O RG AN POLSKIEGO TOWARZYSTWA PRZYRODNIKÓW IM. KOPERNIKA
.
MAJ 1964 ZESZYT 5
P A Ń S T W O W E W Y D A W N I C T W O N A U K O W E
Z a leco n o d o b ib lio te k n a u c z y c ie lsk ic h i lic e a ln y c h p is m e m M in iste r stw a O św iaty nr IV /O c-2734/47
T R E Ś Ć Z E S Z Y T U 5 (1954)
Ś w i d z i ń s k a L ., .^ K am ien n y l a s ” p o d W a r n ą ...101
M o w s z o w i c z J ., P o r o s ty j a k o p r o d u c e n t a n t y b i o t y k ó w ... 106
W o l s k i K ., W ie lb łą d — zw iertzę u n i w e r s a l n e ... 108
S t ę ś l i c k a W ., C z y A u s tr a lo p it h e c in a e w y s tę p o w a ły r ó w n ie ż n a o b s z a rz e P o l s k i ? ... 110
D ro b ia z g i p r z y r o d n ic z e H o d o w la k o s a r z y P h a la n g id a (Z. P e l e ) ... 113
S ły n n e m a lo w id ła p a le o lity c z n e w L a s c a u x (K. K o w a l s k i ) ...115
H a e m a to m y z u s e le p h a n t is P ia g e t u s ło n i in d y j s k i c h (E le p h a s m a x im u s L.) w O g ro d z ie Z o o lo g ic z n y m w Ł o d z i (E. Ż u c h o w s k a ) ... 115
A lo e s — s y m b o l d łu g o w ie c z n o ś c i (E. R u d z k a ) ... 116
R o z m a i t o ś c i ... 116
R e c e n z je J u l i a n P e r k a l : M a te m a ty k a d la r o ln ik ó w (A. Ł o m n i c k i ) ...120
N. N. G o r s k i j : W o d a — c z u d o p r i r o d y (L. Ś w id z iń s k a ) . . . . 121
K e n n e th W . G a t l a n d : A s tr o n a u tik (M. S u b o t o w i o z ) ...121
F r a n c is z e k G ó r s k i : F iz jo lo g ia r o ś lin (S. G u m i ń s k i ) ... 122
H e r b e r t W e n d t : S ia d a m i N o eg o (K . K o w a l s i k i ) ...122
L. A . Z i e n k i e w i c z : B io lo g ia m ó r z Z S R R (K . D e m e l ) ...123
S p r a w o z d a n ia S p r a w o z d a n ie z d z ia ła ln o ś c i O d d z ia łu P o z n a ń s k ie g o P T P im . K o p e r n ik a z a r o k 1963 ... 124
L is ty d o R e d a k c j i ...124
S p i s p l a n s z
la . „ P O R Ę B A ” Z R U JN O W A N Y C H S Ł U P Ó W . P o p r a w e j s t r o n ie w g łę b i g r u p a s łu p ó w z r o ś n ię ty c h b liź n ia c z o . — F o t. S t. J e tc h e v , W a rn a Ib . O B A L O N E S Ł U P Y u k a z u ją p u s te , ja k b y w y p r ó c h n ia łe w n ę tr z a . —
F o t. S t. J e tc h e v , W a r n a
II . G R U B O D Z IO B Y — C o c c o th r a u s te s c o c c o th r a u ste s L . — p rz y g n ie ź d z ie z p is k lę ta m i , p o c h w ili ro z p o c z n ą k a r m ie n ie . — F o t. W. P u c h a ls k i
I I I . Z A R A S T A J Ą C Y Z B IO R N IK P O D Ł Ę K IŃ S K IE M , p o w . B e łc h a tó w z N y m p h a e a c a n d id a P r e s t . — G r z y b ie ń p ó łn o c n y , C ala p a lu s tr is . — C z e r m ie ń b ło tn a i n a o s ta tn im p la n i e S c h e u c h ze r ia p a lu s tr is L. —
B a g n ic a to r f o w a . — F o t. J . H e r e ź n ia k IV . Ł O Ś — M Ł O D Y B Y K . — F o t. W . P u c h a ls k i
O k ł a d k a : S e r te lla sp. — A d r ia ty k . — F o t. J. M a łeck i
P I S M O P R Z Y R O D N I C Z E
O R G A N P O L S K I E G O T O W A R Z Y S T W A P R Z Y R O D N I K Ó W IM. K O P E R NI KA
MĄJ 1964 ZESZYT 5 (1954)
L U C Y N A Ś W ID Z lN S K A (K ra k ó w )
«K A M IE N N Y L A S » PO D W A R N Ą
O S O B L IW O Ś Ć P R Z Y R O D N IC Z A — Z A G A D K A N A U K O W A
Nie m a chyba tu ry sty, który zwiedzając Buł
garię, pom inąłby jedną z największych osobli
wości przyrody Półw yspu Bałkańskiego, jaką jest niew ątpliw ie K am ienny Las w okolicy W arny, zwany po turecku D ikili-tasz, a po buł- garsku — Pobitite Kam eni lub Ispraweni Ka- m eni 1.
W odległości około 18 km na zachód od m ia
sta rozciąga się lekko pagórkowaty obszar pia
sków „P ustyn i” Gebedżeńskiej lub W arneń- skiej, którą podobnie jak P ustynię Błędowską w Polsce otaczają zewsząd urodzajne pola.
Przed około 40 laty obszar ten stanowił p raw dziwą pustynię, pozbawioną niemal zupełnie roślinności; dziś, celem zahamowania procesów pustynnych, większa jego część została już ob
sadzona akacją.
