Pedagogika i terapia
rodziny- wsparcie rodziców
dziecka niepełnosprawnego
1. Definicje rodziny
Rodzina, jako instytucja społeczna jest w kręgu ciągłego zainteresowania wielu naukowców i specjalistów: socjologów, psychologów, pracowników socjalnych, pedagogów oraz wielu innych dziedzin nauki i praktyki. Wszystkie nauki w nieustannych badaniach nad rodziną wypracowały liczne, mniej lub bardziej szczegółowe, definicje określające rodzinę i jej charakter.
Augustin Comte, którego definicja rodziny, jako bardzo prosta bywa jedną z częściej przytaczanych w różnorodnych opracowaniach naukowych. Określa ona rodzinę jako podstawową grupę społeczną, na której opiera się społeczeństwo.
Podejście systemowe zakłada, że rodzina jest systemem, który należy rozpatrywać całościowo. Założenie to oznacza wiele następstw, jak chociażby takie, że zmiana w jednej części systemu rodzinnego powoduje zmianę w pozostałych jego częściach.
Współczesne przeobrażenia rodziny każą odchodzić od ujmowania jej w kategoriach strukturalnych na rzecz nastawienia komunikatywnego. Zgodnie z takim podejściem można rozumieć rodzinę jako „duchowe zjednoczenie szczupłego grona osób skupionych we wspólnym ognisku domowym aktami wzajemnej pomocy i opieki, oparte na wierze w prawdziwą lub domniemaną łączność biologiczną, tradycje rodzinną i społeczną”.
Kościół katolicki przyjmuje definicję rodziny zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego, według którego "Mężczyzna i kobieta połączeni małżeństwem tworzą ze swoimi dziećmi rodzinę”.
Rodzina i jej funkcjonowanie jest istotnym środowiskiem, które może optymalizować rozwój sfer emocjonalnych, intelektualnych i społecznych dziecka, ale może także zaburzać lub hamować biologiczne uwarunkowania jego różnych sfer rozwojowych. i jej środowisko oraz funkcjonowanie i uwarunkowania aksjologiczne ulegają ciągłym przemianom
Badaniem rodziny zajmują się różne dyscypliny naukowe, takie jak:
•socjologia,
• psychologia,
• teologia,
•filozofia,
• ekonomia,
•demografia,
•pedagogika.
2. Tyszka wymienia następujące funkcje rodziny:
•biopsychiczne - prokreacyjna, - seksualna
•ekonomiczne
- materialno-ekonomiczna, - opiekuńczo-zabezpieczająca
•społeczno-wyznaczające - stratyfikacyjna,
- legalizacyjno-kontrolna
•socjopsychologiczne
- socjalizacyjno-wychowawcza, - kontrolna,
- religijna,
- rekreacyjno-towarzyska, - emocjonalno-ekspresyjna 3. Rodzina może być:
Funkcjonalna- pomyślnie rozwiązuje własne problemy; prawidłowo realizuje zadane jej funkcje; cechy:
- troska o zaspokojenie podstawowych potrzeb dziecka; dziecko jako najwyższa wartość,
- uznanie i szanowanie praw dziecka,
- Przekazywanie określonych wartości i tradycji kulturowe;
Dysfunkcyjna - problemowa, niewydolna wychowawczo; cechy:
- nie wywiązywanie się rodziców w pełni z obowiązków wobec własnych dzieci,
- zaniedbanie realizacji określonych funkcji lub stworzenie zagrożenia występowania tego stanu,
- dezintegracja w sferze więzi emocjonalnej;
Patologiczna - w stałym konflikcie z prawem i moralnością;
Jakie są czynniki zagrażające rodzinie?
•zewnętrzne - ekonomiczno-społeczne:
•wewnątrzrodzinne:
-zmiana modelu i typu rodziny oraz zmiana ról w małżeństwie(od wielopokoleniowej do nuklearnej, małodzietnej, bezdzietnej; od patriarchalnej do egalitarnej; aktywność zawodowa kobiet,
-dezorganizacja struktury rodziny na skutek jej rozpadu(śmierć; rozwód;
separacja; niepełność; rodziny zagrożone rozpadem: alkoholizm, narkomania, prostytucja; związki alternatywne),
-patologie w rodzinie (alkoholizm, przemoc: fizyczna, psychiczna, symboliczna, seksualna),
-dezintegracja w sferze kontaktów interpersonalnych w rodzinie(poczucie izolacji, pustki emocjonalnej, poczucie osamotnienia i samotności w rodzinie), - nieletnie macierzyństwo.
