• Nie Znaleziono Wyników

"Kancelaria miasta Lublina XIV-XVIII w.", Maria Stankowa, Warszawa 1968 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Kancelaria miasta Lublina XIV-XVIII w.", Maria Stankowa, Warszawa 1968 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Bobowski, Kazimierz

"Kancelaria miasta Lublina XIV-XVIII

w.", Maria Stankowa, Warszawa 1968 :

[recenzja]

Przegląd Historyczny 61/3, 508-510

1970

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,

gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych

i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie

w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,

powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego

i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

508

R EC E N ZJE

historycy — jak Bielski czy Kromer * — notują zastrzeżenie co do wiarogodności tytułu arcybiskupiego przynajmniej pierwszych sześciu biskupów. Oczywiście pod­ trzymuje ten mit panegirysta — wierszopis Krzysztof K ącki4, ale w Gnieźnie czy Heilsbergu można było sądzić inaczej. O ile więc wyciągniemy jakąś hipotezę z opustek wiślickiego katalogu, to chyba tę, że zacny kanonik Wojciech przepisał go wraz z katalogami gnieźnieńskim i warmińskim z tego samego zbioru, może należącego poprzednio do Marcina Kromera, za życia i po śmierci dobrodzieja kleru i kościoła wiślickiego.

Szkoda, że wobec mylnej oceny omawianego katalogu trud autora włożony w skomplikowane wywody i dokumentację prawie 40-stronioowego artykułu cał­ kowicie chybił celu i okazał się nieporozumieniem.

Przy sposobności prostuję, że tzw. II katalog biskupów krakowskich nie był pisany w Lubiniu {s. 11) lecz w Krakowie ręką Jana Dąbrówki na karcie ochron­ nej jego kodeksu s.

Zofia Kozłowska-Budkowa

Maria S t a n k o w a. Kancelaria miasta Lublina X IV —X V III w. Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych. Wojewódzkie Archiwum Państwowe w Lublinie, Warszawa 19Θ8, s. 111.

Książka niniejsza dotyczy zaniedbane} w literaturze dziedziny badań z za­ kresu dyplomatyki i archiwistyki. Dotychczas opracowywane były częściej kan­ celarie najstarsze, tj. książęce. Badania nad kancelarią miejską zainicjował do-> piero w 1955 r. długoletni dyrektor Archiwum miasta Krakowa, prof. Marian F r i e d b e r g .

Praca oparta jest na materiałach źródłowych najstarszej części zespołu akt miasta Lublina. Obejmują one dokumenty ‘kancelarii miejskiej lubelskiej i w ój­ towskiej, głównie księgi wpisów i księgi rachunkowe oraz aikta otrzymywane z zewnątrz. Badaniami objęła autorka głównie księgi wpisów, ten obfity produkt kancelarii miejskich w okresie od X V do X V III w.

Praca składa się z pięciu rozictóałów, wstępu i zakończenia. Uzupełnia je bo­ gaty aneks Ks. 78— Ш ), podający personel kancelarii wójtowskiej i radzieckiej lu­ belskiej od X IV do X V III w. w układzie alfabetycznym w obrębie wieku oraz osobno w układzie chronologicznym.

W pracy dostrzega się miejscami luki w zakresie teoretycznych zagadnień z dziedziny archwistyki, jak na przykład kwestia genezy i terminologii aktu. W pewnych wypadkach jest to konsekwencją niewykorzystania niektórych pozycji obcych i polskich poświęconych problemom archiwistyki i dyplomatyki. Wymienić tu można zwłaszcza prace niemieckie H. O. M e i s n e r a oraz A. B r e n n e - k e g o i W. L e e s c h a . Są to dzieła nie mające odpowiednika w fachowej lite­ raturze polskiej. Zawierają one definicje dokumentów, listu, aktu nowożytnego, przynoszą też cenne uwagi odnośnie do ksiąg kancelaryjnych (ich pojawienia się i rozwoju), dają wreszcie wskazówki dotyczące zakresu i metody badań.

