• Nie Znaleziono Wyników

Dawna linia obronna jury krakowsko-częstochowskiej : problemy konserwacji i adaptacji dla turystyki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dawna linia obronna jury krakowsko-częstochowskiej : problemy konserwacji i adaptacji dla turystyki"

Copied!
35
0
0

Pełen tekst

(1)

Janusz Bogdanowski

Dawna linia obronna jury

krakowsko-częstochowskiej :

problemy konserwacji i adaptacji dla

turystyki

Ochrona Zabytków 17/4 (67), 3-36

1964

(2)

1. Typow y k ra jo b ra z J u r y K ra k o w sk o -C zęsto ch o w sk iej. W idok ze Z borow a na D olinę B iałki, pow. Z aw ie rc ie (fot. J. B ogdanow ski)

1. P aysage c a ra c té ristiq u e du J u r a de C racovie—C zęstochow a. V ue p r is e de Z borów su r la v allée de B iałk a. A rr. de Z aw iercie (photo de J. B ogdanow ski)

JANUSZ BOGDANOWSKi

DAWNA LINIA OBRONNA JURY KRAKOWSKO-CZĘSTOCHOWSKIEJ

PROBLEMY KONSERWACJI I ADAPTACJI DLA TURYSTYKI

Na s tu k ilo m e trc w e j p rze strz e n i pom iędzy K rak o w em i C zęstochow ą rozciąga się s k a liste p asm o J u r y (il. 1). Nie m a na tere n ie P olski k rajo b raz u , w k tó ry m zadziw iające fo rm y stw o ­ rzo n e przez p rzyro dę s p la ta ły się w ró w n ie nie­ zw ykłą całość, z dziełam i rą k ludzkich.1 (il. 16). K a m ie n iste p u stk o w ia, o g ro m n e lasy, to znów

1 Por. S. J a r o s z , K r a jo b ra zy Polski, W arszaw a 1954.

2 P ew n e pojęcie o osobliw ościach k ra jo b ra z u d a ją

m oczary i p u sty n ie p rzecięte są przez sta ro d a w ­ n e tra k ty , a góry i .’an ta sty cz n ie u k sz ta łto w a n e s k a ły zw ieńczone przez zam ki, grodziska,

tw ierd z e i stra ż n ic e (il. 2). 2

L egen dy ludow e zadudniły d a w n ą w a ro w n ą linię J u r y postaciam i szlachetn y ch ry c e rz y i r a ­ busiów , szatan ów błądzących po p u stk o w ia c h

alb u m o w e w y d a w n ic tw a np. Z iem ia o lk u ska , K ra k ó w 1963; S. P a g a c z e w s k i , K. S a y s s e - T o b i c z y k .

(3)

2. Ojców, pow. Olkusz. Zam ek — w idok od północy, w edług s ta re j lito g ra fii 2. O lkusz, arr. de O lkusz. C hateau. Vue du côté no rd , d ’ap rès une v ieille lito g ra p h ie

i dobrych d u ch ó w w spom agających uciśnio­ n y ch .3 W n u r t niezw ykłości podań włączyła się epoka ro m a n ty zm u przynosząc publikow ane opracow an ia. N apoleoński oficer A m ilkar Ko­

siński był bodaj pierw szy, k tó ry dał literacki obraz J u r y opisując niezw ykłość krajobrazu, zam ki i leg en d y z nim i zw iązane.4 N iem al je­ dnocześnie n a k a rta c h a lb u m u Stromczyńskiego uk azały się w izeru n k i ju ra jsk ic h zamków,5 zaś N apoleon O rda w ykonał sw oistą dokum entację ju ra jsk ic h ru in .6 Posiew rom antyzm u zebrał o b fite żniw o zwłaszcza w II połowie X IX w. Z K rak o w a w yrusza O sk ar K olberg, by zebrać tu m a te ria ł do kolejnego tom u studiów etno­ graficzn y ch .7 A rcheolodzy C zarnocki i Ossowski dok onu ją rew e la c y jn y c h od k ry ć w jaskiniach i grodach J u ry , p rzesu w ając czas pow stania

pierw szych w arow ni tego te re n u z w czesnego średniow iecza w epokę k am ienną.8 O środkiem badań nauk o w ych jest K raków , lecz tu ż obok niego ,,za kordonem “ w O jcow ie w y ra sta jego filia, d a ją c a podówczas podstaw y do b ad ań n ad całym północnym obszarem J u ry .9 Z ty m m ie j­ scem oprócz p rac naukow ców wiąże się dalszy n u rt rom antyków , am atorów -badaozy, w śród któ ry ch nie b rak n a w e t poetów opiew ających piękno ziem i.10 M iejsce to w a rto podkreślić, gdyż siln y ośrodek n ie tylk o sta ł się przedm io­ te m w ielu prac, a le rów nież z czasem (wyrósł do sym bolu J u ry , częstokroć fałszyw ie w y su w ając n a w e t problem Ojcowa przed zagadnienie ca­

łości k ra in y .11 P rzeło m w ieku X IX i X X p rz y ­ nosi now y przedm iot zainteresow ania — Ogro­ dzieniec, którego sym bolem s ta je się praca

Po-3 Istn ie je n a te te m a ty sz ereg opracow ań, z w aż­ n ie jsz y ch w a rto w y m ien ić: O. K o l b e r g , Lud. K r a ­

ko w s k ie , W arszaw a 1871—5, L u d okolicy Żarek, S ie- w ierzą i Pilicy, W arszaw a 1888; E. S u k e r t o w a , L e­ g e n d y n a d p rą d n ik o w e , W arszaw a 1928 itp.

4 P o r. A. K o s i ń s k i , Miasta, wsie i za m k i Pol­

skie, W ilno 1851.

8 P or. K . S t r o n c z y ń s k i , A l b u m widoków, ok. 1850 (G ab in et R ycin U. W. sygn. 511—14).

* P o r. N. O r d a, A l b u m W id o k ó w Historycznych, W arszaw a 1873—83.

7 P or. O. K o l b e r g , op. cit.

8 O bydw aj p u b likow ali cały szereg sp raw o zd a ń z p ra c na tym te re n ie. P or. S. J. C z a r n o c k i , S eria pt. Polska Przedhisto ryczna, 1899—1911 ; G. O s s o w ­ s k i , Spraw ozdania z badań antropologiczno-arc heolo-

gicznych w jaskiniach okolic Krakowa. (Zbiór w ia d o ­ mości do antropologii kr a jo w e j, f. IV—V I, 1880).

9 O środek czynny je st w szczególności do P o w s ta ­ n ia Styczniow ego, por. K. W r ó b l e w s k i , Nad P rą d ­

nik ie m , W arszaw a 1900.

10 P or. np. F. W ę ż y k , Okolica K rakowa. Poema, K rak ó w 1833.

(4)

3. W stępne rozeznanie lin ii obro n n ej n a Ju rze . O b ja ś­ n ie n ia: I — m iasteczka, p u n k ty o b ro n n e i w iększe m iasta, II — w ęzłow e p u n k ty b b ro n n e p rzy n a tu ­ ra ln y c h p rzejściach przez J u r ę (przełęcze, doliny), IV — zew nętrzny s k r a j lin ii o b ro n n e j, V — drogi i n a tu ra ln e p rz e jśc ia przez J u rę , VI — przebieg g łó w ­ nych dróg w okresie X IV —XVI w., V II — p rz y p u sz ­ czalny przebieg dróg po lin ii n a tu ra ln y c h przejść, V III — strom y sk ra j Ju ry . N azw y w aż n iejszy c h m ie j­ scow ości: 1. M stów, 2. O lsztyn, 3. L elów , 4. Ż ark i, 5. M rzygłód, 6. W łodow ice, 7. K rom ołów , 8. O g ro ­ dzieniec, 9. Ż arnow iec, 10. W olbrom , 11. M iechów, 12. O lkusz, 13. S ław ków , 14. Będzin, 15. C hrzanów , 16. Nowa G óra, 17. T enczyn, 18. O św ięcim , 19. B obrek, 20. Lipowiec, 21. Tyniec, 22. S k aw in a, 23. S kała, 24. Koziegłow y, 25. S iew ie rz (oprać. J. B ogdanow ski)

3. Tracé de la ligne de défense dans le m a ssif du Ju ra . V ue générale. In d ica tio n s: I. p e tite s cités, postes de défense, v illes d ’une c e rta in e im p o rta n ce . II. P o in ts d ’appui, p rè s des p assag e s n a tu re ls d u J u r a (cols, vallées). IV. L isière de la ligne de défense. V. R outes e t p assag e s n a tu re ls du J u ra . VI. P a rc o u rs des voies p rin cip ale s au X IV —XV I s. V II. P a rc o u rs des voies probables, d o n t l’ex iste n ce p e u t ê tre ad m ise s u iv a n t les p oints de passages n a tu re ls . V III. R ochers escarpés à la lisière du J u ra . N om s des localités d ’une

ce rta in e im p o rta n c e (oi-dessu)

leskiego i znak p o w stająceg o podów czas P T K .12 W ty m czasie w y ra ź n ie z ary so w u je się k astel- lologiczny k ie ru n e k b ad ań n ad J u rą . P o w sta ją pierw sze pow ażne p race o pojedynczych sk al­ nych zam kach w y k o n a n e przez Tom kiew icza, Szyszko-B ohusza, P a jzd e rsk ie g o .13 L a ta m ię­ dzy w ojen ne przynoszą n a stę p n ą serię p u b liko­ w an y ch badań, w śród k tó ry c h n ie b ra k rów nież pró b ujęcia zagadnienia całości linii o b ro n n ej. O rozm ieszczeniu r u in pisze Jeżow a i K acz­ m arczy k .14 O pew n y ch g ru p ach zam ków Szy­ dłowski, K am tor-M irski, W iśniew ski.15 Całość wreszcie u jm u je Sim on, su m u ją c w p o p u larn o - -ro m a n ty c z n y sposób dotychczasow y dorobek d la północnej części J u r y .16 Po d ru g ie j w ojnie zagad nien ie zam ków w kracza w no w y okres. Lata t e przynoszą p ierw sz e pow ażne ro b o ty k o n serw atorsk ie. W ślad za n im i idzie se ria p u ­ bliko w an ych m onografii O grodzieńca, P iesko­ w ej Skały, D ankow a i n ie ste ty nieogłoszonych d ru k ie m M irow a, O lszty na.17 R ów nolegle po­ s tę p u ją p ra c e i stu d ia arch eologiczne.18 D la tu ­ ry sty k i o tw ie ra J u rę Sosnow ski pierw szym P rzew o d n ik iem po Ju rz e . Nie b ra k rów nież r e ­ p rez e n ta n tó w daw nego ro m an ty czn eg o k ie ru n ­ ku u k azu jący ch w albu m ow y ch w y daniach piękno i osobliwości k ra jo b ra z u .19

12 P ra c a M. P o l e s k i e g o , Z a m e k Ogrodzieniecki, W arszaw a 1913, om aw ia nie ty lk o sa m zam ek, ale ró w ­ nież w sz ero k im za k resie jego okolicę.

