• Nie Znaleziono Wyników

"Actes du Congrès International „Théâtre, musique et arts dans les cours européennes de la Renaissance et du Baroque”, Varsovie, 23-28 septembre 1996", études réunies et présentées par Kazimierz Sabik, Varsovie 1997 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Actes du Congrès International „Théâtre, musique et arts dans les cours européennes de la Renaissance et du Baroque”, Varsovie, 23-28 septembre 1996", études réunies et présentées par Kazimierz Sabik, Varsovie 1997 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Alina Nowicka-Jeżowa

"Actes du Congrès International

„Théâtre, musique et arts dans les

cours européennes de la Renaissance

et du Baroque”, Varsovie, 23-28

septembre 1996", études réunies et

présentées par Kazimierz Sabik,

Varsovie 1997 : [recenzja]

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce

literatury polskiej 90/2, 177-180

(2)

Pamiętnik Literacki XC, 1999, z. 2 P L ISSN 0031-0514

A C T E S D U C O N G R È S IN T E R N A T IO N A L „ T H É Â T R E , M U S IQ U E E T A R T S D A N S LE S C O U R S E U R O P É E N N E S D E L A R E N A IS S A N C E E T D U B A ­ R O Q U E ” . V A R S O V IE , 23 — 28 S E P T E M B R E 1996. Études réunies et présentées par K a z i m i e r z S a b ik . Varsovie 1997. É d itio n s de l ’U niversité de Varsovie, ss. 606.

K u ltu ra europejska opierała się przez w ie ki na fundam encie zasady

unitas in varie-

tate.

Jedność chrześcijańskiego tysiąclecia, oczyw ista z perspektywy historycznej, re a li­ zowała się najpierw przez chrystianizację elementów barbarzyńskich, następnie d rogą przezwyciężania ro zła m ó w konfesyjnych. Jedność

Europa litterarum

ubogacała się w zra ­ stającym i na gruncie ła ciń skim lite ra tu ra m i n a ro d o w ym i. Jedność życia społecznego o bjaw iała się w w ielości odm ia n regionalnych.

U znając d ia le ktykę jedności i wielości (in n y m i słow y: uniw ersalizm u i regionalnej swoistości) za g łó w n y dynam izm europejskiej k u ltu ry , nie m ożna określać tożsamości E u ro p y bez uw zględnienia w szystkich je j lo ka ln y ch w spólnot. I o d w ro tn ie — nie m ożna w yjaśnić k u ltu r n a ro d o w ych w oderw aniu od całości Ż adna z nich nie uobecnia się badaczom inaczej, ja k ty lk o w dia lo g u z tym , co uniwersalne. Również synteza h i­ storyczna k u ltu ry polskiej — dotychczas nie przedstaw iona w pełnym zakresie — kształ­ tu je się w kontekście europejskim , w m iarę rozpoznaw ania zw iązków z in n y m i k ra ja m i naszego ko n tyn e n tu .

N ajw ięcej dotychczas w iem y o relacjach z W ło ch a m i (to zapewne skutek m iłego uczonym poprzednich p o ko le ń m itu śródziem nom orskiego). Dość w yraźnie rysują się pow iązania czeskie, węgierskie, francuskie. Słabo n atom iast zaznaczają się pro file k u l­ tu ry polskiej na tle N iem iec, Rosji, kra jó w nadbałtyckich. N a peryferiach obszaru badań pozostaje P ółw ysep Ib e ryjski. P odejm ow ano w praw dzie studia źródłow e nad pew nym i zagadnieniam i (np. nad oddziaływ aniem m is ty k i i ascetyki potrydenckiej czy też, ostat­ n im i czasy, nad hiszpańską fo rtu n ą D antyszka), czyniono uw agi o zaskakujących analo­ giach b a ro k u polskiego i hiszpańskiego w architekturze i sztukach plastycznych, nie zrekonstruow ano je d n a k ogólnego obrazu.

