S tu d ia Teologiczne 2 (1984)
K S. EU G EN IU SZ BO R OW SK I
DZIAŁALNOŚĆ TOWARZYSTWA JEZUSOWEGO
W DROHICZYNIE NAD BUGIEM
T r e ś ć : W stęp; I. P rz y b y cie Je z u itó w do D rohiczyna i o rg a n iz a c ja dom u zakonnego; II. D ziałalność szkolna OO. Je zu itó w ; III. D ziałalność d u sz p a ste rsk a OO. Jezu ió w ; Zakończenie.
W STĘP
Województwo Podlaskie powołane do istnienia jeszcze w ram ach L it
wy w 1520 r . , 1 zostało włączone do Korony na Sejm ie Lubelskim w
1569 r . 2 W skład tego województwa weszły trzy ziemie: Drohicka, Biel
ska i M ielnicka.3 Stolicą woj. podlaskiego był Drohiczyn n /B .4: „miasto
portow e”, 5, „sądowe”, 6 „sejm ikowe”, 7 ośrodek h an d lo w y ,s ważne ognis
1 A. J a b ł o n o w s k i , Podlasie,, t. 6, cz. 3, W arszaw a 1910, s. 2)57—259. Z przytoczonego ta m a k tu po w o łan ia W ojew ództw a P odlaskiego p rzez k ró la Z y g m u n ta S tareg o w T o ru n iu w e w to re k p rze d u roczystością św. M a łg o rz aty 1520 r., w y n ik a, że w sk ład now o pow ołanego w o jew ó d ztw a w eszło 6 p ow iatów : drohicki, brzeski, bielski, k am ien iec k i, m ieln ick i i k o b ry ń sk i.
2 V o lu m in a L e g u m T. 2, P e te rs b u rg 1859, s. 77—78. „My tę Z iem ię P o d lask ą , ■do jedności n ie ro z erw aln e j, a ja k o w łasn y a p ra w d z iw y członek, k u p ie rw sz em u a w ła sn e m u ciału a głow ie, ze w szy stk im i i zosobna k aż d em i je y grodam i, za m k a m i, m iasty, m iasteczk i, w siam i, ziem iam i, po w iaty , i ich w szy stk ie rzeczy po- p rz o d m ia n o w an y c h który ch k o lw iek ... tę Z iem ię K ró le stw u P o lsk ie m u ja k o p r a w
dziw em u a w ła sn e m u ciału je y a głow ie w społeczność, w część, w w łasność i w ty tu ł K o ro n n y p rz y w ra c a m y ”. A. J a b ł o n o w s k i , P odlasie t. 6, cz. 2 W a rsza w a 1909, s. 11.
8 S. S t a r o w o l s k i , P olska albo opisanie położenia K r ó le stw a P olskiego, K ra k ó w 197Q, s. 115—116.
4 J. J a r o s z e w i c z , D rohiczyn opis h isto ry c zn y , w A th en eu m , 1847, z 4, s. 20.
s S. Z a ł ę s k i , Jezu ici w Polsce, t. 4, cz. 4, K ra k ó w 1905, s. 1485. — „S ą dow e i p o rto w e m iasto D ro h iczy n ”. P or. K . B urek, S ta r o ż y tn ic y i archeolodzy, O lsztyn 1977, s. 80—81.
6 W a rc h iw u m d ie ce zja ln y m w D rohiczynie z n a jd u je się szereg w zm ian ek o sądziach d ro h ick ich ja k te ż o sp ra w a c h przez n ic h pro w ad zo n y ch : A rc h .P ar. 157
ko życia religijnego i zakonnego, „m etropolia” p o d lask a.10 W ty m m ieś
cie nie było jednak szkół wyżej zorganizow anych.11 Ten brak odczuwała
dotkliwie okoliczna szlachta i to tym bardziej,- że w połowie XVII w.
spośród 22 województw polskich tylko podlaskie nie posiadało szkół
na poziomie średnim i w yższym .12 Zabiegi, zm ierzające do zaradzenia
tem u brakowi, podejmowane przez podlaską szlachtę, naciski na pro
boszcza, petycje skierowane do biskupa łuckiego i prow incjała OO. J e
zuitów, doprowadziły do sprowadzenia zakonników świętego Ignacego
do D rohiczyna.13 Nie bez znaczenia były też wcześniejsze kontakty dusz
pasterzy drohickich z zakonnikami, których jak wspomina Załęski już
w XVI w. zapraszano z P u łtu sk a do D rohiczyna.14 D ecydującą rolę o-
degrał tu jednak archidiakon łucki ks. Paw eł Jędrzej Petrykow ski, pro
boszcz kościoła Trójcy Przenajśw iętszej w Drohiczynie, w ielki przyja
ciel Towarzystwa
Jezusowego. Jego śmiałe decyzje doprowadziły
do
pow stania domu misyjnego a potem rezydencji zakonnej w Drohiczy
nie.
W inna V III/R /l„ a ”/12 — w zm ian k o w an y je s t w dokum encie z 1677 r. sędzia d r o - h ic k i J a n G órski.
A rc h .P ar.D ro h ic zy n I/B/2, 1723—1753, s. 54 „M .D .Joannes We,ż P in c e rn a e t Ju d e x T e rris tiris D rohiciensis... A lb e rtu s K o ry c k i su b ja d e x ca p ita n e a lis T e rra e D roh, e t N o ta riu s C o n sisto rii”. T am że s. 53 „b ” — „Jo sep h u s K ossow ski T rib u n id e s A rch. P a r. D rohiczyn I/B/3, 1754—1763, s. 47 — „ S ta n isla u s Ł azow ski B u rg ra b ia C a stris D roh, et Ju d e x S u rro g a tu s A dvocat C iv itatis...”
A rch .P ar.D ro h . I/B /l, 1763— 1771, s.ll. „M agnificus S ta n is la u s K aczy ń sk i J u x e Ca- p tu ra lis T e rra e Droh..., V incentius K łopotow ski Iu d ex C a p tu ra lis T e rra e Droh.. ... A n to n iu s W ojew ódzki B.C.H. R egens C a p tu ralis...”
Por. A. J a b ł o n o w s k i , Podlasie, t. 6, cz. 3, W arszaw a 1910, s. 250—252.
7 S. Z a ł ę s k i w sp o m in a o sejm ik ach , k tó re o d b y w ały się w kościele p a r a fia ln y m w D rohiczynie. Dochodziło n a n ic h czasem do g w ałto w n y ch sta rć i bójek.. P or. S. Z a ł ę s k i , dz. cyt., s. 1490 — „S ejm ik p o d la sk i o d b y w ają cy śię w k o ś ciele fa rn y m je zu ic k im polecił sw ym posłom n a se jm ie uzyskać pozw olenie dla re z y d e n c ji d ro h ick iej n ab y c ia dó b r za 40-—50.000 złp., ażeby w k o leg iu m zam ienić się mogło. Na b u rzliw y m se jm ik u d e p u ta c k im (do try b u n a łu ) przyszło do zw ady 1 szabel m iędzy T u rn a m i a chorążym m ieln ick im , k re w się polała, kościół przez 7 dni zam k n ięty , re k o n c y lio w ał su p e rio r”.
8 K. B u r e k , dz. cyt., s. 80—81; K. M u s i a n o w i c z , D rohiczyn od V I do X I I I w ie k u , B iały sto k 1982, s. 64—80; J. J a r o s z e w i c z , dz. cyt., s. 22; M iasta P olskie w T ysiącleciu, W rosław 1965, s. 255.
9 W X III w . d ziała li tu B rac ia D obrzyńscy, od X IV —X IX fra n c is z k a n ie oraz 2 k la sz to ry p raw o sła w n e . M ieli tu od X V I w. sw e k la sz to ry zak o n n icy z T o w a rz y stw a Jezusow ego, bazy lian ie, b e n e d y k ty n k i i w X V II w. doszli jeszcze n a m ie j sce jezu itó w p ija rz y . Po obu stro n a c h B ugu w znosiło się w iele św iąty ń . P or. M ias ta P olskie w T ysiącleciu, dz. cyt., s. 255.
10 A rch. P a r. D rohiczyn III/Q /1 1839. „F u n d a tio o rig in a lis E cclesiae M etro - p o łita n a e P a ro c h ia lis D rohiciensis S an ctissim a e T rin ita tis A nno 1386” z 1555 r . — „et p ra e c ip u e te n K ościół F a rs k i D rohiczyński in M etropoli P o d lac h iae n a k tó ry p lac i pro b o stw o n a te n czas n a p o św ię tn y m w yd zielo n y ”.
11 „K ościół fa rn y z X V w ieku, kościół i k la sz to r OO. F ra n cisz k an ó w , k ilk a cerk iew ek , szkółka cz y ta n ia i p isa n ia — oto D rohiczyn w chw ili p rzybycia doń Je z u itó w ”. S. Z a ł ę s k i dz. cyt., s. 1486.
12 J. T o p o l s k i (red), D zieje P olski, W a rsza w a 1975, s. 261; S. Z a ł ę s k i dz. cyt. ,s. 1485.
i* S. Z a ł ę s k i, dz. cyt., s. 261.
14 „Ju ż pod koniec X V I w ie k u częściej jeszcze w k ie k u X V II Jezu ici m isjo n arze p u łtu s c y ap o sto ło w ali ra z po ra z w D rohiczynie i ziem i dro h ick iej. P rz y zyw ał ich i trz y m a ł całym i ty g o d n ia m i zw łaszcza g o rliw y proboszcz drohicki, p r a ła t łucki Ję d rz e j P etry k o w sk i...’a ’. T am że, s. 1486.
I. PRZY BY CIE OO. JEZU ITÓ W DO DROHICZYNA I O R G A N IZA C JA DOMU ZAKONNEGO
Pod względem kościelnym województwo podlaskie należało do die
cezji łu c k ie j.15 Proboszczem kościoła parafialnego pod wezwaniem Trój
cy Przenajśw iętszej w Drohiczynie był w połowie XVII w. ks. kan.