13 P or. np. S. T o m k o w i e z, D w ór o b ro n n y szla­

checki z X V I w. w K o r zkw i. „S praw . K. H. S.”, V III

(1912); A. S z y s z k o - B o h u s z , T r z y nasze za m ki:

Czersk, Chęciny, Ogrodzieniec. „S praw . K. H. S .”, V III

(1912); N. P a j z d e r s k i , Z a m e k T e n c z y ń s k i. „S praw . K. H. S .”, 3/4 (1907); W. Ł u s z с z к i e w i с z, Z a m e k

Lipowiec i jego turmą. „S praw . Κ. H. S.”, I II (1888).

14 P or. K. J e ż o w a - P a s z k o w s k a , Geografia

ruin w Polsce, P oznań 1927; Z. K a c z m a r c z y k , M o­ narchia K a zim ierza Wielkiego, P o zn ań 1947.

15 P or. T. S z y d ł o w s k i , P o m n i k i a r c h ite k tu r y

epoki p ia sto w sk iej, K ra k ó w 1928; M. K a n t o r - Μ ί τ ­

ε к i, W a r o w n y klaszto r w M sto wie, Sosnow iec 1929; J. W i ś n i e w s k i , H isto r y c z n y opis - - w O lk u s k im , M a rjó w k a 1933; t e n ż e , Diecezja C zęstochow ska, M a r­ jó w k a 1936.

13 P or. Z. S i m o n , W a ro w n ie i z a m k i starodawne, C zęstochow a b. r. w.

17 Do p ierw szy ch n ależ ą: A. S z y s z k o - B o h u s z (op. cit.); A. M a j e w s k i , P ie skow a Skala, W arszaw a 1933; J. B o g d a n o w s k i , T w ie rd za z 1632 w D a n k o ­

wie. „ A rse n a ł”, n r 4, 1Θ58; do d ru g ich T. H o l z e r o ­

w a - M a ł k o w s k a , R u in y , z a m k u w O lsztynie i M i-

rowie. M aszynopisy P K Z K ra k ó w 1959 i 1961.

18 W śro d o w isk u k ra k o w sk im z a g ad n ien ie m z a j­ m u ją się: d r G. L e ń с z у к (por. np. W y n i k i badań na

Tyńcu. „ M ate riały S ta ro ż y tn e ” I, W a rsza w a 1956) oraz

k o n se rw a to r archeolog m g r A. K r a u s , w C zęstocho­ w ie zaś m g r W. B ł a s z c z y k (por. np. B adania nad

genezą z a m k ó w w Olsztynie i Ogrodzieńcu. Z p radzie­ jó w reg. często chowskie go, C zęstochow a 1962). N a ty m

m ie jsc u sk ła d a m w y m ien io n y m se rd e cz n e p o dzięko­ w an ie za w iele n ie zm iern ie cennych in fo rm a c ji.

19 (Por. K . S o s n o w s k i , P r z e w o d n ik po Ju r ze

K r a k o w s k o - C z ę s to c h o w s k ie j, W a rsza w a 1954. W ydaw ­

(5)

I. ZAGADNIENIE CHRONOLOGII I TYPOLOGII DZIEL OBRONNYCH

Sim on i Jeżow a w sw y ch zbiorczych opra­ cow aniach około 30 lat te m u w ym ienili kilka­ n aście ju ra jsk ic h w arow ni.20 Obecnie na pod­ sta w ie przeprow adzonych badań w y m 'enic ich m ożna około setk i.21 W szystkie one skupiają się na m a ły m w sto su n k u do ilości dzieł sztuki o b ro n n ej obszarze, m ianow icie pom iędzy doliną W isły od południa, P rzem szy i W arty od za­ chodu i północy, w reszcie Dłubni, oraz linią Ż arnow iec, Lelów, M stów — od wschodu. Od zachodu p rzed p ole J u ry stano w ią płaskie wznie­ sienia, n a k tó ry c h pojedyncze zamki tw orzą ro­ dzaj ,,pozycji przesło n o w ej“ . Za nią ku wscho­ dow i a także od po łu d n ia (doh Przem szy, W arty i W isły) n a tu ra ln a przeszkoda w postaci rozle­ w isk rze k . D alej kraw ędź J u ry , wzdłuż której droga i linia obw arow ań, od k tó rej rozchodzi się sieć strzeżo n ych dróg doprow adzających do „rok ado w ej d ro g i“ na zapleczu Ju ry , łączącej K ra k ó w z Lelow em (il. 3).

W różnorodności fo rm w yodrębnić tu moż­ na chronologicznie trz y k o lejn e g ru p y dzieł sz tu k i o b ro n n ej: preh istoryczn ą, średniow iecz­ n ą i now ożytną. W ich ram a ch zarysow uje się podział n a sizereg system ó w i odm ian ze specy­ ficznym i form am i typologicznym i.

G ru p a pierw sza, to w a ro w n ie rozrzucone na o g ro m n y m czasokresie od epoki kam iennej po w iek X I (por. tabl. 1). Mimo obfitości dzieł i w zm ożonej ostatnio działalności archeologów, n a jc iem n iejsz y to o k res w rozw oju sztuki o b ro n n ej n a Ju rze. W obec skąp y ch dan y ch w y­ ko paliskow ych tru d n o dziś ustalić jego chrono­ logię. P ozostaje zatem w stę p n y podział form al­ n y od s tro n y k ształtu , położenia i form obron­ n y ch .22

20 Z. S i m o n (op. cit.) w ym ienia w arow nie tylko z ,pn. części Ju ry , sa to: C zęstochow a, O lsztyn, Suli- szow ice, O strężnik. P rzew odziszow ice. Mirów. Boboli­

ce, M orsko O grodzieniec, Będzin, Sm oleń, Bydlin, R ab- sztyn, ra z e m 15.

21 Szczegółow e b ad a n ia terenow e, w ram a ch prac n a d J u r a p rze p ro w ad z ił Z ak ład P ro je k to w a n ia i O chro­

n y K ra jo b ra z u P o lite ch n ik i K rak o w sk iej pod k ie ru n ­ kiem prof. Z. N ovàka.

22 P rz ep ro w a d zo n o go n a zasadzie podziału p rz y ­ jęteg o wg. W. K o w a l e n k o , Grody i osadnictwo

grodow e W ielkopolski, P o zn ań 1938, z uw zględnieniem

je d n a k k la sy fik a c ji w ed łu g sy stem ó w i sposobów obro­ ny.

23 J a s k in ie z m u ra m i p rzy w ejściu to : np. w M ni- kow ie tzw . „M u re k ” (por. G. O s s o w s k i , Trzecie

sp raw ozdanie z badań antropologiczno-archeologicz- nych w ja skiniach okolic K r a ko w a , K raków 1882), zaś

w D olinie P rą d n ik a , sc h ro n „nad m łynem ” G ątka na P rą d n ik u K orzikiewskim .

24 „O grojec” lu b „oborzysko” stanow i ludow e o k re­ ślenie tego ro d za ju fo rm sk a ln y c h . Do tego ty p u „obo- r z y s k ” n a le ż y część w ejściow a p rzed Ja sk in ią Ciem ną w P rą d n ik u O jc o w s k im (por. S. J. C z a r n o w s k i ,

Ja s k in ie i schroniska na Górze Koronnej, K raków

1924). Nieco m niejsze, w k tó ry m rów nież z n a jd u ją się śla d y lu d z k iej siedziby, sta n o w i „ P a sie k a ” w Rzędko- w icach (pow. Z aw iercie).

25 P or. G. O s s o w s k i , S. J. C z a r n o w s k i , (op. cit.).

Osobny, a zarazem najp ierw o tn iejszy zespół obiektów obejm ują ta ra sy sikalne, zagradzające prym ityw nym i m uram i d o stę p do w n ętrza ja ­ skiń (Mników, P rą d n ik K orzkiew ski).23 In n y rodzaj w arow nych osiedli tw orzą „obor zy sk a“ zwane też „ogrojcam i“ , uform ow ane na k sz ta łt niedostępnych stu d n i w pionow ych ścianach skalnych (il. 5), nierzadko pow iązane k a m ie n ­ nym i bram am i (Ojców, Rzędkowice).24 W m a k ­ sym alnym stopniu ^wykorzystują one p rzy ro ­ dzoną obronność m iejsca, a o ich w artościach świadczy czasowe zasiedlenie, jeszcze w e w cze­ snym średniow ieczu.25

N astępny zespół o b e jm u ją grodziska (il. 4). W używ anym tu najczęściej system ie ścian o ­ wym 26 w ystępują grodziska pierścieniow e, wieńczące szczyty stro m y ch (Byczyna, Now a Góra) lub skalistych, tru d n o d o stępny ch wzgórz (Płaza, Im bram ow ice).27 Liczniej od n ich w y stę ­ powały grody „z w ałem poprzecznym “ (P iek a­ ry), nierzadko p od w ójnym (Będkowice, P rą d n ik Ojcowski), a także tw orzące całe sprzężone ze­ społy (Mników).28 N iew ątpliw ie szczytow e osiąg­ nięcia sztuki o b ronn ej stanow ią w tej gruipie grodziska w ykazujące e le m en ty sy stem u zato ­ kowego'. A więc Tyniec z kleszczow ym u jęciem bram y i Birów z zabiegowo u k sz ta łto w an y m dojściem do> grodziska (ii. 5), m ogącym uchodzić za pro toty p b arb a k a n u .59 D alej w czesnośred­ niowieczne zapew ne um ocnienia U dorza (il. 12), Słupska (ił. 4) i Złotego Potoka z w yraźnie ukształtow anym i częściam i grodów i rozległych skom plikow anych podgrodzi.30

Pozornie w y d ać się może, iż naw et ta k ogól­ ne omówienie g ru p y grodzisk, z uw agi n a ich specyfikę, jest zbyteczne przy ro z p a try w a n iu

26 Istotę system u ścianow ego stan o w i użycie w y ­ łącznie czołowego sposobu obrony, bez załam ań w o b ­ wodzie obronnym , wież, czy b aszt um ożliw iających flankow anie bron io n ei ściany (por. J. B o g d a n ó w - s к i, S y s t e m y i k ie r u n k i w m ałopolskim b u d o w n ic tw ie

obronnym. M aszynopis, Bibl. P o lite ch n ik i K ra k o w ­

skiej).

