• Nie Znaleziono Wyników

Ogólnopolskie sympozjum kanonistów

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ogólnopolskie sympozjum kanonistów"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Roman Bodański

Ogólnopolskie sympozjum

kanonistów

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 24/1-2, 315-319

(2)

SPRAW O ZDANIA

P ra w o k a n o n iczn e 24 (19811) nr 1— 2

O G Ó LN O PO LSK IE SY M PO ZJU M K A N O N IST Ó W

Z o k a z ji 60 lecia n ie p o d le g ło ś c i P o lsk i, w dniu 19 listo p a d a 1979 r. « d b y io się o g ó ln o p o lsk ie sym p ozju m k a n o n istó w , zo rg a n izo w a n e p rzez ^Wydział B raw a K a n on iczn ego A T K w W arszaw ie, w k tórym w z ię li u d z ia ł: rek tor A TK , ks. prof. dr hab. Jan S tęp ień , p ra co w n icy n a u ­ k o w o -d y d a k ty c z n i w y d z ia łó w p ra w a k a n on iczn ego A T K i K U L, w y ­ k ła d o w c y p raw a k an on iczn ego w y ż sz y c h sem in a rió w d u ch o w n y ch w P o ls c e — d iecez ja ln y ch i za k o n n y ch — p ra co w n icy k u rii b isk u p ich i są d ó w k o ścieln y ch , a b so lw e n c i i stu d en ci starszych la t S tu d ió w W y ­ d z ia łu P ra w a K an on iczn ego A T K oraz sy m p a ty cy n a u k i k a n o n i- .styezn ej.

S y m p o zju m o tw o rzy ł d ziek an W yd ziału P ra w a K an on iczn ego A T K , k s. prof. dr hab. T ad eu sz P a w lu k . M ów ca n a w ią za ł do 6 0-tej ro czn ic y o d ro d zen ia P o lsk i, która p rzyp ad ła w zeszły m roku, w sk a z a ł na z a słu ­ g i K ościoła k a to lick ieg o d la w y z w o le n ia o jczy zn y . K o śció ł k a to lic k i —

p o w ie d z ia ł — w y z w a la ł i p o tę g o w a ł siłę m oraln ą narodu. P rzez d zia ­ ła ln o ś ć u sta w o d a w czą i d u szp a stersk ą in te g r o w a ł naród k a to lick i i u tr z y m y w a ł jeg o p o czu cie jed n ości, b u d ził i u m a cn ia ł n a d zieję n a o d ro d zen ie ojczyzn y. M ów ca zazn aczył, że c e le m sym p ozju m jest sp o j­ r z e n ie na u sta w o d a w stw o K ośdioła k a to lick ieg o w P o lsc e z p e r sp e k ­ t y w y 60 la t i u k a za n ie jego roli w K o ściele i w o jczy źn ie oraz p o d su ­ m o w a n ie dorobku k a n o n istó w p o ls k ic h w u b ieg ły m sześćd zielsię c io le c iu . K s. d ziek an p o w ita ł szczeg ó ln ie serd eczn ie ks. rek tora prof. Jan a S tę p n ia jako p rotek tora w sz e lk ic h p rzeja w ó w ży cia n a u k o w eg o na U czeln i, n a stę p n ie zw ró cił się do w sz y stk ic h u c z e stn ik ó w sym p ozju m , szc z e g ó ln e sło w a p o w ita n ia sk ie r o w a ł do ks. prof. dr haib. M ariana M y r c h y jako p rzew od n iczącego S e k c ji K an o n istó w P o lsk ic h przy K o n ­ f e r e n c j i E p isk op atu .

N a stę p n ie zab rał g ło s ks. rektor prof. dr hab. Jan S tęp ień . P o w ita ł o n ró w n ież u c z e stn ik ó w sp otk an ia i p o d k r e ślił zn a czen ie p raw a k a­ n o n ic z n e g o dla K ościoła w ob ecn y ch czasach . D zia ła n ie D u ch a Ś w ię ­ te g o w K o ściele — p o w ie d z ia ł — n ie oznacza w c a le zb ęd n o ści in s ty ­ t u c j i p raw n ych . S w . P a w e ł, tw ó rca n a u k i o działan iu c h a ry zm a tó w w K o ściele, w id z ia ł r ó w n ież k o n ieczn o ść porządku p raw n ego w K o ­ ś c ie le . O d w ołu je się on często do z w y c z a jó w i ob rzęd ów i podaje je ja k o n a k a z P ań sk i. T ak że źródła c h rześcija ń sk ie z p ie r w sz y c h w ie k ó w K o ś c io ła w sk a zu ją na is tn ie n ie porządku p raw n ego w ó w c z e sn y m

