• Nie Znaleziono Wyników

Między recentywizmem a etyką prostomyślności : księga jubileuszowa z okazji 70. rocznicy urodzin Profesora Józefa Bańki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Między recentywizmem a etyką prostomyślności : księga jubileuszowa z okazji 70. rocznicy urodzin Profesora Józefa Bańki"

Copied!
380
0
0

Pełen tekst

(1)

Między recentywizmem a etyką prostomyślności

Księga jubileuszow a z okazji 70 rocznicy urodzin

Profesora Józefa Bańki

(2)
(3)

Między recentywizmem a etyką prostomyślności

K się g a ju b ile u s z o w a z o k azji 70. ro czn icy u ro d zin

P rofesora J ó z efa B a ń k i

(4)

PR A C E NAUKOWE

U N IW ERSYTETU ŚLĄ SK IE G O W KATOWICACH

NR 2301

(5)

Między recentywizmem a etyką prostomyślności

Księga jubileuszowa

z okazji 70. rocznicy urodzin Profesora Józefa Bańki

pod redakcją

Pi o t r a Sk u d r z y k a

przy współpracy

Gr z e g o r z a M i t r o w s k i e g o

W y d a w n ic tw o U n iw e rsy te tu Ś ląskiego K atow ice 2005

(6)

R e c e n z e n t Le s z e k Ga w o r

(7)
(8)

nauczycieli. Dlatego spieszymy do Profesora z najserdeczniejszym i życze­

niam i zdrowia i pogody ducha, zam iast kw iatka czy butelki ofiarujem y ar­

tykuły do tej księgi. Będąc gośćmi jubileuszu, wszyscy jednocześnie czuje­

my się w jakim ś stopniu także jego bohateram i: życie Jubilata, Jego dzieła, myśli, zdania, decyzje i przygody są cząstką życia każdego publikującego w niniejszej księdze; i oczywiście nie tylko jego. M am y nadzieję, że rów ­ nież jakaś cząstka każdego z nas ubogaciła osobowość Jubilata.

Księgę rozpoczyna część traktująca bezpośrednio o osobie Ju bilata i Jego dorobku. Nakreślona tu została postać Profesora zarówno z perspekty­

wy oficjalnych faktów, jak i z bardzo cennej perspektyw y osobistej blisko­

ści przyjaciół oraz współpracowników. Artykuły urozmaicają żartobliwe tek­

sty i Toast na cześć Jubilata i W sprawie anonimu, czerpiące n atchnienie z n ie­

których elem entów rzeczywistości. Część kończą ciepłe fragm enty z recen­

zji Księgi jubileuszowej... Części II—IV grupują artykuły w edług obszarów b a ­ dawczych, których sekwencja w znacznym stopniu oddaje sekwencję roz­

woju zainteresow ań Jubilata. Części V i VI są refleksją filozofów o filozofii i niektórych postaciach z jej dziejów.

Poprzedni Jubileusz Profesora obchodziliśm y dziesięć lat tem u. Zo­

stał wtedy podsum ow any w księdze Rozważania o filozofii „a recentiori"..., przy­

gotowanej przez grono w spółpracow ników i przyjaciół Profesora, a zreda­

gowanej przez jednego z najbardziej oddanych spośród nich - Profesora Adolfa Szołtyska. Odsyłamy Czytelnika również do tam tej księgi.

Za serdeczną pomoc organizacyjną w opublikowaniu niniejszej księgi składamy podziękowania Jego Magnificencji Rektorowi U niwersytetu Ślą­

skiego Profesorowi Januszow i Janeczkowi, Prorektorowi Profesorowi W iesła­

wowi Banysiowi, Prodziekanom Wydziału Nauk Społecznych Profesorom Ryszardowi Kaczmarkowi i Bogdanowi Łom ińskiem u, przewodniczącem u Rady Wydawniczej W ydawnictwa Uniwersytetu Śląskiego Profesorowi Cze­

sławowi Głombikowi, dyrektorom W ydawnictwa - Profesorowi M arkowi Pytaszowi i Pani m gr Małgorzacie Pogłódek, dyrektorowi Instytutu Filozofii Profesorowi Andrzejowi Kiepasowi i zastępcy dyrektora Profesorowi Bog­

danowi Dembińskiemu, dyrektorowi Oddziału Regionalnego w Katowicach Towarzystwa Wiedzy Powszechnej mgr. Piotrowi Jasiczakowi oraz opieku­

nowi Studenckiego Koła Filozofów mgr. Tomaszowi Pawlakowi.

Piotr Skudrzyk, Grzegorz Mitrowski

(9)

Część I

O osobie Jubilata

(10)
(11)

Józef Bańka jednopojawieniowy

Droga, którą przebył Józef M arian Bańka, zaiste wym agała sił, jakie On, a niewielu innych posiada. Urodził się 27 lutego 1934 roku we wsi Nie- szków n a ziemi m iechow skiej, będącej pograniczem ziem i krakow skiej i świętokrzyskiej. W pobliżu wznoszą się m ury Działoszyc i Skalbmierza, w których trw a zaklęta dum a średniowiecznych tradycji miejskich. Ziemia m iechowska wydała znakomitych mężów kultury: Stanisława ze Skarbimie- rza (ok. 1360-1431), ówczesna nazw a Skalbmierza, teoretyka praw a m ię­

dzynarodowego, filozofa i teologa, pierwszego rektora odnowionej w 1400 roku Akademii Krakowskiej, walczącego na arenie międzynarodowej z za­

borczością Zakonu Krzyżackiego; M acieja K arpigę z M iechow a (1 4 5 7 - 1523), historyka, geografa, astrologa i lekarza, również profesora i w ielo­

letniego rektora Akademii Krakowskiej; przechodząc do współczesnej filo­

zofii - Józefa M arię Bocheńskiego ze wsi Czuszów (15 km od Nieszkowa), Tadeusza Płużańskiego oraz publikujących w tej Księdze jubileuszowej... Sta­

nisław a Jedynaka i Andrzeja Zachariasza. Ojciec Jubilata był obrotnym k u p ­ cem i przedsiębiorcą. M atka, z dom u Konewecka, w niosła do rodziny atm o ­ sferę szacunku dla kultury, a zwłaszcza dla jej postaci pielęgnowanej i roz­

wijanej przez jezuitów. Z dom u m atki wywodził się znany jezuita o. Józef Konewecki. Za patriotyczne kazania w ygłaszane w G dańsku został on przez hitlerow ców rozstrzelany w pierwszych dniach wojny. Atmosferę kultury dom u Bańków w chłonął w siebie również młodszy brat Jubilata - A ugus­

tyn, profesor psychologii pracy w Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, a obecnie w Uniwersytecie Śląskim.

Los nie oszczędzał surowości m łodem u Józefowi. Jego dzieciństw o między 5. a 11. rokiem życia upłynęło w apokaliptycznym czasie wojny, okres

(12)

młodzieńczego dojrzewania w apokaliptycznym czasie stalinow skiego prze- nicow yw ania Polski. Po w ojnie na przekór hu ragan o w i h isto rii rodzice oddali syna do szkół jezuickich: do Gimnazjum im. Jana Długosza w No­

wym Sączu, a następnie do kolegium w Starej Wsi koło Krosna, w ażnym ośrodku naukow ym zakonu. U jezuitów Józef czuł się dobrze. Podobała m u się ich nowoczesność m yślenia i spojrzenia na życie, otw artość n a świat, a zwłaszcza ich intelektualizm . Józef był z n atury m łodzieńcem skłonnym do medytacji. Jedną z pozostałości po pobycie w szkołach jezuickich jest tak charakterystyczne dla Ju bilata zam iłow anie do term inów i sentencji łacińskich i greckich.

