• Nie Znaleziono Wyników

"Concordato e Costituzione. Gli accordi del 1984 tra Italia e Santa Sede", a cura di Silvio Ferrari, Bologna 1985 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Concordato e Costituzione. Gli accordi del 1984 tra Italia e Santa Sede", a cura di Silvio Ferrari, Bologna 1985 : [recenzja]"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Andrzej F. Dziuba

"Concordato e Costituzione. Gli

accordi del 1984 tra Italia e Santa

Sede", a cura di Silvio Ferrari,

Bologna 1985 : [recenzja]

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 32/3-4, 294-299

(2)

294

Recenzje

[26]

św ięto ści. Jak w iadom o, sp ra w y k a n o n iza cy jn e rządzą się og’oszoną 25 sty czn ia 19®3 K o n sty tu cją a p o sto lsk ą D iv in a e p e r fe c tio n is M a g iste r oraz w y d a n y m i w n a w ią za n iu d’o n iej przez K on gregację S p ra w K a ­ n o n iza cy jn y ch norm am i d otyczącym i p ostęp ow an ia na szczeb lu d ie ­ cezjaln ym , sp ra w a k tu a ln ie z a w isły ch w K on gregacji oraz regu lam in u sam ej K on gregacji. Do tych w ła śn ie d ok u m en tów n a p isa ł k om en tarz ks. prof. W in fried Schulz. P o pracach V eraji, B ara i M isztala m am y w ię c k o lejn y k om en tarz do a k tu a ln ie o b ow iązu jącego p raw a d o ty ­ czącego sp ra w k a n o n iza cy jn y ch . P o d zia ł i u k ład pracy w y zn a cza n y jest •— podobnie jaik u in n y ch a u to ró w — sam ym p rzedm iotem . W e w stęp ie ks. S ch u lz u zasad n ia racje p o stęp o w a n ia k a n o n iza cy jn eg o . O d­ p o w ied ź zn ajd u je w k o n sty tu c ji o K o ściele oraz w e w stęp ie k o n sty ­ tu cji D iv in u s p e r fe c tio n is M a g iste r. W ęzłow e m iejsce w ty m u za sa d ­ n ien iu znajduje k ategoria św ia d ectw a . N o w e praw o nie rozróżnia m ię­ dzy spraw ą b e a ty fik a c y jn ą i k an on izacyjn ą, je d y n ie w art. 26, 1 r e ­ g u la m in u w y m a g a się do k a n o n iza cji cudu, k tó ry zd arzył się po b e a ­ ty fik a c ji. N ie w y n ik a z tek stu , czy chodzi tyllko o sp raw y osób już b ea ty fik o w a n y ch . K s. S ch u lz n ie zajm u je w te j sp raw ie sta n o w isk a . W niosek, że w św ie tle n o w eg o praw a proces b ea ty fik a c y jn y n a leży uznać za n ie z n ie sio n y , u w a ża za p rzed w czesn y. Z aznacza ten pogląd już w sa m y m ty tu le książk i. O prócz w stęp u praca zaw iera cztery rozdziały: zarys d o ty ch cza so w eg o p o stęp o w a n ia b ea ty fik a c y jn e g o i k a ­ n o n iza cy jn eg o . p o stęp o w a n ie w d iecezji, p o stęp o w a n ie w K on gregacji, sp raw a cudów . T em u o statn iem u zagad n ien iu p o św ięcił — ja k w idać — osobny rozdział, co n a leży p ow itać z uznaniem .

Z aletą k sią żk i jest jej k la ro w n y , p rzystęp n y język. D aje ona p ie r w ­ szą, ale w y sta rcza ją cą o rien ta cję, taikże ty m , k tórzy b y lib y za in te r e so ­ w a n i w n ie sie n ie m o k an on izację S łu g i B ożego. Z p ew n o ścią n ie w sz y ­ stk ie tru d n ości i w ą tp liw o ści, jak ie m ogą w y n ik n ą ć w tra k cie p o stę­ p ow an ia, zostały przez au tora dostrzeżon e i pod jęte, ty m n iem n iej jed n ak trzeba p od k reślić jeg o o d n iesien ie do p rak tyk i i p ragm atycz­ ną, teleo lo g iczn ą in terp reta cję norm .

