Jan Góral
Roboty przymusowe w
Piotrkowskiem w latach okupacji
hitlerowskiej
Piotrkowskie Zeszyty Historyczne 4, 145-160
2002
Jan Góral
ROBOTY PRZYMUSOWE W PIOTRKOWSKffiM W LATACH OKUPACJI HITLERÓWS KIEJ
C elem prezentow anego opracow ania je st ukazanie i scharakteryzow anie n ie m ieckiej polityki eksploatacji siły roboczej ludności polskiej na obszarze określo nym um ow nie Piotrkow skiem . W je g o skład w chodziły okupacyjne pow iaty ra dom szczański, piotrkow ski i tom aszow ski, które należały do dystryktu radom skiego G eneralnego G ubernatorstw a. W latach 1975-1998 te ziem ie stanow iły - w dużym przybliżeniu - obszar w ojew ództw a piotrkow skiego.
Z atrudnienie m aksym alnej liczby Polaków dla potrzeb grabieżczej Rzeszy było n aczelną dew izą w ładz okupacyjnych. M iało też na celu eksploatację i w yniszczenie narodu polskiego i było gorliw ie realizow ane przez cały niem iecki aparat okupacyj ny. T ak ą politykę w yznaczali czołow i dygnitarze III Rzeszy. A. H itler 2 październi ka 1940 r. stw ierdził: „G eneralna G ubernia je s t rezerw atem , w ielkim polskim o bo zem pracy [...]. W G uberni konieczna je s t surow a niem iecka adm inistracja, ażeby rezerw at robotników utrzym ać w porządku [...]. Tych tanich sił roboczych potrze bujem y teraz; ich taniość w yjdzie na dobre każdem u N iem cow i” 1. Już w krótce, bo 6 listopada, na posiedzeniu rządu GG, w skazania H itlera następująco rozw inął H ans Frank: „K raj ten pow ołany je s t do spełnienia roli rezerw uaru robotników na w ielk ą skalę. M am y tu jed y n ie gigantyczny obóz pracy, w którym w szystko, co oznacza siłę i sam odzielność, je s t w rękach N iem ców ”2. D yrektyw y dygnitarzy nazistow skich w prow adzali w życie lokalni fiihrerzy.
E ksploatacja polskiej siły roboczej była usankcjonow ana szeregiem rozporzą dzeń i postanow ień w ładz GG. W dniu 26 października 1939 r. ustanow iono przy m us pracy dla w szystkich Polaków w w ieku od 18 do 60 lat. M o cą rozporządzenia z 25 stycznia 1940 r. w szystkie osoby zdolne do pracy w w ieku od 16 do 50 lat, które otrzym yw ały zasiłki dla bezrobotnych zostały zobow iązane do pracy w N iem czech3. W praktyce przym usem pracy obejm ow ano rów nież dzieci w w ieku poniżej 16 lat.
Zagospodarow aniem „siłam i roboczym i” ludności polskiej zajm ow ały się urzędy pracy, które pow oływ ano ju ż w kilka dni po zajęciu om aw ianego obszaru przez W ehrm acht w e w rześniu 1939 r. U rzędnicy tych placów ek w R adom sku i P iotrko
1 Biuletyn Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce, t. IV, Warszawa 1948, s. 130.
2 T. C y p r i a n , J. S a w i c k i , Nie oszczędzać Polski, Warszawa 1962, s. 113.
3 E. S e e b e r, Robotnicy przymusowi w faszystowskiej gospodarce wojennej, Warszawa 1972, s. 128-129.
J. G ó r a 1
w ie rekrutow ali się z pracow ników A rbeitsam tu w O polu4. Stanow iły one filie (N e benstelle) U rzędu Pracy (H auptam t) w C zęstochow ie. N ieco później, bo 26 w rze śnia 1939 r. została utw orzona filia A rbeitsam tu w Tom aszow ie. Z dniem 1 sierpnia 1941 r. podniesiono j ą do rangi U rzędu Pracy, którem u podlegały filie w O pocznie, w R aw ie M azow ieckiej i w K ońskich5. N iem ieccy urzędnicy urzędów pracy, w spo m agani przez cały aparat w ładzy okupanta, łącznie z policją, w spierani przez licznie zam ieszkałych volksdeutschow , ze szczególną dokładnością stosow ali w działaniu hitlerow skie praw o pracy, by zaspokoić potrzeby Rzeszy na siłę roboczą. Do poło wy 1944 r. deportow ano na przym usow e roboty do R zeszy 21 439 osób z pow. piotrkow skiego (to je s t 13,7% je g o polskiej ludności w edług stanu z 10 III 1940 r.), 36 033 (18,3% ) z pow. radom szczańskiego i 21 086 (7,1% ) z tom aszow skiego. D e portow ani z tych pow iatów stanow ili blisko trzecią część w yw iezionych do Rzeszy z dystryktu radom skiego6.
U rzędy pracy zajm ow ały się kierow aniem ludności polskiej do pracy przym uso wej rów nież n a w łasnym obszarze działania. Zapotrzebow anie na siłę rob oczą zgła szały tutaj m .in. przedsiębiorstw a przem ysłow e dostosow ane do potrzeb niem ieckiej gospodarki w ojennej, duże gospodarstw a rolne, w tym L igenschafty oraz rolnicy - Volksdeutsche. D la m łodzieży pow szechn ą organizacją pracy przym usow ej była tzw. P olska Służba B udow lana (P olnische B audienst). Z achow any m ateriał pozw ala ledw ie na w ycinkow ą charakterystykę w tej form ie eksploatacji siły roboczej w dystrykcie radom skim i w om aw ianym regionie.
S łużbę b ud ow laną w GG w prow adzało rozporządzenie H ansa F ranka z 1 grudnia 1940 r.7 P odlegał je j każdy Polak w w ieku od 17 do 19 lat. W rządzie GG była pod porządkow ana W ydziałow i Spraw W ew nętrznych i W ydziałow i Pracy. Przy urzę dach gubernatorów dystryktów oraz przy starostw ach pow iatow ych były tw orzone placów ki służbow e B audienstu. Zaciągiem m łodzieży do tej służby zajm ow ał się kierow nik służby budow lanej (B audienstfuhrer), który działał w im ieniu Kreis- hauptm anna. O bow iązki kierow nika obozu pracy pełnił dow ódca K om endy P la ców ki (K om m andostellenführer).
R ozporządzenie z dnia 22 kw ietnia 1942 r. ustalało, że „S łużba B udow lana ma za zadanie w ykonyw anie robót ogólnie użytecznych lub o znaczeniu państw ow o- politycznym oraz niesienie pom ocy w razie k a ta stro f’8. R ozporządzenie to precy zow ało ściśle przepisy dyscyplinarne służby i określało kary, tzw . niższe i wyższe, stosow ane w praktyce za rzekom e czy faktyczne przew inienia. K aram i niższym i były: w yznaczenie do dodatkow ej pracy, pozbaw ienie urlopu czy przydziału arty kułów żyw nościow ych. Do kar w yższych należały areszt do 21 dni, lub obóz karny
4 J. P i e t r z y k o w s k i , Łowy na ludzi. Arbeitsamt w Częstochowie, Katowice 1968, s. 11. 5 Archiwum Państwowe w Radomiu (dalej APR), Gubernator Dystryktu Radomskiego (dalej GDR), sygn. 798, s. 17; sygn. 804, s. 20; sygn. 805, s. 184, 394, 475.
6 Tamże, sygn. 811, Gestellung von Arbeitskräften aus den Kreisen des Distriktes Radom für das Reichsgebiet in der Zeit vom Sept. 1939 bis April 1944; Tamże, sygn. 823, s. 19, 28.
7 Verordnungsblatt für das Generalgouwemement (dalej VBIGG), 1940, cz. I, s. 359. 8 Tamże, 1942, nr 34, s. 218.
od 4 tygodni do 2 lat. W praktyce służba budowlana była je d n ą z metod wyniszczenia młodzieży polskiej poprzez pracę fizyczną ponad siły, przy bardzo skąpym wyżywieniu i stosowanym na co dzień rygorze wojskowym z karami cielesnymi włącznie.