(3)

316 Sprawozdania {21 K o ściele. W ty m sięg a n iu do źród eł ch rześcija ń sk ich sp o ty k a m y s ię razem , k a n o n iści i b ib liści, p rzyp om in am y sobie, że K o śc ió ł jest in s ty ­ tu cją , która n ie m oże istn ieć bez praw a. P r a w o to reg u lu je różno­ r a k ie re la c je w ży ciu sp o łeczn y m K ościoła, zab ezp iecza ład i h ar­ m o n ię w e w sp ó ln o c ie w iern y ch . R ów n ież w ażn ą ro lę w ży ciu K o­ ścio ła od gryw a tw ó rcza praca k an on istów . U sta w ę b o w iem trzeb a od czytać n ie ty lk o w e d łu g b rzm ien ia u ży ty ch słó w , a le zg o d n ie z w o lą p racod aw cy. T rzeb a o k reślić jej p o d sta w ę, n a tu rę i siłę ob o­ w ią zu ją cą . T rzeba ją w p ro w a d zić w życie, ch ron ić przed n a ru sze­ n iem , n ie zap om in ając ta k że o jej u lep sza n iu . N ie trzeb a b y ć sp ecja ­ listą , żeb y dostrzec im p o n u ją c y w p ro st dorobek k a n o n istó w p o lsk ich w ostatn ich latach . S ta n o w i on p o w a żn y w k ła d do d zieła o d n o w y i u a k ty w n ie n ia ż y c ia k o śc ie ln e g o w P o lsc e , a ta k że zn a czą cy w k ła d do rozw oju k a n o n isty k i w sk a li K ościoła p o w szech n eg o . M yśl o ty m u tw ie r d z a nas w p rzek on an iu , że ob ecn y zjazd k a n o n istó w p o lsk ich p rzy czy n i się do o ży w ien ia k a n o n isty czn eg o ruchu n a u k o w eg o i za p i­ sze się ch lu b n ie w d zieja ch K ościoła.

Jak o p ierw szy r e fe r e n t głos zabrał ks. p rorektor A T K , prof, d r hab. R em ig iu sz S o b ań sk i, k tó ry w ygłoisił refera t pod ty tu łe m : P ie r w ­

s z y p o ls k i sy n o d p le n a r n y , je g o zn a c z e n ie d la p r o c e s ó w in te g r a c ji lu d n o ś c i p o ls k ie j w o k r e s ie po I to o jn ie ś w ia to w e j. R eferen t w sk a z a ł

n a n iejed n o lito ść sy s te m ó w p raw n ych , w a ru n k ó w ek o n o m iczn y ch i k u ltu r o w y c h P o lsk i m ię d z y w o je n n e j w p o szczeg ó ln y ch d zieln ica ch p o - ro zb io ro w y ch , a ta k że na różnorodność sto su n k ó w k o śc ie ln y c h w o k re­ s ie rozbiorów .

K on ieczn ość zw o ła n ia syn od u p len a rn eg o d la p rzep ro w a d zen ia in ­ te g r a c ji ży cia k o śc ie ln e g o w P o ls c e w id z ia ł p rzed e w sz y stk im ó w ­ c zesn y P ry m a s P o lsk i, k a rd y n a ł A u g u st H lond. O cze k iw a ł on, że s y ­ n od p len a rn y z lik w id u je różn ice w a ru n k ó w ży cia k o ścieln eg o , p ozo­ sta łe po d a w n y ch zaborach. To sam o zazn aczył p a p ież P iu s X I w b r e v e do k ad yn ała M arm aggi oraz k a rd y n a ł K a k o w sk i w m o w ie p o w ita ln e j do L eg a ta p a p iesk ieg o .

