• Nie Znaleziono Wyników

Pisarze sowizdrzalscy z Podgórza

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Pisarze sowizdrzalscy z Podgórza"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Cynarski,Tadeusz

Ślawski

Pisarze sowizdrzalscy z Podgórza

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 55/2, 439-449

(2)

II. M

A

T E R I A

Ł Y

I

N

O

T

A

T

K

I

STANISŁAW CYNARSKI, TADEUSZ SŁAWSKI

P ISA R Z E SO W IZD RZA LSCY Z PODGÓRZA

L ite ra tu ra sow izdrzalska stanow i od d aw na przedm iot zainteresow an ia w ielu badaczy, począw szy od K raszew skiego, W acław a A lek san d ra M aciejow skiego i K azim ierza W ładysław a W ójcickiego 1. Ich zasługą jest zeb ranie licznych d ru k ó w z te j dziedziny piśm iennictw a, a także u sta le n ie a u to rstw a n ie k tó ry c h u tw o ró w anonim ow ych. Z aintereso w ał się ową lite ra tu rą i E d w ard D em bow ski (w sow izdrzalskiej postaci A lb e rtu sa do­ strzeg ł on doskonałą sa ty rę na szlachtę) 2.

Szereg stu d ió w n a jej te m a t przyniósł przełom w. X IX /X X ; n ależą do nich prace P io tra Chm ielow skiego, Stanisław a W indakiew icza, W ik tora H ahna, A lek san d ra B r ü c k n e r a 3. Z asługą B riick n era jest zarów no w y ­ grzebanie w ielu utw o ró w rozsianych po różnych księgozbiorach czy archiw ach, ja k i ich opracow anie. Rozproszoną lite ra tu rę sow izdrzalską z eb rał i w y d ał w czterech tom ach K arol Badecki, poprzedzając to w y ­ dan ie opracow aniem bibliograficznym w dziele L itera tu ra m ieszcza ńska

w Polsce (1925). N ow sze b ad ania (Ju lian a Lew ańskiego, B ronisław a N a-

dolskiego, S tan isław a Pigonia i Czesław a H ernasa) 4 pogłębiły znajom ość 1 J. I. K r a s z e w s k i : W ę d r ó w k i literackie, fanta styczne i historyczne (Wilno 1839), Studia i szkice literackie (Wilno 1842). — W. A. M a c i e j o w s k i , Polska aż

do pie rw szej p o ło w y X V II w ie k u pod w z g lęd e m obyczajów i zw ycz a jó w . T. 1. P e ­

tersburg—W arszawa 1842, s. 216—420. — K. W. W ó j c i c k i , Teatr sta r o żytn y

w Polsce. T. 2. W arszawa 1841.

3 E. D e m b o w s k i , Z a ry s y daw n yc h czasów. Klecha. „Przegląd N aukow y’’, 1843, t. 1, nr 9; t. 2, nr 18.

3 P. C h m i e l o w s k i , Nasza literatura dramatyczna. T. 1—2. Petersburg 1898. — S. W i n d a k i e w i c z , Teatr lu dow y w d a w n ej Polsce. K raków 1902. — W. H a h n , L iteratu ra dram atyczna w Polsce X V I w ieku. Lw ów 1906. — A. B r ü c k ­ n e r , Cechy litera tu ry szlacheckiej i m ie jskiej w ie k u XVII. W: K sięga pam ią tk o w a

ku czci Bolesława Orzechowicza. T. 1. Lw ów 1916, s. 157—187.

4 J. L e w a ń s к i, Do dzie jó w te a tru w i e k u szesnastego. „Pamiętnik L iteracki”, 1952, z. 1/2, s. 502—528. — K. B u d z y k : D w a n u rty literatury m ieszczańskiej

X V II w. w Polsce (Warszawa 1951), Kom edia sow izdrzals ka w Polsce (w: Z d zie ­ jó w Renesansu w Polsce. W rocław 1953). — B. N a d o l s k i , O nową sy n te zę

(3)

lite-lite ra tu ry sow izdrzalskiej: ustalono czas w y d an ia poszczególnych utw o­ rów , opracow ano sy lw etk i p ew nych au to ró w (np. J a n a Jurkow skiego czy Ja n a z K ijan).

N a jtru d n iejsze w b ad aniach nad lite r a tu r ą sow izdrzalską XV I— X V II w. jest u stalen ie tożsam ości poszczególnych tw órców anonim ow ych. W praw dzie spoty k am y w ich tek sta ch w iele w zm ianek biograficznych, nie w iadom o jedn ak , k tó re ze w zm ianek stanow ią praw dę, k tó re zaś są po p ro stu sow izdrzalskim żartem . K olejn ą tru d n o ść n astręcza określenie przynależności społecznej p isarzy sow izdrzalskich — poniew aż ich ton oraz sposób w ypow iedzi stał się podów czas m odny, w lite ra tu rz e nazw a­ nej m ianem sow izdrzalskiej zn a jd u je się w iele u tw o ró w o zu pełn ie innej atm osferze ideow o-politycznej. Z ak rad ły się tu tak że u tw o ry pisarzy szlacheckich, a n a w e t pism a k ry p to -je z u ic k ie 5.