W a n ek sie zn ajd u jem y w sp o m n ia n e w y żej eatery d ok u m en ty sk ła d a ­ jące się na o b ecn ie ob ow iązu jące p raw o k a n o n iza cy jn e. P o d o b n ie jak szereg in n y ch a u torów (m. in. M isztal) S ch u lz zajm u je krytycznie sta ­ n o w isk o w ob ec P o s tu la to r u m V a d e m e c u m C asieriego.

Ks. R. S obański

C oncordato « C ostitutzione. G li a ccord i d el A984 tra Ita lia e S a n ta S ed e. fa eura di S ilv io F errari, S o cieta E ditrice (11

M ulino, B o lo g n a (1985, ss. 260.

P ro b lem a ty k a sto su n k ó w d y p lo m a ty czn y ch czy in n ego rodzaju o fi­ c ja ln y ch re la c ji m ięd zy ró żn y m i p a ń stw a m i a S to licą A p o sto lsk ą jest

(3)

n ie z w y k le in teresu ją cy m za g a d n ien iem , i to z w ie lu płaszczyzn. D y ­ n am ik a d ziejó w K ościoła, tak relig ijn a jak i d otyk ająca in n y ch sfer życia lu d zk iego, w w y m ia rze in d y w id u a ln y m i zbiorow ym , w y m aga jed n a k sp ecy ficzn y ch narzęd zi b ad aw czych , zw łaszcza n a stykiu z za­ g a d n ien ia m i zb aw czego p o sła n n ictw a lu d u B ożego w św iecie. Obok w ie lu p u b lik a cji uk azu jących h isto ry czn e p rzyk ład y u k ład an ia w za ­ jem n y ch stosu n k ów , ta k poprzez p oszczególn e p ań stw a jak i sy stem y p olityczn e, c iek a w e są a k tu a ln e a n a liz y n a jn o w szy ch p rzyk ład ów w tej dzied zin ie.

S em in a riu m h isto rii in sty tu c ji r e lig ijn y ch i rela c ji m ięd zy P a ń s t w e m a K o ścio łem na U n iw e r sy te c ie F lo ren ck im poddało sto su n k o w o w y ­ czerp u jącym b ad an iom za w arty w 1964 r. K onkordat m ięd zy W łoch a­ m i a S to licą A p ostolsk ą. O w ocem ty ch stu d ió w jest p rezen tow an a pu­ blik acja, która sta n o w i 13 to m serii R e lig io m e S o cietd , ukazującej się pod red ak cją F. M argiotta B roglio.

D zieło o tw iera w p ro w a d zen ie pióra red ak tora tom u, S. F errari (s. 5—6) oraz sp is tr e śc i (s. 7— &), W ła ściw y korpus pracy obejm uje d ziew ięć a rty k u łó w oraz p ew n ego rodzaju p od su m ow an ie a u to rstw a red ak tora tom u.

N egocjacje nad reform ą K on kordatu m ię d zy rządem a parlam en tem to ty tu ł p ierw szeg o a rty k u łu pióra F. M argiotta B roglio (s. 9i—2®). A utor w sk a zu je na zaa n g a żo w a n ie w ie lu e le m e n tó w w ła d zy w proces k szta łto w a n ia się n o w eg o K onkordatu. O czy w iście zasad n iczy ciężar sp o czy w a ł na rządzie i p arlam en cie, które jed n ak n ie d zia ła ły w o d ­ osob n ien iu , m ając na w zg lęd zie całość struktur w ła d zy w sy stem ie w łosk im . P o d sta w o w y m w y m ia r e m o d n iesien ia całej d y sk u sji b yła K o n sty tu cja , ch oć n ie zapom inano ta k że i o b o g a c tw ie h istorii, m . in. z K on k o rd a tem z 1529 roku. Rewiizsji zaw artego w ó w cza s uikładu dom agano się niematl od m om entu jeg o podpisania. S zczeg ó ln ie jed n a k po zm ian ie sytem u p o lity czn eg o w e W łoszech o czek iw a n ia w ty m za­ k resie sta ły się jeisacze b ard ziej w y ra źn e.

