31 stycznia 2006 r.
Cena 1,50 PLN
(w tym 7% VAT)
Nr 5 (405)
Nr indeksu: 345504. ISSN: 15054861.
www.kraokowice.net.pl wwwjyąotlnik-krapkpwicki.info
O KRAPKOWICE O STRZELECZKI O GOGOLIN O WALCE O ZDZIESZOWICE
Pokój pogrążonym w smutku... Nie »>
wiem
jak uszedłwm z życiem - Stefan Muthwill na stronie 5. opowiada o chorzowskim dramacie.
»>
Pęka
dach
Katowice 28 stycznia 2006
- o stalowych dźwigarach, które od misigca
podtrzymuję dach krapkowickiej papierni czytaj na stronie 4.
Spłonęły 3 osoby
... . ... ... . ■■■... ... ...NAJNIŻSZE
W REGIONIE
i
Nie miały szans na przeżycie trzy osoby jadące Pegueotem 405, kiedy w kabinie auta nastąpił wybuch, który zablokował drzwi, a samochód stanął w płomie
niach. W tym nieszczęściu jed
no szczęście, że tragedia nastą
piła tuż po tym, jak samochód odjechał kilkanaście metrów od dystrybutora gazu na stacji pa
liw przy ul. Ks. Koziołka w Krap
kowicach. Dzięki temu pożar nie spowodował jeszcze większego zagrożenia dla stacji i przeby
wających tam ludzi.
Krapkowice - Dramat na stacji paliw
Dokończenie na str. 2.
Grzegorz Cebula
* energia elektryczna
■ telefony TP -KRUS
■ZUS
- inne wpłaty
B1
i
I I
¥$I
I I
III
lii
OPAŁ - Skład w Otmicach, ui. Gen. a . Zawadzkiego 8 oferuje:
WĘGIEL KOSTKA GRUBY ORZECH DROBNY GROSZEK BRUNATNY I MIAŁ
120 / 170 / 250 / 290 / 320 / 340 / 360 / 390 / 420 / 440 zł/t PROMOCJA! TRANSPORT GRATIS! PYTAJ NA SKŁADZIE
tel. 463-14*85 P.W. “M. K. T. Trans”
otwieranie i iŁ prowadzenie rachunków bankowych
III ■■ ■ " -1
Bank Spółdzielczy w Krapkowicach polecany przez:
-Krajowy ZwiązekBanków Spółdzielczych
-Międzynarodowe StowarzyszenieBanków Spółdzielczych
INFORMACJE
W ostatnim tygodniu na terenie powiatu krapkowickiego doszło do wielu innych pożarów samo
chodów, na szczęście nie tak tragicznie zakończonych, jak ten opisywany obok.
24 stycznia około godziny 6.15 zapaliło się Audi A6 na parkin
gu przy ul. Krasickiego w Otmę- cie. Właścicielka auta bezsku
tecznie usiłowała go uruchomić i w tym właśnie momencie na
stąpiło zwarcie w akumulato
rze umieszczonym pod tylnym siedzeniem auta. Zapaliła się kabina, ale kobiecie udało się opuścić samochód. Straty osza
cowano na 20 tys. zł.
***
26 stycznia za Górą św. Anny na autostradzie krapkowiccy strażacy uczestniczyli w ga
szeniu pożaru kabiny cięża
rówki Iveco. Prawdopodobnie nastąpiło zwarcie w instalacji elektrycznej.
***
27 stycznia na 253 kilometrze autostrady na wysokości Gogo
lina Strzebniowa zapalił się do
stawczy Pegueot Partner. Przy
czyną było prawdopodobnie zwarcie w instalacji elektrycznej, nikomu nic się nie stało. Jeszcze tego samego dnia w garażu Przy ul. Filarskiego w Zdzieszowicach zakładowa straż pożarna gasiła Fiata Temprę. Też prawdopo
dobnie nastąpiło zwarcie w in
stalacji elektrycznej.
(greg)
KUPIĘ ZIEMIĘ ROLNĄ.
KRAPKOWICE - GOGOLIN - OKOLICE.
TEL. 0606690883.
11/3-10/ÓĆg
PRZEWÓZOSÓB POD ADRES.
KAŻDY PIĄTEK: BERLIN - O/KRAPKOWIC.
KAŻDA NIEDZIELA:
O/KRAPKOWIC - BERLIN.
TEL. 0889 738269.
9/3-9/06g
SPRZEDAM M-3 WŁASNO
ŚCIOWE, O POWIERZCHNI 50,5 m2. TEL. 0774665498,
OD 16.00 DO 20.00.
FIRMA GNIOTPOL ZATRUD
NI ELEKTROMECHANIKA SAMOCHODOWEGO.
ODROWĄŻ, TEL. 0774671658
13/2-S/06
WIDEOFILMOWANIE WSZELKICH UROCZYSTO
ŚCI. PRZEGRYWANIE KASET VHS NA DVD.
TEL. 466 29 51
NAPRAWY DOMOWE TELEWIZORÓW, SPRZĘTU SATELITARNEGO, MONITO
RÓW, KOMPUTERÓW - LAPTOPÓW. MONTAŻ ANTEN SATELITARNYCH CYFROWYCH. TEL. 484 50
40, 466 13 58.
KUPIĘ DZIAŁKĘ BUDOWLA
NĄ MIN. 25A - GOGOLIN - KRAPKOWICE - OKOLICE.
TEL. 0604466666 10/3-10/06g
PROSTO Z MIASTA •
Dokończenie ze str. 1.49-letni mieszkaniec miejsco
wości Równe w powiecie głub- czyckim wracał z pracy w Holandii z siedzącą z tyłu 59- letnią mieszkanką Zdzieszo
wic. W Krapkowicach dosiadł się do nich 37-letni mieszka
niec tego miasta. Mieli jechać do Zdzieszowic, aby odwieźć pasażerkę. Nie dojechali. Na stacji paliw zatankowali gaz za około 20 złotych i zaraz tuż przy wyjeździe ze stacji w aucie nastąpił wybuch i samo
chód zaczął płonąć. Pracow
nicy stacji próbowali gasić pożar agregatem proszko
wym, ale bezskutecznie. We
zwani strażacy zjawili się na miejscu zdarzenia bardzo szyb
ko, po niespełna dwóch minu
tach od momentu przyjęcia wezwania. - Nie spodziewali
śmy się, że w aucie są ludzie.
Tego nie można było stwier
dzić, ja jedynie spostrzegłem,
Ciasne drzwi
Odpowiedź dyrekcji
W nawiązaniu do artykułu pt. „Ciasne drzwi” - Tygodnik Krap
kowicki nr 4 - uprzejmie informujemy, że opracowany został program dostosowawczy dla naszych obiektów zgodnie z rozpo
rządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 22 czerwca 2005 r. W pro
gramie tym do końca 2008 roku w przychodni będą wykonane podjazdy dla osób niepełnosprawnych, zamontowana winda i zmodernizowane pomieszczenia sanitarne. Wszystkie te działa
nia mają na celu zdecydowanie poprawić warunki komunikacyj
ne, w tym głównie dla osób niepełnosprawnych. Aktualnie pro
wadzone są prace remontowe w przychodni, polegające na kła
dzeniu wykładzin antypoślizgowych na wszystkich piętrach oraz kompleksowa wymiana oświetleń. Zostały również złożone sto
sowne wnioski o przyznanie środków finansowych z funduszy unijnych na zakup sprzętu medycznego.
Z poważaniem
dyrekcja SP ZOZ w Krapkowicach
PRACA W HOLANDII
^ÓJ WYMAGANY PASZPORT NIEMIECKI
• praca dla kobiet i mężczyzn
• oferty w przemyśle i ogrodnictwie
• opieka polskich przedstawicieli
• możliwość stałej współpracy
BIURO OPOLE:
ul. 1 Maja 111 (77) 456 47 67
jak kiłkadziesiąt metrów da
lej jakiś mężczyzna obejmo
wał ramieniem wyglądającą na przerażoną kobietę. Wy
glądało to, jakby rozpaczała, pomyślałem początkowo, że to właściciele auta. Dlatego prze
rażającym odkryciem było, kiedy opadł dym, para i spły
nęła piana (gaśnicza), że w środku jest kierowca. Potem jeszcze odkryliśmy we wnę
trzu wraku dwie kolejne oso
by. Po zgaszeniu przepchnęli
śmy auto trochę dalej. Przy
jechała karetka pogotowia, ale lekarz już tylko mógł po
twierdzić zgon. Według rela
cji świadków oraz po stanie samochodu wynika, że w faz- binie nastąpił wybuch. Jednak cała była instalacja gazowa i drugi zbiornik paliwa. Co cie
kawe, przetrwała znajdująca się w środku 11-kilogramo- wa butla na gaz propan - bu
NOWA WIOSKA
(k. Raciborza):
ul. Leśna 10 (32) 419 53 02
tan. Butla nie była zbyt cięż
ka, więc prawdopodobnie nie była pełna, ale nie wiadomo ile gazu w niej było. Samo
chód był na tablicach głub- czyckich, ale na miejscu nię sposób było ustalić tożsamo
ści ofiar - opowiedział nam mł.
kpt. Lucjan Lubaszka z PSP Krapkowice, który dowodził akcjągaszenia.
