Cena 1,50 zł
(w tym 7% VAT)
INDEX: 320 412 ISSN 1897-1881
Redaktor prowadzący Jakub Dźwilewski
BĘDZIE MONITORING W KĘDZIERZYNIE-KOŹLU I MIESZKAŃCYLENARTOWIC: UNIKATOWE ZABYTKI NA KOZIELSKIM ZAMKU
Oczy Miejskiego Nie chcemy Jedyna taka
Brata „„slumsów „„ w całym kraju „„
Pięćdziesięciosześcioletni mężczyzna, który na Pogorzelcu siłą wciągnął ośmiolatkę do al
tany śmietnikowej, wyszedł na wolność Powodem takiej decyzji sądu był brak pewności co do zamiarów mężczyzny, ponieważ pomoc nadeszła... zbyt szybko. Sądu nie przeko
nał nawet fakt, że mężczyznę złapano z wibratorem własnej roboty.
str.3
w ->
O O E O cc
KOMPUTERY SUPER CENY!!!
Zestaw 3000 3D -rata 98 zl°Watv
UJ
O o E O cc A
KALKULATORY I TŁUMACZE WYPRZEDAŻ AKCES. GSM
50% rabat FłW(l]||ll Salon sprzedaży'
\ssgEsz tel. 077-483-70-25 Kędzierzyn
ul. Kozielska 67
(na przeciw stacji paliw „Shell”)
Z żyda klubu Troopers of Highways F.G.
Kawalerzyści szos z Kędzierzyna-Koźla
Przemierzają kilometry na pięknych lśniących maszynach.
Łączy ich pasja i prawdziwa przyjaźń. Dobrze się bawią w swoim gronie, ale mają też wielu znajomych w całej Polsce.
Oprócz miłości do motocykli i wszystkiego, co z nimi związa
ne, mają rodziny, pracują i zmagają się z życiem jak inni.
str.15
Czad w kamienicy
Brakujące 5 tys. zł do szczęścia
Od kilku lat mieszkańcy kamienicy przy ul. Planetorza 1 walczą o zamontowanie centralnego ogrzewania. Boją się o swoje życie. W domu było już kilka przypadków zatru
cia czadem, a także dwa przypadki śmiertelnego zatrucia tlenkiem węgla.
str.7
o
•o
|d i>|M0|!Mq3-AłApaj>| MMM ‘£08 Z£ 8V LLO Pł 9£ || b|mb<j euef |e ‘aizoM-uAzjaizpay
|z 000'03 °P atuazopeiMso bn - }BJ 96 BU )9MBU ibepi|osuo>| A)om>| aitfosAw ■
n}azpnq ofiaMouiop op BUBMOSOłSpp BJBJ BlfSIN - nosfaiui uiAupaf m M0>|UBq epajo B>|ojazs •.
j ~ - - *-*38^*
jnuiiu gj m
łzooi op fzos PO e>|MO|!Mqo
2 KOMENTARZE
Nr 32 (474)*»/°iGa ie ‘ a
12 sierpnia 2008
^(Okalna
Czy należy skrócić czas otwarcia lokali
przy pl. Gwardii Ludowej? Jaka będzie decyzja sądu?
Jakub Dźwilewski:
- Trudno uwierzyć w to, że 56-letni męż
czyzna przyjeżdża z okolic Nysy, by za
ciągnąć pod śmiet
nik ośmioletnią dziewczynkę i tam ją okraść.
Czy masz kłopotliwych sąsiadów?
Głosować można na stronie www.lokalna.com.pl
Sąd uznał, że mężczyzna, któ
ry wciągnął do altany śmietniko
wej ośmiolatkę, może pozostać na wolności. Wyszło na to, że czuj
ni sąsiedzi, którzy nie dopuści
li prawdopodobnie do tragedii, działali „zbyt szybko”. Mężczyzna nie pokazał, co chce zrobić. Może chciał okraść ośmiolatkę. Trudno uwierzyć w to, że 56-letni mężczy
zna przyjeżdża z okolic Nysy, by
zaciągnąć pod śmietnik ośmiolet
nią dziewczynkę i tam ją okraść.
Z czego? Cukierków? A to wszyst
ko uzbrojony w wibrator domowej roboty...
Dziwne są czasami decyzje są
dów. Oczywiście rolą sądu, a nie opinii publicznej jest ferowa
nie wyroku. Z kolei areszt tym
czasowy nie jest karą, a jedy
nie środkiem mającym zapewnić należyte śledztwo i nieuchron
ność kary dla winowajcy. W tej jednak sprawie trudno pogodzić się z decyzją sądu i jej wytłuma
czeniem.
Polska wielokrotnie przed Eu
ropejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu prze
grywała sprawy właśnie z tytułu przewlekłości postępowań sądo
wych. Wiele organizacji tworzy
ło raporty, z których wynikało, że w naszym kraju zbyt często sięga się po tymczasowy areszt. Szko
da jednak, że kiedy w grę wcho
dziło zatrzymanie dziennikarza Wojciecha Sumlińskiego, sąd ja
koś nie miał skrupułów. I to mimo że wcześniej przez kilka miesię
cy pozwolił mu chodzić wolno. Je
śli więc dziennikarz miał w swojej sprawie mataczyć lub skorzystać z kontaktów z wysoko postawio
nymi osobami, już dawno mógł to zrobić.
Prokuratura rejonowa na decy
zję sądu złożyła zażalenie. Praw
dopodobnie dzisiaj okaże się, czy domniemany pedofil zostanie w areszcie. Ciekawe, jaką tym razem decyzję podejmie sąd.
Jarosław Czyrski
Doktor Jarosław Czyrski zmarł 10 sierp
nia tego roku. Miał 55 lat Był wieloletnim kierownikiem Zakładu Diagnostyki Labo
ratoryjnej SP ZOZ-u w Kędzierzynie-Koź
lu, członkiem Polskiego Towarzystwa Dia
gnostyki Laboratoryjnej oraz autorem wie
lu publikacji z zakresu diagnostyki labora
toryjnej.
Jarosław Czyrski urodził się w 1953 roku we Wrocławiu. Pochodził z rodziny inteli
genckiej. Był studentem wydziału farmacji
wrocławskiej Akademii Medycznej. Studia ukończył z wyróżnieniem w 1977 roku. W 1992 roku na tej samej uczelni uzyskał sto
pień doktora naukfarmaceutycznych wza- kresie analityki klinicznej.
Pracę w kędzierzyńsko-kozielskim szpi
talu podjął zaraz po studiach, w 1978 roku.
Pracownicy laboratorium zapamiętają go jako mentora. Był również ich nauczycie
lem. Z cierpliwością tłumaczył nie tylko, jak badania powinny być wykonywane, ale również interpretowane. Wprowadził do laboratorium nowoczesne analizatory, do których samodzielnie przygotowywał in
strukcje. Dzięki temu zminimalizował moż
liwość błędu człowieka. Uczył, jak współ
pracować w zespole, nie tylko pracowni
ków laboratorium, ale także z oddziałami szpitala jako odbiorcami wyników badań.
Swój zawód Jarosław Czyrski wykony
wał z pasją i oddaniem. Jego starania za
owocowały bardzo dobrą opinią kozielskie
go laboratorium. Stało się jednym
znajno
wocześniejszych w województwie.
DAG
Będzie broń na wandali?
Grzegorz Łabaj:
- Do tej pory nie znalazł się nikt, kto wymyśliłby skutecz
ną broń do walki ze zjawiskiem wanda
lizmu.
Wandalizm to patologiczne zja
wisko, które w naszym mieście przybiera wręcz monstrualne for
my. Każdy z nas niemal codziennie może spotkać się z efektem dzia
łań ludzi, którym Bozia poskąpiła rozumu lub obdarzyła nadmierną dawką adrenaliny.
Co chwila z różnych części mia
sta napływają informacje o znisz
czonych elewacjach budynków, zdemolowanych ławkach, przystan
kach i placach zabaw, wybitych szy
bach, a nawet skradzionych kost
kach brukowych i ogrodzeniach.
Ci bezmyślni naśladowcy staro
żytnego plemienia Wandalów, które w V wieku łupiło cesarstwo rzym
skie, każdego roku narażają budżet miasta, przedsiębiorców, jak i osób prywatnych na straty liczone w set
kach tysięcy, a może nawet milio
nach złotych.
