• Nie Znaleziono Wyników

Kulisy Powiatu Kluczbork - Olesno 2007, nr 7.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kulisy Powiatu Kluczbork - Olesno 2007, nr 7."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

KULISY

ISSN 1731 - 9897 Indeks 381314 cena 2 zł ( 0%VAT) 15 lutego 2007 r.

d osta w ca p ie c z y w a

M

o t t o t y g o d n i a

M ow a ludzka w y­

nosi człow ieka ponad zw ierzęta, lecz źle uży­

w an a czyni go czasam i od zw ierząt gorszym .

Sassover PRASZKA

Z piątku na sobotę w jed­

nym z garaży powiesił się 38 - letni mężczyzna. Ak­

tualnie policja ustala przyczyny samobójczej

śmierci. »■

reklama

la K u ja k o w ic * O ó ro e

syw o bez konserwantów i polepszaczy, wypiekane tradycyjną metodą ituralnym zakwasie w piecu węglowym.

Życzymy smacznego!

WOJCIECHÓW

Adam Kubacki z Olesna każdą wolną chwilę spę­

dza w stajni. Konie to je­

go wielka pasja, którą

„niechcący” zaraził mło­

dych mieszkańców Woj­

ciechowa. s. 12 OLESNO

-

Wstępne wyniki kontroli wskazują, że działania mojego poprzednika należy ocenić zdecydowanie negatywnie

-

mówi Sylwester Lewicki, burmistrz Olesna.____________

Staropolskie tradycje wędliniarskie połączone z nowoczesnymi metodami produkcji to

WYROBY MASARNI WACŁAW

Wacław Sieja Źytniów 265 b nrtel. 034/3593-787

WYSOKA JAKOŚĆ

POTWIERDZONA NAGRODAMI | --- 1

VITACEL*

KUNIOW

Od kilku lat prężnie działa w Kuniowie klub narciar­

ski. Kuniowianie szusują po stokach bez względu na wiek, a liczba zarażo­

nych miłością do białego szaleństwa rośnie lawi­

nowo. s. 10

Nasze firm ow e sklepy:

Praszka PI. Grunwaldzki 17, Strojec ul. Częstochowska 35, Rudnio ul. Częstochowska 14, Krzepice ul. Krakowska 4, Olesno ul. A. Krajowej 9, Olesno ul. M. Konopnickiej 13, Jaworzno 64

www.waclaw.com.pl waclawsieja@o2.pl

PRASZKA

Już od kilku tygodni związkowcy negocjują z zarzą­

dem wysokość podwyżek dla załogi. Jednak nie wszyscy pracownicy są z tego zadowoleni. Niektórzy obawiają się, że zbyt wygórowane żądania mogą doprowadzić zakład do upadku.

VITACEL*

STROJEC:

Budowlani stawiają na młodzież

PRASZKA

Z początkiem roku zlikwidowa­

no filię Urzędu Pracy w Prasz­

ce. Zdaniem Macieja Flanka, dyrektora PUP w Oleśnie, jed­

ną z przyczyn takiej decyzji był znaczny spadek bezrobocia na terenie gminy.

il/m e ia c fa t

... zeóma/tiem

077-418-28-37

ietka .com

EXTRA m a s ł a

m SmS: ^0$ t e S S I l f *

smak z Olesna

Kluczbork: Gmina oszczędza, gmina likwiduje, str. 7

(2)

w kraju i w regionie

15 lutego 2007

m m 7

Cytat tygodnia

- Od dawna gram bez przerwy, dlatego w tym roku nie chcę występować w Lidze Światowej. Od trzech lat nie miałem wakacji. Jestem naprawdę zmęczony, o czym świadczą po­

wtarzające się skurcze mięśni. Jeśli moje stanowisko nie zo­

stanie uwzględnione, całkiem zrezygnuję z kadry.

Mariusz Wlazły, siatkarz reprezentacji Polski

V , DEMENTI ROKITY Jan Rokita (PO) zdementował spekulacje dotyczące propozycji objęcia) przez niego teki mi nistra spraw w e­

wnętrznych i administracji. Rokita zapewnił, że nie rozmawiał na ten temat ani z premierem Jarosławem Kaczyński, ani z ministrem Prze­

mysławem Gosiewskim. Dodał, że taka rzecz nie była również „przed­

miotem jego rozważań”. Dementi to odpowiedź Rokity na informację se­

natora PO Jarosława Gowina, że Rokita odrzucił ofertę wejścia do rządu Jarosława Kaczyńskiego. Po­

dobne sugestie ws. propozycji dla Rokity, po niespodziewanej dymisji Ludwika Dorna, formułował rów­

nież poseł PO Sławomir Nitras.

WIARA KARDYNAŁA Kardynał Stani-[

sław Dziwisz w w y-l wiadzie dla włoskie-l go dziennika „La Re- pubblica” w yraził!

przekonanie, że pol-l

ski Kościół, inspirując się naucza­

niem Jana Pawła II, wyjdzie z kryzy­

su, w jakim znalazł się z powodu ujawnienia przypadków współpracy księży z SB. Kardynał Dziwisz pod­

kreślił, że trzeba pamiętać o tym, iż tylko mała grupa księży, ulegając groźbom, współpracowała z komu­

nistycznym reżimem. - O niektórych z nich nigdy nic nie wyszło na jaw, ale o innych wiedziało się wszystko - powiedział Dziwisz. - Wiedział też arcybiskup Wojtyła, który interwe­

niował w zależności od przypadku, ale zawsze dla dobra Kościoła.

ZMARŁ

WSPÓŁTWÓRCA GROM-U Zmarł ppłk L e-|

szek Drewniak, je ­ den ze współtwór­

ców GROM-u. Miał jj 55 lat. Ostatnio był j prezesem Fundacji

Byłych Żołnierzy Jednostek Specjal­

nych GROM, która pomagała byłym żołnierzom i ich rodzinom. Pierwszy dowódca GROM-u gen. Sławomir Petelicki, wspominając ppłka Drew­

niaka, powiedział: - On nie myślał o sobie, tylko pomagał innym. Był bar­

dzo skromny. To je s t taki wzór ciche­

go zawodowca, nigdy nie mówiące­

go o sobie, a myślącego o innych, o rodzinie. GROM (Grupa Reagowa­

nia Operacyjno-Mobilnego) powstał w 1990 r. Liczba żołnierzy GROM nie jest ujawniana. Komandosi brali udział w misjach na Haiti, w Sławo­

nii, Kosowie, Afganistanie, Zatoce Perskiej i w Iraku. Za jeden z ich większych sukcesów uznaje się poj­

manie w Sławonii zbrodniarza wo­

jennego Slavko Dokmanovica.

POGRZEB POLSKIEGO ŻOŁ­

NIERZA

Rodzina, przyjaciele, żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego, mieszkańcy Woli Blakowej i przed­

stawiciele Ministerstwa Obrony Na­

rodowej wzięli udział pogrzebie tra­

gicznie zmarłego kaprala Piotra Ni­

ty, który zginął w Iraku. 23-letni Ni­

ta zginął w wyniku wybuchu miny pułapki. Trzej inni polscy żołnierze w wyniku eksplozji zostali ranni. Ni­

ta jest 24. Polakiem i 4. żołnierzem 25. Brygady Kawalerii Powietrznej, który zginął w Iraku od 3 września 2003 roku.

LEPPER JEST „CZYSTY”

Andrzej L ep-r per nie je st ojcem najmłodszego dziec­

ka Anety Krawczyk.

Jak ustaliła jedna z gazet, taki jest wynik j badań, które zleciła

prokuratura. Na razie prokuratura milczy w tej sprawie. Rzecznik łódz­

kiej prokuratury okręgowej Krzysz­

tof Kopania w rozmowie z dzienni­

karzami wyjaśnił, że dla dobra po­

stępowania, nie będzie się wypowia­

dał na temat czasu i miejsca wyko­

nania badania, oraz tym bardziej o jego wynikach.

PREZYDENCKA NOMINACJA Janusz Kaczmarek jest no­

wym ministrem spraw wewnętrz­

nych i administracji. Nominację odebrał w pałacu prezydenckim z rąk Lecha Kaczyńskiego. Kaczma­

rek zastąpi na stanowisku Ludwika Dorna, który w ubiegłym tygodniu podał się do dymisji. Kaczmarek pełnił dotąd funkcję prokuratora kra­

jowego. Objął j ą pod koniec 2005 roku, powołany przez ministra spra­

wiedliwości Zbigniewa Ziobrę. W czasie, gdy ministrem sprawiedliwo­

ści był Lech Kaczyński, Kaczmarek był wiceprokuratorem generalnym i nadzorował najważniejsze śledztwa.

