W Y D A W N I C T W A I N S T Y T U T U Ś L Ą S K I E G O
ŚLĄSK
ZIEMIA I LUDZIE
3 M A P Y , 60 I L U S T R A C J I
P R A C A Z B IO R O W A
P O D R E D A K C J A
ROMANA LUTMANA I KAZIMIERZA POPIOŁKA
K A T O W I C E — W R O C Ł A W 1948
DRUKARNIA CIESZYŃSKA POD ZARZ. PAŃSTW. W CIESZYNIE
PAMIĘTNIK INSTYTUTU ŚLĄSKIEGO Seria II
1. Józef Feldman, Problem polsko-niemiecki w dziejach. 1946, str. 175.
2. Kazimierz Popiołek, Trzecie śląskie pow stanie. Z 2 mapami. 1946, str. 217.
3. Zygmunt Izdebski, Niemiecka lista narodow a na Górnym Śląsku. 1946, str. 253.
4. Wincenty Ogrodziński. Dzieje piśm iennictwa śląskiego, tom 1 .1946, str. 214.
5. Kazimierz Piwarski, H istoria Śląska w zarysie. 1947, str. 450.
6. Franciszek Popiołek, Dzieje hutnictw a żelaznego na ziemiach polskich.
1947, str. 136.
7. Tadeusz Lchr-Splawiński, Kazimierz Piwarski, Zygmunt Wojciechowski.
P olska — Czechy. Dziesięć wieków sąsiedztw a. 1947, str. 319.
8. Zdzisław Hierowski, 25 lat literatu ry na Śląsku 1920— 1945. 1947, str. 203.
9. Janina Ender, Józef Lompa. Z ary s biograficzny. 1947, str. 118.
10. Śląsk, ziemia i ludzie. P ra c a zbiorowa pod redakcja Rom ana Lutm ana i Kazimierza Popiolka. 1947, str. 2S4. 3 mapy. 60 ilustracji.
11. Tadeusz Dobrowolski. Sztuka na Śląsku (w druku).
POLSKI ŚLĄSK Seria II
1. Zygmunt Izdebski, Rzeka O dra — zagadnienie praw a narodów . 1946, str. 38.
2. Karol Maleczyński. W ojna polsko-niemiecka 1109 r. 1946, str. 40.
3. Eiva Malecz ' ~ njiiim w e i uniw ersyteckie W rocła
wia. 1946, s Kolegium Nauczycielskie
4. Kazimierz I w Gliwicach - Biblioteka 347, str. 140.
18869
i i i iiiiiuMiiini : r :
4. Tadeusz Lei ____________ 000-18869-00-00 0 d r ą w wie' kacli średnienr z. --- -—_ = — —---m|
ZAGADNIENIA SPOŁECZNE ŚLĄSKA Seria II
1. Marian Moskwa. Ubezpieczenie chorobowe górników. Z ary s zagadnienia.
1946, str. 32.
ZAGADNIENIA GOSPODARCZE ŚLĄSKA Seria II
1. Marian Kamieński, S kały użyteczne Dolnego i G órnego Śląska. Z 3 m ap
kami. 1946, str. 40.
2. Józef Zwicrzyiki, Złoża surowców m ineralnych na Dolnym Śląsku w oświetleniu gospodarczym . Z m apką. 1946, str. 32.
3. Eugeniusz Kwiatkowski. Pięć tez gospodarczych nowej Polski. 1947, str. 32.
4. Antoni Wrzosek. Bogactw a m ineralne na ziemiach zachodnich. Z 2 m ap
kami. 1947. str. 19.
BIBLIOTEKA PISARZY ŚLĄSKICH Seria II
1. Zdzisław Hierowski. Śląsk w alczący. Poezja i pieśń. 1946. str. 117.
I
ŚLĄSK, ZIEMIA I
f . .. £ ,
!' '
LUDZIE
PAMIĘTNIK
INSTYTUTU ŚLĄSKIEGO
. SERIA II 10
KATOWICE - WROCŁAW 1948
DRUKARNIA CIESZYŃSKA POD ZARZ. PAŃSTW. W CIESZYNIE
W Y D A W N I C T W A I N S T Y T U T U Ś L Ą S K I E G O
ZIEMIA I LUDZIE
3 M A P Y , 60. I L U S T R A C J I
P R A C A Z B IO R O W A
P O D R E D A K C J Ą
ROMANA LUTMANA I KAZIMIERZA PO PIO ŁK A
, ■ . /
K A T O W IC E —W R O C Ł A W 1948
DRUKARNIA CIESZYŃSKA POD ZARZ..PAŃSTW. W CIESZYNIE
Orzeł na okładce przedstaw ia godło księcia Bolka II ziębickiego XIV w.
{Z grobowca księcia w klasztorze.cysterskirn w Henrykowie, pow. ząbkowicki)
£ \ \
R 26310
DRUKARNIA CIESZYŃSKA PO D ZARZ. PAŃSTW . W CIESZYNIE
S PIS RZECZY .
-Str.
W stęp (Rom an L u t m a n ) ... 9
K raj (Antoni W r z o s e k ) ... 17
P radzieje (Rudolf Jam k a) K ‘...45
D zieje (Kazimierz P o p i o ł e k ) ... . 53
Ję zy k (Stanisław R o s p o n d ) ... 96
Piśm iennictwo (Zdzisław Hicrowski) ... 103
S ztuka (Tadeusz D o b r o w o l s k i ) ... 135
Lud (Józef L i g ę z a ) ...167
Zycie gospodarcze (Antoni W r z o s e k ) ... 210
D ane sta ty sty c zn e (M aria ^ u b o c z o w a ) ... . ■ 241
M iasta i pow iaty (M aria Suboczowa) . . . . . . . . 247
T u ry sty k a i uzdrow iska (Antoni W r z o s e k ) ...263
«
/ .
S PIS ILUSTRACJI
Opole — wieża zam ku p i a s t o w s k i e g o ...23
Katowice ...25
Beskid Śląski — R ó w n ic a ... 26
R zeka B ary cz w powiecie m i l i c k i m ... . . 28
Jezioro Sław skie ... 29
Zgorzelec nad N y s ą ... 30
Świdnica — r a t u s z ... 31
S o b ó t k a ... ■ ... 32
Jezioro zaporow e na B y strz y c y w Lubachowie ...'35
K ło d z k o ...36
O dra we W r o c ł a w i u ... 39
Jelenia G óra w K a rk o n o s z a c h ... 40
K arkonosze nad K a rp a c z e m ... 41
Kaplica zam kow a w Cieszynie . 137 K atedra w rocław ska (przed zniszczeniem wojennym ) . . . . 139
Kościół św. K rzyża we W r o c ł a w i u ... 141
N agrobek H enryka IV we W r o c ł a w i u ... 143
„Piękna M adonna“ z W r o c ł a w i a ... 144
F rag m en t o łta rza w kościele farnym w Ś w i d n ic y ... 147
O łtarz św. B a rb a ry we W r o c ł a w i u ... 149
B ram a zam kow a w B r z e g u ...153
Kościół w Krzeszow ie (pow. k a m ie n io g ó rsk i)... 155
Kościółek w L a c z y ... 161
W ieś (Gąsiorowice, pow. s t r z e l e c k i ) ... 170
C hata (P rzyszow ice, pow. g l i w i c k i ) ...171
Stodoła ośm ioboczna (W arszow ice, pow. p s z c z y ń s k i) ... 173
S ta ry wzornik do haftow ania (W ojtow a W ieś, pow. gliwicki) . . 178
G rupa G órzan (Rozbark koło B y t o m i a ) ... 181
G óralki w „obrusach“ (Istebna, pow. cieszyński) . . . . . 182
S tare lampki g ó r n i c z e ... 184
P rzęślice (Dobrzyń Wielki, pow. opolski) . . t ... 202
Obuszck ow czarski (Brenna, pow. cieszyński) . . . . . 203
„H oczka“ (Muzeum C i e s z y ń s k ie ) ... 203
S krzynia m alow ana (O stropa, pow. gliwicki) . . . . . . 204
K ołyska m alow ana (Sławięcice, pow. k o z i e l s k i ) ... 205
Zaw adzkie — H uta „A ndrzej“ po wojnie . . . . . . . . 213
D roga z Kudowy na .Góry Stołow e . . . . . . . . . 219
Górnik p rz y p rac y ...221
W ałbrzych — kolonia r o b o t n i c z a ... 222
Chwałowice — kopalnia w ę g l a ...223
Kamieniołomy w okolicach Strzelina . . i .. 225
Huta Bobrek koło B y t o m i a ... 227
Huta „A ndrzej“ w Z a w a d z k ie m ... 228
R ybnik-Paruszow iec — F ab ry k a w yrobów blaszanych . . . . 230
Łaziska G órne — e l e k t r o w n i a ... 233
A utostrada jv okolicy Z a b r z a ... 238
Kanał Gliwicki pod K o ź l e m ■ . . . . , . 239
Wielki S taw w K a r k o n o s z a c h ... . 2 6 4 Biskupia K o p a . . . . 266
Oleśnica — zam ek ...267
G óra św. A n n y ... 268
G óra św. Anny — Amfiteatr pod p o m n ik ie m ...269
Z w ie r z y n i e c ... . 270
Bolków — zamek p ia s to w s k i... 272
Polanica-Z drój . ■... 274
N ysa — " kościół św. J a k u b a ... 275
Toszek — z a m e k ... 277
P a c z k ó w ... 279
Lwówek — m ury m ie js k ie ... 280
Białobrzezie — barokowe k a m i e n i c e ... 281 3 mapki
Ilustracja na okładce i na str. 32 — fot. d r T. Przypkow ski.