Wiele ciekawych postulatów badawczych nad kancelariami miast wnoszą

stu-* K ro n ik a M a rc in a B ie ls k ie g o , w y d . K . J. T u r o w s k i e g o , K r a k ó w 185«, s. 59; M. K r o m e r , De o rig in e e t reb u s gestie P o lo n o ru m lib r i X X X , B asilea 1555, s. 77.

* V ita e a rch ie p is co p o ru m e t epiecoporum C ra covie n siu m , C ra covlae 1593 (d ed yk ow an e

Jerzem u R a d ziw iłło w i).

* P or. M. Z w i e r c a n , K o m e n ta rz Jana z D ą b ró w k i do k r o n ik i M istrza W in ce n te g o

(3)

RECENZJE

509

сйа E. M a l e c z y ń s k i e j i W. K o r t y 1 (to ostatnie ukazało się już po odda­ niu przez autorkę maszynopisu do druk«). Z tych samych względów nie mogła być uwzględniona najnowsza praca I. R a d t k e o kancelarii miasta Poznania. Po­ minięta została jednak wcześniejsza rozprawa tej autorki o najstarszej kancelarii tego miasta *. Poważnego uzupełnienia wymaga lista polskich prac o księgach 'kan­ celarii pośredniowiecznych zamieszczona na §. 6 w przypisie 6, którą M. S t a n ­ k o w a ograniczyła do St. K u t r z e b y „Historii źródeł dawnego prawa pol­ skiego” (t. II, Lw ów 1926). Brak tu najnowszej pracy I. S u ł k o w s k i e j - K u - r a s i o w e j , „Księgi polskiej kancelarii koronnej w drugiej połowie X V wieku”

( „ S t u d i a Zródłoznawcze” VI, 1961, s. 81—101) i A. W o l f f a , „Metryka Mazo­ wiecka. Układ pierwotny. Sposób rejestracji” (Warszawa 1929).

W rozdziale I („Uwagi o ustroju miasta Lublina”) aż do 12 stron. (s. 13—25) poświęciła autorka najstarszym dziejom miasta od ХГІ do X IV w. Dla rozważań 0 kancelarii miejskiej większe znaczenie ma już bardziej szkicowo potraktowane zagadnienie rozwoju miasta od momentu lokacji na prawie magdeburskim (s. 25— 35). Zasadnicza część pracy zawarta jest w rozdziałach II—IV (s. 36—70), w któ­ rych M. Stankowa udowodniła wbrew dotychczasowym sugestiom badaczy istnienie w Lublinie od początku X V I w. dwu kancelarii, to jest wójtowskiej i radzieckiej *.

Rozdział II („Kancelaria wójta dziedzicznego”) zawiera wiadomości o kance­ larii wójtowskiej w X IV w., w którym to okresie nie działała jeszcze kancelaria miejska. Wiadomości te bardzo lakonicznie informują o najstarszej produkcji akto­ wej, o pieczęciach, księgach oraz o personelu kancelarii. Należy dodać, że w Lu­ blinie istniały co najmniej od początku X IV w. warunki do zorganizowania kan­ celarii miejskiej (miasto otrzymuje od tego okresu pierwsze przywileje).

Rozdział III („Kancelaria miasta Lublina w latach 1ΰ04— 1792”) і IV (.pisarz miejski”) informują o kompetencjach władz miejskich w okresie istnienia w Lu­ blinie kancelarii wójtowskiej i radzieckiej od początku X V I do X V III w., w czasie powstania ksiąg, o ich seriach, treści, języku, motywach zdobniczych, formacie 1 oprawie. Dalej jest mowa o organizacji pracy, lokalu kancelarii oraz wydatkach kancelaryjnych. Wreszcie szereg danych o samych pisarzach.

Ostatni rozdział („Archiwum miasta Lublina” ) traktuje o. sposobie przechowy­ wania ksiąg i akt w archiwum, odpisach z ksiąg, metodach porządkowania akt, o personelu archiwum i o jego lokalu. Lakonicznie informuje autorka o metodach porządkowania akt. Szkoda, że nie uwzględniła cennych uwag Meisnera zaczer­ pniętych z praktyki archiwów miast zachodnioeuropejskich.

