Kazimierz Kloskowski
Międzynarodowa Konferencja na
temat: Baer a współczesna biologia
Tartu (Estonia) 28 luty — 02 marzec
1992
Studia Philosophiae Christianae 28/2, 265-266
M IĘDZYNARO DO W A K O N FER EN C JA N A TEM AT: B A E R A W SPÓ ŁC ZESN A BIO LO G IA T A R T U (ESTO N IA ) 28 L U TY — 2 M ARZEC 1992
K on feren cja została zorgan izow an a z o k a zji 200 rocznicy .urodzin K a rola E rnesta von Baera — w y b itn eg o przyrod n ik a esto ń sk ieg o — przez U n iw ersy tet w Tartu, In sty tu t Z oologii i B otan ik i E sto ń sk iej A k ad em ii
N auk oraz E stoń sk ie T ow arzystw o P rzyrodnicze.
W szystk ie od czyty, w y k ła d y i referaty p rezen to w a n e b y ły w g łó w n y m gm achu U n iw ersy tetu . W śród u c z e stn ik ó w K o n feren cji p rzew ażali p rzyrodnicy z F in lan d ii, Szrwecji, N iem iec, E stonii, R osji i L itw y. B y li także ob ecn i goście z U SA , K an ad y, C hile i C zech osłow acji. P olsk ę r e p rezen tow ał jed y n ie K azim ierz K lo sk o w sk i z ATK .
28 lu tego, w godzinach w ieczorn ych , odbyła się cerem onia „p alen ia” św iec na grobie K. E. von Baera. N astęp n ego dnia u czestn icy k o n fe ren cji skład ali w ie ń c e i w ią za n k i k w ia tó w p rzy p om n ik u K. E. von B a era u sy tu o w a n y m obok g m a ch ó w U n iw ersy tetu . O ficjaln e o tw a rcie K o n feren cji m iało m iejsce o godz. 11.00 w au li u n iw ersy teck iej. U ro czy sto ś ci otw arcia K o n feren cji i p o w ita n ia p rzyb yłych u czestn ik ó w i gości (z rodziny K. E. von B aera) dokonał rektor U n iw e r sy te tu prof. Jüri K arner. P otem od b yła się p len arn a sesja, podczas której refera ty w y g ło sili p rofesorow ie: A. L eikola z F in la n d ii (Z n a czen ie o d k r y c i a l u d z
k i e j k o m ó r k i j a j o w e j) , K. K u li z E ston ii (K. E. v o n B a e r a t e o r e t y c z n a bio logia w Estonii), A. L im a -d e-F a ria ze S zw ecji (O k il k u m o l e k u l a r n y c h m e c h a n i z m a c h is to t n y c h dla p r o c e s ó w e w o l u c y j n y c h i r o z w o j o w y c h ), M. Saarm a .z E stonii (N eu rotroficzn e c z y n n i k i a w c z e s n y r o z w ó j naczelnych ), H. von B aer z C hile (Środowisko,, c z ł o w i e k i ro z w ó j). Po
p ołu d n iu 29 lu teg o oraz 1 m arca u czestn icy K o n feren cji p o d jęli obrady w sek cjach , w ram ach k tórych zorgan izow an o cztery sym pozja. S y m pozjum nu m er 1 p od jęło p rob lem atyk ę: B aer a h istoria nauki; sy m pozju m num er 2 o b ejm o w a ło p rob lem y zw iązan e z biologią teoretyczn ą. Z k o lei sym pozjum n u m er 3 k o n cen tro w a ło się na em b iologii i b iologii rozw ojow ej. N atom iast sym pozjum num er 4 p o św ięco n e b yło n au k om p rzyrod n iczym i filo zo fii. O brady koń czyła druga sesja p len arn a, p o d
czas której w y stą p ili z od czytam i p ro feso ro w ie J. L e slie z K an ad y (Z a
s ada a n tr opic zn a) oraz V. M asing z E stonii (Z m i a n y p a r a d y g m a t ó w w n a u k a ch p r z y r o d n ic z y c h ).
P rzew od n ią m y ślą głoszon ych referatów b yło życie i praca badaw cza K arola E rnesta von Baera, które p recy zy jn ie w yraża ła ciń sk ie adagium : Orsus ab o vo hom inem h om ini osten d it.
K. E. von B aer urodził się w 1792 roku w E stonii; z pochodzenia b y ł b a łty ck im N iem cem . P racow ał w K rólew cu oraz w A k a d em ii M e- dyko-C hirurgiicznej w P etersb u rgu . P rzeszed ł do h istorii n a u k i jako o d k ryw ca kom órki ja jo w ej ssaków . W w y n ik u sw oich badań w y k a za ł p od ob ień stw o p ierw szych stad iów rozw o jo w y ch k ręg o w có w . S fo rm u ło w a ł też em b riologiczn e p raw o rozw ojow e, zgodnie z k tó ry m g ło si się, że 1) zarodki zw ierząt różnych grup system a ty czn y ch w y k a zu ją tym w ię k sz e p od ob ień stw o, im w c z e śn ie jsz e jest ich sta d iu m rozw ojow e, oraz że 2) w rozw oju zarodkow ym n a jp ierw p o ja w ia ją się o góln e a n a stę p n ie in d y w id u a ln e cech y osobników .