27 Szczegółowsze dane o Byczynie zaw dzięczam doc. G. L e ń c z y k o w i . O Nowej G órze w spom ina K. S o- s n o w s k i (qp. cit.). G rodzisko w P łazie o p isał A. H. K i r к o r , Badania archeologiczne w okolicach Babie. „R ozpraw y i spr. z posiedzeń Wydz. H ist. Fil. A. U .” , t. I, s. 27, zaś Im bram ow ice w zm ian k u je M. S., S ic-

dcm setletnie dzieje klasztoru w Im bram ow icac h, P rz e ­

myśl 1926.

28 P iekary, pow. K ra k ó w — grodzisko na Gołębcu, por. R. J a m k a , G. L e ń c z y k , K. D o b r o w o l s k i ,

Badania w y ko p a lisko w e w Piekarach, K ra k ó w 1939;

Będkowice, poiw. O lkusz — grodzisko na Sokolicy, por. S. J. C z a r n o w s k i . W iadom ość o grodzisku w M ni- kowie 'zawdzięczam doc. G. L e ń c z y k o w i .

29 Tyniec — tzw. G rodzisko por. G. L e ń c z y k , op. cit.; Grodzisko B irów koło O grodzieńca — w g b a ­ dań autora.

30Udorz, pow. O lkusz — G óra Zam czysko; S łu p ­ sko, pow. Z aw iercie; — grodzisko koło K roczyc; Złoty Potok, pow. Częstochow a — grodzisko zw ane W ały, w szystkie wg po m iaru au to ra .

(6)

. . Tabi. I

Wstępne rozeznanie w chronologii i systematyce ważniejszych dzieł sztuki obronnej na jurze

S y stem y : Ś cian o w y Z a to k o w y W ieżow y B asztow y B astejow y B astio n o w y O k res I ja sk in ie : M ników „ o b o rz y s k a “ : Ojców J g ro d z isk a p ie rśc ie­ nio w e : Byczyna N ow a G ó ra P laż a Im bram ow ice M ników (?) Tyniec z w ałem p o p rz e ­ czn y m : Będkowice O jców O k o p y P ie k a ry T yniec kl. Bi rów O k re s II

X II i X III w. M o raw ica Z lo ty P o to k U dorz (?) O k ien n ik G ro d zisk o (k . S k ały ) W awel Lipowiec Będzin X IV w. ty p I : Lelów Bydlin K orzkiew ty p И : Ryczów Przew odziszow icc Suliszow ice ty p I I I : U d o rz (zam .) M irów B obolice M o rsk o B iały K ościół ty p IV : Sm olcń R absztyn O strężn ik O lszty n P ieskow a S k a la T y p V : O jców Siew ierz Tenczyn b asz ty p r o s to k ą tn e Będzin O lkusz K azim ierz Smoleń O strężn ik XV w. w ały ziem n e: Bydlin M irów O lk u sz b asz ty k o liste: Bobolice M o rsk o T yniec Tenczyn P ieskow a S k ala t7W . „ p u n t o n s ” Bobolice (?) O k re s III X V I w. R absztyn O grodzieniec O lszty n P ieskow a S k ała M irów ziem ne i in u r.: Smolcń Tenczyn Siew ierz szk o ła w ło sk a: Lipowiec Tenczyn X V II w. T yniec szk . h o le n d e rs k a : C zęstochow a P ilica P ieskow a S k a la X V III w. Lipowiec (re d u ta ) Ż a rk i

C hechło

tem a/tu zaimków. W istocie jed n ak , choć pod w zaimku M oraw icy, zaś w Skale elem en ty sy-w zględem tre śc i podział na g rody i zam ki je st ste m u zatokow ego.32

w pełn i u zasad nio n y,31 to pod w zg lęd em fo rm y Jednocześnie obok sta ry c h system ów o b ro n -o b r-o n n ej p-od w iel-om a w zględam i w p ra k ty c e nych w zam kach p ojaw ia się now y sy ste m — n ie istn ieje. Co w ięcej, e lem en ty o bro n n e obu w ieżow y (il. 7). On rów nież posiada w po p rzed -g ru p w zask a k u jąc y sposób wiążą się i p rzen i- niej g ru p ie p rek u rso ró w , z któ ry ch n a jty p o w -k a ją , w y -k a z u jąc — szczególnie na ty m te re n ie szym jest sk a ln a wieża O kiennika (il. б).33 N ie-n iq p rz e rw a ie-n y ciąg rozw ojow y. Tak w ięc te sa- zależnie od teg o w X II i X III w. p o w stają m u -m e fo r-m y s y te -m u ścianow ego dostrzec -m ożna ro w an e zam ki w ieżow e o w ieżach — sto łp ach :

31 P or. B. G u e r q u i n , Z a m k i Ślą skie , W a rsza - c h o d n ie j”, t. II, K ra k ó w 1906; S kała, pow. O lkusz —

w a 1957, s. 18. G rodzisko, w g p o m ia ru au to ra .

32 M oraw ica — por. S. T o m k o w i e z, P ow iat 33 W spom ina o O k ien n ik u M. P o l e s k i (op. ciit.);

(7)

4. S łupsko, pow. Z aw iercie. G rodzisko. P rz eb ie g w ałów i fos zw iązany z g ru p a m i sk a ln y m i, ściśle w p aso w an y w te re n . Część w yższa — w łaściw y gród, część niższa — zapew ne podgrodzie. C ałość sta n o w i d o m in an tę k r a jo ­

b razow ą, n ie ste ty zeszpeconą niew łaściw ie p rze p ro w ad z o n ą lin ią e n e rg e ty c z n ą (fot. J. B ogdanow ski) 4. S łupsko, a rr. de Zaw iercie. C h â te a u -fo rt. L igne des r e m p a rts et fosses en g lo b a n t dans te circ u it des f o r ti­ fic a tio n s les roches e n v iro n n a n tes. D éfense incorporée au te rra in . P a r tie s u p é rie u re : le c h â te au . P a rtie in fé ­ rie u re : te rr a in h y p o th é tiq u e de la b aille e x té rie u re , l’ensem ble c o n s titu e l’asp ec t d o m in a n t du paysage, g âté

hélas, p a r un am én a g em e n t v icieu x de la ligne d ’é le c trific a tio n

czw orobocznych (Wawel, Skała?), k olistych (Bę­ dzin, Lipow iec) i półkolistych (P iek ary).34 F o r­ m y ty c h wież niie odbiegają sw y m k ształtem cd ty p ó w stosow any ch podówczas n a zachodzie.35 0 całości u k ład u w iem y znacznie m niej, jedn ak ■wydaje się, że p rze jęły one wiele form od ty po­ w ych m iejscow ych grodów. P ro b le m z całą w y ­ razisto ścią zarysow uje się przy X IV -w iecznej, k azim ierzow skiej głów nie, rozbudow ie linii o b ro n n ej.

N a p o d sta w ie obecnych badań w yróżnić m ożna w ty m czasie pięć zasadniczych typów zaimków.36 (ii. 7)

Tyip I o b e jm u je zam ki sy stem u ścianowego 1 zatokow ego w dw óch głów nych odm ianach (il. il. 7, 9) „ w o d n ej”, w k tó re j bezwieżow e bu- dynlki otoczone m u re m lu b w ałem (?) zajm o­ w ały kopce oblane'W odą (np. B obrek, Ryczówek zap ew n e też Lelów, K rom ołów ), oraz „w yżyn­ n e j“ , gdzie podobnie u k sz ta łto w an e budow le

w ieńczyły n a tu ra ln e , skaliste w zgórza (np. B y- dlin, il. 9).37

W zak res n astęp n y ch ty pów wchodzą już zam ki sy ste m u wieżowego,38 w pew nych w y ­ p adkach p o siad ające n a w e t cech y system u basz­ tow ego.

N ajp ro stszy spośród nich — ty p II — r e p r e ­ z e n tu je zam ek, któ reg o trzon stanow i niew ielka, lecz tru d n o dostępn a skała, zw ieńczona n ie r e ­ g u la rn y m jed n o p rz estrz e n n y m b u d y n k iem — „k am ień cem ” ;i9 u k tó re j stóp z jed nej stro n y w ał lu b m u r z fosą zatacza n ie re g u la rn e, m ałe podzamcze. K am ieniec na skale nie p rzekraczał zapew ne 2— 3 k o n d ygn acji, zatem pow stająca ty m sposobem ja k b y wieża, w sw ej dolnej częś­ ci sk ła d a ła się z rodzim ej sk ały, w górnej zaś z b u d y n k u będącego d ziełem człow ieka (por. Ryczów1, il. il. 10, 21, Suliszowice, il. 22, P rzew o- dziszowice, a zapew ne też Lutow iec i K lucze).40

34 W aw el — por. A. S z y s z k o - B o h u s z , W a w el

ś re d n io w iec zn y. „Rocznik K ra k o w sk i”, X X III (1932).

N a G ro d zisk u k. S kały, pow . Olkusz, obecna p u ste ln ia w znosi się n a ru in a c h czw orobocznej budow li, być m o ­ że w ieży głów nej za m k u (wg b ad a ń au to ra ). B ędzin — por. M. K a n t o r - M i r s k i, Z przeszłości Zagłębia

D ąbrowskie go, Sosnowiec 1931—2; Lipow iec, pow. C h rza n ó w — por. W. Ł u s z c z k i e w i c z , op. cit ; P ie k a ry — por. R. J a m k a , op. cit.

