• Nie Znaleziono Wyników

Nowa Gazeta Lokalna 2008, nr 26 (468).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowa Gazeta Lokalna 2008, nr 26 (468)."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Nr 26 (468) 1 lipca 2008

Cena 1,50

(wtym 7% VAT)

INDEX: 320 412 ISSN 1897-1881

Redaktor prowadzący Jakub Dźwilewski

ZOSTAŃ MISS IMISTEREM„LOKALNEJ" | NA RATUNEK JANOWI | NIE ZANIEDBYWAŁA, ALE PIŁA

Wybieramy miss Z emeryta zrobiono Libacja z trójką i mistera wakacji! str 2 terrorystę str 4 dzieci

Nadeszło długo ocze­

kiwane rozdanie świa­

dectw maturalnych.

W poniedziałek już od godziny 10.00 tłumy maturzystów czeka­

ły w szkołach na ode­

branie tego dokumen­

tu. Okrzyki radości, łzy szczęścia, ale i smutku.

str. 3

Obchody 60-lecia sportu kłodnickiego

Jak przy kąpielisku w piłkę grali

Uroczystości związane z obchodami 60-lecia spor­

tu kłodnickiego były okazją do przypomnienia histo­

rii, sylwetek znanych reprezentantów kłodnickich klu­

bów, działaczy i tych wszystkich, którym na sercu leży dobro lokalnego sportu. Było dużo wspomnień, wy­

różnień, ale i wiary w to, że w przyszłości będzie jesz­

cze lepiej.

Podróże na dwóch kółkach

Rowerem na koniec świata

REKLAMA str.23

I-c io

9«7718 97Ul8870611

Ul T o o E O cc 0.

KOMPUTERY SUPER CENY!!!

Rower to doskonały środek transportu. Dojedzie się nim prawie wszędzie. Agnieszce Garus-Saramak i Mariuszo­

wi Saramak dwukołowce pomagają w zwiedzaniu świa­

ta. Para z Kędzierzyna-Koźla oraz ich przyjaciel ze Słowa­

cji wyruszają na kolejną wyprawę. Z Warszawy samolotem dostaną się do Stambułu, a stamtąd już rowerami po Azji Mniejszej - ponad dwa tysiące kilometrów. Nie jest to pierwsza tak duża wyprawa trójki globtroterów.

str. 17

O

UJ “) O O

§ cc O 0.

! Zestaw 3000 3D

- rata 98 złOWaty

KALKULATORY I TŁUMACZE WYPRZEDAŻ AKCES.

GSM

50% rabat

rTllylll I Salon sprzedaży

tel.077-483-70-25 Kędzierzyn

ul. Kozielska 67

(nai przeciw stacji paliw „Shell”)

Wycofano protest

Budowa obwodnicy niezagrożona!

Miesiąc temu został wyłoniony zwycięzca przetar­

gu na budowę obwodnicy południowej miasta, omi­

jającej Koźle. Przegrani złożyli skargę, uniemożliwiając tym samym budowę. Protestujące firmy w ostatniej chwili wycofały zażalenie.

NAJTAŃSZE KOS?

_ J x Koźle Rynek 1 Dom Handlowy “Jubilat” )

drogeria

.. PRZECIW ZMARSZCZKOM

**■ <«*. MIMICZNYM

0C2y krem na dzień 50ml

) j Q-99'

krem na noc 50ml

F - >9”

SILAN

płyn do płukania

5 rodzajów

str.

16

REKLAMA

FOLACYNA INTENSE DR. IRENA ERIS krem na dzień/na noc

(2)

Nr 26 (468) 01 lipca 2008

Zo st ań m is s i m is te re m „L o ka ln ej" jf _______ Sy lw et ka > SO N D A Czy uważasz pomysł wybudowania w

Kędzierzynie-Koź u drugiej pływalni za realny?

Czy segregujesz śmieci?

Głosować można na stroniewww.lokalna.com.pl

Alfred Główka

Kłodniczanin z urodzenia i wy­

boru od czterdziestu pięciu lat. Z wykształcenia technik gastronomii.

Od dziesięciu lat prowadzi własną działalność gospodarczą. Jest żo­

naty, ma córkę i syna.

W 2000 roku reaktywował kłod- nicki sport, i jest prezesem Kłodnic­

kiego Towarzystwa Sportowego

„Kłodnica". W klubie prowadzone są trzy sekcje piłki nożnej: trampkarzy, juniorów i seniorów. Ubiegłorocz­

ne sukcesy potwierdziły, że sportem zajmuje się właściwa osoba. Senio­

rzy awansowali do B klasy, a junio­

rzy zajmują pierwsze i drugie miej­

sce w lidze. Z kolei trampkarze w eli­

minacjach do mistrzostwa podokrę- gu zajęli trzecie miejsce.

- Plany naturalnie związane są ze sportem. Mamy zamiar co­

raz bardziej rozwijać sport na na­

szym osiedlu. Chcemy wciągnąć do działalności młodych ludzi - mówi Alfred Główka.

Oprócz piłki nożnej w klubie pro­

wadzona jest sekcja siatkarska, ka­

rate, a od ubiegłego roku doszedł tenis stołowy.

Alfred Główka w wolnych chwi­

lach lubi wędkować na Kaszubach.

Choć przyznaje, że zdarza mu się to coraz rzadziej z braku wolnego czasu, bo oprócz działalności spor­

towej jest członkiem Rady Osiedla Kłodnica.

- Współpraca rady osiedla i klubu przebiega pomyślnie, ale w działalność jest zaangażowa­

nych niewiele osób. Mam nadzie­

ję przekonać więcej mieszkań­

ców do aktywności społecznej na osiedlu, bo czasami są z tym kło­

poty - mówi prezes KTS „Kłodnica".

GK

Właściwy czas

Jakub Dźwilewski:

- Radni PO rozpoczęli w odpowiednim cza­

sie odpowiednią dys­

kusję. Przyszłoroczny budżet miasta będzie szczególnie istotny z punktu widzenia wy­

korzystania unijnych funduszy.

Radni PO już przed wakacjami zgłosili swoje propozycje do budżetów miasta i powiatu. Po raz pierwszy w tej kadencji rady miasta jest nadzieja na spokojną, merytoryczną pracę nad budżetem, w której obie strony nie będą zachowywały się, jakby chciały coś udowodnić tej drugiej.

Wreszcie, po półtorarocznej wojnie, w miejskim samorządzie zapanował względny spokój. Nie żeby radnych i prezydenta dopadł przypływ nagłej

miłości, ale już nie ma walki po to, żeby tylko dowalić. Podczas ubiegło- tygodniowej konferencji prasowej rad­

ni Platformy jasno postawili sprawę:

te propozycje są dla nas ważne, o nie będziemy walczyć. I nie jest to litania 40 punktów, z których każdy można przypisać konkretnym radnym z kon­

kretnych okręgów wyborczych. Widać w tym myśl o całym mieście. Propozy­

cje są w większym stopniu, niż to mia­

ło miejsce dotychczas, związane z do­

brem całego miasta.

Wiadomo też, że uzbrojenie pola południowego będzie bliskie sercu prezydenta. Ścieżki rowerowe przy- padną do gustu PiS-owi, a wszyscy się ucieszą, jak wyremontowana zosta­

nie główna arteria miasta: aleja Jana Pawła II i ulica Kozielska. W sprawie kontrowersyjnej olimpijskiej pływalni radni PO są ostrożni: nie przesądza­

ją. jaki obiekt i czy na pewno miałby stanąć, ale jakby co - są za. Być może

zimnym prysznicem była dla nich „Lo­

kalna”, która przytoczyła kwoty, jakie pochłonie budowa takiego obiektu.

