• Nie Znaleziono Wyników

Roboty przymusowe w Piotrkowskiem w latach okupacji hitlerowskiej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Roboty przymusowe w Piotrkowskiem w latach okupacji hitlerowskiej"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Góral

Roboty przymusowe w

Piotrkowskiem w latach okupacji

hitlerowskiej

Piotrkowskie Zeszyty Historyczne 4, 145-160

2002

(2)

Jan Góral

ROBOTY PRZYMUSOWE W PIOTRKOWSKffiM W LATACH OKUPACJI HITLERÓWS KIEJ

C elem prezentow anego opracow ania je st ukazanie i scharakteryzow anie n ie­ m ieckiej polityki eksploatacji siły roboczej ludności polskiej na obszarze określo­ nym um ow nie Piotrkow skiem . W je g o skład w chodziły okupacyjne pow iaty ra ­ dom szczański, piotrkow ski i tom aszow ski, które należały do dystryktu radom skiego G eneralnego G ubernatorstw a. W latach 1975-1998 te ziem ie stanow iły - w dużym przybliżeniu - obszar w ojew ództw a piotrkow skiego.

Z atrudnienie m aksym alnej liczby Polaków dla potrzeb grabieżczej Rzeszy było n aczelną dew izą w ładz okupacyjnych. M iało też na celu eksploatację i w yniszczenie narodu polskiego i było gorliw ie realizow ane przez cały niem iecki aparat okupacyj­ ny. T ak ą politykę w yznaczali czołow i dygnitarze III Rzeszy. A. H itler 2 październi­ ka 1940 r. stw ierdził: „G eneralna G ubernia je s t rezerw atem , w ielkim polskim o bo ­ zem pracy [...]. W G uberni konieczna je s t surow a niem iecka adm inistracja, ażeby rezerw at robotników utrzym ać w porządku [...]. Tych tanich sił roboczych potrze­ bujem y teraz; ich taniość w yjdzie na dobre każdem u N iem cow i” 1. Już w krótce, bo 6 listopada, na posiedzeniu rządu GG, w skazania H itlera następująco rozw inął H ans Frank: „K raj ten pow ołany je s t do spełnienia roli rezerw uaru robotników na w ielk ą skalę. M am y tu jed y n ie gigantyczny obóz pracy, w którym w szystko, co oznacza siłę i sam odzielność, je s t w rękach N iem ców ”2. D yrektyw y dygnitarzy nazistow ­ skich w prow adzali w życie lokalni fiihrerzy.

E ksploatacja polskiej siły roboczej była usankcjonow ana szeregiem rozporzą­ dzeń i postanow ień w ładz GG. W dniu 26 października 1939 r. ustanow iono przy­ m us pracy dla w szystkich Polaków w w ieku od 18 do 60 lat. M o cą rozporządzenia z 25 stycznia 1940 r. w szystkie osoby zdolne do pracy w w ieku od 16 do 50 lat, które otrzym yw ały zasiłki dla bezrobotnych zostały zobow iązane do pracy w N iem czech3. W praktyce przym usem pracy obejm ow ano rów nież dzieci w w ieku poniżej 16 lat.

Zagospodarow aniem „siłam i roboczym i” ludności polskiej zajm ow ały się urzędy pracy, które pow oływ ano ju ż w kilka dni po zajęciu om aw ianego obszaru przez W ehrm acht w e w rześniu 1939 r. U rzędnicy tych placów ek w R adom sku i P iotrko­

1 Biuletyn Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce, t. IV, Warszawa 1948, s. 130.

2 T. C y p r i a n , J. S a w i c k i , Nie oszczędzać Polski, Warszawa 1962, s. 113.

3 E. S e e b e r, Robotnicy przymusowi w faszystowskiej gospodarce wojennej, Warszawa 1972, s. 128-129.

(3)

J. G ó r a 1

w ie rekrutow ali się z pracow ników A rbeitsam tu w O polu4. Stanow iły one filie (N e­ benstelle) U rzędu Pracy (H auptam t) w C zęstochow ie. N ieco później, bo 26 w rze­ śnia 1939 r. została utw orzona filia A rbeitsam tu w Tom aszow ie. Z dniem 1 sierpnia 1941 r. podniesiono j ą do rangi U rzędu Pracy, którem u podlegały filie w O pocznie, w R aw ie M azow ieckiej i w K ońskich5. N iem ieccy urzędnicy urzędów pracy, w spo­ m agani przez cały aparat w ładzy okupanta, łącznie z policją, w spierani przez licznie zam ieszkałych volksdeutschow , ze szczególną dokładnością stosow ali w działaniu hitlerow skie praw o pracy, by zaspokoić potrzeby Rzeszy na siłę roboczą. Do poło­ wy 1944 r. deportow ano na przym usow e roboty do R zeszy 21 439 osób z pow. piotrkow skiego (to je s t 13,7% je g o polskiej ludności w edług stanu z 10 III 1940 r.), 36 033 (18,3% ) z pow. radom szczańskiego i 21 086 (7,1% ) z tom aszow skiego. D e­ portow ani z tych pow iatów stanow ili blisko trzecią część w yw iezionych do Rzeszy z dystryktu radom skiego6.

U rzędy pracy zajm ow ały się kierow aniem ludności polskiej do pracy przym uso­ wej rów nież n a w łasnym obszarze działania. Zapotrzebow anie na siłę rob oczą zgła­ szały tutaj m .in. przedsiębiorstw a przem ysłow e dostosow ane do potrzeb niem ieckiej gospodarki w ojennej, duże gospodarstw a rolne, w tym L igenschafty oraz rolnicy - Volksdeutsche. D la m łodzieży pow szechn ą organizacją pracy przym usow ej była tzw. P olska Służba B udow lana (P olnische B audienst). Z achow any m ateriał pozw ala ledw ie na w ycinkow ą charakterystykę w tej form ie eksploatacji siły roboczej w dystrykcie radom skim i w om aw ianym regionie.

S łużbę b ud ow laną w GG w prow adzało rozporządzenie H ansa F ranka z 1 grudnia 1940 r.7 P odlegał je j każdy Polak w w ieku od 17 do 19 lat. W rządzie GG była pod­ porządkow ana W ydziałow i Spraw W ew nętrznych i W ydziałow i Pracy. Przy urzę­ dach gubernatorów dystryktów oraz przy starostw ach pow iatow ych były tw orzone placów ki służbow e B audienstu. Zaciągiem m łodzieży do tej służby zajm ow ał się kierow nik służby budow lanej (B audienstfuhrer), który działał w im ieniu Kreis- hauptm anna. O bow iązki kierow nika obozu pracy pełnił dow ódca K om endy P la­ ców ki (K om m andostellenführer).

R ozporządzenie z dnia 22 kw ietnia 1942 r. ustalało, że „S łużba B udow lana ma za zadanie w ykonyw anie robót ogólnie użytecznych lub o znaczeniu państw ow o- politycznym oraz niesienie pom ocy w razie k a ta stro f’8. R ozporządzenie to precy­ zow ało ściśle przepisy dyscyplinarne służby i określało kary, tzw . niższe i wyższe, stosow ane w praktyce za rzekom e czy faktyczne przew inienia. K aram i niższym i były: w yznaczenie do dodatkow ej pracy, pozbaw ienie urlopu czy przydziału arty­ kułów żyw nościow ych. Do kar w yższych należały areszt do 21 dni, lub obóz karny

4 J. P i e t r z y k o w s k i , Łowy na ludzi. Arbeitsamt w Częstochowie, Katowice 1968, s. 11. 5 Archiwum Państwowe w Radomiu (dalej APR), Gubernator Dystryktu Radomskiego (dalej GDR), sygn. 798, s. 17; sygn. 804, s. 20; sygn. 805, s. 184, 394, 475.

6 Tamże, sygn. 811, Gestellung von Arbeitskräften aus den Kreisen des Distriktes Radom für das Reichsgebiet in der Zeit vom Sept. 1939 bis April 1944; Tamże, sygn. 823, s. 19, 28.

7 Verordnungsblatt für das Generalgouwemement (dalej VBIGG), 1940, cz. I, s. 359. 8 Tamże, 1942, nr 34, s. 218.

(4)

od 4 tygodni do 2 lat. W praktyce służba budowlana była je d n ą z metod wyniszczenia młodzieży polskiej poprzez pracę fizyczną ponad siły, przy bardzo skąpym wyżywieniu i stosowanym na co dzień rygorze wojskowym z karami cielesnymi włącznie.

