• Nie Znaleziono Wyników

"Prawo spółdzielcze w zarysie", Remigiusz Bierzanek, Warszawa 1968 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Prawo spółdzielcze w zarysie", Remigiusz Bierzanek, Warszawa 1968 : [recenzja]"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Lesław Myczkowski

"Prawo spółdzielcze w zarysie",

Remigiusz Bierzanek, Warszawa

1968 : [recenzja]

Palestra 13/6(138), 66-72

(2)

66 R ec en z je N r 6 (138>

D opełnia obrazu b i b l i o t e c z k a r a d c ó w oraz zeszyty orzeczeń i czasopism . K sią żk i są po n u m ero w an e i sta w ia n e w ed łu g p o rzą d k u n u m eró w n a półce.

K ażdy z poru szan y ch tu te m ató w w y m ag a łb y k ied y ś osobnego rozdziału, ale ta k ja k to przed staw io n o pow yżej, p rzy d a się coś niecoś radcom p ra w n y m i ... n ie - radcom .

R E C E N Z J E

R em igiusz B i e r z a n e k : P raw o spółdzielcze w za rysie, P a ń stw o w e W y d a w n ic tw o

N a u k o w e , W a rsza w a 1968, str. 320.

„P raw o spółdzielcze w zary sie”, p o ­ m y ślan e p rzede w szy stk im ja k o p o d ­ rę c z n ik d la stu d e n tó w , m a służyć rów n ież d ru g iem u k ręgow i ad resató w , k tó ry c h A u to r u p a tru je w p ra k ty k a c h zam ie rz ający c h pogłębić system atycz­ nie znajom ość p ra w a spółdzielczego, a zw łaszcza w uczestnikach różnego ro d z a ju k u rsó w i studiów spółdziel­ czych. L e k tu ra k siążk i p row adzi je d ­ n a k , m oim zdaniem , do w niosku, że m oże ona być p rz y d a tn a rów nież d la p ra k ty k ó w sądow ych, zw łaszcza w części o m aw iającej zagad n ien ia ogól- nospółdzielcze, w k tó re j pow ołano obszerną lite r a tu r ę i orzecznictw o są ­ dow e. N ależy je d n a k p o d k reślić, że p ro b le m a ty k a cyw ilistyczna zw iązana ze sto su n k am i m a jątk o w y m i w ro l­ niczych spółdzielniach produ k cy jn y ch , spółdzielniach p rac y i spółdzielniach b u d o w n ictw a m ieszkaniow ego p o tra k ­ to w a n a je st zb y t lakonicznie i ra m p o d ręc zn ik a nie p rzekracza.

P rz y stę p u ją c do bliższego om ów ienia k o lejn y ch rozdziałów k siążki B ierza n - k a , trz e b a w zw iązku z tym zazn a­ czyć, że będzie ono d okonane głów nie pod k ą te m p rzy d a tn o ści opraco w an ia d la p r a k ty k i ad w o k ack iej, k tó re to k ry te riu m w y d a je się n a jb a rd z ie j is­ to tn e d la m asow ego odbiorcy „P ales- tr y ”, co znów z kolei d e te rm in u je

c h a ra k te r i objętość u w ag poczynio­ nych n a poszczególne te m aty .

K siążka, licząca 320 stro n d r u k u , dzieli się n a 6 n astęp u jący c h rozdzia­ łów :

I. Z ag ad n ien ia ogólne p ra w a spół­ dzielczego.

II. S półdzielnia i jej b y t p raw n y . III. O rganizacja spółdzielni. IV. C e n trale ru c h u spółdzielczego.

V. S tosunek p a ń stw a do spół­ dzielczości.

VI. W spółpraca m iędzynarodow a w dziedzinie spółdzielczości. 1. R ozdział pierw szy p rz e d sta w ia skrótow o genezę i rozw ój p ra w a spół­ dzielczego, począw szy od zasad u c h ­ w alonych w R ochdale w 1844 r. a ż do a k tu a ln y c h u sta le ń m ięd zy n aro d o ­ w ego ko n g resu w W iedniu w ro k u 1966.

A u to r p rze d staw ia tu ogólne p rz e ­ słanki, k tó re doprow adziły do zróż­ nicow anego w y k ształto w a n ia się prze­ p isów p ra w a spółdzielczego w posz­ czególnych k ra ja c h , w sk az u ją c z a ra ­ zem n a jego zw iązki z p ra w e m p ow ­ szechnym (cyw ilnym i handlow ym ).

2. W rozdziale d ru g im p odano de­ fin ic je spółdzielni p rz y ję te w n ie k tó ­ ry c h u sta w o d aw stw ac h obcych, k o n ­ fro n tu ją c je z d efin icjam i p rz y ję ty m i

(3)

N r 6 (138) R ecen zje 67

w u sta w ac h polskich z dn. 29.V.1920 r. i z dn. 17.11.1961 r.

