R O C Z N I K I F I L O Z O F I C Z N E Toro XXXV11-XXXV111, z e s z y t} - I >89-1990
ZY G M U N T H A JD U K
U W A R U N K O W A N IA POSTĘPU P O Z N A W C Z E G O W T E O R IA C H R O Z W O JU N A U K I *
1. AKTUALNOŚĆ ZAGADNIENIA
Mimo że problem zmiany, rozwoju lub wzrostu oraz pos
tępu w nauce jest w filozofii nauki żywo dyskutowany, to nie dysponujemy ujednoliconą teorią tych kategorii odniesionych do jednostek subteoretycznych /prawa, hipotezy/, superteore- tycznych /tzw. maxiteorie/, a zwłaszcza do węziej lub szerzej rozumianych teorii. Trudno też wskazać na jakieś niekontro- wersyjne, choć reprezentatywne stanowiska, w których ta pro- blemafgjka jest aktualnie dyskutowana. Zastana wielość wersji zaznacza się również w zróżnicowaniu standardów, kryteriów lub c|gnnikÓw determinujących zmiany struktur nauki, jf|j roz
wój i postęp, dokonujący się też w bogatszych niż powyższe jednostki dziedzinach badania naukowego. Ta wielość ujęć cha
rakterystyczna zwłaszcza dla postpozytywistycznej filozofii nauki jest fundowanag§jak się zdaje, przez odmienne typy epi
stemologii i ontologii /s c . nauki/. Próba usystematyzowania tych ujęć, skupionych wokół kilku wyróżnionych i wiodących stanowisk dostrzeżonych w perspektywie zagadnienia tytułowe
go, stanowi zadanie podjętego tu przedsięwzięcia.
0 aktualności tej złożonej problematyki świadczy m.in.
to, że nie stronią od niej nawet przedstawiciele pierwotnie ahistorycznej filozofii nauki. Nauka była w niej traktowana jako synchronicznie rekonstruowany twór atemporalny||ujawnia się bowiem w każdej epoce historycznej tak samo - przez swo
ją formę logiczną. Reorientacja anglosaskiej filozofii nau
ki na diachroniczne badania nad nauką dokonała się faktycz
nie w sześćdziesiątych latach XX w ., choć początki tego prze
łomu w tejże filozofii nauki przyjęto wiązać z nazwiskiem K. R. Poppera, z jego "Logiką odkrycia naukowego" I W lite
* Praca wykonana w ramach dołowanego przez M EN projektu badawczego (18 VII 1990).
84 ZYG M U N T H A JD U K
raturze przedmiotu zwykło się przeciwstawiać dynamiczną kon
cepcję nauki Poppera, jego diachroniczną epistemologię sta
tycznej koncepcji nauki R. Carnapa, jego synchronicznej me
todologii. Opozycja popperyzmu i logicznego empiryzmu doty
czyła w tym kontekście zrozumienia nauki poprzez logiczną /szerzeff racjonalną/ rekonstrukcję odpowiednio jej struktu
ry oraz rozwoju i postępu jak również mechanizmów tego pro- c e s u . W nurcie popperowskim ukonstytuowała się historycz O nie zorientowana filozofia nauki, zwana czasem "nową", w któ
rej oponowano przeciw dominacji formalnych metod w badaniach metanaukowych. Utrzymywano, że dla zrozumienia rozwoju nau
ki nieodzownymi są wyniki humanistycznych metanauk, zwłasz
cza historii nauki. Z dynamiki występujących w nauce struk
tur pojęciowych nie zdaje bowiem sprawy wyłącznie analiza logiczna. Dynamikę poznania teoretycznego zaktualizowała his- toriograficzna rewolucja w filozofii nauki /m .in . J . Agassi, A. Koyre, Th. Kuhn, S. Toulmin/ oraz włączenie tzw. ekster- nalistycznych, a więc faktycznych, empirycznych, historycz
nych i kauzalnych czynników tłumaczenia tzw. internalistycz- nego, a więc logicznego, "racjonalnego" obszaru teorii nau
k i. Pod adresem neopozytywistyczftego rekonstrukcjonizmu wy
suwali zarzut ahistoryzmu i abstrakcyjności rozważali o tym, czym nauka być powinna. Postulowali, by filozofia nauki uczy
niła przedmiotem swoich dociekać rzeczywisty tok badania nau
kowego. W późniejszej, znacznie zliberalizowanej postaci tego rekonstrukcjonizmu /np. W. Stegmttller^/ wskazuje się na możli
wość powiązania podejścia formalnego i historycznego, uboga
cającego zrozumienie dokonujących się w czasie zmian składni
ków nauki^. Statyczny i dynamiczny sposób ujmowania badania naukowego dopełniają się wtedy na płaszczyźnie metateoretycz- nej: synchronię nauki uzupełnia na tym poziomie jej diachro- nia. Chodzi też o związek między humanistycznymi metanaukami, objaśniającymi dziejowość społecznie warunkowanej wiedzy nau
kowej oraz jej relacje z innymi formami kultury, a epistemolo
gią, która jest dla nich potrzebna i której nie mogą one zas
tąpić. Przyjęcie zależności jednostronnej lub zawsze jednako
wej byłf|j! uproszczeniem sprawy. Związek ten wydaje się szcze
gólnie złożony w przełomowych okresach dziejów nauki. Zależ
ność ta zachodzi wtedy obustronnie i wielopłaszczyznowo. Nie
mniej w obydwu kierunkach /empiryzm logiczny i stanowisko Pop
pera/ obowiązuje teza o odrębności teorii poznania naukowego,
U W A R U N K O W A N IA POSTĘPU P O Z N A W C Z E G O 85
podejmującej pytania logiczne, od humanistycznych metanauk, podejmujących pytania genetyczne. Pewna odmiana tej tezy gło
si prymat pytali pierwszego rodzaju nad pytaniami drugiego ro
dzaju . Z drugim z tych kierunków jest związana koncepcja nau
ki przeciwstawna do neopozytywistycznej. Przyjmuje ona, że każdy fragment wiedzy naukowej jest korygowałny, podatny na rewizje. Żadna jej część nie może być akceptowana jako osta
teczna prawda o przyrodzie. Dokonujące się w czasie aproksy- mowanie tej ostatniej podkreśla doniosłość historii we współ- determinowaniu dominującej w danym czasie teorii naukowej.
