• Nie Znaleziono Wyników

Cywilnoprocesowe skutki zasądzenia tzw. symbolicznej złotówki w postępowaniu adhezyjnym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Cywilnoprocesowe skutki zasądzenia tzw. symbolicznej złotówki w postępowaniu adhezyjnym"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Kazimierz Piasecki

Cywilnoprocesowe skutki zasądzenia

tzw. symbolicznej złotówki w

postępowaniu adhezyjnym

Palestra 7/10(70), 19-25

(2)

2

.

K A ZIM IER Z PIASECKI

Cywilnoprocesowe skutki zasądzenia tzw .

symbolicznej złotówki w postępowaniu adhezyjnym

1. Z agadnienie ziwiązane z postępowaniem adhezyjinym o zasądzenie tziw. sym­ bolicznej złotówki je st jednym z zagadnień ogólnej problem atyki stosunku w za­ jem nego zachodzącego między procesem karnym i w yrokiem karnym a procesem cywilnym i w yrokiem cywilnym. Ze względu więc n a ten podwójny ch arak ter z a ­ gadnienie to nasuw a z konieczności szereg towesffi z dziedziny zarówno procesu karnego, ja k i procesu cywilnego. Cechą charakterystyczną tego zagadnienia, n a ­ dającą m u ch a rak te r dość skom plikow any, jeslt to, że nie m a w tym zakresie prze­ pisów praw nych, k tó re by bezpośrednio i w prost regulow ały to zagadnienie jak o msltyttuicję praw ną.

Problem procesu adhezyjnego o symboliczną złotówkę był dotychczas rozw a­ żany przew ażnie z p u n k tu w idzenia procesu karnego.

Taik więc zdaniem L. O strowskiego1 praiktyka sądowa zarówno przedw ojenna, ja k i obecna wyznaczyła .powództwu cywilnem u w spraw ie karn ej ro lę o sk ar­ żenia posiłkowego. Ze w zględu jednak na to, że polski proces k arn y nie zna in­

stytucji oskarżenia posiłkowego, powództwo cyw ilne w spraw ie kannej jest

w w ielu w ypadkach narzędziem służącym do obejścia praw a. Zdaniem tego au­ to ra spór o złotówkę w procesie adhezyjnym jest sporem fikcyjnym . Jednakże w świetle a rt. 66 k 4p;k. powództwa o symboliczne kwoty, nie stanow iące w rze­ czywistości dochodzenia roszczeń m ajątkow ych, są dopuszczalne i w praktyce pow inny być dopuszczone. Zarów no bowiem przepisy k.p.k., ja k i przepisy k.p.c. nie przew idują odmowy rozpatrzenia pow ództw a ze względu na jego fifecyjność.

Według W. Daszkiewicza2 powództwo adhezyjne o symboliczną złoitówkę m o­ że mieć n a celu uzyskanie przez pokrzywdzonego pozycji oskarżyciela posiłko­ wego. Poza tym chodzi tu o zapewnienie sobie udziału w postępow aniu karnym , ta k aby po uzyskaniu w yroku Skazuj ąceglo w związku z ant. 7 k.p.c. mieć u ła t­ wione zadanie przed sądem cywilnym. W obu tych w ypadkach chodzi o swoistą fik ­ cję. Nie chodzi tu jednak o proces fikcyjny w e w łaściw ym tego słow a znacze­ niu, albowiem w procesie o symboliczną złotówkę spór między sitronami rzeczy­ wiście istnieje. Ponadto w związku z im plikacjam i w ynikającym i z ant. 331 k jp k . i a r t 329 § 2 kjp.c. autor stw ierdza, że wytoczenie powództwa o symboliczną zło­ tów kę stanow i dostateczną podisitawę do rozstrzygnięcia o wszelkich roszczeniach pow oda z ty tu łu przestępstw a. Jeżeli więc sąd ograniczył się do zasądzenia sym ­ bolicznej złotówki, to pokrzywdzony nie może jiuż dochodzić przed sądem cywilnym innej sum y z ty tu łu krzyw dy m oralnej. W tym zakresie isltnieje pow aga rzeczy osądzonej, albowiem kw estia zadośćuczynienia pieniężnego za krzyw dę m oralną była już przedm iotem rozstrzygnięcia sądu. To, że w procesie adhezyjnym po­ wód ograniczył swoje żądanie do kw oty symbolicznej, nie ma znaczenia, sąd bowiem nie był związany tym ograniczeniem.

