Marian Rusecki
Uwagi o metodzie w apologetyce
Collectanea Theologica 46/1, 79-87C ollectan ea T h eologica 46<1976) f. I
K S. M A R IA N R USECK I, L U B L IN
UWAGI O METODZIE W APOLOGETYCE
Dla każdej teorii naukow ej, a więc i dla teo rii apologetyki, m e toda posiada istotne znaczenie, gdyż jest ona drogą wiodącą do osiągnięcia określonego celu. Stąd każda nauka, stosownie do swe go celu, posiada sobie tylko właściwe metody, które są ustawicznie doskonalone, by w jak najprostszy sposób mogły służyć do jego osiągnięcia 1.
W świetle tego stw ierdzenia w arto dokonać krótkiej refleksji nad tym , jak kształtuje się zagadnienie metody w apologetyce, tym bardziej że dotychczas nie wypracow ano właściwych te j dyscypli nie metod. Wszystkie funkcjonujące na terenie apologetyki metody są zapożyczone z innych dyscyplin i adaptow ane dla jej c e ló w 2. W związku z tym nasuw a się pierwsza uwaga, że właściwiej jest mówić o m etodach stosowanych w apologetyce niż o m etodach apo- logetycznych.
Metody funkcjonujące w apologetyce, które — jak w spom nia no — są m etodam i zapożyczonymi z innych dyscyplin naukowych, nie zawsze zostały popraw nie przepracow ane pod k ątem ich adap
tacji dla celów apologetycznych, dlatego też posiadają pew ne braki. Celem niniejszego arty k u łu jest zwrócenie uwagi na owe niedopra cowane i często sporne m om enty m etod stosowanych w apologetyce. M etodę zwykło się ogólnie określać jako dający się system atycz nie stosować myślowy dobór i układ elem entarnych czynności zmie rzających do najbardziej ekonomicznego uzyskania określonego
1 B. M i ś k i e w i c z , W s tę p do badań h is to ry c z n y c h , W arszaw a 1968, 160.
2 L iteratura a p ologetyczn a w y ra źn ie m ó w i na ten tem at, a le to, co p isze W. K a s p e r , R e n o u v e a u d e la m é th o d e th é o lo g iq u e , M unich 1967, 10) w zw iązk u z m eto d a m i teo lo g iczn y m i, że są on e zap ożyczon e z in n y ch nauk, m ożna od n ieść rów n ież d o ap ologetyk i. Z m etod ologicznego p u n k tu w id z e n ia je s t to d ozw olon e, pod w aru n k iem jed n a k d ok on an ia p ew n ej ad ap tacji dla c e ló w danej d yscyp lin y. Por. J. P i e t e r , O góln a m e to d o lo g ia p r a c y n a u k o w e j, W rocław —W arszaw a— K rak ów 1967, 106.
80 K S . M A R IA N R U S E C K I
c e lu 3. Aczkolwiek przez m etodę rozumie się sam świadomy dobór elem entów jakiejś czynności i tok działania, nie sposób w jej cha rakteryzow aniu pominąć samych czynności i środków potrzebnych do ich wykonania.
Dlatego też m etodę jakiejkolw iek nauki można charakteryzow ać bądź od strony form alnej, bądź epistemologicznej, bądź też treścio wej. P rzy charakteryzow aniu m etody od strony form alnej zwraca się uwagę na takie m om enty, jak konstruow anie języka danej dyscy pliny (stopnie języka, sposób w prowadzania nowych pojęć i ich de finiowania), analiza rozumowań, stru k tu ra teorii. Od strony episte mologicznej charakteryzuje się m etodę jako dobór pewnego rodzaju aktów poznawczych i czynności wiedzotwórczych najbardziej dla danej dyscypliny właściwych, wskazując na to, jakiego rodzaju ak ty poznawcze i czynności wiedzotwórcze są najbardziej dla danej dys cypliny właściwe. Wreszcie charakteryzując metodę od strony tre ś ciowej zwraca się uwagę głównie na etapy myślowe prowadzące do osiągnięcia właściwego dla danej nauki celu *.