N a Str. 29, 222, 239, 267, 272, 277, 280, 281 - j fot, B. Gajdzik.
Klisze do ilustracji na str. 30, 35, 39, 40, 41, 219, 264 — w ypożyczyła redakcja „Ziemi“, na str. 213, 227 i 228 — Centr. Zarz. Przem . Hutn., N Katowice, na str. 268 i 269 — Zw. W et. P ow stań Śląskich, na str. 275 —
W oj. W ydz. Kultury i Sztuki w Katowicach.
WSTĘP 9
W STĘP
Jeżeli rzu cim y okiem n a m apę E u ro p y sp rzed rok u 1939, zobaczym y n a niej w jej c e n tru m ogrom ny m asyw niem iecki, w rz y n a ją c y się trz e m a m ackam i w ziem ie słow iańskie: jed n a m acka P ru s W schodnich otaczała północną g ranicę Polski, d ru g a południow a — a u stria c k a — w y m ierzo na b y ła przeciw Ju gosław ii i Czechosłow acji, trzecia środkow a w ciskała się w zdłuż S u d etó w m ięd zy P olskę i Czechosłow ację. T ą trz e cią — n ajw ażn iejszą — stan o w ił Śląsk. Te trz y m acki — to w yn ik w ielow iekow ego procesu dziejowego, odbyw ającego się pod naciskiem niem ieckim n a wschód, od czasu, gdy K arol W ielki w yznaczył z początkiem IX w iek u tzw. lim es sorabicus, g ra nicę o b ro n n ą swego im perium .
G dy dla p o rów n ania rzucimy, okiem n a m apę histo ryczną E u ro p y z IX i X w ieku, zobaczym y wówczas z w a rte te ry to riu m słow iańskie, rozciągające się w w ie k u IX .poza Ł abę i Salę, w w iek u X po p rzery w an e ju ż świeżo utw orzonym i m arch iam i p ań stw a niem ieckiego, ale u trz y m u ją c e jeszcze sw ą, zw artość n a lin ii O d ry i N ysy Ł użyckiej, pokąd rozciągało się p aństw o pierw szych h isto ry czn y ch P iastó w i k siążąt czeskich.
Od w iek u X. te ry to riu m słow iańskie zaczyna się g w ał
tow nie k u rczy ć pod w pływ em niem ieckich grabieży. L inia g ran iczn a O d ry i N ysy u trz y m u je się, je d n a k do połow y X III w ieku, gw arantując* niezależność - zi em ppfcMćBI . D opiero _
\v~pierw szej połow ie X III w ieku, w ysuw a się groźna m acka zakonu krzyżackiego, k tó ry opanow uje te ry to riu m daw nych P ru s, a w połow ie X III w ieku p rze łam a n a zostaje lin ia O dry przez oddanie w ręce niem ieckie ziem i lu bu skiej. Z chw ilą u tra ty tej ziem i n a stę p u je coraz g w ałto w n iejszy n a p ły w n iem czyzny na Śląsk, k tó ry tra c i odporność k u ltu ra ln ą wobec ęwego
sąsiedniego zachodniego sąsiada, a czołowe w a rstw y społeczeń
stw a śląskiego — ry cerstw o , duchow ieństw o i m iasta — u leg a ją stopniow ej germ anizacji. Z alew niem iecki dokonyw u- jąc jj się drogą pokojow ej p e n e tra c ji ogarnia coraz to now e te ry to ria , ziem ie sudeckie w Czechach, Śląsk środkow y i dolny, ziem ię lu b u s k ą Pom orze Zachodnie.
W w iek u X IV Śląsk zry w a stosunki polityczne z Polską.
P rzez cztery w ieki je d n a k pozostaje pod zw ierzchnictw em czeskim, potem czesko-austriackim , k tó re w dziejach Śląska stan o w ią okres przejściow y, okres powolnego zry w an ia łącz
ności k u ltu ra ln e j z polskością, coraz w iększego u legan ia w p ły w om k u ltu ry niem ieckiej, coraz w iększej germ an izacji k ra ju . W połow ie X V III w ieku po oderw an iu Śląska od A u strii i przyłączeniu do P ru s pow staje środkow a niem iecka m acka, ro zry w ająca w y raźn ie łączność te ry to ria ln ą m iędzy Czecham i a Polską, stan ow iąca w y raźn ą groźbę przeciw istn ien iu p a ń stwa! polskiego — groźbę zrealizow aną w n iespełn a pół w ieku po zajęciu te j ziem i przez P ru sy .
D ru ga w o jn a św iatow a zlikw idow ała obie m acki, zag ra
żające p a ń stw u polskiem u: w schodnio-pruską i śląską. W w y n ik u tej w ojn y pow stało now e p aństw o polskie, z w a rte te r y to rialn ie, op ierające się — ja k przed 9 w iek am i — o O drę i N ysę Łużycką. Skurczonem u m asyw ow i niem ieckiem u p rze ciw staw ia się zam knięty, w y raźn ie zary so w an y m asyw ziem słow iańskich z P olską jak o g łów nym bastionem zachodnim . R azem z tą k o n fig u ra cją geograficzną zrodziły się w a ru n k i no
w ej m ocy w ew n ętrzn ej i zew n ętrzn ej.
W nioski, ja k ie n a su w a ją się z p o rów nania ty ch trz e ch sy- tu acy j geopolitycznych naszego państw a, są jasne: moc w ew n ę trz n a i siła zew n ętrzn a Polski zależą od u trz y m a n ia zw ar
tości te ry to ria ln e j w obec zachodniego sąsiada, od u trz y m a n ia spoistości i łączności z słow iańskim sąsiadem — Czechami.
P u n k te m new ralg iczn y m naszego system u tery to rialn eg o b y ł i je s t Śląsk rozłożony w okół sw ej osi, k tó rą je s t rzek a Odra. J a k przełam an ie te j osi w w iek u X III zadecydow ało o u tra c ie Śląska i o zm ianie k ie ru n k u rozw ojow ego p ań stw a polskiego, ta k odzyskanie jej obecne stw arza w a ru n k i nowego rozw oju naszego pań stw a.
W S T Ę P 11
W s tru k tu rz e p ań stw a piastow skiego Śląsk o dgryw ał pierw szorzęd ną rolę. P o siadanie Śląska bow iem decydow ało 0 k ie ru n k u rozw ojow ym p a ń stw a i jego roli w życiu ówcze
snej E uropy. P olska P iasto w sk a opierała się o dw ie rzeki i ich dorzecza — O drę i W isłę. W ślad za biegiem ty ch rzek po
lity k a piastow ska szła głów nie w k ie ru n k u północnym ku m orzu B ałty ck iem u i w k ie ru n k u południow ym ku M oraw om 1 Czechom.
W oparciu, o te lin ie k ieru n k o w e p aństw o piastow skie zna- chodziło zawsze dość m ocy w ew n ętrzn ej, by oprzeć się n a ra sta ją ce j n aw ale niem ieckiej. D opiero gdy ten w ał Słow iań
szczyzny zachodniej został p rzerw an y , w ów czas bezpośrednie niebezpieczeństw o zaw isło n ad p ań stw em Piastów . Do połow y X III w iek u je d n a k Śląsk b y ł organ iczn ą częścią państw ow ego zw arteg o te ry to riu m polskiego. D opiero w połow ie X III w ieku d o staje się ziem ia lu b u sk a w ręce niem ieckie, w z w a rte te r y to riu m pań stw ow e w d a rł się obcy, w rogi klin, k tó ry coraz b ard ziej będzie zag ra ż ał ziem iom polskim . W X IV w iek u t r a cim y Śląsk. R ów nocześnie tra c im y ziem ie pom orskie, dostęp do B a łty k u i O d rę jako je d e n z głów nych filaró w pań stw a piastow skiego. Po stra c ie Śląska i ziem pom orskich polity ka polska szu k ała rek o m p e n saty gdzieindziej.
Z ostała porzucona oś północna. P o lity k a polsk a p rzy b ra ła k ie ru n e k rów noleżnikow y z siłą nap ędo w ą na wschód. Śląsk pozostał poza sfe rą działan ia polskiej polityki, a n a stęp n ie i polskiej k u ltu ry . U lega coraz b ard ziej p ostępujęcej g e rm a n i
zacji. N iem czeniu u le g a ją n ap rzó d m iasta i w a rstw a szla
checka, potem lu d w iejsk i Śląska średniego i dolnego .