1 L. O s t r o w s k i : F ik c ja w p ro c e sie a d h ez y jn y m , „N ow e P ra w o ” 1960 n r 1, s tr. 103 i n ast.

(3)

20 K a z i m i e r z P i a s e c k i N r 10 (70) Zdaniem A. Kafarskieigo3 proces o symboliczną złotów kę stanow i obejście praw a. Sytuacji w tym zakresie n ie ra tu je chyba rów nież ant. 331 k.p.k., gdyż trudno przyjąć, że sąd w stosunku do obchodzącego praw o może stosować p re ­ m ię w postarał zasądzenia ponad żądanie. Obecny k.p.k. ze słusznych przyczyn nie nadał pokrzyw dzonem u p raw a popierania oskarżenia obok oskarżyciela p u - hlicznego, powództwo zatem o symboliczną z ł o t ó w k ę zaw iera w sobie przy­ znanie, że chce się obejść praw o, aby w rzeczywistości uczestniczyć w postępo­ w aniu karnym w innym interesie niż zaspokojenie swoich preten sji cywilnych. K w ota bowiem 1 złotówki nie może stanowić w ynagrodzenia za szkody ani m ate­ rialne, ani m oralne. Tenże autor w glosie do orzeczenia S. iN. z dnia 18 paździer­ n ik a 1961 r. I K 763/61 (OSPiKA 1962, poz. 89) dał w y raz zapatryw aniu, że w ra - eie zasądzenia symbolicznej złotówki, gdy sąd nie sikorzysta z upraw nienia w y­ nikającego z ant. 331 k.pJc., nastąp iła w zakresie preten sji pow oda za krzyw dę m oralną res iudicata, nie pozw alająca powodowi na dochodzenie w procesie cy­ w ilnym dalszych rosz,czeń z ty tu łu doznanej krzyw dy m oralnej.

W edług S. Garlickiego4 zgłoszenie w postępow aniu karnym przez powoda cywilnego roszczenia o zasądzanie jednej złotówki i uw zględnienie przez sąd k a r­ n y w w yroku roszczenia w tej wysokości nie stoi n a przeszkodzie temu, by do­ chodzić w procesie cywilnym z ty tu łu zadośćuczynienia dalszych kwot, chyba że powód cywilny w yraźnie określił w postępow aniu k arn y m całość swego rosz­ czenia z tego ty tu łu na jedną złotówkę lub też sąd k a m y rozpoznał to rosz­ czenie z zastosowaniem a rt. 331 kjpjc. i uznał, iż je st ono w yczerpane w ca­ łości zasądzoną złotówką.

Poza tym na uw agę zasługuje interesująca koncepcja rozw iązania omawianego zagadnienia przyjęta przez Sąd W ojewódzki dla W ojewództwa W arszawskiego w w yroku z dnia 4 m aja 1963 r. III Cr 513/63 .(wyrok nie ogłoszony), w którym został w yrażony pogląd, że zasądzenie w postępow aniu karnym n a rzecz poszkodo­ wanego zgodnie z jego żądaniem symbolicznej złotów ki z ty tu łu krzyw dy m oral­ nej ,nie stanow i przeszkody do uwzględnienia przez sąd cywilny powództwa o za­ dośćuczynienie za doznane cierpienia fizyczne, gdyż pow aga rzeczy osądzonej jest objęte tylko roszczenie z tyitułu krzyw dy m oralnej.

2. T raktow anie procesu adhezyjnego o zasądzenie symbolicznej złotówki jako procesu fikcyjnego czy też jako sw oistej fikcji, ja k to dotychczas stw ierdzano w piśm iennictw ie, nie posuwa, ja k mi się w ydaje, naprzód wiedzy dotyczącej isto­ ty om aw ianego zagadnienia. W takim bowiem stw ierdzeniu nie mieści się w łaś­ ciwe określenie znaczenia w yrobu karnego zasądzającego symboliczną złotówkę z p u n k tu w idzenia następnego ew entualnego procesu cywilnego o „resztę” rosz­

czeń.

To samo można by równieiż powiedzieć o koncepcji obejścia praw a, czyli dzia­ łania in fraudem legis, czy też nadużycia praw a, m ających z istoty rzeczy dyskw a­ lifikować pod względem praw nym dochodzenie symbolicznej złotówki w procesie adhezyjnym.

