• Nie Znaleziono Wyników

Rok pracy działu robót budowlano-konserwatorskich Pracowni Konserwacji Zabytków

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Rok pracy działu robót budowlano-konserwatorskich Pracowni Konserwacji Zabytków"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Władysław Terlecki

Rok pracy działu robót

budowlano-konserwatorskich

Pracowni Konserwacji Zabytków

Ochrona Zabytków 9/3 (34), 151-157

(2)

ROK PRACY DZIAŁU ROBÓT BUDOWLANO-KONSERWATORSKICH

PRACOWNI KONSERWACJI ZABYTKÓW

WŁADYSŁAW TERLECKI

W kwietniu roku 1956 upłynął rok od chwili uruchomienia nowego działu pracy Pracowni Konserwacji Zabytków — działu robót budowlano-konserwa- torskich. Okres ten ma charakter wstępny, gdyż metody pracy i jej organi­ zacja nie mogą być na tym odcinku skrystalizowane prędko. Nie pozwala na to szybki rozwój Pracowni jak i brak wzorów do naśladowania, gdyż przedsiębiorstwa, które dawniej wykonywały roboty konserwatorskie, ogra­ niczały swą działalność zarówno pod względem asortymentu robót jak i za­ sięgu terytorialnego.

Tym nie mniej można podsumować już wyniki pierwszego roku pracy, jak również nabyte w tym czasie doświadczenia. Zanim jednak zajmiemy się wyciąganiem wniosków z tych doświadczeń, dokonajmy krótkiego przeglądu prac wykonanych w tym okresie.

Na pierwszy plan wysuwa się zdecydowanie rozpoczęta konserwacja ze­ społu zabytkowego Wilanowa. Znaczenie tej pracy polega nie tylko na wartości zabytkowej i artystycznej obiektu, jego rozmiarach i rozległości, ale przede wszystkim na fakcie, iż konserwacja jego obejmuje pełną skalę robót kon­ serwatorskich począwszy od gruntownego remontu budynków, poprzez pełny wystrój architektoniczny wnętrz aż do konserwacji polichromii, rzeźb, płas­ korzeźb, tkanin, malarstwa stalugowego i zabytkowych mebli. Całość tych prac rozłożona jest na lat sześć. Użytkownikiem obiektu jest Muzeum Na­ rodowe w Warszawie, które ustala program użytkowy zespołu wilanowskiego. Inwestorem finansującym roboty i sprawującym nadzór techniczno-konserwa- torski jest Zarząd Inwestycji budynków zabytkowych Warszawy. Dokumen­ tację techniczną wykonuje pracownia architektury P.K.Z. w Warszawie.

Pierwsza seria robót ma doprowadzić stan surowy budynków zespołu do wyglądu zadawalającego. W granicach tego zakresu wykonano w roku ubie­ głym przecięcie poziome budynków ponad ziemią i założenie izolacji pozio­ mej, czemu towarzyszyło podmurowanie płytszych fundamentów, wymiana partii murów źle zachowanych i podpiwniczenie całego korpusu głównego, galerii i częściowo skrzydeł bocznych. Podkreślić należy, iż prace powyższe nie spowodowały najmniejszego nawet pęknięcia murów pałacu.

Izolacja od wilgoci jest kapitalnym zagadnieniem konserwacji większości zabytków architektury w Polsce, nie posiadających z reguły takiej izolacji. Brak jej powoduje powolne zawilgacanie budynków, gnicie, murszenie i za­ grzybienie drewnianych elementów konstrukcyjnych, co w dalszej konsekwen­ cji stawia nieraz pod znakiem zapytania istnienie samego zabytku. Przykładem typowym tego procesu jest pałac Radziwiłłów w Nieborowie, o którym bę­ dziemy mówić niżej.