Od połow y X V I w ieku zw iązki łączące Śląsk z P olską za
czy n ają się coraz b ard ziej rozluźniać. Jeszcze w ciągu XV w iek u istn ie ją żyw e w spom nienia łączności, czego p rzejaw em są zn ane słow a J a n a Długosza, zam ieszczone w jego „D ziejach P olsk i“ : — „szczęśliw szym b y łby m jeszcze, gdybym doczekał odzyskania za łask ą Bożą i zjednoczenia z P o lsk ą Śląska, ziem i lubu sk iej i słupskiej... Z radością w stępo w ałby m do grobu i słodszy m iałb ym w nim odpoczynek.“
Stopniow o je d n a k społeczeństw o polskie, a raczej ściślej się w yrażając, rep re z en tu ją c a ówczesne społeczeństw o w a rstw a szlachecka, zaab so rb o w an a ogrom nym i m ożliw ościam i eko
nom icznym i, ja k ie daw ały jej ziem ie w schodnie, zapom inała o Śląsku.
D opiero po k a ta stro fie p a ń stw a polskiego z końcem X V III w ieku, gdy zaszła p o trzeb a po dd an ia rew izji całego św iatopo
gląd u politycznego, n a k tó ry m opierała się u p a d ła Rzeczpo
spolita, zostaje p rzy p om nian y Śląsk przez K ołłątaja, a rów no
cześnie różni przy padk o w i lub przym usow i podróżnicy, p rze jeżdżając przez ziem ie śląskie ze źdżiw ieniem o dkryw ają, że m ieszka ta m lud, m ów iący po polsku. (Staszic, Niemcewicz).
Z łączenie całego te ry to riu m śląskiego z p ań stw em pol
skim oznacza p o w ró t do daw nej geopolitycznej s tr u k tu ry sprzed dziew ięciu w ieków . O becna chw ila dziejow a przyniosła likw id ację naszego k ie ru n k u rozw ojow ego, k tó ry trw a ł przez sześć w ieków , przyn iósł w iele doraźn ych sukcesów , w iele bo
gactw a jed n e j uprzy w ilejo w an ej klasie społecznej bez korzyści dla szerokich w a rstw ludow ych, u k sz ta łto w ał naszą k u ltu rę duchow ą, w zbogacając ją niezliczonym i w artościam i pozytyw nym i, ale rów nocześnie zarażając ją w ielom a w adam i. Dziś w racam y z pow ro tem na te ziemie, n a k tó ry c h znajd o w ała się k oleb k a naszej państw ow ości p rz e d dziesięciom a w iekam i.
Z am iast rów noleżnikow ego zachodnio-w schodniego k ie ru n k u , p o lity k a nasza u z y s k u je 1 z p o w ro tem k ie ru n e k południkow y w zdłuż sw ych dw óch m ag istra l rzecznych: O dry i W isły. T e
ry to riu m p aństw ow e sta je się znow u jednolite, zw arte, bez słab ych p u n k tó w w p ostaci niebezpiecznych w rogich klinów czy zatok tery to rialn y c h . Rzeka O dra w skazu je n am linię po
lity k i gospodarczej — z jed n ej stro n y k u m orzu, z k tó ry m łączy nasze uprzem ysłow ione bogate ziem ie śląskie, z drugiej stro n y k u k ra jo m n ad d u najskim , z k tó ry m i p ośredniczy za
p rzy jaźnio n e słow iańskie p aństw o czechosłow ackie. N ow ą tę sy tu a c ję geopólityczną stw o rzy ł p rzed e w szystkim fa k t odzy
sk an ia Śląska. O dzyskanie Śląska n a now e re a ln e to ry sp ro w adziło s ta rą koncepcję gospodarczo-polityczna: k a n a łu O dra
—D unaj. K oncepcja ta dopiero w obecnych w a ru n k a ch poli
tycznych uzyskała w a ru n k i pełnej realizacji. Bez całego Ślą
ska po N ysę Ł użycką nie m oglibyśm y uzyskać u jścia O dry i Szczecina. Bez Śląska nie m oglibyśm y utw o rzy ć w spólnoty
W ST Ę P 13
politycznej z C zechosłow acją jak o trw ałego b astio nu obron
nego przeciw a g resji niem ieckiej. Z w arte te ry to riu m pań stw zaehodnio-słow iańskich o p a rte o ogrom ny blok Z w iązku R a
dzieckiego tw o rzy n ajp ew n iejszą g w a ra n cję naszego dalszego politycznego rozw oju n a now ych zasadach społecznych i go
spodarczych.
T akie now e asp ek ty goepolityczne staw ia Śląsk zw iązany organicznie z p a ń stw em polskim . W now ych w a ru n k a ch po lityczn ych Śląsk może osiągnąć pełn ię ro zw oju gospodarczego i przez to n ajsk u teczn iej spełnić sw e zadanie w odbudow ie gospodarczej pow ojennej E uropy. P rzed w ojną Śląsk m im o w szelkich usiłow ań niem ieckich nie m ógł odgryw ać należnej m u roli. N ad życiem jego ciążył złow rogi fa k t przynależności do obcego organizm u gospodarczego, w k tó ry m b y ł to lero w an y i w yzyskiw any, ale k tó ry nie daw ał m u w a ru n k ó w n o rm a l
nego rozw oju gospodarczego i pełnego w yzyskania jego eko
nom icznego poten cjału. In te re sy gospodarcze Śląska m usiały ustępow ać in tereso m inn y ch organizm ów gospodarczych, w pierw szy m rzędzie Z agłębia R u h ry, k tó re sta ra ło się p a ra liżować rozw ój gospodarczy Śląska. O becnie Śląsk ze sw ym i ogrom nym i i różno ro d nym i ' m ożliw ościam i p ro d u k cy jn y m i w ram a ch jednolitego n a tu ra ln e g o organizm u gospodarczego odzyskuje sw oje m iejsce w życiu gospodarczym zarów no Polski ja k i całej Europy.
Śląsk stan o w i część składow ą tego now ego tery to riu m , k tó ry nazyw am y „ziem iam i o d zyskanym i“. W ty m znaczeniu Śląsk posiada złożoną p ro b lem aty k ę, k tó ra w y m aga rozw iąza
nia przez całe społeczeństw o polskie. J e s t to p ro b lem aty k a w spólna pod w ielu w zględam i dla w szystkich ziem odzyska
nych. Poza ty m je d n a k posiada Śląsk sw oją w ła sn ą specy
ficzną p ro blem aty kę, zw iązaną z jego składem ludnościow ym . Śląsk je s t jed y n y m składn ikiem ziem odzyskanych, na k tó ry m zastaliśm y zam ieszkujący z w a rtą m asą lud polski. Śląsk Opol
ski i pogranicze południow o-w schodnie Śląska Dolnego ,— to te ry to riu m , n a k tó ry m p rz e trw a ł i d o trw ał lu d polski, — te n 1 elem ent, o k tó ry m zapom niała w ciągu sw ej a w an tu rn iczej polity k i w schodniej szlachta polska, k tó ry zachow ał się na
ty ch ziem iach bez zasługi społeczeństw a polskiego — siłą w ła snej tra d y c ji i w łasnego przy w iązan ia do języ k a i ludow ej k u ltu ry polskiej:
W całych naszych dziejach nie m am y b ard ziej cudow nego zjaw iska ja k odzyskanie tego zagubionego i zapom nianego od
w ieków ludu.
Z apoznaw anie się z h isto rią Śląska pozostaw iało w nas gorzki posm ak sm ętk u i m elancholii. P a trz y liśm y n a m apy, k reślo n e przew ażnie rę k ą niem iecką i stw ierdzaliśm y , że jesz
cze w X V III w ieku polskość b y ła pod Legnicą, jeszcze w pierw szej połow ie X IX w iek u pod W rocław iem i Oleśnicą.
I zatrzy m y w aliśm y się z dum ą p rzy z w a rty m bloku naro do
wym, górnośląskim . I jakk o lw iek i tu w idzieliśm y coraz b a r dziej rozszerzające się szczerby, w nim w idzieliśm y swój p ew n y p u n k t oparcia — w ludzie górnośląskim . W iek X IX j e s t . okresem stałego k urczen ia się naszego narodow ego p o ten cjału na wschodzie, gdzie lite ra tu ra i h isto ria w yn ajd o w ały dla nas źródła d u m y i poczucia wyższości. A tym czasem tu n a zacho
dzie reg enerow ały się zan ik ające siły n arodow e — siły nowe, świeże, nie zdem oralizow ane przesądam i, o p a rty m i o fałszyw ą tra d y c ję narodow ą.
Z etknięcie się społeczeństw a polskiego z śląską ludnością nie było szczęśliwe. N a ustosu n ko w aniach Się obu s tro n za
ciążyła w zajem na nieznajom ość. L u d śląski — to in n y lud, niż lud w innych częściach naszego p ań stw a. Tej „inności“ nie n a leży się dziwić, bo w ychow ały go inne w aru n k i. A le ta „inność“
nie je s t pow odem do jego niższości, p rzeciw nie je s t w niej w iele ty tu łó w do chw ały. D latego należy te n lu d i jego przeszłość poznaw ać. W tedy n auczym y się go bardziej cenić. N ależy p a m iętać, że odrodzenie narodow e Śląska w w iek u X IX było w ynikiem rodzącej się spontanicznej siły narodow ej tego ludu.