W każdym razie radni PO rozpoczę­

li w odpowiednim czasie odpowiednią dyskusję. Przyszłoroczny budżet mia­

sta będzie szczególnie istotny z punk­

tu widzenia Wykorzystania unijnych funduszy. Na razie nasze miasto zdo­

bywa na tym polu' laury, ale najwięk­

sze żniwa przed nami.

Propozycje PO pewnie można roz­

bierać na czynniki pierwsze, zastana­

wiać się nad dokładnym ich kształ­

tem, ale jest szansa, aby w tym roku budżet nie był politycznym poligo­

nem, a areną rozsądnej dyskusji. Czy tak się stanie, zależy od wszystkich ak­

torów lokalnej sceny politycznej. Cie­

kawe, jak zachowają się na półmetku kadencji, kiedy już wiadomo, że nikt nie ma przewagi, a do następnej kam­

panii wyborczej, na szczęście, jeszcze daleko.

Czas wodnej fikcji

Jarosław Jurkowski:

- Jako że rzeczywistość nie znosi próżni, miesz­

kańcy naszego powiatu korzystają z wielu in­

nych miejsc dla ochło­

dy, z definicji nielegal­

nych.

O ile się nie mylę, w naszym powie­

cie jest tylko jedno legalne kąpielisko.

Akwen Dębowa, bo to o nim mowa, ma zatem ten wyróżniający je urok, że przy­

datność wody do kąpieli bada w nim sa­

nepid i są tam ratownicy WOPR-u.

Jedna Dębowa wiosny, czy raczej lata jednak nie czyni. Co więcej, zatłoczo­

ne plaże nad najpopularniejszym i po­

łożonym centralnie kąpieliskiem wielu odstręczają. Można nawet obserwować trend poszukiwania bardziej ustron­

nych miejsc choćby na samej Dębowej.

Jako że rzeczywistość nie znosi próż­

ni, mieszkańcy naszego powiatu korzy­

stają z wielu innych miejsc dla ochłody,

z definicji nielegalnych. Gdzie się zatem pluskamy? Na stawach w Koźlu Rogach, w wyrobiskach pożwirowych w Dzier- gowicach i Kobyłkach, w stawach ukry­

tych w leśnych czy śródpolnych zagajni­

kach, a nawet w starorzeczach Odty Z nadzieją, że nasz organizm nie ponie­

sie konsekwencji w wyniku kontaktu z wodą określonego zbiornika, a przez np.

nierówne dno nie stracimy życia.

Wysokie temperatury czerwca spra­

wiły, że rozpoczęła się kolejna letnia fik­

cja. Bo fikcją jest, że wszyscy miłośnicy pluskania się z naszego powiatu upchną się, a przynajmniej będą chcieli się upchnąć na Dębowej czy legalnych ką­

pieliskach w mieście (aktualnie zresz­

tą chwilowo nieczynnych). Na nieistnie­

jącym oficjalnie kąpielisku w Dziergo- wicach znów będą narażać swoje życie mieszkańcy Opolszczyzny i Śląskiego.

Chęć ochłody jest silniejsza niż pamięć o ubiegłorocznej tragedii. Na Dębowej mamy (przy zachowaniu zdrowego roz­

sądku) szanse na ratunek ze strony lu­

dzi do tego celu przeszkolonych. W Ro­

gach czy Dziergowicach możemy liczyć tylko na siebie czy innych kąpiących.

Co ciekawe, nikomu jakby nie zale­

żało na znormalizowaniu tej sytuacji.

Uregulowanie pewnych kwestii wiąże się bowiem z nakładami finansowymi i odpowiedzialnością. A to uśmiecha się znacznie mniej. Jedynym samo­

rządem, który ma jakąś wizję zagospo­

darowania swojego akwenu, jest gmi­

na Reńska Wieś. Swoje wyobrażenia co do Dębowej tamtejsi samorządow­

cy wspierają jednak jakąś gotówką, a ewentualne braki chcą łatać z fundu­

szy zewnętrznych.

U pozostałych gospodarzy czy też podmiotów okołoakwenowych chętnych do wzięcia odpowiedzialności jakoś nie widać. Dominuje krótkowzroczne my­

ślenie: aby jakoś przetrwać te dwa-trzy' letnie miesiące. Może się nikt nie utopi i media nas oszczędzą. Miej ich w swej opiece, św. Antoni, patronie spraw bez­

nadziejnych...

Z poprzedniego tygodnia do ścisłego finału „Miss i Mister Wakacji" przechodzą Anna Chudzio(27 głosów) i Dariusz Cichocki(12 głosów). Gratulujemy!

Wybieramy miss i mistera wakacji!

Aby wziąć udziałw zabawie, należy wysłać SMS-a o treści: lokalna.miss tu należy wpisać imię i nazwisko kandydata (np. lokalna.miss Ania No­

wak), na numer 7160 (koszt SMS-a to 1,22 zł). Każdego tygodnia zostanie wybrana jedna dziewczyna i jeden chłopak z największą liczbą gło­

sów, którzy przejdą do ścisłego finału „Miss i Mister Wakacji". Na swojego kandydata można głosować do poniedziałku 7 lipca do godziny 10.00.

Więcej zdjęć możecie obejrzeć na www.lokalna.com.pl Justyna

Mo­

krzycka ma 22 lata. Jest wesołą blon­

dynką o nie- b i e s k i c h oczach. Jej hobby to ta­

niec, muzy­

ka i sport. W wolnym czasie lubi się spoty­

kać z przyjaciółmi, bo jak sama twierdzi, jest bardzo życzli­

wa i towarzyska. Jest zawsze uśmiechnięta, ma duże poczu­

cie humoru. Ulubiony kolor to niebieski i zielony.

Agata Blu- czak, wesoła i nieprzecięt­

na 18-latka, cechująca się ogromnym poczuciem humoru.

Uwielbia słu­

chać muzy­

ki z reklam telewizyjnych, które nałogowo ogląda. Jest ogrom­

ną fanką kabaretu Łowcy.B.

Poza tym lubi podróżować. Nie­

gdyś była harcerką. Obecnie jej marzeniem jest dostanie się na studia do Wrocławia.

Kamila

Tyszkow- ska,

17-let- nia fanka Laborato­

rium Dexte- ra i polskie­

go rapu.

Jest ogrom­

nym śpiochem. Uwielbia leżeć i patrzeć w niebo.

Ma słabość do męskich ko­

szul. Ma nadzieję, że wraz ze znajomymi, bez których nie mogłaby wytrzymać, przeżyje niezapomniane wakacje.

Mateusz O c

h Ia st

,

niedawno skończył 18 lat. Intere­

suje się mo­

toryzacją, chciałby się tym zajmo­

wać w przy­

szłości. W wolnym czasie jeździ na rowerze. Bardzo lubi piłkę nożną, ale czę­

ściej jest kibicem niż gra­

czem. Jest bardzo rozryw­

kową osobą i lubi dobrze zjeść.

Kamil

Wa-

dziński, 18 lat. Całe jego życie wy­

pełnia lek­

ka atlety­

ka. Lubi słu­

chać kali­

fornijskie­

go punk rocka. Interesują go stare opuszczone budynki i dzika przyroda. Wywoływa­

nie uśmiechu u innych osób sprawia Kamilowi największą przyjemność. Obecnie pracu­

je, ale po wakacjach planuje rozpocząć studia.

MichałZeń- czak,19-let- ni podróż­

nik, które­

go najwięk­

szą pasją są góry. Lubi po nich cho­

dzić, ale uprawia też wspi­

naczkę skałkową. Uwiel­

bia jeździć samochodem, a w wolnych chwilach oglą­

dać mecze piłki nożnej w dobrym towarzystwie. Pod­

czas wakacji planuje podjąć pracę.