Obciążony w socjalistycznej Polsce brzem ieniem jezuickiego w ycho­

w ania, Jubilat w 1958 roku rozpoczął studia na jednej z niew ielu d o stęp ­ nych m u uczelni: K atolickim U niwersytecie Lubelskim. Zgodnie ze swą refleksyjną naturą, wybrał filozofię. Choć najpierw, zgodnie z innym i skłon­

nościam i również tkwiącymi w Jego naturze, próbował się dostać do Wyż­

szej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Na KUL-u słuchał wykładów, między innym i, Mieczysława Krąpca, Stefana Swieżawskiego, Stanisław a Kamiń- skiego, A ntoniego S tępnia, K arola Wojtyły. Pracę m ag istersk ą n ap isał w 1962 roku pod kierunkiem Mieczysława Krąpca na tem at Metoda filozo­

fowania Jeana Paula Sartre'a. Przesiąknięty o tw arty m d u ch em jezuickim i mający n atu rę niezależną, tom istyczne środowisko U niw ersytetu Lubel­

skiego odbierał już z większym dystansem .

Ju b ilat zdecydował się na obranie innej, szerszej drogi swego rozw o­

ju, jak ą oferowały uniw ersytety państw ow e. Szczęśliwym zbiegiem oko­

liczności trafił wreszcie na osobę wielce M u życzliwą. Był nią kierow nik K atedry Historii Filozofii w Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Po­

znaniu Stefan Kaczmarek. W czasach urzędowego socjalizmu spojrzał on na młodego m iłośnika m ądrości z „niepostępow ym i papieram i" po ludzku.

W stąpienie m łodego Józefa do PZPR ostatecznie otw orzyło m u w 1962 roku drogę do stanow iska asystenta w uniwersytecie.

Od razu spotkała Go przygoda znam ienna dla Jego losu. W jednej z pierwszych swych publikacji przetłum aczył Eutyfron, imię tytułow ej po­

staci Platońskiego dialogu, jako „Naiwny". Do kuratorium ośw iaty i władz uniw ersyteckiego wydziału w płynęło pismo anonim ow ego autora. W yra­

żał on swe oburzenie, że jakiś niedouczony filozof w naukow ym p erio ­ dyku popełnia ew identny błąd, gdyż słowo eutyfron należy przetłum aczyć jako „prostomyślny", co nadaje m u zdecydowanie inny odcień znaczeniowy.

Ponadto autor anonim u w ytknął w ładzom uczelni i w ydaw nictw a zan ie­

dbyw anie swych obowiązków nadzoru. Zgodnie z duchem tam tych czasów, w ładze podeszły do an onim u serio. Jednakże nie dopatrzyw szy się żad­

nych podtekstów politycznych i w inę naukow ą m łodego asy sten ta oce­

niwszy jako lżejszą, sprawę zamknęły. Sam młody naukowiec czuł do autora

(13)

anonim u... wielką wdzięczność: otrzym ał od niego słowo, które od pierw ­ szego przeczytania bardzo m u się spodobało, które lapidarnie i oryginalnie wyrażało to, co gdzieś na dnie jego duszy już od jakiegoś czasu dojrzewało.

Chciał serdecznie podziękować za nie autorow i listu - ale nie mógł.

Przełożony Jubilata, a zarazem prom otor pracy doktorskiej Stefan Kaczmarek specjalizował się w historii filozofii polskiej XIX w ieku. Stąd tem at owej pracy: Stanowisko społeczne i poglądy filozoficzne Michała Wiszniew­

skiego. Młody naukowiec pracow ał szybko: rozprawę doktorską obronił już w roku 1965. Pierwszym penetrow anym przez Niego naukow o obszarem stała się więc filozofia pracy (M ichał Wiszniewski był krakow skim prepo- zytywistą). Dalszy ciąg kariery Jubilata również potoczył się szybko. Sto­

pień doktora habilitow anego otrzym ał już w roku 1969 na podstaw ie roz­

praw y Narodziny filozofii nauki o pracy w Polsce. Studium o ergonomii hum ani­

stycznej Wojciecha Jastrzębowskiego. M iał w tedy 35 lat.

Polska lat siedemdziesiątych to częściowe otwarcie na Zachód. Jubilat wykorzystał tę tendencję. Swą twórczość intelektualną skoncentrow ał wokół hasła, które - choć w ograniczony sposób - mogło pełnić funkcję pom ostu między polską myślą filozoficzną i zachodnią. Hasłem tym stała się filozofia techniki, dziedzina wiedzy o zachodniej genezie, ale w wielu p u n k ta ch po­

krew n a m arksistow skiem u akcentow aniu ekonom icznego rozwoju i p o ­ trzeby spojrzenia na człowieka pracy. Ten etap twórczości Jubilata rozpoczę­

ła opublikow ana w Poznaniu w 1971 roku książka Współczesne problemy filo­

zofii techniki. Studium z zakresu eutyfroniki, a zakończyła opublikow ana w Ka­

tow icach olbrzymia praca Filozofia techniki. Człowiek wobec odkrycia naukowe­

go i technicznego (rok 1980; jeszcze w następnym roku została opublikow a­

na na ten tem at mniejsza rozprawa).

Nie myśl społeczna jednak, a tym bardziej m arksistow ska myśl spo­

łeczna, m iała być intelektualnym żywiołem Jubilata. Stało się n im Jego w łasne myślenie, wysoce oryginalne i nakierow ane przede w szystkim na duchow e potrzeby jednostki. Hasłem przew odnim tego m yślenia była eu- tyfronika: dobra (eu) synteza serca (thymos) i rozum u (phronesis). Nazwę swej propozycji intelektualnej Ju b ilat tak skonstruow ał, aby oddaw ała ducha czasu, kojarząc się z term inem „elektronika". Zamiar ochrony osobowości człowieka przed ubocznymi skutkam i techniki i związanymi z nią n iek tó ­ rymi m echanizm am i życia społecznego to m otyw głęboko tkwiący w tw ór­

czości i życiu Jubilata.

Józef Bańka cechuje się osobowością, która energicznie broni się przed

„zniwelowaniem " jej przez standaryzujące mechanizmy życia społecznego.

Jest wyrazisty dzięki łatw o rozpoznaw alnem u w łasnem u, oryginalnem u językowi filozoficznemu, niewyczerpanej energii, autentyczności, realizo­

w anym ambicjom przywódczym i naukow ym . Zaznacza swą obecność nie- oficjalnością, żywą obyczajowością, serdecznością, hum orem . Jego żarty

(14)

są czasami pikantne, choć co ciekawe, nigdy w nich nie jest złośliwy, okazu­

je tu n atu rę łagodnego jak baranek. Co innego - na poważnie: tu potrafi być groźny. Zgodnie z teorią, którą głosi, stara się podtrzym ywać żywy kon­

takt z najprostszym elem entem psychiki każdego człowieka: pragnieniem dobrego, ciekawego życia. Nieprzypadkowo zam iast nazw y „eutyfronika"

zam iennie używa nazwy z polskim „przaśnym " dopełnieniem : „etyka pro- stom yślności". Nacisk na znaczenie osobowości człowieka w etyce prosto- m yślności widoczny jest w szczególności w kategorii „poręczenia m o ral­

nego". Kategoria ta sugeruje, że kryterium uznaw ania w artości m a być nie abstrakcyjna reguła, lecz osobiste poręczenie wyznającego je człowieka.

Ale pozwólmy tu sobie n a następujące spostrzeżenie. W sporze je d ­ nostka - społeczeństwo nie jest tak, że słuszność tkwi zaw sze po stronie jednostki. Jeżeli jednostka się zapom ni, nadm iernie zaufa w łasnej intuicji, zacznie za bardzo „na skróty" dążyć do swoich celów, to cóż jak nie siła społecznej krytyki może ją ściągnąć na szlachetniejszą drogę? Żaden czło­

wiek nie jest bezgrzeszny, tym bardziej człowiek energiczny, śmiały indy­

w idualista. Czy posługiw anie się wysoce abstrakcyjnym , naszpikow anym greką, łaciną i neologizmami językiem nie jest swoistym grzechem w sto­

sun k u do prostoty, autentyczności i deklarow anej przez Ju b ila ta obrony przed komplikacją? Czy m ów ienie do czytelnika takim językiem nie stoi w sprzeczności z przyw iązaniem Autora etyki prostom yślności do osobis­

tych i bezpośrednich relacji m iędzy ludźm i? A relacje takie nakazują m ó­

wić (pisać) do drugiego człowieka zrozum iale i prosto - n aw et o skom pli­

kow anych spraw ach jest to możliwe. Czy nasza m ow a i pism o nie pow inny podtrzym yw ać dobrego k o n tak tu z odbiorcą, pozwolić zadbać, żeby czuł się z nam i dobrze? Na szczęście, podobno Bóg nie będzie rozliczał indyw i­

dualistów z ich grzechów, tylko z ich miłości.