Do tej pory nie znalazł się nikt, kto wymyśliłby skuteczną broń do walki z tym zjawiskiem. Podob
nie jest w Kędzierzynie-Koźlu. Od lat problem narasta, ale w działa
niach rządzących oraz służb pre
wencyjnych trudno dopatrzyć się wspólnego frontu. Dobitnie poka
zał to problem lokali na osiedlu Pogorzelec opisany w „Lokalnej”
przed tygodniem. Policja zwró
ciła się do władz miasta z proś
bą o ograniczenie czasu otwarcia klubów, a włodarze odbili piłecz
kę, twierdząc, że funkcjonariusze mogliby częściej patrolować spor
ny teren.
Obie strony mają swoje racje.
Wiadomo, że za zachowanie wą
skiej grupy osób nie można karać reszty bawiących się w lokalach gości, zamykając je na przykład o godz. 22. Z drugiej strony boryka
jącej się z kłopotami kadrowymi i finansowymi policji nie stać na per
manentne patrolowanie wybranej dzielnicy.
Jednak już wkrótce funkcjona
riusze otrzymają pomocną i sku
teczną broń do walki z wandala
mi, jaką niewątpliwie jest monito
ring ulic. Kamery pozwolą na szyb
ką identyfikację sprawców, złapa
nie ich i ukaranie. A to, może choć w pewnym stopniu, ograniczy ska
lę zjawiska.
Nie wszystkim mieszkańcom spodoba się opcja „podglądania na ulicach”, ale do pełnej inwigilacji rodem z książek George’a Orwella czy Philipa Dicka jeszcze daleko.
tyka się ze znajomymi, a kiedy ma zły humor, wybiera się nad wodę z tabliczką czekolady. Korzysta z wa
kacji, bo od początku roku szkolne
go czeka ją dużo nauki.
Wybieramy miss i mistera wakacji!
Z poprzedniego tygodnia do ścisłego finału przechodzą: Victoria Gisman (15 głosów) i Piotr Kita (12 głosów)
Patrycja Szremska, zwariowana i wesoła 17-lat- ka. Uczęszcza do technikum hotelarskie
go, ale swo
ją przyszłość Agnieszka Ty-
moczko, 16 lat. Niedaw
no podjęła na
ukę gry na gi
tarze akustycz
nej. W wolnych chwilach spo
Paulina Ce- bulak, 12-let- nia, zawsze uśmiechnięta mażoretka w zespole Rytm II w Reńskiej Wsi.
Lubi jeździć na rowerze i spo-
Edek Rall, 17- letni pasjonat muzyki i moto
ryzacji. Jest di
dżejem w oko
licznym klubie, skończył szko
łę muzyczną.
Specjalizuje się tykać się ze swoimi przyjaciółka
mi. Kocha zwierzęta. Kiedy tylko ma okazję, jeździ na wycieczki albo od
wiedza karuzelę.
wiąźe z pracą z dziećmi. Wolny czas spędza ze swoim chłopakiem i grupą przyjaciół. Uwielbia wie
czorne spacery.
Aby wziąć udział w zabawie, należy wysłać SMS-a o treści lokalna.miss tu należy wpisać imię i nazwisko kandydata (np. lokalna.miss Annia Nowak) na numer 7160 (kosz SMS-a to 1,22 zł). Z każdego tygodnia zostanie wybrana jedna dziewczyna i jeden chłopak z największą ilością gło
sów, którzy przejdą do ścisłego finału „Miss i Mister Wakacji". Na swojego kandydata można gło
sować do poniedziałku, do godziny 10.
Więcej zdjęć możecie obejrzeć na www.lokalna.com.pl
Łukasz Gawin, 17 lat. Jest za
palonym muzy
kiem, ale głów
nie gra na gi
tarze klasycz
nej i elektrycz
nej. Lubi grać w siatkówkę i pił
kę nożną. Korzysta z wakacji pełną parą, bo w obecnym roku szkolnym będzie już w klasie maturalnej. Lubi duże wczorajsze szaszłyki.
Jarek Polak, 20-letni student budownictwa.
Nie wyobra
ża sobie życia bez muzyki, słu
cha jej non stop.
w muzyce techno i r&b, oprócz tego lubi śpiewać i tańczyć. Gra w klubie piłkarskim. Lubi gorące dziewczyny i dobrą zabawę na wysokich obrotach.
W życiu kieruje się dewizą, że zawsze warto być sobą. Każdego dnia przez życie idzie z uśmiechem. Jest bardzo pogodny i pozytywnie nastawiony do wszystkiego, co go otacza.
Redakcja
Osoby, które chcą wziąć udział w zabawie, powinny się skontaktować z naszą redakcją. Zdjęcia i krótką informację o sobie można przesłać e-mailem na adres redakcji: listy@lokaina.com.pl
„Nowa Gazeta Lokalna" - tygodnik, ukazuje się w Kędzierzynie-Koźlu i Powiecie Kędzierzyńsko-Kozielskim Adres redakcji: al. Jana Pawła II 36, 47-220 Kędzierzyn-Koźle Tel ./fax (077) 483-40-49 E-mail: listy@lokalna.com.pl www.lokalna.com.pl
Redaktor naczelny: Jakub Dźwilewski e-mail: rednacz@lokalna.com.pl
Zastępca redaktora naczelnego: Grzegorz Łabaj e-mail: zastepca@lokalna.com.pl
Sekretarz redakcji: Jarosław Jurkowski sekretarz@lokalna.com.pl
Redaguje zespół: Jan Bartoszek, Błażej Białas, Ewa Dudała, Anna Grądowska, kanna Grytz-Jurkowska, Ewelina Kadyła (strona www, grafika), Grażyna Kosubek, Krystyna Mazurek, Piotr Warner.
Kierownik biura: Beata Witamborska Reklama: Szef działu reklamy - Artur Ściański tel./fax (077) 481-99-76, (077) 40-60-324, kom. O 501 404 321, e-mail: reklama@lokalna.com.pl Projekt graficzny i skład: greatio.com, tel. O 601 -422-132;
Korekta: Ewa Żabska
Druk: Agora-Poligrafia Sp. z o.o., ul. Towarowa 4, 43-100 Tychy, tel./fax (032) 325-22-02
Wydawca: Lokalna Sp. z o.o.
Adres: al. Jana Pawła II 36,47-220 Kędzierzyn-Koźle Tel.: (077) 483-46-59
E-mail: zarzad@lokalna.com.pl
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo do redagowania i skraca
nia nadesłanych tekstów.
Za treść reklam i ogłoszeń redakcja nie odpowiada.
Awantury w kozielskim domu dziecka cd.
Działania będą podjęte
W ostatnim numerze naszego
tygodnika zamieściliśmy ob szerny artykuł
natemat kozielskiego domu
dziecka.Byli
iobecni
pracownicyzarzucają dyrektor
placówkiEwieMiller szereg
nie prawidłowości.
Teraz publikujemywyniki kontroli
wojewódz kiej, jaka
miałamiejsce
wiosną tegoroku.
wo terminie, tj. przynajmniej raz na pół roku, 2. prowadzenie karty pobytu dziec
ka, zawierającej comiesięczną ocenę w za
kresie jego relacji z rodzicami, funkcjono
wania społecznego dziecka w placówce i poza nią, nauki szkolnej, samodzielności, jego stanu emocjonalnego, stanu zdrowia oraz informację o szczególnych potrzebach i znaczących dla dziecka wydarzeniach, 3.
dokumentowanie w protokołach zespołu do spraw okresowej oceny sytuacji dziec
ka stosowanych metod pracy z dzieckiem, modyfikacji indywidualnych planów pra
cy z nim oraz jego sytuacji zdrowotnej, 4.
prowadzenie arkuszy obserwacji pedago
gicznych i psychologicznych przez pedago
ga i psychologa zatrudnionych w placów
ce, 5. zapewnienie dzieciom w porze noc
nej opieki wychowawcy i innego pracowni
ka merytorycznego, 6. wzmożenie nadzoru pedagogicznego w zakresie przestrzegania Mimo starań o wydanie wniosków po
kontrolnych, nie uzyskaliśmy ich od dy
rektor domu dziecka Ewy Miller, kierow
nik PCPR-u Elżbiety Czeczot ani wicesta- rosty Marka Matczaka. Po niemal trzech ty
godniach starań dokument trafił w końcu do naszej redakcji z urzędu wojewódzkiego.