Dokonano w Wilanowie wymiany stropów drewnianych nad kondygnacją piwniczną w korpusie głównym na stropy niepalne typu „Wilanów“. Wystrój malarski pałacu został zdjęty i zabezpieczony o ile chodzi o malarstwo sta- lugowe, zaś polichromie i płaskorzeźby zabezpieczono na miejscu. Podobnie zdjęto i zabezpieczono tkaniny, stanowiące pokrycie ścian w niektórych salach oraz cenne rysunki znajdujące się w t.zw. pokojach chińskich górnej kondygnacji korpusu głównego.

(3)

Podczas badania istniejących tynków w kilku miejscach odkryto da­ wne polichromie przykryte późniejszymi nawarstwieniami tynków, wśród nich poważnym osiągnięciem jest odkrycie i odsłonięcie dość dobrze zacho­ wanej polichromii w klatce schodowej, o wielkiej wartości artystycznej, pochodzącej prawdopodobnie z końca wieku XVII. Stan malowideł rokuje najlepsze nadzieje co do możliwości ich zakonserwowania i wydobycia p eł­ nego ich wyrazu i walorów kolorystycznych.

Równolegle do prac wewnątrz pałacu przebiegały roboty zewnętrzne polegające na układaniu zewnętrznej sieci przewodów wodociągowych, kana­ lizacyjnych i centralnego ogrzewania. Roboty te pokrywając z konieczności park wilanowski siecią przekopów, nie spowodowały jednakże uszkodzenia ani jednego drzewa. Ubytki powstałe w zieleńcach i uszkodzone partie krze­ wów będą mogły być bez trudu odtworzone. Przebudowano w stanie suro­ wym stajnie Marconiego oraz dobudowano budynek kotłowni centralnego ogrzewania, zlokalizowany poza ścianą północną oranżerii. Obydwa budynki otrzymały dachy żelbetowe. Budynek oranżerii został podpiwniczony i p iw ­ nice te przeznaczono na skład opału dla kotłowni zdała czynnego central­ nego ogrzewania.

Nie wszystkie zamierzenia roku ubiegłego udało się jednakże zrealizo­ wać. Planowana przebudowa drewnianego dachu pałacu na żelazobetonowy nie została przeprowadzona głów nie z braku dostatecznej ilości drewna na konstrukcje pomocnicze. Niedostateczny postęp robót instalacyjnych unie­ możliwił projektowane ogrzanie korpusu głównego przed okresem minionej zimy. Nie udało się uruchomić sieci wodociągowej koniecznej dla zaopatrze­ nia zespołu w wodę gospodarczą, pitną i przeciwpożarową.

Są to zadania do zrealizowania w obecnym okresie budowlanym.

Z kolei wymienić należy prace nad wnętrzami pałacu na wodzie w Ła­ zienkach, które w stanie surowym zostały odbudowane w poprzednich latach. Bogaty wystrój wnętrz, zniszczony w 1944 roku, wymaga wykonania bardzo pracochłonnych i kosztownych konserwacji względnie rekonstrukcji sztuka­ terii, stiuków, marmurowych kominków, posadzek, rzeźb itp. Prace konser­ watorskie w roku ubiegłym ze względu na szczupłość kredytów objęły jedy­ nie część wnętrz pałacu. Wykonano plafon, fasetę kasetonową i gzyms sali balowej, jak również część stiuków na ścianach. W sali Bachusa — sufit i ściany. Podobnie w sali kąpielowej i w przedsionku, gdzie wykonano sufit z fasetami. Ocalałe fragmenty rzeźb i malowideł zostały starannie zabezpie­ czone.

Całość robót rekonstrukcyjnych pałacu w Łazienkach rozłożona została na lat kilka. O przeznaczeniu użytkowym pałacu nie powzięto dotąd jeszcze ostatecznej decyzji, co odbija się ujemnie na przebiegu prac konserwator­ skich.