Redakcja

Osoby, które chcą wziąć udział w zabawie, powinny się skontaktować z naszą redakcją. Zdjęcia i krótką informację o sobie można przesłać e-mailem na adres redakcji: listy@lokalna.com.pl

„Nowa Gazeta Lokalna" - tygodnik, ukazuje się w Kędzierzynie-Koźlu iPowiecie Kędzierzyńsko-Kozielskim Adres redakcji: al. Jana PawłaII 36, 47-220 Kędzierzyn-Koźle Tel./fax (077) 483-40-49 E-mail: listy@lokalna.com.pl www.lokalna.com.pl

Redaktor naczelny:Jakub Dźwilewski e-mail: rednacz@lokalna.com.pl

Zastępcaredaktora naczelnego:Grzegorz Łabaj e-mail: zastepca@lokalna.com.pl

Sekretarz redakcji: Jarosław Jurkowski sekretarz@lokalna.com.pl

Redagujezespół: Jan Bartoszek, BłażejBiałas, Ewa Dudała, Anna Grądowska, Karina Grytz-Jurkowska, Ewelina Kadyła (strona www, grafika),Grażyna Kosubek, Krystyna Mazurek, PiotrWarner.

Kierownik biura: BeataWitamborska Reklama: Szef działu reklamy- ArturŚciański tel./fax (077) 481 -99-76,(077) 40-60-324, kom. 0 501404 321, e-mail: reklama@lokalna.com.pl Projektgraficzny iskład: greatio.com, tel.0 601 -422-132;

Korekta:Ewa Żabska

Druk: Agora-Poligrafia Sp. zo.o., ul. Towarowa 4, 43-100 Tychy, tel./fax (032)325-22-02

Wydawca: LokalnaSp. z o.o.

Adres: al.Jana PawłaII 36,47-220 Kędzierzyn-Koźle Tel.:(077) 483-46-59

E-mail: zarzad@lokalna.com.pl

Redakcjaniezwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobieprawodoredagowaniaiskraca­

nia nadesłanychtekstów.

Za treśćreklami ogłoszeń redakcja nieodpowiada.

(3)

i Gafeta Nr26<468>

•(okalna 01 lipca2008

MIASTO 3

Rozdanie świadectw dojrzałości Nie zaniedbywała, ale piła

Hurra! Zdana matura!

Inadeszło długo oczeki­

wane rozdanie świadectw maturalnych. Już od go­ dziny 10.00 tłumy matu­ rzystów czekaływszkołach na odebranie tego doku­ mentu. Okrzyki radości, łzy szczęścia, ale i smutku.

Większość maturzystów na swoim świadectwie ujrzała wyma­

rzone „zdał/a egzamin maturalny i uzyskał/a...”. Na wielu twarzach malowało się miłe zaskoczenie.

- Wychodząc z auli w Sławię- cicach po maturze z historii sztuki, my- ślałem, że jestem skończony - powie­

dział Dawid Nickel, uczeń Zespołu Szkół nr 3 w Sławięcicach. - Niecałe dwa mie­

siące czekania już mnie przyszykowały, że mój wynik nie będzie przekraczał 50 proc. Odbierając dziś świadectwo ma­

turalne, byłem bardzo zdziwiony: 64 proc, z poziomu rozszerzonego! Może nie jest to za wiele i nie ma się czym chwalić, ale jak na naukę w domu bez pomocy szkoły, to myślę, że mogę być z siebie dumny.

- Jestem bardzo mile zaskoczona wy­

nikami. Nie sądziłam, że będą aż tak dobre - skomentowała Aldona Jarosz, maturzystka z II LO. - Myślę, że taki wy­

nik pozwoli mi się dostać na wymarzo­

ne studia do Wrocławia - dodała.

Przedłuża się remont kąpieliska w Azotach

Hop do pustego basenu

Egzamin dojrzałości zdany. Absolwenci aż skaczą z radości!

Ale zdarzały się i te gorsze świadectwa, które nie sprawiły aż takiej radości ich od­

biorcom.

- Spodziewałem się trochę lepszych wyników, ale cóż, raz na wozie, raz pod wozem. Jeśli się nigdzie nie dosta­

nę, czekają mnie przedłużone wakacje i powtórka za rok - mówił, śmiejąc się, Mi­

chał Soszyński, absolwent I LO w Koźlu.

Zdana matura to pierwszy krok do wy­

marzonych studiów. Absolwenci mają teraz około tygodnia na internetowe rejestracje, złożenie dokumentów na najbardziej oble­

gane kierunki. Postępowanie rekrutacyjne na większości uczelni trwa do około 10 lip­

ca. W szkołach prywatnych - do września.

Osoby które nie zdały matury, mają szansę na poprawkę w sierpniu.

Tekst i foto: Ewa DUDAŁA

Libacja

O

czwartej nad ranem

poli­

cjanciz

mieszkania

na

os.

Po

­

gorzelec zabrali trójkę ma

­

łych dzieciw

wieku od sześciu miesięcy do trzech

lat. Ich matka, babka oraz konku

­

bent

babki byli

pijani.Policję

wezwała

matka

dzieci, która pokłóciła

się z

ich babką.

Dyżurny kędzierzyńskiej ko­

mendy policji wezwanie otrzymał w sobotę (26 czerwca) o trzeciej w nocy. O interwencję prosiła ko­

bieta. Twierdziła, że nie może so­

bie poradzić z własną matką, któ­

ra po wypiciu alkoholu zaczęła się awanturować.

- Wysłani na miejsce policjan­

ci krzyki usłyszeli już na ulicy.

Gdy weszli do mieszkania, oka­

zało się, że znajduje się tam trójka dzieci w wieku od sześciu miesięcy do trzech lat - mówi starszy sierżant Hubert Adamek z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.

1,5 i 2 promile

Chwilę po wejściu do mieszka­

nia funkcjonariusze zorientowa­

li się, że i matka dzieci jest pod wpływem alkoholu. Po przebada­

niu alkomatem okazało się, że ko­

bieta miała w wydychanym powie­

trzu prawie 1,5 promila alkoholu,

z trójką dzieci

babka prawie 2 promile. Konku­

bent babki nie zgodził się na ba­

danie alkomatem.

- Jednak jego stan wskazywał na to, że jest nietrzeźwy. Był agresywny, zataczał się. Poli­

cjanci wyczuli od niego alkohol - mówi starszy sierżant Adamek.

Funkcjonariusze w obawie o zdrowie, a nawet życie dzieci zde­

cydowali o umieszczeniu ich na oddziale dziecięcym kozielskiego szpitala. Na miejsce została we­

zwana karetka, jednak matka nie chciała oddać dzieci. Sytuacja sta­

ła się dramatyczna. Funkcjonariu­

sze przez 40 minut negocjowali z kobietą i namawiali ją, by oddała trójkę maluchów pod opiekę leka­

rza.

- Policjanci zrobili wszystko, by uniknąć siłowego odebrania dzieci, podczas którego mogła­

by im stać się krzywda. Również krzyk i szarpanina nie wpłynę­

łyby dobrze na ich stan psy­

chiczny - opowiada Hubert Ada­

mek.

Nic nowego...

W końcu jednak udało się prze­

konać kobietę, by dobrowolnie od­

dała dzieci. Trafiły pod opiekę le­

karza, który je przebadał i stwier­

dził, że nie były bite ani zaniedby­

wane.

To nie pierwsza taka historia.

Policjanci doskonale znają tę ro­

dzinę. Wielokrotne interwencje policji dotyczyły głównie przemo­

cy domowej lub awantur; przyczy­

ny sporu pijani uczestnicy często sami nie znali. Rodzina od dłuż­

szego czasu przebywa pod nadzo­

rem kuratorskim, teraz przyjrzy się jej bliżej jeszcze dzielnicowy.