Wychowanie rodzinne zawarte jest w całokształcie codziennych sytuacji i doświadczeń rodziny. Dokonuje się ono nie tylko, gdy rodzice podejmują świadomie określone działania zamierzające do uzyskania z góry założonych efektów w postaci określonych zmian w osobowości dziecka. Wychowawczy wpływ rodziny trwa przez całą organizację życia rodzinnego. Uzależniony jest także od stosunków wewnętrznych panujących między członkami danej rodziny.
O wartości wychowawczego wpływu rodziny decyduje przede wszystkim jakość życia rodzinnego jej członków oraz jakie występują relacje między nimi.
Najbardziej w kontaktach z rodzicami dziecko zaspokaja potrzebę emocjonalnego kontaktu i więzi, uczy się rozumieć życie drugiej osoby.
Formy pomocy rodzinie:
poradnictwo rodzinne – terapii podlega cała rodzina
pedagogizacja rodziców
formy pomocy rodzinie realizowane w ramach polityki państwa:
pomoc jest zorganizowaną działalnością stąd jej instytucjonalny charakter
pomoc świadczy się wobec rodzin które nie potrafią poradzić sobie w nowej sytuacji,
pomoc: materialna, socjalna (paczki na święta, wyjazd na kolonie), pedagogiczna, psychologiczne (poradnie, poradnictwo psychologiczne i pedagogiczne),
pomoc określa Ustawa o pomocy społecznej.
Definicja terapii
Słowo „terapia” wywodzi się z greckiego słowa „therapeuéin”, co oznacza
„opiekować się, oddawać cześć”; w znaczeniu szerszym – „leczyć”. Tak więc terapia jest oddziaływaniem naczłowieka (w sferze fizycznej i psychicznej) bez użycia środków farmakologicznych czy chirurgicznych. Jest procesem zaplanowanym, obejmującym różne płaszczyzny działania terapeuty, nakierowanym na jednostki z różnorodnymi zaburzeniami. Pojęcie terapii może także dotyczyć osób dotkniętych patologią społeczną. W tym ujęciu zawiera w sobie działania reedukacyjne, kompensacyjne, korekcyjne, socjoterapeutyczne, psychoterapeutyczne.
Terapia pedagogiczna- to oddziaływanie za pomocą środków pedagogicznych (wychowawczych i dydaktycznych) na przyczyny i przejawy trudności dzieci w uczeniu się, mające na celu eliminowanie niepowodzeń szkolnych oraz ich ujemnych konsekwencji. Terapia pedagogiczna stanowi swoistą interwencję wychowawczą, zmierzającą do spowodowania określonych, pozytywnych zmian w zakresie sfery poznawczej i emocjonalno-motywacyjnej oraz w strukturze wiedzy i umiejętności szkolnych dziecka.
Każdy pedagog specjalny doskonale rozumie konieczność wspierania rodzin dzieci niepełnosprawnych. Wiadomo, że jeśli rodzina nie otrzyma odpowiedniego wsparcia nie ma co liczyć na prawidłowy rozwój dziecka. W końcu, żeby terapia odniosła zamierzony skutek bardzo często powinna być kontynuowana w domu.
Oczywiście nie chodzi mi o to, by rodzic w domu wykonywał pracę za specjalistów, np. za logopedę, czy rehabilitanta ruchowego. Rodzic w moim przekonaniu powinien być przede wszystkim rodzicem! Najważniejsze, aby kochał swoje dziecko i zaspokajał jego podstawowe potrzeby – miłości.
Współpraca z rodziną i rodzicami dla terapeuty, pedagoga i nauczyciela stanowi bardzo duże wyzwanie. Umiejętność współpracy z nimi jest najważniejszą z umiejętności w zakresie pracy z dzieckiem w ogóle.
Opanowanie tej umiejętności zapewnia skuteczne prowadzenie terapii i nauczania dzieci, a w szczególności dzieci niepełnosprawnych.
Praca z dziećmi wymaga innych umiejętności i kompetencji niż praca z rodzicami. Kiedyś nie uczono tego w jaki sposób współpracować z rodziną, w związku z tym często zdarzało się, że wspaniali pedagodzy, wychowawcy nie potrafili odnaleźć wspólnego języka z rodzicami i odpowiednio wesprzeć ich w wychowaniu i edukacji dziecka. Niektórzy specjaliści twierdzili i twierdzą wręcz, że praca z rodzicem, nie należy do ich kompetencji zawodowych.
