Adamowice, Bogunice, Dzimierz,
Lyski, Nowa Wieś, Pstrążna,
Raszczyce, Sumina, Zwonowice, Żytna
/N X WiDOWiS0 0 *
„JASEŁKA1
str.6
str.2
- „Nowa szkoła”
- Szkoła w Zwonowicach
str.3
-
Stowarzyszenie w Suminie
str.4
- Konkordat
- Nauki przedślubne
- Był jednym z nas ...
słr.5
■
Świąteczne kolędowanie
• sesja Rady Gminy
łe malowanie
. ;
■
założenia kształcenia i wychowania,
reforma strukturalna
Schemat reformy strukturalnej
SZKOŁA PODSTAWOWA
I etap nauczania
nauczanie zintegrowane (brak podziału na przedmioty) klasy I - lii
wiek ucznia 7-tO lat
błokowe (część przedmiotów połączonych klasy IV « VI
wiek ucznia 1 0 -1 3 lat
w bloki)
Sprawdzian kompetencji ucznia*)
GIMNAZJUM (obowiązkowe)
klasy I - III wiek ucznia 13 - 1 6 lat
Sprawdzian preorientujący
LICEUM PROFILOWANE
^ lata
SZKOŁA ZAWODOWA
2 lata
io
ZAWODOWAPRACALICEUM UZUPEŁNIAJĄCE 2 lata
PAŃSTWOWA MATURA
*) nie obowiązuje jeszcze uczniów uczęszczających obecnie do VI ki.
Reforma oświaty jest już w za sad zie p rz e są d z o n a . Pozostaje jeszcze akceptacja w senacie i podpis prezydenta.
Wielu z nas zadaje sobie pytanie, jaka będzie nowa, zreformowana szkoła.
Zgodnie z założeniam i M E N - u w y c h o w a n i e i kształcenie powinno stanowić w pracy szkoły integralną ca
łość. W kształceniu szkolnym p o w in n a być z a c h o w a n a właściwa proporcja między p r z e k a z e m i n f o r m a c j i a rozwijaniem umiejętności i wychowania. Proponuje się tu m.in. wykreślenie zbędnych treści z programów nauczania.
E d u k a c j a s z k o l n a , szczególnie w początkowych okresach nauczania, powinna integrować poszczególne dzie
dziny wiedzy (w kl. I-III brak wyraźnego podziału na prze
dmioty). Przedmiotem wycho
wania i kształcenia jest uczeń, zaś punktem wyjścia procesu edukacji-potrzeby rozwojowe wychowanka, a nie wymogi przedmiotu. Reforma szkolna m a r ó w n ie ż u m o ż liw ić absolwentom szkół dobrą zna
jomość przynajmniej jednego języka obcego (3 godz. lekcy
jne tygodniowo od IV kl.) oraz umiejętność posługiwania się
Zwonowice
Budynek Szkoły Podstawowej w Zwonowicach I iczy sobie około 200 lat i jeszcze nadal tętni życiem.
C o fn ijm y się je d n a k w czasie.
W kronice szkoły czytamy...
„...Szkoła nasza w czasie prawie d w um iesięcznego p o s to ju A rm ii Czerwonej została zamieniona na szpital połowy. Gdy front się posunął a wojska radzieckie ustąpiły ze Zwonowic, smutny i ponury był wygląd szkoły...
... Pani Kierowniczka sama wzięła się do pracy dając przykład i zachęcając innych do pracy. Trzeba było chodzić od domu do domu i szukać ławek i tablic. Trzeba było zająć się sprzątaniem i malowaniem klas. Dużo pracy musiała włożyć p. Kierownik, aby doprowadzić szkołę do porządku, aby można było rozpocząć naukę w tak niedługim czasie.
Dnia 8 maja 1945 roku odbyło się w Kaplicy w Zwonowicach uroczyste nabożeństwo, po czym Ksiądz przy udziale dzieci szkolnych, jak również rodziców poświęcił szkołę ... Dnia
komputerem (informatyka od Ikl. gimnazjum).
W zreformowanej szkole bezwzględny priorytet w wy
chowaniu młodego człowieka ma dom rodzinny. Rodzice mają prawo do decydowania 0 całym procesie wychowania dziecka, również w tym jego nurcie, który dokonuje się w szkole. Grono pedagogiczne każdej szkoły powinno mieć wspólną wizję wychowania, umożliwiającą pełny rozwój osobowy młodego człowieka.
Kontakt ucznia z nauczycielem może zdecydowanie poprawić zmniejszona liczebność klas - nie więcej niż 26 uczniów w szkole podstawowej.