W skazując na b ra k i w studiach kom paratystycznych, chcemy podkreślić, że ich znaczenie nie ogranicza się do sfery naukow ej. T o , co daw niej b yło przedsięwzięciem ty lk o e rudycyjnym , dziś — w dobie in te g ra cji i u n ii k ra jó w — angażuje się w przyszłe losy w sp ó ln o ty europejskiej. E u ro p a bow iem (naw iązujem y do w ypow iedzi Sante G ra - ciottiego w to m ie

La nascità dell’Europa)

jest pojęciem bardziej k u ltu ro w y m , k o n o to w a - nym przez dziedzictw o i projekcję przyszłości, niż geograficznym. Istnieje na m iarę św iadom ości zbiorow ej, pozostając wciąż bardziej aspiracją niż bytem realnym . N ie ulega zaś w ątpliw ości, że je śli w czasie fo rm o w a n ia wyobrażeń o wspólnej E uropie zabraknie głosu przypom inającego szerokiej publiczności o ideach chrześcijaństwa i h u ­ m anizm u, dążenia te zdom inuje prezentyzm, nieciekawy h is to rii (bo nieświadom zależ­ ności tego, k im jesteśmy, od tego, k im byliśm y) oraz p ły tk i u tylita ry z m . Jeśli spieszący do wspólnej E u ro p y P olacy zapomną, ja k i m ie li w niej udział przez ubiegające tysiąc­ lecie, d o b ra naszej k u ltu ry ro zp łyn ą się w żyw iole homogeniczności, a „E u ro p ia n ie ” (ja k pisał K lo n o w ie ) znad W is ły nie zachowają swej tożsam ości

P rzyznając szczególną w artość i aktualność studiom m ającym na celu dopełnienie brakujących elem entów obrazu k u ltu ry polskiej ja k o europejskiej, chcemy zw rócić

(3)

gę na w ydarzenie, ja k im b y ł M ię d zyn a ro d o w y K ongres „Teatr, m uzyka i sztuka na dw o ra ch europejskich renesansu i b a ro k u ” , k tó ry o d b y ł się w W arszawie we w rześniu 1996. Z o rg a n izo w a n y przez U n iw e rsyte t W arszaw ski i In s ty tu t S ztuki P A N , przy w spółpracy Z a m k u K ró le w skie g o oraz W arszawskiej O pery K am eralnej, w sp a rty pa­ tro n a te m R ady E u ro p y, U N E S C O , M in is te rs tw K u ltu ry i Sztuki, Spraw Zagranicznych i E d u k a c ji N a ro d o w e j RP, Prezydenta W arszaw y i R e kto ra U W , o d b y ł się w świetnej opraw ie, zaiste godnej b a ro ku . U czestniczyło w n im przeszło 50 uczonych z 8 k ra jó w , k tó rz y o b ra d o w a li w 3 sekcjach. T ow arzyszyło m u wydarzenie artystyczne w ie lkie j w agi: Festiw al D zie ł Scenicznych M o nteverdiego w w yko n a niu O pery K am eralnej, a także wystaw a książek, czasopism, p la ka tó w , p a rty tu r, nagrań, projekcje kaset video, konferencje prasowe, interesujące im prezy artystyczne. Ponieważ je d n a k

verba volant,

uczestnicy K o ngresu oczekiw ali na to m u trw a la ją cy jego dorobek naukow y. U k a z a ł się on pod redakcją tw ó rcy K ongresu, profesora K azim ierza Sabika, w W yd a w n ictw a ch U n iw e rsyte tu W arszawskiego.

O d p o w ie d n io do koncepcji naukow ej K ongresu księga obejm uje — w d w u częś­ ciach — zagadnienia z zakresu teatru, m u zyki i sztuk plastycznych. Część te a tro lo - giczna, najobszerniejsza, zawiera 27 rozpraw om aw iających spektakle na d w orach H iszp a n ii, F ra n cji, W łoch , A n g lii, A u s trii i Polski. Ogarniając, z zam iarem syntezy, szeroki h o ry z o n t europejski, zmierza do całościowego ukazania teatralnego

