• Nie Znaleziono Wyników

"Elbląski przemysł okrętowy w latach 1570-1815", Stanisław Gierszewski, Gdańsk 1961 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Elbląski przemysł okrętowy w latach 1570-1815", Stanisław Gierszewski, Gdańsk 1961 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

R

E

C

E

N

Z

J

E

S ta n is ła w G i e r s z e w s k i , E lb l ą s k i p r z e m y s ł o k r ę t o w y w la tach 1570— 1815, G d a ń sk 1961, s. 239.

P o lsk ie p race d o ty czą ce d z ie jó w p rz e m y słu o k ręto w eg o n ie są zb y t liczn e. Z ty m w ię k sz y m zad ow olen iem - o d n o to w a ć n a le ż y u k a z a n ie się d ru k iem rozp raw y d o k ­ to rsk iej S t. G i e r s z e w s k i e g o o e lb lą sk im p r z e m y śle o k r ę to w y m w la ta ch 1570— 1815. R am y ch ro n o lo g iczn e p racy z o sta ły za k r e ślo n e b a rd zo szerok o. A u tor d oln ą g ra n icę tłu m a czy sy tu a c ją źród łow ą, górn ą w z g lę d a m i m ery to ry czn y m i (p rzełom zarów n o w b u d o w n ic tw ie o k ręto w y m , p rzech o d zą cy m k r y z y s po w o j­ nach n a p o leo ń sk ich , ja k i w ek o n o m ice E lb lą g a w ogóle). U z a sa d n ie n ie g ra n icy górnej w y d a je s ię p rz e k o n y w a ją c e , co d o d oln ej n a to m ia st m ożn a m ie ć p e w n e za­ strzeżen ia. W p raw d zie w ła śn ie z la t 1570— 72 p o ch o d zi p ie r w sz e o b szern iejsze źród ło — „ R ejestr b u d o w y g a le o n y ” w y d a n y p rzez A. K l e c z k o w s k i e g o — choć autor op eru je ró w n ież p e w n y m i m a teria ła m i a rch iw a ln y m i dla p ierw szej i d ru giej p o ło w y X V II -w., to jed n a k k sią ż k a op arta z o sta ła g łó w n ie n-а źród łach o siem n a sto w ieczn y ch . F a k t ten , u sp r a w ie d liw io n y za so b em za ch o w a n y ch a r c h iw a ­ lió w , z a cią ż y ł n a d pracą, n ad ając n iek tó ry m jej -partiom ch arak ter w y b itn ie sta ­ ty czn y . W yd aje się, że w tej sy tu a c ji lep iej b y ło b y sk u p ić się na o k resie dob rze u d o k u m en to w a n y m , la ta p o p rzed n ie tra k tu ją c ja k o w p ro w a d zen ie.

O tw iera k sią żk ę zarys ro zw o ju sto ca n ictw a e lb lą sk ie g o p r z e d rok iem 1570. M im o szk ico w o ści, sp o w o d o w a n e j sk ąp ą bazą źród łow ą, je s t on b ardzo cen n y. A u to r sk r z ę tn ie z e sta w ił w s z y s tk ie z a ch o w a n e in fo rm a cje i w zm ia n k i, i u z y sk a ł ob raz -interesujący, z w ła szcza dla X III i X IV w ., c z y li o k resu r o z k w itu e lb lą sk ie g o b u d o w n ic tw a o k ręto w eg o . R ozd ział d ru g i p o św ię c o n y je s t lo k a liz a c ji urząd zeń sto czn io w y ch w E lblągu. O m ó w io n o w n im p o ło żen ie, rozm iary i organ izację tu te j­ szej Łaszitowni, tz w . C ie ś la m i (od X V II w . m ie jsc e n a p ra w sta tk ó w ) oraz w a r s z ta ­ t ó w rzem io sł p om ocn iczych : to r ó w p o w ro źn iczy ch , ra m i b la c h o w n i p ro d u cen tó w ż a g li itd. S p ra w y o rg a n iza cji i te c h n ik i b u d o w y sta tk ó w Składają s ię n a ro zd zia ł tr z e ­ ci. J est to c iek a w a i isto tn a część -pracy. N a p o d sta w ie bardzo fra g m en ta ry czn y ch d an ych od tw o rzo n o tu p roces b u d o w y okrętu, a b stra h u ją c je d n a k od ty p ó w sta t­ k ó w i bard ziej szcz e g ó ło w y c h p ro b lem ó w k o n stru k cy jn y ch . O g ra n iczen ie to w y ­ d aje s ię zresztą słu sz n e w p ra cy k ład ącej n a cisk na sto su n k i p rod u k cji, w której za g a d n ien ia te c h n ic z n e w y stą p ić w in n y je d y n ie w te j m ierze, w jak iej m ogą s łu ­ ży ć w y ja ś n ie n iu -tych ostatn ich .