Kompleksową kontrolę w Domu Dziec
ka w Kędzierzynie-Koźlu przeprowadził zespół inspektorów Wydziału Polityki Spo
łecznej Opolskiego Urzędu Wojewódzkie
go w Opolu w dniach od 6 lutego do 21 kwietnia tegoż roku. Jej tematem była oce
na standardu opieki i wychowania oraz standardu usług w placówce, kwalifikacje osób zatrudnionych w domu dziecka oraz przestrzeganie praw dziecka.
Jeżeli chodzi o zapewnienie dzieciom odpowiedniego standardu usług, kon
trolujący nie stwierdzili nieprawidłowo
ści. Podobnie w przypadku zgodności za-
Po naszej publikacji dyrektor domu dziecka udała się na urlop. Starostwo zwleka z podjęciem decyzji.
1
11ri0
trudnienia kadry placówki z wymaganymi kwalifikacjami.
Schody zaczęły się przy dokumentacji indywidualnej podopiecznych, nieprowa- dzonej zgodnie z rozporządzeniem. W celu wyeliminowania nieprawidłowości do wy
konania zalecono sześć punktów.
Według Joanny Chmury, pracownicy Wydziału Polityki Społecznej Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Opolu, punk
ty te zostały zrealizowane przez dyrektor Ewę Miller. Swoją wiedzę pracownik UW opiera na wstępnym raporcie przesłanym do wydziału polityki społecznej przez dy
rektor domu dziecka. Ze strony UW nie było jeszcze żadnej kontroli sprawdzającej obecny stan rzeczy
Urząd wojewódzki zalecił: 1. dokony
wanie modyfikacji indywidualnych planów pracy z dzieckiem w wymaganym ustawo-
praw dziecka w placówce, szczególnie w zakresie prawa dziecka do ochrony przed poniżającym traktowaniem i karaniem.
Urząd wojewódzki odpowiada jedynie za powyższy stan rzeczy, jednak za pozo
stałe sprawy odpowiada starostwa Jesz
cze nie wiadomo, jak zostanie rozwiązana kwestia nieprawidłowości opisanych przez nasz tygodnik
- Pod koniec miesiąca zostaną pod
jęte kroki w celu wyjaśnienia sprawy.
Na razie jest to niemożliwe, bo na urlo
pie przebywają członkowie zarządu po
wiatu, a także dyrektor domu dziecka Ewa Miller - mówi Marek Matczak wi- cestarosta powiatu kędzierzyńsko-koziel- skiego, przyznając, że z podobnego powo
du nie może się ustosunkować do wnio
sków pokontrolnych UW
Tekst i foto: Grażyna KOSUBEK
Pomoc nadeszła za szybko?!
Domniemany pedofil na wolności
Pięćdziesięciosześcioletni mężczyzna,któryna
Pogorzelcu siłą wciągnął
ośmiolatkędo
altanyśmietnikowej, wyszedł
na wolność.Powodem
takiejdecyzji
sądu byłbrakpewnościco
dozamia
rów mężczyzny,
ponieważ
pomocnadeszła... zbyt szybko.
Mężczyzna wabił dziewczynkę pluszo
wym misiem, po czym wciągnął ją siłą za ramię do altany śmietnikowej. Świadkiem tej sceny był jeden z mieszkańców ul. Ko
szykowej, który akurat wyglądał przez okna Sąsiad ośmiolatki bez namysłu wybiegł z domu i obezwładnił obcego mężczyznę.
- Jedliśmy właśnie obiad, kiedy mój partner zobaczył, co się dzieje, i po
biegł na pomoc. Ja poszłam zawiado
mić rodzinę dziewczynki - opowiada sąsiadka, która zawiadomiła policję.
kazał swoim zachowaniem, co chciał zrobić. Tego zamiaru nie można domnie
mywać - wyjaśnia Ewa Kosowska-Komiak z biura prasowego sądu okręgowego.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, podczas przeszukania przy mężczyźnie znaleziono wibrator domowej roboty. Mimo to sąd nie zastosował wobec niego aresztu
Przyjechał aż zNyskiego Na miejsce zdarzenia przyjechały dwa radiowozy Mężczyzna został aresztowany Jak ustaliła policja, ma 56 lat i jest miesz
kańcem powiatu nyskiego.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi pro
kuratura. Mężczyzna został przesłuchany Postawiono mu zarzut usiłowania dopro
wadzenia małoletniej poniżej 15. roku ży
cia do poddania się innym czynnościom seksualnym. Za ten czyn grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Prokuratura rejonowa dożyła do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie męż
czyzny, sąd jednak nie przychylił się do wniosku. Mężczyzna został zwolniony z po
licyjnego aresztu, przebywa obecnie na wol
ności.
Pomógł
i niemadowodów
- Interwencja naocznego świadka nastąpiła tak szybko, że podejrzany nie po-
Gdyby nie szybka reakcja sąsiada, w tej altanie śmietnikowej ośmiolatkę mógł spotkać prawdziwy koszmar.
tymczasowego, o który wnioskowała pro
kuratura.
- Zdaniem sędziego zarzut postawio
ny przez prokuraturę był nieuprawdo- i podobniony. Nawet jeżeli mężczyzna miał przy sobie wibrator, to nie wiado
mo, co chciał z nim zrobić - tłumaczy Ewa Kosowska-Komiak.
Sąd wziął pod uwagę możliwość, że mężczyzna nie miał zamiaru zgwałcić dziewczynki ani w inny sposób jej skrzyw
dzić Być może chciał czerpać przyjemność
jedynie z pokazania ośmiolatce wibratora.
Może
chciał ją okraść?
By zastosować areszt tymczasowy, mu
szą również zaistnieć takie przesłanki, jak obawy matactwa, możliwość, że podejrza
ny będzie się ukrywał czy zagrożenie wyso
ką karą. Zdaniem sądu nie ma takich obaw, ponieważ świadkowie zostali już prze
słuchani, a podejrzany ma stałe zamel
dowanie, nie będzie się więc ukrywał.
- Podejrzanemu nie grozi rów
nież wysoka kara. Według materia
łu dowodowego można go oskarżyć jedynie o zmuszanie siłą do okre
ślonego zachowania, ponieważ wciągnął tę dziewczynkę, ale nie wiemy, co chciał jej zrobić. Równie dobrze można go oskarżyć o to, że chciał ją okraść - mówi Ewa Kosow
ska-Komiak.
Jak poinformował nas prokurator Eugeniusz Węgrzyk, prokuratura re
jonowa złożyła wczoraj zażalenie na decy
zję sądu.
Ośmiolatka, której zbyt szybko udzielo
no pomocy, została objęta opieką policyjne
go psychologa. Boi się wychodzić sama na dwór, a o wynoszeniu śmieci do pobliskiej altany śmietnikowej nie ma mowy
- Na szczęście ten człowiek nie zdą
żył jej wyrządzić krzywdy, ale mocno ją nastraszył - mówi starsza siostra dziew
czynki.
Tekst i foto: DAG
RE K l A M A
PLA
STUDI
o MAJ
producent drzwi aluminiowych i witryn sklepowych
ife' * *’ * * \ ' '
ROLETY, BRAMY,
PORTO
ul. Kozielska 125 tel/f ax 077 481 77 90 tel.077 483 1212 godz. 9.00 do 17.00 ul. Harcerska 19 DH Światowid tel. 077 483 43 49 godz. 12.00 do 16.00
REKLAMA1
ZOBACZ
Naszym klientom zapewniamy:
- dostęp do szerokiego
asortymentu leków gotowych - pełną gamę
dermokosmetyków firm VICHY La Roche Roc
IWOSTIN Pharmaceris - co tydzień nowe ciekawe
promocje
- atrakcyjne nagrody w
programie z KARTĄ STAŁEGO KLIENTA
HHHHI
4 MIASTO
30-kilometrowa plama oleju
Ślizgali się po drodze
Na drodzez
Większyc do Szo
nowic
w
powiecieraciborskim, naodcinku długości
30 km,ciągnęła się
plamaoleju. Na
śliskiejjezdnidoszło
dopięciu kolizji. W
jednejbrał udział
na wet radiowóz.
W sobotę rano o plamie zawia
domił policję jeden z kierowców.
Mężczyzna wjechał samochodem w oleistą kałużę, po czym wypadł z drogi i uderzył w znak drogowy.