***
O prawdopodobne przyczy
ny tego tragicznego zdarzenia zapytaliśmy nadkom. Karoli
nę Mielnik, zastępcę komen
danta powiatowego policji w Krapkowicach. - Za siedze
niem kierowcy została znale
ziona butla na gaz, w której był otwarty zawór. Być może to spowodowało wybuch, ale to są dopiero wstępne przy
puszczenia - poinformowała nas policjantka.
Grzegorz Cebula
Potrącił
Krapkowice
W niedzielę 29 stycznia około 7. rano kierowca VW Golfa, 24-letni mieszkaniec Janko
wie, jadąc od strony ronda w Krapkowicach ulicą Prudnic
ką skręcając w lewo potrącił motorowerzystę, 69-letniego mieszkańca Krapkowic, któ
ry jechał w stronę Steblowa.
Poszkodowany motorowe
rzysta ze złamaną lewą nogą został odwieziony do szpita
la wojewódzkiego w Opolu.
Obaj kierujący byli trzeźwi.
(greg)
KRAPKOWICE Starostwo Powiatowe pok. 80
(77) 466 17 86
Dalej o poczcie
List Czytelniczki
Chciałam opowiedzieć o przy
padku z listem, w którym było 50 euro. Brat męża wysłał nam (jak co roku zresztą) 50 euro na urodziny, jednak tym razem ten list do mnie nie dotarł. Ocze
kując na moje podziękowanie zatelefonował. Ponieważ list z Niemiec wysłał jako polecony, poradziłam, aby złożył reklama
cję (miał odcinek wysłania listu poleconego). Na poczcie w Niemczech powiedziano mu, że pieniędzy nie wysyła się w liście,
Z ortografią na bakier
„Zatrudnię uczni" - kartka z ogłoszeniem o tej treści wid
nieje na drzwiach małego skle
pu odzieżowego koło apteki przy krapkowickim rynku.
Gdzie jak gdzie, ale do takie
go miejsca swojego dziecka bym nie posłał, żeby tamtejsi
„nauczyciele” nie nauczyli go przypadkiem „zpżedawać"
czy „kópować”. Swoją dro
gą to piszących takie infor
macje posłałbym na reeduka
cję, bo wstyd mi, że inni tę popularną u nas ignorancję zasad ortografii przyjmują jako pretekst do naśmiewa
nia się ze Ślązaków i śląsko- ści.
Was cytelnik (imię i nazwisko znane redakcji)
M6DIAs€RWis
Naprawy domowe:
-telewizorów
-monitorów komputerowych - anten satelitarnychcyfrowych -DVD, CD, pilotów
Montaż i naprawa:
- radioodbiorników samochodowych - domowych instalacji antenowych
Malnia, ul. Opolska 22
tel. 467 17 43. kom. 0604 782 443
EHABILITACJA
MASAŻE LASER SOLUX
TERAPIA MANUAL
NA MUŁLIGANA ELEKTROTERAPIA
MARIA BANACH mgr wych. fiz. i fizjoterapii
tel. 0608-101-558
a jeżeli już, to jako przesyłkę wartościową tak, jak ważne do
kumenty, ale to kosztuje prawie 6 euro. Jednakreklamacjęprzy- jęli (mówiąc, że do Polski i na wschód są to częste reklamacje).
Po jakimś czasie otrzymałam wezwanie na pocztę, gdzie dano mi do podpisania oświadczenie, że tego listu z Niemiec nie otrzy
małam. Następnie znów po ja
kimś czasie otrzymałam wezwa
nie na pocztę, gdyż pani naczel
nik powiedziała mi, że spraw
dziła przesyłki i list adresowany do mnie na pocztę w Krapkowi
cach - Otmęcie, nie dotarł.
O ile mi wiadomo listy poleco
ne są notowane na stacjach, przez które przechodzą i w ten sposób poczta z Niemiec chcia- ła ustalić, gdzie zaginął wspo
mniany list. Finał listu z 50 euro był taki, że brat męża otrzymał w Niemczech odszko
dowanie w wysokości ceny wysłanego listu, ja nie otrzy
małam 50 euro, i nikt nie do
wiedział się, w którym miejscu swojej wędrówki list zaginął.
Jedna rada - przesyłajcie pie
niądze na konto - też można.
Dane do wiad. redakcji.
Redaktor naczelny: Roman Chmielewski.
Sekretarz redakcji: Grzegorz Cebula (dział korekty). Współpracuję: Seweryn Hutnicki.
Kierownik marketingu:
Dunuta Jędrzejewska, tel. 0774460030.
Wydawca: „Bastech" Sp. z o.o., 47 - 300 Krapkowice, ul. Sienkiewiczu 9 (budynek byłego PUP).
Telefony: 0774460010, 0774460020, tel/fax: 0774460030; adres e ■ mail: re- dakcja@tygodnik-krapkowicki.info Skład komputerowy: „Bastech".
Druk: Drukarnia „PRO MEDIA".
Materiałów nie zamówionych nie zwraca
my. Zastrzegamy sobie prawo skracania tek
stów i zmiany tytułów. Za treść nadesła
nych materiałów, reklam, ogłoszeń redak
cja nie ponosi odpowiedzialności. Publiko
wane listy i opinie nie muszg być zgodne ze stanowiskiem redakcji. Projekty graficzne ogłoszeń opracowane przez redakcję po- zostajg jej własnością.
Redakcja i biuro ogłoszeń (czynne 8“ - 16®), 47 - 300 Krapkowice, ul. Sienkie
wicza 9.
Punkty przyjmowania ogłoszeń: Księgar
nia „Makamo”, Krapkowice, ul. Opolska 1;
BHU Marta, Krapkowice, os. XXX-lecia.
WASZA STRONA
Niebezpieczna droga
Bez „zdrowaśki” nie przejedziesz
Samowola budowlana?
Podejrzenie zagrożenia dla zdrowia i życia
- Czytam co tydzień Waszą gazetę i pamiętam, że już jakiś czas temu pisaliście o zanie
dbaniu drogi pomiędzy Cho- rulą, a Górażdżami przez służ
by odpowiedzialne zajej utrzy
manie w należytym stanie. Jej obecny stan jest skandaliczny.
Aby nią przejechać trzeba zmówić „zdrowaśkę ”, aby nic z przeciwka nie jechało i nic się nie stało. Droga ta jest tak oblodzona i niebezpieczna, że proponuję, aby nasze władze powiatowe, które chyba są za
rządcą tej drogi, spróbowali
Oszukany gaz
- Ludzie! Bezkarnie i bez że
nady nasze gazownictwo nas okrada robiąc z nas po prostu durniów. Nie dosyć, że ciągle stękają, że gaz jest za tani i podnoszą nam ceny, to w za
mian puszczają w rury oszu
kany gaz, którego kalorycz- ność jest bardzo niska. Bar
dzo łatwo jest to zaobserwo
wać, kiedy w łazience trzeba przekręcić kurek junkersa, aby uzyskać cieplejszę wodę. Kie
dy gaz spala się niebieskim płomieniem, to już przy jego niższym zużyciu można sku-
Nie zapominają
- Chciałbym za Waszym po
średnictwem podziękować fir
mie Altvater Sulo i naszym rajcom miejskim za to, że nie zapominają o odśnieżaniu i posypywaniu z reguły zapo
mnianych zakątków naszego miasta. Myślę, że mit, który krąży o tym, że pamięta się tylko o rynku, pójdzie już w zapomnienie. Mieszkam na ulicy Dambonia w Otmęcie i
Za niski
- Powiatowa Stacja Sanitar
no - Epidemiologiczna w Krapkowicach nie wydała decyzji o zamknięciu sklepu przy ul. Moniuszki w Krap
kowicach, o którym była mowa w 3. numerze „Tygo
dnika Krapkowickiego ” (in
terwencja czytelnika pt. „Za niski”). Ze sprzedaży pieczy
wa w tym punkcie zrezygno-
codziennie dojeżdżać nią do pracy. Chciałbym jeszcze przy
pomnieć, że jeśli coś się tam komuś stanie, to z pewnością zarządca drogi będzie pocią
gany do odpowiedzialności za jej stan. Zima trwa już długo, a ja dojeżdażając do pracy jeszcze tani nie widziałem pia
skarki, ani solarki - swoje uwagi zgłosił nam mieszkaniec Gogolina, dojeżdżający do pracy w cementowni (imię i nazwisko do wiadomości re
dakcji).
wysłuchała (nika)
Co w rurach piszczy?
tecznie ogrzać wodę. Kiedy płomień jest czerwonawy, na
wet na maksa przekręcony kurek nie wystarcza na to, aby woda była gorąca. I bynajmniej nie dzieje się to teraz, przy zwiększonym zapotrzebowa
niu na gaz w związku z mro
zami, ale obserwuję to od lat i trafia mnie, że tak naprawdę to jesteśmy bezbronni wobec tego oszustwa - interweniował nasz Czytelnik z Krapkowic (imię i nazwisko do wiadomo
ści redakcji).
