• Nie Znaleziono Wyników

DEMOGRAFIA CZY OFE, GDZIE SZUKAĆ KOREKT W POLSKIM SYSTEMIE EMERYTALNYM?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "DEMOGRAFIA CZY OFE, GDZIE SZUKAĆ KOREKT W POLSKIM SYSTEMIE EMERYTALNYM?"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Tomasz Michalski

Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

DEMOGRAFIA CZY OFE, GDZIE SZUKAĆ KOREKT W POLSKIM SYSTEMIE

EMERYTALNYM?

Streszczenie: Po wprowadzeniu w 1999 roku reformy systemu emerytalnego zaczynamy dostrzegać wady niektórych jej rozwiązań. Duże znaczenie w tym procesie odegrał kry- zys fi nansowy, który spowodował zaostrzenie kryteriów oceny efektywności elementów zreformowanego systemu. Rośnie zainteresowanie problematyką funkcjonowania i ko- rekt systemu. W pracy skoncentrowano uwagę na trzech głównych płaszczyznach rosną- cego zainteresowania problematyką funkcjonowania „polskiego systemu emerytalnego”:

1. Merytoryczne przygotowanie reformy z 1999 roku.

2. Problem demografi czny nawiązujący do zmian jednego z istotnych parametrów sys- temu, jakim jest tzw. ustawowy wiek emerytalny.

3. Funkcjonowanie fi lara drugiego tego systemu, tzn. OFE (publiczne środki, prywat- ne zarządzanie, niska efektywność) i konieczność zmian idących w kierunku popra- wy efektywności.

Słowa kluczowe: system emerytalny, otwarte fundusze emerytalne (OFE), Powszechne Towarzystwa Emerytalne (PTE), reforma reformy emerytalnej.

Zainteresowanie problematyką funkcjonowania systemu emerytalnego w Polsce wyraźnie wzrasta. Jakie są tego przyczyny? Spróbujmy znaleźć odpowiedź na tak postawione pytanie.

1. Merytoryczne przygotowanie reformy

Jako pierwszą przyczynę wspomnianego zainteresowania należałoby wymienić brak przygotowania do wprowadzenia reformy emerytalnej w 1999 roku. Z po- dobną sytuacją mieliśmy do czynienia w przypadku trzech pozostałych tzw. głów-

(2)

nych reform rządu AWS-UW, tzn. reformy edukacji, reformy administracji oraz reformy służby zdrowia. Jak się okazało, były to merytorycznie słabo przygoto- wane reformy, które raczej odegrały rolę reform politycznych, tzn. były obliczone na bieżącą kampanię wyborczą oraz ewentualne bonusy propagandowe w przy- szłości, zwłaszcza po wygraniu wyborów przez konkurencję polityczną, która bę- dzie zmuszona odrzucić takie niedopracowane merytorycznie pomysły.

W początkowej fazie reformy emerytalnej, tzn. w latach 1999–2002, otrzymy- waliśmy informacje, że jest to reforma wzorowana na reformie chilijskiej, której twórcami byli przedstawiciele neokonserwatywnej szkoły chicagowskiej. Jednak tylko nieliczni wiedzieli, że wspomniana reforma chilijska została wprowadzona w Chile pod osłoną karabinów żołnierzy Pinocheta, a jej twórcy, tzw. „jastrzę- bie z Chicago”, potraktowali Chile jako swego rodzaju „poligon doświadczalny”.

