• Nie Znaleziono Wyników

Przemysł Naftowy : dwutygodnik wydawany nakładem Krajowego Towarzystwa Naftowego we Lwowie. R. 7, Z. 14

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przemysł Naftowy : dwutygodnik wydawany nakładem Krajowego Towarzystwa Naftowego we Lwowie. R. 7, Z. 14"

Copied!
23
0
0

Pełen tekst

(1)

KÂTÊDRA PRAWA GÓRNICZEGO ¡ a d e m j í , . . g o h n í c z é j • | ' ^ " w lK J R A jŚ C ^ is

5 ^ Ä S 5 Ä ^S Ä tiiiE S im Ä i5 5 « iM w ^ 4 p iiw Ä ® Ä iiS ^ raÄ K to «

(2)

T r e ś ć :

1. „Porozum ienie w przem yśle naftow ym “ ... . ... . S tr. 888 2. Prof. Inż. Z. B ielsk i: „O terenach naftow ych w Ira k u “ „ 337 3. K. Kling, E. Beckówna i K. K irsch b au m : „O zaw artości m etanu

i pierw szych jego hom ologów w polskich gazach ziem nych“ . , „ 340

4. „ II M iędzynarodow a K onferencja Naftowa“ . . ... „ 344

5. „Budowa ru ro c ią g u naftow ego w I r a k u “ ... „ 345

6. Dział g o s p o d a rc z y ... ... ... ... „ 346

7. Dział p r a w n y ... ... „ 348

8. W iadom ości b i e ż ą c e ... V. „ 349 9. P rzegląd z a g r a n i c z n y „ 350

T a b le d e s m a tiè res:

1. „Accord in terv en u d a n s l’in d u strie du p ctro le“ ... P age 333 2. P rof. In g . Z. B ielski: „Les cham ps pétrolifères de l’I r a k “ . . . . „ 337

3. K. Kling, E. Beckówna et K. K irschbaum : „Le contenu des gaz n a tu ­ re ls de la Pologne en m éthane et les p rem iers h y d ro carb u res sa tu ré e s“ ... „ 340

4. „ II C onférence in tern atio n ale du p etro le “ ... „ 344

5. „C onstruction d’un pipe-line en I r a k “ „ 345 6. R evue é c o n o m iq u e „ 346 7. Q uestions ju rid iq u e s „ 348 8. C hronique c o u r a n t e „ 349 9. R evue é t r a n g è r e ... „ 350

Inhalt:

1. „ V erstän d ig u n g in d e r P e tro le u m in d u strie “ ... . Seite 333 2. P rof. In g . Z. B ielski: „Die Ö lfelder von I r a k “ . „ 337

3. K. K ling, E. Beckówna u n d K. K irschbaum : „M ethangehalt in polni­ schen E rd g a s e n “ ... .... ... „ 340

4. „Die I I P etroleum -W eltkonferenz“ „ 344

5. „Bau ein er R ohölleitung im I r a k “ . . . „ 3 4 5 6. E konom ische R u n d s c h a u . „ 346

7. Neue Gesetze und V e r o r d n u n g e n ... ■ „ 348

8. Kleine N a c h ric h te n „ 349 9. A usländische K r o n ik ... „ 350

Od R ed ak cji.

R Ę K O P IS Y przeznaczone dla R edakcji w ykonyw ać należy zawsze na jednej stro n ie a rk u s z a zwykłego papieru, z odstępem między w ierszam i szerokości około 15 mm, pism em w yraźnem , możliwie m aszynowem .

Rękopisów R edakcja nie zwraca.

RYSU N K I techniczne sporządzone być winny czarnym tuszem na kalce lub białym papiei-zo ry su n k o w y m . Opisyw anie ry sunków w ykonyw ać należy zawsze zw yczajnym ołówkiem, a nie tuszem .

F O T O G R A F IE w ykonane być winny w odbitkach czarnych na błyszczącym papierze. W razie b rak u odbitek n ad sy łać m ożna klisze lub filmy.

PRACE ORYGINALNE, R E F E R A T Y I ARTYKUŁY obejm ow ać winny w raz z ry su n k a m i 4 do 5 stro n d ru k u (1 stro n a d ru k u obejm uje około 6.000 liter) T em aty obszerniejsze dzielić zatem należy, o ile możności, na dw a lu b więcej arty k u łó w m niejszych rozm iarów .

Na końcu każdego a rty k u łu um ieścić należy k ró tk ie zestaw ienie treści w języku polskim , a o ile możności także w języku francuskim , niem ieckim lub angielskim ;

O D BITEK z artykułów d o starczam y autorom bezpłatnie w ilości 25 egzem ­ plarzy, ilości w iększych po cenie kosztów własnych. O dbitek żądać należy zao p a tru ją c rękopis odpow iednią uw agą.

PR ZED R U K dozwolony z podaniem źródła.

(3)

PRZEMYSŁ NAFTOWY

D W U T Y G O D N I K

WYDAWANY NAKŁADEM KRAJOWEGO TOW. NAFTOWEGO WE LWOWIE

Rok VII 25 lipca 1932 r. Z eszyt 14

K om itet R e d a k c y jn y : J . A RN ICK I, D r. S t. B A R T O SZ E W IC Z , P ro f. In ż . Z. B IE L S K I, K. K O W A L E W SK I, Dr. T. M IK U CK I, In ż . W . J . P IO T R O W S K I, P ro f. D r. W . ROGALA, D r. St. SC H A T Z E L , In ż. S t.

S U L IM IR S K I, D r. S t. U N G ER, D r. I . W YGARD, Cz. ZA ŁU SK I o raz STO W . PO L . IN Ż . PR Z E M . N A FT.

REDAKTOR O D P O W IE D Z IA L N Y : D r. S t. S C H A T Z E L .

Porozum ienie w przem yśle naftowym

P rzech o d ząc w różnych okresach czasu (naj­

różniejsze form y organizacyjne, nie by ł polski przem ysł naftow y w całości sw ej nigdy uporząd­

k o w a n y ; istniejące bow iem dotychczas zrzesz e­

nia nie obejm ow ały jego całości. Chodzi tu o or­

ganizację handlow ą, pod w zględem re p rez en ta­

cyjnym bowiem , w zględnie zaw odo w ym , posia­

dał p rz em y sł nafto w y i posiada dotychczas z rz e ­ szenia, reprezentujące w sposób d o statec zn y ca­

łość jego interesów .

Najlepszą z d otychczasow ych o rgan izacyj han­

dlow ych b y ł niew ątpliw ie istn iejący dotychczas S y n d y k a t P rz e m y słu N aftow ego, organizacja ta jednak, skupiając w ielkie p rz ed sięb io rstw a >kopal- niano rafineryjne i rafineryjne, w ra z iz P a ń stw o ­ w ą F a b ry k ą O lejów M ineralnych „P olm in“, tnie objęła ani drobnych producentów , t. j. 'przedsię­

biorstw a reprezentujące p rzeszło 20% produkcji ropy surow ej, — ani też średnich i drobnych ra- fineryj, k tóre jako o utsiderzy ro z w in ęły się w ciągu trw a n ia obecnego S yndykatu, i opano­

w ując stopniow o ry n ek k rajow y , za g rażać już bezpośrednio zaczęły przedsiębiorstw om zrze­

szonym w S yndykacie.

W spółżycie w szystkich trzech w ym ienionych w yżej ugrupow ań było jeszcze m ożliw e w cza­

sach lepszej koniunktury, kiedy i konsum cja w e ­ w n ę trzn a b y ła stosunkow o w yso k a, i k iedy eks­

port, chociaż w utargu zaw sze g o rsz y od sp rz e ­ d aży na rynku k rajow ym , znajdow ał się jeszcze w granicach opłacalności. S ytu acja ta zm ieniła się jednak radykalnie w ciągu obecnego k ry z y ­ su, a s tra ty jakie w now ej sytuacji ponosił cały przem y sł naftow y, z w yjątkiem m oże tylko outsi­

d eró w rafineryjnych w y w o ła ły konieczność zn a­

lezienia takiej form y organizacji, w k tórejby za­

ró w n o korzy ści jak s tr a ty rozłożone z o stały mo­

żliwie rów nom iernie, a rów nocześnie po d trzy m a­

na zo stałab y produkcja ro p y surow ej, jako pod­

s ta w a całego przem ysłu.

N iestety jednak trudności rzeczy w iste, a nie­

kiedy i urojone, b y ły w iększe aniżeli istniejąca

niew ątpliw ie d ob ra w o la i chęć porozum ienia się u poszczególnych ugrupow ań (naszego p rz em y ­ słu. Z jednej s tro n y m ieliśm y S y n d y k a t P rz e ­ m ysłu N aftow ego, obejm ujący przeszło 75% p ro ­ dukcji ro py surow ej i około 90% zdolności ¡prze­

róbczej w rafineriach, z drugiej zaś s tro n y liczne rzesze drobnych producentów , o ra z średnich i m ałych rafineryj, w m alej ty lk o części zo rg a­

nizow anych, niezdolnych zatem n aw et do z a w a r­

cia um ow y.