Możliwości, jakie stw arzał rozwój pow stałego w 1968 roku Uniwer­

sytetu Śląskiego, przyczyniły się do faktu, że w roku 1974 Ju b ilat przeniósł się z Poznania do Katowic. Filozoficzne środowisko młodego uniw ersytetu m iało już swą krótką historię. Naczelną postacią była tu Pani doc. dr Alicja Glińska, pełniąca zaszczytną funkcję prorektora do spraw nauczania w in a u ­ guracyjnym roku akadem ickim Uniwersytetu. Do grona pierwszych filozo­

fów UŚ należeli rów nież H alina P rom ieńska, F lorian D onocik, N aum Chmielnicki, Franciszek Kuboszek, M arek Zagajewski i zatrudniony na pod­

staw ie umowy-zlecenia Czesław Głombik (stały etat w Wyższej Szkole Eko­

nom icznej w Katowicach). To było tylko siedem osób! Naukowy i organi­

zacyjny rozpęd nadał górnośląskim filozofom doc. dr hab. Jarosław Ładosz - ideowy m arksista o bojowej osobowości. Docent Ładosz, m im o że popie­

rał ogólną postaw ą PZPR wobec wydarzeń marca 1968 roku, otwarcie kry­

tykował elem ent antysem ityzm u tej postawy. Za to został u sunięty z U ni­

w ersytetu Wrocławskiego, co umożliwiło pozyskanie go przez Uniwersytet

(15)

Śląski w 1969 roku. Docent Ładosz m iał trudne strony swej osobowości, ale jednocześnie był on postacią nietuzinkow ą, pociągającą dla dużej części młodych pracowników. Zespół filozofów, poza już wymienionymi, tworzyli wówczas m iędzy innymi: Kazimierz Ślęczka, Jacek Rąb, Jerzy Kopel, Bogu­

sław Ponikowski. Konflikt z pragm atycznym i w ładzam i partyjnym i woje­

wództwa, uniw ersytetu i wydziału spowodował, że doc. Ładosz opuścił Ka­

towice w 1973 roku i wrócił do Wrocławia. Środowisko zostało bez p ra ­ cow nika ze stopniem doktora habilitowanego.

W tej sytuacji doc. dr hab. Józef Bańka był osobą w Katowicach bardzo m ile w idzianą. Do pozyskania Go wielce przyczynił się Czesław Głombik.

Docentowi Bańce powierzono funkcję zastępcy dyrektora In stytutu Filo­

zofii, Socjologii i N auk Politycznych. W 1975 roku pow ołał „u n ik aln y w swym zdefiniow aniu"1 Zakład Filozofii Techniki, którego został kierow ­ nikiem . W 1976 roku doprow adził do utw orzenia samodzielnego In sty tu ­ tu Filozofii, którego został dyrektorem . Grono filozofów U niw ersytetu Ślą­

skiego dynam icznie się rozrastało ilościowo i jakościowo. Jeszcze w g ru d ­ niu 1974 roku z Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Katowicach przeniósł się na uniw ersytet doc. dr Czesław Głombik. W roku 1978 drugi w instytucie stopień doktora habilitowanego uzyskał Kazimierz Ślęczka, kolejne stopnie - w 1979 roku Czesław Głombik, w roku 1981 Halina Prom ieńska, w 1985 roku W iesław Sztum ski (pracow nik IF UŚ od 1986 roku). Z grona p ra ­ cow ników zakładu Józefa Bańki stopień doktora habilitow anego uzyskali Adolf Szołtysek (1986), Andrzej Kiepas (1991), Janusz Czerny (1994) i Piotr Skudrzyk (2002).

W tw orzonych przez ludzi instytucjach czynnik osobisty jest m niej lub bardziej obecny. W Instytucie Filozofii U niw ersytetu Śląskiego w po­

czątkowych 23 latach jego istnienia czynnik ten był obecny intensyw nie:

w tym bowiem czasie funkcję jego dyrektora pełnił „osobiście" Józef Bań­

ka. Styl pełnienia tej funkcji cechowały energia, bezpośredniość, żywość i uśm iech. Będąc silną osobowością, jednocześnie, w stopniu, w jakim było to możliwe, nie krępował kierunku rozwoju czy stylu pracy poszczególnych zakładów i pracowników. Ale nie zawsze był dla nich wzorem czy n atch n ie­

niem: realizował jednak swoisty, własny styl myślenia (naturalnie, podejm o­

w any przez grono pracow ników Jego zakładu). A wyrazista odrębność bywa pow odem napięć. Kwestia zrozum ienia i kom unikacji z natury rzeczy jest problem em indywidualistów. Te problemy w dziedzinie nauki Jubilat rekom ­

1 Cz. G ł o m b i k : O środowisku oraz pracach katowickich filozofów i socjologów. „ S tu d ia F ilo zo ficzn e" 1977, n r 1. Szerzej o k a to w ic k im śro d o w isk u filozoficznym : K. W i e c z o r e k : Historia Katowickiego Oddziału PTF na tle najnowszych dziejów ku ltu ry um ysłowej Górnego Śląska.

W: Polskie Towarzystwo Filozoficzne, czyli z dziejów filozofii ja k o n a u k i instytucjonalnej. Red.

B. M a r k i e w i c z , J.J. J a d a c k i , R. J a d c z a k . W arszaw a 1999.

(16)

pensow ał dobrą kom unikacją z w ielom a pracow nikam i na poziomie oso­

bistego kontaktu.

W 1988 roku Dyrektor, dodając odw agi zespołowi swych pracow ni­

ków, otw orzył studia dzienne z filozofii. W 1994 roku, „idąc za ciosem", otworzył też studia zaoczne, tym razem w konfrontacji z bezw zględnym i praw am i rynku. Zwieńczeniem działalności organizacyjnej Jubilata w U ni­

w ersytecie było objęcie w 1999 roku stanow iska dziekana W ydziału N auk Społecznych, które Rada W ydziału pow ierzyła M u n a kolejne dw ie k a ­ dencje.

Pisząc o działalności organizacyjnej Józefa Bańki, należy w ym ienić jeszcze członkostwo w Komitecie N auk Filozoficznych Polskiej A kademii N auk w W arszawie, funkcję w iceprzew odniczącego Komisji N auk Filo­

zoficznych i Socjologicznych O ddziału PAN w K atow icach, w ieloletnie przew odniczenie Oddziałowi K atow ickiem u Polskiego Towarzystwa Filo­

zoficznego, udział w e w ładzach cen traln y ch Tow arzystw a oraz funkcję w ieloletniego prezesa Katowickiego O ddziału Towarzystwa Wiedzy Pow­

szechnej. Józef Bańka to zaiste tytan aktywności.