Piaski ciągną się od wsi Banowo na północy i poprzez Słynczewo, Dikili-tasz, Markowo i Straszimirowo, dochodzą do równoleżnikowej doliny reliktow ych Jezior Gebedżeńskiego i W arneńskiego i kończą się po jej stronie po
łudniowej, pod osadą Gebedże (Biełosław), tw o
rząc pas o szerokości 2—4 km i długości około 10 km (ryc. 1). Z ich to powierzchni, pobruż- dżonej podmuchami w iatru i miejscam i ufor
1 D ik ili- ta s z z n a c z y la s k a m ie n n y , P o b itite K a m e n i w b ite , z a tk n ię te k a m ie n ie , Is p r a w e n i K a m e n i s to ją c e , w y p r o s to w a n e k a m ie n ie .
mowanej w niewysokie pagórki wydmowe, w y
rastają dziesiątki kam iennych słupów różnej wielkości i .kształtu.
Jedne słupy w ystępują pojedynczo, inne są uszeregowane wzdłuż określonych linii (pół
noc—południe i południowy zachód—północny wschód), lub tworzą nieregularne skupienia.
Niekiedy spotyka się grupy złożone z 2—3 i większych ilości słupów zupełnie ze sobą zro
śniętych (plansza la). A są i słupy stojące w niezbyt w ielkiej od siebie odległości i złą
czone od góry płytą, k tó ra na k ształt stropu przykryw a ich wierzchołki (grupa na północ od Gebedże, zwana „Propilei”).
Wysokość słupów jest różna, od „pniaków”
niewiele sterczących nad powierzchnią piasków do 6 i 7 m etrow ych kolum n o średnicy 0,5 m do 2,5 i 3 m, a naw et większej. Przed la ty niektóre osiągały jakoby i 10 m wysokości.
Część słupów przypom ina kształtem cylindrycz
ne, wysmukłe kolumny, inne zwężają się nieco k u dołowi jak maczugi (ryc. 2) lub są rozsze
rzone w części środkowej, składając się jakby z dwu ściętych stożków, złączonych podstawami (ryc. 3). Byw ają też słupy zdeformowane przez asym etryczne nabrzm ienia, podobne do w iel
kich narośli na pniach drzew (ryc. 4). Prócz sterczących pionowo, mnóstwo ich leży powa
lonych, potrzaskanych n a większe i mniejsze fragm enty, tworzących rum owiska odłamów skalnych. Oglądane z daleka spraw iają one wrażenie zrujnow anej kolum nady jakiejś ol
brzymiej, antycznej budowli lub skam ieniałych
102
R y c. 1. P o la p ia s z c z y s te z k a m ie n n y m i s lu p a m i n a z a c h ó d o d W a r n y (w g N . D ż a m b a z o w a i A . M a rg o sa )
pni potężnych drzew, zwłaszcza że słupy oba
lone ukazują zazwyczaj puste, jakby w ypróch- niałe w nętrza, a skupienia niskich „pniaków ” do złudzenia naśladują leśną porębę (plansza I).
Czym są one w istocie, do dziś nie zdołano definityw nie rozstrzygnąć, aczkolwiek zagad
nienie to od daw ien daw na zajm uje różnych b a
daczy.
Nazwa bułgarska tej kam iennej kolum nady — Pobitite K am eni czyli „w bite” kam ienie, oddaje jedną z najbardziej istotnych jej cech, kolum ny bowiem tkw ią w piaskach jak jakieś potężne pale, zabite do pew nej głębokości w ziemię, nie m ają one w zasadzie ani podstawy, ani „ko
rzen i”, są natom iast zaokrąglone od dołu. Toteż w m iarę usuw ania p iasku przez w iatr i w odę słupy „rosną”, a jednocześnie zaczynają się chwiać i -wywracają się.
J a k już w yżej wspom niano, duża ilość ich je st w ydrążona w środku i pusta albo w ypeł
niona piaskiem. P rzekrój takich słupów p rzed
staw ia się zatem jako pierścień kolisty lub ow alny, o średnicy w ew nętrznej ponad 0,30 m.
W środku niektórych większych kolum n może zmieścić się n aw et człowiek. Te próżnie byw ają rozdzielone pionowymi przegródkam i na 2, 3 a nieraz i 4 części (ryc. 5). N apotyka się ró w nież przegródki poprzeczne (poziome) z otw o
rem pośrodku.
Skała, z jakiej zbudow any jest K am ienny Las, poza nim nigdzie w okolicy nie w ystępuje.
Stanow i ją w apnisty piaskow iec b arw y jasno szarej, drobnoziarnisty, zaw ierający skorupki dużych otw om ic (num ulitów i alweolin), a czę
sto i m ałże (przegrzebki, cardia), jeżowce, duże ślim aki i ostrygi. Ale m asa skalna nie jest jed nolita i— zw arta i zbita w części zew nętrznej słupów, k u ich środkowi staje się luźniejsza, jakby porow ata czy gąbczasta. Szereg słupów składa się z nieregularnych, koncentrycznych
w arstw . Na ściankach w ew nętrznych widoczne są często sople, pałeczki sierpowatego kształtu i b ry ły konkrecyjne, złożone z tegoż m ateriału, co i ścianki słupów. N iektóre słupy są utwo
rzone całkowicie z takiej gąbczastej skały.
Powierzchnia zew nętrzna słupów jest prze
ważnie chropowata, pokryta jamkami, bywa ponadto pobrużdżona pionowymi rowkami, między którym i sterczą wałeczkowate grzbie
ciki. Ten rodzaj urzeźbienia przypom ina żywo kolum ny doryckie (ryc. 6). Rozpad słupów uła
tw iają spękania i większe szczeliny przeważnie poziome, czasem nieco pochylone (ryc. 1 i plan
sza I); wzdłuż nich następują nieraz przesunię
cia górnydh części.
K iedy w latach w ojny rosyjsko-tureckiej 1828—29 znalazł się na tam tejszym terenie ro syjski korespondent wojenny, W iktor T i e - p 1 i a k o w, zafascynowany widokiem rozległej perspektyw y regularnych kolumn, wznoszących się na tle pustynnego krajobrazu, nie mógł oprzeć się wrażeniu, że są one w ytw orem ludz
kich rąk. W swoim liście do R i m s k i e g o - K o r s a k o w a daje on pierwszy, pełen za-
R yc. 2. K o lu m n y z w ę ż a ją c e s ię k u d o ło w i, z b liż o n e k s z ta łte m do m a c z u g i (p ie rw s z a z le w e j s tro n y ). F o t.
