• Nie Znaleziono Wyników

Kwestia gleb brunatnych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kwestia gleb brunatnych"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

KWESTIA GLEB BRUNATNYCH

(Z Zakładu Gleboznawstwa Uimwersyrtetu Poznańskiego)

Nowe, historyczno-genetyczne p rąd y w yw ierające coraz większy wpływ na kształtow anie się systemów klasyfikacyjnych w gleboznaw­ stw ie (20) w ym agają zrewidowania całego szeregu dotychczasowych po­ jęć o glebach, ich genezie i rozwoju.

Jednym z wielu zagadnień, które należy opracować jest kw estia gleb brunatnych. Wprawdzie literatu ra fachowa dotycząca tego typu gle­ bowego jest dość obszerna i od czasów Ram anna (12), który pierwszy wy­ różnił tzw. „B raunerden“, wypowiedziało się na ten tem at szereg autorów, to jednak prace te nie w yjaśniają w dostateczny sposób kwestii genezy i kierunków rozwoju ty oh gleb. N atom iast w wielu publikacjach zaw arty jest bogaty m ateriał faktyczny, który pozwala na zorientowanie się w m or­ fologii, chemizmie, zasięgu geograficznym, pokrywie roślinnej itp. gleb brunatnych.

Reasum ując dane dotyczące morfologii powiedzieć można, że n aj­ częściej *) spotyka się następujący obraz profilu gleby brunatnej (23):

W arstw a próchnicy (Ai) o miąższości np. 10—20—30 cm łagodnie i stopniowo zanika w głąb poprzez poziom szaro-rdzawy, a następnie przechodzi w zabarwienie brunatno-rdzaw e, pochodzące głównie od uw al­

nianych przy rozkładzie glinokrzemianów związków żelazowych. P rzej­ ście z poziomu В do С jest najczęściej tak samo nieostre jak między dwoma górnymi poziomami. Odczyn całego profilu jest zbliżony do obojętnego.

Najniższe w artości pH spotyka się wg Chodzickiego (4) i Liwerow- skiego (10) często bezpośrednio pod poziomem Ai. Od tego miejsca do­ piero pH w zrasta zarówno ku górze jak i ku dołowi, a więc odmiennie niż to ma miejsce w glebach bielicowych gdzie najkw aśniejszy jest właś­ nie poziom Ai.

*) Nierzadkie są rów nież wypadki, kiedy przy dużej zawartości CaCOs w sk ale“ m acierzystej bardzo gruba w arstwa m atow o-czarnej próchnicy przechodzi bezpo­ średnio w poziom С z pom inięciem w yraźnego poziom u B.

(2)

Własności fizykalne gleb brunatnych zależą przede wszystkim od ■charakteru skały macierzystej. Na ogół jednak w ykazują te gleby dobrą, .ziarnistą stru k tu rę (20, 10).

Zasięg geograficzny gleb brunatnych obejmować m iał wg Ram anna ,{12) część Anglii, praw ie całą Francję, Niemcy, Austrię, częściowo Danię i płd. Szwecję, a także górną i częściowo środkową Italię i pokryw ać miał .się ze strefą klim atu zoceonizowanego. Dalej ku wschodowi występować m iały gleby brunatne znacznie rzadziej: w Rum unii tylko miejscami i to podobnie jak na Węgrzech w okolicach wyżej położonych.

Późniejsze badania wykazały, że omawiane gleby spotykano rów ­ nież na obszarach Azji (10) i Am eryki Płn. (9, 17), gdzie gleby te znale­ ziono w innych w arunkach klimatycznych, oraz potw ierdziły zaobserwo­ w ane już przez Ram anna częste występowanie gleb brunatnych w te re­ nach górskich. Tym samym obalone zostały w ysuwane dawniej tw ier­ dzenia pragnące wtłoczyć gleby brunatne w ciasne ram y ściśle określo­ nych stref klimatycznych. Jedną z bardzo wielu prób m ających powiązać ty py glebowe z klim atem przedstaw ia załączony w ykres Langa (za Schüchtern, 16).

Wszystkie, najbardziej naw et pomysłowe schem aty zawodzą jed- nak, gdyż ogólne dane klim atyczne mało określają realny klim at glebowy.

