• Nie Znaleziono Wyników

Agnieszka Gronek Ukrzyżowanie z Tejsarowa w zbiorach Lwowskiej Galerii Obrazów. Między tradycją a nowatorstwem

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Agnieszka Gronek Ukrzyżowanie z Tejsarowa w zbiorach Lwowskiej Galerii Obrazów. Między tradycją a nowatorstwem"

Copied!
31
0
0

Pełen tekst

(1)

U krzyżowanie z Tejsarowa

w zbiorach Lwowskiej Galerii Obrazów.

M iędzy tradycją a nowatorstwem

W ekspozycji stałej w jednej z cerkwi we lwowskim M uzeum B u­

dow nictw a L udow ego znajduje się X V III-w ieczna ikona M ęki P ańskiej z T ejsarow a stan o w iąca w łasność Lw ow skiej G alerii O b razó w 1. M alo­

w ana te m p e rą na desce o w ym iarach 260 x 278 cm, stanow i typowy p rzy k ład realizacji tem atu pasyjnego w ukraińskim m alarstw ie tablico­

wym, gdzie w ątek podzielony na kolejne sceny2, ułożony został wokół w iększego, centralnie um iejscow ionego U krzyżow ania (il. 1). W szyst­

kie przed staw ien ia ujęte s ą w edług zachodnich wzorców, co jest zn a­

m ienne dla m a la rstw a ikonow ego na w schodnich rubieżach R zeczpo­

spolitej w w ieku X V II i X V IIL Tu bow iem od wieku XVI zachodziły znaczące p rzem ian y stylistyczne i ikonograficzne, spow odow ane odcho­

dzeniem od stary ch tradycyjnych w zorów i sięganiem po nowe w ypra-

1 Nr in w. ж 4493 абв/ кв 3769.

2 Sceny tu wyjątkowo nie zostały ułożone od lewej strony do prawej i od góry do dołu. Porządek chronologiczny zachowany został jedynie w rzędzie górnym, ale rozpoczyna się od strony prawej i biegnie ku lewej. W górnym rzędzie znajdują się od lewej: Chrystus przed Annaszem, Pojmanie, Modlitwa w Ogrójcu, Umywanie nóg, Ostatnia Wieczerza. Dwa kolejne pasy przerwane przez centralne Ukrzyżowanie wypełniają od lewej: Biczowanie, Chrystus przed Herodem, Przybicie do krzyża, Niewiasty przy grobie oraz Chrystus przed Kaj­

faszem , Cierniem koronowanie, Zdjęcie z krzyża, Droga do Emaus. W najniż­

szym zaś rzędzie umieszczono: Ecce Homo, Niesienie krzyża, Zmartwychwsta­

nie, Zstąpienie do Otchłani.

(2)

cowane z zachodnim kręgu kulturowym. Powstające w ten sposób prace nie stanowiły jednak nigdy wiernej kopii obcych kompozycji, głównie ze względu na różnice w poziomie wykonania. Ruscy twórcy zazwyczaj znacznie je upraszczali, ograniczając się do przerysowania pierwszego planu oraz postaci o mniej skomplikowanych pozach. Jednak niedostat­

ki warsztatowe nie wyjaśniają wszystkich odstępstw jakie czynili oni w stosunku do zachodnich pierwowzorów. Niekiedy malarz ikon na tyle biegły w rzemiośle, by poradzić sobie ze skopiowaniem nawet wy­

szukanych motywów, dokonywał zmian, które wynikały z głęboko za­

korzenionego przywiązania do tradycji malarstwa bizantyńskiego i ru­

skiego, oraz do liturgii Kościoła wschodniego. Wydaje się, że w ten sposób można wyjaśnić sposób ujęcia Ukrzyżowania właśnie na iko­

nie z Tejsarowa.

Tu na osi kompozycji umieszczony został czteroramienny krzyż z C hrystusem przypiętym doń czterema gwoździami. Zakrwawiona gło­

wa przez wbite weń ciernie bezwładnie osunięta na prawe ramię oraz zamknięte oczy wskazują na Jego śmierć. Podobnie jak grot włóczni przeszywający Jego pierś i wypływający z niej strumień krwi. Trzon wieńczy zwój z ruskimi literami ІНЦІ, a u podnóża spoczywają szczątki Adama - czaszka na dwóch piszczelach. Symetrycznie po obu stronach krzyża Zbawiciela znajdują się dwa mniejsze — łotrów. Obaj przywią­

zani do belek z ramionami przerzuconymi przez nie, z nogami zgiętymi w kolanach spoglądają na Chrystusa. Poniżej tłum postaci, wśród któ­

rych z przodu na prawo Matka Boska z Janem oraz Maria Magdalena, na lewo zaś dwóch konnych - żołnierz z włócznią oraz Piłat; jeden / koni trzymany jest za uzdę przez mężczyznę na pierwszym planie.

V tle po obu stronach dwie grupy żołnierzy zamknięte wizualnie od góry rogu arnic ułożonymi wzdłuż łuków sterczącymi grotami włóczni. Cało- ompozycji dopełniają symetrycznie rozłożone obłoki zza których wyłaniają się personifikacje słońca i księżyca.

malov',anm tej sceny ikonopisca naśladował pracę Antona van H 74Л ,S|P 7\ Uęari? ° Waną miedziorytowi Schelte a Bolswerta, --- tą przerysował on postaci pod krzyżem, a więc Matkę

U00. AmstCTdamięąęj „ a s t^ ° ndFlemish EtchinSs and Woodcuts ca 1450-

(3)

Boską z opuszczonymi i rozłożonymi ramionami oraz Jana z dłonią wy­

ciągniętą ku Niej. Także brodatego mężczyznę ze swobodnie zarzuconą szatą odkryw ającą ram iona i piersi, oraz sylwetę podtrzymywanego przez niego konia. Mimo tych oczywistych inspiracji, do posiadanego wzoru w prow adził również wiele zmian. I tak kompozycję A. van Dyc- ka w zbogacił o dwóch łotrów przywiązanych do krzyży, dwie grupy zbrojnych ustaw ionych w tle po obu stronach z Piłatem na czele, oraz personifikację słońca i księżyca. W odmienny sposób ukazał Chrystu­

sa, z rozpostartym i szeroko ramionami i głową złożoną na prawym ra­

mieniu. Nienazwany na ikonie półnagi brodaty mężczyzna na pierwszym planie, na rycinie to Stefaton z drzewcem i gąbką nań nasadzoną, a żoł­

nierz przebijający bok Chrystusa, na pierwowzorze miast włóczni trzy­

ma sztandar. M aria M agdalena przez ukraińskiego malarza ukazana zo­

stała obok M atki Boskiej, podczas gdy na rycinie obejmuje ona trzon krzyża, całując Chrystusowe stopy. Szczątki Adama na sztychu nie znaj­

dują się tuż pod krzyżem, ale nieco dalej porozrzucane w nieładzie.

Tw órca ikony w prow adził opisane wyżej zmiany nie przez chęć uproszczenia kompozycji. Nie ograniczył on jej bowiem tylko do pierw­

szego planu, ale rozbudow ał w głąb, dodając nowe elementy i mnożąc postacie. Popraw ne ujęcie oryginalnych motywów, jak sylweta konia czy poza m ężczyzny na pierwszym planie, wskazuje, że malarz poradziłby sobie również z opuszczonymi czy zmienionymi partiami kompozycji.

