• Nie Znaleziono Wyników

Ziemiaństwo Mazowsza podwarszawskiego : (na marginesie książki Danuty Rzepniewskiej, Ziemiaństwo w kręgu oddziaływania Warszawy 1807-1864, Warszawa 1982)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ziemiaństwo Mazowsza podwarszawskiego : (na marginesie książki Danuty Rzepniewskiej, Ziemiaństwo w kręgu oddziaływania Warszawy 1807-1864, Warszawa 1982)"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Rychlikowa, Irena

Ziemiaństwo Mazowsza

podwarszawskiego : (na marginesie

książki Danuty Rzepniewskiej,

Ziemiaństwo w kręgu oddziaływania

Warszawy 1807-1864, Warszawa 1982)

Przegląd Historyczny 74/2, 347-358

1983

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,

gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych

i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie

w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,

powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego

i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

Ziemiaństwo Mazowsza podwarszawskiego

(na m arginesie książki Danuty R z e p n i e w s k i e j , Ziem iaństw o w kręgu, od­

działywania Warszawy 1807— 1864, Państw ow e W yd aw n ictw o N aukow e

W arszaw a 1982, s. 261)

W polskich badaniach klas i w a rstw społecznych w epoce kształtowania się nowoczesnego narodu n iew iele marny studiów nad ziem iaństwem . M im o rozpraw J. L e s k i e w i c z o w e j i H. C h a m e r s k i e j o własności ziem skiej w pow iecie kaliskim i hrubieszowskim w okresie m iędzypow stam ow ym , mimo cennego zarysu syntetycznego pióra J. Lesk iew iczow ej w książce „Przem ian y społeczne w K r ó le ­ stw ie Polsikim 1815— 1864” oraz m im o rozpraw H. Cham erskiej i J. J e d l i c ­ k i e g o poświęconych miejscu szlachty w ówczesnej strukturze społecznej, dzieje ziem iaństwa po upadku państwa ciągle pozostają do napisania.

N a książkę Danuty R z e p n i e w s k i e j czekałam n iecierp liw ie i z niepoko­ jem także z innych w zględów . K ilk a ostatnich lat poświęciłam studiom nad u w ar­ stw ieniem ziem iaństwa polskiego w epoce przeduwłaszczeniowej. Przedm iot bada­ nia i czasokres b ył identyczny. N ie był m i jednak znany ani teren badania, ani kwestionariusz pytań, ani w stępne w y n ik i rów n olegle prow adzonych badań. W m i­ nutach zw tąpienia w celowość w łasnych poszukiwań pocieszałam się maksymą·

si duo fa ciu n t idem , non est idem.

Prezentow aną książkę napisała autorka o skrystalizow anych zainteresowaniach i dążeniach badawczych. Danuta R zepniew ska od początku sw ojej działalności nau­ k ow ej kierow ała uw agę ku problem atyce społeczno-gospodarczej pierw szej połow y X I X stulecia, zdobyw ając p ozycję w ybitnego znawcy epoki w alorem p rzygotow a­ nych rozpraw . Od książki o najem nikach rolnych w K ró lestw ie Polskim i roz­ p ra w y o oficjalistach dworskich poprzez studia nad gospodarstwem folw arczn ym na M azowszu w latach 1795— 1806 aż do rozpraw y o m obilności społecznej w la ­ tach 1815— 1864 ciągnie się szereg prac, w których raz po raz w raca problem atyka ziemiańska. Do tego samego nurtu należą studia autorki nad kapitalnym zagadnie­ niem w p ływ u długów pruskich na losy ziem iaństwa K sięstw a W arszaw skiego i K on gresów ki

N ow a książka Danuty .Rzepniewskiej mieści się w tyim samym polu proble­ m ow ym i jest efektem w ieloletn ich poszukiwań i przemyśleń. T ytu ł i wstępne rozważania zapow iadają analizę społeczności ziem iańskiej od praw nego zrównania stanów w 1807 i . do uwłaszczenia chłopów, czyli w pierw szej fazie półtoraw iekow ej degradacji klasy. Badany teren — to podwarszawskie M azowsze, zaplecze stolicy, ściślej m ówiąc pow iat w arszaw ski oraz część powiatu stanisławowskiego na pra­ w y m brzegu W isły. O w yb orze regionu zdecydow ał o założenie, iż w ie lk ie miasto przyśpieszało kapitalizację rolnictw a i przem iany społeczne w jego zapleczu, oraz w zg lę d y źródłowe. Podstaw ow ym źródłem in form acji b yły akta hipoteczne ponad 300 dóbr ziemskich otaczających W arszawę. W ykorzystane po raz p ierw szy w takiej skali u m ożliw iły uchwycenie zm ian w sytuacji ekonom icznej i społecznej w łaści­ cieli dóbr ziemskich, śledzenie ew olu cji stanu i struktury posiadania, w ew nętrznego zróżnicowania i przesunięć w składzie ziem iaństwa w ciągu półwiecza.

(3)

348

IR E N A R Y C H L IK Ó W A

Badanie składu społecznego ziem iaństwa w ym agało podania d efin icji tej grupy. Autorka unika rozważań term inologicznych i nie ustosunkowuje się do sporów w tej dziedzinie. Z w yp o w ied zi na s. 122, 141 wynika, iż pojęcie ziem iaństwa w ba­ danej epoce zawęża do wszystkich posiadaczy m ajątków ziem skich pow yżej 100 m orgów , nie rozw ijając argum entacji na rzecz takiego stanowiska.

Podział w łaścicieli ziemskich na większych i m niejszych w edle granicy area- łow ej jest zasadny w badaniach epoki pouwłaszc zeni ow ej. Natom iast przed 1864 r. podstaw ow y jest, moim zdaniem, podział na tę część, która posiadała p rzyw ileje dające pozaekonomiczną w ładzę nad chłopami i tę, która tej w ła d zy nie posia­ dała. Łączenie w jednej w spólnocie klasow ej ziem ian-w laścicieli posiadłości poniżej 100 m orgów, lecz z praw em do reń ty świadczonej przez osiedlonego na pańskiej ziem i chłopa oraz drobnej szlachty bezwłościańskiej, pozbaw ianej tych prerogatyw , jest zam azywaniem n ajw ażniejszej linii podziału w społeczeństwie przedkapitah- stycznym i w badaniaćh struktur społecznych prow adzi nieodm iennie do mylnych wniosków. Z drugiej strony, pozostawienie ziem iaństwa posiadającego m ająteczki poniżej 100 m orgów bez klasow ej k w a lifik a c ji byłoby niesłuszne, jeśli nawet były to grupy nieliczne. T ak jednak nie było. N a przykład w ed le Jana B l o c h a włas­ ność ziemiańska to ta, która posiadała własne księgi w hipotekach gubernialnych. W zbiorowości tej grupa poniżej 60 m orgów wynosiła aż 22°/o ogólnej liczby m ajątków zrzeszonych w T ow a rzystw ie K red ytow ym Ziem skim *.