Przechodząc z kolei do szaty roślinnej, pokryw ającej omawiane »tw ory glebowe, stw ierdzić należy, że ogół autorów zgodnie rejestru je Œlys. 1. Schem at ilustrujący zależność m iędzy typam i glebowym i a klimatem,

(3)

występowanie lasów na glebach brunatnych. Początkowo sądzono, że w rachubę wchodzą wyłącznie lasy liściaste, a S teb u tt (19) udaw adniał, że obecność gleb brunatnych pod drzew ostanem iglastym jest naw et z teoretycznego punktu widzenia niemożliwa. Nowsze badania {10, 1) wy­ kazały natom iast, że omawiane gleby istnieć mogą równie dobrze w lasach liściastych jak borach iglastych.

Zaobserwowaną łączność między glebami brunatnym i a roślinnością leśną podkreśla w ielu autorów w nazwie używając za Balleneggerem (20) określenia ,,brunatne gleby leśne“. Łączność ta jest czynnikiem niezm ier­ nie ważnym, gdyż p o z w a la przy naw iązaniu do teorii Wiliamsa ustalić genezę brunatnych gleb leśnych, ich kierunki rozwojowe, a także określić stanowisko w system atyce gleb.

Z założeń Wiliamsa (27) wynika, że typy glebowe należy traktow ać jako przejściowe stadia jedynego, ciągle trw ającego procesu glebotwór- czego. O kierunku tego procesu decyduje form acja roślinna. Ponieważ form acji drzew iastej odpowiada wg Wiliamsa okres bielico wy procesu glebotwórczego, więc należałoby mówić w odniesieniu do opisywanych gleb o stadium brunatnym okresu bielicowego.

Rzeczywiście szereg autorów stw ierdza w glebach brunatnych mniej lub bardziej widoczne w ym ycie składników. Ram ann (12) jako pierwszy podaje, że w glebach brunatnych wymyciu ulegają rozpuszczalne sole łącznie z węglanami i siarczanami. Spośród nowszych badaczy potw ier­ dzają to między innym i Robinson (15) i Laatsch (9). Ten ostatni au tor ilustruje swe poglądy na genezę i kierunek rozwojowy gleb brunatnych następującym wykresem:

4*

Rys. 2. Schem at ilustrujący genezę i kierunek rozw ojowy gleb brunatnych,

(4)

Należy zwrócić uwagę, że ewolucyjny schem at Laatscha tylko po­ zornie zbliża się do ujęcia Wiliamsa. W rzeczywistości pojęcie bielicowa­ nia u tych dwóch autorów nie pokryw a się. Podczas gdy u Laatscha strzałka obrazująca postępujące w ymywanie zasad wskazuje również na nieuniknione, nieodwracalne jałowienie gleby, co w konsekwencji sprzy­ jałoby teoriom ekonomicznym M althusa, uczony radziecki wskazuje na fakt, że form acje roślinne mogą, a naw et muszą, kolejno się wypierać, a co za tym idzie, poszczególne zasadnicze okresy w ewolucji gleby, mogą się powtarzać. Jeśli więc istnienie jednej form acji roślinnej sprzyja kon- - centrow aniu się substancji odżywczych w niższych poziomach glebowych, to inna szata roślinna może te substancje kumulować w poziomach gór­ nych. Nie znaczy to oczywiście, że po ukończeniu pełnego cyklu rozwojo­ wego gleba posiadać będzie stan identyczny ze stanem na początku tego cyklu. Sprzeciwiałoby się to zasadom ewolucji. Zaznaczyć jednak należy, że równolegle z rozwojem gleby, ewolucji ulega również roślinność, która z jednej strony powoduje zmiany siedliska, z drugiej zaś strony sam a się do tych zmian przystosowuje. Nie możemy żyzności przyszłych stadiów rozwojowych gleby określać na podstawie obecnych wymagań dziś istnie­ jących roślin.

Z ujęcia Wiliamsa w ynika w dalszym ciągu, że stadium brunatne występować powinno nie tylko w przejściu od pierw otnej skały do bielic jak to w ynika z w ykresu Laatscha.