P. C iprotti p o d ejm u je tem at: N o ty porów n aw cze dla stu diu m nie­ k tórych norm kon kordatow ych (s. 3.1— 59). Po krótkim w p row ad zen iu a u tor w sk a zu je n a d o strzegan e p rzem ian y ew o lu cy jn e, i to w o sta t­ n im czasie, w zak resie taw. p o lity k i k o n k ord atow ej. P rzy k ła d a m i m o­ gą tu być n o w e p orozum ienia zw arte z D om in ik an ą, H iszp an ią czy ca ło ść p o sta w y P a w ła V I oraz V a tic a n u m II. In teresu ją ce jest, że w d o k u m en cie p o d p isa n y m 18 lu teg o 1084 r. n ie u ży w a się tr a d y c y jn e ­ go o k reślen ia „K on k ord at” , ale n a jczęściej m ó w i się o ,.P orozum ie­ n iu — A ccordo”. A utor zw raca także u w a g ę na p roblem w o ln o ści n ie ty lk o dla K ościoła k atolick iego.

A u tor teg o a rty k u łu ma św iad om ość ścisłeg o p ow iązan ia zagadinień k o śc ie ln y c h z p o lity czn y m i, p rzyn ajm n iej ich styk jest częsty, a n ie ­ k ie d y rozgran iczen ie dość tru d n e. O czy w iście je st to opinda d y sk u sy j­ na, atle spotykana dość częlsto w śród św ieck ich badaczy. Prof. C iprotti

(4)

296

Recenzje

128]

pod ejm u je pod n oszon y w w ie lu k rajach tem a t o b y w a te lstw a d u ch o w ­ n y c h zajm u jących w yższe sta n o w isk a k o ścieln e. C ałość szk icu za m y ­ k ają u w a g i o r e la c ji m ięd zy to le r a n c ją a p o d sta w o w y m i zasadam i za­ w a r ty m i w u zg o d n ien ia ch p o d p isy w a n y ch p rzez S to lic ę A p ostolsk ą.

K o le jn y badacz. E. V ita li p od ejm u je tem at: N o w a d y s c y p lin a o m a ł­

ż e ń s tw ie (s. 61—87). Sied ząc h istoryczn e e le m e n ty d o sk o n a len ia praw a

m a łżeń sk ieg o w p łaszczyźn ie św ieck iej, trzeba jed n o cześn ie zau w ażyć, iż praw o k o ścieln e tafcie p o g łęb iło tę p rob lem atyk ę. N ie m ożna je d ­ n ak , zw łaszcza w e W łoszech ro zp atryw ać ty ch 'dwóch p łaszczyzn p raw ­ n y c h w od erw an iu od sieb ie, w n ieza leżn y m istn ien iu . P o ró w n a n ie p orozu m ień z 1)9*29 r. i 1!9©4 w sk a zu je jed n o zn a czn ie n a ow e p u n k ty styczn e, co w ię c e j ap rob ow an e przez obie strony. Ich jed n a k w z a ­ jem na relacja na p rzestrzen i teg o okresu u leg ła anacznej ew o lu cji, którą stara się u ch w y cić autor szkicu.

I n s ty tu c j e i m a ją te k K o śc io ła o m aw ia S. B erlin g ó (s. 89— 100). J est

to n ie z w y k le d elik a tn a m ateria, zw łaszcza w p ła szczy źn ie ca ło k szta łtu w ła sn o śc i in d y w id u a ln ej i w sp ó ln o to w ej. A u tor w sk a zu je, że w a żn y m czyn n ik iem , k tórego n ie daje się sp recyzow ać w u m ow ach , jest od­ p o w ied zia ln o ść a zarazem i św iad om ość o d p o w ied zia ln o ści za c z ło w ie ­ ka ku dobru kraju. W ażnym e le m e n te m tych k w e stii jest ro zu m ien ie dóbr K ościoła w k ategoriach słu żeb n y ch w ob ec n a czeln ej jego m isji. A utor jed n ak na te zagad n ien ia zw raca u w a g ę . ty lk o w sposób bar­ dzo szkicow y.

