• Nie Znaleziono Wyników

Czy istniały strzechy budowlane?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Czy istniały strzechy budowlane?"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

D

Y

S

K

U

S

J

E

ZYGMUNT Ś W IECHOWSKI

C z y istn ia ły strz e c h y b u d o w la n e ?

N a jn o w sza praca A. W y r o b i s z a 1 p o św ięco n a strzech om b u d o w la n y m p o ­ ru sza za g a d n ie n ia d y sp o n u ją c e w c a le o b fitą litera tu r ą ob co języ czn ą , w p o lsk im

p iś m ie n n ic tw ie jed n a k rep rezen to w a n e n ad zw y cza j ubogo i fra g m en ta ry czn ie. S tąd w p ełn i u za sa d n io n y w y d a je się ch arak ter n iek tó ry ch u stę p ó w p racy r e fe r u ­ ją cy ch w y n ik i b ad ań obcych , zw ła szcza a n g ielsk ich . D zięk i n im c z y te ln ik p olsk i, n a jczęściej sła b o w p ro w a d zo n y w zagad n ien ia h isto rii rzem io sł b u d o w la n y ch , u zy ­ sk u je p rzeg lą d litera tu r y p rzed m iotu , bardzo sk rócon y w p ra w d zie i n ie k o m p le tn y 2, w zasad zie jed n a k w y sta r c z a ją c y dla zrozu m ien ia g łó w n y c h lin ii r o zw o jo w y ch w b a d a n ia ch nad śr ed n io w ieczn y m i strzech a m i b u d o w la n y m i, o co a u to ro w i ch o ­ dziło. N a ty m tle fo r m u łu je on w ła sn ą o d p o w ied ź na p y ta n ie za w a rte w ty tu le. U w a g i o o rgan izacji p ra co w n ik ó w b u d o w la n y ch w śred n io w ieczu zach ęcają do d y sk u sji, n iem n iej ja k i k o ń co w y w n io se k p racy tra k tu ją cy o w ła śc iw o ś c i sto so ­ w a n ej d o ty ch cza s term in o lo g ii. W y ja śn ien ia zdają się w y m a g a ć ta k że n iek tó re za g a d n ien ia szczeg ó ło w e w rodzaju ek sk u rsu na tem a t zn a k ó w k am ien iarsk ich .

N ajb ard ziej m oże d y sk u sy jn y je s t p ogląd au tora id e n ty fik u ją c y zn an ą ze sta tu tó w X V w . organ izację k a m ien ia rzy i m u rarzy z cech em . Z asad n iczą chyba różnicą w sto su n k u do „ n o rm a ln y ch “ cech ó w b y ło w y łą c z e n ie p r a co w n ik ó w tej k a teg o rii z o b o w ią zk u p o sia d a n ia o b y w a te ls tw a m ia sta , w k tórego ob ręb ie w y p a d ło im p racow ać. U c h w a ła rady m iejsk iej w e F reib u rg u (in B reisgau ) z 1538 r. ok reśla k a m ien ia rzy zatru d n io n y ch przy b u d o w ie m iejsco w eg o k o ścio ła N P M arii jako w o l­ n y ch od w sz y stk ic h cięż a ró w m iejsk ich (aller b ü r g e r lic h e n B e s c h w e r d e n frei). P o ­ w o ła n o się w zw ią zk u z ty m na p rzyk ład in n y c h m iast: D ie S t e i n m e t z e w e l c h e a u f

u n s e r F r a u e n h ä t t e n u n d a m b u w e r k e n , d e n n Sie h a b e n solic he F r e ih e i t v o n d e r h ä t t e n w i e d e n n a n a n d e r e n f r e i e n h ä t t e n als W i e n , Cöln, S tra ssb u rg u n d B a m b e r g 3. W ty m sa m y m czasie is tn ia ły r ó w n o le g le o rg a n iza cje kam ien iarzy

i m u rarzy, g d zie m istr z o w ie i czela d n icy m u s ie li b yć o b y w a te la m i o k reślo n eg o m ia sta , ja k w R a ty z b o n ie 4. T e ró żn ice n ie są jed y n y m i. W h ierà rc h ii strzech y w y stę p u je o so b a p a rlerz a (p a r l i r e r ) *, za stęp cy m istrza, n iezn a n a o rg a n iza cji c ech o w ej. W strzech a ch z k o lei n ie o b o w ią z u je m a jsterszty k . S ą zatem p rzesła n k i, p rzy n a jm n iej d la n iek tó ry ch obszarów* i o k resó w , do p o d trzy m a n ia k w e stio n o ­ w a n eg o p rzez A . W yrob isza p o d zia łu n a r z e m ie śln ik ó w b u d o w la n y ch u ję ty c h 1 A. W y r o b i s z , Czy istn ia ły strzech y budowlane? Z zagadnień organizacji rzem ieślni­ ków budow lanych w średniow ieczu, PH LIII, 1962, nr 4, s. 745—759.