Książka składa się z pięciu rozdziałów: 1. R ozw ój W arszaw y a przem iany w gospodarce w iejsk iej regionu; 2. O brót własnością ziemską; 3. Własność folw arczna w pierw szej połow ie X I X w ieku ; 4. Sytuacja ekonomiczna ziem ian w pierw szej połow ie X I X w ieku; 5. W łaściciele ziem scy regionu warszaw skiego.

N ie jest łatw o ocenić w p ły w n ajw iększej w kraju aglom eracji m iejskiej na przem iany w gospodarce regionu, p rzy niedostatku w yn ik ów badawczych, kiedy przychodzi odw oływ ać się głów n ie do opinii współczesnych. Autorka powiada, ż" korzystny splot czynników w arunkujący rozw ój własności ziem skiej pod W a r­ szawą (bliskość chłonnego rynku zbytu, sieć i stan dróg, łatwość uzyskania kredytu) pobudza lokalną in icjatyw ę w łaścicieli ziemskich. P ow iada także, że po kryzysie lat dwudziestych zaznaczył się ilościow y w zrost produkcji rolnej, rozw ój p rzetw ór­ stwa rolnego, owczarstwa, cukrow nictw a, które w połow ie zlokalizow ano w guberni warszaw skiej. N ie wiem , czy przyszłe badania rachunkowości folw arczn ej p otw ier­ dzą sugestie o tow arow ości i dochodowości m ajątków podwarszawskich w yższej aniżeli w innych regionach. I nie w iem także, w jakim stopniu ostoi się nakre­ ślony w książce obraz całości działań gospodarczych ziem iaństwa podwarszawskiego,

gdy dysponować będziem y kom pleksow ym i badaniam i lokalnego i regionalnegu rynku W arszaw y, na w zó r badań nad rynkiem regionalnym K rakow a. Na razie wiadomo, że masło i sery dla W arszaw y dostarczano na początku stulecia z po­ wiatu siedleckiego i bialskiego, a bydło z przeznaczeniem dla W arszaw y skupo­ wano na jarm arkach w Łęcznej i W łodaw ie, dokąd przyb yw ało aż z U k ra in y s. Także sukiennictwo zapoczątkowane już w dobie stanisław ow skiej rozw ijało się w pew nym oddaleniu od W arszaw y. Natom iast podwarszawskie dobra typu latyfun- dialnego drenow ały rynek p rzy pom ocy propinacji, która była najw ażniejszym

1 J. B l o c h , Z iem ia i je j odlużenie w K rólestw ie P olsk im , W arszaw a 1892, s. 50. W gubernii kaliskiej w 1877 r. było m ajątków do 100 m órg aż 38,6Vo (R. C h o m a ć,

Zm ia n y własnościowej struktury agrarnej guberni kaliskiej w latach 1864— 1914,

„R ocznik K alisk i” t. I, 1968, s. 175). W gubernii radomskiej w 1870 r. spośród 1586 m ajątków 26,9% miało obszar do 100 m órg (K. G r o n i o w s к i, Sprawa lik w id a cji

folw arków ' w dobrach pryw atnych w K rólestw ie P olskim , [w :] M ateriały na sesję naukową z okazji 50-lecia A rch iw u 'n Państwowego w Radom iu, Radom 1971, s. 118).

(4)

źródłem dochodu już w ostatnich latach R zeczyp o sp o litej3. R ów nież przekształca­ nie fo lw a rk ó w w kapitalistyczne przedsiębiorstwa rolne w yraźn ie się opóźniało, bow iem badania M. R ó ż y c k i e j - G l a s s o w e j nad w ydajnością pracy w ma­ jątkach podwarszawskich lat pięćdziesiątych nie w yk azały istotnych zmian w sto­ sunkach społecznych.

W y w o d y autorki o znacznych dysproporcjach rozw oju, stanowiących szczególną cechę sytuacji gospodarczej całego obszaru guberni w arszaw skiej (s. 62), potw ierdza ccena przeciętnej dochodowości gruntów określona norm atyw nie przez władze podatkowe. W edług moich obliczeń na podstawie danych z 1865 r. norma podatku na jednostkę pow ierzchni w y n o s iła 4:

pow iat

przeciętna pow ierzchnia własności ziem iańskie,

w m orgach przeciętny podatek na 1 m orgę w rublach warszaw ski 1215 2,7 rawski 990 2,8 stanisławowski 1765 1,9 sochaczewski 1831 2,9 gostyniński 1174 3,5 kujawski 1060 3,2 łęczyck i 869 3,0 sieradzki 1000 2,3 kaliski 1131 2,9 koniński 1913 2,7 «

N ajw yższą ocenę produkcyjnych i dochodowych m ożliw ości gruntów dw or­ skich otrzym ał jednak nie p ow iat w arszaw ski lecz gostyniński, ku jaw ski i łęczycki. Potencjalną dochodowość niższą od przeciętnej stw ierdzał fiskus w pow iecie stani­ sławowskim i tylko nieoo w yższą niż przeciętna w pow iecie warszaw skim .

Rozdział II analizuje w yczerpująco obrót własnością ziemską. T r a fiły tu roz­ ważania na temat czynników hamujących i przyśpieszających obrót ziemią, charak­ ter obrotu, drogi dochodzenia do własności, w tym dziedziczenie i kupno m ajątków , trwałość posiadania, sprzedaże licytacyjne, sprzedaże dobrowolne i obrót spekula­ cyjny, w reszcie ceny ziemi.