Rodzice, którzy brykają się z problemami wynikającymi z niepełnosprawności i dysfunkcjami ich dziecka, nie szukają i nie oczekują pomocy dla siebie, ale właśnie dla dzieci.
Podstawowy obszar pracy z rodzicem dziecka niepełnosprawnego, niedostosowanego, mogą określić specjaliści, którzy rozumieją problemy danego dziecka i wiedzą jak z nim postępować. Tego typu wiedzy nie posiada żaden specjalista wyszkolony we wspieraniu samych rodziców.
Punktem wyjścia pracy z rodzicami są kompetencje i umiejętności niezbędne do profesjonalnej pracy z dziećmi niepełnosprawnymi, chorymi, o specyficznych i specjalnych potrzebach.
Kto może pracować z rodziną dziecka?
Psycholog,
Pedagog,
Logopeda,
Fizjoterapeuta,
Nauczyciel.
Aby każdy z nich mógł skutecznie prowadzić terapię i wspomagać, musi mieć najpierw dobrze zorganizowany podstawowy warsztat pracy związany z pomaganiem dziecku. Bez spełniania tego warunku praca będzie nieefektywna.
Zawsze punktem wyjścia do rozmowy z rodzicem są :
Specjalistyczna wiedza,
Unikalne umiejętności dotyczące postępowania z dzieckiem, których rodzic nie posiada.
Niezwykle trudno jest być rodzicem, w dzisiejszych czasach. Najtrudniej jednak jest być rodzicem dziecka niepełnosprawnego, przewlekle chorego czy wymagającego wsparcia pedagogicznego.
Nikt wcześniej przed urodzeniem dziecka, nie jest przygotowywany do takiej wersji pełnienia roli rodzica. Dlatego rola specjalistów jest tutaj nieoceniona i polega na nauczeniu rodziców właściwych postaw wobec dzieci, właściwej pielęgnacji, oddziaływań wychowawczych zmierzających do właściwego rozwoju dziecka.
Rodzice przede wszystkim dzieci niepełnosprawnych, ale także dzieci o specjalnych i specyficznych potrzebach edukacyjnych i sprawiających problemy wychowawcze doświadczają specyficznego stanu napięcia emocjonalnego, które niekiedy towarzyszy im przez całe życie. Ich emocje ewoluują, przechodzą przez kolejne fazy, które często omawiane są w literaturze. Opisuje je między innymi (Obuchowska, 2008). Fazy te dotyczą rodziców dzieci niepełnosprawnych.
1. Faza szoku- następuje bezpośrednio po otrzymaniu informacji o niepełnosprawności dziecka i trwa zazwyczaj kilka dni. Cechą charakterystyczną tego etapu jest niedowierzanie. Emocje wówczas się pojawiające to:
lęk,
wina,
wstyd,
agresja,
wrogość.
Uczucia wobec dziecka mogą być ambiwalentne, bardzo skrajne oscylujące między miłością a nienawiścią, od czułości do porzucenia. Rodzice nie są zdolni do działania, mogą się wtedy wzajemnie obwiniać.
2. Faza depresji- przychodzi po fazie szoku, czasem może trwać bardzo krótko, albo czasem bardzo długo, nawet trwa miesiącami czy latami.
Dominujące uczucia rodziców to:
przygnębienie,
Zapamiętaj!
Nadrzędnym celem pracy z rodzicami, winno być zwiększenie ich kompetencji rodzicielskich i związanego z tym poczucia satysfakcji płynącej z bycia dobrym rodzicem. Wzmocni to bardzo poczucie własnej wartości opiekunów.
rozpacz,
bezradność,
żal,
Rodzice bezustannie zadają sobie pytanie jak mogło do tego dojść i kto jest winny.
Sytuacja wydaje się beznadziejna, a obowiązki związane z opieką nad dzieckiem- przytłaczające. Dziecko może im się wydawać obce, nie znają wtedy jeszcze jego ograniczeń i możliwości.
3. Faza pozornego przystosowania- wiąże się z desperacką próbą wyleczenia dziecka. Niekiedy rodzice zaczynają negować jego chorobę i jej zaprzeczać.