Mniejsza o te informacje, istotne jest jednak to, że obecnie wśród polskich refor- matorów kojarzonych z wprowadzaną od 1999 roku reformą emerytalną obowią- zuje odmienna wersja. Propagują oni niewiarygodną wręcz wersję, jakoby system polski nie jest zbieżny z chilijskim uzupełnionym trójfi larową koncepcją Ban- ku Światowego, jak to było pierwotnie, lecz jest zbieżny z systemem skandy- nawskim, a konkretnie szwedzkim (który nawiasem mówiąc powstawał w tym samym czasie co polski). Pojawiają się jednak kłopoty ze zidentyfi kowaniem w polskim systemie wszystkich mechanizmów i składowych systemu szwedzkie- go (na przykład czy i gdzie pojawi się możliwość wygospodarowania funduszu na tzw. emeryturę gwarantowaną, tzn. świadczenia, które otrzymuje zaintereso- wany, jeśli świadczenie z emerytury repartycyjnej oraz kapitałowej okaże się zbyt niskie, a będzie wypłacane po spełnieniu określonych warunków dotyczących lat zamieszkania w kraju oraz wieku emerytalnego). W efekcie musimy się oswoić z tym, że konstrukcja, która jedynie nosi znamiona systemu, raz jest konstrukcją na wzór systemu chilijskiego, innym razem, gdy kryzys fi nansowy 2008 roku ne- gatywnie zweryfi kował jej elementy, zwłaszcza fi lar II, okazuje się, że jest i była konstrukcją zbieżną z systemem szwedzkim1. W końcu należy rozstrzygnąć spra- wę podobieństwa. Sprawa nie jest sprawą błahą, wszak chodzi o unikanie błędów, które już popełniono. Po co odkrywać odkryte? Ponieważ odpowiedź nie jest jed- noznaczna, a eksperci zmieniają poglądy stosownie do zmieniającej się sytuacji, pozostańmy przy określeniu konstrukcji, która jest charakterystyczna dla Pol- ski jako „polski system emerytalny”. Specyfi ka konstrukcji „polskiego systemu emerytalnego”, będąca w dużej mierze konsekwencją braku sokratejskiej poko- ry wobec wiedzy twórców reformy z 1999 roku, wzbudza zrozumiały niepokój szerokiego kręgu zainteresowanych i wymieniana jest jako pierwsza przyczyna wzrostu zainteresowania problematyką funkcjonowania systemu emerytalnego w Polsce. Prawdę mówiąc, jest to pseudosystem, o czym świadczą reakcje pro-

1 Wystąpienie prof. M. Góry, Seminarium Czwartki u ekonomistów, PTE 11.03.2010.

(3)

ponowanej konstrukcji na kryzys fi nansowy 2008 roku między innymi nieuza- sadnione wynikami osiąganymi przez podmioty działające w fi larze II przepły- wy fi nansowe (prowizje, opłaty) oraz gwarantowanie działań tych podmiotów na specjalnych prawach (na przykład rozliczanie akwizycji [Borowski 2009]).

2. Ustawowy wiek emerytalny

Drugą istotną przyczyną jest przyczyna stricte demografi czna, wynikająca z roz- kładu wieku ludności Polski. Dojrzały wiek pokolenia z pierwszego powojenne- go wyżu demografi cznego (urodzeni w latach 1951–1959) sprawia, że nadchodzi okres, w którym kolejne roczniki tego wyżu będą osiągały tzw. ustawowy wiek emerytalny. Jak wiadomo, ustawowy wiek emerytalny to jeden z podstawowych parametrów systemu. Okazuje się, że parametr ten znajduje się w obszarze zain- teresowań reformatorów polskiego systemu emerytalnego. Ostatnio propagowa- ny jest przez jednego z doradców Premiera postulat zrównania ustawowego wie- ku emerytalnego kobiet i mężczyzn do poziomu 67 lat (rysunek 1), przy obecnym wieku 60 lat dla kobiet oraz 65 lat dla mężczyzn (rysunek 2). Nawiasem mówiąc, wspomniany doradca wyraził się, że ma to być „tak jak u Niemców”. Czy rzeczy- wiście są to posunięcia idące w kierunku poprawy funkcjonowania systemu, bę- dące konsekwencją przyczyn demografi cznych, a może w chwili obecnej chodzi o spełnienie innych celów?

Rysunek 1. Nowa propozycja dotycząca ustawowego wieku emerytalnego (67 lat – kobiety i mężczyźni)

/DWDSUDF\]Z\UyĪQLHQLHPRNUHVXRFKURQQHJR

67 lat 63 lata

QRUPDOQHZDUXQNL 4 lata RNUHVRFKURQQ\

(4)

Wypada zauważyć, że propozycja podniesienia ustawowego wieku emery- talnego do 67 lat, jest równoznaczna z wypchnięciem na rynek pracy kilkuset tysięcy kobiet i mężczyzn w wieku powyżej 50 lat, a więc tej grupy wiekowej pracowników, którym najtrudniej znaleźć pracę. Jednocześnie na rynku pracy ob- serwujemy zjawisko, które zdecydowanie podważa słuszność powyższej propo- zycji. Jak bowiem stwierdziła rzecznik prasowy Ministerstwa Pracy Bożena Dia- by, „Największe problemy ze znalezieniem zatrudnienia mają ludzie młodzi tuż po studiach oraz osoby po pięćdziesiątce”. Tyle rzecznik, a tymczasem ze strony rządowej mamy postulat podniesienia ustawowego wieku emerytalnego do 67 lat.