- Była to plama śliskiej mazi, najprawdopodobniej oleju napę
dowego. Ciągnęła się na długim, bo aż 30-kilometrowym odcin
ku - mówi młodszy aspirant Hu
bert Adamek z Komendy Powiato
wej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Olej rozlany był na jednym pa
sie. Jednak kiedy zaczęło padać, śliska była już cała jezdnia. Policja zamknęła odcinek drogi, który czy
ścili strażacy, i wyznaczyła objazdy.
- Do neutralizowania i zbiera
nia oleju z drogi skierowanych zostało pięć zastępów PSP i sie
dem OHP - mówi kapitan Leszek Morkis, rzecznik prasowy Komen
dy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.
Zanim strażacy usunęli olej z drogi, doszło na niej do pięciu ko
lizji. W jednej z nich wziął udział policyjny radiowóz. Funkcjonariu
sze z lekkimi obrażeniami trafili do szpitala.
DAG
Samochód eksplodował w środku nocy
Spłonęło auto
Wybuch
obudził
wnocymiesz kańców ul.
Mieszka I. Podich oknami
eksplodowało i spłonęło autojednego
zmieszkańców.
Wybuch nastąpił tuż przed drugą w nocy Do gaszenia białego fiata brava zo
Fiat brava został doszczętnie zniszczony.
Obaj mieli ponad dwa promile
Pijani ojciec i syn za kierownicą
Wakacyjni krwiodawcy mają szansę wygrać cenne nagrody.
Dwa nowe ssaki medyczne
Podarowali dzieciom słońce
stały wysłane dwa wozy ratowniczo-ga
śnicze straży pożarnej. Zdaniem straża
ków przyczyną zdarzenia było zwarcie in
stalacji w silniku.
- W nocy usłyszałem głośny huk.
Sądziłem, że to w jednym z mieszkań.
Dopiero potem, po przyjeździe stra
ży, dostrzegłem płonący samochód - mówi jeden z mieszkańców bloku, przed którym eksplodowało auto.
Samochód nie nadaje się do naprawy, został doszczętnie zniszczony Spalił się nie tylko silnik, ale także cała kabina pojazdu.
Tekst i foto: DAG
Krwiodawco, wygraj rower
Potrzebna krew
W okresie urlopowym mniej osób od
wiedza punkty krwiodawstwa, a zapotrze
bowanie szpitali na krew rośnie RCKiK kusi potencjalnych krwiodawców wakacyj
nym konkursem.
Najbardziej potrzebne są grupy krwi 0+, 0- i A+. Krwiodawcy mogą się zgłaszać do placówki Regionalnego Centrum Krwio
dawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Ko
szykowej. Punkt czynny jest od poniedział
ku do piątku w godzinach 7.00-11.30; reje
stracja dawców odbywa się do 11.00.
RCKiK przygotowało również wakacyjny konkurs. Wśród mieszkańców Opolszczy
zny, którzy oddali krew, co tydzień losowany jest rower oraz drobny sprzęt RTV i AGD.
Tekst i foto: DAG
Kolizja w Kłodnicy
Tir wisiał na moście
Tir,
na którymsamochód osobowy
wymusił pierwszeń stwo,
nieomal wpadłdo Ka
nału Kłodnickiego.
Wyglądałogroźnie,
naszczęście
obyłosię
bezofiar.
Kolizja miała miejsce w piątek na ul. Kłodnickiej. Wyjeżdżający z ul. Szymanowskiego fiat seicen- to nie ustąpił pierwszeństwa sa
mochodowi ciężarowemu jadące- mu ul. Kłodnicką. Tir zatrzymał się na moście, przerwał barierkę ochronną. Część maszyny zawisła nad wodą.
- Zabezpieczyliśmy teren, a skutki kolizji usuwane były aż przez cztery godziny - mówi ka
pitan Leszek Morkis, rzecznik pra
sowy Komendy Powiatowej Pań
stwowej Straży Pożarnej w Kędzie
rzynie-Koźlu.
Kolizja wyglądała groźnie, na szczęście obeszło się bez ofiar w ludziach.
DAG
D yżury aptek
W Kędzierzynie dyżuruje do piątku 15 sierpnia apteka „Piastowska" ul. Włady
sława Łokietka, w piątkowe popołudnie zastąpi ją„Urtica"ul. Królowej Jadwigi 12, gdzie dyżur potrwa do 22 sierpnia.
W Koźlu dyżurują następujące apteki:
12.08(wtorek) „Aronia" ul. Chrobrego 8 13.08 (środa) „A&S Kocotowie" ul. Piastowska 22
14.08 (czwartek) „Aloes" ul. 24 Kwietnia 2 15.08 (piątek) „Remedium" ul. Roosevelta 4 16.08 (sobota) „Panaceum" Rynek 1 17.08 (niedziela) „Jantar"Piastowska4O 18.08 (poniedziałek) „Aronia" ul. Chrobrego 8 19.08 (wtorek) ,A&S Kocotowie" ul. Piastowska 22
Po nietrzeźwego
syna, którywjechał samochodem w
ulicznąla
tarnię, przyjechał równie pijany ojciec.
Obumężczyznom groziłaby utrataprawa
jazdy,gdyby nie
fakt, żemłodszygo nigdy nie
miał.Dwudziestodwulatek, wracając wie
czorem samochodem do domu, ude
rzył w latarnię w Długomiłowicach.
Kiedy na miejsce dotarła policja, po chłopaku nie było ani śladu. Świadko
wie poinformowali funkcjonariuszy, że po chłopaka słaniającego się na nogach przyjechał starszy mężczyzna i razem odjechali samochodem tego drugie
go. Policjanci po krótkich poszukiwa
niach dogonili opisanego przez świad
ków opla astrę.
- Okazało się, że za kierownicą siedział 44-letni ojciec sprawcy ko
lizji, który również miał ponad dwa
J arosław C zyrski , lat 55
O
dszedłodnasiosierpnia 2008 roku,
ZOSTAWIAJĄC PO SOBIE GŁĘBOKI SMUTEK I PUSTKĘ.
Był wspaniałym człowiekiem i kierownikiem naszego zespołu.
Zawsze spokojny i zrównoważony, był dla nas oparciem w rozwiązywaniu wielu problemów.
Pozostanie w naszej pamięci jako człowiek mądry i szlachetny.
Bez niego będzie nam teraz bardzo ciężko.
W spółpracownicy i przyjaciele
z Z akładu D iagnostyki L aboratoryjnej
„N
ieumieraten,
ktożyjew
sercuipamięciinnych. ..”
Z wielkim bólem przyjęliśmy wiadomość o śmierci ŚP.
dr. nauk farm. Jarosława Czyrskiego
wieloletniego kierownika Zakładu Diagnostyki Laboratoryjnej SP ZOZ-u w Kędzierzynie-Koźlu.
Odszedł wspaniały pracownik, kolega, mąż i ojciec.
Wyrazy głębokiego współczucia rodzinie zmarłego składa
D yrekcja i współpracownicy
SP ZOZ-u w K ędzierzynie -K oźlu
promile alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi młodszy aspirant Hubert Adamek z Komendy Powiato
wej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Obaj mężczyźni byli opryskliwi i agresywni w stosunku do funkcjona
riuszy. Młodszy próbował nawet ucie
kać, jednak stan upojenia alkoholowe
go, w jakim się znajdował, pozbawił go jakichkolwiek szans.
Kierowcy na podwójnym gazie trafili do policyjnego aresztu. Starszy najpraw
dopodobniej straci prawo jazdy. To samo groziłoby młodszemu, gdyby je miał.
DAG
Oddział
pe- diatryczny otrzymał odFundacji Pol
sat
dwanowe ssaki medycz
ne
warte
16 tys. zł. Nowysprzęt
byłpa lącą potrze
bą.
Poprzednissak
nie nada
wałsię już do użytku.
Pierwsze dwóch urzą
dzeń to wart 10 tys. zł ssak komputerowy.
Drugi ssak jest mniej skompli
kowany, kosztował fundację 6 tys. zł.
- Bardzo cieszymy się z no
wego sprzętu. Czasem było nam niezręcznie, kiedy trzeba było przy rodzicach używać
Dwa nowe ssaki znacznie skrócą czas zabiegu, a samym niemowlakom zaoszczędzą stresu.
ssaka, z którego korzystali
śmy dotychczas - mówi Danu
ta Szeliga, pielęgniarka oddzia
łowa na pediatrii w kozielskim szpitalu.