Powróćmy do drogi naukow ego rozwoju Jubilata. Problem atyka spo­

łeczna, będąca isto tn y m tłem antropologicznych i etycznych rozw ażań, intensyw nie się rozwijała. W latach 1986-1991 ukazały się trzy tom y Filo­

zofii cywilizacji, których objętość jest adekw atna do podjętego w nich te m a ­ tu dziejów ludzkich cywilizacji od narodzin po dzień dzisiejszy, a treść dzieła - do śmiałej i energicznej n atury Autora. Indyw idualnym w ysiłkiem m a te ­ riał z całej historii ludzkości uporządkow ał On za pomocą w łasnych pojęć:

„identyfikacji kulturow ej", „m utacji kultury", „kodonu kultury" oraz trzech typów cywilizacji - „cywilizacji diatym icznej", „cywilizacji diafronicznej"

i „cywilizacji eutyfronicznej". Dla nazw ania nośnika kultury społecznej u tw o ­ rzył kategorię „człowieka w ielopojawieniowego", aby odróżnić go od n a j­

bliższego A utorow i konkretnego „człowieka jednopojaw ieniow ego". Rę­

kopis Filozofii cywilizacji dostępny jest w Bibliotece Śląskiej w zbiorach spe­

cjalnych pod sygnaturą R/2135/IV. Jego form a jest adekw atna do m o n u ­ m entalnej treści: napisany atram entem , zam aszystym , nie nazbyt czytel­

nym pism em , na wielkich kartach form atu A3, ze stosunkow o m ałą liczbą popraw ek i uzupełnień, z w yjątkiem tytułów części, rozdziałów i p arag ra­

fów, których ostateczna, trzecia czy czwarta wersja często przebija się dzięki grubej linii m azaka.

Po okresie filozofii techniki nastąpił okres recentyw izm u (łac. recens - „teraz"). Term in „recentyw izm " długo czekał na swe w prow adzenie.

A utor nie bez racji przypuszczał, że nietolerujący konkurencji m arksizm nie będzie przychylny żadnem u innem u „izmowi". Czekał więc na dogodny m om ent, a taki nastąp ił po solidarnościow ym przesileniu. W 1983 roku ukazało się m o nu m en taln e Ja teraz. U źródeł filozofii człowieka współczesnego.

(17)

Recentywizm zaistniał, swój pierwszy krok postawił w antropologii. Dalej rozwijał się systematycznie i bujnie. Jeszcze w tym samym roku ukazała się książka z zakresu teorii poznania: Recentywizm w teorii poznania praktycznego.

Teraźniejszość jako czynnik recepcji kulturowej. Kolejny obszar, na który w kro­

czył, to ontologia (Ontologia bytu aktualnego. Próba zbudowania ontologii opartej na założeniach recentywizmu, 1986). Specjalnie została opracowana problem a­

tyka czasu (Traktat o czasie. Czas a poczucie dziejowości istnienia w koncepcjach recentywizmu i prezentyzmu, 1991). Zwieńczeniem było opracowanie estetyki (Metafizyka piękna. Zarys estetyki recentywistycznej, 1991). Zostały w ym ienione tylko pierwsze opublikowane książki, poświęcone danej problematyce.

Częściowe zm iany w klimacie życia naukow ego i politycznego kraju po roku 1981 okazały się dla naszego Jubilata przychylne. Po długim za­

m rożeniu Jego aw ansu (habilitacja w 1969) Jego aktyw ność in telek tu aln a w końcu zyskała uznanie naukow ych władz: w roku 1985 otrzym ał tytuł profesora nadzwyczajnego.

M atecznikiem samodzielnej myśli filozoficznej Jub ilata była a n tro ­ pologia. Ta dziedzina z n atu ry rzeczy przykuwa uw agę indyw idualistów . Etyka prostomyślności, zrodzona w poprzednim okresie twórczości, okresie filozofii techniki, z całą energią przeszła do okresu nowego. W jego pro­

gram ow ym haśle „teraz" znalazła inspirację do klarow nego w yrażenia istot­

nego asp e k tu swego d uch a. D otychczas obrona osobow ości człow ieka w tej etyce polegała na ochronie fu n d am en tu ludzkiej osobowości, jakim jest prostota, przed komplikacją technicznej cywilizacji. Recentywizm uw y­

puklił potrzebę ochrony osobowości człowieka w bieżącej chwili jego ist­

nienia. Pod wpływem komplikacji życia człowiek ma skłonność do znaj­

dyw ania ukojenia w nadziei na osiągnięcie czegoś w przyszłości lub w pie­

lę g n o w a n iu pam ięci osiągnięć d o k o n an y ch w przeszłości. Tym czasem w sparta recentyw izm em etyka prostom yślności poucza, że istnienie czło­

w ieka trw a teraz. To każdą teraźniejszą chwilę trzeba w pełni sko n su m o­

wać, to tylko aktualne teraz m a k o ntak t z twórczymi możliwościam i bytu.

Nieważna jest przyszłość, a dokładniej: nasze myślenie o przyszłości, bo to, co przychodzi, zawsze jest dalece różne od tego, co wyobrażaliśmy sobie, że przyjdzie. Nieważne, co było w przeszłości, teraz jest teraz i trzeba je przeżyć autentycznym wysiłkiem każdorazowo od nowa, nie m ożna po prostu zdać się na swój dorobek z przeszłości. Twórca recentywizmu twierdzi wręcz, że przeszłość i przyszłość nie istnieją naw et w tym sensie, że przeszłość to „jest"

to, co było, a przyszłość „jest" tym , co będzie. Według niego przeszłość nie jest jakim ś samodzielnym bytem, ale tylko przejawem teraźniejszego zdarze­

nia - peryferium „teraz". Każde now e „teraz" danego człowieka m a now ą przeszłość. I nie chodzi o to, że nowe „teraz" m a nowy obraz tej samej prze­

szłości, tylko że ma nową przeszłość. Teoria taka szokuje; wydaje się nawet, że jest to tylko gra słów, robienie sobie żartów z logiki i poczucia rzeczy­

(18)

wistości. Bo jakżeby to, co się stało, mogło się zm ienić później? Przez dłuż­

szy czas my, piszący te słowa - przyznajemy się - też tak myśleliśmy. Ale w końcu w padło nam do głów takie w yjaśnienie: później może się zmienić sens wcześniejszego w ydarzenia. Na przykład, pod w pływ em późniejszych zdarzeń wcześniejsze może nabrać wagi, jakiej pierw otnie nie miało. A zm ia­

na sensu jakiegoś w ydarzenia z przeszłości to w jakim ś stopniu zm iana samego tego w ydarzenia.

Recentywistyczny obraz rzeczywistości może jest trudnym w odbio­

rze obrazem, może w prow adza atm osferę chaosu, przytłacza wielością n ie ­ zależnych zdarzeń (niezależnych „teraz"), wielością niepodporządkow aną niczem u stałem u, ale na pew no wprowadza, pielęgnuje i rozwija atm osfe­

rę świeżości, żywości, ciekawości, rozwija poczucie nieskończonego b o ­ gactwa istnienia. Postaraliśm y się oddać ducha filozofii Jubilata w łasnym i słowami, tak jak ten duch jaw i się w swym (że użyjemy term inu Autora)

„tutaj-teraz-byciu": tutaj - to znaczy w um ysłach piszących te słowa, teraz - to znaczy, że za jakiś czas jawiłby się n am trochę inaczej.

Z antropologii w yrasta Józefa Bańki fascynacja m etafizyką. „Teraz"

jako fun dam entalny term in tej metafizyki za źródło m a ludzkie dośw iad­

czenie w łasnej czasowości. A utor od penetracji n atu ry ludzkiej przechodzi do penetracji n atury Absolutu. Jego zm agania z A bsolutem m ają coś z ducha zm agań w ielkich romantyków. Pisze o w iecznym sam obójstw ie Absolutu, oskarża Go o absurd, praw ie że obraża się na Niego, pisząc, że skoro n atu rą A bsolutu jest Milczenie, to i postaw ą człowieka wobec Niego pow inno być to samo. Kolejnym rom antycznym śladem w m yśleniu Jubilata jest tytuł jednej z Jego książek - Ojcze Nasz, któryś jest teraz, naw iązujący do tytułu dzieła A ugusta Cieszkowskiego.

R om antyzm Józefa Bańki to także jego indyw idualizm i samotność.