Założeniem tych koncepcji je st przypisyw anie decydującego znaczenia dom nie­ m anym intencjom powoda adhezyjnego, towarzyszącym wytoczeniu powództwa o zasądzenie symbolicznej złotówki a m ającym stanow ić bądź to działanie in

fraudem legis, bądź też w ystępow anie z procesem fikcyjnym . Tymczasem nie ma

J A . K a f a r s k i : R ecen zja z w yżej p o w o łan ej m o n o g rafii W. D aszkiew icza, P iP 1962 n r 3, s tr . 322.

(4)

żadnych przeszkód do traktow ania w ystąpienia przez pokrzywdzonego z żądaniem zasądzenia' jednej złotówki jako norm alnego pod każdym względem procesu toczą­ cego się w edług przepisów kjp.k. o roszczeni© cywilne. F aktem niezaprzeczalnym bowiem je st to, że zgodnie z przepisam i k,p.k. pokrzywdzony może brać udział w procesie karnym tylko poprzez instytucję -procesu adheczyijnego, którego cel, funkcja i przedm iot są ściśle przez obow iązujące praw o sprecyzowane. U praw nie­ nia przysługujące powodowi w procesie adheizyjnym, w yraźnie określone w a r t .68 k.pJc., w yznaczają jego działaniu określoną rolę ograniczoną do przedm iotu

cywilnego postępow ania przydatkow ego, neutralizując n a podstaw ie

obowiązujących przepisów w szelkie intencje uzyskania pozycji oskarżyciela

posiłkowego, tj. instytucji nie znanej obecnie obow iązującem u praw u polskiemu. Poza tym przedm iot postępow ania adhezyjnego czyni całkiem realnym , a nie tylko symbolicznym w większości w ypadków przepis ant. 331 k.p.k, nakazujący zasądzać ponad żądanie.

Z tego też przede -wszystkim w zględu n ie byłoby żadnych podstaw do przy jęcia w szczególności działania in fraudem legis ozy też uznania żądania zasądzenia symbolicznej kw oty za działanie m ające na (Mu wszczęcie procesu fikcyjnego jako podstaw y do zastosowania (nie przew idzianych zresztą przez nasze praw o) sprecy­ zowanych sankcji wchodzących w grę w razie obejścia p raw a i procesu fikcyjnego5. Dzięki przepisowi art. 331 k.p.k. żądanie zasądzenia jedneij złotówki n ie różni się — pod względem procesowym — w istocie rzeczy od sytuacji, w której powód żądałby zasądzenia zadośćuczynienia w taikieij wysokości, ja k a m u przysługuje na podstawie przepisów p raw a m aterialnego cywilnego, praw idłow o zastosowanych do ustalonego przez sąd w postępow aniu kannym stanu faktycznego.

Procesu o zasądzenie symbolicznej złotówki nie można również traktow ać, jak to czyni Stanisław G arlicki, jako takiego sporu (waliki procesowej), którego przed­ m iotem m iałaby być treść orzeczenia co do ustalenia przestępsitwa. Zastrzeżeni* przeciwko takiem u ujęciu zagadnienia w ynikają z samego art. 68 kjp.k. U stalenie fa k tu popełnienia przestępstw a następuje niezależnie od działania powoda cywil­

nego i jeżeli to ustalenie będzie m iało znaczenie, to tylko przez ant. 7 § 1 kjp.e. Związanie ustaleniam i prawomocnego w yroku skazującego co do popełnienia prze­ stępstw a w ydaje się zupełnie w ystarczającym środkiem w pływ u procesu karnego na proces cywilny, bez potrzeby w zm acniania go w yrokiem -karnym, który roz­ strzyga o roszczeniach cywilnych w ynikających z przestępstw a. Skom plikowany