K o lejn y autor. A. G om ez de A y a la p o d ejm u je tem a t: Z w o ln ie n ia

i u ła tw ie n ia p o d a tk o w e a k o n s ty tu c y j n a z a s a d a r ó w n e g o n a k ła d a n ia do r ó w n o ś c i zd o ln o śc i p o d a tk o w y c h (s. 101—160'). Z ob ow iązan ia p od at­

k o w e K ościoła w y n ik a ją c e z p osia d a n y ch dóbr są tem atem ! często d ysk u to w a n y m , a jed n o cześn ie r o zw ią zy w a n y m na w ie le sposób w za leżn o ści m. in. od sy stem u p o lity czn eg o p a ń stw a . A utor w sk a zu je n a k w e stie przeznaczania p od atk u n a c e le r e lig ijn e i kultow e., czy w reszcie na cele d ob roczyn n e oraz szk oln ictw o. D ość w ie le m iejsca p ośw ięca on tzw . c o p e r tu r a c o s titu ź io n a le w yp racow an ej przez P a k ty la tera ń sk ie, a n a stę p n ie często reónterpretow ane w z a leż n o ści od a k ­ tu a ln ej sy tu a cji p a ń stw o w ej i k o ścieln ej. S u k c e sy w n ie ta struktura praw na in terp reto w a n a b yła raczej w k ieru n k u ogran iczeń przed m io­ to w y ch . N o w e porozu m ien ie, w tej m aterii, co p od k reślał m. in. kard. C asaroli. n ie a k cen to w a ło p rzy w ilejó w , a le k ład zie n a cisk na w z a ­ jem n ą zgodę.

P r o je k t w y c h o w a n ia a c z y n n i k r e lig ijn y om ów ion y został przez C.

Cardda (s. IGil— 177). A u tor a k cen tu je zasadę w o ln o ści w yb oru , przy czym p od k reśla tak że p o w ią za n ia m ięd zy szk ołą a k w e stia m i r e lig ij­ n y m i. M ając to na w zg lęd zie musd być dopu szczon y w szk o ln ictw ie p lu ra lizm i to bez o k reślo n y ch p referen cji. W przypadku d ob row oln ej rezy g n a cji z zajęć zw ią za n y ch z problem atyką- r e lig ijn ą jaw i się k w e ­ stia od p ow ied n iego in n eg o e lem en tu całok ształtu ed u k cji szk o ln ej. A u ­

(5)

tor p odkreśla, iż w te j p ro b lem a ty ce w a lo r p osiad ają n ie ty lk o o k re­ ślon e p rzep isy p isa n e ale także zw yczaje prak tyczn e.

W ychodząc szerzej poza p ro b lem a ty k ę K on k ord atu G. C im balo a n a ­ lizu je tem a t: G w a r a n c je w o ln o śc i r e lig ijn e j i n a u c z a n ie re lig ii w s z k o ­

le p u b lic z n e j m ię d z y K o n k o r d a te m i U k ła d e m S to łu W a ld e n s ó w (s.

179— 196). W ażnym c z y n n ik iem w p ły w a ją c y m na obraz n o w eg o K on ­ k ordatu b y ły jed n o czesn e rozm ow y w ła d z w ło sk ic h z in n y m i K o ścio ­ łam i. P o w o d o w a ło to p ew n e ogran iczenia, a jed n o cześn ie otw ierało bardziej r e a listy c z n ie n a fa k ty czn ą sy tu a cję w szk o ln ictw ie. T rzeba jed n a k stw ierd zić, iż w ie le e le m e n tó w w tej p łaszczyźn ie posługi szk o ln ej jest zb ieżnych, choć różnią się a k cen ta m i czy p o szu k iw a ­ n iem in n ych a rg u m en tó w p raw n ych w stosu n k u do sta w ia n y c h p ostu ­ latów .

P ozostając n a d a l przy p ro b lem a ty ce szk oln ej L. Z an n otti op racow ał tem at: R e fo r m a p r a w o d a w s tw a s z k o ln e g o a n o w y K o n k o r d a t (s. 197— 2ill). Z aw arte p orozu m ien ie m ięd zy W łocham i a S to lic ą A p o sto lsk ą sta b ilizu je w ie le k w e stii d o ty czą cy ch k w e stii n a u cza n ia r elig ii w róż­ n y ch ty p a ch szkół. Z d an iem au tora jest to jed n a k p oczątek drogi. Z a gad n ien ie to jest szczeg ó ln ie d yn am iczn e i b ędzie w y m a g a ć d a l­ szy ch prac leg isla cy jn y ch .