S y n o d p len a rn y z a ją ł się u n ifik a c ją d zia ła ln o ści k a te c h e ty c z n e j w e w s z y stk ic h d iecez ja ch P o lsk i oraz u n ifik a c ją in n y c h d zied zin ży c ia K o ścio ła w P o lsce, m ię d z y in n y m i stru k tu ry a d m in istra cy jn ej, pro­ cesu k szta łcen ia d u ch o w ień stw a , fo rm a cji życia a scety czn eg o , d y sc y ­ p lin y i sty lu życia d u ch o w n y ch . U sta lo n o , że w y c h o w a n ie i k sz ta łc e ­ n ie d u o h o w ień stw a m a się o d b yw ać zgod n ie z d u ch em i w zo rem rzym sk im . Synod o p ra co w a ł jed n o lite fo rm y d u szp a sterstw a w ie r n y c h , d z ia ła ln o śc i A k c ji K a to lic k ie j i in n y ch o rgan izacji k o śc ie ln y c h . S y ­ nod p o d k reślił k o n ieczn o ść u trzy m a n ia k on tak tu k leru z lu d em . C ałą a k ty w n o ść jaka rozb u d ziła się w e w sz y stk ic h tr z e c h zab orach S yn od u s iło w a ł sk a n a lizo w a ć i sk iero w a ć w k ieru n k u ap ro b o w a n y m p rzez h iera rc h ię k o ścieln ą . O rgan izacje k o śc ie ln e b y ły po S y n o d z ie sp ręży ­ śc ie k iero w a n e w e d łu g jed n ego program u przez In s ty tu t A k c ji K a ­ to lic k ie j w P ozn an iu , na czele k tórego sta ł k a rd y n a ł A u g u st H lond.

(4)

13] Sprawozdania 3 17 R o lę in teg ra cy jn ą S yn od u w zm o cn iło to, że d zięk i re a liz m o w i k a r­ d y n a ła A u g u sta H lon d a p ow strzy m a n o się na S y n o d zie od rozporzą­ d z e ń , k tóre n ie m ia ły szan s na rea liza cję i p rzestrzegan ie. S y n o d

o d cią ł się od p a rtii p o lity czn y ch , n ie chcąc an gażow ać się w p rzeci­ w ie ń s tw a k la so w e . B y ł on z w ią za n y z czasem i sy tu a cją w d obrym te g o sło w a zn aczen iu . B y ł św ia d o m y m w k ła d em K ościoła k a to lic k ie ­ g o w p to c e s in teg ra cji narodu. N ie ste ty , n ie zostało w ie le czasu n a je g o realizację.

D ru g i refe r a t w y g ło sił ks. prof. dr hab. M arian Ż u ro w sk i pod t y ­ tu łe m : S ta n o w is k o k a to lik ó w w p u b lic z n e j d y s k u s ji n ad p r o je k te m

n o w e g o p r a w a m a łże ń sk ie g o w o k r e s ie m ię d z y w o je n n y m . R eferen t

p r z e d sta w ił p o szczeg ó ln e eta p y p o w sta w a n ia n ow ego p rojek tu p raw a m a łż e ń sk ie g o , k tó ry zo sta ł o p u b lik o w a n y przez K o m isję K o d y fik a ­ c y jn ą , P o d sek cję I P ra w a C y w iln eg o w 1931 r. P o o g ó ln y m p rzed sta ­ w ie n iu g łó w n y c h zasad p rojek tu , r e fe r e n t p rzy to czy ł n a jw a ż n ie jsz e a rg u m en ty , ja k im i p o słu g iw a li się k a to lic y w p u b liczn ej d y sk u sji nad ty m p rojek tem , sy g n a lizu ją c r ó w n o c z e śn ie p e w n e ro zb ieżn o ści m ięd zy n im i. W k o n k lu zji autor refera tu zaznacza, że w ła śn ie z p ow od u ty ch ro zb ież n o ści w o k resie m ię d z y w o je n n y m n ie doiszło w P o lsc e do o g ło ­ s z e n ia n o w eg o p raw a m a łżeń sk iego.

O sta tn i r efera t, pod ty tu łem : K a n is ty k a p o ls k a w 6 0 -leciu w o l­ n e j P o ls k i w y g ło s ił ks. prorek tor K U L , prof. dr hab. P iotr H e m p e -

rek . R efera t te n jest w y d r u k o w a n y w n in iejszy m n u m erze P ra w a K an on iczn ego.