W ty ch w aru nk ach podjęło in icjatyw ę Mini­

ste rstw o P rze m y słu i Handlu, a p ow o łan y przez M inistra m ąż zaufania p. inż. M arjan S zydłow ski rozpoczął w jesieni roku ubiegłego p ertrak tacje, zm ierzające do p rzep ro w adzen ia nowej org an i­

zacji p rzem ysłu w drodze dobrow olnego porozu­

mienia. Z ogrom nym nakładem p ra c y p rzep ro ­ w adzo na akcja doprow adziła do częściow ego porozum ienia w łonie S yn dy katu P rze m y słu Naftowego, gdzie uzgodnione i ustalone zo stały za sad y now ej organizacji wielkiego przem ysłu kopalniano-rafineryjnego. R ów nocześnie z a ry s o ­ w ane z o sta ły w y ra źn ie w arun ki porozum ienia m iędzy S yn d y k atem P rze m y słu N aftow ego jako odbiorcą ropy, a prod ucentam i czystym i, dla k tó ­ ry c h najw iększą bolączką i n ajp rzy krzejszą tru d­

nością b y ła , nie ty le m oże k w e stja c e n y ro p y su ­ row ej, ile raczej niepew ność jej zbytu.

P rze p ro w ad z o n e w ciągu ostatnich m iesięcy p ertrak tacje i konferencje nie m ogły jed n ak dać tak długo p o zy ty w n y ch rezu ltatów , jak długo po stronie czystych p ro d u cen tó w nie zaistniała o rg a ­ nizacja, k tó ra ‘zastępując całą produkcję, zdolna b y ła b y do zaw arcia um ow y w sp raw ie ceny, o raz w a ru n k ó w d o staw y i odbioru ro p y . O rg a­

nizacja ta k a p o w sta ła stosunkow o późno pod nazw ą „S y n d y k atu P ro d u cen tó w R opy “. Inicja­

ty w a do zało żenia tej .nowej organizacji w y s z ła ze stro n y pro du cen tów zg rup ow any ch w K rajo- w em T o w a rz y stw ie N aftow em p o d p rzew o dn ic­

tw em b. S en ato ra i P re z e s a W ła d y sła w a Długo­

sza, dr. P a rn a sa , D yr. M ikulego i D yr. Z ałus­

(4)

kiego, a w chwili, w której do akcji -tej dołączyli się rów nież producenci zrzeszen i -poprzednio w Zw iązku Polskich P rz e m y sło w c ó w N aftow ych, uw ażać już m ożna było organizację producentów za w yko ńczoną i zdolną do przep ro w ad zen ia po­

w ażnych p ertrak tacy j ;i za w arc ia um ow y w im ie­

niu całej cz y ste j produkcji.

Z arów no w czasie prow adzenia pertrak tacy j, jak też w chw ili zaw ierania um ow y m ięd zy S yn ­ dykatem rafineryj a producentam i, -zaznaczyła się bardzo silnie w sp ó łp ra ca i w p ły w y rządu, a w szczególności M inisterstw a P rze m y słu i Handlu. Na w stęp ie w spom nieliśm y już o ;akcji p. inż. Szydłow skiego, jako m ęża -zaufania rz ą ­ du. Tu przypom nieć jeszcze należy konferencję naftow ą odbytą dnia 18 (kwietnia w M inister­

stw ie P rz e m y słu i H andlu p rz y w spółudziale re ­ p re zen tan tó w -kilku m inisterstw , oraz delegatów i rzeczo zn aw có w zap ro szo n y ch -z pom iędzy w szystkich ugrupow ań przem ysłu naftow ego, a w końcu w ielokrotne i żm udne - p ertrak tacje p rzeprow adzone p rz y w spółudziale . d y re k to ra D epartam entu C zesław a P echego, Naczelnika W ydziału Nafty inż. H enryka F riedb erga i Ko­

m isarza R ządow ego w S yndyk acie N aftow ym inż. P a w ła W rangla.

*

W ciągu ostatnich dni zakończone z o stały p ertraktacje, p row adzone m iędzy S y n d y k atem P rzem y słu N aftow ego i producentam i, um ow ą, regulującą sp ra w ę odbioru, w zględnie dostaw y , oraz c e n y ropy. U m ow a ta opiera się na n astę­

pujących postanow ieniach: ■

Str. 3 3 1 „PRZEM Y SŁ

Z a sa d y ogólne.

Ogólne zasad y w zajem nego stosunku S y n d y ­ katu rafineryjnego i p roducentów ustalone zo­

sta ły na p o d staw ie w y n ik ó w w zajem nych p e r­

trak tacy j w stęp n y c h .przez a rb itra p. D yr. D e­

partam entu C zesław a P echego, w dniu 9 lipca b. -r„ p rz y rów noczesnem załatw ieniu w szystkich kw esty j do ty czący ch ro p y borysławsk-iej.

S tosunek ;ten opierać się będzie n a «następują­

cych głów nych zasadach:

1) S y n d y k at rafineryjny zobow iązuje się do odbierania całej czy stej produkcji w szy stk ich m a­

rek ropnych z tern zastrzeżeniem , ż e łączn a ilość ro p y objętej tern zobow iązaniem , -nie przek ro czy łącznej produkcji cz y sty c h p ro d u cen tó w z roku 1931, pow iększonej o 20%, — w zajem nie p rodu­

cenci zobow iązują się d o starczać całą s w ą p ro ­ dukcję do granic pow yższej m aksym alnej w y so ­ kości, w y łącznie S y n d y k ato w i rafineryjnem u.

2) U stala się, iż każd o razo w a cena ro p y o p a rta będzie n a w ydajności każdej m arki ropnej i n a przeciętnym utargu krajow o -ek sp o rto w y m danej m arki. K ażdorazow ą cenę ro p y będzie stanow ić c y fra utargu, pom niejszona o k w o tę p rz e z n a ­ czoną na k oszty przeróbk i, k tó ra p rz y m arce bo- ry sław skiej w ym knie z podanej poniżej tabeli cen, a przy m arkach specjalnych będzie szcze­

gó ło w o określona.

3) S praw d zan ie i ustalanie utargu o d b y w ać się będzie periodycznie, w ed łu g zasad naogół ustnie już om ów ionych, a k tó re będą sp re cy zo w a n e w szczegółow ej um owie, i -które b ę d ą w tym celu p rz ew id y w ały p a ry te to w y kom itet i arbitraż.

4) Celem um ożliw ienia p ro du cen tom p rz y sto ­ sow ania się do zm ienonych w aru nk ów , ustala się ok res przejścio w y co do sposobu ustalania cen, k tó ry to czaso kres przejścio w y ftrwać będzie do 31 grudnia 1932 r.

W ciągu tego okresu przejściow ego p rz y ję to bez żadnego dalszego badania jako w zajem nie uzgodnione w yd ajn ości tab elary czn e p oszczegól­

nych m arek ropnych, ustalone p rz ez ! Komisję T echniczną S y n d y k atu P rze m y słu N aftow ego w zestaw ieniu z d a ty L w ów , dnia 5 lip ca 1932 r., o raz w a rto ści utarg o w e poszczególnych m arek, z a w a rte w zestaw ien iu tejże ; Komisji z d aty L w ów , dnia 6 lipca 1932 r. O ileby jednak -który­

kolw iek 'z producentów uw ażał po w y ższe ze sta­

w ienie w ydajności z a nieścisłe, w zględnie o ileby, czy to w sk u tek dow iercenia, c z y też W skutek zm iany m ag azy nażu ¡nastąpiły zm ian y w tab ela­

ry czn ej w yd ajn ości jego ropy, — w ó w czas p rz y ­ sługuje takiem u p roducentow i p ra w o sp ro sto w a ­ nia tejże w ydajności, a w n astęp stw ie teg o i u ta r­

gu, ,a to 'przez:

a) zgłoszenie sprzeciw u do Komisji T echnicz­

nej p rz y S yn dy kacie P rze m y słu N aftow ego;

b) pobranie kom isyjne próbek w obecności d e­

leg ata odnośnego O k ręgow ego U rzędu G órnicze­

go, oraz

c) w y sła n ie tych że do analizy rozjem czej do K ated ry Technologji N afty Politechniki L w o w ­ skiej. A naliza ru ch ow a tejże K ated ry definityw ­ nie ro z strzy g ać będzie o w ydajności, a w n astęp ­ stw ie i o utargu.

P on ad to ustalono n a poszczególne m iesiące tego cz aso k resu przejściow e dodatki do cen, w y ­ nikających z p rzyjęteg o w sposób p o w y ż sz y utarg u w e d łu g za sad y w punkcie 2) określonej.

5) W szystk ie .użyte w ciągu p e rtra k ta c y j o kre­

ślenia kw o t w w alucie dolarow ej służą jedynie dla celów o rien tacy jn y ch i kalkulacyjnych, a w y ­ płaty będą uskuteczniane w Walucie Złotowej.

Szczegółowe z a sa d y dotyczące r o p y sta n d a rto w e j m a r k i B o rysła w .

W m yśl p o w yższy ch zasad 'ustalił p. d y r. D e­

partam entu P eche w dniu 9 b. m. w drodze arb i­

trażu następujący sposób o k reślania każd o razo ­ w ych cen dla ropy stan d arto w ej m arki B o ry ­ sław .

1) U targ obecny dla m arki B o ry sław ustala się na S 2.45.

2) C eny ro p y m arki B o ry sław ustala się na c a ły czas trw a n ia um ow y za 100 kg. w edług następującej tabeli:

p rz y utargu od $ 2.45 do 2.649 cena ropy w y ­ nosić będzie § 1.56,

p rzy utargu od S 2.65 do 2.849 cena ropy w y ­ nosić będzie 8 1.70,

N AFTOW Y“ Zeszyt 14

(5)

Zeszyt 14 „PRZEM YSŁ NAFTOW Y“ S tr. 335 przy utargu iod 8 2.85 do 3.10 cena rop y w y ­

nosić będzie 8 1.80.

Każda n ad w y ż k a utargu ponad 8 3.10 będzie dzielona po połow ie pom iędzy producentów i S y n d y k at rafineryjny.