(greg)
Mit rynku o tę ulicę i jej okolice właśnie chodzi. Jakby tak jeszcze na wiosnę urząd znalazł środki na remont tej ulicy, przynaj
mniej na jej wyrównianie, to przejazd tą ulicą nie narażał by nas i nasze samochody na przykre niespodzianki - mó
wił mieszkaniec tej ulicy (imię i nazwisko do wiadomości re
dakcji).
wysłuchała (nika)
Zdaniem Sanepid u wał sam zainteresowany.
Nieprawdą jest również, jak twierdzi wasz Czytelnik, że przed otwarciem sklepu z pie
czywem mieścił się tam sklep spożywczy, gdyż było to po
mieszczenie biurowe - mówi
ła Anna Pawlet - Januszkie
wicz, kierownik oddziału hż PSSE Krapkowice.
zanotowała (dj)
Mieszkaniec Zdzieszowic (imię i nazwisko do wiadomo
ści redakcji) poinformował naszą redakcję o nieprawidło- wościech, które - jego zdaniem - mają miejsce na terenie by
łych warsztatów szkolnych w Zdzieszowicach, będących obecnie własnością prywatne
go przedsiębiorcy. Zdaniem naszego rozmówcy prace na terenie tego obiektu prowa
dzone są z naruszeniem pra
wa budowlanego, bez wyma
ganej zgody ze strony stosow-
nych instytucji państwowych stancje i preparaty toksyczne, wy budynku bez wymaganego
oraz mogą mieć szkodliwy wpływ na ludzi. W tej spra
wie Komisariat Policji w Zdzieszowicach przyjął za
wiadomienie o „narażeniu lu
dzi na bezpośrednie niebez
pieczeństwo utraty życia lub zdrowia” przez inwestora, a instytucje powołane do nad
zorowania spraw budowla
nych zostały powiadomione o, jak to określa nasz rozmówca, przestępstwie. Oto treść pi
sma skierowanego do starosty krapkowickiego, wyjaśniająca zastrzeżenia co do prowadze
nia inwestycji:
„Niniejszym pragnę Państwa poinformować, że z posiada
nych przeze mnie informacji wynika, że budynek zlokalizo
wany w Zdzieszowicach przy ul. Fabrycznej, pomiędzy nu
merami 8 a 10, którego wła
ścicielem jest [...] zamieszkały w Januszkowicach został ostatnio przebudowany bez wymaganego zezwolenia na budowę. Ponadto chcialem poinformować, że w budynku tym został przez jego właści
ciela urządzony hotel pracow
niczy, bez wymaganego pozwo
lenia na użytkowanie w tym
CZYTELNIKU!
Jeśli coś Cię bulwersuje, denerwuje, masz problemy, którymi chciałbyś się podzielić na łamach naszej ga zety, jeśli chciałbyś wyrazić swojq opinię o tym co dzieje się nie tylko wokół nas, ale również w naszym kraju i na świecie, czekamy na Ciebie w naszej re dakcji. Jeśli brak Ci czasu, zadzwoń, napisz list lub wyślij wiadomość pocztg elektroniczną. Oto nasze namiary: Adres - ul. Sienkiewicza 9, 47 - 300 Krap
kowice, telefon: 07744 60030, 0774460020; e - mail:
redakcja@tygodnik-krapkowicki.info
zakresie. Ponieważ budynek ten był w przeszłości obiektem, w którym znajdowały się biu
ra i laboratorium chemiczne, zachodzi podejrzenie, że oso
by przebywające w tym budyn
ku jako goście mogą być na
rażone na wszelkie substancje i preparaty chemiczne, które to podczas eksploatacji budyn
ku mogły zostać uwolnione i wchłonięte przez tynki, po
sadzki itp. Ze względu na fakt, iż w laboratorium mogły być wykorzystywane także sub-
takie jak benzen, wielopierście
niowe węglowodory aroma
tyczne (WWA), preparaty szko
dliwe lub drażniące - skutki mieszkania w takim obiekcie mogą być tragiczne w długim okresie czasu ( np. nowotwo
ry, zmiany mutagenne w orga
nizmie itp.). Fakt przebudowy’
obiektu (zabudowa części okien, przebudowa ścian ze
wnętrznych oraz wewnętrz
nych) na pewno wymaga ze
zwolenia na budowę [...]. Sa
mowola budowlana przecież już nieraz była przyczyną ka
tastrof budowlanych. Także zmiana sposobu użytkowania obiektu wymaga odpowiedniej decyzji [...]. Ponieważ w obiek
cie tym także prowadzona jest praca (np. sprzątaczki, kon
serwatorzy) dopuszczenie bu
dynku do użytkowania wyma
ga zgody Państwowej Inspek
cji Pracy, Państwowej Straży Pożarnej, Państwowej Inspek
cji Sanitarnej i innych instytu
cji, co z całą pewnością nie zostało dokonane. Ze względu na wagę zagrożeń dla osób przebywających w budynku - maksymalnie do 150 osób - i istotę naruszeń zwracam się o
szybkie podjęcie działań zmie
rzających do usunięcia niebez
pieczeństwa dla życia i zdro
wia osób przebywających w tymże budynku, a w stosunku do winnych tego przestępstwa o wyciągnięcie konsekwencji. ”
Starosta Albert Macha zwró
cił pismo osobie skarżącej, uzasadniając to następująco:
„POSTANAWIAM
Zwrócić [...] pismo [...] skie
rowane do Starosty Krapko
wickiego w sprawie przebudo-
zezwolenia na budowę, braku zgody Państwowej Inspekcji Pracy, Państwowej Straży Po
żarnej, Państwowej Inspekcji Sanitarnej i innych instytucji, oraz spraw toksycznych pre
paratów z uwagi, iż Starosta Krapkowicki jest niewłaściwy w przedmiotowej sprawie. [...]
Na podstawie art. 65 § l kpa ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. (Jednolity tekst: Dz. U. Nr 98 z 2000 r., póz. 1071 z póź
niejszymi zmianami) tut. organ przekazuje w/w pismo, gdyż zgodnie z art. 19 i 20 kpa, or
gan przestrzega właściwość miejscową i rzeczową. Na pod
stawie przedłożonych informa
cji przez wnioskującego, or
gan nie Jest w stanie ustalić właściwości rzeczowej i miej
scowej organów właściwych do załatwienia sprawy.”
Pod pismem podpisał się Hen
ryk Hehmueller, p.o. naczel
nika wydziału administracji architektury budowlanej.
Powiatowy inspektor nadzo
ru budowlanego Józef Nossol odpowiedział zdzieszowicza- ninowi następująco:
„ W odpowiedzi na Pana pi
smo [...] informuję, że tut. or
gan z urzędu wszczął w po
wyższych sprawach postępo
wania administracyjne. Na podstawie dotychczas zebra
nego materiału dowodowego powiatowy inspektor nadzo
ru budowlanego w powiecie krapkowickim ustalił, iż w myśl przepisów ustawy z dnia 14 czerwca ,1960 r. - Kodeks postępowania administracyj
nego (tekst jednolity: DzU. z
2000 r. Nr 98, póz. 1071 z póź
niejszymi zmianami) nie po
siada Pan statusu strony w żadnym z prowadzonych po
stępowań.
Postępowanie administracyjne rozstrzyga o prawach i obo
wiązkach konkretnych pod
miotów, a konsekwencją tego jest ustalenie powstania stosun
ku prawnego w sferze mate
rialnego prawa administracyj
nego. Pojęcie strony zdefinio
wane jest w art. 28 Kodeksu postępowania administracyj
nego, który mówi, że: „ Stroną jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku do
tyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes praw
ny lub obowiązek”.