Początkow o, tj. w 1941 r. nie było ustalonych form i m etod naboru do służby budow lanej, toteż adm inistracja lokalna podejm ow ała różne działania, czasem n ie­ zgodne z przew idzianym i rozporządzeniem z 1 XII 1940 r. Starosta pow. tom aszow ­ skiego, K urt G lehn, na naradzie 19 II 1941 r. polecił burmistrzom, by kandydatów do służby budowlanej aresztowała policja gminna i odesłała do Radomia9. Latem tego roku rozplakatowano w powiatach zarządzenie dowódcy Baudienstu przy szefie dystryktu ra­ domskiego (Kommandofiihrera) z 24 czerwca 1941 r. o ochotniczym zaciągu do służby budowlanej na okres 3 miesięcy. Ochotników było niewielu, choć zgłoszenie takie zwal­ niało od wywiezienia na roboty przymusowe do III Rzeszy. Jesienią tegoż roku, zasto­ sowano jeszcze inną formę naboru: do służby budow lanej kierow ano w yznaczonych przym usow o po jednej osobie z grom ady w wieku od 17 do 35 la t10.

W dystrykcie radom skim pierw szy nabór - zgodny z ustaleniam i rozporządzenia w ładz GG - przeprow adzono w połow ie 1942 r. W m aju tego roku zaplanow ano pow ołanie na tym obszarze do służby budow lanej 6728 m ężczyzn, w tym 1943 z pow . tom aszow skiego11. N aborem objęto m ężczyzn urodzonych w latach w 1921 i 1922 r. W Piotrkow ie Trybunalskim z w ezw anych na przegląd 429 osób z rocznika 1921 i 463 z rocznika 1922 aż 302 znajdow ały się ju ż w III R zeszy na robotach przym usow ych a około 100 w yjechało z m iasta aby ustrzec się przed słu żb ą bu­ dow lan ą12. D la roczników 1923 (304 osoby) i 1924 (305 osób) przegląd odbyw ał się w dniach od 15 do 17 października 1942 r. i od 24 do 26 lutego 1943 r.13. O statni przegląd dla roczników 1925 i 1926 był przeprow adzony w Piotrkow ie je s ie n ią

1943 r., zaś ostatni pobór m iał m iejsce 28 stycznia 1944 r 14.

Pow ołani do odbycia służby z pow. tom aszow skiego zobow iązani byli staw ić się 1 lipca 1942 r. w oddziale B audienstu w T om aszow ie przy ul. św. A ntoniego 24 z dow odem osobistym , pism em pow ołania, żyw nością na jed en dzień, a ponadto m ie­ li: „przynieść 1 ręcznik, 1 koc, 1 kaw ałek m ydła, przybory toaletow e i przybory do jed ze n ia” 15. W następnym roku przeglądow i podlegały roczniki 1923 i 1924 (prze­

prow adzono j e od 23 I do 12 II 1943 r.) oraz 1925 i 1926 (odbyły się 16 i 17 lutego oraz 7 listopada). R ów nież pobór odbyw ał się w kilku term inach. Tylko z T om a­

9 Archiwum Państwowe w Tomaszowie Mazowieckim (dalej APT), Akta gminy Góra (dalej AgG), t. 338, s. 4.

10 Tamże, Akta gminy Ujazd (dalej AgU), t. 189, W tej gminie wyznaczono wtedy 20 „ochotników przymusowych”.

11 Archiwum Akt Nowych (dalej AAN), Rząd GG, t. 490, s. 111.

12 Archiwum Państwowe w Piotrkowie Trybunalskim (dalej APP), Komisarz i Zarząd Miasta Piotrkowa (dalej KiZMP), sygn. 1114 - 1115.

13 Tamże, sygn. 1116-1117. 14 Tamże, sygn. 1118-1119.

15 APT, Akta gminy Czerniewice (dalej AgCz), t. 60, Einberfung zum Baudienst im GG, Adamowicz Tadeusz, Zagóry, gm. Czerniewice.

(5)

J. G ó r a l

szow a objęto nim 139 osób, w tym 59 w dniach 16 i 17 lutego i 63 osoby 17 m aja i 17 lipca. R ocznik 1925 (169 osób) i 1926 (161) były objęte przeglądem 7 XI 1943 r. i 5 stycznia 1944 r .16, a podlegały poborow i 28 lutego i 30 m aja 1944 r. Z aw iado­ m ienia o pow ołaniu do służby budow lanej, rozsyłane przez burm istrzów gm in, m.in. inform ow ały: „Staw i się Pan w środę dnia 24 lutego 1943 r. o godz. 830 rano w Cio- snach, w gm achu szkolnym (...) w czystym stanie, świeżo um yty i w czystej bieliź- nie” z dokum entam i. Za nie staw ienie się grożono „w ięzieniem karnym lub k arą śm ierci” 17. P raca w służbie budow lanej trw ała rok i co najm niej odraczała w yw ie­ zienie n a roboty przym usow e do III Rzeszy.

W dystrykcie radom skim p ierw szą powiatową jednostkę Baudienstu powołano w kwietniu 1942 r. w Starachowicach (Baudiensthauptstelle 202). W ciągu trzech miesięcy zorganizowała ona 6 obozów pracy skoszarowanej (Baudienstkommando 1/202 - 6/202) w powiecie Starachowice oraz obóz kam y służby budowlanej (Straflager S/202) w Sol­ cu18. Obozy Baudienstu w pow. Starachowice gromadziły początkowo do służby bu­ dowlanej poborowych z obszaru całego dystryktu. M.in. 3 VIII 1942 r. skierowano do nich 242 osoby z rocznika 1922 z Piotrkowa T rybunalskiego19.

Z dniem 1 m arca 1943 r. placów ka B audienstu ze Starachow ic została przenie­ siona do T om aszow a. R ów nocześnie pow ołano w tedy pow iatow e kom endy Służby B udow lanej - 208 w P iotrkow ie i 209 w T om aszow ie20. W P iotrkow ie w io sn ą tego roku m ężczyzn z poboru kierow ano nadal do obozów pracy w dystrykcie radom skim (np. do B audienstabteilung 4/205 R ykoszyn w pow. kieleckim ), ale rów nocześnie zakładano w łasne obozy w pow iecie tom aszow skim . Podlegały one organizacyjnie B audiensthauptstelle 202 w Tom aszow ie, m ieszczącej się w budynku kolejow ym obok dw orca. W połow ie 1943 r. stany osobow e obozów B audienstu przedstaw iały się następująco: B audienstkom m ando 1/202 K aletnik - 382 ju nak ów , 2/202 M iko­ łajów - 347, 4/202 T om aszów - 406, 5/202 C iebłow ice - 318, 6/202 D ęba - 534, 7/202 C iebłow ice — 318. Łącznie w ym ienione obozy liczyły w ięc w tedy 2429 ju n a ­ ków z obszaru okupacyjnych pow iatów piotrkow skiego i tom aszow skiego. Poza w ym ienionym i obóz B audienstu - o nieznanej liczbie ju n ak ó w - znajdow ał się w m iejscow ości B rzudza w pow. opoczyńskim . W D rzew icy istniało B audienstkom ­ m ando 4/201/204, liczące około 350 osób, utw orzone przez H aupstelle 204 Busko. Po akcji partyzantów n a ten obóz 18 października 1943 r., przeniesiono go po kilku dniach do klasztoru M ariów ka O poczyńska koło Przysuchy21. W m arcu 1944 r. p o ­ zostałe 50 osób z tego obozu przekazano do O ddziału Służby B udow lanej 6/205/201 w Skarżysku K am iennej. Z kolei z dniem 1 kw ietnia tego roku w T om aszow ie zor­ ganizow ano następny oddział służby budow lanej (B audienstabteilung 11/202/209),

16 Tamże, Akta Tomaszowa Mazowieckiego (dalej ATM), t. 2516.

17 Tamże, Akta gminy Będków (dalej AgB), t. 439, Pismo wójta gminy Będków z 30 1 1943 r. do M. Adamusa w Ujeździe.

18 AAN, Rząd GG, t. 490, s. 111, 117, 164.

19 APP, KiZMP, sygn. 1115, Rejestracja do polskiej służby budowlanej. 20 AAN, Rząd GG, t. 471, s. 13-20.

(6)

który ulokow ano w barakach przy stacji kolejow ej. Latem 1944 r. istniał tam też oddział 9/202/2922.