L. S w id z iń s k a
R y c. 3. S łu p y o k s z ta łc ie n ie r e g u la r n y m , ze z g ru b ie n ia m i. F o t. S t. J e tc h e v , W a rn a
Straszirnirowo tBanowo
IM k.
Stynciewo 0 pnipek
chw ytu opis ugrupow ania słupów, znajdujących się n a północ od Gebedże (Biełosławia), okre
ślając je m ianem „Ruin Gebedżeńskich”; w y
raża on jednocześnie żal, że na jego m iejscu nie znajduje się przyrodnik tej m iary co C u v i e r, H u m b o l d t czy B l u m e n b a c h , który mógłby wzbogacić wiedzę przyrodniczą lub hi
storię starożytności w yjaśnieniem genezy tych utworów. Sam nie wyklucza możliwości natu ralnego ich pochodzenia, pisząc: „Czyż te w spa
niałe kolosy kam ienne byłyby jedynie bazalto
wymi odłam kam i?”
N astępne z kolei wiadomości pochodzą od wojskowych angielskich, pułkow nika F. W. H a m i l t o n a i kap itan a T. S p r a t t a , którzy przybyli do B ułgarii w czasie w ojny krym skiej 1854— 55 ro k u i stacjonując ze swymi oddzia
łami w pobliżu Kamiennego Lasu, mieli moż
ność dokładniejszego poznania geologii okolicy.
Hamiltonowi wydało się początkowo, że słupy są pozostałościami z eksploatacji m ateriału skalnego, później jednak skorygował swój po
gląd stw ierdzając, że należy je zaliczyć do na
turalnych tw orów przyrody i że powstały dzięki różnej odporności skał.
S p ra tt pierw szy określił wiek utworów, bio
rących udział w budowie omawianego obszaru jako eoceńsiki; jego też ręką został wykonany pierwszy, opublikowany szkic rysunkow y jed
n ej grupy słupów (ryc. 7). Potw ierdził on po
gląd Ham iltona, że słupy są dziełem natury;
według jego opinii zostały one w ypreparow ane
w
R yc. 4. K o lu m n y z d e fo r m o w a n e p rz e z a s y m e try c z n e n a b r z m ie n ia , p rz y p o m in a ją c e n a r o ś la n a p n ia c h drzew .
F o t. S t. J e tc h e v , W a rn a
R yc. 5. W n ę tr z e słu p a z p r z e g r o d ą p io n o w ą , d z ie lą c ą je n a d w ie części. F o t. L. Ś w id z iń s k a
z m acierzystej piaszczysto-wapiennej skały przez zespół niszczących czynników atmosfe
rycznych. W tym że komunikacie S p ra tt w zm iankuje o interesującym fakcie zaczepia
nia się kotwicznych lin okrętów wojennych, wpływ ających do zatoki W arneńskiej, o jakieś podwodne sikały, sterczące od 5 do 9 stóp po
nad jej dnem. K apitan francuskiego brygu określił je wymownie jako „grupę kolum n” , i Spratt, skontrolowawszy ich kształty za po
średnictw em nurka, skłonny był uważać je za utw ory analogiczne do słupów Dikili-tasza.
Jednakże następni badacze nic o tym nie wspo
m inają.
Od czasu wypowiedzi S pratta na przestrzeni ponad 100 lat były w ysuw ane różne hipotezy co do pochodzenia tych zagadkowych kolum n.
Niezwykłością swych form przyciągały one uwagę nie tylko badaczy bułgarskich ale i za
granicznych. Jedni, jak uczony austriacki F. T o u l a (1890—92) i w ybitny geolog buł
garski G. N. Z ł a t a r s k i (1927) podtrzym y
wali teorię Spratta, inni — jak geomorfolog niemiecki J. F. G e l l e r t (1932) uważali, że słupy są resztkam i, pozostałymi ze zniszczenia pokładu piaskowca dikilitaskiego, wymodelo
w anym i ostatecznie przez w iatr, lub przypisy
w ali ich pow stanie działalności abrazji m or
skiej, atakującej pękające graniasto skały wy
brzeża. Byli również i zwolennicy teorii kom
binowanej, przyjm ującej, że słupy uformowały się w efekcie współdziałania różnych, kolejno działających czynników, mianowicie abrazji, a następnie erozji i deflacji (P. B a k a ł o w, 1921).
Wszystkie te poglądy wychodzą ze w spól
nego założenia, że słupy Kamiennego Lasu są jakimiś ostańcami erozyjnymi, a otaczające je piaski stanowią zwietrzelinę pozostałej, m acie
rzystej skały.
Z odmienną zupełnie hipotezą w ystąpili cze
scy przyrodnicy, bracia H erm an i Karol S k o r - p i 1 o w i e. Słupy są według nich konkrecjam i w ytworzonym i w pokładach miękkiego pia
skowca. Gdy piaskowiec znalazł się na po
wierzchni i zaczął podlegać rozpadowi — oparły
m u się konkrecje, pozostając w formie kolum n
sterczących ipośród piasków, będących rezu lta
tem tego rozpadu. Próżnie w słupach w ytw a
rzały się w w yniku niszczenia kowkrecji. P o
gląd ten H. Skorpil wypowiedział po raz p ie rw szy w r. 1915 na kongresie przyrodników sło
w iańskich w Pradze.