P o ty m r efera cie od b yła się d y sk u sja nad w sz y stk im i w y p o w ie d z ia ­ m i. N a tem a t refera tu o syn od zie p len a rn y m g ło s zabrał k s. dr Z enon K liszk o (W arszaw a). W yraził on u zn a n ie dla referen ta , p o d k reślił w sz e c h str o n n o ść u jęcia a jed n o cześn ie w y r a z ił p rzek on an ie, że w r e ­ fe r a c ie n a leża ło u w z g lę d n ić r o lę M ik ołaja T rąby w u n ifik a c ji p ra w o ­ d a w stw a k o ścieln eg o w P o lsce. M ów ca zw ró cił te ż u w a g ę, ż e r e fe ­ r e n t p rzem ilczał roi ęsy n o d u p len a rn eg o dla u n ik a cji P ism a Ś w ię ­ teg o .

U zn a n ie dla w sz y stk ic h re fe r e n tó w i w d zięczn o ść za w y g ło sz o n e r e ­ fe r a ty w y r a z ił ró w n ież ks. dr S ta n isła w N o w a k (W arszaw a). W yra­ z ił on jed n o cześn ie ża l, ż e p ierw szy refera t z o sta ł za w ężo n y w p o r ó w ­ n a n iu z program em sym p ozju m , a -t e m a t d ru giego refera tu zo sta ł zu ­ p e łn ie zm ien ion y. M ów ca jest .przekonany, że istn ie je k o rela cja m ię ­ d zy r o lą syn od u p len a rn eg o a in te g r a c y jn ą r o lą E p isk op atu P o lsk i w o k resie o sta tn ich 36 la t po II w o jn ie św ia to w e j. Co do tr z e c ie g o r e fe r a tu , ch cia łb y w ie d z ie ć , w ja k ich k ieru n k a ch d zia ła ln o ści n a u k o ­ w e j ro zw ija ła się kanonisityka p o lsk a w o m a w ia n y m ok resie. U w a ża , że w re fe r a c ie zbyt m ało zo sta ł u w zg lęd n io n y k ieru n ek badań nad p o ls k im u sta w o d a w stw em .

W pod ob n ym duchu w y p o w ie d z ia ł się ks. dr Z d zisła w W ajzn er (C zęsto ch o w a —K rak ów ). Z azn aczył on, że w p ierw szy m re fe r a c ie n a ­

(5)

3 1 8 Sprawozdania [4J

leża ło b y jeszcze u w zg lęd n ić sy tu a cję praw n ą K o ścio ła po K o n g r e s ie w ie d e ń sk im . W drugim zaś r efera cie autor n ie w y ja ś n ił ja k ie p r a w o m a łżeń sk ie osta teczn ie o b o w ią z y w a ło w P o lsce. W trzecim r e fe r a c ie autor n ie u w z g lę d n ił prac tem a ty c z n y c h różn ych o środ k ów k a n o n i- sty czn y ch , np. stu d ió w prof. V etu la n ieg o nad D ek retem G ra cja n a . N ie u w zg lęd n io n e z o sta ły ta k że r e fe r a ty p olsk ich k a n o n is fó w w cz a ­ so p ism a ch za gran icznych.

Ks. m gr W iktor P a n e c k i (S łu p sk ) n a w ią zu ją c do refera tu ks. pro­ rek to ra R em igiu sza S o b a ń sk ieg o zw ró cił u w a g ę na różn icę m ię d z y sy n o d e m p len arn ym a sy n o d a m i d iecez ja ln y m i. T en p ie r w sz y w y ty ­ c z y ł n o w e k ieru n k i i in sp ir o w a ł do d ziałan ia, a t e d ru gie o g r a n ic z a ły s ię do w p ro w a d za n ia w ż y c ie p raw a p ow szech n ego. D y sk u ta n t p rzy­ p om n iał, że w d y sk u sji nad p rojek tem p raw a m a łżeń sk ieg o u c z e st­ n ic z y ł przez sw oją p u b lik a cję ks. dr J erzy Jaglarz, a b so lw en t U n i­ w e r sy te tu w In n sta u ek u , k a p ła n arch id iecezji lw o w sk ie j.

W zw ią zk u z re fe r a te m ks. prorektora P iotra H em p erk a, ks. d o c. d r hab. E dw ard S z ta fr o w sk i (W arszaw a) za p y ta ł od k ied y r o z p o c z ę ły się w P o lsc e sym p ozja i k on gresy.

P . m gr A ndrzej D u b ec (W arszaw a) z w r ó c ił u w a g ę, że przy o m a w ia ­ n iu u n ifik a c ji pTawa n ie u w zg lęd n io n y został k on k ord at m ięd zy S to ­ lic ą A p ostolsk ą a P o lsk ą z 1&25 r. W d zied zin ie a d m in istra cy jn ej god ­ n e u w a g i — w ed łu g d y sk u ta n ta — są staran ia u n ifik a c y jn e M in ister­ stw a W yznań i O św iecen ia P u b liczn eg o przez w y d a n ie pod ręczn ik ów r do n a u k i religii.