Taką drogę w ybrał od początku. Nigdy nie lubił dyscypliny partyjnej, także w żadnej intelektualnej „partii". I nie tylko w „partii" - również nie lubił niew idzialnego regulam inu obow iązującego w całym , „w ielopartyjnym "

społeczeństwie filozofów. A regulam in ten w czasie rozwijającej się kariery Jubilata mówił, że porządny filozof-naukowiec pow inien oprzeć swą pracę przede w szystkim na szczegółowej analizie tek stów w ielkich uznanych w historii filozofii, najlepiej, gdyby wyspecjalizował się od A do Z we w nikli­

wej i w szechstronnej znajomości dorobku jakiejś jednej postaci, a n astęp ­ nie swymi wysokiej klasy specjalistycznymi pracam i jak drobnym i cegieł­

kam i m ozolnie przyczyniał się do rozrostu wielkiego gm achu rzetelnej n a ­ uki. Józef Bańka był cały czas m urarzem kom binatorem . Nie bardzo trosz­

czył się o, w Jego odczuciu, brzydkie gmaszysko, do którego budowy został zatrudniony. Kom binował i m ateriały budow lane w ynosił na miejsce swej pryw atnej budowy, którą pojmował, słusznie, jako w ykraczającą poza gra­

nice ówczesnej legalności.

(19)

Przystępując do konstruow ania swej budowli, n atch n ien ia szukał nie wśród współczesnych architektów, z którym i nie bardzo czuł się zżyty, ale w śród najw iększych arch itek tó w przeszłości. Ten dialog indyw idualisty z ducham i przeszłości ponad głow am i „m aluczkich" i zgiełkiem m ałych interesów naukow ych był jak n atchn io n a rozmowa rom antycznego Gu- ślarza z ducham i zm arłych, prow adzona ponad głow am i zwykłych ludzi, zajętych krzątaniną w okół bieżących spraw. W niedaw no opublikowanej pracy Jubilat charakteryzuje swe pierwsze naw iązanie do wielkiej postaci historii filozofii. Pisze, że Parm enidejska analiza bytu, „która legła u p od­

staw jednej z najpłodniejszych w przeszłości prób tw orzenia n ap raw d ę filozoficznej ontologii, [...] dziś - będąc w całkowitym zaniku - m iała odżyć w postaci recen ty w izm u "2. Trop n aw iązań do poszczególnych w ielkich postaci historii w yraźnie ukazuje swą logikę. Parm enides - niezm ienny byt w swym wiecznym teraz, uchw ytny cokolwiek dla spekulatyw nego rozu­

m u, całkowicie obcy potocznem u doświadczeniu zwykłego człowieka. Ze­

non z Elei - ciąg dalszy Parm enidesa. Plotyn - byt jako Jedno, ponad empi- rią i możliwością zrozumienia. Spinoza - próba uściślenia metody porusza­

nia się myśli w bardzo wysokich rejonach panteistycznie rozum ianej rze­

czywistości. Bergson - epistem ologia bezpośredniego w glądu w n atu rę bytu w odróżnieniu od - idących pod rękę - potocznego i naukow ego poznania, oglądających byt tylko z zew nątrz. Mikołaj z Kuzy - duch wielkiego syste­

mu, który jest jeszcze niepew ną jaskółką nowej epoki intelektualnej. Ta logiczna kolejność naw iązań, zdradzona przez samego Autora, nie w pełni pokrywa się z czasową kolejnością ukazyw ania się odrębnych prac pośw ię­

conych w ym ienionym postaciom.

III Rzeczpospolita ze swej n atury jest przychylna indyw idualistom . W roku 1993 nasz Ju bilat otrzym ał tytuł profesora zwyczajnego.

Budowla, którą Józef Bańka wznosi, to system filozoficzny, system recentywizmu. Budow any w wielu kolejnych dziełach, zw artą postać uzy­

skał w trzech tom ach Nowej encyklopedii nauk filozoficznych (2002). W ypra­

cowując system filozoficzny, A utor m a poczucie przeciw staw iania się „cho­

robie rozdrobnienia nauki", dotykającej środowisko „filozofii karzełkowa- tej", tworzonej przez „autorów prac filozoficznych (niesłusznie uchodzą­

cych za filozofów)". Dominującej atm osferze przeciw staw ia swe przeko­

nanie, że „recentyw izm jest przew rotem pojęciowym, który zm usi naukę do ponow nego przeanalizow ania poglądów odrzuconych uprzednio w imię nauki". Widząc XXI w iek jako wiek systemów filozoficznych, Autor u jego początków dokonał podsum ow ania „stanu filozofii przed pow staniem re-

2 J. B a ń k a : M ikołaj z Kuzy. Agnostycyzm filozoficzny a etyka prostomyslności. K ato w ice 2003, s. 17.

(20)

centyw izm u i po jego sform ułow aniu"3. O tym, czy wiek XXI rzeczywiście stanie się w iekiem system ów filozoficznych z do m in an tą recentyw izm u, przekonają się nasze praw nuki. N atom iast m y już dziś m ożem y dać się za­

inspirow ać atm osferze śmiałości i głodu wielkości, jaka tchnie z deklaracji i stylu pisarstw a Twórcy recentyw izm u.

Pragniem y jeszcze odnieść się do dw óch pozycji książkowych Ju b ila­

ta, w których m ocno zaznacza się m otyw naw iązania ko ntaktu z szerszym gronem Czytelników. Uwagę takiego grona może przyciągnąć już sam tytuł pracy z 1999 roku: Rap metafizyczny, czyli Odezwa wariata z Opatowa do reszty szaleńców, rozpisana na dwanaście spotkań z małą i wielką publicznością obwiesiów i obieżyświatów... W środowisku akadem ickim taki tytuł szokował. N iektó­

rych szokował negatyw nie - tymi zapew ne byli ci o norm alnej kondycji um ysłu (nieszaleńcy), porządni (nieobwiesie) i dobrze zakorzenieni w swym środowisku kulturow ym (nieobieżyświaty). Z samej definicji należy się im szacunek. Niektórych zaszokował pozytywnie - tymi byli zapewne ci, którzy w sobie znajdyw ali coś z szaleńca, obwiesia i obieżyświata. Byli oni rad o ­ śnie zszokowani, bo nie bardzo spodziewali się znaleźć w księgarni akade­

mickiej książkę specjalnie do nich skierow aną. Do tej kategorii osób zali­

czają się i piszący te słowa. My, szaleńcy, obwiesie i obieżyświaty też dąży­

my do tego, co jest norm alne, godne szacunku i też chcemy się zakorzenić.

Ale na razie do tego celu nie dotarliśm y i dlatego tak ciepło odbieram y księ­

gi kierow ane do tych, którzy ciągle w drodze. K raina norm alności, p o ­ rządku i zakorzenienia m usi być krainą bardzo piękną. Ona n a pew no ist­

nieje, choć gdzieś, nie w iadom o gdzie, droga do niej jest niezm iernie za­

wiła, tru d n a i zdradliwa. Wielu naw et twierdzi, że ją odnalazło, choć ist­

nieje niebezpieczeństw o, że fatam organę krainy norm alności wzięli za nią samą. Szaleńcy, obwiesie i obieżyświaty są ciągle w drodze.

Drugą pozycją, stanow iącą wyciągnięcie przyjaznej dłoni do szersze­

go grona czytelników, są dw utom ow e Recencjałki. Dialogi filozoficzne z roku 2003. A utor podsum ow uje w nich rozliczne w ątki swej twórczości. Pod­

sum ow uje je w formie dialogu, który toczą trzy sympatyczne postacie: Re- cencjusz, Eutyfronikos i M istrz. Powiewa urok starożytnej Grecji: delekto­

w anie się rozw ażaniem głębi różnych problemów, może naiw na, ale sym ­ patyczna pasja ich podejm ow ania, ciepło przyjaźni m iłośników mądrości.