A u to r p o d k reśla, że obecna u sta w a z 1961 r. — odm iennie niż poprzednia, k tó ra nie znała podziału spółdzielni w edług c h a ra k te ru i z a k resu d zia ła l­ ności — w y o d rę b n ia z ogółu spółdziel­ ni trz y ich rodzaje, k tó ry m pośw ięca sp ecjaln e przepisy (art. 95— 157). Są to m ianow icie spółdzielnie p rac y , spół­ dzielnie b u d o w n ictw a m ieszkaniow ego oraz rolnicze spółdzielnie p ro d u k c y j­ ne.

S ta tu to w i spółdzielni pośw ięca B ie- rza n e k obszerny podrozdział 5, w y ­ ja śn ia ją c w nim , że w d o k try n ie w y ­ s tę p u ją dw ie g ru p y poglądów n a isto­ tę p ra w n ą sta tu tu :

a) w edług je d n y ch je s t to um ow a k tó re j sk u tk i o b e jm u ją tylk o spółdzielnię i je j członków , b) w edług dru g ich z a reje stro w a n y

s ta tu t stw a rz a przepisy p ra w a przedm iotow ego.

Szczególną uw agę zw raca A u to r na tzw. zasady sta tu to w e , tj. te zasady, k tó ry m p ow inny odpow iadać p o sta ­ n o w ien ia s ta tu tó w spółdzielni zrzeszo­ nych w określonym c e n tra ln y m zw iąz­ k u (art. 162 p k t 3 oraz art. 3 § 3 u sta w y z dn. 17.11.1961 r.), ja k ie w p ro ­ w adzono za m ia st daw nych sta tu tó w w zorcow ych. Sąd re je stro w y nie je st zw iązany ty m i zasadam i an i też oko­ licznością za tw ie rd z en ia s ta tu tu przez c e n tra ln y zw iązek i b a d a go pod k ą ­ tem zgodności z p rzepisam i ustaw y, co stan o w i isto tn ą różnicę w p o ró w ­ n an iu z ro lą sądu u k sz ta łto w a n ą przez n ow elę do u sta w y o spółdzielniach w ro k u 1948. A u to r p rzy ta cz a tu w y rok SN z 25.1.1964 r. II CR 1441/63 na w sk azan y tem at.

O m aw iając te m a t „Założenie spół­ dzielni i je j re je s tr a c ja ”, A u to r za trzy ­ m u je się z kolei n ad tzw. ośw iadcze­ n ia m i o celow ości, w y d aw an y m i przez c e n tra ln e zw iązki spółdzielcze przy o kazji założenia spółdzielni lu b zm ia­

ny w statu cie, k tó re to ośw iadczenia w a ru n k u ją p rzy jęcie s ta tu tu do re je s t­ r a c ji sądow ej. O św iadczenie ta k ie cen­ tr a ln e zw iązki w y d a ją w porozum ie­ niu z w ład zam i państw ow ym i, co — zdaniem A u to ra — zbliża je do sy ste­ m u koncesyjnego, stosow anego w n ie­ k tó ry ch u sta w o d aw stw ac h spółdziel­ czych.

Z re je s tra c ją w iąż ą się doniosłe sk u tk i p ra w n e , gdyż n a d a je ona spół­ dzielni osobowość p ra w n ą i u ja w n ia w obec osób trzecich zarów no isto tn e dan e ze s ta tu tu , ja k i osoby upow aż­ nione do re p rez en to w an ia spółdzielni n a zew nątrz, co m a isto tn e znaczenie d la bezpieczeństw a o b ro tu (art. 8 § 1 oraz a rt. 9 u sta w y z dn. 17.11.1961 r.).

N astęp n ie A u to r om aw ia p o k ró tce łączenie się spółdzielni i je j ro zw ią­ zanie, p rzy ta cz ają c fra g m e n ty u za sa d ­ nienia rządow ego, lite r a tu rę i orzecz­ nictw o.

3. K olejn y trzeci rozdział książki, noszący ty tu ł „O rganizacja spółdziel­ n i”, stanow i n ajo b szern iejszą i n a j­ b ard z iej in te re su ją c ą dla p ra k ty k i część podręcznika. Rozdział te n sk ła d a się z dziew ięciu podrozdziałów , z k tó ­ rych pierw szy „Członkostw o. P ra w a i obow iązki członków ” dzieli się n a 10 te m ató w szczególnych: A. P rz y stąp ien ie do spółdzielni. B. W ystąpienie ze spółdzielni. C. Ś m ierć członka. D. W ykluczenie i w y k reślen ie członka. E. P o stęp o w an ie w ew n ątrzsp ó ł- dzielcze.

