• Nie Znaleziono Wyników

"Zarys ikonografii św. Stanisława bpa na podstawie zabytków krakowskich do poł. XV wieku", Maria Łodyńska-Kosińska, "Sprawozdania Wrocławskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Poznaniu", 1950 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Zarys ikonografii św. Stanisława bpa na podstawie zabytków krakowskich do poł. XV wieku", Maria Łodyńska-Kosińska, "Sprawozdania Wrocławskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Poznaniu", 1950 : [recenzja]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

"Kanon klasyczny architektury", L.

Niemojewski, "Sprawozdania z

posiedzeń i czynności Polskiej

Akademii Umiejętności", T. LI, 1950,

nr 8 : [recenzja]

Ochrona Zabytków 4/3-4 (14-15), 230

(2)

Józefa Galli B.hieny. S zereg analogii stylistycznych i fo rm a ln y c h a rc h ite k tu ­ ry k ap licy i je j w yposażenia łączy ją z zachow anem i w K ra k o w ie innem i k a ­ plicam i, o łtarzam i i n agrobkam i, pro ­ je k to w a n y m i przez P la c id ie ’go.

L. K a l i n o w s k i , Ze studiów nad m 'strze m P ięknych M adonn (nr 8, s. 486 —488). P ra c a nosi p o d ty tu ł „Zagadnienie P iety średniow iecznej ok. 1400“. P raca zaw iera: pochodzenie i p ow stanie P iety średniow iecznej (przekształcenie siedzą­ cej M adonny z D zieciątkiem ), typologicz­ ne u p o rządkow anie m a teria łu porów ­ naw czego P iety z kościoła św. B arb ary w K rakow ie, c h a ra k te ry sty k ę stylu m iękkiego, do k tó reg o P ieta ta należy, określenie m iejsca zajm ow anego przez styl m iękki w dziełach sztuki śred n io ­ w iecznej i p róbę odpow iedzi na pytanie zw iązane z jego genezą i rozw ojem . Te trzy zam knięte w sobie rozdziały stano­ w ią ra m ę do czw artego, poświęconego um iejscow ieniu w czasie i przestrzeni i p rzypisaniu m istrzow i P ięknych M a­ donn P iety z kościoła św. B arbary. Zbli­ żona je st ona do ty p u III, należy do sty ­ lu m iękkiego syntetycznego spokrew nio­ n a z dziełami m istrz a Dum lose, m istrza z G rosslobm ing i m istrza z E riskirch, któ rzy są uczniam i m istrza P ięk n y ch M adonn (au to ra M adonny toruńskiej, i M adonny w rocław skiej), którego należy uw ażać za a u to ra P iety krakow skiej, (po r. 1400).

Z. K o z ł o w s k a-B u d k o w a, M is­ cellan ea sfragistyczne (nr. 8, str. 489—

491). 1) Pieczęć k anclerza k ap itu ły gnieźnieńskiej — M ikołaja u dokum entu z dnia 25. V III. 1361 ze znakiem odczy­ tan y m przez a u to rk ę jako sk ró t V. D. (vere dignum ). Z n ak używ any jest w m szałach, co jed n ak że nie w yjaśnia jego roli na pieczęci (analogie z pieczę­ cią w klaszto rze w D argun w M eklem ­ burgii). 2) D w a w ykopaliska tłoków pieczętnych: pierścień z X III/X IV w z C zerska i sre b rn y tłok pieczętny z n a ­ pisem h e b ra jsk im z W iślicy (XVI w.).

L. N i e m o j e w s k i , K anon klasycz­ ny a r c h ite k tu ry (n r 8, str. 491—495). „ Istn ie je p ew n a ogólna zasada i n iew zru ­ szalna, k tó re j przestrzegały zarów no św iątynie sta re j G recji ja k i św iątynie A tty k i (500— 132). Z asady tej źródła p i­ sane nie p rzekazały, jed n ak z pom ocą W itru w iu sza i cierpliw ej analizy udało się po tro sze je odcyfrow ać (Moe) i za­ gadka cy fry 27 p rz e sta ła być zagadką. K anon klasyczny arc h ite k tu ry polega na p rzyjęciu założenia, że całość kom pozy­ cji w in n a być dzielona kolejno n a coraz

m niejsze elem enty wg jednej ogólnej za­ sady podziału proporcjonalnego, w iążą­ cego części i elem enty m iędzy sobą oraz z całością kom pozycji“.