O ile u targ spadnie poniżej 8 2.45, różnicę p o ­ noszą w 3/4 producenci i w 1/4 S y n d y k a t rafi­

neryjny.

3) Na czas przejściow y do końca grudnia 1932, ustala się w myśl pow yższego cenę za­

sadniczą 8 1.56, a nadto dodatki w następującej w y so k o ści:

na miesiąc lipiec 8 0,24

na m iesiąc sierpień ¡i w rzesień 8 0.19 na miesiąc październik, listopad

i grudzień 8 0.14

Szczegółowe za sa d y dotyczące ro p m a rek specjalnych.

Analogicznie do pow yższych zasad, ustalonych p rzez arbitraż, uregulow ano następnie szczegóły dotyczące rop m arek specjalnych.

S praw ę tę załatw iono dnia 14 lipca b. r. zgod- nem porozum ieniem obu stron, p rz y udziale p.

Naczelnika F riedberga, jako m edjatora rząd o ­

wego. *

Porozum ienie to stresz cza się w następujących postanow ieniach:

1) P o d sta w ę stanow ią ogólne z a sa d y przy jęte p rzez a rb itra ż p. D yr. P echego.

2) W szy stk ie ropy m arek specjalnych zostały podzielone zgodnie na następujące g ru p y :

I. Grupa: ropy parafinowe.

1. B y strz y c a —S zym bark 2. Dom inikowice

3. G rabow nica — parafinow a 4. Krosno — parafinow a 5. K ryg — zielona 6. K ryg — czarn a 7. Libusza

8. Lipinki — Lipa 9. Lipinki

10. Ł odyna 11. P o la n a—O stre 12. P o sado w a

13. Ropienka ad Olszanica 14. R zepiennik S trzyżow ski 15. S łoboda R ungurska 16. S trzel bice

17. S tarunia

18. T urzepole — Polm iu 19. T urzepole — Zmiennica 20. W ańk ow a

21. W itry łó w — M eteor 22. W ołosianka.

II. Grupa: ropy bezparafinowe, olejowe.

1. H arklow a — H arklow a 2. H arklow a — Ropita 3. H arklow a — Locarno

4. Kosm acz ad Jab ło n k a 5. Krosno bezparafinow a 6. Krosno — Galicja 7. K obylany

8. K lęczany bezparafinow a 9. M ęcina W ielka

10. M okre 11. Ostoja 12. P e re p ro sty n a

13. R ów ne — Rogi bezparafinow a 14. R osulna i R osulna - M ajdan 15. R opienka ad Dukla

16. Ropica R uska

17. S tań ko w a ad O lszanica 18. T okarnia Nowosielce 19. T urzepole — O terna 20. T arn aw a

21. T oro szó w k a — Ew a 22. U rycz, mag. Ur. S. N.

23. Załęże 24. Z adw órze

III. G rupa: ropy m ałoparafinow e i lekkie.

1. B itków — D ąbrow a

2. B itków — F ranco - Polonaise 3. B itków — S tan d ard - Nobel 4. Jasz cze w parafinow a 5. M łynki — S tara W ieś 6. M ęcinka bezparafinow a 7. P aszo w a

8. P a g o rz y n a -

9. R ypne — Duba — P erehińsko 10. Schodnica

11. Sękow a 12. T y ra w a Solna 13. W innica parafinow a 14. Zagórz — W ielopole

IV. G rupa: ropy szlachetne (bezparafinow e, bez- asfaltow e).

1. B iecz — H orta 2. Biecz — Jedność

3. G rabow nica bezparafinow a 4. Iwonicz lekka — Elin 5. K lęczany — parafinow a 6. P asieczna — B onariya 7. Rajskie

8. S ta ra W ieś — B iała Ropa 9. S ta raw ie ś — S tarow siank a 10. T o ro szó w k a — B ronisław a 11. T o ro szó w k a — P etro n afta 12. Potok

13. Z aław ie — Biecz

3) Dla poszczególnych grup ro p y ustanow iono następujące ry c z a łty na rz e c z kupujących p rzy utargu zasadniczym , celem ustalenia c e n y w y j­

ściow ej :

dla g ru py I. 8 0.89 dla grupy III. 8 0.80 dla g rupy II. 8 0.87 dla g rup y IV. 8 0.71 4) P rz y zw yżkach utargu ponad obecny, od każdych 100 kg ro py ustalać się będzie cenę w e ­ dług następujących tabel:

(6)

S tr. 336 „PRZEM YSŁ NAFTOW Y" Zeszyt 14 Dla grupy I.

P rz y zw yżce utargu od 0.01 do 0.20 $ cena w yjściow a bez zm iany.

P rz y zw y żce utarg u od 0.21 do 0.40 8 cena w yjściow a w z ra sta o 0.14 8.

P rz y zw yżce utarg u od 0.41 do 0.65 8 cena w yjścio w a w z ra s ta o 0.24 8.

K ażda dalsza zw y żk a dzieli się po połow ie mię­

dzy producentów i S y n d y k at rafineryjny.

Dla grupy II.

P rz y zw yżce utargu od 0.01 do 0.20 8 cena w yjściow a bez zmiany.

P rz y zw y żce utargu od 0.21 do 0.30 $ cen a w yjścio w a w z ra sta o 0.06 8.

P rz y zw y żce utargu od 0.31 do 0.40 8 cena w yjściow a w z ra sta o 0.10 8.

P rz y zw y żce u targ u od 0.41 do 0.50 8 cena w yjściow a w z ra sta o 0.14 8.

P rz y z w y ż c e utargu od 0.51 do 0.60 8 cena w yjściow a w z ra sta o 0.20 8.

K ażda dalsza zw y ż k a dzieli się po połow ie po­

m iędzy producentów i S y n d y k at rafineryjny.

Dla grupy III.

P rz y zw y żce utargu od 0.01 do 0.20 8 cena w yjściow a bez zm iany.

P rz y z w y żce utargu o d 0.21 do 0.30 8 cena w yjściow a w z ra sta o 0.06 8.

P r z y zw y żce utargu od 0.31 do 0.40 8 cena w yjściow a w z ra sta o 0.10 8.

P rz y zw y żce utargu od 0.41 do 0.50 8 cena w yjściow a w z ra s ta o 0.14 8.

Każda dalsza zw y żk a dzieli się po połow ie p o ­ m iędzy produ centów i S y n d y k at rafineryjny.

Dla grupy IV.

P rz y zw y żce utargu od 0.01 do 0.20 8 cena w yjściow a bez zm iany.

P r z y zw y żce utarg u od 0.21 do 0.30 8 cena w yjściow a w z ra s ta o 0.06 8.

P rz y z w y ż c e utargu od 0.31 do 0.40 8 cena w yjściow a w z ra sta o 0.10 8.

K ażda dalsza zw y żk a dzieli się po połow ie p o ­ m iędzy produ centów i S y n d y k a t .rafineryjny.

E w entualne obniżki cen, w y w o ła n e spadkiem utargu poniżej utarg u w yjściow ego, dzieli się taksam o jak w .ropie borysław skiej.

5) Na o k re s p rzejściow y p rzy zn aje się w sz y s t­

kim czterem grupom następujące dodatki do cen zasadniczych a to: '

w miesiącu sierpniu i w rześn iu po 18% cen y w yjściow ej

w m iesiącu październiku, listopadzie i grudniu po 13% ceny w yjściow ej.

Czas trw a n ia u m o w y.

U m ow a w chodzi w życie z dniem 1-go sierpnia 1932 r. i trw a ć będzie tak długo, na jak długo będą za w arte um ow y o nową organizację p rz e ­ m ysłu rafineryjnego, k tó ra zam ierzona jest na lat pięć.

W yszczególnienie str o n k o n tr a k tu ją c y c h .

P o w y ższą um ow ę z a w a rły :

a) jako S y n d y k at rafineryjny firm y:

1) „Polm in" P a ń stw o w a F a b ry k a O lejów Mi­

neralnych w e Lw ow ie.

2) Polskie Z w iązkow e R afinerje O lejów M i­

neralnych „D ros“ w e L w ow ie. ■

3) Galicyjskie K arpackie N aftow e T o w a rz y ­ stw o Akcyjne w e Lw ow ie.

4) „N afta“ S. A. w e Lw ow ie.

5) „F anto“ S. A. U strzyki.

6) G alicyjskie T o w a rz y stw o N aftow e „G a­

licja“ S. A. w e Lw ow ie.

7) „S tand ard - Nobel“ w Polsce, S. A.

w W arszaw ie.

8) „Vacuum Oil C om pany“ S. A. 'w W a r­

szaw ie.

9) „G azy Ziem ne“ Spółka A kcyjna dla P rz e ­ m ysłu N aftow ego w e Lw ow ie.

10) „ Ja sło “ Z akłady P rze m y sło w o Naftowe, G arten b erg i S c h re y e r w Jaśle.

w szy stk ie zastąpione p rzez upełnom ocnioną d e­

legację w osobach pp.. D yr. inż. Józefa Gajla, D yr. inż. Dam iana W a n d y cza i dy r. Józefa Rub- kow skiego.

b) jako producenci, upełnom ocnieni delegaci, a m ianow icie: pp. S en ato r W ła d y s ła w Długosz, inż. W ład y sła w D unka de Sajo, S tanisław hr.

Szeptycki, Juljan W iniarz, Józef D ressier, Dr.

H enryk G artenberg, Izydor Igler, Adrien M eliuys, H enryk Mikuli i Leon Schutzm ann.

P onadto p rzy p ertrak tacja ch o ustalenie zasad dla obliczania cen y dla ro p y stan d arto w ej b o ry ­ sław skiej byli obecni: pp. Sam uel T eicher, dr.

