ROK 11. Ł O D Z , W T O R E K 29 S T Y C Z N I A 1924 r.
1
N U M E R P O J E D Y N C Z Y MK. 250 000 .Ni' 2 9REDAKCJA i ADMINISTRACJA, PIOTRKOWSKA 49.
TELEFON 22-14.
WYDANIE PORANNE.
GODZINY PRZYJĘĆ REDAKCJI o — 7 POI1RĘKOPISÓW NIHZAMOWIONYCH NIE Z W
OŁUDNIU RACA SI E
Termin zeznań podatkowych przedłużony
Urzędowo odłożono termin prekluzyjny do dnia 15 lutego zgodnie z niedzielnemi informacjami „Republiki".
W a r s z a w a , 2 8 stycznia ( T e l e g r a m w ł a s n y „Republi
ki")- M i n i s t e r s t w o skarbu k o m u n i k u j e u r z ę d o w o :
N a p o d s t a w i e r o z p o r z ą d z e n i a ministra skarbu z d n . 2 6 b. m. t e r m i n do składania z e z n a ń o m a j ą t k u p r z e z w s z y s t k i e osoby o b o w i ą z a n e do opłacenia p o d a t k u ma
j ą t k o w e g o przesunięty z o s t a ł do dnia 16 lutego r. b. — T e r m i n do s k ł a d a n i a spisu p ł a t n i k ó w w r a z z dołączonemi
do nich zeznaniami p r z e z zarządy gminne p r z e s u n i ę ć z o s t a ł do końca lutego r. b.
* *
P o w y ż s z e u r z ę d o w e doniesienie ostatecznie prostu U
* -mylne p o g ł o s k i , szerzone p r z e z n i e p o w o ł a n e jednostk i, oraz źle i n f o r m o w a n e w ł a d z e , k t ó r e wczoraj jeszcze za
w i a d a m i a ł y p ł a t n i k ó w , iż t e r m i n prekluzyjny mija
dnia31 stycznia r. b.
Belgia medjaforem między Francją i Anglja.
Mac Donald uznaje prace rzeczoznawców belgijskich.
BERLIN, 28 stycznia. — Z Paryża do
noszą, że sensacją dnia wczorajszego był nieoczekiwany przyjazd Jaspara do Pary
ża. Jaspar odbył kilkagodzinną konferen cję z Poincarem. Konferencja ta łączy się z pracami rzeczoznawców w Berlinie*
ze stosunkami angielsko-francuskiemi w związku z ostatniemi wypadkami w Pala tynacie i utworzeniem nowego rządu w Anglji. „Temps" oświadcza, że konieren cja ta jest przedwstępnym krokiem do na wiązania stosunków z Niemcamj w zwiąż ku z zagwarantowaniem w Niemczech re publikańskiego ustroju i uniemożliwie
niem powrotu do monarchii.
POŚREDNICTWO JASPARA.
PAT. _ PARYŻ, 28 stycznia. — W związku z wczorajszą konferencją Pomca rego z belgijskim ministrem spraw zagra
nicznych Jasparem, agencja Havasa ko
munikuje, że minjster Jaspar użyje wszel k{ch środków, aby załagodzić przeciwień stwa angiełsko-francuskie.
MAC DONALD M A ZAUFANIE DO BELGÓW.
PAT. — BRUKSELA, 28 stycznia. — Polradjo. „Etoile Belge" donisi, że według informacji posiadanych przez Jaspara,
Mac Donald nie jest przeciwny temu, by dyskusja w sprawie odszkodowań oparta była na studjach rzeczoznawców belgij
skich. Opierają s|ę na pracy tych rzeczo znawców, zdaniem Mac Donalda, będzie można rozwiązać zagadnienia odszkowo.
PREMJER GRA W O T W A R T E KAR
TY.
PAT. — PARYŻ, 28 stycznia — Ha vas dowiaduje się, że Mac Donald zako munlkował rządowi francuskiemu w głównych zarysach plan polityki laką zamierza prowadzić.
RZECZOZNAWCY WYJECHALI DO BERLINA.
PAT. — PARYŻ, 28 stycznia — Pierwszy komitet rzeczoznawców od
jechał dziś wieczorem do Berlina. Z pośród członków drugiego komitetu o- puściło Paryż zaledwie kilku Pozostali wyjadą we wtorek.
STREJK KOLEJOWY W ANGLJI.
PAT. — LONDYN, 28 stycznia — W sytuacji strajkowej nastąpiło znacz
ne polepszenie.
Zatarg o płace włókniarzy.
Wczorajsza konferencja u min. Darowskiego nie przyniosła rezultatu.
Może premjer Grabski zlikwiduje zatarg.
Warszawski korespondent .Republiki' telefonuje:
Wczoraj o godz. 4-ej po południu pod przewodnictwem mjnjstra Darowskiego odbyły się rokowania między przemysłów ca mi łódzkiemi i robotnikami.
Przemysłowców, reprezentowali pp,:
Gajer, Barcińskj, inż, Rumpel i mec. Pa
włowski. Na czele zaś delegacji robotni, czej stal; posłowie: Szczerkowski, Zie- mięcki, Harasz i Waszkiewicz.
P. Barcjński imieniem przemysłowców domagał się zwaloryzowania płac do ro
wu] przedwojennej oraz regułach zarob
ków robotniczych w ten sposób, by prze
mysłowi umożliwiono konkurencję na ryn kach zagranicznych.
Poseł Szczerkowski dowodził, że nie
słuszne jest stanowisko przemysłowców, gdyż zarobki robotnicze stanowią bardzo nieznaczną część w kalkulacji cen wyro
bów włókienniczych i absolutnie nie wpły wają na zdolność eksportową przemysłu łódzkiego.
W końcu mówca domagał się uznania projektu robotniczego regulacji płac, walo ryzacji i wskaźnika drożyźnianego.
Poseł Waszkiewicz stanął na tym sa
mym stanowisku i dowodził, że projekt przemysłowców zmniejsza obecne płace robotnicze.
P. Barciósk; odpowiedział, że przemy
słowcy innych pozycji wystawić nie mogą.
Po stwierdzeniu przez p. ministra Da rowskiego, jż konrencja nie dała pożąda
nego wyniku i posiedzenie o godz. i-ej po południu.
Dziś o godz. 5-ej wieczorem dalszy ciąg konferencji u premjera Grabskiego w obecności ministra pracy i ministra prze
mysłu ; handlu.
SPRAWY POLITYKI POLSKIEJ.
WSKAŹNIK DROŻYŹNIANY.
• Warszawski korespondent .Republiki' telefonuje:
Posiedzenie komisji statystycznej dla badania wzrostu kosztów utrzymania w Warszawie odbędzie się w sobotę, dnia 2 lutego, pomimo przypadającego w tym dnju święta.
Przewidywany wzrost kosztów utrzy
mania wyniesie około dwudziestu kilku procent.
?,OSY USTAWY WSKAŹNIKOWEJ.
PAT. •-. WARSZAWA, 28 stycznia.-- Sejmowa komisja ochrony pracy zajmowa
la się na dzisiejszem posiedzeniu popraw kami, wniesionemi przez Senat do pro
jektu ustawy o przymusowem stosowaniu wskaźnika drożyźnianego do płac robotni czych. Komisja wypowiedziała się prze
ciwko poprawkom o wyłączeniu mniej
szych warsztatów. Również odizucono poprawkę do art. 6, która to poprawka wypowiadała się za utrzymaniem wysoko ścj płacy, jedynie dla pracowników daw
niej zwolnionych i ponownie przyjętych.
Z poprawek sehatu przyjęto jedynie p c prawkę, w mydl której ustawa ma obowią
zywać od 15 stycznia r. b.
Szerzenie się ruchu spiskowego
Interpelacja lewicy w sprawie P. P. P.
Warszawski korespondent .Republiki' telefonuje:
Zwjązek polskich posłów socjalistycz
nych oraz związek posłów ludowych zgło siły wniosek nagły w sprawie szerzenia się ruchu spiskowego.
We wniosku tym posłowie powołują się na aresztowania członków P. P. P. i na to, że w organizacjach spiskowych bio rą udział oficerowie rezerwy i niektórzy czynni wojskowi.
Dalej wniosek wskazuje, że b. mini.
strowie rządu Witosa, p. Kiernik, Głąbiń ski j Szeptycki wiedzieli o tajnej organi
zacji P. P. P. i nie spełnili swego obowiąz
ku, nie reagując na jego działalność. Tak np. minister Kiernik przyjął do policji p.
Gostyńskiego, który okazał się komendan tem P. P. P.
. . .
Poseł Czapiński zgłosił wniosek w sprawie udziału księży w zbrodniczych or ganizacjach, które knują «piski przeciw państwu,
Wnioskodawca domaga się, aby zbada ny został udział księży w P. P, P. i uka
ranie fch tak, by interes państwa polskie go został należycie zawarowany. W koń
cu poseł Czapiński żąda wyjaśnień od rzą du o stanie sprawy zawarcia konkordatu i Rzymem.