Pracodawcy oraz ich organizacje poparli propozycję wydłużenia ustawowe- go wieku emerytalnego. Nie zaprezentowali jednak do tej pory żadnej propozy- cji działań związanych z jej wdrożeniem. Przede wszystkim chodzi o projekty programów tworzenia miejsc pracy. Programy takie, przy propozycji dotyczą- cej wydłużenia wieku emerytalnego, stają się niezbędne dla zrównoważonego funkcjonowania systemu. Jak można z tego poparcia wnioskować, wspomniane organizacje są jedynie za wydłużeniem okresu składkowego, a tym samym od- prowadzaniem składek do ZUS oraz OFE, o czym wspominam celowo i w pełni świadomie. Nawiasem mówiąc, wypada zauważyć, że skoro nie zagwarantuje się miejsc pracy, to nie ma gwarancji odprowadzanych składek. Należy zaznaczyć, że w praktyce zarówno przedsiębiorcy wielcy, jak i mali obawiają się sytuacji, Rysuenk 2. Rozwiązanie dla ustawowego wieku emerytalnego: 65 lat – mężczyźni, 60 – kobiety

/DWDSUDF\]Z\UyĪQLHQLHPRNUHVXRFKURQQHJR

60 lat 56 lat

QRUPDOQHZDUXQNL 4 lata RNUHVRFKURQQ\

65 lat 61 lat

QRUPDOQHZDUXQNL 4 lata RNUHVRFKURQQ\

PĊĪF]\ĨQL NRELHW\

(5)

gdy pracownik wkroczy w okres ochronny, dlatego nie dopuszczają do takiej sy- tuacji. Co to oznacza? Pracodawcy zwalniają pracowników tuż przed wejściem pracownika w ten okres. W efekcie mężczyzna zamiast do 65 lat pracuje do 61, zaś kobieta zamiast do 60 lat pracuje do 56 roku życia. Na nic te pozorne ruchy dotyczące wydłużania ustawowego wieku emerytalnego, może lepiej zająć się rozwiązaniem, które będzie premiowało pracodawcę, gdy zatrzyma pracownika i przedłuży z nim umowę na okres ochronny, przy czym rozwiązanie takie po- winno jednocześnie wprowadzać pewne wymogi dotyczące zachowań pracow- nika w okresie ochronnym (posunięcia dyscyplinujące). Brak takich rozwiązań skutkuje objawami hazardu duchowego wśród niektórych pracowników wkracza- jących w okres ochronny (lekceważące podejście do wymagań formułowanych przez pracodawcę, bowiem „jestem chroniony”). Bez tego typu posunięć, przy obecnie proponowanym wydłużeniu wieku emerytalnego, zmiana będzie polega- ła na tym, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni pracować będą do wieku 63 lat, a więc kobiety zdecydowanie bardziej odczują proponowaną zmianę, nawet przy utrzymanej tendencji do zwalniania przed wkroczeniem w tzw. okres ochronny.

Warto jednak podkreślić, że propozycja ministra Boniego (bo on jest identyfi - kowany z propozycją podwyższenia ustawowego wieku emerytalnego do 67 lat) wsparta przez Lewitan oraz pozostałe związki pracodawców, jeśli bliżej się jej przyjrzeć, chyba w chwili obecnej ma inny cel aniżeli poprawę systemu emerytal- nego. Wydaje się, że bardziej chodzi o ratowanie sytuacji fi nansowej kraju, a kon- kretnie zmniejszenie długu publicznego powstałego w wyniku wypłat świadczeń emerytalnych z fi lara pierwszego oraz kosztów obsługi fi lara drugiego. Dlatego przy tym pomyśle nie zwrócono uwagi na taki „detal” jak konieczność równoległe- go opracowania kompleksowego programu tworzenia miejsc pracy, a nawet moż- na zauważyć, że tego typu uwagi są odbierane jako wręcz niewskazane, poza tym nie warto zastanawiać się nad tworzeniem systemowych motywacji dla pracodaw- ców oraz dla pracowników w tzw. okresie ochronnym. Wskazuje to prosta i jak można przypuszczać czytelna analiza. Poniżej zaprezentowano tabelę, w której za- warto podstawowe wielkości charakteryzujące sytuację pracownika w wybranych krajach Unii Europejskiej. Postulat ustawowego wieku emerytalnego 67 lat dla kobiet i dla mężczyzn sformułowano, odwołując się do znamiennego porównania Pana Ministra – „Tak jak u Niemców”, stąd tabela 1 zawierająca parametry istotne dla pełnego porównania. Dane zawarte w tabeli 1 pochodzą z 2008 roku i obrazują relacje między kategoriami świadczącymi o zasobności społeczeństw – te relacje nie uległy radykalnym zmianom w ciągu ostatnich dwóch lat.