Problem „trw ałości i w ym ian y gniazd rodow ych” szlachty ziem iańskiej przed­ staw iony jest w książce w sposób p raw d ziw ie odkrywczy. Intensywność obrotu zbadała autorka na podstawie 900 przypadków zmian w łaścicieli od początku stu­ lecia do lat siedem dziesiątych X I X w. N ajczęściej w ystępującym tytułem p ra w ­ nym posiadania okazało się dziedziczenie: 60°/o ogólnej liczby zmian właścicieli. P raw ie 40*/o m ajątków pozostawało w posiadaniu tej samej osoby tylko przez okres do 5 lat. W skazuje to na dużą zmienność stanu posiadania. W dziedzicznym

3 J. L e s k i e w i c z o w a , Próba analizy gospodarki dóbr m agnackich w Polsce.

Dobra w ilanow skie na przełom ie X V I I I i X I X w., W arszaw a 1964; D. R z e p n i e w ­

s k a , Gospodarstwo jolw arczne na Mazowszu 1795— 1806, W arszaw a 1968; I. R y c h ­ l i к o w a, Studia nad towarową produkcja, w ielk iej własności w Małopolsce w la­

tach 1764— 1805, W rocław 1969. W ocenie rzeczyw istej sytuacji gospodarczej regionu

m ogły być nader pomocne nie w ykorzystane w pracy opisy guberni w arszaw skiej z lat 1846— 1848 sporządzone dla rosyjskiego sztabu generalnego (Rękopis w A G A D , autorem kapiitan A sta fjew ).

4 BJag., rkps 5991/1. W szystkie pow ołane przeze m nie dane dotyczą własności, tj. całości dóbr, jakim i dysponował w łaściciel na terenie powiatu. O brakach źródła lob. I. R y c h l i k o w a , Ziem iaństw o polskie 1789— 1864. Zróżnicow anie społeczne, W arszaw a 1983.

(5)

350

I R E N A R Y C H L I K Ó W A і

posiadaniu przez trzy gêner ас j e pozostawało 10°/o m ajątków . B yły to m ajątkie duże, należące do najbogatszych rodów regionu. Znacznie częściej ulegały rozdrobnieniu i w ych odziły do obrotu dobra średnie i małe (s. 94). Te stw ierdzenia, w zestaw ie­ niu z rezultatam i badań czasów stanisławowskich z jednaj strony i pouwłaszcze- ńiow ych z drugiej, zdają się w skazyw ać na pewne praw idłow ości. T a k na przykład z badanych przeze mnie około 400 kontraktów kupna-sprzedaży z regionu płoc­ kiego z lat 1784— 1789 w ynikało, że w ciągu 6 lat co druga posiadłość drobnozie-

m iaństwa zmieniła właściciela, podczas gd y przedstaw iciele w arstw y średniej rzadko decydow ali się na całkow ite pozbycie się własności zie m s k ie j5. Z kolei w pracy J. Blocha opartej na hipotece i danych T K Z po 1864 r. czytam y: „parcelują się głów nie dobra m ałe” zaś „dobra duże n ajrzadziej zm ieniają w drodze sprzedaży właściciela” e. i

Rozdział I I I poświęciła autorka problem ow i przem ian struktury m ajątkow ej. Punktem w yjścia jest stw ierdzenie, że specyficzna, drobnowłasnościowa struktura rolna Mazowsza utnzymywała się bez większych zm ian od w iek u X V I po w iek X IX . D opiero u progu om aw ianej epoki rozpoczął się, zdaniem autorki, proces rozdrabniania gruntów folw arczych , zmniejszania się indyw idualnego stanu posia­ dania oraz w zrost liczebności m ajątków mniejszych, co doprow adziło w drugiej połow ie stulecia do wzrostu znaczenia m ajątków uważanych za średnie (900— 1100 mórg, s. 112). W ogóle jednak stan pow stały w okresie wcześniejszym utrzym ał się w pierw szej połow ie wieku bez w iększych zmian, gdy idzie o wąską grupę n ajza­ możniejszych, „pokaźniejszą” liczebnie grupę średnią, „stosunkowo liczną ’ własność niew ielką, jednofolw arczną, jedno-dw u-w ioskow ą. „T o samo można pow iedzieć 0 dużej i w zrastającej ciągle na tym terenie własności cząstkow ej i drobnoszla- checkiej” (s. 116). Są to tylko kierunkowe, bardzo ogólne stwierdzenia.

K w estia porów nyw alności struktur w czasie jest bardzo istotna, lecz zarazem trudna i ryzykowna. Jak dotąd żadne porównania stosunków nie p ozw oliły uchw y­ cić kierunków zmian i różnic podstaw egzystencji społeczności ziem iańskiej od upadku Rzeczypospolitej do 1864 r. Autorka zaprezentowała w tym w zględzie dwie procedury badawcze: konfrontację struktur przekrojow ych i śledzenie zm ian ob­ szarowych m ajątków w długim okresie.

U w arstw ienie ziem iaństwa w danym momencie, czyli przedstawienie stanu będącego w ypadkow ą różnokierunkowych i różnych zmian, nie było, zdaje się, głów n ym celem badania kw an ty ta tywnego. Strukturę własności ziem iańskiej po­ dała autorka w dwóch przekrojach na podstawie w ykazu m ajątków opracowanych przez A . C. Holschego z 1804 r. oraz na podstawie w ykazu płatników podatku dw orskiego z 1865 r. P ierw szy w ykaz operuje niejednorodnym i szacunkami wartości m ajątków w talarach pruskich, drugi powierzchnią w morgach, a w ięc obie struk­ tury nie są ze sobą bezpośrednio porów nyw alne. A b y móc się zorientować w ja ­ kim kierunku poszły zm iany m ożnaby zapewne porów n yw ać n ie ogólną liczbę je- dnostek-m ajątków lecz własności w obu przekrojach. A le autorka konsekwentnie operuje tylk o majątkam i, prezei.tuje w ięc strukturę m ajątków , a nie społeczną strukturę ziemiaństwa. Skum ulowanie wszystkich dóbr należących do jednego właściciela dałoby bardziej zbliżony do rzeczywistości obraz siły ekonom icznej 1 liczebności różnych grup ziemiaństwa. M etoda tu zastosowana pom niejsza w efek ­ cie głów n ie pozycję w łaścicieli najw iększych, na co zw racał już uw agę Jan B lo c h 7.