W przypadku om awiania m etod stosowanych w apologetyce nie powinno ograniczać się do jednego tylko z wyżej w ym ienionych as pektów. Podyktow ane to jest przede wszystkim faktem w zajem nych uw arunkow ań elem entów form alnych, epistemologicznych i treścio wych. Tymczasem w praktyce na ogół nie w yodrębnia się owych as pektów. Najczęściej przy om awianiu m etody apologetycznej zwraca się uwagę na jej stronę treściową 5, a niekiedy tylko na stronę epis- temologiczną 6. Metodologiczny status metody wymaga jednak uw zględnienia w szystkich jej aspektów.
Brak szczegółowych opracowań pod względem metodologicz nym m etod stosowanych w apologetyce jest spowodowany pewnymi ich uw arunkow aniam i, a przede wszystkim przedmiotem. Ogół m e todologów uznaje bowiem, że m etoda jest epistemologicznie i nau- koznawczo uw arunkow ana przedm iotem i stanow i narzędzie do je go badania 7. Ustalenie zależności m etody apologetycznej od przed m iotu jest jednak trudne, głównie ze względu na jego specyfikę; stanow i go fakt objaw ienia Bożego, a więc rzeczywistość nadprzy rodzona wyrażona w znakach historycznych. Ponadto przedm iot apo- logetyki — w opinii wielu autorów — jest ujm ow any niejednolicie
* S. K a m i ń s k i , M etoda w te o lo g ii, w : D o g m a ty k a k a to lic k a . T om
w s tę p n y . L u b lin 1965 147; T. K o t a r b i ń s k i , O p o ję c iu m e to d y , W arszaw a 1957, 7. * S. K a m i ń s k i , P o ję c ie n a u k i i k la s y fik a c ja n a u k , L u b lin 1970, 183— 178. 5 H . B o u i l l a r d , L u d z k ie d o św ia d c z e n ia a p u n k t w y jś c ia te o lo g ii fu n d a m e n ta ln e j, C on ciłiu m 1965/66 n r 1—1 0, 441— 448. * E. K o p e ć , A p o lo g e ty k a , L u blin 1969, 3—6; J. M y ś k ó w , A p o lo g e ty k a a te o lo g ia , S tu d ia W arm iń sk ie 3(1966)171— 204. 7 J. P i e t e r , dz. c y t., 98; por. R. L a t o u r e l l e , A p o lo g é tiq u e e t fo n d a m e n ta le , S a lesia n u m 26(1965)268.
U W A G I O M E T O D Z IE W A P O L O G E T Y C E 81
i jest w ew nętrznie niespójny, ponieważ wiele problemów znalazło się w nim nie dla racji metodycznych, ale czysto histo ry czn y ch 8.
Mimo to w ydaje się, że współczesna myśl apologetyczna jest bliska przezwyciężenia trudności związanych z przedm iotem. W. K w i a t k o w s k i podjął bowiem próbę ujednolicenia dw u kla sycznych tez apologetycznych na zasadzie w ew nętrznej im p lik a cji9. K olejnych podstaw do ujednolicenia podstawowych zagadnień apo logetycznych dostarcza współczesna myśl apologetyczna, ujm ująca objawienie i Kościół historiozbawczo, semjotycznie, personalistycz- nie i im m anentnie, choć te dwa ostatnie ujęcia są raczej sygnalizo wane, zwłaszcza gdy idzie o zagadnienie Kościoła 10. Jeśli naw et te ujęcia przedm iotu nie stw arzają podstaw do przedstaw ienia tych rzeczywistości na zasadzie im plikacji, to przynajm niej pozwalają wyrazić je w jednakowych kategoriach, co nie jest bez znaczenia dla m etody apologetycznej.
Mimo że owe, coraz w yraźniej rysujące się, ujęcia przedm iotu stw arzają pewne w arunki dla opracowania jednolitych m etod ba dawczych, to jednak za tym nie idzie w parze, przynajm niej dosta tecznie szybko, konstruow anie i modyfikowanie m etod poznawczych. Być może, że na przeszkodzie tem u stoi inna trudność, a m iano wicie nieokreślony jeszcze dokładnie zakres przedm iotu oraz zagad nienie celu i zadań. Znane są zarzuty pod adresem apologetyki, że w swym przedmiocie nie uwzględniała odbiorcy objawienia — czło wieka i w iary (korelat objawienia), do k tó rej ma ona prowadzić lub dostarczać jej racjonalnych podstaw. W związku z tym , pomijając kw estię przynależności do przedm iotu apologetyki innych zagad nień spornych, powszechnie postuluje się, by przynajm niej te dwa zagadnienia włączyć do apologetyki jako jego integralne części u .