Analizując propozycję ministra Boniego można zauważyć, że chodzi o to, aby skrócić okres wypłacania świadczeń emerytalnych (emerytury), co przy względ- nie wysokim poziomie bezrobocia i jednoczesnym braku programu tworzenia miejsc pracy oznacza wzrost bezrobocia w grupie 60+. Co ciekawe, 63-letni bezrobotni (zarówno kobieta, jak i mężczyzna, bowiem mielibyśmy zrównanie

(6)

wieku emerytalnego) pozostawaliby 4 lata bez pracy, tzn. znaleźliby się w tym okresie w grupie bezrobotnych. W konsekwencji ulega radykalnej zmianie ich status materialny. Zamiast świadczenia emerytalnego, które jak wynika z tabeli kształtuje się na poziomie 1507 zł, każdy otrzymywałby zasiłek dla bezrobot- nych. Ponieważ można przyjąć, że okres pracy dla każdego z tej grupy wieko- wej przekracza 20 lat, wspomniany zasiłek wynosi 120% zasiłku podstawowe- go, tzn. 1,2 × 575 zł = 690 zł. Zgodnie z przepisami wspomniany zasiłek byłby wypłacany przez okres 12 miesięcy (bezrobotny 50+ z 20-letnim stażem pracy), a następnie, po odpowiednim udokumentowaniu, należy zwrócić się do gminy po zasiłek socjalny maks. 440 zł. Ośrodek pomocy ustala, na jak długo zainte- resowany dostanie wspomniany zasiłek. Można przypuszczać, że oczekujący na emeryturę 64-latek dostanie zasiłek maksymalny przez rok, a następnie z roku na rok zasiłek będzie obniżany o 50 zł, tzn. w pierwszym roku będzie wynosił 440 zł, w drugim roku 390 zł oraz w trzecim 340 zł. W efekcie zamiast świadczenia emerytalnego na jednego emeryta przypadnie w ciągu tych czterech lat przecięt- nie 72 340–76 800 zł:

48 miesięcy × 1507 zł = 72 336 zł lub 48 miesięcy × 1600 zł = 76 800 zł mielibyśmy około 22 000 zł

12 miesięcy × (690 zł) + 12 miesięcy × (440 zł) + 12 miesięcy × (390 zł) + + 12 miesięcy × (340 zł) = 8 280 zł + 5 280 zł + 4 680 zł + 4 080 zł = 22 320 zł.

Tabela 1. Jak się pracuje w UE

Kraj

Czas pra- cy w ty-

godniu Za- robki (w zł)

Urlop (liczba

dni)

Zasiłek dla bezrobotnych

Wiek emery- talny

Średnia emerytura w zł w % kobie-

ty

męż-

czyźni w zł w % Polska 41 godz.,

42 min

3 186 20–26 575 18 60 65 1507 47,3

Niemcy 41 godz., 12 min

11 090 24–30 2870 25,8 65 65 4930 44,4 Francja 38 godz.,

24 min

8 220 30 2200 26,7 60 60 6100 74,2

Austria 41 godz., 36 min

8 560 25–30 3280 38,3 60 65 6473 75,6 Belgia 38 godz.,

36 min

7 690 24 2400 31,2 65 65 4600 59,8

Holandia 39 godz., 54 min

8 700 20 2900 33,3 65 65 6473 74,4

Finlandia 39 godz. 11 500 30 2100 18,2 65 65 5325 46,3 Źródło: Angora, 2009, nr 33.