Pew ną m odyfikacją i niejako dalszym rozw i
nięciem powyższych poglądów jest teoria „sta
lak tyto w a”, związana z nazw iskiem znanych bułgarskich geologów — ojca i syna, Stefana i Ekima B o n c z e w ó w, k tórzy wypowiedzieli się na jej tem at w szeregu publikacji. Za purikt w yjścia p rzy jm u ją oni stosunki geologiczne re jonu w arneńskiego. Wyróżniono tu mianowicie eocen środkowy morskiego pochodzenia w po
staci grubych pokładów piaszczystych, siwych i zielonkawych glin i m argli, nad którym i spo
czywa seria piasków. Z końcem środkowego eocenu nad piaskam i osadził się pokład wapieni num ulitow ych, zwanych aładyńskim i. W apienie nie wszędzie zachowały się i nie wszędzie leżą bezpośrednio na piaskach, byw ają bowiem od
dzielone od nich utw oram i przejściow ym i, zło
żonymi z w arstw ow anych piasków z w kładkam i w apienno-piaszczystym i. Na obszarze dzisiej
szej P ustyni G ebedżeńskiej w apień aładyński występow ał bezpośrednio na pow ierzchni, ale został całkowicie zniszczony, m ożna wszakże zobaczyć go w kam ieniołom ach w niedalekim sąsiedztwie.
Zdaniem S. i E. Bonczewów proces pow stania słupów D ikili-tasza jest zjaw iskiem zupełnie młodym, odbyw ającym się częściowo i współ-
104
R yc. 6. S łu p n a ik s z ta łt k o lu m n y d o ry c k ie j z p o d łu ż n y m i b r u z d a m i. F o t. S t. J e tc h e y , W a r n a
R yc. 7. K o lu m n y „ K a m ie n n e g o L a s u ” w e d łu g r y s u n k u S p r a t t a z 1857 r.
cześnie. Wody deszczowe mianowicie, krążąc w szczelinowatym w apieniu stropow ym , nasy
cały się substancją wapienną, a przesączając się w kierunku pionow ym w zalegający pod nim piasek, cem entowały jego ziarna, zam ieniając go w w apnisty piaskowiec. W bardzo grubych pokładach luźnego piasku narastały w ten spo
sób swoiste „sople w apienno piaskowcowe”, po
w iększające się stopniowo od góry ku dołowi i częściowo na boki (ryc. 8). S. Bonczew po- rów nyw uje ten proces do powstawania stalak
tytów w jaskiniach i nazyw a kolum ny Dikili- tasza po prostu stalaktytam i, wytworzonymi nie w próżni podziemnej, lecz w środowisku piaszczystym. System krzyżujących się spękań w w apieniu kierow ał rudhem roztw orów wod
nych, który lokalizował się głównie wzdłuż li
nii przecinania się tych spękań i innych szcze
lin. W takich właśnie miejscach form owały się pionowo ustawione słupy, genetycznie przypo
m inające stalak tyty . W ew nętrzne próżnie w słupach m ają odpowiadać kanalikom praw dziwych stalaktytów . W siąkaniem wzdłuż szcze
lin można także w yjaśnić linijne uszeregowanie wielu słupów. W świetle tej hipotezy piaski m a
łej pustyni n a zachód od W arny nie są produk
tem zw ietrzelinow ym istniejącego tu taj ongiś wapnistego piaskowca, lecz stanowią resztkę piaszczystego m ateriału pierwotnego.
E. Bonczew w sw ym przeglądzie krytycz
nym dotychczasowych hipotez zwraca uwagę przede w szystkim na fakt, że w profilu geolo
gicznym warneńskiego rejo n u b rak skały „m a
cierzystej” o własnościach litologicznych cechu
jących sikały, z jakiej są zibudowane słupy Di- kili-tasza. Ponadto podkreśla on, że żadne czyn
niki niszczące nie mogłyby w ytw orzyć szere
gów takich praw idłow ych kolum n o reg u la r
nym, kolistym lub ow alnym przekroju, pustych zazwyczaj w środku. Teoria stalaktytow a nato
m iast znajduje swe potw ierdzenie m iędzy in nym i w koncentrycznej budowie niektórych słupów, w utw orach naciekowych na ich po
wierzchni, pooranej pionowymi a nie pozio
m ym i bruzdam i, w braku „fundam entów ” pod nim i itd. Bonczew senior wspomina także o w y
stępow aniu n a wschód i północny wschód od
105 Pustyni W arneńskiej dobrze zachowanego wa
pienia „aładyńskiego”, pod którym widać róż
nie wykształcone słupy kam ienne mniej lub więcej zagrzebane w piasku i uważa je za utw ory naciekowe, nie mające nic wspólnego z wapieniem poza substancją w apienną zeń po
chodzącą, która spoiła piasek.
Prócz omówionych teorii „ostańcowej” i „kon- k recy jn ej” czy „stalaktytow ej” istnieje jeszcze oryginalna hipoteza organicznego pochodzenia K amiennego Lasu. Twórcą jej jest bułgarski geolog W. R a d i e w, k tó ry po raz pierwszy ogłosił ją w form ie w ywiadu w dzienniku
„Dnes” (1938 r.) pod błyskotliw ym tytułem
„Tajem nica Pobitych Kamieni w w arneńskiem rozw iązana” . W edług niego słupy są swoistego rodzaju rafam i koralow ym i, które rosły szybko do góry, przybierając cylindryczne formy. We
w nętrzne próżnie w słupach pow staw ały z po
wodu niesprzyjających warunków, jakie pano
wały w środkowej części rafow ej kolonii, a m ia
nowicie niedostatku substancji odżywczych i świeżej wody. Z rastanie się blisko siebie poło
żonych kolonii dawało początek podwójnym i potrójnym słupom. Te osobliwe rafy zostały następnie zasypane przez piaski, które w ypeł
niły najm niejsze n aw et pory rafow ej budowli, w skutek czego, po przekrystalizow aniu się sub
stancji w apiennej, powstał w apnisty piasko
wiec.