M arjan R osenberg i Joachim Schiffer, k tó rzy pod­

pisali pismo do p. D yr. D epartam entu C zesław a Pechego, w y ra żają ce zgodę na jego arbitraż.

W ten sposób z a w a rte zostało po długich i ciężkich p ertrak tacja ch porozum ienie m iędzy grupą rafineryj a producentam i czy sty m i. O dtąd zapew niony zostaje producentom odbiór ro p y surow ej i słuszna cena w y nik ająca z utargu, r a ­ finerje zaś uzyskują w zam ian dyspozycję całą w y pro d u k o w an ą w kraju ropą i m ożność o s ta ­ tecznego uporządkow ania rynku.

Do załatw ienia pozostaje jeszcze mniej w ażna i łatw iejsza już do uporządkow ania kw estja sto­

sunku m iędzy rafineriam i zrzeszonem i i d o ty ch ­ czasow ym i outsideram i.

(7)

Zeszyt 14 „PRZEM YSŁ NAFTOWY* S tr. 337

P ro f. In ż. Z Y G M U N T B I E L S K I

A k a d . G órn. K ra kó w

O terenach naftowych w Iraku

C ią e d a ls z y .

T r z e c i r a p o r t nosi d atę: K onstantynopol dnia 12-go m arca 1894 i jest podpisany nie p rzez byle kogo, bo p rz e z in ży n iera C. Gulbenkiana, obecnego w spólnika rząd ó w St. Zj. A. P., Anglji i F rancji w eksploatacji om aw ianych tu w łaśn ie pól n afto w y ch Iraku.

T y tu ł tego bard zo krótkiego ra p o rtu brzm i:

„P rzy b liżo n y k o szto ry s w y d a tk ó w na eksploa­

tację źródeł n aftow ych w M ezopotam ji“ i jest z a a d re so w an y do jakiejś niew ym ienionej eksce­

lencji. A utor stw ierdza, że projektow anie p rz e ­ m ysłow ej eksploatacji ropy, opierając się tylk o na przedłożonych mu rapo rtach geologicznych (których nie wymienia'), b y ło b y nieostrożnością, albow iem p ra k ty k a na innych polach naftow ych w y k azała, że geologow ie często się 'mylą w s p ra ­ w ach naftow ych. P o trzeb n e tu są głębokie w ie r­

cenia i o d nich należałoby rozpocząć badania źródeł nafty, znajdujących się w w ilajecie bag- dadskim .

Jak o nieznającem u ani kraju, ani w aru n k ó w p ra c y V nim, an i głębokości, do k tó ry ch n ale­

ża ło b y posunąć w iercenia, trudno jest autorow i zestaw ić szc zeg ó ło w y ko szto ry s, zw łaszcza, że mogą zajść bardzo liczne i bardzo rozm aite oko­

liczności, k tó re ś ą mu nieznane, a k tó re w p ły ­ w ają n a w yso k o ść kosztów .

P rz y ją w sz y , że zajdzie p o trze b a odw iercenia trzech o tw o ró w p o szukiw aw czych o głębokości 200 do 300 m, p rz y p u szcz a autor, że k o sz t a p a ­ ra tu ry w yniesie ok o ło 5.000 funtów tu r. (115.000 fr.zł.). Na k o szty adm inistracji dyrekcji, inży­

niera, w ierta czy , tran sp o rtó w i instalacyj p rze­

w iduje p. Gulbenkian dalsze 2.000 funt. tur.

(46.000 fr.), tak, że na ogólną kw otę fr. zł. 161.000 m ożnaby — jego zdaniem — o dw iercić w o k o ­ licach B agdadu trz y now e o tw o ry o w y żej w y ­ m ienionych głębokościach.

Na tern jednak nie koniec, zdaniem a u to ra p r a ­ cy, chcąc bow iem zu ż y tk o w ać u zy sk a n y w ie r­

ceniam i surow iec, n ależałoby zało żyć rafinerję.

T u trudności ułożenia koszto ry su są ró w n ie w iel­

kie jak poprzednio, do licznych niew iadom ych p rz y b y w a bow iem jeszcze jedna, ty cząca się rozm iarów , w zględnie spraw ności teg o zakładu, k tó ra będzie m ogła być ro z strzy g n ięta dopiero po dow ierceniu kilku otw orów . A utor sądzi w szelako, że k w o ta 35.000 funtów tur. (805.000 franków ) pow inna w y sta rc z y ć ina -postawienie rafinerii odpow iednich rozm iarów . P o n iew aż jednak fab ry ce tej trze b a zapew nić s ta łą d o sta ­ w ę su ro w ca, n a le ż y dodać jeszcze 10.000 funt.

tur. (230.000 fr.) na »odwiercenie przynajm niej ośm iu p ro du kty w n ych otw orów .

Dla zainaugurow ania p rzem ysłu naftow ego w w ilajecie bagdadskim potrzebna b y łab y p rz e ­ to k w o ta oko ło 52.000 funt. tur. (1,196.000 fr.zł.), k tó rą m usiałby asy g n o w a ć cesarsko otom ański

rząd, lub p ry w a tn e przed siębiorstw o p rz em y ­ słow e.

A utor zastrzeg a się w końcow ym ustępie sw ej pracy , że w ym ieniona k w o ta m oże ulec zn a cz­

nym m odyfikacjom , o ileby, p rz y bliższem b ad a­

niu, niektóre w a ru n k i nieznane obecnie i p rz y ję te w przybliżeniu, ok azały błędną ocenę.

*

C z w a r t ą - p r a c ą jest ra p o rt (bez podpisu, złożony nie w ym ienionej ekscelencji, ty c z ą c y się rów nież kopalni w M endeli, z d a tą : K onstanty­

nopol, dnia 29 sierpnia 1893. Podzielono go na następujące rozd ziały:

I. Inform acje u zyskane od w ła d z w ilajetu bagdadskiego.

II. S treszczenie rap ortu p. D ro z‘a.

III. R o zp atry w an ie zasięgu złó ż roponośnych na północno-w schodnich stokach gór D żebel- Hamrin.

IV. Znaczenie gospodarcze ty c h -złóż, biorąc pod uw agę z b y t p roduktów n afto w y ch w -wila- jetach B agdadu i Mosulu, o raz ludność pogran icza turecko-perskiego, jakoteż licząo się z k o rz y ­ ściam i, jakie m ożnaby osiągnąć p rzez tran sp o rt tych p rod uktów n afto w ych do B a s ry i Zatoki Perskiej.

V. P rzybliżon a o cen a zy sk ó w dających się osiągnąć z tej eksploatacji.

VI. K osztorys p ra c poszukiw aw czych.

VII. W nioski.

I. Inform acje, k tó re posiadają w ład ze, stw ie r­

dzają, że w okolicach M endeli istnieją źród ła nafty i d y sty larn ia. P ró cz te g o w spom inają u rz ę ­ dow e zapiski także o innych źródłach, jako to Hit nad E ufratem (znane H erodotow i ze sw y ch ź ró ­ deł n afty i eksploatacji asfaltu), dalej T uz-C hu r- mati, Ham m an-Ali i inne. Inform acje te są d o sy ć nieściśle jeżeli chodzi o cy fry. Je d n a z nich [po­

w iada, że p ro d u k cja M endeli w y no si dziennie 1000 ok, in n a ¡zaś ocen ia ją na 2000 ok. Jed n a stw ierd za, że odległość źród eł od m iasta M endeli w ynosi 18 godzin, in na podaje tylko 6—7 godzin.

W szystkie inform acje urzędow e stw ierd zają zgodnie, że eksploatacja ta b y ła kilkakrotnie po­

dejm ow ana p rz e z rozm aite osoby, lecz b y w a ła zaw sze zarzucana, gd y ż produkt -nie w y trz y ­ m yw ał konkurencji z naftą am eryk ańsk ą, an i pod w zględem cen y ani jakości. W jednym z ty ch ra p o rtó w znajduje się c h a ra k te ry sty c z n a w ia­

dom ość, że analizy ro p y -z M endeli, w y k o n an e

„w E uropie“ w y k a zały , że ro p a ta je s t cenniej­

szą niż ro p y bakińskie lub am ery kań skie. Nie­

s te ty nie pow iedziano na ozem polega ta ko­

rz y s tn a różnica ,w w artości.

(8)

S tr. 338 „PRZEM YSŁ N AFTOW Y“ Zeszyt 14 II. S treszczen ia dosyć obszernego, znanego

nam już raportu p. D roz‘a, nie b ęd ę pow tarzał, stw ierdzam tylko, iż autor nie posuw a się do w y sn u w an ia osobistych z a p a try w a ń , lecz jest tylko objektyw nym sp raw o zd aw cą. < ,

III. B ezim ienny autor pow ołuje się, p rz y ro z ­ patry w an iu zasięgu złóż ropnych, na znane k a r­

ty geograficzne azjatyckiej T urcji „pana K ieper- ta “, w k tó rych są zaznaczone miejsca, z d ra d z a ­ jące znajdow anie się ciał bitum icznych w o b rę­

bie w ilajetó w B agdadu i Mosulu, i stw ierd z a na podstaw ie tych danych, p o ró w n y w an y ch p rz ez niego z „innem i podobnem i m iejscam i“, że znajduje się tu bardzo rozległe pole naftow e, k tó re powinno stać się p o d staw ą eksploatacji

„rów nie wielkiej, jak opłacającej się“. P o le to jest położone pom iędzy m iejscow ościam i M en­

deli i T uz - C hurm ati, a długość jego w y n o szą ca około 160 km, m a kierunek p ó łn o cn o -z ach o d n i.