Ponieważ zasadnicze okresy procesu glebotwórczego mogą się pow­ tarzać, przeto stadium gleb brunatnych występować może również między bielicą a innym i tzw. typam i glebowymi, zarówno w procesie degradacji jak też w procesach regradacji.

Istotnie — Afanazjew, Wileński, Smolik, Florow, Prasołow, Strem - me (20), Zacharów (28), A ntipow -K aratajew (1) i inni w yrazili pogląd, że gleby brunatne pochodzą z degradacji czarnoziemów. N atom iast inni uczeni jak np. Tiurin (22) i Zonn (29) stw ierdzili też kształtowanie się gleb brunatnych w odw rotnym procesie tzw. regradacji. Niektórzy, jak Ram ann (12), Glinka (7), Stebutt.(18) umieszczają też gleby brunatne na przejściu od bielic do terra-rosa, względnie laterytów .

Widzimy, że w oparciu o zasady W iliamsa wszystkie te pozornie sprzeczne hipotezy doskonale się uzupełniają, potw ierdzając jednocześnie prawdziwość założeń tego uczonego.

Ostatecznie gleby brunatne przedstaw iałaby się jako stadium przej­ ściowe między pierw otną skałą a glebą bielicową z jednej strony, z d ru­ giej zaś strony między bielicą i czarnoziemem, terra-ro są względnie in­ nymi jeszcze typam i rozwojowymi gleby.

(5)

Pozostaje do omówienia rola tzw. czynników glebo twórczych w pro­ cesie kształtow ania się gleb brunatnych. Według Wiliamsa wszystkie w ym ieniane zwykle czynniki jak klim at, rodzaj skały m acierzystej, relief, wiek, człowiek, posiadają znaczenie czynników jedynie m odyfikujących wobec przeważającego w pływ u form acji roślinnej. W odniesieniu do oma­ w ianych gleb brunatnych rola tych momentów sprowadza się głównie do zw alniania względnie przyspieszania zdeterminowanego w zasadzie for­ m acją roślinną procesu glebotwórczego.

Rozważmy po kolei udział poszczególnych czynników w regulow aniu tem pa przebiegu procesów glebo twórczych. Ze względu na to, że więk­ szość naszych brunatnych gleb leśnych rozwinęła się na młodych utw o­ rach dyluwialnych, rozpatryw ane będą przykładowo tylko niektóre mo­ m enty aktualne w stadium przejściowym od skały pierw otnej do gleb bielicowych.

C z y n n i k i b i o l o g i c z n e . W pierw szym rzędzie form acja roślinna nie tylko określa ogólny kierunek przemian, ale sama często reguluje szybkość tych przemian. Dla przykładu: roślinność drzew iasta w omawianym typie gleb brunatnych nie tylko sprzyja w ym yw aniu roz­ puszczalnych związków, ale również pobierając często znaczne ilości tych związków przenosi je w formie ściółki na pow rót do poziomów w ierzch­ nich. Przyczynia się to w znacznej m ierze do utrzym ania tak charaktery­ stycznego, zbliżonego do obojętnego odczynu tych gleb, oraz do w ytw o­ rzenia nasyconej próchnicy. Należy podkreślić, że nie zawsze rola pew­ nego drzew ostanu jest jednakowa. Ohodzicki (4) na przykład zwraca uw a­ gę, że buk może korzystnie przeciwdziałać wymyciu w ęglanu w apnia z „buroziemów“ (tj. gleb brunatnych), o ile głębokość odwapnienia nie przekracza zasięgu jego korzeni. W przeciwnym razie buk przyczynia się naw et do szybszego zakwaszenia gleby (3).

W tym miejscu należy zaznaczyć, że na ogół drzew ostany zbliżone do naturalnych, a więc uzgodnione z siedliskiem, nie tak szybko bielicują glebę, jak sztuczne m onokultury. Dlatego też u nas częściej spotyka się gleby brunatne pod drzew ostanam i mieszanymi względnie liściastymi.

Nie bez znaczenia jest również roślinność dna lasu, która może w spierać bielicowanie jak np. wrzos lub borówka, albo przeciwdziałać tem u procesowi jak np. traw y (25).