- Dzieci nie są zaniedbane, ale w tej rodzinie regularnie się popija - mówi jedna z sąsiadek, która pragnie zachować anonimo­

wość. - Z tego co wiem, to babka jest rodziną zastępczą dla sze­

ściomiesięcznego wnuka. Nie wiem, jak można było dać to dziecko jej pod opiekę - kończy sąsiadka.

Opiekunom dzieci zostanie po­

stawiony zarzut z kodeksu wy­

kroczeń, czyli sprawowania opie­

ki, będąc pod wpływem alkoho­

lu, nad dziećmi poniżej lat sied­

miu. Policja będzie wnioskować do sądu o ograniczenie bądź ode­

branie praw rodzicielskich kobie­

cie oraz powiadomi MOPS i PCPR, które dokonają wglądu w sytuację rodzinną.

Po zabraniu dzieci przez pogo­

towie ich matka poszła na noc do swojej prababki, ponieważ kłótnie nie ustawały.

WN Żar

leje się

z

nieba, a jedyny

ba

­

sen

wmieściewciąż jest zamknię

­

ty.

Przyczyną

jest

przeciągający

się remont. Według

zapewnień pracowników

Miejskiego Ośrod

­ ka

Sportui

Rekreacji

z kąpieliska będzie

można

korzystać w

tym

tygodniu.

O tym, że kąpielisko w Azotach wyma­

ga generalnego remontu, wiadomo nie od

iin nwuif

niw

mi

iiBiiił

nu

Każdego lata w upalne dni basen w Azotach przycią­

gał tłumy. Niestety, na razie z takiej formy rekreacji mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla nie mogą skorzystać.

dziś. Jednak w miejskim budżecie do tej poty nie znaleziono na ten cel pieniędzy Trwające obecnie na obiekcie prace są naj­

poważniejsze od kilkunastu lat. Samo pia­

skowanie niecki dużego basenu trwało po­

nad dwa miesiące, a mogło się odbywać tyl­

ko wtedy, gdy było sucho. Potem trzeba było ją uszczelnić i pomalować

- Planowaliśmy uruchomić kąpielisko na początku czerwca, ale warunki pogo­

dowe nie pozwoliły nam na to - wyjaśnia Jacek Wycisk, kierownik obiektu. - Padały zarzu­

ty, że mogliśmy nieckę przykryć i szybciej skoń­

czyć, ale wynajęcie kon­

strukcji mającej zakryć tak dużą powierzchnię na dwa miesiące kosz­

towałoby nas dwa razy więcej niż cały remont

MOSiR przeznaczył na renowację basenu koło 40 tysięcy złotych, a prace wy­

konywało trzech konser­

watorów.

Ceny biletów będą takie jak przed rokiem.

Tekst i foto: ŁAG

■MWMWIMIMIlIMMIMWMmM R E K L A MA

PLAST

qti 1 md

.jjH : T

0 producent drzwi aluminiowych PORTA

i witryn sklepowych

ROLETY, BRAMY, DRZWI

ul. Kozielska 125 tel/fax 077 481 77 90 tel.077 483 12 12 godz. 9.00 do 17.00 ul. Harcerska 19 DH Światowid tel. 077 483 43 49 godz. 12.00 do 16.00

REKLAMA

I W łkW1 W8 W8 T

I PVC ALU

PROFILE 3,4,5 Komorowe NA 1N!7^7F CFNY

Swoim klientom zapewniamy:

- bezpłatny pomiar ciśnienia

- bezpłatny dowóz zamówionych leków

- dostęp do szerokiego asortymentu leków gotowych - pełną gamę dermokosmetyków firm:

VICHY La Roche Roc gj

Pharmaceris

- co

tydzień nowe ciekawe promocje Hn

- atrakcyjne nagrody w punktowym programie

y||y |

Z KARTĄ STAŁEGO KLIENTA

ZAPRASZAMY:

APTEKA UL. HARCERSKA 13

Poniedziałek - Sobota 8-22

APTEKA NOVA UL. MATEJKI 18

Poniedziałek - Piątek 8-22

Sobota 8-13

** M

Dobre Apteki, które znacie Dobre Ceny , które mogą

od dawna.

Was zaskoczy ć.

(4)

4 MIASTO

Nr26 (468) Ga?eta oi lipca2008 lokalna

Najlepszy dzielnicowy z Kędzierzyna-Koźla

W piątek

w budynku

Ko

­

mendy

Wojewódzkiej Policji w

Opolu

odbył się konkurs

na

najlepszego dzielnicowego

na

Opolszczyźnie.

Zwyciężyłaspi

­

rant

Dariusz Terech,

któryod

siedmiu

latjest

dzielnicowym na

osiedlu

NDM.

Aspirant Terech pogodził konkurs, w którym na początku nie chciał brać udziału, z pracą oraz studiami. - Nie pasował mi termin konkursu. Aku­

rat miałem na studiach sesję. Jed­

nak podołałem temu wyzwaniu, wygrałem eliminacje powiatowe, więc nie miałem nic do stracenia - mówi najlepszy dzielnicowy w woje­

wództwie.

Konkurs składał się z dwóch eta­

pów. W pierwszym były testy z za­

kresu wiedzy policyjnej. Drugim eta­

pem były warsztaty, potocznie zwane scenką. Polegała ona na przyjęciu in­

teresanta, dotyczyła prawa cywilnego.

Suma punktów zadecydowała o zwy­

cięstwie kędzierzyńskiego dzielnico­

wego. - Po ogłoszeniu wyników te­

stów okazało się, że zająłem pierw­

sze miejsce. Poczułem, że mogę to wygrać. Gdy usłyszałem założenia scenki, uświadomiłem sobie, że zwycięstwo jest bardzo blisko. Ta­

kie myśli jeszcze bardziej mnie ze­

stresowały i myślę, że mogłem le­

piej rozwiązać problem zawarty w scence - opowiada aspirant Dariusz Terech.

Jednak nie tylko dzielnicowy kę- dzierzyńskiej komendy jest wielkim zwycięzcą. Sierżant sztabowy Piotr Chomentowski wraz ze swym psem Oblem wygrali eliminacje do Ogól­

nopolskiego Turnieju Kynologicznego

„Policjant - przewodnik psa 2008”.

BIBI

D yżury aptek

W Kędzierzynie dyżuruje do piątku 4 lip­

ca apteka„Jarand" ul. Bolesława Krzywo­

ustego 18, w piątkowe popołudnie zastą­

pi ją apteka „Pod Bazylią" ul. Chopina 15, gdzie dyżur potrwa do 11 lipca.

W Koźlu dyżurują następujące apteki:

01.07 (wtorek) 02.07 (środa) 03.07 (czwartek) 04.07 (piątek) 05.07 (sobota) 06.07 (niedziela)

„Aronia"ul. Chrobrego 8

„Melisa Bis" ul. Anny 12

„Aloes" ul. 24 Kwietnia 2

„Remedium" ul. Roosevelta 4

„Panaceum” Rynek 1

„Jantar” Piastowska 40 07.07 (poniedziałek) „Aronia" ul. Chrobrego 8 08.07 (wtorek) „Melisa Bis” ul. Anny 12

...

KREDYTY

Ze zdenerwowanego emeryta zrobiono terrorystę

Na ratunek Janowi

-

W

wielkanocnym numerze

„Lokalnej"

zamieściliśmy

historię

Jana

Zimowskiego,

który

jest posądzony

o

to,

żechciałwysadzić budynek ZUS.

Prokuratura

postawiła

zarzuty.

Sprawatrafiłado

sądu. Na ratunek

koledze ruszyli przyjacieleze szkolnej

ławy.