O m a w ia ją c ro zm ia ry p ro d u k cji w y r ó ż n ia G ie r sz e w sk i trzy fa-zy z w ią za n e z r o zw o jem ży cia gosp o d a rczeg o m i a s t a 1. O kres p ie r w sz y to la ta 1570— 1610, cha­ r a k tery zu ją ce się o ż y w ie n ie m ż e g lu g i i h an d lu elb lą sk ieg o , przed e w sz y stk im w zw ią zk u z o sie d le n ie m się tu i -działalnością a n g ielsk iej k o m p a n ii k u p ieck iej. P o d k r e śla ją c p o m y śln y rozw ój s to c z n i e lb lą sk ic h a ta k u je jed n a k i p o d w a ża n ie p o - partą p rzez źródła te z ę F u с h s a, p r z e ję tą n a stę p n ie p r z e z całą d o ty ch cza so w ą h isto r io g r a fię ( B a a s c h , C a r s t e n n, z p rac p o lsk ic h B u j a k i L e p s z y ) , k tó ra k r e u je E lb lą g o w y ch la t n a w ie lk i — na sk a lę m ięd zy n a ro d o w ą — ośro d ek

i Przy okazji d ro b n a uw aga: szkoda, że a u to r spraw y rozm iarów p rodukcji przedstaw ia w tab elach ; wykresy byłyby bardziej przejrzyste i sugestyw ne.

PRZEGLĄD HISTORYCZNY Tom L III — zeszyt 3

(3)

RECENZJĘ 569

b u d o w n ictw a o k ręto w eg o . Jakoż ta b e la m ó w ią ca o. p rod u k cji sta tk ó w p ełn o m o r­ sk ic h w E lb lą g u w la ta ch 1594— 1610 (s. 85) n ie za w iera im p o n u ją cy ch cyfr. W s u ­ m ie w y b u d o w a n o tu w ty m ok resie ty lk o 10 sta tk ó w , w ty m w ię k sz o ś ć (6) w roku 1609. M ożna iprzypuszezać, że in te n sy w n e p race b u d o w la n e te g o w ła ś n ie roku łą c z y ły się z org a n iza cją flo ty p rzez Z y g m u n ta III (w ty m sa m y m czasie z a m ó w ie ­ nia k r ó le w sk ie w y w o ła ły p ew n e — ró w n ież p rzelo tn e — o ż y w ie n ie w g d a ń sk ich stoczn iach ).

Po ro k u 1610 ruch w sto czn ia ch za czy n a zam ierać. J ed n o stek p ełn o m o rsk ich nie b u d u je s ię n ie m a l w c a le , jed y n e p race z w ią za n e są z p rod u k cją sta tk ó w p r z y ­ b rzeżn ych i ło d z i rzeczn y ch . P rz y c z y n y te g o k r y z y su u p a tru je au tor w o sła b ien iu k o n ta k tó w h a n d lo w y c h i w y m ia n y z A n g lią , zm n iejszen iu się nbroitów p o rto w y ch oraz p o g a rsza n iu się o góln ej sy tu a c ji m ia sta (s. 99 n.). W y d a je się jed n ak , że n a leży je w ią za ć ta k ż e — a m o że n a w e t g łó w n ie — z in n y m i, o g ó ln ie jsz y m i zja w isk a m i. P e w n e w n io sk i n a su w a tu zn ó w p o r ó w n a n ie z G d ań sk iem , w k tórym , m im o że obroty w p o rcie b y ły w p ierw szej p o ło w ie X V II w . b ardzo duże, a stan ek o n o ­ m iczn y m ia sta k w itn ą cy , to jed n a k o b serw u jem y p o d o b n ie szy b k i u p a d ek p rze­ m y słu ok rętow ego, og ra n icza n ie się do b u d o w y m a ły ch jed n o stek i łod zi, e w e n ­ tu a ln ie napraw . Z ja w isk o to n ie sta n o w iło sp e c y fik i E lb ląga, n ie n a le ż y w ię c w ią ­ zać g o w y łą c z n ie z lo k a ln y m p odłożem . W zw ią zk u z ty m w y su n ą ć c h y b a trzeb a sp ra w y tak ie, ja k b rak b u d u lca , z w ią za n y z w y tr z e b ie n ie m la só w , k o n k u ren cję lep iej z o rg a n izo w a n y ch i rozp orząd zających zn a czn y m k a p ita łe m sto czn i h o le n d e r ­ sk ich i a n g ielsk ich , oraz o g ó ln e p rzem ia n y zach od zące w ty m cza sie na B a łty k u (z w y c ię s tw o ż eg lu g i h o len d ersk iej).