F. P ra w a i obow iązki członków. G. U działy i w kłady.

H. Spółdzielczy sto su n ek pracy. I. Z ag a d n ien ia p rac y w rolniczych

spółdzielniach produk cy jn y ch . J. Spółdzielcze p ra w o do lokalu. P o tra k to w a n ie o sta tn ic h trz e c h te m a ­ tó w w je d n y m rzę d zie z za g ad n ien ia m i w sp ó ln y m i d la w szy stk ich ro d za jó w sp ółdzielni w y d a je m i się d y sk u sy jn e,

(4)

68 R ecen zje N r 6 (138)

n ie m o g ło w ięc ono {»zostać bez w p ły ­ w u n a C h arak ter i za k res w y k ła d u , k tó ­ rego lakoniczność w te j części sy g n a ­ lizow ałem ju ż n a w stępie. D la p o ró w ­ n a n ia : w k o m e n tarzu G ersd o rfa i Ig- nato w icz a p t. „P raw o spółdzielcze — K o m e n ta rz ” z r. 1966, n a ogólną licz­ b ę 431 stro n d ru k u , pośw ięcono 50 stro n d la spółdzielczości pracy , tyleż d la spółdzielni p ro d u k cy jn y c h i aż 89 s tr o n d la spółdzielni b u d o w n ictw a m ieszkaniow ego, co w sk az u je n a s k a ­ lę w y stę p u jąc ej tu prob lem aty k i.

O siem naście stro n , n a k tó ry ch B ie- rz a n e k om aw ia te trz y ro d zaje spół­ dzielni, w y d a je się d la p ra k ty k i a d ­ w o k ac k iej n a d e r skrom ne, n a w e t w r a m a c h „zarysu p ra w a spółdzielczego” , m im o że n ie k tó re k w estie tyczące się tych spółdzielni A u to r om aw ia ró w ­ nież gdzie indziej (np. w tem acie „W kłady i u d ziały ”).

T em a ty k a w spólna d la w szystkich ro d za jó w spółdzielni p rzed staw io n a zo stała b ardzo przejrzyście i w z a sa­ dzie w yczerpująco, gdyż pośw ięcono jej 40 stro n d ru k u , n a k tó ry ch A u to r z a ­ p rez en to w ał szereg orzeczeń SN i w y ­ pow iedzi piśm ien n ictw a. W tym ogól- nospółdzielczym zakresie zarów no a d ­ w o k at, ja k i sędzia czy ra d c a p ra w ­ ny znajdzie dostateczną ilość in fo r­ m a cji, a b a rd z iej szczegółowe kw estie w y ja ś n i sobie, sięgając do cyto w an ej p rzez A u to ra lite ra tu ry . W a rto p rzy ty m po d k reślić popraw ność ję zy k a i u k ła d u system atycznego, k tó re zn a k o ­ m icie u ła tw ia ją p rzy sw o je n ie sobie w y k ład u .

Z astrzeżen ie budzi n ato m ia st n ie ­ zb y t w y ra ź n ie w yeksponow anie szcze­ gólnej te m a ty k i roszczeń o przyjęcie do spółdzielni. K w estia ta , o k a p ita l­ n y m znaczeniu n a tle ogólnej zasady sam orządności spółdzielczej, k tó ra nie dopuszcza z zasady in g e re n cji sądu w sp ra w ę p rzy jm o w a n ia członków , p o ­ sta w io n a zo stała w orzecznictw ie S ąd u N ajw yższego P R L dopiero niedaw no. A u to r nie p o m ija w p raw d zie te j k w e­

stii, w spom ina n a w e t w y ra źn ie o d ro ­ dze sądow ej, ale m oim zdaniem n ie­ do statecznie ro zw ija te n te m at, a pod w zględem sy stem a ty k i w y k ła d u d ekon­ c e n tru je go. C zytelnik niedostatecznie obznajom iony z p ro b le m a ty k ą spół­ dzielczą m oże w zw iązku z tym nie zw rócić u w ag i n a o m a w ian e za g ad n ie­ nie, zw łaszcza że A u to r porusza je raz n a str. 96 (pkt c), a d ru g i ra z m ów i o niej n a str. 100) (pkt b) w ra m a c h ty tu łu „ D e k larac ja członkow ska”.

P rz y okazji w a rto przypom nieć, że u sta w a p o lsk a nie zn a drogi sądow ej 0 członkow stw o w spółdzielni, re z e r­ w u ją c te sp raw y do d yskrecjonalnego u zn a n ia o rganów sam o rz ąd u spółdziel­ czego. D opiero orzecznictw o SN, na tle procesów cyw ilnych w ytaczanych przez osoby ubieg ające się o p rz y ję ­ cie do spółdzielni b u d o w n ictw a m iesz­ kaniow ego, uczyniło w yłom w te j za­ sadzie, za k re śla ją c je d n a k b ard z o w y ­ ra ź n ie ra m y dla czynionych w te j m ie­ rze w y jątk ó w . W edług SN roszczenia ta k ie m ogą być u zn a n e za cyw ilno­ p ra w n e w tedy, gdy:

a) w y n ik a to z um ow y pom iędzy członkiem a spółdzielnią, b) roszczenie w y p ły w a z p o sta n o ­

w ień sta tu tu ,

c) roszczenie z n a jd u je oparcie w szczególnym przepisie ustaw y. W y jątk i pow yższe zostały p o d an e w orzeczeniach Sądu N ajw yższego: z 25.1. 1964 r. I I CR 144/63 (O SPiK A 1965 poz. 95), z d n ia 11.V.1963 r. I CR 262/62 (OSNCP 1964 n r 11, poz. 22 ze sprost. w nrze 12, s. 103), z d n ia 6.XII.1963 r. 1 CR 997/62 (OSNCP 1965 n r 4, poz. 57) oraz — w sposób n a jb a rd z ie j w y ra ź ­ n y — w orzeczeniu z dn. 2.II.19G8 r. I CR 652/67 (OSNCP 1968 n r 8/9, poz. 155). To o sta tn ie orzeczenie stw ierdza przy tym , że ta k im szczególnym p rz e ­ pisem u sta w y u zasa d n iają cy m roszcze­ nie o przyjęcie do spółdzielni je st art. 9 ust. 3 u sta w y z dn. 28.V.19ó7 r. o w yłączeniu spod publ. ęosp. 1 o k

(5)

ala-Nr 6 (138) R e c en zje 69

m i (...) (Dz. U. z 1962 r. N r 47, poz. 228), k tó ry dotyczy najem ców w pro­ w adzonych do lo k a li spółdzielni b u ­ do w nictw a m ieszkaniow ego przed dniem 1.VI.1957 r.

Aczko’ wiek zasady sform ułow ane przez SN m a ją c h a ra k te r ogólny, w y ­ d aje się je d n a k , że będ ą one stoso­ w a n e głów nie w spółdzielczości m iesz­ k aniow ej.

P ew n ą niek o n sek w en cję m ożna ró w ­ nież zarzucić A u torow i w in n ej k w e­ stii, a m ianow icie w k w estii m om en­ t u n aw ią za n ia sto su n k u członkow skie­ go. Pisze on bow iem na str. 98 (u do­ łu), że „sporna je s t k w estia, od j a ­ kiego m o m en tu n a b y w a ją członkostw o

osoby p rzy jm o w a n e do spółdzielni-’, tzn. czy n a s tę p u je to z chw ilą zaw ia­ dom ienia osoby za in te re so w an e j o de­ cyzji organów spółdzielni, czy też w chw ili pod jęcia odpow iedniej u ch w a­ ły przez te organy. Z kolei n a str. 102 (zdanie pierw sze u góry) A utor stw ierd za, że „członkostw o spółdzielni n ab y w a się z chw ilą p rzy jęcia, a za­ tem z chw ilą p o d ję cia decyzji przez

k o m p e ten tn y o rg a n spółdzielni” , co oznacza, że p rz y jm u je on bez za­ strzeżeń tę d ru g ą koncepcję. W ydaje się, że niezależnie od słuszności w y ­ b o ru koncepcji (k tó rą ja osobiście po ­ dzielam ) byłoby pożądane dla k o n se k ­ w en cji w y k ład u , żeby podobne ko n ­ tro w e rsje elim inow ać z zasadniczego te k stu , zw łaszcza gdy A u to r opow iada się za je d n ą z w ersji, b ąd ź te ż żeby pogląd y nie u zn a n e przytoczyć w p rz y ­ pisach lu b p etite m .

P rzechodząc do kolejnego te m atu , stw ierdzam y obfitość piśm ien n ictw a i ju d y k a tu ry SN w za k resie „w y k lu ­ czenia i w y k re śle n ia ze spółdzielni”, k tó re A u to r p o tra k to w a ł ze szczegól­ ną, zasłu g u jącą n a u zn a n ie tro sk li­ w ością.

P odobnie bogato p re z e n tu je się te ­ m a t „P rzy stąp ien ie do spółdzielni”, m a ją c y rów nież duże znaczenie w p rak ty c e.

S k ró to w e om ów ienie te m a tó w „W y- stąpienile ze spółdzielni” i „Ś m ierć członka” zastrzeżeń nie budzi.

N azbyt la p id a rn e p rze d staw ie n ie po­ stę p o w an ia w ew nątrzspółdzielczego m ożna z kolei u zasad n ić tym , że w iele szczegółowych k w estii om ów iono przy o kazji w ykluczenia, w y k re śle n ia, w a l­ nego zgrom adzenia itd., a pod w łaści­ w ym h asłem A u to r o g ranicza się do zasad g eneralnych. P odobnie p rz e d sta ­ w ia się o p raco w an ie te m a tu „ P ra w a i obow iązki członków ”.