Zatem przyczyn odstępstwa od zachodniego pierwowzoru należy szu­

kać gdzie indziej. Było one świadome, dyktowane gustem ikonopiscy, ulegającego nowym modom, ale wyrastającego z tradycji sztuki bizan- tyńsko-ruskiej.

Pierw szą zmianę, którą wprowadził był odmienny sposób ukazania Chrystusa na krzyżu. W sztuce bizantyńskiej już od wieku VIII malo­

wano Go z przymkniętymi powiekami oraz głową nieznacznie pochy­

loną ku praw em u ramieniu4. W tym samym czasie Jego skronie zaczę­

4 Na ikonach Ukrzyżowania w klasztorze św. Katarzyny na Synaju, zob.

K. Weitzmann i inni, Ikonę sa Balkana, Beograd, Sofija 1970, s. XI, il. 6, tenże, The Monastery o f Saint Catherine at Mount Sinai: The Icons, vol. 1. From the Sixth to the Tenth Century, Princeton 1976, nr.: B. 36, B. 50, B. 51, także w miniaturach Psałterza w klasztorze Pantokrator na Athosie, cod. 61, fol. 98r

(4)

ła okalać korona cierniowa5, a ciało przykryw ać nie tylko tradycyjne długie colobium, ale także przepaska biodrow a6. C hrystus bywał tak ujmowany również na najstarszych przedstaw ieniach ruskich. Na za­

chowanych partiach Ukrzyżowania w kijow skim soborze Sofijskim można dostrzec szeroko rozpostarte wzdłuż belki krzyża ramiona Zba­

wiciela oraz przechyloną na prawe ram ię głowę7. Pozostający w sfe­

rze hipotez ze względu na zniszczenia, motyw zam kniętych oczu w ma­

lowidle kijowskiego soboru (il. 3), pow raca we współczesnej mu minia­

turze Kodeksu Gertrudy8 (il. 4). Choć pominięto wieniec z cierni, rów­

nież tu głowa Ukrzyżowanego spoczywa na praw ym ramieniu, a te przy­

legają do poziomej belki. Wszystkie opisane m otywy znajdują się rów­

nież na przedstawieniach późnośredniowiecznych, np. w Psałterzu ki­

jowskim9 (il. 5), na krzyżu z Horodyska10, na ikonach z O w czar11, ze

oraz tzw. Psałterza Chludowa w Muzeum Historycznym w Moskwie, cod. 125 fol. 45 v, por. K. Corrigan Text and Image on an Icon o f the Crucifixion at Me unt Sinai, [w:] The Sacred Image East and West, ed. by R. Ousterhout an L. Brubaker, Urbana & Chicago 1995, s. 45-62, il. 15,16.

5 Na ikonach w klasztorze św. Katarzyny na Synaju, oznaczone w katalog Weitzmanna, The Monastery o f Saint Catherine...,nr. В. 36, В. 51.

Na ikonach w klasztorze św. Katarzyny na Synaju, oznaczone w katalog Weitzmanna, The Monastery o f Saint Catherine...,nr. В. 50, В. 51, także w mi maturze Psałterzaw klasztorze Pantokrator na Athosie, cod. 61, fol. 98r.

. H. Логвин, Софія Київська. Державний архіт ект урно-іст орични

П ю і Г й КИЇВ 1971’ І1 Ш9; tCnŻe’ Соб°Р святоїС°ФіївКиєві’ Київ 2001

Kraków Blzanty’!,slco' ruslcie miniatury Kodeksu Gertrudy

тичнпй й. a°^H° B ^ ueeCKa Псалтир 1397 года из Государственной Пу F6J. т. П, M o J ^ T ^ T S 92 Е. ^ ° Лтыкова-ЩедРина в Ленинграде[олді

10 Н Ш * -

женнями, ‘1ШШ галицький хРест з живописними зобра писки" 1998,1 с 83-1 ^0ДН01 аРх*тектури та побуїу у Львові; Наукові За takog ^ b b r ^ ^ o k 2 m ° Wmie 2 ° WCZaK ІкОПа Z 2 P° i0Wy ZFvW' ^ M- K0

(5)

Zwierzenia (il. 6), Ż ohatyna13, malowidłach w Kaplicy Świętokrzyskiej na W aw elu14 oraz kolegiacie w iślickiej15, i trw ają prawie niezmienione rów nież w czasach nowożytnych. Dla twórcy ikony z Tejserowa uka­

zanie C hrystusa zw isającego z krzyża na wyciągniętych w dół ram io­

nach, z otw artym i oczam i i głow ą skłonioną na lewym ramieniu, ja k pro­

ponow ał to A nton van D yck było zbyt odległe od tradycji średniowiecz­

nej, w tym w ypadku w yjątkow o trwałej i pielęgnowanej.

D ow odem na szczególne przyw iązanie do tradycyjnego ujęcia Chry­

stusa na krzyżu je st kw atera na ikonie Mąki Pańskiej z D oliny16 (il.

7). Przedstaw ienie to stanow i stosunkowo w ierną kopię ryciny Philippa G alie w edług projektu Ioannesa S tradanusa17 (il. 8), a tylko Ukrzyżo­

w any przypom ina średniowieczne dzieła. Przybity do siedmioramienne- go krzyża czterem a gwoździam i zdaje się stać na podnóżku. Takie w ra­

żenie m alarz uzyskał przez lekkie wygięcie jego ciała na kształt odwró­

conej litery s, rozciągnięcie ram ion wzdłuż belki poziomej oraz ułożenie stóp przybitych do podnóżka dwoma gwoździami, które przylegają doń całą powierzchnią. K rzyż wieńczy, nie ja k chciał niderlandzki artysta ta­

bliczka nabita na słup, ale deseczka tw orząca jego najwyższe ramiona.

12 Muzeum Narodowe we Lwowie, nr inw. 1-2121/36453; liczne publikacje, np. В. І. Свєнціцька, Живопис XIV—XVI століть, [у:] Історія українського мистецтва, Київ 1967, т. 2, с. 228, іі. 154; В. І. Свєнціцька, Мастер икон XV века из сел Ванивка и Здвижень, [в:] Древнерусское искусство. Проблемы и атрибуции, Москва 1977, с. 279—290; Г. Н. Логвин, Л. Міляєва, В. Свєн­

ціцька, Український середньовічний живопис, Київ 1976, tabl. XLI, L. Mi- lyaeva, The Ukrainian Icon 1 I^'—l centuries. From Byzantine sources to the Baroque, Boumemouth-Saint Petersburg 1996, il. 99-100; В. А. Овсійчук, Українське малярство X—XVIII століть. Проблеми кольору, Львів 1996, с. 197-200.

13 Muzeum Narodowe we Lwowie, nr inw. 1-1711/23090; І. Свєнцщькии, Іконопись Галицької України XV—XVI віків, Львів 1928, іі. 5-6.

14 A. Różycka Bryzek, Bizantyńsko-ruskie malowidła ścienne w kaplicy Świętokrzyskiej na Wawelu, „Studia do dziejów Wawelu” З, 1968, tabl. 1.