K ry zy s w sto czn ia ch e lb lą sk ic h trw a ł przez c a ły w ie k X V II i p ierw szą p o ło w ę X V III. D opiero po r. 1760 n a stę p u je fa za p o n o w n eg o o ży w ien ia : zaczyn a s ię b u ­ d ow ać w ię c e j bu rd yn , a n a w e t sta tk i p ełn o m o rsk ie. In te n sy fik a c ję p ro d u k cji w ią ż e autor z o g ó ln y m o ż y w ie n ie m g o sp o d a rczy m teg o okresu, zw ła szcza zaś ze w z r o ­ stem p rod u k cji zb ożow ej. S z c z e g ó ln ie d ogod n e w a r u n k i d la E lb lą g a p o w sta ły po p ierw szy m rozbiorze, w w y n ik u a n ty g d a ń sk iej p o lity k i P rus. W p łyn ęło to na roz­ w ój tu tejszeg o h a n d lu zb ożow ego, co z k o le i w y w o ła ło w z r o st za p o trzeb o w a n ia na sta tk i. M im o to — jak stw ierd za G ie r sz e w sk i — e lb lą sk i ośrodek b u d o w n ic tw a o k ręto w eg o w p o ró w n a n iu z in n y m i m ia sta m i n a d b a łty ck im i, ta k im i jak G dańsk, K r ó le w ie c czy S zczecin , n ie p rezen to w a ł się z b y t ok azale, a n a w e t p r z e su w a ł na jed n o z d a lszy ch m ie jsc (s. 116— 117). W id oczn ie b od źce tu d zia ła ją ce n ie b y ły d o­ sta te c z n ie siln e, a p rzeszk o d y (brak k a p ita łó w , b ra k w y k w a lifik o w a n e j siły robo­ czej) ta k p ow ażn e, że o sła b iły zn a czn ie ro lę p o m y śln ej k o n iu n k tu ry .

O sobny rozd ział d o ty czy rzem io sł p o m o cn iczy ch , tj. p rzed e w sz y stk im k o w a li pro d u k u ją cy ch k o tw ice, p o w ro źn ik ó w i w y tw ó r c ó w żagli. A u tor zw raca u w a g ę n a za sk a k u ją co m ałą liczb ę k o w a li k o tw ic w E lb lą g u (s. 135— 7) — czy n ie w ią z a ło się to jed n a k z n ie z b y t śc isły m ro zg ra n iczen iem p racy w śród r z e m ie śln ik ó w m e ­ ta lo w c ó w (w G d ań sk u np. w X V II w . k o tw ic e p ro d u k o w a li ta k że z w y k li k ow ale)? B ard zo c ie k a w e są in fo r m a c je na tem a t p ro d u cen tó w ża g li, a to ze w z g lę d u na org a n izo w a n y tu n a k ła d i w y stę p u ją c e dość w c z e śn ie zak ład y o ch arak terze m a ­ n u fa k tu ro w y m (s. 148 n.).