Do najw ażniejszych argumentów, jakie są w ysuw ane przeciw tej teorii, należy brak ja
kichkolw iek stru k tu r koralowych w kolum-
R yc. 8. S c h e m a t p o w s ta w a n ia s łu p ó w „ K a m ie n n e g o L a s u ” w e d łu g te o r ii s t a la k ty to w e j: a) w o d a n a s y c o n a s u b s ta n c ją w a p ie n n ą , w ę d r u ją c s z c z e lin a m i w a p ie n ia w dół, p o w o d u je p o w s ta w a n ie p o d n im i „ s o p li” p ia sk o w c a w a p n is te g o : 1 — w a p ie n ie , 2 — „ so p le ” p ia s k o w c a w a p n is te g o , 3 — p ia s k i, 4 — g lin y , m a r g le ; b) o d s ło n ię te k o lu m n y p o z n is z c z e n iu p o k ła d u w a p ie
n i a i c z ę śc io w y m u s u n ię c iu p ia s k ó w
nach, a także niezwykła prawidłowość form cylindrycznych, niespotykana wśród utworów koralowych. Ponadto obecność skorupek otw or- nic, małżów, jeżowców itp. w kolum nach świad
czy, że powstały one z normalnego piasku m or
skiego, który został następnie spojony węgla
nem wapnia.
Ale i za pomocą teorii „stalaktytow ej”, zwa
nej też „infiltracyjną”, k tó ra zyskała sobie w Bułgarii największą ilość zwolenników, tru d no wytłum aczyć wszystkie właściwości słupów Dikili-tasza — jak np. tę właśnie niezwykłą re gularność form oraz stosunkowo duże pustacie w ewnętrzne, podzielone niekiedy pionowymi przegrodam i na kilka sekcji. Trzeba by też przyjąć, że w piaskach istniały jakieś bardzo specyficzne w arunki stru k tu raln e, k tó re po
zwalały na wsiąkanie wód dokładnie pionowo w dół, a nie w najrozm aitszych kierunkach, jak można by spodziewać się tego wobec kapilar- ności piasków. Toteż zainteresow anie pocho
dzeniem Dilkili-tasza nie słabnie i pojaw iają się nowe próby jego wyjaśniania.
Ostatnio znany paleontolog gruziński, L. Sz.
D a w i t a s z w i l i , przy współpracy z geolo
giem bułgarskim , K r. Z a c h a r i e w ą - K o - w a c z e w ą, próbuje pogodzić teorie nieorga
nicznego i organicznego pochodzenia Dzilkili- tasza przyjm ując, że jego słupy są rzeczywiście pewnego rodzaju konkrecjam i, ale (narastają
cymi dookoła dużych, prosto rosnących wodo
rostów, względnie pni drzew maragrowiowych.
Teoria ta m a jednak również szereg słabych stron. Gdyby konkrecje narastały dokoła wo
dorostów, które jak wiadomo, żyją w wodzie na dnie, a nie zagrzebane w piasku, to m ate
riałem słupów byłby czysty wapień, podobnie jak to ma miejsce w przypadku litotamniów, solenopor itd. Tymczasem słupy składają się ze spojonego węglanem wapnia piasku, w którym znajdują się muszle zw ierząt morskich w po
łożeniu „jak za życia” . Trudno sobie również wyobrazić, by takie słupokształtne „konkrecje mogły" tworzyć się przy udziale roślinności mangrowiowej. P lątanina jej szczudłowatych korzeni, zalewanych wodami przypływów, a n a w et i same pnie nie daw ałyby odpowiedniego
„szkieletu” dla pow staw ania pionowych, kilku
m etrowej wysokości słupów, nie mówiąc już o teoretycznej stronie zagadnienia — roślinność tego typu bowiem porasta wybrzeża bagniste o podłożu ilastym, które to w arunki nie sprzy
jają w ydzielaniu się w ęglanu wapnia.
Tak więc pasjonujące zagadnienie powstania Dikili-tasza pozostaje nadal kw estią otw artą.
Niewątpliwie konieczne są dalsze badania, w szczególności petrograficzno-litologdczne, które mogłyby rzucić światło na genezę samej skały, tworzącej słupy, na stosunek lepiszcza wapiennego do piasku i do znajdywanych tam skamieniałości.
Dikili-tasz stanowi unikat geologiczny w skali światowej. W prawdzie Dawitaszwili pisze, że sądząc na podstawie niektórych wzmianek w li
teratu rze geograficzno geologicznej, podobne
utw ory spotykają się i w innych krajach, ale
nigdzie nie są wykształcone tak pięknie i na
106
taką skalę, jak w B ułgarii. Nie wiadomo zre
sztą, czy nie rozchodzi się tu jedynie o pewne podobieństwo zew nętrzne. Odnosi się to rów nież do form, opisanych przez tegoż uczonego, pochodzących z pliocenu na K rym ie, gdzie wapień pontyjski, w skutek obecności piono
wych pustaci przybiera m iejscam i charakter
„słupow y” .
System atycznym opracow yw aniem tem atu
„Kamiennego Lasu” zajm uje się obecnie w B uł
garii K ated ra Paleontologii U niw ersytetu So- fijskiego. Stwierdzono eksperym entalnie moż
liwość pow staw ania „sopli w apiennych” w śro
dow isku piaszczystym, prace zatem idą w kie
ru n k u uzasadniania teorii „stalaktytow ej” . N iesłychanie interesujący jest fak t o dkry
cia przez wspom nianą K r. Zachariew ą-K ow a-
czewą drugiego „Kamiennego Lasu” w północ
no zachodniej Bułgarii w rejonie K uły, koło wsi Gramada. W tam tejszych piaskach sarm ac
kich, a więc znacznie młodszych od „dikilita- skich”, w ystępują liczne pionowe, cylindryczne kolum ienki, utworzone ze zbitego, żółtawego wapienia. Wysokość ich dochodzi do 60 cm, a naw et 100— 110 cm, przy średnicy 50— 60 cm.
Próżnie w ew nętrzne słupków w ypełnia żółty piasek, względnie gleba.