15 A. Różycka Bryzek, Bizantyńsko-ruskie malowidła ścienne w kolegia­

cie wiślickiej, „Folia Historiae Artium” 2,1965, s. 65, il. 25.

16 Muzeum Narodowe we Lwowie, nr inw. 1-19/2423; me publikowana.

17 The IllustratedBartch, t. 56, s. 137, nr 5601, .043.

(6)

jednak twórca ikony z Tejserowa przy wykreślaniu Ukrzyżowane­

go nie odwołał się do dzieł rodzimych, dobrze mu znanych, ale sięgnął po inny zachodni wzór, którym mogły być miedzioryty z warsztatu Wie- rixow M.-H. 337 lub M.-H. 33518. Stąd np. krzyż czteroramienny, za­

miast siedmioramiennego oraz zwój w miejsce deseczki z tytułem. Nogi Chrystusa, choć przybite dwoma gwoździami, nie w spierają się na pod­

nóżku, przez co utracona została tak w ażna dla teologii wschodniej Stojąca poza Chrystusa19. Wydaje się, że spośród dostępnych zachod­

nich wzorów ruski malarz wybrał ten, który najmniej odbiega od uję­

cia tradycyjnego.

Do swojej kompozycji dodał on pominiętych przez A. van Dycka dwóch łotrów. Motyw ten znany jest w obu kręgach kulturowych co najmniej od wieku VI20, tam też ustalono zbliżone zasady ukazywania obu złoczyńców. I tak, dobry zwykle umieszczany jest po prawicy Zba­

wiciela i albo na Niego patrzy, albo z zamkniętymi oczami skłania gło­

wę na lewe ramię. Zły zaś zawieszony na krzyżu po przeciwnej stronie często odwraca twarz od Chrystusa.

18 M. Mauquoy-Hendrickx, Les estampes des Wierix, Bruksela 1978, t. 1 nr. 337,335.

H. В. Покровский, Евангеліе въ памятникахъ иконографіи преиму­

щественно византшекихъ и русскихъ, С. Петерсбург 1892 (reprint Москвг -001), s. 447-448, J. Klinger, Doktryna Krzyża i Zmartwychwstania wg Rudol­

fa Bultmanna w konfrontacji z teologią Kościoła Wschodniego, „Rocznik Teo- ogiczny X. 1968, z. 125-145; W. Hryniewicz, Chrystus nasza pascha. Zaryi c irzesci,anskiej teologii paschalnej, t. 1, Lublin 1982, s. 241; tenże, Męka Chry- а и teologii i duchowości prawosławnej, [w:] Męka Chrystusa wczoraj

’ń M Wojtyska, J, J, Kopeć, Lublin 1981,s. 170-183.

rżę 7 к'([н Г 3? : ' ' 0 Z Mon2* na ^rewiach Santa Sabina w Rzymie, miniatu-

kańskim ш Sd rf3 ’ CZ^ W*e^cu drewnianego relikwiarza w Muzeum Waty- fix j es 0rifri ■ ПокР°вский> Евангеліе..., il. 144, 146, 148; В. Thoby, Le Cruci- po s 154- G n^ch'\\ °”cile de Trente- Etiudę iconographieque. Nantes 1959, Лея/ Christ i', Gflters^ ^968^"а^ Є der ^ t l i c h e n Kunst, Bd. 2: Die Passior

^ Lwowie’ nr inw- 1-1351/6656; І. Свєнціцький Церковне малярство XV-XVI cm. Матеріали і замітки

(7)

W ru sk im m alarstw ie cerkiew nym m otyw z dwom a łotram i pojawia się zazw yczaj w przedstaw ieniach o charakterze narracyjnym , a więc takich, k tó re w łączo n e były w szerszy cykl opow ieści ewangelicznej b ąd ź pasyjnej. Jest on więc na ścianie kijowskiego soboru Sofijskiego, je st rów nież często na ikonach M ęki P ańskiej, a także w realizacjach

tego w ątk u w m alarstw ie m onum entalnym .

S ztuka ru sk a, podobnie ja k bizantyńska i zachodnia, nie wykształciła jednego kan o n u przed staw ian ia postaci łotrów. N iestety na podstaw ie zach o w an y c h fragm entów w Sofijskim soborze m ożna jedynie orzec, ze byli oni p rzy b ici do krzyzy, a nie przyw iązani, a ich ram iona, podob­

nie ja k C h ry stu sa, były rozciągnięte w zdluz belek poprzecznych. N a XV i X V I-w iecznych ikonach pasyjnych np. ze Zw ierzynia, Zohatyna, Uher­

ców 21, T ru szo w ic22 (il. 9), M ichow ej23 postaci obu m ężczyzn są niemal identyczne, z ciem nym i w łosam i i brodą, w zbliżonych pozach, z ram io­

nam i p rzerzu co n y m i za belkę krzyża i nogam i ze śladam i po łamaniu, obaj zw róceni w stronę C hrystusa. Ich identyfikację um ożliwia epizod zachodniej prow eniencji z aniołem i skrzydlatym diabłem zabierającym i p erso n ifik acje dusz. N a p rzedstaw ieniach tych m ężczyźni nie zostali w yróżnieni im ionam i, choć n a zw ierzeńskim i uhreckim um ieszczono

„Записки Наукового Товариства імені Т. Шевченка” 121, 1914, с. 86-89, il.

VI; І. Свєнціцький, Іконопись Галицької України..., с. 40-41, іі. 48-50;

I. Свєнціцький, Ікони Галицької України XV-XVII віків, Львів 1929, с. 128- 131, іі. 211-220; S. Hordynsky, Die Ukrainische Ikonę 12. bis 18. Jahrhun- dert, Munchen 1980, nr 84; M. Гелитович, Ікони „ Страсті Христові " X V - 1-ї половини X V I століття, „Літопис” 2(7), 2001, с. 108-109; Патріарх Димитрій (Ярема), Іконопис Західної України X II-X V ст., Львів 2005, с. 432- 433.

22 M uzeum Narodowe we Lwowie, nr inw. 1-1601/15813; reprodukowana po raz pierwszy w: І. Свєнціцький, Ікони Галицької України..., с. 121, il. 200, później liczne publikacje, пр. Г. H. Логвин, Л. Міляєва, В. Свєнціцька, Український..., tabl. LXIX; В. І. Свєнціцька, Ж ивописX IV -X V Iстоліть..., II. 162; L. Milyaeva, The Ukrainian Icon..., il. 100-101.

23 Muzeum Narodowe we Lwowie, nr inw. 1-2983/42407; М. Гелитович, Ікони „Страсті Х рист ові” X V - 1-ї п о л о в и н и X V I століття, „Літопис 2(7), 2001, с. 108-111.