2 Brak w literaturze cytowanej m.in. następujących pozycji: W. J ü t t n e r , E in Beitrag

z u r G eschichte der B a u h ü tte u n d des Bauwesens im Mittelalter., Köln 1935; R eallexikon zu r d eu tsch en K u n stg esch ich te t. II, Stuttgart 1948, hasło B a u h ü tte; P. B o o z , Der B aum eister der G otik, München 1956. R. H. C. D a v i s, A catalogue o f m asons' m arks as an aid to archi­ tectu ra l history, „The Journal of the British Archeological Association“ seria 3, t. XVII, 1954, s. 43.

3 P. K e m p f, Das Freiburger M ünster, Karlsruhe 1926, s. 75.

4 Wg E. H e m p i a, B a u h ü tte, R eallexikon z u r D eutschen K u n stg esch ich te t. II.

5 Funkcje parlerza określają artykuły 35—38 i 40—41 statutu ratyzbońskiego z r, 1459, por. M. H a s a k , H andbuch der A rc h ite ktu r t. II, cz. 4, z. 3—4, Stuttgart 1902.

PRZEGLĄD HISTORYCZNY Tom LEV — zeszyt 4

(3)

CZY IS T N IA Ł Y ST R Z E C H Y BU DO W LA N E?

667

ram am i o rg a n iz a c ji cech o w ej i n a „ w o ln y ch m u ra rzy ”, a le p o d d an ych r y g o r o w i s ta tu tu o b o w ią z u ją c e g o w o b ręb ie str z e c h y p od p orząd k ow an ej z k o le i a u tory-. te to w i „ strzech y g łó w n e j”. Jak w ia d o m o d la R zeszy m ia ro d a jn e b y ły cztery ta k ie str z e c h y g łó w n e : w S ztra sb u rg u , K o lo n ii, B e r n ie i W ied n iu , p o d cza s gd y C zech y p o sia d a ły w ła s n ą str z e c h ę g łó w n ą n a H r a d c z a n a c h 6. P o śró d str z e c h p od p o rzą d k o w a n y ch z n a czn iejsze w y r ó ż n ia ły s ię p o sia d a n iem o d p isu s t a t u t ó w 7. S to su n k i p o w y ż sz e zn a n e źró d ło w o d o sta te c z n ie d o k ła d n ie je d y n ie d la sc h y łk o w e g o śred n io w iecza , d la d ru giej p o ło w y X V w . i d la tery to riu m o b jęteg o g ra n ica m i R zeszy. O dzn aczają s ię one r ó w n o le g ły m w y stę p o w a n ie m strzech i c e ­ c h ó w z ten d en cją do ru g o w a n ia p ie r w sz y c h p rzez d ru gie. J e st to ok res s c h y łk o w y , w k tó ry m z „ w ielo b ra n żo w ej“ str z e c h y z d ecy d o w a n ie w y o d r ę b n ia ją się rzeźb iarze sk u p ien i w o sob n y i o siad ły cech, co m a m . in. szczeg ó ln e p rzy czy n y w z m ia n ie ch a rak teru m ecen a tu i o rien ta cji r e lig ijn ej, p o cią g a ją cy ch zm ia n ę sty lu , fo rm a tu , a n a w e t m a teria łu w y k o n y w a n y c h d z ie ł8. O koło 1560 r. p r zesta je istn ieć strzech a k o lo ń sk a , a p o zo sta łe w io d ą ty lk o p ozorn y ż y w o t tracąc coraz bard ziej na zn a­ czen iu 9. D la teg o w y d a je się, że n a jw c z e śn ie jsz y z a ch o w a n y s ta tu t k a m ien ia rzy p r z y ję ty na se sji ra ty zb o ń sk iej w 1459- r. u tr w a la ty lk o s y tu a c ję is tn ie ją c ą w ie le w c z e śn ie j w o k resie n a jw ię k sz e g o ro zk w itu strzech . T rudno by p rzy łą cz y ć s ię za­ tem do zdania W yrobisza k tó ry zak ład a brak ja k ie jk o lw ie k w ię z i o rgan izacyjn ej łą czą cej p o szczeg ó ln e strzech y przed 1459 r. W e w s tę p ie do sta tu tu raty zb o ń sk ieg o czytam y, że so lich a lt h a rk u m e n e r n ü w e r t u n d g e l u t t e r t 10. P o d o b n ie sta tu t op ra­ co w a n y w T orgau w 1462 r. p o w o łu je się na te k st d a w n eg o p raw a (H a u b te n r e c h t), p o ja w ia ją się ta k że g d zien ieg d zie w zm ia n k i o u c h w a ła c h d a w n ie js z y c h se sji w S ztra sb u rg u i w S p irze ” .