Rodzice podejmują działania, które dają im poczucie aktywnego przeciwdziałania chorobie dziecka- szukają cudownych, skutecznych metod i cudotwórczych specjalistów, najlepszych ośrodków leczenia za granicą i tym podobnych. Mogą wtedy zapomnieć, że w domu jest dziecko, które potrzebuje akceptacji takim jaki jest, że oprócz terapii potrzebuje jeszcze przebywania w gronie rodziny i rówieśników.
4. Faza konstruktywnego przystosowania- wiąże się z zaakceptowaniem faktu wychowania niepełnosprawnego dziecka. Rodzice odzyskują wiarę we własne siły i mają poczucie, że wiedzą co robić. Uczucia pozytywne zaczynają przeważać nad negatywnymi. Jednakże wielu rodziców, pomimo upływu lat, nie będzie potrafiło przystosować się emocjonalnie do sytuacji, w jakiej się znaleźli. Paraliżujący krąg negatywnych przeżyć będzie im towarzyszył przez całe życie.
Specjaliści pomagający dzieciom spotyka się nie tylko z brakiem wewnętrznej równowagi emocjonalnej rodziców, ale także z różnorodnymi wymienionymi przez Marię Ziemską negatywnymi postawami rodzicielskimi:
rodzicami nadopiekuńczymi, chroniącymi swoje dziecko przed wieloma sytuacjami, które ich zdaniem mogą zagrażać dziecku, cechuje ich brak dystansu emocjonalnego do swoich dzieci, poświęcają im cały swój wolny czas, nie stawiając im żadnych wymagań. Podstawowym problemem tej grupy rodziców jest lęk przed utratą miłości dziecka. Rodzice często doprowadzają do skrajnych sytuacji takich jak np. przegrzanie dziecka, eliminowania kontaktów z rówieśnikami, wyręczania w czynnościach samoobsługowych, braku reakcji w obliczu niewłaściwych zachowań, spełnienie wszystkich zachcianek dziecka.
Zalecenia do pracy z rodzicami o postawie nadopiekuńczej:
praca z tego typu rodzicami przede wszystkim polega na nauczeniu go tych umiejętności, z którymi ma problemy,
przezwyciężanie lęku o dziecko,
kształtowanie umiejętności opanowywania zachowań trudnych,
zachęcanie, aby z dzieckiem wykonywało szereg czynności samoobsługowych, ćwiczenia rehabilitacyjne, których nie lubi wykonywać za to chętnie się z nim bawi,
warto uczyć rodziców zachowań niedyrektywnych, które wyzwalają w dziecko aktywność ruchową, muzyczną, dają swobodę działania,
praca z przezwyciężaniem lęku, związanego z wykonaniem jakiegoś ćwiczenia z dzieckiem, w szczególności w obecności terapeuty. Należy przekonać rodzica, że nawet jeśli popełni jakiś błąd nic się nie dzieje, wówczas wzmacniamy jego pewność i sprawiamy, że nie boi się porażki,
rodzice są bardzo często zazdrośni o bliskie, serdeczne relacje terapeuty z dzieckiem, dlatego warto nie epatować własnym mistrzostwem i kompetencją,
bardzo często rodzice Ci nie lubią oglądać nagrań instruktażowych z udziałem ich dziecka, na którym zauważają profesjonalizm terapeuty i zadowolenie dziecka,
prawidłowo uczony rodzic, zaczyna stopniowo zmieniać swoje zachowanie i poglądy, w wielu obszarach, w których nigdy nie rozmawiał ze specjalistami- zgadza się na wysłanie dziecka na wycieczkę, pozwoli mu się pobrudzić podczas spaceru na plac zabaw.
rodzicami nadmiernie wymagającymi, którzy charakteryzują się małym dystansem emocjonalnym w stosunku do swojego dziecka( poświęcają mu cały swój wolny czas), rozpaczliwie poddają swoje dziecko różnym formom terapii, nieustannym ćwiczeniom, aby je uzdrowić, stawiają mu wygórowane wymagania. Rodzice Ci nie tylko szukają nowych lekarzy, nowych metod, uzdrowicieli ale także sami podejmują różne próby usprawniania i leczenia dzieci innowacyjnymi metodami. Systematycznie, każdego dnia angażują się w pracę z dzieckiem. Własną praca chce je uzdrowić a tym samym zaakceptować siebie jako rodziców. Sądzą, że im więcej poświęcą mu czasu, tym większą będzie miało dziecko na prawidłowy rozwój. Niekiedy po kilku latach pracy i braku sukcesów swojego dziecka, rodzice poddają się i przechodzą w fazę unikającą.