Początkow o, tj. w 1941 r. nie było ustalonych form i m etod naboru do służby budow lanej, toteż adm inistracja lokalna podejm ow ała różne działania, czasem n ie zgodne z przew idzianym i rozporządzeniem z 1 XII 1940 r. Starosta pow. tom aszow skiego, K urt G lehn, na naradzie 19 II 1941 r. polecił burmistrzom, by kandydatów do służby budowlanej aresztowała policja gminna i odesłała do Radomia9. Latem tego roku rozplakatowano w powiatach zarządzenie dowódcy Baudienstu przy szefie dystryktu ra domskiego (Kommandofiihrera) z 24 czerwca 1941 r. o ochotniczym zaciągu do służby budowlanej na okres 3 miesięcy. Ochotników było niewielu, choć zgłoszenie takie zwal niało od wywiezienia na roboty przymusowe do III Rzeszy. Jesienią tegoż roku, zasto sowano jeszcze inną formę naboru: do służby budow lanej kierow ano w yznaczonych przym usow o po jednej osobie z grom ady w wieku od 17 do 35 la t10.
W dystrykcie radom skim pierw szy nabór - zgodny z ustaleniam i rozporządzenia w ładz GG - przeprow adzono w połow ie 1942 r. W m aju tego roku zaplanow ano pow ołanie na tym obszarze do służby budow lanej 6728 m ężczyzn, w tym 1943 z pow . tom aszow skiego11. N aborem objęto m ężczyzn urodzonych w latach w 1921 i 1922 r. W Piotrkow ie Trybunalskim z w ezw anych na przegląd 429 osób z rocznika 1921 i 463 z rocznika 1922 aż 302 znajdow ały się ju ż w III R zeszy na robotach przym usow ych a około 100 w yjechało z m iasta aby ustrzec się przed słu żb ą bu dow lan ą12. D la roczników 1923 (304 osoby) i 1924 (305 osób) przegląd odbyw ał się w dniach od 15 do 17 października 1942 r. i od 24 do 26 lutego 1943 r.13. O statni przegląd dla roczników 1925 i 1926 był przeprow adzony w Piotrkow ie je s ie n ią
1943 r., zaś ostatni pobór m iał m iejsce 28 stycznia 1944 r 14.
Pow ołani do odbycia służby z pow. tom aszow skiego zobow iązani byli staw ić się 1 lipca 1942 r. w oddziale B audienstu w T om aszow ie przy ul. św. A ntoniego 24 z dow odem osobistym , pism em pow ołania, żyw nością na jed en dzień, a ponadto m ie li: „przynieść 1 ręcznik, 1 koc, 1 kaw ałek m ydła, przybory toaletow e i przybory do jed ze n ia” 15. W następnym roku przeglądow i podlegały roczniki 1923 i 1924 (prze
prow adzono j e od 23 I do 12 II 1943 r.) oraz 1925 i 1926 (odbyły się 16 i 17 lutego oraz 7 listopada). R ów nież pobór odbyw ał się w kilku term inach. Tylko z T om a
9 Archiwum Państwowe w Tomaszowie Mazowieckim (dalej APT), Akta gminy Góra (dalej AgG), t. 338, s. 4.
10 Tamże, Akta gminy Ujazd (dalej AgU), t. 189, W tej gminie wyznaczono wtedy 20 „ochotników przymusowych”.
11 Archiwum Akt Nowych (dalej AAN), Rząd GG, t. 490, s. 111.
12 Archiwum Państwowe w Piotrkowie Trybunalskim (dalej APP), Komisarz i Zarząd Miasta Piotrkowa (dalej KiZMP), sygn. 1114 - 1115.
13 Tamże, sygn. 1116-1117. 14 Tamże, sygn. 1118-1119.
15 APT, Akta gminy Czerniewice (dalej AgCz), t. 60, Einberfung zum Baudienst im GG, Adamowicz Tadeusz, Zagóry, gm. Czerniewice.
J. G ó r a l
szow a objęto nim 139 osób, w tym 59 w dniach 16 i 17 lutego i 63 osoby 17 m aja i 17 lipca. R ocznik 1925 (169 osób) i 1926 (161) były objęte przeglądem 7 XI 1943 r. i 5 stycznia 1944 r .16, a podlegały poborow i 28 lutego i 30 m aja 1944 r. Z aw iado m ienia o pow ołaniu do służby budow lanej, rozsyłane przez burm istrzów gm in, m.in. inform ow ały: „Staw i się Pan w środę dnia 24 lutego 1943 r. o godz. 830 rano w Cio- snach, w gm achu szkolnym (...) w czystym stanie, świeżo um yty i w czystej bieliź- nie” z dokum entam i. Za nie staw ienie się grożono „w ięzieniem karnym lub k arą śm ierci” 17. P raca w służbie budow lanej trw ała rok i co najm niej odraczała w yw ie zienie n a roboty przym usow e do III Rzeszy.
W dystrykcie radom skim p ierw szą powiatową jednostkę Baudienstu powołano w kwietniu 1942 r. w Starachowicach (Baudiensthauptstelle 202). W ciągu trzech miesięcy zorganizowała ona 6 obozów pracy skoszarowanej (Baudienstkommando 1/202 - 6/202) w powiecie Starachowice oraz obóz kam y służby budowlanej (Straflager S/202) w Sol cu18. Obozy Baudienstu w pow. Starachowice gromadziły początkowo do służby bu dowlanej poborowych z obszaru całego dystryktu. M.in. 3 VIII 1942 r. skierowano do nich 242 osoby z rocznika 1922 z Piotrkowa T rybunalskiego19.
Z dniem 1 m arca 1943 r. placów ka B audienstu ze Starachow ic została przenie siona do T om aszow a. R ów nocześnie pow ołano w tedy pow iatow e kom endy Służby B udow lanej - 208 w P iotrkow ie i 209 w T om aszow ie20. W P iotrkow ie w io sn ą tego roku m ężczyzn z poboru kierow ano nadal do obozów pracy w dystrykcie radom skim (np. do B audienstabteilung 4/205 R ykoszyn w pow. kieleckim ), ale rów nocześnie zakładano w łasne obozy w pow iecie tom aszow skim . Podlegały one organizacyjnie B audiensthauptstelle 202 w Tom aszow ie, m ieszczącej się w budynku kolejow ym obok dw orca. W połow ie 1943 r. stany osobow e obozów B audienstu przedstaw iały się następująco: B audienstkom m ando 1/202 K aletnik - 382 ju nak ów , 2/202 M iko łajów - 347, 4/202 T om aszów - 406, 5/202 C iebłow ice - 318, 6/202 D ęba - 534, 7/202 C iebłow ice — 318. Łącznie w ym ienione obozy liczyły w ięc w tedy 2429 ju n a ków z obszaru okupacyjnych pow iatów piotrkow skiego i tom aszow skiego. Poza w ym ienionym i obóz B audienstu - o nieznanej liczbie ju n ak ó w - znajdow ał się w m iejscow ości B rzudza w pow. opoczyńskim . W D rzew icy istniało B audienstkom m ando 4/201/204, liczące około 350 osób, utw orzone przez H aupstelle 204 Busko. Po akcji partyzantów n a ten obóz 18 października 1943 r., przeniesiono go po kilku dniach do klasztoru M ariów ka O poczyńska koło Przysuchy21. W m arcu 1944 r. p o zostałe 50 osób z tego obozu przekazano do O ddziału Służby B udow lanej 6/205/201 w Skarżysku K am iennej. Z kolei z dniem 1 kw ietnia tego roku w T om aszow ie zor ganizow ano następny oddział służby budow lanej (B audienstabteilung 11/202/209),
16 Tamże, Akta Tomaszowa Mazowieckiego (dalej ATM), t. 2516.
17 Tamże, Akta gminy Będków (dalej AgB), t. 439, Pismo wójta gminy Będków z 30 1 1943 r. do M. Adamusa w Ujeździe.
18 AAN, Rząd GG, t. 490, s. 111, 117, 164.
19 APP, KiZMP, sygn. 1115, Rejestracja do polskiej służby budowlanej. 20 AAN, Rząd GG, t. 471, s. 13-20.
który ulokow ano w barakach przy stacji kolejow ej. Latem 1944 r. istniał tam też oddział 9/202/2922.