GOŚĆ PREMIERA I PREZYDENTA Traktat Konsty-|

tucyjny UE, pakiet!

energetyczny, e m -|

bargo na eksport pol­

skich produktów doi Rosji - były główny-1 mi tematami spotka­

nia premiera Jarosława Kaczyń­

skiego z przebywającym z wizytą w Polsce przewodniczącym Komisji Europejskiej Jose Manuelem Bar- roso. Z kolei spotkanie Barroso z prezydentem Lechem Kaczyńskim, dotyczyło głównie spraw związa­

nych z Traktatem Konstytucyjnym UE. - Nastąpiło znaczące zbliżenie stanowisk w kwestiach związanych z Unią Europejską i Polską - powie­

dział.

KOLEJNY WĄTEK

„SEKSAFERY”

Zatrzymany przez policję rad­

ny Samoobrony Jacek P., jak donio­

sła p rasą namawiał Anetę Kraw­

czyk, aby wycofała zeznania obcią­

żające Stanisława Łyżwińskiego i Andrzeja Leppera. Krawczyk nagra­

ła dwugodziną rozmowę na dykta­

fon. Jacek P. mówił między innymi:

- Oświadczenie złożysz, że byłaś ste­

rowana, płacili ci, a wszystko, co mówiłaś do tej pory, to nieprawda. 1 my będziemy ci dozgonnie wdzięcz­

ni. Pamiętaj, nie wszystko jeszcze stracone. Gdy Krawczyk odrzuciła propozycję, P. zaczął j ą straszyć działaniami w celu odebrania jej dzieci. Krawczyk poinformowała o wszystkim prokuraturę. Otrzymała policyjną ochronę, gdyż po najściu P. obawia się o siebie i dzieci.

LUBAŃSKI CHCE BYĆ PREZESEM

- Trochę szczebli kariery zali­

czyłem. Byłem piłkarzem, potem tre­

nerem, a na koniec menedżerem. Te­

raz chcę zostać prezesem PZPN. Tak brzmi zapowiedź W łodzimierza Lubańskiego. Były piłkarz kandy­

duje na szefa PZPN. I wie, jak pol­

ską piłkę uratować. Chce iść w ślady Michela Platiniego, który niedawno został szefem UEFA. - W naszej p ił­

ce je st bardzo dużo złego - powie­

dział.- Mówiąc inaczej, byłbym hi­

pokrytą. Ale w naszej piłce było też parę pięknych rzeczy. I ja chcę te

rzeczy odbudować.

DYMISJA KOMENDANTA Dotychczasowy komendant główny policji Marek Bieńkowski podał się do dymisji. Spekuluje się, że rezy­

gnacja Bieńkowskiego jest konse­

kwencją dymisji Ludwika Dorna z funkcji szefa MSWiA. - Bieńkowski uważany za „człowieka D orna” nie miał innego wyjścia - powiedział Paweł Biedziak, były rzecznik poli­

cji. Biedziak dodał, że przedmiotem sporu między premierem i Domem były odmienne pomysły na temat współpracy policji i prokuratury, a zwłaszcza prokuratury i CBŚ. Za­

znaczył, że Ludwik Dom ujął się za policją i nie podejmował decyzji do­

tyczących Centralnego Biura Śled­

czego, o które prosił go premier.

Liczba tygodnia

112.000

Taką kwotę zrabowali sprawcy napadu na jeden z urzędów poczto­

wych w Gdańsku. Nikt nie został poszkodowany. Policja nie chce zdra­

dzić, czy napastnicy posiadali przy sobie broń i sterroryzowali nią perso­

nel poczty.

K O L E JN E Z A R Z U T Y Już 800 tom ów lic z ą akta dotyczące n iep raw id ło w o ści w upadłej przed k ilku laty b rze­

skiej „K am ie” . W ubiegłym ty ­ g o d n iu p ro k u ra tu ra p o sta w iła kolejne zarzu ty byłym szefom p rzed sięb io rstw a. W yliczono, iż d o p ro w ad zili do strat się g a ją ­ cych 200 m in złotych. O baj za­

trzym ani (W iesław B. i R obert M .) od g ru d n ia ub. r. p rzeb y w a­

j ą w areszcie, a sąd nie w yraził zgody na je g o u ch y len ia naw et za kaucję.

U N IW E R SY T E C K IE D O K TO R A TY

U n iw ersy tet O polski będzie m iał dw óch now ych doktorów h o n o ris ca u sa . Z o s ta n ą nim i H ans-G ert P otterin g i kardynał W alter K asper. U ro czy ste w rę­

czenie zaplanow ano na 10 m ar­

ca, p o d czas o b ch o d ó w św ięta UO. Obaj laureaci zap o w ied zie­

li swój p rzy jazd do O pola i p o ­ tw ierd zili p rzy jęcie tytułów . 62- letni P o tterin g od połow y sty cz­

n ia br. je s t p rz e w o d n ic z ąc y m P a rla m e n tu E u ro p e jsk ie g o . Z kolei 74-letni K asp er to p rz e ­ w odniczący Papieskiej R ady ds.

P o p ie ra n ia Jed n o śc i C h rz e ś c i­

ja n . N a tę funkcję m ianow ał go Jan Paw eł II. Tytułu doktorów honoris causa UO m a ją ju ż m .in.

Jan P aw eł II, R yszard K aczo­

row ski, S tan isław L em , A dam H an u szk iew icz, T adeusz R óże­

w icz, K a z im ie rz K u tz, prof.

Jan M iodek.

„L A M Y ” ZN Ó W W O PO L U Z nany je s t ju ż term in k o le j­

nego, p iąteg o ju ż O g ó ln o p o l­

skiego F estiw alu F ilm ó w N ie z a ­

leżnych „O p o lsk ie L am y 2 0 0 7 ” . O dbędzie się on 13 i 14 k w ie t­

nia, a z ap rezen to w an e z o sta n ą na nim n ajn o w sze p o lsk ie film y tego n u rtu . F estiw al, o rg an izo ­ w any od 2003 roku, cieszy się co raz w iększym uznaniem nie ty lk o w reg io n ie, ale w k raju i za g ra n ic ą . P o d czas u b ie g ło ro c z ­ nych pro jek cji zap rezen to w an o 35 film ów z P o lsk i, F ran cji, W ę­

g ier i Łotw y, w y b ran y ch spośród 200 n ad esłan y ch .

R A D A PR O G R A M O W A T E L E W IZ JI

W p o n ie d ziałek 12 lu teg o w g m achu T elew izji O pole po raz p ierw szy zeb rała się pow ołana przez K ra jo w ą R adę R adia i Te­

lew izji R ada Program ow a. R adę tw orzy 15 osób. R e p re z e n tu ją one różne środow iska i p artie p o lity czn e naszego reg io n u . R a­

da je s t organem o p in io d aw czo - -doradczym d y rek to ra odd ziału w sp raw ach p ro g ra m o w y c h . C iało to p o w o ły w an e je s t na okres czterech lat. Jego c z ło n k o ­ w ie w y b ie ra ją sp o śró d sie b ie przew o d n icząceg o rad y i je g o dw óch zastępców . W m iniony p o n ied ziałek na p rz e w o d n ic z ą ­ cego w ybrano d y rek to ra g a b in e ­ tu w ojew ody o p o lsk ieg o Jana C h a b r a sz e w sk ie g o . Je g o z a ­ stępcam i zostali: p o sła n k a S a­

m oobrony Sandra L ew a n d o w ­ ska oraz red ak to r naczeln y n a ­ szej gazety A lek san d er Św iey- kbw ski.

O b ie ż ą c y c h p ro b le m a c h opo lsk ieg o o śro d k a te lew izy jn e­

go p o in fo rm o w ał zeb ran y ch p e ł­

niący od k ilku tygodni o b o w iąz­

ki d y re k to ra Jan N ow ara.

M ieszkańców p ow iatów O lesno i K luczbork pow inna u cieszyć w iadom ość o stosunkow o d a le ­ ko p o su n ięty ch pracach k iero w ­ n ictw a opolskiej telew izji zm ie­

rz a ją c y ch do* b u dow y now ego nad ajn ik a na G órze Św. Anny.

Jego uruch o m ien ie u m ożliw i o d ­ b ió r program u opolskiej te le w i­

zji tak że i na całym o b szarze n a ­ szych pow iatów .