Paw eł Jędrzej P etry k o w sk i.16 Z racji funkcji archidiakona łuckiego m u
siał często przebywać poza p a ra fią ,17 dlatego zapraszał okresowo zakon
ników św. Ignacego z P ułtuska, zlecając im pieczę duszpasterską w p a
rafii podczas swej nieobecności.18 Poczucie odpowiedzialności za parafian,
zrozumienie dla dążeń
okolicznej szlachty w kierunku
utw orzenia
„szkół” w Drohiczynie, wreszcie sym patia, jaką darzył OO. Jezuitów
— to najw ażniejsze powody, które skłoniły ks. Petrykow skiego do spraw
dzenia jezuitów na stałe. Po uzyskaniu zgody biskupa łuckiego Andrzeja
Gembickiego 19 i przełożonych zakonnych, dnia 21 VIII 1654 roku osiadło
w Drohiczynie trzech jezuitów: ojciec Jan Sawicki, o. Daniel Jankow
ski i o. Jan Z aw lick i.20
Zamieszkali oni w domu podarow anym Towarzystwu Jezusowemu
przez księdza proboszcza.21 Ksiądz Jędrzej dał też zakonnikom folw ark
a także przekazywał im część dochodów parafialnych. W zam ian za to,
zobowiązał jezuitów do głoszenia kazań w drohickiej farze, do spowia
dania w iernych i pełnienia innych obowiązków duszpasterskich.22 Nie
15 „P odlasie w re lig ijn y c h sp ra w a c h całe b isk o u p stw u łą ck ie m u p o d leg łe”. S. S t a r o w o l s k i , dz. cyt., s. 115. P or. A. J a b ł o n o w s k i , Podlasie, t. 6, cz. 2, W arszaw a 1909, s. 31—33.
16 „gorliw y proboszcz dro h ick i p r a ła t łu c k i Ję d rz e j P e try k o w sk i” ; S. Z a ł ę s - k i, dz. cyt., s. 1486.
„S tało się to za d o b ro w o ln ą zgodą ów czesnego proboszcza P a w ła P etry k o w sk ieg o ' obojga p ra w d o k to ra a rc h id ia k o n a p u łtu sk ieg o i k a n o n ik a k a te d ra ln e g o płockiego”. J. J a r o s z e w i c z , dz. cyt., s. 47 Do w y ja ś n ie n ia pozostaje sp ra w a im ien ia i f u n k cji p ełn io n ej przez ks. P etry k o w sk ieg o . N ajp ra w d o p o d o b n iej m ia ł dw a im iona P a w eł Ję d rz e j. Co do fu n k c ji to n ie w ą tp liw ie w m om encie p rz e k a z y w a n ia p ara fii, jezuitom był a rc h id ia k o n e m łuckim .
17 „...kanonikiem k a te d ra ln y m w Ł u ck u będąc, rza d k o k ie d y rez y d o w a ł przy ' p a r a fii”. S. Z a ł ę s k i, dz. cyt., s. 1486.
18 Tam że.
19 Z. S z o s t k i e w i c z , K atolog b isk u p ó w obrz. łac. p rze d ro zb io ro w ej P olski,s R zym 1954, s. 62.
20 S. Z a 1 ę s k i, dz. cyt., s. 1487 — w spom ina w y ra źn ie o 2 zak o n n ik ach : O jcu S aw ickim i O. Ja n k o w sk im , jako o pierw szych, k tó rz y o siedlili się w ted j w D rohiczynie, nieco d alej je d n a k o p isu je n a str. 1488 ja k w czasie n a ja z d u szew dzkiego u k ry w a ł się w p rz e b ra n iu chłopskim w okolicznych la sac h rów nież i O. J a n Z aw licki. P o r. J.A. C h r a p o w i c k i , D iariusz, cz. 1, W a rsza w a 1978 s. 183, 207, 214, 219. 2)20. 256. 261, 270, 271, 273, 272348 637. W A rch .P ar.D ro h iczy n , I I I /I /l — 1839, s. 6 je st w zm ian k a o tym , że w 1666 r. J. Z aw licki, su p e rio r dro- h ickich je zu itó w d o k o n ał za m ia n y g ru n tó w z A lta rią d ro h ick ą : „M orgi sk a rb o w e n ależące do fo lw a rk u W oytow izny 1666 ro k u z za m ia n y z X .S u p e rio re m Z aw lic- kim S .J. w D rohiczynie p rz y p a d ły A lta rii”. W A rch. P a r. Ś ledzianów I/B /l — 1662—1690, s. 30 — w zm ian k a z 1670 r. o ty m , iż c h rz tu u d zielił w kościele Sle- d zianow skim „ J o an n e s Z aw lick i R ecto r C ollegii D rohiciensis S o cietatis J e s u ”.
21 P rz y p u szc za ln ie był to te n sam dom, k tó ry p an i M ińczew ska z S arn ack ich , w łaścicielk a M ińczew a „fo rte le m ” za k u p iła dla jezuitów przez ks. a lta rz y s tę S e b a s tia n a S w iderskiego, pozorując, że n ab y w c ą je st A lta ria N iepokalanego Pczęcia M atki Bożej w D rohiczynie. Por. S. Z a ł ę s k i dz. cyt., s. 1487. Nie je st je d n a k w ykluczone, że b y ł to d ru g i dom o fia ro w a n y zakonnikom , gdyż w in n y m m iejscu m ów i się jako o o fiaro d aw c y dom u o Ks. P etry k o w sk im . P r. tam że, s. 1486.
22 „O ddał im w kościele fa rn y m am bonę, k ap licę i trz y k o n fe sjo n a ły i p rz e la ł na nich część proboszczow skiej w ład z y i dochodu”. Tam że, s. 1487.
obyło się bez przeszkód. Ze sprowadzenia jezuitów byli niezadowoleni
nie tylko p raw o sław n i23 ale również i franciszkanie d ro hiccy.24 Tak
jedni jak drudzy, choć z innych powodów robili wszystko co było w
ich mocy, żeby nie dopuścić do osiedlenia się zakonników św. Igna
cego w Drohiczynie. Zdecydowana postawa ks. Petrykow skiego, życzli
wość szlachty, poparcie ze strony biskupa łuckiego, pozwoliły przezwy
ciężyć wszystkie te tru d n o ści.25 M aterialnym w yrazem sym patii i popar
cia dla jezuitów drohickich były liczne darowizny i zapisy czynione na
rzecz zakonników przez duchowieństwo i okoliczną szlach tę.28 Pom yślny
rozwój placówki m isyjnej OO. Jezuitów w Drohiczynie zaham ow any zo
stał przez kataklizm w o jen n y .27 W ojska szwedzkie, tatarskie, wołoskie
i kozackie hordy Rakoczego zniszczyły doszczętnie D rohiczyn.28 Znacz
na część ludności została wym ordow ana a kościoły sp alo n e.29 Placówka
23 „P oniew aż R u sin z W ólki, W oleński n am ó w ił m ieszczan, a b y b ro ń Boże a n i dom u a n i k a w a łk a ziem i dla je zu itó w nie sp rzed ali, p rze to p an i M ińczew ska p o d sta w iła a lta r y s tę farn eg o S e b a s tia n a Ś w id ersk ieg o ,aby po cichu, n ie b y dla sie bie p o trze b n y dom i p la ce z a k u p ił, „co się też sta ło ”. T am że, s. 1487. W yrazem n iech ętn eg o sto su n k u p ra w o sła w n y c h do je zu itó w d ro h ick ich b y ły też p ro cesy są dowe, k tó re przeciw k o zak o n n ik o m św. Ignacego w y tac za li. P o r. S. Z a ł ę s k i, •dz. cyt., s. 1490.
24 „N a próżno p ro te sto w a ł g w a rd ia n fra n c is z k a ń s k i W incenty M orza, dow o dząc — b u lla m i aż trz e c h p apieży: K lem en sa V III, G rzegorza X V i U rb a n a V III, że rez y d en cja je zu itó w g u b i jego k la sz to r”. T am że, s. 1488.
25 O stateczn ie dokonało się to dopiero po p rz e ję c iu przez je zu itó w p a ra fii ■drohickiej i po z a tw ie rd z e n iu tego ta k p rzez k ró la ja k i p rzez papieża. P or. A rch. P a r.D ro h .III/Q /l 1839, s. 2 — „1659 Die 2 M a rtii w W arszaw ie J a n K azim ierz daie p rzy w ile y n a fu n d a c ję je zu ito m w D rohiczynie. 1668 Die 4 F e b r u a r y in A cta S acra e N u n titu ra e Com issio A postolica ad in c o rp o ra n d u m E cclesiae P aro ch ia lis D rohiciensis Collegio S .J.”
20 Ju ż w ty m p ie rw sz y m ok resie 1654— 1655 było ty c h d aro w iz n sporo: Ks. Ję d rz e j P e try k o w sk i p o d a ro w a ł dom i fo lw a rk , Ks. J a n Z alesk i proboszcz z K oso w a i S te rd y n i „zap isał dla rez y d en cji 3.000 złp. a dał g otów ką 2.000.” Ks. W a w rz y niec C zarnocki, proboszcz boćkow ski, siostrzeniec O. J a n a Saw ickiego, oblatow ał w grodzie B rań sk im w sie B rze śc ian k a i Ł ubino n a przyszły k o n w ik t a n a d to 1.000 złp. k tó re pożyczył Ż ydow i w B rześciu L ite w sk im P in k a so w i.” W ojew oda P o d lask i E m e ry k M leczko — „op atrzy ł d o sta tn io dom m is y jn y ”. Ja d w ig a M ińczew - : sk a — w ielk a d o b ro d zie jk a je zu itó w d ro h ick ich i inni. P o r. S. Z a ł ę s k i dz. cyt.,
::S. 1487.
27 G rozę szw edzkiego p o to p u p rz e d sta w ia w sw ej r e la c ji n ao czn y św iadek n a ja z d u Szw edów i u cz estn ik w a lk i z b ro jn e j z nim i. — W. K o c h a n o 1 w s kii, L a ta p o topu 1655— 1657, W a rsza w a 1966, s. 28 nn. P or. J.A. G i e r o w s k i , H istoria 'P o lski 1505—1864, cz. 1, W arszaw a 1978, s. 266—267; W ojna P o lsk o -S zw e d zk a :1655—1660, W a rsza w a 1973, s. 85.