Koncepcja ta jest w ten sposób zorientowana w stronę histo- ryzmu. W. V. 0. Quine nie aprobuje wprawdzie tego kierunku w całej rozciągłości*’, niemniej w jego epistemologii jest w zasadzie miejsce na ustawiczną rewizję wiedzy naukowej dyk-j towanej przez doświadczenie. Akcentowanie prowizorycznego cha
rakteru nauki czyni jego teorię nauki pokrewną historyzmówi, mimo że z pozytywizmem wiąże ją konserwatyzm zmian naukis zas
tąpienie przyjętej teorii przez nową powinno się dokonywać na drodze możliwie minimalnej rewizji jej poprzedniczki, tak by wyjaśniała znane już fakty oraz nowe obserwacje. Stanowisko Quine’ a jest dlatego uważane za człon pośredni między pozy
tywistyczną i uhistorycznioną filozofią nauki; stanowi też przykład intensyfikacji nurtu historycznego. Ta charakterys
tyczna dla filozoficznyoh ośrodków amerykańskich tendencja zbliża ją do filozofii kontynentalnej /egzystencjalizm, her- meneutyka, dialektyczna tradycja szkoły krytycznej/ . *7
2. UJgCIE TRADYCYJNE
2 .1 . Związki między strukturami pojęciowymi
Refleksja metodologiczna nad zagadnieniami zmiany, roz
woju lub wzrostu wiedzy naukowej oraz jej postępu nie była bo
gata w tradycyjnej filozofii nauki. Nie podejmowano nawet sys
tematycznych prób podania charakterystyki znaczeniowej powyż- szych kategorii. W typowym dla niej ahistoryzmie pomijano oza- sowe odniesienie struktur i procesów poznawczych. Wyniki ba
dań metateoretycznych uważano za ogólnie ważne, stosują się więc do wszystkich momentów procesu poznania traktowanego rów
nież rozwojowo. Statyczne z zasady koncepcje nauki były nie
kiedy "dynamizowane" przez {uwzględnianie czynnika czasu. Przy
takim przekształceniu statycznej pierwotnie koncepcji nauki
86 Z Y G M U N T H A JD U K
zwykło si$ czasem mówić o tzw. stagnacyjnej teorii wzrostu wiedzy lub postępu poznawczego. Należą do niej koncepcje, któ
re nie wykluczają progresywnego rozwoju poznania naukowego pod tym wzglgdem takich teoriopoznawczo dorzecznych własno
ści teorii naukowych jak ogólność, koherencja, prostota, ma
tematyczna elegancja, wykluczony jest natomiast przyrost in
formacyjnej zawartości, w tym także mocy wyjaśniającej, progno
stycznej, testowalności teorii, jej nomologicznych komponen
tów. Kwestionuje zarazem globalnie lub lokalnie możliwość in- formatywnego poznania pewnych dziedzin lub pewnych jego rodza
jów. W odniesieniu do przedmiotowego poznania naukowego i me- tanauki nie wydaje sie słuszna globalna wersja tego stanowis
ka. Lokalne postulaty stagnacji spotyka sie natomiast w więk
szej, aniżeli należałoby tego oczekiwać, liczbie koncepcji nauki, zważywszy antypoznawczy charakter teorii stagnacji.
Globalnymi teoriami stagnacji są - ściśle rzecz biorąc - je
dynie skrajny sceptycyzm oraz redykalny dogmatyzm, wysuwający wymóg infallibilnośoi oraz zupełności wiedzy. Te stanowiska są niejako od wewnątrz zdyskwalifikowane jako teorie postępu poznawczego. Niektóre koncepcje teorionaukowe implikują pos
tulaty stagnacji częściowej. Dotjf.cjzy to np. idei zamkniętych teorii naukowyoh, np. fizykalnych, różnych wersji postulatu zupełności wiedzy oraz skrajnej wersji certyzmu i fundamenta
lizmu. Z kolei charakteryzowanie poznania wyłącznie jako nie- informatywnego systemu instrumentalnego wskazuje na instrumen- talizm i konwencjonalizm, które występują wtedy w roli cząst
kowych teorii stagnacji. Taki sposób zakwalifikowania powyż
szych kierunków metanaukowych nie przesądza jeszcze sprawy ich słuszności. Postulat stagnacji nie dotyczy bowiem wszyst
kich linii rozwojowych poznania, jest ograniczony do jego strony informatywnej. Postęp programowany przez metanaukowe teorie postępu nie musi też pokrywać sie z faktycznym postę
pem nauki. Jeśli nawet teorie stagnacji nie programują poetę- pu poznawczego, to mogą go inspirować . a
W tradycyjnej, przedpopperowskiej filozofii nauki nie przeczy sie zatem rozwojowi nauki. Utrzymuje sie też, że jest obiektywizowany w języku nauki, który jest przedmiotem anali
zy logicznej. Chodzi o uchwycenie jego ogólnych charakterystyk, pozwalając|j|||j przedstawić wewnętrzne uporządkowanie dziejów nauklf pewnego ich okresu, co ujawnia ich racjonalny charak
ter. W każdej epoce historycznej nauka manifestuje sie « swoich
U W A R U N K O W A N IA POSTĘPU P O Z N A W C Z E G O 87
zasadniczych rysach tak samo - przez swą formę logiczną. Bada
jąc więc naukę-proces analizujemy - podobnie jak w wypadku nau- ki-wytworu - jedynie logiczne związki między twierdzeniami, uznając te relacje za jedynie istotne. Środkami logiki próbu
je się też odtworzyć następstwo teorii naukowych lub jakiś jego aspekt poddać analizie logicznej. Badania te dotyczą teorii nauk empirycznych /s c . przyrodniczych, np. fizy k i/, a nie matematycznych. Wyniki metamatematyki przyjmowano za wzorcowe, traktując teorie empiryczne jako nieskończone zbio
ry zdail, sprowadzając ich strukturę do logicznych związków między elementami tych zbiorów. W synchroniczno-rekonstruk- cyjnej filozofii nauki empiryzmu nie podejmowano zagadnienia swoistości rozwoju nauk empirycznych. Również dyskusja związ