Łączy się to m. in. z tendencją do opracow yw ania i szczegól nego podkreślania znaczenia metod typu podm iotow ego12. Pod wpływem bowiem współczesnych prądów umysłowych, w śród któ rych do głosu doszły kierunki filozoficzne o zabarw ieniu fideistycz- nym i subiektyw nym , a zwłaszcza pod w pływ em filozofii podmiotu
8 R. L a t o u r e l l e , a r t. c y t., 256; Cz. B a r t n i k , K o śc ió ł B o ży , L u b lin 1970, 44—53; S. N a g y , Próba n ow ego sp ojrzen ia n a za g a d n ien ie u sta n o w ie n ia K o śc io ła , R oczniki T eo lo g iczn o -K a n o n iczn e 12(1965) z. 2, 20—24.
• P ró b a a k s jo m a ty z a c ji m a te ria łu b ib lijn e g o w a p o lo g e ty c e tr a d y c y jn e j, C ollectan ea T h eologica 22(1950— 1951)87 nn.
lł D o tak ich w n io sk ó w d op row ad ziła an aliza p ow ojen n ej litera tu r y — — por. m oją pracę: W sp ó łc ze sn e b a d a n ia n a d te o r ią a p o lo g e ty k i (m aszynopis), L u b lin 1973, 165— 175, 206— 215, 217— 219.
11 C. G e f f r é , N a jn o w s z e d z ie je te o lo g ii fu n d a m e n ta ln e j, C oncilium 1969, nr 60, 14 n.; R. L a t o u r e l l e , a r t. c y t., 266, N. D u n a s, L e s p r o b lè m e s e t
le s ta tu t d e l’a p o lo g é tiq u e , R ev u e des scien ce p h ilo so p h iq u es e t th éo lo g iq u es
43(1959)679; F. H o f f m a n n , D e r S ta n d d e r F u n d a m e n ta lth e o lo g ie h e u te , T h eologisch es Jahrbuch (1971)55.
11 M. R u s e с к i, M e to d y ty p u p o d m io to w e g o w a p o lo g e ty c e w s p ó łc z e s n e j, R oczniki T eo lo g iczn o -K a n o n iczn e 22(1975) z. 2 (w druku).
82 K S . M A R IA N B U S E C K I
i antropologii teologicznej13 znaczna część teoretyków apologetyki zw raca dziś szczególną uw agę na znaczenie m etod ty p u podmioto wego. Oczywiście nie kw estionują oni w artości czy potrzeby metod 0 charakterze przedmiotowym, ale ze względu na uw arunkow ania m entalności człowieka współczesnego metodom typu podmiotowego przyznają priorytet.
Zwolennicy tego ty p u m etod utrzym ują, że m etody racjonalno- -historyczne, stosowane w apologetyce tradycyjnej, są nieskuteczne, gdyż w dowodzeniu nie uw zględniają uw arunkow ań i zapotrze bowań podmiotu, przez co nie mogą uzasadnić w iary konkretnego
człowieka jako decyzji osobowej. N iektórzy z nich idą jeszcze dalej tw ierdząc, że argum enty obiektywne, którym i operow ały metody tradycyjne, dziś już nie tylko nie uzasadniają tez apologetycznych, ale stanow ią dla człowieka współczesnego jedno ze źródeł trudności w przyjęciu w ia ry 14. By uniknąć tych trudności w uzasadnianiu prawdziwości chrześcijaństw a, należy w konstruow aniu m etod obrać inny punkt wyjścia. Na ogół rozpoczynają oni bądź od analizy czło wieka i jego potrzeb (metoda psychologiczno-egzystencjalna — B o u i l l a r d , S z e n n e y , W e l t e ) 15,bądź od szukania w czło wieku apriorycznych w arunków poznania objawienia (metoda tra n s cendentalna — R a h n e r , V e r w e y e n ) 16, bądź też od jego do świadczenia w iary (metoda oglądowa — B r u n n e r , G u a r d i n i , M o u r o u x , H ł a d o w s k i i in .) 17.