s S tosow ana przez sąd y k a rn e p r a k ty k a z asą d z an ia w p o stę p o w an iu a d h ez y jn y m tzw . sy m ­ b olicznej k w o ty je s t zn an a tak ż e w e F ra n c ji i W łoszech. W skazuje się n a w e t n a je j f r a n ­ cu sk ie poch o d zen ie. Z d an iem Jed n a k V. M a n z i n i e g o (T ra tta to di d iritto p ro cessu ale p e n ale ita lia n o , T o rin o 1956, to m II, s tr. 391) ko m iczn y ziwyczaj, stan o w iący n aślad o w n ictw o fra n c u sk ie , żąd an ia n p . 1 lir a od sz k o d o w an ia je s t sp rzeczn y z zasad am i w y m ia ru sp ra w ied li­ w ości. T ak ie żąd an ie oznacza w rzeczyw istości z a m ia r o b ejścia p ra w a (cludcre legge) w celu z ap ew n ien ia sobie u d ziału w p o stęp o w an iu p rz e d sądem ze w zg lęd u n a in n y in te re s niż in te re s cy w iln y . Ż ąd a n ie ta k ie n asu w a m y śl, że d a n a osoba n ie p oniosła ż ad n ej is to tn e j szkody z p u n k tu w id zen ia p raw n eg o lu b co n a jm n ie j w sk azu je n a zrzeczenie się odszkodo­ w an ia. D ochodzenie jed n eg o lir a n ie zm ierza do n a p ra w ie n ia żad n ej szkody ek o n o m iczn ej. Co się zaś ty cz y V. V a , n n i n i e g o (M anuale d i d iritto p ro c essu ale p e n ale ita lia n o , M ediolan 1958, s tr. 51), to p odziela on stan o w isk o w łoskiego Sądu K asacyjnego, w ed łu g k tó reg o ż ąd a ­ n ie zasąd zen ia przez stro n ę cy w iln ą o d szkodow ania śm iesznej k w o ty (1 lira ) je s t tra k to w a n e ja k o zrzeczenie się odszkodow ania. N aw iązu jąc do ty c h poglądów n a le ży stw ierd zić, że w obec is tn ie n ia a r t. 331 k .p .k . pow yższe pog ląd y n ie m a ją żadnego u zasad n ien ia w naszym p ra w ie. Z rzeczenie się roszczenia m u siało b y być w y ra ź n e i pod leg ało b y p ew n y m o g raniczeniom p rzew id zian y m przez k.p.c., w żad n y m zaś w y p a d k u p rz y ję c ie zrzeczen ia się roszczenia nie m ogłoby być w y n ik iem sa n k c ji o bejścia p ra w a.

(5)

22 K a z i m i e r z P i a s e c k i N r 10 (70) pod wieloma w zględam i stosunek między przedm iotem procesu karnego a przed­ m iotem procesu adhezyjnego w żadnym ze swych znainych ujęć nie przew iduje i nie może przew idyw ać podporządkow ania celu procesu karnego celowi postępo­

w ania adhezyjnego. Do tego zaś niew ątpliw ie prow adziłaby możliwość (sama

w sobie dość sztuczna) w ykorzystyw ania procesu adhezyjnego jako środka do w y ­ w arcia w pływ u n a rozstrzygnięcie o głównym przedmiocie procesu karnego po to, aby w ten sposób zapewnić sobie skutki skazania przew idziane w ant. 7 kjp.c.

3. Główną jednak płaszczyzną rozważań zagadnienia znaczenia w yroku karnego,

któ ry zasądza w postępow aniu adhezyjnym symboliczną złotówkę, stała się k w e­ stia dopuszczalności czy też n i e d o p u s z c z a l n o ś c i rozdrobnienia roszczeń otraz za­ gadnienie zakresu powagi rzeczy osądzonej w yroku zasądzającego symboliczną złotówkę w postępow aniu adhezyjnym.

Zdaniem W. Daszkiewicza i A. K afarskiego w yrok ta k i m a powagę rzeczy osą­ dzonej co do całości przysługującego powodowi z ty tu łu zadośćuczynienia św iad­ czenia z w szystkim i skutkam i z tego w ynikającym i.

In n ą koncepcję reprezenttiuje S. Galrllcki. Zdaniem tego au to ra chodzi w om a­ w ianym w ypadku o typowy proces o część roszczenia. Pogląd ten opiera się n a stw ierdzeniu b rak u zakazu rozdrobnienia roszczeń w procesie karnym i w proce­ sie karnym cyw ilnym 6. K orekoara tej zasady m iałaby w ynikać w stosunku do pew ­ nych w ypadków z art. 331 k.p.k., k tó ry zdaniem G arlickiego kładzie nacisk r a ­ czej n a upraw nienia sądu karnego zasądzenia ponad żądanie niż na obowiązek sądu w tym przedmiocie.

Już samo tego rodzaju postaw ienie zagadnienia może nasuw ać poważne w ą t­ pliwości. Przy rozw ażaniu bowiem zagadnienia rozdrobnienia roszczeń należy przyjąć takie założenie, które może mieć oparcie w przepisach obowiązującego praw a procesowego. P unktem więc w yjścia pow inien tu być ant. 331 k .p k ., jako przepis dotyczący zakresu orzekania, k tó ry w yraża pew ną zasadę, na skutek czego nie może być traktow any tylko jalko pew na Ikorektura p rz y ję te j— ina podstaw ie antycypacji — zasady dopuszczalności rozdrobnienia roszczeń. Przy takim założeniu, jeżeli je uznać za trafn e, tra c i swólj w alor argumenk b raku niorimy specjalnie zakazującej rozdrobnienia roszczeń.