(8)

napisy ЗЛЛГО РАЗБОЙНИКИ ДЇАВОЛЬ Б6Ре ДШЮ, [Б]Л[А]ГОРАЗ$ЛІ- НИ РАЗБОІИІН... АНГЛЬ БеРе ДШЮ 6 Г 0 o r a z Рй[3]БОИНИК BAlAlrOBtPHTJ, РАІЗІБОИНИК НбВ'ЬРН'Ы. Im iona łotrów : dobrego - Dysmas, złego - Gestas, znane z apokryficznej E w a n g elii Nikode­

ma, w ukraińskich Ukrzyzowaniach ppjaw iaja sie stosunkow o rzadko, a i te niekiedy bywaja mylone. Pomyłki te zd arzaja sie tak£e w tek­

stach religijnych, gdzie według jednej w ersji - Гестд u rąg ał Chrystuso- wi, а Дижмд stawał w Jego obronie, w edług innych n a odw rót24. Do­

bry łotr jako brodaty mężczyzna często ukazyw any je s t n a dziełach ru­

skich, bałkańskich, a także późniejszych greckich, b ro d a bow iem ucho­

dziła za cechę boską, stanowiącą ślad obrazu B oga w człow ieku25. Tak też zaleca go przedstawiać Hermeneia, słynny podręcznik m alarski Dio­

nizego z Foumy26. Ale na ikonach ukraińskich zaro st m iew ał zarówno dobry, jak i zły, niekiedy obaj.

Ukrzyżowanie na ikonie z Tejsarowa, mimo swojejj^cisle symetrycz­

nej kompozycji, ma charakter narracyjny, co podkreśla zarów no prze­

sadne nagromadzenie epizodów i osób, ja k też w łączenie do szerszej opowieści pasyjnej. Stad tez dodanie nieobecnego n a rycinie Bolswerta według A. van Dycka motywu z dwoma łotram i.

Kolejną znaczącą zmianą poczynioną przez iko n o p iscę w stosunku do niderlandzkiego pierwowzoru było w prow adzenie postaci Longina, a pominięcie Stefatona.

Longin to zolnierz na koniu przebijający w łócznia b ok Zbawiciela, z którego wypływa strumień krwi w prost do jeg o oczu.

Ten bezimienny w tekstach kanonicznych centurion ju z w apokry- iczncj Ewangelii Nikodema stał sie Longinem (imie od greckiego lon-

kduóu ^ покРиФи ' легенди з українських рукописів, т. II: - т. И, Львів 1899*0^3^264 * Українсько-руської мови і літерат

* “*»»(«..., С. 365-367; W. Podlacha, М>/о.

л ^ erKwiacb Bukowiny, Lwów 1912 s. 99.

mzjusz z Furnv F?l™.anUa^ ° ^ ionysius ofFoum a, London 1989, s. 38;

s. 132 ' €neia czyli objaśnienie sztuki malarskiej, Kraków 2

(9)

che w łócznia)27. O przebijaniu boku Chrystusa wzmiankuje jedynie Jan (19, 34), a synoptycy w spom inają o setniku, który nawrócił się, wi­

dząc cudow ne w ydarzenia tow arzyszące śmierci Zbawiciela. Ten wła­

śnie żołnierz w niekanonicznym Liście Piłata do Heroda także nazy- wany jest Longinem 28. Również w odmienny sposób prezentują tę po­

stać (p o staci?) dw ie w ersje E w a n g elii N ikodem a. Według redakcji A Longin przebił bok C hrystusa, zgodnie zaś z w ersją В — Longin to setnik, który stał pod krzyżem 29. Wedle tradycji Kościoła centurion po uznaniu C hrystusa za Syna Bożego opuścił wojsko rozpoczynając życie erem ity w C ez arei K ap ad o ck iej, gdzie poniósł m ęczeńską śm ierć.

W ciągu wieków wokół tej postaci narosło wiele legend spopularyzo­

wanych zw łaszcza w średniowieczu przez Jakuba de Voragine. W Złotej legendzie Longin je st ślepcem, o jego zaś nawróceniu zadecydowały nie tyle trzęsienie ziemi, zaćmienie słońca i otwieranie się grobów, ile cudowne uzdrow ienie przez krew, która wytrysnęła z Chrystusowego boku. Po opuszczeniu armii zostaje on mnichem w Cezarei, lecz jego działalność napotyka sprzeciw pogańskiego władcy, który każe wybić mu zęby i uciąć język. Te rany jednak nie przeszkadzają Longinowi gło­

sić chw ały C hrystusa. Demony, które wyleciały ze zniszczonych przez niego idoli, opanow ują ciało władcy, który traci zmysły i ślepnie, uzdro­

wić go m oże jedynie śmierć Longina. Po wykonaniu egzekucji zostaje uleczony, a resztę życia spędza na czynieniu dobrych uczynków30.

Chociaż nie w szystkie legendarne epizody zostały uznane przez Ko­

ściół, Longin czczony jest jako swiety męczennik na Wschodzie w dniu 29 (16) października, na Zachodzie z a s 15 marca.

Tw órcy wschodni zwykli ilustrować badz słowa synoptyków, zgod­

nie z którym i setnik stojąc pod krzyżem ujrzał w Chrystusie Syna Bo­

dego, wtedy na moment nawrócenia wskazuje podniesiona rcka i zwró-

27 Por. A pokryfy Nowego Testamentu, pod red. M. Starowieyskiego, Lu­

blin 1986, EwNik (XVI, 7), s. 440. Apokryfy Nowego Testamentu, pod red.

M. Starowieyskiego, Kraków 2003, s. 646.

28 Tamże (1986), ListPHer, s. 474; tamże (2003), s. 688.

29 Tamże (1986), przyp. na s. 474-^175; tamże (2003), prz>p. 460, s. 688.

30 Jacobi a Voragine, Legenda Aurea Vulgo Historia Lombardica Dicta ad Optimorum Librorum Fiden, Lipsiae 1850, s. 202.

(10)

cone ku Zbawicielowi oczy31, bądź św iętego Jan a - w chwili przebija­

nia Chrystusowego boku. Żołnierz godzący pierś U krzyżow anego na­

zwany został Longinem ju ż na VI-wiecznej m iniaturze w Ewangeliarzu Rabulli, fol. 13r (il. 10)32. W kijow skim soborze Sofijskim i na najstar­

szych przedstawieniach włączanych do ukraińskich cyklów pasyjnych, podobnie jak od wieku XIV na B ałkanach33, ilustrow ano relację Jana, lecz tu rzadko w wieku XV і XVI um ieszczano jeg o imię. C zęsto nato­

miast, już od wieku XVI ja k na ikonie z U herców, ukazyw ano krople krwi spływające do jego oczu, w m yśl legendy o cudow nym przejrze­

niu (il. 11). Od końca wieku XVII wieku Longin często siedzi na koniu.

Warto zauważyć, że chociaż w u k raiń sk ich U krzyźo w a n ia ch często zajmuje on zaszczytne miejsce obok Jana, tylko w yjątkow o jego świę­

tość podkreślona jest przez nimb34, inaczej niż n a przedstaw ieniach bi­

zantyńskich35. Trudno to wyjaśnić, w C erkw i ukraińskiej bowiem, po­

Takie wyobrażenia znane są sztuce bizantyńskiej od co najmniej XI wi ku, por. R. Biskupski, Ukrzyżowanie z Owczar..., s. 9, tam wiele przykładó i szczegółowa bibliografia.

3" Liczne repr. np. A. Faludy, Malarstwo bizantyńskie, Warszawa 1984,:

13.