Z byt siln ie p o d k reślo n e zo sta ły w p racy W yrobisza p ie r w ia s tk i św ia d czą ce o braku sta b iliz a c ji w a r sz ta tu b u d o w la n eg o , zw ią za n e ze zm ien n y m teren em d zia ­ ła n ia i n ie sta ły m sk ład em osob ow ym . Z m ien n ość i p rzy p a d k o w o ść p rzew a ża ją ceg o ilo ścio w o p erso n elu p o m ocn iczego, w ch o d zą ceg o w sk ła d w a r sz ta tu każd ej b u d ow y, n ie z n a jd o w a ła o d z w iercied len ia w podobnej p ły n n o ści w ła ś c iw e j k ad ry k w a lif i­ k o w a n y ch m u rarzy i k a m ien ia rzy . P r z e c iw n ie , p rzy w ie lk ic h b u d o w la ch k o śc ie l­ nych , zw ła szcza k a ted ra ln y ch , n ierza d k ie są d o ż y w o tn ie k o n tra k ty , jak w w y p a d k u m istrza M ath ieu w K o m p o steli czy Johna o f E verh am w H ereford ” . Co w ię c e j, w c a le liczn e są p rzy k ła d y p rzek a zy w a n ia o b o w ią zk ó w g łó w n e g o b u d o w n iczeg o Сm a g is te r o p e ris, m a s te r o f w o r k s , W e r k m e is te r )13 z ojca na sy n a . T ak m a się rzecz np. p rzy b u d o w ie k a te d r y w A m ie n s, g d zie sta n o w isk o T om asza d e C orm ont p r z e ­ chodzi na jeg o sy n a R e g n a u lt14 i p rzy b u d o w ie k a ted ry w S ztrasb u rgu , g d zie po E rw in ie ze S tein b a ch u p r a ce p row ad zą d w ie g en era cje jeg o p o to m k ó w 15. C zyn n ik iem sp r z y ja ją c y m k o n ty n u a cji b y ły r ó w n ie ż b ez w ą tp ie n ia tz w . w iz e r u n k i-p la n y , r y ­

e O dellmitacjl stref podległych poszczególnym strzechom głównym mówi artykuł 49 statutu ratyzbońskiego, por. M. H a s a k, op. cit., s. 254. Zwierzchnictwo Pragi w stosunku do strzech czeskich wynika z akt budowy kościoła św. Barbary w Kutnej Horze, por. B. G r u e- b e r, Die B audenkm ale der S ta d t K u tte n b e rg in B öhm en, „Mitteilungen der K. K. Zentral­ kommission für Denkmalpflege“ t. VI, 1861, s. 265—266.

7 Stosunek strzech zależnych, a nawet ich wykaz podaje artykuł 26 księgi bractwa kamie­ niarzy z r. 1563 publikowany przez W. J ü t t n e r a , op. cit., s. 55.

8 Por. H. H u t h, K ü n stler u n d W e rksta tt der S pätgotik, Augsburg 1923, s. 5—12. » W. J ü 11 n e r, op. cit., s. 43 i 55.

10 M. H a s a k, op. cit., s. 249. 11 E. H e m p e 1, op cit.

1 2 D. K η о о p, G. P. J o n e s , T h e Mediaeval Mason, Manchester 1949, s. 96.

is Por. P. D u C o l o m b i e r , Les chantiers des cathédrales, Paris 1953, s. 54; także W. J ü 11 n e r, pp. cit., s. 354 n.