OCHRONA LOKATORÓW.
Nasz warsz. kor. telefonuje:
Wczoraj ramo w gabinecie ministra skarbu odbyła się konferencja w spna>- wie tistawy o ochronie lokatorów
W obradach udział wzięli: Minister Ludkiewicz, woce-mfoiteter Markow
ski i referenci rządowi tej sprawy MIN. ZAMOJSKI CHORUJE
W PARYŻU.
PAT. — PARYŻ, 28 stycznia. — Stan zdrowia ministra Zamojskiego nie uległ zmianie. Wobec znacznego podniesiania temepratury, lekarze zalecilj ministrowi nie łóżka w ciągu 5-iu dni.
Przebieg choroby normalny. Przy pierw szej możliwości pan minister wyjedzie do Warszawy.
P. DAROWSKl JEDZIE DO MOS
KWY.
Warsz. kor. „Republiki" telefonuje!
P. Darowskl poseł nadzwyczajny 1 minister pełnomocny przy rządzie S. S,
S. R. wyjeżdża do Moskwy w dniu 8 lutego.
KONFERENCJA BAŁTYCKA.
Warsz. kor. „Republiki" telefonuje:
W związku z mającą się odbyć kon ferencją bałtycka w najbliższych dniach będzie zwołana komisja spraw zagarnl- cznych dla omówienia ogólne) sytuacf oraz spraw związanych z tą konferen
cją.
KOMISARZ KREDYTU PUBLICZNEGO.
Warszawski korespondent .Republiki' telefonuje:
W ministerjum skarbu przygotowuje się rozporządzenie w sprawie powołania komisarza kredytu publicznego i oszczęć*
ności społecznej.
Do kompetencji tego komisarza będą należały: kierownictwo akcją pożyczkowe skoordynowanie akcj] kredytowej pań
stwa i budzenie zmysłu oszczędności vt społeczeństwie.
Stanowisko komisarza obejmie proi.
1 RybarskL
5 f r .
2.
R E P U B L I K ARoK czy dwa lata życia w koszarach.
Wielha dyskusja wojskowa na wczorajszem posiedzeniu Sejmu.
PAT. — W A R S Z A W A , 28 stycznia Po odczytaniu interpelacji pan marsza
łek wygłosili przemówienie, poświęco
ne pamięci zmarłych posłów: ks. Luto
sławskiego- oraz posłów Marcina Prze
włockiego i Wacława Kryńskiego.
Posłowi)? wysłuchali przemówień marszałka, stojąc.
Następnie złożyli ślubowanie pos
łowie: Józ^f Janikowski, który wstą
pił na miejsce śp. ks. Lutosławskiego oraz Konrad Kotkowski. który wsią- wł na miejsce ś.p. Kryńskiego.
W pterwszetm czytaniu odesłano do komisji rolnej ustawę o państwowej radzie rolniczej, a do komisji przemys
łowo-handlowej ustawę o popieraniu przemysłu ludowego.
Marszałek doniósł, żc minister spraw wewnętrznych wycofał z Sejmu projekt ustawy prasowej.
SŁUŻBA WOJSKOWA.
Przystąpiono do dalszej rozprawy nad służba wojskową.
Poseł Dugiet „Piast": Nie jest naszą wina, żc rozbrojenie powszechne do
tąd nic stało się rzeczywistością. Idea ta zawsze będzie Polsce bardzo bliską, aic w obecnej syiniacji nie uważamy si
ły zbrojnej za argument bardzo wielki.
W A R S Z A W A , M A R S Z A Ł K O W S K A Hs 1 3 7 .
Najpopularniejsza w Polsce linja okręto
wa, utrzymująca stalą bezpośrednią (bez przesiadania) komunikacje; z '
ANTWORPJL, S Z E R B U R G A L U B G D A Ń S K A do
Wspaniale urządzone szybkie i bezpieczne okręty To w. .Red Star Lim:' zaopatrzone są we wszelkie .najbardziej nowoczesne urządze
nia teclin. T-wo „Red Star Unc" dokłada najwięcej starań dla udogodnienia podróży swym licznym pasażerom.. Pasażerowie Red Star Line'u mają do dyspozycji obszerne, widne, komfortowo umeblowane kajuty-poko- je, sale do zabaw, gier towarzyskich, palarnie, liogate biblioteki i wp.miale zaciszne czy
telnie, sale kąpielowe z*bv;flianii do pływa
nia. Kuchnia obfita, smaczna,-obsługa szybka- I grzeczna.
O K R Ę T Y O D C H O D S ^ C O T Y D Z I E Ń .
BACZNOŚĆ ROLNICY
Rząd Kanadyjski poczyni! ostatnio znacz ne ułatwienia dla robotników lotnych oraz leśnych i służących, udających się do Kanady.
Celem otrzymania dokładnych informacji zwracajcie się osobiście lub listownie do
Centrali T-wa Red Star l.ine
W A R S Z A W A F I L
]]/ Marszałkowska ]]/
lub do
niżejwymienionych filii na prowincji lwów • Sykslnska 29. I Wilno-Wielka 50
Kraków • FlorjafiskaH, Brześć n B Daarowskiarjo 18, Taonopol-flitkiawitza M Grodno-Oominikańsk? 1.
Lublin-Zamcjska 17, ; Kowel-lucka 1)8.
Niski kontygettt pokojowy jest jeszcze jednym dowodem naszej nieagresywno ści, a chanakter powszechny ustawy oby by*ł przyczyną zgodnego spółży- cia narodowości, k r a j nasz zamieszku
jących.
Klub „Piasta" zwraca się z apelem do armji i jej organizatorów, aby pod
trzymali! nadal tego ducha, jaki ujawnił się w pierwszych latach naszej niepod ległoścl.
PPS. ZA JEDNOROCZNA SŁUŻBA.
Poseł Lieberman: Stoimy na grun
cie państwowości polskiej i korwecznoś ci obrony jego granic i niepodległości, będziemy przeto bronić państwa nawet .przeciw tym, którzy drogą milrtorną chcą wzniecić rewolucję światową.
Podbój militarny narodu obcego Jest ohydą nawet wtedy, gdy sie odbywa pod sztandarem czerwonym. W zasa
dzie jesteśmy przeciwnikami armji sta
łej, ale ponieważ Polska jest otoczona p i e r ś c i e n i u wojsk stałych, przeto i my n w i m y posiadać wojsko stałe. M y s t a w i m y wniosek o służbę jednorocz ną. Panowie wojskowi generałowie
••' v.i\"t,
że wojnę wygrają rezerwiści, że prawdziwi żołnierze, którzy w y kazali najwięcej cnót wojskowych, są rezerwistami, a żołnierze koszarowi są icli uczniami. Zagadnienie obrony po lega więc na wytworzeniu największej
Kości rezerwistów. Dwuletnia służba jest rozatem niedemokratyczna, bo
niema zasad równości ciężarów i obo
wiązków względem państwa. Dwulet
nia służba wojskowa nie dopuszcza do odpowiednich oszczędności w budżecie wojskowym. Dzisiaj, po doświadcze
niach wojny. światowej, d-ziaf technicz
ny jest najważniejszy. Przyszła wojna oprze się na tej zasadzie: na froncie
MINIMUM LUDZI, A MAX1MUM MATERJAŁU TECHNICZNEGO.
na tyłach maxitmum ludzi pracujących w warsztatach i na roli, aby dostarczyć frontom maximum zasobów. Krótsza słóżba wojskowa jest tańsza, nietylko dlatego, że daije mniejszy kontyngent ludzi w (Kioszarach, lecz także, że wię
cej ludzi będzie mogło zająć się pracą gospodarczą.
Niemałą wagę podczas wojny ma CZYNNIK PSYCHICZNY.
Uważam za bezprzykładne marnotraw stwo tego cennego kapitału moralnego jakim jest Józef Piłsudski, który jest własnością państwa i narodu. Tymcza
sem przedstawiciele Władz wojsko
wych korzystają i każdej sposobności, żeby nazwisko Piłsudskiego wciągnąć w karne sprawy sądowe. Głównie waż ną jest psychika żołnierza. Żołnierz po
winien mieć przekonanie, że państwo
;nie jest macochą, lecz matką, żc pań
stwo nie jest symbolem i sztandarem, lecz rzeszą ludzi, że państwo jest włas
nością każdego obywatela.
PIĘKNE ZAMIARY M A C DONALDA.
Niedawno dokonał się w Anglji fakt I historycznej wagi: Mac Donald wystą
pił z inicjatywą w dziedzinie stosun
ków międzynarodowych, a mianowicie chce on zwołać kongres pokojowy. W programie rozbrojenia tkwi redukcja zbrojeń i skrócenie służby wojskowej.