Mimo zakazów kościelnych lite ra tu ra sow izdrzalska cieszyła się w ielką popularnością i szerokim k ręgiem odbiorców . Św iadczy o ty m nie tylko jej tem aty k a, ale i szata zew nętrzna; te skrom ne d ru k i sprzedaw ano po o d p ustach i ja rm a rk a c h 6. Nie ulega w ątpliw ości, że au to ró w sow izdrzal­ skich należy szukać w określonych w a rstw ac h społecznych. To zazw yczaj ludzie w ykształceni, studiow ali w A kadem ii K rakow sk iej. P e łn ili n a j­ częściej fu n k cje nauczycieli szkół p ara fia ln y ch , organistów , kantorów , niekiedy pisarzy m iejskich lub lekarzy. N ie brakow ało w śród nich n a ­ zwisk szlacheckich. Nie byli jed n a k ludźm i luźnym i, w agantam i czy ry b ałtam i, chociaż za tak ich się w swoich w ierszach podaw ali. W iększość p isarzy sow izdrzalskich zw iązana je st z M ałopolską, ściślej: z Podgórzem . N ajlep iej znali oni dw a ośrodki: krakow ski i biecko-pilzneński.

Z Podgórzem silnie zw iązani byli: J a n z K ijan , J a n Dzw onowski, J a n Sow izralius i a u to r M inucji В oraz M inucji A. Dowodzą tego w y­ stę p u ją ce w ich u tw o rach dane topograficzne, tem a ty k a oraz d ialek - t y z m y 7. Często w y stęp u jące u w ym ienionych a u to ró w im ię J a n już

ra tu ry polskiej X V I wieku. W: Księga p a m ią tk o w a ku uczczeniu czterdziestolecia pracy n aukowej prof, dra Juliusza Kleinera. Łódź 1949, s. 177—194. — S. P i g o ń , K i lk a rysów osobowości Jana Jurkowskiego („Sprawozdania z Czynności i Posiedzeń

P A U ”, 1950, nr 6), w stęp do: J. J u r k o w s k i , Tragedia o polskim Scylurusie (Kraków 1949). — Cz. H e r n a s, Tropami Jana z Kijan. „Pamiętnik L iteracki”, 1953, z. 1, s. 113—161.

5 Cz. H e r n a s, „Stare i n o w e” prace o literaturze staropolskiej po wojnie.

(1945— 1952). „Pamiętnik L iteracki”, 1952, z. 1/2, s. 650.

6 S. D o b r z y c k i , „Zwrócenie Matyasza z Podola” w literaturze ludowej. „Pam iętnik L iteracki”, 1907, s. 66. — R. P o 11 a k, Humor polskich rybaltów . „Ku­ rier Poznański”, 1931, nr 368.

7 Polska fraszka mieszczańska. Opracował К. В a d e с к i. Kraków 1948. — Z. S t i e b e r , O ję z y k u fraszek i minucji sowizdrzals kich z XV II w. „Prace Polo­ n istyczn e”, seria VI, 1948, s. 6—17.

(4)

P I S A R Z E S O W IZ D R Z A L S C Y Z P O D G Ó R Z A 441 daw no skłaniało badaczy do przypuszczenia, że chodzi tu o tego sam ego pisarza, k ry ją c eg o się pod ró żny m i pseudonim am i. B adecki usiłow ał ty ch Janów utożsam ić z Ja n e m Ju rk o w sk im z Pilzna. P rzypuszczenie B adec- kiego podw ażyli już Zdzisław S tie b e r (analizując w y stę p u ją c e u ty ch pisarzy d ialek ty zm y ) 3 oraz H ernas (w skazując na używ anie przez J u r ­ kowskiego przym iotników , złożonych ty p u : białozm ienny, złotorodny, cicholotny, p iek ło ro d ny itp.) 9. D odajm y, że poglądy polityczne uczonego pilznianina ró żn iły się od poglądów pozostałych pisarzy sow izdrzałów : Ju rk o w sk i b y ł reg alistą, p rzeciw nikiem opozycji szlacheckiej za Z yg­ m u n ta III. P o tę p ia ł różnow ierców , jako czynnik ro zsadzający spoistość narodow ą i państw ow ą. Jego utw o ry, w p rzeciw ieństw ie do pism in n y ch au to ró w sow izdrzalskich, przep ełn io ne są n adto rem iniscen cjam i k lasycz­ nym i.