N ależy pam iętać, że gdy w połow ie X IX w ie k u lud w innych ziem iach polskich, żyjący w poddaństw ie, nie przeczuw ał jesz
cze sw ej przynależności do n aro d u polskiego i w k rw aw ej ra bacji 1846 r. lub jeszcze późniejszym p o w stan iu styczniow ym w ielok rotn ie łączył się z zaborcą p rzeciw w łasn y m swoim polskim panom , lud śląski ju ż w r. 1848 sam bez; pom ocy ze stro n y „ sta rsz e j“ braci szlacheckiej, k tó re j zresztą nie m iał, bo daw no się zniem czyła, m anifestow ał swe przyw iązanie do
W S T Ę P 15
narodow ości i swego języka. N ależy pam iętać, że Lom pa, M iarka, Ligoń, Bonczyk odnaleźli sw ą polskość sam i w n iesły chanie tru d n y c h w a ru n k a c h politycznych i społecznych. J e żeli więc dziś lu d te n razi sw ą „innością“, to je s t to ty tu ł do zasługi i dum y, a nie do m ałodusznego u ty skiw an ia.
Poza ty m p ro blem em ludności tub ylczej, Śląsk — n a ró w ni z in ny m i ziem iam i odzyskanym i posiada ogólne, w spólne w szystkim ziem iom odzyskanym p ro blem y ludnościow e. J e s t to przed e w szystkim pro b lem przystosow ania się now ej lu d ności do now ych w a ru n k ó w geograficznych i ekonom icznych.
Na ziem ie te p rzy b y ła ludność zarów no ze sta ry c h ziem, ja k i całej n iem al d iaspory n arodow ej: z daw n ych ziem w schod
nich, z Jugosław ii, z Niem iec, z F ra n c ji i z całej pow ojennej em igracji. Ludność ta przy b y ła n a te re n ru in i zniszczeń — poza niew ielk im okręgiem podsudeckim . Z agadnienie odbu
dow y gospodarczej stało się zagadnieniem naczelnym . I za
gadn ien ie to rozw iązaliśm y pozy ty w nie w łasny m i siłam i w ciągu niesp ełn a dw óch la t. J e s t to dow odem tężyzny n a ro dowej, w y tw arzająceg o się p rzy w iązan ia do now ych w a ru n k ó w i zw iązania się z now ym teren em .
P ro b lem zespolenia Śląska z całością naszego organizm u państw ow ego i narodow ego to nie je s t je d n a k tylko problem ad m in istra c y jn y i gospodarczy. To p rzed e w szystkim problem k u ltu ra ln y : J a k przed sied m iu w iek am i Śląsk n ależał do czo
łow ych dzielnic polskich pod w zględem k u ltu ry narodow ej, ta k i dziś m usi w ejść do pierw szego rzędu ziem o silnym twórczym ' życiu k u ltu ra ln y m . Ma p ełne k u tem u w a ru n k i. Ma żyw y ośrodek n au k i w e W rocław iu, pow ażne sku pien ia k u l
tu ra ln e w Gliw icach, Je le n iej Górze, Opolu. P rzed e w szystkim m a źródła w łasnej k u ltu ry w m iejscow ej ludności polskiej, k tó ra o ddaje ja k o swój w k ład całą sw ą b o g atą k u ltu rę ludow ą.
Now a ludność przynosi rów nież w łasn e fo rm y ku ltu ro w e.
P ew n e fo rm y oczywiście zostaną przez życie w now ych w a
ru n k ac h w yelim inow ane, inn e u leg n ą przeo brażeniu , inne w reszcie u trw a lą się i łącznie p rzy czy n ią się do u k ształto w a
n ia w łasnej k u ltu ry jak o składow ej, lecz sam odzielnej części k u ltu ry narodow ej. J e s t to dopiero lekko zarysow any proces k u ltu ra ln y , k tó ry d o jrzeje dopiero w ciągu długiego okresu czasu. Z asłu g u je je d n a k n a uw agę i n a tro sk liw ą opiekę.
Jeśli p raw d ą jest, że nasza dotychczasow a k u ltu ra , w y
rosła na naszym w schodzie i przyczy n iła się do u k ształtow an ia się pew nego ty p u Polaka, — to w tak im razie n a ziem iach za
chodnich w now ych w a ru n k a ch geograficznych i w now ej s tru k tu rz e społecznej i gospodarczej b ęd ą się w y tw arzać now e w artości k u ltu ra ln e i now e form y k u ltu ro w e, k tó re w ykształcą now y ty p obyw atela, o dpow iadający now em u ok re
sow i historycznem u, w k tó ry w eszliśm y.
T w ard e losy h isto rii pozw oliły n am w rócić n a opuszczone p rzed sześciu w iek am i ziem ie i d ały n am do rą k w szelkie moż
liw ości u k ształto w ania obrazu ty ch ziem w edług w łasny ch upodobań i posiadanych możliwości. Bo ostatecznie sam czło
w iek decy duje zawsze o tym , co zrob i z d any m k raje m . O trzym aliśm y co p raw d a k ra j w ru in ach , pełen zniszczeń. Ale za to nieobarczony żadnym i w iążącym i nas pozostałościam i przeszłości. M ożem y n a ziem iach odzyskanych u rządzać się tak , ja k um iem y i po trafim y. Za tę w ielk ą szansę w inniśm y losowi wdzięczność, gdyż po raz pierw szy w dziejach je s te śm y jak o społeczeństw o w m ożności u k ład a n ia stosunków św iadom ie w ed ług w łasnego z gó ry u kładanego p lan u . I ja k kolw iek pierw szy okres zaciem nił n iera z m ocno te m ożli
wości, to je d n a k ich całkow icie nie przekreślił.
Śląsk d aje n am nieograniczone m ożliwości okazania n a szych um iejętności w każdej dziedzinie życia społecznego:
w dziedzinie zorganizow ania ad m in istra c ji i zapew nienia po
rzą d k u praw nego, w dziedzinie zorganizow ania p rod uk cji, w dziedzinie u n o rm o w an ia stosunków m iędzy m ieszkańcam i tych ziem. P ra c a ta k a — to w p ierw szym rzędzie sp raw d zian naszej dojrzałości politycznej i gospodarczej. Z iem ia śląska — to k ra j p ięk n y i bogaty. M usim y .go w łaściw ie u rządzić i za
gospodarow ać. A by zadanie to spełnić, m usim y k ra j te n pozna
w ać i pokochać. „
Ź'*-
T em u celow i służy nasze obecne w ydaw nictw o.
POŁOŻENIE I GRANICE 17
K R A J
PO ŁO ŻEN IE I GRANICE
O bszar dorzecza O d ry i W isły, dw u sąsiad ujący ch ze sobą dużych rzek, stanow i w y ra ź n ą indyw idualność geograficzną w rozległym pasie nizin europejskich, rozciągających się m ię
dzy pasm am i górskim i na p o łud n iu a. M orzem B ałtyckim na północy. Rzeki te i ich dopływ y zbliżają się do siebie wielo
k ro tn ie, rzeźb a te re n u nie kładzie m iędzy obydw u dorzeczam i ż adnych fo rm o c h a ra k te rz e zapór, przeciw nie, łączy je z sobą szeregiem k o tlin ow atych obniżeń i rozległych dolin. Nic dziw nego, że w łaśnie ta w ielk a jed n o stk a geograficzna sta ła się ju ż w najw cześniejszych okresach h isto rii obszarem zasiedlenia jednego n a ro d u i że pow stał tu jed n o lity tw ó r polityczny w po
staci Polski P iastow skiej.
G ranicę od zachodu w yznacza tej w ielkiej jednostce geo
graficznej w y b itn e zw ężenie pasa nizin eu ro pejsk ich m iędzy w y su n ięty m k u północy zachodnim sk ra je m S udetów a Zatoką Szczecińską, k tó rą B a łty k w ciska się w yraźn ie k u południow i k o n ty n en tu . Na linii tego zw ężenia p ły n ie o statn i lew obrzeżny dopływ O dry — N ysa Ł użycka oraz sam a O dra w sw ym dol
n y m biegu. D ział w o dny tow arzy szy tu obu rzekom w bardzo niew ielkiej odległości, odgraniczając cały obszar ich dorzecza zdecydow anie od obszarów , rozciągających się dalej ku zacho
dowi. L in ią tego zw ężenia sta ła się tak że obecnie zachodnią g ran icą Polski.