28„,W sie rp n iu 1655 S zw edzi je n e ra ła de la G ard ę, zd ą ża ją c n a o panow anie L itw y, n a p e łn ili stra c h e m D rohiczyn, a T a ta rz y p o siłk u jąc y J a n a K az im ie rz a d o w iedziaw szy się o jego ucieczce n a Szląsk, zan im w ró c ili do K ry m u , spustoszyli
1655—1656 P o d lasie i moc lu d u u p ro w a d zili w niew olę. D opiero je d n a k 3 m a ja 1657 ro k u w y b iła dla D rohiczyna o sta tn ia godzina. Szw edzi, K ozacy i W łosi R a koczego złupiłi całe m iasto i kościoły, w y m o rd o w ali ludność, k tó ra w la sy uciec nie zd o łała”. S. Z a ł u s k i , dz. cyt., s. 1487. A rch. K la sz to ru P P. B e n ed y k ty n ek , w D rohiczynie — T eczka 2, D o k u m en t sp orządzony w L iw ie w śro d ę po niedzieli . „ C a n ta te ” 1659 r. ,,T em pore in c u rsio n is h o stiu m in v isc ere R egni scilicet P a la - tin a tu s P o d lac h iae D istric tu s D rohiciensis igne e t fe rro d ev a sta n d o et, to ta m su - p elłec tilem dom esticam a tq u e aedificia co n stru c ta , scilicet R egni Sveciae, P rin c i- pis T ra n ssilv a n ia e et lic en tio sa C osacorum in anno 1657 in cip ien d o a D om inica M iserico rd iae fe re p e r octo decam se p tim u n a s co n tin u is te m p o rib u s desolationem m a x im a m fa c ie n d o ”.
29 „W ówczas m iasto ta k L ac k ie ja k R uskie, a z n iem zam ek ze w szy stk im i z a b u d o w an ia m i do g r u n tu (funditus) b y ły sp a lo n e ”. J. J a r o s z e w i c z , dz. cyt., s. 33. A rch. K la sz to ru P P . B e n e d y k ty n e k w D rohiczynie T eczka 2, D o k u m en t spo rząd zo n y w D rohiczynie w p o n ie d zia łe k w w igilię uroczystości św ię ty ch Szym o
jezuitów drohickich przestała istnieć, dom m isyjny straw ił ogień. Za
konnicy nie opuścili jednak terenu swej pracy duszpasterskiej. W prze
braniu chłopskim krążyli po okolicy, niosąc posługę religijną ocalałym
z pożogi i mordów parafianom drohickim. Grozę sytuacji, jaka w tedy
zaistniała, oddaje w sposób obrazowy opis S. Załęskiego: „Ojciec Sa
wicki błąkając się długo napotkał panią Mińczewską, za chłopkę przy
strojoną bez męża, bo ten um arł w ucieczce przed bandam i Rakoczego,
i grosza, bo wszystko złupione i spalone. Podzielił się z nią tym co miał,
dając 20 złotych polskich dobrodziejce swojej i zakonu. Niezadługo on
sam potrzebował jej pomocy, sterany, chory schronił się w Mińczewie
i tam, pielęgnowany przez tę dobrą panią um arł w chacie w iejskiej na
zarazę 27 IX 1657 r. Pochowano go w polu pod krzyżem, w rok potem
przeniesiono go do grobów w Drohiczynie. Dzielny ojciec Zawlicki, prze
brany i on, uganiał się konno po lasach, po siołach spalonych, niosąc
pomoc um ierającym , bo bandy Rakoczego zostawiły zarazę, która do
pełniła m iary nieszczęść”. 30
Po trzech latach tułaczki, w 1657 r. w racają jezuici do Drohiczy
na. 31 Nowym superiorem domu, po śmierci o. Sawickiego, został W alen
ty Kosiński a podw ładnym i i współpracownikam i jego byli ojcowie:
Daniel Jankow ski i Jan Z aw licki.32 P ow rót na zgliszcza m usiał być
w strząsającym przeżyciem: spalony dom zakonny, kościół i większa część
miasta, puste miejsca po zam ordowanych lub uprowadzonych w niewo
lę. Być może to ciężkie losowe doświadczenie przyśpieszyło decyzję ks.
Paw ła Jędrzeja Petrykow skiego o przekazaniu jezuitom parafii drohic-
k ie j.33 Była to decyzja ważka nie tylko dla dalszych losów domu zakon
nego, ale również a może przede w szystkim dla szkolnictwa na P odla
siu oraz duszpasterskiego i kulturalnego poziomu parafii. Biskup Łucki
Jan W ydżga34 przyjął rezygnację księdza Jędrzeja i tymczasowo prze
kazał parafię drohicką zakonnikom św. Ignacego, uzależniając dalsze de
cyzje w tej spraw ie od zgody Stolicy Apostolskiej i króla. Król Jan K a
zimierz w ystaw ił 2 III 1659 r. dokum ent z przyw ilejem fundacyjnym
dla drohickich jezuitów. Zastrzegał tylko by przy kościele był u trzy
m yw any spośród k leru diecezjalnego vicarius perpetuus. Uroczysta in
stalacja OO. Jezuitów w drohiczyńskiej farze odbyła się 10 X II 1661 r..
Delegatem biskupa łuckiego wprowadzającym zakonników w posiadanie
parafii drohickiej był ks. P iotr Skibicki kanonik łucki i oficjał sądu bis~
na i Judy Apostołów roku 1659. Stw ierdza się tam między innym i że: „Deodi- catorum M onialium Conventus Drohiciensis Regulae S. Benedicti non solum om nia bona illorum praedia aedeficia que per hostes patriae — Svecos, Transilvanos et Cosacos solo adequata in cineres conversa „Kościół wzniesiony w r. 1555 na miejscu dawnego Kościoła Jagiełły legł w gruzach. F.Z. W e r m i e j „Stolicja Jać- wieży. M onografia M iasta Drohiczyna nad Bugiem w zarysie historycznym , B ia łystok 1938, s. 80.30 S. Z a ł ę s к i, dz. cyt., s. 1487. 31 Tamże, s. 1496.
32 Tamże, s. 1496; por. A rch.Par.D rohiczynIII/I/ — 1839, s. 6; A rch.Par. Sle- dzianów I/B /l — 1662—1690, s. 30: J.A. C h r a p o w i c k i , dz. cyt., s. 207 nn.
83 F.Z. W e r e m i e j, dz. cyt., s. 81 — „nakłoniony przez O. Zawlickiego ks. Paw eł Petrykow ski zrezygnował z probostw a i w raz z kościołem oddał je jezu itom ” a dalej „Wkrótce potem zm arł ks. Petrykow ski. Długo w isiał w kościele w Drohiczynie p o rtret wykonany olejnymi farbam i na miedzi, przedstaw iający tego, który pierw szy umożliwił zakonowi działalność w tym mieście. Napis na spodzie p o rtretu głosił: Paulus Petrykow ski A rchidiaconus Prim us et Rector in Ecclesia C athedrali Drohiciensi Societatis Jesu Christi, sepultus est Anno MDCLXVII. Regnum aeternum anim ae eius”.
34 Z. S z o s t a k i e w i с z, dz. cyt., s. 200; ;
kupiego. Załęski wspomina jeszcze, że król „dyplomem- 1 czerwca 1664
roku, pieczętowanym przez kanclerza M ikołaja Prażmowskiego, przelał
prawo p atronatu na każdorazowego superiora lub rektora; ostatecznie
jurydycznie oddanie parafii drohickiej miało miejsce 9 czerwca t.r. co
wszystko zatwierdził Innocenty X I brevem z 1667 r .” 35 Z archiwum'
parafialnego w Drohiczynie w ynika, że fakt inkorporacji parafii do rezy
dencji jezuickiej w Drohiczynie odnotowany został w aktach N u ncjatury
Apostolskiej w W arszawie 4 II 1668 r. W ten sposób, po 10 latach eta-
rań, superiorzy rezydencji jezuickiej stali się de facto i de iure p ro
boszczami parafii Trójcy Przenajśw iętszej w D rohiczynie.36
II. D ZIA ŁA LN O ŚĆ SZK O LN A OO. JE Z U IT Ó W W DRO H IC ZY N IE
Jedną z wiodących przyczyn, które zadecydowały o podjęciu starań
celem sprowadzenia OO. Jezuitów do Drohiczyna była troska podlas
kiej szlachty o własne szkoły.37 Wiadomo było bowiem, że zakonnicy
św. Ignacego wszędzie tam , gdzie pow staw ały ich domy, dążyli do roz
w ijania szkolnictwa, w którym upatryw ali potężne narzędzie wychowaw
cze i duszpasterskie w kształtow aniu młodych pokoleń dla dobra Koś
cioła i O jczyzny.38
1. Organizacja szkoły jezuickiej w Drohiczynie
Organizowanie szkoły rozpoczęli jezuici bardzo skromnie, od szkółki
parafialnej, prowadzonej przez świeckiego bakałarza już w 1661 roku.
W latach 1667—1668 superior o. Jan Zawlicki rozszerzył szkołę w pro
wadzając klasy „gram atykalne.” 39 W zmiankowany superior był „duszą”
drohickiej rezydencji i tutejszej szkoły, skoro dalszy rozwój uczelni
przypada na rok 1673 i następne lata, kiedy to ojciec Jan ponownie peł
nił obowiązki przełożonego domu. W tedy to doszły jeszcze poetyka i
retoryka, jako osobne klasy w drohiczyńskiej szkole.40 Stefan Zawisza,
łowczy ziemi bielskiej ufundow ał w 1713 roku katedrę teologii m oral
nej, dzięki czemu szkołę drohicką zaliczono do rzędu wyższych. W praw
dzie teologia w ykładana była w Drohiczynie tylko w niektórych latach,
to jednak filozofii nauczano tu aż do 1773 r . 41
35 S. Z a ł ę s k i , dz. cyt., s. 1488. P or. V o lu m in a h eg u m , t. 4, P e te rs b u rg 1859, s. 331.
36 A rc h .P ar. D rohiczyn III/Q /1 — 1839, s. 2. 87 J . J a r o s z e w i c z, dz. cyt., s. 47.
88 H istoria oK ścioła w Polsce, t. 2, P o zn ań 1974, s. 203—204.
89 S. Z a ł ę s k i , dz. cyt., s. 1489; D. T e o f i l e w i c z , D ziałalność K o m is ji E d u k a c ji N a ro d o w ej w w o je w ó d z tw ie p o d la sk im , W a rsza w a 1971, s. 48—49 — „Szkoły jezuickie sk ła d a ły się z 5 klas, tr z y niższe — g ra m a ty k a ln e to in fim a g ra m a ty k i i sy n ta k sa (w n ie k tó ry c h szkołach k la sy te b y ły d w u le tn ie i dw ie w yższe: p o ety k a i re to r y k a ”.