T e m a ty k a „W kładów i ud ziałó w ” , aczkolw iek p o tra k to w a n a szerzej niż poprzednie, nie została zbyt szczodrze p o p a rta orzecznictw em SN, gdyż np. w k w estii udziałów A u to r p rzy ta cz a ty lk o jedno, przed w o jen n e jeszcze orze­ czenie SN, m im o że po w o jn ie m ie ­ liśm y ju ż odm ienne (rozstrzygnięcia. T ak w ięc o p ublikow ane w r. 1967 orzeczenie SN z dn. 21.111.1967 r. I P R 103/67 (OSNCP 1967 n r 9, poz. 169) stw ierd za, że „uch w ała w alnego zgro­ m adzenia zobow iązująca członków spółdzielni do podw yższenia u d ziału nie stan o w i po d staw y do żą d an ia od członka u zu p ełn ien ia u d ziału dopóty, dopóki nie z a d e k la ru je on uzu p ełn ie­ nia u d ziału stosow nie do te j u ch w a ły ”, co oznacza, że odpow iedzialność m a ­ ją tk o w a członka za zobow iązania spół­ dzielni o g ranicza się do kw o ty w y n i­ k a ją c e j z p o d p isa n ej d ek larac ji. O d­ m ie n n a teza w y ro k u SN z 12.XI. 1929 r. I I I R w 1428/29, b a z u ją ca n a sta tu c ie, w y d a je się zatem n ie a k tu a ln a .

W z a k re sie w k ład ó w p ie n ięż n y ch A u to r p re z e n tu je d efin icję, że je s t to pożyczka udzielo n a p rze z członka n a w a ru n k a c h szczególnie dogodnych d la spółdzielni, a członkow ie ponoszą ry z y ­

ko n iew ypłacalności spółdzielni n a ró w n i z in n y m i w ierzycielam i (str. 126 u góry), p rzy czym w y ją te k od te j zasady w y n ik a z a rt. 140 u sta w y i o d ­ nosi się do spółdzielni b u d o w n ictw a m ieszkaniow ego. Roszczenie o zw rot w k ła d u p rz e d a w n ia się z up ły w em la t 3

(6)

70 R ec en z je Nr 6 (138)

(a rt. 26 § 1) z w y ją tk ie m w k ład ó w m ieszkaniow ych i b u d o w lan y ch (art. 142) oraz roszczeń o zw ro t n ie ru c h o ­ m ości (art. 26 § 3).

O m ów ienie szczegółowej p ro b le m a ­ ty k i w k ład ó w w spółdzielniach b u d o ­ w n ic tw a m ieszkaniow ego i rolniczych spółdzielniach p ro d u k cy jn y c h nie w y ­ krac za, m oim zdaniem , poza ra m y

podręcznikja d la stu d en tó w , ta k że p r a k ty k sądow y niew iele znajdzie tu in fo rm a c ji i m u si sięgać do b ard z iej szczegółow ych opracow ań.

W za k resie w k ład ó w m ieszkanio­ w y ch A u to r w sp o m in a o tzw. w k ła ­ dac h p a tro n a ln y c h , przeznaczonych, ja k tw ie rd z i, n a p o krycie części kosztów b u d o w y m ie sz k an ia cz ło n k a -p rac o w n i- k a danego za k ła d u pracy, p o d ając za­ raz em , że ta k ie w k ła d y p rzew idziane

są w sta tu ta c h . N ależy w tym m ie j­ scu sprostow ać, że a k tu a ln e sta tu ty ,

tzn. sta ttfty dostosow ane do zasad ĆZSBM z 1965 r., ta k ich postan o w ień z reg u ły nie zn a ją , a sp raw ę u czestnic­ tw a za k ła d u p rac y w kosztach b u d o ­ w y m ieszkań spółdzielczych dla p r a ­ cow ników re g u lu ją obecnie u chw ały n r 122 i 124 R ady M inistrów z dn. 22.V.1965 r. (Mon. Pol. N r 27, poz. 133 i 135). A u to r p o m ija p rz y tym szereg isto tn y ch pro b lem ó w zw iązanych z te ­ m a ty k ą w k ła d ó w w spółdzielniach b u ­ d o w n ic tw a m ieszkaniow ego, ja k np. p ro b le m a ty k ę w spólności u staw o w ej i je j u sta n ia , p rze p ad k u m a ją tk u itp., z k tó ry m i m a m y sta le do czynienia w codziennej p rak ty c e.

T em at „Spółdzielczy sto su n ek p r a ­ cy ” p rze d staw io n o n a ośm iu stro n a c h w fo rm ie sk ró to w ej, je d n ak ż e z p rz y ­ toczeniem stosunkow o licznego orzecz­ n ic tw a i lite ra tu ry .