W odróżnieniu od biegu dolnego, O dra w , biegu górnym i śred n im nie stanow i żadnej linii g ranicznej, lecz p łynie środ
kiem rozległej nizinnej zatoki, w ciskającej się m iędzy łagodne w zniesienia od północnego w schodu a w y raźn y w a ł górski S u
detów od południow ego zachodu. R ozległa ta zatoka pow iąza
n a siecią dopływ ów O dry, ro zw iniętą tu ta j ró w no m iern ie z obu stron, stanow i w ram ach k ra in Polski w y b itn ą jed n o stk ę geo
graficzną, Z czasem objęła tę jed n o stk ę geograficzną w całości n azw a „Ś ląsk “, oznaczająca p ierw o tn ie tylko jed no te ry to riu m plem ienne, leżące w sam ym środku.
Śląsk posiada n a p o łudniu g ran icę n a tu ra ln ą w g rzbietach gó r Sudetów . J e s t to jed n a z n ajsta rsz y ch i n a jstalszy ch g ranic w E uropie. M imo znacznych wyniosłości, S u d e ty odznaczają się obfitością przełęczy, toteż g ran ica sudecka je st w p ra w dzie w ygodna do obrony, ale nie stanow i w dzisiejszych w a
ru n k ac h pow ażniejszych tru d no ści d la kom unikacji. D alej od południow ego w schodu Śląsk z n a jd u je rów nież doskonałą g ra nicę n a tu ra ln ą w g rzb ietach B eskidu Śląskiego, przynależnego do pasm a K arp at. W m iejscu zetknięcia się S udetów z K a r
p a ta m i m am y do czynienia z w y b itn y m n a tu ra ln y m obniże
niem teren u , zn anym pod nazw ą B ra m y M oraw skiej. Położenie p rzy B ram ie M oraw skiej zapew nia Śląskow i ła tw y dostęp do E uro p y nad d u n ajsk iej, a cały u k ład sąsiednich tere n ó w sp ra wia, że ze w szystkich k ra in Polski Śląsk odgryw a ro lę n a jw a ż niejszego w ęzłow iska k om unikacyjnego dróg europejskich. B u
rzliw e dzieje Śląska, to jed e n ze sku tk ów tej kluczow ej pozycji n a skrzyżow aniu w ażnych dróg.
Między górnym i środkow ym biegiem O dry w poprzek n i
zinnej zatoki śląskiej bieg ł niegdyś z w a rty pas lasów , wzm oc
nion y sztucznym i przeszkodam i, a zw any Przesieką. P rz ec in ał on O d rę poniżej Opola. W pobliżu daw nej P rzesieki u sta lił się później podział Śląska n a G órny i D olny. R ów nież i obecnie podział te n z n a jd u je sw oje o d b icie 'w podziale tere n ó w Śląska n a dw a w ojew ództw a: śląsko-dąbrow skie i w rocław skie. W oje
w ództw a te, odpow iadające swoim zasięgiem pojęciom geogra
ficznym Śląska G órnego i Dolnego, są w łaśn ie przedm io tem opisu w niniejszej publikacji. W sum ie obszar ich w ynosi 40.253 k m 5, co stanow i p raw ie 13 p ro ce n t pow ierzchni dzisiejszej P ol
ski; zalu dn ienie obu w ojew ództw w ynosiło w ed ług su m ary cz
nego spisu z lutego 1946 ogółem 4,749.000 osób, czyli 20 pro cent ludności Polski. W szelkie dokładniejsze cyfry, dotyczące tego obszaru, są u ję te w osobnym rozdziale przy ko ńcu niniejszej publikacji.
DZIEJE BUDOWY ŚLĄSKA 19
D Z IE JE BUDOW Y ŚLĄ SKA I PO W STA N IE JEG O SKARBÓW M IN ERA LNY CH
W iadom o pow szechnie, że Śląsk je s t n ajb o g atszą w sk arb y m in e raln e k ra in ą Polski, co je s t w y nik iem jego skom plikow a
nej bud ow y i przeszłości geologicznej. Z tego w zględu w arto z t ą przeszłością zapoznać się pokrótce.
G łów ne ry sy dzisiejszego u k ształto w an ia Śląska pow stały dopiero w niedaw nej przeszłości geologicznej. W ty m sam ym czasie, gdy n a południow ym w schodzie w y łon iły się z m orza i zostały sfałdow ane K arp aty , sk o ru p a ziem i n a te re n ie Śląska została rozdzielona pęknięciam i na trz y w ielkie skiby, w y n ie
sione kolejno coraz to w yżej k u południow i, a stanow iące dzi
siejsze S udety, "Przedgórze Sudeckie i podłoże N iziny Śląskiej.
W każdej z ty ch skib znalazł}' się u tw o ry b ardzo różnego w ie
k u i różnej budow y, stopione w te n sposób w now e w ielkie jed n o stk i k rajobrazo w e.
S u d e t y — w przeciw ieństw ie do K a rp a t Z ew nętrzny ch — nie są góram i o jedn o litym , raz kom p letnie w ykończonym stylu budow y, lecz w iążą się w nich ele m en ty k ilk u okresów góro
tw órczych, z k tó ry c h każdy p ozostaw ił po sobie in n e cechy budow y, k ażdy odbyw ał się w ed łu g odrębnego p lanu. Geologo
w ie stw ie rd z a ją m im o to w budow ie Śląska p ew ien p la n zasad
niczy, do którego przy sto so w ały się w szystkie późniejsze zm ia
n y I uzupełnienia. W środkow ej części S u detów w G órach So
w ich z n a jd u je się ta k i w ęzeł górotw órczy, stanow iący ośrodek sta ry c h pasm górskich, k tó re się stą d rozbiegały k u zachodo
wi, w schodow i i południow i. Z ty ch n ajstarszy ch , archaicz
ny ch odłam ków bu d ow y S udetów zachow ała się w łaśnie tylko k ra Gór Sowich, zbudow ana z gnejsów , w k tó ry c h je d n a k nie w y stę p u ją żadne w ażniejsze u żyteczne m in erały .
N atom iast ju ż w początku staro ży tn ej e ry budow y Ziemi, w epoce k a m b ry jsk ie j, u tw o rzy ły się użyteczne sk ały i kruszce.
N ależą tu potężne złoża w ap ien i k ry stalicznych, ciągnące się od Bolkow a przez okolice L w ów ka do Zgorzelca oraz tra fia ją c e się w k o tlin ie K łodzkiej. W ydobyw ane n a w ie lk ą sk alę w W oj
cieszowie n a d K aczaw ą stan o w ią one dziś głów ną podstaw ę zao p atry w an ia polskiego h u tn ic tw a żelaznego w topniki. P o d m orskie w y lew y w u lkaniczn e z tego sam ego okresu w y tw o
rz y ły złoża ru d żelaza n a s k ra ju K arkonoszy, w ydo by w ane dzi
siaj w K ow arach.
P ierw szy silny w strząs górotw órczy sk o ru py ziem skiej, ta k zw any kaledoński, k tó ry w łaśnie d ał n a jsta rsz e podstaw y dzisiejszej budow ie Śląska, spow odow ał w ystąpien ie z głębi Ziem i rozm aitych m as ognisto-płynnych. Z astyg ając pod po
w ierzch nią w y tw o rzy ły te m asy dzisiejsze skały serp entyno w e okolic Ząbkow ic i Sobótki oraz g n ejsy Gór Izerskich, K ark o noszy i Gór K łodzkich. S e rp en ty n y z a w iera ją d rob ne ilości ru d chrom u (T ąpadła pod Sobótką), są też sk ałą m acierzystą w ytw orzonych później złóz m agn ezy tu i ru d żelazo-niklo
w ych. Rów nież cenione półszlachetne k am ienie: chryzopras i n e fry t pochodzą z ty ch sk a ł serpentynow ych. W ty m sam y m okresie zastygał rów nież g ran it, z którego m asam i w iążą się złoża cyny i k o b altu u podnóża Gór Izerskich, ja k rów nież złoża p iry tó w w W ieściszowicach n a w schodniej k raw ęd zi G ór Ł om nickich.
W pobliżu brzegów w schodniosudeckiego m orza z ok resu d ew on u osadziły się piaski i żw iry kw arcow e, k tó re po pó
źniejszych przeobrażen iach do starczyły łu p k u kw arcytow ego, w ydobyw anego dziś w K rzy w inie pod S trzelinem jako niezw y
kle cenny m a te ria ł ogniotrw ały.