P R A C A W H O L A N D II

w w w . l e v e ł 1 .c o m .p l

r u tfÓ J W Y M A G A N Y P A S Z P O R T N IE M IE C K I

• p raca d la ko b iet i m ę żc zy zn

♦ o ferty w p rzem yśle i o g ro d n ictw ie

• o p ieka polskich p rze d s ta w ic ie li

♦ m ożliw ość s ta łe j w sp ó łp racy

O pole ul. 1 Maja 111 N ow a W io ska teł. 77/456 4 7 67 3 2/419 53 02

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, teł. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

(3)

www.1 H o r h'. o i e s n o': p I!

B p i

46-300 Olesno ul. Lubiiniecka 4a

te 1./fax: 034/ 350-54-1© do 12 tei-kom.: 0603 965 365,0605 101 016

C¥^t>Q»OGG*£Jy 6m(MHMł

$ J u n g m e i ę r ( f e gH.

EUSi

gm_ a _ _ r » ___s łd 2 f A m O m

PfLsoeRER Euronit

SyiOwny

A K C E S O R IA D A C H O W E SKUP ZŁOMU I

OGRODZENIA STALOWE SIATKI, PANELE,

NAWOZY CENY PRODUCENTA!

C z y n n e )o d i 1i2':bo*d o 23:00

Ą |

ORGANIZUJEMY

( n M I 1 IBBg Jl

WSZELKIE1 IMPREZY

OKOLICZN OŚCIOWE

(w ra z z noclegam i)

s m m PILES W , C i i P ^ z i i s ^ a - 0501! 1!82 083 Jeśli p o trafisz obserw ow ać o ta c za ­ ją c ą Cię rzeczyw istość, lubisz c ie ­ kawe w yzw ania i nie m asz p ro b le ­ mów z ję zyk ie m polskim , spróbuj sw ych s ił ja k o d zie n n ika rz „Kulis P o w iatu ” .

Z apraszam y do w spółpracy.

7 HW H®Y

15 lutego 2007

Kuniów: Kolejarze wyremontują nastawnię

wieści gminne

W YKONAW STW O POKRYĆ DACHOV

46-275 CHUDOBA 183

Tel/fax 077

413 95 17

. kom

0603 965 365 NIP 751-106-22-24

REDAKCJA: 46-320 Fraszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, tel. 034/3588774. telefax 034/3501021 Zalane pola to wina zimy i topniejących śniegów, czy może firmy wykonującej remont krajówki, która

odpuściła sobie niektóre prace?

R

emont drogi krajowej do Rudnik w kierunku Dalachowa od samego początku wywoływał wiele kontrowersji.

Drogowcy odwalili kolejną fuszerkę, efektem której są zalane pola (to na zdj. powyżej to tylko jedno z wielu podtopionych). Owe zalania są efektem zasypanych przepustów. Drogowcom albo nie chciało się porządnie wykonać swojej pracy, albo wykonanie przepustów nie leżało w ich gestii? Skoro jednak robili też rowy, to chyba jedno z drugim ma dużo wspólnego, nieprawdaż?

ek

To będzie hit!

Budynek dawnej nastawni kolejowej w Kuniowie od lat stoi pusty. Ale niebawem ma się to zmienić, bowiem pracownicy kolei chcą go wyremontować.

Tu niebawem powstanie muzeum kolejnictwa i dom kolejarza

W

budynku mieściłoby się mu­

zeum kolejnictwa i dom ko­

lejarza. Tu wreszcie pracownicy kluczborskiego PKP mieliby swoje miejsce, w którym mogliby się spo­

tykać.

- Zorganizowałem wieczór opłatkowy dla kolejarzy i to był strzał w przysłowiową dziesiątkę - mówi Stanisław Konarski, radny miejski, mieszkaniec K uniow a i pracownik PKP. - Okazało się, że kolejarze mają wielką potrzebę, aby się spotykać, porozmawiać i wspól­

nie spędzić czas. Wtedy wpadłem na pomysł, by zagospodarować by­

łą nastawnię.

Budynek jest zaniedbany i wy­

maga solidnego remontu. W pla­

nach jest też jego przebudowa i po­

większenie. Marzeniem pomysło­

dawców jest, by obiekt kształtem przypom inał parow óz. M a go uatrakcyjnić podświetlana nocą i oszklona makieta węzła kolejowe­

go, która będzie widoczna z drogi krajowej Kluczbork - Opole. Kole­

jarze zam ierzają organizować co­

roczne wyścigi drezyn - pierwszy ju ż na wiosnę - i festyny. - To bę­

dzie praw dziw y hit, niesamowita atrakcja turystyczna i przygoda dla ludzi w każdym wieku - obiecuje Konarski.

Realizacją pomysłu zajmie się sołectwo Kuniów, w którym miesz­

ka wielu pracowników kolei. Kole­

jarze ch cą pozyskać dla swego przedsięw zięcia m iejscowych sponsorów i przedsiębiorców. M ają także nadzieję, że pom ogą im wła­

dze samorządowe. Właśnie w tym celu w najbliższy piątek odbędzie się w Kuniowie spotkanie m.in. z m arszałkam i w ojew ództw a Ry­

szardem Wilczyńskim i Stanisła­

wem Rakoczym. Niewykluczone, że w ezm ą w nim udział również opolscy parlamentarzyści i władze kolei.

Milena ZATYLNA

Zalane pola to efekt braku przepustu

Gm. Rudniki:

Czyja to wina?

phu W amad tran! p^rt

samochodowy

- złom, od 0,5 kg

- opał (węgiel, koks, miał) do 25000 kg - stal

Ligota Zamecka, ul. Kujakowicka 80 Kluczbork, ul. Dworcowa 1 tel. 077 413 36 52 lub 0502 520 556

M A T E R IA Ł Y B U D O W L A N E POKRYCIA DACHOWE

Krystyna Świgoń reklama

BLAC HAR STW O

Bernard Smgon

(4)

4 wieści gminne

15 lutego 2007

Powiat oleski:

Rozwiążą problem bezpańskich psów

Starostwo Powiatowe w Ole­

śnie wraz z pięcioma gmina­

mi zakupiło broń myśliwską.

Posłuży ona do usypiania na czas transportu do lecznicy lub schroniska niebezpiecz­

nych zwierząt wałęsających się po powiecie oleskim.

D

o zakupu broni wspólnie ze starostwem dołożyło się pięć gmin z powiatu oleskiego za

‘ wyjątkiem Zębow ic i Olesna.

Każda z nich przeznaczyła na ten cel po 600 zł. Z kolei starostwo dofinansowało zakup sprzętu w wysokości 1200 zł. Jak twierdzi starosta oleski Jan -Kus, zakup broni był niezbędny ze względu na liczne zgłoszenia ze strony mieszkańców.

- Otrzymujemy coraz więcej informacji o powtarzających się przypadkach w ałęsających się psów - mówi Kus. - Często pow o­

dują one zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa ludzi. Aby roz­

wiązać ten problem, zakupiliśmy broń Palmera, którą wykorzysty­

wać będziemy w razie potrzeby.

W przypadku otrzym ania zgłoszenia o w ałęsających się zwierzętach, broń zostanie wyko­

rzystana do ich uśpienia. Może tego dokonać jedynie osoba po­

siadająca pozwolenie na broń w obecności lekarza weterynarii.

- Mamy ju ż człowieka, któ­

ry posiada je d n e i drugie kwalifi­

kacje - zapewnia starosta.

Obecnie broń jest zabezpie­

czona w wydziale spraw obywa­

telskich i zarządzania kryzyso­

wego Starostwa Powiatowego w Oleśnie.

A.B.

Olesno:

Wolny fotel

Oleski Urząd Miejski wciąż nie ma Kierownika Wy­

działu Integracji Europej­

skiej i Zamówień Publicz­

nych.

P

rzeprowadzono ju ż drugi nabór na to stanowisko i tym razem zakończył się fiaskiem.

Wymagania stawiane kandy­

datom to między innymi minimum czteroletni staż pracy, doświadcze­

nie zawodowe w zakresie kierowa­

nia zespołem, zdolności organiza­

cyjne oraz znajomość co najmniej jednego języka obcego.

Do obowiązków kierownika należeć będzie pełnienie pieczy nad funkcjonowaniem wydziału, a także nadzorowanie postępowań w zakresie pozyskiwania środków fi­

nansowych z Unii Europejskiej.

MK

Praszka:

Visteon na zakręcie?