Gesamt­

kunstwerk

w aspektach choreograficznym , scenograficznym, ko stium ologicznym , o k o ­ licznościow ym . Badacza lite ra tu ry zainteresują tu przede wszystkim ro zp ra w y D aniele Becker i M a rie -N o ë lle F ilip ie , dotyczące m itó w o G alatei i W ieku Z ło ty m w m uzycz­ n ym teatrze b a ro k o w y m , a także referaty Jerzego Axera, M a rc e lli T ra m b a io li i Jacka Sage’a, interpretujące przesłanie etyczne i polityczne polskich w id o w isk je zu ickich oraz d ra m a tó w C alderona. W ażne dla h is to ry ka lite ra tu ry są rów nież prace dotyczą­ ce tra d y c ji lite ra c k ie j: K ry s ty n y K u ja w iń s kie j-C o u rtn e y (o w y k ry ty c h m etodą inter- tekstualną elem entach średniowiecznych w dram atach Szekspira), Joana Olezy (na tem at renesansowych źródeł ko m e d ii barokow ej), Césara O liv y (o a ktu a liza cji „kla sy­ k ó w ” b a ro ko w y c h na scenie współczesnej). N ow e ustalenia genologiczne p o ja w ia ją się w w ypow iedziach A dam a Stepnowskiego, M a łg o rz a ty Grzegorzewskiej i Alessandra P ontrem olego, dotyczących — ko le jn o — francuskiej tra g e d ii muzycznej czasów L u ­ d w ik a X IV , angielskich „masek” oraz interm ediów m ediolańskich.

W części teatrologicznej w yodrębnia się p ro b le m a tyka d ra m a tu hiszpańskiego, osiągającego wówczas apogeum ro zw o ju . A u to ra m i poświęconych m u analiz są José M a ria D iez Borque, G erm ân Vega G arcia Luengos, A na M a ria Sânchez Salcedo, Rafael M aestre.

N a szczególną uwagę zasługują zawarte w om aw ianym tom ie referaty u k ie ru n ­ kow ane kom paratystycznie. W skazują one interesujące konwergencje (Daniele Becker analizuje o d m ia n y d ra m a tu lirycznego: francuską, angielską i hiszpańską, Mercedes de Los Reyes Pena p o ró w n u je rów noległe konkretyzacje sceniczne — w W ied n iu i w M a ­ drycie — tej samej sztu ki C alderona); o d kry w a ją ciekawe filiacje (K azim ierz Sabik u ja w n ia polskie p ro to ty p y boh a te ró w te a tru hiszpańskiego); śledzą zw ią zki teatralne w łosko-hiszpańskie (Piedad Bolanos D onoso upatruje ich w w idow iskach o kolicznoś­ cio w ych na dw orze F ilip a V I) oraz w łosko-austriackie (H erbert Seifert przedstawia balet i operę w łoską na dw orze H absburgów ).

W szerokim spektrum zagadnień kom paratystycznych znajdują się również kwestie polonistyczne. P rzekładow i lib re tt

Wybawienia Ruggiera z wyspy Alcyny

(w wersji florenc­ kiej, przeznaczonej dla W ładysława IV , i w wersji S. S. Jagodyńskiego) poświęciła uwagę Jolanta Żuraw ska. Recepcję teatru francuskiego w latach panowania Walezego om aw iała Joanna Pietrzak, za czasów L u d w ik i M a r ii i M a r ii K a zim ie ry — K a ro lin a Targosz, w dobie saskiej — A lin a Ż óraw ska-W itkow ska. W y n ik i badań nad scenografią Locciego i Ghisle- niego na scenie W ładysław a IV zaprezentował Juliusz Chrościcki, a nad wystawieniem na tejże scenie

La santa Cecilia

ze scenografią Locciego — H anna Samsonowicz.

(4)

W ym ieniając referaty Juliusza Chrościckiego, H a n n y Samsonowicz i A n n y M a r ii Salcedo, należy podkreślić, że zagadnienia teatrologiczne przedstawiane są w recen­ zow anym tom ie ciekawie i szeroko. O prócz analiz scenografii mieszczą się tu om ów ienia d e ko ra cji i m aszynerii używanej podczas „w ja zd ó w ” d w o rskich (Teresa Zapata F e r­ nandez de L a H o z) oraz k o stiu m ó w (A lic ia López de José).