Opowiadający się za m etodam i o charakterze przedm iotowym u trzym u ją natom iast, że apologetyka za pomocą m etod ty p u pod miotowego nie może skutecznie uzasadnić wiarogodności fak tu ob jawienia. Chcieliby je raczej widzieć jako m etody przygotowujące podm iot na przyjęcie argum entacji bardziej obiektyw nej, a dopiero niejako w stadium końcowym w ykazać ich koincydencję. Dlatego też za p u n k t w yjścia obierają oni zjawiska pozapodmiotowe, które opie rają się na faktach zew nętrznych, co praw da często jednorazowych 1 niepow tarzalnych, ale będących w pew nym sensie faktam i histo rycznym i. W te n sposób przedm iotowe uzasadnianie tez
apologetycz-13 M. R u s e c k i, P r z y c z y n y k r y z y s u a p o lo g e ty k i, R oczniki T eologiczn o — K an on iczn e 20(1973) z. 2, 44, 49.
14 H. W a 1 g r a v e, K u te o lo g ii n a sz y c h c za só w , C on ciliu m 1969 nr 60, 41; C. G e f f r é, a rt. c y t., 13.
15 H. B o u i 11 a r d, a rt. c y t.,; A. S z e n n e y , F u n d a m e n ta lth e o lo g ie v o m
fra g e n d e n M en sch en , D er S eelso rg er 38(1968) 372— 405; B. W e l t e , Z u r L age d e r F u n d a m e n ta lth e o lo g ie h e u te , w : A u f d e r S p u r d e s E w ig en , F reib u rg 1965,
297— 514.
u K. R a h n e r , T h eo lo g ie u n d A n th ro p o lo g ie, w : S c h r ifte n z u r T h eo lo g ie, t. 6, E in sied eln 1968, 43—65; H. V e r w e y e n , O n to lo g isch e V e ra u sse tzu n g e n
d e s G la u b e n sa k te s. Z u m P ro b le m e in e r tr a n sze n d e n ta lp h ilo so p h isc h e n B eg rü n d u n g d e r F u n d a m e n ta lth e o lo g ie , D ü sseld o rf 1969.
17 L iteratu rę na ten te m a t zob. w art. W. H l a d o w s k i e g o , M eto d a
U W A G I O M E T O D Z IE W A P O L O G E T Y C E 83
nych jest oparte na faktach spraw dzalnych. Ten ty p m etod — zda niem ich zwolenników — ma zapewnić apologetyce większą sku teczność i obiektywizm w uzasadnianiu fak tu objaw ienia 18.
Trudno a prori rozstrzygnąć problem: m etody podmiotowe czy przedmiotowe, gdyż w dużej mierze zależy to od ujęcia przedm iotu w praktyce. Mimo to, w ydaje się, że tego problem u nie powinno staw iać się alternatyw nie. Ja k bowiem sam przedm iot może być ujm ow any wieloaspektowo, tak też i m etody badawcze mogą być różnorodne i wzajemnie się uzupełniać, tym bardziej że według ogólnej metodologii nauk każda dyscyplina może posługiwać się wię cej niż jedną metodą, co nie godzi w jej naukowość 19.
Metoda apologetyczna jest uw arunkow ana nie tylko przedm io tem, ale również celem i zadaniami. Jak słusznie zauważa G a fo o a r d i, ze względu na to problem atyka metody staje się jesz cze bardziej złożona20. N iestety, zagadnieniem w pływ u celu i zadań apologetyki na jej metody nikt bliżej się nie zajął. Oczywiście, nie jest to zagadnienie łatw e, gdy weźmie się pod uwagę różne określe nia celu i zadań apologetyki21, niemniej zajęcie się nim jest ko nieczne chociażby z tego względu, że dzięki jego rozstrzygnięciu bę dzie można bliżej określić statu s m etody apologetycznej, a konsek w entnie pow stanie możliwość zbudowania m etod w pełni dostosowa nych do celów apologetyki.