W ym ienione wyżej obozy służby budow lanej podlegały organizacyjnie Bau- dienshauptstelle 202 w Tom aszow ie, która dysponow ała dow ództw am i terytorial­ nymi kierow anym i przez dow ódców w O pocznie (204 - dla obozów M ariów ka, D rzew ica, D ęba i B rzuzda), w Piotrkow ie (208 - dla Kaletnika i M ikołajowa) oraz w Tom aszowie (209 - dla Tom aszowa i Ciebłowic). D ow ódcą jednostki 209 w Tom aszo­ wie do 16 X 1943 r. był Baudiensthauptmann Fischer, jeg o następcą został Baudienstin- spekteur Kraft. Haupstelle 204 w Opocznie dowodził M ennig. Obozem w Drzewicy (4/201/204) kierowali Baudienstinspekteur Puchtinger (do 20 X 1943 r.) a po jego prze­ niesieniu do M ariówki Opoczyńskiej - Baudienstoberinspekteur Stohmer. Oddziałem

11/202/209 w Tom aszowie dowodził Baudienstoberinspekteur Richter. Komendantem obozu w Kaletniku (1/202/208) był Baudienstoberinspekteur Helmut Kreuzer, a jego zastępcą - Herzlich23. Pododdziałami w obozach, liczącymi od 100 do 120 ludzi dowo­ dzili polscy Baudienstzugfuhrerzy. O bozy były ogrodzone drutem kolczastym i znaj­ dow ały się pod stałą, choć n ieliczną ochro n ą w artow ników z W ehrm achtu, niekiedy z B ahnschutzpolizei i sporadycznie w artow ników ukraińskich.

M łodzież pow ołana do B aundienstu pracow ała przy budow ie i przebudow ie to ­ rów kolejow ych na linii T om aszów - K oluszki oraz T om aszów - Radom . K ażdy z obozów m iał w yznaczony odcinek budowy, na który ju n a c y byli doprow adzani przez dozorujących, a po pracy odprow adzano ich do baraków . N ie w olno im było dow olnie poruszać się po terenie gdzie pracow ali, ja k rów nież w rejonie zakosza- row ania24. Z a ciężk ą pracę (sypanie nasypów , w ykopy itp.) otrzym yw ali sym bolicz­ ny żołd - początkow o około 1 zł. dziennie. D zienna w artość energetyczna w yży­ w ienia ju n ak ó w zatrudnionych w Służbie B udow lanej GG w ynosiła 1819 kalorii w połow ie 1941 r. i zm niejszyła się jeszcze w następnych latach do 1765 kalorii jesie- n ią 1943 r.25. Skrom ne w yżyw ienie, surow a dyscyplina i ciężka praca pow odow ały, że w ielu podejm ow ało ucieczki, zw łaszcza w początkow ym okresie funkcjonow ania służby budow lanej. W io sn ą i latem 1942 r. zbiegostw o z obozów przybrało charak­ ter m asow y w całym dystrykcie radomskim . D o czerw ca 1942 r. z pow ołanych do B audienstu 2685 osób nie staw iło się aż 1086 (40% ), 871 (32,4% ) zbiegło ju ż z obozów , dw u zastrzelono w czasie ucieczki26. U jęci przez policję zostali surow o osądzeni przez Sąd Specjalny w R adom iu, który tylko w lipcu i sierpniu 1942 r. skazał 31 zbiegów , w tym w stosunku do 12 w ydał w yroki kary śm ierci27. M .in. z

22 Tamże, s. 323.

23 Tamże; Archiwum Wojskowego Instytutu Historycznego (dalej AWIH), sygn. 111/37/39, k. 21; APP, ZBoW iD, sygn. 22, s. 16.

24 APP, A. O 1 a s i k, Z dziejów ruchu oporu na ziemi piotrkowskiej podczas okupacji

1939-1945, maszynopis, 1978,1.1, s. 75.

25 Cz. Ł u c z a k , Od pierwszej do ostatniej godziny drugiej wojny światowej. Dzieje Pol­

ski i Polaków, Poznań 1995, s. 148,309.

26 APR, GDR, t. 36, s. 19, 24; AAN, Rząd GG, t. 490, s. 206. 27 AAN, Rząd GG, t. 209, 217, 220.

(7)

J. G ó r a 1

pow odu stosow anych kar ju ż od końca 1942 r. nastąpiło radykalne zm niejszenie się rozm iarów zbiegostw a. Zdarzały się natom iast, choć sporadycznie, opóźnione p o ­ w roty z urlopów , rów nież surow o karane. Z a takie przew inienie zostali aresztow ani i rozstrzelani 24 I 1944 r. w Sulejow ie, P iotr Słom ka z W łodzim ierzow a i Leon B ednarek, obydw aj z obozu w C iebłow icach28.

Poczynając od je sie n i 1943 r. obozy B audienstu były likw idow ane przez o d ­ działy ruchu oporu. U d an ą akcję na obóz w C iebłow icach w nocy z 15 na 16 X 1943 r. przeprow adził oddział A K W itolda Kucharskiego - „W ichra”. Partyzanci za­ jęli obóz, spalili baraki i rozpuścili junaków do domów. Kom endant obozu - Fischer -

został rozstrzelany za zastrzelenie jednego z junaków. Oddział „W ichra” zdobył 6 kara­ binów, 2 pistolety, motocykl, mundury, bieliznę, żywność i papierosy. Część zdobyczy partyzanci przekazali ludności Aleksandrowa, Jankowie i Kawęczyna29. Dwa dni później - 20 października, około godz. 20°°, partyzanci zaatakowali obóz Baudienstu w Drzewi­ cy. W ymienione obozy były odtworzone dopiero w grudniu 1944 r. W lipcu 1944 r. od­ dział AK A. Arkuszyńskiego „M aja” zlikwidował obóz ochrony budowy linii kolejowej Tom aszów - O poczno - R adom , zlokalizow any w pobliżu wsi Jastrząb koło G iel­ niow a. Partyzanci zabili 72 N iem ców i w łasow ców . W nocy z 23 na 24 lipca 1944 r. oddział koluszkow ski A K R yszarda Ziółkow skiego „Sam a” opanow ał obóz B au ­ dienstu w K aletniku. Partyzanci rozbroili w artow ników , uw olnili około 300 ju n a ­ ków, z których 12 w stąpiło do oddziału „S am a”30.

W lipcu 1944 r. P olska Służba B udow lana w om aw ianym regionie, tak ja k i w całym dystrykcie, zaczęła się rozpadać. R ozpoczęły się przygotow ania ew akuacyjne okupanta. D nia 3 lipca 1944 r. rozw iązano obóz pracy w Tom aszow ie. Z innych obozów ju n acy dezertow ali, niekiedy całym i grupam i. Tylko nieliczni, zdezorien­ tow ani, którzy pozostali w obozach, zostali wyw iezieni w nieznanym kierunku. Z dniem 25 lipca 1944 r. służba budow lana w GG przestała istnieć.

M łodzież z B audienstu zatrudniano rów nież w zakładach przem ysłu zbrojenio­ w ego, podporządkow anych potrzebom W ehrm achtu. Siłę rob oczą stanow iła w nich głów nie zam ieszkała w pobliżu ludność. Typow ym tego przykładem były zakłady w N iew iadow ie. Z n ajdująca się tam fabryka „N itrat” była zdem ontow ana w począt­ kach okupacji, a je j urządzenia zostały w yw iezione do N iem iec. W io sn ą 1941 r. w budynkach fabryki ulokow ała się niem iecka firm a „A skania”, zajm ująca się różny­ mi pracam i budow lanym i m.in. b u d o w ą na sw oje potrzeby drogi z U jazdu do L u ­ bochni31. W przedsiębiorstw ie pracow ali daw ni robotnicy „N itratu” oraz okoliczni chłopi, kierow ani przez A rbeitsam t w T om aszow ie M azow ieckim . Początkow o „A skania” zatrudniała około 580 robotników 32. Poniew aż otrzym yw ali głodow e w y ­ 28 Archiwum Głównej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (dalej AGK), Okręgowa Komisja Badania Zbrodni Niemieckich w Częstochowie (dalej OKCz.), sygn. 18, Protokół przesłuchania Jana Słomki z 28 VI 1948 r.