„K am ienny Las” pod W arną przestał więc być zjaw iskiem odosobnionym, aczkolwiek
„Las” now oodkryty w ystępuje w znacznie m niejszej skali. Jednakowoż badania jego mogą dostarczyć nowych danych, które pozwolą na ostateczne w yjaśnienie zagadki pow staw ania osobliwych form skalnych tego rodzaju.
J A K U B M O W S Z O W IC Z (Łódź)
P O K O S T Y JA K O P R O D U C E N C I A N T Y B IO T Y K Ó W
P o r o s ty ja k o s y m b io ty c z n e o rg a n iz m y , s k ła d a ją c e s ię z d w ó c h k o m p o n e n tó w , g lo n ó w (s in ic i z ie le n ic ) o ra z g rz y b ó w (p rz e d e w s z y s tk im w o rk o w c ó w ) od d a w n a p r z y k u w a ły do s ie b ie u w a g ą b o ta n ik ó w , f iz jo lo g ó w i b io c h e m ik ó w .
B a d a n ia c h e m ic z n e p o r o s tó w ro z p o c z ę te z o s ta ły w p o ło w ie u b ie g łe g o s tu le c ia , p rz y cz y m w y ró ż n io n o o k o ło 150 „ k w a s ó w p o r o s to w y c h ” o ra z in n y c h s u b s t a n c ji c h e m ic z n y c h .
T a k je s z c z e w r o k u 1843 w y d o b y ty z o s ta ł z p o r o s tó w b ro d a c z k i U sn e a b a r b a ta i o d n o ż y c y je s io n o w e j, R a m a lin a f r a z in e a k w a s u s n in o w y (Z o p f 1907).
S z c z e g ó ln ie ro z w in ę ły s ię te b a d a n ia w o s ta tn ic h d z ie s ię c io le c ia c h , w o k re s ie in te n s y w n y c h p o s z u k iw a ń s u b s ta n c ji p r z e c i w b a k t e r y j n y c h .
A n ty b io ty c z n e w ła ś c iw o ś c i p o ro s tó w w y k r y te z o s ta ły s to s u n k o w o n ie d a w n o , k ie d y ro z p o c z ę to n a sz e r o k ą s k a lę b a d a n ia n iż s z y c h r o ś lin ja k o p r o d u c e n tó w a n ty b io ty k ó w . T a k w o s ta tn ic h la t a c h d r u g ie j w o jn y ś w ia to w e j i w n a s tę p n y c h p o w o je n n y c h n a p r z e s tr z e n i l a t 1944— 1951, s e tk i g a tu n k ó w p o ro s tó w z b a d a n o p o d ty m w z g lę d e m ( B u r k h o l d e r , E v a n s , 1944, 1945).
S p o ś ró d p o ro s tó w w y k r y t e z o s ta ły s u b s ta n c je o d d z ia ły w a ją c e n a d r o b n o u s tr o je , d z ia ła ją c e b a k te r io - s ta ty c z n ie i h a m u ją c o n a ro z w ó j b a k t e r i i ( S t o l i , R e n z, B r a c k , 1947). Z a g a d n ie n io m ty m p o ś w ię c o n o s p e c ja ln e m o n o g r a f ie i lic z n e p r a c e lic h e n o lo - g iczn e.
P r z e d e w s z y s tk im z a jm ie m y s ię k w a s e m u s n in o - w y m s z e ro k o ro z p o w s z e c h n io n y m z w ią z k ie m p o r o s to w y m , w y k r y ty m w r ó ż n y c h g a tu n k a c h n a s t ę p u ją c y c h r o d z a jó w : b r o d a c z k a (U sn e a ); ta r c z o w n ic a (P a r m e lia );
o d n o ż y c a (R a m a lin a ); m ą k l a (E v e r n ia ); w łó k n o r o s t (A le c to r ia ); c h r o b o te k (C la d o n ia ); m is e c z n ic a (L e c a - n o ra ); g r a n ic z n ik (L o b a ria ); z ło to ro s t (X a n th o r ia );
p łu c n ic a (C etra ria ); o b ro s t (P h y sc ia ) i in n e .
Z a w a r to ś ć k w a s u u s n in o w e g o d o c h o d z i w n ie k t ó r y c h g a tu n k a c h d o 4— 8Vo, a w sz c z e g ó ln y c h w y p a d k a c h s ię g a n a w e t do 20°/o ic h w a g i.
In te n s y w n ie js z e b a d a n ia te g o k w a s u p o ro s to w e g o p r z y p a d a j ą n a la t a 1927— 1940.
L ic z n i b a d a c z e d o k ła d n ie o p ra c o w a li c h e m iz m te g o z w ią z k u . P o d łu g ic h ż m u d n y c h b a d a n ia c h u s ta lo n o w z ó r s u m a ry c z n y k w a s u u s n in o w e g o — C i8H 160 7.
W 1955 r. a n g ie ls c y b a d a c z e D. H. B a r t o n, A. M. D e- f l o r i n i O. E. E d w a r d s o tr z y m a li d ro g ą s y n t e ty c z n ą o d m ia n ę ra c e m ic z n ą k w a s u u s n in o w e g o , co je d n o c z e ś n ie p o tw ie r d z iło p ra w id ło w o ś ć p o w y ższeg o w z o ru .
J e d n o z a s a d o w y k w a s u s n in o w y n ie z a w ie r a g ru p y k a r b o k s y lo w e j, z a ś p o d w p ły w e m z a s a d r o z p a d a się, m ię d z y in n y m i, n a k w a s u s n e ty n o w y — C i4H 140 6 i C O 2. N a le ż y z a z n a c z y ć , że k w a s t e n c z ę sto w y s tę p u je w o d m ia n a c h z a ró w n o p r a w o s k r ę t n e j i le w o - s k r ę tn e j, j a k ró w n ie ż i r a c e m ic z n e j. P o r o s ty n a le ż ą c e d o r o d z a jó w U sn ea , R a m a lin a , P a r m e lia i E v e rn ia , p r o d u k u j ą g łó w n ie p r a w o s k r ę t n ą o d m ia n ę k w a s u u s n in o w e g o , n a to m ia s t r o d z a je A le c to r ia i C la d o n ia tw o r z ą je g o le w o s k r ę tn ą o d m ia n ę , z a ś C e tr a r ia is la n d ic a w y tw a r z a o d m ia n ę ra c e m ic z n ą .