W ym ienione wyżej obozy służby budow lanej podlegały organizacyjnie Bau- dienshauptstelle 202 w Tom aszow ie, która dysponow ała dow ództw am i terytorial nymi kierow anym i przez dow ódców w O pocznie (204 - dla obozów M ariów ka, D rzew ica, D ęba i B rzuzda), w Piotrkow ie (208 - dla Kaletnika i M ikołajowa) oraz w Tom aszowie (209 - dla Tom aszowa i Ciebłowic). D ow ódcą jednostki 209 w Tom aszo wie do 16 X 1943 r. był Baudiensthauptmann Fischer, jeg o następcą został Baudienstin- spekteur Kraft. Haupstelle 204 w Opocznie dowodził M ennig. Obozem w Drzewicy (4/201/204) kierowali Baudienstinspekteur Puchtinger (do 20 X 1943 r.) a po jego prze niesieniu do M ariówki Opoczyńskiej - Baudienstoberinspekteur Stohmer. Oddziałem
11/202/209 w Tom aszowie dowodził Baudienstoberinspekteur Richter. Komendantem obozu w Kaletniku (1/202/208) był Baudienstoberinspekteur Helmut Kreuzer, a jego zastępcą - Herzlich23. Pododdziałami w obozach, liczącymi od 100 do 120 ludzi dowo dzili polscy Baudienstzugfuhrerzy. O bozy były ogrodzone drutem kolczastym i znaj dow ały się pod stałą, choć n ieliczną ochro n ą w artow ników z W ehrm achtu, niekiedy z B ahnschutzpolizei i sporadycznie w artow ników ukraińskich.
M łodzież pow ołana do B aundienstu pracow ała przy budow ie i przebudow ie to rów kolejow ych na linii T om aszów - K oluszki oraz T om aszów - Radom . K ażdy z obozów m iał w yznaczony odcinek budowy, na który ju n a c y byli doprow adzani przez dozorujących, a po pracy odprow adzano ich do baraków . N ie w olno im było dow olnie poruszać się po terenie gdzie pracow ali, ja k rów nież w rejonie zakosza- row ania24. Z a ciężk ą pracę (sypanie nasypów , w ykopy itp.) otrzym yw ali sym bolicz ny żołd - początkow o około 1 zł. dziennie. D zienna w artość energetyczna w yży w ienia ju n ak ó w zatrudnionych w Służbie B udow lanej GG w ynosiła 1819 kalorii w połow ie 1941 r. i zm niejszyła się jeszcze w następnych latach do 1765 kalorii jesie- n ią 1943 r.25. Skrom ne w yżyw ienie, surow a dyscyplina i ciężka praca pow odow ały, że w ielu podejm ow ało ucieczki, zw łaszcza w początkow ym okresie funkcjonow ania służby budow lanej. W io sn ą i latem 1942 r. zbiegostw o z obozów przybrało charak ter m asow y w całym dystrykcie radomskim . D o czerw ca 1942 r. z pow ołanych do B audienstu 2685 osób nie staw iło się aż 1086 (40% ), 871 (32,4% ) zbiegło ju ż z obozów , dw u zastrzelono w czasie ucieczki26. U jęci przez policję zostali surow o osądzeni przez Sąd Specjalny w R adom iu, który tylko w lipcu i sierpniu 1942 r. skazał 31 zbiegów , w tym w stosunku do 12 w ydał w yroki kary śm ierci27. M .in. z
22 Tamże, s. 323.
23 Tamże; Archiwum Wojskowego Instytutu Historycznego (dalej AWIH), sygn. 111/37/39, k. 21; APP, ZBoW iD, sygn. 22, s. 16.
24 APP, A. O 1 a s i k, Z dziejów ruchu oporu na ziemi piotrkowskiej podczas okupacji
1939-1945, maszynopis, 1978,1.1, s. 75.
25 Cz. Ł u c z a k , Od pierwszej do ostatniej godziny drugiej wojny światowej. Dzieje Pol
ski i Polaków, Poznań 1995, s. 148,309.
26 APR, GDR, t. 36, s. 19, 24; AAN, Rząd GG, t. 490, s. 206. 27 AAN, Rząd GG, t. 209, 217, 220.
J. G ó r a 1
pow odu stosow anych kar ju ż od końca 1942 r. nastąpiło radykalne zm niejszenie się rozm iarów zbiegostw a. Zdarzały się natom iast, choć sporadycznie, opóźnione p o w roty z urlopów , rów nież surow o karane. Z a takie przew inienie zostali aresztow ani i rozstrzelani 24 I 1944 r. w Sulejow ie, P iotr Słom ka z W łodzim ierzow a i Leon B ednarek, obydw aj z obozu w C iebłow icach28.
Poczynając od je sie n i 1943 r. obozy B audienstu były likw idow ane przez o d działy ruchu oporu. U d an ą akcję na obóz w C iebłow icach w nocy z 15 na 16 X 1943 r. przeprow adził oddział A K W itolda Kucharskiego - „W ichra”. Partyzanci za jęli obóz, spalili baraki i rozpuścili junaków do domów. Kom endant obozu - Fischer -
został rozstrzelany za zastrzelenie jednego z junaków. Oddział „W ichra” zdobył 6 kara binów, 2 pistolety, motocykl, mundury, bieliznę, żywność i papierosy. Część zdobyczy partyzanci przekazali ludności Aleksandrowa, Jankowie i Kawęczyna29. Dwa dni później - 20 października, około godz. 20°°, partyzanci zaatakowali obóz Baudienstu w Drzewi cy. W ymienione obozy były odtworzone dopiero w grudniu 1944 r. W lipcu 1944 r. od dział AK A. Arkuszyńskiego „M aja” zlikwidował obóz ochrony budowy linii kolejowej Tom aszów - O poczno - R adom , zlokalizow any w pobliżu wsi Jastrząb koło G iel niow a. Partyzanci zabili 72 N iem ców i w łasow ców . W nocy z 23 na 24 lipca 1944 r. oddział koluszkow ski A K R yszarda Ziółkow skiego „Sam a” opanow ał obóz B au dienstu w K aletniku. Partyzanci rozbroili w artow ników , uw olnili około 300 ju n a ków, z których 12 w stąpiło do oddziału „S am a”30.
W lipcu 1944 r. P olska Służba B udow lana w om aw ianym regionie, tak ja k i w całym dystrykcie, zaczęła się rozpadać. R ozpoczęły się przygotow ania ew akuacyjne okupanta. D nia 3 lipca 1944 r. rozw iązano obóz pracy w Tom aszow ie. Z innych obozów ju n acy dezertow ali, niekiedy całym i grupam i. Tylko nieliczni, zdezorien tow ani, którzy pozostali w obozach, zostali wyw iezieni w nieznanym kierunku. Z dniem 25 lipca 1944 r. służba budow lana w GG przestała istnieć.
M łodzież z B audienstu zatrudniano rów nież w zakładach przem ysłu zbrojenio w ego, podporządkow anych potrzebom W ehrm achtu. Siłę rob oczą stanow iła w nich głów nie zam ieszkała w pobliżu ludność. Typow ym tego przykładem były zakłady w N iew iadow ie. Z n ajdująca się tam fabryka „N itrat” była zdem ontow ana w począt kach okupacji, a je j urządzenia zostały w yw iezione do N iem iec. W io sn ą 1941 r. w budynkach fabryki ulokow ała się niem iecka firm a „A skania”, zajm ująca się różny mi pracam i budow lanym i m.in. b u d o w ą na sw oje potrzeby drogi z U jazdu do L u bochni31. W przedsiębiorstw ie pracow ali daw ni robotnicy „N itratu” oraz okoliczni chłopi, kierow ani przez A rbeitsam t w T om aszow ie M azow ieckim . Początkow o „A skania” zatrudniała około 580 robotników 32. Poniew aż otrzym yw ali głodow e w y 28 Archiwum Głównej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (dalej AGK), Okręgowa Komisja Badania Zbrodni Niemieckich w Częstochowie (dalej OKCz.), sygn. 18, Protokół przesłuchania Jana Słomki z 28 VI 1948 r.