Niedawno opublikowaliśmy dwa artykuły sygnalizujące nie najlepsze nastroje wśród ludzi pracujących w VISTEON Poland S.A. w Praszce. Wiemy, że towarzyszący tym publikacjom komentarz Zygmunta Śmiałego wzbudził niezadowole­

nie, zwłaszcza wśród działaczy trzech związków zawodowych.

A

utorowi artykułu zarzucono niesłuszne „insynuacje”, czy w ręcz „kłam liw e, niezgodne z rzeczyw istością” oceny, a nawet kłamstwa. Zarzuty te przyjęliśm y ze spokojem, oczekując na dalszy bieg wydarzeń. I oto okazuje się, że zaledwie zasygnalizowane w na­

szych m ateriałach problemy, z ja ­ kimi musi się teraz zmierzyć i za­

łoga zakładu, i jeg o dyrekcja, i re­

prezentujący interesy robotnicze związki zawodowe zostały przez nas chyba jednak dobrze ocenio­

ne, dobrze rozpoznane i zgodnie z rzeczyw istością opisane.

Potw ierdzenie naszych ocen nadeszło pocztą. W poniedziałek 12 lutego ktoś nadał w Praszce za­

adresowany do mnie list. Jest to list bez podpisu. Anonim. Zazwy­

czaj anonim y wyrzucamy do ko­

sza, albo odkładam y do archi­

wum. Ten jednak zwrócił m oją szczególną uwagę. Kilka detali przypom niało mi listy, jakie w la­

tach osiem dziesiątych otrzym y­

wałem do Rozgłośni Polskiej Ra­

dia Wolna Europa w Monachium.

G ołym okiem w idać było, że nadawcy się starali, by przypad­

kiem ktoś niepowołany nie był w stanie zidentyfikow ać autora przesyłki, ale żeby nazw isko autora pozostało nieznane. Podob­

nie je st i z tym anonimem. A uto­

rowi wyraźnie zależało na tym, żeby tych kilka zdań o sytuacji w zakładzie do mnie dotarło, a jesz­

cze lepiej, żeby te inform acje upublicznić.

N ie je st to donos szkalujący kogoś konkretnego. Przedstawio­

ne przez autora fakty i oceny we­

dług naszych informacji nie nale­

ż ą do wyjątków, lecz pokryw ają się ze sposobem myślenia sporej części załogi pracującej w fabry­

ce. D latego publikujem y ten list obok w całości, bez jakichkolw iek zmian.

P

ragnę podzielić się z Panem kilkoma informacjami o bieżącej sytu­

acji w Visteon Poland S.A., ponieważ zależy mi na tym zakładzie, a to co się dzieje obecnie jest złe. Mam nadzieję, że wykorzysta pan te informacje w swoich publikacjach, tak, aby m ieszkańcynaszego mias­

ta mieli lepszy obraz tego, co się tu dzieje.

1. Obecnie trwają rozmowy pomiędzy Komitetem Strajkowym a zarządem zakładu. Chodzi o podwyżki płac. Zarząd proponuje 200 zł podwyżki dla każdego pracow nika (m iesięcznie) plus 1000 zł rocznego bonusa. Związkowcy żądają 350 zł miesięcznej podwyżki oraz 2000 bonusa rocznego.

2. Ocenę czy to dużo czy mało pozostawiam Panu. Dodam tylko, że średnia stawka godzinowa pracownika na produkcji to 13,5 zł, a śred­

nia płaca w zakładzie to ponad 3.000 zł.

3. Związkowcy chcą strajkować, jeżeli nie zostaną spełnione ich żądania płacowe. Fundusz zainteresowany kupnem zakładu nie kupi go, jeżeli będą takie podwyżki.

4. Visteon jako korporacja nie przekaże żadnych pieniędzy na rozwój tego zakładu, a to praktycznie wyrok śmierci. Fundusz chce inwest­

ować i rozwijać produkcję. Jeżeli Fundusz się wycofa (przez działania związkowców), to zakład za jakiś czas zostanie zamknięty.

5. Negocjacje z zarządem trw ają ju ż zbyt długo. Oczywiste jest, że każdy chce dostać wyższą wypłatę, ale czy 350 zł to aby nie za dużo.

Mam wielu znajomych w Praszce i każdy kręci z niedowierzaniem głow ą kiedy słyszy o takich pieniądzach.

Proszę mi wierzyć, ja chcę normalnie pracować, ale obawiam się, że nieugięta postawa naszych związkowców doprowadzi ten zakład do upadku. Tylko czy oni będą wtedy brali winę na siebie? Pewnie znowu zrzucą winę na nieudolny zarząd, korporację, prawo itp. Mam też wrażenie, że związkowcy ju ż tak „obrośli w piórka", że nie dostrzega­

j ą ludzi tylko swoje potrzeby. Inną sprawą jest, że zarząd jest w sto­

sunku do związkowców zbyt ulegliwy i robi to czego panowie związkowcy oczekują. Podwyżek większych dać nie m o g ą bo nie m ają takiego prawa- wysokość podwyżek ustalana jest w centrali, a lokalny zarząd jest tylko w ykonaw cą

Piszę ten list, ponieważ Pana gazeta wydaje mi się dobrym źródłem wiedzy (u nas nie za bardzo można liczyć na pełną informa­

cję) i liczę, że wykorzysta Pan te informacje, a ludzie zrozum ieją że źle robią popierając szalone wizje związkowców „na etatach”.

wieści gminne

Praszka: ZMogi nr pogotowiu

To nie świąteczne flagi

Chce mieszkać w lesie lub na dworcu

wicd/iach.

- Możemy przekazać Czytel­

nikom oficjalne stanowisko po tych rozmowach? - pytain.

- Nic. bo po prostu takiego sta­

nowiska mc ma i mc wiadomo, czy kiedy koi wiek będzie • odpowiada Kwiatkowska

- Cny to znaczy, że rozmowy zakończyły się fiaskiem?

- To były dopicio pfcrwizc rozmowy obu stron i trudno się by ­ ło od razu spodziewać konkretnych ustaleń.

- Długo trw ały?

- Były i to jest faktem, a ile trwały to chyba nic ma znaczenia

- Jeśli się szybko skończyły to znaczyć by mogło, ie rozbież­

ności między stronam i są duże.

Kiedy kolejne?

Załoga Vi*teonu Potand z niecierpliwością czaka n a o stt negocjacji z Orlando.

- Dziś nic potrafię powiedzieć, bo tenniny są negocjowane. Ja ro­

zumiem państwa zainteresowanie sprawą, ale inoja rołiijcst inna

- Blokowanie inform acji?

- Infomtncje będą, jeśli bedą konkrety A konkrety to podpisanie umowy z nowym właścicielem. Je­

śli to reisu p . na pewno państwa o tvm poinformuję

Tikzc W aldem ar Kościelny, przewodniczący największego za­

kładowego związku zawodowego

„Solidarność ' mc chce rozniaw iać.

rei temat przebiegu rozmów z Or­

lando

- A lamy swoją strategię i chce­

m y aby odniosła ona skutek, więc potrzebny je st wokół sprawy spokój

Nie będę kom entow ał podanych przez autora tego listu danych i przedstawionych w nim ocen. Pozostaw iam to C zytel­

nikom. N ie m ogę jednak pominąć refleksji, która nie daje mi spokoju.

Ludzie z głośników radio­

wych i telewizyjnych słyszą że je ­ steśmy ju ż prawie w IV Rzeczpo­

spolitej. Ja wiem, że na pewno ży­

jem y w państwie demokratycznym.

Tymczasem człowiek trzeźwo oce­

niający rzeczywistość, łatwo posłu­

gujący się językiem polskim i kom­

puterem, człowiek zatroskany o los zakładu, w którym pracuje, chcąc wyrazić publicznie swoje zdanie, musi ukryw ać swoje nazwisko.

Osoba, która napisała tych kilka zdań pełnych niepokoju o los swo­

jego miejsca pracy najwyraźniej się boi. Boi się publicznie wyartykuło­

wać swoje myśli. Dzisiaj. Teraz.

Siedemnaście lat po obaleniu Muru Berlińskiego, po upadku komuni­

zmu! Ja rozumiem tę osobę. Czło­

wiek po prostu boi się głośno po­

wiedzieć co myśli, bo straci pracę.

To jedyny, ale bardzo ważny argu­

ment. Ale to także sygnał, że ten człowiek nie wierzy działającym na terenie zakładu związkom za­

wodowym.