ków logicznych między strukturami metodologicznymi nie służyła przede wszystkim eksplikacji tego zagadnienia. Niemniej ten kontekst wydaje się najbardziej naturalnym dla jego analizy . O
Problematykę związków interteoretyczny<||}ji próby zbudowa
nia teorii tych relacji, podjęto w metodologii typu rekons- trukcjonistycznego dopiero z początkiem lat sześćdziesiątych XX w. Nie mógł to więc być reprezentacyjny nurt badań dla me
todologii tradycyjnej okresu klasycznego. Dominującym był ra
czej redukcjonistyczny program jedności nauki wysunięty w em- piryzmie logicznym w latach trzydziestych. Dokonana pod koniec lat pięćdziesiątych przez F. Oppenheima i H. Putnama jego mo
dyfikacja była oparta na kolejnych mikroredukcjach odnośnych teorii do podstawowej teorii wyróżnionej dyscypliny, np. fi
zyki. Redukcja wyższego rzędu teorii do fizyki oraz /ewentual
nie/ chemii połączona z ustawicznym gromadzeniem danych miały gwarantować jedność nauki oraz postęp wiedzy. Postulowana przez ten kierunek jedność nauki zawiera ideę konwergentnego postę
pu badań naukowych ukierunkowanych na jednolitą teorię final
ną. Unifikowanie teorii na drodze mikroredukcji prowadzi do wzrostu wiedzy. Taka unifikacja umożliwia przyrost rozumie
nia dokonującego się poprzez teoretyczne tłumaczenie oparte na interteoretycznej redukcji. Zagadnienie związków między teoriami z peryferyjnego w tradycyjnej, monoteoretycznej f i lozofii nauki stało się centralnym w pluralistycznych koncep
cjach poznania naukowego, zwłaszcza w postaci kwestii wielo
poziomowych kryteriów porównywania teorii. Wykorzystanie tej problematyki w tejże metodologii przy próbach tłumaczenia do
konującego się w dziejach rozwoju nauki i przy próbach rozwi-
88 Z Y G M U N T H A JD U K
nigcia teorii naukowego postępu poznawczego, rozumianego ja
ko następowanie po sobie teorii coraz doskonalszych, było ograniczone jej perspektywą monistyczną. Jest to widoczne na przykładzie wyjaśniania teorii przez ich redukcję do teorii ogólniejszych czy ich wartościującego epistemologicznie po
równywania, czy też na przykładzie redukcjonizmu jako szcze
gólnej formy teorii postępu poznawczego lub wzrostu wiedzy naukowej. la dynamiczna interpretacja redukcjonizmu należy do standardowego ujęcia nauki, obok statycznej jego interpre
tacji zakładającej poziomową strukturę nauki. Rozwój nauki dojrzałej polega na przechodzeniu do hipotez nomologicznych i teorii o coraz większej ogólności, mocy wyjaśniającej i sys- temowości. Swoje poprzedniczki zawierają jako szczególne przy
padki, są logicznymi konsekwencjami bardziej komprehensywnych sukcesorek. Dla dopuszczalnych w danej dziedzinie badania nau
kowego teorii obowiązuje warunek zawierania teorii dotychcza
sowych lub konsystentności z nimi. Warunek ten wyklucza pos
tęp nieredukcyjny, będący wynikiem rewolucji naukowych. Re
dukcjonizm stanowi model wzrostu wiedzy naukowej, w którym zmiany i postęp są tłumaczone z pominięciem jakichkolwiek niespójności interteoretycznych, globalnych refutacji, kry
tycyzmu rewolucyjnego. Dopuszczalne są jedynie drobne, pery
feryjne niekonsystentności oraz częściowe, lokalnie zawężone refutacje, które nie dotyczą trwałego trzonu dotychcsasowych teorii10.
Trzeba też zauważyć, że współczesna forma redukcjonizmu harmonizuje z aktualnymi tendencjami filozofii nauki. Teoria jest jej naczelną jednostką analiz metodologicznych, stąd sku
pienie uwagi na redukcji teorii. W tradycyjnym nominalizmie, empiryzmie, pozytywizmie łącznie z neopozytywizmem Koła Wie
deńskiego oraz neonominalizmie N. Goodmana, i W. V. 0. Quine*a operacja redukcji była dokonywana na przedmiotach i terminach.
Ma więc miejsce wewnętrzny rozwój redukcjonizmu od klasyczne
go redukcjonizmu ontologicznego§/redukcja przedmiotów do przed
miotów/ poprzez neoklasyczny redukcjonizm carnapowski /oparta na teorii zdań redukcyjnych redukcja terminów do terminów/
po redukcjonizm teoretyczny zainicjowany pracami E. Nagła i J . H. Woodgera 11 . Bpistemologiczny aspekt tej formy reduk
cjonizmu w wersji dynamicznej odgrywa istotną rolę w podej
mowanej na gruncie empiryzmu dyskusji nad kwestią rozwoju
wiedzy naukowej. Badanie tego rozwoju sprowadza się do bada-
U W A R U N K O W A N IA POSTĘPU P O Z N A W C Z E G O 89
nia określonych związków logicznych między następującymi po sobie w czasie systemami teoretycznymi wiedzy empirycznej wy
rażonej w zdaniach, czyli między kolejnymi teoriami naukowy
mi. Przy intuicyjnym, nieaksjomatycznym ich ujęciu są porów
nywane nie tyle całe teorie, ile ich fragmenty, np. terminy, zdania. w pozytywizujących filozofiach nauki wyróżniono roz
maicie charakteryzowaną relację redukcji. Służy rekonstrukcji procesu rozwoju teoretycznej wiedzy naukowej, w szczególności fizyki. Rzecznicy redukcjonistycznego programu badawczego wskazują na jego progresywność, stymuluje bowiem wzrost tej wiedzy. Ze względu na brak ogólnej formuły związków redukcyj
nych zwrócimy uwagę na niektóre ich typy odniesione do nastę- pujących po sobie w czasie teoretycznych systemów wiedzy 12 .