29 APP, ZBoWiD, sygn. 22, s. 16 - 17.

30 Tamże, Działalność Kedywu Okręgu Łódzkiego AK, s. 30 - 31.

31 W. J a s t r z ę b o w s k i , Gospodarka niemiecka w Polsce 1939-1944, Warszawa 1946, s. 286. 32 APT, ATM, sygn. 2400, Wykaz przedsiębiorstw w styczniu 1941 r.

(8)

żyw ienie, przedsiębiorstw o w ystąpiło do zarządu gm iny w U jeździe o dodatkow e przydziały żyw ności, argum entując, że głodny robotnik nie m oże w ydajnie praco­ wać przy ciężkiej pracy fizycznej33.

W październiku 1941 r. zakład „A skania” został przeniesiony w kierunku frontu w schodniego w rejon M ińska, a na je g o m iejsce ulokow ała się firm a „Joseph M eis­ sner, W erk N iew iadów ” . Pracow ali w niej ja k o robotnicy przym usow i m ieszkańcy okolicznych w iosek. R obotnicy z dalszych m iejscow ości byli skoszarow ani w pro­ w izorycznych barakach. Przedsiębiorstw o zatrudniało - w różnych okresach - od około 700 do 1000 ludzi, w tym kilkudziesięciu jeń có w radzieckich. C zęść zatrud­ nionych stanow ili niepełnoletni w w ieku od 14 do 16 lat. Zakład był w praktyce obozem pracy. Z atrudnieni w nim robotnicy przym usow i dem ontow ali bom by, m iny i różnego rodzaju am unicję w celu odzyskania m ateriałów w ybuchow ych i m etali kolorow ych. W arunki pracy i urządzenia do dem ontażu były prym ityw ne, co było przyczyną w ielu śm iertelnych w ypadków i okaleczeń a po części zbiegostw a. K ie­ row nikiem zakładu był Rudolph, a je g o zastępcą - K lócker. Pracę robotników n ad ­ zorow ali m .in. F ischer, M aks K istler i R obert Taube. Podczas likw idacji obozu (15 X 1944 r) około 200 robotników oraz urządzenia produkcyjne w yw ieziono do Blu- men - 15 km od W iednia34.

N a pracy przym usow ej robotników z okolicznych gm in pow. tom aszow skiego bazow ał zakład zbrojeniow y w R egnach koło K oluszek (L uftm unitionsanstalt 2/11 in Regny). C hoć zatrudnienie w nim chroniło przed deportacją na roboty do III R ze­ szy, jed n ak w ielu ze skierow anych tam przez tom aszow ski A rbeitsam t uchylało się od pracy. W edług opinii starosty K. G lehena - „robotnicy polscy p ra cu ją [w tym zakładzie] pod groźbą k ar pieniężnych lub odebrania kart żyw nościow ych”35.

D o represyjnego system u okupanta należały też tzw. adm inistracyjne obozy kar­ ne („V erw altungslager”), pow ołane przez starostów pow iatow ych za zgo d ą w ładz dystryktu. W obozach tych w olno było przetrzym yw ać ludzi od 2 do 6 m iesięcy za przekraczanie zarządzeń w ładz niem ieckich w G G , a zw łaszcza za niew ypełnianie w term inie obow iązku kontyngentow ego, nieobecność w pracy, uchylanie się od naka­ zu w yjazdu na roboty przym usow e lub w ram ach B audienstu, prow adzenie zakaza­ nego handlu na w olnym rynku i stosow anie zaw yżonych cen36. T ego typu karne obozy pracy w P iotrkow skiem znajdow ały się w Zaw adach obok T om aszow a, w G idlach i S kotnikach w pow . radom szczańskim oraz w Piotrkow ie Trybunalskim .

33 Tamże, Akta gminy Łazisko (dalej AgŁ), 1.186, Pismo do zarządu gminy z 16IV 1941 r. 34 AGK, Ankieta Sądów Grodzkich (dalej ASG), sygn. 50, s. 5; Archiwum Okręgowej Komisji BZpNP w Łodzi, Ds 4/67, t. Zbrodnie hitlerowskie w obozie pracy w Niewiadowie; APR, GDR, t. 805, s. 92; Obozy hitlerowskie na ziemiach polskich 1939-1945 (dalej Obozy hi­ tlerowskie), Warszawa 1979, s. 335. Tylko z gminy Ujazd (Łazisko) urząd pracy skierował do obozu 40 osób 15 VI 1943 r. i 101 osób 23 XII 1943 r. Latem 1944 r. przywieziono tu około tysiąca ludzi ujętych w łapankach, m. in. w Opocznie i Radomsku, a nawet w Warszawie.

35 APT, AgU, t. 220; tamże, AgK, t. 1, Pismo starosty z 1 IV 1942 r.

36 APR, GDR, sygn. 313, Obozy przymusowej pracy na terenie dystryktu w 1942 r.; tam­ że, sygn. 805, s. 86.

(9)

J. G ó r a l

O bóz w Z aw adach by ł założony w m aju 1941 r. i m ieścił się w jednopiętrow ym , niew ykończonym budynku szkoły pow szechnej. Początkow o przebyw ali w nim ty l­ ko Żydzi, od 1942 r. rów nież chłopi - rolnicy (oddzielnie), ukarani za niew ypełnie­ nie w term inie kontyngentów . Pod koniec 1941 r. Żydzi pow rócili do gett w T om a­ szowie, R aw ie M azow ieckiej i Białej R aw skiej, roznosząc tam pan u jącą w obozie epidem ię tyfusu. W ięźniow ie z obozu w Zaw adach pracow ali przy regulacji rzeki W olbórki. R oboty te prow adziła od czerw ca 1941 r. firm a „Jedliń ski” z W arszawy. K om endantem obozu był B uchw ald, a jeg o załogę stanow ili m .in. oficer Filip, p o d ­ oficer Schm idt (który zm arł na tyfus), W eiss oraz Volksdeutsche - b racia W esołow ­ scy i B ortkiew icz. W ięźniow ie otrzym yw ali trzy posiłki dziennie, ale o niskiej kalo- ryczności, najczęściej były to gotow ane liście kapusty z robakam i. Osobom z pobliskich w iosek dostarczały żyw ność ich rodziny. Pobytow i w obozie tow arzy­ szyło bicie za najm niejsze przew inienia i bez powodu. C horych um ieszczano w szpitalu w Tom aszow ie M azow ieckim . O bóz został zlikw idow any w m arcu 1944 r. C zęść w ięźniów zw olniono do dom ów , pozostałych um ieszczono w w ięzieniu to ­ m aszow skim . Przez om aw iany obóz przeszło łącznie około 4 tys. osób, przy śred­ nim stanie około 300 osób37.

M niejsze obozy pracy uruchomiono okresowo w Gidlach i w Skotnikach. Obóz pra­ cy w Gidlach był założony ju ż w sierpniu 1940 r. i mieścił się w zabudowaniach nie­ czynnego m łyna przy ul. Kartuskiej. W pierwszym roku przetrzymywano w nim chło­ pów za nieodstawione kontyngenty. W następnym roku umieszczano głównie Żydów, przeciętnie do 150 osób. W ięźniowie pracowali przy budowie kanału nad Wartą. Obóz został zlikwidowany w październiku 1942 r. - Polakom pozwolono powrócić do domów, Żydów wywieziono do gett w Radomsku i Częstochowie38.Verwaltungslager w Skotni­ kach pod Przedborzem był założony 5 VIII 1943 r. M ieścił się w barakach. Przesiedlono do niego więźniów z obozu pracy w Słupi. Przeciętnie znajdowało się w nim około 200 osób, których zatrudniano w kam ieniołom ach39.

W P iotrkow ie Trybunalskim funkcjonow ały dw a obozy pracy, obydw a założone 1 sierpnia 1943 r. W obozie zlokalizow anym w zabudow aniach hut szkła „K ara” i „H ortensja” przebyw ali Polacy i początkow o przez kilka m iesięcy Żydzi, przecięt­ nie do 700 osób. M .in. dozór nad nim i pełnili: Herfort, Paul Pusz i Grigier. W drugim obozie pracy w Fabryce Przetworów Drzewnych na Bugaju przetrzymywano około 1000 więźniów. Kierowali ich pracą Ditrich i Fischer. Obóz ten został zlikwidowany 22 X 1944 r., natomiast w hutach szkła pod koniec tego roku. W ięźniów z obu obozów wy­ wieziono do obozów koncentracyjnych B uchenw ald i R avensbrück40.