W świetle powyższych rozważań widać, jak problem m etod w apologetyce je st tru d n y i złożony. Dziwi przeto fakt, że wielu autorów problem atykę tę omawia w sposób bardzo pobieżny. To, co pisze W. K a s p e r , że na odcinku nauk teologicznych refleksje nad m etodam i nie są zbyt częste 22, można bez większego ryzyka odnieść również do apologetyki. Wielu autorów , co nietrudno zauważyć zwłaszcza w ujęciach podręcznikowych, ogranicza się do omawiania m etod stosowanych w apologetyce dotychczas i do wskazywania na ich słabe strony. Najczęściej w ym ienianym i są: via desceridens, zwa na inaczej m etodą historyczną, i via ascendens, powszechnie nazy wana, zresztą niezupełnie słusznie, m etodą em piry czn ą23. Wydaje się jednak, że nie są to m etody w ścisłym sensie, co potw ierdza sa ma nazwa via, mówiąca raczej o procesie poznawczym.
18 W. K w i a t k o w s k i , A p o lo g e ty k a to ta ln a , t. 1, W arszaw a 1961, 195. 20 II m e to d o a p o lo g etico , w : P robiern i e o r ie n ta m e n ti d i te o lo g ia d o m m a
-19 S. K a m i ń s k i , P o ję c ie n a u k i i k la sy fik a cja nauk, 165 n.
tic a , t. 1, M ilano 1957, 57 n. A utor w sk a zu je, że n a sk u tek różnorodnych zadań
a p o lo g ety k i {p ozytyw n ych i n eg a ty w n y ch , teo rety czn y ch i p ra k tyczn ych ) trud no je s t zn a leźć jed n ą m eto d ę, k tó rą m ożn a b y bez zastrzeżeń p o słu g iw a ć się w ap ologetyce.
!1 M. R u s e c k i, W sp ó łc ze sn e b a d a n ia n a d te o r ią a p o lo g e ty k i, 75— 150. 22 D z. c y t., 7.
23 G. R a b e a u, A p o lo g é tiq u e , P aris 1948, 17— 19; M. N i c o 1 a u, S acrae
th e o lo g ia e su m m a , t. 1: T h eo lo g ia ju n d a m e n ta lis . In tro d u c tio in th e o lo g ia m M a tr iti5 1962, 46 n.
84 K S . M A R IA N R U S E C K I
Poza ow ym i uw arunkow aniam i m etody apologetycznej w arto za sygnalizować spraw y związane z ty m zagadnieniem, które są szcze gólnie niedopracowane.
N ikt z autorów nie określa w yraźnie metod stosowanych w apo- logetyce: czy są to metody poznawania, dowodzenia czy uzasadnia nia. Nazw tych używa się często zamiennie. W ydaje się, że metody poznawania bardziej są właściwe teologii dogmatycznej (poznaje treść objawienia), metody dowodzenia — naukom ścisłym, zwłaszcza form alnym , zaś metody uzasadniania — chyba apologetyce. P rzy tym, jak się w ydaje, nie można mówić o m etodach uzasadniania w for mie dokonanej, gdyż sugerowałoby to definityw ne zweryfikowanie tez apologetycznych, a tak a w eryfikacja jest niemożliwa naw et w naukach przyrodniczych 24. Stąd też należy chyba mówić o m eto dach uzasadniania w znaczeniu szerszym.
Na tej podstawie szereg autorów utożsamia metody stosowane w apologetyce z argum entacją apologetyczną, często używ ając tych term inów zamiennie 2S.
Idący po te j linii H ł a d o w s k i sprowadza argum entację apo logetyczną do typ u dowodzenia nie w prost (dowód apagogiczny) choć zastrzega się, że nie utożsam ia jej z metodami, ale uważa za nadrzędną w stosunku do nich. Według niego badania apologetyczne rozpoczynają się od ustalenia i analizy danych zjawiskowych. W na stępnym etapie badań apologetyka przyjm uje od Kościoła in terp re tację tych danych, którą tra k tu je jako hipotezę roboczą (czynnik aprioryczny), po czym następuje krytyczna w eryfikacja tej nadprzy rodzonej ich interpretacji, polegająca m. in. na w ykazaniu niemoż liwości rozumnego przyjęcia altern aty w y przeciwnej 26. Tego ty pu stru k tu rę dowodzenia w inny posiadać, zdaniem H ł a d o w s k i e - g o, wszystkie m etody szczegółowe.