Z a k o ń czen ie pracy sta n o w i ob szern e o m ó w ie n ie p a n u ją cy ch n a teren ie e lb lą ­ sk ich sto czn i sto su n k ó w p rod u k cji. Ich cech ą ch a ra k tery sty czn ą b y ło , p od ob n ie jak w G dańsku, S zczecin ie, K ró lew c u i in n y c h ośrod k ach , o p a n o w a n ie sto czn i p rzez k a p ita ł, g łó w n ie k u p ieck i. Istn ia ła jed n a k w p o ró w n a n iu z g d a ń sk im i i in ­ n y m i ośrod k am i zn aczn a różn ica, w p racy chyba n ied o sta teczn ie u w y p u k lo n a .

(4)

570

RECENZJE

W E lb lą g u m ia n o w ic ie ła s z to w n ia i p ra w o b u d o w y sta tk ó w zm o n o p o lizo w a n e b yły p rzez cech arm atorski (s. 55 n . o ra z 161 n.). A utor p o św ię c ił k ilk a la t tem u o w e j k orp oracji osobną, c ie k a w ą r o z p r a w k ę 2. D o w ia d u jem y się z n iej, że cech e lb lą ­ sk ich arma-torórw zo rg a n izo w a n y b y ł n a zasad ach ty p o w e j, śred n io w ieczn ej r z e ­ m ieśln iczej o rg a n iza cji. Z w a ż n ie js z y c h o b o w ią z u ją c y c h tu p rzep isó w w y m ie n ić n ależy: 1) p ra w o m a k sy m a ln ej n ośn ości, 2) p raw o k o le jn o śc i fra ch tu , 3) o g ra n i­ czen ie lic z b y c z ło n k ó w c e c h u 3. D op iero w r. 1781 w ła d z e m ia sta z n io s ły o g ra n i­ czen ia w stę p u do c e c h u arm atorskiego· oraz z e z w o liły je g o czło n k o m n a p o sia d a ­ n ie w ię c e j n iż 2 s t a t k ó w 4. Z u p e łn a lik w id a c ja c e c h u n a stą p iła w r. 18245. N ie­ w ą tp liw ie to , że w c a ły m in te r e su ją c y m n a s o k resie b u d o w n ic tw o o k r ę to w e E lb ląga n ie r o z w ija ło s ię n a za sa d a ch w o ln ej k o n k u ren cji, lecz u ję te b y ło w s z ty w ­ ne, ce c h o w e ram y, m u s ia ł s iln ie za cią ż y ć n a jeg o m o ż liw o śc ia c h ro zw o jo w y ch . J e st p rzy ‘ty m c ie k a w e , że w E lb lą g u , p o za k r ó tk im o k resem la t 1714— 1731, n ie b y ło cech u c ie ś li o k ręto w y ch (s. 172 n). T e d w a fa k ty — is tn ie n ie cechu p rzed ­ się b io r c ó w i b ra k ce c h u p r a c o w n ik ó w sto czn i — sta n o w ią sp e c y fik ę e lb lą sk ie g o p r z e m y s łu o k r ę to w e g o w p o ró w n a n iu np. z G d ań sk iem i in n y m i b a łty c k im i p o r ­ tam i. Z o sta ło to ch yb a za sła b o w p ra cy p o d k reślo n e i n ie d o sta te c z n ie p r z e a n a li­ z o w a n e od stro n y ‘k o n se k w e n c ji.

Z am yk a k sią żk ę ro zd zia ł o w a lc e k la s o w e j w sto czn ia ch E lb lą g a , d o ty czy o n zresztą w y łą c z n ie X V II I w . (g łó w n ie la ta 1715— 31) o raz za k o ń czen ie, w k tó ry m au to r stw ierd za , że tu te js z e za k ła d y o k r ę to w n ic z e w b r e w p ozorom i m im o is tn ie ­ nia a rm a to rsk ieg o cech u s ta n o w iły — z w ła szcza w X V III w . — ty p o w ą m a n u fa k ­ tu rę scen tra liz o w a n ą , z ro b o tn ik a m i w o ln o n a jem n y m i, p o d zia łem p racy i k a p it a li­ sty czn ą fo rm ą w ła sn o ś c i (s. 201),