Podstawowym, stopniowo korygowanym i ubogacanym jest naglowskie pojęcie interteoretycznej redukcji jednorodnej /homogenicznej/ i niejednorodnej /heterogenicznej/. W pierw
szym wypadku obydwie teorie są formułowane w tym samym języ
ku, pojęcia teorii redukowanej są podzbiorem pojęć teorii re
dukującej. W drugim natomiast - teorie są przedstawione w róż
nych językach, teoria redukowana zawiera pojęcia nie występu
jące w słowniku teorii redukującej. Obydwie teorie mogą na
leżeć do tej samej gałęzi wiedzy lub do różnych nauk. Mówimy dlatego o redukcji wewnętrznej i zewnętrznej lub międzydyscy- plinarnej. Wtórną nazywa się dyscyplina, której system wiedzy jest redukowany, pierwotną zaś - jest ta, do której jest redu
kowany .
Od strony formalnej redukcja jednorodna koincyduje z in
kluzją, zawieraniem się teorii Tg w teorii która jest jej uogólnieniem, czyli Tg jest subteorią. Obok dedukcyjnego wy
prowadzenia Tg z Łj, ma miejsce wyprowadzenie z niej aproksy
macji teorii redukowanej. Realizuje się wtedy wyjaśniająca ro- la redukcji: T^ tłumaczy dedukcyjnie Tg 13 « Obok rozmaicie for
mułowanego warunku dedukcyjnego wyprowadzania lub wynikania realizowanego przez wyjaśnianie, obowiązuje wymóg dodatkowe
go, oprócz już posiadanego, potwierdzenia teorii redukującej.
Obydwa warunki posiadają odpowiednio charakter poznawczo za
chowawczy /otrzymanie teorii dotychczasowej z nowej/ i progre
sywny /wraz z teorią redukującą pozyskuje się nową dziedzinę
ba d a n ia /^. Gdy obydwie teorie są logicznie niezgodne, teoria
redukująca nie tłumaczy teorii redukowanej, lecz ją zastępuje.
90 ZYG M U N T H A JD U K
Przejście między tymi dwoma rodzajami relacji jest ciągłe.
Redukcja niejednorodna występuje w wersji słabszej /Tg jest wtedy zachowana jedynie w słabszym sensie/ i mocniejszej /Tg zyskuje w wyniku redukcji dodatkowe potwierdzenie/. Do pierwszej z nich kwalifikuje się koncepcja redukcji J . G. Ke- meny*ego i P. Oppenheima. Zakłada ona kwstionowane skądinąd tezy pozytywistyczne: 1° podział zdań na obserwacyjne i teore
tycznej 2 stosunek do dziejów nauki; 3° instrumentalistyczne ujęcie roli teorii, wyrażające się w oferowaniu zbioru konse
kwencji obserwacyjnych. Otrzymując z dwu teorii tę samą klasę zdań obserwacyjnych, stwierdzamy ich równoważność. Należy ona do grupy symetrycznych relacji interteoretycznych. Dla uchwyce
nia progresywnego ukierunkowania rozwoju wiedzy naukowej, bę
dącego paradygmatycznym przypadkiem postępu, a nie tylko zmia
ny będącej wynikiem dedukcyjnego wyprowadzania, redukcja jest z reguły konstruowana jako niezwrotna, asymetryczna i prze
chodnia relacja między teoriami /m.inil L. Sklar, P. Oppenheim, H. Putnam/. Korzysta się wtedy z pojęcia systemowej mocy teorii jako miary jej możliwości prognozowania możliwie największej liczby zdarzeń przy możliwie najmniejszej liczbie danyc^ Teo
ria jest dobrze usystematyzowana, posiada dużą moc systematy- zacyjną, jeśli z możliwie nielicznego zbioru jej założeń wy
nikają implikacje testowe opisujące możliwie szeroki zakres przewidywanych zdarzeń /C . G. Hempel, P. Oppenheim, J . <}. Ke- meny/. Jako teoria redukująca jest preferowana mocniejsza pod względem systemowym lub - jeśli są równej mocy systemowej - teoria ogólniejsza.
Obydwa rodzaje redukcji /jednorodna, niejednorodna/ do
tyczą zarówno teorii, w których nie są zawarte reguły kores
pondencji /w języku Hempla tzw. prawa mostowe/, jak i do teo
r ii, w których występują. Drugi przypadek znajduje zastosowa
nie w instrumentalistycznie rozumianej redukcji /Kemmeny, Op
penheim/. W obydwu razach chodzi o redukcję aproksymatywną.
Wprowadzenie tego rodzaju redukcji do rozważań metateoretycz- nych było motywowane jej występowaniem w nauce, zmianą zna
czenia terminów, jak i pozaformalnymi związkami właściwymi re
dukcji. Nie jest ona adekwatnie rekonstruowana wyłącznie za po
mocą logicznej konsekwencji, zawieraniem się teorii redukowa
nej w zbiorze logicznych konsekwencji teorii redukującej.
Aktualne są również inne związki interteoretyczne, np. analo-
U W A R U N K O W A N IA P O ŚT ipfU tP O ZN A W C ZE G O 91
gia rozumiana jako nomiezny, czyli syntaktyczny izomorfizm korespondujących zbiorów praw /C . G. Hempel/.
W interteoretycznych związkach typu niejednorodnej re
dukcji podkreśla się /L . Sklar, K. F. Schaffner, Th. Nickles/
doniosłość tzw. identyfikacji teoretycznych. Są one ustalane najpierw na podstawie zasad wiążących słowniki odnośnych teo
rii, na co zwracał uwagę już E. Nagel. Nadto są potrzebne em
pirycznie ustalane Identyczności między klasami obiektów od
niesienia przedmiotowego teorii. Wynikiem takiej czynności jest uproszczenie ontologii poprzez eliminowanie zbędnych obiektów. Uproszczenie ontologii idzie w parze z wprowadze
niem nowej teorii absorbującej albo eliminującej ontologię teorii dotychczasowej. Redukcję identyfikującą należy odróż
nić od redukcji, która polega na utożsamieniu klasy odniesie
nia przedmiotowego teorii z odpowiadającym jej zbiorem abstra- kcyjnych konstruktów .