Prócz tego kongres zapewne zastano
wi się nad rewizją traktatu wersalskie go. Ale czy w taMej atmosferze tęskno
ty za spokojną pracą Polska może się pokazać na takim kongresie? z naj
dłuższą służbą wojskową | z najwięk
szym stosunkowo budżetem wojsko
wym? Wszelka inicjatywa zniesienia wojska stałego spotlka się z gorącem poparciem większości politytkiów i ide
ał, jakim jest ideał pokoju i braterstwa ludów, w niedalekim czasie się urze
czywistni.
MOWA MIN. SPR. WOJSK. GEN.
SOSNKOWSKIEGO.
Minister spraw wojskowych Sosn- kowskl: Z radością stwierdzam pewną ewolucję u. p. Liebermana, który przed dwoma łaty żądał 8-miesięcznej służby wojskowej. Przypuszczam, że analiza stosunków europejskich zniewoliła ip.
Liebermana do rewizji swego stanowik- ska z przed, dwuch lat Pan Liebermamn sięgnął do historii wojen francuskich.
Jeżeli na początltou wojny światowej Francja miała niepowodzenia, a Niem
cy zwyciężały, to przyczyną było to, że wówczas we Francji, istniała jesz
cze teorja, dzieląca materjał żołnierski na lepszy, tj. zawodowy, i gorszy, tj.
rezerwistów. Z rezerwistów tworzono jełnostki oddzietae, gdy tymczasem Niemcy z górą mieli szereg korpusów
rezerwowych, doskonale przygotowa
nych co do uzbrój •;a . stanowiących kadry, nie ustępuj;; . w niczem najlep
szym jednostkom bojowym armji nie
mieckiej. To było wielką niespodzianką która Niemcom dała na początku prze-
wagę.W amidach zaborczych służba wojskowa trwała dłużej. Nasze społe
czeństwo chętnie przyjmie służbę diwu letnią. Roczna służba nie wystarcza. U nas cywila w mundurze można poznać.
Chodizt niei&yliko o wyćwiczenie się, ale o siłę ducha i poczucie źolnierslkiie.
Choć w Polsce naogól podatki płacą niechętnie, ale ciężary na wojsko są po noszone bez szemrania. Służba dwulet nia jest konieczną,
SKARGI MNIEJSZOŚCI NARODO
W Y C H .
Poseł Kirschbratin (Koło żydowskie) pragnąłby, aby w anmji panowało bra
terskie i koleżeńskie spółżycie, o do
tąd — zdaniem jego żołnierzy ży
dów, spotkały liczne krzywdy moralne i fizyczne. Tak samo trwa dotąd usuwa nic z wojska żydów oficerów i kance listów. Mówca domaga się, aby z nową ustawą nastała nowa era dla żołnierzy wszystkich wyznań, zgodnie z duchem konstytucji. Głosować będzie za tą usta wą, jako za koniecznością państwową, ale nie ustanie ani na chwilę w walce o należne prawra obywatelskie.
Poseł Prlstupa (Klub ukraiński) u- waża czas służby -wojskowej, oznaczo
ny w tej ustawie, za stanowczo za dłu
gi. Ustawa ta ogranicza prawa obywa-
X X X » X X X X X X X X X X X X X X X X X X X X X X X X X X X X
K O M U N I K A T .
Grupa rodziców żydowskich szkół średnich w Lodzi postanowiła w tych dniach zwołać zebranie rodziców celem umówienia i przyjęcia uchwały w sprawie
WYGÓROWANYCH CEN,
ustalonych przez zarządy szkół średnich. W t y m celu grupa powyższa postanowiła tymczasem wstrzymać się od zapłacenia zaliczki, przypadającej na dzień 29 b. m.
Grupa rodziców żyd. szkól średnich
1 . L fiUa, Marii H d U d 1% Gimnazjum „Wiedza"
Zeliason. Janiszewski i 1. L. Szakina
tell przez to. że wojskowym nie wolno się żenić, zanim nie odsłużą w wojsku, leżeli żołnierz nie ma być automatem, musi się czuć obywatelem, trzeba mu dać równe prawa i zmienić dotychcza
sową poliitykę w stosunku do mniejszo ści. Mówca odczytuje deklaracje klu
bów białoruskiego 1 ukraińskiego, któ
re oświadczają się za systemem milicji ludowej i wnoszą, aby nad projektem ustawy przejść do porządku dzienne
go.
O ZMIANĘ POLITYKI WOJSKOWEJ.
Poseł Michalak (NPR.): Przy spo
sobności uchwalania tej ustawy wspom
•nieć wypada o tych żołnierzach-tuła- czach, którzy szli na bój nie na mocy rozkazu ustawy, lecz na mocy rozkazu krwi. I tym należy oddać cześć. Robot
nik polski stoi na stanowisku zgody z naszymi sąsiadami i radzibyśmy usły
szeć takie same zdanie od robotników z tamtej strony granic lecz położenia między Niemcami a Rosją, musimy się obawiać, że zechcą odebrać nam kra
je, które dawniej do nich należały.
W ipolittyce wojskowej muszą zajść zmiany, aby żołnierz nie spełniał fun
kcji, które nie są związane z wyszkole
niem wojskowem. Służba półtorarocz
na najzupełniej wystarczy. Przytem jesteśmy za jaknajwiększą powszech- nościąsłużby wojskowej. Daled ustawa krzywdzi maturzystów, którzy w pań
stwach zaborczych międl prawo służby jednorocznej, a według tej ustawy ma
ją służby 18 miesięcy.
ARESZTOWANIA W WILNIE.
Przystąpiono do sprawy nagłości wnlóS k u posła Płaskiego w sprawie areszto
wań w Wilnie, dokonanych przez pro-;
kuratora sądu okręgowego w związku ze strejkiem powszcehnem. Do tego purflotu porządku dziennego marszałek oświadczył, że otrzymał list od mW-j
stra sprawiedliwości, donoszący, że|
wszyscy aresztowani w tej sprawie zo stall wypuszczeni na wolność w poło
wie grudnia. Marszałek podaje ten Klst do wiadomości izby, nte uważając go za precedens formy porozumienia się rządu z Sejmem, bo formą najwłaścrw szą jest oświadczenie z trybuny. Nag
łość wniosku uzasadniał poseł Płaski i wyjaśnił, że aresztowanie to dokonane zostało po zlikwidowaniu strejku. Na
głość wniosku odirzucono 118 przecta 111 głosom. Wniosek odesłano do ko
misji administracyjnej.
WNIOSKI NAGŁE,
Poseł Smólikowskl uzasadniał nag
łość wniosku w sprawie ..ieregnlamej wypłaty płac nauczycielom. Nagłość przyjęto jednomyślnie i wniosek odes
łano do komisji skarbowej.
Wpłynęły wnioski nagłe:
Posła Gdyka w sprawie zaopatrzę*
nia ludności w cukier,
PPS., „Wyzwolenia/' i Jedności Lu dowej w sprawie zwalczania tajnych organizacji spiskowych.
Posła KapeTMskiego w sprawi*
oszczędności we frankach złotych.
Wszystkie wniOskfi nagłe, będące na porządku dziennym, odesłano do k misji.
- X X -
Prace sanacyjne Sejmu.
Czy poseł może być rewidowany.
PAT. — WARSZAWA, 28 stycznia Dziś w południc w gabinecie marszał
ka Sejmu odbył się konwent senjorów.
Omawiając program pracy . na najbliż
szą metę. wszystkie kluby stanęły na stanowisku, że najważniejszą sprawą jest budżet na rok 1924 i wszystkie sprawy tak na plenum, jak i na komis
jach, muszą być rozpatrywane z tego punktu widzenia. Budżet musi być za
łatwiony przez Sejm przed feriami WieKkanocnemi. Aby to umożliwić, p.
marszałek wystosował apel do prze
wodniczących klubów o skrócenie prze mówień na komisji budżetowej, i o mo
żliwe niepodwyższanie na komisji w y datków, preliminowanych w budżecie.
Gdyby budżet nie był załatwiony w
komisji, marszałek ipostawl go ? tak n«
porządek dzienny plenum Sejmu. Co się tyczy pracy na najbliższą przyszłość, to w bieżącym tygodniu odbędą się posiedzenia dziś i jutro i we czwartek.
W przyszłym, tygodniu odbędą się po
siedzenia we wtorek i piątek.
Następnie marszałek odczytał pis
mo z ministerstwa skiarbu w sprawk stosowaniu do posłów rewizji bagażów i osobistej. Co do rewizji bagażów
wszyscy przedstawiciele klubów sta
nęli na stanowisku dopuszczalności re
wizji bagażów. Wątpilwości budziła di(
puszczalność rewizji osobistej. Dla w j jaśnienia tej sprawy marszałek ma za- siągnąć ofinji w komisji regulamino
wej.
T? E F U B C T r Ał
Sir. 5
SALA WITRAŻOWA TEATRU „CASINO"
Codziennie Wystawa karykatur aktualno-lokalnych
Artura Szyka
Dziś wystawa otwarta od 1 0 do 9 wiecz.
Wiadomości Mm.
STYCZEŃ
WTOREK
Dziś: Franclczka S.