Nie rozstrzygając kwestii, czy można m etody sprowadzić do a r gum entu apologetycznego — choć w ydaje się, że są to dwie różne spraw y, gdyż argum entacja jest pojęciem szerszym i nie oznacza techniki badawczej, k tórą w inna posługiwać się apologetyka w uza sadnianiu swych tez — słuszne chyba będzie stw ierdzenie, że H ł a d o w s k i reprezentuje pewien minimalizm metodologiczny w uza sadnianiu apologetycznym.
!4 Z. Z a w i r s k i, U w a g i o m e to d z ie n au k p r z y r o d n ic z y c h , P rzegląd F ilo zo ficzn y 44(1948) 318.
“ „Z p ew n ą dozą ryzyk a m ożna p o w ied zieć, że zagad n ien ie m eto d y w a p o lo g ety ce to zagad n ien ie ja k o ści argu m en tów , ja k im i ch ce się o n a p o s łu g iw a ć ” (S N a g y, A p o lo g e ty k a c z y te o lo g ia fu n d a m e n ta ln a , R oczniki T eo lo g iczn o — K on on iczn e 19, 1972, z. 2, 123). S k r a jn e sta n o w isk o w ty m w zg lęd zie za jm u je H e r v é , k tóry k ryteria w ia ro g o d n o ści o b ja w ien ia u jm u je jako m e to d y ap ologetyczn e.
*®W. H ł a d o w s k i , S tr u k tu r a a p o lo g e ty k i, R oczniki T eologiczno—K a n o n iczn e 11(1964) z. 2, 40 n.
U W A G I O M E T O D Z IE W A P O L O G E T Y C E 85
Inną kw estią sporną jest, czy metody w apologetyce w inny po siadać ch ara k ter czysto racjonalny czy też teologiczny. Odnośnie do tego zagadnienia można wyróżnić trzy stanowiska.
Niemal do ostatnich lat przyjm owano, że uzasadnienie apolo- getyczne powinno posiadać charakter czysto racjonalny. K w i a t k o w s k i charakteryzując ogólnie metody stosowane w apologe tyce zaznacza, że nie można w niej stosować metod, jakim i posłu gują się nauki przyrodnicze. Rzeczywistość religijna może być bada na tylko m etodam i hum anistycznym i27. Tendencja do traktow ania m ateriału apologetycznego w sposób wyłącznie racjonalny, w prze ciwieństwie do autorytatyw nego (właściwego teologii), w ystępuje od S a v o n a r o l i , a potw ierdzenie znalazła w wypowiedziach So boru W atykańskiego I 28. Racjonalny sposób argum entacji właści wy jest całej apologetyce tradycyjnej, stosownie zresztą do jej in- telektualistycznego ujęcia przedm iotu.
Także zwolennicy teologicznego ujęcia apologetyki, jak G e i- s e l m a n n , L a n g , B o u i l l a r d , D e B o v i s , L i ć g ć , L a i s , S e g u n d o i inni, rep rezen tują to stanowisko. S tw ierdzają oni nie dwuznacznie, że apologetyka posługuje się dowodzeniem racjonal nym, a nie dogmatycznym, bowiem fak t objaw ienia jest dla niej celem dowodzenia, a nie środkiem. Stąd musi ona wykluczyć ze swej argum entacji dowodzenie teologiczne i ograniczyć się do sfery czysto racjonalnej 29. K onsekwentnie autorow ie ci stw ierdzają, że apologetyka w swej argum entacji tra k tu je Pismo św. nie jako księgi natchnione, ale historyczne. Nie może też argum entow ać z orzeczeń m agisterium Kościoła, trak tu jąc jego definicje jako nieomylne. Nad przyrodzony charakter Pism a św. oraz istnienie nieomylnego m a gisterium Kościoła to tezy, które apologetyka ma dopiero uzasad nić 30. Zatem teksty Pism a św. i orzeczenie Kościoła apologetyka winna ujm ować tylko jako dokum enty historyczne, a co za tym idzie — stosować wobec nich zasady kry ty k i historycznej. Zasada poznana w apologetyce i teologii wyznacza dla obu dyscyplin różne metody. Choćby pod względem m aterialnym były one identyczne, to pod względem form alnym będą zawsze różniły się walorem a r- gu m en tacy jn y m 31. K rótko mówiąc, w apologetyce obowiązuje meto da racjonalna, zaś w teologii — teologiczna.