40 W A rc h .P a r. D rohiczyn z n a jd u je m y szereg w zm ian e k o uczn iach p o e ty k i i r e to r y k i w d ro h ick iej szkole: A rc h .P a r. D rohiczyn I/D / — 1748—1776, s. 17 — „S ta n isla u s S iep ia to w sk i stu d io su s ex R h e to ric a ann. 18” — zapis dotyczy ro k u 1752. Tam że n a s. 131 „S te p h a n u s W ierciń sk i stu d io su s ex P o esi” — zapis z ro k u 1769.
41 D zieje teologii k a to lic k ie j w Polsce od O drodzenia do O św iecenia, t. 2, L u b lin 1975, s. 77. P or. S. Z a ł ę s k i , dz. cyt., s. 1489. W A rc h iw u m P a r. D rohiczyn I/D /l 1748—1776, z n a jd u je m y w zm ian k ę z ro k u 1756 n a s. 37, że z m a rł n ag le J a n M ackiew icz: stu d io su s ex P h ilo so p h ia e ann. 24 ex su b ita n e a m orte... se p u ltu s in sep u lch ro studiosorum ...”
W rezydencji drohickiej w latach rozwoju szkoły mieszkało od 7 do
20 kapłanów z zakonu św. Ignacego, w tym początkowo 2 a potem 5—6
profesorów .42 Oficjalnie rangę „Kolegium” uzyskała rezydencja jezuic
ka w Drohiczynie dopiero w 1747 r., kiedy zakupiona została wieś Sol-
niki, uzupełniając tym samym uposażenie domu do sum y 50.000 zło
tych polskich.43 Odtąd superior domu i przełożony Kolegium nosił ty
tu ł „R ektora”. 44 Wg. zestawienia S. Załęskiego,46 funkcje superiorów a
od 1747 rektorów Kolegium drohickiego pełnili następujący zakonnicy:
1 O. J a n S aw ick i ođ 21 sie rp n ia 1654— 1657
2 O. W a le n ty K osiński 1657— 1659
3 O. M a rc in W oliński 1659—1661
4 O. B a rtło m ie j C zarow ski 1661— 1662
5 O. A le k sa n d e r B ieliń sk i 1662!—1665
6. O. J a n Z aw lick i 1665—1670
7 O. S ta n is ła w W ilczew ski 1670— 1673
8 O. J a n Z aw lick i 1673—1677 9 O. S ta n is ła w T arn o w sk i 1677—1690 10 O. A le k sa n d e r H re z e r 1680—1683 11 O. J a n Z aw lick i 1683—(1686 12 O. J a n Ju ch n o w icz 1686— 1687 13 O. S ta n is ła w L asocki 1687— 1689 14 O. M ikołaj Z ern ic k i 1689—1692 15 O. F lo ria n R eszka 1692— 1695 16 O. M aciej K o w n ack i 1695—1701 17 O. S a m u e l O sm ow ski 1701— 1074 18. O. Ję d rz e j M olski 1704— 1707
19 O. H ip o lit G odlew ski 1707—1710
20 O. K rzy szto f L im o n t 1710—1712 21 O. A dam P rz a n o w sk i 1712—>1714 22 O. Jó zef M asini 1714—1717 2(3 O. Józef S k a rż y ń sk i 1717— 1720 24. O. K rzysztof L im o n t 1720—1728 25 O. A ta n a z y K ierśn ic k i 1728— 1732 / 26 O. K a ro l Orzeszko 1732—1735 27. O. M ikołaj G ra b o w sk i 1735—1736 28 O. F ra n c isz e k G rz y m a ła 1736—1737
29 O. W ład y sław K ossow ski 1737—1739
30 O. F ra n c isz e k C iecierski 1739—1744 31 O. S zczepan K uczy ń sk i ,1744—1752 32 O. A n to n i K ru szew sk i 1752—>1753 33 O. S zczepan K uczyński 1753— 1764 34 O. F ra n c isz e k K ru szew sk i 1764—1767 35 O. F elik s K o ro ty ń sk i 1767—1770 36 O. J a n S tan k ie w icz 1770—1773 42 S. Z a ł ę s к i, dz. cyt., s. 1489, 1496.
48 Szkoły jezuickie były b e z p ła tn e i d latego w ładze zak o n n e uzależn iały r a n gę szkoły od p osiadanego uposażenia, p o trzebnego do u trz y m a n ia szkoły i p r a cu jący ch w niej nauczycieli. S. Z . a ł ę s k i dz., dyt., s. 1493; Ł. K u r d y b a c h a , H istoria w y ch o w a n ia t. 2, W arszaw a 1967, s. 4213.
44 S. Z a ł ę s к i, dż. cyt., s. 1494. 45 Tam że, s. 1496.
Superiorzy a potem rektorzy Kolegium Drohickiego byli mianowani
przez wyższych przełożonych zakonnych z reguły na okres 3 l a t . 40 W
praktyce jednak niejednokrotnie piastowali swe stanowiska znacznie dłu
żej, niekiedy zaś bardzo krótko, co wiązało się zapewne z jednej strony
z w ydarzeniam i politycznym i (wojny) i losowymi (zarazy),47 z drugiej
zaś z popularnością lub niepopularnością superiora-rektora wśród pod
laskiej szlach ty .48
Nie zrażeni zniszczeniami w ojennym i jezuici drohiccy odbudowali
spaloną
rezydencję (1681),48
wznieśli konw ikt dla ubogiej
szlachty
40 K ościół w Polsce, t. 2, K ra k ó w 1970. s. 510.
47 P od ty m w zględem „okres je z u ic k i” w D rohiczynie nie b y ł bard zo tru d n y : w ojny, za raza i głód n a p rz e m ia n n ę k a ły całą P o lsk ę a zw łaszcza P odlasie, W iek X V II z p u n k tu w id ze n ia położenia m iędzynarodow ego R zeczypospolitej c h a ra k te ry zo w ał się p rzed e w szy stk im w ie lk im i w o jn a m i ze S zw ecją, R osją i T u rc ją a ta k ż e K ozaczyzną”. J . T a z b i r , P olska X V I I w ie k u , p aństw o, społeczeństw o, ku ltu ra , W arszaw a 1974, s. 14. W iek X V III — to w o jn a pó łn o cn a i ro sn ą c a aż do rozbiorów hegem onia R osji. N a ty m tle szczególnie d ram a ty cz n ie u k ła d a ły się losy D ro h i czyna. S. Z a ł ę s k i, dz. cyt., s. 1485—1495 p rz e d sta w ia dzieje rez y d en cji disjhic- k ie j w śród w ojen, pożogi, p rze m arszó w w ojsk, m ordów , gw ałtó w , z a ra z y i g ło du. O la ta c h „p o to p u ” była ju ż m ow a •— por. p rzy p is 28, 29.
P o tem „otw orzyli rez y d en cję 1658 r. S tra c h p rze d M oskw ą 1659 ro ze g n ał ją, a n a p a d M oskw y 1660 złupił, sp a lił ją w ra z z m ia ste m ” (s. 1488). „Po zdobyciu K a m ieńca 167(2 r. obaw a p rze d T u rk a m i ro ze g n a ła rez y d en cję i szkoły, w n e t się je d n a k z e b rały ” (s. 1490). „Oto już w ro k u 1699 S asi w pochodzie n a L itw ę n isz czą folw arki... w ypłacić im m u sia ł 1702 r. re k to r S am u e l O sm ow ski 1022 ty n fó w i h ib e rn ę dla litew skiego w ojska. O bozujący w R udzie S asi z a p ru szy li ogień, fo l w a rk i bliższe c h a ty poszły z d y m e m ” 1491). „C horągw ie litew sk ie za jm u ją c ta k się znęcały pom im o łib e rta c y i h e tm a n a W iśniow ieckiego n ad ludem , że km ieć je d e n dłużej nie m ogąc znosić n ę k a ń i bicia, w łasn eg o za b ił sy n a ab y p ręd zej zakończyć życie pod m ieczem ”, (s. 1491), „Ł u p iła te ż M oskw a w la ta c h 1707—1710, r a z oficerzy z k o b ietam i, d ru g i ra z k o m isarz in te n d e n tu ry ze św itą , zam ieszkali w re z y d e n c ji” (s. 1492). „M oskw a n a dw a zaw ody p rzy w lo k ła za ra z ę 1708 i 1711 r. Jezu ici sc h ro n ili się do L izy Nowej... i ta m zn a la zły się k onne chorągw ie... D o piero 4 lutego 1709 —• pow rócilido rez y d e n c ji i znów w y g n a ła ich od czerw ca 1710 r. zaraza... Na p rze d n ó w k u 1714 ro k u głód, w śla d za n im ty fu s głodowy... L ite w sk i i p o lski żołnierz 1714 r., k o n fe d e ra c i tyszow ieccy po je d n e j stro n ie Bugu, S asi po d ru g ie j przez 1715 i 1716 łu p ią n ie m iło siern ie w sie i fo lw a rk i i d o p ro w a d z a ją ludność do o stateczn ej nędzy. Z rez y d e n c j w y c isk a ją 2.000 złp... T y lo k ro t n y m w yniszczeniem b y t rez y d en cji a zw łaszcza szkół zo stał zagrożony, nie było casu n ap ra w ić, w alą cy c h się b udynków , a n i żyw ić p ro fe so ró w ” (s. 1492). „W do d a tk u M oskw a ciągnąc n a p o p arcie le k cy i k ró la S ta n is ła w a pod W rszaw ę, n a d w y ręż y ła dobrze fo rtu n ę kolegium . P ow tórzyło się to w 1769, w k tó ry m M oskw a n a p rz e m ia n z „ry c erzam i M a ry i” w y b ie ra ła k o n try b u c ję , żyw ność, dostaw y, w s trz y m ać w ięc m usiano ro b o ty koło p o w ięk szen ia gm ach u jego” (s. 1495). M ożna sobie w yobrazić ja k tru d n o było w ty c h w a ru n k a c h p ełnić o b ow iązki su p e rio ra , re k to ra .