Jeszcze b a rd z ie j skrótow o om ów io­ ne zostały „Z ag ad n ien ia p rac y w ro l­ niczych spółdzielniach p ro d u k c y jn y c h ”, k tó re w łaściw ie ty lk o w y p u n k to w an o , żeby w ięc poznać się z ty m te m atem , n ależało b y sięgnąć np. do p ra c y M. Ś w ięcickiego po w o łan ej w p rzypisie n a

s tr. 142 lu b do cytow anego ju ż w yżej K o m en tarza G ersd o rfa i Ignatow icza.

O sta tn i te m a t „Spółdzielcze p raw o do lo k a lu ” p o tra k to w a n e zostało, ja k m i się w y d aje , zbyt skrótow o, zw a­ żyw szy ak tu aln o ść te m a tu po otw o rze­ n iu ” „zielonego ś w ia tła ” d la spółdziel­ czości m ieszkaniow ej w r. 1965. P oza lakonicznością te k stu n a s u w a ją się p rz y ty m różne zastrzeżen ia m e ry to ­ ryczne.

I ta k np. n a str. 145 A utor, pisząc o sy tu a c ji p ra w n e j w spółdzielczych zrzeszeniach budow y dom ów je d n o ro ­ dzinnych, an i słow em nie w spom ina o istn iejący m ta m z m ocy s ta tu tu szczególnym p ra w ie do k o rzy sta n ia z lo k a lu ; sw oistość tego p ra w a w y n ik a stą d , iż u sta w a go nie p rzew id u je, n a ­ to m ia st s ta tu t k s z ta łtu je go n a w zór spółdzielczego p ra w a do lo k a lu w spół­ dzielni „w łasnościow ej”. B yt takiego p ra w a je st z n a tu ry przejściow y (od chw ili p rze k aza n ia członkow i choć części d om ku do m o m e n tu jego p rz e ­ w łaszczenia zgodnie z a rt. 157 u s ta ­ w y), je d n ak ż e ta przejściow ość tr w a w p ra k ty c e w iele la t, co w sk az u je na doniosłość p ra w a d la osób za in te re so ­ w anych. N ależy dodać, że a rt. 143 u s ta ­ w y z 17.II. 1S61 r. u p o w aż n ia s ta tu ty do reg u lo w a n ia s p ra w nie objętych p rzepisam i ustaw y, m. in. do n o rm o ­ w a n ia p ra w do lokalu, co w sk azu je, że p o stan o w ien ia sta tu to w e w zrze­

szeniu budow y dom ów jed n o ro d z in ­ nych m ogą być w o m aw ianym z a k re ­ sie tra k to w a n e ja k o p raw o p rzed m io ­ tow e.

In fo rm u ją c o tzw . pierw szeństw ie p rzy ję cia i p rzy d z iału lo k alu , A utor nie w y ja ś n ia bliżej isto ty tego u p ra w ­ nien ia. N ależy w . zw iązku z ty m p o d ­ k reślić, że nie je st to roszczenie cy­ w iln o p raw n e , którego u p raw n io n y m ógłby dochodzić przeciw ko spółdziel­ n i m ieszkaniow ej w p ro st n a p o d sta ­ w ie a rt. 145 u sta w y z dn. 17.11.1961 r., ta k ja k m a to m iejsce p rzy pierw szeń ­ stw ie w y p ły w ający m z a rt. 9 ust. 3

(7)

N r 6 (138) R ec en zje 71

u s ta w y w yłączeniow ej z dn. 28.V.1957r. {tekst jednol.: Dz. U. z 1962 r. N r 47, poz. 228), lecz p ra w o ta k ie d a je dopie­ ro s ta tu t, jeżeli z a w iera on klau zu lę

„zarząd nie m oże odm ów ić p rz y ję ­ cia (...)”.

Ze w zględu n a zbieżność nazw , w y ­ raź n e zaak c en to w a n ie te j różnicy w y ­ d a je się ch y b a konieczne.

W k ońcu za n ie w y starcz ające uznać n ależy w yw ody A u to ra dotyczące w spólności p ra w a do lokalu, k tó ra je st p rze w id zia n a w a rt. 31 i 32 k.r.o. i zo­ sta ła w y ra źn ie z a ak c en to w a n a w art. 138 u sta w y z dn. 17.11.1961 r. A u to r nie w spom ina n aw e t o k a p ita ln e j k w e ­ s tii członkostw a w spółm ałżonków , k tó ­ re j pośw ięcona je st u ch w a ła za rząd u CZSBM z 29.XII.1965 r., nie m ów iąc ju ż o sp raw ie ew en tu aln eg o podziału m a ją tk u w spólnego po u sta n iu m a ł­

żeństw a, o p ro b le m a ty c e p rz e p a d k u m ie n ia n a tle w spólności p ra w do lo ­ k a lu itd.