35 F o rm y w ież — donżonów (stołpów) pow szechnie sto so w a n y ch por. B. E b h a r d , Die W e h r b a u te n Euro­

pas, B e rlin 1939; S. T o y , A histo ry of fortification,

M elb o u rn e 1955; A. T u u 1 s e, B u r g e n A bendlandes, W ien 1958 i inni.

3® Na p o d sta w ie b ad a ń au to ra .

37 B obrek, pow . C h rzan ó w — por. K. P o l a c z e k ,

P o w ia t chr za n o w sk i, K ra k ó w 1914. B ydlin, pow. O l­

kusz — por. Z. S i m o n , op. cit., o raz Ryczów ek, pow. O lkusz, w g p o m ia ró w a u to ra ; L elów — por. J. W i ś ­ n i e w s k i , op. d t . ; K rom ołów , pow. Z aw iercie — z bliżej n ieo k reślo n eg o czasu, por. J. W i ś n i e w s k i , op. cit.

88 D zieła tego sy ste m u sta n o w ią rozw inięcie sy s te ­ m u ścianow ego (por. w yż. p rzy p . 26) przez d odanie w ieży. S tąd czołow y sposób obrony często byw a u zu ­ p ełn io n y kleszczow ym lu b pośrednim .

39 L udow a n a z w a u ży w a n a do dziś, a sp o ty k a n a w sta ry c h lu s tra c ja c h (por. np. lu s tra c je O lsztyna — T. H o l z e r o w a - M a ł k o w s k a , op. cit.).

40 Ryczów , S uliszow ice, P rzew odziszow ice, pow. Z aw ie rc ie — por. Z. S i m o n , op. cit. oraz pom iary a u to ra ; L utow iec, pow . Z aw iercie; K lucze, pow . O lkusz — w g b a d a ń a u to ra .

(8)

Λ

_À_ В

W ty p ie III p ro sty u k ład poprzedni zostaje rozbudow any. Szczyt sk a ły o p asu je n ie re g u la r­ n y m ur, którego o bręb podzielony po przeczny­ mi m irram i (Morsko, il. 31, B iały Kościół) m ieści k ry ty dachem „kam ieniec“ oraz zapew ne n ie­ w ielki dziedzińczyk (Udorz, il. 12, M irów, il. 11, Bobolice).41 Tym sposobem pow staje ro d zaj s a ­ m orodnego dużego „do n jo n u “ , otoczonego d o ­ łem, podobnie jak w poprzednim w ypadku, m u ­ rem (Mirów) lub w ałem (Udorz).42 P odczas gdy

41 M irów , Bobolice — por. T. H o l z e r o w a - M a ł k o w s k a , op. cit. Udorz, pow. O lkusz — w g p o m ia ru au to ra .

42 R e p re z e n tu ją one rzadko spotykany, ty p n ie r e ­ gularnego w p la n ie donżonu, ta k i ja k np. Pfeffem ger, D ornach (por. S. T o y , op. cit.).

5. W czesne fo rm y obronne. A. Zespół „o borzysk” p rzed Ja s k in ią C iem ną (Ojców, pow. O lkusz — oznacze­ n ia 1—3), u sy tu o w an y na półce sk a ln ej za sło n ięte j grzebieniem R ękaw icy (4), d o stępny ty lk o od północy (5). S ied zib a człow ieka w o k resie n eo litu , u ży w an a tak że w e w czesnym średniow ieczu (rys. zg en eralizo - w any, oprać. J. B ogdanow ski). B. G rodzisko B irów , pow. Z aw iercie, z ciekaw ym dojściem o c h a ra k te rz e „ b a rb a k a n u ” (pom iar J. B ogdanow ski — w a rstw ic e

p o dane o rien tacy jn ie)

5. O uvrages de fo rtific a tio n p rim itiv es. A. A m é n a ­ g em en t d ’h a b ita t p rim itif „oborzyska” p rè s de la „ G ro tte O b scu re” (localité: Ojców, d istric t de O lkusz. In d ica tio n s p. 1—3), situ é su r une p la te -fo rm e ro ­ cheuse, m asquée p a r le v e rs a n t du m o n t „R ę k a w ic a ” (4), accessible se u lem en t du coté n o rd (5). A b rit érigé p a r l’hom m e de l’époque n é o lith iq u e c o n n u e encore à l’époque du h a u t m oyen-âge. (R e p ré sen ta tio n g é n é ­ ralisée, — élaborée p a r J. B ogdanow ski). В. C h â te a u ­ fo rt de B irów en é ta t de ru in e arr. d e Z aw iercie, avec un approche in té re ssa n t en form e d ’une b a rb a -

cane. (Les s tra te s m a rq u é es ap p ro x im a tiv e m e n t)

6. W czesne fo rm y obronne. A. G rodzisko O k ien n ik W ielki, pow . Z aw iercie. N a tu ra ln y g rze b ień sk a ln y (4) u zu pełniony w ałem tarczow ym (1) zam y k a obwód obro n n y o p atrz o n y n a tu ra ln ą sk a ln ą „w ie żą” (2) do ­ stęp n y kom inem (3), do którego w y k u te w ejście na w ysokości ok. 4 m nad poziom em te re n u (oprać. J. B ogdanow ski). B. G rodzisko W ały, pow. C zęsto­ chow a, z głów ną częścią założoną na szczycie sk ały i o bszernym podgrodziem o c h a ra k te ry sty c z n y m , j a k ­

by w ielobocznym plan ie, w ciąg ający m w obw ód

obronny sk a ły (pom. J. B ogdanow ski — w a rstw ic e podane o rien tacy jn ie)

6. O uvrages de fo rtific a tio n prim itiv es. A. C h â te a u ­ fo rt: Okienniik W ielki en é ta t de ru in e , a rr. de Z a ­ w iercie. L a crête des roches n a tu re lle (4), re n fo rc é e p a r un re m p a rt-b o u c lie r (1) qui ferm e le c irc u it de défense fla n q u é d’un „d o n jo n ” fo rm é de ro ch es escarpées (2). La défense n ’est accessible q u e p a r une chem inée (3) d ont l’e n tré e ta illé e en roc se tro u v e à 4 m. env. au -d e ssu s du n iv e au de la te rre . B. Le c h â te a u -fo rt en é ta t de ru in e arr. de C zęstochow a, corps p rin c ip a l situ é au som m et d ’une roche, avec une la rg e baille e x té rie u re d’un plan p o ly g o n al c a ­ ra c té ristiq u e , en g lo b an t les roches e n v iro n n a n te s d an s l’en cein te de la défense (les stra te s m a rq u é e s a p p ro ­

(9)

7. S ystem y obronne i typy zam ków XIV w. P rzykłady: system ścianow y (bez flan k o w an ia) — S łupsko (pom. J. B ogdanow ski), sy stem zatokow y (z flankow aniem kleszczow ym ) — T yniec (wg G. Leńczyka), system w ie­ żowy — O jców (wg pom. Zakł. Ochr. i P roj. K rajo b razu P. Κ.), system basztow y — M stów (wg pom. w Urz. Kons. K atow ice), system b astejo w y — S iew ierz (front północny, wg pom. j.w.), sy stem bastionow y — P iesk o w a S k a ­ ła (front płd .-w sch ., w g A. M ajew skiego). Typy zam ków : I — bezw ieżow y, II — z w ieżą, k tó rą stan o w i skała

z „k am ień cem ”, III — z p odw ójnym obwodem obronnym , IV — podobny, lecz w ce n tru m trzo n złożony z wieży

i „k a m ie ń c a ”, V — z pojedynczym obw odem o b ronnym (oprać. J. B ogdanow ski)

7. S ystèm es de défense et types de ch â te au au XIV s. E xem ples: sy stèm e des m u ra ille s sa n s to u rs — Słupsko, ligne de défense infléchie et concave avec les tours en te n a ille — Tymiec, sy stèm e de défenses flan q u é es de tours. M stów, sy stèm e de la défense donjonnée — Ojców, systèm e des bastilles — S iew ierz (front nord), sy stèm e des b a ­ stions — P iesk o w a S k ala (fro n t su d -est). Types des ch â te au x : I — sans to u rs, II — avec une tour, form ée p a r un roc et une „e sc arp e”, III — avec une double ligne de défense, IV — p resq u e le m êm e, m ais avec

au cen tre un bloc fo rm é p a r une to u r-d o n jo n e t une „ e sc arp e”, V — avec une seule ligne de défense.

całość o bw arow ania re p re z e n tu je sposób obro­ ny „p ośredn i“ , dolna jego część stosuje zwykle sposób o b rony kleszczow y n ierzad k o przecho­ dzący w długi pasaż — zabieg (Bobolice).43

W ty p ie IV, ro zw ija ją c y m konsekw entnie poprzednie układy, pojaw ia się już, w obrębie niezw ykle ciasno zgrupow anej zabudow y na skale, re g u la rn a iwieża (il. 14) z zasady kolista

43 Tego ty p u „pasaże” sta n o w iły często spotykane w średniow ieczu b ra m n e u rzą d zen ia obronne. K lasycz­ ny p rzy k ła d sta n o w i T ro y e n ste in (por. A. C o h a u - s e n, Die B efestig u n g w eisen der Vorzeit und des

Mittelalters, W iesbaden 1898). N a jsta rsz e przykłady te ­

go u rząd zen ia pochodzą z A fry k i (np. Zim babw e, por. S. T o y , op. cit., s. 70) i ze W schodu (por. H. W. M С a b o g a, Der Orient u n d sein Ein fluss auf die

m itte lalterliche n W e h rb a u te n des Abendlandes, M a­

drid 1953).

o niew ielkim prom ieniu (Olsztyn, il. 13, Rab- szty n).44 T ym sposobem pow staje ja k b y po­ dw ójny, piętrow o ro zb ud ow any stołp. Jego trzon stanow i ciasny „k am ieniec“ na skale, obok któ­ rego, jak się w y daje oddzielona m aleń k im dzie- dzińczykiem (Smoleń, il. 14, O strężnik),45 'Wyra­ sta w łaściw a wieża. Ta o sta tn ia m ieści się z re ­ guły w n a jła tw ie j d o stępn ej części skały . Zatem

44 O lsztyn — por. p la n T. H o l z e r o w a - M a ł - k o w s k a (op. cit.); Rafosztyn, pow. O lkusz — w g lito ­ g rafii z X IX w. (por. M. K o r n e c k i , Z a m k i ziemi

k r a k o w s k ie j, K ra k ó w b. r. w.).