Ks. prof. dr hab. M arian M yroha, o d n ośn ie do refera tu d ru giego p rzyp om n iał, że w y sz ła praca pod ty tu łem : R o zb ió r k r y t y c z n y p ro ­

je k t u p r a w a m a łże ń sk ie g o . P rzech od ząc do tem a tu refera tu tr z e c ie g o

w sk a z a ł on na z a słu g i p ro feso ró w p raw a k an on iczn ego z G a lic ji. W p rzygotow an iu p ra w n ik ó w do p racy w k u riach b isk u p ich i są ­ d a c h k o śc ie ln y c h p o ło ży ł za słu g i przede w sz y stk im W yd ział P r a w a K a n o n iczn eg o K UL. W W arszaw ie stu d ia p raw n icze o d b y w a ły się n a S e k c ji P ra w a K an on iczn ego W yd ziału T eo lo g ii U n iw e r sy te tu W arszaw ­ sk ieg o . Co do zarzu tów w y su n ię ty c h przez pop rzed n ich d y sk u ta n tó w , m ó w ca za u w a ży ł, ż e n ie m ożna oczek iw a ć od re fe r e n tó w w y c z e r p a n ia c a ło ś c i p rob lem atyk i.

N a stę p n ie referen ci u d z ie lili o d p ow ied zi na g ło sy w d y sk u sji. K s. p rorek tor R em igiu sz S o b a ń sk i w y ja śn ił, że tem a t jego refera tu z a - w ę ż y ła do synodu p len a rn eg o R ada W ydziału. R eferen ta in te r e s o w a ł sy n o d jako czyn n ik in teg ru ją cy . R eferen t zgod ził się z u w a g ą o za­ słu g a ch syn od u p len a rn eg o dla u jed n o licen ia P ism a Ś w ię te g o , w y ja ­ ś n ił jed n o cześn ie, że n ie m ia ł zam iaru o m aw iać d zia ła ln o ści w sz y st­ k ic h osób, k tóre p r z y c z y n iły się do in teg ra cji p ra w a k a n o n iczn eg o w P o lsce. D la teg o n ie w sp o m n ia ł o M ikołaju T rąbie, p o d o b n ie jak i o in n y c h osobach. W y m ien ił ty lk o n iek tó ry ch dla p rzyk ład u . W podob­ n y m to n ie referen t o d p o w ied zia ł na u w a g i ks. dra Z. W ajznęca i

(6)

p-[5]

Sprawozdania

319-A . D ubeca. R eferen t celo w o n ie m ó w ił w szy stk ieg o , bo tru d n o b y ­ łob y u w zg lęd n ić w sz y stk ie .za g a d n ie n ia w jed n ym re fe r a c ie . R e fe ­ ren t u w z g lę d n ił ty lk o te p rob lem y k tó re b y ły k o n ieczn e do u za sa d n ien ia d zia ła ln o ści in teg ra cy jn ej.

Ks. prof. M arian Ż u row ski, n a w ią zu ją c do w y p o w ie d z i ks. dra S. N o w a k a ró w n ież w y r a z ił u b o le w a n ie z pow odu k o n ieczn o ści z m ia ­ n y tem a tu . A le b yło to k o n ieczn e, p o n iew a ż n iezb ęd n y m a te r ia ł do p la n o w a n eg o tem a tu o k a za ł się n ied o stęp n y . W od p ow ied zi ks. dr Z. W ajzn erow i r e fe r e n t stw ierd ził, że n ie b yło w P o lsc e m ię d z y w o je n ­ n ej jed n o liteg o p raw a m a łżeń sk ieg o i w zw iązk u z ty m o b o w ią zy w a ło - p raw o m a łżeń sk ie zab orców , w każd ej d zieln icy inne.

