• Nie Znaleziono Wyników

"Dochodzenie roszczeń majątkowych od małżonków", Feliks Zedler, [b.m.] 1976 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Dochodzenie roszczeń majątkowych od małżonków", Feliks Zedler, [b.m.] 1976 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Zbigniew Czerski

"Dochodzenie roszczeń majątkowych

od małżonków", Feliks Zedler, [b.m.]

1976 : [recenzja]

Palestra 21/5(233), 101-102

(2)

N r 5 (233) R e c e n z j e 101

ża n ia prof. K ępińskiego o istocie chorób, w ty m także społecznych, o źródłach ich po w sta w a n ia , objaw ach, rozw oju i skutkach. P rof. K ępiński czynił te spo­ strzeżen ia nie tylko z pozycji klin icy sty , ale rów nież z pozycji człow ieka o g a rn ię ­ tego obsesją pomocy. Czy nie m a w spólnego m ian o w n ik a m iędzy chorobą je d n o stk i <w znaczeniu m edycznym ) a zjaw isk iem społecznym szerszego zasięgu? Czy nie

m ożna tu doszukać się analogii z w szystkim i jej n astęp stw a m i? Znow u p y ta n ia, p y ta n ia, p y tan ia.

S taro ży tn y filozof pow iedział: „w iem , że nic nie w iem ”. P ow tarzam y to do dzisiaj p rzy różnych okazjach. W ydaje mi się, że ten szanow ny m ędrzec w iedział w ięcej niż w spółcześni m u ludzie, stw orzył chyba now ą gałąź wiedzy o „n iew ie­ d zy ”. Ale czy w iedza o „niew iedzy” je st ju ż n au k ą ? A jeżeli tak, to z jakiego poziom u należy p atrzeć? Czy z poziom u m rów ki, czy z poziom u człowieka, a może jeszcze wyższego? W szak sam a w ysokość w sensie p rze strzen n y m d aje tylko m o­ żliw ość ogarnięcia w iększego horyzontu, ale jeszcze nie dowodzi, iż horyzont te n je s t w idziany...

T rzeba kończyć, odezw ała się „ K a ta ry n k a ”.

H E C E H I Z J E

F eliks Z e d l e r :

Dochodzenie roszczeń majątkowych od małżonków, Wyd. Prawn.

1976.

W ydana w ro k u ubiegłym przez W ydaw nictw o P ra w n icz e p rac a F e li­ k sa Z edlera sta w ia sobie za cel om ó­ w ien ie zagadnienia odpow iedzialności m ałżonków w sferze m a jątk o w e j oraz zagadnień procesow ych i eg z ek u c y j­ nych, ja k ie są z ty m zw iązane.

Z akres p rac y je st w ięc n ie zm ier­ nie szeroki. Z jednej bow iem stro n y a u to r om aw ia zag ad n ien ia p ra w a m a ­ terialn eg o , z drugiej zaś — problem y procesow e. Z n a tu ry rzeczy m usi to w 200-stronicow ej p rac y prow adzić do skrótow ego ujęcia te m atu , a n a w e t do pom inięcia n ie k tó ry ch zagadnień. A u to r zastrzega się zresztą (na str. 25 pracy), że za jm u jąc się zagadnieniem odpow iedzialności m ałżonków za d łu ­ gi jednego z nich, nie będzie om aw iał w szystkich kw estii, ja k ie są z tym zw iązane, gdyż p rze k ra cza to ram y oraz cel jego pracy. C ałą uw agę — ja k zapow iada a u to r — sk o n c en tro w ał

on na tych kw estiach, k tó re dla m a ł­ żeńskich stosunków m ajątk o w y ch są istotne. Są to w ięc te zagadnienia, k tó re a u to r w y b ra ł pod określonym k ątem w idzenia.

Nie ulega w ątpliw ości, że praca p isa n a je st przede w szystkim pod k ątem w idzenia potrzeb p ra k ty k i. S ta ­ nowi to w dużej m ierze o jej w a r to ś ­ ci. Z agadnienie bow iem dochodzenia roszczeń od m ałżonków , zwłaszcza w sy tu a cji gdy dłużnikiem je st tylko jedno z nich, p ojaw ia się w p rak ty c e bardzo często i je st n ie jed n o k ro tn ie źródłem w ielu trudności, w y stę p u ją ­ cych zarów no w sferze procesow ej ja k i egzekucyjnej. S ystem atyczne więc ujęcie tego te m a tu zarów no od stro n y m a te ria ln o p ra w n e j ja k i p ro ce d u ra ln ej je st rzeczą dla p ra k ty k a bardzo p o ­ żyteczną.

Na w stępie au to r om aw ia za g ad n ie­ nia odpow iedzialności m ajątk o w ej

(3)

102 R e c e n z j e N r 5 (233)

m ałżonków za długi jednego z nich i dochodzenia ty c h roszczeń w in n y ch u sta w o d aw stw ac h . Osobno om ów ione je s t to za g ad n ien ie w system ie p r a w ­ nym p a ń s tw socjalistycznych i osobno w in n y c h p ań stw ac h , n a w e t ta k egzo­ tycznych ja k Ja p o n ia. W ydaje się, że ta część p ra c y o c h a ra k te rz e czysto in fo rm ac y jn y m , i to w form ie n ie ­ zm iern ie sk ró to w ej, nie w iąże się z zasadniczym te m atem , k tó ry dotyczy przecież p r a k ty k i na g ru n cie p ra w a polskiego. W ydaje się naw et, że nie je st ona w cale czytelnikow i potrzebna.