Ludzi przetrzym yw anych w obozach w ykorzystyw ano do różnych prac, oczyw i­ ście bez najm niejszej zapłaty. W arunki pracy i życia były w nich bardzo ciężkie. 37 AGK, ASG, sygn. 50, s. 13; tamże, Okręgowa Komisja Badania Zbrodni Niemieckich w Radomiu (dalej OKR), t. 118, Protokoły przesłuchań świadków Mateusza Piwowarskiego, Wacława Jaszczaka i Mikołaja Lasoty; AOK, Ds 5/67; Obozy hitlerowskie..., s. 585.

38 Obozy hitlerowskie..., s 175. 39 Tamże, s. 455.

(10)

Zatrzym anych rolników w ięziono tak długo, póki nie przedłożyli kwitu o oddanym kontyngencie, nałożonym na ich gospodarstwa. Dostawy musiały być wykonane przez ro­ dziny więźniów. Chłopów przetrzymywano także często w aresztach policyjnych i więzie­ niach, grożąc im zsyłką do obozów koncentracyjnych. D riessen, K reishauptm an ra­ dom szczański, w lutym 1942 r. oficjalnie proklam ow ał, że „w przyszłości opieszali dostaw cy b ęd ą aresztow ani i odstaw ieni do obozu w O św ięcim iu”.

P ow szechnie stosow anym i przez okupanta form am i eksploatacji siły roboczej wsi było w ykorzystyw anie je j ludności do takich przym usow ych prac jak: obow iąz­ kow e szarw arki, podw ody, nocne w arty, prace przy w yrębie lasów i zw ózce drew na, a zim ą odśnieżanie dróg. Tego rodzaju czynności i jeszc ze inne były prow adzone przez cały okres okupacji.

Po zakończeniu w rześniow ych działań w ojennych, je s ie n ią 1939 r. w ładze oku­ pacyjne nakazały ludności napraw ianie dróg i m ostów , usuw anie gruzów i inne pra­ ce. W szystkie napraw y, prace porządkow e i konserw acje dróg były w ykonyw ane przez ludność w iejsk ą w ram ach szarw arków . Z im ą 1940 r. na polecenie szefa dys­ tryktu - K arla L ascha - odbyw ało się odśnieżanie dróg. W kw ietniu tego roku za­ rządził on przeprow adzenie we w szystkich pow iatach akcji „tydzień robót drogo­ w ych” , do której p olecił zatrudnić Polaków i Ż ydów 41. W iele dróg popraw iono w ram ach p lanu „O tto - Program m ”, realizow anego w ram ach przygotow ań do ataku na Z w iązek R adziecki. K onieczność m odernizacji dróg w ynikała głów nie z tranzy­ tow ego znaczenia dystryktu radom skiego w kom unikacji w ojennej. W e w rześniu 1940 r. popraw iono szosę z Tom aszow a poprzez P iotrków i O poczno do D ęblina. W następnym roku prow adzone były prace m .in. przy budow ie dróg: T om aszów - Spała - Inow łódz (latem 1941), U jazd - L ubochnia i R aw a M azow iecka - N ow e M iasto nad P ilic ą (1942 r.). Prace specjalistyczne w ykonyw ane były przez specjal­ nie angażow ane przedsiębiorstw a, głów nie niem ieckie z Łodzi i ze Śląska, które ko­ rzystały z m iejscow ej siły roboczej. Prow adzono również w dużym zakresie budowę lotnisk polowych Luftwaffe. W iosną 1941 r. po wysiedleniu mieszkańców wsi Glinnik i Henryków (w pobliżu Tomaszowa) rozpoczęto budowę lotniska wojskowego w Glinni- ku42. W połowie 1944 r. podjęto budowę lotnisk w Łaznowie, w Ujeździe i w Bogusła- wicach. N a ukończeniu była budowa lotniska w Piotrkowie43. Prace ziemne przy lotni­ skach oraz roboty drogowe stanowiły szczególne obciążenie dla rolników. Narzucane szarwarki kolidowały często z pilnymi pracami polowymi. Prace przy drogach spotykały się z aprobatą ludności, gdyż poprawiały komunikację. Usprawniona sieć dróg pozwa­ lała jednak władzom okupacyjnym lepiej penetrować teren, zwiększała się też przepu­ stowość szlaków na front w schodni. O bow iązek utrzym ania dróg w dobrym stanie spoczyw ał na ludności w si, co było uciążliw e szczególnie w czasie zim y, przy du­ żych opadach śniegu i zam ieciach oraz pracy przy użyciu ło pat i pługów konnych.

41 APT, AgB, t. 346; AgU, t. 127; Ag Lubania, t. 75.

42 C. J a b ł o ń s k i, Realizacja polityki narodowościowej okupanta hitlerowskiego w

powiecie tomaszowskim w latach 1938-1945, Łódź 1984, s. 236-237 (maszynopis rozprawy

doktorskiej w bibliotece Uniwersytetu Łódzkiego). 43 AWIH, sygn. 111/37/43, k. 83.

(11)

J. G ó r a 1 W szelkie zaniedbania były karane bardzo surowo.

D oraźne i ciągłe prace przy budow ie i konserw acji dróg, regulacji rzek, w yrębie i w yw ożeniu drew na najbardziej absorbow ały posiadaczy zaprzęgów konnych, któ­ rzy ju ż w styczniu 1940 r. byli zobow iązani do usług transportow ych44.W praktyce zakres św iadczeń został rozszerzony do przew ożenia policjantów , urzędników oraz osób i ładunków w skazanych przez w ładze. W kolejnych latach w ozów chłopskich używ ano także do transportu zebranych kontyngentów do m agazynów . Szczególnie uciążliw e były prace leśne, poniew aż w oźnica m iał obow iązek załadow ania i ro zła­ dow ania w ozu. M im o pracy w bardzo ciężkich w arunkach opłaty za w yw óz drew na z lasu do tartak ów były bardzo niskie i ledw ie w części pokryw ały koszta w łasne w oźniców . D o prow adzenia rabunkow ej eksploatacji lasów okupant potrzebow ał dużej ilości i ludzi i środków transportow ych. D la przykładu w gm inie D ługie w pow . tom aszow skim przy w yrębie lasów w okresie od 11 m arca do 30 czerw ca 1940 r. zapotrzebow ano aż 80 podw ód konnych45. Do pracy w tartakach46 w ykorzystyw a­ no ludność żydow ską, a po je j zagładzie rolników z okolicznych w si, kierow anych przez U rząd Pracy ja k i w trybie usług szarw arkow ych. C hłopi starali się unikać udziału w pracach leśnych, przez co narażali się na represje policyjne lub straży le­ śnej47. O pornych karano osadzeniem w areszcie, wysokim i grzyw nam i, a naw et kie­ row ano na przym usow e roboty do III Rzeszy.

N iem cy w ykorzystyw ali chłopski transport rów nież podczas przygotow ań do na­ paści na Z w iązek R adziecki. O d połow y m aja 1941 r. pow oływ ano ludzi z zaprzę­ giem do dyspozycji w ojska. W ezw ani rolnicy, zaopatrzeni w bieliznę, żyw ność i fu­ raż na 5 dni, m ieli zabezpieczać transport ładunków na front w schodni48. W następnych latach w gminach organizowano co roku obowiązkowe przeglądy koni, z których najlepsze rekwirowano na potrzeby W ehrmachtu49. Świadczenia transportowe na rzecz okupanta, w tym pobór koni na potrzeby Wehrmachtu, powodowały narastający ich niedostatek do prac polowych, toteż starosta pow. tomaszowskiego zalecił, ju ż w

1942 r., wprowadzenie w gospodarstwach zaprzęgów z krów i w ołów 50.

R zadziej spotykaną fo rm ą przym usu pracy w P iotrkow skiem było zatrudnianie 44 VBIGG, 1940,1, nr 5, s. 6, Rozporządzenie o obowiązku posługujących się furmanką i wiejskich posiadaczy furmanek do usług zaprzęgowych z dnia 23. 01. 1940 r.