48 Szczególną p o p u la rn o ść zy sk ali sobie: O. J a n Z aw lick i (trz y k ro tn ie p ełn ił fu n k c ję su p e rio ra ), O. K rzy szto f L im ont, w sp a n ia ły k azn o d zieja (d w u k ro tn ie był superiorem ), a p rze d e w szy stk im O. S zczepan K uczyński, b udow niczy now ego g m achu kolegium . Ks. K uczyński był su p e rio re m a potem re k to re m łącznie przez 20 lat. W A rch .P ar.D ro h . zachow ała się m e try k a zgonu ojca S zczepana: I/D /l — 1748—1776, s. 166: „Anno D om ini 1773 Die 7 M ai A dm .R ev.in C h risto P a te r S tep - h a n u s K uczyński F u n d a to r Collegii D rohiciensis in v illa Łysow d ęsiit v iv e re ann. 69. se p u ltu s est in sep u lch ro Eccl. D roh.R .R .P atr. S oc.Jesu. R eq u iescat in P a c e ”
49 O dbu d o w an y dom za konny w 1658 r. po zniszczeniach „P o to p u ”, został ponow nie sp alo n y przez M oskali w 1660 r. Po ra z trze ci p o d ję li jezuici drohiccy b udow ę rez y d en cji i u kończyli k la sz to r w 1661 r. W te j o b szern ej rezy d en cji, zb u d o w an ej w k ształcie lite ry „u ” k tó re j dw a sk rzy d ła zach o w ały się do dziś (trzecie zostało ro z e b ra n e pod koniec X IX w.). S ch ro n ili się n a p ew ie n czas w 1704 r. jezuici z Ł u łtu sk a . Por. S. Z a ł ę s k i, dz. cyt., s. 1491.
(1699),80 podjęli budowę nowego kościoła (1696— 1709) 5ł a także pięk
nego gmachu Kolegium (1747).52 Było to możliwe dzięki niezwykłej p ra
cowitości i gorliwości zakonników, jak również dzięki ofiarności ducho
wieństwa i szlachty. Zresztą i pod względem ofiarności m aterialnej przo
dowali jezuici i ich najbliższe ro d zin y .53
Do Kolegium drohickiego ciągnęła młodzież szlachecka z całego Pod
lasia a naw et z M azowsza.54 R ezultaty pracy wychowawczej opartej na
w pajaniu cnót chrześcijańskich i obywatelskich, na surowej dyscypli
nie 85 (posługującej się nierzadko karam i fizycznymi jako środkiem w y
chowawczym), memoryzacji treści nauczania, ale i aktywności własnej
50 B udow a k o n w ik tu dla ubogiej szlach ty sta ła się m ożliw a dzięki o fiarności jezuity. O. Ż ardeckiego, k tó ry z odziedziczonych po ro dzicach p ien ięd zy p rze z naczył p ew n ą sum ę n a te n k o n w ik t. W spom ógł też b udow ę w ojew o d a pod lask i E m ery k M leczko zapisem n a „b u rsę dla ubogich s tu d e n tó w ”. S. Z a ł ę s k i, dz., cyt. s. 1491, 1487. P or.A rch.P ar.D roh...
51 O jciec Ż ard e c k i o fiaro w ał w 1696 r. ze sp a d k u po rod zicach 10.000 złp. n a budow ę „w łasnego, jezuickiego k o ścio ła”. B udow ę ukończono w 1709 r. dzięki o- fiarn o śc i d u ch o w ień stw a i szlachty. P o p rz ed n i kościół ren esan so w y , w zniesiony w 1555 r., zo:stał zniszczony w czasie szw edzkiego „P o to p u ” . N ajp ra w d o p o d o b n iej ks. P e try k o w sk i zb u d o w ał tym czasow o kościół d rew n ia n y . O becnie istn ie ją c y p a ra fia ln y kościół b aro k o w y w D rohiczynie, zachow ał m im o późniejszych przeróbek, sw ój w y stró j a rc h ite k to n ic z n y do dziś. P or. S_ Z a ł ę s k i, dz. cyt., s. 1491. N iedo k ła d n e dane w te j sp ra w ie p o d aje zaró w n o J. K u r c z e w s k i , B isk u p stw o W ile ń sk ie, W ilno 1912, s. 243; ja k i J. J a r o s z e w i c z , dz. cyt., s. 48.
62 Do szeregu o fiaro d aw c ó w n ależ eli m iędzy in n y m i: Ks. J ę d rz e j Ś w inołęski k a n o n ik płocki, ks. p r a ła t T om asz K ra n sn o d ęb sk i, ks. J a n Z alew sk i proboszcz k o sow ski i ste rd y ń sk i, ks. K iełkow icz proboszcz siem iatycki, A nna M leczkow a z O- p alińskich, E m e ry k M leczko w ojew oda p odlaski, Tom asz O lędzki k a s z te la n z a k ro czym ski, M a re k B u tle r podkom orzy d ro h ick i, M aciej K rasow si, podkom orzy m ie l nicki, S te fa n Z aw isza — łow czy bielski. M a k sy m ilian O ssoliński — p o d sk a rb i w ie l ki k o ronny, J e rz y Szczaniecki, „d aw n y ry c e rz C zarn ieck ieg o ”, H ele n a C h ab rzy ń - sk a —• re je n to w a d ro h ick a , Ja d w ig a z S a rn a c k ic h M ińczew ska, całe ro d y G odlew s k ic h , K uczyńskich i O ssolińskich oraz w ielu innych. P or. S. Z a ł ę s k i dz. cyt.,
s. 1486—1492.
53 Do jezuitów , k tó rzy ojcow izną w sp ie ra li budow ę rezy d en cji, kościoła i k o legium n ależą: O. S ta n is ła w W ilczew ski, k tó ry „z ojcow izny sw ojej z a p isa ł w g ro dzie ło m żyńskim 1660 ro k u sum ę 10.000 złp., k tó rą b r a t jego do r. 1670 w y p ła c ił” ;. O. A lek sa n d e r Ż ard eck i, k tó ry o fia ro w a ł w 1696 r. sum ę 10.000 złp. n a budow ę kościoła, O. S zczepan K uczyński, k tó ry w ra z z b ra te m W ik to ry n em b y ł głów nym fu n d a to re m kolegium . W śród n ajb liż szy c h ro d zin zako n n ik ó w św. Ignacego z D ro hiczyna, szczególną o fiarn o ścią w y ró ż n ia li się: Ks. W aw rzyniec C zarnocki, p ro boszcz boćkow ski sio strzen iec O. J a n a Saw ickiego. Z ap isał on je zu ito m w sie B rześ- ciankę i Ł ubin. W ik to ry n K uczyński podkom orzy drohicki, -brat je z u ity S zczepana w śród w ielu o fiar n a bu d o w ę kolegium , sk ła d a ł też d a tk i n a b udow ę głów nego o łta rza w farze d ro h ick iej — 3.000 złp.: oraz A niela z C h ąd zy ń sk ich K uczyńska, k aszte lan o w a p o d la sk a fu n d a to rk a m a rm u ro w e j posdzki i o rg an ó w w kościele. Por. Z a ł ę s k i , dz. cyt., s. 1490—1494; A rch. P a r. D roh. X I/K s — M ow a Ja śn ie W ielm ożnego Jegom ościa X siędza F ra n cisz k a n a D m ieninie K obielskiego B iskupa Łuckiego y B rzeskiego p rzy złożeniu ciała ś.p.J.W .J. P.A ngeli z C h ąd zy ń sk ich K u czyńskiej, k aszte lan o w e j p o d lask iej w kościele d rohickim Soc. Je su , A nno 1741 die 7 F e b ru a rii, W arszaw a 1741.
64 „S pokojniejszy był nieco i w o ln y od Szw edów ro k 1704, w ięc do szkół d rohickich n ap ły n ęło sporo stu d e n tó w z M azow sza zajętego p rzez S zw edów ”. S. Z a ł ę s k i , dz. cyt., s. 1491.
65 K. Z e r a , Vorago re ru m torba śm iech u , groch z k a p u s tą a k a ż d y pies z in n e j w si, W arszaw a 1980, s. 33. Z n an y ,fa c e c jo n ista ”. fra n c is z k a n in d ro h ick i ta k w spom ina m eto d y w ychow aw cze jezuitów : „A nno 1754 2-giej n iedzieli p o stu w e w to re k o godz. 900 do szkół drogickich p rzyjeżdżalism us. I w tym że sam y m p o ś cie fin f p rig ie l do je z u ity accepim us bod aj w ziął św ięty p a ra lism u s za m ój n ie-w innism us, bo m nie do dziś, choć nie bolism us, ale dobrze p a m ięty sm u s i ie-w ielce żalism us, bo niesłusznism us! N iech m u Bóg odpuścism us! O t tobie szkolism us, b odaj w ziął ja sn y p a ra lis m u s ”
wychowanków (teatry szkolne, samorządy uczniowskie, sejm iki szkolne,
popisy oratorskie, konkursy pobudzające do współzawodnictwa), nie dały
na siebie długo czekać.60 Już w 1676 r. młodzież szkoły drohickiej wy
stąpiła z „publicznymi popisam i”, a „wjeżdżającego na województwo
podlaskie W acława Leszczyńskiego
1676 r. w itała w kościele
młódź
szkolna piękną oracyą, na k tó rą odpowiedział równie pięknie wojewo
da, gratulując uczniom, ale i ich rodzicom, że tak m ądrych synów m a
ją ”. 67 Podobne popisy i artystyczne w ystępy studentów drohickich m ia
ły miejsce i przy innych uroczystościach, najczęściej związanych z przy
jazdem ważnych osobistości,58 zaślubinam i lub pogrzebem dobrodziejów
szkoły,69 czy też z okazji zjazdu szlachty sejm ikującej w Drohiczynie.