P ie r w s z e d a n e o w ła ś c iw o ś c ia c h a n ty b io ty c z n y c h k w a s u u s n in o w e g o p o c h o d z ą z 1945— 1946 r . D a lsz e d o k ła d n ie js z e b a d a n ia w y k a z a ły , że a n ty b io ty k t e n o d z n a c z a się s z e r o k im w a c h la r z e m o d d z ia ły w a n ia n a G r a m - d o d a tn i e i k w a s o o d p o rn e b a k te r ie . T a k w s tę ż e n iu 0,6 n g /m l k w a s u s n in o w y h a m u je ro z w ó j n ie k tó r y c h g a tu n k ó w P n e u m o c o c c u s , z aś w s tę ż e n iu 3—
20 -y/ml o g ra n ic z a ro z w ó j g a tu n k ó w g r o n k o w c a ( S ta - p h y lo c o c c is ) , p a c io r k o w c a ( S tr e p to c o c c u s ) i p a k ie to w - ca (S a rc in a ) o ra z n a s tę p u ją c y c h g a tu n k ó w : m a c z u g o w ca b ło n ic y , C o r y n e b a c te r iu m d ip h te r ia e , d w o in k i rz e - ż ą c z k i, N e is s e r ia g o n o rr h o e a e , la s e c z k i s ie n n e j, B a - c illu s s u b tilis . K w a s u s n in o w y h a m u je ró w n ie ż ro z w ó j b a k te r ii b e z tle n o w y c h , ja k la s e c z k i tę ż c a , C lo stri- d iu m te ta n i.
Z g rz y b ó w w ra ż liw o ś ć n a k w a s u s n in o w y w y k a
z u je ż a g ie w k o rz e n io w a (F o m e s a n n o s u s ) o ra z ta k ie
g rz y b y p a s o ż y tn ic z e ja k : f u z a r iu m , ( F u s a r iu m o x y -
107
sp o r u m ); w o sz c z y n o w ie c (A c h o r io n g a llin a e); b ie ln ik tr o p ik a l n y (C a n d id a tr o p ic a lis ) o ra z n ie k tó r e g a tu n k i g rz y b a s trz y g ą c e g o (T r ic h o p h y to n ).
A n ty b io ty k t e n o d z n a c z a się ró w n ie ż n ie z n a c z n ą a k ty w n o ś c ią a n ty w ir u s o w ą .
W o b e c n o śc i s u r o w ic y k r w i i w ś r o d o w is k u z a s a d o w y m c z y n n o ść k w a s u u s n in o w e g o z n a c z n ie m a le je , a w o b e c n o śc i żó łc i n a s tę p u je z u p e łn a je g o in a k ty - w a c ja .
T o k sy c z n o ść k w a s u u sn in o w e g o je s t s to su n k o w o n ie z n a c z n a : t a k c z ło w ie k zn o si je d n o ra z o w o je g o d a w k ę w w y s o k o ś c i 1 g (M ose 1955).
P o m y ś ln e z a s to s o w a n ie k w a s u s n in o w y z n a la z ł w te r a p ii n ie k tó r y c h s k ó r n y c h z a c h o ro w a ń , w s to m a to lo g ii, g in e k o lo g ii i c h ir u r g ii p la s ty c z n e j. D o b re w y n ik i u z y s k a n o p r z y s to s o w a n iu k w a s u u sn in o w e g o w z w a lc z a n iu tę ż c a , w le c z e n iu ro p n y c h sc h o rz e ń , w o p a rz e n ia c h p rz y z a n ie c z y sz c z o n y c h ra n a c h . W d o ś w ia d c z e n ia c h w e te r y n a r y jn y c h sto s o w a n ie p o w y ż sz e go a n ty b i o ty k u d a ło p o z y ty w n e w y n ik i p rz y le c z e n iu d y f t e r y tu i g ru ź lic y u z w ie rz ą t. N a to m ia s t w w a r u n k a c h k lin ic z n y c h k w a s u s n in o w y o k a z a ł się p r a k ty c z n ie n ie e f e k ty w n y p rz y z w a lc z a n iu g ru ź lic y lu d z k ie j, p o m im o , że w w a r u n k a c h h o d o w li w s tę ż e n iu 0,5—
2 n g /m l w y k a z y w a ł z w ię k s z o n ą a k ty w n o ś ć , h a m u ją c p r ą t e k g ru ź lic y (M y c o b a c te r iu m tu b e r c u lo sis).
W z w ią z k u ze s to s o w a n ie m k w a s u u s n in o w e g o z a ró w n o w m e d y c y n ie j a k i w w e te r y n a r ii , w y p r o d u k o w a n o w o s ta tn ic h c z a s a c h z n a c z n ą lic z b ę p r e p a r a tó w , k tó r y m n a d a n o s p e c ja ln e n a z w y , t a k b in a n , ew o - zy n a 1, e w o z y n a 2 (p a rm ic y n a ), e w o z y n a , u s n im y c y n a . B in a n to s y n o n im so li so d o w e j k w a s u u sn in o w e g o . E w o z y n a 1 — p r e p a r a t z a w ie r a ją c y k w a s u sn in o w y i e w e rn in o w y . E w o z y n a 2 z a w ie r a n a s tę p u ją c e p ro d u k ty p r z e m ia n y m a t e r i i p o ro s tó w j a k k w a s y : u s n i
n o w y , fiz o d o w y , fiz o d a lo w y , k a p e r a to w y i a tr a n o r y - n o w y . N a to m ia s t e w o z y n a , s ta s o w a n a p rz y z a c h o ro w a n ia c h sk ó ry , z a w ie r a w y d o b y te z m ą k li ta r n io w e j (E v e r n ia p r u n a s tr i) n a s tę p u ją c e k w a s y p o ro s to w e : u s n in o w y , fiz o d o w y i e w e rn in o w y . P r e p a r a t lecz n iczy u s n im y c y n y z a w ie r a k w a s u s n in o w y z d o m ie s z k ą s tre p to m y c y n y .