Ze względu na ścisły związek apologetyki z teologią niektórzy
27 W. K w i a t k o w s k i , A p o lo g e ty k a to ta ln a , t. 1, 41.
28 J. M y ś k ó w , art. c y t., 171 n.
29 A. L a n g , F u n d a m e n ta lth e o lo g ie , 1 .1, M iin c h e n3 1962, 34; A. D e B o v i s,
B u lle tin a p o lo g é tiq u e , R ech erch es d e scien ce ré lig ie u se 43(1955) 617; J. P. T o r r e 11, C h ro n iq u e d e th éo lo g ie fu n d a m e n ta le , R e v u e th o m is te 64(1964) 102.
M A . L a n g , d z . c y t ,
31 S zerzej i bardziej w yczerp u jąco o m a w ia to zagad n ien ie J. M y ś k ó w , (art. c y t., 174— 177).
86 K S . M A R IA N R U S E C K I
z autorów , np. G a r r i g o u - L a g r a n g e , N i c o l a u , T o r r e l l , L a t o u r e l l e , przyjm ują daleko idący w pływ w iary na uzasad nianie apologetyczne. Ich zdaniem apologetyka bada swój przedm iot nie tylko w świetle rozum u naturalnego, ale i w świetle w ia r y 32, któ ra ustala jej cel i wskazuje na argum enty, jakim i m a się posłu giwać, by ten cel osiągnąć. T i b e r g h i e n utrzym uje naw et, że w badaniach apologetycznych konieczny jest udział łaski, k tó ra n a d aje im decydujący w alor dowodowy 33. To stanowisko w ydaje się być skrajne, niem niej tendencja do podkreślania w pływ u w iary na uzasadnianie apologetyczne została ostatnio jakby wzmocniona przez fak t innego niż dotychczas ujm ow ania przedm iotu apologety- ki, wobec którego metody typu racjonalnego w ydają się być nie adekw atne 34.
Obydwa powyższe stanow iska są dość licznie reprezentow ane, ale pojaw iają się również głosy za stosowaniem w apologetyce m e tod teologicznych. Rzecznikami tego stanow iska są m. in. S ó h n- g e n i S t i r n i m a n n 35. Nie precyzują oni bliżej, o jakiego rodza ju m etody tu chodzi: czy o m etody, jakimi posługuje się teologia dogmatyczna, czy też o jakieś inne.
Za zdecydowaną większością autorów należy powiedzieć, że apo logetyka, chcąc nie zatracić swej specyfiki, w inna posługiwać się n a dal m etodą racjonalną, a za D u n a s e m — że przyjm ow anie w pły wu św iatła w iary na uzasadnianie apologetyczne jest z metodolo gicznego punktu widzenia przynajm niej niejasne 36.
W charakterze uwagi końcowej należy jeszcze zaznaczyć, że au - torow ie nie zawsze w yraźnie rozgraniczają m etody uzasadniania apo- logetycznego od m etod w ykładu m ateriału; na przykład m etoda his toryczna jest na ogół ujm ow ana w ty m drugim znaczeniu. K o 1- p i n g, który dostrzega różnicę między tym i dwoma rodzajam i me tod, zaznacza, że apologetycy powinni opracowywać teorie zarówno m etod badawczych, jak i budow ania systemów apologetycznych37. Ja k z powyższych rozważań wynika, problem m etody w apologe tyce jest szczególnie złożony i nie można rozważać go w oderw aniu od pozostałych elem entów teoriotw órczych apologetyki, a głównie od jej przedm iotu, celu i zadań. W yraźne sprecyzowanie ty ch za gadnień oraz jednolite ich ujm owanie stw arza możliwość w ypraco
82 M. N i c o l a u , d z. c y t., 44; J. P. T o r r e l l , a rt. c y t., 100.
33 Por. A, L i é g é, Y. C o n g a r , B u lle tin d ’a p o lo g é tiq u e , R ev u e d e s sc ie n ces p h ilo so p h iq u es et th éo lo g iq u es 33(1949) 54 n.