O statn i szk ic p rezen to w a n ej pracy, a u to rstw a G. C a su scelli p o św ię ­ co n y z o sta ł U k ła d o w i S to łó w W a ld e n s ó w (s. 213—12)48). A u tor po krót­ k im w p ro w a d zen iu zw raca szerzej u w a g ę n a a k tu a ln o ść p lu ralizm u re­ lig ijn eg o , k tóry jest fa k tem także w e W łoszech. Sam o o p ra co w a n ie k o lejn eg o d ok u m en tu p recy zu ją ceg o u k ład sto su n k ó w w p łaszczyźn ie relig ijn ej m ięd zy W łocham i a in n y m i K o ściołam i jesit w ie lk im o sią ­ g n ię c ie m , zd o b y ty m jed n a k poprzez zn aczn y w y siłe k , ta k że w sferze p roced u raln ej. Z aw sze k on ieczn e jest ro zp a try w a n ie łączn ie k w e stii teo rety czn y ch i p ra k tyczn ych . A dalszą k o n ieczn o ścią , zd a n iem a u to ­ ra, jest d ialog, a n ie są m o żliw e do za a k cep to w a n ia imipaisy w roz­ m ow ach.

C ałość p rezen to w a n eg o dzieła zam yka krótk ie p o d su m o w a n ie a u ­ to rstw a red ak tora, S. F errari (s. 249—2*60). A utor w ypuntatow uje zna­ czen ie w za jem n ej w ispółpracy oraz w o ln o ści. W ażne jest ta k że u m ie ­ ję tn e sp otk an ie teg o co n o w e z ty m co sta re, przy p o z y ty w n y m za­ ap rob ow an iu obu jeg o o k reślo n y ch eta p ó w d zieł ludzkich.

P rezen to w a n e o p racow an ie sta n o w i zbiór cen n y ch stu d ió w , które w y sz ły spod pióra w y b itn y c h sp e c ja listó w z zakresu p ro b lem a ty k i sto ­ su n k ó w m ięd zy P a ń stw e m a K ościołem . D o tyk ają one jed n a k ty lk o w yb ra n y ch zagadnień., i to dość w a żn y ch zw ła szcza w senisie za in ­ te reso w a n ia n im i przez szersze grono W łochów . P o szczeg ó ln e a r ty ­ k u ły za w iera ją w ie le uw ag h istoryczn ych , k tóre u ła tw ia ją zrozu m ie­ n ie drogi dojścia do u zgod n ień za p isan ych w K o n k o rd a cie z 1004 ro­ ku. In fo rm a cje te u k azu ją ta k ż e ew o lu cje p ogląd ów ta k k o śc ie ln y c h

(6)

298

Recenzje

130

]

ja k i św ieck ich w p a trzen iu na sp ra w y w za jem n y ch relacji. A utorzy sięg a ją ta k że do p orów nań z p odobnym i p rob lem am i w in n y ch krajach, zw ła szcza zachodnich.

Z arysow an e p rocesy uk azu ją w y siłe k obu stron p orozu m ien ia na drodze w y p r a c o w y w a n ia w sp ó ln eg o d okum entu. W idać w yraźn ie trud p o d jętego d ialogu , ty m b ardziej, iż n ie m ożna w n im pom inąć, obok in teresó w P a ń stw a i K ościoła, tak że i w ie lu in n y ch gru p istn ieją cy ch w e W łoszech. S ty k K ościoła i P a ń stw a dotyk a b o w iem w ie lu sfer, iotóre często dopiero w p ra k ty ce cod zien n ego życia dają o sobie w y ­ raźnie znać. S tąd ta k w ażn e b y ło d ostrzeżen ie teo rii i p rak tyk i pod­ p isa n eg o K onkordatu. T ak sytu acja p ow od u je m. in ., iż w ie le e le ­ m en tó w w za jem n y ch rela c ji n ie daje się ująć w szczegółow e przepisy og ó ln y ch w za jem n y ch uzgodnień. K onkordat, m im o że jest d ok u m en ­ te m p ra w n y m , jest zarazem p ew n y m procesem , a w ię c d yn am izm em , w k tórym p raw o n ie jest ty lk o ok reślon ym przep isem , a le i e le m e n ­ te m życia. K on k ord at w ło sk i, zd an iem a u torów , jest p e w n y m drogo­ w sk a zem , w y ty czn ą w r o zw ią zy w a n iu d alszych szczeg ó ło w y ch sp ra w w za jem n y ch r ela c ji K o śció ł-P a ń stw o .