Sugerujemy się nadal standardowym sposobem ujmowania rozwoju nauki, jej postępu w kategoriach redukcji teorii, o której stanowi związek danej teorii z jej przypadkami szcze
gółowymi. Zwrotów "szczególny przypadek teorii T" oraz "redu
kować do" nie należy jednak utożsamiać wyłącznie ze zbiorem logicznych konsekwencji tej teorii. W związku z tym Th. Nic
kles wyróżnia dwa typy redukcji, różniące się sposobem rozu
mienia oraz rolą w poznaniu naukowym. W redukcji^ teorie wcze
śniejsze są sprowadzane do ich sukcesorek. Dzieje się tak w charakteryzowanym przez Nagła dedukcyjnym tłumaczeniu teo
retycznym. W jej wyniku system wiedzy konsoliduje się pod względem pojęciowym /redukcja założeń systemu przez ich wy
prowadzenie z pozostałych/ oraz przedmiotowym, onętologi[pjs- nym /łączenie dziedzin teorii pozostających w rela||i reduk
c j i ^ . System wiedzy zyskuje wtedy na pojęciowej i ontologi- cznej ekonomii, co uwidaczniają przykłady redukcji optyki do elektromagnetyzmu oraz termodynamiki fenomenologicznej do me
chaniki statystycznej. Redukcjig nie cechuje jeden wyróżnio
ny związek formalny, lecz większa liczba związków między teo
retycznych lub operacji wykonywanych na teoriach. Teorie-suk- cesorki są redukowane 2 do ioh poprzedniczek /zależność |§lwrot- na nie zachodzi/ z zachowaniem ich dziedzin. Przykładem takie
go jej rozumienia jest redukcja STW /teoria ogólniejsza/ do
mechaniki klasycznej /teoria mniej ogólna/. Podobnie jest
z Plancka prawem promieniowania ciała doskonale czarnego i kia-
92 Z Y G M U N T H A JD U K
syczną formułą Rayleigha, Jeansa i Wlena oraz równaniem sta
nu ran der Waalsa a jego odpowiednikiem dla gazów Idealnych.
Se redukcje zakładają przyjęcie wartości granicznych przez określone wielkości występujące w tych prawach. Ich rola nie jest wyjaśniająca, lecz heurystyczna /na nowe idee teoretycz
ne jest nakładany wymóg otrzymania na ich podstawie przyję
tych już rezultatów jako przypadków szczegółowych/ i uzasad
niająca /ustalenie związku z teorią-poprzedniczką stanowi przyczynek do potwierdzenia nowej teorii, np. STW i mechani
ka klasyczna/. Warunek asymetrii jest zaś zachowany, gdy prze
kształcenia między teoriami nie są jedynie syntaktyczne, a więc gdy jest realizowany związek przypadku granicznego1^ .
Analogicznie do pojęcia redukcji, idea korespondencji eksponowana zwłaszcza w tradycyjnej /empirystycznej/ i marksi
stowskiej filozofii nauki dla wyjaśnienia rozwoju wiedzy, nie była rozumiana na jeden tylko sposób, np. w postaci jednej formuły. W trakcie jej ewolucji wyróżniono pojęcie, relację i /metodologiczną/ zasadę korespondencji, łącznie z odpowied
nimi typami. Była też traktowana bardziej globalnie, holisty
cznie, gdy dotyczyła całych teorii, albo bardziej lokalnie, gdy stosowano ją do fragmentów teorii rozwiniętych dyscyplin empirycznych. Występuje też w czysto kwestionowanej ze wzglę
du na zmianę znaczeń terminów wersji mocniejszej /koresponden
cja ilościowo-strukturalna w fizyce/ oraz bardziej tolerowanej wersji słabszej /korespondencja realizowana w jakościowo roz
maity sposób w różnych sytuacjach poznawczych/. Relacja kore
spondencji jest zwykle traktowana jako odmiana relacji reduk
cji, jest to bowiem stosunek nie tylko formalny, ale i histo
ryczny. Obok warunku zawierania poprzedniczki jako przypadku szczegófliiego realizowanego przez wartości graniczne, asympto
tyczne pewnych wielkości, obowiązuje wymóg poprzedzania w cza
sie teorii redukowanej. Relacja korespondencji jest. zwykle traktowana jako odmiana relacji redukcji, jest to bowiem sto
sunek nie tylko formalny, ale i historyczny. Obok warunku za
wierania poprzedniczki jako przypadku szczególnego realizowa
nego przez wartości graniczne, asymptotyczne pewnyoh wielko
ści, obowiązuje wymóg poprzedzania w czasie teorii redukowa
nej. Relacja korespondencji jest antysymetryczna i przechod
nia dzięki czemu teorie daje s i ę uporządkować w ciągi kores
pondencyjne. Gdyby ogniwa odrębnych ciągów korespondencyjnych
U W A R U N K O W A N IA POSTĘPU P O Z N A W C Z E G O 93
pozostawały w relacji korespondencji, tworzyłyby się zalążki korespondencyjnej sieci teorii. W takim ciągu są one logicz
nie zgodne na podstawie ich eksperymentalnej równoważności u obszarze granicznym między nimi. Każda kolejna teoria tego ciągu nie obala poprzedniczki, ogranicza jedynie jej obszar stosowalności.