45 APT, Akta gminy Długie (dalej AgD), t. 313, 338.

46 Największym był tartak w Konewce pod Tomaszowem. Mniejsze znajdowały się w Ujeździe, Przysiadłowie, Komorowie, Ojrzanowie, Koluszkach oraz w Piotrkowie. Wszyst­ kie korzystały z pracy przymusowej Żydów i Polaków. Dla przykładu tartak „Klimgeberg Herbert” w Ujeździe, zatrudniał w I kwartale 1941 r. 96 osób. Stanowił filię przedsiębiorstwa niemieckiego wykonującego zamówienia Wehrmachtu (APT, AgU, t. 220).

47 APT, AgU, t. 220, 225, 251; AgK, t. 1; Akta gm. Inowłódz, t. 224.

48 AAN, Delegatura Rządu RP, sygn. 202/II-6, k. 41, Raporty za okres od 1 IV do 15 VIII 1941 r. Sytuacja społeczna.

49 APT, AgG, t. 338. W przeprowadzonym w październiku 1942 r. poborze koni dla Wehrmachtu zarekwirowano rolnikom po kilkaset sztuk z powiatów piotrkowskiego i toma­ szowskiego. Płacono za nie do 2200 zł. za sztukę (AWIH, sygn. 111/37/78, k. 77).

(12)

m ieszkańców w si w gospodarstw ach rolnych volksdeutschow , w m ajątkach obszar- niczych (zw łaszcza niem ieckich), w L egienschaftach oraz przy m elioracji pól. P ra­ cam i m elioracyjnym i kierow ał O kręgow y Zarząd W odny w Piotrkow ie i w ykony­ w ane one były także przez w ięźniów karnego obozu w Zaw adzie. W O poczyńskiem m elioracjam i gruntów zajm ow ał się Urząd G ospodarki W odnej (W asserw irtscha- fitamt) w K ońskich, który dysponow ał rzeszą około 2500 robotników i prow adził prace m.in. w P aradyżu51. Duże grupy ludzi, głów nie kobiety z okolicznych wsi to ­ m aszow skich, A rbeitsam t kierow ał do pracy w dobrach O strow skiego w U jeździe. W m ajątku W ęgrzynow ice w gm. B udziszew ice pracow ało na ogół od 100 do 150 kobiet i m ężczyzn, których zatrudniano też przy napraw ie dróg. A dm inistratorem tego m ajątku od stycznia 1941 r. był H. K. Jacobi, były funkcjonariusz A ussenstelle SD w Tom aszow ie. D zięki pow iązaniu z po licją bezpieczeństw a budził pow szech­ nie strach i terroryzow ał ludność gminy. Jego pom ocnikam i w represjonow aniu ludności byli Volksdeutsche Jan Lange i Pino z B udziszew ic52.

D uże potrzeby n a siłę roboczą, zw łaszcza w okresie nasilonych prac polow ych, m iały Liegen schafty, m ajątki rolne podporządkow ane W ehrm achtow i. W om aw ia­ nym regionie, w edług danych z 1942 r., było 41 takich m ajątków i zajm ow ały one obszar 14 664,45 ha, z czego w pow. piotrkow skim było 11 o pow ierzchni 4077,61 ha, w pow . radom szczańskim 17 o pow. 5397,79 ha i w pow . tom aszow skim 13 o obszarze 5189,05 ha53. B rak m ateriałów uniem ożliw ia charakterystykę eksploatacji polskiej siły roboczej w tych m ajątkach.

W om aw ianym regionie odbyw ał się rów nież w erbunek ludzi do O rganizacji T odt (O rganisation T odt - OT). U rząd Pracy w Tom aszow ie upow ażnił do je g o prow adzenia dla O T dw a m iejscow e przedsiębiorstw a: „Jerzy Jankow ski i syn” oraz „H erm an S chubert” . Jesien ią 1941 r. O T przejęła obiekty po firm ie „A skania” w N iew iadow ie. W następnych latach dysponow ała obozam i przejściow ym i w P iotr­ kow ie przy ul. T o w aro w ej54, w T om aszow ie przy ul. A. M iilera 20 oraz w K ruszęw - cu pod Tom aszow em . W latach 1941-1942 obóz O T znajdow ał się rów nież w R a­ w ie M azow ieckiej, w byłym budynku szkoły. D o m arca 1944 r. w T om aszow ie m ieścił się P rzejściow y U rząd O T W schód (D urchgangsstelle O st) do którego urzę­ dy pracy w GG kierow ały zapotrzebow aną przez niego liczbę robotników . C zło n­ kow ie O T byli skoszarow ani, um undurow ani i poddani rygorow i w ojskow em u. K o­ rzystali z rocznego urlopu w w ym iarze 6 dni, pobierali żołd od 1 do 2 złotych dziennie, otrzym yw ali bezpłatne skrom ne w yżyw ienie. Pracow ali w bardzo tru d ­ nych w arunkach od 10 do 12 godzin dziennie55.

W edług w yw iadu ZW Z, O rganizacja T odt zajm ow ała się w om aw ianym regionie 51 Tamże, AgU, t. 189; APR, GDR, t. 805, s. 95.

52 APT, Akta gminy Żelechlinek, t. 288.

53 AGK, Der Kommander der Sicherheitspolizei und des SD Radom, t. 156, s. 27, 44 - 46, Wykaz z 18 XI 1942 r.

54 AWIH, sygn. 111/37/42, k. 24.

55 Cz. Ł u c z a k , Praca przymusowa Polaków w Trzeciej Rzeszy i na okupowanych przez

(13)

J. G ó г а 1

pracam i budow lanym i i transportem drzew a z tartaków . Po agresji na Zw iązek R a­ dziecki um undurow anych robotników w ysyłano ja k o uzupełnienie do oddziału O T w rejonie B rześcia nad B ugiem , M ińska i Sm oleńska. G rupy te zaopatryw ano w żyw ność na 8 dni56. Każdej grupie robotników tow arzyszyło 7 żołnierzy W ehr­ m achtu. T ylko w okresie od 13 do 27 października 1941 r. do oddziałów O T na w schodzie w yjechało z Tom aszow a 1308 polskich robotników i 737 żołnierzy W eh ­ rm achtu oraz do B erlina 130 robotników . O rganizacja T odt w Tom aszow ie liczyła nadal około 1200 ludzi i dysponow ała wtedy 15 autobusami, 80 samochodami cięża­ rowymi, 25 samochodami osobowymi i 15 motocyklami57. Główny magazyn zaopatrze­ nia O T znajdował się w Skierniewicach. W następnych latach pozostały w tomaszow­ skim nieliczne grupy OT, choć werbunek prowadzono do grudnia 1943 r. Zwerbowani byli nadal kierowani do obozu przejściowego (Durchgangslager Ost) w Tomaszowie (A. M iillerstrasse 20). W miarę napływu robotników uzupełniano nimi jednostki OT w stre­ fie frontu. Kierownikiem O T w Tomaszowie od 20 V 1943 r. był Erich Kriedel, urzędnik Arbeitsamtu w Ostrowcu Świętokrzyskim, zaś dowodził jednostką Obertruppenfiihrer OT - Behrend58. Grupy O T prowadziły prace również w omawianym regionie. M.in. w gminie Czerniewice zajmowały się wywożeniem samochodami drzewa z tartaku59. Na początku 1944 r. w Tomaszowie M azowieckim obóz przejściowy m ieścił się przy ul. Limanowskiego i znajdowało się w nim około 800 ludzi, w tym 550 Polaków i 250 Niemców. M agazyny z materiałami budowlanymi oraz sprzętu kuchennego i środków żywnościowych posiadał w budynkach nieczynnej Fabryki Sztucznego Jedwabiu. W marcu 1944 r. Urząd OT przeniesiono do W arszawy60. Organizacja Todt wznowiła sw oją działalność na omawianym obszarze jesien ią 1944 r. kiedy to pod kierunkiem fa ­ chow ców O T były prow adzone prace fortyfikacyjne w zdłuż rzeki P ilicy61. D o tych robót kierow ano Polaków , zw łaszcza ludność wsi om aw ianego regionu.