45 Sm oleń, pow. O lkusz — por. J. S z a b ł o w s k i red., Katalo g Z a b y t k ó w S z t u k i w P o l s c e , t. I, W arsza­ w a 1953. O strężnik, pow. C zęstochow a — w g badań au to ra .

(10)

8. K orzkiew , pow. K ra k ó w — zam ek ty p u I (fot. J. E ogdanow ski) 8. K orzkiew , a rr. de C racovie — c h â te a u ty p e I

i liczne .w ystępow anie tej fo rm y silnie zakorze­ nionej n a linii o b ron nej J u ry . Na ty p ie IV koń­ czy się je d n o lity zespół dzieł ob ronnych, stan o­ w iący ciąg rozwojo'wy.

T yp V odbiega od poprzednich układów w iążąc s y tu a c ję zam ku ze spłaszczonym , sto ­ sunkow o o b szerny m w ierzchołkiem w zniesienia, zaś w ieżę z b ram ą (il. 15). W tak i sposób b ram a je st niem al flan k o w an a wieżą (Ojców) lub w prost z nią zw iązana (Tenczyn, Siew ierz).48 Typ te n , łącząc się bezpośrednio z w cześniejszą form ą sp o ty k a n ą na J u rz e (Lipowiec), n a w ią z u ­ je do. często sp o ty k an ej fo rm y zam ku zarów no , w schodnio- jak zachodnioeuropejskiego.49

Oprócz om ów ionego sy stem u wieżowego wiek X IV p rzy n o si na J u rz e rozw ój sy stem u

48 S y tu a c ja zatem dość niety p o w a, gdyż w w ię k ­ szości w y p ad k ó w w ieże-donżony sy tu o w a n o w n a j ­ b ard z iej n ie d o stę p n ej części w zgórza (por. A. C o h a u ­ s e n , op. cit., s. 148— 151).

47 A. M a j e w s k i , op. cit.

48 O jców — por. J. S z a b ł o w s k i op. cit.; T e n ­ czyn — por. N. P a j z d e r s k i , op. cit.; S iew ierz — por. T. R e j d u c h - S a m e k , J. S a m e k , Katalog

Z a b y t k ó w S z t u k i w Polsce. Woj. k a to w ic kie , W a r­

szaw a 1962.

49 Ł ączenie w ieży z b ra m ą sta n o w i b ard zo często sp o ty k a n ą fo rm ę o b ro n n ą n a zachodzie (por. B. E b - h a r d t, op. cit.; А. С o h a u s e n, op. cit.). N a p o ch o ­ d zen ie tej fo rm y ze W schodu zw raca uw agę H. W. M. С a b o g a, op. cit.

ja k b y tarczow o broni „kam ień ca“ .49 W ieża ta, jak już powiedziano', zw ykle kolista w p lanie, czasem p rz y b ie ra form ę czw oroboczną (Piesko­ wa S kała).47 O pisany tu trzo n w ieżow y stan o w i elem en t niezw yk le c h a ra k te ry sty c z n y dla X IV - w iecznych zam ków ju ra jsk ic h . Jego o ry g in a l­ ność p o d kreśla ta k ż e ciągłość typologiczna

9. B ydlin, pow . O lkusz, zam ek ty p u I, w X V I w. prze b u d o w a n y na kościół (pom. J. B ogdanow ski) 9. B ydlin, a rr. de O lkusz, c h â te a u ty p e I, X V I s. r e ­

(11)

10

12. U dorz, paw . O lkusz, zam ek ty p u I II (pom. J. Bo­ gdanow ski)

12. U dorz, arr. de O lkusz, ch â te a u du ty p e III

10. Ryczów, pow. Z aw iercie, zam ek ty p u II (pom. J. B ogdanow ski)

10. Ryczów, arr. de Z aw iercie, c h â te a u ty p e II

11. M irów , pow. Z aw iercie, zam ek ty p u III; głów ny trzo n za m k u zbudow any n a sk a ła c h i łączących je łu k ach , w ieża d o b udow ana w późniejszym czasie (fot.

J. B ogdanow ski)

11. M irów , arr. d e Z aw iercie, c h â te a u ty p e I II ; corps p r in c ip a l d u c h â te a u érigé s u r des irocs re lié s p a r des

voûtes, la to u r érigée p lus ta rd

basztow ego.50 J e st rzeczą c h a ra k te ry sty c z n ą , że w prow adzony tu elem en t o b ro n n y w postaci czw orobocznej półb aszty stan o w i n iem al w y­ łączną form ę, k tó rą o p e ru ją dzieła o b ro n n e tego czasu. W zam kach po jaw ia się on rzad k o i spo­ radycznie, nie tw orząc ciągłych obw odów o b ro n n y ch (Smoleń, ił. 14, O strężnik ),51 stą d tru d n o m ów ić w ty m czasie o zam kach sy ste m u basztow ego: N atom iast m iasta o trz y m u ją „cią­ głe“ obw arow ania, w yposażone w ten w łaśn ie ty p baszty (Będzin, Olkusz, K azim ierz).52 O dno­ si się w rażenie, iż p a n u ją c a form a kolistej w ie­ ży znalazła uzu p ełnien ie w p ro sto k ą tn e j pół- baszcie. D opiero zapew ne w iek XV w prow adza do n iek tó ry ch obw aro w ań p ółkolistą form ę tego e lem en tu fla n k u jąc e g o (Bobolice, M orsko, T y­ niec).53

K oniec X IV w. p rzek reśla znaczenie linii o b ro n n ej, k tó ra w sw ej części północnej o d stą ­ piona zo staje ks. W ładysław ow i O polskiem u. W pocz. XV w. dro g ą zbro jneg o s ta rc ia k ról od­ biera ją, p rzy w ra c a ją c jej ty m sam y m znacze­ nie stra te g ic z n e .54 W ypadki te s ta ją się tłem d la przem ian, k tó re n a stę p u ją w sam ej linii o b ro n ­ nej. C h a ra k te ry sty c zn y jest fakt, iż nie wznosi

50 S ystem b asztow y sto su je dw a głów ne elem e n ty o b ro n n e: ścianę — b ro n io n ą sposobem czołow ym , oraz b a sz tę -b ro n ią c ą ściany i sieb ie sposobem flan k o w y m (por. J. B o g d a n o w s k i , S y s t e m y i k ie r u n k i, op. cit.).

51 Sm oleń, pow. O lkusz — dw ie p ó łb a szty n a dol­ n y ch zam kach od północy i od p o łu d n ia . Ta o sta tn ia doskonale zach o w an a w ra z z k re n e la ż e m (por. p la n : J. S z a b ł o w s k i , op. cit.); O stręż n ik , pow . C zęsto­ chow a — p ó łb a szta w ścianie od p o łu d n ia dość dobrze zach o w an a (wg p la n u au to ra).

52 W B ędzinie zachow ał się cały sz ereg tego ro d z a ­ ju półb aszt (por. p la n w U rz. K o n se rw a to ra , K a to w i­ ce), w O lkuszu podobne w idoczne są n a s ta ry c h w i­ d o k ach (por. J. W i ś n i e w s k i , op. cit.), p o dobne is t ­ n ia ły n a K az im ie rz u w K rakow ie. M ożna przypuszczać, iż w szy stk ie one w zorow ane b yły n a w cześn iejszy ch m u ràc h K ra k o w a, w k tó ry c h w y stę p o w a ły ja k o z a sa d ­ niczy elem e n t o b ro n n y (por. zachow ane d o ln e części istn ie ją c y c h baszt).

53 Są to w szy stk o n iew ielk ie „ b a sz tk i” w w y p a d k u Bobolic i M orska, pow. Z aw iercie, (por. p la n y : T. R e j - d u c h - S a m e k , J. S a m e k , op. cit.) p ó łk o liste o tw a rte od ty łu , zaś w T yńcu (por. p la n : S. T o m k o ­ w i с z, op. cit.) koliste, zam knięte.

54 P or. R. G r ó d e c k i , Dzieje p o lityc zn e Śląsku

(12)

13. O lsztyn, pow. C zęstochow a, zam ek ty p u IV z dw om a w ieżam i i b asztą a rty le ry js k ą w idoczną częściow o po lew ej (fot. J. B ogdanow ski)

13. O lsztyn, a rr. de C zęstochow a, ch â te au type IV avec d eu x to u rs et une b astille, d ont une p a rtie est visib le à gau ch e su r la p h o to g rap h ie

się w ty m czasie praw ie żadnych now ych dzieł, a n ie k tó re ty lk o zostają unow ocześnione przez w prow adzenie sy stem u basztow ego. D otyczy to głów nie zam ków w pobliżu K rakow a, gdzie jako podstaw o w y elem en t o b ro n n y wchodzi w u ży­ cie k olista baszta (np. Tenczyn, Tyniec). Słabym p rzejaw em m ody fikacji zam ków na północnym k ra ń c u J u r y są nieliczne i m ałe p ółbaszty ko­ liste (Bobolice, M irów).53 Na szerszą skalę jak się w y d aje przeprow adzono przy stosow an ie n ie­

k tó ry ch ob w aro w ań ido użycia b roni palnej, iprzez w zniesienie obw ałow ań (tarasów ) ziem ­ nych, p rzesuw ający ch linię ob ron y zam ków

(do-14. Sm oleń, pow. O lkusz, zam ek ty p u IV z c h a ra k te ­ ry sty cz n y m trzo n em złożonym z w ieży i „k a m ie ń c a ”. Dolne zam ki o p atrzo n e czw orobocznym i półb asztam i i ziem nym i o b w ało w a n iam i p rzy b ra m a c h (pom. wg K ata lo g u Z abytków , op. cit., u zu p e łn ia n y p rz e z au to ra )