O b o k k w a s u u s n in o w e g o w ła s n o ś c ia m i a n ty b a k t e - r y jn y m i o d z n a c z a ją s ię in n e lic z n e k w a s y p o ro s to w e , p r z y k ła d y n ie k tó r y c h z n ic h zam ie sz c z o n o p o n iż e j.
K w a s le k a n o r o w y C i6H 140 7 w y k r y ty z o s ta ł w w ie lu g a tu n k a c h ta r c z o w n ic y , P a rm e lia . K w a s fiz o d o w y ( K ł o s a 1953) w y d z ie lo n y z o s ta ł z ta r c z o w n ic y p ę - c h e rz y k o w a te j (P a rm e lia p h y s o d e s ) i ta r c z o w n ic y o tr ę - b ia s te j (P. fu r fu r a c e a ) . K w a s ro k c e lo w y C17H 32O4 w y d o b y to z m is e c z n ic y (L e c a n o r a so rd id a ). K w a s k a p e r a to w y C 2oH360 7 s p o k r e w n io n y z ra n g ifo ro w y m , o trz y m a n o z ta r c z o w n ic y c h ro p o w a te j (P a rm e lia ca - p e ra ta ) ( K ł o s a 1950). K w a s u o b tu z a to w e g o (ra rn a - low ego) d o s ta rc z a ro d z a j p o r o s tu o d n o ż y c a (R a m a lin a ).
R ó w n ie ż z g a tu n k ó w o s ta tn ie g o r o d z a ju u z y s k a n o k w a s s e k ik a je w a w y ( K ł o s a 1953). Z n a c z n e ilo ści te g o k w a s u w r a z z k w a s e m r a m a lin o w y m z a w a r te są w n a s tę p u ją c y c h g a tu n k a c h R a m a lin a (o d n o ży ca): R . fa r i- n a c e a , R . g e n ic u la ta , R. u sn e o id e s. K w a s o liw e to ro w y w y s tę p u je w p o ro s ta c h E u e r n ia o liv e to r in a i P a r m e lia o lin e to r u m . K w a s e w e rn in o w y C i7H 160 7 w y d o b y ty z o s ta ł p o r a z p ie r w s z y z E v e r n ia p r u n a s tr i, p ó ź n ie j w y k r y ty w w ie lu in n y c h p o r o s ta c h (Z o p f 1907, A s a - h i n . a 1954). Z E v e r n ia d iv a r ic a ta w y d z ie lo n o k w a s d iw a ry k a to w y . K w a s p e rla to lin o w y o tr z y m a n o z d w ó ch g a tu n k ó w n a le ż ą c y c h do ro d z a jó w ta r c z o w n ic a , P a r m e lia i c h ro b o te k , C la d o n ia (A sa h in a , S h ib a ta , 1954).
J e s z c z e w 1845 r. w y d o b y to z p łu c n ic y is la n d z k ie j, C e tra r ia is la n d ic a v a r. v u lg a r is k w a s lic h e s te ry n o w y C i9H 320 4 p r a w o s k r ę t n y o ra z je g o iz o m e r k w a s p r o to - lic h e s te ry n o w y C 19H 32O4, k tó r e h a m u j ą G r a m - d o d a t- n ie i k w a s o o d p o rn e b a k te r ie , ja k ró w n ie ż p o w s tr z y m u j ą ro z w ó j g rz y b ó w : b ie ln ik a tr o p ik a ln e g o (C a n d id a tr o p ic a lis) g rz y b ic y d ro b n o z a r o d n ik o w e j (A u d o u in a , M ic r o s p o r u m A u d o u in i) o ra z ró ż n e g a tu n k i g rz y b a s trz y g ą c e g o (T r ic h o p h y to n ). K w a s w u lp in o w y C 19H 14O 5 w y s tę p u je u p łu c n ic y ja ło w c o w e j (C e tr a ria ju n ip e r i- n a), p łu c n ic y so s n o w e j C. p in a s tri.
Je s z c z e o p ró c z te g o w p o ro s ta c h z a w a r ty j e s t k w a s a tr a n o r y n o w y , w y k r y ty w p o n a d 80 g a tu n k a c h .
N iżej u m ie sz c z o n a ta b lic a p o d a je a n ty b io ty c z n e w ła ś c iw o ś c i n ie k tó r y c h k w a s ó w p o ro s to w y c h .
T A B L I C A
A N T Y B IO T Y C Z N E W ŁA ŚCIW O ŚCI N IE K T Ó R Y C H KW ASÓW PO R O STO W Y CH
Porost-producent Antybiotyczna
substancja porostowa
Stężenie w y/m l hamujące rozwój drobnoustrojów
O dnożyca-Ramalina Kwas sekikajewowy 100—
12,5
Prątek gruźlicy,
Mycobacterium tuberculosis Gronkowiec złocisty Staphylococcus aureus Brodaczka najdłuższa,
Usnea longissima
Kwas diffraktajewowy
4—20
Prątek gruźlicy ludzkiej, Mycobacterium tuberculosis Prątek gruźlicy bydlęcej, Mycobacterium bovis O dnożyca mączysta,
Romalina farinacea Odnożyca brodaczkow ata, Ramalina usneoides
Kwas ramalinowy 50
G ronkowiec złocisty
Staphylococcus aureus
108
TA B LIC A c. d.