Zw ięzłość u ję cia te m a tu je st r ó w ­ nież ce n n ą cechą książki F elik sa Ze- dlera. N astęp stw e m tego je s t p r z e j­ rzystość p rac y , podzielonej n a ro zd z ia­ ły, k tó re o d p o w iad ają poszczególnym p roblem om bogatej tem aty k i.

P o o m ów ieniu — niezm iernie s k ró ­ tow ym — p ro b lem u u ję cia te m a tu w u sta w o d a w stw a c h obcych, au to r p o ­ ru sz a n a s tę p n ie zagadnienie o dpow ie­ dzialności m a jątk o w e j m ałżonków za długi jed n eg o z nich w p ra w ie p o l­ skim , a w n astęp n y m rozdziale — z a ­ g ad n ien ie ograniczenia odpow ied zial­ ności m ałżo n k a dłużnika.

O m ów iona część p rac y pośw ięcona je s t w zasadzie zagadnieniom p ra w a m a teria ln eg o . N astęp n a część p ra c y — to za g ad n ien ia procesow e, zw iązane ju ż z sam ym dochodzeniem roszczeń m a ją tk o w y c h od m ałżonków .

T y tu ł IV ro zdziału je st p o w tó rz e ­ niem ty tu łu całej p racy , z dodaniem ty lk o słów , że chodzi tu o p rc ia s. K o ­ le jn y rozdział — to egzekucja p rz e ­ ciw ko m ałżonkom , a w ięc p roblem n a s u w a ją c y n ajw ięcej tru d n o ści w p ra k ty c e . S łusznie więc po stąp ił a u to r, p o św ięcając te m u zagad n ien iu p ra w ie trz e c ią część sw ojej pracy.

W reszcie o sta tn i rozdział om a .via w pływ zm iany stosunków m a jątk o w y c h m iędzy m ałżonkam i na dochodzenie od nich roszczeń m ajątk o w y ch .

O m aw iając dochodzenie roszczeń m a ­ ją tk o w y ch od m ałżonków w procesie, a u to r zastrzega się, że ogranicza sw o ­ je rozw ażania ty lk o do tych roszczeń, do któ ry ch m a zastosow anie a rt. 41 k.r.o., p om ija zaś in n e zagadnienia.

Sądzę, że ty tu ł pracy, u ję ty ta k szeroko, w ym agałby uzu p ełn ien ia sło­ w am i: zagadnienia w ybrane.

A utor k ilk a k ro tn ie zaznacza w te k ­ ście, że u jm u je w sw oim opraco w an iu określony problem , p o zostaw iając in n e a sp ek ty na uboczu. J e s t to zupełnie zrozum iałe, albow iem rzeczą n ie zm ier­ nie tru d n ą byłoby całościow e ujęcie w szystkich żagadnień zw iązanych z dochodzeniem roszczeń m ajątkow ych od m ałżonków w je d n ej pracy. A utor nie porusza w ięc zagadnień zw ią za­ nych np. z zagadnieniem roszczeń m ajątk o w y c h w sto su n k u do m ałżo n ­ ków, ja k ie m ogą być przedm iotem dochodzenia ich w postępow aniu n ie ­ procesow ym (np. n a tle postępow ania o zniesienie w spółw łasności). Nie było to zresztą za m ia re m a u to ra , k tóry w y ra ź ­ nie zaznacza, iż o m aw ia te za g ad n ie­ nia tylko n a tle procesu.

W sum ie należy stw ierdzić, że je st to p rac a pożyteczna, bardzo p rzy d a tn a dla p ra k ty k i sądow ej.

A utor cy tu je obficie b ibliografię t e ­ m atu, pow ołując rów nież n a jw a ż n ie j­ sze orzeczenia S ąd u N ajw yższego w ią ­ żące się z jego opracow aniem .

Zwięzłość i przejrzy sto ść pracy, n a ­ pisanej d o b ry m językiem , u ła tw ia k o ­ rzy sta n ie z niej przez czytelnika.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Here we discuss a single-sided representation of the homogeneous Green’s function, which also accounts for all multiples, but which can be used when the medium is accessible from

63 Municipal and County Council Election, Persons Entitled to Vote, Statistics Norway, 13 sierpnia 2019, https://www.ssb.no/en/valg/statistikker/stemmerettkomm (dostęp:

Natychmiast po zwolnie- niu ich z więzienia wracają do swoich, czyli do wspólnoty apostolskiej w Jerozolimie, aby opowiedzieć wszystko, „co do nich mówili arcykapłani

Na podstaw ie przeprow adzon y ch obserw acji stw ierdzono, iż zapotrze­ bow anie poszczególnych grzybów m ikoryzow ych na azot z różnych jego form zw iązków

W trzecim dniu Zjazdu uczestnicy sesji w yjechali do Puław, gdzie zwiedzili Zakłady Azotowe (jedne z największych na świecie) oraz w ysta­ wę zorganizowaną przez

Opierając się na śladach pierwotnego sgraffita oraz na w ytycznych kom pozy­ cyjnych przechowanych na dawnych zdję­ ciach, dr Tadeusz Przypkow ski z Jędrze­ jowa,

Evaluation methodology for model estimation and validation Three route choice models are estimated and validated, using the two generated choice sets and the choice set that

Przy zastanawianiu się nad defi­ nicjami wychowania i oświaty autorka słusznie zwraca uwagę na jednostronne biopsychiczne pojmowanie zjawisk wychowania w pedagogice i podkreśla