5 Tam że. .

e J. B l o c h , op. cit., s. 50, 52.

7'W 1804 r. m ajątki klasyfikow ane są na podstawie niejednorodnych szacunków hipotecznych. W 1865 r. w edle obszaru i dochodu fiskalnego, którego proporcjonalną część stanowił podatek. Inne są t^-ż przedziały w grupach obszarowych. W książce D. R zepniew skiej m ajątki średnie to 600— 1500 m orgów. W m oim opracowaniu — własność średnia to 600— 3000 m orgów .

(6)

0 jak ie różnice tu chodzi, uzm ysłow i następujące porównanie. W roku 1865 m ająt­ ków najw iększych (pow yżej 3000 inórg) było w zestawieniach auitorki 13, co sta­ nowiło 5%> ogółu najątków i 19% ogólnej powierzchni (s. 125). P o skumulowaniu m ajątków w m oich badaniach liczba własności pow yżej 3000 m órg w ynosi 16, 1 należy do nich 30% ogółu gruntów dworskich. W badaniach struktur są to róż­ nice istotne.

Struktury w obu przekrojach nie są — jak się rzekło — porów n yw aln e i nie j są w książce D. Rzepniew skiej porów nyw ane. Autortka nie porów nu je także liczby jednostek. Przypuszczam, bo autorka tego w yraźn ie nie pisze, że liczba „sto k ilk a ­ dziesiąt” m ajątków prywatnych, „k tóre przyb yły w okresie od początku stulecia do 1864 r.” (s. 125), dotyczy badania hipotek. Bow iem na podstawie liczby ma­ jątk ów w 1804 r. (326, s. 118) oraz liczby m ajątków w 1865 r. (260— 300, liczba wyszacowana przeze mnie na podstawie in form acji na s. 123 i 125) w nioskować o w zroście liczebności jednostek nie można.

Na podstawie drugiej metody, a w ięc w toku szczegółowego badania 400 zmian obszarowych w m ajątkach regionu podwarszawskiego, zarejestrow anych w hipotece w ciągu lat sześćdziesięciu, został ujaw niony proces rozdzielania i rozdrabniania własności ziem skiej oraz w zrost liczebny m ajątków i posiadaozy (s. 126). Proces óiw najsłabiej zaznaczył się w grupie m ajątków największych. Przesunięcia w tej kategorii dóbr były n iew ielkie. Zw iększyła się natomiast liczba m ajątków średniej wielkości (300— 1500 m orgów ) oraz m niejszych (100— 300 mórg). W zrosła w ten spo­ sób liczba w łaścicieli zajm ujących w hierarchii niższe szczeble (s. 146— 148).

T a b e l a 1 U d zia ł śred nioob szarow ych (600— 3000 m o rg ó w ) w łaścicieli w strukturach p ow iatow ych guberni

warszaw skiej (w odsetkach) w 1865 r.

P o w i a t U d zia ł w liczb ie ziem ian

U d zia ł w grun­ tach ziem iańskich

U d zia ł w docho­ d zie fiskalnym zb io ro w o ś ci w arszaw ski 52 56 60 stanisławowski 54 43 47 rawski 51 65 64 łęczycki 45 44 45 sochaczewski 61 48 47 gostyniński 54 60 59 kujawski 54 59 63 sieradzki 45 60 59 kaliski 50 58 62 koniński 64 48 53 w ieluński 65 59 63 p iotrk ow sk i 59 46 t .

Konstatacje te skłaniają do pytania, czy autorka posiadała dostateczny zasób danych do nakreślenia takiej ew olu cji struktury. C zy uzyskałaby ten sam obraz, gdyby pokazała strukturę co dziesięć lat, lub choćby tylko dwa razy (co pokole­ nie), ale strukturę tej samej, „hipoteczn ej” zbiorowości?

Z konfrontacji struktury, przedstaw iającej stan na przełom ie dwóch stuleci, w której zdaniem autorki przew ażały m ajątki zakw alifikow an e przüz nią do śred­ nich (60% zbiorowości) oraz struktury ustalonej przeze mnie dla 18G5 r. (tabela 1)

(7)

352

I R E N A R Y C H L I K Ó W A

można w yciągnąć wnicsek o dom inacji ziem iaństwa średnioobszarowego i średnio­ zamożnego w całym badanym okresie, czyli o stahilności struktury w tej fazie dziejów . A le czy są to struktury porów nyw alne? Przypuszczam , że tak jak w dobie stanisławowskiej, przesunięcia dokonywały się na ogól w granicach w arstw y, w m niejszym stopniu m iędzy warstwam i. M yślę także, że środowisko ziemian podwarszawskich było bardziej rozwarstwione, niż to w yn ika z om awianej książki. Fragm entam i własnych badań, głów nie niepublikowanych, chciałabym nieco po­ szerzyć problem atykę strukturalną, w pracy Danuty Rzepniew skiej odmiennie rozpatrywaną. Spostrzeżenia dotyczą tego samego4 terytorium na lew ym brzegu W isły, najpierw w latach Sejm u W ie lk ie g o 8, potem w 1865 r. na podstawie źródła znanego autorce.

W ostatnich latach Rzeczypospolitej na obszarze trzech pow iatów Ziem i W a r­ szawskiej naliczono 206 m ajątków szlachty ziem iańskiej posiadającej poddanych. Zróżnicow anie m ajątkow e znajduje silne odzw ierciedlenie w przeciętnym docho­ dzie na 1 właściciela. Im dalej od W arszaw y, tym dochód był niżśzy. Średnio na 1 w łaściciela wypadało w pow iecie w arszawskim 4097 złp, w błońskim 2080 złp, w tarczyńskim 1957 złp. Pod w zględem zróżnicowania w ew n ątrz pow iatów Ziêm ia W arszaw ska to dw ie różne struktury zbiorowości: 1. P ow iat w arszaw ski; 2. P o ­ w ia t tarczyński i błoński. P o w ia t warszaw ski charakteryzuje się w iększym udzia­ łem, zarówno w liczbie jak w dochodzie w arstw y średniej. Grupa średnia (o do­ chodzie 1000— 10 000 złp) posiadała zbliżony udział w liczebności i w masie uzys­ kanego dochodu. W łaściciele średniozamożni stanow ili tu 56°/o ogółu ziemian z tym, że przeważała w tej liczbie część grupy biedniejsza, osiągająca dochód 100Ó— 5000 złp. W grupach skrajnych, najm niej zamożna część ziem iaństwa w arszaw ­ skiego (dochód do 1000 złp) stanowiła 35% ogółu (100% = 100 obyw ateli), lecz udział je j w dochodzie był bardzo niski, 3%, natomiast nieliczna grupa bogatego ziem iaństwa, z rocznym dochodem pow yżej 15 000 złp, dysponowała 30% ogółu in traty ziem iańskiej. Jeśliby do tej grupy doliczyć grupę przejściow ą, z docho­

dem od 10 000 do Ί5 000 złp, to najzam ożniejsi stanow iliby 9% w arszaw skiego zie­ miaństwa, i zgarnialiby 44% ogólnej sumy dochodu. Konkludując stwierdzam y, że jest to struktura o w yraźnej dom inacji w arstw y średniej i zamożnej.

