• Nie Znaleziono Wyników

Spółdzielca Lubelski. R. 3, nr 40 (1919)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Spółdzielca Lubelski. R. 3, nr 40 (1919)"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Rok III. Ht 40. Lublin, 3 października 1919 r. Cena 20 hal.

SPÓŁDZIELCA

Redakcja i Admin.: Bernardyń-1 1 ¥ I M j L ' I I Prenumerata półroczna z prze- ska 2, otwarta od 6 do 8 wlecz. 1 L L I I 1 1 . 1 . c l B\ I I syłką pocztową — 4 korony.

tygodnik wydawany staraniem W y d z. Społ.-U/ych. p r z y L u b .S fo w .S p o ż . Spożywcy — łączcie sięl

Uzyskaliśmy pozwolenie na sprzedaż artyku*

łów monopolowych tylko naszym członkom.

Rezolucja przyjęta jednogłos lie na ostatnim zebraniu dy­

skusyjnym, a domagająca się od Wydziału Aprowizacyjnego przy­

dzielenia L. S. S. towarów monopolowych tylko dla jego członków i członków ich rodzin, została przedłożoną Wydziałowi Aprowi- zacyjnemu m. Lublina. Wydział Aprowizacyjny w zasadzie przy­

chylił się do naszego wniosku, ze względu jednak na to, że ż ą ­ danie nasze wprowadza zasadnicze zmiany w rozdziale produktów monopolowych dla ludności miejskiej, uważał za wskazane zasięg­

nąć aprobaty Rady Aprowizacyjnej. We wtorek ubiegły obrado­

wała Rada Aprowizacyjna m. Lublina nad naszym wnioskiem.

W niosek nasz zaakceptowano i polecono równocześnie W ydzia­

łowi Aprowizacyjnemu poczynić odpowiednie kioki, w celu przyj­

ścia z pom ocą i reszcie ludności, która, jak i dotychczas, byłaby trapioną plagą ogonków.

W myśl tej uchwały Wydział Aprowizacyjny ogłosił wezwa­

nie do wszystkich stowarzyszeń, istniejących na terenie m. Lublina, aby, o ile zechcą wprowadzić u siebie sprzedaż produktów m onopo­

lowych, tylko cfla swych członków przedłożyły Wydziałowi do 7 paź- dziern. dane co do ilości członków i aprowidowanych przez nich osób.

Jeżeli wszystkie istniejące w mieście kooperatywy pójdą za naszym przykładem — to pozostanie niewielka część ludności nie zrzeszonej, dla której Wydział będzie musiał otworzyć swoje sklepy.

Stoimy więc na drodze do zupełnego wyparcia sklepikarstwa z naszego miasta. Mieszkańcy Lublina, widząc >ak wielkie rezul­

taty daje zrzeszanie się bezbronnych dotychczas wobec sklepika­

rzy — spożywców, pospieszą tłum nie do zapisywania się na człon­

ków kooperatyw, które wtedy rozdział produktów niepodzielnie wezmą w swoje ręce.

Zwracamy uwagę wszystkim tym członkom, którzy nie wy­

pełnili jeszcze kwestjonarjusza (a takich członków jest bardzo dużo), że jeżeli nie chcą być usunięci od aprowizacji m onopolo­

wej w naszym towarzyszeniu — aby uczynili to w przeciągu tych kilku dni, które pozostały do złożenia przez nas danych o ilości czlonkóu Wydziałowi Aprowizacyjnemu, t. j. do dnia 7-go października.

(2)

2 „SPÓŁDZIELCA N° 40

OD WYDZ. SPOŁ. WYCH.

D o w ia d o m o ś c i c z y te ln ik ó w b ib ljo te k i. Na zebraniu ostatnim Ko­

misji Bibijoteczne] zapadły następu­

jące uchwały, dotyczące naszej bibljo­

teki.

Przedewszystklm wobec nadcho­

dzącej pory zimowej postanowiono otwierać bibijotekę wcześniej, t. j.

o godz. 5-ej wiecz., a zamykać o 8 e j.

Ponieważ zgłasza się do naszej bibijoteki du żo nieczłonków, zwłasz­

cza uczącej się młodzieży, która chce korzystać z bogatego działu nauko­

wego— postanowiono odstąpić od d o ­ tychczasowej zasady wypożyczania książek tylko członkom — i wypożyczać książki również i nieczłonkom , za uprzednim złożeniem kaucji w wy­

sokości 20 kor. za tom , — ale wyłącz­

nie z działu naukowego, poezji i dra­

m atów. Przyjęcie abonenta-nieczłon- ka odbywać się będzie w sposób na­

stępujący: Zgłaszający się poda swój adres— poczem po kilku dm ach otrzy­

m a zaw iadom ienie o przyjęciu na abonenta. Z tym zaw iadom ieniem no­

wy abonent winien zgJosić się do blbjoteki po pierwszą książkę.