33 Por. A. Różycka Bryzek, Bizantyńsko-ruskie m alowidła w kaplicy zai ku lubelskiego,Warszawa 1983, s. 78-79.

Znane jest mi jedynie XVI-wieczne przedstawienie na grupie Ukrzyż<

напіа wieńczącego ikonostas z Doliny, por. І. Свєнціцький, Ікони Галицьк У країни..., il. 58.

W bałkańskich cerkwiach w Deczanach, Studenicy, Św. Grzegorza w Si czawie, Mołdowicie, Dobrovacie, Balineszti (W. Petkovic, La peinture serb m oun age,Beograd 1930, il. 39; В. Петковиі), Преглед церквенних спам*

fW КР°г ,Ю*есницу сРпског народа, Београд 1950, il. 263, 989; J. D. ?t XXXW xi v m T v Religiense en Bucovine et en M oldavie, Paris 1928, tat ne.pn- U’ LT CI); na b e la c h z terenów Rusi Północnej, пр. ХІІ-wieczn Ł r M 0gr0dZk, im Historyczn^ Muzeum (В. H. Лазарев, И скусст

г Г ^ Г , я в Т а д 1 9 4 7 ^ ы - 1 3 0 ' а А ) - w м г Ь

Пте. Москва 1977 il f peCKU церкви Успения на Болотова Новогподп ytv V7/ ’ % Липфшиц, Монументальная живопиі

'< m » z :Z b T'

отовом Поле близ Новогрода, Москва 1989, il. 65.1,987' 85 г- и в м °рнов

.**>

(11)

dobnie ja k na cafym chrześcijańskim Wschodzie, w dniu 29/16 paździer­

nika czczono G f r ó M 4 N K A Л СО ГГИ Н А С 0 Т Н И К А В И Ж £ п р й K p T t Г Д М И 36

We w sch o d n ich U krzyzow aniach w cale nic rzadko dokonyw ano rozróżnienia m iedzy Longinem, którego ukazywano w chwili przebija­

nia boku Zbaw iciela, a centurionem stojącym obok sw. Jana, który żywo gestykuluje, dajac w yraz swojemu nawróceniu37. O dwóch różnych żoł­

nierzach w spom inają także niektóre znane na Rusi legendarne powie­

ści pasyjne . M alarze ukraińscy pozostali jednak wierni tej wersji, któ­

ra u tożsam iała żołnierza z relacji Jana przebijającego bok Chrystusa z setnikiem - neofitą z ewangelii synoptycznych, i nadała mu imię Lon­

gin, w zbogacając jego biografię o epizod o cudownym wyleczeniu ze ślepoty39.

2, 65.5-6) i w Neredicy (В. H. Лазарев, Древнерусске мозики и фрески XI X V в., Москва 1962, s.255); w greckich - we freskach w Vatopedi na Athosie

(G. Millet, Monuments de L ‘Athos, ,Monuments de L’art Byzantin” V, Paris 1927, s. 83, il. 2) czy Panagii Mavriotissy i Teksarchów w Kastorii (M. Chatzidakis, Kastoria. Byzantine Art in Greece, Athens 1985, s. 75, 98).

36 Ewangelion 1636, fol. 389r (Biblioteka Jagiellońska nr sygn. 589156 III, nr sygn. 925103 III); Ewangelion 1665, fol. 385v (Biblioteka Jagiellońska nr sygn.

925104 Ш).

37 W malowidłach w Tokali Kalise (stary kościół) w Kapadocji, por. A. Whar- ton-Epstein, Tokali Kalise Tenth - century Metropolian Art., Washington 1986;

na ХІІ-wiecznym dyptyku z kości słoniowej z zbiorach Ermitażu, nr. inr. o> 843, por. A. Bank, Byzantine Art. In the Collections o f Soviet Museums, Leningrad 1985, s. 295-296, nr 143, 144; Sinai - Byzantium - Russia. Orthodox Art from the Sixth to the Twentieth Century, St. Petersburg 2000-2001, s. 92, nr B69. we freskach w cerkwiach Agia Trias, w Kato Valsamonero, Sell i na Krecie, por.

I. Spatharakis Byzantine Wall Paintings o f Crete, vol. 1, Rethymnon Province, London 1999, s. 25,130,243, il. 14,141,314; w Starym Nagoriczmie, por. B. Iler- ковиі), Преглед..., il. 620; a nawet w kaplicy Świętokrzyskiej w krakowskiej ka­

tedrze, por. A. Różycka Bryzek, Bizantyńsko-ruskie malowidła..., tabl. 1.

381. Франко, Апокріфи і легенди..., с. 239; J. Janów Legendamo-apoby- ficzne opowieści ruskie o Męce Chrystusa, Warszawa 1931 (Odbitka z Prac

Filologicznych Т. XV, cz. II), s. 105. Y\m i

39 Taki wariant przytaczają inne Pasje znane na Ukrainie w XVII i wieku, por. I. Франко, Апокріфи і легенди..., с. 234. Wśród bogactwa tekstów

(12)

Tak więc wydaje się, że trwająca przez wieki tradycja przedstawie­

niowa umocniona kultem św. Longina, kazała tw órcy ikony z Tejsaro­

wa włączyć pominięty przez niderlandzkiego m istrza m otyw jego cu­

downego uzdrowienia. Natomiast brak podobnego kultu Stefatona40, mężczyzny, który podaje Chrystusowi nasączoną octem gąbkę, wpłynął zapewne na odstąpienie od ukazywania tej postaci na ikonach w okre­

sie nowożytnym. Postać ta znana już od wczesnych bizantyńskich ujęć Ukrzyżowania, np. w miniaturze Ewangeliarza Rabbuli, czy na wieku relikwiarza w Muzeum Watykańskim41, pojawia się także na przedsta­

wieniach ruskich, począwszy od malowideł w soborze Sofijskim, po XV i XVI-wicczne ikony Męki Pańskiej, np. ze Zwierzynia, Żohatyna, Tru- szcwic, czy Michowej. Pomijana jest jednak ju ż od wieku XVII, stąd również jej nieobecność na ikonie z Tejsarowa.

Malarstwo wschodnie jeszcze w okresie średniobizantyńskim stara­

ło się w sposób bardzo powściągliwy ukazywać ból przyjaciół Chrystu­

sa po Jego śmierci, by nie pozostawać w sprzeczności z dogmatem o Jego odkupieńczej śmierci, prowadzącej do radosnego zmartwychwsta­

nia42. Uczucia te ukazywano za pomocą gestów i znaków, takich jak skłon głowy, przyłożenie dłoni do twarzy bądź zatrzymania na piersi. Sztu­

ka bizantyńska znała również bardziej gwałtowne gesty, od wznoszenia ramion lub wyrzucania ich przed siebie, po rozdzieranie szat i szarpanie włosów, wykorzystywała je jednak do innych przedstawień, np. Rzezi

n^yjnytii czytań yen na Ukrainie można znaleźć i takie, które pomijają ep o cudownym przejrzeniu, por. J. Janów, Legendarno-apokryjiczne..., s. 78.