29 APP, ZBoWiD, sygn. 22, s. 16 - 17.
30 Tamże, Działalność Kedywu Okręgu Łódzkiego AK, s. 30 - 31.
31 W. J a s t r z ę b o w s k i , Gospodarka niemiecka w Polsce 1939-1944, Warszawa 1946, s. 286. 32 APT, ATM, sygn. 2400, Wykaz przedsiębiorstw w styczniu 1941 r.
żyw ienie, przedsiębiorstw o w ystąpiło do zarządu gm iny w U jeździe o dodatkow e przydziały żyw ności, argum entując, że głodny robotnik nie m oże w ydajnie praco wać przy ciężkiej pracy fizycznej33.
W październiku 1941 r. zakład „A skania” został przeniesiony w kierunku frontu w schodniego w rejon M ińska, a na je g o m iejsce ulokow ała się firm a „Joseph M eis sner, W erk N iew iadów ” . Pracow ali w niej ja k o robotnicy przym usow i m ieszkańcy okolicznych w iosek. R obotnicy z dalszych m iejscow ości byli skoszarow ani w pro w izorycznych barakach. Przedsiębiorstw o zatrudniało - w różnych okresach - od około 700 do 1000 ludzi, w tym kilkudziesięciu jeń có w radzieckich. C zęść zatrud nionych stanow ili niepełnoletni w w ieku od 14 do 16 lat. Zakład był w praktyce obozem pracy. Z atrudnieni w nim robotnicy przym usow i dem ontow ali bom by, m iny i różnego rodzaju am unicję w celu odzyskania m ateriałów w ybuchow ych i m etali kolorow ych. W arunki pracy i urządzenia do dem ontażu były prym ityw ne, co było przyczyną w ielu śm iertelnych w ypadków i okaleczeń a po części zbiegostw a. K ie row nikiem zakładu był Rudolph, a je g o zastępcą - K lócker. Pracę robotników n ad zorow ali m .in. F ischer, M aks K istler i R obert Taube. Podczas likw idacji obozu (15 X 1944 r) około 200 robotników oraz urządzenia produkcyjne w yw ieziono do Blu- men - 15 km od W iednia34.
N a pracy przym usow ej robotników z okolicznych gm in pow. tom aszow skiego bazow ał zakład zbrojeniow y w R egnach koło K oluszek (L uftm unitionsanstalt 2/11 in Regny). C hoć zatrudnienie w nim chroniło przed deportacją na roboty do III R ze szy, jed n ak w ielu ze skierow anych tam przez tom aszow ski A rbeitsam t uchylało się od pracy. W edług opinii starosty K. G lehena - „robotnicy polscy p ra cu ją [w tym zakładzie] pod groźbą k ar pieniężnych lub odebrania kart żyw nościow ych”35.
D o represyjnego system u okupanta należały też tzw. adm inistracyjne obozy kar ne („V erw altungslager”), pow ołane przez starostów pow iatow ych za zgo d ą w ładz dystryktu. W obozach tych w olno było przetrzym yw ać ludzi od 2 do 6 m iesięcy za przekraczanie zarządzeń w ładz niem ieckich w G G , a zw łaszcza za niew ypełnianie w term inie obow iązku kontyngentow ego, nieobecność w pracy, uchylanie się od naka zu w yjazdu na roboty przym usow e lub w ram ach B audienstu, prow adzenie zakaza nego handlu na w olnym rynku i stosow anie zaw yżonych cen36. T ego typu karne obozy pracy w P iotrkow skiem znajdow ały się w Zaw adach obok T om aszow a, w G idlach i S kotnikach w pow . radom szczańskim oraz w Piotrkow ie Trybunalskim .
33 Tamże, Akta gminy Łazisko (dalej AgŁ), 1.186, Pismo do zarządu gminy z 16IV 1941 r. 34 AGK, Ankieta Sądów Grodzkich (dalej ASG), sygn. 50, s. 5; Archiwum Okręgowej Komisji BZpNP w Łodzi, Ds 4/67, t. Zbrodnie hitlerowskie w obozie pracy w Niewiadowie; APR, GDR, t. 805, s. 92; Obozy hitlerowskie na ziemiach polskich 1939-1945 (dalej Obozy hi tlerowskie), Warszawa 1979, s. 335. Tylko z gminy Ujazd (Łazisko) urząd pracy skierował do obozu 40 osób 15 VI 1943 r. i 101 osób 23 XII 1943 r. Latem 1944 r. przywieziono tu około tysiąca ludzi ujętych w łapankach, m. in. w Opocznie i Radomsku, a nawet w Warszawie.
35 APT, AgU, t. 220; tamże, AgK, t. 1, Pismo starosty z 1 IV 1942 r.
36 APR, GDR, sygn. 313, Obozy przymusowej pracy na terenie dystryktu w 1942 r.; tam że, sygn. 805, s. 86.
J. G ó r a l
O bóz w Z aw adach by ł założony w m aju 1941 r. i m ieścił się w jednopiętrow ym , niew ykończonym budynku szkoły pow szechnej. Początkow o przebyw ali w nim ty l ko Żydzi, od 1942 r. rów nież chłopi - rolnicy (oddzielnie), ukarani za niew ypełnie nie w term inie kontyngentów . Pod koniec 1941 r. Żydzi pow rócili do gett w T om a szowie, R aw ie M azow ieckiej i Białej R aw skiej, roznosząc tam pan u jącą w obozie epidem ię tyfusu. W ięźniow ie z obozu w Zaw adach pracow ali przy regulacji rzeki W olbórki. R oboty te prow adziła od czerw ca 1941 r. firm a „Jedliń ski” z W arszawy. K om endantem obozu był B uchw ald, a jeg o załogę stanow ili m .in. oficer Filip, p o d oficer Schm idt (który zm arł na tyfus), W eiss oraz Volksdeutsche - b racia W esołow scy i B ortkiew icz. W ięźniow ie otrzym yw ali trzy posiłki dziennie, ale o niskiej kalo- ryczności, najczęściej były to gotow ane liście kapusty z robakam i. Osobom z pobliskich w iosek dostarczały żyw ność ich rodziny. Pobytow i w obozie tow arzy szyło bicie za najm niejsze przew inienia i bez powodu. C horych um ieszczano w szpitalu w Tom aszow ie M azow ieckim . O bóz został zlikw idow any w m arcu 1944 r. C zęść w ięźniów zw olniono do dom ów , pozostałych um ieszczono w w ięzieniu to m aszow skim . Przez om aw iany obóz przeszło łącznie około 4 tys. osób, przy śred nim stanie około 300 osób37.
M niejsze obozy pracy uruchomiono okresowo w Gidlach i w Skotnikach. Obóz pra cy w Gidlach był założony ju ż w sierpniu 1940 r. i mieścił się w zabudowaniach nie czynnego m łyna przy ul. Kartuskiej. W pierwszym roku przetrzymywano w nim chło pów za nieodstawione kontyngenty. W następnym roku umieszczano głównie Żydów, przeciętnie do 150 osób. W ięźniowie pracowali przy budowie kanału nad Wartą. Obóz został zlikwidowany w październiku 1942 r. - Polakom pozwolono powrócić do domów, Żydów wywieziono do gett w Radomsku i Częstochowie38.Verwaltungslager w Skotni kach pod Przedborzem był założony 5 VIII 1943 r. M ieścił się w barakach. Przesiedlono do niego więźniów z obozu pracy w Słupi. Przeciętnie znajdowało się w nim około 200 osób, których zatrudniano w kam ieniołom ach39.