P rzy szkole funkcjonow ał te a tr uczniowski. W A rchiw um parafii
Domanowo zachował się fragm ent sztuki scenicznej z 1716 r. granej
w „Drohickim A teneum ”. 60 Z relacji Załęskiego wiem y o wielu innych
utw orach scenicznych w ydanych także drukiem , zapewne u OO. Bazy
lianów w S u p ra ślu .61 Dla szlachty podlaskiej musiało to -być niezwykłe
przeżycie, kiedy „O. Kuczyński... odwdzięczając się... szlachcie zebranej
na sejm iku za afekt braterski, zaprosił ją na „ te a tr” do nowej auli
szkolnej, rozdawszy sejm ikującym , kilka godzin naprzód program i treść
dram atu ”. 62
Młodzież ucząca się w kolegium zrzeszona była w bractw ie Niepo
kalanego Poczęcia N.M.Panny, zwanym też Confraternitas Literatorum 68
66 R. W r o c z y ń s k i , D zieje o św ia ty p o lsk ie j do r o k u 1795, W a rsza w a 1983, s. 110—111 — „szkołę tę cechow ała w ie lk a dbałość o w y n ik i n au c z a n ia . S tosow ano zw y c za jn ą dla szk o ln ictw a jezuickiego te c h n ik ę p o w tó rzeń m a te ria łu , ty g o d n io w ych, m iesięcznych, rocznych. Z arzu c a się n ie ra z w za ch o w a n y ch d o k u m e n tac h p rz e ro st tr e s u r y pam ięci. O pinia ta k a ty lk o częściowo je st słuszna. W yniki dy d ak ty cz n e i w ychow aw cze usiłow ano ró w n ież osiągnąć p rzez o d p o w ied n ią o rg a n i zację p ra c y szkolnej, przez p o b u d za n ia za in te re so w a ń i a m b ic ji m łodzieży. Do p o p u la rn y c h w szkołach jezuickich w Polsce śro d k ó w p o b u d za ją cy c h am b icje m łodzieży n ależ ało w spółzaw odnictw o... R ozw in ięty b y ł sy stem sam o k ształcen ia, w fo rm ie akadem ii... S zkolnictw o je zu ic k ie w Polsce ro zw in ęło ró w n ież specyficzne form y p ra c y w ychow aw czej. N ależały do n ich przed e w szy stk im te a tr szkolny i se jm ik i szk o ln e”.
57 S. Z a ł ę s k i, dz. cyt., s. 1490.
58 H e tm a n a J a n a K lem en sa B ranickiego, w o jew ody W acław a Leszczyńskiego, M ichała S apiehy, S te fa n a Branickiego- S ta n is ła w a R zew uskiego oraz „panów z p a r ty i szlacheckiej, k tó rz y 7 sie rp n ia 1753 r. o d b y w ali re w ię w oysk sw o ic h ”. S. Z a ł ę s k i dz. cyt., s. 1495.
59 Np. w zw iązk u z m a łże ń stw em podstolego K azim ierza K uczyńskiego ze s ta ro ś c ia n k ą d ro h ick ą F ra n c isz k ą O ssolińską w 1744 r.; a w cześniej w 1722 w zw ią zk u ze śm iercią S te fa n a Z aw iszy łow czego bielskiego. S. Z a ł ę s k i dz cyt., s. 1493.
60 A rch. P a r. D om anow o I/B — 1723—1743 — S aec u lu m F lo rid u m V e rn a n ti- b u s L ilijs Illu s tris s im i C h ristin i G ozdava P a la tin i P locensis. E x e rc itu u m P oloniae D ucis, sub fo rtu n a tis sim is auspicis L ilia ti G ozdavitae P e rillu s tris M agnific Do m in i Jo a n n is G odlew ski S u c c a m e ra rii N u re n sis C a p ita n e i C am enecensis D om ini e t M ecen atis am plissim i. In fac ie P o d lac h ici O rbis a n te c in e ra li D ra m a te a P e rillu - s tr i et M agnifica J u v e n tu te O ra to ria A th en e i D rohiciensis S o cie tatis J e s u re p ro - d u ctu m . A nno quo lilliu m co n v a liu m a p p a r u it in te r r a n o stra , 1716, die 22 F e- b r u a r ii”.
61, „D apes h o n o ru m ” — n a cześć podstolego podlaskiego J a n a K ra sn o d ę b sk ie - go w 1717 r.; „G rot zw ycięski h erbow ego proporca...” — n a śm ierć S te fa n a Z aw i szy, łowczego bielskiego w 172)2 r.; „G lo ria co n n u b ialis foederis...” z o k az ji m a ł że ń stw a K. K uczyńskiego z F. O ssolińską w 1714.; „A rcus triu m p h a lis...” k u czci św. F ra n c isz k a B orgiasza.
02 Por. S. Z a ł ę s k i dz. cyt. ,s. 1493.
63 A rch. P a r. D rohiczyn I/D /l 1748— 1776, s. 8„b” — „ S ta n isla u s F alk o w sk i a n n o ru m 14 studiosus... se p u ltu s e s t in se p u lch ro C o n fra te rn ita tis L ite ra to ru m
Przy szkole istniała bib lio tek a.64 Kolegium miało też własną a p te k ę .65
Zarazy, choroby zbierały jednak i wśród uczącej się młodzieży obfite
żniwo.60 Zm arłych studentów grzebano w osobnym grobowcu znajdu
jącym się w podziemiach parafialnego kościoła — In Sepulchro Studio-
sorum, w krypcie pod ołtarzem Zwiastowania N.M .Panny.67
2. W ybitni profesorowie i wychow ankow ie drohickiego kolegium
W gronie profesorów drohickiej szkoły znaleźli się ludzie uczeni o
bogatych osobowościach, którzy wnieśli trw ały w kład w k u ltu rę Pol
ski: Jakub Bartold, Tomasz Bogusz, Ludw ik Kierśnicki, Felicjan Koro-
tyński, Stefan Kuczyński, Jakub Ossowski, Franciszek Pęczkowski, Wa
lenty Pączkowski, Stanisław Szymański, Jan W ulfers.
J a k u b B a r t o l d (1670—1753), od 1678 r. w zakonie O O .Jezuitów . N o w icjat ukończył w W ilnie, stu d ia o dbyw ał w P iń sk u i w B raniew ie. Od 1701 do 1724 n auczał w szkołach jezuickich w G rodnie, D rohiczynie, Łom ży, P łocku, P u łtu sk u , W arszaw ie, W ilnie, N ieśw ieżu. W k o leg iu m D rohickim w y k ła d a ł w k la sa c h g ra - m a ty k aln y ch a w la ta c h 1713—1714 n a u c z a ł filozofii. W W ilnie został p ro feso rem teologii m o ra ln e j n a A k ad e m ii W ileńskiej. Z asły n ął ja k o k ie ro w n ik duchow y i spow iednik. P rzez szereg la t p ełn ił fu n k c ję ojca duchow nego w w ielu dom ach jezuickich. Z m a rł w P ło ck u 13 II 1753 r . 68 ^
Tom asz B o g u s z (1723— 1783). P rzez 7 la t n au c za ł g r a m a ty k i w szkole d ro hickiej. N astęp n ie w y k ład o w ca p o ety k i w P u łtu sk u , W ilnie i w W arszaw ie. Około 1772 r. został p ro fe so re m teologii m o ra ln e j w k olegium w arszaw sk im .
A utor tra g e d ii E u tro p iu sz, n a p isa n e j w ierszem , w y d an e j d ru k ie m w 1754 r . 69
A tan a zy L u d w ik K i e r ś n i c k i (1678—1733). U rodził się koło O szm iany. Do zakonu w stą p ił w 1678 r. S tu d ia o d b y w ał w P iń sk u i w W arszaw ie. Od 17Ó6 r. nauczyciel p o ety k i i r e to ry k i w szeregu kolegiach. W y b itn y m aw ca, w yniesiony
Ecclesiae P a ro c h ia lis D ro h icien sis”. S. Z a ł ę s k i w sp o m in a o istn ie n iu trzech b rac tw : „P rzy kościele, obok k o n g reg a cji d la stu d e n tó w i o b y w a te li a potem szlachty tę o s ta tn ią zw ano co ngregatio n o b iliu m ”, ista n ia ło od 1712 r. B ractw o D obrej Ś m ierci” (dz. cyt., s. 1496).
64 D. T e o f i 1 e w i c z, dz. cyt., s. 48; A rch. P ar. D roh. III/I/2 1851 r. s. 9. 65 S. Z a ł ę s k i , dz. cyt., s. 1496; A rch. P a r. D rohiczyn I/B/2 — 1742, s. 82 „Joannes R e in g ru b er A p o th ec ariu s D ro h icie n sis”.
66 A rch. P a r. D ohiczyn I/D /l 1748— 1776 s. 8„b”, 17, 37, 63 70 b ” 106b” . S ą to w zm ian k i o zm arły c h n a g łą śm iercią uczn iach droh ick iej szkoły: S tan isła w ie F a l k ow skim la t 14 — „ex in p ro w iso m o rb o ” ro k u 1751; S tan isła w ie S iep ia to w sk im ła t 18, stu d e n cie re to ry k i, ro k u 1752; M a rc in ie T ark o w sk im stu d e n cie liczącym 19 la t w 1755 r.; J a n ie M ackiew iczu stu d en cie filozofii zm a rły m w 1756 r. „ex su b itan e a m o rte ” w w ie k u 24 la t: Ig n acy m T w aro w sk im u czniu zm arły m w w ie k u 10 la t w 1760 r.; A n d rz e ju P o rry tk u rów n ież 10-letnim u czniu z m arły m w 1761 r.; S ta n isła w ie W ierzbickim stu d en cie liczącym 25 la t, zm arłym - w 1773 r.
67 A rch. P a r. D rohiczyn I/D /l — 1748—1776, s. 17, 37 — „S ep u ltu s est in su-p u lc h ro stu d io so ru m E cclesiae P a ro ch ia lis D rohiciensis” ; A rch. P a r. D rohiczyn I/D/2, s. 33 „in sep u lch ro Eccl. P aro ch , sub a lta r ii B.V. A n u n tia ta e , d ic ta olim stu d io so ru m ” .