Jutro: Martyny
Wschód słońca o g. 7.26 Zachód o g. 4,02
Wscłi. księżyca o R. 10.53 p.
Zachód o g. 9.56 r.
Długość dnia 8.46 Przybyło dnia g. 1.01
1:
PODWYŻSZENIE PRZEKAZÓW DO 400 MILJONÓW.
Od piątku urzędy pocztowe przyj
mować będą listy wartościowe, paezlki przekazy pocztowe, oraz pobrania i asekurację db 800 miljonów mk., a prze kazy i czeki PKO., reallizowarne w Warszawie, Łodzi lub innych miastach z oddziałami PKKP. podwyższone zo
stają do 400 miljonów mk.. a w innych miastach do 300 miljonów mk.
TARYFA POCZTOWA W L U T Y M NIE ZDROŻEJE.
Jak się dowiadujemy, wobec malej różnicy co do wysokości franka pocz
towego w pierwszej polowie Wiego wszystkie opłaty pocztowe pozostają bez zmiainy. b. .
DELEGACJA KUPCÓW ŻYDOW
SKICH U POSŁA RAJCHA.
Do bawiącego onegdaj w Łodzi pre zesa kola żydowskiego w sejmie ros
ła dr. Rajcha i d i \ Rozenblaitta zwróci
ła się delegacja związku fctupćów i prze niysłowców województwa łódzkiego, t którymi odbyła się 3 godzinna kon
ferencja.
Kupcy wskazywali m tragiczną wprost sytuację, .kupiectwa łódzkiego, które mie zdoła unieść ciężaru nakłada
nych podatków.
Poseł Rajch, obiecał spnawami te- mi specjalnie się zająć i odpowiednio Interweniować u odnośnych władz, a-
by możliwie ulżyć kupiectwu łódz
kiemu, b.
Sprawa kolonjl w Busku. Delegacja wydziir'u opieki społecznej na posie
dzeniu w dniu 23 bm. postanowiła w y stąpić do magistratu z wnioskiem o wpłacenie•zarządowi kolonii leczniczej w Busku slMladki członkowskiej na rok 1924 w wysokości 6 udziałów po 125 ztp. w celu zabezpieczenia dla dizieci łódzkich 60 miejsc, rozłożonych w rów nej liczbie na 3 sezony.
Nowe stypendium. Magisłart pć- s t a i o w i i przystąpić do rady miejskiej z wnioskiem o utworzenie stypendium w wyscTiości całkowitego wpisowego
dflia jednego niezamożnego ucznia, kształcącego się w konserwatorium mu.zycztr.em I i . Kijeńskirjj. Stypendium ustala się narazie • na rok bieżący z
prawem wznówienla w przyszłości.
Przysługiwać będzie stypendium oso
bie zamieszkałej od dłuższego cz^isu w Łodzi, która uczęszcza do jędrnej z
powszechnych lub śerdlnich szkól miejskich.
Akcja dożywiania driecj. W związku z podwyższeniem przez polsko- ameryk, kom. pom. dzieciom ceny porcji żywnoś
ciowej do mk. 90 tys., delegacja wydzia
łu opeki społecznej uchwaliła na ostat- nlem posiedzeniu podwyższyć cenę obia
du do mk. 30 tys.
Obiady dla weteranów. W zwłarkti z Wystąpieniem miejscowego kola p o k k
J
w sprawie pomocy dla weteranów, dele
gacja wydziału opieki społecznej posta
nowiła wydawać weteranom obiady w ta
nich kuchniach.
Zabawa podoficerów i urzędników D. O. K. W sobotę, 2-go lutego br. u- rządzają podoficerowie i urzędnicy D.
O. K. nr. 10 w lokalu przy ul. Piotr
kowskiej nr. 243, wielką zabawę tamecz ną. Wspaniały program zabawy prze
widuje m. in. confetti, serpetiny. pocztę francuska iitip.
Dochód przeznaczony na sieroty po poległych żołnibriach.
Naileży przypuszczać, że wysiłki ko
mitetu w celu utworzenia odpowiednie
go funduszu na ten cel, spotkają się z uznaniem i poparciem miescowego spo
łeczeństwa, a zapowiedziana zabawa cieszyć się będzie powodzeniem
Początek zabawy o godz. 8 wiecz.
Zaproszienia, oraz bilety na. zabawę można nabywać codziennie w ekspedy
cji DOK. nr. IQ Al. Kościuszki iw. 67.
Komisja dyscyplinarna
uniewinniła p. Piotrowskiego,
pracownika gazowni, który krytykował działalność magistratu
i za to po 30 latach pracy został wyrzu
cony na bruk.
Niedawna pisma łódzkie opisywały zdarzenie w gazo win i, gdzie pracujący od wielu 'Łait robotnik Piotrowski został wydalony rzekomo za podburzanie do strejku. pdczas akcji ekonomicznej pra cewników gazowni.
Sprawa ta była przedmiotem dys
kusji na posiedzeniu komisji dyscypli
narnej przy magistracie, pnzyczem ko misja orzelklła, że sprawa ta nflekwalifi- kuje się do osądzenia przez Jcornfisję
cbnscypllinairną, I że sflrona pokrzyw*, diona musi zatarg ten załatwić ma in
nej drodze.
Na skutek tlej decyzji Piotrowski po wrócił do pracy w gazowni, jednakże nie na cBugo, gdyż w piątek magistra:
ponownie zawiesi? go w czynnościach gdyż podobno p. wice-prezydent Woje wodziki nie zgodził się z opinją komisji dyscyplinarnej, b.
Nowy cennik wyrobów tytuniowych.
Teatr, muzyka i sztuka.
TEATR MIEJSKI.
Dziś, t. j . we wtorek teatr miejski daje dla zrzeszeń po cenach zniżonych, świetną polską krotochwilę Wł. Jastrzębca-Zalewskiego w wy
konaniu pierwszorzędnych sił artystycznych na czele z p. Zniczem, znakomitym wykonawca, roli tytułowej.
W środę premiera wielkiej tragedji P. Cor- neile'a (Iłom. St. Wyspiański) p. t. „Cyd", w świetnej obsadzie. Reżyseruje p. Chaberski (re
żyser teatru „Rozmaitości" w Warszawie).
TEATR POPULARNY.
Dziś, we wtorek o godz. 8,15 wie
czorem, cieszący się ogromnem powo- dizenfem, arcyzabawny wodewil w 4ch akrach „ T r ó j k a hultajska" w obsadtzie premierowej.
Jutro j pojutrze „Trójka hultajska".
ŁÓDZKA ORKIESTRA FILHARMONJL Najbliższy wielki abonamentowy koncert Ł.O.F. odbędzie się we wtorek dn. 29 b. m. Udział bierze najświetniejszy tenor polski Stanisław Gru szczyński, który odśpiewa m. i. „Opowiadanie o Gralu" z op. Lohengrin i szereg wielkich arji opc rowych z tow. orkiestry. Dyr. Berdiujew popro
wadzi niegraną jeszcze w tym sezonie symfonię Manfred Czajkowskiego, ulegając licznym żąda
niom z kół bywalców koncertowych.
W Y K Ł A D PROF. GRALSKIEGO.
Jutro w środę w sali Filharmonii o godz. 8-cj wiecz. znakomity psychografolog prof. Henryk Gralski wygłosi odczyt połączony z eksperymen
tami na temat: „Tajemnica piszącej ręki". Prot Gralski należ obok prof. Schemanta do najwy
bitniejszych grafologów światowej sławy. To też nic dziwnego żc zapowiedziany odczyt jego wzbu dził w mieście naszym ogromne zainteresowanie śród szerokich kół naszej inteligencji, tymbardziej że prof. Gralski przeprowadzać będzie ekspertyzy pisma na miejscu z przyniesionych mu próbek pisma przez obecnych.
Z cyrku A. Ciniselliego.
Program Nr. 9, który się cieszy zupeł
nie zasłużonym powodzeniem sfinalzo- wany zosbnie benefisem ulubionego przet całą Łódź humorysty Friko.
Od piątku dn. 1 lutego rozpocznie się nowy program w którym wezmą udział artyści pierwszorzędnych aren świato
wych.
Od dziś obowiązuje nowy ceu/nfk wyrobów tytuniowych.
W y r o b y państwowego rnonopohi tytoniowego kosztują: cygaro za sztu
kę — od 687.600 do 229.000. Mieszane zagranicznie 210 tys.
Tytuń do papierosów za 100 gr. od 9 milj. 500 tys. do 6 milj. 685 tys.
Tytunie do papierosów za 25 gr. naj przedmiejszy >tłurecki — 1 milfi. 432.500 tys., przedni 1 milj. 146 tys., średni — 916.800, (kresowy — 687.600 machorka
— 343.800.
Papierosy za sztukę: od 152,800 do 28.650 mk.
Tytunie do fajki za 25 gr.: pnzedinl fajkowy — 458.000 mk. zwyczaijny faj
k o w y — 324.700.