A u torzy p rezen to w a n eg o op racow an ia w sk azu ją, iż w ie le sp raw b ę­ d zie jeszcze o m aw ian ych . M. in. k w estie szk o ln ictw a n a p o ty k a ły sto­ su n k o w o w cześn ie n o w e p rob lem y w y m a g a ją ce d alszych precyaacji. T e u w agi w sk a zu ją ce na p ersp ek ty w y om a w ia n eg o K onkordatu, w obrazie Concordato e C ostituzione, oparte są m ocno na przesłankach h istoryczn ych . M niej n a to m ia st ogólnych d y w a g a cji o przyszłości. A u torzy a r ty k u łó w p rezen tu ją zresztą w yraźn e u k ieru n k o w a n ie ku h i­ storyczn em u rozw ażan iu o m a w ia n y ch przez sieb ie zagadnień. W h i­ sto r ii w id zą źródła, tera źn iejszo ść a często i p ersp ek ty w y .

W ażnym e le m e n te m sy g n a lizo w a n y ch stu d ió w jest szeroka baza bi­ b liograficzn a. S k ła d a ją się n a n ią tak cy ta ty , i czasem dość obszerne,, te k s tó w źród łow ych , litera tu r a p rzedm iotu i literatu ra pom ocnicza. A u torzy ch ętn ie w sk a zu ją na d ysk u sy jn e a rty k u ły ja w ią ce się ta k ­ ż e w codziennej prasie, zw łaszcza w o k resie d ysk u sji szczeg ó ło w y ch za­ gad n ień K onkordatu. W k w e stia c h fu n d a m en ta ln y ch o d w ołu ją się ta k ­ że i do bardziej p o d sta w o w ej litera tu r y w tej tem a ty ce.

L ek tu ra d zieła o K on k ord acie w ło sk im z 1(984 r. i K o n sty tu cji W łoch oraz ich w za jem n y ch relacjach zdaje się w sk a zy w a ć, iż au torzy jak b y bardziej w y r a ź n ie stają po stron ie P a ń stw a . Z dają się w m in im a ln y m sto p n iu d ostrzegać i zasad n iczą miisję w sp ó ln o ty K ościoła w św iecie. R aczej in teresu je ich K ościół jak o ok reślon a sp ołeczn ość istn ieją ca obok in n y ch w ram ach p oszczególn ych pań stw . D ochodzi tu tyltoo e le ­ m en t S to licy A p o sto lsk iej jako su w eren n eg o p ań stw a. P o czy n io n e przez a u to r ó w u w a g i m ogą być in teresu ją ce także w polsk iej rzeczy w isto ści p rzeżyw ającej pracę nad u reg u lo w a n iem r ela c ji P a ń stw a od K ościoła w p ła szczy źn ie m ięd zyn arod ow ej, oraz P a ń stw a do K ościoła w p ła sz­

(7)

czyźn ie k ra jo w ej. O czy w iście n ie m ożna p rzenosić r z eczy w isto ści w ło ­ sk iej do P o lsk i, ale p rzypatrzeć się ta m tejszy m p rocesom w arto. A t e ­ m u pom aga w zn aczn ym stop n iu p rezen tow an a praca.

K s. A . F. D ziu b a

E ugenio C o r e c c o, S u ss id i ,per ii ;corso idi d iritto canonico, M ilano 1984, s . 402.

Znamy k an on ista szw a jca rsk i E u gen io C orecco. profesor p raw a k a ­ n on iczn ego w U n iw e r sy te c ie w e F ryb u rgu Szw ajc., a o sta tn io b iskup d iecez ji L ugano, w y d a ł obszerny tom z a ty tu ło w a n y P o m o ce d o w y k ł a ­

d ó w p r a w a k a n o n ic z n e g o . J est to zsbiór w y b ra n y ch prac au tora, op u ­

b lik o w a n y ch ju ż w cześn iej n a łam ach różnych p erio d y k ó w , sło w n ik ó w , e n c y k lo p e d ii i prac zb iorow ych . W ten sposób c z y te ln ik d y sp o n u je 14 p u b lik acjam i u szereg o w a n y m i w czterech częściach tom u: 1) W p r o ­

w a d z e n ie do p r a w a k a n o n ic z n e g o (s. 5— 1Ei4); 2) P ra w o k o n s t y tu c y j n e (s. 125—3040; 3) M a łż e ń s tw o (s. 30®— 370); 4) D o d a te k Cs. 371—401), za­ w iera ją cy pracę na tem a t ru ch ów i sto w a rzy szeń w K ościele. S ą to w ię c cztery różnie obszary tem a ty czn e, po k tórych E. C orecco porusza

się od la t z dużą sw obodą.