Wielu ludzi związanych ze szkołą (rodzice, nauczyciele) widzi konieczność reformy program ow ej. N ajw iększe jednak obawy budzi reforma strukturalna. Czy każda gmina udźwignie na swych barkach obciążenia finansowe z nią związane?
Reforma strukturalna zakłada podział na szkołę podstawową promującą aktywność ucznia, gimnazjum kształcące samo
dzielność oraz liceum profilo
wane lub szkołę zawodową 1 liceum uzupełniające, które przygotowują do dojrzałości.
15 maja odbyła sięl Komunia Św. Dzieci zebrały się w szkole, skąd wyruszyły do Kaplicy.
Do czerw ca 194 5 roku S zkoła obejmowała 3 klasy i zaliczano ją do szkół II stopnia. Z początkiem roku szkolnego 1945/46 podniesiono ją do III stopnia i utworzono 4-tą klasę przy tej samej liczbie sił nauczycielskich jak Paryż Maria i Thiel Zofia. Pierwszą w iz y ta c ję w tu t e js z e j s z k o le p r z e p r o w a d z ił 2 9 .0 9 .1 9 4 5 r.
podinspektorob.Golik...
... W roku szkolnym 1947/48 szkołę opuściło 32 uczniów, a w roku 1948/49 w klasach l-VII uczyło się 69 chłopców i 59 dziewcząt. Szkołę opuściło 18 osób
A jak jest dzisiaj?
Jak na obecne czasy warunki nauczania są trudne. Uciążliwa jest ciasnota. Klasy od I - VI11 m i eszczą s i ę w 6 sa I ach. Gabinet dyrektora połączony jest z pokojem nauczycielskim. Służy także jako gabinet lekarski. Problemem jest brak sali gimnastycznej. Ćwiczenia odbywająsię w sali zastępczej. Obecnie w szkole uczy
N a o s t a t n i e j n a r a d z i e k u r a to r ó w , doradca m inistra Anna Radziwiłł podkreśliła, że do końca lutego gminy muszą poinformować rodziców o zamiarze likwidacji lub przek ształcen ia szkoły.
O S T A T E C Z N E UCHWAŁY RADY GMIN M USZĄ PODJĄĆ DO
się 137 uczniów. Średnia liczba dzieci w klasie wynosi -17. Zajęcia odbywają się od 8.00-15.00. Mimo, iż jest ciasno, znalazło się miejsce na bibliotekę szkolną. Szkoła posiada również komputery. Od nowego roku szkolnego wprowadzono język angielski. Dyrekcja szkoły i nauczyciele współpracują z O c h o tn ic z ą S tra ż ą P o ż a rn ą w Zwonowicach, organizując imprezy środowiskowe.
Ponieważ budynku Szkoły nie można było o c ie p lić i przeprojektow ać, zainteresowano się rozpoczętą budową nowej szkoły podstawowej.
Projekt jej powstał już w latach 70-tych.
Od lipca ubiegłego roku, po prawie 20 latach ruszyła ponownie budowa nowej szkoły. Już za kadencji obecnego W ójta Gm iny - Grzegorza Gryta posta n o w io n o p ro je kt radykalnie zmienić. W 1997 roku
budynek zabezpieczono, a miejsce budowy oświetlono. Prace finansował
15 M A R C A . M iejm y n a d z ie ję , iż b ę d ą to u c h w a ł y k o r z y s t n e zarówno dla uczniów , rodziców jak i nauczycieli.
Urząd Gminy wraz z Kuratorium. Do końca 1998 roku zakończono całkowicie prace na dachu jednego z segmentów budowy, dach drugiego został pokryty papą.
Obecnie prowadzone są prace wewnątrz budynku.
Informacji udzielali - dyr. szkoły Bożena Adamczyk i radny Jerzy Procek.
Aurelia
Szkoła w Zwonowicach - Jaka będzie?
Oprać.
Barbara Walczak
s
Mońce tego dnia świeciło mocno.Był to jeden z upalnych lipcowych dni. Wszyscy przygotowywali się do wieczerzy wigilijnej. Jak nakazuje tradycja tego dnia obowiązuje ścisły post jakościowy i ilościowy. Choinka stała w pomieszczeniu, gdzie wszyscy mieli zasiąść do wspólnej wieczerzy wigilijnej. Pod choinką oczywiście prezenty. Pierwszej gwiazdki trudno było wypatrywać w lipcowy, upalny wieczór, wszyscy jednak czuli ten specyficzny, niepowtarzalny, bożonarodzeniowy klimat. Wieczerza wigilijna to oczywiście karp, makówki, moczka.
Potem wspólne życzenia i rozdanie prezentów. Każdy wręczał prezent osobie wcześniej wylosowanej - warunek - nie będzie to rzecz kupiona a zrobiona w ła s n o rę c z n ie , z wcześniej przygotowanych materiałów.