Tekst i foto: DAG
pogrzeby i kremacje
KĘDZIERZYN, ul. Głowackiego 24, tel./fax: 077483 54 53 KOŹLE, ul. 24 Kwietnia 9, tel.: 077482 4141, 0601 43 41 84 TEL. Domowy - 077 483 41 84, 482 14 32, 0601 73 41 84
©
Odeszli...
Stanisław Seweryn, 1.61
Maria Wiącek, 1.87
Będzie monitoring w Kędzierzynie-Koźlu
Oczy Miejskiego Brata
Urząd miasta
ogłosił przetarg nautworze
nie sieci monitoringu w Kędzierzynie-Koź
lu. Pierwsze kameryzostaną uruchomio
ne
na Starym Mieście - na
ul. Żeromskiego,24
Kwietnia,Targowej
orazZłotniczej.Rynek również będzie monitorowany dzięki loka
lizacji kamery przy ul. Złot
niczej, która obejmie swoim zasięgiem obie ulice.
- Baza obserwacyjna znajdzie się w siedzibie straży miejskiej. Chce- my więcej kamer w Kędzierzynie- Koźlu, ale to jest już plan na przy
szły rok - mówi Artur Maruszczak z
Mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla od dawna dopominają się o monitoring.
wydziału inwestycji i remontów urzę
du miasta.
Zwycięzca przetargu zostanie wyło
niony 25 sierpnia i będzie miał cztery miesiące na wykonanie zlecenia.
Tekst i foto: BiBi
Unikatowe zabytki na kozielskim zamku
Jedyna taka w całym kraju
Według dr. Jerzego
Romanowa, archeologa
zUniwersytetu Wrocławskiego,
ceglanawieża
znajdującasię pod dziedzińcem
muzealnejbaszty jest
najstarszym świeckimtego
typuobiek
tem
w
Polsce.Zapytaliśmy mieszkańców miasta, co sądzą o pomyśle wprowadzenia monitoringu w Kędzierzynie- Koźlu.
Grzegorz Woźniak, NDM: - Mo
nitoring to bardzo dobre rozwiązanie.
Wiem, że
Paweł Ostrowski, Śródmieście:
- Monitoring w mieście jest potrzebny.
Dużo się tu dzieje, jest wielu wandali.
Grażyna Argudin, Śródmieście:
- Myślę, że monitoring to dobry pomysł. Jeśli ktoś ma czyste su
mienie, to może spokojnie chodzić i nie obawiaćsię kamer. Monitoring zabiera część prywatności. Niestety, coś za coś.
Jestem kobietą i sprawy bezpieczeń
stwa są dla mnie bardzo ważne.
Marek Pelczar, Pogorzelec: - Monitoring to ostatnio bar
dzo modna forma. Obawiam się jednak, że samo monitorowanie nie wystarczy. Uwa
żam, że należałoby raczej dać więcej uprawnień policji, nawet kosztem monitoringu. Obecnie policja ma zbyt małe uprawnienia.
monitoring działa np. w Kluczborku i tam ten pomysł świetnie się spraw
dza. A nie można powiedzieć, żeby w naszym mieście było bezpiecznie.
Szczególnie teraz, w okresie wakacji.
Czasami odnoszę nawet wrażenie, że wyjście wieczorem na miasto to pisanie się na śmierć. W pierwszej ko
lejności monitorowane powinny być najniebezpieczniejsze strefy miasta.
Urszula Majo- cha, Blachownia:
- Moim zdaniem monitoring nie jest potrzebny.
Na moim osiedlu jest bezpiecznie.
Anna Kocoń, NDM: - Jestem jak najbardziej za tym pomy
słem. Uważam, że może to
Ulice są dobrze oświetlone. Bardzo widoczna jest także straż miejska.
Już dawno nie słyszałam o żadnym
znacząco wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa w mieście. Moni
toring powinien być instalowany szczególnie w miejscach, w których notorycznie dzieje się coś złego.
napadzie czy pobiciu.
Marcin Umiński, os. Piastów:
- Monitoring mógłby poprawić Anna En
glert, NDM:
- To dobry pomysł. W mieście ciągle ma miejsce za dużo kradzie
ży i aktów wandalizmu. Monitoring mógłby przyczynić się do zmniej
szenia liczby przestępstw na terenie miasta. Nie sądzę, aby mogło to ograniczyć moją prywatność.
bezpieczeństwo, ale osobiście nie podoba mi się taki pomysł. Monito
rowanie mojego osiedla odebrałbym jako naruszenie mojej prywatności.
Czułbym się niekomfortowo, wie
dząc, że jestem podglądany.
Archeologiczne rewelacje wypłynęły przy okazji starania się władz miasta o konserwatorskie pozwolenie na remont podzamcza i przyległości. Zwieńczenia ceglanej wieży pochodzącej z I połowy XIII w. znajdują się na głębokości około 2 m.
- Wieża jest najstarszą znaną mi w Polsce budow
lą świecką. Opierając się na datowaniu obiektów w wy
danym leksykonie zamków w Polsce autorstwa Jana Salmy, Stanisława Koło
dziejskiego i Leszka Raj
zera, stwierdzam, że jest to najstarszy świecki obiekt ceglany w kraju - mówi dr Jerzy Romanow.
O świeckości budowli ma świadczyć fakt, iż nie znale
ziono w tym miejscu obiektu kultu religijnego. Wieża ma charakter typowo obronny i prawdopodobnie zamieszki
wał ją reprezentant księcia opolskiego, mający pieczę nad lokacją miasta.
Badania archeologiczne były prze
prowadzane w tym miejscu w latach 80. i 90. Obecnie obiekt jest zabezpie
czony piaskiem i czeka na lepsze czasy.
Być może kiedyś zaistnieje możliwość wyeksponowania unikalnego zabytku i włączenia go do systemu muzealnego w górnej partii zamku.
Istnieje prawdopodobieństwo, że wieża i pozostałe zabytki znajdują
ce się w obrębie zamku zostaną kom
pleksowo przebadane, bo na kolejną sesję zostanie przygotowany ramowy program badań, uwzględniający przy
nili także kwoty potrzebnej do wysto
sowania wniosku o środki unijne, bo własnymi siłami gmina nie jest w sta
nie sprostać pracom budowlanym wy
cenianym na około 30 min zł. O tym, co by się miało znajdować w odno
wionym podzamczu, wiadomo nie od dziś: hotel, muzeum miejslcie, winiar
nie, kawiarnie itp. Jednak inwestora
Tuż pod obecnym parkingiem miałby się znajdować, według dr. Jerzego Romanowa, unikatowy zabytek na skalę kraju.
okazji projektowania wszystkie moż
liwości ekspozycji elementów obec
nie niedostępnych. Program rewitali
zacji zamku i podzamcza będzie za
kładał dostosowanie tego, co się tam znajduje, do nowych potrzeb. O kapi
talny remont obiektu władze miasta toczą boje z radnymi już od kilku lat.
W ostatnim budżecie miasta nie zo
stały nawet zapewnione środki na do
kończenie remontu piwnic, będących częścią kompleksu. Radni nie zapew
zagranicznego nie widać, a obiektowi już wkrótce będzie groziła katastrofa budowlana.
Mimo wszystko miasto na wszelki wypadek postarało się o pozwolenie konserwatorskie na remont obiektu.
Konserwator zabytków w Opolu dał pozwolenie na stworzenie koncepcji zagospodarowania całości komplek
su zamkowego, ale pozwolenie na re
mont ma tylko podzamcze.
Tekst i foto: Grażyna KOSUBEK
Nagroda dla gliwickiego salonu
Funkcjonujący na naszym terenie gli
wicki salon Forda City Car otrzymał na
grodę Chairman’s Award. Jej oficjalne
go wręczenia dokonał dyrektor general
ny Ford Polska Adam Kołodziejczyk.
Nagrodę z rąk dyrektora przyjął pre
zes zarządu City Car Gliwice Mirosław Miodoński.
Konkurs Chairmans Award jest ogłaszany co roku wśród dealerów Forda w Europie. Nagroda przyzna
wana jest za łączne wyniki sprzedaży, serwisu oraz na podstawie opinii sa
mych Jdientów wyrażanych w ankie
tach PWK
F
Tu znajdziesz miłą obsługą i fachową poradę, Niezwykle niskie ceny, upominki dla pacjentów
Szeroki asortyment leków gotowych, leków homeopatycznych, refundowane pieluchomajtki, kosmetyki,
preparaty A-Z MEDICA oraz wykonujemy leki robione.