Pew ne zasady ustaw odaw ca może w ypowiadać w tróżny sposób, a mianowicie w form ie przepisu w yrażającego pew ną ogólną zasadę albo też, co rów nie często się z d a r z a , w form ie przepisu dotyczącego zagadnienia szczególnego, u podstaw k tó ­ rego leży perwma zasada ogólna. W om aw ianym zakresie rozdrobnienia roszczeń takim przepisem je st a rt. 331 k ,p .k .7, k tó ry w sw ej fconsltrukcji n ie różni się w is­ totnym względzie (w sw ej funkcji) od przepisu a r t 329 § 2 kjp.c. Dlatego też zgodnie z uchw ałą składu siedm iu sędzdów S.N. 1 CO 5/60 z dnia 24 m a ja 1960 ir. (OSN 19611, paz. 3) należy także n a podstaw ie a rt. 331 kjp.k. przyjąć, że gdy chodzi o żą­ danie zasądzenia symbolicznej złotów ki na podstaw ie a rt. 165 lub 166 k.z., niem o­ żliwe je st tzw. rozdrobnienie moszczenia, gdyż bez w zględu n a sform ułow anie żąda­ n ia poiztwu i (bez względu n a intencję pofwloda prtzedmLotem procesu w dainym w y-« N a ta k im z ało że n iu o p ie ra się sta n o w isk o re p re z e n to w a n e przez M. A l l e r h a n d a : R o zd ro b n ien ie w ie rzy teln o śc i, P P C 1937, n r 21, s tr. 660.

i W p iśm ie n n ictw ie ra d zie c k im B ołum ordinow re p re z e n tu je stan o w isk o , że a rt. 179 k.p.c.

RFSRR w sposób m ilozący z a k a z u je częściow ych pow ództw , sk o ro u p ra w n ia sąd do z asą ­ dzenia p o n ad ż ąd an ie. Z d an iem je d n a k 2 . S talew a, od k tó reg o czerp ię te in fo rm a cję , sta n o ­ w isk o p ro c e su a lis ty k i ra d ziec k iej n ie je s t je d n o lite (2. S t a l e w : Siła n a p re sy d en o neszto, S o fia 1960, S tr. 179, p rz y . 225).

(6)

padfcu je st zawsze całość roszczenia. K onsekw encją itego (jest ito, że iw razie w nie­ sien ia w to k u procesu w -spratwie w ym ienionej w ant. 329 § 2 'k.p.c. poawu dio innego sądu o dalszą część tego samego roszczenia pozew taki podlegałby odrzuceniu, skoro całe troszczenie jest już objęte littispendencją.

Do tych sam ych wniosków co do niemożliwości rozdrobnienia roszczenia prow adzi .również przepis ant. 368 k.p.c., k tó ry w obowiązującym praw ie procesolwym m usi być trakltofwany jako przepis szczególny, przew idujący d la w yjątkow ej sytuacji, k ied y strona niie b rała udziału w sporze, możność dochodzenia przez nią swoich roszczeń w całości lu b rw te j części, w k tó rej roszczenia nie zostały aasądzone. Przepis więc ten w sytuacji w yjątkow ej przew iduje możliwość i dopuszczalność procesu o część roszczenia. Gdyby zaś zasada dopuszczalności rozdrobnienia roszczeń leżała im plicite u podstaw naszego kodeksu postępow ania cywilnego, to przepis ta ­ ki, ja k się w ydaje, nie m iałby ra c ji bytu, jako stw ierdzający w danym w ypadku tylko zasadę, której w yraz daw ałaby zasada ogólna.

Z (powyższych względów w yrok sądu karnego zasądzający w postępow aniu adhe- zyjnym symboliczną złotówkę ma ipotwagę irz&czy osądzonej w tak im zakresie, w jakim w zw iązku z podstaw ą sporu można było i należało orzec. K onsekw encją tego jest isprekludowanie w szystkich okoliczności faktycznych, które stanow iły podstaw ę faktyczną sporu.

4. Z uwzględnieniem po|wyższych wniosków wym aga rozw ażenia zagadnienie,

n a k tóre 'zwrócił uwagę S. Garlicki, a m ianow icie zagadnienie diwóch możliwych sytuacji, w których może nastąpić zasądzenie symbolicznej złotówki.