Filozofia ukazuje swe pow abne oblicze... przynajm niej w ogólnej atm osfe­

rze, bo tekst jest jednak na ogół trudny. Ale pow ab gdzieś głęboko tkw i w myśli Józefa Jubilata, skoro tu i tam, od czasu do czasu, przez tego i ta m ­ tego myśl Jego jest z zainteresow aniem postrzegana. W Recencjałkach... Autor mierzy się z wiecznie, a w takim razie i ze współcześnie obecną w k u ltu ­ rze potrzebą Wielkiej Filozofii. A W ielka Filozofia m usi, zdaniem piszą-

5 J. B a ń k a: Nowa encyklopedia n a u k filozoficznych. T. 1. P o z n a ń 2002, s. 5, 9, 10.

(21)

Konferencja Instytutu Filozofii w Bielsku-Białej Wapienicy, rok 1983. Od lewej stoją:

Ryszard Palacz, Florian Donocik, Bogusław Ponikow ski, Leszek Skowroński, Józef Bańka, Kazimierz Ślęczka, Lech Zacher, A leksandra Żukrowska, Jerzy Kaczmarek, Marek Siem ek,

Lucjan W roński, A nna A dam us, Bogdan Ożarowski, ?, ?, A leksander Dudek, Henryk Sm ykow ski, Tadeusz Sośniak, W łodzim ierz Lorenc, Krzysztof Wieczorek.

Siedzą: Piotr Skudrzyk, Iwona Lorenc

Jubileusz 50. rocznicy urodzin Profesora, rok 1984.

Obok: Alicja Glińska i Halina Promieńska

(22)

Opłatek, 1990. Obok: M ałgorzata Pogłódek, Janusz Czerny, M irosław Tyl

(23)

Podpisując Plotyna... w tow arzystw ie M ałgorzaty Pogłódek i Barbary Woźnicy, III W rocław skie Targi Książki Naukowej, W rocław 1997

(24)

Prowadząc uroczystość z okazji czterdziestolecia pracy nauczycielskiej Profesora C zesław a Głombika, rok 1999. Od lewej: Dariusz Kubok, Jakub Bańka, Tadeusz Sośniak,

Józef Bańka, Czesław Głombik, Urszula Głombik, W anda D ziadkiew icz

W stroju dziekańskim na uroczystości promocyjnej, obok w yprom ow any Piotr Skudrzyk, 2002 rok

(25)

Przed sw oim , jako dziekana W ydziału N auk Społecznych, dziełem : zm odernizow anym w ejściem do budynku w ydziału, 2001 rok

W sali Rady W ydziału N auk Społecznych:

Janusz Czerny, Dziekan, Alicja W iercińska, Andrzej Kiepas

(26)

Z Andrzejem Zachariaszem w trakcie w ieczoru tow arzyskiego na konferencji Instytutu Filozofii UŚ, U stroń 2003 rok

Jubileusz 2004 roku prywatnie: D anuta Ślęczek-Czakon, Jubilat, Lech Radzioch, Grzegorz M itrowski, Renata Szkudlarek

(27)

w

REKTORKA

UNIVERZITY PALACKĆHO V OLOMOUCI

udćluje panu

<P<tiO<F. (DĄ, KJKB. J Ó Z E W <BjltfXO Vl

dćkanu Fakulty spolećenskych vćd Slezskć univerzity v Katovicfch,

na slavnostnim zasedśnf vćdeckych rad fakult UP a Vćdeckć rady Univerzity Palackćho v Olomouci

PAMETNI MEDAILI, vydanou v Roce Univerzity Palackćho

k 50. vyroCi obnovenf a znovuotevfeni olomouckć univeizity,

jako vyraz pod£kovänf za dlouhodobou spoluprńci s Filozofickou fakultou Univerzity Palackćho v Olomouci

Olomouc, 19. listopadu 2004

^ .

Prof. MUDr. PhDr. Jana MaCäkovä, CSc.

/

Dyplom przyznania m edalu pam iątkow ego U niw ersytetu Palackiego w O łom uńcu

(28)

W zadum ie nad m in ion ym i cyw ilizacjam i jako inscenizacją epistem ologiczną typu I chw ili teraźniejszej, Tunezja, koniec tysiąclecia

(29)

cych te słowa, być oryginalna, tru d n a i szokująca, ale zarazem dająca egzy­

stencjalne ciepło. Taka jest n atu ra Wielkości. Jest ona wiecznie m łodą, k u ­ szącą i niezwykle w ym agającą Damą, o którą trzeba się starać w każdej chwili i w każdej od nowa. Każda taka chwila jest świeżym, ekscytującym

„teraz". Wielka Filozofia m usi być w jakim ś sensie recentywistyczna.

19 listopada 2004 roku „jako w yraz podziękow ania za w ieloletnią w spółpracę z W ydziałem Filozoficznym U niw ersytetu Palackiego w Oło­

m uńcu" Profesor otrzym ał z rąk Pani Rektor prof. Jan y Macäkovej m edal pamiątkowy. U niw ersytet ołom uniecki jest najstarszym uniw ersytetem na M oraw ach (założony w 1576 roku), a drugim na ziem iach czeskich.

Pasja filozoficzna, w ypełniająca życie Jubilata, udzieliła się Jego sy­

now i Jakubow i. Również upodobanie do trudnej problem atyki ontologii i epistemologii.

Za atm osferę uw agi i szacunku dla wysiłku myśli, za atm osferę magii książki, za sprzyjające w arun k i dla rozwoju myśli, jakie m im o w szystko dał In sty tu t Filozofii w Uniwersytecie Śląskim, dziękujem y Ci, Ojcze nasz za­

w odowy - bo Twoimi w ychow ankam i przecież jesteśmy, my, piszący te sło­

w a i wielu innych. Twoimiśmy intelektualnym i synam i, choć m niej czy bardziej niesfornymi. W końcu niesforność to naw et dosyć typow a synow ­ ska cecha. Jednakże istotą synostw a jest miłość.

Piotr Skudrzyk, Grzegorz Mitrowski

(30)

Bibliografia publikacji Profesora Józefa Bańki

Publikacje książkowe

1967

1. Poglądy filozoficzno-społeczne Michała Wiszniewskiego. Warszawa: „Książka i W iedza", 1967, 385 s.

1970

2. Narodziny filozofii nauki o pracy w Polsce. Studium o ergonomii humanistycznej Wojciecha Jastrzębowskiego. Warszawa: „Książka i Wiedza", 1970, 332 s.

1971

3. Współczesne problemy filozofii techniki. Studium z zakresu eutyfroniki. Poznań:

W ydaw nictw o U niw ersytetu im. A. Mickiewicza, 1971, 209 s.

1973

4. Technika a środowisko psychiczne człowieka. Wprowadzenie do zagadnień euty­

froniki. Warszawa: W ydaw nictw a Naukowo-Techniczne, 1973, 352 s.

1974

5. Filozofia techniki a życie praktyczne. Z zagadnień eutyfroniki. Kraków: P ań ­ stw owe W ydaw nictw o Naukowe 1974, 32 s.

(31)

1976

6. Humanizacja techniki. Główne zagadnienia i kierunki eutyfroniki. Katowice:

W ydawnictwo „Śląsk", 1976, 356 s.

1977

7. Przeciw szokowi przyszłości. Katowice: Wydawnictwo „Śląsk", 1977, 414 s.

1978

8. Problemy współczesnej filozofii człowieka. Katowice: W ydawnictwo U niwer­

sytetu Śląskiego, 1978, 170 s.

1979

9. Cywilizacja - obawy i nadzieje. Warszawa: Młodzieżowa Agencja Wydaw­

nicza, 1979, 294 s.

1980

10. Filozofia techniki. Człowiek wobec odkrycia naukowego i technicznego. K atow i­

ce: W ydawnictwo „Śląsk", 1980, 474 s.

1981

11. Zarys filozofii techniki. Katowice: W ydawnictwo U niw ersytetu Śląskiego, 1981, 78 s.

12. Elementy prognozy humanistycznej. Studium z zakresu teorii i metodologii hum a­

nistyki. Katowice: Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, 1981, 173 s.