KĘDZIERZYNKOŹtE ul. HARCERSKA 14
tel. 077/4810834 Czynne: Od PN do PT w godz. 8.00 - 20.00,
~~~ Soboty od 8.00 15.00
BEZPŁATNY
POMIAR CIŚNIENIA
Mamy dość tego brudu i kałuży moczu na klatce
Uciążliwi sąsiedzi
Z
sąsiadamibrudzącymi
iniszczącymi klatkę schodo
wąnie
potrafią sobie poradzić członkowie wspólnoty
miesz kaniowej
przy ul.Szymanow
skiego. Często
zdarza się,
że muszą samisprzątać po
uciąż liwych
lokatorach.Mieszkańcy ul. Szymanowskie
go 55B założyli wspólnotę miesz
kaniową i sami, na zmianę, sprzą
tają klatkę schodową. Ich proble
mem są sąsiedzi, którzy nie tyl
ko nie chcą sprzątać, ale też za
nieczyszczają wspólne części bu
dynku.
- Ja już nie wiem, co mam zrobić. Mam dość tego bru
du. Nie chcę, wracając z pracy, przechodzić przez walające się śmieci, a nawet kałuże moczu!
- mówi jedna z lokatorek. Kobieta twierdzi, że niejednokrotnie przy
łapywała dzieci uciążliwych są
siadów załatwiające się na klatce schodowej.
Dla mieszkańców problem jest palący, ponieważ nieporządek na klatce sprząta ten, kogo akurat kolej.
- Nie ma siły na to. Zwraca
łem tym państwu uwagę. Na chwilę się poprawiło, ale drzwi do klatki co rusz są popsute - mówi bezradny członek wspól
noty.
Mieszkańcy, którzy nie chcą przyłączyć się do wspólnego dba
nia o klatkę, nie są członkami wspólnoty mieszkaniowej. Ich lo
kalem zarządza ABK Pogorzelec.
- Nie rozumiem, dlaczego mieszkańcy nie zgłosili się do nas wcześniej z tym proble
mem. Zajmiemy się tym. Na po
czątek wyślemy pismo z upo
mnieniem i prośbą o przestrze
ganie regulaminu wspólnoty - mówi Bożena Jaśnikowska z ABK Pogorzelec.
DAG
Nadzwyczajna sesja rady
miasta
Za tydzień, we wtorek 19 sierp
nia, o godz. 17 rozpocznie się nad
zwyczajna sesja rady miasta.
Radni podejmą uchwałę o zło
żeniu skargi kasacyjnej do Naczel
nego Sądu Administracyjnego na decyzję Wojewódzkiego Sądu Ad
ministracyjnego w Opolu uchyla
jącą uchwałę o sprzedaży miesz
kań z 97-procentową bonifikatą.
Radni zaapelują też do prezy
denta miasta o przekazanie samo
rządowi powiatowemu pieniędzy na remont przyszłej siedziby ho
spicjum.
K
Reklamacja ciągnąca się rok
Ani mebli, ani pieniędzy
Rok
temuJolantaSzostak
zamówiła meblew sklepie„Cabała".
Kiedy
po
długimczasie
towarw końcu dotarł, okazało
się,żenie są
tomeble,które
zamawiała,a wykonanie
pozostawiawiele do życzenia. Kobieta przez 12 miesięcy nie
otrzymała właściwegotowaru ani zwrotu
gotówki.Na początku sierpnia 2007 roku Jolanta Szostak postanowiła zamó
wić w kozielskim sklepie meblowym
„Cabała” narożnik oraz stół z ośmio
ma krzesłami. Meble miały stanąć w mieszkaniu za dwa tygodnie, jednak dotarły dopiero po pięciu.
- Po rozpakowaniu ich przerazi
łam się - kolor narożnika nie był tym wybranym przeze mnie, po
dobnie stopki różniły się od tych zamówionych, wykonanie stołu i krzeseł było po prostu brzydkie, byle jakie - opowiada Jolanta Szo
stak.
Kobieta postanowiła zgłosić spra
wę sprzedawcy, to jednak nie pomo
gło. O wymianę mebli prosiła cztery miesiące. Bezskutecznie. Kierownic
two sklepu zareagowało dopiero, kie
dy klientka zagroziła skierowaniem sprawy do Opolskiej Wojewódzkiej Inspekcji Handlowej. Wówczas ko
bietę miał odwiedzić producent na
rożnika.
- Producent rzeczywiście się po
jawił. Kiedy zapytałam go, dlacze
go to tak długo trwało, odpowie
dział, że dopiero dziś dostał zgło
szenie o reklamacji - mówi oburzo
na klientka.
Producent narożnika po dokład
nym obejrzeniu swojego dzieła uznał, że niedociągnięcia są jego winą i obie
cał wynagrodzić to kobiecie. Miał gra
tis przysłać dwie pufy i osiem pasują
cych kolorem poduszek oraz przedłu-
Zapchane studzienki na Pięknej
Kąpiel na ulicy
Zalaniem
silnika
i całkowitym unieruchomieniem pojaz
duryzykował mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla, który
prze
jeżdżałw trakcie ulewy
ulicąPiękną
wŚródmieściu. W
kilkumiejscach woda wybijała
zestudzienek
i na jezdnitworzyły się
minijeziorka.Za stan głównych przepustów kanalizacji burzowej w Kędzierzy
nie-Koźlu odpowiadają Miejskie Wodociągi i Kanalizacja.
- Kolektory czyścimy w mia
rę potrzeb. Zwykle wystarcza od jednej do dwóch akcji w ciągu roku - uważa Jan Sznicer, mistrz działu kanalizacji w MWiK
Utrzymaniem studzienek i tzw.
kratek deszczowych na jezdni zaj
muje się z kolei wydział zarządza
nia drogami w urzędzie miasta.
Przekrój rur i wpustów dostoso
wany jest do umiarkowanych wa
runków pogodowych. - Czasami zdarza się, że kolektor nie od
biera wody i w wyniku zewnętrz
nego ciśnienia jest ona wybijana
żyć gwarancję narożnika.
- W swojej naiwności przysta
łam na to... i tyle go widziałam - opowiada Jolanta Szostak.
Prawie pusty salon Jolanty Szostak od roku czeka na meble, za które już zapłacono.
Pod koniec maja kobieta skierowa
ła sprawę do OWIH. W odpowiedzi otrzymała pismo, że sklep zobowiązał się do sprawnego przeprowadzenia reklamacji. Pracownik odebrał re
klamowane meble, a klientka wybra
ła nowe, na które miała czekać osiem tygodni. Zaniepokojona Jolanta Szo
stak postanowiła to sprawdzić u pro
ducenta. Okazało się, że czas realiza
cji zamówienia to maksymalnie czte-
na zewnątrz. Powoduje to kilka czynników - twierdzi Marek Ma
zurkiewicz, kierownik wydziału zarządzania drogami.
Jedną z przyczyn jest nanosze
nie przez deszczową wodę gałęzi, liści, piasku, drobnych kamyków i innych zanieczyszczeń, co powo
duje niedrożność przepustów. - Po sprawdzeniu w terenie mogę stwierdzić, że wpusty i przyka- naliki na wejściu do kolekto
rów są drożne. Prawdopodobnie miejscowo są zapchane główne przepusty - uważa kierownik wy
działu.
Ponadto bardzo intensywne opa
dy przekraczają możliwości odbio
ru wody przez główne kolektory.
ry tygodnie. Krótko po tym otrzymała pismo z OWIH informujące, że cała reklamacja ma zostać zakończona do 20 lipca.
- Po tym piśmie inspekcja han
dlowa uznała sprawę za zała
twioną. Ale ja znów nie dostawa
łam mebli. Zadzwoniłam kolejny raz do producenta i okazało się, że sklep „Cabała” nie złożył na
wet zamówienia! - mówi bezradna kobieta, dodając, że w międzyczasie sklep zdążył dwa razy podnieść cenę narożnika.
Zawiedziona klientka udała się do sklepu, by spróbować jeszcze raz po
lubownie załatwić sprawę. Właściciel twierdził, że o niczym nie wiedział. Kie
rowniczka sklepu powiedziała klientce, że nie ma obowiązku składać zamó
wienia na wybrane przez nią meble.