Dotychczasowa opłata czytelni­

ków bibljoteki nie pokrywała nawet pensji bibljotekarki, nie m ów iąc już o kupnie i oprawie książek; a to wy­

nikało stąd, że ta opłata jest bardzo niską. Rzecz naturalna, ciągnąć zysków z bibljoteki nie chcemy, ale większy do­

chód bibljoteki um ożliw i nam dokom- pletowywanie jej. Z tych założeń wy­

chodząc, Kom. Bibl. podwyższyła o- płatę czytelnianą do 1 kor. za 1 tom m iesięcznie, a 1.50 od dwuch tom ów za tenże czas. Wpisowe pobierane będzie w wysokości 1 korony.

NOTATKI HANDLOWE.

W ęg iel. Członkow ie nasi m ogą kupow ać w naszym składzie opału przy ul. Bychawskiej Ne 2 2 — węgiei, którego m am y obecnie większą ilość;

kwity i opłatę za wegiel pobiera tylko sklep I przy ul. Foksal.

O w o c e . Sklepy nasze sprzedają śliwki i jabłka z naszego ogrodu w Eiizówce.

KURSY KOOPERACJI.

Pracownik L. S. S., wysłany do Warszawy na kursy zorganizowane przez Związek Stowarzyszeń, donosi nam o tych kursach co następuje:

Kursy podzielone są na dwa se­

mestry. Semestr 1 trwać będzie od dn. 15.IX— 31.X, drugi zaś od dn.

1.XI— 15.XII r. b.

Pierwszy semestr obejm uje 9 na­

stępujących przedmiotów:

1. Teoorja kooperacji, 2. Ekonom ja polityczna, 3. Buchalterja,

4. Towaroznawstwo, 5. Korespondencja,

6. Rachunkow ość specjał. Stow.

Spoż.

7. Ruch spóldz. zagranicą, 8. Ruch spółdz. w Polsce, 9. Organizacja Stow. Spoż.

Program semestru drugiego jest nieogłoszony, ale będzie w większej części poświęcony pracom sam o­

dzielnym .

Wykłady trwają od godz. 8 do 10 rano I od godz. 5 do 8 wieczorem. • środek dnia zużywamy na czytanie * i dopełnianie wykładów. W soboty wykłady nie odbywają się, ponieważ soboty i niedziele przeznaczone są na wycieczki i zwiedzanie rozm ai­

tych instytucji społecznych. W pierw­

szą sobotę, dn. 20.IX zwiedziliśmy Zw. Stow. Spoż. w Warszawie, w na­

stępną sobotę pójdziem y do Zrzesze­

nia Kooperatyw Warszawskich. Poza zwiedzaniem instytucji W arszawskich pojedziem y do Częstochowy, Łodzi, Żyrardowa i Pabjanic ażeby poznać bliżej tamtejsze Stow., ich rządzenie się I urządzenie.

Kierownikiem Kursów jest prof.

Wyższej Szkoły Handlowej • w War­

szawie p. Krzeczkowskl. W ykładają poszczególne przedmioty; prof. Plen- kiewicz, Mazański, Kowalski. Sachs, Kacperski, Bek i Kmita.

Co do słuchaczów to podań wpły­

nęło 76; z tej liczby przyjęto 55, przy­

jechało na Kursy 27. Mamy ludzi z rozm aitych stron Królestwa i Galicji.

Połowę m niej więcej słuchaczów sta­

now ią pracownicy większych Stow., przeważnie okręgowych. Drugą p o ło ­ wę stanowią nauczyciele I członko­

wie Zarządów Stow. Spoż.

Redaktor i wyd. odp. W a n d a P ap ie sk a. Druk, Lub. Spółki Wydawn.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Żąda się sprawności działania od Zarządu Stowarzyszenia, a gdy zwołuje się Zebranie w celu przyjęcia nowego Statutu, wprowadzającego n»we formy organizacji,

Pokój ten ziścić się ma nie przez akty polityczne, nie przez traktaty, tworzone przez dyplomatów, jeno przez zaprowa­.. dzenie gospodarki społecznej, opartej

Ostatnią z rzędu, nową a szeroką akcją Kooperatywy Związkowej w roku sprawozdawczym, było podjęcie się — przy pomocy rządu i władz wojskowych •—

Mówię, że ciężko nam się do takiego systemu aprowizacji przyzwyczaić, tym ciężej, że państwo wymierza porcje zbyt małe, które nie wystarczają na

Że takie wydzielenie byłoby korzystne zarówno dla członków, jak i dla Stowarzyszenia — wszyscy się zgodzili (patrz w tej kwestji artykuł w poprzednim

Je d n i obawiali się, czy tylko zdoła Stowarzyszenie tak zorganizować sprzedaż w swych sklepach, aby członkowie byli zadowoleni; drudzy nie mogli się pogodzić z

szą. Uwzględniając ceny sprzedażne na wyroby masarskie, zrozumiemy trudne położenie Masarni. Dział ten prowadzimy dla wygody członków, a nie dla zysków. Staramy

gi Modraczka jako ojca spółdzielczości czeskiej, ale nie możemy zgodzić się na to, aby ojciec miał prawo zamordować własne dziecię".— Na miejsce