O statusie strony postępowa
nia decydują dwa elementy:
tytuł prawny do nieruchomo
ści oraz wpływ planowanej in
westycji, na prawnie chronio
ne uprawnienie lub interes prawny podmiotu posiadają
cego ten tytuł. Posiadanie inte
resu uwarunkowane jest zatem tytułem prawnym, do którego interes ten lub uprawnienie można odnieść. Wspomina o tym art. 28 ustawy z dnia 7 lip
ca 1994 r. - Prawo budowlane (tekst jednolity: Dz. U. z 2003 r., Nr 207, poz.2016 z później
szymi zmianami), zgodnie z którym stronami w postępowa
niu w sprawie pozwolenia na budowę są: inwestor oraz wła
ściciele, użytkownicy wieczyści lub zarządcy nieruchomości znajdujących się w obszarze oddziaływania obiektu. Ob
szarem tym, w rozumieniu art.
3 pkt 20 Prawa budowlanego, jest teren wyznaczony w oto
czeniu obiektu budowlanego na podstawie przepisów od
rębnych, wprowadzających związane z tym obiektem ogra
niczenia w zagospodarowaniu tego terenu.
Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w powiecie krap
kowickim w przedmiotowej sprawie uznał, iż nie wykazał Pan związku pomiędzy przed
miotem postępowania a chro
nionym przez prawo material
ne bezpośrednim, realnym i własnym interesem prawnym podmiotu.
Mając na względzie powyższe nie będzie Pan informowany o szczegółach prowadzonych postępowań i treści podjętych przez tut. organ rozstrzy
gnięć. ”
- Gdzie indziej przy znacznie drobniejszych sprawach, jak choćby kwestia nikomu nie przeszkadzających i nie szko
dzących garaży przy placu Mirabelka w Zdzieszowi
cach, służby wykazują się za
dziwiającą restrykcyjnością, a w tym przypadku mam wrażenie, jakby się chciało
„wyczyścić” sprawę - uwa
ża nasz rozmówca.
(greg)
Opublikowane listy i opinie nie muszą być zgodne ze stanowiskiem i poglądami redakcji
KRAPKOWICE
STRAŻACY •
Znaleźli policjanta„Nasi” w Chorzowie Efekt domina
Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w
Krapkowicach uczestniczyli w akcji ratunkowej na
rumowisku po byłej hali wystawienniczej w Chorzowie, która zawaliła się w minioną sobotę 28 stycznia. To oni znaleźli zwłoki wspominanego przez media policjanta
zabezpieczającego tę imprezę.
Dwie wersje
Krapkowice
Kierownik sklepu „Plus” w Krapkowicach niechętnie od
powiadał na nasze pytania dotyczące usuwania śniegu z dachu obiektu, którym zarzą
dza. Według niego śnieg leżą
cy na dachu supermarketu jest odgarniany na bieżąco, a dziś (30.01) zostanie usunięta jego reszta, dodał że jest to kilku
centymetrowa warstwa. Jed
nak zupełnie innych informa
cji w tej sprawie udzieliła nam jedna z osób, która wynajmu
je pomieszczenia w krapko
wickim sklepie „Plus”. Twier
dzi ona, że śnieg nie był i nie jest odgarniany z dachu super
marketu.
(dj)
Śnieg
zrzucony
Krapkowice
Zadzwoniliśmy do sklepu
„Tesco” w Krapkowicach z pytaniem czy dach marketu jest odśnieżony. - Odśnieżali
śmy dach naszego sklepu po większych opadach śniegu, czyli około 2 tygodnie temu.
Wczoraj w nocy nasi pracow
nicy techniczni odśnieżali dach, w tej chwili (30.01, go
dzina 10 rano) również są prowadzone prace na dachu i całkowicie usuwamy z niego śnieg - powiedziała nam Jo
anna Burkat, zastępca kierow
nika sklepu.
(dj)
- Dostaliśmy polecenie z Wo
jewódzkiego Stanowiska Ko
ordynacji Ratownictwa w Opolu, aby posłać do akcji ra
towniczej zastęp techniczny.
Jako, że do dyspozycji było już tam wielu ratowników, od nas potrzebowano sprzęt specjali
styczny. Zapowiadała się dłuż
sza akcja w niezbyt ciekawych pogodowo warunkach (mróz około -17 stopni w Katowi
cach), więc po przygotowa
niach o godzinie 20.03 dwie osoby wyjechały do Chorzowa.
O 21.40 nasi strażacy byli już
Krapkowice oczyszczone
- Jeszcze na początku stycznia po silnych przednoworocznych opa
dach śniegu zobowiązaliśmy dyrektorów szkół i przedszkoli do sprawdzenia obiektów pod kątem zalegania na nich nadmiaru śniegu. Do tego pracownicy urzędu kontrolowali budynki gminne, również po to, aby sprawdzić, czy zwisające sople nie zagrażają przechodniom. Dziś również (poniedziałek 30 stycznia) nasz pra
cownik pojechał sprawdzić stan dachów. Dzwoniłem również do dzierżawcy hali sportowej w Otmęcie, aby sprawdzić, czy nie trze
ba usunąć śniegu, bo tam też jest dach o dużej powierzchni. TBS
„ZGM" nie posiada budynków z wielkopowierzchniowymi da
chami, ale jest tam kwestia usuwania zwisających sopli - poinfor
mował nas burmistrz Piotr Solloch, zapytany o stan obiektów gminnych z dużymi, płaskimi dachami. Na zdjęciu pracownik usuwający śnieg z budynku krapkowickiego kina.
Tren chorzowski
Nie chcę byćczłonkiemnarodu, który jednoczysię, kiedy umiera papież ikiedy giną gołębiarze pod chorzowskim dachem Niechcębyć członkiem narodu, którykiedy „nic się nie dzieje"
pławi się »’ nieustannych kłótniach i sporach
Nie chcę byćczłonkiemnarodu, którymyśli o innych dopiero wtedy kiedy spotka ich coś strasznego
Nie chcę być członkiem narodu, który zwraca się do Boga iwypeł
nia kościoły wtedygdy poleje się krew
Nie chcę byćczłonkiemnarodu, który w pogoni zapieniądzem zapomina o bezpieczeństwiewłasnymi innych
Niechcębyćczłonkiem narodu, którynie potrafiuczyć się z własne
goi cudzego doświadczenia
Nie chcę być członkiem narodu, któryszybko zapominao ofiarach i poszkodowanych
Niechcę być członkiemnarodu, który buduje swojąwielkość na emocjonalnych zrywach
Nie chcębyć członkiem narodu, którynie potrafi przystanąć izasta
nowić sięnadswoim życiem...
Chcęnarodu zjednoczonego wewspólnym budowaniu przyszłości Chcę narodu, wktórymumiera egoizm dla dobrawspólnego Chcę narodu, w którym najsłabsi są stale w centrum
Chcę narodu, w którym ludzie pełni sąmądrości, pokoryiwspół
czucia
Chcę narodu,którykocha Boga i bliźniego
Chcę narodu, w którym ludzie prawdziwie wierzą i sumiennie pra cują
Chcę narodu, w którym żądza władzyi pieniędzy jest powszechnie piętnowana
Chcę narodu, w którym sprawy doprowadza się do końca Chcę, ciągle jeszcze chcę...
(kicerk) na miejscu i przystąpili do prze
szukiwania rumowiska. Jak nam powiedzieli, podczas wśli
zgiwania się w różne szczeli
ny, w jednej z nich znaleźli zwłoki policjanta. Powiadomili o tym policjantów i po chwili większa ekipa wyciągnęła funk
cjonariusza. My o 22.50 otrzy
maliśmy informację, że po
trzebne są tarcze do pił, które odwieźliśmy do Strzelec Opol
skich. Zmiana ekipy była za
planowana na 6. rano, ale ze względu na mróz przyspieszo
no ją i już o 1.20 druga dwójka
strażaków pojechała do Strze
lec Op., by stamtąd z innymi udać się do Chorzowa. 013.45 zostali zwolnieni i godzinę póź
niej byli już w Krapkowicach.
Jak opowiadali już na miejscu, akcja ratownicza była tam rze
czywiście profesjonalnie przy
gotowana, było wystąrcząjąco dużo sprzętu, a ratownicy mieli gdzie się ogrzać i zjejćęąś cie
płego - poinformował nas mł.
kpt. Lucjan Lubaszka, rzecz
nik prasowy KP PSP w Krap
kowicach.
(greg)
Runie na głowy?