Po naszej wiosennej publikacji Zo­

fia Wolosek postanowiła, że prze­

ciwstawi się oskarżeniom wysuwa­

nym pod adresem Jana Zimowskiego - zaczęła zbierać podpisy pod petycją.

Przyłączyli się do niej pozostali kole­

dzy ze szkolnej ławy.

- Gdy usłyszałam, co mu się przy­

trafiło, śmiałam się w głos, ale póź­

niej z komedii zrobiła się tragedia - twierdzi Zofia Wolosek.

Starsza pani i jej znajomi jedno­

znacznie wypowiadają się na temat zdarzenia: to niemożliwe, żeby Janek był przestępcą. Przecież to była kla­

sowa oferma, a w dorosłym życiu naj­

bardziej spokojny człowiek pod słoń­

cem.

Przypomnijmy, zdarzenie mia­

ło miejsce pod koniec października ubiegłego roku, gdy Jan Zimowski przechodził ze świadczeń przedeme­

rytalnych na pełną emeryturę. Gdy nie otrzymał w terminie świadczeń, udał się do ZUS-u w Kędzierzynie zapytać, kiedy to nastąpi. Odsyłany z pokoju do pokoju, nie uzyskał jednoznacznej odpowiedzi.

- Zdenerwowałem się, obróciłem na pięcie i rzuciłem przez ramię, że ten system trzema rozsadzić - opo­

wiadał wówczas emeryt.

Jakież było jego zdziwienie, gdy nie­

mal równocześnie z zaległymi świad­

Brak hydrantów w Cisowej

Po wodę do potoku

Strażacy nie

mogą

gasić pożarów

w Ciso­

wej, bo

w

hydrantach

brakuje

wody. Słanie od

kilku miesięcy skarg do

urzędu miasta i

podległej mu

spółki Miejskie

Wodociągi i

Kanalizacja w Kędzierzynie-Koźlu nie daje

efektów.

Kilka tygodni temu mieszkań­

ców Cisowej zaalarmowały stra­

żackie syreny. W centrum osie­

dla ktoś bezmyślnie podpalił śmieci w kontenerach. Jakież było zdziwienie strażaków, gdy okazało się, że ze stojącego w po­

bliżu hydrantu nie poleciała ani kropla drogocennego płynu. W kolejnym, stojącym kilka metrów dalej, w głębi ulicy Brzechwy, sy­

tuacja się powtórzyła.

- Przecież nie będziemy wra­

cali do archaicznych metod czerpania wody ze zbiorników

czeniami w drzwiach stanęli policjan­

ci poszukujący ładunków wybucho­

wych. Dodajmy, że bohater naszego reportażu był niegdyś pracownikiem biurowym w zakładach, azotowych, a nie pirotechnikiem.

- Gdy usłyszałam, co mu się przytrafiło, śmiałam się w głos, ale później z ko­

medii zrobiła się tragedia - mówi Zofia Wolosek.

Starsza pani i jej znajo­

mi jednoznacznie wypowia­

dają się na temat zdarze­

nia: to niemożliwe, żeby Ja­

nek był przestępcą. Prze­

cież to była klasowa oferma, a w dorosłym życiu najbar­

dziej spokojny człowiek pod słońcem.

Policja nic nie znalazła. Jednak sprawa nie została zakończona. Na późniejszym przesłuchaniu okazało się, że emeryt został oskarżony przez dwie pracownice ZUS o groźby wysa-

albo z rzeki, skoro mamy wodociągi denerwuje się Jerzy Absalon z Ochotniczej Straży Pożar­

nej w Cisowej.

Jerzy Absalon z OSP w Cisowej zastanawia się, kiedy hydranty zostaną naprawione.

Zofia Wolosek prosi o kontakt wszystkie osoby, które chcą się podpisać pod petycją.

dzenia budynku, bo nie otrzymał zaległych świad­

czeń. Miał tak­

że chwalić się, że posiada piwnicę pełną materiałów wybuchowych groźby spełni za kilka dni.

Początko­

wo nie mogłem uwierzyć w to, co się dzieje.

Miałem wraże­

nie, że popeł­

niono kolosalną pomyłkę i za­

raz się wszystko wyjaśni - mówił zszokowany star­

szy pan.

Jednak okaza­

ło się, że sprawa

ma dalszy ciąg. Prokuratura Rejono­

wa w Kędzierzynie-Koźlu poinformo­

wała, iż w wyniku prowadzonego do­

chodzenia Jan Z . został oskarżony o przestępstwo z artykułu 224 par. 1 kodeksu karnego. Zdaniem prokura­

tury, mężczyzna 29 października ubie­

głego roku Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych przy ul. Piotra Skargi 23

„groził wysadzeniem budynku w celu wywarcia wpływu na czynności urzę­

dowe w postaci otrzymania świadcze­

nia przedemerytalnego”. Tym samym działał na szkodę funkcjonariuszy pu­

blicznych.

Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego Wydziału VI Grodzkiego w Kędzierzy- nie-Koźlu (dawniej kolegium). Pierw­

sza rozprawa odbyła się 7 marca tego roku, ale została odroczona, bo Jari Zimowski zdecydował się wziąć ad­

wokata z urzędu. Nie przyznano mu jednak obrońcy, bo ma za duże docho­

dy. Kolejna rozprawa została wyzna­

czona na 16 września.

Natomiast Zofia Wolosek wciąż zbie­

ra podpisy pod petycją i prosi o kontakt wszystkie osoby, które chcą w ten spo­

sób pomóc Janowi Zimowskiemu.

Tekst i foto: Grażyna KOSUBEK

Sprawę poruszono na ostat­

nim zebraniu zarządu rady osie­

dla. Obecny na spotkaniu prezy­

dent miasta Wiesław Fąfara obie­

cał zająć się tą sprawą. Strażacy mieli także pretensje, iż nie mogą wydostać od wodociągów planu osiedla, na którym zaznaczone by były poszczególne hydranty.

Usiłowaliśmy w imieniu stra­

żaków z Cisowej znaleźć odpo­

wiedź na wyżej przedstawione problemy. W ciągu dwóch tygo­

dni nie udało się nam skontak­

tować z władzami spółki. Powód:

notoryczna nieobecność. Nie dziwią więc kilkuletnie stara­

nia strażaków z Cisowej o nowe sprawne hydranty służące bez­

pieczeństwu wszystkich miesz­

kańców.

Grażyna KOSUBEK

CENTRUM REDUKCJI RAT NOWA OFERTA

Mieszkańcy oszczędzają na wywozie śmieci

Naśmiecili pod nieobecność

KREDYTU

KONSOLIDACYJNEGO na oświadczenia do 5 000

DJRrpnŚ^GW''''

Kredyty: ... - - -' - konsolidacyjne

- gotówkowe - hipoteczne

077 481 03 05

KĘDZIERZYN-KOŹLE

ul. Damrota 12 (róg Damrota i Matejki)

Na

placu pod

byłą

hurtownią spożywczą

Eurocash

przy ulicy

Stalmacha powstało

nielegalne

wysypisko odpadów. W ten

spo

­

sób mieszkańcy

miasta

oszczę

­

dzają

na

wywozieśmieci.

Właściciele sąsiednich firm są zbulwer­

sowani całą sytuacją, dlatego też bez proble­

mu wskazali właściciela placu. - Swego cza­

su zabezpieczyłem teren i wszystko wy­

sprzątałem, więc nie wiem, dlaczego tak jest Prosiłem właścicieli sąsiednich firm, żeby pilnowali tego placu i dbali o niego w zamian, że udostępniam im drogę do­

jazdową - mówi Jarosław Duda z Konina, właściciel zaśmieconego terenu. Po naszej

Śmieci na placu systematycznie przybywa, interwencji zadeklarował, że usunie odpady znajdujące się na jego terenie: - Pod koniec tygodnia będę w Kędzierzynie i od razu to wszystko wysprzątamy i zabezpieczy­

my, tak żeby to się już nie powtórzyło.