Inaczej dwa pozostałe p ow iaty Ziem i W arszaw skiej; charakteryzują się one p rzew agą ziem iaństwa biednego (do 1000 złp dochodu). Biedni stanow ili tu 60°/o społeczności i dysponowali tylk o 8— 9% dochodu ogólnego. Podobny jest także udział grupy średniej w zbiorowości w obu powiatach, tj. części biedniejszej, z dochodem od 1000 do 5000 złp. Różnią się natomiast oba p ow ia ty pod w zględem udziału ziem iaństwa zamożnego. W pow iecie błońskim grupa ziem ian zamożnych w ogóle nie występowała, a w tarczyńskim była ona nieliczna, około 4°/o, miała

jednak 30% dochodu, to jest udział jaki osiągała analogiczna grupa w pow iecie warszawskim . W zakresie grupy najbogatszych zbliżone są pow iaty warszaw ski i tarczyński, a jeśli idzie o grupy biedne, podobne są p ow iaty błoński i tarczyński. Jak się te proporcje odbiły na grupie średniej? W obu powiatach grupa śred­ nia jest słabsza niż w warszaw skim pod w zględem liczebności, ale silniejsza w za­

możności: 92% dochodu w błońskim, 61% dochodu w tarczyńskim . W sumie w p o ­ w iecie błońskim istniały tylko dw ie w arstw y: biedna i średnia. N ie było w ogóle grupy z dochodem pow yżej 10 000 zip. Natom iast w pow iecie tarczyńskim struk­ tura była w pełni rozw inięta, tzn. przy liczebnej dom inacji najdrobniejszego zie­ miaństwa występowała nieliczna, ale bardzo zamożna grupa z dochodem pow yżej 15 000 złp.

8 Podstaw ę źródłow ą stanow i') protokoły podatku dziesiątego grosza z 1789 r.

(8)

W 1865 r. pow iat warszaw ski obejm uje m niej w ięcej to samo terytorium , tj. okręg warszawski, błoński i czerski. W źródle tylko okręg czerski jest w części zde­ kom pletowany; brak danych o podatku dla około 40 m a ją tk ó w 9. N a terytorium tym w edle zachowanych w yk azów posiadało m ajątki 238 osób. N ależały do nich ogółem 289,2 tysiące m orgów. W ięcej niż 1 posiadłość posiadało 25 osób. W spół­ własności było 19. K ob iet ziem anek aż 54. A rystokratyczni w łaściciele (19 osób) posiadali 22,5°/o własności ziem iańskiej.

Podstaw ow ą grupą własności była w tym czasie własność średnioobszarowa (600— 3000 m orgów ). Takich w łaścicieli było wówczas w pow iecie w arszawskim 123, czyli 52°/o ogółu. Posiadali oni 56°/o gruntów należących do ziem iaństwa i repre­ zentowali 60% dochodu fiskalnego (podlegającego opodatkowaniu). Zarów no więc liczba jak udziiał w dochodzie i w pow ierzchni gruntów w ysu w ają tę grupę na pierw szy plan. M ow a tu jednak o skali powiatu, bow iem dość liczny w tej grupie udział arystokracji powoduje, że część właścicieli podwarszawskich, to w gruncie rzeczy w ielkoobszarow i posiadacze mnogich dóbr, rozrzuconych w innych powiatach K rólestw a.

Drugą pod w zględem liczebności była własność m ałoobszarowa (poniżej 600 mórg), p rzy czym p raw ie połow a w łaścicieli tej grupy posiadała własności poniżej 300 mórg. W łaścicieli m ałoobszarowych było 99 (42°/o ogółu), dysponowali 11 °/n gruntów ziemiańskich i 14°/o dochodu fiskalnego całej zbiorowości.

Grupa wielkoobszarow a nie była liczną — ledw ie siedem własności pow yżej 5000 mórg. W raz z grupą przejściow ą (większa własność p ow yżej 3 tysięcy mórg) liczyła 16 właścicieli. Posiadali oni 1/3 gruntów i 1/4 dochodu fiskalnego całej zb iorow ości

Podział według grup zamożności (dochodu opodatkowanego) rozdw aja grupę przejściow ą na część, która n ależy do grupy środkowej i część dc grupy n a jw y ż ­ szej. W tym podziale grupa m ałozam ożnych pokryw ała się z grupą małoobszaro­ wych — liczyła 98 właścicieli. Grupa zamożnych (podatek od 2 tysięcy do 10 t y ­ sięcy rubli) iliczyła 130 ziemian, a w ięc 55% ogółu; posiadała 64% gruntów i 67% dochodu fiskalnego ziemiaństwa.

Możni obyw atele ziemscy (pow yżej 10 tysięcy rb podatku) — było ich dzie­ sięciu — posiadali odpowiednio 24% gruntów i 20% dochodu fiskalnego

W sumie, byl lO pow iat o średnioobszarowej, zamożnej własności ziem iań­ skiej, w którym liczna była grupa m ałoobszarowej, rozdrobnionej, niezamożnej własności oraz bardzo nieliczna grupa możnych ziemian, w łaścicieli stosunkowo w ielkich obszarów gruntów, w tym potężne latyfundium w ilanow skie Potockich.

Jeśli chodzi o przebieg koncentracji, to w iększy w p ły w w y w iera ło tu rozdrob­ nienie posiadania gruntów w grupie m ałoobszarowej, aniżeli nagrom adzenie ziemi

w grupie w ielkich w łaścicieli ziemskich. T y le moich własnych ustaleń.