Zagrożenie -
Uszkodzony dach hali
Przy okazji tragedii w Chorzo wie otrzymaliśmy niepokojące informacje o stanie technicznym jednej z hal w zakładach pa pierniczych Metsa Tissue w Krapkowicach. Ze zrozumia łych względów nie ujawniamy źródeł naszych informacji.
Na przełomie grudnia i stycz
nia w hali, w której ustawio
na jest maszyna papiernicza nr 6 pracownicy usłyszeli trzask pękających dźwigarów konstrukcji dachowej. Ta część hali wybudowana zo
stała na początku lat 60-tych XX wieku. Konstrukcja da
chu w zakładach papierni
czych odkształciła się, choć nie runęła w dół. Tymczasem wezwana na pomoc firma wzmocniła stalowymi filara
mi uszkodzony dach. Choć minął już miesiąc tymczaso
we wzmocnienie hali nadal funkcjonuje.
W tym miejscu rodzi się py
tanie co w tej sprawie robią stosowne służby nadzoru?
***
W Sylwestra runęły pod na- porem zwałów śniegu dwa namioty ze zmagazynowa
nym papierem wyproduko
wanym w papierni. Trzeci namiot został uratowany, bo usunięto z niego śnieg. Po
dobno gdyby nie oszczędno
ści w serwisowaniu namio
tów, gdyby linki były odpo
wiednio naciągnięte, śnieg mógłby się zsunąć w dół i nie byłoby strat. Według nieofi
cjalnych informacji jeszcze tego samego dnia po zawale
niu się namiotów polecono pracownikom wejść do środ
ka i wyciągnąć zmagazyno
wany tam towar. Pracowni
cy w obawie o swoje życie odmówili wykonania tego polecenia. Dopiero po kilku dniach te namioty zostały zdemontowane, a towar przeniesiony.
(greg)
Z Andrzejem Kulpą, wicepre zesem POM Krapkowice, roz
mawiamy o aktualnym prawie budowlanym i o przypuszczal
nych przyczynach katastrofy budowlanej, do której doszło w minioną sobotę w Chorzo wie.
- W telewizyjnych relacjach z miejsca katastrofy oraz z wy
powiedzi różnych fachowców wynika, że prawdopodobną przyczyną zawalenia się hali był nadmiar śniegu na jej da
chu. Mówi się również, że katastrofę mógł spowodować splot różnych czynników. Co, pana zdaniem, mogło spowo
dować zawalenie się dachu?
- Przypuszczam, że oprócz nie
wątpliwie przekroczonego do
puszczalnego obciążenia śnie
giem, duży wływ miała wysoka temperatura wewnątrz hali.
Mimo niezłej izolacji dachu wy
soka temperatura powodowała topnienie dolnej warstwy śnie
gu, a stopiona woda spływała do niszowych części dachu, po
wodując bardzo duże punktowe obciążenie płaszczyzny dachu.
Im większe obciążenie punkto
we, tym bardziej konstrukcja dachu w tym miejscu się obni
żała, co powodowało dalszy dopływ zamarzającej wody. Po
dejrzewam, że we w ten sposób powstałych niszach jednostko
we obciążenie mogło przekra
czać 400 - 500 kg/m kw. Dla tego typu przestrzennych kon
strukcji obciążenie punktowejest wielokrotnie bardziej szkodliwe niż nawet zwiększone obciąże
nie równomierne dla całej po
wierzchni dachu. Bezpośrednią zaś przyczyną katastrofy mogło być pęknięcie dosłownie jednej śruby lub spoiny w całej ko- strukcji, co spowodowało efekt domina.
- Ciekawe, czy te przypusz
czenia pokryją się z ustalenia
mi komisji powołanej dla zba
dania przyczyn katastrofy.
Czy konstrukcje tego typu hal, budowanych w Polsce nie są zbyt lekkie?
- Ponieważ wykonujemy mie
sięcznie około 400 ton konstruk
cji stalowych (jest to około 4-5 obiektów typu hala produkcyj
na czy sala gimnastyczna) mam stały kontakt z biurami projek
towymi. Wszyscy projektanci uważają, że norma obciążenia śniegiem jest w naszym kraju zdecydowanie za niska. Ozna
cza to, że konstrukcje powinny być projektowane dla większych obciążeń, czyli o większej wy-
Zabójcze punktowe
trzymałości (cięższe).
- Czy wobec takich przepisów sytuację rozwiążą kary dla tych, którzy nie oczyszczają dachów na postawionych już wielkopowierzchniowych bu
dynkach z płaskim dachem?
- Z żadnych przepisów budow
lanych nie wynika dosłownie konieczność odśnieżania da
chów, a jedynie konserwacja budynków. Konserwacja jest pojęciem bardzo szerokim i obej
muje wiele rzeczy, ale w żadnej dokumentacji techniczno - ru
chowej, która zwykle jest czę
ścią projektu. nie wyczytałem o konieczności zrzucania śniegu z dachu. Owszem, pisze się, że maksymalne obciążenie śnie
giem danej konstrukcji wynosi np. 80 kg/m kw. Ale przeciętny użytkownik obiektu nie wie, ile to jest centymetrów śniegu na dachu. Przecież ciężar metra sześciennego śniegu może się wahać od 50 kg nawet do 800 kg przy bardzo mokrym śnie
gu. Dla zobrazowania tej spra
wy od strony właściciela lub za
rządcy obiektu, dokumentację techniczno - ruchową można porównać z instrukcją obsługi samochodu. W niej zwykle po
doje się obciążenie użyteczne dachu rzędu 40 - 50 kg, a nie pisze się przecież, że w ramach
„konserwacji samochodu ” na
leżałoby usunąć śnieg z dachu, choć nacisk grubszej warstwy śniegu może dach odkształcić.
Skoro więc nie ma obowiązku usuwania śniegu, to po co mó
wić o karaniu za jego nie usu
wanie? Wszystko to powinno być rozwiązywane zgodne ze zdro
wym rozsądkiem.
- No cóż, ludzie wierzą temu, co się mówi w TV, bo to mó
wią fachowcy...
- Przerażają mnie media i udzielający wywiadów „fa
chowcy", którzy mówią na przykład o tym, że w chorzow
skiej hali zawaliło się tysiące ton konstrukcji stalowych. To jest robienie wody z mózgu przeciętnemu telewidzowi, któ
ry przecież nie musi się znać na technicznych szczegółach.
Już w pierwszych godzinach akcji dowodzący nią powinni mieć do dyspozycji kompletną dokumentację techniczną bu
dynku, z której można wyczy
tać między innymi całkowity ciężar konstrukcji. Moim zda
niem przy konstrukcji tej hali powinno być użyte około 350 ton stali, a nie kilka tysięcy, jak mówi się do dziś w TV.
Grzegorz Cebula
KRAPKOWICE •
Nie wiem, jak się uratowałemPolska to nie Hiszpania
Tragiczne oszczędności
Chciałem oddać gołębie
Powodem tragedii w Chorzowie była źle rozumiana oszczędność, która doprowadziła do tak strasznego wydarzenia.
Nie jestem fachowcem ale kie
dy przeczytałem o tym, że projektant zawalonej hali w jednym z wywiadów przy
znał, że projektując chorzow
ski obiekt wzorował się na hiszpańskiej hali wystawowej przeraziłem się. W jednym z artykułów przeczytałem rów
nież, o tym że w Polsce budu
je się hipermarkety według projektów dla krajów o łagod
niejszym klimacie.
Niestety - choć pewnie w środ
ku śnieżnej i mroźnej zimy (mer)
Przeczytane
Członek komisji, która bada przyczyny katastrofy, profesor Kazi
mierz Szulborski z Politechniki Warszawskiej powiedział „Rzecz
pospolitej”, że powodem zawalenia się dachu był śnieg i mróz.
Podkreślił jednak, że zastanawia go, iż oprócz dachu zniszczone zostały także słupy hali, które podtrzymywały konstrukcję.
„One są wręcz nieprawdopodobnie powykręcane” - powiedział.
Dlatego możliwe jest, że są też inne przyczyny tej katastrofy.
Z wypowiedzi profesora wynika, że nie tylko kratownice utrzymu
jące dach okazała się zbyt słabe ale również słupy podtrzymujące całą konstrukcje być może nie spełniały swojej roli.
każdy z nas bardzo by tego pragnął - nie żyjemy w hisz
pańskim klimacie. Żyjemy w kraju, w którym duże opady śniegu nie są anomalią pogo
dową ale bardzo dużym praw
dopodobieństwem jeśli nie coroczną normą choć to ostat
nie stwierdzenie niektórzy mogą uznać za przesadzone.