Roboty konserwatorskie przeprowadzane w pałacu Krasińskich, również już odbudowanego uprzednio w stanie surowym, nie mogły być rozwinięte w roku ubiegłym na należytą skalę. Powodem tego był brak użytkownika i w konsekwencji tego brak sprecyzowanego programu użytkowego. W tym stanie rzeczy roboty wykończeniowe musiały być ograniczone jedynie do od­ budowy elementów niezależnych od sposobu użytkowania budynku. Dotyczy to elewacji o licznych fragmentach wykonanych w kamieniu, której rekon­ strukcja od strony placu Krasińskich jest już prawie ukończona, jak również robót sztukatorskich dwóch wielkich sal reprezentacyjnych. Dzięki zainstalo­ waniu w pałacu kotła centralnego ogrzewania udało się ubiegłej zimy utrzy­

(4)

m ać w części b u d y n k u te m ­ p e r a tu r ę u m o ż liw iającą k o n ty ­ n u o w a n ie robót. W y k o n an o su ­ fit z b ogato zdobionym i fa se ­ tam i w sali K a r ia ty d o raz p o ­ d o b n y su fit w sali od stro n y p la c u K rasiń sk ic h .

D alsze losy re k o n s tru k c ji p a ła c u R zeczypospolitej zależą od u z y sk a n ia k o n ieczn y ch k r e ­ d y tó w i u sta le n ia sposobu jego u ż y tk o w a n ia . P rz e w le k a ją c a się o d b u d o w a je s t zaw sze b a r ­ dzo n ieekonom iczna, a pałac K ra siń sk ic h s ta je się tego ty ­ pow ym p rzy k ład em . Z m a g a ­ zy n o w an e w p a ła c u liczne e le m e n ty s z tu k a te rii o raz f r a g ­ m e n ty rzeźb w około b u d y n k u czek ające od la t m o n ta żu , u le ­ g a ją różnego ty p u uszk o d ze­ niom i w p ew n ej m ierze tra c ą sw ą w a rto ść tech n iczn ą. P a ła c K ra siń sk ic h w ro k u p rzy szły m obchodzić b ędzie dziesięciolecie sw ej w ciąż n iezakończonej o d ­ budow y.

W ro k u u b ieg ły m P raco w n ie p rz e ję ły rów nież d alszą re k o n ­ s tru k c ję w n ę trz p a ła c u R aczy ń ­ skich, m ieszczącego A k ad em ię

S z tu k P lasty cz n y ch . P ro w a d z o n e b y ły ro b o ty ty n k a rs k ie i s z tu k a to rsk ie w czę­ ści b u d y n k u głów nego. N a jw ażn iejsza część ro b ó t p o leg ająca n a odbudow ie v /n ę trz a u li i k la tk i schodow ej o raz elew acji i h ełm ó w n ie m ogła być w y k o ­ n a n a w tym czasie z pow odu po w o ln eg o dop ły w u d o k u m e n ta c ji technicznej. P o za W arsza w ą p o w ażn e ro b o ty p ro w a d z iły P ra c o w n ie w B iały m sto k u p rz y odbudow ie p a ła c u B ran ick ich , b ędącego dziś siedzibą A k ad em ii M edycz­ n ej. N ajciek aw szą p o zy c ją ty ch ro b ó t b y ł m o n taż rzeźb ty m p a n o n u i u z u ­ p e łn ia ją c y ch go fig u r, stan o w iący c h m o n u m e n ta ln y a k c e n t fro n tu b u d y n k u głów nego. U staw io n e ta m zo stały n a żelb eto w ej ław ie trz y rzeźby w k a m ie ­ n iu w y k o n a n e przez p ra co w n ię rzeźb y P.K .Z ., w ty m trz y m e tro w e j w ysokości fig u ra A tlasa, w ażąca p o n ad 4 to n n y . N a sk rz y d ła c h bocznych u staw io n o cz te ry a k ro te rie i a tty k i. W e w n ą trz b u d y n k u ukończono m o n u m e n ta ln ą żel­ b e to w ą w y k ła d a n ą m a rm u re m k la tk ę schodow ą, szereg fra g m e n tó w w n ę trz m. in. ozdobne fa se ty w g a b in ec ie re k to ra . O d rem o n to w an o ozdobną b ra m ę w jaz d o w ą i p o d sta w y rzeźb w p a r k u p ałacow ym .