1982

13. Być i myśleć. Rozmowy o filozofii. Warszawa: M łodzieżowa Agencja Wy­

dawnicza, 1982, 411 s.

1983

14. Ja teraz. U źródeł filozofii człowieka współczesnego. Katowice: W ydawnictwo

„Ś ląsk",1983, 442 s.

15. Recentywizm w teorii poznania praktycznego. Teraźniejszość jako czynnik recep­

cji kulturowej. Katowice: W ydawnictwo U niw ersytetu Śląskiego, 1983, 158 s.

1985

16. Intuicjonizm Henryka Bergsona. Katowice: W ydaw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1985, 142 s.

1986

17. Filozofia cywilizacji. T. 1: Cywilizacja diatymiczna, czyli świat jako strach i łup.

Katowice: W ydaw nictw o „Śląsk", 1986, 666 s.

(32)

18. Ontologia bytu aktualnego. Próba zbudowania ontologii opartej na założeniach recentywizmu. Katowice: W ydaw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1986,

178 s.

1987

19. Filozofia cywilizacji. T. 2: Cywilizacja diafroniczna, czyli świat jako praca i zysk. Katowice: W ydaw nictw o „Śląsk", 1987, 701 s.

1988

20. Świat poręczenia moralnego. Medytacje o etyce prostomyślności. Katowice: Wy­

daw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1988, 271 s.

1989

21. An Open Ontology. Prolegomena to a Recentivist Ontology. Katowice: W ydaw­

nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1989, 161 s.

1990

22. Epistemologia jako odkrycie aktualnego momentu prawdy. Próba neosemantyza- cji klasycznej definicji prawdy w recentywizmie. Katowice: W ydawnictwo U ni­

w ersytetu Śląskiego, 1990, 243 s.

1991

23. Filozofia cywilizacji. T. 3: Cywilizacja eutyfroniczna, czyli świat jako rozum i godność. Katowice: W ydaw nictw o „Śląsk, 1991, 682 s.

24. Metafizyka piękna. Zarys estetyki recentywistycznej. O lsztyn-W arszawa: Wy­

daw nictw o „Ethos", 1991, 122 s.

25. Metafizyka zdarzeń. Recentywizm i henadologia. Katowice: W ydawnictwo U niw ersytetu Śląskiego, 1991, 182 s.

26. Traktat o czasie. Czas a poczucie dziejowości istnienia w koncepcjach recentywi­

zm u i prezentyzmu. Katowice: W ydaw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1991, 188 s.

1992

27. Medytacje parmenidiańskie o pierwszej filozofii. Recentywizm i pannyngeneza.

Katowice: W ydaw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1992, 165 s.

1993

28. Absolut i absurd. Filozoficzne dociekania początkowości i finalności świata. Ka­

towice: W ydawnictwo U niw ersytetu Śląskiego, 1993, 170 s.

29. Czas i metoda. Rozważania o metodzie „a recentioń". K atowice-Teresin [b.w.], 1993, 134 s.

(33)

1994

30. Tract on Time. Time on the Conceptions o f Recentivism and Presentism. K atow i­

ce: W ydaw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1994, 142 s.

1995

31. Edukacja i czas. Wychowanie dla teraźniejszości. Warszawa: W ydawnictwo Wyższej Szkoły Pedagogicznej TWP; Poznań: W ydaw nictw o „Sorus",

1995, 198 s.

32. Plotyn i odwieczne pytania metafizyki. T. 1: Monada pryncypialna. Katowice:

W ydaw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1995, 275 s.

33 .O n Aspects o f Recentivist Philosophy. Poznań-Lublin: C entral European Centre for Behavioral Economics, 1995, 109 s.

34. Time and Method. Reflections on a Recentiori Method. Katowice: W ydaw nic­

two U niw ersytetu Śląskiego, 1995, 128 s.

1996

35. Plotyn i odwieczne pytania metafizyki. 1 . 2 : 0 rzeczywistości prawdziwej, pozor­

nej i stanach mistycznych. Katowice: W ydawnictwo U niw ersytetu Śląskie­

go, 1996, 619 s.

1997

36. Metafizyka wirtualna. Traktat o strukturach chwilowych. Katowice: W ydaw­

nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1997, 298 s.

1998

37. Time and Method in Recentivism. F rankfurt am Main: Peter Lang, 1998, 123 s.

1999

38. Czas w sztuce. Recentywizm i skok do królestwa bezpowrotnej teraźniejszości.

T. 1: O kierunkach upływu czasu w dziele sztuki. Katowice: W ydawnictwo U niw ersytetu Śląskiego, 1999, 256 s.

39. Czas w sztuce. Recentywizm i skok do królestwa bezpowrotnej teraźniejszości.

T. 2: O osobliwościach upływu czasu w dziele sztuki. Katowice: W ydaw nic­

two U niw ersytetu Śląskiego, 1999, 283 s.

40. Rap metafizyczny, czyli odezwa wariata z Opatowa do reszty szaleńców, rozpisa­

na na dwanaście spotkań z małą i wielką publicznością obwiesiów i obieżyświa­

tów. Ułożył i objaśnieniami w postaci postyll opatrzył... Katowice: W ydaw­

nictw o „Śląsk", 1999, 293 s.

41. Traktat o pięknie. Studium estetyki recentywistycznej / Treatise on Beauty. Study o f Recentivistic Aesthetics. Katowice: W ydaw nictw o U niw ersytetu Śląskie­

go, 1999, 232 s.

(34)

2000

42. An Open Ontology in Recentivism. Prolegomena to Recentivist Ontology. K ato­

wice [b.w.], 2000, 161 s.

43. Główne zasady etyki prostomyślności. Poznań: W ydawnictwo Psychologia i A rchitektura, 2000, 128 s.

44. Intelektualizm etyczny Spinozy a etyka prostomyślności. Poznań: W ydaw nic­

two Psychologia i A rchitektura, 2000, 446 s.

2001

45. Ojcze nasz, któryś jest teraz. T. 1: Recentywizm kwantowy. Katowice: W ydaw ­ nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 2001, 292 s.

46. Ojcze nasz, któryś jest teraz. T. 2: Zasada antropiczna w filozofii a recentywizm.

Katowice: W ydaw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 2001, 339 s.

47. Prolegomena do historiozofii. Spór historyzmu z recentywizmem o koncepcję dzie­

jów. Poznań: W ydaw nictw o Psychologia i A rchitektura, 2001, 161 s.

48. Wstęp do filozofii. Filozofia w świetle własnej historii i u progu nowej epoki syste­

mów. Katowice: W ydawnictwo „Śląsk", 2001, 452 s.

2002

49. Edukacja filozoficzna. Ścieżka edukacyjna. Jarosław : W ydaw nictw o P ań­

stwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, 2002, 90 s.

50. Eurorecentywizm, czyli droga Europy do wspólnotowej teraźniejszości narodów.

Katowice: W ydaw nictw o „Śląsk", 2002, 152 s.

51. Nowa encyklopedia nauk filozoficznych. T. 1: Nauka o istnieniu. Poznań: Wy­

daw nictw o Psychologia i A rchitektura, 2002, 292 s.

52. Nowa encyklopedia nauk filozoficznych. T. 2: Nauka o poznaniu. Poznań:

W ydaw nictw o Psychologia i A rchitektura, 2002, 240 s.

53. Nowa encyklopedia nauk filozoficznych. T. 3: Nauka o wartościach. Poznań:

W ydaw nictw o Psychologia i A rchitektura, 2002, 221 s.

54. Zenon z Elei. Recentywizm w zwierciadle paradoksu strzały. Katowice: Wy­

daw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 2002, 294 s.

2003

55. Mikołaj z Kuzy. Agnostycyzm filozoficzny a etyka prostomyślności. Katowice:

W ydaw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 2003, 387 s.