Poza Ju rk o w sk im n ajw iększe zainteresow anie budzi chyba J a n z K i- jan. P rz y stę p u ją c do p róby n a k re ślen ia jego życiorysu m usim y poprzestać n a w ypow iedziach autobiograficznych, rozsianych przez poetę po różn ych jego u tw orach . W edług w iersza będącego rzekom o autob iog rafią poety uczęszczał p isarz do szkoły, n astęp n ie udał się na służbę do dw oru, póź­ niej zaś osiadł p rzy szkole — jako nauczyciel czy też „ re k to r” 10. Był znanym au to rem , gdyż w w ierszu O ko n fe d e ra cy e j pisał:

W iele m nie ich nam awia, żebym też co złożył O konfêderacyej, sposób ich wyłożył. Trudno o nich źle pisać, dobrze mi działali,

Składać też nic nie bedę, wszak chłopi sk ła d a li11. W in n y m m iejscu zaznacza:

Przyjdę raz do drukarzów, a oni drukują,

Nowego S owiźrzała do prasy gotują.

Obaczywszy autora, barzo byli r a d z i12

A utor zw iązany był z B rzostkiem (zauw ażył to już H ernas), w N o ­

w inach podgórzskich pisał bowiem :

[W Brzostku] Pijanica organy zrobił, łotr mu pomagał, a Sow iźrzał nadrzewiej na nich g r a ł13.

Praw dopodobnie z B rzostka, m ałego, liczącego n ajw yżej 600 m iesz­ kańców m iasteczka (należącego do ben ed y k ty n ó w tynieckich), zaczerp nął a u to r dane o życiu rzem ieślników , zwłaszcza szewców, k tó ry c h było tam

8 Z. S t i e b e r , P rzy c zy n k i do historii polskich rym ów . I: R y m y sandomierskie

X V I i X V II w ieku . „Język P olsk i”, 1950, nr 3, s. 110—112.

9 H e r n a s , Tropam i Jana z Kijan, s. 141. 10 Polska fraszka mieszczańska, s. 116—118. 11 Ibidem, s. 194.

12 Ibidem, s. 176. 13 Ibidem, s. 213.

(5)

n a jw ię c e j14. S to su n ek J a n a z K ija n do rzem ieślników b y ł w yraźn ie n eg aty w n y . N ajsiln iej zaznacza się to w w ierszach R ze m ie śln ic y łgarze i P salm szew com k u czci, k u chw ale, bo łgarze 15. U jem n ie w y ra ż a ł się też a u to r o w ładzach m iejskich 16.

O pow iązaniu J a n a z K ija n z południow ą częścią p o w ia tu p ilzneń- skiego, a zw łaszcza z okolicą B rzostka, św iadczy n a d to w zm iank a w N o­

w inach podgórzskich o odpuście w Przeczycy.

W Przeczycy odpusty w ielkie, a to stąd się poczęły:

K iedy chodziła Matuchna Boża z K am ienice do Jaworza, a z Jaw orza do Zagórza, z Zagórza do Dęborzyna, z Dęborzyna do K awęczyna, z K aw ęczyna do Jodłowej, z Jodłow ej do Dębowej, z Dębowej do Błażkow ej, z Błażkowej do Skorowej, z Skorowej do Przeczyce — tam są w łasn e okolice 17.

N azw y ty ch dziesięciu w iosek w ym ienione zostały po kolei. Sześć wsi należało do p a ra fii Przeczyca. A utor, ja k widać, zo rien to w an y by ł nad to w ku lcie sta tu y i w podaniach na te m a t p ró b przew iezienia jej n a inne m iejsce, k tó ra to przep row ad zka jed n a k na sk u te k d ziałan ia sił „cudow ­ n y c h ” nie pow iodła się 18.

D ru g im pisarzem , k tó ry znał doskonale ów tere n , je s t J a n Dzwo- now ski, „g en erał p ilzn eń sk i” , a u to r szeregu utw orów , m. in. P ereg ryn acji

d ziad ow skiej (1612), w k tó re j opisał zjazd dziadów w Jo dło w ej. O m aw ia­

jąc w ty m u tw orze przebieg w ędrów ek dziadow skich podkreślał, podobnie ja k J a n z K ijan , w ażność o d p u stu w P rzeczy cy 19 i w Łączkach.

H ern as s ta ra ł się u d o w o d n ić 20, że D zw onow ski przejm o w ał w ątki, poszczególne w ersy i pom ysły od swego im iennika. W ty m celu zestaw ił k ilk a w ersów ze S ta tu tu i S e jm u D zw onow skiego z fraszk am i Ja n a z K

i-14 A. P a w i ń s к i, Polska X V I w ie k u pod w z g lę d e m g eograficzn o-statystycz-

nym . Kraków 1886, s. 266. „Źródła D ziejow e”. T. 14.

15 Polska fraszka mieszczańska, s. 121, 149—150. 16 Ibidem, s. 150.

17 Ibidem, s. 213. Por. także J. J a ł o w y , Dzieje parafii przeczyckiej. Rze­ szów 1925.

18 R ów nież w edług H e r n a s a (Tropam i Jana z Kijan, s. 138—139) te w zm ian­ ki topograficzne pozwalają przypuszczać, że Jan z Kijan zw iązany był z Brzost­ kiem . W roku 1602 — podług sprawozdania proboszcza m ieleckiego Jakuba O łta­ rzewskiego, w izytatora bpa Bernarda M aciejowskiego — kierow nikiem szkoły w Brzostku jest W awrzyniec Komorek, w ychow anek jezuitów, a kantorem Maciej Kramarczyk z Zakliczyna. Brak podstaw do posądzenia któregoś z nich o autorstwo

Fraszek. Por. S. K o t , Szkolnictw o parafialne w Małopolsce w X V I i X V I I w.