CENNIK FABRYK P R Y W A T N Y C H . Tytunie krajane za 100 gr. luksuso
w y — 7.640.000, najprzedniejszy — 6.685.000 przedni — 5.348.000 średni A1
— 3.82O.000, ŚTedini B. fajkowy — 1 mil jon 910 tys., średni C. fajkowy — 1 milj 337 tys., tytoń do żucia — 1.910.000.
Tabaka do zażywania za 100 gr.: prze«
Aiła — 764.000, średnia — 458.400.
P.-^ierosy za paczkę 20 sztttuk: luk
sus y A bez ustnilkta — 2.292.000. luk susowy A z ustmikiem — 1.910.000, luk susowy B bez ustmłka — 1.719.000, luk
susowy B z ustnikiem — 1.528.000, na}
przedniejszy A — 1.337.000, naijprzied- nlejszy B — 1.146.000, przedlni A — 955.000.* przedni B — 764.000, średni A1
— 611.200 mk.
Dozorcy mają „dobre" pomysły.
Żądają by lokatorzy płacili im oddzielne pensje i 500 tys. mareczek „bramowego".
Onegdaj w lokalu o, k. z. z. odbyło się walne zebranie dozorców domowych, na którem prezes związku p. Rokita złożył sprawozdanie posiedzenia nadzwyczajnej kom;sji rozjemczej dla spraw dozorców.
Referent wskazał, że choć ustalone stawki są niewystarczające, to należy je przyjąć, lecz o ile właściciele nierucho
mości nie zgodzą się na nic, to po tygo
dniu należy bezwzględnie proklamować strejk.
Rozwinęła się dłuższa dyskusja, pod
czas której mówcy z oburzeniem wypow'a dali się za odrzuceniem stawek, gdyż są
one śmiesznie niskie a pozatem nie uwzjfl^
dniono innych żądań dozorców.
Ostateczne postanowiono zgodzić s-s na stawki ustalone przez komisję rozjonf czą, a prócz tego zwrócić się do towar?V stwa „Lokator', aby lokatorzy taką sam?
kwotę płacili odrębnie dozorcom.
Również postanowiono zwrócić się do magistratu, aby płacił dozorcom za upraij tanie śmiegu z ulic, gdyż jezdnia nic nale
ży do domów.
Postanowiono także domagać się za o«
twieranie bramy 500 tys. mk. (b) o
Procedura sądu dla nieletnich.
Od sekretarza sądu dla nieletnich do
wiedzieliśmy się szczegółów, dotyczących procedury sądzenia nieletnich, które nie jednokrotnie jest jedną szkołą dla młodo
cianego przestępcy.
Rozprawy sądu dla nieletnjch odbywa ją się przy drzwiach zamkniętych w obce ności tylko sędziego, sekretarza, rodziców przestępcy i ewentualnego świadka, a sprawy tyczą się przeważnie kradzieży, których tłem są kwestje czysto rodzinne.
Najczęstszymi wypadkami w sądzie dla nieletnich są przestępstwa dokonane
przez małoletniego-, który w obawie prze'
„sprawiedliwością" _ mniej inteligentnymi rodziców stał się dzieckiem ulicy i obrali się w towarzystwie różnego rodzaju rzez mieszków
Sędzja ma nieraz trudną rolę, mając jednej strony ofiary spaczonego społeczei stwa, a z drugiej kodeks karny i stara sil jedno z drugiem połączyć, odebrać dziec ko z pod opiekj rodziców i oddać je do zt kładu wychowawczego, gdzie specjalni' zastosowana pedagogika wraca społc czeństwu pracowitego członka, (b)
MIEJSKI KINEMATOGRAF OŚWIA
T O W Y .
Program nr. 10, demonstrowany o- becnie w miejskim kinematografie oś
wiatowym do dwią 3 lui(l?go r b . ' włącz - tnie. zawiera szereg ciekawych obra
zów treści kształcącej.
Na całość porgramu składa się: 1.
Mucha stajenua, 2. W ogrodzie zoolo
gicznym, 3. Szwajcarskie wioski i je
ziora, 4. Kopalnia soh\,5. Życie w sto
lach, 6. Wyrób dyWanów,7. Szkoła dla głuchoniemych (metody nauczania) o- raz 8. Kubuś lokatorem (humoreska).
Początek seansów w dni powszednie o
godzinie 2.30, 4.30. 6.30 i 8.30, zaś w boty i w niedziele i święta o godzin*
1. 2. 4.30 6.30 i 8.30.
ZEBRANIE KUPCÓW HANDLUJĄ
CYCH ODPADKAMI SZMAT WEŁNI I BAWEŁNY.
W środę, dnia 30 bm. odbędzie s l w lokalu' centralnego związku kupco*
(Piotrkowska nr. 10) zebranie ogó!i*
kupców handlujących odpadkami szu?
wełny i bawełny.
Na porządku dziennym sprawy prj aatłcowe i wybór zarządu.
Jak powinni szacować majątek dzierżawcy
przedsiębiorstwa przemysłowe połączone z gospo
darstwem rolnym.
Łódzka izba skarbowa otrzymała w dniu wczorajszym z min. skarbu w y jaśnienie w sprawie szacowania mająt
ku dzierżawców rolnych dOa celów w y mierzania podatku mająitkowego.
Otóż podatkowi majątkowemu pod
lega majątek należący do płatnika, a miarodajnym dlla szacowania jest stan faiktyczny w dn. 1 lipca minionego roku.
Przy szacowaniu majątków dzierżaw ców gruntów, stanowiących własność państwo, w których inwentarz ż y w y I martwy Jest też własnością państwa nie wUcza się wartości tychże do majątku dzierżawcy.
P r z y szacowaniu majątków wspo
mnianych dzierżawców, będącym wła
ścicielami inwentarzy, należy te sza
cować w wysokości 10 proc. ogólnej wartości dzierżawionego gruntu. p.
Jaki nas feiformuje, izba skarbowa
wysłała min. skarbu w związku z na- suwającęmi się wątpliwościami co do sposobu zeznania i obliczania wartości przedsiębiorstw przemysłowych połą
czonych z gospodarstwem rolncm lub leśnem, lecz nie opłacających podaitku
przemysłowego, do urzędów skarbo
wych okólnik wyjaśniający, iż urzędy gminne (magistraty) obowiązane są przy sporządzainiu srfsu osób zamiesz
kałych w obrębie gminy i posiadają
cych majątek wpisywać we właściwych rubrykach te przedsiębiorstwa przemy
słowe, które są połączone z gospodar
stwem rolnym wzgl. teśnym, a które w myśl a r t 2 ustawy z 14 maja 1923 r.
nie rodlegają podatkowi przemysłowe
mu.
Płatnicy natomiast nie są obowiązat- ni zeznawać odrębnie wartości tego ro
dzaju przedsiębiorstw.
Z powodu przedwczesnej śmierci naszego kierownika i, towarzysza pracy
Maurycego Nuty
B. p.
wyraża najgłębsze współczucie żonie i rodzinie (Zamiast wieńca na grób ofiaru
jemy 100.000.000 na bibljotekę
szkolną.
PERSONEL HADCZTCIELSKI
szkoły powszechnej Nł 149.
Kupcy kolonjalni o sytuacji podatkowej.
W niedzielę odbyło się olbrzymie zebranie kupców kolonialnych żydow- sMch przyczem debatowano nad sytu
acją w związku z podatkami nałożone
mu przez państwo.
Poseł dr. Rozenblatt w dłuźsszem przemówieniu wskazywał na obowiązki obywateli w stosunku do państwa i od^- wrotnie, oraz omawiał plan sanacyjny premjera Grabskiego, którego przepro-
X X
wadzenie musi się odbić w pierwszym rzędzie na kupcach.
Po dłuższej dyskusji, gdy kupcy u- dowodmflali cyframi, że obecnych podat
ków srfłacić nie będą mogli, postano
wiono przyłączyć się do centralnego związku kupców i przemysłowców w jego akcji i wysłać swego przedstawi-
Charakterystycznym rysem Łodzi jest dziwna niesumienność wystawców weksli zwłaszcza w okresie ciężkiej konjunktury.
Oczywiście jest to wynikiem taktyki, sto
sowanej w ostatnich latach przez prze
mysł, który mało zwracał uwagi na mo
ralność handlową wystawców weksli.
Stąd też w obecnej chwili jesteśmy świad kamj niebywałej dotąd powodzi prote
stów. Okazuje się dopiero teraz, iż ogrom na większość zakupów oparta była wy
łącznie na spekulacji, na zniżkę marki.
Obecnie, gdy przez pewien czas, zdaje się
Aresztowanie niebezpiecznego opryszka.
We WTzieśniu r. ub. z aresztu przy urzędzie śledczym zbiegło 6 niebezpiecz nych opryszków. Dwóch z nich, a mia mówicie Leszczyńskiego i Bochwalda ujęto po niedługim czasie.