Projektowanie lekkich albo bardzo lekkich konstrukcji, które mają funkcjonować w polskim klimacie jest wyni
kiem chciwości inwestorów, którą można nazwać pseudo- oszczędnością i dowodem ich nieodpowiedzialnej nonsza
lancji. Nie można oszczędzać na bezpieczeństwie w projek
towaniu i budowania obiek
tów. w których będą przeby
wać ludzie. Dach hali w Cho
rzowie, który mógł wytrzy
mać około 70-80 kg obciąże
nia na metr kwadratowy oka
zał się zbyt słaby. Jeśli norma budowlana zastrzega, że kon
strukcja dachowa, powinna utrzymać 70-80 kilogramowe obciążenie projektant powi
nien założyć jeszcze co naj
mniej 50% zapas będąc świa
domy tego, że może dojść do sytuacji, w której śnieg może pod wpływem promieni sło
necznych oraz ciepła działają
cego od strony pomieszczenia zamienić się w lód i wówczas obciążenie dachu może ulec gwałtownemu zwiększeniu.
Na zakończenie słów parę o odśnieżaniu dachów, które sta
ło się głównym tematem arty
kułów i relacji. To czy dach chorzowskiej hali był odśnie
żany czy też nie ma dla mnie drugorzędne znaczenie. Każ
da konstrukcja budowlana musi wytrzymać maksymal
ne obciążenia niezależnie od tego czy jest odśnieżana czy też nie. Ewentualne odśnieża
nie dachów jest tylko niepo
radnym ratunkiem dla wadli
wych, słabych konstrukcji.
Konstrukcje dachowe muszą być wytrzymałe. Jeśli za
strzeżenia normy budowlane są niewystarczające trzeba je zmienić tak aby zapewnić wszystkim nowoczesnym budowlom maksymalne bez
pieczeństwo. Podobna trage
dia nie możne się już powtó
rzyć za dużo bólu za dużo łez...
Projekt do wglądu
Fb katastrofie - W Krapkowicach 75,40 kg/m 2
Przy dzisiejszych zaawansowanych programach do pro
jektowania architektury i wymiarowania konstrukcji, coraz nowocześniejszych technologiach wykonywa
nia budynków projektanci mają możliwość tworzenia coraz śmielszych i bardziej nowatorskich obiektów bu
dowlanych.
Dodatkowy nacisk inwestorów na minimalizowanie kosztów wykonania obiektów sprawia, że elementy konstrukcyjne pro
jektowanych obiektów mają co
raz mniejszy zapas bezpieczeń
stwa. Ostatnia katastrofa bu
dowlana w Katowicach, jak też wcześniejsze w tym roku zawa
lenia się dachów: hipermarketu w Mikołowie i hali produkcyj
nej w Ostrowie Świętokrzyskim nasuwają pytanie: czy w proce
sie projektowym i później w eksploatacji budynku wszystko jest w porządku?
Co biorą pod uwagę?
Architekci i konstruktorzy przy projektowaniu budynku i wy
miarowaniu elementów kon
strukcyjnych biorą pod uwagę warunki techniczne jakim po
winny odpowiadać projektowa
ny budynek, założenia techno-
Znany nie tylko w Krapkowicach czy Polsce, ale i w Europie wśród hodowców gołębi Stefan Muthwill był w hali wystawowej w Chorzowie w momencie katastrofy.
Świadek największej tragedii budowlanej w dziejach Polski stara się spokojnie opowiadać o tym co widział.
Oto jego relacja:
„Wczoraj telefon był gorący.
Wiele osób dzwoniło i dopy
tywało się o swoich znajo
mych. Z rejonu Krapkowic na chorzowskiej wystawie było dużo hodowców gołębi, ale większość z nich odjechała przed godziną 17. Oprócz mnie na hali w tym momencie było jeszcze trzech hodowców z Krapkowic. Na wystawie byłem od piątku, a w tym dniu od godziny 11.00. Na hali było bardzo dużo zwiedzających.
Na całym terenie wystawo
wym mogło być i 12 tys.
osób. Całe szczęście, że ich nie było w momencie katastrofy”.
Zdezorientowane ptaki
„Ja nie wystawiałem moich gołębi, pojechałem, aby spo
tkać się ze znajomymi hodow
cami i oddać pięć zabłąkanych u mnie cudzych gołębi. Część odebrano, część pewnie zagi
nęła. Po katastrofie uwolnio
ne gołębie latały nad zawali
skiem i siadały na gruzach.
logiczne, obciążenia od ciężaru własnego konstrukcji oraz ob
ciążenia zewnętrzne (obciążenie użytkowe, śniegiem, wiatrem, różnicą temperatur, itd.). W zi
mie, przy opadach śniegu i du
żych mrozach konstrukcja bu
dynku w sposób szczególny, czę
sto ponadnormowy, narażona jest na duże obciążenia ze
wnętrzne.
Ile śniegu na m kw?
Ciężar obliczeniowy śniegu do obliczeń konstrukcji budynku projektant przyjmuje na pod
stawie normy PN-80/B-02010
„Obciążenie śniegiem”. Polska została podzielona na 4 strefy klimatyczne, dla których przyj
muje się odpowiednie obciąże
nie charakterystyczne śnie
giem. Dodatkowo na obciąże
nie śniegiem ma wpływ kształt i pochylenie dachu, oraz wyso
kość budynku. Przykładowo dla dachu płaskiego, jednospadowe
go o pochyleniu mniejszym niż 15“ w Krapkowicach (I strefa klimatyczna) przyjmuje się ob
ciążenie obliczeniowe od cięża
ru śniegu równe 78,40 kg/m2.
Niebezpieczne oblodzenie Dodatkowym „zimowym” ob
ciążeniem konstrukcji budowla
nych jest oblodzenie. Podobnie jak dla obciążenia śniegiem
Było już ciemno, ptaki nie wiedziały gdzie są, poza tym zimą nie organizuje się lotów.
Część wystawianych gołębi była ozdobna, a one nie są przyzwyczajone do lotów”.
Muzyka zagłuszała
„Jako budowlaniec z zawodu nie zwróciłem uwagi na żad
ne elementy mogące wskazy
wać na katastrofę. Usłysza
łem stuk, jakby przewrócił się regał, ale była bardzo głośna muzyka, która skutecznie za
głuszyła odgłosy trzeszczącej konstrukcji. Rytm muzyki jakby ktoś wystukiwał na bębnie, jakby najakiejś mem
branie, a ten dach pewnie też jakby membrana, mógł drgać.
Denerwowałem się tą muzy
ką, bo nawet nie było można rozmawiać. W pewnym mo
mencie znowu usłyszałem, jakby przewróciło się stoisko.
przyjmujemy je na podstawie normy (PN-87/B- 02013 Ob
ciążenie oblodzeniem) dla 3 stref klimatycznych. W przy
padku mrozów w konstrukcjach ścian i dachów ogrzewanych bu
dynków powstają silne naprę
żenia na wskutek różnicy tem
peratur. Obciążenie „różnicą temperatur” szczególnie niebez
pieczne jest dla konstrukcji żel
betowych i stalowych.
SGN i SGU
Przy projektowaniu konstruk
cji budowlanych stosowane są różne współczynniki bezpie
czeństwa (zwiększające obciąże
nie konstrukcji i zmniejszające przy obliczaniu nośności). Każ
da konstrukcja musi spełnić wa
runki stanu granicznego użyt
kowania (SGU) i stanu granicz
nego nośności (SGN). Po prze
kroczeniu SGU elementy kon
strukcyjne ulegają zarysowaniu, nadmiernym ugięciom i od
kształceniom - jest to sygnał alarmowy dla użytkownika obiektu, po przekroczeniu SGN następuje zniszczenie konstruk
cji. W ekstremalnych przypad
kach przekroczenie obu tych stanów następuje jednocześnie.
Złożoność przyczyn Na dziś trudno jednoznacznie podać przyczynę zawalenia się
Staliśmy do zdarzenia tyłem, a żona kolegi przynosiła kawę.
Nagle ona krzyknęła: Dach!”
15 metrów do życia
„Spojrzałem do góry i zoba
czyłem, że wszystko rwie się na dół. Myślałem, że spadł samolot i wszystko leci nam na głowy. Chciałem się gdzieś schować, pod ladę, ale coś mnie pchnęło z tyłu i
wiem, że padłem. Zrobiło się ciemno. Nagle widzę w ścia
nie budynku jakby zarys wyjścia. Ktoś mi pomógł wstać i popędziłem do drzwi, mogło to być jakieś 15 me
trów. Na zewnątrz zobaczy
łem Waldka, który wołał:
„Gdzie są ci, co byli ze mną?