08 S ło w n ik P o lskich T eologów K a to lic kic h , t. 1., W arszaw a 1981, s. 115— 116, (odtąd cyt. jak o : SPTK ).
69 P o lski S ło w n ik B io g ra ficzn y, K ra k ó w 1936, t. 2 s. 216 (odtąd cyt. jako: PSB); D. T e o f i l e w i c z , dz. cyt., s. 49; A. K o s k, L ic e u m O gólnokształcące w D rohiczynie n!B, P rz eg lą d H istoryczno O św iatow y, 3 (1975), s. 457.
do godności kaznodziei królew sk ieg o (1709—1721) w k olegiacie św. J a n a w W a r szaw ie. W la ta c h 1728—1732 b y ł su p e rio re m rez y d en cji dro h ick iej. Rok przed śm ie r cią został p ro fe so re m p ra w a w A k ad em ii W ileńskiej i k azn o d zieją o d św iętnym . Z n an y ja k o tłu m ac z i a u to r szeregu dzieł i ro zp raw . 70
F e lic ja n K o - r o t y ń s k i (1718—>1769), od .1733 r. w to w arz y stw ie Jezusow ym . Po stu d ia c h w S łu ck u i n a A k ad em ii W ileńskiej w y k ła d a ł re to ry k ę w D rohiczy
nie i w W ilnie, filozofię w W arszaw ie w C ollegium N obilium . Od 1756 p ro fe so r w A k ad em ii W ileńskiej, w y k ła d a ł ta m filozofię. P otem (1759) p ro fe so f teolo g ii i p ra w a kanonicznego w W arszaw ie. P od koniec życia o b ją ł obow iązki re k to ra k o legium drohickiego i p ełn ił je aż do śm ierci (1767—1769). Z n an y w spółczesnym m u ja k o a u to r tr a k t a tu teologicznego o raz sz tu k i te a tra ln e j n a p isa n e j dla m ło dzieży A k ad e m ii W ile ń s k ie j.71
S zczepan K u c z y ń s k i (1704—1773). Do z a k o n u w stą p ił w 1720 r. S tu d ia o dbył w S łu ck u , W ilnie i w W arszaw ie. Od 1733 n au czy ciel re to ry k i i p o ety k i
w G rodnie i N ieśw ieżu. R esztę życia zakonnego (1737—1773) spędził w rez y d en cji a potem k olegium w D rohiczynie, gdzie p e łn ił k ilk a k ro tn ie i przez długie ok resy czasu fu n k c ję su p e rio ra a p o te m re k to ra . U lubieniec szlach ty p o d lask iej. A u to r pism polem icznych p rze ciw dysydentom . B udow niczy g m a ch u kolegium d ro h ic kiego. 72
J a k u b O s s o w s k i ur. w 1752 r . W la ta c h 1772—1773 n au c zy c ie l sy n ta k sy w d ro h ick im kolegium . Po k asac ie z a k o n u w y je c h a ł do P łocka. N auczał ta m w y m ow y i p ra w a . W S zkole G łów nej K o ro n n e j u zy sk ał d o k to ra t z filozofii i n a u k w yzw olonych w 1783 r. w 1790 ro k u z o stał p ro re k to re m w ojew ó d zk iej szkoły w P łocku. 73
W alen ty P ą c z k o w s k i , ur. 22 II 1711 r. W T o w arzy stw ie Jezu so w y m od 1729 r. Z n an y i ceniony k aznodzieja. N au czał w D rohiczynie ok. 1745 r. Po k a sacie zakonu, k az n o d zieja w P łocku. Tam że w yniesiony do godności k an o n ik a K a p itu ły P ło ck iej.74
F ra n cisz ek P ę c z k o w s k i ur. w 1742 r. Od 1758 w T o w arzy stw ie Jezusow ym . Po stu d ia c h pedagogicznych i filozoficznych n a u c z a ł przez trz y la ta g ra m a ty k i w k olegium d ro h ick im (1764—1767). O dznaczał się niezw y k ły m i zd olnościam i p e dagogicznym i. S tu d ia teologiczne o dbył w la ta c h 1767—1771. Po k asac ie zak o n u został p re fe k te m szkoły w C zerw ińsku, po tem p ro re k to re m p o d w ydziałow ej szko ły w P łocku. Ja k o nauczy ciel i p ro re k to r u zy sk ał najw yższe oceny w izy tato ró w z ra m ie n ia K o m isji E d u k a c ji N arodow ej (Jak u k iew icza, G aryckiego, B ogucickie- go, Jeziersk ieg o , B ogdanow icza). B ył w iz y ta to re m szkół p a r a fia ln y c h .76
S ta n is ła w S z y m a ń s k i , u r. 22) V 1752 r. w W arszaw ie, ta m też w stą p ił do zak o n u OO. Je zu itó w . S tu d io w a ł w S łu ck u , i P łocku. N auczał m a te m a ty k i w D ro
70 S PT K , t. 3, s. 247. 71 T am że, s. 362.
72 T am że, s. 463—464; S. Z a ł ę s k i, dz. cyt., s. 1494—1495; A rch. P a r. D ro hiczyn I/B /l 1763—1771, s. 11; A rch. P a r. D rohiczyn I/D /l — 1748—1 7 7 6 s, i GS —
m e try k a zgonu O. S zczepana K uczyńskiego.
73 J. P o p 1 a t ek, K o m isja E d u k a c ji N arodow ej. U dział b y ły c h je zu itó w to pracach K o m isji E d u k a c ji N arodow ej, K ra k ó w 973, s. 187.
74 Tam że, s. 190. 75 Tam że, s. 189.
hiczynie i t u zaskoczyła go k a s a ta zakonu. W la ta c h 1778— 1780 b y ł z a tru d n io n y p rzy d ia riu sz u sejm ow ym . P o tem p o d ją ł p ra c ę w y d aw n iczą oraz o p raco w y w ał p rz e k ła d y z języ k ó w obcych a ta k ż e b y ł k o re k to re m G azety W a rsza w sk ie j. W y chow yw ał F e lik sa Czackiego, sy n a podczaszego koronnego. W la ta c h 1791— 1792 b y ł re d a k to re m G azety N a ro d o w ej i O bcej i k ie ro w n ik iem d ru k a rn i. M ieszkał- w W arszaw ie w p a ła c u P la te ro w s k im .76
J a n W u l f e r s (1741—1804), od 1756 w zakonie OO. Jezu itó w . W la ta c h 1758—1760 n a u c z a ł g ra m a ty k i w D rohiczynie a n a stę p n ie w W itebsku. Tu w y k ła d ał też h istorię, geo g rafię i języ k niem iecki. S tu d ia filozoficzne odbył w O rszy a teologiczne w P ło ck u i W arszaw ie. N iezw ykle u zdolniony do języków w y k ła d ał w W arszaw ie języ k h e b ra jsk i, n ie m ie ck i i fra n c u sk i. B ył głów nym w y ch o w aw cą (p re fe k tem g en eraln y m ) w w arsz a w sk im ko n w ik cie dla szlachty. Po k a sacie z a k o n u stu d io w a ł w K rólew cu. Z a działalność w K o m isji E d u k a c ji N aro d o w ej został w y różniony n a g ro d ą 1000 złotych polskich. Od 1778 r. w y k ła d a ł h is to rię i lite r a tu r ę w Szkole R y c ersk ie j. P e łn ił ta m rów n ież fu n k c ję b ib lio tek a rz a. Z asłużył się n a p o lu lite r a tu ry ja k o tłu m ac z dzieł k lasycznych: M ow y L iw iusza, W arszaw a 1784, K o re n liu sz a N eposa, Życie w y b o rn y c h h etm an ó w , W arszaw a 1783. Do ko ń ca życia zachow ał p rzy w ią zan ie do T o w arzy stw a Jezusow ego, czego w y razem było to, że n a w y d a w a n y c h przez siebie k sią żk a ch polecił d ru k o w a ć zaraz; po n az w isk u „niegdyś je z u ita ”. Z m a rł w W arszaw ie w 1804 r. 77
Wśród w ychowanków kolegium drohickiego znajduje się zapewne
wielu w ybitnych ludzi, jakkolw iek spraw a ta wymaga jeszcze w nikli
wych badań. Do najbardziej znanych uczniów tej szkoły należą:
J o w in F ry d e ry k B ończa B y s t r z y c k i (1737-—1821), u ro dzony w e w si W y- p ychy n a P o d lasiu . Jego rodzice, K azim ierz i E w a z S obolew skich Bystrzyccy- o d d ali go do szkół d rohickich. Po u k o ń czen iu tu te jsz eg o k o le k iu m w stą p ił w 1758 r. do T o w arzy stw a Jezusow ego. S tu d io w a ł w W arszaw ie filozofię i m a te m a ty k ę, a w W ilnie teologię i astro n o m ię. Jego p ro fe so ra m i b y li m iędzy in n y m i J a n Bohotnolec i S te fa n Ł u sk in a . Z n ał św ie tn ie język fra n c u sk i. Po k asac ie z a konu, za p o p arc iem A d am a C z arto ry sk ie g o u zy sk ał n o m in a c ję n a królew sk ieg o astro n o m a. D zięki pom ocy fin an so w e j k ró la S ta n is ła w a A u g u sta, B y strz y ck i z o r g anizow ał n a za m k u w arsz a w sk im o b se rw a to riu m astronom iczne. U trzy m y w a ł też: żyw ą w ięź z A k ad e m ią W ileńską a w y n ik a m i sw ych o b se rw ac ji astro n o m iczn y ch dzielił się z p ro fe so re m P oczobutem . B ył nauczycielem k się cia Jó z efa P o n ia to w skiego. N a zlecenie k ró la szkolił geo m etró w w zw iązku z zam ierzo n y m przez S ta n isław a A u g u sta p o m ia rem k r a ju . W yróżniony w ielom a godnościam i k o śc ieln y m i: k a n o n ik a inflan ck ieg o (1783), k a n o n ik a w arszaw sk ieg o (1786),. archidiakona:, płockiego (1795), k u sto sza k a p itu ły sa n d o m ie rsk iej (1812) a w r o k u 1819 b isk u p a s u fra g a n a sandom ierskiego. W u z n a n iu zasłu g n a p o lu n au k o w y m p o w ołany zo
s ta ł n a członka A kadem ii w M an h eim (1791) i T o w arzy stw a P rz y ja c ió ł N au k w W arszaw ie. Z m a rł w W arszaw ie 11 V II 1821 r . 78
70 Tam że, s. 188. 77 Tam że, s. 104—105.
78 S. S z e n i e , C m e n ta rz P o w ą zk o w sk i 1790— 1850, W a rsz a w a 1979; s.. 149—150: H istoria N a u k i P o lsk ie j, t. 3, W rocław 1977 s. 577—580; E n cy klo p e d ia K a to lic ku . t. 2 L u b lin 1976; J. P o p 1 a t e k, dz. cyt., s. 239—240; W ielka E n cy klo p e d ia P ow szechna P W N , t. 2, W arszaw a 1963 s. 258; K. N i e s i e c k i , H erb a rz P o lsk i t 2
L ipsk 1839, s. 386.