R ów nolegle do ro b ó t w B ia ły m sto k u p rz e b ieg ały ro b o ty k o n se rw a to rsk ie w p ałacu L u b o m irsk ich w D o jlid ach m ieszczącym szkołę rolniczą. P rz e p ro ­ w adzono k a p ita ln y re m o n t w n ę trz o raz zm ian ę s tro p u n a d p a rte re m . R oboty e le w a cy jn e p a łac u w y k o n a n e zo stały je d y n ie w 30%> z pow odu tru d n o ści

Ryc. 159. Wilanów — budowa tras instalacji centralnego ogrzewania i wodno kanalizacyjnych.

(5)

Ryc. 160. Pałac Branickich w Białym stoku — rekonstrukcja figur zdobiących front pałacu.

atm o sfery czn y ch . P rz e p ro w a d z o n o re k o n s tru k c ję ty m p a n o n u i m ed alio n ó w na elew acji fro n to w ej pałacu.

N iezw y k le in te re su ją c o z a p o w ia d a ją się ro b o ty b u d o w la n o -k o n se rw a to r- skie n a te re n ie s ta re g o m ia sta w J a ro sła w iu , g dzie znaczna ilość b u d y n k ó w z ab y tk o w y ch u leg a zniszczeniu n a sk u te k o siad an ia fu n d a m e n tó w . D rążone od stu leci pod te re n e m sta re g o m ia s ta p rzejścia podziem ne, często k ilk u k o n - dygnacjow e, spow odow ały o siad an ie d użych p o łaci te re n ó w i konieczność w y ­ k o n a n ia ro b ó t k o n stru k c y jn y c h i zabezp ieczający ch n a w ie lk ą sk alę. P ie rw sz a seria ty ch ro b ó t, k tó ry c h w y k o n a n ia p o d jęły się P ra c o w n ie , p o leg ała n a ro ze­ b ra n iu uszkodzonych części b u d y n k ó w , o d g ru zo w an iu te r e n u o raz robotach m u ra rsk ic h w zm ac n iający ch p o dziem ne p rzejścia. N ależy się sp odziew ać ro z­ w ija n ia się ro b ó t w J a ro s ła w iu n a sk a lę coraz w iększą, co z n a jd u je o d zw ie r­ ciedlenie w pow ażn y ch k re d y ta c h p rzezn aczo n y ch n a te n cel.

K o le jn ą se rię ro b ó t odb u d o w y s ta n u su ro w eg o w y k o n a ły P ra c o w n ie w ro m a ń sk ie j koleg iacie w T u m ie p od Łęczycą. P rz e p ro w a d z o n o w zm ocnienie p ęk a ją c y ch k o lu m n p o d trz y m u ją c y c h ścianę k a p ita ln ą n a w y g łó w n ej, u ło ­ żono gzym s k a m ie n n y w zdłuż ścian bocznych tej n aw y , w zm ocniono fra g m e n ­ ty fu n d a m e n tó w b u d y n k u , osadzono żelazne o k n a w p re z b ite riu m i w y k o ­ n an o in n e d ro b n e ro boty.

Rozpoczęto n a ra z ie n a n ie w ie lk ą sk alę ro b o ty re m o n to w e w p a ła c u R a­ d ziw iłłów w N ieborow ie. B u d y n e k n ie p o siad a jący izolacji poziom ej u le g ł za­ w ilgoceniu i z a g rz y b ien iu sięg ając em u dachu. Z abezp ieczen ie i p e łn y re m o n t b u d y n k u w y m ag a ć będzie w ielk ich n ak ład ó w . W y k o n an o w zm o cn ien ie w ięźby d achow ej, w stę p n y re m o n t p o k ry c ia dachow ego, w ra z z ry n n a m i i o b ró b ­ k a m i b la c h a rsk im i d a ch u i elew acji.