Książka przynosi wiele nowych i trafnych ustaleń co do działalności kance­ larii w Lublinie. Personel ich składał się z pisarzy, których nazwiska znane są z pewnymi lukami od r. 1509 dla kancelarii radzieckiej i od r. 1528 dla wójtow­ skiej. Od początku X V I w. można zaobserwować znaczną stabilizację osób pełnią­ cych te® rząd. Czas urzędowania niektórych pisarzy wynosił ponad 20 lat.

Fragmentaryczny materiał źródłowy nie pozwolił na szersze omówienie innych zagadnień. Szkoda, że autorka nie zastosowała szerszej analizy porównawczej z organizacją i działalnością kancelarii innych miast polskich w badanym okresie. Otrzymalibyśmy wtedy odpowiedź na pytanie, o ile częściowo zbadany na przy­

1 E . M a l e c z y ń s k a , Ze stu diów nad tw orze n iem *4? in te lig e n c ji m ie js k ie ] w póź­ n y m śred n iow ieczu , „O d ro d zen ie i R efo rm a c ja w Polsce** t. X I I , 1967, s. 5—28; W . К о г t a, R ola k u ltu ra ln a śred n iow ieczn e j ka n cela rii, [w : ] Studia z d ztejóio k u ltu ry i id e o lo g ii, W ro­ cła w —W arszaw a—K ra k ó w 3968, s. 63—78.

* I . R a d t k e , K a n cela ria m iasta P ozna n ia od X I I I do X V w., „R o c z n ik i H istoryczn e” r. X V I I , 1961, s. 161—189 o ra z recen zja z te jż e p racy A . G ą s i o r o w s k i , U w a gi o n a j­

starszej k a n c e la rii m iasta Poznania, ’ ’Studia i m a te ria ły do d z ie jó w W ielk o p o ls k i i P om o­

r z a " t. V III , 1963, S. 139—152.

I J , R i a b i n i n , A rch iw u m Państwow e w L u b lin ie I: W ia d om ość o g ó ln a ; II: K się gi m ie js k ie lu b elsk ie. W arszaw a 1926.

(4)

510

RECE NZJE

kładzie kilku miast sposób prowadzenia ksiąg i procedura kancelaryjna odpowia­ dały praktyce kancelaryjnej Lublina. W rozprawie nie znajdujemy również ani słowa o dyktacie zachowanych dokumentów, które, jak i w innych miastach (pol­ skich, wyprzedzały w czasie księgę wpisu. Nasuwa się pytanie, jakie przyjmowały one formy stylistyczne, z jakich elementów składał się ich formularz. Stankowa nie zajęła się również zagadnieniem formularzy-wzorów dla konceptów dokumen­ tów. Istnienie ich w kancelariach miejskich zdaje się nie ulegać wątpliwości. Na Śląsku spotykamy ślady używania formularzy do redaigowania brulionów wysta­ wianych przez miasta dokumentów. Z połowy X IV w. pochodzi miejski formularz świdnicki4. Na korzyść wniosku o ich używaniu przez kancelarie miejskie zdaje się świadczyć odmienny dyktat dokumentów wystawianych przez miasto od doku­ mentów książęcych i biskupich. Wreszcie szkoda, że autorka nie próbowała okre­ ślić diz&ałalnośoi pisarzy miejskich w dziejopisarstwie, bądź w innych dziedzinach

działalności pozakancelaryjnej. Ostatnie badania wykazują, że podejmowali się oni niekiedy opracowań historycznych, medycznych itrp.

Pomimo przytoczonych zastrzeżeń recenzowaną pracę należy uznać za zdecy­ dowanie pożyteczną. Część zarzutów tłumaczy rozległy jej zakres chronologiczny i nie w pełni zachowany materiał źródłowy.

Kazimierz Bobowski

B. B e n n a s s a r , Recherches sur les grandes épidémies dans le

nord de l’Espagne à la fin du X V le siècle, SEVtPEN, Paris 1968, s. 194.