Wywiadowca urzędu śledczego bę
dąc w posiadaniu fotografji zbiegów zauważył na peronie Łódi-Kaliska, zna nego mu z widlzieniai osobnika, który
wydał mu się podejrzanym. W y j ą ł więc fotografię i porównawszy ją z o w y m osobnikiem doszedł do przekonania, iż to jesit znany złodziej Przeźdizięk i prze to go ujął. Onegdaj wywiadowcy urzę
du śledczego będąc w restauracji Frań Ciszka Pająka, Piotrkowska róg Anny, zauważyli młodego, eełganok© ubrane
go w futerku młodzieńca,
dość pokaźny rachunek Jeden z w y w i a dowców poznał w elegancie natych
miast znanego złodzteja Józefa Pospie
ch a, który zbiegł we wrześniu z aresz
tu, zwrócił naitrychmiast uwagę drugie
go wywiaowcy.
Pośpiech widząc za sobą w y w i a dowców, wcełu odwrócenia od siebie podejrzenia zmienił nawet głos, odwró d ł się } podniósł kołnierz futra do gó
ry.
Nic to jedwskże nie pomogło i w y wiadowcy mając dowód tożsamości je go aresztowali go ł osadzili w aresz
cie. . As.
:o:-
SPRAWY ROBOTNICZE.
REDUKCJA PRACY W PRZEMYŚLE WŁÓKIENNICZYM.
T o w . akc. Leonard, Wolekler I Gir- bard wywiesiło na bramach obwieszczę nie następującej treści:
„Z uwagi na nadzwyczajny kryzys f stagnację, jakie obecnie przechodź*
przemysł włókienniczy łódzki zmuszeni jesteśmy zamknąć wszystkie oddziały naszej przędzami c^santkowej z dnłem 11 lutego rb. j wymówić wszystkim ro
botnikom, pracującym na wyżej wymię nionych oddziałach na 2 tygodnie na- pnzód".
Farbiarraa 1 wykończałnia „Stajger- fca", Kilińskiego nr. 185 zawiadomiła robotników, że z powodu ograniczone go w p ł y w u przędzy, sztuk towaru } luź
nych materiałów do farbowania, redu
kuje pracę z 3 dni na 1 dzień w tygodniu W fabryce chustek i wyrobów weł
nianych D. Chmiełnfcki wymówiono pracę wszystkim robotnikom tkaihłf na okres dwutygodniowy.
„SZAJBLER I GROMAN" W Y M Ó W I L I PRACE ROBOTNIKOM.
Dotychczas zakłady przemysłowe
„Szajblera i Gromana" pracowały trzy oW w tygodniu na 2 zmiany, z których jedna pracowała od 5 rano d\> 1 w po
łudnie, a druga od 1 do 9 wieczór.
Obecnie administracja fabryki oświad czyła delegatom robotniczym, że ze względów oszczędnościowych postano-
»iiła. zafauriinić. -cobotolków. 6 dni w t y
godmSu w ten sposób, aby każda zmia
na pracowała po 3 dni w tygodniu od 8 rano do 5 wieczór.
Łódź w powodzi protestów.
Ogromna ilość protestów. — Zamiast zapłaty zwrot towaru.—Rachunki bankowe za protesty dochodzą do kilkudziesięiu procent,—Pobieranie rezerwy deprecja- cyjnej jest prawem „kaduka". — Rachunkowość nie
których łódzkich rejentów. — Czy zainteresują się nią miarodajne czynniki?
ludzi, którzy ze względu na swój urząd, powinni posiadać wysokie poczucie mo
ralne oraz miarę słuszności.
Pytamy, czy słusznem jest, aby urzęd ink ministerstwo sprawiedliwości, jakim jest rejent, pobierał za czynność zawia
domienia wystawcy weksla, 7 procent.
Dzisiaj, gdy stopa dyskonta prywatne
go wynosi od 12 do 15 pro mjlle, pp. re
jenci winni liczyć się z tem przy określa, niu swego honorarium. Prawda, iż złego płatnika wekslowego należy karać. A k granice tej kary są wyraźnie określone, obowiązującą stopą dyskonta bankowe
go. Nie wynosi zaś ono 3,5 proc. dzien
nie, zwłaszcza o ile chodzi o weksle, od- dane przez P. K. K. P. Obecnie, przy ustabilizowaniu się waluty, musi być zrobiony z tem koniec. Dlatego też do
magamy się, by p. rejenci zmienili swą rachunkowość, której nie można nazwać poprawną.
Przedewszystkiem zaś winna dyrekcja łódzkiego oddziału P. K. K. P. zaintere
sować się wysokością kosztów pobiera
nych przez jej rejentów. Dowiedziałaby się bardzo ciekawych rzeczy.
K O M U N I K A T .
UWAGA
| KUPCY|
• ODPADKÓW,SZMAT W wełny i bawełny I
cielą razem z dblegacją kupców do pre- „ I T ' " « ' *~ . " * V. . 7 , , . \ mjera Grabskiego. b. nawet< ostateczn,e waluta ustabihzował.
s;ę, wielu kupców nie jest vr stanie po dołać przyjętym przez siebie zobowiąza
niom. Stąd też ogromna ilość protestów, których ostatecznym wynikiem jest nie- płacącego | rzadko, jż kupujący—wystawca weksla—
proponuje zwrot towaru. Są to więc obja wy całkowitego zarżnięcia rynku.
W tak ciężkich czasach skandaliczne jest zachowanie pewnych banków oraz pewnych rejentów.
Niektóre, nawet z poważnych instytu cji bankowych, zamiast w tak ciężkim o kresje, jak obecny, przez swą interwencję łagodzić ostrze kryzysu, zaogniają go je dynie.
Codziennie dziesiątki osób przedsta
wia nam rachunki za weksle zaprotesto
wane, w których koszta protestu docho
dzą do kilkudziesięciu procent. W obec
nej chwili tego rodzaju operacje określić można jedynie jako niebywałe nadużycia i bezwzględny wyzysk. Nie można prze
cież już mówić o żadnej rezerwie depre- cjacyjnej, wobec obecnego stanu naszej waluty. Jedynie zaś szybkie tempo spad ku marki wprowadziło tę klauzulę do ra W sprawie tej odbyło się zeoranie
robotników fabryka .i postanowiono nic I chunków dyskontowych, a potem w miarę zmienić warunków ipiracy bez dwuty
godniowego wymówienia.
Wobec tego dyrekcja wymówiła wszystkim robotnikom pracę na 2 ty godnie, a po tym terminie
zostaną warunktf pracy.
zwiększania się tempa deprecjacji, rów
nież do rachunków za protesty. O ile na
wet klauzula deprecjacji może mieć jesz- zmienione | cze zastosowanie przy dyskoncie, aczkol
wiek w zmniejszonych rozmiarach, to ab- KONSOLIDACJA RUCHU ROBOTNI
CZEGO
Związek pończoszników i trykócia-
solutnie nie usprawiedliwioną jest w ra
chunkach za protesty. Mamy nadzieję, ż sprawą tą zajmie się łódzki oddział związku banków, zanim jeszcze weksle
misjł klasowych zwiąż ków zawodo
wych Sprawa ta będzie omawiana na specjałnem posiedzeniu zarządu głów
nego związku włókienniczego, który ipirawdopodobuie zgłoszenie przyjmie związek ten będizie sekcją przy związ
ku włókiennniczym. b.
O PŁACE ELEKTROTECHNIKÓW) Związek zawodowy pracowników elektrotechnicznych dwukrotnie już od bywał konferencje z instalatorami co do podwyżki 62 proc., o której już daw
no niema m o w y w innych gałęziach pracy.
Ponieważ dotychczas instalaitorzy J sprawy tej nie załatwili, związek zwró
cił się do inspektora pracy z prośbą o | interwencję.
kną w zupełności z obrotu.
O wiele bardziej napiętnowania god nem jest postępowanie rejentów, a więc
Zgłoście się wszyscy gremjal- nle na posiedzenie odbyć się mające w dniu 30 b. m. o godz.
7 wiecz w sprawie podatków * oraz wyboru zarządu w sali Związku Centralnego, Piotrkow
ska 10. 633—1 K o m i t e t Organizacyjny.
MMI fctMMMMMMMMMN
r.med.
D. Al term ars
akuszer-ginekolog
Z a w a d z k a 21
przyjmuje od 5—7-ej.
61
Oficjalna Ceduła Giełdy W a r s z a w s k i e j akcjowej i dewizowej jest do nabycia
w Polskiej Agencji Telegraficznej
Konstantynowska 29 I piętro.
Telefony 111 i 1524. Codziennie od 1—3 po poł.
W godzinach rannych wszystkie notowania giełd światowych i gicld
^ s g s s ^ s s - s s s s s s s s ś s s bawełnianych. •• .-^-r^rs-n- :r, - .-7.7.-.