„Muzeum”, 1911, t. 3, s. 195— 196.

19 Literatu ra mieszczańska w Polsce od końca X V I do końca X V II wieku. Opracowali K. B u d z y k , H. B u d z y k o w a , J. L e w a ń s k i . T. 2. Warszawa 1954, s. 246.

(6)

P I S A R Z E S O W IZ D R Z A L S C Y Z P O D G Ó R Z A 443 jan. P rz y p o m n ijm y n iek tó re fra g m en ty zestaw ienia, czyniąc p rzy tym drobne zm iany w sposobie lokalizacji cytatów .

Jan z K ijan Jan Dzwonowski

Nie daj sobie łajać żenie, K tokolwiek dał fukać na się sw ojej żenie, Chceszli m ieć duszne zbaw ienie. [Disti- Pow inien z duszą, z ciałem iść na po­ cha Catonis, IV 55] tępienie. [Statut 1611, s. 58]

Przyjdę do dworu w sobotę, Przyjdzie do dworu w sobotę po-ranu, po ranu, Coś było panu. [Sejm, s. 41—42]

Coś było panu. [K tó ry pan p o rtk i łata..., IV 58]

Com pisał św iatu kwoli... Com napisał św iatu gwoli... rozśm ieszył... [Fraszki A: Dedicatio ope- rośmieszył... [Sejm: Zamknienie]

ris, V 51]

Weźmi św ięcone kropidło i kociołek w o- miej dla czarta kropidło i kociełek w o­ dy. / Gdy się bedzie pokusa tw ej żony dy. / Jeśliby jej pokusa jaka się dzier-dzierżała, / W staw tę w odę na ogień, by żała, / Zgrzejże w kociełku w odę, by dobrze w ezwrzała, / P luśniesz jej m ię- dobrze wezwrzała. / [...] / Po tym ją dzy oczy, zm aczawszy kropidłem . / Try- smołą wrzącą pokrapiaj, kropidłem , / bularzem jej w zęby pospołu z kadzi- Trybularzem jej w zęby pospołu z ka-dłem. [Fortel na złą żonę, w. 16] dzidłem. [Sejm, s. 36]

Do powyższego zestaw ienia m ożna dodać, że Dzw onowski w Sta tucie, podobnie ja k J a n z K ija n w N o w y m sow izrzale, zw raca się do czy tel­ nika: „m ój m iły k w ic z eln ik u ” 21.

Ze swego zestaw ienia H ernas w y sn u ł podstaw ow y w niosek: te k sty u Ja n a z K ija n w y stę p u ją w form ie pop raw nej, a u D zw onow skiego — w zniekształconej. M ożna by się na to zgodzić, bo przecież p rzejm o w anie cudzych tek stó w nie było w X V II w. zjaw iskiem zb yt rzadkim , w naszym w y p ad k u jed n a k w nioskow i H ern asa zaprzecza różnica d a t w y d ania po­ szczególnych utw orów : S e jm Dzw onow skiego ukazał się d ru k ie m w r. 1608, S ta tu t w 1611, a fraszki Ja n a z K ijan w 1614. Istn ie ją w praw dzie poszlaki, że fraszk i J a n a z K ija n m ogły ukazać się d ru k iem w końcu w. XVI 22, ale nie m a pew ności, czy dane te są praw dziw e. Toteż słusz­ niejsze je s t tra k to w a n ie w spom nianych p rzejęć jako objaw u p osługi­ w ania się w łasn y m tw o rzyw em literack im przez jednego i tego sam ego pisarza — Ja n a Dzw onowskiego.

Co uzasad niałob y tak ie przypuszczenie? P rzede w szystkim — zb y t duża ilość zapożyczeń, k tó re w w ielu w ypadkach ograniczają się nie do zasadniczej koncepcji u tw o ru , ale do zw rotów , np. „gwoli... rośm ieszył” . Poza ty m u D zw onow skiego w y stę p u ją także podobne dane topograficzne.

21 Zob. К. В a d e c k i, Pisma Jana Dzwonowskiego. (1608—1625). Kraków 1910, s. 48. — Polska jra szka mieszczańska, s. 116. Podobne „zapożyczenia” sw oich w ierszy stosow ał J u r k o w s k i . Zob. M. H e r n a s o w a , Jan Ju rkowski. „Ze­ szyty N aukow e U niw ersytetu W rocław skiego”, seria A, nr 2, s. 63—99.

22 Zob. K. W. W ó j c i c k i , N ie w ia sty polskie w X V I w. „Orędownik N auko­ w y ”, 1842, nr 3, s. 21. Cyt. za: H e r n a s , Tropami Jana z Kijan, s. 134.