W obec bliskości frontu ju ż od połow y 1944 r. w ładze okupacyjne podjęły d zia­ łania m ające na celu zm obilizow anie ja k najw iększej ilości ludzi do budow y um oc­ nień obronnych. W Piotrkow ie 30 m aja tego roku odbyło się zebranie w ójtów , soł­ tysów , nauczycieli i księży, których poinform ow ano o planow ym poborze do robót fortyfikacyjnych62. B udow ę um ocnień obronnych rozpoczęto w początkach sierpnia. M iały j e stanow ić row y strzeleckie w trzech liniach na lewym i praw ym brzegu Pi­

56 AWIH, sygn. 111/37/133, k. 1-8, Raport obwodu ZWZ ,J ó z e f ’ za okres od 11 IX do 10 X 1941 r.

57 Tamże, sygn. III/37/133, k. 19. Raport obwodu ZWZ „Józef’ za okres od 10 X do 10 XI 1941 r.

58 C. Jabłoński, op. cit., s. 291.

59 APT, AgCz., sygn. 27. Na koszt gminy w 1943 r. był remontowany most na drodze z Czerniewic do Wielkiej Woli, który zawalił się pod ciężarem samochodów OT z ładunkiem drzewa z tartaku.

60 AWIH. sygn. 111/37/44, k. 64, Raport komendanta obwodu AK za kwiecień 1944 r. 61 K. K u c h a r s k i, Tomaszów - okupacja - podziemie (Historia Obwodu Tomaszow­

skiego ZWZ-AK), Tomaszów Mazowiecki 1968, s. 129.

(14)

licy od Przedborza do Sulejow a, Tom aszow a, R zeczycy i N ow ego M iasta w kierun­ ku W arki oraz row y przeciw czołgow e na odcinku od Sw olszew ic do T om aszow a, Rzeczycy i N ow ego M iasta. Przed okopam i zakładano zasieki z drutu kolczastego, a w rejonie Podklasztorze - szosa z Sulejow a do O poczna - pola m inowe. P rzedpola obrony oczyszczano z drzew i zarośli63. W rejonie Tom aszow a budow ano bunkry pod kierunkiem fachow ców z O rganizacji Todt.

K ontyngenty robotników do prac fortyfikacyjnych na poszczególne gm iny w y­ znaczali starostow ie pow iatów . W lipcu 1944 r. były to niew ielkie grupy, pow oły­ w ane na okres 2 m iesięcy - dla przykładu z gminy B udziszew ice w yznaczono wtedy do robót 42 osoby64. W następnych m iesiącach kontyngenty robotników kierow a­ nych na „okopy” system atycznie w zrastały, jed n ak w iele z w yznaczonych osób nie zgłaszało się do pracy i ukryw ało się. Starosta pow. tom aszow skiego w odezw ie z 2 sierpnia apelow ał do ludności aby zgłaszała się do robót fortyfikacyjnych w pobliżu T om aszow a lub P iotrkow a „celem obrony przed bolszew izm em z jeg o strasznym i żydow skim i m etodam i niszczenia rodzin, zesłania na sybir, m ordow ania księży, niszczenia kościołów , tw orzenia żeru arm atniego z ludności polskiej”65. T ego sam e­ go dnia burm istrz gm iny B udziszew ice polecał sołtysom aby do budow y okopów w rejonie T om aszow a i P iotrkow a w yznaczali w szystkich m ieszkańców z w yjątkiem „N iem ców , robotników leśnych i zatrudnionych w firm ach” . W zywani byli zobo­ w iązani staw ić się przed budynkiem gm iny o godz. 6 rano z w łasnym i narzędziam i pracy, przyboram i do jed zen ia i kocem, a stąd podw odam i mieli być dow iezieni do m iejsca pracy na okres 5 dni. B urm istrz groził, że za brak ludzi sołtys będzie „w y­ w ieziony do najgroźniejszego O bozu K arnego”66. Ludność gm iny B udziszew ice była w yznaczona do kopania okopów w Zaw adach koło Tom aszow a. N a polecenie kreisschulrata G auera w pracach obow iązkow o mieli uczestniczyć nauczyciele67.

Listy w yznaczonych do prac fortyfikacyjnych sporządzała adm inistracja gm inna a ich kopie przekazyw ała żandarm erii, która była zobow iązana do ścigania uchyla­ jących się od pracy. Dr K. Glehn, starosta tom aszow ski, w piśm ie z 23 IX 1944 r. zachęcał ludność do budow y okopów obiecując w ynagrodzenie, w yżyw ienie i p re­ mie, ale i groził uchylającym się karami pieniężnym i a naw et karnym obozem pra­ cy68. T ak obietnice ja k i groźby nie były jed n ak skuteczne, skoro z gm iny B udzi­ szew ice na w yznaczonych do okopów 52 ludzi na dzień 5 października zgłosiło się 16 osób69. A kcje policyjne i stosow ane represje pow odow ały, że je s ie n ią 1944 r. prace przy budow ie um ocnień fortyfikacyjnych nasiliły się. W pow. piotrkow skim dla zatrudnionych przy tych robotach zostały założone obozy pracy w Sulejow ie, w

63 AWIH, sygn. 111/37/43, k. 84.

64 APT, Akta gminy Budziszewice, t. 278. 65 Tamże, t. 279.

66 Tamże, Pismo Zarządu Gminy w Budziszewicach z 2 VIII 1944 r. 67 Tamże, Pismo Kreisschulrata z 26 VIII 1944 r.

68 Tamże, AgB, t. 442, Nakaz stawiennictwa do prac przy budowie okopów.

69 Tamże, Akta gminy Budziszewice, t. 279, pismo Zarządu Gminy w Budziszewicach z 5 X 1944 r.

(15)

J. G ó г а 1

R ęcznie, w C zerninie pod Przedborzem , w B iałej, w K um ędzu i w Lubiaszow ie. N ad zór nad obozam i i budow ą um ocnień spraw ow ały oddziały żandarm erii i gesta­ po, ponadto w pobliskich w ioskach kw aterow ali żołnierze W ehrm achtu70.

W S ulejow ie obóz pracy założono 1 VIII 1944 r. obok stacji kolejki. Do końca okupacji przebyw ało w nim łącznie do 9 tys. osób zatrudnionych przy pracach forty­ fikacyjnych. C zęść w ięźniów zatrudniono tu w w arsztatach rzem ieślniczych, tj. w stolam i, ślusam i i w arsztacie kow alskim . W Ręcznie obóz m ieścił się w zabudow a­ niach gospodarczych. W C zerninie obóz pracy był założony w listopadzie 1944 r. i został zlikw idow any 13 stycznia 1945 r. M ieścił się w 7 barakach na placu szkolnym. Znajdowało się w nim przeciętnie do 450 osób, zaś przebywało łącznie około 2 tys. osób71. W Białej obok Sulejowa, w barakach przetrzymywano około 1450 ludzi, w tym 550 kobiet. Przez obóz w Lubiaszowie w gm. Golesze przeszło około 4 tys. osób, w tym około 150 kobiet. W Kum ędzu przebywało łącznie około 700 ludzi, w tym 320 kobiet. Funkcjonariusze tego obozu bili więźniów z błahych powodów i zamordowali co naj­ mniej 1072. M .in. 7 października 1944 r. zastrzelili w K rzew inach koło Sulejow a 3 osoby zabrane z robót fortyfikacyjnych w e wsi K um ędz73.

T ak duża liczba przetrzym yw anych w obozach pracy w ynikała stąd, że w ładze okupacyjne 10 listopada nałożyły na sołtysów w pow iecie piotrkow skim obow iązek dostarczenia do robót fortyfikacyjnych 10 tys. osób. R otacja zatrudnionych przy budow ie okopów m iała następow ać co 2 tygodnie74. P odobnie starosta pow. tom a­ szow skiego d r K. G lehn w yznaczył kolejne trzy okresy tygodniow e robót przy bu­ dow ie um ocnień obronnych nad P ilicą (od 4 X do 10 X; od 18 X do 24 X i od 1 XI do 7 X I 1944 r.)75. C zęść m ieszkańców tom aszow skiego przetrzym yw ano w o bo ­ zach w pow. piotrkow skim . B yw ało i tak, że zatrzym yw ano pracę w fabrykach i w arsztatach rzem ieślniczych i ludzi zapędzano do kopania row ów strzeleckich i przeciw czołgow ych. Praktykę ta k ą upraw iano ju ż od 3 sierpnia 1944 r. w T om a­ szow ie i kontynuow ano nadal aż do grudnia, kiedy to do robót zapędzano naw et 12- letnie dzieci76. N ajbardziej ucierpiała ludność gmin i w iosek nadpilicznych. W lipcu 1944 r. we wsi B rzóstów ka pod T om aszow em w ysiedlono ludzi z 50 gospodarstw w ciągu jed n ej nocy. Pola w ioski zam inow ano, rozgrodzono kolczastym i drutam i, wzniesiono bunkry. Zboże w stertach porosło i pogniło77. N a gminę W olbórz w pow. piotrkow skim nałożono obow iązek dostarczenia 3 listopada 1944 r. 120 furm anek, a następnego dnia 60 podwód do wsi Lubiaszów do budowy okopów. 24 X I Niemcy na­

70 A. Olasik, op. cit., s. 187.

71 Obozy hitlerowskie..., s. 144, 425,480.

72 APP, Ankieta GKBZH w Polsce w sprawie popełnienia zbrodni hitlerowskich w latach 1939-1945 w pow. piotrkowskim.

73 Rejestr miejsc i faktów zbrodni popełnionych przez okupanta hitlerowskiego na zie­ miach polskich w latach 1939-1945, Województwo piotrkowskie, Warszawa 1983, s. 55.