To także zły sygnał dla kie­

rownictwa zakładu. Wszyscy wie­

d z ą że to korporacja amerykańska, a w świadomości Polaków nadal drzemie przekonanie, że wszystko co amerykańskie, to wolne, swo­

bodne, dem okratyczne. Tymcza­

sem coś zawiodło, coś się zacięło, coś spowodowało, że polski pra­

cownik w Polsce chcąc przedsta­

wić swoje racje - racje inne niż związkowców - musi pisać ano­

nim. Musi się bać.

Nie mnie wyciągać wnioski.

N ie mnie sugerować, co należy zrobić. Ja pokazuję problem, na tym kończy się rola dziennikarza.

Czekamy na dalsze sygnały.

Aleksander ŚW IEYKOW SKI

Praszka: Protest trwa

Wiem, ale nie powiem

Dyrekcja Vlsteonu Poland SA je st konsekwentna - nie udziela in fo r­

macji o szczegółach rozmów z niem ieckim funduszem kapitałowym, który je s t zainteresowany kupnem zakładu.

Przy pomnijmy - od kliku ty­

godni u zakładzie trwa pogotowie strajkowe, będące wynikiem nieza­

dowolenia załogi z zarobków. Roz­

mowy związkowców / Vi$leoim oraz. prezesa zarządu i dy rektora ge­

neralnego Z bigniew a G orczyń­

skiego z przedstawicielami Orlan­

do. bo w łaśnie ten fundusz stara się o przejęcie Vłstconu. odbyły się w miniony czwartek. Ich przebieg owiany jest mgłą tajemnicy, a jedy - g « na osobą upoważnioną do przeka- § 1 zywania jakichkolwiek informacji , ■ jest Agata Kwiatkowska, kierów- ] nik działu kotuuinkacji. Ale także oua jest w strzemięźliwa w wy po- ® 1

mówi. • .My nie robimy tego dla /Miklasku. O d rezultatu tych rozmów zależy nie tylko przysziosc zakładu, ale może nawet miasta, .leżeli oce­

nimy t e j u t można, to na pewno ga­

zetę poinjormufemy o przebiegu n e ­ gocjacji.

Sprzed głównego wejścia do zakładu zniknął transparent z napi­

sem „Pogotowie strajkowe“. Trzy flagi związków zawodowych, spo­

śród doty chcznsowy cli sześciu, ja k ­ by wstydliwe przeniesione zostały na boczną ścianę budynku.

Dyrekcja i związkowcy przy­

jęli w sprawie negocjacji maksymę ..Milczenie jest złotem” Czy aby na pewno?

Andrzej Szatan

...— - i ico— n c a r a a u P L O K tyvny |

Zbędna pycha

Ludzie w Ib-oszce i okolicy j u t przywykli do lego. Ze etatowi dzia­

łacze związków zaw odowych w W SIEObt - be. głośno przypominają. Ze od rozmów jakie prowadzą z przedstawicielami właśc iciela zakładu czyli z dyrekcją tą z Praszki. ią rezydującą w \iemczech. czy w i SA za- leiy przyszłość zakładu, a m oie nawet i miasta, rak wyartykułowane znaczenie prowadzonych rozmów m o stanow ić a/ibli dla związkowców tłumaczące ich milczenie czy wstrzemięźliwość w dzieleniu się Infor- mac/anti ze społeczeństwem, l i é przwujm nie/ wydaje się zapewne działaczom. Tymczasem prowadzone przez etatowych działaczy rozmo­

wy z dyrekcją i ewentualnym kupcem zakładu, mają znaczenie dla sa­

mych działaczy. H tych rozmowach w aty się ich znaczenie i miejsce w zakładzie. Mają więc się o co martwić.

Sapuszone milczenie niby służące interesom zakładu i miasta pro­

wokuje do przypuszczeń, te gra je s t nie bardzo czysta. Każdy, kto usi­

łuje ukrywać prawdę przed społecznością, je st przez tę społeczność po­

strzegany podejrzliwie. Zwłaszcza kiedy do dzisiaj ludzie zatrudnieni lub wcześniej zwolnieni z pracy w : okładzie otwarcie mówią. Ze za la­

ki. a nie nuty czyli lepszy las zakładu <xłpowiadają także zakładowe związki zawodowe. Złośliwi nawet twierdzą, te za miejsca w ratkie nadzorczej, za wyjazdy zagnuucznc, to specjalne ¡nemie w kolejnych fazach prywatyzacji zakładu i przejmowania g o przez kolejnych wła­

ścicieli. zwufzkowcy podpisywali układy, których konsekwencje widać dopiero dzisiaj. To ret je s t przyczyna dia której z taką uwagą wszyscy śledzą dzisiejsze poczynania związkowców.

/w iątkow com radziłbym więc trochę sknmmośct. /.akiach miasto się nie zawaliły, kiedy pracę w krótkim okresie straciło ponad 2 tysią­

ce osob. \'ic się nie stało, kiedy twołnhmo kolejne tysiąc osób. Teraz j u t tysiąc nie strac i procy, bo zatrudnionych je si mniej n it tysiąc-. Sam zakład je s t na tyle dobrze połotony: na lyłe nowoczesny, te ktoś go tak czy siak kupi. Jetełl kupi to p o to. by w nim a xi produkować. A w pro­

dukcji zawsze potrzebni są ludzie. Śmiem zutem twierdzić, te co naj­

mniej kilkaset miejsc pracy w tym miejscu będzie zaw sze, łtosy miasta i gm iny takte j u t wyłącznie o d losów zakładu bezpośrednio m e zaletą.

Takie i ta gazeta od chciejstwa i humorów etatowych działaczy związkowych na szczęście nie zalezy. M y u przeciwieństwie do etato­

wych działaczy związkowych, mamy jedną strategię: służyć swoją wie­

dzą i informacjami społeczeństwu, a nie tyłko sobie, ho m y j u t wiemy, t e tyłka dobrze poinformowane społeczeństwo tyłko dobrze poinfor­

mowana zaioga zakładu pracy gwarantu je. Ze przyjęta strategia ockue- sle ostateczny sukces służący w szystkim, a nie tyłko tym. którzy wszel­

ką w iedzę wszelką Informację ukryw a ją . Działacze na etatach ' - apeluję - odrobinę pokory!

Zygmunt Śmiały

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, teł. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

(5)

iffftT1, rp r 007 wieści gminne

Olesno: Audyt wewnętrzny Urzędu Miejskiego

Kontroli część pierwsza

- W stępne w yn iki k o n tro li w skazują, ze d zia ła n ia m ojego p o p rze d n ik a E dw arda F laka n ależy o cen ić zd ecyd o w a n ie n eg a tyw n ie - m ów i S y l­

w ester L ew ick i, b u rm istrz O lesna.

Gmina Kluczbork:

Wybrali sołtysów

13 lutego 33 - letnia mieszkanka Kluczborka powiadomiła policjan­

tów, że jej mąż, który od pewnego czasu mieszka oddzielnie, pozostawił amunicję myśliwską. M ają do niej dostęp wszyscy domownicy, czyli również osoby nieuprawnione. Kobieta obawiała się o bezpieczeństwo swoich nastoletnich dzieci. Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili, że w pokoju stołowym,-w niezabezpieczonej plastikowej skrzynce znajduje się amunicja myśliwska do sztucera (9 sztuk) i dubeltówki (127 sztuk).

35 - letni myśliwy, jak potwierdzono, miał aktualne pozwolenie na posiadanie broni myśliwskiej. Naruszył jednak przepisy o przechowywaniu amunicji, a czyn ten zagrożony jest karą grzywny i aresztu. Przeciwko nieodpowiedzialnemu myśliwemu, można też wystąpić o cofnięcie poz­

wolenia na posiadanie broni.

Stanisław BANAŚKIEWICZ rzecznik KPP w Kluczborku - Określenie stanu

faktycznego, za ­ stanego p rzeze mnie, je s t bardzo istotne, bowiem wiele spraw wy­

m aga podjęcia decyzji w zakresie ich kontynuacji.

W pierwszej kolejności kontro­

li poddane zostały przetargi zreali­

zow ane w 2005 roku.

P r z y k ł a ­ dem nie- .

racjonalnego, niecelowego oraz niegospodarnego wy­

datkowania pieniędzy p u ­ blicznych je s t remont su­

tereny w urzędzie, na który wydano 100 tys. zł - mówi Lewicki. - Ła­

zienkę wyposażono w ' antywłamaniowe drzwi

zam ykane o d we­

wnątrz, co oczywiście niezgodne je s t z p rze­

pisam i BHP - dodaje.

Ponad 80 tys.

zł przeznaczono na rem ont mieszkania, które znajduje się w Zespole Szkół Dwuję­

zycznych nr 2 w Oleśnie.