Był to jeden z dni, zorganizowanego w Suminie obozu dla dzieci i młodzieży, który miał miejsce w lipcu tego roku. Z obozu skorzystało wtedy pięćdziesięcioro dzieci. Dlatego, że była to grupa zwi ązana z o r g a n i z a c j a mi p r z y k o ś c i e l n y mi , p r o g r a m obejmował najważniejsze dni roku liturgicznego, w tym także wigilię Bożego Narodzenia. Były też konkursy, wycieczki, zabawy.
Organi zatorem cał ego tego zamieszania było Stowarzyszenie
„Rodzina” z siedzibą właśnie w Suminie. Była to pierwsza tego rodzaju impreza organizowana przez Stowarzyszenie i chyba udana.
St owar zyszeni e „ R o d z i n a ” w Suminie na rzecz Dzieci i Młodzieży z Trudnych Rodzin zostało zarejestrowane 19 maja 1998 roku.
Celem St owarzyszeni a j est dzi ał al ność c h a r y t a t y w n o - wychowawcza na rzecz dzieci i m ł o d z i e ż y d o t k n i ę t y c h i zagrożonych zjawiskami patologii życia społecznego oraz zapewnienie im h ar mo n i j n e g o r ozwoj u osobowości. Chodzi tu przede wszystkim o dzieci z rodzin zagrożonych al kohol i zmem.
- Widzimy też co dzieje się wokół nas.
Coraz więcej biednych rodzin w dzisiejszych czasach nie stać na to, by dać swoim dzieciom nawet najpotrzebniejszych rzeczy. Coraz częściej słyszymy o dzieciach używających alkoholu, narkotyków.
Stowarzyszenie
w Jumlitle
Obóz dla dzieci w Suminie. Upiec 1998 r. Zabawy na boisku i przy ognisku.
A po zabawie... jedzonko na świeżym powietrzu
K A Ż D Y m oże należeć do S tow arzyszenia, jeżeli tylko są mu bliskie jego cele.
K A Ż D Y z nas może wreszcie coś zrobić.
Często chodzi tylko o zw ykłe poparcie.
Razem przecież m ożna uczynić więcej.
Na chętnych czeka numer telefonu:
4 3 0 0 4 3 9 - telefon inform acyjny (czynny od poniedziałku do piątku). Pod tym num erem można dow iedzieć się c z e g o ś w i ę c e j n a t e m a t Stowarzyszenia lub zgłosić chęć pomocy.
Często zdarza się, że sprawcami napadów, włamań, morderstw są dzieci. Któż, jak nie my może się temu przeciwstawić? - tak mówi 0 Stowarzyszeniu jego prezes - Eugeniusz Muras.
Na razie, z pieniędzy sponsorów, podarowanych z wielkiego serca, będą kor zyst ał y dzi eci na zimowiskach, jeszcze tej zimy. Latem zaś, o ile pieniędzy wystarczy, dzieciom zorganizuje się wakacyjny wypoczynek na terenie kraju.
I w o n a B o b e r , c z ł o n k i n i stowarzyszenia - Chcemy przez sport, zdrową rywalizację, pokazanie prawdziwych wartości w rodzinie a także pokazanie jak można spędzić wolny czas, zaszczepić w młodych umysłach coś dobrego. By założyli kiedyś rodziny, w których panuje miłość a nie alkohol. Władzami St owar zyszeni a są: wal ne z g r o m a d z e n i e , z a r z ą d 1 komisja rewizyjna. Najwyższą władzą Stowarzyszenia jest walne zgromadzenie, w którym uczestniczą wszyscy członkowie. To walne zgromadzenie właśnie nakazuje zarządowi co ma robić. Komisja rewizyjna natomiast kontroluje poczynania zarządu. W skład zarządu wchodzą: Eugeniusz Muras, Michał Styrnol, Wiesława Szlachta, Irena Lepiarczyk i Salomea Tomiczek.
Skład komisji rewizyjnej to: Józef Bober, Bernard Oleś i Jan Zaczyk.
Do Stowarzyszenia do tej pory należy 21 c z ł o n k ó w z r ó ż n y c h miejscowości.
Działalność Stowarzyszenia jak też jego uchwały podlegają nadzorowi U r z ę d u W o j e w ó d z k i e g o w Katowicach. Z swej działalności Stowarzyszenie musi okresowo zdawać sprawozdania.
Dzieci, którym Stowarzyszenie będzie chciało pomóc, będą wskazywane przez kuratorów s ądo wy c h we w s p ó ł p r a c y z opieką społeczną. Ci ludzie przecież najbardziej znają mieszkańców i ich problemy.