N ad to w y k o n a ły P ra c o w n ie ro b o ty k o n se rw a to rsk ie w S ied lcach , gdzie o d b u d o w an y zo stał w s ta n ie su ro w y m je d e n z b u d y n k ó w z a b y tk o w y c h m iesz­ czący g im n azju m , sp alo n y podczas o statn iej w o jn y . W J a b ło n n ie o d budow ano w sta n ie su ro w y m b u d y n e k S ta re j P o czty oczek u jący ob ecn ie n a ro b o ty w y ­

(6)

kończeniow e. W P u łtu s k u w zniesiono od fu n d a m e n tó w b u d y n e k ra tu sz a , rów nież o sią g a ją c p e łn y s ta n su ro w y . P o n a d to w P u łtu s k u w y k o n a ły P r a ­ co w n ie p o r ta l k a m ie n n y w b u d y n k u S ą d u P o w iatow ego.

W y m ien ić n a le ż y poza ty m d ro b n e ro b o ty z realizo w an e w Ż elazow ej W oli p o le g a ją c e n a p rz e b u d o w ie i rem o n cie elem en tó w m ałej a rc h ite k tu ry w p a r k u o ra z k o n se rw a c ję dach u k ry te g o g o n tam i w zab y tk o w y m d w o rk u w L a sk o w ie G łuchym .

P ie rw s z y ro k p ra c b u d o w la n o -k o n se rw a to rsk ic h P ra c o w n i p rz y n ió sł ró w ­ nież z ało żen ie pierw szeg o o d d ziału p ro w in c jo n a ln e g o w G d ań sk u , w o p arciu o istn ie ją c e ta m p ra c o w n ie a r c h ite k tu ry i m a la rs tw a P.K .Z.

U tw o rz o n y pó źn ą je sie n ią od d ział w G d ań sk u zdołał w y k o n ać k ilk a ro ­ bót, z k tó ry c h w y m ien im y o d budow ę zniszczonej zab y tk o w ej w ieży s tra ż n i­ czej w W isłoujściu, g d zie p rze p ro w ad zo n o o d g ru zo w an ie te re n u , ro zb ió rk ę zniszczonych fra g m e n tó w w ieży i re k o n s tru k c ję ty c h fra g m e n tó w . W G d ań ­ sk u p rz e b u d o w a n a została do s ta n u p ie rw o tn eg o uszkodzona go ty ck a B ram a S tra g a n ia rs k a , p rzep ro w a d zo n o k o n se rw a c ję i odbudow ę fra g m e n tó w m u ró w m ie jsk ic h o raz ro zb ió rk ę u szkodzonych fra g m e n tó w i zabezpieczenie b u d y n k u zab y tk o w eg o n a ul. Z a m u rn e j.

T a k w y g lą d a k ró tk ie z estaw ie n ie w y n ik ó w p ra c y P ra c o w n i n a odcinku ro b ó t b u d o w la n o -k o n se rw a to rsk ic h w ro k u ubieg ły m .

P ra c e pow yższe p o z w a la ją ró w n ież p o d ­ su m o w ać p ie rw sze dośw iadczenia.

W y k a z u ją one, ja k p o w ażn e zakłócenie p ra c y p o w o d u je n ie d o sta te c z n y i n ie sp re c y - zo w an y p ro g ra m prac , k tó r y o trz y m u ją P r a ­ c o w n ie p rz e d p o czątk iem now ego ro k u . Z le ­ cen io d aw cy często do o sta tn ie j c h w ili n ie z n a ją sw y c h m ożliw ości fin a n so w y c h i za­ k re s u ro b ó t k o n se rw a to rsk ic h . W zw iązk u z ty m p o w sta je d la p rz e d się b io rstw a t r u d ­ ność, gd y ż n ie wie, ja k ie m a te ria ły b u d o w ­ la n e i w ja k ie j ilości m a z ap lan o w ać n a ro k przy sz ły ? P y ta n ie to s ta je się ła m ig łó w k ą bez p ra w id ło w e g o ro zw iązan ia, s k u tk i zaś tego s ta n u rzeczy n ę k a ją w y k o n aw cę przez ca ły rok.