H is to r ii baletu pośw ięcony jest (oprócz w spom nianych wystąpień H e rb e rta Seiferta i Joanny P ietrzak) referat A la in a N idersta (balet czasów Richelieugo i M azarina).

O sobne słow o należy poświęcić problem atyce m uzykologicznej. W centrum jej sytuuje się oczywiście opera, k tó re j dotyczą a rty k u ły A ld y Bellasich (o tw órczości kapel­ m istrza opery w N eapolu), Susanne V ill (o operze na dworze W ilh e lm in y von Bayreuth), Jarosława M ia n o w skie g o (o ariach operow ych H ä n d la i M ozarta), M agdaleny W a l- te r-M a z u r (o tra kta cie Bernhardta). Interesująco przedstawia się prezentacja środow isk m uzycznych: d w o ru W azów (B arbara P rzy by szewska-Jarmińska), d w o ró w m agnackich B ia ło ru s i (O lga D adiom ow a). T ło architektoniczne i m alarskie zabaw d w o rskich w okresie późnego b a ro k u przedstawia syntetycznie studium w ybitnego h is to ry ka sztu­ k i, Jerzego K o w a lczyka .

Przegląd zaw artości to m u kongresowego nasuwa przede w szystkim refleksję m eto­ dologiczną, dotyczącą in te rd yscyp lin a rn ych aspektów badań hum anistycznych. In te r­ dyscyplinarność ma dziś pełne pra w o obyw atelstw a w badaniach porów nawczych, choć je j proceder jest przedm iotem dyskusji. W a rto zauważyć, że wiele kw estii rozw ażanych przez te o re tyk ó w znajduje w dem onstrowanej w om aw ianym tom ie „e m p irii” badawczej proste, a przekonyw ające rozw iązania. W y n ik a ją one z samej n a tu ry badanych przed­ m io tó w , a uzasadnienia czerpią z b arokow ej te o rii sztuki. P rzedm ioty te —

dramma per

musica,

opera, balet — są z is to ty swej heterogeniczne, m ogą być więc ujm owane ty lk o w perspektywie interdyscyplinarnej. Heterogeniczność ich — trzeba to m ocno podkreś­ lić — nie w y n ik a z przypadkow ego zestawienia elementów różnorodnych, lecz jest w pełni św iadom ą (zarów no w aspekcie a k tu tw órczego, ja k uzasadnień teoretycznych) kreacją, zm ierzającą do syntezy sztuk. Z a m ia r zrealizow ania jedności, utraconej po odrzuceniu klasycznej d e fin icji piękna i zaakceptow aniu p lu ra liz m u estetycznego, po zakosztow aniu przez porenesansową awangardę artystyczną ow ocu „piękna w ie lora kie ­ go” , jest całkow icie zrozum iały, wręcz n a tu ra ln y. M oże nawet w o ln o powiedzieć: zam iar ten przejaw ia się ja k o dram atyczna p ró b a wyjścia tw ó rcó w b a ro ko w ych z m gław icy now ych idei piękna oraz now ych in tu ic ji estetycznych. W teatrze m uzycznym b a ro ku spotykają się wszystkie ja k o ś c i em otywne, opisane w tra k ta ta ch o sztuce: kunsztow - ność, wdzięk, zaw ikłanie, wspaniałość, dziwność, osobliwość, cudowność, egzotyka, fan­ tastyka, frenezja. M u z y k a i Poezja o d n a jd u ją tu i potw ierdzają swą więź siostrzaną. D o ich rodzinnego zw ią zku przyłączają się sztuki przedstawiające