Pierw sza sy tu acja polega na tym, że izasądzanie symbolicznej złotówki stanoiwi uwzględnianie powództwa w -całości. Należy podkreślić, że wiedług Sądu N ajw yż­ szego (icirzeezenie z dnia 5 grudnia 1950 r. C 326/50, P iP 1951 n r 7, s. 17-2) zadość- uozyraieniie pow inno być realnym środkiem pomocy dla poszkodowanego, natom iast n ie powinno stanow ić tylko pewnego symbolicznego świadczenia. Zdaniem Z. R ad- Wiańskiego8 zasada ta nie w yłącza jednak możliwości przyznania symbolicznej zło­ tów ki w pewnych w yjątkow ych wypadkach, w których chodzić będzie nie o udzie­ lenie poszkodowanemu efektyw nej pomocy m ajątkow ej, lecz dedynie o danie m u satysfElkcji mioiralneij. Jeżeli ta k można — moim zdaniem — pojmować na podstaw ie przepisów kodeksu zobowiązań symboliczną złotówkę i jej fiunteciję jako środiek satysfakcji m oralnej, to jest rzeczą oczywistą, że o ie byłoby podstaw dio pozbawie­ n ia jej Itego charakteiru n a podstaw ie a rt. 331 kjp.k. przez zasądzenie jakiejś kw oty m ającej znaczenie ekonom iczne.3

Inaczej n atom iast przedstaw ia się spraw a w drugiej ze w spom nianych sytuacji. Stosownie bowiem do stwierdzonych w poprzednich rozw ażaniach w niosków, w tej .sytuacji występować będzie zasadnicza z reguły różnica między przedm iotem pro­

cesu określonym w a rt. 331 k.p.k. (a więc niezależnie od wysokości roszczenia żą­ danej pnzez pokrzywdzonego) a przedm iotem wyrokow ania. W ypadek ten, zgodnie z jego naltuirą, należy zakwalifikować jak o pogw ałcenie przez sąd k arn y w postępo­ w an iu laidhezyjinym przede w szystkim przepisu art. 331 k.p.k. i przepisów p raw a cy­ wilnego (w danym w ypadku airt. 165 lub 166 k.z.).

» Z . R a d w a ń s k i : Z ad o śću czy n ien ie p ien ię żn e za szkodę n ie m a ją tk o w ą , P o z n a ń 1958, « tr . 207.

9 W y d aje się, że g d y b y chodziło o żąd an ie n a p ra w ie n ia szkody m a ją tk o w e j ta k m in im aln e j, m ożna b y je j n ie b ra ć pod uw agę, ta k ja k to s tw ie rd z a ją G. R b p e . r t - J . B o u l a n g e r : T r a ité d e d ro it civ il d ’a p rès le T ra ité de P la g n o l, P a ry ż 1957, tom . Il, s tr . 371.

(7)

24 K a z i m i e r z P i a s e c k i N r 10 (70> Sytuacja tak a z p u n k tu w idzenia procesowego nie jest całkiem nowa. Była już Ona rozw ażana iw orzecznictw ie Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. M ianowicie w uchw ale Składu siedm iu sędziów -S.N. z d n ia 29 k w ietn ia 11957 r. 1 CO 40/56 (OSN 1958, poz. 4) w yjaśniono, że z macy art. 371 § 1 pkit 4 kjp.c. można oprzeć rew izję n a uchybieniu art. 329 § 2 k.pjc., jeżeli sąd wie przyzna} alim e n tó w 10 ponad żądanie strony upraw nianej mim o istnienia przesłanek k u tem u. Zasada ta je d n ak , oo n ie w ym aga w łaściw ie podkreślenia, odnosi się jedynie do sytuacji, kiedy w yrok jesizcze nie je st prawom ocny, a więc kiedy istnieje jeszcze możliwość zaskarżenia go w drodze rew izji. Ale nie byłoby zasadniczych przeszkód do stw ierdzenia dal­ szych konsekw encji w ynikających z przytoczonej uchw ały i tw ierdzenia, że w sto ­ su n k u dio prawom ocnego w yroku nie zasądzającego — z naruszeniem art. 329 § 2 k.p.-c. — ponad żądanie istniałaby możliwość złożenia rew izji nadzrwyezajnej.