(7)

W P eregryn a cji dzia d o w skiej Dzw onow ski w ym ienia n ajw ięcej m ie j­ scowości z okolic Pilzna, Jodłow ej i B rzostka. Z w raca rów nież uw agę na w ażność odp u stu w Przeczycy. Z dążających do F ry sz ta k a i D obrze- chow a dziadów prow adzi sta rą drogą, w iodącą w XVI i X V II w. z B rzost­ ka p rzez Januszkow ice, Gogolów, F ry sztak .

Co w ięcej, w ak tach m iejskich B rzostka i rac h u n k a c h b e n ed y k ty n ó w ty n ieck ich z n a jd u jem y w zm ianki o gospodarstw ie zw anym od nazw iska w łaściciela „D zw onow skim ” 23. R odzina D zw onow skich w y stę p u je w a k ta c h m iasta P ilzn a (pod d atą 1642 w księdze ław niczej spotykam y m ieszczanina S tefan a Dzwonowskiego, k tó ry sp rzed aje F ranciszkow i K uflow icow i dom p rzy ul. Polskiej).

M ożna z dużym p raw dopodobieństw em w ysun ąć przypuszczenie, że

F raszki Sow izrzała now ego (1614), N o w y So w izrza l albo raczej n o w y zrza ł

(1614) i F raszki now e S ow izrzałow e (1615) zostały n apisane przez Ja n a D zw onowskiego.

N ależy dodać, że p rzy badaniach a k t m iasteczek d aw n iejszych pow ia­ tów bieckiego i pilzneńskiego udało się odszukać rodzinę D zw onow skich h e rb u Praw dzie. Pochodzili oni z W ielkich D zw onow ic w S a n o c k ie m <2A. W w iek u X V II rodzina ta poddzierżaw iała u T arłów w ieś G orzejow ą w pobliżu K am ienicy oraz W alow ice (pow. pilzneński) 25. W lata ch 1666— 1672 P io tr Szym on D zw onow ski h e rb u P raw dzie, sto ln ik chełm iński, d zierżaw ił u b en ed y k ty n ó w tynieck ich m iasteczko B rzostek, w ójtostw o w K am ienicy i w ieś D ęborzyn, o czym św iadczą zachow ane rac h u n k i k lasz to ru i księgi grodzkie w Bieczu 26. J e s t zatem m ożliw e do przy jęcia, że w y rażen ie „tam są w łasne okolice” m ożna odnieść do Dzw onowskiego, „ g e n era ła pilzneńskiego” .

N a doskonałą znajom ość Podgórza w sk azu ją tak że M in ucje sow izrzal- skie B. Ju ż Józef A ntonów w y su n ął przypuszczenie, że a u to r ty ch M i- n u c ji pochodził z P ilzn a lu b jego okolicy 27. B ył zapew ne m ieszczaninem , w w ierszu Pan doroczny pisze bow iem o sobie: „m ieszczaninem będąc, gdy m i kazano n a sz arw a rk pod m iasto kłaść gaci” .

23 K sięga m. Brzostka. Ossolineum, rkps 2333, k. 143.

24 Na popisie szlachty sanockiej w Sanoku obecny był 4 XII 1648 Stanisław D zw onow ski. Zob. Akta grodzkie i ziemskie z czasów R zeczypospolitej Polskiej

z arc h iw u m ta k zwanego bernardyńskiego w e L w ow ie. T. 21. L w ów 1911, s. 44.

25 APKr [ = Archiwum Państw ow e m. Krakowa i W ojewództwa K rakow skiego],

Castr. Biec. 197, s. 177.

26 Regestrum generale proventuum. AGAD w W arszawie, Zbiór A. Branickiej, rkps 615, k. 224. — APKr., Castr. Biec. 194, s. 7—8; 195, s. 34, 1072, 1220; 196, s. 444; 198, s. 531. — Pobór pogłównego z roku 1673. AGAD I 67, k. 697v (R e gestru m suh-

sidii per constitutionem anni praesentis sancitum... Anno Domini 1673-tió).

27 J. A n t o n ó w , D w a nieznane kalendarze sowizdrzalskie. „Pam iętnik L iterac­ k i”, 1938, s. 151—155. O obowiązku gacenia drogi w Bieczu por. APKr, Zbiór San­ guszków, rkps 19, s. 213—214.

(8)

P IS A R Z E SO W IZ D R Z A L S C Y Z P O D G O R Z A 445

A ntonów zw rócił rów nież uw agę n a dane dotyczące odbudow y ko­ ścioła w Pilźnie. O dbudow a n a stą p iła około r. 1605, ale A ntonów s tw ie r­ dził m im o to, że ze w zględu na zapożyczenia z M inucji w y stęp u jące w czeskim K alend a rzu fra n to w sk im (ok. 1586) d atę w y dania M inucji

należy p rzesunąć na lata 1584— 1586.

