R E C E N Z J E 571
z Francją 9. W iele sądów autora dotyczących spraw w ew nętrznych Polski ma charak
ter ogólnikowy 10.
" K ształtow anie się stosunku Francji do Polski przechodziło różne etapy. Okres początkowy, do stycznia 1920 r., charakteryzował się m ozaiką poglądów wygłaszanych publicznie na tem at ewentualnego orientow ania się Francji na Polskę (s. 30 i 31).
W ydaje się, że autor w sposób zbyt skrótowy przeanalizow ał te poglądy głoszone przez różne koła i grupy polityczne. Jest to problem bardzo ciekawy, a na pewno jego szersze zbadanie ułatw iłoby zrozum ienie niektórych niuansów polityki francuskiej w okresie późniejszym. Sprawy te znalazły odzwierciedlenie w książkach J. Ciało- w ic z a 11 i T. K u ź m i ń s k i e g o 12. Na stosunkach m iędzy Francją a Polską za
ciążyły m. in. poglądy marszałka Focha. Autor n ie podjął szerzej i tego tematu.
Lata 1919— 1922 obfitow ały w liczne w ydarzenia przełom owe dla II Rzeczypospo
litej a i sytuacja m iędzynarodowa charakteryzowała się nieustającą zm iennością i dużą dynamiką. Autor w łożył w iele pracy w n aśw ietlen ie tego okresu; monografia jest interesująca, mimo że książce zabrakło bardziej problemowego i kom pleksow ego spojrzenia i że zawiera w sobie zbyt w iele cech chronologicznego sprawozdania. Jest to jednak pozycja ważna, której nie będzie m ógł pominąć żaden historyk zajm ujący się tym okresem.
W ie sła w W ładyka
Żak N a t a n , Pam etni wremena. Spomeni, Izdatełstw o na BKP, S o- fija 1970, s. 303.
Autor tej książki — jeden z najw ybitniejszych historyków współczesnej B u ł
garii — urodził się 28 października 1902 r. w Sofii w rodzinie ubogiego szczotkarza i sortowacza szczeciny — Żyda sefardyjskiego. W arunki m aterialne spowodowały, że w latach szkolnych zarabiał na utrzym anie w łasn e i rodziny sprzedając gazety, k a m ienie do zapalniczek itp. Już w ówczas zw iązał się ze środowiskiem lew icy i z in nymi gim nazjalistam i założył czytelnię „Progres”, rozpowszechniającą idee socja
listyczne wśród m łodzieży żydow skiej. W końcu 1919 r. w spółdziałał przy założeniu stwarzyszenia m łodzieży, które — wraz z innym i podobnymi — dało później początek Zw iązkow i Młodzieży K om unistycznej. Od działalności ośw iatowej, polem ik ze sjo- nistam i sw ojej dzielnicy, Ż. N a t a n w ciągu krótkiego czasu doszedł do odpow ie
dzialnych zadań w sofijskiej organizacji m łodzieży komunistycznej, brał udział w niektórych posiedzeniach kierownictw a Bułgarskiej P artii K om unistycznej.
W 1925 r. w chodził w skład КС Komsomolu, działającego w ów czas już nielegalnie.
Aresztowany w końcu kw ietnia tegoż roku został w krótce zwolniony, poczem n ie le galnie w yjechał do W iednia dla przekazania znajdującym się tam członkom КС BKP wiadom ości o sytuacji w kraju. Po paru m iesiącach w rócił do kraju, gdzie wkrótce objął odpow iedzialne stanowisko sekretarza politycznego КС Komsomolu. W 1926 r.
brał udział w sław nym w iedeńskim plenum КС BKP, poczem w yjechał do ZSRR.