Ks. J a n K rzysztof K l u k (1739—1796), u ro dzony w C iechanow cu n a P o d la s iu , ja k o syn a rc h ite k ta A d ria n a K lu k a. W la ta c h 1745— 1750 ro d z in a K lu k ó w
p rz e b y w a ła w D rohiczynie, a K rzysztof uczęszczał tu do szkoły. N ajp ra w d o p o d o b n ie j to jego ojciec był budow niczym i p ro je k ta n te m gm achu k olegium jezuickiego w D rohiczynie. W iadom o, że już w 1751 r. ro d zin a K lu k ó w p rze n io sła się do Ł u k o w a, gdzie ojciec b u d o w ał kościół, a K rzy szto f uczęszczał do szkoły p ija rs k ie j. W 1761 r. w stą p ił do S e m in a riu m D uchow nego w W arszaw ie. Po św ięcen iach k a p ła ń sk ic h zo stał k a p e la n e m n a dw orze T om asza O ssolińskiego w N urze. Od 1767 proboszcz w dużej w ow ych czasach i b o g atej p a r a fii W inna, z k tó re j je d n a k zrezy g n o w aał po trz e c h la ta c h , p rzenosząc się n a w ła sn ą p ro śb ę do znacznie m n ie jsz ej i uboższej p a ra fii, ja k ą był C iechanow iec. Z asadniczym pow odem te j tra h s lo k a ty było za m iło w a n ie do p ra c y n au k o w e j, k tó re j n a m n ie jsz ej p a ra fii m ógł pośw ięcić w ięcej czasu. W C iechanow cu p rzeży ł 26 la t dzielonych m iędzy p ra c ą d u sz p a ste rsk ą i n au k o w ą . W o p arc iu o b ogate b ib lio te k i O ssolińskich i k ię ż n y Ja b ło n o w sk ie j z S iem iaty cz zdobył rozleg łą w iedzę w za k rsie n a u k p rz y
rodniczych. M ożni p ro te k to rz y u m ożliw ili m u k o n ta k ty z uczonym i z W arszaw y i W ilna. D orobek n a u k o w y ks. K rz y szto fa K lu k a je st znaczny i znaczący w p rze - ro d o zn a w stw ie polskim . N ajw ażn iejsze pozycje w ty m d o robku, to: 3-tom ow y D yk cy o n a rz roślinny..,, 3-tom ow y p o d ręc zn ik R o ślin p o trzeb n yc h i pożyteczn ych ..., •4-tom ow y p o d ręc zn ik zoologii Z w ię rzą t d o m w y c h i d zik ic h o so b liw ie kra jo w y c h , h isto rii n a tu ra ln e j p o czą tki i gospodarstw o, 2-tom ow y p o d ręc zn ik m in e ra lo g ii R z e c z y k o p a ln yc h osobliw ie zd a tn ie jsz y c h szu k a n ie , poznanie, za ży cie oraz n a p isa n y n a zlecenie K o m u sji E d u k a c ji N aro d o w ej p ie rw sz y p o lsk i p o d ręc zn ik szkolny z :z ak resu b o ta n ik i — B o ta n ik a dla szk ó l n a ro d o w ych (1785) i d ru g i z z a k re su zoolo
gii — Zoologia czyli zw ię rzę to p ism o dla szk ó ł n a ro d o w ych (1789). W o p a rc iu o rozleg łą w iedzę i d o robek n a u k o w y u zy sk ał w W ilnie ty tu ł d o k to ra filozofii i n a u k w yzw olonych w C ollegium P h isic o ru m w 1787 r. Z m a rł 2 V II 1796 r. w C iecha now cu. Z achow any te s ta m e n t św iadczy o jego g łębokiej w ierze, ew angelicznym u b ó stw ie i p rz y w ią z a n iu do K ocioła K atolickiego. Ś w iad ectw em w y sokiej oceny w k ła d u k s. K rzy szto fa K lu k a w n a u k ę p o lsk ą je s t nie ty lk o p o m n ik d łu ta J a k u b a T a ta rk ie w ic z a p rze d ciechanow ieckim kościołem i p o p ie rsie w kościele w y k o n an e p rzez w spółczesnych m u, lecz rów n ież p o w sta łe w połow ie X X w. m u zeu m r o l n ic tw a im . ks. K rz y szto fa K lu k a w C iechanow cu, szereg m o n o g rafii pośw ięco n y ch jego osobie i działalności, w reszcie u sta n o w io n y dla zasłużonych w dziedzinie -ro ln ictw a m ed al im . K rz y szto fa K lu k a.
W ładze kościelne w ysoko ocen iały działalność d u sz p a ste rsk ą ks. K rz y szto fa K lu k a , a w y ra ze m tego były k o le jn e n o m in a cje: n a d ziek a n a d rohickiego i k a
n o n ik a kru szw ick ieg o (1779), k a n o n ik a brzeskiego (1781), k a n o n ik a k a te d ra ln e g o in fla n c k ie g o (1785). K ró l odznaczył go m ed ale m M erentibus. Ks. K rz y szto fa K lu k a ongiś ucznia k o le g iu m OO. Je zu itó w w D rohiczynie, zalicza się do n a jś w ia tle j sz y ch ludzi ta m ty c h czasów i p re k o rs u ra p o lsk ich n a u k rolniczych. 79
Ostatnie prace badawcze nad systemem dydaktycznym i pedagogicz
nym stosowanym przez jezuitów w szkołach polskich przełam ują dawny,
jednostronny, negatyw ny stereotyp pow ielany jeszcze przez niektórych
współczesnych nam autorów. Okazuje się, że spokojna, obiektyw na oce
na szkół jezuickich jest pozytyw na a jedynym powodem do k ry tk i po
zostaje już tylko zasada kar fizycznych stosowana powszechnie w je
79 G. B r z ę k , K r z y s z to f K lu k , L u b lin 1977; K r z y s z to f K lu k p rzy ro d n ik i p i sa rz rolniczy, W rocław 1976 — tu ta j też n a s. 207—238, zesta w ien ie p u b lik a c ji ■om awiających życie i d ziałalność p is a rs k ą ks. K . K lu k a ; M u ze u m ro ln ic tw a im .K rzysztofa K lu k a w Ciechanowcu, b.d.m.w.
zuickich szkołach.80 Najnowsze badania wskazały też na olbrzym ią rolę
byłych jezuitów (po kasacie) w realizacji założeń Komisji Edukacji Na
rodowej. 81 Nic dziwnego zatem, że kasata zakonu, a tym samym i ko
legium drohickiego, była w strząsem i zaskoczeniem dla podlaskiej szlach
ty.
III. D ZIA ŁA LN O ŚĆ D U SZPA STER SK A OO. JE Z U IT Ó W W D RO H IC ZYN IE
O
ile praca dydaktyczna i wychowawcza jezuitów drohickich jest
stosunkowo dobrze znana, o tyle działalność duszpasterska zakonników
św. Ignacego na tym terenie nie doczekała się jeszcze opracowania, jak
kolw iek obszerne wzmianki na ten tem at znajdziemy zwłaszcza u Za-
łęskiego. Należy pam iętać o tym, że pierwsze ko n takty jezuitów z Dro
hiczynem m iały charakter duszpasterski, w szczególności chodziło o po
moc w konfesjonale i na am bonie.82 Potem, kiedy zakonnicy objęli już
drohicką parafię, utrzym ywali' wprawdzie w myśl klauzuli królewskiej
księdza diecezjalnego vicarium p erpetuum , 83 ale oni byli bezpośrednio
odpowiedzialni za stan duszpasterstw a w parafii, a każdorazowy superior
rezydencji (potem rektor kolegium), był jednocześnie proboszczem koś
cioła Trójcy Przenajśw iętszej w Drohiczynie. W yrazem troski duszpas
terskiej drohickich jezuitów był wysoki poziom kaznodziejstwa, gorliwa
posługa w konfesjonale, troska o chorych i biednych, w yjazdy do odleg
łych wsi, celem spraw owania tam Najświętszej Ofiary, zakładanie stacji
m isyjnych w dobrach
stanowiących uposażenie kolegium,
zakładanie
bractw , działalność apostolska wśród ludzi innych wyznań, pomoc dusz
pasterska i rekolekcyjna w sąsiednich parafiach, budow a nowej świą
ty n i w Drohiczynie i kaplic przy stacjach misyjnych.
1. Kaznodziejstwo
Już sam fakt, iż w Drohiczynie wykładano retorykę w skazuje na to,
że nauczyciele wymowy musieli być dobrymi kaznodziejami. Działali
tu mówcy tej m iary co A tanazy Ludw ik K ierśnicki (w latach 1709— 1721
kaznodzieja królew ski),84 Szczepan K uczyński,86 Krzysztof L im o n t.86
W zakresie kaznodziejstwa jezuici drohiccy przestrzegali daleko idą
cej specjalizacji. W zmiankowani są w źródłach zakonnicy jako
Concio-80 R. W r o c z y ń s k i , D zieje o św ia ty p o lsk ie j do ro k u 1795, W a rs z a w a 1983 -S. 110—114; L. W i n n i c z u k , Od sta ro żytn o ści do w spółczesności, W a rsza w a 19iU
s. 223 nn.
81 J. P o p 1 a t e k, dz. cyt., s. 388 nn. 82 S. Z a ł ę s k i, dz. cyt., s. 1486—1487.
83 Tam że, s. 1488; V o lu m in a L e g u m t. 4, P e te rs b u rg 1859, s. 331. A rc h P ar. D rohiczyn I/B/4 — 1670—1753.
„ A le k sa n d e r S w id e rsk i co m m en d a riu s D rohiciensis A.D. 1674”, „ B arth o lo m eu s Z e b ro w sk i co m m en d ariu s D rohiciensis A.D. 1714”, „T hom as K o siń sk i commendarius^ D rohiciensis A.D. 1730” „S ev e rin u s S m orczew ski co m m en d a riu s D rohiciensis A.D. 1738”, „Jo sep h u s P ło ń sk i co m m en d ariu s D rohiciensis A.D. 1750; A rch .P ar.D ro h . I/B/2, „F ran c iscu s U szyński co m m en d ariu s D rohiciensis A.D. 1740, A rch. P a r. D roh I/B/3; „B arth o lo m eu s W iński co m m en d ariu s D rohiciensis A.D. 1770”.
84 SPT K , t. 2, s. 274. 35 Tam że s. 463—464.
86 S. Z a ł ę s k i, dz. cyt., s. 1493.