W om awianej książce proces koncentracji został zilustrow any przykładem wzrostu stanu m ajątkow ego rodziny Potockich z W ilanow a (s. 127 an.). W w ie l­ kim skrócie można powiedzieć, iż nagrom adzenie dóbr nastąpiło drogą sukcesji rodzinnych, korzystnych m ariaży i w m niejszym stopniu — kupna. Pokazano efek t tej koncentracji w postaci wykazu posiadanych dóbr w 1834 r. A le czy dla w a r ­ stwy arystokracji' był to efekt koncentracji czy dekoncentracji, tego nie wiem y. Latyfundium Potockich z W ilanow a w yrosło na bazie dóbr księżnej m arszałkowej Lubom irskiej, które na początku stulecia podzielono na cztery schedy. Należały do Lubom irskiej rów nież przejęte przez sukcesorów „schedy w ila n o w sk iej” dobra galicyjskie (Brzeżany, Skole, N arajów , W iśnicz) oraz podolskie (S agan ów )ł0. Jeśli

9 BJag., rkps 5991/1.

10 I. R y c h l i k ó w a, Szkice o gospodarce panów na Łańcucie, Łańcut 1971, s. 42.

(9)

354

I R E N A R Y C H L I K Ó W A

znane autorce dokumenty w ym ien iają Aleksandra i Augusta Potockich jako właś­ cicieli wym ienionych dóbr galicyjskich, to należałoby sprawdzić, na jak iej podsta7 w ie skorow idz dóbr tabularnych w G a licji w ym ien ia jako w łaściciela Skolego Eugeniusza hr. Kińskiego, a dóbr wiśnickich — M aurycego Potockiego z J abłon n y11. Problem osobny stanowią posiadacze cząstkowi i osad w ieczystych. M ow a o nich w związku z drobnieniem m ajętności ziemiańskich. Sporny w literaturze term in „w łaściciel cząstkow y” w ystępuje rów nież w pracy Danuty Rzepniewskiej. Pochodzi, zdaje siię, od autorki. U żyw a go ona w odniesieniu do m ajątków zie­ miańskich powstałych z podziału jednolitych dawniej dóbr m iędzy kilku sukceso­ rów. Tym czasem mianem tym obejm uje się jeszcze dw ie kategorie różnej jakości:

własność drobnoszlachecką bezwłościańską oraz własność cząstkową w majątkach ziemiańskich nabytych z licyta cji i rozparcelowanych m iędzy n a b y w c ó w 12. Obie te kategorie zalicza autorka słusznie do pogranicza ziem iaństwa. O ile własność cząstkowa w rozumieniu autorki oraz własność drobnoszlachecka była kategorią tradycyjną, o tyle w łaściciele cząstkowi o dziew iętnastow iecznej genezie tw orzyli g\u,pę pod w zględem społecznym nader zróżnicowaną. R ekru tow ali się z chłopów, mieszczan, lecz także spośród bogatej fin an sjery i arystokracji. T ę w yprzedaż p o ­ siadłości ziemskich cząstkowcom oraz mnożenie się osad wieczysto-czynszow ych można uznać w ślad za Janem R o m a n o w s k i m za przeduwłaszczeniową akcję parcelacyjną, prowadzącą do uszczuplenia gruntów ziem iań sk ich 13. Na podstawie hipoteki nie można było zająć się cząstkowcami, bo nie b y li w niej ujawniani. O skali procesu w latach poprzedzających uwłaszczenie można sądzić na podsta­ w ie wykazu 1865 r. N ie podejm ując szczegółow ej analizy danych o wielkości posia­ dłości podzielonych na małe cząstki pokazuję w tabelach jed yn ie rozpowszechnie­ nie w łaścicieli cząstkowych oraz posiadaczy własności „ścieśnionej” w powiatach badanych przez autorkę, a także rozm iary „m a ją tk ów ” , jak ie grom adzili w swych rękach (tabele 2— 4 )14. Dane tabeli 4 w ykazu ją dość jednoznacznie, że osady w ie- czysto-czynszowe w ramach własności pryw atn ej to specyfika epoki, a nie tylko obszaru podwarszawskiego, o czym autorka pisze na s. 148.

Rozdział I V jest w yn ik iem w ielostronnego spojrzenia autorki na problem zróżnicowania społeczności ziem iańskiej ze względu na obszar, dochód, zadłużenie. Rozważania o dochodowości gospodarstw folw arcznych, źródłach dochodu, pozio­ mie zamożności ziem ian oparte są głów nie na opinii współczesnych. M ów iąc o struk­ turze społecznej opartej na danych o dochodzie autorka nie operuje choćby p rz y ­ bliżonym : szacunkami. Badania takie prowadzone przez A. W y c z a ń s k i e g o i

je-11 Skorow idz wszystkich m iejscow ości położonych w K rólestw ie, G a licji i L o ­ d o m e rii wraz z W ie lk im Księstw em K rakow skim , L w ó w 1868.

12 W łaściciel cząstkow y jest oryginalnym term inem używ anym w źródłach fis­ kalnych epoki (operuje nim także w ykaz 1865 r.). N ie jest w ięc term inem stw orzo­ nym przeze m nie — „na dzisiejszy u żytek” , jak to utrzym uje H. Chamerska w polem ice ogłoszonej w „K w artjíln ik u H istorycznym ” (r. L X X X V I I I , 1981, nr 3, s. 778— 779). Ustawa o dworskim podatku gruntow ym z 1866 r. n ie pozostawia w ąt­ pliw ości o jak ie kategorie tu chodzi: „w dobrach stanowiących własność cząstkową, to jest należących do drobnych w łaścicieli nie m ających uregulowanych dla swych posiadłości oddzielnych hipotek, dworski podatek gruntow y pobiera się ze w szyst­ kich w ogóle właścicieli, których cząstkowe posiadłości znajdują się w jednych i tychże samych dobrach” („D ziennik P ra w K rólestw a P olskiego” t. L X V I, s. 105). Natom iast własność nazyw ana przez D. Rzepniewską cząstkową (s. 140— 146) p ow ­ stała w wyniku działów sukcesyjnych dóbr z uregulowaną hipoteką jest po prostu inną jakością i w odniesieniu do niej lepiej terminu własność cząstkowa nie używać.