S zerokości tego pola a u to r nie podaje, stw ierd za jednak, że idąc dalej w kierunku P łz . zn a chodzi się drugie takie pole, k tó reg o istnienie u d o w a d ­ niają m iejscow ości K erkuk i H aniam - Ali, znane jako kopalnie n afty. Tern drugiem polem au to r jednak zajm ow ać się nie będzie, poniew aż leży ono całko w icie w. w ilajecie M osul. (

Dla poparcia sw ej dodatniej opinji o tern polu naftow em cytuje au to r ca łe u stęp y z d zieła

„ T raités des gîtes m inéraux et m étallifères“, par F uchs et L. de L aunay, P aris, chez B an d ry et Co, 1893, w którem p. de L aunay, profesor Ecole su ­ périeure des M ines w P a ry ż u , ch arak tery zu je pod w zgledem geologicznym -złoża naftow e.

A utor znajduje zupełną analogję pom iędzy ch a­

ra k te ry s ty k ą prof. de L au n a y a rap ortem p.

D roz‘a, z którego p rz y ta cza rów nież ca łe u stę­

py, nie w dając się zresztą w szc zeg ó ło w e w y ­ kazanie stw ierd zan ej p rz ez siebie analogji. Na zakończenie pisze au to r, że cy to w a n e opisy znaj­

dują potw ierdzenie w okoliczności, iż w o m a­

w ianej okolicy istnieją eksploatacje, k tóre od w ię ­ cej niż trzy d z iestu lat zaspakajają p o trze b y lud­

ności m iejscowej, nie ulega p rz e to żadnej w ątpli­

w ości, iż w w ilajetach B agdad i M osul istnieją te re n y n aftow e o bardzo w ielkich rozm iarach.

IV. T u pisze au to r: „S tw ierd ziw szy z taką pew nością istnienie złóż ro p n y c h w w ilajecie bagdadskim , b y ło b y zbytecznem w d a w a ć się w bardzo szczegó łow e badania, celem udow od­

nienia olbrzym iego gospodarczego znaczenia ta ­ kiej eksploatacji dla tego w ilajetu“. K orzyści, zdaniem autora, są tak liczne i ud erzające, że m ożna o g raniczyć się do w ym ienienia tylko n aj­

w ażniejszych, a m ianow icie:

1) G eograficzne położenie w ilajetu, w k tórym nafta ro sy jsk a z B aku b y w a sp rz ed aw a n a po cenie 3 p iastró w (0,7 fr.) za oko.

2) P rze szło 1 miljon m ieszkańców tego w ila­

jetu (nie licząc sąsiednich okolicj)’, k tó rz y za­

pew niają m inim alne spożycie m iejscow e w ilości 3,140.000 litrów , t. j. około 261 c y s te rn po 10 tonn rocznie, stosow nie do s ta ty s ty k i za rok 1S86, w ziętej z w y żej przyto czonego dzieła prof.

de Launay.

3) B liskość g ra n ic y perskiej (około 10 km ód M endeli), p ozw ala n a w y w ó z do teg o kraju co- najmniej 1,000.000 litrów , t. j. około 83 cy stern rocznie.

4) Bliskość w ielkiej drogi w odnej spław nej (rzeka T y g r, a potem S zat el Arab), p ro w a d zą­

cej p rz e z B asrę d o Zatoki P ersk iej, o tw ie ra m oż­

liw ość w yw o zu n a daleki W schód.

5) M ożliw ość do starczan ia k rajow i m aterja łu nie tylko św ietlnego 'ale i opałow ego , co dla oko­

licy pozbaw ionej zaró w n o d rz e w a jak i w ęg la m a przecież p ierw szo rzędn e znaczenie. Autor przypom ina, że koleje tran sk aspijska ii itranskau- kazka, jakoteż flo ty kaspijska i w ołżań ska, śą opalane m azutem , czyli pozostałościam i ropy po Odpędzeniu nafty. D alej p rz y ta c z a au to r całą w y żej w ym ienioną s ta ty s ty k ę z noku 1886, z k tó ­ rej w ynika, że spożycie n afty ;w T urcji a z ja ty c ­ kiej, A rabji i P ersji w yniosło 1,046.620 h ekto­

litrów . P rz y ją w sz y , że ludność w ilajetu B agdad w ynosi w ięcej niż 5% zaludnienia ty ch k ra jó w i że spożycie od roku 1886 z pew nością w z ro ­ sło, ocenia autor zap otrzebo w anie n a fty św ietl­

nej w ilajetu bagdadskiego na 5,250.000 litrów , czyli 440 c y ste rn rocznie, p rz y cze m r a z jeszcze przypom ina, ż e m ożna liczyć n a z b y t także poza jego granicam i, co podniesie spożycie, a zatem i zapotrzebow anie nafty.

V. U staliw szy w p o w y ższy sposób „niezbicie“, jak tw ierdzi autor, istnienie b a rd z o pow ażnego zagłębia naftow ego w w ilajecie B agdad, o ra z Za­

potrzebow anie (jego i okolicy), przy stęp u je autor do zbadania zy sk ó w , jakie przynieść m oże eks­

ploatacja teg o zagłębia.

W obec zupełnego braku d anych o kosztach ra ­ finow ania ropy surow ej, o za w arto śc i n afty św ietlnej, o ra z o całkow item lub ezęściow em zużytkow aniu odpadków , stw ierd za autor, że ocena tego zysku będzie tylko przybliżona

i w zględna. i

Dla ustalenia ty ch zy sk ó w w sposób „stan o w ­ c z y i n iezap rzeczaln y “ będzie au tor posługiw ał się jedynie „zd ro w y m rozsądkiem i logiką“.

P rzeb ieg rozum ow ania jest następujący: w o ­ bec tego, że nafta z B aku b y w a sp rzed aw an ą w K onstantynopolu po 1 piastrze za oko, w B ag­

dadzie z a ś po 3 p iastry , różnicę tych dw óch cen u w ażać m ożnaby za zy sk (osiągalny n a .1 oku nafty z Mendeli, p rz y jąw szy , że k o szty w łasne nafty w Baku i M endeli są jednakow e.

P o n iew aż jednak m ożna z gó ry przew idzieć, że k o szty te b ędą w M endeli w y ż sz e niż w B a­

ku, choćby dlatego, że odpadki są tam p rz e ra ­ biane n a sm ary i inne „poboczne“ produkty, poniew aż nadto celem zw alczenia zagranicznej konkurencji trz e b a będzie sp rz ed aw a ć produkt k ra jo w y nieco taniej, przyjm uje autor, ż e z y sk na 1 oku n afty św ietlnej w yn iesie ty lk o “/» d o 1 piastra. S przedaż poprzednio w y k a zan e j ilości nafty p rzyn io słab y zatem 25 do 33 ty się c y funt.

tur. zysku rocznie, czyli około 575 do 759 ty ­ sięcy franków .

Z astrzegając sobie na później m ożność ustalę- - nia ty c h zy sk ó w na p o dstaw ie w ięcej szczeg ó­

łow ego badania, au to r zapew nia, ż e obecnie (wy­

kazany zy sk nie jest bynajm niej p rzesad n y , lecz przeciw nie raczej za niski, i że na p od staw ie tej kalkulacji m ożna już obecnie w yp ow ied zieć się jak celow e i użyteczne b y ło b y podjęcie prac po­

szukiw aw czych , k tó rych zadaniem b yłoby stw ierd zenie rozm iarów i b og actw a w y żej opi­

sanego zagłębia.

(9)

Zeszyt 14 „PRZEM Y SŁ NAFTOW Y“ S tr. 339 A utor zachęca rząd otom ański do podjęcia ty ch

p ra c i zapew nia go, że w ło żo n y kap itał będzie tylko zaliczką, z w ro tn ą p rzez p rz y sz łe p rzed się­

biorstw a, tern łatw iej, że w e d łu g zdania autora, już początk i eksploatacji dadzą „z p ew n o ścią“

zyski. 1 i I

P rz e d przystąpieniem do ze staw ien ia k o szto ­ ry su p ra c poszukiw aw czych, u w a ża autor za konieczne sch a ra k te ry z o w a ć w kilku słow ach stan kraju, w któ ry m znajduje się om aw iane za­

głębie naftow e. C h a ra k te ry sty k a ta jest n a stę ­ pująca: M endeli jest jednym z najw ażniejszych pow iatów w ilajetu bagdadskiego, w obec tego eksploatacja będzie m ogła ¡odbywać się w b a r­

dzo k o rz y stn y ch w a ru n k ach cen, i ;zupełnem b ez­

pieczeństw ie. O dległość od B agdadu i drogi w o d ­ nej (rzecznej n a T ygrze), w y n o si ty lk o około 110 km (odbyw a się ją konno lub na osiołku), w szy stk o zatem sk ład a się jak najlepiej, w obec tego, że ludność jest zdana na p ro d u k t pocho­

d zący z B aku lub A m eryki, a zatem z m iejsc nie­

zm iernie odległych, k tó ry m usi p rz e to ponosić ogrom ne ko szty transportu.

VI. K osztorys p rac poszukiw aw czych. P rze d przystąpieniem do ze staw ien ia w łaściw ego ko­

sztorysu, au to r daje przegląd k osztów w iercenia w A m eryce, Kaukazie i Galicji, uzupełniając te dane głębokościam i i średnicam i tam tejszych o tw o ró w w iertniczych, jakoteż zaw arto ści nafty św ietlnej w tam tejszych ropach.