(ut pictura poesis

— nadal aktualne). L ib re tto , m uzyka in stru m e n ta ln a i w okalna, balet i sztuka aktorska, aparat scenograficzny nie istnieją więc samodzielnie i nie są projektow ane odrębnie, lecz z za­ m iarem zjednoczenia wszystkich M u z w akcie artystycznym realizującym marzenie 0 doskonałej jedności i pełni. U tw ó r „p o lifo n ic zn y” , czyli zespalający słowo, dźwięk, ru ch i obraz, zachwyca barokow ego tw órcę i odbiorcę nieporów nanie bardziej niż samo słowo, dźw ięk i obraz, wzbudzając iskrę konceptualnego zrozum ienia, zdum iewając 1 przynosząc radość, ale też ucząc o naturze rzeczy. D zieło mówiące ję zyka m i w szystkich sztuk jest bow iem odbiciem m e ta fo ry uniwersalnej, przez k tó rą Bóg — ja k uczył Tesau- ro — objaw ia niezm ierzone bogactw o i różnorodność stworzenia. Z w o rn ik ie m u prag­ nionej jedności opery i d ra m a tu muzycznego jest więc m it, k tó ry pojaw ia się tu nie ty lk o ja k o element m o d y lite ra ckie j, lecz ja k o p rze w o d n ik po dziedzinie bogów, w k tó re j złożona jest tajem nica piękna.

U w a g i nasuwające się na marginesie om awianego kom pendium teatru, m u z yk i i sztu ki uw yra źn ia ją wartość naukow ą i w ysokie ambicje poznawcze przedsięwzięcia, któ re g o trudność i złożoność odzw ierciedla się w k o m p o zycji tom u, nie w olnej od a rb itra ln y c h decyzji p o rządkujących i n a w ro tó w m yśli (balet i opera należą — co z ro ­

(5)

1 8 0 RECENZJE

zum iałe — i do części teatrologicznej, i do części m uzykologicznej). Księga zb io ro w a , dotycząca centralnego zjaw iska d oby m anieryzm u i baroku, nie może też uciec od k w e stii dysku to w a n ych p rzy wszelkich próbach syntezy epoki. Ż ałow ać może w ypada, że refleksje ogólne o ku ltu rz e renesansu i b aroku, rozsiane w poszczególnych w yp o w ie ­ dziach, nie zostały w p e łn i sproblem atyzow ane i ujęte całościowo w syntetycznym

resu­

me.

Jeśli je d n a k (ja k głosi o p in ia powszechna) zb yt w yrazista i kategoryczna in te rp re ta ­ cja osłabia smak w yp o w ie d zi hum anistycznej, odbierając czyte ln iko w i przyjem ność ba­ cznej, zaangażowanej i tw órczej le k tu ry, b ra k ten nie pow inien być pow odem zarzutu. N ie udzielając odpo w ie d zi na dawne, wciąż je d n a k nie rozstrzygnięte pytania, czym są m anieryzm i b a ro k ja k o form acje ku ltu ro w e , przedstawiany to m daje ważne i u ła t­ wiające te rozstrzygnięcia w skazów ki.

Po pierwsze: m im o niezaprzeczalnej ważności prac na tem at c yw iliza cji zb io ro w ej, poddanej p ra w u długiego trw a n ia , aktualność, a nawet p ry m a t w badaniach historycz- n o k u ltu ro w y c h zachow ują studia poświęcone e lito m społecznym i artystycznym , n a j­ bardziej św iadom ym kształtow anego dzieła.

P o drugie: b a ro k nie tłum aczy się antytetycznością w stosunku do renesansu. D a w ­ na ta hipoteza, w yn ika ją ca z nietzscheańskiej h is to rio z o fii k u ltu ro w e j, dezaktualizuje się w świetle fa k tó w odzw ierciedlających nieprzerw any od renesansu ro zw ó j życia te a tra l­ nego, muzycznego i artystycznego.