Wiele Gmin także zadeklarowało p o m o c p r z e z k o m i s j e antyalkoholowe, które dysponują funduszami uzyskiwanymi za wydawane przez gminy pozwolenia sprzedaży produktów alkoholowych.
W opiece społecznej, jak też w komisjach antyalkoholowych, jest wielu dobrych i życzliwych nam ludzi.
JaM
KONKORDAT
0 d 15.XI.1998 r. nastąpiła istotna zmiana przepisów prawnych o zawarciu małżeństwa.
W miejsce istniejącej wyłącznej świeckiej formy zawarcia małżeństwa przed kierownikiem USC zostały wprowadzone dwie prawnie ważne formy zawarcia małżeństwa ze skutkami w prawie polskim. Wybór zawarcia małżeństwa: świecki czy wyznaniowy, należy do zainteresowanych.
1 sposób - małżeństwo zawierane przed Kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego.
II sposób - małżeństwa zawierane przed duchownym, gdy po spełnieniu określonych w ustawie wymogów, zostaje ono uznane przez Państwo i wywiera skutki prawne.
Małżeństwo przed Kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego nie może być zawarte przed upływem miesiąca od dnia, kiedy osoby, które zamierzają je zawrzeć, złożyły kierownikowi USC pisemne zapewnienie, że nie wiedzą o istnieniu okoliczności w yłączających zaw arcie m ałżeństw a.
Nupturienci składają następujące dokumenty: odpisy z aktów urodzenia z opłatą skarbową 10,00 zł, dowody osobiste. Od 15.XI. 1998 r. została obniżona granica wieku - i dla kobiety i dla mężczyzny wynosi 18 lat. Opłata za sporządzenie aktu wynosi 50,00 zł.
MAŁŻEŃSTWO PRZED DUCHOWNYM
Nupturienci chcący, by zawierane przez nich małżeństwo wyznaniowe wywierało skutki cywilnoprawne, muszą złożyć duchownemu zaświadczenie stwierdzające brak okoliczności wyłączających zawarcie małżeństwa.
W tym celu narzeczeni zgłaszają się do Kierownika USC z podaniem o wydanie zaświadczenia, składają odpisy skrócone aktów urodzenia z opłatą 10,00 zł każdy, dowody osobiste. Opłata wynosi: zapodanie 1,50 zł, za wydanie 3 egz.
zaświadczenia - 5,00 zł. Zaświadczenie ważne jest 3 miesiące od daty wystawienia.
Duchowny, przed którym zawierany jest związek małżeński, nie może przyjąć oświadczeń o wstąpienie w związek małżeński bez uprzedniego przedstawienia mu zaświadczenia 0 braku okoliczności wyłączających zawarcie małżeństwa.
Niezwłocznie po złożeniu oświadczeń przez narzeczonych, podpisaniu zaświadczenia przez duchownego, małżonków 1 pełnoletnich świadków, duchowny przekazuje do USC, przed upływem 5 dni od zawarcia małżeństwa, podpisane
i opieczętowane zaświadczenie.
Na podstawie tego zaświadczenia Kierownik USC sporządza akt małżeństwa w księgach stanu cywilnego.
Modlitwa
...Panie Boże
który wszystko możesz spraw
bym cierpiał cicho bym się nie bał nocy w lesie i odrzutu
g d y przyjdzie chwila spijać rosę z kielichów i nektar życia
czerwony jak krew na śnieżnej pościeli nakrochmalonej m anną
zam iast słów konsekracji przyjm ij w tedy moją duszę bym nie cierpiał długo czekając jak Twój Syn na wyrok na wyrąb drzew dla małych krzyży takich jak m ó j...”
NAUKI PRZEDŚLUBNE
I SPOTKANIA Z POWIERNIKIEM RODZIN
DEKANAT P0GRZEBIEŃ 1999 r.
LYSKI
11 lutego 12 lutego 13 lutegoczwartek piątek sobota
17.00 17.00 17.00
LUBOMIA
18 lutego 19 lutego 20 lutegoczwartek piątek sobota
17.00 17.00 15.00
LYSKI
10 czerwca 11 czerwca 12 czerwcaczwartek piątek sobota
17.00 17.00 17.00
LUBOMIA
17 czerwca 18 czerwca 19 czerwcaczwartek piątek sobota
17.00 17.00 15.00
LYSKI
16 września 17 września 18 wrześniaczwartek piątek sobota
17.00 17.00 17.00
LUBOMIA
23 września 24 września 25 wrześniaczwartek piątek sobota
17.00 17.00 15.00
Był jednym z nas
Tu się urodził, tu chodził do szkoły. Tu śpiewał w zespole
„DZWONECZKI” i tu służył do Mszy Św.