- To kolejne działanie na szko­

dę gm iny - analizuje raport zbul­

wersowany burmistrz. - Zważywszy na fakt, iż wartość nakładów prze­

znaczonych na ten cel oscyluje, a może nawet przewyższa, wartość mieszkania.

Umowa została podpisana tuż przed odejściem Edwarda Flaka.

Wiele zastrzeżeń i wątpliwości budziły też przetargi, które doty­

czyły utrzymania zieleni i czystości miasta. Przez dwa lata Jerzy Flak, właściciel firmy „Zieleń” i brat by­

łego burmistrza nie spełniał podsta­

wowych warunków zapisanych w umowach. N a konto urzędu nie

wpływały należne kwoty stanowiące z a b e z p i e c z e n i e w ykonania um o­

wy. Wpłacone zo­

stały dopiero 8 stycznia br. po in­

terwencji nowego burmistrza. Były w łodarz O lesna również ustnie zle­

cał firmie brata szereg prac dodat­

kowych.

Kontrola wykazała, że nie w ycięto drzew, na które uzy­

skano decyzje administracyjne - wylicza Lewicki. - Bez zezwole­

nia natomiast wycięto 23 drzewa.

B ezpraw nej wycinki drzew dokonano na te­

renie Parku Du­

żego oraz na ul.

Ogrodowej. W fakturach nie­

stety nie znala­

zły się informa cje na te­

mat ilości w y c ię ty c h drzew. Jed­

no drzewo

Każde z sołectw w gminie Kluczbork ma już nowego gospodarza. W ostatni wtorek za­

kończyły się, trwające od połowy stycznia, wybory sołtysów w podkłuczborskich wioskach.

Kluczbork:

Wybuchowe zabawki

D zieci b a w iły się a m u n icją m y śliw sk ą n ie o d ­ pow ied zialn ego ojca.

wycięto na ul. Murka, a aż 11 z te­

renu parku przy ul. Kościuszki.

Do sporych zaniedbań doszło także w przypadku remontu dachu oleskiej biblioteki.

- Podpisana została umowa korzystna dla wykonawcy, a nie dla gminy - oburza się Lewicki.

Kontrola urzędu trwa nadal.

Burmistrz Olesna obiecał, że o dal­

szych wynikach będzie na bieżąco informował opinię publiczną.

Małgorzata KUC

J

ako ostatni w ybrali sołtysa mieszkańcy Kuniowa. Na zebra­

nie przybyło ich tak wielu, że w sal­

ce katechetycznej zabrakło miejsca dla wszystkich. Mimo iż dostawio­

no ławki, niektórym przyszło gło­

sować na stojąco na korytarzu zabi­

tym ludźmi.

Zanim jednak długopisy i kar­

ty do głosowania poszły w ruch, obecny sołtys Krzysztof Brzoska złożył sprawozdanie z działalności za ubiegły rok, w którym wymienił najważniejsze zadania i prace zre­

alizowane we wsi. Sprawozdanie zostało przyjęte przez kuniowian jednogłośnie. Do kandydowania na sołtysa przystąpiło dwóch panów - Krzysztof Brzoska i Wojciech Fu­

dali. W iększą liczbę głosów otrzy­

m ał drugi z nich i to on przez naj­

bliższe cztery lata będzie rządził w Kuniowie wraz z radą sołecką.

W sumie zmiana na stanowi­

sku sołtysa nastąpiła tylko w sied­

miu wsiach. Co ciekawe, większo­

ści sołectw szefują panie.

MZ

Sołectwa

i ich nowi gospodarze:

Bazany - Karina Lepsy Bąków - Zygmunt Czerski Biadacz - Jolanta Karbowniczek Bogacica - Janina Derdak - Cio­

łek

Bogdańczowice - Witold Stodoła Borkowice - Kordula Moś Czaple - Krystyna Kleszcz Gotartów - Barbara Turek Krasków - Jerzy Kulej

K ujakowice Dolne - Gabriela Bryja

Kujakowice Górne - Andrzej By­

kowski

Kuniów - Wojciech Fudali Krzywizna - Bożena Dobrzańska Ligota Dolna - Tadeusz Doliński Ligota Górna i Zamecka - An­

drzej Kosmala

Łowkowice - Wiktoria Socha Maciejów - Michał Socha Nowa Bogacica - Ryszard Rajew- ski

Smardy Dolne - Urszula Ziora Smardy Górne - Genowefa Wilk Szklarnia Bogacka - Agnieszka Wodara

Żabieniec - Małgorzata Preis Unieszów - Janina Paszkę - Kontrola ma na celu wykaza­

nie wszystkich negatywnych działań dotyczących przekraczania upraw­

nień, nadużywania władzy i działa­

nia na szko-

n o w y włodarz dę gm iny- inform uje Sylwester L e w ic k i,

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, tel. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

(6)

wieści gminne

15 lutego 2007

K5*M*Y 7

Olesno: Spotkanie w ramach konsultacji społecznych

Konkrety w Opolu

W zeszły piątek samorządowcy powiatu oleskiego spotkali się z marszałkiem i wojewodą.

Podczas roboczego spotkania w Oleśnie władze wojewódzkie re­

prezentowali: m arszałek w oje­

wództwa Józef Sebesta, wicemar­

szałek Stanisław Rakoczy, woje­

woda Bogdan Tomaszek, oraz wi­

cewojewoda Dariusz Madera. W posiedzeniu uczestniczyła także po­

seł Teresa Ceglecka - Zielonka, która zapewniła, że dla parlamenta­

rzystów dialog z samorządowcami jest niezwykle istotny.

Jednak to nie koniec na­

szych kłopotów z drogami.

Przejęliśm y 12 - kilo­

metrowy odcinek drogi kra­

jowej, która znajduje się w fatalnym stanie. Nie mamy pieniędzy na je j remont

Na wstępie marszałek poinfor­

mował samorządowców o pienią­

dzach, jakie dostanie województwo na realizację programów na lata 2007-2013. W ojewoda zapew nił także, iż w Opolu powstaje właśnie specjalny zespół ludzi, którzy będą pomagać samorządom lokalnym w wypełnianiu wniosków oraz pozy­

skiwaniu dotacji.

Druga część spotkania należa-

R obocze spotkanie sam orządowców z powiatu oleskiego z władzami wojewódzkimi

ła do gospodarzy. Włodarze po­

szczególnych gmin i powiatów, ko­

rzystając z obecności władz woje­

wódzkich, sygnalizowali istniejące problemy.

- Jeśli Praszka chce pozyski­

wać nowych inwestorów, musi mieć obwodnicą - mówił Jarosław Tka- czyński, burmistrz Praszki. - Obec­

nie na naszym terenie znajdują się dwa duże zakłady przem ysłowe, które produkują elementy wielkoga­

barytowe. Już teraz przez centrum

miasta codziennie przejeżdża spora ilość tirów - podsumował.

Z problem em kom unikacyj­

nym boryka się także Gorzów Ślą­

ski oraz Olesno, które czeka na de­

cyzję wojewody w sprawie wyboru najkorzystniejszego dla miasta wa­

riantu obwodnicy.

- Mam nadzieją, że budowa ru­

szy ju ż wkrótce- mówił Sylwester Lewicki, burmistrz Olesna. - To p o ­ zwoli nam podjąć konkretne działa­

nia w budowie nowego planu zago­

spodarowania.

Artur Tomala, burmistrz Go­

rzowa, zwrócił władzom uwagę na problem kanalizacji w gminie oraz wąskotorowej linii kolejowej Pra­

szka - Olesno, która od wielu lat jest nieczynna.

- Myślą, że warto coś z tym zrobić - mówił Tomala. - Dobrym rozwiązaniem byłaby np. ścieżka rowerowa.

Róża Koźłik, burmistrz Do­

brodzienia, jeszcze raz podzięko­

wała władzom za obwodnicę, która do użytku została oddana w grudniu ubiegłego roku.

- Jednak to nie koniec naszych kłopotów z drogami. Przejęliśmy 12- kilometrowy odcinek drogi kra­

jowej, która znajduje się w fatalnym stanie. Nie mamy pieniędzy na je j remont - dodała Koźlik.

M arszałek obiecał dokonać szczegółowej analizy sygnalizowa­

nych problemów i zaprosił samo­

rządowców do Opola.

- W marcu zorganizujemy specjalną konferencją podsumowu­

ją c ą nasze konsultacje. Zaprosimy wszystkich samorządowców z na­

szego województwa. Będą konkrety - mówił Sebesta.