R uchy sk o ru p y ziem skiej, rozpoczynające się jako d ru g a w y b itn a faza górotw órcza w epoce w ęglow ej (karbon), spow o
dow ały w ew n ątrz Sudetów i n a w schodnim ich .skraju w y tw o
rzenie się obniżeń, n a k tó ry c h dnie grom adziły się potężne m asy g ruzu skalnego, nanoszonego i osadzanego przez w ody p ły nące z sąsiednich gór. R ozw ijała się też na nich b u jn a ro ślinność bagienna. W te n sposób na m iejscu ówczesnego śród- górskiego jeziora pow stało dolnośląskie zagłębie w ęglow e w okolicy W ałbrzycha i K łodzka, zaw ierające dziś ponad m i
lia rd ton doskonałego w ęgla koksującego i znakom ite ognio
trw a łe łu p k i ilaste. P rz y b rzegach m orza' opływ ającego w ów czas podnóże Sudetów od w schodu utw orzyło się górnośląskie zagłębie węglowe, jedn o z n ajw iększych w całej E uropie. Zaso
by w ęglow e tego zagłębia są szacow ane do głębokości 1000 m na 60 m iliardów ton. W zw iązku z silny m i ru ch am i góro tw ór
czym i w epoce w ęglow ej pow stały tak że w ielkie m asyw y g ra
DZIEJE BUDOWY ŚLASKA 21
n itow e K arkonoszy, okolic Strzegom ia, Sobótki i S trzelina, s ta now iące dziś podstaw ę silnie rozw iniętego p rzem y słu m ine
ralnego. R ozm aite złoża kruszcow e, zw iązane z ty m i m asyw am i gran ito w ym i, m ają dziś przew ażnie tylko naukow e znaczenie, lecz tu i ów dzie są jeszcze w ydobyw ane, ja k np. złoża h em a- ty tu w okolicy J a w o ra i ru d y arsenow e z dom ieszką złota w Złotym Stoku.
W okresie p e rm u n a stę p u je in ten sy w n e niszczenie istn ie
jący ch gór,; ale także ożyw iona działalność w ulkaniczna, k tó ra w ydobyła n a pow ierzchnię ziem i w ielkie m asy p o rfiru i m eła- f ir u w okolicy W ałbrzycha. Od północy w kracza w ów czas na te re n Śląska m orze. W ody spły w ające do tego m orza z gór od po łu d n ia znoszą w ielkie ilości zw ietrzeliny, a w śród niej
"w y trą c a ją ro ztw o ry kruszcow e, tw orząc w te n sposób roz
ległe i obfite, lecz n ieste ty bardzo niskoprocentow e złoża ru d m iedzi w okolicy Z łotoryi i Bolesławca. Z tego sam ego okresu pochodzą złoża g ip su w okolicy Lw ów ka, nieco m łodsze zaś są w apien ie m iędzy Z ło to ry ją i Bolesław cem , stanow iące po d sta
w ę p rzem ysłu cem entow ego.
P odobny był ro zk ład m órz i lądów n a dzisiejszym obsza
rze Śląska w okresie triasu, kied y to w odnodze m orskiej łą czącej w ów czas m orze w ew n ętrzn e północnopołskie z o tw a r
ty m oceanem obszaru Alp i K a rp a t osadziły się czyste chem icz
n ie w apienie, stanow iące dziś podstaw ę górnośląskiego p rzem y słu w apiennego (okolice Będzina, T arno w sk ich Gór, Strzelc i Gogolina). W zw iązku z ru ch am i sk o ru p y ziem skiej w d a rły się później w te w ap ien ne osady gorące roztw ory, k tó re osa
dziły w szczelinach i pęknięciach w śród w apieni i dolom itów potężne ilości ru d cy n k u i ołowiu, tw orząc w* okolicy B ytom ia najw ięk sze w E urop ie złoże ty ch rud.
. Pod koniec epoki triasu , a p rzede w szystkim w środkow ej p a rtii n astę p u jąc e j po nim epoki ju ra js k ie j, u tw o rzy ły się w północnej części G órnego Śląska ru d y żelaza, k tó ry c h w ydo
bycie sk upia się dzisiaj głów nie n a odcinku m iędzy Z aw ier
ciem a Częstochową.
O statn i w ielki zalew m orski n a stą p ił n a Śląsku w okresie górnej k red y . Pozostaw ił on po sobie potężne złoża piaskow ców ciosowych, b u dujący ch G óry Stołow e i część Gór B y strzy c
kich w okolicy K łodzka oraz znaczne części te re n u w okolicy Lwówka: W tedy rów nież osadziły się w okolicy Opola m a r- g liste w apienie, stanow iące dziś podstaw ę rozw oju przem ysłu cem entow ego.
N ajpóźniejsze silne ru ch y górotw órcze w epoce trzecio
rzęd u w y p ię trz y ły K a rp a ty i n a d a ły dzisiejszą z grubsza po
stać Sudetom . Szczelinam i, w zdłuż k tó ry c h pęk ała wów czas sk o ru pa ziem i, w ydostały się n a p o w ierzchnię law y w u lk an icz
ne, k tó re u tw o rzy ły n a przed g ó rzu Sudetów liczne w zgórza bazaltow e. P ra w ie w ty m sam y m czasie u tw o rzy ły się w w ielu okolicach nizinnych Śląska, przed e w szystkim zaś w części północno-zachodniej, rozległe m oczary i torfow iska, w k tó ry c h p o w sta ły pokłady w ęg la b ru n atneg o , oceniane dzisiaj n a k ilk a m iliardów ton. W ciepłym i suchym klim acie końcow ych ok re
sów trzeciorzęd u w ytw o rzy ły się cenne złoża zw ietrzeniow e, ja k np. kaolin, skaleń, m ag n ezy t i ru d y n ik lu w okolicy Z ąb
kowic. Rozpow szechnione są rów nież na Ś ląsku trzeciorzędo w e iły ogniotrw ałe i k w arcy ty .
O ziębienie k lim atu w okresie d y lu w iu m sprow adziło na Ś ląsk z dalekiej północy potężne m asy lodowe, k tó re sięgnęły n a południe aż po k raw ęd ź S u d etó w i K a rp a t. O sadziły one n a sw y m dnie g liny zwałowe, u s k ra ju swego zasięgu u sy
p a ły w ały m oren czołowych złożone z glin, żw irów i głazów n arzdtow ych, a w ypły w ające p rzed czołem p o sto ju lodow ców w ody roztopow e naniosły rozległe pola piaszczyste. W szy
stk ie te u tw o ry są dziś n ajw ażn iejszym m ate ria łe m glebo- tw órczym n a niżu śląskim . Szczególne znaczenie dla ro ln ictw a posiada je d n a k naw ian y podczas ostatniego o k resu lodowego d ro b n y i bardzo żyzny p y ł w apnisto-krzem ionkow y, zw any lessem . T am gdzie osadził się on w w iększych ilościach, np.
n a lew ym b rzeg u O dry; sp oty k am y dziś n a Ś ląsku najlepsze pszeniczne i b u raczan e gleby. K arkonosze p osiadały w epoce lodow ej w łasne niew ielk ie lodowce, k tó re pozostaw iły ślady sw ej p ra c y w postaci kotłów sk aln ych i jezior. W te n sposób pow stało w zarysie dzisiejsze u kształto w an ie pow ierzchni Ślą
ska. N ad jego dalszym p rzeo b rażan iem p ra c u ją ustaw icznie w ody płynące, w ietrzenie, w ia tr i m róz, a w reszcie człowiek, k tórego w p ły w n a kształto w an ie k raj o brazu w zrósł ostatnio niepo m iern ie z rozw ojem techniki.
PRZEGLĄD UKSZTAŁTOWANIA TERENU 23
PRZEG LĄ D U K SZTA ŁTO W A N IA TERENU
U rozm aicenie dzisiejszej rzeźby ziem i śląskiej w yn ika z jej udziału zarów no w stre fie eu rop ejsk ich m łodych gó r fałdo
w ych w K arpatach , ja k też sta ry c h gór skibow ych w S udetach, a w reszcie także w stre fie w ielkich n izin północnego pasa k o n ty n e n tu europejskiego, k tó ry ch zespół fo rm stoi pod znakiem niedaw no m inionej epoki lodowcowej. W przeglądzie u k ształ
to w an ia om ów im y kolejno nap rzó d Śląsk G órny, następnie Dolny.
Ś lą sk G órny
W iększa część obszaru G órnego Śląska posiada cha
r a k te r lekko falistej lub p agórkow atej rów niny, któ ra je st przew ażnie p o k ry ta osadam i polodow cow ym i i w y k azu je lokalne różnice, pozostające w zależności od podłoża.
Szeroka dolina O dry tw orzy w śród k ra in G órnego Śląska n a tu ra ln y ośrodek, zb ierając w ody z obu s tro n i oddzielając rów nocześnie lesistą część w schodnią od słabo zalesionej za
chodniej.
Lessow y pkręg G łubczycko-R aciborski m iędzy O drą, O pa
w ą i środkow ym biegiem N ysy K łodzkiej stano w i żyzną, bez- Opo/e — wieża zamku piastowskiego
leśną k ra in ę rolną, k tó rej płaskie, faliste w zniesienia przecho
dzą dalej ku południow em u zachodow i w góry Jesionika.
W g ranicach Górnego Śląska leży ty lico m aleń k i sk ra w ek Su
detów m iędzy P ru d n ik ie m a G łuchołazam i z najw yższym szczy
tem B iskupią K opą (890 m) zbudow aną z szarogłazów . G łów ne m asyw y Jesionik a z n a jd u ją się n a te re n ie Czechosłowacji.