J e d y n ie p e w n e i w te rm in ie zgłoszone zlecen ia pozw olą P rac o w n io m sk o m p leto w ać s ta łe zespoły robotnicze i w p rzyszłości p rz e ­ szkolić z w y k ły c h rzem ieśln ik ó w n a rzem ieśl- n ik ó w -k o n se rw a to ró w z w iązan y ch n a sta łe z p rz e d się b io rstw e m i jeg o z ad an iem . T y lk o zespoły p ra c o w n ik ó w z a m iło w an y c h w sw ym zaw odzie i d o stateczn ie w y n a g ra d z a n y ch m ogą d ać p e łn e w y n ik i p ra c k o n s e rw a to r­ skich. R e a liz acja szeroko p o m y ślan eg o p la ­ nu szk o len ia zaw odow ego m o żliw a je s t ty l­ ko p rz y sta b iliz a c ji k a d r P ra c o w n i.

R o b o ty b u d o w la n o -k o n se rw a to rsk ie z m a ­

łym i w y ją tk a m i są albo d ro b n y m i ro b o tam i Ryc ш Pałac Branickich w Bia_ ro zrzu co n y m i w te re n ie , często z d a ła od szla- łym stoku — model figury Atlasa.

(7)

ków komunikacyjnych — albo stanowią kolejne serie robót na większych obiektach ograniczone do ram) posiada îych, zwykle niewielkich kredytów.

Stwarza to trudną sytuację dla wykonawcy zmuszonego operować licz­ nymi a niewielkimi zespołami roboczymi, bowiem najmniejszy nawet z nich wymaga przynajmniej trzech pracowników umysłowych: majstra kierującego robotami, technika obliczającego wyniki pracy robotników, co mu pozwala zestawić listę płac dla robotników oraz sporządzić rachunek dla zlecenio­ dawcy — oraz magazyniera odpowiedzialnego za materiały budowlane. Sze­ regowe zjednoczenie budowlane operujące na niewielkim terenie i realizu­ jące kilka większych obiektów zatrudnia średnio jednego pracownika um y­ słowego na pięciu pracowników fizycznych. Proporcja ta w warunkach pracy Pracowni nie da się utrzymać i stwarza poważne trudności.

Duże kłopoty powodowała w roku ubiegłym spóźniona lub nieodpowiednia dokumentacja. Uznaną zasadę, iż dokumentację opracowuje się w roku po­ przedzającym realizację budowy, niestety łamie się zbyt często. Zlecenio­ dawca doręczając projekt budowy sądzi nieraz, iż uczynił już wszystko co potrzeba i nagli o rozpoczęcie robót, zapominając, iż jedynie kosztorys urzę­ dowo zatwierdzony umożliwia zawarcie umowy zaś wykaz potrzebnych ma­ teriałów jest podstawą do ich zaplanowania.

-Od chwili złożenia zapotrzebowania na materiały, co jest punktem w yj­ ściowym cyklu produkcyjnego — do chwili ich otrzymania upływają średnio trzy miesiące. Zatem pełna dokumentacja projektowo-kosztorysowa dostar­ czona Pracowniom w trzecim kwartale pozwala rozpocząć roboty w sposób prawidłowy na początku roku następnego.

Bardzo często zleceniodawcy nie doceniają wagi dokumentacji instala­ cyjnej, której brak w chwili ukończenia robót stanu surowego powoduje przerwanie robót i niewykorzystanie z trudem zdobytych kredytów.

Jakże często w trakcie robót staje się jasne, iż program użytkowy nie został dokładnie przemyślany i ostatecznie sprecyzowany. Ten stan rzeczy powoduje konieczność wprowadzenia zmian w dokumentacji technicznej. Skutkiem tego są zawsze straty gospodarcze wynikłe z kosztu dokumentacji zamiennej, kosztu robót zamiennych i straconego czasu. Trudności te i koszty potęgują się w wypadku braku programu użytkowego wogóle, co zilustrował przykład odbudowy pałacu Krasińskich.