W P iotrkow ie Trybunalskim funkcjonow ały dw a obozy pracy, obydw a założone 1 sierpnia 1943 r. W obozie zlokalizow anym w zabudow aniach hut szkła „K ara” i „H ortensja” przebyw ali Polacy i początkow o przez kilka m iesięcy Żydzi, przecięt nie do 700 osób. M .in. dozór nad nim i pełnili: Herfort, Paul Pusz i Grigier. W drugim obozie pracy w Fabryce Przetworów Drzewnych na Bugaju przetrzymywano około 1000 więźniów. Kierowali ich pracą Ditrich i Fischer. Obóz ten został zlikwidowany 22 X 1944 r., natomiast w hutach szkła pod koniec tego roku. W ięźniów z obu obozów wy wieziono do obozów koncentracyjnych B uchenw ald i R avensbrück40.
Ludzi przetrzym yw anych w obozach w ykorzystyw ano do różnych prac, oczyw i ście bez najm niejszej zapłaty. W arunki pracy i życia były w nich bardzo ciężkie. 37 AGK, ASG, sygn. 50, s. 13; tamże, Okręgowa Komisja Badania Zbrodni Niemieckich w Radomiu (dalej OKR), t. 118, Protokoły przesłuchań świadków Mateusza Piwowarskiego, Wacława Jaszczaka i Mikołaja Lasoty; AOK, Ds 5/67; Obozy hitlerowskie..., s. 585.
38 Obozy hitlerowskie..., s 175. 39 Tamże, s. 455.
Zatrzym anych rolników w ięziono tak długo, póki nie przedłożyli kwitu o oddanym kontyngencie, nałożonym na ich gospodarstwa. Dostawy musiały być wykonane przez ro dziny więźniów. Chłopów przetrzymywano także często w aresztach policyjnych i więzie niach, grożąc im zsyłką do obozów koncentracyjnych. D riessen, K reishauptm an ra dom szczański, w lutym 1942 r. oficjalnie proklam ow ał, że „w przyszłości opieszali dostaw cy b ęd ą aresztow ani i odstaw ieni do obozu w O św ięcim iu”.
P ow szechnie stosow anym i przez okupanta form am i eksploatacji siły roboczej wsi było w ykorzystyw anie je j ludności do takich przym usow ych prac jak: obow iąz kow e szarw arki, podw ody, nocne w arty, prace przy w yrębie lasów i zw ózce drew na, a zim ą odśnieżanie dróg. Tego rodzaju czynności i jeszc ze inne były prow adzone przez cały okres okupacji.
Po zakończeniu w rześniow ych działań w ojennych, je s ie n ią 1939 r. w ładze oku pacyjne nakazały ludności napraw ianie dróg i m ostów , usuw anie gruzów i inne pra ce. W szystkie napraw y, prace porządkow e i konserw acje dróg były w ykonyw ane przez ludność w iejsk ą w ram ach szarw arków . Z im ą 1940 r. na polecenie szefa dys tryktu - K arla L ascha - odbyw ało się odśnieżanie dróg. W kw ietniu tego roku za rządził on przeprow adzenie we w szystkich pow iatach akcji „tydzień robót drogo w ych” , do której p olecił zatrudnić Polaków i Ż ydów 41. W iele dróg popraw iono w ram ach p lanu „O tto - Program m ”, realizow anego w ram ach przygotow ań do ataku na Z w iązek R adziecki. K onieczność m odernizacji dróg w ynikała głów nie z tranzy tow ego znaczenia dystryktu radom skiego w kom unikacji w ojennej. W e w rześniu 1940 r. popraw iono szosę z Tom aszow a poprzez P iotrków i O poczno do D ęblina. W następnym roku prow adzone były prace m .in. przy budow ie dróg: T om aszów - Spała - Inow łódz (latem 1941), U jazd - L ubochnia i R aw a M azow iecka - N ow e M iasto nad P ilic ą (1942 r.). Prace specjalistyczne w ykonyw ane były przez specjal nie angażow ane przedsiębiorstw a, głów nie niem ieckie z Łodzi i ze Śląska, które ko rzystały z m iejscow ej siły roboczej. Prow adzono również w dużym zakresie budowę lotnisk polowych Luftwaffe. W iosną 1941 r. po wysiedleniu mieszkańców wsi Glinnik i Henryków (w pobliżu Tomaszowa) rozpoczęto budowę lotniska wojskowego w Glinni- ku42. W połowie 1944 r. podjęto budowę lotnisk w Łaznowie, w Ujeździe i w Bogusła- wicach. N a ukończeniu była budowa lotniska w Piotrkowie43. Prace ziemne przy lotni skach oraz roboty drogowe stanowiły szczególne obciążenie dla rolników. Narzucane szarwarki kolidowały często z pilnymi pracami polowymi. Prace przy drogach spotykały się z aprobatą ludności, gdyż poprawiały komunikację. Usprawniona sieć dróg pozwa lała jednak władzom okupacyjnym lepiej penetrować teren, zwiększała się też przepu stowość szlaków na front w schodni. O bow iązek utrzym ania dróg w dobrym stanie spoczyw ał na ludności w si, co było uciążliw e szczególnie w czasie zim y, przy du żych opadach śniegu i zam ieciach oraz pracy przy użyciu ło pat i pługów konnych.
41 APT, AgB, t. 346; AgU, t. 127; Ag Lubania, t. 75.
42 C. J a b ł o ń s k i, Realizacja polityki narodowościowej okupanta hitlerowskiego w
powiecie tomaszowskim w latach 1938-1945, Łódź 1984, s. 236-237 (maszynopis rozprawy
doktorskiej w bibliotece Uniwersytetu Łódzkiego). 43 AWIH, sygn. 111/37/43, k. 83.
J. G ó r a 1 W szelkie zaniedbania były karane bardzo surowo.
D oraźne i ciągłe prace przy budow ie i konserw acji dróg, regulacji rzek, w yrębie i w yw ożeniu drew na najbardziej absorbow ały posiadaczy zaprzęgów konnych, któ rzy ju ż w styczniu 1940 r. byli zobow iązani do usług transportow ych44.W praktyce zakres św iadczeń został rozszerzony do przew ożenia policjantów , urzędników oraz osób i ładunków w skazanych przez w ładze. W kolejnych latach w ozów chłopskich używ ano także do transportu zebranych kontyngentów do m agazynów . Szczególnie uciążliw e były prace leśne, poniew aż w oźnica m iał obow iązek załadow ania i ro zła dow ania w ozu. M im o pracy w bardzo ciężkich w arunkach opłaty za w yw óz drew na z lasu do tartak ów były bardzo niskie i ledw ie w części pokryw ały koszta w łasne w oźniców . D o prow adzenia rabunkow ej eksploatacji lasów okupant potrzebow ał dużej ilości i ludzi i środków transportow ych. D la przykładu w gm inie D ługie w pow . tom aszow skim przy w yrębie lasów w okresie od 11 m arca do 30 czerw ca 1940 r. zapotrzebow ano aż 80 podw ód konnych45. Do pracy w tartakach46 w ykorzystyw a no ludność żydow ską, a po je j zagładzie rolników z okolicznych w si, kierow anych przez U rząd Pracy ja k i w trybie usług szarw arkow ych. C hłopi starali się unikać udziału w pracach leśnych, przez co narażali się na represje policyjne lub straży le śnej47. O pornych karano osadzeniem w areszcie, wysokim i grzyw nam i, a naw et kie row ano na przym usow e roboty do III Rzeszy.
N iem cy w ykorzystyw ali chłopski transport rów nież podczas przygotow ań do na paści na Z w iązek R adziecki. O d połow y m aja 1941 r. pow oływ ano ludzi z zaprzę giem do dyspozycji w ojska. W ezw ani rolnicy, zaopatrzeni w bieliznę, żyw ność i fu raż na 5 dni, m ieli zabezpieczać transport ładunków na front w schodni48. W następnych latach w gminach organizowano co roku obowiązkowe przeglądy koni, z których najlepsze rekwirowano na potrzeby W ehrmachtu49. Świadczenia transportowe na rzecz okupanta, w tym pobór koni na potrzeby Wehrmachtu, powodowały narastający ich niedostatek do prac polowych, toteż starosta pow. tomaszowskiego zalecił, ju ż w
1942 r., wprowadzenie w gospodarstwach zaprzęgów z krów i w ołów 50.