Ś p . d i a k o n
MAREK GASZKA -
nasz kolega, sąsiad, nasz parafianin. Zawsze u ś m i e c h n i ę t y i pogodny, chętny do pomocy i bardzo uczynny. Powracający do swj rodzi nnej miejscowości - LYSEK, m imo pracy w odległych LAWKACH.
Z pewnością jeden z tych, którzy nazwę - LYSKI przybliżyli znajomym, kolegom; tym wszystkim, z którymi się spotykał.
Trudno jest pogodzić się ze śmiercią, a szczególnie wtedy, gdy przychodzi z nienacka i o wiele za wcześnie...
Zapamiętamy Go głoszącego piękne kazania i śpiewającego radosne
„ALLELUJA” !
Świąteczne Ko
• x *
16 grudnia 1998 r. w Szkole Podstawowej w Bogunicach odbył się popis uczniów Społecznego Ogniska Muzycznego w Rybniku - Filia w Bogunicach.
W pięknej scenerii muzykujący uczniowie wykonali 16 najpopularniejszych polskich kolęd. Grali na organach elektrycznych. Władze szkolne i Komitet Rodzicielski zadbali 0 wystrój sali oraz zorganizowali poczęstunek dla dzieci 1 zaproszonych gości. Spotkanie przebiegało w prawdziwie domowej i świątecznej atmosferze. Przybyły na nie całe rodziny muzykujących dzieci. Do występu uczniów przygotowała Maria Michalska. W popisie dodatkowo uczestniczył uczeń II klasy Państwowej Szkoły Muzycznej w Rybniku, muzykujący na skrzypcach - Paweł Bulenda.
W tutejszym Przedszkolu odbywają się indywidualne lekcje gry na pianinie i organach elektrycznych (tzw. syntetyzatorach). Jednocześnie prowadzi się umuzykalnienie dla dzieci przedszkolnych - rytmika - zajęcia muzyczno - ruchowe.
21 grudnia odbył się popis uczniów grających na instrumentach muzycznych. Ogółem wystąpiło 27 osób. Trzynastu uczniów grało na pianinie, a 14 na organach. Wśród muzykujących dzieci są również
uczniowie z Pstrążnej i Gaszowic. Dodatkowo wystąpił Zespół Organowy w składzie: Monika Hanisz, Dawid Hanisz, Marcin Masarczyk, Michał Mazurek. Na pianinie towarzyszyła im Hanna Adamczyk. W programie wykonano utwory m.in. Fryderyka Chopina, Piotra Czajkowskiego, Wolfganga Amadeusza Mozarta, Roberta Schumanna i innych kompozytorów.
Ponieważ był to okres przedświąteczny, program wypełniły również kolędy. Uczniowie wykonali melodie oparte na motywach ludowych, a także rozbrzmiewały melodie popularne. Wykonawców nagrodzono brawami, zaś Urząd Gminy zafundował „słodką”
niespodziankę. Uczniów do popisu przygotowały: Ewa Staroń, Lucyna Janyga, Lucja Stawarska. W styczniu tradycyjnie uczniowie przygotowują się do przesłuchań podsumowujących I półrocze.
Życzymy im wytrwałości w ćwiczeniu oraz bardzo dobrych wyników.
oprać. Aurelia
22 grudnia 1998 r. odbyła się opłatkowego. Oprócz radnych naszej Gminy NIESTRÓJ, który złożył zebranym życzenia, ostatnia sesja Rady Gminy, na której zaproszono także przedstawicieli szkół, Wspólne śpiewanie kolęd rozbrzmiewało do przedszkoli, bibliotek oraz sołtysów. Obecny końca spotkania. Uczestników wieczoru był Wójt Gminy - Pan Grzegorz G RYT. poczęstowano kawą i kołaczem.
ustalono nowe stawki podatku od nieruchomości.
Druga część sesji była bardziej uroczysta, Spot k ani e o pł at k owe r ozpoczął ponieważ miała charakter spotkania Przewodniczący Rady Gminy-Pan Stanisław
Jasełka, żłobek, szopka, figurki Jezusa, Maryji, Józefa, aniołów, Trzech Króli, pasterzy, woła, osła...
Świat postaci związany z Bożym Narodzeniem. Autentyczna, naiwna szopka ludowa, którejpoczątki sięgają średniowiecza, czasów Świętego Franciszka z Asyżu, od lat porusza ludzką wyobraźnię i uczucia. Jasełka odgrywane przez aktorów stały się już wieloletnią tradycją. Przeżywając radosny czas oczekiwania na nadejście Bożego Syna dzieci i młodzież Szkoły Podstawowej w Lyskach zorganizowały
spotkanie opłatkowe, podczas którego zostały wystawione jasełka.