J. L e p i a r c z y k , Fazy budow y koś­ cioła M ariackiego w K rakow ie (w. X III — XIV). (nr 9 str. 557—560). W dzi­ siejszym kościele b ra k śladów n a js ta r ­ szej budow li tj. tej do k tó rej w r. 1221/2 przeniesiono p ara fię z kościoła św. T ró j­ cy. Na m iejscu tego n ajstarszeg o sta n ął

z końcem X III w ieku drugi z rzędu, tró j- naw ow y, hallow y, z dw iem a w ieżam i od fro n tu , zachow anym i po dziś dzień (nad­ bud o w an y m i w XV i XVI w.), k o n se k ro ­ w an y 1320. Do niego dobudow ano z fu n ­ dacji W ierzynka ok. r. 1360—1370 now e

prez b iteriu m , z czym łączyła się budow a now ego kościoła, rów nież w typie hallo - w ym , n iew ykonana. Z am iast tego w zn ie­ siono z końcem X IV w. obecny k o rpus bazylikow y, (1392—1397). Wieżę w yższą nad b u d o w an o i n a k ry to hełm em w 1406 zastąpionym obecnym 1478. O sta tn ia faza budow y to w zniesienie k a ­ plic w la ta c h 1433—1446.

SPRA W O ZD A N IA W ROCŁAW SKIEGO PR Z Y JA C IÓ Ł NAUK W POZNANIU

1950.

M aria Ł o d y ń sk a-K o s i ń s k a , Z arys ikonografii św. S tan isław a bpa n a pod­ staw ie zaby tk ó w k rak o w sk ic h do poł. XV w ieku (str. 96—99).

SPRAW OZD ANIA W ROCŁAW SKIEGO TOW ARZYSTW A NAUKOW EGO 1949.

M a ria n M o r e 1 o w s k i, T ym panon M arii W łostow iczow ej i Św iętosław a na tle w rocław skiej rzeźby X II w ieku (z. 4, d o d atek 1, str. 1—23, il. 16). „B ije z całości dzieła, że je st n ad e w szyst­ ko w rocław skie. W yrazistość w pływ ów tu w yszczególnionych (m ozańskie, fra n ­ cuskie, b iz antyńskie) i rów noczesna ogrom na tru d n o ść znalezienia je d n ej j e ­ dynej określonej szkoły zagranicznej, do któ rej m ożnaby przypisać nasz zabytek w yłącznie, prow adzi do spostrzeżenia, że je s t on syntezą sw oistą i h arm o n ijn ą tych w łaśn ie czynników , k tóre pod naszą egidą w y tw arza ły łącznie z nam i cało ­

k sz tałt sw oistej k u ltu ry W ro claw 'a X II w. C zynniki obce um iano tu dob ie­ rać z n ajśw ietn iejszy ch centrów z a g ra ­ nicy i Polski (Tyniec)“. I dalej: .P o d ­ niesione ry sy m ozańskie, uiatw ione przez T yniec-O lbin, nie są w tym panon e je d y ­ nymi. K rz y żu ją się one z francuskim i i z naszym g u ste m “. W szystko p rz e m a ­ w ia za tym , że ty m p a n o n z a p ro jek to ­

Cytaty

Powiązane dokumenty

’’Jako kierownik biblioteki Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk Przyjaciół Nauk zwracam się do Ministerstwa z prośbą o udzielenie zapomogi dla tejże biblioteki.

ŁUBIEŃSKA, Visual Observations of the Long- Period Variable S tar X Cygni.. SERKOWSKI, Minima of the Eclipsing Variable SW

O ile wed­ ług tego autora zróżnicowanie metod proponowanych przez Reja wiązało się z wiekiem wychowanka, o tyle u Fidzińskiego to zróżnicowanie nabiera

Mo¿liwa jest diagnoza preimplantacyjna ludzkiego zarodka, a po stwierdze- niu defektu zastosowanie terapii genowej. Celem przeprowadzenia diagnozy od- rywa siê od zarodka na

O ile więc pierwszy z nich z całą stanowczością utrzymuje, że nie można kochać wbrew własnej woli, bo „każdy […] kocha tego, który jest dla niego odpowiedni”

[r]

kich stosunkach z Piotrem Świdzińskim masonem i Jednym z pierwszyoh członków Towarzystwa Przyjaciół Nauk Województwa Lubelskiego.. Najpewniej od niego otrzymał "Odę

Opracowanie projektu iluminacji wiąże się z szeregiem prac przygotowawczych, również z koniecznością identyfikacji wielu ograniczeń, mających wpływ na przyjętą