56. Recencjałki. Dialogi filozoficzne. T. 1. Poznań: W ydawnictwo Psychologia i A rchitektura, 2003, 345 s.

57. Recencjałki. Dialogi filozoficzne. T. 2. Poznań: W ydawnictwo Psychologia i A rchitektura, 2003, 356 s.

2004

58. Virtual Metaphysics. A Treaty on Momentary Structures. Katowice: W ydaw ­ nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 2004, 300 s.

(35)

Publikacje książkowe (redakcja i współautorstwo)

1972

1. Technika i środowisko człowieka. Poznań: W ydawnictwo U niw ersytetu im.

A. Mickiewicza, 1972, 144 s.

1978

2. „Prace z Nauk Społecznych". T. 4: Filozofia a postęp naukowo-techniczny.

Katowice: W ydawnictwo U niw ersytetu Śląskiego, 1978, 150 s.

1979

3. „Prace z N auk Społecznych". T. 7: Eutyfronika - systemy techniczne jako środowisko życia człowieka. Katowice: Wydawnictwo U niw ersytetu Śląskie­

go, 1979, 186 s.

1980

4. Świadomość i rozwój. Red. J. L i p i e c . Kraków: Krajowa Agencja Wydaw­

nicza, 1980, 634 s.

1982

5. „Prace z Nauk Społecznych". T. 12: Społeczno-antropologiczna koncepcja tech­

niki. Katowice: W ydawnictwo U niw ersytetu Śląskiego, 1982, 226 s.

1983

6. „Prace z Nauk Społecznych". T. 13: Kultura techniczna a humanistyczna aksjologia. Katowice: W ydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, 1983, 195 s.

1984

7. „Prace z N auk Społecznych". T. 14: Folia Philosophica l. Katowice: Wy­

daw nictw o Uniwersytetu Śląskiego, 1984, 119 s.

1985

8. „Prace z Nauk Społecznych". T. 16: Folia Philosophica 2. Katowice: Wy­

daw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1985, 130 s.

1986

9. Etyka prostomyślności a tradycje kultury. Katowice: W ydawnictwo Uniwer­

sytetu Śląskiego, 1986, 147 s.

(36)

10. „Prace z N auk Społecznych". T. 17: Folia Philosophica 3. Katowice: Wy­

daw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1986, 164 s.

1987

11. „Prace z N auk Społecznych". T. 18: Folia Philosophica 4. Katowice: Wy­

daw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1987, 225 s.

1988

12. „Prace z N auk Społecznych". T. 19: Folia Philosophica 5. Katowice: Wy­

daw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1988, 174 s.

1989

13. Cywilizacja jako przedmiot powszechnej antropologii filozoficznej. Katowice:

W ydaw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1989, 153 s.

14. Od prezentyzmu do recentywizmu. Katowice: W ydawnictwo U niw ersytetu Śląskiego, 1989, 114 s.

15. „Prace z Nauk Społecznych". T. 20: Folia Philosophica 6. Katowice: Wy­

daw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1989, 128 s.

1990

16. „Prace z N auk Społecznych". T. 21: Folia Philosophica 7. Katowice: Wy­

daw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1990, 180 s.

1991

17. „Prace z N auk Społecznych". T. 22: Folia Philosophica 8. Katowice: Wy­

daw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1991, 248 s.

18. Recentywizm - perspektywy nowej filozofii. [W spółautor J. C z e r n y ] , K a­

towice: „Książnica", 1991, 189 s.

1992

19. „Prace z N auk Społecznych". T. 23: Folia Philosophica 9. Katowice: Wy­

daw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1992, 175 s.

20. „Prace z Nauk Społecznych". T. 24: Folia Philosophica 10. Katowice: Wy­

daw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1992, 188 s.

1993

21. Czas i wartość w kulturze. [W spółredaktor: A. K i e p a s ] . Katowice: Wy­

daw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1993, 84 s.

22. „Folia Philosophica". T. 11. Katowice: W ydawnictwo U niw ersytetu Ślą­

skiego, 1993, 151 s.

1994

23. „Folia Philosophica". T. 12. Katowice: W ydawnictwo U niw ersytetu Ślą­

skiego, 1994, 151 s.

(37)

24. Rozum i intuicja w uprawianiu filozofii. Katowice: W ydawnictwo Uniwer­

sytetu Śląskiego, 1994, 94 s.

1995

25. „Folia Philosophica". T. 13. Katowice: W ydawnictwo U niw ersytetu Ślą­

skiego, 1995, 189 s.

26. Myśl systematyczna i historyczna w badaniach filozoficznych. Katowice: Wy­

daw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 1995, 142 s.

1996

27. „Folia Philosophica". T. 14. Katowice: W ydawnictwo U niw ersytetu Ślą­

skiego, 1996, 152 s.

28. Wychowanie dla teraźniejszości. Warszawa: W ydawnictwo Wyższej Szkoły Pedagogicznej TWP; Poznań: W ydawnictwo „Sorus", 1996, 119 s.

1997

29. Filozofia jako przetwarzanie idei w człowieku. [W spółredaktor A. K i e p a s].

Katowice: W ydawnictwo U niw ersytetu Śląskiego, 1997, 156 s.

30. „Folia Philosophica". T. 15. Katowice: W ydawnictwo U niw ersytetu Ślą­

skiego, 1997, 159 s.

1998

31. Aporie sensu, emotywizm i racjonalizm. [W spółredaktor A. K i e p as] . Ka­

towice 1998, 158 s.

32. „Folia Philosophica". T. 16. Katowice: W ydawnictwo U niw ersytetu Ślą­

skiego, 1998, 207 s.

33. Przybliżanie przeszłości. Księga pamiątkowa ofiarowana Profesorowi Czesławowi Głombikowi z okazji 40-lecia pracy nauczycielskiej. [Przy współudziale B. S z u - b e r t a ] . Katowice: W ydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, 1998, 247 s.

1999

34. Filozofia jako sposób odczuwania i konceptualizowania ludzkiego losu. K ato­

wice: W ydawnictwo U niw ersytetu Śląskiego, 1999, 209 s.

35. „Folia Philosophica". T. 17. Katowice: W ydawnictwo U niw ersytetu Ślą­

skiego, 1999, 167 s.

2000

36. Filozofia po tej i tamtej stronie wieku. Materiały z sesji naukowej, Katowice- Wisła, 10-14 maja 1999 roku. Katowice: W ydaw nictw o U niw ersytetu Śląskiego, 2000, 192 s.

37. „Folia Philosophica". T. 18. Katowice: W ydawnictwo U niw ersytetu Ślą­

skiego, 2000, 382 s.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Porównując się z innymi, możesz stać się próżny lub zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz gorszych i lepszych od siebie.. Niech twoje osiągnięcia, zarówno jak i plany, będą

Given the interrelations between safety, efficiency and stability, to empirically measure the capacity of a decentralized airspace concept using simulation

Umiejętności autora zdjęcia może podważać fakt, że zdjęcie jest lekko prześwietlone, lecz wydaje się, że raczej ten mankament wynika ze specyfi ki ówczesnego sprzętu

Wśród ołtarzy z wieluńskiego kościoła bernardynek ufundowanych w latach 1761–64, wymienionych wcześniej, ołtarz Matki Najświętszej Niepokalanie Po- czętej wymagał,

Gospodarka wodno-ściekowa jest głównym problemem gminy, brak uporządkowania tej kwestii jest największym zagrożeniem dla środowiska naturalnego oraz czynnikiem zniechę­

So NFDs are not only dependent on the general network properties men- tioned above, but also on the exact network layout (e.g., which link connects to which link)

czynniki wyrażają wpływ na cenę opcji podstawowych czynników ryzyka, takich jak cena instrumentu bazowego, czas do wygaśnięcia opcji, poziom zmienności in- strumentu bazowego,

Pierwszy wykład poświęcony ks. Kwiecińskiemu wygłosił ks. Luft zapoznał słuchaczy z wieloletnią działalnością Jubilata. Podkreślił już na samym wstępie, że