K olejne podrozdziały, ja k : W alne Z grom adzenie, R ada, Z arzą d , O dpow ie­ dzialność członków Z a rz ą d u i R ady, F u n d u sz Społeczny i in n e — zostały p rze d staw io n e p rzy stę p n ie i n a ogół w yczerpująco. S am em u w a ln e m u zgro­

m ad zen iu pośw ięcono np. 40 stro n , u w zg lę d n ia jąc zarów no asp ek ty o rg a- n izacyjno-sam orządow e, ja k i p ro b le­ m a ty k ę cyw ilistyczną zw iązan ą z u ch ­ w a ła m i w aln y c h zgrom adzeń (przyto­ czono też obszerne orzecznictw o SN o raz literatu rę ).

O m aw iając fu n k c je ra d y , za rząd u i odpow iedzialności członków obu tych o rg an ó w spółdzielni, A u to r p rz e d sta ­ w ia m. in. podw ójny c h a ra k te r p o w ią­ za n ia osób w chodzących do za rząd u ze spółdzielnią w w y p ad k u , gdy są one z a tru d n io n e (jest to zjaw isko p r a ­ w ie pow szechne), c y tu jąc w ty m z a ­ k re sie orzeczenie SN z dn. 29.IX.1965 r. a ponad to w sk az u je n a fu n k c je z a rz ą ­ d u w k o n tek ście podw ójnego podpo­ rzą d k o w a n ia: z je d n ej stro n y — o rg a ­ nom spółdzielni (radzie i w aln e m u

zgrom adzeniu), a z d ru g iej stro n y — n ad rz ęd n y m in stan cjo m zw iązkow ym . P rz y te m aty ce odpow iedzialności cy­ w iln ej członków za rząd u i ra d y z ty ­ tu łu ich fu n k c ji społecznych A u to r przytoczył, aż dziew ięć orzeczeń SN, a n a s tę p n ie s n u je ro zw aż an ia n a t e ­ m a t różnic, ja k ie w ty m za k resie \svprowadziła n o w a u sta w a . Z am iast bow iem so lid arn ej odpow iedzialności zn a n ej u sta w ie z 29.X.1920 r. u sta w a obecna w p ro w a d ziła w art. 51 odpow ie­ dzialność in d y w id u a ln ą za w łasn e czy­ n y lu b zanied b an ia. A u to r d odaje, że e w e n tu a ln a odpow iedzialność so lid a r­ n a m oże w ypły w ać z in n e j p o d sta w y p ra w n e j, np. z czynu niedozw olonego.

4. R ozdział czw arty „C en tra le r u c h u spółdzielczego” om aw ia s tr u k tu r ę o r­ g an iza cy jn ą spółdzielczości, p rzy czym A u to r w y o d rę b n ia trzy okresy: od 1920 do 1948 r., od 1948 do 1961 r. i po r o ­ ku 1961. W obecnym stan ie p ra w n y m spółdzielnie m a ją obow iązek należen ia do określonych ce n tra ln y c h zw iązków spółdzielczych, a to d la zap ew n ien ia sobie niezbędnej pom ocy w w y k o n y ­ w an iu za d ań sta tu to w y c h oraz k o o rd y ­ n o w an ia działalności.

Z w iązki spółdzielcze dzielą się w e­ d ług zasięgu te ry to ria ln e g o n a ogól­ n o k rajo w e (centralne) oraz n a ob ej­ m u ją ce ty lk o pew ien obszar (w oje­ w ódzkie, pow iato w e i okręgow e). Z w iązek nie je st spółdzielnią, lecz o r­ g an izacją spółdzielczą, d zia ła ją c ą n a pod staw ie d ru g iej części u sta w y z dn. 17.11.1961 r., p rzy czym w sp raw ac h o d ręb n ie nie u n o rm o w an y ch m a ją od­ pow iednie zastosow anie przepisy czę­ ści p ierw szej (art. 178 § 1 u sta w y z 17.11.1961 r.) A u to r p rzy ta cz a w ty m m iejscu (str. 263) trz y b. isto tn e orze­ czenia SN, k tó re w sk a z u ją n a to, że: a) u ch w a ły ce n traln y c h zw iązków

nie m ogą w yręczać sądów p o ­ w szechnych w zak resie ro zstrzy ­ gan ia o p ra w a c h cy w ilnych członków spółdzielni,

(8)

72 M. F. Nr 6 (138>

b) zm iany sta tu tó w d okonane na p o d sta w ie u ch w a ł zw iązków nie z w a ln ia ją są d u reje stro w an eg o od b a d a n ia , czy s ta tu ty te są zgodne z ustaw ą.

N astęp n ie A u to r o m aw ia rolę i z a ­ d a n ia N aczelnej R ady Spółdzielczej, w sk ła d k tó re j w chodzą — poza d e­ leg o w an y m i przez c e n tra ln e zw iązki — osoby w yznaczone przez n ie k tó re o r­ gan iza cje społeczne i naukow o. S ta tu t N R S z a tw ie rd z a R a d a M inistrów . O r­ g an a m i N aczelnej R ady są ogólne ze­ b r a n ia i prezydium .