K u północy graniczą z lessow ą k ra in ą górnośląską B ory N iem odlińskie, te re n u ję ty w id łam i O d ry i dolnego biegu N ysy K łodzkiej, gdzie piaski polodowcowe, p o k ry te sosnow ym i bo
ram i, w y stę p u ją w jed y n y m m iejscu ń a lew ym b rzeg u O dry.
P ra w e pobrzeże O dry posiada na te re n ie G órnego Śląska cha
ra k te r przew ażnie lesisty. Piaszczyste podłoże, n ie dające w iel
kich m ożliwości dla roln ictw a, je s t tu ta j przew ażnie p o k ry te rozległym i lasam i sosnowym i. O bfitość drzew a sp rz y ja ła za
chow aniu się daw nego polskiego budow nictw a, któ reg o liczne przykłady, zachow ały się w postaci p rzepiękn ych drew n ian y ch kościółków, a w e w siach m niej dostępnych także w w ielu chłopskich dom ach i zabudow aniach gospodarczych. T u taj po
w sta ły pierw sze h u ty żelaza, w y ta p ia jąc e kruszec p rzy pom ocy w ęgla drzew nego i p rze ra b ia ją c e go przy u życiu siły w odnej p raw y c h dopływ ów O dry: R udy, B ieraw ki, K łodnicy, M ało- p an w i i S tobraw y. P rz erw ę w ty m lesistym k rajo b raz ie s ta now i g rzb iet w apien ia m uszlowego, zw any Chełm em , oraz cen tru m górnośląskiego okręgu przem ysłow ego. R ozdzielają one pokaźne o bszary leśne n a w iększą, bardziej z w a rtą część na północy m iędzy S to b raw ą i M ałopanw ią oraz n a m niejszą, gęściej usianą osiedlam i część południow ą m iędzy K łodnicą a w zgórzam i R ybnickim i i doliną O dry.
G rzbiet w apienia m uszlowego, stanow iący p łask ą w ynio
słość, ciągnie się od okolic S iew ierza przez T arnow skie G óry aż po dolinę O dry koło G ogolina. N ajw yższe w zniesienie tw o
rzy tu bazaltow a G óra św. A n n y (410 m), p a n u ją c a w dalekim p ro m ien iu nad otoczeniem . D rug a g ru p a w yraźniejszych w zgórz koło T arnow skich Gór dosięga w ysokości 357 m, trz e cia n a w schód od rzek i B ryn icy wznosi się pod w sią M yszko- w icam i do 398 m. Od okolic S iew ierza odbiega ku półn.-zacho- dowi- d ru g i pas w zgórz w stro n ę L u blińca i H erbów , sięgając w ład ny ch w zgórzach okolic W oźnik i L ubszy w ysokości 365 m.
Na w schód od Siew ierza p o jaw ia ją się ju ż pierw sze w yspow e wzgórza J u r y K rakow sko-C zęstochow skiej (W ysoka koło Łaz,
PRZEGLĄD UKSZTAŁTOWANIA TERENU 25
Niegowonice), a na w schód od Z aw iercia wznosi się w y raźn a kraw ędź ju ra jsk a , k tó re j w ojew ództw o śląsko-dąbrow skie do
sięga na odcinku m iędzy O grodzieńcem a. Złotym Potokiem . W zniesienia J u r y sięgają na tym odcinku do 460 m nm . W a
p ień m uszlow y i ju ra jsk i d o starczają surow ca w ielu w ap ien nikom i cem entow niom , a na pow ierzchni p o k ry te są lessem
(na zachodzie) lu b glin ą o c h a ra k te rz e rędziny (rędziną nazyw a się żyzna, ale dość ciężka i w stan ie w ilgotnym bardzo b ło t
n ista gleba, pochodząca z rozkładu sk ał w apiennych), dzięki cze
m u te re n je s t odpow iedni dla ro ln ictw a i posiada m ało lasów. J e dyn ie n a wschodzie, gdzie m iejscam i w ap ienie są przysypane g ru b szą pow łoką piasku, spotyka się także w ty m pasie okolice m ało urodzajne. K u południow em u wschodowi grzb iet w apie
nia m uszlow ego przechodzi w p ag ó rk o w atą k rain ę górnoślą
skiego zagłębia węglowego. J e s t to n ajm n iejsza obszarem je d n o stk a k rajo brazow a Śląska, jed n a k przez sw e znaczenie go
spodarcze, przez olbrzym ie skup ien ia ludności (6 w ielkich m iast i cały szereg śred n ich osiedli o c h a ra k te rz e m iejskim ) i żyw y ry tm p racy je s t do dziś dla w ielu osób głów ną treścią pojęcia
Katowice
..Śląsk“, odsuw ając w cień inne, znacznie w iększe obszary Ślą
ska o odm iennym ch arak terze. M niejsze ośrodki podobnego typ u, o p arte rów nież o eksploatację pokładów w ęgla, pow stały koło m iasta R ybnika, m iędzy M ikołow em i O rzeszem oraz koło Lędzin. I tu w y stęp u je k ilk a g ru p w y raźn y ch wzgórz, zbudo
w anych częściowo ze sk ał karb o ń sk ich , częściowo z w apieni lub dolom itów triasow ych, ja k w zgórza R ybnickie (do 311 m), Ł aziskie (360 m), M urckie (352 m), C horzow skie (320 m) i inne pom niejsze.
W okolicy Pszczyny w y stęp u je znów w iększy kom pleks tere n ó w lesistych n a płaskim , g liniasto-piaszczystym podłożu m iędzy drobnym i, lew ym i dopływ am i W isły. O bszar te n sty k a się na p o łu dniu z doliną W isły. J e s t to p łask a rów nina, w y
pełniona m ate ria łe m glebow ym , n aniesionym tu z K a rp a t p rzez rzeki. R olnictw o mogło się tu dobrze rozw inąć, prócz tego płaskość i podm okłość te re n u sk ierow ała ju ż od szeregu stu leci w ysiłek człow ieka w k ie ru n k u gospodarki ry b nej w sztucznych staw ach. O bfitość staw ów cechuje cały dolny Beskid Śląski — Równica
PRZEGLĄD UKSZTAŁTOWANIA TERENU 27
bieg Olzyt oraz dolinę W isły od w y lo tu z K a rp a t aż po Zator, s tą d te n odcinek ziem i śląskiej nosi nazw ę Żabiego K ra ju . W isła zbliża się tu n a jb a rd zie j do O dry, ta k że odległość obu rze k w ynosi w linii po w ietrzn ej ty lk o 30 km , a w ażne drogi i koleje łączą obszar obydw u dorzeczy.
Nai południe od Żabiego K ra ju w znosi się now a jed n o stk a k rajo b razo w a — Pogórze K arpackie. Stanow i ono zespół chao
tycznie ułożonych, dość p łask ich wzgórz, rozciętych k ręty m i dolinam i, a p o k ry ty c h dość u ro d zajn ą g lin iastą glebą, m ie j
scam i p rzy p o m in ającą less. Pogórze ciągnie się z zachodu ku w schodow i pasem 10— 15 km szerokości. Leżąc n a pograniczu obszarów o różnej gospodarce, a m ając dogodne w a ru n k i dla ro ln ictw a i kom un ik acji, Pogórze skupiało od d aw n a liczn iej
sze osiedla ludzkie. U w y lo tu w iększych dolin rzecznych z gór rozw inęły się w ty m pasie pow ażniejsze m ia sta (Bielsko, Sko
czów, Cieszyn). N a południe od Pogórza w znoszą się w y raź
nym , stro m y m progiem o w ysokości w zględnej do 800 m B e skidy Śląskie. T w orzą one k ilk a rów noległych grzbietów , od
dzielonych głęboko w cięty m i dolinam i; najw yższe w zniesienia sięg ają 1200 m (B arania G óra 1214 m). O siedla ludzkie trz y m a ją się w dolinach lub n a niższych a łagodniejszych grzbie
tach, s tro m e sto k i p o k ry w a las, n a g rzb ietach tra fia ją się hale i p astw iska. R olnictw o m a w Beskidzie słabe możliwości, p rze
w aża gospodarka leśna oraz obsługa ru c h u tu ry sty czn o - letniskow ego.
Ś lą sk D olny
W u k sz ta łto w an iu te re n u D olnego Ś ląska m ożna w ogólnym zarysie w yróżnić n a północy pas w zgórz (Góry Kocie), obrzeżonych szerokim i dolinam i, rozległe rów n in y w części środkow ej oraz elem en ty sudeckie, skład ające się z p rzedgórza i teren ó w g órskich n a południu.
Kocie G óry rozpoczynają się n a tere n ie Śląska w okolicy Sycowa, osiągając tu najw iększą w ysokość 272 m nm . w szczy
cie Z bójnik pod M iędzyborzem . S trom szy stok ty ch wzgórz je s t tu zw rócony k u południow i. W m iarę posuw ania się k u zachodow i zm niejsza się bezw zględna wysokość Kocich Gór i oba stoki s ta ją się bardziej jed n o stajn e. L inia kolejow a z O leśnicy do M ilicza przek racza je n a poziom ie 190 m. W yżej nieco w znosi się znów g ru p a w zgórz T rzebnickich (F arn a G óra
255 m), p rzy sy p an a od południa u ro d zajn y m lessem i dzięki tem u p o k ry ta w znacznej m ierze polam i u p ra w n y m i i sadam i.