(7)

Oznacza to że na każdym emerycie w ciągu czterech lat mamy oszczędność dzięki propozycji wydłużenia ustawowego wieku emerytalnego przeciętnie od 50 020 zł do 54 480 zł, co przy wspomnianym wyżu demografi cznym około 5,08 mln osób (5 079 4862), przyjętym wskaźniku zdolności do pracy dla tej gru- py wiekowej rzędu 60% i stopie bezrobocia kształtującej się w tej grupie wie- kowej na poziomie około 18% daje około 550 tys. osób bezrobotnych. W efek- cie daje to oszczędności rzędu 6,86–7,5 mld zł rocznie. To znaczna kwota dla podreperowania fi nansów państwa – „mechanizm Boniego zmniejszania długu publicznego”. Ciekawe, czy ten pomysł wpisuje się w standardy proponowanej reformy fi nansów publicznych? W każdym razie ewidentnie uwzględnia czynnik demografi czny, ale czy od strony systemu emerytalnego? Stąd moje wątpliwości co do nazywania proponowanej konstrukcji systemem emerytalnym.

Rozważając problemy systemu emerytalnego wynikające ze specyfi ki czynni- ka demografi cznego, trudno nie wspomnieć, że dziwnym zbiegiem okoliczności niektórzy nie chcą analizować różnych aspektów czynnika demografi cznego, ani też rozpatrywać go w różnych płaszczyznach. Złożony charakter czynnika demo- grafi cznego nakazuje analizę zjawisk i rozważanych problemów przy uwzględ- nieniu teorii mających między innymi na uwadze strukturę społeczeństwa – we- ryfi kowana od wieków formuła społeczeństwa 20:80 oraz konsekwencje takiej struktury, jeśli chodzi o podział dóbr, a więc wysokości świadczeń. Niestety, pod- czas dyskusji dotyczących polskiego systemu emerytalnego wielu dyskutantów, zwłaszcza tych, którzy aspirują do ekspertów w materii systemu emerytalnego, nie chce zrozumieć tego aspektu zagadnienia mimo odwołania się do materiałów z konferencji w San Francisco w 1996 roku czy publikacji3 (patrz reakcja podczas seminarium PTE, 11 marca 2010 r.)

Należy zaznaczyć, że powyższe problemy o charakterze stricte demografi cz- nym, lub jak kto woli społeczno-demografi cznym, nie przylegają do schematów, jakie stworzono w polskim systemie emerytalnym, zwłaszcza w drugim fi larze.

3. Drugi fi lar – OFE

Kolejną przyczyną zainteresowania problematyką funkcjonowania systemu eme- rytalnego w Polsce jest problem funkcjonowania wspomnianego już w tych roz- ważaniach fi laru drugiego systemu emerytalnego, a konkretnie otwartych fun- duszy emerytalnych (OFE). Jak wiadomo, pokolenie, o którym wspomniano wcześniej, a więc pokolenie pierwszego powojennego wyżu demografi cznego, w dużej części zostało zobligowane do tego, aby odprowadzać część składki do

2 Według danych GUS – 2008 rok.

3 www.dialogi .umk.pl/archiwum/3–4/20-Luczeczko „Formuła społeczeństwa 20:80 – rewolu- cyjne odkrycie czy smalone duby?” (Instytut Socjologii UMK Toruń).

(8)

prywatnych funduszy działających w drugim fi larze (OFE). Najprościej rzecz uj- mując, z całości dochodów 20% odprowadzane jest na ubezpieczenie emerytalne, z czego 7,3% zabiera OFE, pobierając odpowiednią prowizję od składki, resztę otrzymuje ZUS. Sam fakt obowiązkowości przy odprowadzaniu części składki chyba nie ma zbyt wiele wspólnego z pojawiającym się w tym przypadku i chy- ba nadużywanym pojęciem systemu kapitałowego i pojęciem kapitałowości.