Powyższe zasady miałyby, ja k się w ydaje, zastosow anie także do om awianego w y ­ padku zasądzenia w postępowamiu adhezyjnym sym bolicznej zło)tówki, nie w yczer­ pującej całego należnego świadczenia, przy czym jeśli chodzi o rew izję powoda cy­ wilnego, to je st rzeczą oazywistą, że podlegałaby iona ograniczeniom, o jak ich mówi a rt. 365 k.p.k. W zw iązku zaś z przepisem a r t ■ 366 k.p.k., w om aw ianej sy­ tuacji powód cywilny m ógłby wytoczyć spraw ę przed sądem cywilnym o roszcze­ nie, którego m u nie zasądzono w -postępowaniu karnym . W ten sposób powód cy­ wilny, którem u sąd w postępow aniu adhezyjnym zrisądził symboliczną złotówkę, a którego rew izji z miocy ant. 365 k.p.k. sąd k a m y nie mógł rozpoznać, mógłby — bez narażenia się na przeszkodę w positaci powagi rzeczy osądzonej — dochodzić reszty <ijj. świadczeń, które by przy prawidłowym stasow aniu art. 331 kjp.k. n a ­ leżałoby m u zasądzić) w proceisie cywilnym.

5. Dla w yczerpania w szystkich możliwych sytuacji procesowych należy jeszcze zwrócić uwagę na sytuację, k tó ra może pow stać w zw iązku z aitt. 332 k.p.k., prze­ w idującym — w razie gdy m a teriał zebrany w spraw ie k arn ej nde w ystarcza do rozstrzygnięcia powództwa cywilnego — pozostawienie przez sąd k a m y powództwa bez rozpoznania (w całości lub w części). N ie można jednak — ja k się w ydaje — w yłączać możliwości, podyktow anej chyba ty lk o jakim iś szczególnymi okolicznoś­ ciam i danej spraw y, zastosow ania przez sąd k a m y tego przepisu w tym sensie, że powodowi cywilnemu zostanie zasądzona pew na kw ota z danego ty tu łu z w yraźnym pozostawieniem możliwości dochodzenia ew entualnej reszty w postępowaniu cy­ wilnym.

Między (taką sytuacją a w ypadkiem zasądzenia symbolicznej złócówki (jako w y­ rokiem w ydanym z pogwałceniem przede w szystkim a rt. 331 k.-pjc.) zachodzi za­ sadnicza różnica. W pierwszym bowiem wyipadku zostaje w ydany (wyrok ’ dozwo­ lony przez kjp.k. oo do części roszczenia, w drugim zaś w yrok zasądzający sym bo­ liczną złotówkę wyłącza możliwość dochodzenia w procesie cywilnym dalszych świadczeń z tego sam ego ty tu łu prawnego.

6. Pozfasftaje w reszcie zagadnienie poruszone w przytoczonym orzeczeniu Sądu Wojewódzkiego dla Woljewództwa W arszawskiego, a mianawticie zagadnienie m oż­ ności dochodzenia osobno w procesie adhezyjnym roszczenia z ty tu łu krzyw dy m o­ raln ej i osobno w procesie cywilnym roszczenia z ty tu łu cierpienia fizycznego. Pogląd ten nie m a uzasadnienia.

io Z asada ta m a p ełn e zastosow anie tak ż e do in n y ch roszczeń, co do k tó ry ch sąd może- o rzek ać p o n ad żąd an ie.

(8)

Jak to stw ierdził Z. R ad w a ń sk i", a później Sąd N ajw yższy12 (odstępując o d swego daw niejszego poglądu wyrażonego w orzeczeniu C 759/48 z dnia 10 listopada 1948 r., P iP 1949 ,nr 2, s. 124), stan faktyczny, k tó ry uzasadnia w tym w ypadku rosz­ czenie o zadośćuczynienie za szkodę niem ajątkow ą, jest w spólny dla cierpienia fizycznego i krzyw dy m oralnej i w yraża się w uszkodzeniu ciała.liuib w yw ołaniu rozstroju zdrow ia, z czego w ynika zarów no uczucie bólu, ja k S inne ujem ne uczu­ cia. Wobec tafkiefj feterpreitacj i a rt. 165 kjz. przedm iotem procesu adhezyjnego n a podstaiwie airt. 331 k/p.k. jest jedno żądanie zadośćuczynienia. Na sk u tek tego też zasądzenie zadośćuczynienia za krzyw dę m oralną w wysokości symbolicztnej zło­ tówki stanow i rozstrzygnięcie o całości roszczenia określonego w ant. 195 k.z.