R zadziej spotykaną fo rm ą przym usu pracy w P iotrkow skiem było zatrudnianie 44 VBIGG, 1940,1, nr 5, s. 6, Rozporządzenie o obowiązku posługujących się furmanką i wiejskich posiadaczy furmanek do usług zaprzęgowych z dnia 23. 01. 1940 r.
45 APT, Akta gminy Długie (dalej AgD), t. 313, 338.
46 Największym był tartak w Konewce pod Tomaszowem. Mniejsze znajdowały się w Ujeździe, Przysiadłowie, Komorowie, Ojrzanowie, Koluszkach oraz w Piotrkowie. Wszyst kie korzystały z pracy przymusowej Żydów i Polaków. Dla przykładu tartak „Klimgeberg Herbert” w Ujeździe, zatrudniał w I kwartale 1941 r. 96 osób. Stanowił filię przedsiębiorstwa niemieckiego wykonującego zamówienia Wehrmachtu (APT, AgU, t. 220).
47 APT, AgU, t. 220, 225, 251; AgK, t. 1; Akta gm. Inowłódz, t. 224.
48 AAN, Delegatura Rządu RP, sygn. 202/II-6, k. 41, Raporty za okres od 1 IV do 15 VIII 1941 r. Sytuacja społeczna.
49 APT, AgG, t. 338. W przeprowadzonym w październiku 1942 r. poborze koni dla Wehrmachtu zarekwirowano rolnikom po kilkaset sztuk z powiatów piotrkowskiego i toma szowskiego. Płacono za nie do 2200 zł. za sztukę (AWIH, sygn. 111/37/78, k. 77).
m ieszkańców w si w gospodarstw ach rolnych volksdeutschow , w m ajątkach obszar- niczych (zw łaszcza niem ieckich), w L egienschaftach oraz przy m elioracji pól. P ra cam i m elioracyjnym i kierow ał O kręgow y Zarząd W odny w Piotrkow ie i w ykony w ane one były także przez w ięźniów karnego obozu w Zaw adzie. W O poczyńskiem m elioracjam i gruntów zajm ow ał się Urząd G ospodarki W odnej (W asserw irtscha- fitamt) w K ońskich, który dysponow ał rzeszą około 2500 robotników i prow adził prace m.in. w P aradyżu51. Duże grupy ludzi, głów nie kobiety z okolicznych wsi to m aszow skich, A rbeitsam t kierow ał do pracy w dobrach O strow skiego w U jeździe. W m ajątku W ęgrzynow ice w gm. B udziszew ice pracow ało na ogół od 100 do 150 kobiet i m ężczyzn, których zatrudniano też przy napraw ie dróg. A dm inistratorem tego m ajątku od stycznia 1941 r. był H. K. Jacobi, były funkcjonariusz A ussenstelle SD w Tom aszow ie. D zięki pow iązaniu z po licją bezpieczeństw a budził pow szech nie strach i terroryzow ał ludność gminy. Jego pom ocnikam i w represjonow aniu ludności byli Volksdeutsche Jan Lange i Pino z B udziszew ic52.
D uże potrzeby n a siłę roboczą, zw łaszcza w okresie nasilonych prac polow ych, m iały Liegen schafty, m ajątki rolne podporządkow ane W ehrm achtow i. W om aw ia nym regionie, w edług danych z 1942 r., było 41 takich m ajątków i zajm ow ały one obszar 14 664,45 ha, z czego w pow. piotrkow skim było 11 o pow ierzchni 4077,61 ha, w pow . radom szczańskim 17 o pow. 5397,79 ha i w pow . tom aszow skim 13 o obszarze 5189,05 ha53. B rak m ateriałów uniem ożliw ia charakterystykę eksploatacji polskiej siły roboczej w tych m ajątkach.
W om aw ianym regionie odbyw ał się rów nież w erbunek ludzi do O rganizacji T odt (O rganisation T odt - OT). U rząd Pracy w Tom aszow ie upow ażnił do je g o prow adzenia dla O T dw a m iejscow e przedsiębiorstw a: „Jerzy Jankow ski i syn” oraz „H erm an S chubert” . Jesien ią 1941 r. O T przejęła obiekty po firm ie „A skania” w N iew iadow ie. W następnych latach dysponow ała obozam i przejściow ym i w P iotr kow ie przy ul. T o w aro w ej54, w T om aszow ie przy ul. A. M iilera 20 oraz w K ruszęw - cu pod Tom aszow em . W latach 1941-1942 obóz O T znajdow ał się rów nież w R a w ie M azow ieckiej, w byłym budynku szkoły. D o m arca 1944 r. w T om aszow ie m ieścił się P rzejściow y U rząd O T W schód (D urchgangsstelle O st) do którego urzę dy pracy w GG kierow ały zapotrzebow aną przez niego liczbę robotników . C zło n kow ie O T byli skoszarow ani, um undurow ani i poddani rygorow i w ojskow em u. K o rzystali z rocznego urlopu w w ym iarze 6 dni, pobierali żołd od 1 do 2 złotych dziennie, otrzym yw ali bezpłatne skrom ne w yżyw ienie. Pracow ali w bardzo tru d nych w arunkach od 10 do 12 godzin dziennie55.
W edług w yw iadu ZW Z, O rganizacja T odt zajm ow ała się w om aw ianym regionie 51 Tamże, AgU, t. 189; APR, GDR, t. 805, s. 95.
52 APT, Akta gminy Żelechlinek, t. 288.
53 AGK, Der Kommander der Sicherheitspolizei und des SD Radom, t. 156, s. 27, 44 - 46, Wykaz z 18 XI 1942 r.
54 AWIH, sygn. 111/37/42, k. 24.
55 Cz. Ł u c z a k , Praca przymusowa Polaków w Trzeciej Rzeszy i na okupowanych przez
J. G ó г а 1
pracam i budow lanym i i transportem drzew a z tartaków . Po agresji na Zw iązek R a dziecki um undurow anych robotników w ysyłano ja k o uzupełnienie do oddziału O T w rejonie B rześcia nad B ugiem , M ińska i Sm oleńska. G rupy te zaopatryw ano w żyw ność na 8 dni56. Każdej grupie robotników tow arzyszyło 7 żołnierzy W ehr m achtu. T ylko w okresie od 13 do 27 października 1941 r. do oddziałów O T na w schodzie w yjechało z Tom aszow a 1308 polskich robotników i 737 żołnierzy W eh rm achtu oraz do B erlina 130 robotników . O rganizacja T odt w Tom aszow ie liczyła nadal około 1200 ludzi i dysponow ała wtedy 15 autobusami, 80 samochodami cięża rowymi, 25 samochodami osobowymi i 15 motocyklami57. Główny magazyn zaopatrze nia O T znajdował się w Skierniewicach. W następnych latach pozostały w tomaszow skim nieliczne grupy OT, choć werbunek prowadzono do grudnia 1943 r. Zwerbowani byli nadal kierowani do obozu przejściowego (Durchgangslager Ost) w Tomaszowie (A. M iillerstrasse 20). W miarę napływu robotników uzupełniano nimi jednostki OT w stre fie frontu. Kierownikiem O T w Tomaszowie od 20 V 1943 r. był Erich Kriedel, urzędnik Arbeitsamtu w Ostrowcu Świętokrzyskim, zaś dowodził jednostką Obertruppenfiihrer OT - Behrend58. Grupy O T prowadziły prace również w omawianym regionie. M.in. w gminie Czerniewice zajmowały się wywożeniem samochodami drzewa z tartaku59. Na początku 1944 r. w Tomaszowie M azowieckim obóz przejściowy m ieścił się przy ul. Limanowskiego i znajdowało się w nim około 800 ludzi, w tym 550 Polaków i 250 Niemców. M agazyny z materiałami budowlanymi oraz sprzętu kuchennego i środków żywnościowych posiadał w budynkach nieczynnej Fabryki Sztucznego Jedwabiu. W marcu 1944 r. Urząd OT przeniesiono do W arszawy60. Organizacja Todt wznowiła sw oją działalność na omawianym obszarze jesien ią 1944 r. kiedy to pod kierunkiem fa chow ców O T były prow adzone prace fortyfikacyjne w zdłuż rzeki P ilicy61. D o tych robót kierow ano Polaków , zw łaszcza ludność wsi om aw ianego regionu.