Poza tym istnieją inne powody utrudniające swobodne zaliczenie drugiego fi la- ru zawierającego OFE do systemu kapitałowego. Przede wszystkim mamy tu na uwadze coraz szersze i bardziej ożywione dyskusje dotyczące funkcjonowania OFE jako instytucji fi nansowej połączone z oceną efektywności działania fun- duszy. Jednocześnie rozważania te prowadzone są w aspekcie rosnącego długu publicznego. Pojawiają się głosy wyraźnie formułujące hipotezę: OFE to kreator długu publicznego oraz odwołania do informacji dotyczących pierwszych wy- płat z OFE. Szczególnego charakteru nabierają te dyskusje w świetle postulatów mówiących o konieczności uniezależnienia wypłat emerytur od kaprysów rynku (wpływ kryzysu fi nansowego na wysokości wypłat z OFE).

Wreszcie należy zaznaczyć szokujące zachowanie grup związanych z pry- watnymi funduszami emerytalnymi OFE wobec projektów zmian, jeśli chodzi o tzw. II fi lar (zauważalne objawy narcyzmu – niedopuszczalność żadnej kryty- ki). Szczególnie widoczne stało się to w przypadku dwóch projektów ministe- rialnych zgłoszonych przez parę Fedak-Rostowski. Zachowanie to sprowadzało się do bezwarunkowego odrzucenia jakiejkolwiek dyskusji nad wspomnianymi projektami („jeśli nie zamordujemy tych pomysłów, to nie ma o czym mówić”4).

Przede wszystkim chciałbym zaapelować o sokratejską pokorę w dyskusji wo- kół problemów OFE i całego drugiego fi laru polskiego systemu emerytalnego.

Zaznaczam, że mój jedyny związek z OFE polega na tym, że regularnie z moich dochodów odprowadzam obowiązkowo składkę, z której część zabierają admi- nistratorzy nawet wtedy, gdy OFE ponosi straty, a więc tylko dlatego, że coś ta- kiego jak OFE istnieje, a administratorzy tych funduszy nie muszą martwić się o wyniki, bowiem obowiązkowość gwarantuje im strumień zasileniowy (dopływ środków ze składek). Cechą charakterystyczną administratorów tych funduszy

4 Sformułowanie użyte przez dr. K. Rybińskiego, który wystąpił jako jeden z panelistów (II Fo- rum Finansowe Warszawa SGH 27.01.2010).

Tabela 2. OFE – prowizja od składki

Początek działalności OFE Propozycja forsowana przez OFE 20%

Propozycja przyjęta 10%

2004 r. Akcja Gazety „Bój o wyższą emeryturę” 7%

2004 r. Program obniżki do 3,5% do 2014 r. (jedynie Alianz schodzi do 4%) niezrealizowany

2009 r. Decyzja Ministerstwa Pracy 3,5%

(9)

bynajmniej nie jest oszczędność i racjonalność, lecz wprost przeciwnie – zachłan- ność i pycha, o czym niech świadczy historia zmian wysokości opłat prowizyj- nych dla OFE i ich przyjmowanie przez OFE. Zacznijmy więc prezentować fakty od momentu powstania OFE. Pierwsza sprawa to prowizja od składki.

Początkowo OFE chciały 20% prowizji od składki. Po fali krytyki opuściły wysokość prowizji do 10% (tzn. z każdych 100 zł tylko 90 zł szło na emery- turę). Mamiono nas koncepcją, że prowizje zaczną spadać po kilkunastu latach wraz ze stażem członkowskim. Niestety, były to tylko czcze obietnice OFE. Dla- tego należało podjąć działania na rzecz obniżenia prowizji. Pierwszym krokiem w tym kierunku była akcja „Gazety Wyborczej”, która od 2004 roku prowadziła

„Bój o wyższą emeryturę”. Efektem tej akcji było ustawowe obniżenie prowizji do 7%, przy jednoczesnym przedstawieniu programu obniżki prowizji do 3,5%

w perspektywie roku 2014. Niestety, większość funduszy zamiast realizować pro- gram, pozostała na maksymalnym poziomie (pozytywnym wyjątkiem był Alianz, który obniżył prowizje do 4%). W konsekwencji w połowie 2009 roku, decyzją Ministerstwa Pracy, przy jednogłośnym poparciu Parlamentu, ustalono obniżkę prowizji do 3,5% . Można wyliczyć, że to posunięcie spowodowało, że przy- szli emeryci do 2050 roku zaoszczędzą na opłatach 57 mld zł. W konsekwencji odbije się to na ich świadczeniu. Jak wyliczono, dzięki temu posunięciu śred- nie miesięczne świadczenia emerytów będą wyższe o 60 zł. Gdyby nie ta akcja, wspomniane 57 mld znalazłoby się w kieszeni prywatnych funduszy niezależnie od tego, jakie wyniki byłyby przez te fundusze osiągnięte, bowiem nie ma skore- lowania między prowizją a wynikami, jakie te fundusze osiągają. Wypada wspo- mnieć, że w czasach kryzysu wyniki wspomnianych funduszy to wyraźne straty.