Rodzice tracą wiarę w możliwości uzdrowienia swojego dziecka i niemal całkowicie zaprzestają zajmowania się nim.
Zalecenia do pracy z rodzicami o postawie wymagającej:
praca z tymi rodzicami polega przede wszystkim na uczeniu ich różnych form terapii niedyrektywnej,
rodzicom tym trzeba dokładnie uzmysłowić im deficyty ich dzieci w różnych obszarach,
należy dobrze określić cele terapii i zajęć niedyrektywnych,
warto nakreślić rodzicom dokładny schemat działań,
warto też zademonstrować rodzicom różnorodne zajęcia, ćwiczenia terapii niedyrektywnej,
rodzicami o postawie unikającej, którzy czasem zaniedbują elementarne potrzeby swoich dzieci, niektórzy dodatkowo przyjmują reakcje obronne wobec specjalistów, prezentując roszczeniową, pełna pretensji i żalów postawę. Rodzice Ci nie znajdują przyjemności w zajmowaniu się swoim dzieckiem. Usprawiedliwiają swoją postawę, stwierdzeniem, że starają się żyć w miarę normalnie, ponieważ też im się coś od życia należy. Stopień nasilenia zachowań negatywnych w tej postawie może być bardzo różny:
od wyręczania się w opiece nad dzieckiem innymi osobami, aż po drastyczne formy zaniedbywania podstawowych potrzeb chorego dziecka.
W relacjach ze specjalistami, lekarzami rodzice Ci są odbierani na początku bardzo dobrze, do czasu aż specjaliści nie zorientują się, że to pozory i zwrócą uwagę rodzicom.
Zalecenia do pracy z rodzicami o postawie unikającej:
należy właściwie wzmacniać nauczane umiejętności, ponieważ odbierają to ze szczególną wdzięcznością i ulgą,
w początkowym okresie należy unikać formułowania próśb drażliwych, np. związanych z higieną dziecka,
w momencie gdy rodzice nabiorą zaufania do specjalisty, wtedy można wystąpić z propozycją instruktażu np. mycia dziecka,
rodzice, którzy są chwaleni przez terapeutów za to co już robią dla swojego dziecka chętniej podejmują się dalszych działań,
rodzice prawidłowo wzmocnieni sami odkrywają radość i satysfakcję z wykonywanych czynności przy swoim dziecku,
błędem jest chwalenie już na zapas, trzeba doceniać za rzeczywiście wykonaną pracę,
prawidłowe wzmocnienie drobnych, pojedynczych zaleceń , jakie rodzice realizują ze swoim dzieckiem jest najlepszym wsparciem, jakie mogą uzyskać od specjalistów.
rodzicami o postawie odtrącającej- którzy nie są zainteresowani swoim dzieckiem, na tyle nawet aby korzystać z pomocy specjalistów. Krzywdzą je znęcając się nad nimi fizycznie i psychicznie. Nie ma żadnej możliwości skutecznej pracy z tymi rodzicami, ponieważ odmawiają współpracy z terapeutami. Wobec ich dzieci specjaliści i placówki specjalne mają obowiązek zachowywania szczególnej wrażliwości na krzywdę, jaka może spotkać je z rąk rodziców. Powinno się szczególnie monitorować takie rodziny i każde podejrzenie o zaistniałej przemocy zgłaszać do odpowiednich organów.