14 A. В o i n e t, La cathédrale d’A m iens, Paris 1931, s. 11. 18 E. P o l a c z e k , Strassburg, Leipzig 1926, s. 32.

(4)

su n k i e le w a c ji i sz c z e g ó łó w a rch itek to n icz n y c h , k tó re w d zisiejszy m ję z y k u o k re­ ślilib y śm y m ia n em d o k u m en ta cji p ro jek to w ej. O b o w ią zu ją cy ch arak ter ta k iej d o ­ k u m e n ta c ji m o żn a stw ie r d z ić w szereg u w y p a d k ó w . T ak np. sa k ra m en ta riu m u S w . Jerzeg o w N ö rd lin g en zap rojek tow an o w 1470 r., ale w y k o n a n o w e d łu g tegoż pro­ jek tu dopiero w 1511 r.16 R y su n ek M ateu sza B ö b lin gera z 1482 r. s łu ż y ł za p o d sta w ę p rac b u d o w la n y ch przy w ie ż y k a ted ry w U lm aż po w . X I X 17, p od ob n ie m iała się sp ra w a z p ro jek tem zach od n iej fa sa d y k a ted ry k o lo ń s k ie j18. W ielo k ro tn ie b ył sta ­ w ia n y w śred n io w ieczu zarzut o d ch y len ia od p ie r w o tn e g o p lan u . Z arzut tak i po­ sta w io n o m. in. b u d o w n iczem u k a ted ry w e F ra n k fu rcie, gd zie ch od ziło za p ew n e o p od k ład z ok resu sto su n k o w o o d leg łeg o , skoro w y m ie n ia s ię w liczb ie m nogiej jeg o p o p r z e d n ik ó w 19. P od ob n ie im p u tu je s ię b u d o w n iczem u k a ted ry Ś w . S tefa n a w e W iedniu o d ejście od p ierw o tn ej w e r sji p rojek tu , co m iało sp o w o d o w a ć u sterk i b u d o w la n e 20. T am n a w e t, gd zie p ro jek t za zgodą z lec en io d a w c y u le g a ł zm ian ie, jak przy gorąco d y sk u to w a n ej k o n cep cji k a ted ry w M ed iolan ie, p o d sta w ę d y sk u sji s ta n o w iły w c z e śn ie jsz e p r o je k t y 21. D ok u m en tacja, łą czn ie z p ro to k ó ła m i se s ji przy u d zia le zag ra n iczn y ch ek sp ertó w , p r zech o w y w a n a p ie c z o ło w ic ie w m ed io la ń sk iej

o p e r a d e l D u o m o , sk u p ia ła z a in te r e so w a n ie fa c h o w c ó w p rzez cały X V I w .22 i s t w o ­

rz y ła p u n k t w y jś c io w y dla teo rety czn eg o d zieła C ezara C e sa r ia n o 23. F a k ty p o w y ższe zn a jd u ją d o d a tk o w e u za sa d n ien ie i p o tw ie r d z e n ie w a r ty k u le 6 sta tu tu raty zb o ń - sk ieg o , za strzeg a ją cy m p o śm iertn ą och ron ę d zieła, ażeb y żad en m istrz nie p o ­ m n ie jsz a ł p la n ó w i b u d o w y d ru g ieg o m istrza. Jako m o ty w y p o d a je s ię k o n iecz­ n o ść oszczęd zan ia d o d a tk o w y ch k o sztó w z lec en io d a w c y oraz u sza n o w a n ia dorobku p op rzed n ik a d a m i t ou ch d e r m e i s t e r , d e r solic h w e r c k n a ch t o d e g e lo s s e n h e tt , n it

g e s c h m e h e t w e r d e 24.

N ie ty lk o fo rm a ln o p ra w n e k la u z u le sta tu tó w b y ły czy n n ik iem cią g ło ści w o b rę­ b ie strzech . B ez zn a jo m o ści m eto d y p r o je k to w a n ia p o p rzed n ik ó w n ie b yłob y m o ż liw e and k o n ty n u o w a n ie an i ty m b ard ziej tw o r z e n ie n o w y ch d zieł a r ch itek to ­ n iczn y ch , b iorąc pod u w a g ę sk o m p lik o w a n ie a rch itek to n icz n y c h k o n cep cji go ty k u w jego zach od n iej, k a ted ra ln ej o d m ian ie. Z asad y w y k o n y w a n ia p ro jek tu b u d o w li g o ty ck iej o p iera ją ce się na geo m etry czn ej k o n stru k cji sto so w a n o już w p ierw szej p o ło w ie X I I I w ., jak p o św ia d cza s ły n n y alb u m r y su n k ó w V illard a d ’H onnecourt. F a k t sto so w a n ia an alogiczn ej m eto d y p ro je k to w a n ia w d rugiej p o ło w ie X V w ., jak w y n ik a z k sią żeczk i R oritzera o fia li z 1486 r. 23, w sk a z u je d o d a tk o w o n a ciągłość tr a d y c ji w o b r ę b ie strzech . Jak p rzek o n y w a ją co u za sa d n ił H a h n l o s e r , autor w y ­