5. W rozdziale p ią ty m „S tosunek P a ń s tw a do spółdzielczości” dokonano k ró tk ie g o p rz e d staw ie n ia ty c h sto su n ­ ków w aspekcie porów naw czym m ię ­ dzynarodow ym , a n astęp n ie skoncen­ tro w a n o uw agę n a sto su n k ach w y n i­ k a ją c y c h z u sta w y polskiej z dn. 17.11.

1961 r. U sta w a ta o piera się na z a ­ łożeniu, że „państw o oddziaływ ać m o ­ że n a k sz tałto w an ie się życia gospo­ darczego i społecznego nie ty lk o p rzy pom ocy a k tó w w ładczych (...), ale ró w ­ nież poprzez działan ie społeczno-orga- n iz a to rsk ie oraz pom oc ekonom iczną” . U sta w a za p ew n ia spółdzielniom szero­ k ą sam odzielność, ograniczoną je d y n ie

u p ra w n ie n ia m i p rzy z n an y m i c e n tra l­ n ym zw iązkom .

A u to r ocenia u staw o w e u reg u lo w a­ nie k w estii gospodarczych spółdzielni ja k o b ardzo skąpe, co p o dyktow ane

zostało m. in. potrzebą znacznej e la s­ tyczności w ty m zakresie, dodając, że um ożliw ia to z kolei P a ń s tw u oddzia­ ływ ać za pom ocą różnych ak tó w p r a w ­ nych n a położenie spółdzielni ja k o przed sięb io rstw a.

6. O sta tn i rozdział k siążk i pośw ięco­ n y je st w spółpracy m ięd zy n aro d o w ej w dziedzinie spółdzielczości. Z apozna­ je on cz y teln ik a z organ izacjam i, ja - <kie w ty m za k resie d ziała ją , oraz w sk azu je, że polski ru c h spółdzielczy uczestniczy w p ra c a c h tych o rg an iz a­ cji przez poszczególne zw iązki cen­ tra ln e .

N a k ońcu k siążki podano bib lio ­ g ra fię te m a tu : polską i (w wyborze> zagraniczną, co u ła tw ia pogłębienie te ­ m a tu przez zainteresow anego czytel­ nika. P ra c a zaopatrzona zo stała za­ ró w n o w spis rozdziałów , ja k i w skorow idz rzeczowy.

R e asu m u jąc pow yższe u w ag i o „P ra w ie spółdzielczym w zary sie”, chciałbym ra z jeszcze podk reślić, że m im o w sk azan y ch b ra k ó w stan o w i ono' cen n ą pozycję w ydaw niczą, szczegól­ nie d la osób nie obznajom ionych z te ­ m a ty k ą spółdzielczą. Z n a jd ą one w książce p rzy stę p n e i ja sn e p rz e d sta w ie ­ nie te j dziedziny p raw a.

L e sła w M y c z k o w s k i

ad w o k a t

Obrona pracy doktorskiej adwokata

Wiesława Łukawskiego

W d n iu 15 lis to p a d a 1968 r. od b y ła się p rz e d K o m isją R a d y W yd ziału P ra w a U n i­ w e r s y te tu M ik o ła ja K o p e rn ik a w T o ru n iu , pod p rze w o d n ictw em p ro d z ie k a n a doc. d r a W iesław a L an g a, p u b lic zn a d y sk u sja n a d ro z p ra w ą d o k to rsk ą m g ra W ie­ s ła w a Ł u k aw sk ie g o pt.: P ro b le m a ty k a p ra w n o k a rn a w za k resie b ezp iec zeń stw a

Cytaty

Powiązane dokumenty

W zasadzie książki można wypożyczyć na dwa tygodnie, który to termin można przedłużyć na dalsze dwa tygodnie. pod kierunkiem profesora lub upoważnionego przezeń

B adania przeprow adzone na te re n ie

Zespół rzeźb z kamienicy Bonerów składa się z trzech herm, dwóch maszkaronów, czterech głów gryfów 2 z fragmentarycznie zachowanymi czę­ ściami tułowia

Stopniowa ewolucja tego pojęcia szła od traktow ania rozm aitych n aru ­ szeń przepisów drogowych jako wykroczenia (w czasie gdy trakcja konna daw ała mało

1986 Osada z okresu wp?ywów rzymskich z elementami kultury czerniachowskiej w Przemy?lu przy ul.

Some of the praetorian prefects were, in part, responsible for the overthrow and the death of the princeps: Marcus Arrecinus Clemens (the murder of Caligula in 41 AD), Sextus

Celem obrony interesów ziemian na gruncie warszawskim NChSR stworzyło osobne pismo „Dzień Polski”. Jako wy­ dawcy figurowali: M. Szuł- drzyński, Wł. Widzimy

State-based committee models are composed by two individual models that calibrated on single objective functions under the conditions of high-low and low-flow regimes and