34 R. L a t o u r e l l e , R o zk ła d c z y o d n o w a te o lo g ii fu n d a m e n ta ln e j,
C on ciliu m 1969 nr 6— 10, 25.
35 G. S ö h n g e n, F u n d a m e n ta lth e o lo g ie , w : L e x ik o n fü r T h eo lo g ie und
K irc h e , t. 4, 456; H. S t i r n i m a n n , F ragen z u r F u n d a m en ta lth e o lo g ie,
F reib u rger Z eitsch rift fü r P h ilo so p h ie und T h eo lo g ie 1(1954) 211— 217. “ A r t. c y t., 675.
37 F u n d a m e n ta lth e o lo g ie , T h e o rie d e r G la u b w ü r d ig k e its e r k e n n tn is d e r O ffe n b a ru n g , M ünster 1968, 29.
U W A G I O M E T O D Z IE W A P O L O G E T Y C E 87
w ania właściwych metod badawczych. Co praw da poczyniono pewne kroki w tym kierunku, ale b rak jest nadal w yczerpujących opraco w ań odnośnych zagadnień. Refleksja apologetyczna nad m etodam i jest niezbyt częsta i pogłębiona, dlatego też na ty m odcinku pozo staje wciąż zbyt wiele niejasności. Stąd też problem m etody apolo- getycznej jaw i się jako pilny do rozstrzygnięcia.
Szczególnie w ażnymi zagadnieniami w ymagającym i pew nych rozwiązań są: w yraźne określenie statu su metodologicznego metody w apologetyce (opracowanie m etody w aspekcie form alnym , episte- mologicznym i treściowym), określenie relacji argum entacji apolo- getycznej do metody, ch arak teru m etody (charakter racjonalny czy pozaracjonalny) oraz w yraźne odróżnienie m etod badawczych od m etod budowy teorii apologetycznych. W ydaje się, że od opracow a nia tych zagadnień zależy nie tylko metodologiczna poprawność m e tody apologetycznej, ale i jej skuteczność.
BEM ERKU NG EN ZUR M ETHODE DER A PA L O G E T IK
D as P rob lem der M ethode in der A p ologetik ist b eson d ers k om p liziert, und m an k ann es n ich t lo sg e lö st v o n d en übrigen E lem en ten der T h eo rien b ild u n g in d e r A p o lo g etik betrach ten , vo r a llem n ic h t v o n ih rem G egenstand, Z iel und ihren A u fgab en . E rst e in e d eu tlich e P räzisieru n g d ieser P rob lem e u n d ih re e in h e itlic h e F a ssu n g sc h a fft die M öglich k eit, die rich tig en F o rsch u n gsm eth o d en zu erarb eiten . Z w ar sind in d ieser R ich tu n g M assn ah m en g etro ffen , aber es b e ste h t w eiterh in ein M angel in ein er ersch öp fen d en A u sa rb eitu n g in bezu g a u f d ie F orschung. D ie a p o lo g etisch e E rörterung von M eth o d en tr ifft m an n ich t allzu häu fig, und sie sind n ich t tie f gen u g, d esh a lb b leib en au ch in d iesem B ereich im m er seh r v ie le U n k larh eiten , und das P rob lem der a p o lo g etisch en M eth od e drängt stark zu ein er E ntsch eid u n g.
D ie b eson d ers w ich tig en A u fgab en , d ie zu lö sen sind:
— D ie e in d eu tig e B estim m u n g d e s m eth o d o lo g isch en der M ethode in der A p o lo g etik (d ie A u sa rb eitu n g der M eth od e u n ter fo rm a len , ep isto m a lo g is ch en und in h a ltlich en A sp ek t);
— D ie B estim m u n g der B ezieh u n g zw isch en a p o lo g etisch er A rg u m en ta tio n und M ethode;
— D eu tlich e U n tersch eid u n g v o n F orsch u n gsm eth od en und M eth od en beim A u fb au ein er T heorie der A p ologetik .
E s sc h e in t so, d ass von d er A u sarb eitu n g d ieser Fragen n ich t nur die m eth o d o lo g isch e R ich tig k eit d er ap o lo g etisch e M ethode, sondern a u ch ihre W irk sam k eit abhängt.