czerp u jącej m o n o g ra fii V illa rd a , tzw . a lb u m b y ł w ła ś c iw ie zb iorem w zo ró w p r z e ­ zn aczon ych dla c e ló w d y d a k ty czn y ch w ob ręb ie strzech y 26, do której n a leża ł i która w z n io sła p rezb iteriu m k o ścio ła N P M arii w C am brai. M etoda p ro jek to w a n ia , w szc z e ­ gó ln o ści sp osób p r zen iesien ia zasad y g eo m etry czn ej p la n u na e le w a c ję b y ły n a j-ie о . К 1 e t z 1, Planfragm ente aus der d e u tsch e n D o m b a u h ü tte z u Prag in S tu ttg a r t ■und Ulm, Stuttgart 1939, s. 5.

it Reprodukowany u N. P e v s n e r a, Europäische A rch itektu r.

18 Por. W. J ü 11 n e r, op. oit., s. 71—72.

1» K. W o l f f , Der Kaiserdom in F ra n k fu r t am Main, Frankfurt 1892, s. 127.

20 H. T 1 e t z e, A us der B a u h ü tte vo n S t. Step h a n , „Jahrbuch, der Kunsthistorischen Sammlungen Wien-“ N.F. t. TV, 1930, s. 8.

2 1 Por. J. S. A c k e r m a n n , „Ars sine scientia n ih il est", G othic theory o f architecture

a t th e cathedral o f M ilan, „The Art Bulletin“ t. XXXI, .1949, s. 84—111.

22 Jeszcze w osiemdziesiątych latach XVI w. na konstrukcję geometryczną katedry mediolań­

skiej powołuje się Francesco Terribilia, architekt kościoła S. Petronio w Bolonii. Por. P. B o o z ; •op. cit., s. 54—55.

23 c . C e s a r i a n o , V itruvius, Como 1521.

24 -Na temat ten obszerniej wypowiada się J i i t t n e r , op. cit., s. 73.

25 M. R o r 11 z e r, B ü chlein von der Fialen G erechtigkeit, 1486, wyd. K. S c h o t t e n ­ l o h e r 1923.

(5)

CZY IS T N IA Ł Y ST R Z E C H Y BUDO W LANE?

669

w y ż sz y m szczeb lem w ie d z y o sią g a ln ej w ob ręb ie strzech y. W iedza ta m ia ła c h a ­ ra k ter h erm ety czn y . J eszcze w 1459 r. a r ty k u ł 13 sta tu tu ra ty zb o ń sk ieg o zastrzega ta je m n ic ę sp o so b u u z y sk iw a n ia e le w a c ji z p la n u 27. S łu sz n ie za tem F ra n k i w id zi w ty m e le m e n c ie w ie d z y b u d o w la n ej „sek ret m urarza śred n io w ieczn eg o “ 28. N ie je s t to ty lk o o p in ia d z isie jsz e g o badacza. Ź ródła z ep ok i d a ją w ie lo k r o tn ie w y ra z zn aczen iu , ja k ie łą c z y li w sp ó łc z e śn i z ty m k ręg iem zagad n ień . T ak np. źródło z r. 1200 ok reśla b u d o w n iczeg o zam k u w A n d res k oło S a in t-O m er w n a stęp u ją cy sposób ...d o c tu m g e o m e t r i c a li s o p e r i s m a g i s t r u m S y m o n e m ... hic e t illic ia m in

m e n t e c o n c e p t u m r e i o p u s n o n t a m in v i r g a q u a m in o c u lo r u m p e r t i c a g e o m e t r i - c a n t e m . . P . B u d o w n iczy fra n cu sk i J ea n M ignot, p o w o ła n y jak o e k sp ert do sp raw

bu d ow y k a ted ry m ed io la ń sk iej przy k oń cu X IV w ., cieszy się p rzyd om k iem u n v e r o

m a e s t r o d i g e o m e t r i a 30. Te sam e u m ie ję tn o śc i p od n osi s ię jak o g łó w n ą z a le tę d zia ­