^ Ten bezimienny w Ewangeliach mężczyzna zaczął być nazywany od j icgo słowa hysopos (hizopu, krzewu, na którego gałązce podano gąbkę С stusowi) Ezopem (np. w Ukrzyżowaniu Karanlik Kalise w Kapadocji;

“ tle’ вУ':апЧпе Wall Painting in Asia Minor, t. 1-3, New York 1S

sło v n 3C ° ZIC ? ephat0nem’ kyć może od błędnie zapisanego greek wk n 2 r j 8ąbka); Р0Г н B' Покровский, b M b J ie .... с 452; A.

ncka Bryzek. B,zm ,ymko-ruskie malomdla..., s. 78-79 Por. przyp. 20.

barton Oaks Papers’’3^ Sorrow "» Middle Byzantine Art,

(13)

n ie w in ią tek42. D opiero około w ieku X III najw cześniej w sztuce b ał­

kańskiej ję to podejm ow ać pierw sze próby ukazania cierpienia, szcze­

gólnie M atki Boskiej, w sposób bardziej dramatyczny. W tedy to M aria podtrzym yw ana p rzez Jan a i tow arzyszące Jej niewiasty zaczyna osu­

w ać się zem dlona, w sposób nienaturalny w yginając się do przodu bądź tyłu, ja k w S opoczanach44, w cerkw i Panagia M avriotissa w K astorii45, w S tarym N agoriczinie46, w klasztorze W atopcdi na Athosie47, w Lubli­

nie48 oraz w H a rla u 49. W U krzyżow ania w cerkwi Teksiarchów w K a­

storii obejm ow ana przez je d n ą z niew iast w geście rozpaczy nawet ta r­

ga w ypuszczone spod m aforionu w łosy50. S ą to jednak przedstawienia stosunkow o rzadkie, rów nież w m ocno zokcydentalizowancj sztuce ukra­

ińskiej w ieku X V III. Z p o d o b n ą pow ściągliw ością ukazywane są pozo­

stałe osoby stojące pod krzyżem , Jan i święte niewiasty. Ani ewange­

lie, ani trad y cja przedstaw ieniow a i literacka nie daje precyzyjnej odpo­

wiedzi, co do liczby niew iast będących przy Chrystusie w Jego ostatnich chwilach ziem skiego życia. W sztuce ruskiej, podobnie jak w średniobi- zantyńskiej, M arii tow arzyszą dwie bądź jedna, tylko na XVI-wiecznych ikonach z Uherców, Truszow ic i M ichowej - pięć. W śród nich niezmien­

nie je st obecna M a ria M agdalena, stojąca obok M atki Boskiej, niekiedy w yróżniona podpisem . D opiero pod koniec wieku XVII , najwcześniej bodaj w środow isku m alarzy rybotyckich, zaczęto ukazyw ać ją ja k klę­

czy, obejm ując krzyż. Ten nieczęsty jed n ak motyw, znany np. z ikon

43 Tamże, s. 123-174.

44 B. J. Бури!), Византщске фреске у Jyzocnaeuju, Београд 1974, tabl.

XVI.

45 М. Chatzidakis, Kastoria..., s. 75, il. 12.

46 В. Петковиі), Прегпед..., с. 924, il. 620.

47 G. Millet, Monuments..., s. 83, il. 2.

48 A. Różycka Bryzek, Bizantyńsko-ruskie..., s. 80, oraz il. 87a-b, tu szerzej o tym wariancie i pokrewnych ujęciach w bizantyńskiej sztuce, taż, Fteski bi­

zantyńsko-ruskie fundacji Jagiełły w kaplicy zamku lubelskiego, Lublin 2000, il. 69-70.

49 J. D. §tefaneęcu, La Peinture..., s. 47, il. 1.

50 M. Chatzidakis, Kastoria..., 98, il. 10; inne przedstawienia, na których Maria szarpie włosy przytacza M. Maguire, The Depiction..., s. 132, przyp. 40.

(14)

Męki Pańskiej z Wysocka51 i Siemieniwki52 (il. 12), jest niewątpliwie zaczerpnięty ze sztuki zachodniej, gdzie pojawił się najwcześniej we Wło­

szech w okresie trecenta53 i stamtąd przeniknął do Europy Zachodniej, a także i Wschodniej. Jednak nie przyjął się w ikonowej sztuce ruskiej, i tym zapewne trzeba tłumaczyć jego pominięcie przez twórcę Pasji z Tejsarowa. Na jego ikonie bowiem M aria Magdalena, zgodnie z tra­

dycją bizantyńską i ruską, stoi obok Matki Boskiej, z jedną dłonią zło­

żoną na piersiach, drugą przykrytą rąbkiem tkaniny przykłada do twa­

rzy. Jednak tu za rys obcy należy chyba uznać łzy spływające po jej policzkach.

Ostatnimi ważnymi odstępstwami od zachodniego pierwowzoru po­

dyktowanymi przywiązaniem do tradycji było wprowadzenie personifi­

kacji słońca i księżyca oraz ułożenie szczątków Praojca bezpośrednio pod krzyżem Chrystusa.

Wywodzący się z kultury antycznej zwyczaj osobowego przedsta­

wiania zjawisk przyrodniczych, planet czy też pojęć abstrakcyjnych kon­

tynuowany był przez artystów bizantyńskich, co w scenie Ukrzyżowa­

nia objawia się w sposobie ujęcia słońca i księżyca. Ich personifikacje występują już na dziełach z wieku VI, np. na ampułce Monzy czy mi­

niaturze w Kodeksie Rabbuli, i są powtarzane w średniowieczu i cza­

sach nowożytnych. Mogą przybrać formę popiersi, głów, kół z ludzkimi twarzami ujętymi na wprost lub z profilu. M ogą też być promienistymi kulami, bądź gwiazdką i rożkiem54.

Obecność tego motywu tylko częściowo można tłumaczyć słowami Ewangelistów, gdyż synoptycy zgodnie twierdzą, że w czasie ukrzyżo­

wania na trzy godziny ziemię ogarnęły ciemności (Mt 27, 45; Mk 15, 33, Lk 23, 44), jedynie Łukasz mówi o zaćmieniu słońca (Łk 23, 45).

tzyjęto w literaturze przedmiotu wiązać ten motyw bądź z ukazaniem nie iańskicj chwały Boga, co znajduje potwierdzenie w komentarzach tfc u ^ ! 2! ? Narod°we we Lwowie, nr inw. 1-1977/13648; J. Nowacka, Malar-

« \ l ° W Rybotyczach’ »Polska Sztuka Ludowa” 1,1962, il. 9.

5i r JT?..? „ 0brazów, nr inw. ж 4128 - ж 4135/кв 3018-3025 54 Н r Ikon°graphie..., s. 154-157.

przykłady. П0Кр0ВСКИЙ’ Евангеліе..„ с. 457-459; tam wskazane konkretne

(15)

Ojców K ościoła” , bądź z symboliką csch.ologiczną , odnosić do Sąd„

O c z n e g o , który sw. M arek (13, 24) op.sujc słowami Izajasza (13,10). Słonce się za cmi i księżyc m e da swego blasku56. Z drugiei zas strony niewątpliwie do krzyżowej śmierci Chrystusa odnosi sic inne a p o k a lip ty c z n e p ro ro c tw o - E zd rasza: / n a g le sło ń c e za ia sn ie je w nocy, a k s ię ży c we dnie. K rew będzie kopać z drzewa, kam ień wołać będzie (III Ezd, 5, 4 - 5 )57.