W iększe lasy zachow ały się tu jeszcze w okolicy O bornik Ślą
skich. N a zachód od linii kolejow ej W rocław —Rawicz, p rz e kraczającej G óry Kocie na poziom ie 175 m, rozdzielają się one na dw ie odnogi, z k tó ry ch niższa biegnie dalej n a zachód, do
chodząc do O dry pod Lubiążem , w yższa zw raca się k u północ
nem u zachodowi, wznosząc się jeszcze w okolicy W ińska do 202 m. N a lew ym brzegu O dry G óry Kocie ciągną się dalej od C hobieni i Ścinaw y łącząc się znów w jed e n pas na połud
nie od Głogowa i dosięgając tu w zniesień 230 m. P ięk n e fra g m en ty lasów, żyzne stoki opadające ku Odrze, sady i w innice n a d a ją odcinkow i G ór Kocich m iędzy G łogowem i B ytom iem O drzańskim dużo u ro k u krajobrazow ego. D alej w zniesienia znów m aleją dochodząc do B obru m iędzy Ż aganiem a Nowo
grodem . Poza Bobrem w znoszą się pod Ż aram i jeszcze raz do 229 m- osiągając brzeg N ysy Ł użyckiej koło M użakow a.
Od północy obrzeża G óry Kocie z w a rty pas dolin w po
staci szerokiej, płaskiej doliny B aryczy oraz odcinka doliny Rzeka Barycz w powiecie milickim
PRZEGLĄD UKSZTAŁTOWANIA TERENU 29
Jezioro Stawskie O dry m iędzy C hobienią i N ow ą Solą. L eśno-łąkow o-jeziorny k ra jo b ra z ty ch dolin m ożna uw ażać za w łaściw ą geograficzną gran icę Śląska od stro n y W ielkopolski. Poza tę g ranicę w oje
w ództw o w rocław skie sięga nieznacznie ty lk o w okolicy Góry i Sław y. O toczenie tego ostatniego m iasta d aje D olnem u Ślą
skow i sk ra w ek te re n u pojeziernego z dużym jeziorem S ław skim (12 km 2) n a czele. O ile łatw e je s t w pasie Gór Kocich stw ierd zen ie u k ład u w zgórz i dolin, to znacznie w ięcej tru d ności n astręcza poznanie w łaściw ej budow y ty ch wzgórz.
Z e w n ę trz n ą po kryw ę stan ow ią m a te ria ły połodowcowe: piaski, g lin y zw ałow e, częściowo żw iry. Z rąb głów ny tw orzą jed n a k praw dopodobnie m ate ria ły trzeciorzędow e, w śród któ ry ch w y ła n ia ją się tu i ówdzie tu ż pod pow ierzchnią pokłady w ęgla b ru natn ego .
M iędzy G óram i Kocim i a S u d etam i i ich Przedgórzem ciągnie się 'rozległy pas rów nin. Bieg rzeki K aczaw y dzieli ten pas n a dw ie części o odm ien n ym ch arak terze. W schodnia część rozciąga się po obu b rzegach O dry, a na jej lew ym brzegu, m ię
dzy N ysą K łodzką a K aczaw ą odznacza się doskonałym i glebam i lessow ym i, k tó re z tego reg io n u tw o rzą k ra in ę pszen n o -b u ra- czaną, n ajw ażn iejszy obszar ap row izacy jn y dla całego Śląska.
N a tu ra ln y m ośrodidem tej k ra in y je s t W rocław . N a południe od W rocław ia lessy tu te jsz e zaw ierają ta k znaczną dom ieszkę próchnicy, że n a b ie ra ją n a w e t c h a ra k te ru czarnoziem u.
Część zachodnia ró w nin y m iędzy K aczaw ą a N ysą Ł u życką posiada lepsze gleby ty lk o n a sam ym podgórskim po łu d niow ym brzegu. P rz y tła cz a ją c ą w iększość te re n u z a jm u ją roz
ległe, słabo zaludnione B ory D olnośląskie. C iem ne b o ry sosno
w e są tu p rzecięte w po p rzek jaśn iejszy m i w stęgam i łą k w zdłuż brzegów B obru, K w isy i N ysy Ł użyckiej, a tu i ów dzie w śród borów sta w y porosłe sitow iem i pojedyncze w zgórki w ydm ow e stano w ią jed y n e urozm aicenie. S k ro m n ą naw iązk ę za b ra k ziem i u p raw n ej na nieu ro d zajny m , piaszczystym podłożu s ta now i obok gospodarki leśnej obfitość jagó d i grzybów . N ie
znaczny rozw ój p rzem y słu szklanego, porcelanow ego i kopal
n ictw a w ęgla b ru n atn eg o w niosły nieco w ięcej życia do tej cichej, leśnej k rain y .
C ały pas ró w nin zarów no w części w schodniej ja k i za
chodniej przy sy p an y je s t z w a rtą p o k ry w ą m a te ria łu polodow - Zgorze/ec nad Nysą
PRZEGLĄD UKSZTAŁTOWANIA TERENU 31
cowego, pokryw ającego bard ziej urozm aicone starsze podłoże.
G rubość tej p ok ryw y je s t różna, w ynosząc przeciętnie k ilk a dziesiąt m etró w (we W rocław iu np. 30 m).
N a p ołudnie od B orów D olnośląskich i ró w nin y n a dodrza ń - skiej w kraczam y w odm ienną k rain ę P rzedgórza Sudeckiego.
C oraz częściej zaczy n ają się tu ukazyw ać n a pow ierzchni s ta r sze skały- urozm aicając silnie k rajo b raz, k tó ry z rów ninnego sta je się co n ajm n iej pagórko w aty , a m iejscam i n a w e t praw ie górzy sty. G ran ity , b a z a lty i liczne tw a rd e sk ały osadow e tw o rzą często śm iałe form y, stro m e zbocza, o stre w ierzchołki, dając rów nocześnie n iep rz eb ra n e zasoby kam ieni budow lanych.
Znaczne p rzestrzen ie w e w schodniej i środkow ej części P rz e d górza p o k ry w a jeszcze less, k tó ry w ra z z żyznym i glebam i, pochodzącym i z ro zk ład u sk ał w ulkanicznych, spraw ia, że Przedgórze Sudeckie należy do n ajbogatszych k ra in Śląska i je s t p raw ie rów nie u rodzajne, ja k ró w n in a nadodrzańska.
Świdnica — ratusz
d aw niejszych czasów c e n tru m lu d n o ściowe Śląska, tu rozw inęły się w y
jątk o w o gęsto osiedla ludzkie, pow sta ły liczne m iasta. D ługim szeregiem rozciągnęły się one szczególnie w zdłuż k raw ęd zi S udetów (Ząbko
wice, Dzierżoniów , Św idnica, S trz e gom, Jaw o r, Z łotoryja).
W obręb ie P rzedgórza Sudec
kiego m ożna rów nież stw ierdzić w y
raź n ą różnicę m iedzy częścią w scho
dnią i zachodnią. W części w scho
dniej, od Paczkow a po Z łotoryję, k raw ęd ź S udetów je s t w yraźnie zaznaczona, te re n P rzedgórza je s t bardziej płaski, a z niego wznoszą się tu i ta m odosobnione g ru p y wzgórz. Spośród tych w zgórz n a j
wyższa je s t g ru p a Sobótki (718 m), n ajro zleglejsze są W zgórza S trze- lińskie (393 m) oraz wzgórza, okolic Niem czy i Dzierżoniow a. N a ty ch w zgórzach g ru p u ją się lasy, pozostały obszar za ję ty je s t w ogrom nej większości przez pola u p raw ne. W części zachodniej urozm aicenie te re n u je s t m niej w ięcej rów nom ierne, m alejące stopniow o w m ia rę posuw ania się od południa ku północy. G ru n ty o rn e z a jm u ją nieco m n ie j
szą pow ierzchnię w y stępu jąc n a p rzem ian z łąk am i i lasam i.
P ogranicze południow e Dolnego Śląska stano w ią Sudety, zajm ujące w jego g ran icach ok. 4.700 km" obszaru, S u dety są n a jsta rsz ą jed n o stk ą geograficzną Śląska, w y k a z u jąc ą n a jb a r dziej urozm aicony skład. T w orzą one potężny blok ok. 60 km szerokości, a blisko 300 km długości i są ograniczone k u pół
nocnem u w sch o d o m w spom nianą w yżej w y ra ź n ą kraw ędzią.
W p racach geograficznych sp o ty k a się podział S ud etów n a za
chodnie i w schodnie lu b też n a zachodnie, środkow e i w schod
nie. G ranica m iędzy S u detam i zachodnim i i w schodnim i (w zględnie w d ru g im podziale m iędzy środkow ym i i w schod
nim i) przebiega m niej w ięcej w zdłuż górnego biegu N ysy Sobótka