ła ją c e g o w M ed io la n ie ta k ż e u sc h y łk u X IV w . H en ry k a P a rlera (III): ...probissim o

v ir o , g e o m e t r i a e q u e e x p e r t i s s i m o m a g i s t r o H e n r ic o d e A l l e m a n i a 31. P o d o b n ie

M ateu sz R o ritzer w e w sp o m n ia n ej ju ż k sią żeczce o f ia li pou cza o „w y d łu żo n y m d z ie le k a m ien ia rsk im , ja k on o w y n ik a z g eo m ery czn ej z a sa d y ”. Ciekawe·, że zarów n o R oritzer, ja k 'i w sp ó łc z e s n y m u N o ry m b erczy k H an s S ch m u tterm a y er, w y w o d zą sw o je w ia d o m o ści od p ra sk ich P a r le r ó w 32. Ś r e d n io w iecze n ie b y ło b y śr e d n io w ie ­ czem , g d y b y z ty m i g e o m e tr y c z n y m i fo rm u ła m i i recep ta m i n ie łą czy ło od zied zi­ czo n y ch z a n ty k u e le m e n tó w p la to ń sk iej m ito lo g ii i g eo m etry czn ej k o sm o lo g ii oraz id e n ty fik o w a n ia p o jęć ety c z n y c h i e s t e t y c z n y c h 33. S tąd w z ię ły p o czą tek n iek tó re ro m a n ty czn e k o n cep cje na te m a t sy m b o liczn eg o i m isty czn eg o ch a ra k teru w ie d z y strzech b u d o w la n y c h , a n ie ty lk o w m isty fik a c ja c h h isto rio g ra fii m a so ń sk iej, jak sąd zi W yrobisz. Co jed n a k jest p rzed e w sz y stk im is to tn e , to w y n ik a ją c a z p o d a ­ n y c h fa k tó w jed n o lito ść g eo m etry czn ej m eto d y b u d o w n iczy ch g o ty ck ich w różnych ok resach i w różn ych k rajach oraz b ezp o śred n ie św ia d ectw o R oritzera o p rzek a­ z y w a n iu z e 's t r z e c h y do strzech y r u d y m e n tó w te j h erm ety czn ej w ie d z y . N ie p o- p odobna zatem o d m ó w ić słu sz n o śc i p o gląd om ta k ich b ad aczy ja k P e v s n e r , k tó ­ rzy w id zą w strzech a ch e le m e n ty cią g ło ści i tra d y cji, sta n o w ią c e m . in. o d p o w ied ­ n ik n ie istn ie ją c e g o o ficja ln eg o sz k o ln ic tw a ty p u te c h n ic z n e g o 34. C harakter strzech , z w ła sz c z a k a ted ra ln y ch , jako o g n isk p o stęp u te c h n ic z n e g o 35 i k o n se k w e n tn e g o ro zw o ju k o n cep cji a rch itek to n icz n y c h n ie d o szed ł do gło su w p racy W yrobisza. P o d o b n ie p o m in ięty z o sta ł bardzo is to tn y ry s u stro ju w e w n ę tr z n e g o strzech y , p o le ­ g a ją c y na m o żliw o ści a w a n su n iek tó ry ch m istr z ó w do o d p o w ied zia ln ej fu n k cji g łó w n e g o b u d o w n iczeg o 3S. M o żliw o ści teg o rodzaju n ie is tn ia ły w cia sn y ch ram ach o rg a n iza cji cech o w ej.

27 Por. P. J a η n e r, Die B a u h ü tte n des deu tsch en M ittelalters, Leipzig 1876, s. 44.

28 p. F r a n k l , The secret o f th e m ediaeval masons, „The Art Bulletin“ t. XXVII, 1945,

s. 46—64.

29 V. M o r t e t, R ecueil des textes relatifs à l’histoire de l’architecture e t à la condition des architectes en X ll e e t Х Ш е s. t. II, Paris 1929, s. 190.

so A n n a li della fabbrica del duom o di Milano, wyd. С. C a e t a n o, t. I, Milano 1877, s. 224. 31 H. S i e b e n h ü n e r, D eutsche K ü n stler am M ailänder Dom, München 1944, regest nr 7, s. 69.

32 Por. M. R o r i t z e r , op. cit. i H. S c h m u t t e r m a y e r , Fialenbüchlein, wyd. w „Anzeiger für Kunde der Deutschen Vorzeit“, 1881, z. 3.