Zalecenia do pracy z rodzicami o postawie unikającej:
należy szybko rozpoznać negatywne postawy rodzicielskie,
należy cierpliwie uczyć drobnych, pojedynczych umiejętności, z którymi rodzice sobie nie radzą,
należy wzmacniać i chwalić nawet najdrobniejsze sukcesy rodziców, w zakresie pielęgnacji ich dziecka,
jeśli praca terapeuty nie przynosi efektów, to świadczyć to może o tym, że spotkania z rodzicami są zbyt rzadkie,
warto też spotykać się z obojgiem rodziców, by nauczyć ich pozytywnych relacji i zachowań w stosunku do dziecka, innych umiejętności uczymy matkę, a innych ojca,
lepsze efekty pracy terapeutycznej z tymi rodzicami daje uczenie ich określonych ćwiczeń i czynności przy dziecku niż skupiać się na umoralnianiu i uświadamianiu,
warto sporządzić spis wyuczanych umiejętności i wyuczonych już, będzie to dodatkowym mobilizatorem,
dobrym pomysłem jest również wspólne oglądanie nagranych przez terapeutów oraz rodziców filmików, prezentujących zachowania dziecka, sukcesy terapeutyczne i inne,
należy unikać rozmów umoralniających i spotkań opartych tylko na rozmowie, warto podczas każdego spotkania zaprezentować praktyczne metody pracy z dzieckiem, obejrzeć filmy instruktażowe,
Praca z rodzicami wymaga od specjalisty zrozumienia i akceptacji problemów, z jakimi borykają się osoby wychowujące dzieci niepełnosprawne. Tylko wówczas będzie mógł na nie prawidłowo reagować i odpowiednio postępować. Najłatwiej jest zacząć pracę od tych rodziców, z którymi specjalista w swoim odczuciu najlepszy kontakt i którzy nie wywołują w nim lęku. Z kolei pracę z rodzicami o postawach negatywnych warto zacząć po nabyciu swobody przeprowadzania spotkań.
Największe problemy sprawiają specjalistom nierealistyczne spojrzenia rodziców na własne dzieci i związane z nimi nierealne oczekiwania, jakie mają wobec nich.
Takie podejście jest już widoczne podczas pierwszego spotkania, wywiadu z rodzicami. Wielu rodziców zamiast dostrzegać dobre strony dziecka, ich realne sukcesy, wolą mówić o tym czego nie ma i nigdy nie było udziałem ich dzieci. Są tylko ich wyobrażeniem i postawą życzeniową wobec dzieci. Taki nierzeczywisty obraz dziecka wynika z postawy obronnej rodziców, które pomagają zachować równowagę emocjonalną.
Opiekunowie przede wszystkim skupiają się na usprawnianiu już dobrze rozwiniętych funkcji, ma to na celu maskowanie niepełnosprawności i deficytów dziecka. Chodzi im o to, aby wizualnie nie odbiegało od pełnosprawnych dzieci.
Bardzo często są przeciwni, niechętni i sceptyczni temu, aby usprawniać w dziecku słabsze funkcje, uczyć np. alternatywnych metod komunikacji.
Duży problem może również stanowić okazywanie specjaliście niechęci, negatywnych emocji. Terapeuta może uznać to za niesprawiedliwość, bo zamiast uznania spotyka się z obojętnością.
Pamiętajmy, że im większa niepełnosprawność dziecka tym więcej frustracji okazują rodzice terapeutom. Często rodzice obwiniają specjalistów, za brak postępów, chociaż sami nie pracują z dzieckiem, nie kontynuują terapii w domu.
O czym należy pamiętać motywując rodzica do pracy z dzieckiem.
Rodzice muszą czuć się na spotkaniu ze specjalistą oczekiwani.
Niedopuszczalne jest w ich obecności dostawianie krzeseł i szykowanie sali na spotkanie.
Rodzice muszą dostrzec zaangażowanie specjalisty, terapeuty w pracę z ich dzieckiem, zwłaszcza gdy specjalista modeluje im jakąś nową formę postępowania. Widząc terapeutę z pasją, postarają się naśladować ich działania.
Niezwykle motywującym dla rodziców jest film instruktażowy, przygotowany specjalnie dla rodziców i pisemna instrukcja. Jeżeli dodatkowo przygotuje dla nich pomoce dydaktyczne, by je zademonstrować, łatwiej będzie rodzicom samodzielnie je wykonać w domu.
Najbardziej motywująca jest dla rodziców miła atmosfera spotkania. Może ją jednak zaburzyć sugerowanie im, że są nie w porządku wobec swojego dziecka albo specjalisty. Rodzice nie spełniają próśb specjalistów, których uważają za im nieżyczliwych lub źle o nich myślących.
Niezwykle demotywujące jest stosowanie moralnego szantażu, polegającego na sugerowaniu mamie lub tacie, że jeżeli nie spełnią prośby specjalisty, to wyrządzą krzywdę swojemu dziecku.
Demotywujące jest proszenie rodziców o rzeczy dla nich zbyt duże czy trudne. Należy przy tym pamiętać, że każdy odczuwa indywidualnie co jest dla niego trudne a co łatwe.