14. S m oleń, a rr. de O lkusz, c h â te a u ty p e IV avec la fo rm e c a ra c té ristiq u e de la to u r-d o n jo n e t de l’e s c a r­ pe. Les p a rtie s in fé rie u re s du c h â te a u m unies de to u rs ca rré es ap p la tie s e t des rem b la is de te rr e près

des g ra n d e s p o rte s

ty czy to zapew ne: B ydlina, il. 9, M irow a, Rafc- szty n a i m iast Olkusz, Sław ków ) poza m u ry .56

Praw dopodobnie około tego czasu p rzep ro ­ w adzona została zagadkow a a k c ja niszczenia szeregu m ały ch zam ków przez w y sad zenie (Ry­ czów, Suliszowice), co m ożna by tłu m aczy ć chę­ cią sw oistego zabezpieczenia p rze d o pan ow a­ n iem ich przez rozbójników .57

P o now ne ożyw ienie działalności um acn ian ia linii o b ronn ej n astęp u je w XVI w. P o stęp u ją c y rozw ój sztuk i o b ron nej przynosi na J u rę oprócz rozw oju znanego już sy stem u basztow ego sy ste ­ m y b astejow y i bastionow y (il. il. 15, 17, 18), rozpoczynając o k res fo rty fik a cji n o w o ży tn ej.5* S ystem basztow y w XVI w. ilościow o p rze d

sta-55 T enczyn, pow. C hrzanów — b aszty od w sch o d u i północy (por. p la n : N. P a j z d e r s k i , op. cit.); T y ­ niec, Bobolice, M irów por. przyp. 53.

58 F orm ę „ ta ra s u ” (zagadnienie o m a w ia szerzej G. K ö h l e r , Die E n tw ic k e lu n g des K r ie g sw e se n s un d

d er K rie g sfü h ru n g in der R itterze it, B re sla u 1886; M.

J ä h n s, Geschichte der K r ieg sw isse n sch a ften , L e ip ­ zig 1890), często tru d n o oddzielić od „ p rz y k o p y ” tw o ­ rzącej p rzeciw stok fosy, stą d zagadnienie w y m ag a je s z ­ cze szczegółow ych badań. W podanych za m k a ch w a ły te zachow ane są stosunkow o dobrze, n a to m ia s t o i s t­ nien iu ich w m ia sta ch w iadom o z lu s tra c ji (por. W. S e m k o w i c z red., M ateriały do s ło w n ik a histo ry c z-

no-geograficznego woj. k rakow skie go, K ra k ó w 1939/50).

57 W ym ienione zaimki, ja k rów nież inne, noszą w y ­ raź n e ślady celow ego niszczenia, podobnego ja k np. zam ek w M yślenicach, k tó ry ta k ja k in n e w Z iem i K rak o w sk iej (np. B arw ałd) zo stał celow o zniszczony w średniow ieczu (por. J. W. K u t r z e b a , M yślenice, K rak ó w 1900; J. P u t e к, O zbóje ck ich z a m k a c h - -, K ra k ó w 1938).

58 S ystem y te w p ro w a d za ją ja k o głów ne elem e n ty obro n n e w m ie jsc e b aszt n isk ie ko liste lu b w ielobocz- ne b a s te je o ra z pięcioboczne bastiony, z m ien iają c je ­ dnocześnie p ro fil lin ii o b ronnej i d o sto so w u jąc go do m asow ego użycia b ro n i p a ln e j (por. U wagi o sto s o w a ­

n iu m e to d geom e try czny ch. „C zasopism o T ec h n icz n e”

(13)

w ia się n ad er skrom nie. N atom iast klasa o b iek ­ tó w jesit w ybitna. W układzie „baszt m o d ern i­ zow anych“ pow stał (właściwie ty lk o jed en obiekt — Ogrodzieniec.59 Je d n ak jego ipięcio- boczna fig ura z o ry g in a ln ie ro zw in ięty m tarc zo ­ w ym fro n tem południow ym , o p a trz o n y m w trz y baszty i nad er in te re su ją c e dzieło zew nętrzn e, stanow i p raw dziw y popis um iejętności fo rty fi- k ato ra (il. 16).6Ü O kład baszt a rty le ry js k ic h r e ­ p re z e n tu ją pojedyncze, lecz ciekaw e e le m e n ty w odm ianie kolistej (Pieskow a Skała) i czw oro­ bocznej (Olsztyn), stanow iące ty lk o ro zb u d o w ę istniejących dzieł.61 Znacznie bogaciej r e p re z e n ­ tow any jest „uk ład b a szte k “ , zap oczątkow any w ok resie średniow iecza (Morsko), p rz e ż y w a ją ­ cy tera z ok res sw oistego rozkw itu, n ie ty le już w zam kach, ile w budow lach s a k ra ln y c h

(Mstów, il. 27, Tyniec).02 Stanow i on p rz y k ła d deg en eracji elem en tu obronnego, sp ełn iając r o ­ lę raczej policyjną niż praw dziw ie o b ro nn ą. A nachroniczna ta form a trw a długo·, przech o ­ dząc na XV II (Żarki), a n a w e t X V III w. (Che- chło).63

Podobnie jak sy stem basztow y, ta k ż e i n o ­ wo w p row ad zo ny b a ste jow y nie tw o rzy now ych dzieł. N ieliczne p rz y k ła d y b astei ziem nych za­ notow ać m ożna w postaci czw orobocznej (Smo- leń, il. 14) i p ó łk o listej (Tenczyn) jako u zu p eł­ n ienia istn iejący ch dzieł.64 Rów nież m u ro w an e b a ste je nie znalazły w iększego zastosow ania oprócz rozw iązań b arb ak an o w y ch (Siew ierz, Tenczyn), sk ą d in ą d ciekaw ych, lecz n ie tw o rz ą ­ cych ciągłego obw odu obronnego, a ty lk o t a r ­ czowe zabezpieczenia.65

59 Por. A. S z y s z k o - B o h u s z , op. cit.

60 Na uw agę zasługuje rów nież dru g i fro n t p ó łn o c­ ny. O ile pierw szy przez w y su n ię tą w p rzedpole „ k u ­ rz ą s to p k ę ” m a cechy pierw otnego raw elin u , o ty le w d rugim zastosow ano „urząd zen ie a n g u ło w e” (typ te n om aw ia B. G u e r q u i n , Z a m e k Jazlo wiecki. „S tu d ia i M a te ria ły do T eorii i H isto rii A rc h ite k tu ry i U rb a n i­ s ty k i”, t. II, 1960). Z czasem fro n t ten został je d n a k p rzeb u d o w an y (por. W. S t r z e l e c k i , Z a m e k w

Ogrodzieńcu. „O chrona Z ab y tk ó w ”, IV (Г951), n r 3—4

14— 15, s. 133— 149).

61 Por. w y su n ię ta w przedpole b aszta P iesk o w e j S kały (A. M a j e w s k i , op. cit.) o raz w schodnia p o ­ d w ójna baszta O lsztyna (por. T. H o l z e r o w a - M a ł - k o w s к a, op. cit.).

82 C h a ra k te ry sty c z n e dla tego o k re su je s t sto s o ­ w an ie p rze starza ły c h sy stem ó w obronnych w zało że­ n iach sa k ra ln y ch . O ile w T yńcu obw ód o b ro n n y w y ­ posażony w b asztki był dość sk ro m n y (por. S. T o m

-k ow i с z, op. cit.), o tyle w M stow ie został ro zb u d o ­ w an y w re g u la rn y obw ód o dużych ro zm iarac h w y p o ­ sażony w 8 b asztek (por. M. K a n t o r - M i r s k i , op. cit.; T. C h r u ś c i c k i , W a r o w n y klaszto r k a n o n i k ó w

regula rnych w M stowie. M aszynopis U. J., K ra k ó w

1959).

83 Ż ark i, pow. M yszków — por. T. R e j d u c h - - S a m e k , J. S a m e k , op. cit.; C hechlo, pow . O lkusz — por. J. S z a b ł o w s k i , op. cit., p om iar a u to ra .

84 Sm oleń, pow. O lkusz — re sz tk i ziem nego o b w a ­ ro w a n ia od s tro n y północnej przed półbasztą. T enczyn, pow. C hrzan ó w — rodzaj ra w e lin u przed fro n te m b ram n y m , wg. b ad a ń a u to ra .

65 O ba te dzieła (Siew ierz, pow. B ędzin, por. T. R e j d u c h - S a m e k , J. S a m e k , op. cit.; T enczyn, por. N. P a j z d e r s k i , op. cit.), choć odosobnione, s t a ­ now ią in te re s u ją c e i rz a d k o sp o ty k a n e p rzy k ła d y n a naszych ziem iach.

. . .

a I B

o 5 o 1 o 5 0

15. Z am ki różnych system ów : A. T enczyn, pow . C hrzanów , w ew n ętrz n y obw ód sy stem u w ieżow ego, zew nętrzny

m ieszany b aszto w o -b astejo w o -b astio n o w y (pom. w g N. P ajzd ersk ieg o , op. cit.). В. O grodzieniec, pow. Z aw iercie, pięcioboczny plan zam ku z b asztow ym i fro n ta m i połu d n io w y m i i w y su n ię ty m w przed p o le ro d z a je m dzieła

zew nętrznego (pom. w g Szyszko-B ohusza, op. cit.)