Mówiąc o znaczeniu czynników biologicznych nie można p rz e m il-, czeć roli jaką odgryw ają organizm y glebowe. Zaznaczyć należy, że dla w artości pH w przedziale 5—7 stwierdzono w próchnicy gleb leśnych najciaśniejszy stosunek С : N (8, 5). Stosunek ten związany jest jak w ia­ domo z szybkością mikrobiologicznych procesów rozkładu substancji or­ ganicznej (26).

(6)

Działalność organizmów glebowych nie ogranicza się jednak tylko do procesów hum ifikacji.

Bassalik (2) i Remiezow (14) przypisują duże znaczenie bakteriom w procesie rozkładu pierw otnych glinokrzemianów glebowych. Istotnie drobnoustroje muszą odgrywać w tym procesie znaczną rolę, gdyż abio­ tyczna hydroliza glinokrzemianów zachodzi w m ateriale o pH w grani­ cach 5—7 bardzo wolno. U walniane przy tym rozkładzie zasady przecho­ dzą do roztw oru i zm niejszają zakwaszenie.

Zwierzęce organizmy np. dżdżownice wiercąc swe chodniki m ieszają glebę i opóźniają w ten sposób w ykształcenie się w yraźnie zróżnicowanych poziomów (11, 24).

K l i m a t . Czynniki klim atyczne nie odgryw ają wprawdzie tak decydującej roli jaką przypisyw ało im gleboznawstwo do niedawna, nie­ m niej jednak rola opadów i tem p eratury jest bardzo znaczna.

Od ilości opadów przedostających się poprzez korony drzew do gleby, od ich rozmieszczenia w ciągu roku oraz od ich przewagi nad pa­ row aniem zależeć będzie również intensywność przem yw ania gleby. Jed­ nakże naw et przy dużych opadach w norm alnie rozw iniętych lasach prze­ siąkanie wody nie idzie zbyt głęboko (6). Korzenie w ysuszają szybko za­ jęte przez siebie w arstw y i rozpuszczone w roztworze glebowym związki ulegają w ytrąceniu n a skutek w zrostu koncentracji.

T em peratura ze swej strony m a między innym i duży w pływ na przebieg i szybkość procesów rozkładu.

R o d z a j s k a ł y m a c i e r z y s t e j . Już Ram ann (12) pod­ kreślał, że na kształtow anie gleb brunatnych duży wpływ w yw iera skała macierzysta. Rodzaj skały macierzystej odgrywa rolę jeśli chodzi o fizy­

kalne własności tych gleb. Inaczej będą się one przedstaw iały na utw o­ rach lekkich, inaczej natom iast na ciężkich. W szczególności reżim wodny

na utw orach zwięzłych będzie mniej sprzyjał w ypłukiw aniu zasad niż to ma miejsce na utw orach piaszczystych przy tej samej ilości opadów.

Skład m ineralny skały posiada również pierwszorzędne znaczenie. R am ann (12) i Glinka (7) łączyli w ystępow anie gleb brunatnych z obec­ nością СаСОз. Nawiasem mówiąc przypadek ten w naszych w arunkach spotyka się najczęściej. Jednakże Lundblad i Aarnio (20) opisali gleby b ru ­ n atn e w ytw orzone na bez wapiennej morenie, a Murgoci (10) i cały szereg innych — na skałach wybuchowych. Dlatego też S tebu tt (19), Robinson (15) i inni nowsi badacze zw racają główną uw agę na (zawartość bogatych w Ca i Mg m inerałów pierw otnych w skałach glebotwórczych. M inerały te ulegają rozkładowi uw alniają do roztw oru zasadowe jony przede wszystkim Ca**. Część tych jonów przeciwdziała zakwaszaniu gleby u trzy ­ m ując pH w pobliżu odczynu obojętnego. Jednocześnie w ym ienny w apń

(7)

sprzyja w ytw orzeniu się dobrej próchnicy, stru k tu ry oraz korzystnie w pływ a n a florę i faunę glebową.