P rob lem atyk a k o n feren cji ob ejm o w a ła zagad n ien ia zw ią za n e z ro z w o jem em b riologii, darw im zm u, teo rii ew o lu cji a ta k że z p o szu k iw a
-n iet-n w ła śc iw e g o m iejsca czło w ie k a w r e fle k sji p rzyrod-niczej i filo z o ficzn ej; zagad n ien ia te zasadniczo rozpatryw ano w k o n tek ście odkryć K. E. von B aera.
P iszą cy to Siprawozdanie w y g ło sił, w ram ach sym p ozju m n u m er 4, refera t pt. „ N a u k o w y ” k r e a c j o n i z m w Polsce. „Naulkowy” k reacjon izm to obcy nurt w stosu n k u do tra d y cy jn ej p o lsk iej m y śli filozoficzn ej. N iem n iej jednak p rzyp om in a on, iż u p o czątk u w sz y stk ie g o jest Bóg. W szystko w sw oim istn ien iu zależne jest od B oga. P raw d a ta jednak m oże b yć zu p ełn ie niezrozum iała. P ow od y są p rzy n a jm n iej dw a: 1) nie m ożna w sp ó łcześn ie (bez p od an ia od p ow ied n ich zastrzeżeń) u trzy m y w ać, że stw orzen ie w szy stk ieg o jest aktem jednorazow ym , 2) n ie do p rzyjęcia jest literaln a in terp retacja te k s tó w K sięg i R odzaju; taika b o w ie m in terp retacja .prowadzi do n a iw n o ści, ośm ieszan ia p raw d r e lig ij n ych i za k w estio n o w a n ia p raw a rozw ojow ego B aera, k lu czo w eg o dla p otw ierd zen ia p ro cesó w ew o lu cy jn y ch .
U jem n ą stroną K o n feren cji b y ł brak p od su m ow an ia om a w ia n y ch p rob lem ów i w y n ik ó w d ysk u sji p od ejm ow an ych w ram ach czterech sym p ozjów p odczas drugiej p len arn ej sesji. W k o n sek w en cji u czestn i cy jednego sym p ozju m n ie b y li zu p ełn ie zorien tow an i w tym , co działo się podczas obrad p o zo sta ły ch trzech sym p ozjów . T rzeba jednak w tym m iejscu wispom nieć, że zorgan izow an o p ięk n y kon cert m u zyk i X V I i X V II w iek u oraz zw ied zan ie m u zeu m im . K. E. B aera. Na zak oń cze n ie czterod n iow ych spotkań w ręczon o też u czestn ik o m i gościom K o n
feren cji p a m ią tk o w e m ed a le oraz upom inki.
H EN R Y K STONERT
WOKÓŁ JĘZY K A I K O M U N IK A C JI
Józef M. D ołęga, Z n a k —· j ę z y k — s y m b o l — Z p o d s t a w o w y c h z a g a d
nie ń k o m u n i k a c j i , A TK , W arszaw a 1991, 157.
Praca sk ła d a się ze W s t ę p u <9—11), sześciu rozd ziałów (.12—128) i za k oń czen ia (129— 130). We w stę p ie autor p rzed sta w ia m otyw y, jakie sk ło n iły go do n a p isa n ia jej i u zasadnia trafn ość sw eg o w yboru, dokonuje przegląd u treści p oszczególn ych rozdziałów , na k o n iec u w yp u k la ogóln ą k o n cep cję k siążki.
Cel p racy autor u p atru je w „ukazaniu p ro b lem a ty k i znaku, języka, sym bolu, inform acji, k om u n ik acji i św iad om ości jako p od staw i środ k ów u m o żliw ia ją cy ch dialog, p roces p orozu m ien ia i zw ięk szen ie zak re su u zgod n ień ek u m en iczn ych w e w szy stk ich m o żliw y ch p ła szczy zn a ch ” (s. 6). W ybór tego celu autor uzasad n ia następ u jąco: „Proces k o m u n i k acji zachodzi w p łaszczyźn ie dialogu społecinego, relig ijn eg o i p o li tyczn ego. P raw d y i stw ierd zen ia p rezen tow an e w tej pracy są w ażn e w d ialogu , p orozu m ien iu i ek u m en ii zarów no w życiu n aszego narodu, jak i w k om u n ik acyjn ym p rocesie m ięd zy n a ro d o w y m ” (s. 6).
W ybór celu — o m ó w ien ie p rob lem atyk i sześciu w iskazanych w yżej i w ty tu ła ch rozdziałów pojęć — n a leży uznać z w ielu w zg lęd ó w za trafn y. N ie podobna też n ie zgodzić się z jego uzasad n ien iem . W szy stk ie z sześciu p o jęć są w m n iejszy m lu>b w ięk szy m stopniu u w ik ła n e w procesach m ięd zy lu d zk ieg o porozum ienia i k om u n ik ac ji. M ożna ty lk o co n a jw y ż e j d ysk u tow ać ich sto p ień zaan gażow an ia w tych procesach.