Metodologiczna zasada korespondencji, podobnie do innych tego rodzaju zasad, jest interpretowana opisowo /zdaje sprawę ze związku zachodzącego między sukcesywnymi teoriami/ oraz nor
matywnie, preskryptywnie /zalecenie posłużenia się nią w sytua
cji konfliktu uznawanej dotychczas teorii z wynikami doświad
czenia/ . Normatywna jej wersja pełni rolę instrumentalną, heu
rystyczną /ułatwia formułowanie nowych praw oraz przechodze
nie od dawnych do nowych koncepcji teoretycznycli/, usprawie
dliwiającą /teoretyczny test nowej teorii oparty na korespon
dencji z korpusem antecedentnej wiedzy poprzedza zwykle testo
wanie empiryczne i jest wyrazem zasady konsystentności zewnę
trznej/, oraz psychologiczną /osłabia opory, na jakie natrafia nowa idea teoretyczna w społeczności naukowców/ 17 .
2 .2 . Cechy rozwoju nauki /liniowość, ciągłość, kumulatywność/
Ujmowanie rozwoju wiedzy naukowej zgodnie z heurystyczną funkcją metodologicznej zasady korespondencji, właściwe trady
cyjnej filozofii nauki, jest czasem nazywane teorią rozwoju przez redukcję / F . Suppe/. Poziomowy wzrost wiedzy, zwany ba- conowskim, dokonuje się poprzez skumulowanie informacji, jej uogólnianie i systematyzowanie. V myśl tezy o linearnym rozwo
ju nauki narasta ona poprzez opis i odkrywanie nowych faktów oraz narzędzi badawczych, co prowadzi do odkrywania nowych pra
widłowości łączonych w teorie, zawsze zgodne z poprzedniczka
mi pod względem założeń faktualnych, przeciwstawianych założe
niom formalnym. Wiedza empiryczna narasta spontanicznie wraz z gromadzeniem wyników doświadczenia na drodze obserwacji lub niezaplanowanych odkryć. Finalnym wynikiem badań są teorie, sugerujące dalsze wyniki obserwacji. Te dene są kwalifikowane jako nieobalalne i jednakowo wartościowe. Rozwój wiedzy jest nięc kumulatywny, dokonuje się przez ustawiczne gromadzenie danych empirycznych, przez dołączanie infallibilnie ustalo
nych prawd nowych do korpusu przyjętych juk rezultatów bada
nia naukowego. Według optymizmu teoriopoznawczego, właściwego
klasycznemu empiryzmowi /F . Bacon, A. Comte/ i racjonalizmowi
94 Z Y G M U N T H A JD U K
/Kartezjusz/, poprawnie stosowana metoda naukowa gwarantuje rozwój wiedzy na drodze skumulowania niezawodnie ustalonych prawd. Wzrost oraz postęp wiedzy jest dlatego liniowy, ciągły i dokonuje się bez strat. Nawet po sformułowaniu nowej, ogól
niejszej teorii, teoria dotychczasowa zachowuje swój walor poznawczy, w szczególności wartość logiczną. Zgromadzony za
sób wiedzy jest korygowany jedynie w szczegółach. Jego trwały trzon, ukonstytuowany przez sprawdzone wyniki, nie jest w za
sadzie kwestionowany czy zastępowany. Mające miejsce w nauce zmiany kumulatywne zachodzą zależnie od tego, czy jest uboga
cany zbiór tez przyjętych, np. w wyniku formułowania nowych praw, czy też aparat pojęciowy /odkrywanie nowych obiektów określonej klasy oraz przypisywanie im cech danego rodzaju, co jest werbalizowane w terminach ubogaconego aparatu poję
ciowego/. W kumulatywizmie jest z reguły respektowana idea Bacona o jedynej rewolucji w rozwoju nauki, mianowicie jej powstanie w XVI i XVII w.
Rekonstruujące naukowy postęp poznawczy teorie kumula
cji nie są jednolite. W ich nurcie znajduje się zarówno induk- cjonizm /postęp ten jest normatywnie interpretowany jako gro
madzenie zdań obserwacyjnych o faktach oraz niższego rzędu ge- neralizacji, których teorie są indukcyjnymi uogólnieniami/, jak i redukcjonizm /postęp jest ujmowany jako quasi-indukcyjne gro
madzenie teorii, tzn. jako ciągłe budowanie coraz ogólniej
szych teorii, zawierających swoje poprzedniczki jako szczegól
ne lub graniczne przypadki/. Te kierunki reprezentują odpowied
nio naiwną i zaawansowaną wersję kumulatywizmu. Redukcjonisty- czne ujęcie rozwoju wiedzy akcentuje stały postęp w stronę wy
różnionego zbioru wyjaśniających zasad lub praw o rosnącej ogólności, empirycznej zawartości, systemowości, komprehensyw- ności. Ciągły wzrost nauki prowadzi ostatecznie do nomologicz- nej jedności wiedzy, np. fizykalnej. Jeśli nawet w jakiejś sytuacji spotykamy się z kilku tłumaczeniami danej klasy zja
wisk, to sytuację taką uważa się za przejściową. Znaczy to ty
le, że bądź jedna tylko z wchodzących w grę interpretacji osta
nie się w obliczu nowych faktów, bądź wszystkie okażą się szczególnymi przypadkami ogólniejszej koncepcji 18 .
Obydwie formy kumulatywizmu zdają do pewnego stopnia
sprawę z faktycznego wzrostu wiedzy. Dotyczy to zwłaszcza jej
addytywnego i kumulatywnego wzrosttfjosiąganego przez interteo-
retyczną redukcję. Tego rodzaju relacja zachodzi między zaawan
U W A R U N K O W A N IA POSTĘPU P O Z N A W C Z E G O 95
sowanymi teoriami. Taka postać pozwala potraktować je jako sta
dia rozwoju nauki. Ze skrajnym kumulatywizmem /zbiór tez nowej teorii jest uważany za nadzbiór właściwy zbioru tez teorii uprzedniej/ nie były zgodne idee jawiące się w filozofii nau
ki od końca XIX w. /aproksymatywność i prowizoryczność praw przyrody; wskazywanie na kryzys nauki, zwłaszcza fizyki, któ
ry był wynikiem dokonującej się w niej rewolucji na przełomie XIX 1 XX w ./ . W związku z tym częściej opowiadano się za kumu
latywizmem umiarkowanym /zbiory twierdzeń obydwu teorii krzy
żują się, ale każde twierdzenie teorii wcześniejszej nie wcho
dzące do teorii późniejszej ma w niej swoje uogólnienie/. Usta
wiczny postęp poznawczy realizowany na drodze sukcesywnej i per
manentnej akumulacji czynnika, w którym upatruje się wyróżnia
jącą cechę wartościowego poznania naukowego /mogą nim być fak
ty lub teorie, opis lub tłumaczenie, e t c ./, wyznacza postulo
waną linię tego postępu eksponowaną przez określone teorie ku- mulącji. Tego rodzaju teorie metanaukowe 19 posiadają swój od
powiednik w historiografii nauki /W. Whewell, P. Duhem. Ten ostatni podkreślał ciągłość historii nauki. Doceniając osiąg
nięcia średniowiecza, zwłaszcza paryskiej szkoły z XIV w .f przeciwstawiał się baconowskiej koncepcji jednej rewolucji naukowej/. Obydwie te koncepcje programują ten sam wynik.