T rud n o się z tą su g estią zgodzić. A u to r M inucji aż dw a razy w spo­ m ina o organach w P ilżn ie 28. W w ierszu M arzec pisze: „[bieckie] p an n y staną jako n ajp ięk n iejsze pilznieńskie o rg an y ” , a w w ierszu P ilzno opi­ sując tam te jszy kościół stw ierdza:

Znać, iże tam nie ubóstwo. Gdzie ksiądz oficyał dbały W iedzie porządek niem ały. Bo z jego starania w iele Porządnych rzeczy w kościele. Kościół nowo zasklepiony, M alowaniem ozdobiony. Do tego nowe organy, To cud jeden [...].

O rganów ty ch nie było w czasie w izy tacji biskupa Jerzego R adziw iłła w r. 1596, chociaż opis kościoła z tegoż ro k u jest nadzw yczaj d o k ła d n y 29. D opiero w izy tacja b isk u p a P io tra Tylickiego z 1608 r. w ym ienia w śród w ykazany ch w kościele przedm iotów także organy, „seu in str u m e n tu m

m u sic u m ” 3°.

Wspomnianym w wierszu oficjałem był W aw rzyniec G rucius (G rucz-

ka), „artiurn m a g ister et philosophiae doctor”, k tó ry ty tu ł oficjała u zysk ał około 1603 r o k u 31.

W ro k u 1604 zaszła konieczność u stalen ia zap łaty dla grającego na organach, k tó ry m b y ł „bonus v ir et p erfectu s m u sicu s” . Dla tegoż m u ­ zyka „com m unitas c iv iu m ” uchw aliła „salarium” w kw ocie 2 flo ren ów 10 g r k w a rta ln ie 32. W n astęp n y m ro k u zwolniono go od podatk ów m ie j­ skich 33.

Praw dopodobnie na przebudow ę kościoła i na o rgany przeznaczono legat testam en to w y zm arłego w 1593 r. profesora A kadem ii K rak ow skiej i kanonika k a te d ry , M arcina G liciusa З4.

28 Polska fraszka mieszczańska, s. 277.

29 W izytacja bpa J. R adziw iłła w roku 1596. AD [= Archiwum D iecezjalne w Krakowie], rkps 2, s. 1—3.

jo W izytacja bpa P. Tylickiego. AD, rkps 26, s. 262.

31 AD, rkps 22, s. 1.

32 APKr, rkps depozytowy 109, s. 391. 33 Ibidem, s. 400.

34 APKr, rkps depozytow y 109, s^ 162, 516. Do podobnych w yników co do chrono­ logii utworu doszedł w sw ych badaniach dr Stanisław Grzeszczuk.

(9)

B iorąc powyższe szczegóły pod uw agę niepodobna przy jąć, by M i- nu cje В m ogły się ukazać przed rokiem 1605. N ato m iast do p rzy jęcia je st d a ta 1605— 1606. W ro k u 1606 W ielkanoc p rzy p a d a ła w dw a tygodnie po „ru sk im zapuście” (w. 28), co stanow i d o datk ow y a rg u m e n t d la n a ­ szego przypuszczenia. W y stęp u jące w ty m u tw o rze w zm ianki a u to b io g ra ­ ficzne pozw alają n ad to n a próbę u sta le n ia a u to rstw a .

O pisując Biecz („S zlachetne K o rony P olskiej g raniczne m iasto, w m ą­ d re ludzie a uro d liw e białegłow y dosyć b o g ate” ) anonim ow y a u to r M i­ nu cji В w spom ina o rodzinie Ablów. W edług niego w Bieczu:

Lud cnotliw y i dobry, ale jednak nie masz nad Abla spraw iedliw ego. A białej głowy, która by prawdę każdem u rzekła, nie masz nad szlachetną panią A blow ą [...] 35.

W in n y m m iejscu pisze:

Pełna m arca nastanie w Bieczu u Abla spraw iedliw ego, cnotliw ego sąsiada naszego; pod tą pełną dobrze będzie zasieść z binarow iany, organistę m ając

i kantora z w ielkim w ąsem [...] 38

K to b y ł sąsiadem owego „spraw iedliw ego A b la” i „szlachetnej A blo- w e j” ? R ejestr dom ów Biecza z 1626 r. p o d a je 37, że przy ul. K ościelnej (dziś K rom era) m ieszkał m ieszczanin B a lta z a r A bel Pszonka, a w jego sąsiedztw ie J a n Januszow icz, pisarz m iejski, nauczyciel, a później ra jc a biecki. Odnoszący się do niego zapis w księdze p rzy jęć do p raw a m ie j­ skiego w Bieczu brzm i, pod d atą 7 lipca 1608, następ u jąco:

Joannes Januszowicz artium liberalium et ph ilosophiae almae A cadem iae Cracoviensis baccalaureus fam ati Joannis Janus civis Opatoviensis in vicinia civitatis Biecz nati, im o in ipsa civ ita te Biecz edu cati ac in stituti e t honestae Annae legitim orum coniugum ac p arentu m realis et legitimus filius de cuius honesta n ativitate constat et de schola Biecensi benem eritus prestito fidelitatis ac obedientiae iu ramento ius civile s u s c e p it38.