K s. p rorektor P iotr Hem tperek u sto su n k o w u ją c się do u w a g i k s, doc. Edw anda S zta fro w sk ieg o przyp om n iał, że w sp raw ie zja zd ó w w y p o w ie d z ia ł się częścio w o w zak oń czen iu referatu . Z jazdów jako in ­ sty tu c ji n ie było. B y ły prowadzon-e za k ła d y teo lo g ic z n e i o d b y w a ły się zja zd y m ięd zyn arod ow e. N ie było te ż zeibrań w y d z ia ło w y c h . N a w ią ­ zu ją c do in n y ch w y p o w ie d z i r e feren t stw ierd ził, że p ew n e szczeg ó ­ ły m u s ia ł p om in ąć z e w zg lęd u na ob fitość m ateriału .

O brady p o d su m o w a ł ks. d ziek an T ad eu sz P a w lu k . P o lsk ie p ra w o k o śc ie ln e — p o w ied zia ł — od egrało d on iosłą rolę w K o śc ie le p olsk im , ze sp a la ją c swyim i w ię z a m i w ą p ó ln o tę w iern y ch i p rzy czy n ia ją c się do w ytw oirzen ia p o lsk ieg o m od elu d u szp astersk iego. P od ob n ą r o lę od e­ grało ró w n ież w o jczyźn ie, in tegru jąc - sp o łeczeń stw o w różn ych w a ­ ru n k ach p o lity czn y ch . K o śció ł p o lsk i o d d zia ły w a ł przez sw o je u s ta ­ w o d a w stw o i zorgan izow an ą a k ty w n o ść du szp astersk ą, a rty sty czn ą i n a u k o w ą . Jesit to szczeg ó ln ie w id o czn e n a p olu oforony n ie r o z e r w a l­ n o śc i m a łżeń stw a i św ię to śc i rod zin y ch rześcija ń sk iej.

K a n o n isty k a p olsk a, a cz k o lw ie k ro zw ija ła się n ieró w n o m iern ie, m o ­ że p o ch lu b ić się w ie lo m a o sią g n ięcia m i, zarów no w o-kresie m ię d z y ­ w o je n n y m jak i p o w o jen n y m , a zw ła szcza po o sta tn im soborze. D ziś u tru d n ia jej rozw ój zb yt m a ły n a p ły w stu d en tó w p raw a k a n o n icz­ n eg o . S y tu a c ja m ogłab y u lec zm ia n ie, gd y b y p od n iesion o w a lo r fo r ­ m a c ji k a n o n isty czn ej w sem in a ria ch d u ch ow n ych , zgod n ie zresztą z z a le c e n ia m i S to lic y A p o sto lsk iej. O statn ia red u k cja god zin p rzezn a ­ c z o n y c h n a w y k ła d y p raw a k a n o n iczn eg o w p o lsk ich sem in a ria ch d u ­ ch o w n y c h w a lo r te n raczej p om n iejsza. B yć m oże za in tereso w a n ie p ra­ w e m k an o n iczn y m w zro sło b y , g d y b y n a o d p o w ied n ich sta n o w isk a ch -sądów k o śc ie ln y c h zn a la zły się o d p o w ied n ie osob y św ieck ie.

N a za k o ń czen ie sym p ozju m ks. doc. dr hab. E dw ard S z ta fr o w sk i p o in fo r m o w a ł o. n o w o ścia ch w d zied zin ie u sta w o d a w stw a k o ś c ie l­ n eg o .

Cytaty

Powiązane dokumenty

The system identification block will use the control action results from the controller block and the measured course angle as input and then begin estimating the system’s param-

A gdy uginał się pod ciosem straszliwym, gdy łamała go śmierć syna lotnika — wtedy duchem bratnim stał mu się Conrad, wtedy zsolidary- zował się z jego

Conditions are sought that describe the position vector of a line of constant circulation which leaves the trailing edge from the point E TE(r).. This point on the blade is

W edług wszelkiego praw dopodobieństw a został ro zstrzelan y w pobliskim gm achu Schichta, względnie na ulicy Szucha, gdyż pojaw iają się wieści, że jeńców

It will critically review mainstream evaluative approaches in housing policy, and commonly used informational bases, such as the total number of dwellings supplied, housing

Ta powieść m usiała ci dziecinną w yobraźnię rozpalić, zarazić cię szaloną żądzą, by zostać w ielkim człowiekiem.. Do śmieci rzucam te błyskotki

A statistical evaluation of model and trial test re- sults, selected from the archives of the Netherlands Ship Model Basin, was carried out using multiple re- gression

Zasadnicza sprzeczność to problem: człowiek — natura. Z jednej strony Diderot zdobywa się na przezwyciężenie mechanizmu, na dialektyczną koncep­ cję natury, z