A m e r y k a : ¡Wierci się m aszynow o, co po­

zw ala n a osiąganie w ielkich głębokości w k ró t­

kim czasie. O tw ór o głębokości 500 m kosztuje około 80.000 fr. łącznie z instalacją, w k tó rej znaj­

duje się kocioł i m aszyna p a ro w a 15-konna, żó- ra w i t. p. Ś rednice otw o ró w nie podane.

R o s j a : Ś rednice o tw o ró w bakińskich w y n o ­ szą 22,5 do 37,5 cm , głębokość z a ś stale w z ra sta . W roku 1885 dobyw ano ropę z , głębokości od 50 do 252 m, a jeden otw ór posunięty głębiej niż 310, nic nie dał. W B aku istnieją d w a typy otw orów , a m ianowicie „w y b uch ow e“, z k tó ry ch ropa w y d o b y w a się sam oczynnie, o ra z „pom po­

w e “, z k tó ry ch trz e b a ją cz erp a ć lub pom pow ać.

Koszt jednego otw o ru o głębokości 250 m jest oceniany na 83.000 fr. łącznie z 25% am o rty z a­

cją urządzenia ocenioną n a 13.000 fr.

O tw o ry byw ają za w sze ruro w ane, ruram i o 5 mm grubości ścianki i 1,00 do 1,50 m długo­

ści. K oszt w iercen ia w yko nanego w dobrych w a ru n k ach w ynosi 117,5 do 129 fr., z ruram i zaś

183 do 200 fr. za 1 m etr bieżący otw oru.

Nie m o żn a nigdy przew idzieć ile ro p y d a w ier­

cony o tw ó r. P rz y ta c z a ¡otwór, k tó ry p rz e z 5 lat d aw ał w y b u ch o w o po 16.830 k g ro p y dziennie.

Ś rednia w y dajność o tw o ru w yn osi jednak „ty l­

ko“ 4.900 kg ropy dziennie. G dy ok res sam o­

czynnej produkcji się skończy, d o b y w a się ¡ropę czerpakiem , uruchom ionym łatw o przenośną, 10 do 20 konną m aszyną p aro w ą.

G a l i c j a : K oszty są następujące:

P ie rw sz a instalacja:

W iercenie 300 m po 112 fr. fr. 32.600.—

J a ty m aszynow e „ 1.200.—

M aszyna p aro w a „ 4.000.—

P om pa „ 3.000.—

Różne „ 4.000.—

k o sz ty otw o ru fr. 44.800.—

dodając do teg o k o szty dw uletniej eksploatacji jak następuje: j utrzym anie

(konserwacja!) fr. 5.000.—

koszt ruchu „ 21.000.—

k o szty ogólne „ 10.000.— fr. 36.000.—

ogólny koszt w ra z z eksp lo atacją fr. 80.000.—

O tw ór taki daje w dw óch latach 15 do 20 ty ­ sięcy b ary łe k ro p y po 300 kg, czyli około 5.250 ty sięcy kg ro p y średnio. W ten sposób 1 kg ro p y kosztuje około 1,5 centim a i d aje 50% n afty św ietlnej.

W i e r c e n i a w M e n d e l i i ich p raw d o p o ­ dobny koszt.

Z p o w y ż sz eg o w idać — pow iada autor —, że głębokości, w k tó ry ch n ap o ty k a się roponośne w a rs tw y są bard zo rozm aite. Jed nak w o b e c t e ­ go, że zagłębie nasze szczególnie przypom ina w aru nk i bakińskie, auto r czuje się upow ażniony do p rzyjęcia -z „w ystarczającem p raw d op od o­

bieństw em “, że roponośne p o k ład y ¡w M endeli znajdą się w głębokości około 100 m. Dla takich w ierceń radzi jednak ab y urządzenie było p rz e ­ w idziane do głębokości 150 m lub n a w e t w ięcej.

Dalej proponuje au to r, aby rozpocząć w ierce­

nia dw om a ap aratam i rów nocześnie, i zakupić m ateria ły na trz y o tw o ry , a b y w ten sposób uzysk ać pew ne zap asy m ateriałów , zabezpie­

czające ruch od zaw sze m ożliw ych w y p ad k ó w , oraz a b y m ożna było, w razie p o trz e b y posunąć w iercenia ta k ż e poniżej 100 m.

Z resztą, z a o p a trz y w sz y się w narzęd zia ,i m a­

teria ły , będzie się rozpo rząd zało potrzebnym in­

w en tarzem tak że i dla dalszych w ierceń, k tó re są niezbędne do „dokładniejszego o k reślen ia ro z­

m iarów i bog actw a zag łębia“.

O pierając się na tych p rzesłankach, p rz y s tę ­ puje autor nareszcie do zestaw ien ia k oszto ry su, i pow iada, że firm a Ed. Lippm ann i Co w P a ­ ry żu (dawniej Degousee) d o starc za n arzędzi w iertniczy ch d la o tw o ró w o śred n icy p o cz ątk o ­ w ej 25 cm, a końcow ej 20 cm, p rz y głębokości 100 m za cenę 13.299.20 fr. w ra z z ruram i do 60 m. T rz y takie kom plety k o sz to w a ły b y zatem

fr. 40.000.—

D w a m ałe żóraw ie z popędem pa­

ro w y m o sile 15 koni każdy,

k o szto w a ły b y . . . . „ 8.000.—

D w a m ałe k o tły p aro w e, z u rz ą­

dzeniem do opału ro p ą lub odpad­

kam i ... „ 8.500.—

Nadto dw ie kom pletne kuźnie i zapas

m aterjałów do n ap raw ek „ 1.200.—

T ra n sp o rt całego te g o m aterjału, o w a d ze około 50 tonn, do miejsc, w k tóry ch w iercen ia b y ły b y w y ­

konyw ane, k o szto w ałb y około . „ 7.000.—

P rze w ó z do B agdadu od b y łb y się drogą w od- ną, n a p arow cu, lecz z B agdadu do (miejsca p rz e ­ znaczenia, na grzbiecie jucznych zw ierząt. Z oko­

licznością tą trze b a się liczyć, albow iem poje­

d yncze sztuki m aterjału nie m ogą w a ż y ć w ięcej niż 50 kg, co stano w i połow ę ładunku, k tó ry uno­

si muł.

(10)

S tr. 340 „PRZEM YSŁ NAFTOW Y“ Zeszyt 14 K oszty przew oźnej instalacji m iejscowej w y ­

noszą :

T rz y jaty, o ra z potrzebne drew n ia­

ne kon strukcje żó raw i w iertn . fr. 3.600.—

S kład n arzędzi, b arak i robotników

i kuźnie ... ... 2.000.—

M ontaż m aszy n i k o tłó w . . „ 3.600.—

cało w ite k o s z ty instalacji fr. 9.200.—

P rz y ją w sz y , że k o sz ty w iercenia będą takie sam e jak w Baku, t. j. fr. 120.— za 1 un bieżący, koszto w ało b y w iercenie p ierw szych trzech

o tw o ró w fr. 36.000.—

K oszty ogólne b y ły b y następujące:

Jed noro czne p o b o ry kierującego

i n ż y n i e r a ...fr. 10.000.—

2 m ajstró w w iertniczych . . „ 10.000.—

1 księgow y i kasjer rów nocześnie „ 5.000.—

1 siła p isarska . . . . „ 3.000.—

razem koszty ogólne fr. 28.000.—

Z estaw ienie k osztów robót po szu k iw aw czy ch : M aterjały :

N arzędzia w iertnicze . . fr. 40.000.—

2 żóraw ie i m aszyny p aro w e „ 8.000.—

2 k o tły paro w e . . . „ 8.500.—

2 k u ź n i e ... 1.200.—

Koszty przew ozu . . . „ 7.000.—

K oszty instalacji pierw szej . . „ 9.200.—

Koszty w iercen ia p ierw szy ch 300 m

w trzech otw o rach . . . „ 36.000.—

Koszty o g ó l n e ... ... 28.000.—

całk ow ite k o szty fr. 137.900.—

czyli 6.000.— funt. tur.

U w aga au to ra : Takiem i b y ły b y praw dopodob­

nie k o szty ro b ó t poszukiw aw czych, k tó re autor uw aża za konieczne. Istnieje jednak, zdaniem autora, m ożliw ość znacznego obniżenia ty ch kosztów , g d y b y C esarsk o-O to m ański R ząd, lub ktoś w y stęp u jący w jego imieniu zechciał od­

dać w ykonanie ,tych ro b ó t przedsiębiorcy.

W ym ieniona już firm a Ed. Lippm ann i Co w P a ­ ry żu podejm uje się w ykonania takich robót w półnoono-francuskiem zagłębiu w ęglow em na następujących w a ru n k ach :

P ie rw sz e 100 m odw iercone w piaskow cach, zlepieńcach i łupkach ilastych, p o fr. 120.— za 1 m bieżący, i fr. 150.— za ¡następującą setkę m etrów . Jakkolw iek p rz ew id y w ać n ależy p e­

w ien w z ro st k o sztó w dla robót p o szuk iw aw ­ czych, w y k o n y w an y ch w okolicy „w zględnie odległej“, nie ulega zdaniem a u to ra w ątpliw ości, że p rz y zasto sow aniu takiego po średn ictw a, ca łk o w ity k o szt odw iercenia p ierw szy ch trzech o tw o ró w by łb y m niejszy niż w y k a z a n y w y żej 6.000 funt. tur.

Zapow iedzianych pod VII. .w niosków praca nie zaw iera.

(dok. nast.)

K . K L IN G , E. B E C IC Ó W N A i K . K I R S C I I B A U M

W arszaw a

O zaw artości metanu i pierwszych jego hom ologów w polskich g azach ziem nych

D okończenie.

B) Badania gazów ziemnych.