33 Por. P. F r a n k l , op. cit., s. 60.

34 N. P e v s n e r , Z u r G eschichte des A rch itekten b eru fs, „Kritische Berichte“ t. IV, 1931/32.

35 świadectwem zainteresowań technicznych i ich wszechstronności w obrębie strzech budowlanych średniowiecza jest notatnik Villarda d’Honnecourt, por. J. G i m p e l , Les bâ tis­ seurs de cathédrales, Bourges 1959, s. 114.

36 Na temat zakresu odpowiedzialności budowniczego średniowiecznego por. Р. В o o z, op. cit., s. 27 n.

(6)

W yraźn ym n iep o ro zu m ien iem w p racy W yrob isza je s t u stęp o zn ak ach k a m ie ­ n iarsk ich . C zytam y tam co n a s tę p u je : „A by u ży w a ć znaku, n ie trzeb a b yło n a leżeć do żad n ego sto w a rzy szen ia , p od ob n ie ja k dziś n ie trzeba być człon k iem żad n ego to w a r z y stw a po to, by m óc p o d p isy w a ć sw o je p ra ce“. P o g lą d te n n ie da się u tr z y ­ m a ć w ś w ie tle ch ociażb y a r ty k u łó w 26, 27 i 94 sta tu tu z T o r g a u 37. C zytam y ta m ,

że g łó w n y b u d o w n iczy (W e r k m e i s t e r ) u d ziela znaku u czn io w i (D i e n e r ) po p ra w id ło w o o d b y ty m o k resie sz k o le n io w y m w p rzecią g u co n a jw y żej 14 dni. S z c z ę śliw y m tr a ­ fe m zach o w a ła się tzw . k sięg a strzech y z A dm ont. W staran n ej ry su n k o w ej red a k ­ cji ta b licy ze zn ak am i p o szczeg ó ln y ch czło n k ó w u w id a czn ia się m oże n a jlep iej p o ­ z b a w io n y d o w o ln o ści i u w a ru n k o w a n y w ię z ią o rg a n iza cy jn ą ch arak ter k a m ie n ia r ­ sk ieg o s i g n u m 38.

P o lem izu ją c z p racam i h isto r y k ó w sztu k i sta r a ł się u d o w o d n ić W yrobisz, że n ie m ia ły m iejsca n ig d y w ę d r ó w k i w a r sz ta tó w b u d o w la n y ch , ty lk o co n a jw y żej p rzen o sin y p o szczeg ó ln y ch k a m ien ia rzy i m u rarzy. N ig d y , ro zu m o w a ł W yrobisz, n ie b yło p otrzeb y sp ro w a d za n ia np. k o w a la , w o b ec p o w szech n o ści teg o zawodu., I te m u tw ierd zen iu ta k że zap rzeczają źródła. P o d w u le tn ic h p ertra k ta cja ch G ian G aleazzo S fo rzy ze str z e c h ą sztrasb u rsk ą p rzy b y w a w 1483 r. do b u d o w y k a ted ry m ed io la ń sk iej sied em n a sto o so b o w a grupa k iero w a n a p rzez b u d o w n iczeg o Jan a N ie - s e n b e r g e r a 39. W sk ła d tej g ru p y w ch o d zą m . in. A lek sa n d er z M arpach, su b i n g e n ia -

rius, N ik o la u s de B u rm io, k o w a l, A n d reas M ayer, cieśla . P o z o sta li fa b r ic e r i, w śró d

k tó ry ch zn a jd u je się Jan N iesen b erg er M łodszy, to n ie w ą tp liw ie k a m ien ia rze i m u ­ rarze 40. A zatem m ie lib y śm y k la sy c z n y p rzyk ład w ę d r ó w k i całego zesp o łu na s t o ­ su n k o w o dużą o d leg ło ść i to do ośrodka m iejsk ieg o bardzo r o zw in ięteg o p o sia d a ­ jąceg o znaczną lic z b ę w ła sn y c h r z e m ie śln ik ó w b u d o w la n y ch .