M ałgorzata KUC

Muzeum apeluje

Muzeum im. Jana Dzierżona zwra­

ca się z apelem do kolekcjonerów i pasjonatów z Kluczborka i okolicz­

nych miejscowości, o zgłoszenie i wyrażenie woli zaprezentow ania swoich zbiorów na organizowanej przez Muzeum wystawie pt. “Z szaf i szuflad kolekcjonerów”.

Planowany termin wystawy: wrze­

sień -październik 2007 r. Wszystkie eksponaty zostaną wypożyczone za potwierdzeniem, a po zakończeniu wystawy zwrócone właścicielom.

Zgłoszenia przyjmowane są w Mu­

zeum w Kluczborku, ul. Zamkowa 10, w godz.8 - 15. Ze względu na prace związane z przygotowaniem ekspozycji prosimy o zgłoszenia najpóźniej do 30 marca br.

Jednocześnie przypom inam y, że tylko do 25 lutego br. m ożna obejrzeć wystawę " Z lam usa ”. Na ekspozycji można zobaczyć trady­

cyjne stroje mieszkanek naszego regionu, elementy wyposażenia do­

mu wiejskiego (meble, sprzęty, na­

czynia) oraz w iele eksponatów zw iązanych z funkcjonow aniem gospodarstwa, np. z przygotowa­

niem pożyw ienia,, utrzym aniem czystości, obróbką włókna. M ożna tu spotkać wiele przedmiotów daw ­ niej niezbędnych, a obecnie zapo­

mnianych, niepotrzebnych, Mamy nadzieję, że zwiedzanie wystawy przyczyni się do głębszego pozna­

nia regionu -będzie lekcją edukacji regionalnej dla dzieci i młodzieży.

Grupy wcześniej zgłoszone mogą być oprowadzone po wystawie.

Praszka: Bezrobotni będą jeździć do Olesna

Filia była nieopłacalna

Z początkiem roku zlikwidowano filię Urzędu Pracy w Praszce. Zdaniem Macieja Flanka, dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Oleśnie, jedną z przyczyn takiej decyzji był znaczny spadek bezrobocia na terenie Praszki.

Filia Powiatowego Urzędu Pracy w Praszce istniała od 1992 roku. Od początku otwarta była co­

dziennie, pracowały tam cztery osoby. Jednak wraz z upływem cza­

su zredukowano godziny jej otwar­

cia i wielkość zatrudnienia. Jak mó­

wi Maciej Flank, głównym powo­

dem takiego stanu rzeczy był znaczny spadek liczby zarejestro­

wanych na tym terenie bezrobot­

nych.

- Piętnaście lat temu odnoto­

waliśmy na tym terenie liczbą p o ­ nad 2 tys. zarejestrowanych bezro­

botnych - wyjaśnia Flank. - W cią­

gu tych lat liczba ta spadła do ok.

800. W tej sytuacji uznaliśmy, że f i ­ lia otwarta będzie tylko dwa razy w tygodniu. Pozostał tam również tyl­

ko jed en pracownik.

Znaczny spadek bezrobocia to tylko jedna z przyczyn likwidacji praszkowskiej filii. Według dyrek­

tora Flanka kolejnym powodem by­

ły finanse.

- O trzymujemy coraz m niej środków na funkcjonowanie nasze­

go Urzędu Pracy - wyjaśnia Maciej Flank. - Jesteśmy zmuszeni reduko­

wać etaty i szukać oszczędności.

Kolejny powód to elektroniza- cja Urzędu Pracy w Oleśnie, w ra­

mach realizacji projektu “eUrząd dla m ieszkańca O polszczyzny” . Przystosowanie oleskiego urzędu do wymogów projektu, wymagało­

by również dostosowania do odpo­

wiednich standardów filii w Prasz­

ce.

- Gdyby filia pozostała, mu­

sielibyśmy w nią sporo zainwesto­

wać, wyposażyć m.in. w niezbędny sprzęt multimedialny, no i utrzymy­

wać tam etat - tłumaczy dyrektor. - Tego wymagają od nas założenia projektu eUrząd.

Po zamknięciu praszkowskiej filii, bezrobotni do tej pory korzy­

stający z jej usług, będą musieli udać się do Powiatowego Urzędu Pracy w Oleśnie.

- Zdaję sobie sprawę z tego, że może to być pew ne utrudnienie dla osób dotychczas korzystających z usług filii - mówi Maciej Flank.

Jego zdaniem problem ten można

n mtiMmS URZĄD ?RACY w Ote&w»

ja-aooOtesnaU Dworcowa <t WQ34«3S9-78-98.3S9-?iMB

Informuję uprzejmie, ż e

Filia Powiatowego Urzędu P racv

... — ... ... ... p ifc--- w —

w P raszce . ul. Styczniowa 14 od dnia 01.01.2007r.

iest nieczynna.

Na wszystkich korzystających z usług Urzędu Pracy w Praszce czekała również rozwiązać. Jak wyjaśnia, z

usług filii w Praszce korzystali głównie ludzie chcący uzyskać po­

świadczenie statusu bezrobotnego lub informacje o aktualnych ofer­

tach pracy. Ten problem również został częściowo rozwiązany.

- Zaświadczenia wydawane będą przez Miejsko - Gminny Ośro­

dek Pomocy Społecznej w Praszce.

Po wypełnieniu odpowiedniego fo r ­

mularza petent będzie m ógł otrzy­

mać zaświadczenie, ale tylko to na potrzeby opieki społecznej. Pozo­

stałe zaświadczenia wydawane bę­

dą przez oleski urząd, lub na wnio­

sek zainteresow anego wysyłane pocztą.

Aby ułatwić bezrobotnym za­

poznanie się z aktualnymi ofertami pracy, w przyszłości dyrektor Flank planuje zakup kiosków multime-

powyższa infromacja

dialnych. Z a ich pom ocą petent bę­

dzie miał możliwość sprawdzić stan swojej sprawy.

- Postaramy się znaleźć środki na zakup dwóch takich urządzeń - zapowiada Flank. - Jedno z nich umieścilibyśmy w ośrodku pom ocy społecznej, a drugie w Gminnym Centrum Informacji w Praszce.

Aneta BEDNAREK REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, teł. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

(7)

Kluczbork: Teraz wypowiedzą się rodzice

Gmina oszczędza, gmina likwiduje

7 ! M * Y 15 lutego 2007

K ilka pytań d o... A rtura T om ali, b u rm istrza G or­

zow a Śląsk iego

Chcemy połączyć szkoły, a nie je likwidować

- Podczas styczniowej sesji Rady Miejskiej radni przyjęli za­

proponowaną przez Pana propozycję połą­

czenia Publicznego Gimnazjum i Publicznej Szkoły Podstawowej w Zespól Gimnazjalno - Szkolny. Jest to pierwszy krok do podjęcia ostatecznej decyzji?

- Tak, jest to pierwszy krok. Przedstawiłem radnym sw oją propozycję i poprosiłem ich o wyrażenie opinii na ten temat. Wszyscy uznali,

że połączenie Publicznego Gimnazjum i Publicznej Szkoły Podsta­

wowej byłoby dobrym pomysłem. Ostateczna decyzja zapadnie jednak dopiero po pozytywnej opinii kuratora oświaty. Wtedy wrócimy do tej sprawy na sesji.

- Jakie są zalety połączenia tych dwóch szkól?

- Jest kilka zalet takiego rozwiązania. Obydwie szkoły znajdują się w jednym budynku. Ich połączenie byłoby więc bardzo korzystne ze względów organizacyjnych. Zespołem Gimnazjalno - Szkolnym zarządzałby wtedy jeden wspólny dyrektor oraz dwóch wicedyrek­

torów. Uniknęlibyśmy sztucznego podziału między szkołami. Niestety, teraz w razie jakichkolwiek planowanych inwestycji, musimy wszys­

tko uzgadniać indywidualnie z każdym z dyrektorów. Połączenie szkół byłoby również opłacalne ze względów ekonomicznych. Byłby jeden wspólny sekretariat, jedna biblioteka, w której pracowałyby osoby zatrudnione dotychczas, więc koszty również automatycznie mniejsze.

Zwiększyłby się także poziom nauczania i nadzór pedagogiczny.

- A co z nauczycielami? Czy mają się spodziewać redukcji etatów?

- Nie będzie zwolnień. Nauczyciele dotychczas zatrudnieni w obu placówkach, będą kontynuować pracę w powstałym Zespole Gim­

nazjalno - Szkolnym. Chcemy połączyć szkoły, a nie je likwidować.