15. C h â te au x de sy stèm e m ix te: A. T enczyn, a r r . de C hrzanów , en c ein te in té rie u re de la défense flan q u é e de tours, encein te e x té rie u re type m ix te avec donjon, b astille et bastion. B. O grodzieniec, arr. de Z aw iercie,

(14)

16. O grodzieniec, pow. Z aw iercie, zam ek sy ste m u basztow ego, w idok od północnego w schodu; ch a rak te ry sty cz n e p o w iązanie ze sk a ła m i i o ta cz ają cy m k ra jo b ra z e m (fot. J. B ogdanow ski)

16. O grodzieniec, arr. de Z aw iercie, c h â te a u du systèm e d o njonné, v u e du côté n o rd -e st; im p la n ta tio n c a ra c ­ té ris tiq u e dans le cadre des ro c h e s et du paysage

17. Częstochow a, k la sz to r u fo rty fik o w a n y w g sy stem u b astionow ego, szkoła h o le n d e rsk a (fot. J. B ogdanow ski) 17. C zęstochow a, m o n a stè re fo rtifié du sy stèm e b astio n n è , école h o lla n d aise

(15)

W przeciw ieństw ie d o w ym ien io n y ch sy ste­ m ów znacznie silniej rozw inął się bastionow y, stanow iąc po w iek u X IV n a stę p n ą d u ż ą i jak się w y d aje rów nież zaplanow aną g ru p ę dzieł o b ro nn ych . Istn ieje na tere n ie J u ry obiek t, któ­ r y uznać by m ożna za jed n ą z n ajw cześn iej­ szych form tego sy stem u w Polsce. J e st to ru i­ na ro d z a ju b arb a k a n u w Bobolicach, p rzy p om i­ n ają c a w łoski u k ład tzw . „ p u n to n e “ .66 Pochodzi być m oże z XV w. P ełn ą form ę b astio n u , k tó rą zaliczyć już m ożna do szkoły w łoskiej p rz y ró s ł w iek XV I w sk rom n ej postaci n a ro ż n ik a w Li­ pow cu i im ponująco ro zw in iętych fro n ta c h T en- czyna (il. 15).67 W X V II w. p o w staje zespół no­ w ych dzieł pod w y raźn y m w pływ em szkoły sta- ro'holenderskiej (Częstochowa, il. 17, Pilica, il. 18, P ieskow a Skała, a d a le j na północy K rze­ pice i D anków ) odnaw iając n iejak o w głów nym zrębie d aw ną kazim ierzow ską linię o b r o n n ą 6H. Na ty m kończy się w zasadzie h isto ry czn y roz­ w ój ju ra jsk ie j linii o bronnej, jeśli nie liczyć jej now ej rozbudow y w czasie d ru g ie j w ojny św iatow ej. To, iż J u ra stanow i d a w n y zespół obronny, n ie w y m aga już dowodu. D latego też w nioski z dokonanego p rze g ląd u m ogą sięgnąć dalej k u istocie zagadnienia.

Na w stę p ie stw ierdzić trzeb a, iż o s ta tn ie ba­ d a n ia p rzy czy n iły się do zebrania i o dn alezienia szereg u dzieł sz tu k i ob ro n nej m ało znany ch, lub n a w e t w ogóle nienotow anych w e w spółczesnej lite ra tu rz e . Rozszerzyło to znacznie ich listę w p o ró w n a n iu do podaw anych d o tych czas w y k a ­ zów.69 N a m arginesie m ożna w y razić p rzy p u sz ­ czenie, iż istn ieje n a te re n ie J u r y jeszcze n ieje­ d e n o b iek t czekający na „o d kry w cę“ .70 To po­ sz erzen ie zestaw u dzieł przyczyniło się do w y ­

li. PROBLEMY

W artość zabytkow a całości linii obro nn ej o ra z poszczególnych jej elem en tó w zasugero­ w ała rozw inięcie szerokiej działalności k o n ser­ w ato rsk iej o specyfice, k tó rą n arzu cił tere n , a m ianow icie: k onserw acji ru in . Toteż już w I połow ie X IX w. ro m antyczn e p ro je k ty stw o ­ rz y ły now e w izje sta ry c h ju ra jsk ic h zam ków (Będzin, W aw el).71 M yśl a m ato ró w „ sta ro ży

t-ee P a sjo n u ją c y te n problem ro zstrz y g n ąć m ogą o sta te czn ie b ad a n ia w ykopaliskow e. .

87 O d k ry c ie w czesnego b astio n u w L ipow cu, pow. C hrzan ó w , w spółdziałającego z p ro sto k ą tn y m i półbasz- tamii zaw dzięczać należy p rac o m k o n se rw ato rsk im . Na dzieło to zw rócił m i uw agę m gr M. K o rn e c k i.'N a szczególną uw agę zasłu g u ją rów nież w czesno-w łoskiej szkoły b astio n y T enczyna, pow ażnie zagrożone i w y ­ m a g a ją c e szy b k iej kon serw acji.

68 C zęstochow a — por. J. W i ś n i e w s k i , op. cit.; P ilic a — por. A. G r u s z e c k i , Bastionow e z a m ­

ki w Małopolsce, W arszaw a 1962; P iesk o w a S k ała —

por. A. M a j e w s k i , op. cit.; K rzepice — por. A. G r u s z e c k i , op. cit.; D anków — par. J. B o g d a ­ n o w s k i , T w ie rd za z 1632 w Dankowie. „A rse n a ł”, n r 4, 1958.

18. P ilica, pow. O lkusz, fo rty fik a c je sy stem u b a s tio ­ nowego, szkoła h o le n d ersk a (pom. Z akł. Ochr. i P ro j.

K ra jo b ra z u P.K.)

18. P ilica, a rr. de O lkusz, fo rtific a tio n s du systèm e b astio n n é , école h o lla n d aise

dobycia szeregu form typow ych pozw alając w konsekw encji na stw ierd zen ie, iż:

— rep re z en to w a n e są tu w bog aty m zestaw ie w szystkie sy stem y ob ronne, z szeregiem o ry ­ g inaln ych form ,

— zachow ana jest zniaczna ciągłość rozw ojow a form o b ro nn ych o rozpiętości rz a d k o sp o ty ­ kan ej na jed n y m te re n ie : od um ocnionej ja ­ skini ipo fo rty fik a cje bastionow e.

Pow yższe w nioski |^ ła n .ia ją do postaw ienia tw ierdzenia, iż J u ra stanow i w y jątk o w y w P o l­ sce zespół zabytk o w o -k rajo brazo w y, będący n iejak o n a tu ra ln y m sk an sen em naszej sztu ki obronnej.

KONSERWATORSKIE

ności“ , raz p c h n ięta w ty m k ieru n k u , d a ła na przełom ie X IX i X X w . szereg zrealizow anych lub nie (Pilica, Ojców),72 lepszych lu b gorszych zam ierzeń, u k tó ry ch źródeł tk w ił p a trio ty c z n y zam iar W skrzeszenia dzieł zam ierzchłej p rze ­ szłości. L ata m iędzyw ojenne w ielkim zam ierze­ n iem re sta u ra c ji W aw elu w prow adzają n a ko­ niec doraźne p ro je k ty i re a liz a c je n a to ry n a u

-e® L ista ta o b e jm u je obecnie ok. 100 różnych dzieł

obronnych. ^

70 B ad an ia a u to ra w o sta tn ic h la ta c h przyczyniły się do u ja w n ie n ia szereg u d zieł o b ro n n y ch (np. g ro ­ dzisko — S łupsko, pow. Z aw ie rc ie ; zam ek w B iałym Kościele, pow . K raków ).

71 Częściowo zre alizow any p ro je k t re k o n s tru k c ji B ędzina w y k o n ał w 1834 r. arch . L anci (por. A. B a r t c z a k ó w a, Franciszek Maria Lanci, W a rsza­ w a 1954). W czasach R zeczpospolitej K ra k o w sk iej podjęto zaś p ra c e n a d re s ta u ra c ją W aw elu (por. A. S z y s z k o - B o h u s z , op. cit.).

72 W la ta c h 1853, 1876 odnow iono p ałac i n ad a n o neogotyckie cechy zachodnim bastio n o m Pilicy. P o ­ dobnie .podjęto w 1860 r. p rac e re k o n s tru k c y jn e p rzy z a m k u w O jcow ie, (por. J. S z a b ł o w s k i , op. cit., J. W i ś n i e w s k i , op. cit.).

(16)

kowe. J e d n a k m im o, iż przez działalność w a­ w elską zd ebyw a siię wiele m yśli i (doświadczeń do w y k o rzy stan ia, n a Ju rz e p a n u je zastó j.73 Do­ p iero la ta p o w o jen n e przynoszą praw dziw e,

trw a ją c e po d ziś ożyw ienie. W efekcie re a ln ą działalnością zostaje o b jęty c h k ilk an aście obiek­ tów, k tó re k o n se rw u je się, re k o n stru u je , re s ta u ­ ru je . Choć je d n a k stanow i to o g ro m n y postęp w sto su n k u ido lat poprzednich, przecież ciągle jest m aleń k ą częścią tego, co zrobić by należało.

W działalności te j m ożna w yróżnić jakb y dwa okresy . P ierw szy , w cześniejszy, p rzejaw iał w y raźn e te n d e n c je do re sta u ra c ji zabytków — on to stw o rzy ł Będzin, Pieskow ą Skałę, T y­ niec.74 W p rzeciw ień stw ie d o niego- drugi, współczesny, stoi n a stan o w isk u konserw acji. Poniew aż zaś J u ra , a d m in istra c y jn ie przepoło­ wiona, podlega dw óm k o n serw ato ro m — po łu d­ niow a k rak o w sk iem u , północna katow ickiem u, sto su nek do jej w a ro w n i m a w każdej części specyficzne cechy.

Na te re n ie wo>j. krakow skiego istn ieje p rze ­ de w szy stk im p ro b lem zam ków w ogóle. Duża ilość h isto ryczn ych um ocnień, krzyżow anie się system ów o b ro n n y ch i linii te ry to ria ln y c h sk ła ­ nia do postaw ienia u n iw e rsa ln ej zasady. Uogól­ niając, stre ścić ją m ożna do zachow aw czej fo r­ m u ły k o n s e rw a c ji:75

— badania,

— u trz y m an ia w y ra z u zew nętrznego przy m ak sy m aln y m zachow aniu su b sta n c ji za­ bytkow ej.

Nie w yłącza to p ew n y ch m ożliwości a d a p ta ­ cji do celów w pierw szym rzędzie tu ry sty c z ­ nych.