W tym miejscu warto przytoczyć jak wyglądają opłaty od składki w innych kra- jach: Bułgaria – maks. 5%; Rumunia – 2,5% ; Słowacja – 1% ; Chorwacja – nie więcej niż 0,8%.

Tabela 3. Opłaty od skladek w funduszach typu OFE w innych krajach

Kraj Opłata (w %)

Bułgaria maks. 5

Rumunia 2,5

Słowacja 1

Chorwacja nie więcej niż 0,8

Przy okazji wypada nadmienić, że w USA takie fundusze jak nasze OFE nie pobierają prowizji od składki, a jedynie opłatę za zarządzanie oszczędnościami.

Zatem w Polsce mamy najwyższe prowizje od składki, to cecha charakterystycz- na naszego drugiego fi laru. Co najciekawsze, wszyscy, którzy okopali się w OFE,

(10)

nie dostrzegają tych anomalii, czy raczej nie chcą ich dostrzegać, a na dodatek prezentują co najmniej dziwne podejście do pierwszego fi lara, tzn. ZUS (krytyka i brak zrozumienia istoty fi lara repartycyjnego). Co, przyznam szczerze, nie tylko budzi zdziwienie, ale również przerażenie, wszak chodzi o podstawowe założenia tej niezbyt udanej reformy z 1999 roku.

Bibliografi a

Borowski, M., 2009, OFE ukrywają prawdziwą wielkość prowizji dla akwizytorów, Wy- borcz.biz [online], http://wyborcza.biz/biznes/0,0.html [dostęp: 18.11.2009].

Dryszel, A., 2010, Słodkie życie za pieniądze emerytów, Przegląd, nr 5 (527), s. 12–14.

Oręziak, L., Zlikwidować OFE, Polityka, nr 5 (2741) s. 40–42.

DEMOGRAPHY OR PENSION FUNDS (OFE) - WHERE TO SEARCH FOR IMPROVEMENTS IN THE POLISH PENSION SYSTEM?

Summary: After introduction of the pension system reform we notice some of its draw- backs. This process is also signifi cantly infl uenced by the fi nancial crisis which has infl u- enced the criteria of effi ciency evaluation of the reformed system. Operation and adjust- ment of the pension schemes is becoming increasingly important and interesting. For this reason, we focused our attention on 3 main issues, concerning “Polish pension system”:

a) Factual preparation of 1999 reform.

b) Demographic problem with the reference to one of the relevant parameters of the pension system – statutory retirement age.

c) Operation of OFE (public fi nancial means, private management, low effi ciency) and the necessity for improvements leading to an increase in effi ciency.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Warto zauważyć, że z finansowego punktu widzenia wcześniejsze emerytury stanowią obciążenie zarówno dla obecnych ubezpieczonych, jak również dla przy- szłych

230.. W sprawie III ARN 11/96 Sąd Najwyższy stwier­ dził, że organy skarbowe powinny, przy ocenie rzetelności ksiąg podatkowych, brać pod rozwagę także

N in iejszy przegląd ma charakter b ib lio­ grafii rozum owanej i jako taki jest kon­ tynuacją poprzednich „Przeglądów“.. LII—LIII, Kraków

penetration across the cell membrane is achieved by three distinct mechanisms: (i) simple diffusion, (ii) bulk water transport and (iii) aquaporins or water channels which

[r]

W podatku od wartości dodanej procedura potrącania kwot podatku zapłaconych przy zakupie surowców i półproduktów z kwoty podatku należnej od dokona­ nej sprzedaży jest

Trzeba bardzo popierać w ysiłk i takich ośrodków jak Orchard Lakę — szko­ ła średnia, college i Sem inarium Duchowne, prowadzone przez księży polskie­ go

do przewodniczących konferencji episkopatu.24 Wśród poglą­ dów, „które przekraczając bez trudu granice zwykłej opinii czy hipotezy, zdają się naruszać w