Tekst i foto: BiBi

pogrze6y i kremacje

KĘDZIERZYN,

ul. Głowackiego 24, tel./fax: 077483 54 53

KOŹLE,

ul. 24 Kwietnia 9, tel.: 077482 4141, 0601 43 41 84 TEL. Domowy - 077 483 4.1 84, 482 14 32, 0601 73 41 84

Odeszli...

Janina Surzykowska, 1.72 Jerzy Oleśny, 1.62 Gertruda Moszko, 1.89 Irena Zielke, 1.82

Ottylie Musiol, 1.72 Katarzyna Rosa, 1.67

(5)

e«p/%

Ga

ieta Nr26

<468>

*/okalna 01 lipca 2008

REKLAMA 5

KUPIĘ AKCJE

zak 1 f diei nmoiii

oraz akcje PKE i PZU

DOBRACENA

DOJEŻDŻAMY DO KLIENTA Tel. 0-793-331-227

GLOSSA

TŁUMACZENIA

Innowacyjne zabiegi na twarz:

- mikrodermabrazja - peeling kawitacyjny -ultradźwięki

-masaż twarzy, szyi i dekoltu, maski kolagenowe i algowe

Pielęgnacja dłoni i stóp:

manicure, pedicure, henna i regulacja brwi oraz inne zabiegi kosmetyczne

TŁUMACZENIA PRZYSIĘGŁE I SPECJALISTYCZNE WE WSZYSTKICH JĘZYKACH

ul.Poniatowskiego 9 47-200 Kędzierzyn-Koźle

tel./faks: 077 482-04-13,606-640-062 e-mail: biuro2@glossa-tlumaczenia.pl

STUDIO KOSMETYCZNE

» Trendu «

Czynne:

pn. -pt. 10oo-18°o sobota

9

o

°-13O0

47-220 Kędzierzyn-Koźle ul. Głowackiego 4 (obok Zakładu Pieczątkarskiego) tel. 0500 818 909

USŁUGI KRAWIECKIE SZYCIE:

• SUKNI ŚLUBNYCH -czyszczenie

i renowacja sukien

•SUKNI WIZYTOWYCH

•GARSONEK,

KOSTIUMOWI SPODNI Kędzierzyn, ul, Głowackiego 20

■Mitel: 0504 705 491

AS KREDYTY

___ GOTÓWKOWE

WIELE BANKÓW W JEDNYM MIEJSCU

wysokie kwoty bez poręczycieli i współmałżonka

nowe banki także bez BI K-u

promocja dla emerytów i rencistów

dla firm bez zaświadczeń z ZUS i US

możliwość złożenia wniosku przez telefon

KREDYTY KONSOLIDACYJNE

'

©SKOK

SPÓŁDZIELCZA KASA OSZCZĘDNOŚCIOWO-KREDYTOWA im. POWSTAŃCÓW ŚLĄSKICH

POŻYCZKA

RODZINNĄ,^

Kędzierzyn-Koźle

al. Jana Pawła II 4/126, tel 077 4832639

Opole, ul. Reymonta 45

tel. 077 441 84 29, kom. 790 548 908

Prowizja 4 % • Stopa proc = 15%

Kwota pożyczki od 3 tys zl

Opr.rzecz.: 8000 zł /12 m-cy = 25,44

|PARK FM|

STOLARNI I SKLEPU FIRMOWEGO!

PPUH

DREWIX

www.drewix.kkozle.pl www.drewix.de KUCHNIE, ADAPTACJE PODDASZY,

ZABUDOWY WNĘK, SYSTEMY DRZWI PRZESUWANYCH DROBNA GALANTERIA MEBLOWA, WYSTRÓJ SKLEPÓW, BARÓW, RESTAURACJI! BIUR

ZABUDOWY I ADAPTACJE WNĘTRZ POJAZDÓW

(PRZYCZEP GASTRONOMICZNYCH

I HANDLOWYCH

ul. Piotra Skargi 45 B tel. 050412 80 80 ORGANIZUJEMY:

P rzyjęcia okoucznościowe

W ynajem sali

W ieczorki taneczne

!? j <

r

*

Ul. JosephaEichendorffa 11 47-230 Kędzierzyn-Koźle, tel. 077/481 5251,0 602 805334

Bez żyranta dla osób zdobrąhistorią pożyczkową.

SKOK im. Powstańców Śląskich Kędzierzyn-Koźle, ul. Wojska Polskiego 1

tel. 077/406 00 36

KUPIĘ AKCJE ZAKŁADÓW AZOTOWYCH, PKE

- najwyższa cena - rzetelna obsługa - dojeżdżamy

do klienta

tel. 0500 44 6162

żl \f j BEZPŁATNY POMIAR CIŚNIENIA

PRAWDOPODOBNIE NAJTAŃSZA APTEKA W MIEŚCIE!

Tu znajdziesz miłq obsługę i fachową poradę, Niezwykle niskie ceny, upominki dla pacjentów

Szeroki asortyment leków gotowych, Teków homeopatycznych, refundowane pieluchomajtki, kosmetyki,

preparaty A-lMEDICA oraz wykonujemy leki robione.

ul. HARCERSKA ! 4

tel. 077/48108 34\ "

(budynek przychodni IS-MED, naprzeciw pawilonu „Światowid")

PRZYJDŹI POCZOJ ź Ę H^T!

t Czynne: Od PN do PT w godz. 8.00 -20.00,

~ SóbotyodlHŃr 15.00

(6)

6 MIASTO

Platforma zgłasza propozycje

Radni miejscy i powiatowi zgłosili swo­

je propozycje do budżetów obu samorzą­

dów w 2009 roku.

W miejskim budżecie radni PO chcą przede wszystkim: ścieżek rowerowych, remontu alei Jana Pawła II i ulicy Koziel­

skiej wraz z nowym przejściem pod tora­

mi kolejowymi dla pieszych i rowerzystów, parkingu wielopoziomowego koło dwor­

ca PKP, uzbrojenia tzw. pola południo­

wego pod inwestycje oraz budowy dru­

giej pływalni w mieście. Po naszej ubiegło- tygodniowej publikacji działacze PO byli ostrożni. - Nie przesądzamy, jaki miał­

by to być obiekt, dajemy tylko sygnał prezydentowi miasta, że w tym temacie ma w nas sojuszników - mówił podczas konferencji prasowej poseł Robert Wę­

grzyn, szef powiatowych struktur PO.

W powiecie radni PO, będący w opozy­

cji, chcą zintensyfikować starania samo­

rządu w lobbingu na rzecz budowy mostu łączącego Bierawę i Cisek. Ponadto rad­

ni chcieliby zwiększenia wydatków na re­

monty najważniejszych dróg oraz remont toalet i korytarzy w Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego.

Wnioski do budżetów obu samorządów można składać do końca września.

K

Porozumienie podpisane

Za unijne pieniądze kilkanaście sa­

morządów zamierza usprawnić swoje działanie. Inicjatorem projektu jest na­

sze miasto.

Najogólniej mówiąc, projekt zakłada wdrożenie rozwiązań organizacyjnych, które usprawnić mają funkcjonowanie poszczególnych samorządów. Ma on obej­

mować: komunikację wewnętrzną, obieg dokumentów, komunikację publiczną, za­

rządzanie ryzykiem, mierzenie satysfak­

cji interesantów oraz pracowników urzę­

du, wartościowanie stanowisk pracy, pla­

nowanie strategiczne oraz zarządzanie ja­

kością.