W m alarstw ie ruskim m otyw ten pojawił się ju ż wieku XI, na mi­

niaturze w K odeksie Gertrudy. Tu głowa słońca o twarzy czerwonej i złotych w łosach ujęta została z profilu, podobnie ja k księżyca, o licu b łęk itn y m i ta k iż sam ych w ło sach 58. N a ikonach U krzyżow ania i M ęki P a ń sk ie j p o w raca on dopiero od połowy wieku XVI, by stać się częstym w czasach nowożytnych. Tutaj zazwyczaj ukazywano tylko tw arze lecz w różnych formach. Np. na ikonie z Miclniczncgo są one ujęte z profilu, zróżnicow ane jedynie kolorem, umieszczone w trójpro- mienistej dynam icznej pośw iacie59. Na Pasji z O sław Nowych ujęte na w prost nadające rysy czerwonej i błękitnej kuli60, zaś z Lipia - słoń-

55 G. Schiller, Ikonographie..., s. 120; M. Smorąg Różycka, Bizantyńsko- ruski..., s. 159.

56 H. В. Покровский, Евангеліе..., с. 458.

57 Tłum. ks. S. Mędala w: Apokryfy Starego Testamentu, oprać. Ks. R. Ru- binkiewicz, Warszawa 1999). Ta księga prorocka jest uznana za apokryficzną przez Kościół katolicki (dołączona do w łacińskiej Biblii poza kanonem jako IV Księga Ezdrasza), nie jest również włączona do Biblii greckiej, znajduje się na­

tomiast w przekładach słowiańskich jako 3 Księga Ezdrasza (porównaj np. The New Oxford Annotated Apocrypha. The Apocryphal/Deuterocanonicai Bo­

oks o f the Old Testament, ed. В. M. Metzger, R. E. Murphy, New York 1991, s. 300 i nn; a także: Острозька Біблія, упор. R Торконяк, Львів 2004, т. 15-

18, с. 113).

58 М. Smorąg Różycka, Bizantyńsko-ruski..., s. 142-143.

59 Muzeum Narodowe we Lwowie, nr inw. 1-1730/ 25366; L. Milyaeva, The Ukrainian Icon..., tabl. XCIV; В. І. Свєнціцька, В. П. Откович, Українське народне малярство ХІІІ-XX століть, Київ 1991, іі. 25.

60 Ukraińskie Muzeum Sztuk Plastycznych w Kijowie, Шедеври українсь­

кого іконопису X II-X IX cm. (Masterpieces o f Ukrainian icon-painting 12lh- 19th cc.), Київ 1999, nr 23.

(16)

ce na wprost, a księżyc z profilu, jak o rożek zam knięty w okręgu61 (il. 13).

Właśnie ten ostatni wariant wprowadził do swej kompozycji twórca ikony z Tejserowa. Na zachodnim pierwowzorze znajduje się jedynie ciemne słońce skrywające się częściowo za niosące zm rok chmury. N a ikonie czerwone słońce i księżyc również częściowo zasłaniają skłębio­

ne obłoki.

Stale w bizantyńskich redakcjach Ukrzyżowania pod krzyżem Chry­

stusowym znajduje się czaszka Adama, niekiedy ukryta w jamie. Jest to związane z głęboko zakorzenionym w tradycji poglądem, że grób bi­

blijnego praojca znajduje się nieopodal Jerozolimy, tam, gdzie wzniesio­

no krzyż Chrystusa. Pierwszym, który umiejscowił grób Adama na Gol­

gocie był Juliusz Afrykański i jego przyjaciel Orygenes62. Legendarne opowieści o przeniesieniu szczątków Adama zostały usankcjonowane przez Cerkiew i są przypominane w wielkopiątkowym synaksarionie63.

Według nich stało się to za spraw ą anioła, a pochowania ich na Miej­

scu Czaszki dokonał król Salomon. Legendy te były popularne w świę­

cie bizantyńskim, dotarły także na Ruś64.

Tradycyjne umiejscawianie krzyża na miejscu grobu Adama łączy się również ściśle z ideą Chrystusa — Nowego Adama i w iarą w Jego odkupieńczą śmierć, która wyzwoliła ród ludzki od jarzm a grzechu pier­

61 Muzeum Historyczne w Sanoku, nr inw. 976; liczne publikacje, najnow­

sza w: Ikony. Najpiękniejsze ikony w zbiorach polskich, Olszanica [BOSZ]

2001, s. 81.

6* T. Dobrzan iecki, Legenda o Secie i drzewie życia w sztuce średniowiecz­

nej, „Rocznik Muzeum Narodowego w Warszawie” X, Warszawa 1966, s. 169, przyp. 15; por. też H. В. Покровский, Евангеліе..., с. 442—444.

Trioda kwietna, Lwów 1663, Biblioteka Jagiellońska, nr sygn. 589131 II, fol. 92 v.

Por.. I. Франко, Апокрифи старозавітні, зібрані з рукописів україн­

сько-руських, [у:] Пам ятки українсько-руської мови і літератури, т. І, Львів 1896, с. 25, 30, 31; И. Я. Порфирьев, Апокрифическія сказанія о ветхо- заветныхъ лицахъ и собьітіяхь по рукописямъ соловецкой библіотеки, Санкт-Петерсбургъ 1877, с. 99, 104,216-217; Н. П. Сумцов, Очерки історій южно-русских апокрифических сказаній і песни, Киев 1888.

(17)

worodnego. K rew i woda wypływająca z boku Chrystusa, rozumiana jak o figura C hrztu Świętego, spływa na czaszkę prarodzica, obmywa- ją c jego przewiny. W iarę w tę praw dę potwierdza ruski pątnik Daniel

który odwiedzając na początku wieku XII Ziemię Świętą pisał: ,,[w chwi­

li] ukrzyżow ania Pańskiego, gdy na krzyżu Pan Nasz Jezus Chrystus oddał D ucha swego, wtedy katapetazm a świątyni się rozdarła, skały po­

pękały, tak i ta skała rozpękła się nad głową Adamową i tą szczeliną zeszła krew i w oda z boku Pańskiego na głowę Adam ową i zmyła w szystkie grzechy rodu ludzkiego. Rozpadlina ta znajduje się w skale po prawej stronie miejsca Ukrzyżowania Pańskiego i po dziś dzień można oglądać to święte znam ię65. W tajemnicy tej uwidacznia się sens pas­

chy C hrystusa, jego śmierci i zm artwychwstania, co uwidacznia rów­

nież ikona Z stqpienia do O tchłani66.

65 Ihumena Daniela z ziemi ruskiej pielgrzymka do Ziemi Świętej (relacja z początku X I [sic!] wieku), tłum. K. Pietkiewicz, Poznań 2003, s. 82.