13 J. R o m a n o w s k i , Rys stosunków ekonom icznych g u b ern ii radom skiej na

podstawie akt hip otek i gu bernialnej i akt notarialnych w Radom iu, W arszaw a 1892.

14 Dane odnoszą się do w łaścicieli cząstkowych w rozum ieniu „U sta w y ” cyto­ wanej w przypisie 12. Autorka om awia „własność cząstkow ą” z odw ołaniem się do w yk azów Holschego, opartych (na hipotekach pruskich. .

(10)

G o s p o d a r s tw a w ła ś c ic ie li c z ą s tk o w y c h w p o s ia d ło ś c ia c h o r ó ż n e j p o w ie r z c h n i w p o w ie c ie w a r s z a w s k im w 18 6 5 r. T a b e la 2 P o s ia d ło ś c i w m o r g a c h • L ic z b a P o w ie r z c h n ia p o s ia d ło ś c i L ic z b a w ła ś c ic ie li c z ą s tk o w y c h P o w ie r z c h n ia p r z e c ię tn ie n a 1 w ła ś c ic ie la p o s ia d ­ ło ś c i w ła ś c i­ c ie li o g ó łe m p r z e c ię t­ n a o b s z a r z m ie n n o ś c i p r z e c ię t­ n ie na p o s ia d ­ ło ś ć o b s z a r z m ie n n o ś c i Ś r e d n ia o d d o o d d o d o 4 9 3 2 3 48 1 6 1 2 0 8 0.7 5 1 5 2 ,1 5 0 — 9 9 7 3 5 607 8 6 2 8 5 1 1 3 3 1 7 ,3 1 0 0 199 7 27 9 7 3 1 3 9 2 5 4 26 '5 4 36, 0 2 0 0 — 2 99 š 5 5 1 4 9 5 249 5 1 3 9 22 4 3 2 7 ,2 .. 30 0— 4 9 9 6 7 6 2 4 7 1 4 12 7 1 7 1 3 26 4 9 3 2 ,5 50 0— 9 9 9 1 24 5 7 3 5 7 3 * — — 2 4 — — 2 3 ,9 p o w y ż e j 10 00 — ■ — — — -— — — — — R a z e m 30 2 40 61 6 7 2 0 5 1 2 0 8 0,7 5 54 2 5 ,7

(11)

со сл СЛ T a b e la 3 G o s p o d a r s tw a w ła ś c ic ie li c z ą s tk o w y c h p o s ia d ło ś c ia c h o r ó ż n e j p o w ie r z c h n i w p o w ie c ie s ta n is ła w o w s k im w 1 8 6 5 r. P o s ia d ło ś c i w m o r g a c h V L ic z b a P o s ie r z c h n ia p o s ia d ło ś c i • L ic z b a w ła ś c ic ie li c z ą s tk o w y c h P o w ie r z c h n ia p r z e c ię tn ie n a 1 w ła ś c ic ie la 9 p o s ia d ­ ło ś c i w ła ś c i­ c ie li o g ó łe m p r z e c ię t­ n a o b s z a r z m ie n n o ś c i p r z e c ię t­ n a n a p o ­ s ia d ło ś ć o b s z a r z m ie n n o ś c i Ś r e d n ia o d d o o d d o d o 4 9 8 1 7 3 2 7 1 3 4 2 39 22 0 ,8 24 ,0 1 ,6 5 0 -99 9 249 69 7 7 7 3 6 1 2 8 1 ,1 30, 0 2,8 1 0 0 — 1 9 9 5 1 6 5 68 2 1 3 6 1 9 43 3 3 2 ,4 8 ,9 4 ,7 20 0— 2 99 8 264 206 6 25 8 4 5 8 3 3 4,3 6 2 ,0 7,8 300— 499 1 0 279 390 6 3 90 3 5 7 2 8 8,6 116 ,0 14,0 5 0 0 — 9 9 9 5 31 6 40 93 8 1 8 4 1 12 0 6 3 6,5 21, 5 13 ,0 p o w y ż e j 10 0 0 1 9 4 11 7 6 1 1 7 6 9 4 1 2 ,5 R a z e m 46 1 5 4 0 ' 1 2 8 9 1 280 2 12 0 3 3 0 ,8 116,0 8,4 ; IRENA R Y C H L IK O W A

(12)

T a b e l a 4 D zie rż a w y w ieczyste i w ieczysto-czyn szcw e w dobrach prywatnych w guberni warszawskiej

w 1865 r. P ow ia t L ic zb a d zierża w ców P ow ierzchnia ogółem m orgi

Pow ierzchn ia na 1 posiadacza obszar - zm ienności Średnia od d o w arszaw ski 152 6066 1 397 40 stanisławowski 98 7714 1 593 78 rawski 94 3585 5 295 38 łęczyck i 42 967 1 86 23 sochaczewski 71 8502 6 635 120 gostyniński 44 890 3 76 20 kujawski 85 2451 1 180 29 sieradzki 70 3293 1 218 47 kaliski ■145 4432 1 420 31 koniński 121 4505 1 350 37 wieluński 467 2367 1 49 5 p iotrk ow sk i (o k rę g • radom szczański) 41 1711 2 240 42 R a z e m 1430 46483 1 635 32

go szkołę można by kontynuować na podstawie dziew iętnastow iecznego materiału I podatkowego. W badaniach takich naliczony przez fiskus podatek jest proporcjo­ nalną częścią potencjalnego dochodu z własności ziem skiej, stanowi w ięc kryterium zróżnicowania. Autorka sądzi, że dochód nie był proporcjonalny do rozległości m ajątków (s. 159). W ięk sza efektyw ność gospodarowania w m ajątkach małych, je- dnofolw arcznych m ogła przyczyniać się do zm niejszania dystansu, ja k i oddzielał je od części m ajątk ów większych, gospodarujących tradycyjn ie (s. 163, 170). I znów te trafne uwagi potw ierdzają dane podatkow e iz 1865 r. Potencjalna dochodowość gruntów w yraźnie była zależna od qbszaru własności. Spadała w raz ze w zrostem obszaru dość regularnie. N ie w idać jednak uprzyw ilejow an ia podatkow ego rejonu podwarszawskiego, o czym m ów ią opracowania w ykorzystane w książce (s. 28). Na przykład podatek z 1 morga w e własnościach m ałoobszarowych (do 600 m orgów ) w ynosił w pow iecie w arszaw skim 4 rb, w stanisławowskim 2,8 rtC w sieradzkim 3.6 rb. Natom iast w własnościach w ielkoobszarow ych (pow yżej 3000 m orgów ) w y ­ nosił odpowiednio 2,5 rb, 1,7 rb, 1,9 rb 15.