7. Powyższe rozw ażania uzasadniają w konsekw encji następujące w nioski

w zw iązku z zagadnieniem procesu adhezyjnego o symboliczną złotówkę:

W ystąpienie w procesie adhezyjnym z żądaniem zasądzenia symbolicznej kw oty nie stanow i w ytoczenia procesu fikcyjnego (pozornego czy symulowanego) aini też nie stanow i obe jścia p raw a (działania in fraudem legis) czy nadużycia p raw a w za­ kresie p raw procesowych. Żądanie takie powinno być patraiktawane n a podstaw ie a rt. 331 kjp.k. jako dochodzenie całości roszczeń z określonego tytułu praw nego, ta k ja k jest. on określany w przepisach p raw a m aterialnego (ant. 165 lub 166 k.z.). Pecsa w ypadkiem zasądzenia w procesie adhezyjnym symbolicznej złolów ki w e w łaściw ym znaczeniu, a więc spełniającej rolę tylko saty sfak cji m oralnej, wyrofk zasądzający złotówkę (symboliczną kwotę) musii być traktow any jako w yrok w ydany z pogwał­ ceniem* ault. 331 k.p.k., od którego, gdy chodzi o nieprawom ocny w yrok sądu p ierw ­ szej instancji, przysługuje powodowi cyfwilnemu rew izja. W razie zaś praw om oc­ ności w yroku może być od niego złożona rew izja nadzwyczajna. Zasądzenie zło­ tówki nie m a powagi rzeczy osądzonej jedynie w tedy, kiedy rew izja powoda od t a ­ kiego w yroku nie może być rozpoznana w postępow aniu k arn y m (art. 365 k.p.k.) lub kiedy sąd katmy w okolicznościach ofcreślanyoh w art. 332 k.p.k. zasądził w te n sposób -tylko część roszczenia.

3.

STANISŁAW G ARLIC KI

Jeszcze' o symbolicznej złotówce

I. Zamieszczona w num erze 6 „Palestry” odpowiedź m oja na pytanie praw ne w y­ w ołała żywe echa w postaci dwóch zamieszczonych wyżej palemkaznych airtykułów.; Echa te tru d n o byłoby uznać za potakujące i dlatego pozwalam sobie n a polem ikę z polem istam i, gdyż z n a tu ry rzeczy poprzednia m oja odpowiedź (i ,tsk już — Jak na tego rodzaju elaborat — zibyt obszerna) nie mogła poruszyć w szystkich zagadnień, ja k trafn ie podnoszą moi polemiści. Ptiniaważ argum entacje autorów polem ik nie są zbieżne z sobą (poza zagadnieniem — zresztą najistotniejszym — arty k u łu 331 k.p.k.), przeto pozwolę sobie omówić kolejno wywody sędziego K afarskiego (pkt II—

H Z . R a d w a ń s k i , op. cit., s tr. 174 i nast.

la O rzecźenie S.N. 2 CR 293/54 z d n ia 29 czerw ca 196« r., P iP 1961, n r 11 oraz o rz ec ze n ie 1 CR 775/60 z d n ia 5 g ru d n ia 1961 r., OSN 1963, рог. 36.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Z drugiej strony powinien czuć się zobowiązany do zaliczenia ich osta- tecznie w określonym przez nauczyciela terminie (o ile stan zdrowia na to pozwoli). Niezwykle ważna

niczych pytań, które z powiązań tych wynikają, m.in. na jakie elementy składowe procesów rozwojowych wpływa system oświaty oraz jakie są mechanizmy jego oddziaływania; czy

rodne formy kultury lokalnej, a kraje Trzeciego Świata stają się obiektem nowej formy imperializmu - ekspansji środków masowego przekazu (Giddens

WIKTORIA - Jesienią wybraliśmy się na pierwszą wycieczkę, podczas której przewodnik pokazał nam wszystkie ciekawe miejsca oraz.. zapoznał z

Rośliny typu C4 posiadają specjalny mechanizm, w którym podnoszą stężenie dwutlenku węgla w komórkach liścia.. Cechuje je wyższa produktywność przy niskim stężeniu CO2

Sonst müssten die Fahrgäste.../Das verstehe ich nicht, weil.../Diese Regel halte ich für unnötig, denn…/Es stört mich sehr, wenn… Podczas prezentacji wyników pracy

Na trzydniowej konferencji uczestnicy mieli okazję wysłuchać kilkudzie- sięciu referatów dotyczących między innymi: demografii starości, opieki ro- dzinnej i instytucjonalnej

Osoby przystępujące do przetargu zobowiązane są zapoznać się z pełną treścią ogłoszenia, która została zamieszczona na tablicy ogłoszeń w budynku Urzędu Miasta