W w oj. katow ickim , gdzie ju ra js k a linia w a­ ro w ni w y raźn ie o d b ija od in n y ch um ocnień, stan ow i ona osobny problem . W sto su n k u do niego realizu je się obecnie p ro g ra m k o nserw a­ cji, k tó ry streścić m ożna w k o lejn y m działaniu: —- badania,

—■ zabezpieczania, — uczytelniania,

— ad ap tacji dla celów tu ry sty c z n y c h .76

Ja k w idać, p u n k t w yjściow y jest w spólny: k onserw acja, nie zaś re k o n stru k c ja , czy re s ta u ­ rac ja. N a ty m tle działalność ro zw ija się podob­ nie, dopiero rea liz a c ja w y k azu je szereg różnic. U p o dstaw działań k o n se rw ato rsk ic h stoi cały zespół p ra c badaw czych i pro jek to w y ch . N aj­ prostsze, e le m en ta rn e działanie w te j dziedzi­ nie stanow i w stęp ne ro zezn an ie i skatalog o w

a-73 Je d en z nielicznych p rzy k ła d ó w p odjęcia p ro ­ b le m aty k i k o n se rw a to rsk ie j sta n o w i p ro je k t re k o n ­ s tr u k c ji zam ku w B ędzinie w yk. przez arc h . J. G a ­ w lik a oraz a d a p ta c ja na cele m ieszkaniow e zam k u w M orsku przez arch . T. Czeczota.

74 R e sta u ra c ja B ędzina n a cele m u z ea ln e w y k o ­ n a n a została w la ta c h 1952—6 wg. p ro je k tu arch . Z. G aw lik a (por. J. K ł u s , Prace ko n s erw a to rsk ie, woj.

s talinogrodzk ie. „O chrona Z a b y tk ó w ”, V II (1954), n r 2

(25), s. 127). R e sta u ra c ja P iesk o w ej S kały, rozpoczęta w 1947 r. w g. proj. arch . A. M ajew skiego z a d a p ta c ją na cele m uzealn e, jest n a ukończeniu. P odobnie r e s ta u ­ ra c ja T yńca za początkow ana w 1945 r. wg. p ro j. arch.

19. P ra c e w ykopaliskow e na zam ku w O lsztynie, od ­ k ry cie m u ru otaczającego zam ek (fot. J. B ogdanow ski) 19. F ouilles effectuées dans le c h â te a u de O lsztyn,

d éc o u v erte du m u r e n c erclan t le ch â te a u

nie zabytków . W aga tego działania polega na św iadom ości istnienia, możności objęcia o chro­ ną, a co za ty m idzie stw orzenia podstaw do sp o­ p u lary zo w an ia zabytku. J a k w ielkie znaczenie posiada te n problem , łatw o dostrzec w sto su n k u nie ty lk o społeczeństw a, a le rów nież a p a ra tu a d m in istra c y jn eg o i naukowego- do m ało z n a ­ n y ch obiektów . Dla przeciętnego o b y w atela w peiwnych niek o rzystn ych w y p adkach ru in a m oże być n aw et kam ieniołom em , zaś dla n a u - koiwca mało- in te resu jąc y m „ m u rk iem “.77 Z tej p rzy czyny zam ieszczenie i sposób podania w

ofi-Z. K upca n ie została jeszcze ukończona, (por. J. S z a ­ b ł o w s k i , op. cit.).

75 D ane w ed łu g rozm ow y p rzeprow adzonej w U rz ę ­ dzie K o n serw ato rsk im z d r H. P ień k o w sk ą i m g r M. K orneckim .

76 P or. w ypow iedź k o n se rw a to ra m gr A. K u d ł y w : „M ate riały i P ra c e ” (Rady N aukow ej p rzy P rez. W RN w K atow icach) n r 3/7, 1963, s. 83.

77 T ak inp. zam ek w B iałym K ościele podlegał do 1962 r. e k sp lo atacji ja k o kam ieniołom okolicznej lu d ­ ności. O b ra k u za in te re so w an ia ze s tro n y n au k o w e j znaczną liczbą dużych n aw e t, lecz m ało z n a n y ch (np. O strężnik) zam ków św iadczą lu k i w l-iteraturze.

(17)

20. P rz y k ła d prac k o n se rw ato rsk ich polegających na u trz y m a n iu sta n u istniejącego oraz częściow ej re k o n ­ s tr u k c ji p ro filu o b ronnego m u ró w z w ap ie n ia (w yraźne zróżnicow anie w ątk ó w starego i nowego) dla celów d y ­

d ak ty cz n y ch ; Ista m b u ł, m u ry pom iędzy Top K ap u a P o rta Q u in ta (fot. J. B ogdanow ski)

20. E x e m p le des tr a v a u x de co n serv atio n q u i co nsistent à m a in te n ir l’é ta t ac tu e l avec une re c o n stru c tio n p a r- cielle d u p ro fil des m u ra ille s calcaires (ap p a re il des m u rs anciens n e tte m e n t d iffé ren cié des m u rs n o u v ea u x

p o u r des raiso n s d ’o rd re didactique). Istam b u ł, les m u ra ille s e n tre Top K ap u e t P o rta Q u in ta

c ja ln y m K atalo gu Z ab y tk ó w m a znaczenie za­ sadnicze. Tym czasem w iele r u in byw a stw ie r­ d zo n ych m ało znaczącym opisem , n ie k tó re zaś

w sta rsz y c h red a k c ja c h zostały w ogóle n ieu- w zględn ion e.78 W ty m m iejscu w y łania się no­ w y, o so bny problem — m ianow icie częstego p o m ijan ia w k atalo g ach n aw et w y raźn ie czy­ te ln y c h grodzisk.79 J a k się w ydaje, u poidstaw tego s ta n u rzeczy tkw i niezdecydow anie oscylu­ jąc e w dw óch płaszczyznach; a u to ra — czy d a ­ n y o b iek t m a zw iązek z a rc h ite k tu rą i czy w a r­ to go zam ieścić, oraz red a k c ji — czy w ogóle zam ieszczać grodziska.80 Ta sw oista dy sk u sja p rze w ija się w y raźnie przez katalogi zabytków zw iązan e z J u rą . N iezależnie od niej «wypadnie t u stw ierd zić, że pom inięcie zab y tk u w re je ­ strz e , p rz y b ra k u k atalogów archeologicznych sp y ch a go m iędzy o b iek ty m oże św ietnie znane archeologom , lecz ogólnie „zapom niane“ . A stą d nierzad k o tylko k ro k do zniszczenia.81

78 T ak np. w Katalo gu pow. O lkuskiego b ra k za m ­ k u w R yczow ie (uw zględnionego dopiero w Katalogu

pow. Zawiercie). Nie je s t to pozycja odosobniona.

79 T ak np. w Katalo gu рога. O lkuskiego (oprać. K. K u t r z e b i a n k a ) b ra k w zm ian k i o o taczających P u ste ln ię G rodzisko obw ałow aniach grodziska; podob­ n ie rzecz się m a z U dorzem (por. J. S z a b ł o w s k i , op. cit.).

80 U w zględniono grodziska i zabytki archeologicz­ n e np. w K atalogu pow. Bocheńskiego, (oprać. J. D u t ­ k i e w i c z ) , Bielskiego (oprać. J. S z a b ł o w s k i ) , por. J. S z a b ł o w s k i , op. cit.

Podział J u r y m iędzy dwa w ojew ództw a spo­ w odow ał rów nież niew spółm ierność i b ra k koo rdynacji badań w ykopaliskow ych. Z arów no środow isko krakow skie, ja k i o statnio p rz e ja ­ w iające żyw ą .działalność katow icko-często- chowskie zdobyły w iele cennych w iadom ości o m iejscow ych um ocnieniach.82 N iestety b ra k publik acji, ich n iezw yk łe w prost rozproszenie, w reszcie w spom niany podział Śląsk — M ałopol­ ska znakom icie u tru d n ia w y k o rzy stanie ich do celów konserw atorsk ich, pogłębiając ro ze rw a ­ nie historycznej całości, tak ż e w zakresie n au k i. Tym czasem przecież w szelkie prace zw iązane z k onserw acją w in n y być poprzedzone porów ­ n yw aln ym i bad aniam i w ykopaliskow ym i (il. 19). P odob ny b ra k pow iązań wykaizują dokum en­ tac y jn e prace h istory czn o-architek ton iczn e. Mi­ m o iż zebrała się ich pew na ilość, zaledw ie jed ­ na znalazła się w p u b lik a c ji.88 Na ty m tle, nie należy się dziw ić, iż logiczna ciągłość od

roze-81 T ak np. p odjęto ro zbiórkę w ału k am iennego w

grodzisku P łaz a, pow. C hrzanów . _ _

82 Doc. G. L e ń c z y k , oprócz szeregu p u b lik a cji (op. cit.), o p rac o w a ł in w e n ta rz grodzisk n a p o łu d n io ­ w ej części Ju ry , na ra z ie n ie ste ty n iepublikow any. M gr W. B ł a s z c z y k , p rze p ro w ad z ił szereg b ad a ń n a p ó ł­ nocnej J u rz e i w y n ik i ich pub lik o w ał (op cit.), n a ty m ­ że te re n ie działa ró w n ież m gr A. K r a u s (por. Ziem ia

częstochowska w św ietle badań archeologiczno-kon­ serwatorskich. Z p radziejów regionu częstoc how sk ie­ go, C zęstochow a 1962).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wiele tego typu inicjatyw juĔ pod- jöto, jak na przykäad budowa nowej ĈcieĔki rowerowej wzdäuĔ prawe- go brzegu Wisäy w drodze do Tyþ- ca, tworzenie dodatkowych

Los zamku w czasie potopu szwedzkiego Losy zamku po potopie szwedzkim. Dzisiejszy charakter

Podaj nazwę parku narodowego leżącego na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej.. Napisz, jakie zwierzę jest jego

kade wordt beheerd door het Hoogheemraadschap Noordhol 1 ands Noorder- kwart i er.. de secundaire

Ce modèle antérieur que je suppose être inspirateur de la Trinité de Lublin et de Bozen, devait se trouver, comme je l’ai déjà remarqué, dans un des pays

By comparing leak rates of sealed and unsealed cavities, the e ffectiveness of the sealing method is assessed and the dominant pathway for gas leakage into graphene cavities is

Making use of philosophical and legal assumptions, it examines the understanding of the principles of humanity and dictates of public conscience, namely the Martens Clause,

W rezultacie czytelnik nie zdoła się zorientować skąd wzięły się społeczności mówiące językami słowiańskimi wyznające islam, które nie mieszczą się w