74 S. S i n i a r s k i, Kalendarz z dziejów Wolborza 1065-1982, Warszawa 1984, s. 143. 75 APT, AgB, t. 442.

76 K. K u c h a r s k i, op. cit., s. 142,156. 77 AGK, OKCz, sygn. 5.

(16)

kazali co tydzień wysyłać 100 podwód do wsi Barkowice i Mokre. N a budowę lotniska, które miało powstać na polach majątku Bogusławice, oraz okopów, nakazano skierować 580 ludzi, a do wsi Swolszewice - 1125 ludzi i 100 furmanek. 9 XII oznajmiono sołty­ som, że do Swolszewic winni wysłać 422 ludzi i 47 furmanek, a na budowę lotniska i na now ą linię okopów Barkowice - Mokre 50 furmanek78. Podobnie duży zakres obowiąz­ ków wyznaczały władze okupacyjne ludności w innych gminach nadpilicznych om a­ w ianego regionu. D odatkow ym obciążeniem wsi w pobliżu budow anych pasów obrony było dostarczanie żyw ności. N iem cy w tym celu zabierali chłopom zboże, ziem niaki i zw ierzęta hodow lane, często ostatnie.

B udow ie um ocnień obronnych zdecydow anie przeciw staw iał się ruch oporu. W sierpniu 1944 r. oddział A K „W icher” rozbił niem iecki sztab kierujący pracam i fortyfikacyjnym i nad P ilicą i zdobył plany um ocnień odcinka Tom aszów - Sulejów . W w alce zginął płk H einz von R ew enhok79. W oparciu o inform acje uzyskane od w yw iadu A K z terenu Podokręgu Piotrkow skiego lotnictw o radzieckie zbom bardo­ w ało lotnisko w G linniku80.

W ładze okupacyjne G G na potrzeby gospodarki III Rzeszy stw orzyły system bezw zględnej eksploatacji polskiej siły roboczej. Jego składow ym i członam i były: przym us pracy, trudne warunki pracy oraz dyskrym inacja w zakresie płac. T ak ja k w całym GG, rów nież w om aw ianym regionie podstaw ow ą bazę eksportu siły robo­ czej do III R zeszy stanow iła zw łaszcza m łodzież. N a m iejscu była w ykorzystyw ana do służby w B audienście, do nakazanych robót drogow ych, kom unikacyjnych, do pracy przy w yrębie lasów i zw ózce drew na, w reszcie z p ozo stałą ludnością do robót fortyfikacyjnych i różnych posług. C elem tej eksploatacji było nie tylko przyspo­ rzenie III R zeszy sił roboczych. W ażnym m otywem była napew no chęć usunięcia m łodzieży z obszaru zam ieszkania, by pozbaw ić podziem ie niepodległościow e do­ pływ u now ych sił i rozw oju. W yw óz na roboty pow odow ał ograniczenie przyrostu naturalnego. Poprzez w yniszczające traktow anie na robotach m iał przyśpieszyć biologiczną zagładę Polaków , co było przecież naczeln ą d ew izą w polityce oku­ panta. Z kolei osadzanie ludności w karnych obozach pracy stanow iło dodatkow o ko lejn ą form ę represjonow ania i terroryzow ania społeczeństw a.

SU M M A R Y

Forced Labour in Piotrków Province in the Times o f German Occupation

Em ploym ent on farm s o f a huge num ber o f the Poles w orking fo r the Third Reich w as the m ain procedure o f the G erm an-occupied Poland and it was the basic task o f th e a u th o ritie s in o cc u p atio n , in clu d in g an em p lo y m en t o ffice. An in tro d u ce d fo rced la b o u r w as san c tio n e d by m any law s and in stru ctio n s. T h e presented w ork depicts and characterizes G erm an policy o f exploiting o f th e labour in P o lan d in P io trk ó w p ro v in ce in 1939-1944. A lm o st 80 th o u san d p e o p le w ere

78 S. S i n i a r s k i, op. cit., s. 143.

79 Tamże, s. 141.

(17)

J. G ó r a 1

deported to forced labour in G erm any, so it is about 12,5% o f Polish inhabitants living in this area (according to the data from 1940).

T he em ploym ent offices w ere also directing the Poles to forced labour in their areas o f activity. T here they w ere em ployed on big farm s (including Ligenschafts), at the farm ers’ - volksdeutschs, especially in institutions adjusted to the needs o f the war. T hrough all the occupational period the Polish people w ere forced to fix and build the roads and bridges, river training, fo r the transport o f the trees which had been cu t d ow n in the forests, the transport o f the quotas collected in villages, and m any other works. To the repressive system o f the occupant belonged also so called adm inistrative disciplinary cam ps, w hich had been created in Piotrków , in Zaw ady near T om aszów and in G idle and Skotniki in R adom sko province.

F or the young a po pular organization o f the forced labour was so called Polish B uilding Services (Polnische B audienst). In the area discussed a recruitm ent for the T odt O rganization took place. T he organization dealt with various kinds o f building works and transport, and in autum n 1944 it built defensive fortifications along the P ilic a R iv er. F o r b u ild in g o f th e tre n c h e s and bu n k ers th e lo cal p eo p le w ere em ployed, and they w ere gathered in labour cam ps in e.g. Sulejów , R ęczno, B iała, K um ędz, L ubiaszów and in C zerm no near Przedbórz. A supervision over the cam ps and b u ild in g o f th e fo rtific a tio n s w as w ield ed by H itle r’s p o lic e , an d in nearby villages quartered the units o f W ehrm acht.

Just like in the w hole area o f the G erm an-occupied Poland, in Piotrków province th e o c c u p a tio n a l a u th o ritie s c re a te d a system o f cru el e x p lo ita tio n o f the P o lish la b o u r. It c o n s is te d o f th e w o rk c o m p u lsio n , d iffic u lt c o n d itio n s o f w ork, d isc rim in a tio n in salaries. T hrough the slavish w ork the occupational authorities realized the program o f H itlerism - biological w eakening o f the P olish nation, w hich in consequence was supposed to lead to its com plete destruction.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rodzina adopcyjna, podobnie jak naturalna, umożliwia dziecku zaspokojenie potrzeby miłości, kontaktu emocjonalnego, bezpieczeństwa, akceptacji; łagodzi powstałe

• trójwymiarowa wizualizacja i analiza wewnętrznej struktury przestrzeni porowej skał metodą mikrotomografii rentgenowskiej (micro-CT); • określanie rozkładu nasycenia

Ekonomia polityczna komunikowania stawia pytanie czy nadawca publiczny jakim jest BBC, bazując na abonamentowej strukturze finansowania oraz zaufaniu publicznym, ma szanse

The effects of exhaust plume and nozzle length on transonic axisymmetric base flows using Tomographic PIV.. Brust, Steve; van Gent, Paul; Schrijer, Ferdinand; van

Ci, którzy się dostali do niemieckiego bauera na roboty w gospodarstwie rolnym mieli jeszcze dosyć dobrze, ale już ci, którzy mieli nakaz pracować w fabrykach, lub

[r]

isopropy1a1koho1. III.physische aspecten van het dehydroseneringsproces ter bereiding van aceton. IIl.I.De scheIilding van aceton en waterstof. III.3.De sChe~ding van

Od 1991 roku współpracowała z różnymi wydawnictwami, koncent­ rując swoje zainteresowania na zagadnieniach religii i Kościoła, zwłasz­ cza Kościoła zachodniego..