K sią żk a S t. G ierszew skiego·, oparta na su m ien n ej k w e r e n d z ie a r ch iw a ln ej, sta n o w i cen n y w k ła d d o n a szej b a łty ck iej h isto rio g ra fii. Z u w a g d ro b n iejszy ch n a su w a ją s ię n astęp u ją ce: u sta la ją c za g a d n ien ia te r m in o lo g ic z n e i sta ra ją c się p rzep ro w a d zić ro zró żn ien ie m ię d z y p r z e m y s łe m a rzem io słem a u to r p isze, że o p o d z ia le d ecy d u je tu n ie tech n ik a p ro d u k cji, le c z w o sta teczn ej in s ta n c ji sto p ień k o n cen tra cji p ra cy (s. 7). A le p rzecież .proces k o n c e n tr a c ji p racy p rzeb ieg a w ła ś ­ n ie na p o d ło żu i w śc is ły m zw ią zk u z r o zw o jem te c h n ik i prod u k cji! S p ra w a e k s­ portu zboża z P o lsk i w X III w . z o sta ła ch yb a p rzecen io n a (s. 24— 26). P rzesa d n a w y d a je się ró w n ież ocen a ro z m ia r ó w e lb lą sk ie g o h a n d lu w X III i X IV w ., a z w ła sz c z a tw ie r d z e n ie o o p a n o w y w a n iu r y n k ó w eu ro p ejsk ich p rzez m ie jsc o w e k u p ie c tw o (s. 25 i 30). B o w ro źn icy w G d ań sk u w y stę p u ją już w X IV w ., a n ie d o p iero w la ta c h 1425— 35 (s. 30, p r z y p is 55). In sty tu c ja u b ezp ieczeń m o rsk ich zn a ­ na b y ła w E u ro p ie Z ach od n iej (F ran cja i H olan d ia) już w X V I w ., a w ię c n a w ie le d z ie s ię c io le c i p rzed p o w sta n ie m za lą ż k ó w tej in s ty tu c ji w lo n d y ń sk iej k a ­ w ia r n i L ly o d a (s. 75, p rzyp is 113). P rzy o b licza n iu p r z eciętn eg o cza su ży cia sta tk u (s. 78) n a leża ło b y w z ią ć p c d u w a g ę ta k że sp r a w y r y z y k a i cz ę sty c h k a ta stro f. K w e stia w z b o g a cen ia s i ę D ö rin g a i j e g o d zia ła ln o ści z a słu g u je n a sz e r sz e p r z e ­ b a d a n ie (s. 107). P o d o b n ie m a s i ę r z e c z z b a rd zo in te r e su ją c o p o ru szo n ą w pracy sp ra w ą b u d o w n ic tw a ło d zi i sta te o z k ó w n a z lec en ia c h ło p ó w z Ż u ła w (s. Ш ).

M a r ia B o g u c k a 2 S t. G i e r s z e w s k i , Elbląski cech arm atorski, RDSG XV, 1953.

я Tamże, s. 248—50.

4 Tam że, s. 252.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Here are several thoughts on the composer: Joseph Haydn (1732–1809) was a leading figure of the Vienna classics. In his childhood he sang in the boys’ choir of the Saint

Fig. met 9 aq; D1D2 is de hoeveelheid cerosulfaat op 1 mol van deze vloeistof. Eveneens is EiE2 de hoeveelheid cerosulfaat per mol van de oplossing E, die verzadigd is aan 8 aq. Is

Na u w agę zasługuje także duża staranność o zebranie jak n ajw iększej liczby in fo rm acji źródłow ych, u zy skiw anych drogą pośrednią, ale pochodzących

Czesława Zielińskiego Wspomnienia o początkach kopalni­ ctw a naftowego w Głębokiem i w Klęczanach oraz o lampie haftow ej („Nafta”, nr 12/1965) posiada

W związku z tym apelowano do rodziców i społeczeństwa o pomoc w rozbudowie i remontach szkół; o przekazywanie na cele szkolnictwa średniego niezbędnych środków,

[r]

Horsley (Hearing the Whole Story: The Politics of Plot in Mark’s Gospel [Louisville, KY: Westminster John Knox 2001] 18-19) argued: “That the women healed in the “sandwiched”

Jan Kasprowicz dokooptowany został do redakcji „Sfinksa“ dopiero pod koniec roku 1913, na krótko więc przed opuszczeniem pisma przez Bukowińskiego, jego udział