Podział ziemiaństwa doby przeduwłaszczeniowej w ed le k a tego rii własnościo­ wych, obszarowych i dochodowych nie pokryw ał się z podziałem społecznym. W społeczności ziemiańskiej, daw niej stanow o jedn olitej, zarysow ał się podział według pochodzenia stanowo-społecznego.

By określić rzeczyw iste rozm iary procesu p rzen ikan ia. „n o w eg o ”· ziemiaństwa do dawnego stanu, poddała autorka analizie dane z różnych źródeł (hipoteka, ner- rjarze, spisy szlachty, cudzoziem ców, pam iętniki, wreszcie w ykaz podatkow y 1865 r.) o około 1200 właścicielach, którzy w ciągu półwiecza byli w posiadaniu podw ar­ szawskich m ajątków . Przeprow adzając w obrębie badanej grupy podział według

(13)

358

I R E N A R Y C H L I K O W A

brzm ienia nazwisk ustalono narodowość w łaścicieli m ajątków podwarszawskich: P o ­ lacy 75,0%, Ż ydzi 6,7°/#, N iem cy 12,5°/o (s. 200). Jednakże w yn ik i te m ogły po części zależeć od m etody badania: im w iększa częstotliwość obrotu m ajątkaitii w danej grupie, krótsze trw anie posiadania, tym w yższy jej udział w strukturze. Odnosi się to, sądzę, do udziału Ż yd ów w strukturze i w ogóle „n ow ych ” ie.

R ów n ież po raz pierw szy w historiografii spróbowano ustalić skład stanowy ziem iaństwa w epoce przemian, w yodrębniając arystokrację polską (7,5%), arysto­ krację obcą (10,0%>), pzlachtę polską starą i now ą (42,5°/o). Dużym osiągnięciem jest ustalenie nieszlachty (15%). T ak w ysoki odsetek podważa opinie dotychczasowej historiografii o tradycyjn ie szlacheckim składzie ziem iaństwa w okresie przeduwła- szczeniowym , w yjątkow ości „n o w y ch " w tym środowisku.

Szeroko om ówiono także społeczno-zaw odow y skład w łaścicieli m ajątków w ska­ zując, kto przede wszystkim n abyw ał m ajątki podwarszawskie: przedstaw iciele fi- nansjery, w ielcy przem ysłowcy, praw nicy, lekarze, w o jsk o w i, wzbogaceni oficjaliści dworscy, dzierżaw cy — zwłaszcza dóbr skarbowych, posiadacze osad w ieczysto-czyn- szowych. Szczególną uw agę zw rócono na trwałość statusu ziem iańskiego u nieszla- checkich n abyw ców . W w iększości w yp ad k ów staż ziemiański był krótkotrw ały (s. 225). F ak ty te tłum aczy autorka interesująco analizując m otyw y kupna majątku. Posesja w Rzeczypospolitej posiadała w a lo r polityczny (otw ierała drogę do u rzę­ dów), w dobie p orozbiorow ej dla dawnego ziem iaństwa b yła trad ycyjn ym i zarazem n ajw łaściw szym terenem działania. Dla nabyw ców spoza stanu — warunkiem prze­

dostania się do u p rzyw ilejow an ej tradycyjn ie elity społeczneji A le m otyw prestiżo­ w y, am bicjonalny nie był jedynym . N abycie m ajątku u m ożliw iało rozw ijan ie dzia­ łalności gospodarczej w zakresie przemysłu rolnego. M ają tk i nabyw ano rów nież w celach wyłączmie spekulacyjnych. Z tym w szystkim ziem ia była przede wszystkim rękojm ią ikredytu (s. 233).

U w a gi końcowe — podkreślające ożyw ienie obrotu ziem ią, silną tendencję do rozdrabniania dóbr dużych i średnich, ogólny w zrost liazebny zwłaszcza mniejszych m ajątków , istotne zm iany w liczebności i składzie ziem iaństwa tej epoki, a jedno­ cześnie specyficznie odrębny charakter regionu podwarszawskiego — zam ykają roz­ ważania autorki. ·

W sumie książka Danuty R zepniew skiej pisana pięknym język iem jest pracą ambitną. W badaniach struktur społecznych stanowić może jeden z w zorów m e­ todycznych. W yn ik i nie upoważniają do w ielkich uogólnien lecz będą niezbędne w dalszych badaniach. ,

lł W edług A. E i s e n b a c h a (D obra ziem skie w posiadaniu Żydów , [w :] S po­

łeczeństwo Królestw a Polskiego t. II, W arszaw a 1967, s. 288) Ż yd zi —■ w łaściciele

Cytaty

Powiązane dokumenty

W artykule, w oparciu o wyniki badań prowadzonych w projekcie PLUREL: Peri-urban Land Use Relationships – Strategies and Sustainability Assessment Tools for Urban – Rural

Depending on the track length used in the pseudo-tracking method, the PIV-based pressure and reference measurements showed a fair agreement in terms of mean levels, fluctuation

N a fundusze kom itetu składały się subsydia w ładz państw ow ych, zw iązków kom unalnych, poszczególnych stow arzyszeń i osób, ofiary, daro w i­ zny i zapisy

M iejsce kształcenia ustawicznego w polskim systemie edukacji ilustruje powyższy ry­ sunek W przedstawionym systemie edukacji kształcenie ustawiczne stanowi czwarty

Obejmuje naukę j ęzyków obcych, szkolenie w zakresie wiedzy i um iejętności specjalistycznych oraz operacyjnych, kierowania ludźmi, um iejęt­ ności m iękkich i

It starts with an explanation of the legal framework of British local and regional level cooperation, then it sets forth the survey results, concluding with the presentation of

Nikt też nie doczeka się harmonogramu powołań, każde powołanie jest swoiste, własne i niepowtarzalne.. Czasem powołanie jest gwałtowne - błyskawiczne; jak