P rz e k o n a w sz y się n a m ieszaninach s y n te ty c z ­ nych o użyteczności odciągania m etanu z m iesza­

nin jego hom ologów w tem p eratu rze skroplonego pow ietrza i m ożliwości trak to w an ia frakcyj odcią­

gniętych w oziębieniu „blokow em “ (—140° — 150“) z w y starcza ją cą dokładnością jako m iesza­

nin etanu i propanu przeszliśm y do badań natu ­ ralnych g azów ziem nych, k tó ry ch p ró b y pobrane b y ły w sposób ścisły i odpow iedzialny p rzez jednego z a u to ró w p ra cy nad zaw arto ścią helu *) do precyzyjnie w ykonanych pipet szklanych z dw om a kurkam i szklanem i o pojem ności około 500 cm 3.

J a k to z p rzedstaw iony ch poniżej schem atów an alitycznych w ym knie, zaw arto śc i w y ż sz y ch

*) K. Kling i L. Suchow iak 1. c.

w ęglow odorów od butanu w górę, z w ła sz c z a dla gazów bardziej „m o krych “ nie odpow iedzą na­

turalnem u sk ład ow i św ieżego g a z u ,2) lecz za­

zw y czaj będą niższe o d rzeczyw isty ch . W yniknie to stąd, że w szy stk ie p rzyto czo ne badania w y ­ konano p rzez w yp ych anie prób gazu ziem nego rtęcią w tem p eratu rze pokojowej, p rz y której w ęg low od ory w y ż sz e niew ątpliw ie m ogły się już kondensow ać na ścianach naczyń. U zyskane jed­

nak przez nas d aty średnie dla w ęglow odorów Cj do C :1 ch a rak tery zu ją niew ątpliw ie ® idosta- teczną dokładnością przynajm niej udział tych trzech członów szereg u hom ologicznego i p o zw a­

lają p oraź p ierw szy w naszych gazach ziem nych na zorjentow anie się w za w arto ści sam ego m e-

2) Dano temu w yraz w końcowej tablicy jpodając

„wyższe obi. jako C4H10“ drukiem petitowym.

(11)

Zeszyt 14 „PRZEM YSŁ NAFTOW Y“ S tr. 341 tanu i jego najniższych homologów szeregu pa­

rafinow ego.

W szy stk ie analizy w ykonane b y ły podw ójnie w edle schem atu podanego p rz y dośw iadczeniu Nr. 7 a.

S trzałk i pionow e oznaczają co raz czy stsz e frakcje m etanu po w ykropleniu I, II, III (I F lt II F 4 i III F jt)' p rz ez odciąganie gazów pom pą rtęciow ą T o p lera w tem p eratu rze skroplonego pow ietrza.

S trz a łk a poziom a oznacza frakcję uzyskaną p rzez odciągnięcie gazu przy oziębieniu „bloko- w e m “ w tem p eratu rze — 140° — 150° G F 2.

S trzałk i ukośne p rzed staw iają eksperym entalnie określone residua G F 3, I F 2, II F 2.

W obec tego, iż residua I F 2 i I I F 2 w y k a z y w a ły tak m ałe objętości, że ich p ow tórne eksp ery m en ­ talne traktow anie nie rokow ało nadziei u zy sk a­

nia dokładniejszych w yników , przeto zaniedbano ich frakcjonow ania, uznając ich skład za zbliżony do składu istotnie eksperym entalnie u zy sk anych głów nych frakcyj pierw szego w ykroplenia

g f2 + g f3.

Na podstaw ie założenia o analogicznym sk ła­

dzie I F . i I I F 2 do G F 2 i G F 3 o p atru jem y te o statnie m ałem i popraw kam i Pj i p2, w y nikają- cem i z p rzyjęcia w spółudziału drobnych residuów I F 2 i I I F 2 w tym sam ym stosunku co w e fra k ­ cjach G F 2 i G F 3. Te nieeksperym entalne, ale rachunkow e operacje określam y sym bolicznie podkreślając je linjami kreskow anem i ¡w przeciw ­ staw ieniu do sym boli Oznaczonych pełnem i lin­

iami, k tó re p rz ed staw iają operacje eksp ery m en ­ talne.

Obliczanie składu procentow ego gazu z (wyni­

ków frakcjonow ania, ujętych w schem at i w y ­ ników analiz G, G F 2, G F s, i III F i (p. An. Nr.

32, 33, 34 i 35) odbyw ało 'się w te n sposób, że frakcję G F 2 sk o ry g o w an ą popraw k ą p 4 analizo­

w ano jako m ieszaninę etanu i propanu, frakcję G F., sk o ry g o w a n ą popraw ką p2 jak o m ieszaninę propanu i w yższy ch , obliczonych jako butan.

F rak cja III F 2 nie za w iera ła już w ęglow odorów w yższy ch , a tylko m etan i te gazy trw a łe , które za w iera ła pierw otna próba gazu.

F r a k c j o n o w a n i e p r ó b y g a z u z i e m ­ n e g o z e s z y b u „ M i c h a ł 2“ w M ęcince S-ki Akc. „N afta - B o ry staw sk a w Polsce d. J.

M. W a te rk e y n “ w Krośnie.

Objętość początkowa gazu w cm*

G 41,72

D ośw iadczenie Nr. 7 a.

Bilans frakcyj po doświadczenia w cm3

III F , = 38,62

G F 2 2,43 -f- Pj 0 ,2 9 = 2,72 G F 3 0,26 + p2 0,03 = 0,29

r; 41,72 cm 8 G —uo-iso« 2,43 cm 3 G F 2 An. Nr. 32 y An. Nr. 34

190°

W I 38,94 cm 3 I F t

190°

0,26 cm 3 G F., An. Nr. 35

0,29 cm 3 p,

w n 38,78 cm 3 II F t 0,23 cm 3 I F 2

190° 0,33 urn

A...

W III 38,62 cm 3 III F t An. Nr. 33

0,10 cm 3 I I F 2

0,03 cm 3 p2

An. 'Nr. 32: C 0 2—0,00 ; 0 2—0,00; H2—0,00; CO—0,00;

C n H2n+2 -9 6 ,3 8 ; N2-3 ,6 2 .

An. Nr. 33: CO.—0,00; O.—0,00; H2—0,00; CO—0,00;

CH~— 96,01; N . - 3-99-

An. Nr. 34: CO.,—0,00; 0 2—0,00; H2—0,00; CO—0,00;

C.H0—70,62; C3H —29,38; N2-0 ,0 0 . • An. Nr. 35: CO2-0 ,0 0 ; 0 2—0,00; H —0,00; CO—0,00;

C4H10—100,00; N„—0,00.

W ykonując obok analizy spalinow ej gazu G (An. Nr. 32) trz y analizy frakcyj, a m ianowicie An. Nr. 33, 34 i 35 i obliczając w analizie Nr. 33 w ęglow odory jako CH 4, w analizie Nr. 34 w ę ­ glow odory jako C 2 H0 i C 3H8 a w analizie Nr. 35 jako C 3Ha i CJH10 otrzy m aliśm y po uw zględnie­

niu opisanych p o w yższy ch p o p ra w ek Pi i p2 z e ­ staw ienie w y n ik ó w podane pow yżej.

D oświadczenie Nr. 7 b.

Bilans frakcyj po doświadczeniu w cm*

41,63

Objętość początkowa gazu w cm*

G 46,88

III Fj

G F 2 2,18 + Pi 0,15 G F 3 0,97 + p2 0,07

,43,46 2,33 1,04 46,83

Analiza spalinowa w o/0

Cli H2nf 2 96,38

N2 3,62

100,00

96,30

Analiza spal. z uwzględnieniem kondensacyjnej w o/0

C H 4 89,07

C2Hp( 4,61

CSHS 1,92

w yż. obi. j. C 4H 10 0,70

N2 i i. 3,69

. . . . 99,99

Analiza spalinowa w o/0

^ n H 2n-f 2

n2

96,38 3,62 100,00

96,31

Analiza spal. z uwzględnieniem kondensacyjnej w o/0

CH4 89,12

C2H9 4,63

C3Hfi 1,61

w y ż . ob. j. C 4H 10 0,92

N .-i i. 3,58

QQ «Q

(12)

S tr. 342 „PRZEM YSŁ N A FTO W Y “ Zeszyt 14 Z e s t a w i e n i e w % ’).

Doświadczenie 7 a Doświadczenie 7 b Średnio

c h4 89,07 89,12 89,09

c2h„ 4,61 4,63 4,62

c3h8 1,92 1,64 1,78

w y ż sz e obi. jako

C 4Hin 0,70 0,92 0,81

n2 3,69 3,58 3,64

99,99 99,89 99,94

W .dalszym ciągu arty k u łu , rów nież ze w zględu na oszczędność miejsca, zaniedbujem y p o d a w a ­ nia szczegółow ego schem atów frakcjonow ania i analiz, ograniczając się do podaw ania bilansów frakcjonow ania, o stateczn y ch w y n ik ó w analiz spalinow ych i rozliczeń uw zględniających p a p o d ­ staw ie analiz kondensacyjnych poszczególne człony szereg u hom ologicznego w ęglow odorów . Sym bole w bilansach odpow iadają schem atow i podanem u p rz y dośw iadczeniu Nr. 7 a.

F r a k c j o n o w a n i e p r ó b y g a z u z i e m ­ n e g o z e s z y b u „ M i c h a ł 5“ w M ęcince S-ki Akc. :„Nafta B o ry sław sk a w P olsce d. J. M.

W a te rk e y n “ w K rośnie:

Pierwotua objętość gazu w cm*

G 42,79

Aualiza spalinowa w o/0

D ośw iadczenie Nr. 8 a.