Gdzie moja komórka? Chcia
łem wyjść, ale kolega mnie zatrzymał”. Moja komórka też gdzieś się podziała. Z hali wybiegł jeszcze kolega z
konstrukcji dachu pawilonu na Międzynarodowych Targach Katowickich. Eksperci biorą pod uwagę: zbyt duże obciąże
nie warstwą śniegu (szacuje się, że na dachu było ok. 7 cm lodu i 30 cm śniegu co dawało obcią
żenie ok. 150 kg/m2), obciąże
nie konstrukcji różnicą tempe
ratur, zmęczenie konstrukcji na wskutek długotrwałego obciąże
nia śniegiem, możliwość wystą
pienia rezonansu konstrukcji spowodowanego głośną muzy
ką w hali, błędy przy projekto
waniu i realizacji budynku oraz szkody górnicze.
Obowiązki właścicieli Przy tej katastrofie należy zwró
cić uwagę na obowiązki właści
cieli i zarządców odnośnie wła
ściwego użytkowania obiektów budowlanych. Prawo Budowlane w rozdziale 6 „Utrzymanie obiek
tów budowlanych” w art. 61 - 64 nakazuje właścicielom i zarząd
com użytkować obiekt zgodnie z jego przeznaczeniem i wymaga
niami ochrony środowiska oraz utrzymywać w należytym stanie technicznym i estetycznym, nie dopuszczając do nadmiernego po
gorszenia jego właściwości użyt
kowych i sprawności technicznej (art. 5 ust. 2). Dodatkowo narzu
ca obowiązek prowadzenia książ-
Holandii, ale drugi gdzieś za
ginął”.
Zginęli przyjaciele
„Ktoś mi pożyczył telefon, dodzwoniłem się do znajo
mych, i poprosiłem, aby po
wiadomili żonę, że jestem na zewnątrz. W pierwszych mi
nutach konstrukcja stalowa była pod napięciem i ciągle coś się z góry sypało, a z dołu sppd nasypiska nawoływania.
Każdy, kto wychodził z hali, padał w objęcia obecnych na zewnątrz. To była radość z każdego ocalonego. Ustalali
śmy, kto kogo widział, kto jest ranny. Na koniec otrzymałem straszne zlecenie, powiado
mienie rodziny o śmierci mo
jego serdecznego przyjaciela z Marek pod Warszawą Tadzia Kaczmarczyka. Zginął też mój drugi przyjaciel - Grzesio.
Znalazł dobrą pracę za granicą i tam się już urządził. Przyje
chał na wystawę, aby spotkać się ze znajomymi”.
Noc po...
„Pierwsza noc po tym wyda
rzeniu to koszmar. Trudno mi było zasnąć, a gdy zasnąłem to we śnie, ciągle widzę obra
zy z Chorzowa. Potrzebny mi dobry psycholog. Nawet mi się z domu nie chce wycho
dzić. Wstrzymuje mnie jakiś wewnętrzny lęk. Właściwie nie wiem, jak się uratowałem”.
(sew)
ki obiektu budowlanego, która do- kumentuje okresowe kontrole obiektu budowlanego.
Projekt do wglądu
Osobiście uważam, że w każdym budynku powinna być umiesz
czona instrukcja obsługi budyn
ku opracowana wraz z projek
tem budowlanym, która jedno
znacznie określa obowiązki użyt
kownika obiektu. W komenta
rzach po katastrofie w Katowi
cach projektant przypominał, że w projekcie budowlanym budyn
ku wystawowego umieścił uwagę o obowiązku odśnieżania dachu, jednak zazwyczaj dokumentacja budowlana jest schowana głębo
ko w szafie, a obiekt budowlany nieraz wielokrotnie zmienia wła
ściciela i użytkownika. Dodat
kowo w budynku powinna być umieszczona informacja o prze
prowadzonych kontrolach obiektu przez osoby z odpowied
nimi uprawnieniami. Umiejsco
wienie instrukcji obsługi budyn
ku i informacji o przeprowadzo
nych kontrolach w ogólnodo
stępnym, widocznym miejscu daje możliwość bieżącej kontro
li wywiązywania się zarządcy bu
dynku i właściciela ze swoich obowiązków.
nad. Piotr Ćwirko inżynier budownictwa - projektant
Frekwencja ra dnych i sołtysów
Gmina Strzeleczki W okresie od 1 stycznia do 31 grudnia 2005 r. odbyło się 9 sesji Rady Gminy Strzeleczki. W tym czasie frekwencja radnych i sołty sów na posiedzeniach rady przedstawiała się następująco:
Dół śmieci
Radni:
1. Antoni Barysz obecny - 9, nieobecny-0
2. Manfred Dzumla -9, -0
3. Irena Galler -8, - 1
4. Marek Kaliński -7, -2
5. Ernest Kontny -8, - 1
6. Hubert Kurpiela -7, -2
7. Gerard Laksy -9, -0
8. Alfred Malucha -5, -4
9. Alfons Mierzwa -5, -4
10. Jerzy Szuster -7, -2
11. Edward Wacław -9, -0
12. Karol Weinkopf -9, -0
13. Walter Wieja -9, -0
14. Bogusław Wojtuś -6, -3
15. Włodzimierz Wolny - 6, -3
Sołtysi:
1. Hubert Chrobak - obecny - 6, nieobecny - 3;
2. Małgorzata Cyganik -7, -2;
3. Jan Galler -7, -2;
4. Krzysztof Kaletta -8, -1;
5. Anna Kostka -9, -0;
6. Maria Niewiadomska -7, -2;
7. Paweł Nosol -9, -0;
8. Hildegarda Smogóra -8, -1;
9. Eryk Stryi -8, -i;
1 O. Werner Uliczka -9, -0;
11. Dariusz Willim -9, -0.
(greg)
Sesja rady
Strzeleczki
W czwartek 2 lutego w samo południe w GOK Strzeleczki odbę
dzie się XXXV sesja Rady Gminy Strzeleczki. Przedmiotem obrad rady będzie między innymi opisywana już przez „Tygo
dnik” sprawa likwidacji Przedszkola Publicznego w Zielinie - oddziału zamiejscowego w Mosznej oraz likwidacji Publicznej Szkoły Podstawowej w Pisarzowicach. Radni złożą sprawoz
dania z działalności stałych komisji rady w ubiegłym roku oraz przedstawią plany pracy komisji w bieżącym roku.
(greg)
C X
ZAKŁAD
OGÓLNOBUDOWLANY
DOCIEPLANIE BUDYNKÓW
/Tynki dekoracyjne.
X Malowanie elewacji.
X Remonty, adaptacje.
Żywocice te/. (077) 466 47 47
ul. Słoneczna 3 tel. kom. 0605 210 654
\_______________________/
ul. Rybacka 1, Krapkowice tel./fax (077) 446 03 69
egarmisłrz
~S!awefOdmykała
Naprawy zegarków, zegarów,
% Renowacja zegarów antycznych, Serwis Casio, Citizen, Tissot.
% Zegarki rosyjskie: Poljot, Wostok, Burap.
% Sprzedaż zegarów stojących i regulatorów, grawerowanie.
Wizytówki na drzwi!
(mosiądz, stal]
Produkujemy codziennie tony śmieci. Papierków, resztek zjedzenia, wszelakich opakowań, niepotrzebnych sprzętów i zużytych materiałów. Wyrzucamy je do kubła lub zsypu i w zasadzie nie interesuje nas, co się z nimi dalej dzieje. Jedynym zmartwieniem jest tylko uiszczenie opłaty za ich wywóz lub utylizację.
Okazuje się, że to nie taka pro
sta sprawa, bo palić ich nie można, a rozkład niektórych odpadków trwa latami. Pro
blem to ogólnoludzki. Podró
żując na zachód Europy, wi
dzimy często olbrzymie hał
dy, przykryte czarną folią, z wentylacyjnymi kominkami.
To właśnie są śmieci, które w ten sposób się utylizuje, czę
sto wykorzystując jeszcze dodatkowo gaz, który ulatnia się przy rozkładzie. A co dzie
je się z naszymi odpadkami?
Gdzie one się podziewają?