Pozostałe składniki pierw otnych glinokrzemianów, a przede wszyst­ kim związki glinu, żelaza i kwas krzemowy, łączą się w tych w arunkach odczynowych początkowo w bezpostaciowe żele (9), a następnie w y k ry - stalizow ują jako w tórne m inerały glebowe zbliżone najczęściej w gle­ bach b runatnych do typu m ontm orylonitu np. nontronity (10). M inerały te, zwiększając udział frakcji koloidalnej, przyczyniają się również ze względu na swe stosunlkowo znaczne własności sorbcyjne do spotęgowa­ nia efektu buforowego w omawianych glebach.

Część niezużytego w procesie zeolityzacji w odorotlenku żelazowego,, którego p unkt izoelektryczny leży jak wiadomo przy pH = 7,1 ulega rów­ nież w ytrąceniu i pow lekając cienką w arstw ą cząstki gleby nadaje jej charakterystyczną barw ę brunatną.

Na potw ierdzenie tych tez przytoczono w literaturze szereg analiz, przy czym badano głównie stosunek SiC>2 : AI2O3. we frakcji koloidalnej

(13), a także iloraz takich stosunków w poziomach A i B. Z badań G eerin- ga (1), który proponuje naw et iloraz ten uznać jako kry terium do w y­ dzielania typów glebowych, wynika, że w glebach brunatnych wysokość jego wynosi najczęściej 1—1,1 podczas gdy w glebach bielicowych prze­ kracza w artość 2,5—4.5.

W i e k s k a ł i k o n f i g u r a c j a t e r e n u . Młody w iek skał i związana z ty m większa zasobność w niezw ietrzałe m ateriały sta­ nowiące magazyn rezerw ow y pierw otnych minerałów, zwalnia proces bie- licowania. W terenach o urozmaiconej rzeźbie np, w górach mogą pro­ cesy erozyjne przez nam yw anie substancji odżywczych z miejsc wyżej położonych powodować niejako odmłodzenie utw orów glebowych. W gó­ rach powstawać mogą również tzw. szkieletowe gleby b ru n atn e (10).

Wg danych Ramianna, Treitza, Murgoci, S teb u tta (19) i innych, gleby bru natne w ystępują również często w terenach o mniejszym n a­ chyleniu, gdyż tam woda m ając ułatw iony spływ po powierzchni nie tak łatwo przenika w głąb, a więc nie tak łatwo w ymywa rozpuszczalne skład­ niki. Nie bez znaczenia m a być także w ystaw a (18), co stoi oczywiście rów nież w łączności z tem peraturą i reżimem wodnym (parowanie).

D z i a ł a l n o ś ć c z ł o w i e k a . Interw encje człowieka zmie­ niają często tempo a naw et kierunek procesu glebotwórczego. Gospoda­ rując w lesie, może człowiek przez zły dobór gatunków przyspieszyć znacz­ nie proces bielicowania, a tym samym uniemożliwić lub przynajm niej ograniczyć dalszą racjonalną hodowlę lasu. Ilość gatunków możliwych do hodowania na skrajnie zdegradowanych glebach ulega zm niejszeniu, n a­

(8)

tom iast stworzone zostają w arunki do zajęcia gleby przez inną, zazwy­ czaj mniej pożądaną roślinność, należącą często do odmiennej formacji.

Odmiennie przedstaw ia się sytuacja na glebach rolnych.

Przez wycięcie lasu i oddanie gleb b runatnych pod upraw ę rolną unicestwiona zostaje w zupełności ich tendencja do bielicowania. Ale w łaśnie w tych okolicznościach gleba narażona byw a na największe zu­

bożenie w substancje odżywcze. Odprowadzanie plonów i nawożenie okre­ ślają od tego m om entu dynam ikę gleby (9). N ieum iejętna gospodarka do­ prowadzić móże do kompletnego w yjałow ienia gleby. Rolnik przeciwdziała temu, stosując wapnowanie, nawożenie organiczne i m ineralne, które kom pensuje ubytek substancji pokarmowych i dodatnio w pływa na wy­

trącone z norm alnych funkcji życie organizmów glebowych. Jednakże gleba staje się w tedy sztucznym utw orem o zupełnie zmienionej bio­ cenozie.