W tajemnicę narodzenia Jezusa wprowadziły nas tym razem kukiełki, którym recytacji i głosu użyczyły dzieci klasy Ila podkierunkiem Bernadety Harazim. Ona też była reżyserem, wykonawcą sceny i kukiełek. Zaś czas małemu Jezusowi umiliły dzieci zespołu fletowego z kl. Mb. Oprawę muzyczną przygotowała pani Maria Michalska.
Jasełka te wywołały wielkie bogactwo przeżyć dziecka, pobudziły inicjatywę twórczą oraz ekspresję wyrażoną w słowie i działaniu. Rozwinęły u dzieci różnorodne uczucia:
obawę o los bohaterów, odwagę w obronie szlachetnych postaw, potępienie tego co złe.
Ze swym programem dzieci i młodzież wystąpiły także w II Przeglądzie Widowisk Bożonarodzeniowych "Radlińskie Betlejki", gdzie miały okazję zmierzyć się z 45 zespołami. Uczestnicy otrzymali dyplom oraz pamiątkowe plakietki. Jasełka te zostały zaprezentowane .młodszym kolegom i koleżankom oraz naszej wspólnocie parafialnej w Kościele p.w. Św. Małgorzaty w Lyskach.
Do Kościoła przybyło więcej ludzi niż zwykle. Jasełka zakończyły się brawami. To przedstawienie pozwoliło dzieciom poznać radość, jaką daje pamięć i sprawienie przyjemności innym.
W przeddzień Bożego Narodzenia dzieci Przedszkola Publicznego w Suminie odwiedziły samotne, starsze osoby niosąc im radość i okazując pamięć. Zaniosły im Jezusa w postaci białego opłatka oraz skromne upominki przygotowane przez dzieci pod kierunkiem wychowawczyni p. Moniki Cedziwody. Spotkanie z potrzebującymi pomocy, ciepłego słowa przeminęło w atmosferze radosnej kolędy wyśpiewanej przez małych kolędników.
Bernadeta
dl<x
... S z k o k y ...
...
x jk u d z i a ł
w II PrzeglądzieWidowisk Bożonarodzeniowych
„Radlińskie Betlejki"
:t> n**#**»* **
Radlin M i łty a n ta 1* 9 *
D o D » e d z Parafii p. w .
... StA.Lłi, ¿i. •
wraz i P T. Opiekunam i
Bank ABBA działający przy Redakcji Programu "ZIARNO* w Telewizji Pokkiej S A scrdsczme dziękuje Wam m udziai w naszej adwentowej akcji modlitewnej. Wasze czeki z modlitwami
przeznaczyliśmy dla Dzieci z Parafii p . w •
...zaś ich czdtei - ofiarowujemy za Was.
Zapraszamy do czynnego udziału w następnych naszych programach, szczególnie podczas Wielkiego Postu, gdy będziemy się wspólnie itiodliit m Ojca Świętego, Jana Pawła II, oczekując na duszpasterską w izytę w Polsce.
Szczęść. B o z d
„ M c / w y k ł c m a l o w a n i e PM ierwszą imprezę kulturalną,
zorganizowaną przez radnych oraz m ie sz k a ń c ó w Sum ifiy, b y ła wystawa malarska, jej wernisaż odbył się 23.1. br. o godz 17.00 w remizie OSP. Rozpoczęło go powitanie gości przez p. sołtys Marię Wawoczną, w śląskim stroju ludowym.
U roczyste otw arcie w ystaw y p o p rz e d z ił k o n c e rt m u zy k i k a m e r a l n e j o r a z k o l ę d . Poprowadziła go radna z Suminy - Ł u c ja S ta w a r s k a . W y s tę p rozpoczęli mali sum inianie - Radosław Świdergał i Kamil Salamon. Po nich zagrały w duecie Hanna Adamczyk oraz Monika Hanisz. Wystąpił także zespół instrumentalny w składzie: Hanna A d am czy k , M o n ik a H an isz, Dawid Hanisz, Marcin Masarczyk, Michał Mazurek. Wszyscy oni są wychowankami Ewy Staroń - n a u c z y c i e l k i S p o łe c z n e g o Ogniska Muzycznego w Rybniku z filią w Lyskach. K oncert uśw ietnili rów nież uczniow ie Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia: Elżbieta Stawarska oraz Radosław Soroka. Po zakończeniu występów młodym muzykom, za c h w i l e p e ł n e w z r u s z e ń , po d zięk o w ał p rzew odniczący G m innej R ady - S ta n isła w Niestrój.
Kolejną częścią spotkania było otw arcie niezw ykłej wystawy malarskiej. Piszę niezwykłej, gdyż jej twórcy nie używają rąk podczas malowania, a mimo to - malują.