Problem to niezmiernie ważki w dobie dbania o naturalne środowisko i ekologię, czemu dają wyraz liczne protestują
ce społeczności, na terenie których mają powstać wysy
piska, na których nierzadko ma się składować również nie
bezpieczne materiały. Jako młody chłopak, pamiętam, wybierałem się na ślizgawkę, powstałą na jeziorku, po wy
biciu źródła na gogolińskich skałach za dzielnicą, popular
nie zwaną Kociną. To tereny starych wyrobisk kamienia wapiennego, które rozciągają się za Gogolinem w kierunku Górażdży i Kamionka, two
rząc swoisty labirynt i księ
życowy krajobraz. Jeziorko wyschło i gdzieś w latach osiemdziesiątych, powzięto decyzję, o utworzeniu składo
wiska śmieci na tym terenie, jednocześnie zasypując stare, tworzone niejako „ad hoc” po drugiej stronie drogi na Gó
rażdże. Być może mieszkań
cy przeważającej części po
wiatu krapkowickiego (bez gminy Zdzieszowice, bo oni wywożą swoje odpadki na wysypisko do Leśnicy) nie wiedzą, co się dzieje z ich śmie
ciami. Ano przywożone są przez firmy „Altvater Sulo” i gogoliński Zakład Gospodar
ki Komunalnej i Mieszkanio
wej na wysypisko w Gogoli
nie. Śmieciarki, a jest ich prze
ważnie około dziesięciu na dzień, wysypują swoją zawar
tość do nowej niecki wysypi
ska w Gogolinie właśnie. Sta
ra niecka bowiem jest już peł
na. Jest w pełni zrekultywo
wana, poprzez nasadzenia i odgazowywana. Ponieważ jej dno nie było przykryte spe
cjalną folią, poprzez trzy stu
dzienki, tzw. piozometryczne, specjalne kontrole, badają, czy aby do wód gruntowych nie przedostały się jakieś zanie-
czyszczenia. Opadły one jed
nak w naszej gminie tak nisko, a wapienno - skalisto - glinia
sta gleba jest bardzo mało przepuszczalna, że póki co, żadnego zagrożenia nie stwier
dzono. Nowa niecka, na którą teraz przyjeżdżają śmieciarki, jest już wyłożona nieprze
puszczalną folią o grubości l,5mm. Niecka ta ma po
wierzchnię 2,4 ha i - jak za
pewnia dyrektor ZGKiM w Gogolinie Stanisław Burkat - powinna starczyć na najbliż
sze kilkanaście lat.. Nowe wysypisko spełnia wszelkie normy ekologiczne. W na
szym województwie wcale nie ma ich tak wiele. Najbliżej nas,
czy dowód dostawy. Często tego typu sprawy załatwia się polubownie, jednak ku prze
strodze dla innych, powinno się takie osoby dotkliwie ka
rać, bo to przecież działanie z pełną premedytacją. Pracow
nicy wysypiska, prócz zwa
łowania śmieci specjalnym spychem, mają obowiązek ich sortowania. Osobno butelki, plastik, metale i papiery. A przeglądać odpady trzeba, można bowiem w nich znaleźć ciekawe rzeczy, wyrzucane przez złodziei lub zwykłe ga
piostwo właścicieli.
Czegóż już na wysypisku w Gogolinie nie znaleziono!
Ważne paszporty, dowody
podobne składowiska znajdu
ją się w Szymiszowie i w Gło
gówku. Teoretycznie każdy, kto „wyprodukował” jakieś śmieci, nieważne czy z roz
biórki starych szopek, po
rządków w ogrodzie czy tych najzwyklejszych, nazwijmy je „domowych”, powinien przez wyspecjalizowane fir
my bądź samodzielnie, wy
wieźć je na wysypisko. Ceny takiej operacji w Gogolinie są jednymi z najniższych w wo
jewództwie i wynoszą około 54 zł/tonę, z czego tylko po
łowa tej kwoty, po uiszczeniu wszystkich należnych opłat, w tym ekologicznych, prze
znaczona jest na funkcjonowa
nie składowiska.
Niestety, do dnia dzisiejszego często, szczególnie w lasach, możemy napotkać w czasie spaceru czy na grzybobraniu, hałdy śmieci wysypywane
„na dziko”. To, że trudno sprawców takiej bezmyślno
ści i beztroski złapać na gorą
cym uczynku, wiedzą dobrze miejscy strażnicy, leśnicy i policja. Jednak, jak poinfor
mował mnie Adrian Mróz, kie
rownik wysypiska w Gogoli
nie, śmieci często „mówią”.
Nie raz zdarzało się, że i do opisywanej niecki, która w całości nie jest jeszcze ogro
dzona, ktoś „na lewo” wysy
pywał gruz, papierki, karto
ny, butelki itp. Pracownicy wysypiska, a jest ich w sumie czterech, muszą to później uprzątać, bo porządek to rzecz najważniejsza w takim przed
sięwzięciu. I znajdują zawsze jakiś ślad po sprawcy. A to nie do końca zniszczony do
kument, bądź metkę, fakturę
osobiste, przeróżne kluczyki, portfele (niestety, najczęściej bez gotówki), biżuterię, a na
wet dwa pełne transportery z alkoholem. Niestety, były tak
że dwa przypadki tragiczne, kiedy pracownicy odkryli dwa martwe noworodki - ostatni w 2005 r., o obu przypadkach donosił nasz „Tygodnik”.
Możemy sami pomagać w sortowaniu śmieci. Mieszkań
cy gminy Gogolin, a z tego co wiem, pozostali mieszkańcy powiatu także, bezpłatnie wy
posażani są w worki różnych kolorów, by do nich wrzucać osobno szkło, a osobno butel
ki typu „pet”, czyli plastiko
we. Stare gazety i kartony, winniśmy związywać w pacz
ki i wystawiać to wszystko w wyznaczonych dniach przed domostwa. Z własnych obser
wacji wiem, że tak się właśnie dzieje. Niby to trochę uciążli
we, ale z drugiej strony wy
godne, a poza tym, społeczeń
stwo nasze, na wzór zachod
nich, jest coraz bardziej wy
edukowane w dziedzinie eko
logii i zdaje sobie sprawę z tej konieczności i nieprawdą są plotki, jakoby później, i tak owe worki mieszano z całą inną masą odpadów. Kto nie ma worków, może segregować śmieci wrzucając je do tzw.
„dzwonów’, specjalnie ozna
kowanych i pomalowanych pojemników, gęsto rozstawia
nych na osiedlach i przy skle
pach.
Śmieci to poważny problem.
Niejeden się na nich wzboga
cił i niejeden złamał sobie na nich karierę. Do Gogolina śred
nio przywozi się 14.000 ton odpadów rocznie. Prócz śmie
ciarek, przywożone sąjeszcze specjalne duże pojemniki, naj
częściej ustawiane na budo
wach lub na osiedlach, a także przyjeżdżają klienci indywi
dualni. Z wyliczeń prowadzo
nych przez gogoliński ZGKiM wynika, że tylko ok. 20%
śmieci składowanych na wy
sypisku pochodzi z gminy Gogolin. Dlatego też troska, finansowanie i inwestowanie w ten skład musi być solidar
na, wspólna i proporcjonalna co do ilości przywożonych odpadów. Mimo, iż tak na
prawdę wysypisko, jako in
stytucja, z pracownikami, kie
rownikiem i wprowadzeniem porządku prawnego funkcjo
nuje od 2000 r., to dopiero nie
dawno, bo 2 stycznia br., o czym i na tych łamach Pań
stwa informowaliśmy, podpi
sano porozumienie pomiędzy burmistrzami i wójtami gmin:
Gogolin, Krapkowice, Strze
leczki i Walce, rozwiązujące ostatecznie dość „gorący” te
mat współfinansowania wy
sypiska.
Różnie z tym bywało do tej pory. Przywożono np. śmieci z innych gmin. Tak „de facto”, tylko dwie firmy używają tego składowiska, tj. wspomniany już krapkowicki „Altvater Sulo” i ZGKiM w Gogolinie.
Burmistrz Krapkowic i pozo
stali wójtowie, zlecili jednej bądź drugiej firmie wywóz śmieci, za co one pobierają sto
sowne opłaty. W wysypisko trzebajednak inwestować. Trze
ba je do końca ogrodzić, doku
pić sprzętu w postaci rozdrab- niarki czy prasy, wybudować nowe boksy, jak ten na fotogra
fii, urządzić kompostownik, nasadzić nowe drzewa. I te wła
śnie sprawy, prócz ustalenia czytelnych zasad funkcjonowa
nia i współfinansowania gogo- lińskiego wysypiska, były przedmiotem podpisanego nie
dawno porozumienia. Tak więc, jak widać śmieci to problem złożony, o czym warto pamię
tać wyrzucając papierek czy butelkę po kosmetyku, bowiem ten pierwszy rozkładać się bę
dzie dwa lata, buteleczka zaś ze dwieście.
Wawrzyniec Jasiński
Biuro rachunkowe ULGA s.c.
Krapkowice, ul. Pocztowa 20
Oferuje pełnq obsługę w zakresie prowadzenia:
- Księgi przychodów i rozchodów - Ewidencji ryczałtu
- Rozliczenia płac i ZUS - Rozliczenia roczne PIT