W obec bliskości frontu ju ż od połow y 1944 r. w ładze okupacyjne podjęły d zia łania m ające na celu zm obilizow anie ja k najw iększej ilości ludzi do budow y um oc nień obronnych. W Piotrkow ie 30 m aja tego roku odbyło się zebranie w ójtów , soł tysów , nauczycieli i księży, których poinform ow ano o planow ym poborze do robót fortyfikacyjnych62. B udow ę um ocnień obronnych rozpoczęto w początkach sierpnia. M iały j e stanow ić row y strzeleckie w trzech liniach na lewym i praw ym brzegu Pi
56 AWIH, sygn. 111/37/133, k. 1-8, Raport obwodu ZWZ ,J ó z e f ’ za okres od 11 IX do 10 X 1941 r.
57 Tamże, sygn. III/37/133, k. 19. Raport obwodu ZWZ „Józef’ za okres od 10 X do 10 XI 1941 r.
58 C. Jabłoński, op. cit., s. 291.
59 APT, AgCz., sygn. 27. Na koszt gminy w 1943 r. był remontowany most na drodze z Czerniewic do Wielkiej Woli, który zawalił się pod ciężarem samochodów OT z ładunkiem drzewa z tartaku.
60 AWIH. sygn. 111/37/44, k. 64, Raport komendanta obwodu AK za kwiecień 1944 r. 61 K. K u c h a r s k i, Tomaszów - okupacja - podziemie (Historia Obwodu Tomaszow
skiego ZWZ-AK), Tomaszów Mazowiecki 1968, s. 129.
licy od Przedborza do Sulejow a, Tom aszow a, R zeczycy i N ow ego M iasta w kierun ku W arki oraz row y przeciw czołgow e na odcinku od Sw olszew ic do T om aszow a, Rzeczycy i N ow ego M iasta. Przed okopam i zakładano zasieki z drutu kolczastego, a w rejonie Podklasztorze - szosa z Sulejow a do O poczna - pola m inowe. P rzedpola obrony oczyszczano z drzew i zarośli63. W rejonie Tom aszow a budow ano bunkry pod kierunkiem fachow ców z O rganizacji Todt.
K ontyngenty robotników do prac fortyfikacyjnych na poszczególne gm iny w y znaczali starostow ie pow iatów . W lipcu 1944 r. były to niew ielkie grupy, pow oły w ane na okres 2 m iesięcy - dla przykładu z gminy B udziszew ice w yznaczono wtedy do robót 42 osoby64. W następnych m iesiącach kontyngenty robotników kierow a nych na „okopy” system atycznie w zrastały, jed n ak w iele z w yznaczonych osób nie zgłaszało się do pracy i ukryw ało się. Starosta pow. tom aszow skiego w odezw ie z 2 sierpnia apelow ał do ludności aby zgłaszała się do robót fortyfikacyjnych w pobliżu T om aszow a lub P iotrkow a „celem obrony przed bolszew izm em z jeg o strasznym i żydow skim i m etodam i niszczenia rodzin, zesłania na sybir, m ordow ania księży, niszczenia kościołów , tw orzenia żeru arm atniego z ludności polskiej”65. T ego sam e go dnia burm istrz gm iny B udziszew ice polecał sołtysom aby do budow y okopów w rejonie T om aszow a i P iotrkow a w yznaczali w szystkich m ieszkańców z w yjątkiem „N iem ców , robotników leśnych i zatrudnionych w firm ach” . W zywani byli zobo w iązani staw ić się przed budynkiem gm iny o godz. 6 rano z w łasnym i narzędziam i pracy, przyboram i do jed zen ia i kocem, a stąd podw odam i mieli być dow iezieni do m iejsca pracy na okres 5 dni. B urm istrz groził, że za brak ludzi sołtys będzie „w y w ieziony do najgroźniejszego O bozu K arnego”66. Ludność gm iny B udziszew ice była w yznaczona do kopania okopów w Zaw adach koło Tom aszow a. N a polecenie kreisschulrata G auera w pracach obow iązkow o mieli uczestniczyć nauczyciele67.
Listy w yznaczonych do prac fortyfikacyjnych sporządzała adm inistracja gm inna a ich kopie przekazyw ała żandarm erii, która była zobow iązana do ścigania uchyla jących się od pracy. Dr K. Glehn, starosta tom aszow ski, w piśm ie z 23 IX 1944 r. zachęcał ludność do budow y okopów obiecując w ynagrodzenie, w yżyw ienie i p re mie, ale i groził uchylającym się karami pieniężnym i a naw et karnym obozem pra cy68. T ak obietnice ja k i groźby nie były jed n ak skuteczne, skoro z gm iny B udzi szew ice na w yznaczonych do okopów 52 ludzi na dzień 5 października zgłosiło się 16 osób69. A kcje policyjne i stosow ane represje pow odow ały, że je s ie n ią 1944 r. prace przy budow ie um ocnień fortyfikacyjnych nasiliły się. W pow. piotrkow skim dla zatrudnionych przy tych robotach zostały założone obozy pracy w Sulejow ie, w
63 AWIH, sygn. 111/37/43, k. 84.
64 APT, Akta gminy Budziszewice, t. 278. 65 Tamże, t. 279.
66 Tamże, Pismo Zarządu Gminy w Budziszewicach z 2 VIII 1944 r. 67 Tamże, Pismo Kreisschulrata z 26 VIII 1944 r.
68 Tamże, AgB, t. 442, Nakaz stawiennictwa do prac przy budowie okopów.
69 Tamże, Akta gminy Budziszewice, t. 279, pismo Zarządu Gminy w Budziszewicach z 5 X 1944 r.
J. G ó г а 1
R ęcznie, w C zerninie pod Przedborzem , w B iałej, w K um ędzu i w Lubiaszow ie. N ad zór nad obozam i i budow ą um ocnień spraw ow ały oddziały żandarm erii i gesta po, ponadto w pobliskich w ioskach kw aterow ali żołnierze W ehrm achtu70.
W S ulejow ie obóz pracy założono 1 VIII 1944 r. obok stacji kolejki. Do końca okupacji przebyw ało w nim łącznie do 9 tys. osób zatrudnionych przy pracach forty fikacyjnych. C zęść w ięźniów zatrudniono tu w w arsztatach rzem ieślniczych, tj. w stolam i, ślusam i i w arsztacie kow alskim . W Ręcznie obóz m ieścił się w zabudow a niach gospodarczych. W C zerninie obóz pracy był założony w listopadzie 1944 r. i został zlikw idow any 13 stycznia 1945 r. M ieścił się w 7 barakach na placu szkolnym. Znajdowało się w nim przeciętnie do 450 osób, zaś przebywało łącznie około 2 tys. osób71. W Białej obok Sulejowa, w barakach przetrzymywano około 1450 ludzi, w tym 550 kobiet. Przez obóz w Lubiaszowie w gm. Golesze przeszło około 4 tys. osób, w tym około 150 kobiet. W Kum ędzu przebywało łącznie około 700 ludzi, w tym 320 kobiet. Funkcjonariusze tego obozu bili więźniów z błahych powodów i zamordowali co naj mniej 1072. M .in. 7 października 1944 r. zastrzelili w K rzew inach koło Sulejow a 3 osoby zabrane z robót fortyfikacyjnych w e wsi K um ędz73.