O wiele racjonalniej postępuje rolnik jeśli — nie zaniedbując oczy­ wiście zwykłego nawożenia — zw raca proces glebotwórczy w pożądanym dla siebie kierunku stosując np. traw opolny system Wiliamsa.

W każdym razie żyzność pól zaprowadzonych na dawnych glebach brunatnych może się przy dobrej gospodarce utrzym ać długo na lepszym poziomie niż to m a miejsce na równoważnych glebach pobielicowych w tej samej kulturze.

Tezy arty k u łu można streścić w następujących punktach. 1. Statycznie pojęty typ gleb brunatnych nie istnieje.

2. N atom iast gleby b run atn e istnieją jako przejściowe stadium mię­ dzy skałą pierw otną, a glebą bielicową z jednej strony, z drugiej zaś stro­ n y jako stadium przejściowe między glebą bielico wą a czarnoziemem, terra-ro sa wzgl. innym i jeszcze typam i rozwojowymi gleby.

3. Decydującą rolę w ewolucji gleb b runatnych odgrywa form acja roślinna, przy czym przy form acji drzew iastej rozwój postępuje w naszym klimacie w kierunku gleb bielicowych.

4. Inne tzw czynniki glebo twórcze posiadają rolę momentów przy­ spieszających wzgl. zwalniających a naw et ham ujących procesy glebo- twórcze.

5. Najważniejszymi cechami morfologicznymi gleb brunatnych są: a) różnej grubości w arstw a nasyconej próchnicy Ai przechodząca stopniowo w poziom В z pominięciem poziomu A2. Przejście z poziomu

В do С je st najczęściej tak samo nieostre jak między dwoma górnym i poziomami;

(9)

b) dzięki najczęściej dużej dynam ice procesu rozkładu pierw otnych m inerałów i częściowemu utrw aleniu związków żelaza pochodzących z te­ go rozkładu, barw a poziomu В jest przeważnie charakterystycznie b ru ­ natna;

c) o fizykalnych własnościach gleb brunatnych decyduje w dużej mierze charakter skały macierzystej;

d) odczyn całego profilu zibliżony jest do obojętnego.

6. W hodowli lasu należy dbać o to, aby nieum iejętną gospodarką nie przyspieszyć degradacji gleb brunatnych.

7. Ze względu na większą zasobność w w ymienne jony i ch arakter próchnicy oraz na lepsze fizykalne własności — produktyw ność rolnicza gleb brunatnych utrzym uje się przeciętnie wyżej niż odpowiednich gleb bielicowych w tej sam ej kulturze.

H. К В И Н И Х И Д ЗЕ и 3 . П РУ С И Н К Е В И Ч К ВОПРОСУ О БУ РЫ Ь ПОЧВАЬ (Инст. Почвовед. Познаньского Университета) Р е з ю м э 1. Буры е почвы с одной стороны могут представлять переход­ ную стадию от материнкой породы к почвам подзолистого типа, с дру­ гой — переходную форму меж ду почвами подзолистого типа и други­ ми типами — черноземом, te rra rossa и до. 2; В эволюции бурых почв решительную роль играет расти­ тельная формащия, причем при древесной формации, в наш их кли­ матических условиях, эволюция этих почв проявится в преобразова­ нии их в почвы подзолистого типа. 3. Роль других почвообразовательных факторов в преобразо­ вании бурых почв проявляется в ускорении или замедлении их эво­ люции. 4. Основными морфологическими признаками бурых почв яв­ ляются: а) Гумусовый горизонт (А1) «различной мощности, характеризу­ ющийся насыщенностью основаниями, главным образом Са; б) Отсутствие в почвенном профиле элювиального горизон­ та (А2); 1 в) постепенный переход гумусового горизонта в горизонт (В); г) переход торизонта В в горизонт С большею частью постепен­ ный, нет ясновыраженной меж ду ними границы;

(10)

д) Горизонт В, вслед етстве сильной динамики процесса разло­ ж ения первичных минералов и частичной фиксации ж елеза, образующегося при разлож ении минералов, набывает ха­ рактерную, коричневую окраску. 5. Ф изические свойства бурых» почв зависят главным образом от свойств материнской породы. 6. Реакция буры х почв в целом профиле близка нетральной. 7. Задачей лесоводства является установление предусмотри­ тельного способа ведения лесного хозяйства, которое способствовало бы сохранению свойств буры х почв и не привело бы к ускорению их деградации. * 8. Плодородие буры х почв, благодаря-значительному содержа­ нию обменных оснований с преобладанием Оа, свойствам перегноя и их физическим свойствам превыш ают своею продуктивностью по­ добные почвы подзолистого типа.