- Według radnych utworzenie Zespołu Gimnazjalno - Szkol­

nego jest dobrym pom ysłem . Słyszałam jednak, że takie rozwiązanie ma również swoich przeciwników.

- Zdaję sobie sprawę z tego, że ludzie boją się zmian. W tym przypadku nie ma jednak powodów do obaw. Jest to czysto administra­

cyjne posunięcie. W poniedziałek 19 lutego o godz. 16.00 odbędzie się spotkanie z rodzicami i gronem pedagogicznym. Postaram się wtedy wyjaśnić wszystkie wątpliwości.

Rozmawiała Aneta BEDNAREK

wieści gminne

Kluczbork: Dziwne przygody w WBK

Czy w b ' monitoring.

Tadeusz Błażejewski, klient WBK, zgubił na terenie banku 2,5 tys. zł. Kiedy zwrócił się o odtworzenie taśmy z kamery monitorującej, usłyszał, że nie jest to możliwe, bowiem urządzenie nagrywa tylko w chwili uru­

chomienia alarmu.

T

adeusz Błażejewski odwiedził kluczborski oddział WBK 31 stycznia około godz. 13.

- Podczas załatwiania sprawy służbowej wyciągnąłem z kieszeni kurtki dokumenty, w których mia­

łem m.in. schowane 2,5 tys. zł - re­

lacjonuje mężczyzna. - Później tak niefortunnie j e schowałem, że część dokumentów i pieniądze zostały p o ­ za kieszenią. Zanim wyszedłem z banku, musiały mi wypaść.

Błażejewski prosto z WBK poszedł do pracy - jego biuro mie­

ści się na Placu Gdacjusza, czyli parę minut piechotką od rynku.

- Wchodzę do środka, a księ­

gowa mówi, że dzwonili z banku i mam wrócić p o dokumenty - wspo­

mina. - Wróciłem natychmiast.

Radość z odzyskania zguby nie trwała długo, bowiem okazało się, że brakuje pieniędzy.

Już po pracy, w domu, pan Ta­

deusz wpadł na pomysł, by zwrócić się do banku o odtworzenie nagra­

nia z systemu monitorującego.

- Następnego dnia z samego rana znowu poszedłem do WBK, tym razem z księgową - mówi pe­

chowiec. - Wtedy zostałem poinfor­

mowany, że nie je s t to możliwe, gdyż kamera pracuje, ale nie reje­

struje tego na taśmie. Dopiero kie­

dy kasjerka naciśnie alarm, włącza

- Dokumenty są, pieniędzy nie ma - pokazuje Tadeusz Błażejewski

się nagrywanie. To absurd! Mach­

nąłem ju ż ręką na moje pieniądze, ale uważam, że klienci banku p o ­ winni to wiedzieć "ku przestrodze

Podczas naszej w izyty w WBK dowiedzieliśmy się, że sys­

tem jest, pracuje i to niemożliwe, by ktoś udzielił klientowi takiej in­

formacji. Udostępnienie nagrania może nastąpić tylko na wniosek po­

licji. Po dwóch tygodniach od reje­

stracji nagrania są likwidowane.

- Ale j a mam świadka - oburza się poszkodowany. - 1 informacji tej nie udzielił mi pierwszy lepszy p ra ­ cownik, tylko pani, która przedsta­

wiła się ja k o kierownik. Byłem tą wiadomością tak zszokowany, że gdyby mnie ktoś zapytał ja k się na­

zywam, to miałbym trudności z przypomnieniem sobie swojego na­

zwiska.

Błażejewski - już po naszej in­

terwencji - zgłosił sprawę policji.

Bank WBK obiecał przysłać infor­

matyka, który ma odtworzyć prze­

bieg feralnego dnia z twardego dys­

ku. Czy będzie to działanie skutecz­

ne, czy tylko gra pozorów dla ura­

towania prestiżu banku, zobaczy­

my.

- Nie wierzę w skuteczność tej akcji, a tym bardziej w odzyskanie zgubionej sumy, bo pamiętam, co usłyszałem na początku - wątpi mężczyzna. - Po co pa n i informują­

ca mnie o kamerach- atrapach mia­

łaby kłamać? Pewnie po odczycie nagrania okaże się, że są one nie­

czytelne, albo znajdzie się jakieś in­

ne wytłumaczenie, ale poczekam cierpliwie na wynik - dodaje.

Milena ZATYLNA

Już wstępnie wiadomo jak będzie wyglądała sieć szkół podstawowych w gminie Kluczbork od nowego roku szkolnego. Do likwidacji przewidziano placówki w Bazanach, Borkowicach, Łowkowicach i Kuniowie.

Kiedyś mieszkańcy Ligoty Dolnej protestowali przeciwko likiwdacji miejscowej podstawówki. Teraz s ą zado­

woleni, bo w budynku prężnie działa świetlica wiejska, a w niej m.in. trenują młodzi szachiści.

W

ubiegłym tygodniu pisaliśmy, iż radni miejscy zwrócili się do Ad­

ministracji Oświaty z prośbą o opraco­

wanie planu przekształceń w gminnej sieci szkół podstawowych. AO opraco­

wała trzy warianty. Najbardziej dra­

styczny, a zarazem najkorzystniejszy fi­

nansowo, zakładał zlikwidowanie wszystkich szkół wiejskich, oprócz Bo- gacicy i Kujakowic Dolnych.

Po rozmowach radnych, burmi­

strza i dyrektora AO postanowiono, że likwidacji ulegną cztery podstawówki:

w Bazanach, Borkowicach, Kuniowie i Łowkowicach.

Uczniowie z dwóch pierwszych miejscowości będą dojeżdżać do Boga- cicy, dzieci z Kuniowa będą się uczyć w Kluczborku w PSP nr 2, a łowkowickim pociechom przyjdzie kontynuować na­

ukę po sąsiedzku, czyli w Kujakowicach Dolnych.

Przekształcenia ominą natomiast szkoły w Bąkowie i Biadaczu. Ostatecz­

na decyzja w sprawie zmian zapadnie za

dwa miesiące. W szkołach, które są pla­

nowane do likwidacji, w przyszłym ty­

godniu zostaną przeprowadzone spotka­

nia z rodzicami i nauczycielami w ra­

mach konsultacji społecznych.

Głównym powodem zmian są oszczędności, których szuka samo­

rząd. Szacuje się, że w tym roku dzięki przekształceniom w budże­

cie zostanie około 300 tys. zł, a w przyszłym trzy razy tyle.

Wbrew wcześniejszym zapew­

nieniom, zmiany nie om iną gmin­

nych przedszkoli. Oddział przed­

szkolny w Krzywiźnie zostanie zli­

kwidowany, a dzieci będą dowożo­

ne do PP nr 8 w Kluczborku. Przed­

szkola w Kuniowie, Bazanach i Łowkowicach staną się zamiejsco­

wymi oddziałami innych placówek.

Budynki zlikwidowanych szkół zostaną przekazane sołe­

ctwom na świetlice wiejskie finan­

sowane przez gminę.

MZ

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: red a kej ajpro@ o2.pl, tel. 034/3588774, teł./fax 034/3591921

Cytaty

Powiązane dokumenty

sow ych szczepień dzieci i młodzieży przygotowuje się Opole. Okazało się jednak, że opolscy lekarze nie chcą za­. szczepić uczniów. Sie.dem złotych za jedno

Tak też się stało na spotkaniu w Urzędzie Miejskim w Kluczborku, które odbyło się w czwartek 22 listopa­.. da Zadanie zostało uznane za priorytetowe przez

- Jeśli rada by się na to nie zgodziła i tak nie byłoby dramatu - wyjaśnia Nowak - Nie było ko­.. nieczności, by sprzedawać

Mam też nadzieję, że uda mu się dogadać z premierem Tuskiem, chociaż nie jest on jego bratem. Tu nie chodzi o jakieś

li opuścił strefę spadkową Zwycięstwo podopiecznych trenera Jerzego Chyły mogło być wyższe, ale bardzo dobrze spisywał się bramkarz gości Grzegorz

Nawet jeśli się pojawią to muszą być inwestowane dalej.. Warownia nie ma prowadzić działalności

edukację łączyć będą z muzyką - Od sześciu lat uczę się w szkole muzycznej gry na akordeonie - mówi Kuba Kochański - To mój podstawowy instrument. Dodatkowo od

Zatruły się, ponieważ rolnicy, mający pola w sąsiedztwie pasieki, nie dostosowali się do instrukcji oprysku. Tak przynajmniej