Badania nad historią wielkich epidemii w średniowieczu i w epoce nowo­ żytnej dały w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat bardzo poważne wyniki. Obecnie, gdy studia w zakresie demografii historycznej i historii gospodarczo-społecznej za­ jęły należne im miejsce w historiografii światowej, poświęca się coraz więcej uwagi nie tylko medycznym aspektom epidemii. Wiemy, że epidemie stanowiły bardzo ważny element iprocesu dziejowego, coraz częściej też uczeni starają się uchwycić nie tylko demograficzne i gospodarcze implikacje tych wielkich klęsk, ale zajmują się innymi przejawami ich oddziaływania. Starają się również wyjaśnić uwarun­ kowania społeczne wybuchów epidemii. Największą uwagę badaczy skupiała na sobie zaraza z roku 134θ, 'która pozbawiła Europę jedinej trzeciej lub może nawet połowy ludności. Istnieje już ogromna ilość prac poświęcona tej problematyce, kilka zaś lat temu ukazała się wielce interesująca rozprawa Elisabeth C a r p e n - t i e r pt. „Une ville devant la peste. Orvieto et la Peste Noire de 1348” {SEVPEN, Paris 1962).

Wyniki osiągnięte przez tę autorkę oraz przéz historyków hiszpańskich, a zwłaszcza przez J. V. B a r u q u e 1 posłużą >nam jako materiał porównawczy przy omawianiu arcyciekawej pracy B e n n a s s a r a. Książka ta pozostaje w ścisłym związku z dyskusją na temat przyczyn załamania się Hiszpanii jako wielkiego mocarstwa na przełomie X V I i X V II w., a przede wszystkim jest ważnym przy­ czynkiem do poznania problemu depopulacji tego kraju; początki tego procesu datuje się obecnie mniej więcej na ostatnie dziesięciolecie X V I w.

Bennassar koncentruje swoją uwagę na epidemii dżumy w północnej Hiszpanii w latach 1596— 1602, jednej z trzech wielkich „ofensyw śmierci” , iktórych następne ostre fazy przypadły w Hiszpanii na 1648— 1652 i 1677— 1685, przy czym każdora­ zowo wymierało 10*/o ludności kraju.

Również i w latach 1628— 1630 w Hiszpanii występowała zaraza, jednak sto­ sunkowo łagodnie w porównaniu z tym, co się działo wówczas w e Włoszech. Bennassar zdaje sobie w pełni sprawę z tego, że częste epidemie dżumy w X V II w.

* K. W u t k e , O ber schlesische F o rm e lb ü c h e r des M ltte la lte rs , B reslau 1919, s. 30—3«.

• A spectos de la C risis Caste lia n a en la p rim e ra m ita d del s lglo X I V , „H is p a n la ” nr 111, 1969. P o r . Inne prace te g o au tora op u b lik o w a n e w ty m sam ym czasopiśm ie.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Warto podkreślić, że w przykładzie nr 1 apel został wsparty przez znane postaci, dlatego mogła tu zadziałać również „reguła autorytetu” (Cialdini 2011, 248). W czwartym

Rekonstruując proces zwolnień z perspektywy organizacji, zauważono, że w narracjach pracowników działów personalnych pracownicy, jako podmioty tego procesu, zastępowani są

W aktualnych sieciach gazowych stosuje się nowe ma- teriały, złożone układy telemetrii, monitorowania i diagno- styki, niemniej funkcjonalność i zasady działania systemu

Niezrozumiałe wydaje się tylko dlaczego Autor, przedstawiając postawę miast królewskich Lubelszczyzny wobec Konstytucji 3 maja, pomija ich stano­ wisko wobec

[r]

W niniejszej pracy poddano ocenie jakość wód i stan troficzny (wynikający z tradycyjnych założeń tj. na podstawie stężeń substratów i produktów fotosyntezy) trzech

Załóżmy, że ustawiliśmy płyty z rysunku 24.16a i b blisko siebie i równo- legle (rys. Płyty są przewodnikami, dlatego też po takim ich ustawieniu ładunek nadmiarowy na

Koncepcja płatów i korytarzy znana także jako model płat-korytarz-matryca wprowadzona została do badań krajobrazowych przez ekologów (Forman i Godron 1986) , i rozwijana