Jest nim stały przyrost poznania bez załamań ciągłej lin ii po
stępu w następujących po sobie teoriach /spowodowany niezgod- nościami międzyteoretycznymi i niewspółmiernością/||;oraz stop
niowa, addytywna zmiana nauki bez kwestionowania uważanej za pewną bazy nauki /spowodowanej rewolucjami naukowymi/ PO .
Neoklasyczny empiryzm R. Carnapa jest reprezentatywnym kierunkiem analitycznej filozofii nauki. Jego metanaukówy pro
gram badawczy, nie respektujący problemów i wyników metanauk humanistycznych, upatrywał pierwotnie teorię postępu poznaw
czego w logice indukoji. Carnapowska jej wersja nie okazała się jednak efektywna w praktyce badawczej przyrodników. Cha
rakterystyczna koncepcja postępu poznawczego sprowadzała się dlatego do dynamicznego przekształcania schematu poziomów wie
dzy. Na ten schemat składają się kolejno: zdania obserwacyj
ne, generalizacje empiryczne, prawa teoretyczne oraz założe
nia metateoretyczne i ontologiczne. W logice nauki Carnapa związki statyczne przekłada się na dynamiczne poprzez uczaso- wienie tych pierwszych, zaopatrując je we wskaźnik czasu, co zakłada odpowiedniość statycznego i dynamicznego porządku po
znania. W drugim z nich teoria postępu poznawczego zawiera
96 ZY G M U N T H A JD U K
składniki stagnacji, kumulacji i rewoluoji jednak z niejedna
kowym rozłożeniem akcentów, dominuje bowiem kumulacja. W po
ziomowym schemacie wiedzy naukowej postęp poznawczy dokonuje się kumulacyjnie na płaszczyźnie empirycznej /kumulacja empi
rycznych danych, faktów oraz generalizacji empirycznych i hi
potez/, zaś redukcyjnie na płaszczyźnie teoretycznej /redukcja interteoretyczna/, a sporadycznie - rewolucyjnie. Częściowa stagnacja obowiązuje na poziomie inwariantnie danej bazy empi
rycznej sformułowanej za pomocą zdań podstawowych. Zasadniczy zrąb dynamicznie poszerzonego schematu płaszczyzn wiedzy nau
kowej, łącznie z teorią postępu poznawczego, pochodzi od P. Du- hema. Po nieznacznej reinterpretacji stał się standardową kon
cepcją postępu poznawczego neopozytywistycznej filozofii nau
ki21.
Tradycyjnie ujęty problem wzrostu wiedzy zakłada słusz- noćć tezy o dychotomii słownika teorii empirycznej, w którym odgranicza się zbiór terminów teoretycznych, wyjaśniających od zbioru terminów obserwacyjnych, opisowych. Występują one odpowiednio w generalizacjach empirycznych oraz hierarchicz
nie uorganizowanygh: hipotezach typu praw. Wzrost teorii zre- latywizowany do słownika obserwacyjnego był dyskutowany w kon
tekście programu W. Craiga. W fazie konstruowania teorii wpro
wadza się do niej pojęcia teoretyczne, co usprawnia kumulatyw
ną ewolucję systemu wiedzy. Przy cząstkowo interpretowanych terminach teoretycznych dzieje się to na drodze dołączania nowych reguł korespondencji., dookreślającyeh ich sens empiry
czny i przyporządkowujących je również nowym pojęciom empiry
cznym. Umożliwia to wzrost strukturalnej interpretacji teorii.
Obok tego rodzaju empirycznej otwartości tych terminów są one otwarte również w takim znaczeniu, że mogą występować w no
wych aksjomatachIg Są wtedy definiowane w uwikłaniu. Ujawnia się w ten sposób syntetyczny i analityczny komponent tych ter
minów. Argumenty na rzecz ich nieeliminowania z nauki są opar
te m.in. na ich metodologicznej przydatności w perspektywie
wzrostu, ekonomii i wyjaśniającej mocy teorii, oraz takich
jej walorów pragmatycznych, jak heurystyczna płodność, suges-
tywność, przejrzystość czy operatywność. W związku z nieodzow-
nością terminów teoretycznych dla empirycznego wzrostu wiedzy
pozostaje pojęcie obserwacyjnego bogactwa osiąganego przez
wprowadzenie pojęć teoretycznych do praw empirycznych. Otrzy-
U W A R U N K O W A N IA POSTĘPU P O Z N A W C Z E G O 97
muje się dzięki temu nowe prognozy, a zarazem integruje bada- ną dziedzinę. Same prawa stają się składnikiem teorii 22 ,
Linearny i kumulatywny rozwój nauki aktualizuje różnie formułowany problem jej zupełności. Rzecz dotyczy ewentualnej orientacji postępu naukowego na ostatecznie zadowalającą i naj
ogólniejszą teorię akceptowaną już permanentnie. Z jednej stro
ny aprobowano możliwość osiągania finalnego stanu wiedzy bądź ze względu na rozwiązanie wszystkich odnośnych problemów, bądź z powodu wyczerpania przedmiotu badań /F . Bacon, Ch. S. Peirce/.