Tam studiow ał w m iędzynarodowej szkole leninow skiej, a później — ze w zględu na w ybitne zdolności badawcze — został skierowany na aspiranturę. Do kraju — przez
e A u t o r d o s t r z e g a t e n p r o b l e m p is z ą c (s. 577): „ P r o b l e m s t o s u n k ó w z F r a n c j ą s t a n o w i ł j e d n ą z w a ż n y c h d z i e d z i n w a l k i p o l i t y c z n e j w P o ls c e , w y w i e r a ł w p ł y w n a k r y z y s y r z ą d o w e , s t w a r z a ł o k a z j ę d o l i c z n y c h p o l e m i k i z n i e k s z t a ł c a n i a o b r a z u t y c h s t o s u n k ó w . .. ” le c z n i e r o z w i j a s z e r z e j t e j te z y .
10 M ię d z y i n n y m i w s p o m n i a n e p r z e d s t a w i e n i e „ p o l i t y k i w s c h o d n i e j ” P i ł s u d s k i e g o ( f e d e - r a liz m ) , u k a z a n i e z d u ż y m i u p r o s z c z e n i a m i s y t u a c j i w e w n ę t r z n e j P o l s k i w l a t a c h 1919—1922.
11 J . С i a ł o w i с z, o;p. c i t ., p r z y t a c z a o p i n i e (s. 28—30) p i s a r z y i h i s t o r y k ó w n a t e m a t z b l i ż e n i a F r a n c j i d o P o l s k i , j a k te ż p r z y t a c z a z a L a r o c h e m , W e y g a n d e m , N o ë le m o p i n i ę , że i m a r s z a ł e k F o c h b y ł p r z e c i w n y z a w a r c i u s o j u s z u w o j s k o w e g o z P o l s k ą .
12 T . K u ź m i ń s k i , P o ls k a—F r a n c ja —N ie m c y 1933—1935, W a r s z a w a 1963, s. 9—10.
572 R E C E N Z J E
Berlin — w rócił w 1930 r., gdy rząd bułgarski ogłosił am nestię. Wkrótce po powro
cie został zesłany do Razłogu i dopiero na początku 1931 r. m ógł ponownie rozpo
cząć działalność w Sofii. R edagował w ów czas legalną gazetę BKP „Echo”, brał udział w pracy legalnej P artii Robotniczej i nielegalnej BKP. Aresztowany ponownie w 1934 r. został zw olniony po procesie w lutym 1936 r. W w ięzieniu podjął badania nad historią Bułgarii, które kontynuow ał w latach następn£ch, prowadząc w alkę z poglądam i nacjonalistów bułgarskich. Owocem polem ik ideologicznych były dwie prace w ażne dla rozwoju m yśli m arksistowskiej w Bułgarii: „Historia gospodarcza Bułgarii” oraz- „Bułgarskie Odrodzenie”. Równocześnie kontynuował pracę partyjną.
W latach drugiej wojny św iatow ej Ż. Natan znalazł się w oddziałach roboczych, potem w obozie koncentracyjnym i w 1944 r. znów w oddziałach roboczych. 9 w rześ
nia 1944 r. współorganizował w ładzę ludową w Pazardżiku, po czym został w ezw any do Sofii. Tam był w redakcji organu КС Bułgarskiej Partii Robotniczej „Rabotni- czesko dęło” współorganizow ał w ydaw anie organu teoretycznego partii „Sywrem en- nik” (dziś „Nowe W rem e”), naukowego czasopisma „Istoriczeski pregled”, podjął w ykłady na U niw ersytecie Sofijskim , organizował w ydaw nictw a partyjne, stał na czele żydowskiego Frontu Ojczyźnianego. Nie zarzucił też pracy naukowej.
Ten krótki przegląd drogi życiowej autora pokazuje zarazem jak rozległy krąg zagadnień obejmują jego wspom nienia. Ż. Natan jest przedstaw icielem pokolenia działaczy kom unistycznych, których całe życie nierozłącznie było zw iązane z partią.