Zgodnie z wymogami projekt musi ob­

jąć co najmniej 10 urzędów administra­

cji publicznej, które mają szansę na po­

zyskanie łącznie od 900 tysięcy do 9 mi­

lionów złotych. Atutem przedsięwzięcia jest niewielki wymagany wkład własny beneficjentów, wynoszący zaledwie 2,5 proc, wartości projektu. Efektów współ­

pracy samorządy spodziewają się jeszcze w tym roku.

K

Europejski

Kędzierzyn-Koźle

Nasze miasto zajęło szóste miejsce w Polsce (w kategorii gmina miejska) w przygotowanym już po raz drugi przez

„Gazetę Prawną” Rankingu Europejska Gmina - Europejskie Miasto. Ranking wy­

różnia samorządy, gdzie osiągane są naj­

większe sukcesy w pozyskiwaniu środ­

ków unijnych.

Zarówno teraz, jak i rok temu w tym sa­

mym rankingu gmina Kędzierzyn-Koźle zajęła pierwsze miejsce na Opolszczyźnie.

Z każdego województwa organizatorzy rankingu wskazują 10 laureatów, spośród których wybierany jest zwycięski samo­

rząd. W przedsięwzięciu tym uwzględnia­

ne są wszystkie programy unijne, których beneficjentami są nie tylko władze samo­

rządowe i podległe im jednostki organiza­

cyjne, ale także przedsiębiorcy i organiza­

cje społeczne.

Obecny ranking obejmuje projekty podpisane do końca 2007 roku (bez pro­

jektów przedakcesyjnych). Podstawą są dane zgromadzone w Ministerstwie Roz­

woju Regionalnego, które objęło patronat nad całym przedsięwzięciem. Partnerami merytorycznymi rankingu są Bank Go­

spodarstwa Krajowego oraz firma dorad­

cza Ernst & Young.

K

Skandaliczne warunki w bursie szkolnej?

Świecili komórkami

Do naszej

redakcji

dotarły

sygnały w

sprawie nietypo­

wego funkcjonowania

szkol­

nej

bursy

wKoźlu.

Nasi

infor

­ matorzy

zgłosilizastrzeżenia

co do sposobu

kierowania

placówką przez

jej

dyrektor

Jolantę Andros.

Jak wynika z listu, który otrzy­

maliśmy, bursa ściśle przestrze­

ga ciszy nocnej czy raczej zaciem­

nienia: prąd jest tu wyłączany o 21.30. Drugi zgłoszony problem to usuwanie uczniów z bursy podczas weekendów, ponieważ na ten czas placówka jest zamykana.

- Musieliśmy spać po zawo­

dach w hotelu, który załatwił nam trener, bo bursa była za­

mknięta. A co do wyłączania prądu, to wyłączany jest o go­

dzinie 22.00, a czasem nawet o 21.30. Kiedy mamy się uczyć, skoro rano jesteśmy w szkole, a po południu na treningach? - mówi jeden z mieszkańców koziel­

skiej bursy, który poprosił o anoni­

mowość. Dyrektor bursy zaprzecza wszystkim zarzutom.

- Prąd wyłączamy zawsze o pół-

Wakacje z policją

Dzieciaki na strzelnicy

Policjanci zaprosili wychowanków kozielskiego

domu

dziec­

ka na

tzw.

strzelania

okresowe. Dzieci

miały

okazję postrzelać

na sucho, przymierzyć

kamizelki

kuloodporne, ale

też

odświe

­ żyć wiedzę

na

temat bezpieczeństwa na wakacjach.

Na strzelnicę zaproszono siedmio­

ro wychowanków domu dziecka. Za­

proszenie było nagrodą za dobre za­

chowanie. Dzieci mogły wziąć broń do ręki, sprawdzić, czy jest ciężka, a nawet z niej postrzelać na sucho - bez nabojów. Aspirant sztabowy Bo­

gusław Bojda zaprezentował i omó­

wił ogólne zasady posługiwania się bronią.

„Ulica Kwiatowa musi być w kwiatach"

Najpiękniejsze róże w mieście

Ulica

Kwiatowa -

krótka

osiedlowa

droga, kilka kamienic

i ogródki

pod

oknami. Te

ostatniekryjąwsobie

pewną tajemnicę.

Nie chcą płacić za sąsiadów

Śmietnik niezgody

Lokatorzy bloku spółdzielczego przy

ul. Gagarina 1

narzeka­

na

mieszkańców

sąsiedniego budynku,

że wyrzucająodpad

­

ki do ichkontenerów.

W 1996 roku Janina Ralko zaczę­

ła tworzyć ogrody pod swoją kamieni­

cą. Z czasem postanowiła opiekować się wszystkimi ogródkami przy Kwiato­

wej oraz niektórymi przy sąsiednich uli­

cach. - Wprowadziłam się tu z mężem w 1995 roku. W tym samym roku mąż niestety zmarł. Jednak jego ży­

czeniem było to, żeby ulica Kwiato­

wa cała była w kwiatach. Staram się więc, by tak było - mówi pani Janina.

Po naszej interwencji w wiacie pojawiła się furtka.

Janina Ralko przy różach pod swoją kamienicą.

Mieszkańcy bursy w dniu zakończenia roku szkolnego nocy, wtedy nastaje cisza nocna.

Jest specjalna sala nauki, w któ­

rej można uczyć się nawet całą noc. A na prośbę uczniów prąd wyłączamy czasem jeszcze póź­

niej - twierdzi Jolanta Andros.

Funkcjonariusze zaprezentowali też tresurę psa policyjnego; ze swoim owczarkiem niemieckim przyjechał starszy sierżant Krzysztof Kowalski.

- Dzieci mogły zobaczyć po­

zorowany atak, a nawet wziąć w nim udział, założywszy uprzed­

nio specjalne ubranie. Oczywi­

ście wszystkie zasady bezpieczeń­

stwa zostały zachowane, więc do

Ogrody nabierają blasku na począt­

ku wiosny. Miesiąc temu można było podziwiać duże ilości tulipanów. Obec­

nie kwitną róże, które nigdy by się tu nie przyjęły bez starań Janiny Ralko.

Kwiaty wymagają pielęgnacji, codzien­

nego podlewania i przycinania. Aż się wierzyć nie chce, że upiększaniem kilku ulic zajmuje się jedna starsza pani, którą cieszy to, co robi, każdego dnia.

Tekst i foto: BiBi

- W weekendy, według przepi­

sów, bursa jest zamykana, jeśli jest w niej mniej niż pięciu wy­

chowanków. Jeżeli ktoś musi zo­

stać, to staramy się pomóc i inte­

resujemy się tym - dodaje.

niczego dojść nie mogło - mówi star- §■

szy sierżant Hubert S

Adamek. |

Policjanci przy- | pomnieli też zasa- "

dy bezpieczeństwa podczas

szczególnie wodą.

- Niektóre dzie­

<t>

■o c s wakacji, o nad 2

ci aż podskakiwa- oczywiście na sucho - bez amunicji.

ły, kiedy policjanci strzelali. Spo- to kontynuować - dodaje Hubert tkanie było bardzo fajne, dzie- Adamek,

ci były zadowolone. Będziemy

Od jakiegoś czasu zdarza się to dzień w dzień, co bardzo drażni mieszkań­

ców Gagarina 1. Doszło do tego, że sta­

rają się oni pilnować śmietnika, ale nie zawsze ta metoda jest skuteczna.

- Dlaczego wspólnota z Gagarina 4 zlikwidowała swój śmietnik i teraz swoje odpady przynosi do nas? Ten śmietnik jest za mały aż na sześć kontenerów - mówią zgodnym chó­

rem rozgoryczeni mieszkańcy Domagają się ogrodzenia wiaty z kontenerami i zamknięcia jej.