O jciec J a n a Januszow icza, J a n Jan u s, pochodził — jak w yn ika z po­ w yższego zapisu — z pobliskiej w ioski Opacia, uczęszczał do szkoły p a ra ­ fialn ej w Bieczu i tu osiadł. W praw dzie w zapisie w y stę p u je ok reślen ie

civis, ale w spółczesne zapisy m e try k a ln e ta k w łaśnie o kreślają m ieszk ań ­

ców poszczególnych w iosek 39.

J a n Januszow icz został w pisany do m etry k i A kadem ii K rako w skiej 35 Polska fraszka mieszczańska, s. 284.

30 Ibidem, s. 277.

37 APKr, rkps depozytowy 32, s. 27. 38 APKr, rkps depozytowy 31, s. 254.

39 Podobne określenie spotykam y w k sięd ze-zgon ów parafii krośnieńskiej (np.

(10)

P I S A R Z E S O W IZ D R Z A L S C Y Z P O D G O R Z A 447 w ro k u 1599 40. W ro k u 1602 o trz y m ał stopień b ak ałarza na W ydziale S ztuk W yzw olonych 41. W krótce p o tem został nauczycielem szkoły p a ra ­ fialn ej w Bieczu, zasłu g u jąc sobie ta m na wdzięczność w ładz m iejskich

(„de schola B iecensi b e n e m e ritu s”).

Januszow icz w y rw a ł się w k ró tce z m izerii nauczycielskiego zaw odu, w ziąw szy za żonę córkę bogatego m ieszczanina, c h iru rg a bieckiego i d łu ­ goletniego rajc y , J a n a C h o d o ra 42. Dzięki zw iązkow i z bogatą ro d zin ą i w łasn ym zdolnościom został p isarzem m iejskim (1612— 1622, 1626) oraz ra jc ą i b u rm istrz e m (1625) 43.

D w u k ro tn ie w y stęp ow ał Januszow icz przeciw szlachcie w obronie grabionej p rzez żołnierzy ludności. Za pierw szym razem (1623) pobił go za to d o tkliw ie ro tm istrz J a n S ereb ry sk i. Podczas drugiego w y stąp ien ia — a b y ł wów czas b u rm istrz em (1625) — został przez szlachciców J a n a P o ­ piela i J a n a Zagrobskiego z ep ch n ięty nogam i ze schodów i ,,scutica in

facie v e rb e ra tu s”. N ie dał je d n a k za w y g ran ą, ale dochodził sw ej k rzy w d y

przed sądem k ró lew sk im 44

W p a ra fia ln y m kościele bieckim znajdow ało się epitafiu m , k tó reg o a u to re m i zarazem fu n d ato rem b y ł Januszow icz. Treść ep itafiu m znana je st z dzieła Szym ona S taro w olskiego 45. W piękn ym łacińskim epicedium sław ił 37 la t podówczas m ający p isarz m łodo zm arłego J a k u b a P in d a ro - w ica, zapew ne swego ucznia.

Januszow icz żył jeszcze w r. 1647, zm arł praw dopodobnie w czasie w ielkiej zarazy, k tó ra naw iedziła Biecz i okolice w ro k u 1652 46. Pozo sta­ w ił bogaty księgozbiór, będący obecnie w posiadaniu k laszto ru re fo r­ m ató w w Bieczu. O p isarskich uzdolnieniach Januszow icza św iadczą liczne w iersze, k tó re um ieszczał n a k a rta c h ksiąg m iejsk ich w czasie pełnienia fu n k cji n o tariu sza. B y ły to w iersze okolicznościowe, zw iązane ściśle z życiem zam ożnego w te d y g ro d u bieckiego. W ro k u 1623 rez y g n u ­ jąc ze stanow iska pisarza, um ieścił w jed n ej z ksiąg w iersz:

Christe largitor novus hic ut ordo Usque successus habe at secundos

40 A lbu m stu diosorum U niversitati s Cracoviensis. T. 3, z. 1. Ed. A. C h m i e l . Cracoviae 1896, s. 212: „Joannes Joannis Janusii Opatoviensis dioc. Cracoviensis”.

41 S tatu ta nec non liber promotionum. Ed. J. M u c z k o w s k i . Cracoviae 1849, s. 258.

42 APKr, rkps depozytowy 13, s. 2. — APKr, Castr. Biec. 170, s. 1124—1126. — Ossolineum, rkps 195/11, s. 55, 114, 163.

43 APKr, rkpsy depozytowe: 2, s. 51, 297; 14, s. 362. — F. B u j a k , M ateria ły

do historii m iasta Biecza. (1361—1632). Kraków; 1914, nr 501.

44 B u j a k , op. cit., nry 482, 492.

45 Sz. S t a r o w o l s k i , Monumenta S arm atoru m viam universe cernis ingresso-

rum. Cracoviae 1604, s. 663.

4e APKr, rkps depozytowy 3, s. 190. P a m ię t n ik L it e r a c k i, 1964, z. 2

(11)

Scriba sit faelix novus et diurnus Acta pre cantur

Caeptus hic stylus novus esto faelix Pax in his nostris dom in etur oris Scriba sit sem per faciens iubensque

Acta pre cantur

Acta nunc praesentia hei (s) loquuntur Ad n ovu m s ty lu m venim us Ioanni Verba fundendo bona nunc Ianusso

Acta precantur

Joannes Januschowycz civis ac consul antiquus Biecensis manu propria 47.