Nr. 29
29 slvcznia 191' 1
j Wyszedł nadzwyczajny numer j świetnego miesięczn. „Droga", po
święcony ocenie rządów Witosa-Kor- fantego-Dmowskiego. Wybitnie szcze
gółowe i precyzyjnie ujęte artykuły znanych piór ilustrują całokształt tych sławetnych rządów, określonych traf
nie definicją: „półrocze wiwisekcji".
Studjum to, ujęte w 7 artykułach, przemawia głęboko i zasadniczo do społeczeństwa, mówiąc doń głosem bólu i rozwagi, że półrocze to przy
czyniło się głównie do tej katastro
falnej sytuacji kraju, co stanowić winno naukę rozumną dla narodu, że na eksperymenty reakcyjne już dziś nie czas.
Czytamy:
„Pierwszym ruchem, który po roku 63 wykazuje tendencje szerszego rozprzestrze
nienia się, była Narodowa Demokracja.
Twórcy jej, związani w Ligę Polską, póź
niejszą Ligę Narodową, powzięli śmiały zamiar masowego odrodzenia ruchu naro
dowego, dania mu kośćca organizacji i wychowania tej organizacji na „nowocze
snej" ideologji .narodowej. Ale ten. za
miar ich ł to poczynanie nosi w sobie od początku miazmaty choroby. W Narodowej Demokracji po raz pierwszy od ośmnastego wieku dochodzi do głosu i coraz silniejsze piętno ną ,nięj wywiera owa bierna masa społeczeństwa, która nie
gdyś zmiatała z powierzchni życia wszel
kie „nowinki", frazesem o złotej wolności zwalczała wszelkie poczynania, a po
tem pod strażą bagnetu zaborczego I knuta milczała—1 przystosowywała się do warunków, — owa masa zdeprawo
wana niewolą, pozbawiona tradycji po wstańczych — wyzuta z wszelkiej m o ralności czynu.
Z psychologji tej masy N-Demokracja czerpie soki dla swej ideologji, do tej ma
sy, w miarę rozrostu swego coraz bardziej dostosowuje się w swem działaniu.
Połowa dojrzałego dziś, a żyjącego u- /nysłowo pokolenia pamięta tę pracę or
ganizacyjną N-Demokracji, do której była
Wszędzie i zawsze deklamuje patetyczne frazesy i szeroko macha rękami, jak pro
wincjonalny aktor, z obawy, by nie utra
cić swej publiczności, nic sprzeniewierzyć się jej gustom.
A publiczność p. Głąbińskiego jest Okropna. Rozbrajająca w swej naiwności i potworna w swych instyktach. Ziemia
nie, trzęsący się z oburzenia, źc rząd toleruje związki zawodowe robotników rolnych, i pragnący wygłodzić inteli
gencję miejską. Przemysłowcy, uwa
żający ministerstwo pracy za niepo
trzebny wymysł ustawodawstwo ochron
ne pracy za bolszewlzm lub protego
wanie lenistwa, a wyciągający napast
liwie rękę po kredyty skarbowe. D r o - bnomieszczanie, chcący zamknięcia za
raz na drugi dzień wszystkich sklepów i warsztatów żydowskich, jako siedli
sko tandety 1 lichwy—i ryczący o swo
je wyłączne prawo do paska. „ I n t e l i gencja, wszędzie wietrząca spisek ma- sońsko-żydowski i domagająca się roz
wiązania wszystkich, prócz Zw. Lud.
Nar., partyj politycznych 1 wszystkich związków i stowarzyszeń, które nie zostają pod patronatem hr. Adama Za
mojskiego. Urzędnicy 1 „fachowcy"
wojskowi, upominający się o wolność kucia w mordę chamów, bo Inacze]
grozi Polsce nieuchronnie... klereńsz- czyzna".
I tej oto publiczności rzucono jednak objetnic za wiele. Nie do
trzymano ani jednej. Tłum ten nie miał już chęci dawać „bezowocnego"
poparcia, a ze względu na dobro państwa nie mogło go udzielić spo
łeczeństwo uświadomione. Rząd padł, grzebiąc się w grobie, wykopanym własnemi rękoma.
Co do polityki skarbowej, to rząd Witosa nie miał jej. Chcąc zaś ją posiąść sięgnąć musiał do doświad
czeń „lewicowej" przeszłości.
„Powrót zaś owego rządu do głównych zasad programu sanacyjnego z czasów ga
binetu p. Sikorskiego z min. skarbu Grab
skiego rozbija legendę o szkodliwości ów
czesnych ustaw 1 „psuciu" wszystkiego przez rzekome rządy lewicy. Trzeba to stwierdzić z całą wyrazistością i pokazać palcem, jak dalece rząd Witosa, po róż
nych łamańcach i zawrotach, oprzeć się wreszcie musiał w swej polityce skarbo
wej na zasadach, które odziedziczył".
Polityka zagraniczna? Krótko:
„Nieskończenie długiemu, ciągnącemu się bez przerwy, bez wytchnienia, szere
gowi klęsk, które poniosła polska polityka zagraniczna dzięki staraniom p. Seydy na forum międzynarodowem, towarzyszy nie
bywały upadek stosunku polityki zagrani
cznej do naszej własnej opinji.
Wmawiano nam zwycięstwo Gdańskie, krok naprzód na wyborach do Rady Ligi Narodów, kichnięcie Sindzikauskasa, po
wodzenie konferencji bałtyckiej i t. d. nie mówiono tylko jednego, że Polska idąc od klęski do klęski, wpada w coraz trud
niejsze sytuacje międzynarodowe i coraz trudniej daje sobie z niemi radę.
Czy dzisiaj, po sześciu miesiącach kar
mienia kłamstwem, opinja polska zrozumie, że niema chwili czasu do stracenia, że trzeba w pełnem poczuciu odpowiedzial
ności i ze zdecydowaniem przystąpić do naprawy Rzeczypospolitej i ratowania jej jutra po półrocznej katastrofie"?
To samo z wojskiem.
Może wreszcie wszyscy zrozumiemy, że i w tei dziedzinie — budżetowej, eks
perymentowanie jest takim samym igra
niem z bytem Państwa jak to, że armję dziś chciano pozbawić wodza, że usiłowa no rozbić jednolitość tej armji, że godzi się nieustanie w podstawy jej moralne.
I potem piękne, wspaniałe okre
ślenie:
Wojna składa się1" z krwi i pieniędzy.
Krwi szerokie warstwy narodu nie odmówiły. Pieniędzy posiadające war
stwy narodu odmawiały w cznsit> istnie":
nia państwa polskiego już nieraz.
Zdawało się, że gdy wlydza spoczną w rękach przedstawicieli tych y w e iw przynajmniej ambicja posiadania tej dzy skłoni je do otworzenia swych s~L:-- tuł na „Obronę Ojczyzny", której wr,;:ak j w swoim przekonaniu są jedyncim w Pol
sce prawdziwie polskimi wyrazicielami.
Niestety, stało się inaczej. Stało się inaczej, ale „Droga" już dziś.
po upadku tego gabinetu może wy
rażać pewność w słowach:
„Ofiarna praca oficerów i podoficerów i zdrowy instynkt żołnierski unicestwią zakusy znieprawienia morale wojskowej.
A pieniądze dla przygotowania obrony, albo będą dane — albo zostaną wzięte".
Idzie w końcu artykuł, pod biją
cym w sarkazm tytułem; „Półroczne rządy rodzimej okupacji". Okupacji
- nie było jeszcze po „kiereńszczy- źnie" złośliwszego określenia, dla tego rządu... bez daty, którego cała działalność powoduje konieczność postawienia przez „Drogę" tragicz
nego pytania:
„Czy to pies, czy to bies? Coś jakbj narodowa Wyspiańskiego scena"!
Coś jakby „narodowa" scena z chochołem — Witosem w roli bo
hatera głównego. Prawem refrenu
„o rogu i sznurze" daje „Droga"
kalendarzyk tych rządów półrocznych, w którym najczęstsze słowa, to:
„strajki... wybuch... mobilizacja... sądy doraźne... tanki i automobile... krwa
we rozruchy... Benesz 30 głosów.
Skirmunt 17... Nota sowiecka z po
gróżkami... dolar w maju .53*000...
dolar w grudniu 7.000.000".
W. Ł o ś
Sfr. 4. R E P U B C I K S
ryzys i teatrze współczesnym.
Rozmowa z dyr. K. Wroczyńskim.
Woj-ta europcj:,ka dokonała olbrzymie go przewrotu we wszystkich dziedzinach życia gospodarczo-ekonomjcznego, polity
cznego i kulturalnego.
Przewrót ten, który spowodował po
wstanie całego szeregu nowych zjawisk J nowych Wartości, nie ominął również dziedziny teatru, gdzie jednym z najcie
kawszych przejawów jest przeżywany o-
becnic kryzys. , W sprawie tej jeden z najlepszych
znawców współczesnego teatru, wybitny komcdjopisarz, dyrektor Kaz. Wroczyń
ski, podzielił się z nami swenii uwagami:
• • , •
— Kryzys obecny przeżywają wszyst
kie prawie teatry, a przesilenia to spowo riowane jest w pierwszym rzędzie wysu
nięciem się na widownie, społeczną i kultu talną nowych warstw niekulturalnych, które do swei nowej roli przodującej nie są dostatecznie przygotowane.