Rodziców trzeba odpowiedni wzmacniać, przestrzegając reguł. Można bowiem popełnić w tym zakresie wiele błędów, np. chwalić bez umiaru i kontroli.
Demotywujące jest proszenie rodziców o czynności pozbawione sensu terapeutycznego. Każdy rodzic powinien wiedzieć i rozumieć jakie zmiany w zachowaniu ich dziecka wywoła zalecanie specjalisty.
Zasadnicza praca z rodzicami dziecka niepełnosprawnego polega na uczeniu ich drobnych, pojedynczych umiejętności.
Wczesne wspomaganie rozwoju dziecka, formą wsparcia dla rodziny dziecka niepełnosprawnego.
Ważną pomocą i wparciem rodziców dziecka niepełnosprawnego jest Wczesne Wspomaganie Rozwoju dziecka. Dziecko może być objęte taką formą pomocy od momentu stwierdzenie nieprawidłowości w jego rozwoju. Jest to ogromna pomoc i wsparcie dla rodziców, ale nie należy tutaj zapominać o ogromnej roli rodziców w procesie przebiegu i organizacji WSRD.
Wczesna Interwencja w założeniu kładzie duży nacisk na kształtowanie właściwych, obustronnych relacji między rodzicami a profesjonalistami. Rodzice poświęcają dziecku najwięcej czasu i najlepiej znają jego aktywność. Potrafią intuicyjnie odebrać i odczytać sygnały wysyłane przez dziecko.
Wykonują szereg czynności pielęgnacyjno-opiekuńczych, będących samoistną stymulacją dziecka. Są więc pierwszymi terapeutami własnego dziecka. Często rodzice czują się osobami niekompetentnymi i nie widzą możliwości radzenia sobie z problemami dziecka niepełnosprawnego. Stąd oczekują od lekarzy, psychologów, pedagogów konkretnych wyjaśnień przyczyn zaburzeń oraz praktycznych wskazówek.
Dzięki objęciem dziecka WWRD i całej rodziny, rodzice:
nie szukają cudownych środków, które "uleczą chorobę",
starają się nawiązać dobry kontakt z dzieckiem, doskonalić swe oddziaływania wychowawcze we współpracy ze specjalistami,
usiłują dostrzegać w dziecku przede wszystkim te reakcje, które cechują wszystkie dzieci, a także próbują zrozumieć mechanizmy zachowań odmiennych,
dostrzegają najważniejsze, odpowiednie dla poziomu rozwoju dziecka sprawności należące do różnych sfer rozwoju, a nie koncentrują się wyłącznie na rozwoju intelektualnym czy fizycznym,
mają zaufanie do opiekującego się ich dziećmi zespołu, wypełniają zalecenia i informują o stopniu skuteczności porady, dostarczając w ten sposób satysfakcji zawodowej specjalistom,
stale pogłębiają swoją wiedzę psychopedagogiczną, m.in. przez kontakty z innymi rodzicami znajdującymi się podobnej sytuacji.
Bibliografia
1. Z. Tyszka, Rodzina w świecie współczesnym – jej znaczenie dla jednostki i społeczeństwa, Pedagogika Społeczna, pod red. T. Pilch, I. Leparczyk, wyd.
Żak, Warszawa 1995, s. 137.
2. S. Jakubiec, Mediacje, jako metoda pracy z rodziną, WSFP Ignatianum, Kraków 2011, s. 6: I. Kołbik, Procesy emocjonalne w rodzinie, [w:]
Wprowadzenie do systemowego rozumienia rodziny, pod red. de Barbaro B.
Warszawa 1993.
3. M. Plopa, Rodzina u progu trzeciego tysiąclecia: perspektywa badań, [w:]
Człowiek u progu trzeciego tysiąclecia, t. III, pod red. M. Plopa, wyd. Elbląska Uczelnia Humanistyczno-Ekonomiczna, Elbląd 2009, s. 229.
4. S. Jakubiec, Mediacje, jako metoda pracy z rodziną, WSFP Ignatianum, Kraków 2011, s. 7 [za:] F. Adamski, Rodzina, wymiar społeczno-kulturowy, wyd. UJ, Kraków 2002, s. 31.
5. Pedagogika rodziny - Kawula, Bragiel, Janke
6. Rodzina w dobie przemian. Małżeństwo i kohabitacja - Kwak
7. Kielin J., Klimek- Markowicz K., Krok po kroku, GWP, Sopot 2013.