W książce tej n iew iele m iejsca zajm ują sprawy czysto osobiste. N aw et m ałżeństw o w iąże Się z działalnością partyjną, a skrobanie kartofli przydzielanych w Pazardżiku Żydom w ygnanym przez faszystow ski rząd Sofii jest okazją d'o agitacji na rzecz idei socjalizmu. Z. Natan reprezentuje zarazem pokolenie, które w szczególnie trud
nych warunkach w alczyło o socjalizm na całym świecie: n a kartach książki przew i
jają się postacie Bułgarów — działaczy WKP(b), bojowników w Hiszpanii, działaczy ruchu robotniczego innych krajów. Dopiero 9 w rześnia 1944 r. pozw olił tym, którzy pozostali przy życiu, na powrót do ojczyzny.
W spomnienia Ż. Natana zasługują na uwagę historyka z kilk u w zględów — przy
noszą bogaty m ateriał źródłowy do historii Bułgarii w latach 1910—1945, oczyw iście przede w szystkim do dziejów ruchu robotniczego. Ważnym elem entem są również inform acje o m iędzynarodowej solidarności komunistów, nielegalnych drogach w io dących przez różne kraje Europy, stosunkach m iędzy III Międzynarodówką a BKP>
Autor przytacza liczne inform acje o działaczach ruchu robotniczego oraz o innych osobach, z którym i się stykał. Wspomina nazwiska znane dziś z historii (G. Dymitrow, M. Szatorow,-D. Błagojew i inni), z gazet (W. Czerwenkow, S. Ganowski, R. A w ra- mow), a także z fachowej prasy historycznej (np. D. Kosew). W reszcie bardzo cennym elem entem są opisy różnych środowisk, a zwłaszcza niektórych kręgów polityczno- -intelektualnych Sofii lat trzydziestych. Św ietne są fragm enty poświęcone życiu k a
wiarnianem u, które w polityce bułgarskiej odegrało ważną rolę. W szystko to pozwala czytelnikowi lepiej zrozumieć atm osferę m iędzywojennej i wojennej Bułgarii, której nie oddadzą żadne oficjalne dokumenty.
Charakterystyczną cechą w spom nień Ż. Natana jest sym patia i szacunek dla ludzi, o których pisze. Oczywiście nie dotyczy to znanych z okrucieństwa postaci z so- fijskiej Dyrekcji Policji, torturujących w ięźniów dla zdobycia zeznań. A le naw et o pierwszym kom endancie obozu koncentracyjnego w Enikjoj wspomni, że był to
„policjant ze starej szkoły”, którem u „ciążyła służba i nie m iał zamiaru m altretować w ięźniów ”. Tym bardziej gorąco pisze o towarzyszach walki, podkreśla ich bohater
stwo, oddanie sprawie socjalizm u i inne pozytywne cechy charakteru. Z wyraźną n a tom iast niechęcią wspom ina słabości lub też błędy polityczne. Poznajem y nazw iska tych, którzy w ytrzym ali śledztwo i nie ujaw nili policji w ażnych informacji, lecz je dynie z ogólnych sform ułowań dowiadujem y się, że w latach 1934—36 w ielu w ięź
'R E C E N Z J E 573:
niów załamało się i złożyło zeznania. Być może, w ynika to ze świadom ości, że sła bość okazana w obec metod stosowanych w Dyrekcji P olicji nie m oże obciążać pam ięci ludzi skądinąd zasłużonych. Autor pisze —■ i to niem ało — o różnych nurtach p oli
tycznych w BKP, a zwłaszcza o w alce z sekciarstwem . N ie można się jednak z reguły
■zorientować, którzy z działaczy reprezentow ali w różnych okresach nurt lewacki.
Zapewne Z. Natan n ie chce przypom inać błędów i pom yłek polityków, którzy w in nych okresach historycznych odegrali pozytywną rolę w dziejach Bułgarii. Takie ujęcie powoduje jednak, że historyk w niektórych wypadkach pozostaje z uczuciem niezaspokojonego zainteresowania.