Odrębnym zagadnieniem jest sprawa wynagrodzeń robotniczych. Roboty konserwatorskie powinny być z reguły wykonywane bez pośpiechu celem uzyskania najwyższej jakości. Zbyt niskie stawki dniówkowe uzyskane przez Pracownie dają w wyniku zaniżone zarobki robotnicze, co powoduje koniecz­ ność stosowania systemu akordowego wszędzie, gdzie to jest możliwe. Jest rzeczą prawdopodobną, iż niektórych robót konserwatorskich Pracownie nie będą w stanie wykonać z powodu niemożliwości ich zakordowania i w kon­ sekwencji braku wykonawców.

Prace konserwatorskie wymagają w niektórych wypadkach rezerw ma­ teriałowych, że wymienimy drewno, które powinno być wbudowane po ko­ niecznym okresie suszenia. Konieczność szybkiego wyliczania się ze sposobu zużycia poprzednio otrzymanych przydziałów drewna stolarskiego, warunku­ jącego otrzymanie następnego przydziału, utrudnia utworzenie rezerw ma­ teriału drzewnego i jego należyte wysuszenie.

Podane wyżej uwagi, nie wyczerpujące tematu, w większości wypadków stanowią zagadnienia dobrze znane, jednak w praktyce nierozwiązywane. Fakt ten zmusza do przypominania ich przy każdej okazji.

(8)

Ryc. 162. Łazienki — roboty rzeźbiarsko-sztukatorskie w pokoju Bachusa Pałacu na Wodzie.

P ra c o w n ie m a ją jeszcze p rzed sobą zad an ie h arm o n ijn e g o z g ran ia całej ich w e w n ętrz n ej o rg an izacji, w szczególności zaś ro zw iązan ia sp ra w y n a le ­ ż y tej w sp ó łp racy p ra c o w n i p ro je k to w y c h z k ie ro w n ic tw a m i poszczególnych budów . P ierw sz y ro k w spólnej p ra c y u ja w n ił p u n k ty n e w ra lg iczn e i słabe stro n y istn iejące g o a p a ra tu , n ie u n ik n io n e p rz y p o w sta w a n iu now ego d ziału pracy. Rok n ajb liższy p o w in ien te tru d n o śc i zlik w id o w ać m ożliw ie bez reszty .

W ynik p racy p rz e d się b io rstw a zależy od odpow iedniego do b o ru zespołów w yko n aw có w oraz od zro zu m ien ia czy n n ik ó w n a d rz ę d n y c h d la specyfiki i o d rę b n y ch p o trzeb P raco w n i. Im w ięcej d ział ro b ó t b u d o w la n o -k o n se rw a - to rsk ic h będzie p rz y p o m in ać szeregow e zjed n o czen ie b u d o w la n e i rządzić sit? będzie jego zasad am i p ra c y — ty m słabsze b ęd ą w y n ik i p ra c y w teren ie. N ależy w ierzyć, iż p ra w d a ta zn a jd zie zro zu m ien ie u czynników d e c y d u ­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Educational change will not be driven by S&T but by university strategy, the changing nature of the student body and the decisions of individual faculty members. Too many

Keywords: Integration, passenger transport, parcel delivery, business model, social value, city logistics;.. Introduction to transport

W szystkie relacje potwierdzają wielką brawurę i bohaterstwo żołnierzy Grupy gen. Anna Branicka w swojej relacji opisuje w dramatyczny sposób "krajobraz, po

We monitored lesion formation in a static setup with the 2λPA imaging scheme. 2 documents the monitoring of a lesion made in this specimen. 2 a) frames at the beginning of

However, as SBS latex dosage increased, the fatigue temperature of modified asphalt first declined and then increased, indicating that a higher SBS latex dosage leads to a loss

storyczne wykształcenie się kulturowych form przeżywania doświadczeń martyrologicz- nych pogłębiło i poszerzyło wymiary polskiego uniwersum, a wspólnota

Zdecydowana większość znaczków nigdy nie osiąga poważniejszej ceny ze względu na wysokość nakładu; trafiają się jednak egzemplarze osiągające zawrotną

For the 7-plug design, melting times are shown for both the full thickness of the plug and only for the portion in contact with the copper plate edge (indicated with ‘‘plate edge”),