Bilans frakcyj po doświadczoniu w em*

lii F!

G Fo + pj G F 3 + p.

38,86 2,74 1,15 42,75

96,54 Cn H2n_|_2

N„

96,58 3,42

Analiza spalinowa z uwzględn. konden­

sacyjnej w 0/0

CH4 87,45

C 2H8 5,06

C.,HS 3,19

w yż. obi. jako C 4H 10 0,84

No i i. 3,45

100,00 . . . .

D oświadczenie Nr. 8 b .

99,99

Pierwotna objętość gazu w em*

G 37,20

Aualiza spalinowa w o/0

Bilans frakcyj po doświadczeniu w cni®

III F, G F 2 + p 4 G F 3 + p 2

33,96 2,33 0,98 37,27

96,65 C n Han+2 96,58

N2 3,42

Analiza spalinowa z uwzględ. kondensa­

cyjnej w o/0

CH4 87,77

C ,H 8 4,94

C|,H, 3,13

w yż. obi. ja k o C 4Hm 0,81

N2 i i. 3,52

100,00 100,17

3) Dla dalszych analiz nie podajemy zestawień dwóch pomiarów. Odpowiednie średnie znajdują się w tablicy końcowej.

F r a k c j o n o w a n i e p r ó b y g a z u z i e m ­ n e g o '„W innica 3“. „D ąb ro w a - K a rp aty “

w K ro ś n ie .f 1

D ośw iadczenie Nr. 9 a.

Bilans frakcyj po doświadczeniu w cm*

Pierwotna objętość gazu w cm*

G 45,94

Analiza spalinowa w o/0

C 0 2 0,70

III Fj G F 2 + p, G F :, + p 2

41,72 2,91 1,25 45,88

Cn H2n+2 N2

95,60 95,66

3,64

Analiza spalinowa z uwzględn. konden­

sacyjnej w o/0

CO , 0,54

CH4 87,13

C ,H 8 3,96

C:,HS 3,25

w yż. obi. jako C4H10 1,26

N2 i i. 3,68

... 99,82 100,00 ...

D ośw iadczenie Nr. 9 b.

Bilans frakcyj po doświadczeniu w cni*

Pierwotna objętość gazu w cm*

III f4 G F 2 + Pi

G F 3 + p 2

37,05 2.56 1.56 G 41,21

Analiza spalinowa w oy0

C 0 2 0,70

95,71 Cn H2n+2 95,66

N2 3,64

... 41,17

Analiza spalinowa z uwzględnieniem kondensacyj.noj w o/0

C O , 0,50

CH4 86,21

C 2H„ 4,20

C:iH8 3,31

w yż. obi. jako C 4H10 1,99

N2 i i. 3,69

100,00 99,90

F r a k c j o n o w a n i e p r ó b y g a z u >z i e m - n e g o s z y b u „ Kr o ś c i e n k o - N i ż n e 43“, Koncernu „D ąbrow a K arp aty “ w Krośnie.

D ośw iadczenie Nr. 10 a.

Objętość początkowa gazu w cm*

G 41,74 •

Analiza spalinowa w o/0

C O , 1,90

Bilans frakcyj po doświadczeniu w cm*

III F, G F , + p, G F j + p,

36,46 3,75 1,59 41,80

96,80 Cn H,>0+2 96,79

N, 1,30

99,99

Analiza spalinowa z uwzględnieniem kondensacyjnej w °/0

C O , 1,72

CH 4 85,50

C,H„ 4,41

C;iH8 4,54

w y ż. obi. jako ¡C4H 10 2,35

N, i i. 1,51

... 100,03 4) W tym wypadku stosowano czterokrotne wy- kroplenie.

(13)

Zeszyt 14 „PRZEM YSŁ N AFTOW Y“ S tr. 343 Doświadczenie Nr. 10 b.

IV Ft *) Q F 2 + Pi G F , + p2

38,48 3,17 2,58 G 44,22

Analiza spalinowa w o/0

C 0 2 1,90

44,23

96,80 C a H2n+2 96,79

N2 1,30

Analiza spalinowa z uwzględnieniem kondeusacyjnoj w °/0

C O , 1,72

CH4 85,50

C2HB 4,41

C3Hb 4,54

w yż. obi. jako C 4H 10 2,35

N2 1,51

99,99 100,03

F r a k c j o n o w a n i e p r ó b y g a z u z i e m - n e g o z e s z y b u „K r o ś c i e n k o-W y ż n e 6“

Koncernu „D ąbrow a-K arpaty“ w Krośnie.

Doświadczenie Nr. 11 a.

Objętość początkowa w Clii* Bilans frakcyj po doświadczeniu w cm*

III F, 38,58

G F , + Pt 3,56

G F 8 + p . 1,72

G 43,88 43,86

Analiza spalinowa w o/ Analiza spalinowa 7. uwzgl. kondensae W o/o

C O , 0,63 c o 2 0,54

c h4 84,89

c2h„ 6,22

96,37 ■ C:,HS 2,37

Cn H2n+2 96,34 w yż. obi. jako C 4H ,n 2,89

N, 3,03 N2 i i. 3,03

100,00

Doświadczenie Nr. 11 b.

Objętość początkowa w cm* Bilans frakcyj po doświadczeniu w cm*

III Fi 37,85

G F 2 + P t 33,32

G F s + p 2 1,90

G 43,13

Analiza spalinowa w o/0

c o 2 0,63

96,34 C„ Ho,1+2 96,34

N2 3,03

... 43,07

Analiza z uwzględnieniom kondensa­

cyjnej w o/0

C O , 0,53

CH4 84,63

C2H0 5,80

CSH* 2,97

w yż. obi. jako C 4H ,0 2,80

N, i i. 3,29

. . 99,94

Składniki w % średnio z dwóch analiz

100,00 100,02

P rzecho dząc do g azó w zagłębi w schodnich, ze w zględu na dalszą oszczędność m iejsca za­

niedbujem y p od aw ania bilansów frakcyj i po­

rów nania analiz spalinow ych bezpośrednich z analizam i uw zględniającem i kondensację.

P rzed staw iają się one analogicznie do sche­

m atów podanych pow yżej. O graniczam y się do podaw ania w yn ik ów podw ójnych analiz kon­

densacyjnych i ich średnich.

F r a k c j o n o w a n i e p r ó b y g a z u z i e m ­ n e g o z e s z y b u „ B u k o w i c e 26“ Koncernu D ąbrow a-K arpaty w B orysław iu.

Doświadczenie Nr. 12 a Nr. 12 b Średnio

C O , 0,15 0,10 0,12

0 2 0.61 0,56 0,59

C H 4 83,81 83,83 83,82

C2H0 7,59 7,07 7,33

C 3H8 4,98 5,30 5,14

w y ższe j. C 4H ,u 1,92 2,16 2,04

N2 'i in. 0,87 0,84 0,86

99,93% 99,86% 99,90 F r a k c j o n o w a n i e p r ó b y g a z u z i e m ­ n e g o z e s z y b u „ J ó z e f 1“ B o ry sław , G a­

licyjskiego T o w a rz y stw a N aftow ego „Galicja w B o ry sław iu “.

I I I I I I IV V VI V II V III

Gaz

z szybu Michał 2 Męcinka K rosno

Michał 5 Męcinka K rosno

W innica 3 K rosno

K rościenko Niżne 43

K rosno

K rościenko W yżne 6

K rosno

Bukowice 26 B orysław

Józef I

B orysław „G usher“

Bitków

C 0 2 _ 0,52 1,56 0,53 0,12 0,18 4,19

0 2 — — - — — 0,59 0,43 1,95

CH* 89,07 87,57 86,67 85,70 84,76 83,82 74,47 86,86

c2h6 4,63 5,00 4,07 4,33 6,01 7,33 11,63 1,73

c3h8 1,77 3,16 3,28 4,58 2,67 5,14 6,07 1,37

w yższe obi.

jako C4H 10*) 0,82 0,83 1,63 2,44 2,86 2,04 6,97 _

N2 i in. 3,64 3,48 3,69 1,48 3,11 0,86 0,18 3,75

') p. n o tk a 3. s tr. 342.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Trask, Summary of results obtained to date by the American Institute Research Investigation of the origin and envirosement of source sediments.. Trask, Results o

dew szystkiem w odniesieniu do Rosji Sow ieckiej mimo, iż w Stanach Zjednoczonych A. oraz w szeregu innych krajów ro zw iązać się dało bez zbytniego

kszości przedsiębiorstw sztyw ne elementy kosztów administracyjnych, opierając się bowiem na umowach prywatno - prawnych, zawartych na długi termin i przewidujących

niony. benzyną w św ietle prom ieni ultra-fioletow ych. m etoda rozdzielania rud sposobem flotacji,.. S tąd dodaw anie go do sm oły jest korzystne. Nieodpow iedni

N ieusasadnioną jest również obawa przeoczenia śladów ropy i gazów przy wierceniu płuczką.. Wszak przy tej metodzie, zwłaszcza przy zastosow aniu płuczki lewej,

Wreszcie przy podziale ilościowym musimy oceniac i stratę przeróbkową, a jej wartość dobić następnie do kosztów przeróbki, podczas gdy przy podziale w

Z moich badań okazało się, że wprawdzie trafną jest zasada, że fałdy wylewają się z łuku karpackiego w kierunku na zewnątrz tego pasma, ale mimoto po

— Karty zarobkowe, znajdujące się w skrzynce obok zegara kontrolnego, lub rozdaw ane w formie bloku, nadają się najlepiej do codziennego użytku.. O b o