Po trzecie: przew artościow ania, z k tó ry c h w yłan ia się niepostrzeżenie i sto p n io w o kszta łt nowej epoki, p o w in n y być obserwowane — rów nolegle — w sferach idei, estetyki i życia społecznego, na szerokim obszarze europejskim . W sferach tych realizują się bow iem te same, choć w ypow iadane w różnych porządkach, idee, konstytuujące e uropej­ ską form ację k u ltu ro w ą . W iele w o m aw ianym to m ie przykła d ó w , że w zjaw iskach gene­ tycznie od siebie niezależnych, w dziedzinach ta k zewnętrznie oddalonych ja k je z u ic k i te a tr szkolny, d ra m a t C alderona i balet L u d w ik a X IV , o d k ry ć można te same zam iary ideowe (tu : p o lityczn e i etyczne), te same aspiracje estetyczne. U jaw nienie u k ry te j je d n o ­ ści, łączącej niezliczone i niezm iernie zróżnicowane teksty k u ltu ry X V I I wieku, p rzyb liża syntezę epoki, wciąż fascynującej badaczy, lecz — po stuleciu z górą badań — nadal zagadkowej i nieprzeniknionej. O m aw iane dzieło, u p atrując jedności idei i piękna w te­ atrze, muzyce i sztuce d w o ró w od U k ra in y do M a d ry tu , m a więc w ielkie znaczenie w europejskich i p o lskich studiach nad manieryzm em i barokiem .

Alina Nowicka-Jeż owa

G r z e g o r z R a u b o, B A R O K O W Y Ś W IA T C Z Ł O W IE K A . R E F L E K S J A A N T R O P O L O G IC Z N A W T W Ó R C Z O Ś C I S T A N IS Ł A W A H E R A K L IU S Z A L U ­ B O M IR S K IE G O . Poznań 1997. W y d a w n ic tw o W iS, ss. 252. „B ib lio te k a L ite ra cka »P oznańskich S tu d ió w P o lo n istyczn ych « ” . T o m 4. Prace In s ty tu tu F ilo lo g ii P olskiej U n iw e rsyte tu im . A dam a M ickiew icza.

Stanisław H e ra kliu sz L u b o m irs k i, zapewne najw ybitniejszy pisarz ostatnich dekad X V I I w ieku, p ro za ik, d ra m a tu rg i poeta, in dyw idualność nadająca to n elicie in te le k tu a l­ nej czasów Sobieskiego, cieszy się o s ta tn im i la ty niesłabnącym zainteresowaniem wśród h is to ry k ó w lite ra tu ry dawnej. Początkiem tej p opularności była konferencja pokazująca wszechstronność tego tw ó rcy, zorganizow ana w 1979 ro k u w sp ó ln ym i siłam i In s ty tu tu B adań L ite ra c k ic h i In s ty tu tu S ztu ki P A N 1, w dużej mierze dzięki W andzie R oszkow ­ skiej, jedynej chyba wówczas badaczce „w tajem niczonej” w św iat „polskiego S alom o­ na” . O d tego czasu pow iększyło się znacznie g rono „n a d w o rn ych znawców” marszałka,

1 M ateriały z konferencji opublikow ane zostały w książce Stanisław Herakliusz Lubomirski.

Cytaty

Powiązane dokumenty

To test whether the optimized distribution is more important than the strength of the electrostatic interactions, an additional negative patch was introduced on the surface

24/ Twierdzenie o wartości średniej dla rozwiązań równania L?u=0 („Rocznik Nauko- wo-Dydaktyczny WSP w Krakowie, Prace Matem." 1966).. 25/ O warunkach

Na Uniwersytecie Pedagogicznym języka polskiego jako drugiego języka słowiańskiego uczą się też studenci filologii ukraińskiej i dziennikarstwa, a także turystyki.. W

Dans les relations suivantes Auguste Sułkowski apporta toujours des nou- veaux éléments par rapport à la reconnaissance de Stanislas-Auguste et au rôle de la Dauphine dans cette

Der H eilige Franz, die G eneralkapitel in A ssis und Bologna sow ie die Schriftsteller Ordinis Fratrum Minorum bejahten die Übernahm e der liturgischen Bücher von

In the area that is managed by the waterboard Amstel, Gooi and Vecht, some deep polders are located. Most of them attract large amounts of brackish seepage. This seepage not only

Le second volet du volume intitulé : « au sein de la famille », s’ouvre sur une étude d’Aleksander Ab³amowicz consacrée à la famille des Thibault, dans le roman de Roger Martin

Antonella Colletta (« Dynamiques de l’écriture dans l’oeuvre de Patrick Chamoiseau : le récit-mangrove ») propose une lecture de Chronique des sept misères et de Bibliques