In n y w iersz zam ieścił Januszow icz w księdze w zw iązku z zakończe­ n iem sw ojej fu n k cji pisarza w m a ju 1627.

Officium si quisque suum m oderam in e iusto Rite m in istrat ei praem ia quisque ferat

Est labor aequalis stu diu m simile atque facultas Par: quam scriba gerit: quam benefidus eques Sub madidis pluviis eques et sub frigore duro Corporis exponit fortia m e m b ra sui

Ingenium hic calamo infuscat perditqu e salutem Praem ia praemedita ns nocte dieque simul Est eques hic dignus precio titulisque decoris Condignum est illi u t praem ia iusta ferat Condignum scribae leges qui scribit: et ille lusticiae norm am co m parât arte sua, Ut referat pariter sua praem ia digna labore Pro mentis grates proque labore suo

Qui servas legum musas praesentia lector Accipias placide reddita scripta mea Sit labor is gratus gratis tu m e n te nefande Scribentis causas quisquis amicus eris Qui studio hoc te m eo spartisti munera vitae. Im mensas grates reddo JEHOVA tibi.

Joannes Januschowycz civis ac consul antiquus

B łędem n ato m iast jest p rzy p isy w an ie b u rm istrzow i b ieck iem u pism , k tó re n o tu je Bibliografia E streich era. W spółcześnie bow iem żył w K ra ­ kow ie in n y J a n Januszow icz, d o ktor filozofii, k anonik k o leg iaty W szyst­ k ich Ś w ięty ch i. senior szkoły p rzy kościele P a n n y M arii. B ył on au to rem szeregu pism p anegirycznych i relig ijn y ch 49.

47 APKr, rkps depozytowy 2, s. 297—298. 48 APKr, rkps depozytow y 2, s. 465.

49 Quaestio de prim o intellectus nostri cognito. AM. Joanne Januschowic phil.

doct. eccl. Coll. S.S. Omnium canonico, scholae B.M. in circulo Cracoviensi seniore, publice in A lm a Academ ia Cracoviensi ad disputa ndum perm issu Magnifici Domi­ ni Rectoris proposita A.D. 1645. Cracoviae. N atom iast um ieszczony w pisem ku

(12)

po-P IS A R Z E S O W IZ D R Z A L S C Y Z po-P O D G Ó R Z A 449 J a n Januszow icz m ieszczanin biecki b y ł n iew ątp liw ie a u to re m M i­ n u c ji B. W skazują n a to — pow tórzm y — liczne w zm ianki o Bieczu i jego m ieszkańcach, zwłaszcza w spom nienie o spraw ied liw ym A blu z ul. K ościelnej, sąsiedzie pisarza.

Dw ie pow yższe p róby u sta le n ia tożsam ości au to ró w lite ra tu ry sow iz­ drzalskiej u w y d a tn ia ją konieczność uw zględnienia w b ad aniach n ad tą ciekaw ą tw órczością m ateriałó w a rch iw aln y ch dotyczących dziejów m iast i m iasteczek Podgórza.

ch walnym S. K a s p r o w i c z a w iersz panegiryczny na cześć doktora filozofii Jakuba K ubitkowicza Praem ium laborum seu honor alteri laureae ex Parnassi (Cracoviae 1636) m ógł napisać nasz bieczanin, bo K ubitkow icze byli m ieszczanam i bieckim i.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W 2014 roku ma odbyć się referendum w sprawie odzyskania niepodległości, gdyż terytorium Nowej Kaledonii, w przeszłości będą- ce francuską kolonią karną, nadal zależne jest

Psalm nasz staje się tym sposobem świetną interpretacją słów Pisma św.: „Kto się chlubi, niech się Panem chlubi“, zapisanych u Jeremiasza (9. 17). Takie oto myśli spisano

Być może mial ją także Bolesław Kędzierzawy (dokument Bole- sława i Henryka dla klasztoru w Czerwińsku).. nie oznacza wykształcenia się urzędu kanclerza dzielnicowego

Reich była bardzo piękną kobietą i Jesienin, będąc tego świadom, obawiał się wszystkich mężczyzn, którzy znajdowali się w otoczeniu jego żony. Nie mogąc po­ radzić

In dit onderzoek is gekeken of door het toepassen van kleine buffers tussen de stack en de kadekranen in combinatie met een nieuw AGV-systeem, onder de kadekraan een containerstroom

 obraz różnicowy jest wynikowym obrazem różnicy dwóch kolejnych klatek, przy czym jedna klatka zawiera efekt jasnej źrenicy (obraz twarzy oświetlonej tylko przez diody leżące

Maar wat als het stedelijke bestuur wordt getransformeerd naar meer lokale autonomie, en burgemeesters een steviger rol krijgen in grote mondiale vraagstukken, waar ook