W tych miejscach na ulicy Pięknej w czasie ulewy tworzą się minijeziorka.
- Na ogół w ciągu pół godziny po ulewie woda zostaje wchło
nięta przez kolektory i zastoiska
- Byłam w szoku! Ta kobieta bez mojej wiedzy złożyła zamówienie na inny narożnik, który ja mia
łam kupić, a nawet nie wiedzia
łam, jak wygląda - opowiada Jolan
ta Szostak.
Kobieta kolejny raz zawiadomiła inspekcję handlową o nierzetelności sklepu. Właściciel sklepu zobowią
zał się zamówić meble zgodnie z jej oczekiwaniami i dostarczyć je w cią
gu dwóch tygodni. Kolejny raz nie wywiązał się z obietnicy.
Anna Lubańska z Opolskiej Woje
wódzkiej Inspekcji Handlowej wyja
śnia, że kiedy kolejny raz reklamacja nie została zakończona, kierownicz
ka sklepu tłumaczyła to zmianą zda- . nia klienta.
- My nie możemy zmusić sklepu do oddania pieniędzy, może to zro
bić tylko sąd. My ze swojej strony podejmiemy się prowadzenia me
diacji, tak jak to robiliśmy dotych
czas - mówi Anna Lubańska.
Jolanta Szostak uznała, że sklep wystarczająco długo traktował ją lek
ceważąco i złożyła na policji donie
sienie o oszustwie.
- Jeżeli klient zapłacił za towar i nie otrzymał tego, co wybrał, to sklep wprowadził go w błąd w dys
ponowaniu własnym majątkiem - mówi młodszy aspirant Hubert Ada
mek z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Kierowniczka sklepu nie zgodziła się na rozmowę. Poinformowała jedy
nie, że sklep nie ma sobie nic do za
rzucenia. Nie udało się również skon
taktować z właścicielem sklepu, któ
ry przebywa na urlopie.
Tekst i foto: DAG
znikają - dodaje Marek Mazurkie
wicz.
Tekst i foto: Anna PENKALA
■ REKLAMA
INFORMACJA CAŁODOBOWA I PRZYJMOWANIE ZLECEŃ tel. 077/482 92 59, kom. 0607 561 183
47-220 Kędzierzyn-Koźle, ul. Judyma tel. 483 21 65
47-220 Koźle, ul. Racławicka 6 tel. 482 92 59
usługi pogrzebowe - kremacje przewozy autokarawanem w kraju i za granicą
usługi cmentarne i kamieniarskie (grobowce, pomniki i nagrobki)
Czad w kamienicy
Brakujące 5 tys. zł do
Od kilku
latmieszkańcy
kamienicyprzy
ul. Planetorza1
wal
czą o zamontowanie centralnego ogrzewania.Spowodowane
jestto głównietroską
o własne życie,bo w
domu byłojuż kilka
przypadkówzatrucia
czadem,a
także dwaprzypadki śmiertel
nego
zatruciatlenkiem węgla.
Do tego roku każdy lokator wal
czył we własnym zakresie. Te
raz właściciele dwóch prywatnych mieszkań i najemcy pozostałych siedmiu postanowili wspólnie sta
rać się o centralne ogrzewanie.
Mieszkańcy
boją sięzaczadzenia
„Składamy wniosek do ABK Stare Miasto oraz Zarządu Wspól
noty Mieszkaniowej RIM o założe
nie w całej kamienicy przy ul. Pla
netorza 1 centralnego ogrzewania oraz ocieplenie budynku. Wnio
sek swój motywujemy przypadka
mi śmiertelnego zaczadzenia oraz zatrucia czadem na skutek zwrot
nych ciągów kominowych i wenty
lacyjnych w ciągu sześciu lat. W mieszkaniu nr 8 dwie osoby zmar
ły (w 2002 r.), jedna zatruła się tlenkiem węgla. W mieszkaniu nr 4 nastąpiły dwa zatrucia czadem, podobnie jednej osoby w miesz
kaniu nr 6. Natomiast w mieszka
niach nr 7 oraz 4 są popękane ko
miny, przez które ulatnia się dym”
- napisali we wniosku mieszkań- cy
- W piecach, obojętnie, czy jest lato, czy zima, nie chce się palić. W dodatku zwrotne ciągi kominowe powodują cofanie się dymu. Jeśli ja zapalę w piecu, to sąsiadowi na dole dymi się z kratki wentylacyjnej - mówi lo
katorka spod ósemki.
Od listopada 2004 roku ka
mienica, której właścicielem była gmina, przeszła pod zarząd wspól
noty RIM. Miasto stało się współ- właściciełem, po
zostali to właści
ciele dwóch miesz
kań. Jednak żeby nie było za prosto, wspólne stały się ciągi kominowo- wentylacyjne, kory
tarze, dach i mury zewnętrzne.
Zmiana przepi
sów spowodowa
ła przerzucenie od
powiedzialności z MZBK na wspólno
tę, jednak to nadal miasto odpowia
da za remonty we
wnątrz mieszkań, których jest właści
cielem.
- Zawsze zgła
szałam do ABK Stare Miasto przy
padki zaczadze- nia, a jak wykupi-
łam mieszkanie - to do wspól
noty. Moim błędem było to, że nie robiłam tego na piśmie - ża
łuje Irena Akonom, dodając, że po zatruciu synowej i córki zamiast junkersa proponowano jej bojler elektryczny. Było to jednak wbrew logice, bo pozostałe mieszkania
były i nadal są opalane piecami kaflowymi, a dym i tak trafiałby przez kratkę do niej. Tak więc je
dynym rozwiązaniem była... wy
miana kratki wentylacyjnej na lep
szy model.
ABK
mówi,że
wszystko jestOK
„Pragnę nadmienić, że porusza
Kłęby gryzącego dymu zamiast ciepła czekają lokatorów kamienicy.
ne w piśmie zagadnienia i nieudo- godnienia oraz brak troski przez ABK nie podlegają prawdzie.
Wszelkie zgłaszane usterki są na bieżąco przekazywane do zarząd
cy i usuwane” - oburza się na lo
katorów w piśmie Zygmunt Derej, kierownik ABK Stare Miasto.
Część ściany, w której biegną kominy, miała być nawet ocieplo- na zgodnie z uchwałą rady mia- sta, jednak o sprawie zapomniano z braku środków.
- Wspólnota liczy sobie dopie
ro kilka lat i nie ma na koncie za wielu środków. Jednak ostat
niego dnia lutego odbyło się ze
branie wspólnoty, w którym
uczestniczył też Zygmunt De
rej jako przedstawiciel miasta i pozostałych dwóch właścicieli.
Wszyscy się zgodzili na podnie
sienie funduszu remontowego w celu przyłączenia do centralne
go - tłumaczy Roman Machura z zarządu wspólnoty RIM.
Na koncie wspólnoty znajduje się kwota 15 tys. zł, a do całości brakuje jedynie 5 tys. zł.
- Prawdopodobnie, jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie, w przyszłym roku będziemy pod
łączali kamienicę do centralne
go - deklaruje Roman Machura.
Na centralne
ogrzewanie nie
mapieniędzyWspólnota będzie odpowia
dać za podłączenie instalacji je
dynie na korytarzach, a za pozo
stałą część - w mieszkaniach - ich właściciele. W przypadku sied
miu mieszkań będzie za to płaci
ło miasto.
- W tym roku nie mamy pie
niędzy na tego typu wydatki.
Złożymy wniosek do przyszło
rocznego budżetu i być może radni nam przyznają potrzebną sumę - mówi Zygmunt Derej, kie
rownik ABK Stare Miasto i jedno
cześnie miejski radny.
„Jest nam tym bardziej przykro, iż rura z c.o. biegnie tuż pod naszy
mi oknami, 1,5 m od kamienicy, i okoliczne budynki mają centralne.
Nasza kamienica stanowi samotną wyspę, której dużo nie brakuje, by była bezludna, bo lokatorzy zginą zatruci czadem” - piszą na zakoń
czenie swojego wniosku wszyscy mieszkańcy kamienicy przy ul. Pla
netorza 1, zastanawiając się, jaką ofiarę przyjdzie im złożyć w zbliża
jącym się sezonie grzewczym.
Wniosek został wysłany do ABK Stare Miasto, zarządu wspólnoty RIM, prezydenta oraz przewodniczą
cego rady miasta, a także mediów.