Malowanie jest dla nich czymś normalnym, jest sposobem na życie i jak zauważył otwierający wystawę - Grzegorz Walczak - nie p o t r z e b u j ą n a s z e j l i t o ś c i , współczucia. Nie jest istotne, że trzymają ołówek czy pędzel w zaciśniętych ustach lub też palcami stopy. Opanowując nowy sposób tw o r z e n ia , r e a li z u j ą sw o je zainteresowania, które stały się ich życiowąpasją. Nie jest bowiem ważne, czy tworzy się za pomocą rąk, nóg czy ust.
Ważna jest natomiast umiejętność dostrzegania piękna otaczającej nas rzeczywistości i dzielenia się swoimi uczuciami i wrażeniami.
Goście zwiedzający z lampką s z a m p a n a w y s ta w ę m o g li podziwiać obrazy Jolanty Borek - U n i k o w s k i e j , M o n i k i Dembińskiej, Jadwigi Gajlun -
M arkur, M oniki K am ińskiej, A gnieszki Sapińskiej, Doroty Szachewicz, Katarzyny Warachim, J ó z e f y Ł a c i a k , I r e n e u s z a Betlewicza, Stanisława Kmiecika, L u c j a n a M a tu ły , J e r z e g o O m e l c z u k a , J a r o s ł a w a O r ł o w s k i e g o , H e n r y k a P a r a s z c z u k a . J e d n a z prezentujących swe obrazy artystek - Monika Dembińska - otrzymała stypendium ze Związku A rtystów M alujących Ustami
i Nogami w Liechtensteinie.
N i e s t e t y , z e w z g l ę d ó w zdrowotnych nie mogła przyjechać na otwarcie wystawy Katarzyna W a ra c h im z G liw ic . P an i K atarzy n a nie tylko m aluje.
Wydała również własny tomik w ierszy, o p u b lik o w ała kilka opowiadań, a poza tym jeździ konno, pływa, latała szybowcem jako pasażer.
Zwiedzający wystawę dostrzegli bijące z obrazów ciepło oraz harmonijną wizję natury. Tu i ówdzie słyszałam słowa: „Oby takich spotkań było w ięcej” . P o m y sł rad n y ch z Sum iny:
w y s ta w a , k o n c e rt, a ta k ż e s p o t k a n i e m i e j s c o w e j sp o łecz n o ści zyskał rów nież uznanie wójta Gminy Lyski - Grzegorza Gry ta, - który jako je d e n z ostatn ich opuszczał
wernisaż.
Liczne grono gości przybyłych na wystawę dowodzi, że nawet my, zwykli „zjadacze chleba”, czujemy głód kultury, szczególnie tej, która rodzi się tam, gdzie jest nasz dom.
R adni s z c z e g ó ln ie d z ię k u ją sponsorom z Suminy, którzy ró w n ie ż p rz y c z y n ili się do zorganizowania wystawy.
Są nimi państwo: Wajnerowie, Tom iczkowie, Adamczykowie, Marszolikowie, Swidergałowie, Koźlikowie, Burdowie, Wrońscy, P r ze ra d o w ie , K o c z y o r a z oddzielne podziękowanie należy się także wydawnictwu Amun z Raciborza, zajmującemu się wprowadzeniem na rynek dzieł A rtystów M alujących Ustami i Nogami, które wypożyczyło obrazy na sumińską wystawę.
Barbara Walczak
Półwieku temu nie było jeszcze tego święta. Downij jak mychodieli łodwiedzać nasza starka i starzika, to my łaziyli piechty, bo wtedy autów tak nie było ani nie jeździyły autobusy. Teraz już tam jeżdżom autobusy ale to jest piynć przistanków. Nie wiem czy ta droga sie wydużyła abo wtedy to nie było tak daleko.
Pjyrwy jeszcze starka nie pjykli ekstra krepli do swoich wnuków.
Naszykowali wtedy stus kanapek z jajcem i swojskom wynzonkom. Na wjyrch położyli plasterek kiszonej ogórki, nikedy tez było konsek harynka. Na miseczce rozrobjyli syra ze śmietonkom. Nawarzyli cały gornek kakałszali z mlykym i cukrym. Nie woniało prawdziwom kawom jakteraz - ale wszyjscy zajodali aż sie im uszy trzynsły.
Kołocz to starka pjykli jyno na wielki świynta. A to dziepiero był kołocz co mioł wszystki kołocze pod sobą. Nejprzód musioł być kołocz ze syrym i z makym, potym kołocz z markusym i blacha suchego ale wszystkie kołocze musiały byc z dekom i z posypkom. Bez lato to jeszcze był kołocz z rabarbrym i z apfelmusym. Jak se teraz czowiek spomni to aż ślinka leci.