М. KWINICHIDZE and Z. PRUSINKIEWICZ THE BROWN SOILS PROBLEM (Institute of Soil Science of U niversity Poznań)

S u m m a r y

We can reassum e the content of this w ork as follow: 1. The static type of brow n soil does not exist.

2. Vice versa, the brow n soils exist as transition stadium between original rock and podsolised soil on the one hand, and between podsolised soil an d chernozem, te rra rossa etc., — on the o ther one.

3. The plants form ation bears a conspicuous p a rt in the evolution of brow n soils. In our climate this evolution proceeds tow ards podsol soils.

4. O ther evolutionary soilfactors can only have accelerating, re­ laxing and even stopping effect.

5. The most im portant morphologic m ark of the brow n soils are: a) a layer of satu rated hum us Ai, which passes over to horizon В and elapses horizon A2;

b) thanks to g reat dynamic force of the dissolution of original m i­ nerals, and fixation of iron deposits the colour of horizon В is the most characteristical brown;

c) the physical qualities of brow n soils chielfу depend from the cha­ racter of parent-rock;

(11)

6. The degradation of brow n soils can be accelerated by bad forest- managing.

7. The agricultural o u tp u t of brow n soils is higher as the same one of podsolised soils.

LITERATURA

1. A m t i p o w - K a r a t a j e w I. N., — O burych leśnych i koricznew ych leśnych poczwach. Poczw ow iedenie, (1947) 12.

2. B a s i s a l i k K. — Über SLIilkatzersetaung durch Bodenbakterien. Z GärungB-physiologie. (1912) 2, (1913) 3.

3. B e c k e r - D i l l i n g e n I. — D ie Ernährung des W aldes. B erlin (1939). 4. C h o d z i c k i E. — Dom ieszka buka w isośninach jaiko czynnük edaficzny na

piaszczystych popiołoziem ach i buroziefrnach dyluw ialnych. W arszawa (1934). 5. D u c h a u f o u r P h . — N ote sur les types d ’humiuis forestier et leurs raipport

Carbonel Azote (C : N). Fourth, Irutem. Conigr. of soil science, Amsiterdam (1950), 108— 111. (Referat Fr. K rem kus’a w Zeitschr. f. Pflanzen., Düng., Bodenk. 100, (1951).

6. F a l k o w s k i j P. K. — Krnngoworot w łagi w poczw ie pod wlijanliem leisa. Pocziwowiedienie (1935). nr 4.

7. G 1 i n к a K. D. — D ie Typen dier Bodenbilduinig. Berlin (1914).

8. K r ó l i k o w s k i L. — Badania nad stosunkiem w ęgla do azotu w ściółkach i próchnicach gleb leśnych. Instytut Badarwczy Lasórw Państw ow ych. Seria A nr 14. W arszaw a (1935).

9. L a a t s c h W . — D ynam ik der deutschen Acker — und W aldbôden. Dresden und L eipzig (1944).

10. L i w e r o w s k i — К geografii i genezisu burych leśnych poczw. Trudy pocz-w iennogo inistirbuta im. W. W. Dokuczaj lepocz-wa. Tom 2Г7, Moskpocz-wa — Leningrad (1948).

11. P r u s i n k i e w i c z Z. — Bezkręgowa fauna glebowa naszych lasów. Sylw an 1 (1952).

12. R a m a n n E. — Bodenkunde. (1911).

13. R e i f e n b e r g A, und A d l e r S. — D ie K lassifikation der Bödlen auf Grund der Zusam m ensetzung ihrer K olloidfraktion. Ztschr. f. Pflanzen., Düng, u. Bodenk. 29, 30, 31, (1933).