Z drugiej strony wskazywano na skończoność ludzkiej wiedzy przy równocześnie nieskończonej złożoności świata jako przed
miotu badań. Teorie naukowe nie wyczerpują z tego powodu na
wet perspektywicznie wszystkich jego aspektów / J . Herschel/.
Współczesną wersję stanowiska, kwestionującego na podstawie nieskończonej złożoności świata możliwość realizacji finalne
go stadium rozwoju wiedzy, reprezentują K. R. Popper, D. Sohm, J. P. Vigier. Niezależnie od popperowskiego fallibilizmu są
eksponowane problemy, których rozwiązanie nie jest określone w czasie. Stąd i nauka, traktowana jako przedsięwzięcie stawia
nia i rozwiązywania problemów, nie byłaby ograniczona finalnym stadium rozwoju .
2.3. Monokryterialne wartościowanie struktur metodologicznych Przyjmowane w danej teorii racjonalności walory poznaw
cze wchodzą w skład uznawanego w niej ideału wiedzy naukowej, uzasadniającego obowiązujące w niej dyrektywy metodologiczne.
Usprawniają one postęp poznawczy orientowany zadaniami nauki, których klarowanie artykułuje zarazem tenże ide ał.Jeg o eks- plikacji dokonywano w tradycyjnej filozofii nauki łącznie z dys
kusją wewnętrznych, czyli normatywnych krjjteriów wartościowe
go poznania naukowego. Abstrahowano więc wtedy od warunków uprawiania nauki, od jej historii. Uważano, że tradycyjny ideał wiedzy był realizowany w dyscyplinach formalnych /n p. geome
tria Euklidesa/, przyrodniczych /np. system Newtona/, filozo
ficznych /np. etyka Spinozy/. Był przy tym zarysowany atrakcyj
nie, choć do pewnego stopnia naiwnie, ze względu na swój cha
rakter był nazywany baconowsko-kartezjańskim / J . Watkina/. Po
stulował wpierw /1/» by istotne z punktu widzenia wiedzy o rze
czywistości pytania posiadały odpowiedź. / 2 / Oferowane przez naukę odpowiedzi powinna cechować kwalifikacja prawdziwości.
Oczekujemy bowiem precyzyjnej reprezentacji podstawowych i wy-
98 Z YG M U N T fflA JD U K
jaśniajiąco bogatych aspektów rzeczywistość!. / 3 / Zawiera ona informację empiryczną ogólnie ważną w tym sensie, że związki wyrażone w hipotetycznych prawach nauki są realizowane w ca
łym obszarze czasoprzestrzeni. / 4 / System wiedzy powinien być skonstruowany dedukcyjnie, co gwarantuje dziedziczenie warto
ści logicznej przy inferencyjnych przekształceniach jego frag
mentów. / 5 / Postuluje się notoryczną prawdziwość odpowiedzi na doniosłe pytania. Jest wymagana pewność oparta na metodzie niezawodnej rozstrzygania prawdziwości zdań. W idealnym przy
padku jest oczekiwana prawdziwość demonstratywna, a nie tylko subiektywne poczucie pewności lub consensus uznanych w danym czasie ekspertów.
Według powyższego ideału wiedzy|| zawierającego wartości poznawcze, nauka ma więc realizować następujące wymogi: / ^ / ma zawierać prawdy głębokie, umożliwiające tłumaczenie; / 2 / jej tezy mają być /niebanalnie/ prawdziwe, czego powinniśmy być świadomi, pewni; / 3 / jej składniki mają być precyzyjne;
/ 4 / związki, zachodzące między zdaniami systemu wiedzy o||óżnym poziomie ogólności, mają być dedukcyjne.
Zgodnie z tym ideałem rozwój nauki będzie postępowy bądź wtedy, gdy te wymogi są spełnione przez daną teorię, bądź też - przy osłabieniu warunku prawdziwości do wymogu możliwie wyso
kiego prawdopodobieństwa - gdy teoria-sukcesorka spełnia te wymogi w większym stopniu niż jej poprzedniczka.
Zestawione w tym ideale warunki nie są ze sobą zgodne.
Dotyczy to z jednej strony teoretycznie głębokiego tłumacze
nia, z drugiej zaś - wymogu poznawczej /w przeciwieństwie do psychologicznej/ pewności. Jeśli więc wysunąć dwie normy,' z których jedna jest usprawiedliwiona przez pierwszą z tych wartości /głębia/, druga zaś nakazuje maksymalizację drugiej /pewność/, wtedy zalecają działania zorientowane niejako w prze
ciwnych kierunkach. Bierze się stąd dwubiegunowość powyższego ideału. Ta niespójność warunków zaznacza się też przy porówna
niu wymogu infallibilnych wskaźników prawdy / 5 / z pozostałymi warunkami, które nie są do spełnienia łącznie z tymże warun
kiem. Im większa jest pewność co do prawdziwości określonego zadania, tym mniej będzie ono ryzykowne, informatywne, i od
wrotnie. Ta niespójność czy też dwubiegunowość znalazła swój wyraz w filozofii nauki, polaryzując w niej stanowiska z koń
ca XIX i XX w. Większość opowiadała się za biegunem pewności,
za weryfikacjonistyczno-fenomenalistyczną koncepcją nauki
U W A R U N K O W A N IA POSTĘPU P O Z N A W C Z E G O 99
/E. Mach, P. Duhem, F. Ramsey, P. W. Bridgman oraz przedsta
wiciele Koła Wiedeńskiego/. Mniejszość /m .in. Ch. Peiroe, W. K. Clifford, E. Meyerson, a zwłaszcza K. R. Popper/ opowia
dała się za hipotetycznością i omylnością wiedzy naukowej.
Ideał pewności został zarzucony na rzecz rzetelnej testowal- ności, teoretycznie głębokich tłumaczeń, hipotetyczności za
równo struktur teoretycznych, jak i bazy empirycznej. Na grun
cie nauk empirycznych nie ma pewności nie tylko na poziomie
*