Bez tydzień to nasze starziki jodali nasniodani:
wodzionka z czoskym, smażonka z chlebym, mylzupa, kawa zbożowo z mlykym abo kawa zbożowo z cukrym bez mlyka, czasem germuszka.
'¿3')
99
*Dzień Babci i Dziadka zbliżał się szybkimi krokami. Ania Wojtek nie mogli nic wymyślić związanego z prezentami dla ukochanych osób.
Pomocy szukali więc u swej starszej siostry - Kasi.
Kasiu, pomóż nam - prosiła Ania - nie możemy nic wymyślić.
Możecie sami coś zrobić, wtedy niespodzianka bardziej ucieszy babcią i dziadka.
Dobry pomysł. Już wiem co możemy zrobić - powiedziała Ania.
Wojtuś, przynieś z kuchni makaron i fasolką.
Po co ci to? - zapytał zdziwiony brat.
Nie pytaj, tylko przynoś!
Wojtek spełnił prośbę siostry, ale nadal nic nie rozumiał.
Ania zaczęła na bloku wyklejać z plasteliny różne kwiaty, zadaniem Wojtka było ozdobić je tym, co przyniósł z kuchni. Kasia dała też parę drobiazgów: perełki, koraliki i guziczki. Dzięki temu laurki były bardzo kolorowe.
Wszyscy byli z siebie dumni.
- Kaśka, a co ty podarujesz babciom i dziadkowi?
- To będzie niespodzianka.
-Jaka? - powiedz - prosiło rodzeństwo.
Nie powiem, zobaczycie jutro.
Na drugi dzień, w domu państwa Malinowskich zrobiło się bardzo wesoło. Wszyscy byli bardzo zadowoleni z prezentów.
Nagłe z kuchni ktoś zawołał:
Uwaga! Niespodzianka!
Weszła Kasia, niosąc wspaniały tort.
- W tym domu jeszcze żadne święto nie obeszło się bez tortu.
Wszystkiego najlepszego - krzyknęły wnuki.
Dziadek Witold i babcie byli bardzo dumni uradowani z samodzielności swoich wnucząt.
Sylwia
!
łobiodtobyła: kartoflona, grochówa, fazole i sciyrka.
drugi dani to były: kartofle, kiszono kapusta ze zosmoszkom i konsek swojskij wynzonki, abo kartofle kiszono ogorka i mjynso wytańcowane w zupie.
na wieczerza, kartofle a kiszka, kartofle i kwaska, kartofle z maślonkom, czasem prażonki.
Na p/onteUrbył łobowianzkowo żur z kwaski abo z maślonki i placki z kartofli pieczone na piecu beztyglika i umasty.
Wtedy godało sie do starzikowzszacunkym “WY".
A jaki byli naszstarzik- zmynczyni siodali ku stole, syminali czopka - kładli na lewe kolano - potem zrobjyli krziżyk nad talyrzym z jodłym - potem sie oni przeżegnali - wzieni łeszka i w zamyslyniu jedli łobiod.
Tam nie było przeklyństwa ani brzidkich ausdruków - spokojnie sie starzik ze starka pogadowali. Drugij starki żech wcale nie znała - umrzyli dwa lata pryndzy niż jo sie urodziyła a drugi starzik mjyszkali razem z nami i oni nom a my onym festelnie pszoli.
Czynsto wnuki boły sie starki, ale jak starka wyciongali z kapsy z faltowanej kecki bombonek abo wyciongli z byfyja na talyrzu wonioncy mals swojskij roboty - to dopiyro była uciecha.
Nie stykało wtedy starce na delicje ani na czekuladki jak teraz, ani wtedy nie rozpieszczały starki swoich wnuków tak jak robiom to teraz. Jeżeli dziecko coś chce a mama sie z kupidłym zbuntuje to je pewne ze starka mu to i tak zafunduje. A wjycie, że jak starka mo wnuki to mo i w geltaszy luki.
Chyba mi wszyjscy racjo przyznocie, bo jak mocie wnuki to sie i tak dobrze na tym znocie.
Weronika P.
Pstrążna.
Kierownictwo Gminnej Biblioteki Publicznej w Lyskach, dziękuje Zarządowi OSP w Pstrążnej za odstąpienie swojego lokalu na Filię Biblioteki Publicznej. Tym samym, k s ię g o z b ió r z n a jd u je się w cie p łym i suchym pomieszczeniu. Dzięki uprzejmości OSP w Pstrążnej, mieszkańcy tej i przyległych wiosek mają możliwość dalszego korzystania z Biblioteki.
Wydawca: Urząd Gminy Lyski, ul. Dworcowa 1a, tel. 4300051 Opracowanie tekstów: Aurelia Oklesińska
Opracowanie graficzne,skład, druk: allprint, Rybnik (032) 42 22392