66 W synaksarionie na Wielki Piątek podkreślona jest zbieżność czasowa popełnienia grzechu pierworodnego i męczeństwa Zbawiciela: „szóstego dnia tygodnia Bóg stworzył Adama i szóstego dnia tygodnia Chrystus skazany zo­

stał na śmierć; o szóstej godzinie Chrystus był powieszony na krzyżu, o tej samej godzinie Adam wyciągnął ręce do drzewa poznania dobra i zła; o tej sa­

mej godzinie podano Chrystusowi gąbkę z octem i o tej samej Adam ugryzł jabłko; przez żebro Adama (Ewę) ludzkość została poniżona, przez żebro Chry­

stusa (z którego wypłynęła woda - symbol chrztu, i krew - królewski atrament, którym Chrystus wszystko przebacza i zatwierdza) zostanie wywyższona (Trioda Kwietna..., fol. 92 v.). We wstępie Anjbłogionu poprzedzającym rozkład nabo­

żeństw w marcu wśród najważniejszych wydarzeń mających miejsce w tym mie­

siącu, wymienia się między innymi grzech Adama i wygnanie z raju pierwszych rodziców oraz dobrowolną śmierć krzyżową Chrystusa, dzięki której „grzech pier­

worodny zniweczył, cyrograf Adama podarł, swoją śmiercią śmierć uśmiercił, Adama i ród ludzki od więzów piekielnych oswobodził...” (Anfołogion, br. r.

wyd., Biblioteka Jagiellońska, sygn. 589189 III, fol. 429 r.). Por. też: R. Catala- messa, Pascha naszego zbawienia, Kraków 1998, s. od 162; J. Meyendorff, Teologia bizantyńska, Warszawa 1984, s. 245—248; J. Klinger, Щ/ście i chrzest jako dwa zasadnicze punkty zbawienia w dziejach zbawienia, [w.] tenże, O istocie prawosławia, Warszawa 1083, s. 72-90; H. В. Покровский. Еваиге- ліе..., с. 439-446; W. Hryniewicz, Chrystus nasza pascha..., s. 306. O świado­

mości tej symboliki wśród duchownych ukraińskich przekonują ich homilie, por.

(18)

Zatem niedbale porozrzucane szczotki A d am a n a niderlandzkiej ry­

cinie, nic tylko są sprzeczne z b izantyńską tra d y c ją obrazow ą, ale rów­

nież uniemożliwiają odczytanie podstaw ow ych treści Ukrzyżowania.

Twórca ikony z Tejserowa niew ątpliw ie nie dorów nyw ał talentem i sprawnością w arsztatową niderlandzkiem u m istrzow i. W tym jednak wypadku, wydaje się, że nie te różnice zadecydow ały o wprowadzo­

nych przez niego zmianach. Nie upraszczały one kompozycji, wręcz prze­

ciwnie, zagęszczały ją, czyniąc przez to mniej przejrzystą. Z drugiej zaś strony, wprowadzenie podobnych m otyw ów p o obu stronach, jak np.

krzyże łotrów, jednakowe grupy żołnierzy z w łóczniam i, personifikacje ciał niebieskich wyłaniających się zza obłoków ułożonych w regularny luk, podkreślały jej symetrię. Przez to przedstaw ienie narracyjne nabrało charakteru dewocyjnego, reprezentacyjnego i sym bolicznego. Twórca ten wydaje się być świadomym własnej tradycji, czego daje wyraz za­

równo odwołując się do jednego z ulubionych tem atów ruskich ikono- pisców - Męki Pańskiej, jak i tradycyjnych technik m alarskich - tem­

pery na desce. Jest on również typow ym reprezentantem środowiska artystycznego chętnie sięgającego po pop u larn e ryciny, uznanych mi­

strzów zachodniego kręgu kulturowego. G otow ych w zorów nie kopio­

wał jednak niewolniczo, pomijał motywy obce i niezrozum iałe, wprowa­

dzając uświęcone w ielow iekow ą tra d y c ją , w y n ik a ją c ą z głębokich i utrwalonych treści teologicznych i liturgicznych.

к 11 ! V- п Г Г *"” вровеикиЯ. Е в а н ге ліе м ч и п а я ш н ы , Рахм анов 1619.

в 'Ы.«ека Narodowa, nr sygn. C jr 316.

(19)

1. Ukrzyżowanie, scena główna ikony Męki Pańskiej z Tejserowa, Lwów, Muzeum Budownictwa Ludowego (ze zbiorów Lwowskiej Galerii Obrazów)

fot. P. Krawiec

(20)

2. S. a Bolswert wg Д. van Dycka, , miedzioryt

(21)

3. Ukrzyżowanie, fresk, XI w., Kijów, Sobór Sofijski (wg Г. H. Логвин, Собор Святої Софії...)

(22)

4. Ukrzyżowanie, miniatura, XI w., Kodeks Gertrudy (wg M. Smon\g Różycka Bizantyńsko-ruskie miniatury...)

(23)

5. Ukrzyżowanie, miniatura, XIV w.. Psałterz Kijowskie (wg Г. Вздорнов, Киевска Псалтир 1397 года...)

(24)

Ukrzyżowanie, scena główna ikony Męki Pańskiej ze Zwierzenia, Lwów, Muzeum Narodowe, fot P. Krawiec

(25)

7. Ukrzyżowanie, fragment ikony Mąki Pańskiej Doliny, Lwów.

Muzeum Narodowe, fot. P. Krawiec

(26)

b. Ph. Galie wg I. Stradanusa, Ukrzyżowanie, miedzioryt

(27)

9. Ukrzyżowanie, scena główna ikony Męki Pańskiej z Truszowic, Lwów, Muzeum Narodowe, fot. P. Krawiec

(28)

W4

10. Ukrzyżowanie, miniatura, VI w., Ewangeliarz Rabulli (wg A. Faludy. Ma- łarstwo bizantyńskie...)

(29)

zeum Narodowe, fot. P. Krawiec

(30)

. Ukrzyżowanie, scena główna ikony Męki Pańskiej z Semeniwki, Lwów,

Galeria Obrazów, fot. P. Krawiec

(31)

13. Ukrzyżowanie, scena główna ikony Męki Pańskiej z Lipia, Sanok, Mu­

zeum Historyczne, fot. P. Krawiec

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

Obok wymienionego — zaraz na w stępie kom unikatu — zadania ochrony porządku prawnego, radca praw ny ma rozwiązywać węzłowe problem y zakładu pracy w drodze

Door participatief te ontwerpen kan er beter rekening ge- houden worden met hoe mensen hun leefomgeving ervaren en kunnen mensen hun eigen leefomgeving vormgeven.. Dat vereist

ematem poświęcono dotąd wiele uwagi związkom z tradycją epicką i powtarzany jest sąd o mozaikowej budowie utworu, składającego się z licznych reminiscen ­

Zespół będzie się z czasem powiększał i jego praca polegać będzie nie tylko na do- chodzeniu, ale także na ukrywaniu własnych działań przed paryską policją

Każdorazowy przełożony gm iny (jak np. Tymo­ teusz) ponosi nie tjgko odpowiedzialność za naukę, k tó rą on aktualnie głosi wiernym, lecz także za odpowiednie

laatste wordt weliswaar niet gewerkt onder luchtdruk, maar indien zich obstakels in de ondergrond bevinden (bijv. grote keien) moeten deze verwijderd worden door mensen te laten

Powyżej wartości 10 kop znajdowały się także umowy kupna/sprze- daży rent, których przeciętna wartość (25,6 kopy wg średniej) była niższa bądź zbliżona do wysokości