T ak duża liczba przetrzym yw anych w obozach pracy w ynikała stąd, że w ładze okupacyjne 10 listopada nałożyły na sołtysów w pow iecie piotrkow skim obow iązek dostarczenia do robót fortyfikacyjnych 10 tys. osób. R otacja zatrudnionych przy budow ie okopów m iała następow ać co 2 tygodnie74. P odobnie starosta pow. tom a szow skiego d r K. G lehn w yznaczył kolejne trzy okresy tygodniow e robót przy bu dow ie um ocnień obronnych nad P ilicą (od 4 X do 10 X; od 18 X do 24 X i od 1 XI do 7 X I 1944 r.)75. C zęść m ieszkańców tom aszow skiego przetrzym yw ano w o bo zach w pow. piotrkow skim . B yw ało i tak, że zatrzym yw ano pracę w fabrykach i w arsztatach rzem ieślniczych i ludzi zapędzano do kopania row ów strzeleckich i przeciw czołgow ych. Praktykę ta k ą upraw iano ju ż od 3 sierpnia 1944 r. w T om a szow ie i kontynuow ano nadal aż do grudnia, kiedy to do robót zapędzano naw et 12- letnie dzieci76. N ajbardziej ucierpiała ludność gmin i w iosek nadpilicznych. W lipcu 1944 r. we wsi B rzóstów ka pod T om aszow em w ysiedlono ludzi z 50 gospodarstw w ciągu jed n ej nocy. Pola w ioski zam inow ano, rozgrodzono kolczastym i drutam i, wzniesiono bunkry. Zboże w stertach porosło i pogniło77. N a gminę W olbórz w pow. piotrkow skim nałożono obow iązek dostarczenia 3 listopada 1944 r. 120 furm anek, a następnego dnia 60 podwód do wsi Lubiaszów do budowy okopów. 24 X I Niemcy na
70 A. Olasik, op. cit., s. 187.
71 Obozy hitlerowskie..., s. 144, 425,480.
72 APP, Ankieta GKBZH w Polsce w sprawie popełnienia zbrodni hitlerowskich w latach 1939-1945 w pow. piotrkowskim.
73 Rejestr miejsc i faktów zbrodni popełnionych przez okupanta hitlerowskiego na zie miach polskich w latach 1939-1945, Województwo piotrkowskie, Warszawa 1983, s. 55.
74 S. S i n i a r s k i, Kalendarz z dziejów Wolborza 1065-1982, Warszawa 1984, s. 143. 75 APT, AgB, t. 442.
76 K. K u c h a r s k i, op. cit., s. 142,156. 77 AGK, OKCz, sygn. 5.
kazali co tydzień wysyłać 100 podwód do wsi Barkowice i Mokre. N a budowę lotniska, które miało powstać na polach majątku Bogusławice, oraz okopów, nakazano skierować 580 ludzi, a do wsi Swolszewice - 1125 ludzi i 100 furmanek. 9 XII oznajmiono sołty som, że do Swolszewic winni wysłać 422 ludzi i 47 furmanek, a na budowę lotniska i na now ą linię okopów Barkowice - Mokre 50 furmanek78. Podobnie duży zakres obowiąz ków wyznaczały władze okupacyjne ludności w innych gminach nadpilicznych om a w ianego regionu. D odatkow ym obciążeniem wsi w pobliżu budow anych pasów obrony było dostarczanie żyw ności. N iem cy w tym celu zabierali chłopom zboże, ziem niaki i zw ierzęta hodow lane, często ostatnie.
B udow ie um ocnień obronnych zdecydow anie przeciw staw iał się ruch oporu. W sierpniu 1944 r. oddział A K „W icher” rozbił niem iecki sztab kierujący pracam i fortyfikacyjnym i nad P ilicą i zdobył plany um ocnień odcinka Tom aszów - Sulejów . W w alce zginął płk H einz von R ew enhok79. W oparciu o inform acje uzyskane od w yw iadu A K z terenu Podokręgu Piotrkow skiego lotnictw o radzieckie zbom bardo w ało lotnisko w G linniku80.
W ładze okupacyjne G G na potrzeby gospodarki III Rzeszy stw orzyły system bezw zględnej eksploatacji polskiej siły roboczej. Jego składow ym i członam i były: przym us pracy, trudne warunki pracy oraz dyskrym inacja w zakresie płac. T ak ja k w całym GG, rów nież w om aw ianym regionie podstaw ow ą bazę eksportu siły robo czej do III R zeszy stanow iła zw łaszcza m łodzież. N a m iejscu była w ykorzystyw ana do służby w B audienście, do nakazanych robót drogow ych, kom unikacyjnych, do pracy przy w yrębie lasów i zw ózce drew na, w reszcie z p ozo stałą ludnością do robót fortyfikacyjnych i różnych posług. C elem tej eksploatacji było nie tylko przyspo rzenie III R zeszy sił roboczych. W ażnym m otywem była napew no chęć usunięcia m łodzieży z obszaru zam ieszkania, by pozbaw ić podziem ie niepodległościow e do pływ u now ych sił i rozw oju. W yw óz na roboty pow odow ał ograniczenie przyrostu naturalnego. Poprzez w yniszczające traktow anie na robotach m iał przyśpieszyć biologiczną zagładę Polaków , co było przecież naczeln ą d ew izą w polityce oku panta. Z kolei osadzanie ludności w karnych obozach pracy stanow iło dodatkow o ko lejn ą form ę represjonow ania i terroryzow ania społeczeństw a.
SU M M A R Y
Forced Labour in Piotrków Province in the Times o f German Occupation
Em ploym ent on farm s o f a huge num ber o f the Poles w orking fo r the Third Reich w as the m ain procedure o f the G erm an-occupied Poland and it was the basic task o f th e a u th o ritie s in o cc u p atio n , in clu d in g an em p lo y m en t o ffice. An in tro d u ce d fo rced la b o u r w as san c tio n e d by m any law s and in stru ctio n s. T h e presented w ork depicts and characterizes G erm an policy o f exploiting o f th e labour in P o lan d in P io trk ó w p ro v in ce in 1939-1944. A lm o st 80 th o u san d p e o p le w ere
78 S. S i n i a r s k i, op. cit., s. 143.
79 Tamże, s. 141.
J. G ó r a 1
deported to forced labour in G erm any, so it is about 12,5% o f Polish inhabitants living in this area (according to the data from 1940).
T he em ploym ent offices w ere also directing the Poles to forced labour in their areas o f activity. T here they w ere em ployed on big farm s (including Ligenschafts), at the farm ers’ - volksdeutschs, especially in institutions adjusted to the needs o f the war. T hrough all the occupational period the Polish people w ere forced to fix and build the roads and bridges, river training, fo r the transport o f the trees which had been cu t d ow n in the forests, the transport o f the quotas collected in villages, and m any other works. To the repressive system o f the occupant belonged also so called adm inistrative disciplinary cam ps, w hich had been created in Piotrków , in Zaw ady near T om aszów and in G idle and Skotniki in R adom sko province.
F or the young a po pular organization o f the forced labour was so called Polish B uilding Services (Polnische B audienst). In the area discussed a recruitm ent for the T odt O rganization took place. T he organization dealt with various kinds o f building works and transport, and in autum n 1944 it built defensive fortifications along the P ilic a R iv er. F o r b u ild in g o f th e tre n c h e s and bu n k ers th e lo cal p eo p le w ere em ployed, and they w ere gathered in labour cam ps in e.g. Sulejów , R ęczno, B iała, K um ędz, L ubiaszów and in C zerm no near Przedbórz. A supervision over the cam ps and b u ild in g o f th e fo rtific a tio n s w as w ield ed by H itle r’s p o lic e , an d in nearby villages quartered the units o f W ehrm acht.
Just like in the w hole area o f the G erm an-occupied Poland, in Piotrków province th e o c c u p a tio n a l a u th o ritie s c re a te d a system o f cru el e x p lo ita tio n o f the P o lish la b o u r. It c o n s is te d o f th e w o rk c o m p u lsio n , d iffic u lt c o n d itio n s o f w ork, d isc rim in a tio n in salaries. T hrough the slavish w ork the occupational authorities realized the program o f H itlerism - biological w eakening o f the P olish nation, w hich in consequence was supposed to lead to its com plete destruction.