C zęść I — W p r o w a d z e n ie do p r a w k a n o n ic z n e g o ob ejm u je 4 p ra­ ce. W szystk ie m ożna zaliczyć do d zied zin y teo rii p raw a k o śc ie l­ nego.

P raca p ierw sza n o si ty tu ł P ra w o i sk ład a się z trzech p u n k tów : d o św ia d czen ie fen o m en o lo g icz n e (praw o jest p o zn aw an e przez d o św ia d ­ czen ie lu d zk ie jako rzeczy w isto ść zew n ętrzn a, która ogran icza w o ln o ść i au to n o m ię osoby. D ośw ia d czen ie w skaziuje, że p raw o jest tak że k o ­ n ie c z n y m n arzęd ziem dla za ch o w a n ia porządku i pokoju), jed n ość p raw a w m y śli filo zo ficzn o -teo lo g iczn ej ch rześcija ń stw a (praw o w f ilo ­ zofii grecko-rzym skiej,, p rzyjęcie ek lek ty czn e filo zo fii g reck o -rzy m sk iej w p a try sty ce, u p r zy w ilejo w a n e sta n o w isk o p raw a B ożego p o zy ty w n eg o i n a tu ra ln eg o aż do sch o la sty k i, jed n ość p raw a w rozróżn ien iu n atu ry i n ad n a tu ry u św . T om asza z A k w in u , w o la B oża — jed y n e źródło jed n o ści p raw a w filo z o fii O ccham a, ra cjo n a lizm — o sta teczn y m źró­ d łem jed n o ści p raw a w in telefctu liźm ie, sy n teza m y śli ch rześcija ń sk iej od n ośn ie do fo rm u ły S u areza: iu s d iv in u m , s iv e n a tu r a le s iv e p o s iti-

v u m ), jed n ość p raw a św ie c k ie g o i p raw a k a n o n iczn eg o w d o k try n ie

p ro testa n ck iej.

K o le jn y a r ty k u ł — to T e o lo g ia p r a w a k a n o n ic z n e g o u jęty w n a ­ stęp u ją cy ch p unktach, h oryzon ty k u ltu ra ln e, teo lo g ia p raw osław n a, in s ty tu c je e k o n o m ii — B óg chce udoskonalać czło w ie k a , teo lo g ia pro­ testa n ck a (praw o i E w a n g elia , d ok tryn a, K ościół n ie w id z ia ln y i w i­ d z ia ln y , E w a n g elia i praw o, u w a g i k rytyczn e), teo lo g ia k a to lick a

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wniosek wysnuty z tego przepisu przez Sąd Apelacyjny należy zatem uznać, w od- niesieniu do Konwencji wiedeńskiej o umowach międzynarodowej sprzeda- ży towarów, za

Echter zijn dit nog steeds investeringen gedaan in het Verenigd Koninkrijk o Daarom moet het bedrag nog vermenigvuldigd.. worden met een lok at ie

1908 pisma polskie w Brazylii miały na ogół kieru ­ nek zachowawczy; dopiero od tej pory zaczynają się pojawiać w ydaw ­ nictw a o charakterze ludowo-postępowym,

Charakterystyczna pod tym w zględem jest odezwa kom itetu m ediolańskiego, napisana przez poetę w łoskiego Barteniego, w której znalazły się następujące zdania:

The case study that is presented here considers the following three technological options for power generation in combination with LNG evaporation: using the waste heat from

Postać tego wła­ śnie króla kłamców przywołuje wspomniany tytuł opowiadania Bohumila Hrabala, ale imię barona Prášila pojawiło się tylko w je ­ go tytule, bohaterem

Ich umiejętności odnalezienia się na rynku pracy poprzez samozatrudnienie czy stworzenie małego biznesu, predyspozycje indywidualne, wspierane edukacyjnie umiejętności

The second test image was created by adding Gaussian noise with a variance of one to the first test image (SNR=6dB). We have computed the orientation space for both im- ages using