14. R e m i e z o w N. P. — O p rocessie obrazowani ja» podzolistogo gorizonta. P oczw ow ied ien ie (1947), nr 5.

15. R o b i n s o n G. W. — D ie Böden. Berlin (1939).

16. S с h u с h t F. — Grundzüge -der Bodenkunde. Berlin (1930).

17. S t a n l e y В., M с С а 1 e b and M a r l i n G. C l i n e — P rofilstu dies o f norm al soils of N ew York: III. P h ysical and chem ical properties of brown forest and graybrown podzolic soils. Soil Science 70, (1950) 315—348.

18. ß t e b u t t A. — Lehrbuch der allgem einen Bodenkunde. B erlin (1930). 19. S t e b u t t A. — D ie Braunerde. (Ein B eitrag zur Theorie der

Braumerdebil-dung). Ztschr. f. Pflanzen., Düng. u. Bodenk. Seria A, 15 (1930).

20. S t r e m m e H. — D ie Braunerden,. W. B lanek’a Handbuch der Bodenkunde. T. III. Berlin (1930).

(12)

21. S t r z e m s k i M. — Zarys rozwoju naukowej systemaityki gleb. Pam iętnik

Instytutu Naukow ego Gosp. W iejskiego w Puławach. Tom XVIII. Seria A. P uław y (1947).

22. T i u r i n I. W. — Poczw y lesostepi. Poczw y SSSR. 1 (1939).

23. T e r l i k o w s k i F., K w i n i c h i d z e M. — Maipa gleboznaw cza woj. Szczecińskiego. Roczniki Gleboznałwicze. 1 (1950) 22—33.

24. T e r l i k o w s k i F., K w i n i c h i d z e M. , P r u s i n k i e w i c z Z. i inni — Ilościow e stosunki m'ikirofauny naszych gleb leśnych. Roczniki G le­ boznawcze. 1 (1950) 48—53.

"25. T e r l i k o w s k i F.— Roślinność jako czynnik glebotwórczy. Postępy w iedzy rolniczej. (1951) nr 2.

26. T e r l i k o w s k i F. — Próchnica a żyzność gleb. (1951) (rękopis). 27. W i l i a m s W. — G leboznaw stw o — Podstaw y R olnictwa. W arszawa 1950. 28. Z a c h a r ó w S. A. — Borba lesa i stępi na K awkazie. Poczwowdedienie

(1935) nr 4.

29. Z o n n S. W. K. woprosu ob ew olucji burych leśnych poczw. na sewiernom

Cytaty

Powiązane dokumenty

„kalibrować rastrów lotniczych”. Są to oczywiście problemy bardzo różnej miary ale dzięki takim „skrótom myślowym” dla młodego, komputerowo zorientowanego pokolenia,

Każdy z generałów maksymalizuje liczbę batalionów wojska, które pozostaną w jego posiadaniu, przy czym władanie wyspą jest równe wartości dwóch batalionów.. Jeżeli na końcu

przemyślenia, nieumiejętność przewidywania, planowanie, rozważanie, nieumiejętność rozpoznawania zła, niewiedza o zagrożeniach, brak analizy sytuacji, nieumiejętność

W tym tygodniu czekam tylko na prace zaległe, więc jeśli masz jakieś zaległości to wyślij mi do dnia 5 czerwca na adres jerzysowa.jr@gmail.com. KONSULTACJE: Jeśli

Próbuj¹c wskazaæ na obec- noœæ rytua³u wewn¹trz kampanii traktujê niektóre wystêpuj¹ce w jej ra- mach zjawiska za oddzielne i autonomiczne obrzêdy (odrêbne rytua³y),

Młodzieńczy utwór Aleksandra Wata JA z jednej strony i JA z drugiej strony mego mopsożelaznego piecyka ukazał się, wedle autora, w roku 1919, z datą „1920” widniejącą

2) Żądać od Kierownika Budowy i/lub Kierowników robót dokonania poprawek bądź ponownego wykonania wadliwie wykonanych robót, a także wstrzymania dalszych robót

sztywnym jakby przerzucając się przęsłem głos daleki tulił się nam do głowy. nie wiedział drżał