Europa zachodira najgroźniejsze stn- djum swego wslrząśnicnia teatralnego juz przeżyła przed 2—3 laty, kiedy w Berlinie i Paryżu każda premjera sztuki współcze
snej „padała", ale w Polsce kryzys ten dopiero się rozwija i dlatego mamy moż
ność dokładnego zanalizowania tego cie
kawego zjawiska.
Dzięki warunkom ekonomicznym kra- f'i i zubożeniu szerokich' warstw inteligen cv f l - j c E'C Z powodu wysokich cen biietów zupełnie niedostępnym. To też publicznie uczęszcza- tylko na takie P~taki, które przybywają do nas, poprze
dzone rozgłosem i reklamą, a przeważnie r:i to sztuki autorów zagranicznych.
Największy rynek teatralny, Warsza
wa, który dramaturgowi daje pod wzglę
dem sukcesów artystycznych i finanso
wych tyle, ile wszystkie miasta Polski ra
zem wzięte — zawiódł zupełnie, gdyż dy- jekcje, wobec stanowiska publiczność1, musiały, sjłą rzeczy, pójść w kierunku tych upodobań publiczności i zająć stano wisko gospodarcze.
Drugą cechą, charakteryzującą kryzys V/ teatrze, jest pozorny upadek polskiej twórczości dramatycznej, która pozostaje znacznie w tyle za twórczością zagranicy.
Upadek ten jest jednak tylko pozorny, gdyż mamy tu do czynienia raczej ze skut kam; owego gospodarczego stanowiska, zajętego przez dyrektorów, którzy mimo woli zmuszeni są do popierania autorów z?- " •śnieżnych.
v.;rawa ta omawianą była na jednem r ostatnich posiedzeń związku autorów
dramatycznych, a po dłuższej dyskusji u- stalono, że twórczość autorów scenicz
nych w Polsce nje stoi niżej od zagranicz
nej, ale zrozumiałem jest, że z pośród zna cznej ilości autorów francuskich, włoskich hiszpańskich, angielskich i niemieckich, można łatwiej odnaleść większą ilość sztuk dobrych, niż w tekach... 40 pisarzy polskich.
W tych warunkach wśród pisarzy pol
skich odczuwać się daje zniechęcenie, gdyż dyrekcje teatrów wystawiają sztukt polskie, nawet pierwszorzędnych autorów niechętnie. '
Ponieważ część pisarzy starszych prze siała pisać dla teatru, przechodząc w sze
regi publicystów i powieściopisarzy (Pe- rzyński, Nowaczyński, Przybyszewski), kilku wybitnych zmarło (Rittner, Zapol
ska, Rydel, Kozłowski), a z drugiej stro
ny pisarze młodzi, nie mają możności wy
stawienie swych sztuk, przeto grozi nam faktyczny upadek naszej twórczości dra
matycznej i znajdujemy sie dzisiaj w tem samem położeniu, co w X V I I I wieku: gro
zi nam zalew cudzoziemszczyzny.
Na tem tle rozwinął się również w kry tyce teatralnej kierunek, który wpływa w pewnej mierze ujemnie na rozwój twórczo ści dramatycznej: krytycy teatralni żą
dają sztuk pogodnych, nie zamąconych zgrzytami, w które obfituje nasze współ
czesne życie.
W myśl tych „kanonów" niektórzy au
torzy starają się nagiąć do nich, a typo
wym przejawem tej kompromisowości au
torów jest „Ptak" Szaniawskiego.
W tych warunkach jedynie w rękach fachowych krytyków, świadomych swych kulturalno-twórczych zadań, leży przysz
łość teatru polskiego j nadzieja przetrzy
mania kryzysu.
Krytyka powinna uśwjadomić publicz
ność, że sztukę autora polskiego należy traktować tak, jak sztukę francuza, czy wiocha, bo w ten sposób można podnieść i odrodzić teatr.
Jednym z tego pokroju krytyków jest I.orentowicz, a jego śladem iść winnł wszyscy krytycy teatralni, którzy rozpo
cząć muszą kampanjg o godność polskiej sztuki dramatycznej f o przyszłość nasze go teatru.
M. K.
£2
Czytajcie „Republikę".
Z muzyki.
Recital p. Maksa Baraca w T. M. M. — Niedzielny kon
cert popołudniowy Poliii- skiej-Lewickiej i Dygasa.
Cechą istotną, promującą każdego wykonawcę na miano artysty, jest u-
miejętność przenikania ducha twórcy.
Ten proces wewnętrzny, jak każdy inny proces psychiczny, przejawiając się nazewnątrz w postaci interpretacji, łączy w sobie przeżycia twórcy z prze
życiami subiekty wnemi artysty-wyko- ńiaiwcy i łącznie z jego umiejętnością technicznią składa się na całość wyko
nania, na to, co nazywamy interpre
tacją dzieła.
P. Baraic, dzięki bogatej naturze ar
tystycznej, umie zarówno oddać inten
cje, jak i nadiać im piętno osobiste. Du
ża muzykalność, poczucie smaku i ele
gancja, subtelna sitylfcaicja szczegółów czystość i miękkość uderzenia cechują jego grę. „Chacormc" Bacha-Busonie- go, a zwłaszcza Brahmsa „Warjacje na temat Haendia" wykonane b y ł y inader chwalebnie. Natomiast interpretacja
„Preludiów" Chopina nie wypadła tak, jak się iego spodziewaliśmy brak było umiaru, zrównoważenia, efekty dynai- nliczne, ;pozbawione półcienia wyszły zbyt jaskarwo.
Świętym odtwórcą nowatorów ro
syjskich okazał się p. Barac w „ B a j kach" Metnera i w „Poeme*4 ©p. 32
K\. oddknych po mistrzowski' z właściwym artyście wdziękiem pia
nistycznym.
* *
Niedzielny koncert popołudniowy poświęcony był Wagnerowi. Pisaliśmy już raz w „Republice", że w Łodfeii, gdzie brafc jest zupełny sceny opero
wej, arje z oper, śpiewane z estrady, wypełniają częściowo tę lukę, zazna
jamiając publiczność z tym rodzajem twórczości muzycznej. Ale, powtarza
my, tylko częściowo. 1 nigdzie bardziej niż u Wagnerai gdzie dopiero orkiestra nadaje śpiewanej parłji właściwą bar
wę i sens logiczny. Brak sceny I apara tu orkiestrowego stwarza wielkie trud ności dla wykonawców, to też trzeba tak wielkich artystów i śpiewaków o- perowych, jak Polirtska-Lewicka i D y - gas, by ich wysiłek artystyczny nie poszedł na mairnc. by muza wagnerow
ską z estrady z równą siłą, co ze sceny przemówiła. L. P.
Co się stanie w roku 1624.
Według proroctw, jakie obiegają we Francji, następujące wypadki zajść mają w roku 1924:
Pani Telelme mówi: Katastrofy poli
tycznej i fizycznej natury zajdą tak w Eu- ropie jak w Stanach Zjednoczonych. W Ameryce nastąpią na wiosnę wielkie wstrząśnjenia. Narody europejskie znowu znajdą się nad przepaścią wojny. W lecie nastąpj śmierć dwóch wybitnych mężów stanu.
Pani Deux Thebes mówi: W ciągu pierwszych miesięcy roku wjdzę tylko mrok, ale ku końcowj roku sytuacja tak polityczna jak i międzynarodowa znacznie się polepszy. Ameryka dozna olbrzymich strat Wskutek powodzi w miejscowościach środkowo - zachodnich. W lutym Amery ka będzie się miała ku wojnie, ale takt prez. Coolidgea zapobiegnie starciu.
Jacbues Rentenauch przepowiada: Rok 1924 będzie przygotowaniem do wojny, która wybuchnie w r. 1925, a weźmie w niej udział 5 narodów europejskich z nje- któremi państwami aljanckiemi. Lato przy szłe będzie najgorętsze w Europie od roku 1894, tak, że niektóre igrzyska Olimpij
skie zostaną zawieszone. Środkowo - za
chodnie części Ameryki doznają katastrof rolnych. Miasto nad wybrzeżem Pacyfiku zostanie zniszczone przez trzęsienie ziemi i pożar.
Pani Puccini przepowiada: W r, 1924 będzie w całym świecie anormalny stan pogody. Umrze we Francji wielki i ulu
biony mąż stanu, a Ameryce były prezy
dent. Na oceanie nastąpi wielka katastro
fa, która pochłonie przeszło 1000 ofiar w ludziach. Będą trzęsienia ziemj we Wło«
szech i Północnej Afryce. Socjalizm zapa
nuje w Anglji. Kanada oderwie sję od A n - glji, a za nią Australja j Południowa Afry
ka.