Stwierdzić zresztą trzeba, że — z innych już przyczyn — cała książka pozostawia czytelnika z m nóstwem pytań, na które odpowiedzi nie otrzymał. Dla przykładu m oż
na w ym ienić: jak w yglądały w arunki życia i obyczaje środowiska wczesnej m ło
dości autora? Jak reagow ała postępowa Sofia na zamach A. Cankowa w czerwcu 1923 г.? Co się działo na plenum КС BKP w 1926 r. w Wiedniu? Jakie koncepcje po
lityczne reprezentow ał T. Kostow? Jakie hasła w ysuw ali kom uniści w okresie 1939—
41? Listę takich pytań można m nożyć. W ówczas jednak zam iast książki o 28 rozdzia
łach Z. Natan m usiałby napisać tyleż tomów wspom nień.
Na m arginesie wspom nę, że w jednym w ypadku autora zaw iodła pamięć.
W zm iankuje bowiem o radości, z jaką w ięźniow ie obozu w Enikjoj pow itali otw ar
cie drugiego frontu, natom iast kilka stron dalej dowiadujemy się, że w obozie tym przebyw ał do końca 1943 r. Albo w ięc m owa o inw azji w e Włoszech, albo też w zm ian ka dotyczy obozu oddziałów pracy koło Pazardżiku, gdzie Ż. Natan przebyw ał w 1944 r.
W sumie książka Ż. Natana jest godna uwagi i może zainteresow ać także szersze kręgi czytelników. Dobrze byłoby, gdyby zainteresow ały się nią nasze w ydaw nictw a.
Jerzy Tom asze w ski
Jerzy Janusz T e r e j, Idee, m ity, realia. Szkice do d zie jó w Naro
do w e j Demokracji, W iedza Powszechna, W arszawa 1971, s. 245; T e n ż e , R zeczyw istość i polityka. Ze stu diów nad dziejam i n ajn o w szym i Naro
dow e j Demokracji, KiW, W arszawa 1971, s. 455.
D w ie prace J. J. T e r e j a zasługują na szczególną uwagę nie tylko ze w zględu na pioniersko podjęty temat. Uznanie wzbudza przede w szystkim dojrzałość w arszta
tu badawczego autora, który przypom niał prawdę, iż historiografia dziejów p oli
tycznych jest czymś w ięcej aniżeli opisem pracowicie zebranego i w porządku chro
nologicznym zestawionego m ateriału źródłowego; zgromadzony m ateriał służy au to
rowi za podstawę do przem yślanych sądów, opinii czy hipotez, form ułow anych przy tym — rzecz nie bez znaczenia — w sposób ostrożny i nacechowany obiektywizm em . Dzięki temu żyw ot prac Tereja nie kończy się z zakończeniem lektury, stają się one bowiem źródłem inspiracji i reflek sji nad skom plikowanym i problem am i historii Polski ostatnich kilkudziesięciu lat.
Omawiane pozycje różnią się znacznie zakresem i charakterem. M onografia
„Rzeczywistość i polityka”, poświęcona okupacyjnym dziejom Stronnictw a Narodo
w ego w okresie od w rześnia 1939 r. do grudnia 1944 r., stanow i rezultat własnych poszukiwań archiwalnych autora. Na szczególną uw agę zasługuje w ykorzystanie u n i
kalnych i niedostępnych najczęściej historykom m ateriałów rozm aitych pionów służ
by bezpieczeństw a (m.in. akta SN, NOW i NSZ w CA MSW i archiwach Komend W ojewódzkich MO w Kielcach, K rakowie i Poznaniu, akta spraw czołowych dzia
łaczy endeckich w archiwum Służby Spraw iedliw ości MON i archiwach Sądów Wo
jewódzkich w Krakowie, Poznaniu i Warszawie). Pow ażne m iejsce w bazie źródłowej zajm ują też w spom nienia i relacje uzyskane od czołowych działaczy Narodowej D e