P ozorn ie lo g iczn y w y w ó d p racy W yrobisza m a ją cy u zasad n ić zbęd n ość term in u „strzecha b u d o w la n a “ ró w n ież n ie da s.ię obronić. O czy w iście słu szn a je s t in te r p r e ­ ta cja strzech y jako szop y na teren ie b u d ow y. Jed n ak ju ż w s p ó łc z e ś n ie term in ten , podobnie jak i w ie le in n y ch , n ab iera ta k że i o d m ien n eg o znaczenia. W sta tu c ie r a ty zb o ń sk im i in n y ch m ó w i s ię o „strzech ach ” w S ztrasb u rgu , K o lo n ii, W ied n iu i B ern ie o c z y w iśc ie n ie jako o szop ach przy ta m te jsz y c h b u d ow ach , a le jako o n a j­ w y ż sz y c h in sta n cja ch zrzeszen ia k a m ie n ia r z y 41. Ju ż w s p ó łc z e ś n ie zatem zaszed ł ła tw o zrozu m iały p roces p r z e n ie sie n ia n a z w y p o m ieszczen ia na zesp ó ł p r a co w n ik ó w w n im zatru d n ion ych , p rzed e w sz y stk im k a m ien ia rzy . Oni są e litą strzech y , spośród n ich w y w o d z i się g łó w n y b u d o w n iczy , o n ich też m ó w ią sta tu ty . U to żsa m ia n ie „ strzech y “ z p ełn ą liczb ą ro b o tn ik ó w zatru d n ion ych na b u d o w ie, o b ejm u ją cą w o ­ za k ó w i k op aczy, je s t o c z y w isty m ch yb a n iep o ro zu m ien iem . N ie m a za tem p o d ­ sta w do sta w ia n ia znaku ró w n o ści m ięd zy w a rszta tem a strzech ą . D la śc isło śc i tr z e ­ ba zazn aczyć, że śr ed n io w iecze zna ty lk o o k r e śle n ie „ strzech a“, p rzy m io tn ik „bu­ d o w la n a “ p o ja w ia się dop iero w d z ie w ię tn a sto w ie c z n y c h o p r a c o w a n ia c h 42. W y ­ d aje się jed n a k że z y sk a ł on ju ż sob ie p raw o o b y w a te ls tw a w h isto rii sztu k i, a p rzem a w ia za n im ja sn o ść i jed n ozn aczn ość. T ak czy in aczej k o n ieczn e je s t chyba u trzy m a n ie i n a d a l term in u „ strzech a“ o p ięk n ej śred n io w ieczn ej tra d y cji, term in u sto so w a n eg o od d aw n a i z p o ży tk iem w litera tu r ze n a u k o w ej n a szy ch są sia d ó w z zach od u i p ołudnia.

37 K. S t i e g l i t z , Uber die K irche der heiligen K u n ig u n d e z u R ö ch litz u n d die S te in ­ m e tz h ü tte daselbst, Leipzig 1829, s. 58—74.

38 Por. E. Hempel, op. cit.

39 H. S l e b e n h ü n i e r , op. cit., regest nr 9, s. 70—72. 40 Tamże, regest nr 10, s. 73.

41 Por. teksty statutów: ratyzbońskiego u H a s a k a, op. cit. i torgauskiego u S t i e g - l i t z a i J a η n e r a, op. cit.

42 Por. tytuł pracy С. H e i d e l o f f a , Die B a u h ü tte des M ittelalters in D eutschland, Nürnberg 1844.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Postaram się też odpowiedzieć na pytanie, co oznacza ona dla socjologii zdrowia i choroby, czy może stać się partnerem zarówno dla psychologii zdrowia, jak i medycyny w dyskusji

To ona tworzy przeciwwagę dla wyłącznie przyciągającej grawitacji (która spowalnia ekspansję), a ponieważ ciemnej energii jest odpowiednio dużo (w przeliczeniu na

Odbioru robót (stwierdzenie wykonania zakresu robót przewidzianego w dokumentacji) dokonuje Inspektor Nadzoru, po zgłoszeniu przez Wykonawcę robót do odbioru. Odbiór

Witkiewicz osiadł w Zakopa- nem, które stało się na lat dwadzieścia główną jego s iedzibą.. Lata dwudzieste to okres wyjątkowej aktywności twórczej

Pierwszym produktem, którym zasłynęli i który dalej cieszy się ogromnym powodzeniem jest Przysmak Chrzanowy – jego receptura była opracowywana przez 7 miesięcy?. Jakie

c)różnice w jednolitości zabarwienia, spowodowane nieuniknionymi zmianami właściwości surowców lub warunków dojrzewania betonu, nie są uważane za istotne W przypadku

nicznych, środków transportowych i narzędzi pracy oraz wad i oddziaływań przerabianych materiałów i substancji. ¥ięe wielkość czynnika T zależna jeet w głównej mierze

Ściany konstrukcyjne (nośne) przenoszą na fundament ciężar własny i obciążenia od innych elementów obiektu budowlanego (stropów, ścian wyższej kondygnacji, schodów, dachu