Tekst i foto: Grażyna KOSUBEK
Francuzi zjadą do Kędzierzyna-Koźla
Pielgrzymka do przeszłości
Prawie
pięćdziesięcioosobowagrupa Francuzówodwiedzi Kę dzierzyn-Koźle w ramach partnerskiej
umowyzmiastem
Herico- urtw
regionieFranche Comte. Tuż po
przyjeździe, 16sierpnia, spotkają się
z przedstawicielami władzsamorządowych
i sym
patykaminadsekwańskiej kultury.
koło Toszka, gdzie w czasie II wojny świa
towej ówczesny proboszcz udzielił pomo
cy jego wujowi.
Oprócz Kędzierzyna-Koźla zagraniczni Zagraniczni goście pizyjadą na zapro
szenie oddziału Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Francuskiej.
- To już kolejna wizyta naszych
W lipcu w Kędzierzynie-Kożlu przebywała młodzież z Hericourt.
Z polskimi rówieśnikami malowali parkowe ogrodzenie.
Mieszkańcy protestują przeciwko kontenerom
Nie chcemy slumsów
Ubiegłotygodniowa decyzja władz
miasta dotycząca usytuowania kontenerów mieszkalnych na
osiedlu Lenartowicewzbudziła protesty
mieszkańców.Sprzeciwiają się oni głównie dlatego,
że mająjuż przykre doświadczenia
z OchotniczymHufcem Pracy
inie
chcą usiebiekolejnego problemu.
francuskich przyjaciół. Niektórzy z nich będą w Polsce, a zwłaszcza w Kę- dzierzynie-Koźlu po raz pierwszy - mówi Marian Martiszko, prezes miejsco
wego oddziału TPPF.
Organizator wyprawy Noel Henneąuin od kilku lat odwiedza przy okazji Płużnicę
goście odwiedzą Częstochowę, Oświęcim i Brzezinkę oraz Kraków i Wieliczkę
- Francuzi planują, by nasze miasto stało się bazą wypadową do odwiedze
nia różnych ciekawych miejsc na tere
nie Polski - informuje Marian Martiszko Tekst i foto: PEAN
Pięćdziesiąt lokali socjalnych umiej
scowionych w kontenerach, według in
formacji uzyskanej z urzędu miasta, miałoby stanąć nieopodal kurników na obrzeżach Lenartowie.
- Lokalizacja jest dobra, bo w odda
leniu od osiedla, posiadająca możli
wość przyłączenia do mediów, a poza tym działka stanowi własność gminy - tłumaczy w imieniu prezydenta jego rzecznik Andrzej Kopacki.
- Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie sprowadzi się w jedno miejsce patologię. Po prostu powstaną slum
sy, a okoliczni mieszkańcy będą na tym cierpieć - mówi Telesfor Jankow
ski, wiceprzewodniczący zarządu osiedla Lenartowice, denerwując się, że po raz kolejny o decyzji wiceprezydent Brygidy Kolendy-Łabuś dowiaduje się z mediów
- Nikt z urzędu miasta nie zawiado
mił nas o decyzji, a w końcu po to są rady miasta, by decydować o miejscu, w którym się mieszka - bulwersuje się Telesfor Jankowski.
Miejsca podobnego do przyszłego osie
dla kontenerów nie trzeba daleko szukać, bo wystarczy odwiedzić bloki socjalne w Blachowni. Zniszczone korytarze, wybi
te szyby w oknach, zdemolowane miesz
kania. Naturalnie nie można mówić o wszystkich mieszkańcach, ale kontene
ry mają być przeznaczone dla osób, które regularnie nie płacą za mieszkanie.
„Informacja o tym, że mogą tu za
mieszkać ludzie dewastujący własne mieszkania, pozwala domniemywać, iż będą to samo robili w kontenerach”
- piszą w proteście do prezydenta mia
sta członkowie zarządu osiedla Lenar
towice.
- Obawiam się, że podobnego zda
nia będą mieszkańcy pozostałych osiedli, bo nikt nie chce mieć na
W tym miejscu ma stanąć osiedle kontenerów.
swoim terenie kontenerów - przy
puszcza Andrzej Kopacki, dodając, że urząd miasta realizuje jedynie uchwa
łę rady miasta.
Przypomnijmy, radni w tegorocznym budżecie miasta przeznaczyli na zakup baraków mieszkalnych 1 min zł, uwa
żając, że niesolidnych najemców należy umieścić w lokalach o najniższych stan
dardach dopuszczalnych przepisami.
Jednak należy zaznaczyć, że miasto już miało przygodę z barakami, które stały w miejscu obecnych bloków socjalnych w Blachowni. W krótkim czasie przypo
minały rudery Radni, promując pomysł kontenerów, sprzeciwili się wnioskowi prezydenta o budowę mieszkań socjal
nych, uważając go za zbyt kosztowny - Lenartowice zamieszkuje oko
ło 200 osób, a trzeba liczyć, że przy
będzie nam poło
wa obecnego sta
nu mieszkańców.
Przecież to będzie nie do opanowa
nia. Nasze obawy nie są bezpodstaw
ne, bo mamy już przykre doświad
czenia z OHP - mówi Jerzy Pałys, członek zarządu po
wiatu o.raz sekretarz zarządu osiedla Le
nartowice
Na mieszkania socjalne, według danych z ubiegłe
go miesiąca, oczekują 254 osoby Zda
niem mieszkańców Lenartowie sprawa jest prosta: należy takie rodziny rozmie
ścić na terenie całego miasta, a nie sku
piać w jednym miejscu. „Wtedy wszyscy mieszkańcy czuliby się bezpiecznie” - pi
szą na zakończenie członkowie zarządu rady osiedla Lenartowice w piśmię ja
kie otrzymali: prezydent, przewodniczą
cy rady miasta, powiatowy komendant policji, poradnia psychologiczno-peda
gogiczna, dyrektor ZSM nr 3 oraz lokal
ne media.
Tekst i foto: Grażyna KOSUBEK
ICAk^l FM orne
Poleca:
4 pizzę prosto z pieca 4 do każdej pizzy sos gratis 4 bogaty wybór dań z makaron
dania z grilla
(przy zamówieniu na dowoź)
K-KOŹLE, UL. PIASTOWSKA 39 (RÓG PIASTOWSKIEJ I CHROBREGO) Antena: 077 45 66 777; Dział Reklamy: 077 45 38 383
www.rdo.pl
Sowa-Tech Computer S.C.
ieskiego 18 Kędzierzyn telefon 077
481 osoferuje:
• Modne i stylowe uczesanie
• Strzyżenie męskie i damskie
• Modelowanie i układanie włosów
• Fryzury okolicznościowe (ślubne, studniówkowe, sylwestrowe)
• Farbowanie
(pasemka, baleyage) 9 Profesjonalne
kosmetyki fryzjerskie
• Konkurencyjne ceny
STUDIO KOSMETYCZNE
rny
dolor
do...
H'| flf 'a
! * v
o
'T?
W 5
» Trendy «
47-220 Kędzierzyn-Koźle ul. Głowackiego 4 (obok Zakładu Pieczątkarskiego)
tel. 0500 818 909
Innowacyjne zabiegi na twarz:
- mikrodermabrazja - peeling kawitacyjny -ultradźwięki
- masaż twarzy, szyi i dekoltu, maski kolagenowe i algowe Pielęgnacja dłoni i stóp:
manicure, pedicure, henna i regulacja brwi oraz inne zabiegi kosmetyczne
AS KREDYTY
GOTÓWKOWE
WIELE BANKÓW W JEDNYM MIEJSCU
WYSTARCZY DOWÓD OSOBISTY
I TWOJE SŁOWO
ŻE ZARABIASZ
Hala Manhatan, stoisko 126, al. Jana Pawia II 27a, 47-220 Kędzierzyn-Koźle
tel. 077/483 19 55, kom. 507 526 002
Serdecznie zapraszamy od pon. do piątku od 8.00 do 18.00 ■ V/ sobotę od 8.00 do 13.30
Czynne:
pn.-pt. 10.00-18.00 sobota 9.00 -13.00
< Radio- - - - 93,9
[PARK FM
RÓWNIEŻ BEZ BIK-u ZŁÓŻ WNIOSEK PRZEZ TELEFON
Kędzierzyn-Koźle al. Jana Pawła II 4/126, tel. 077 4832639,0790 548 908
W8W