- Jest to śmietnik, który stoi na terenie gminy i dzięki jej użyczeniu

Do niedawna w bur­

sie mieszkali tegoroczni maturzyści, którzy rów­

nież mieli podobne pro­

blemy.

- O 22.00 prądu już nie było, a jedzenia szukaliśmy, świecąc sobie telefonami ko­

mórkowymi. Przecież to jest skandal - opo­

wiada Michał Wierz­

bicki.

Kozielska bursa pod­

lega kędzierzyńskiemu starostwu powiatowemu.

Na dyrektor Andros nie wpłynęła jednak żadna oficjalna skarga. - Nie dostaliśmy żadnych skarg od uczniów, nic nie przychodziło. Je­

dyne, co wiem, to to, że dyrektor Andros to­

czy wojnę z jednym z pracowników bursy. Uważam, że bursa działa prawidłowo. Na pewno jednak zajmiemy się tą sprawą - mówi zastępca starosty Marek Matczak.

Tekst i foto: Błażej BIAŁAS

Dzieci z domu dziecka mogły nawet postrzelać,

WN

może on tam być. Wspólnota z ul.

Gagarina 4 wiele przy nim pomo­

gła, więc jej członkowie mają takie same prawa do śmietnika jak miesz­

kańcy z Gagarina 1. Poza tym kosz­

ty utrzymania śmietnika są dzielone po połowie - mówi Zofia Białobrzeska, kierownik administracji.

Spółdzielcza administracja zdecydo­

wała się na kompromisowe rozwiąza­

nie.

- Śmietnik będzie zamknięty i nadal będzie działał dla obu blo­

ków - zapowiada Zofia Białobrzeska.

BiBi

(7)

Ga?eta Nr 26 <468>

*(gkalna 01 lipca 2008

Sesja rady powiatu przyniosła podwyżki

Więcej kasy dla starosty i radnych

Ostatnia

sesjarady

powiatu

zaowocowałapodwyżkamidiet

rajców oraz starosty.

Nie

pomogły pło­

mienne

przemowy i

próby wycofania wniosków z porządku obrad

przez

radnych lewicy oraz

PO.

Przy­

jęte wnioski będą

nas kosztować

ponad

90 tys.

rocznie.

Zwolennicy zwiększenia diet, a więc rządząca koalicja, argu­

mentowali decyzję powszech­

nymi zwyżkami wynagrodzeń w sąsiednich powiatach oraz bra­

kiem podwyżek od 2002 r. Jed­

nak Artur Widłak, radny klu­

bu PO, kontrował, twierdząc, że wypłaty ulegają rewaloryzacji wraz ze zmianą kwoty bazowej i nieprawdą jest, że diety stały w miejscu kilka lat. Podobnego zdania był klub lewicy, a Doro­

ta Tomala, powiatowa przewod­

nicząca SLD, odczytała stano­

wisko klubu: - Brakuje na re­

monty szkół, w złym stanie są drogi, ulice i pobocza. Nie ma chodników i parkingów, głównie przed przychodniami oraz budynkami użyteczności pu­

blicznej. W PCPR mamy za mało pracowników socjalnych do pracy w terenie, pracowników w domach opieki społecznej czy wykwalifiko­

wanej kadry w domu dziecka. Za małe są stawki żywieniowe dzie­

ci i podopiecznych w placówkach opiekuńczych prowadzonych przez starostwo - na co zwróciły uwagę służby kontrolne wojewody. Od­

powiedzmy sobie na pytanie: czy ta rada i zarząd może się wykazać czymś szczególnym w swojej pra­

cy? Czy miarą sukcesu jest przyna­

leżność do coraz to nowo powstają­

cych stowarzyszeń? Dorota Tomala powiedziała wprost staroście, iż sam fakt bycia członkiem kolejnego sto­

warzyszenia, uczestnictwo w kolejnej imprezie rocznicowej bądź przecięcie wstęgi to żaden powód do dumy czy chwały.

Odpowiedzią na ostre słowa lewi­

cy było powszechne oburzenie koali­

cji rządzącej.

Czternastu radnych zagłosowało za maksymalnym wynagrodzeniem dla starosty, pięciu było przeciw, a dwóch - w tym Józef Gisman - wstrzymało się od głosu. Starosta powiatu miesięcznie otrzyma 12 tys. 365 zł brutto. Radni chcieli dać więcej, ale nie pozwala na to ustawa kominowa. Jest to maksymalna kwota, na jaką pozwala wspomniana ustawa, po doliczeniu dodatków: funkcyjnego, stażowego i specjalnego.

Ustalono także nowe wynagrodzenia dla radnych, przewodniczących rady oraz poszcze­

gólnych komisji, a także ich zastępców. Trzynastu radnych opowiedziało się za podwyżką diet. Siedmiu było przeciw, a jeden radny wstrzymał się w tej sprawie od głosu.

Przewodniczący rady powiatu od teraz miesięcznie otrzymywać będzie za swoją pra­

cę w radzie 2031,42 zł na rękę (diety są nieopodatkowane). Dwóch wiceprzewodniczą­

cych - 1678,13 zł. Każdy z sześciu przewodniczących komisji otrzyma 1501,49 zł. Ich za­

stępcy dostaną po 1413,16 zł. Wynagrodzenie nieetatowego członka zarządu wzrasta do 1943,10 zł. Natomiast dieta szeregowego radnego wyniesie 1236,52 zł miesięcznie za­

miast 931 zł, jak było dotychczas.

Podwyżki będą kosztować budżet powiatu rocznie niemal 90 tys. zł. Tylko do końca tego roku pójdzie na ten cel 43 tys. zł.

Radni powiatu przed podwyżką łącznie otrzymywali ponad 283 tys. zł rocznie, po pod­

wyżce suma ta wyniesie ponad 369 tys. zł. Starosta, któremu na ostatniej sesji radni pod­

wyższyli uposażenie, dał podwyżkę swojemu zastępcy Markowi Marczakowi, który teraz otrzyma ponad 10,5 tys. zł brutto. Z kolei Wiesława Trelka, skarbnik powiatu, otrzyma nie­

co ponad 8,7 tys. zł brutto. Najmniej, bo nieco powyżej 8 tys. zł brutto, dostanie Alicja Brol- Polak, sekretarz powiatu.

- To, co robi pani Tomala na ła­

mach prasy i radia, jest żenujące. Jak można mówić nieprawdę, że radni

są do niczego i głosują jak maszyn­

ki, tak jak im każę starosta. Przecież każdy z nas pracuje jak najlepiej, a

każdemu samorządowi życzę po­

dobnego, dobrego starosty. A to, co mówi radny Widłak, jest demagogią

- grzmiał radny Andrzej Krebs.

W sprawie wystąpień medial­

nych przewodniczącej lewicy wy­

powiadali się inni członkowie rady, w tym starosta, twierdząc, że Dorota Tomala nie pokazała jesz­

cze niczego dobrego, a podważa dobre imię uczciwie pracujących radnych oraz starosty

- Jestem zniesmaczony wy­

powiedzią pani Tomali, któ­

ra podważa rangę starosty kę- dzierzyńsko-kozielskiego, a nie Józefa Gismana. Krytyko­

wanie radnych, opluwanie i pokazywanie ich nieudolno­

ści jest obrazą. Czegoś takiego jeszcze nie było, a jestem już trzecią kadencję. To jest gra polityczna - denerwował się kę- dzierzyńsko-kozielski starosta.

- Bądźmy dumni z tych ludzi, któ­

rych mamy, nie opluwajmy autoryte­

tów - broniła starosty wiceprzewodni­

cząca rady powiatu Zofia Pokorska.

W obronie swojej klubowej koleżan­

ki wystąpiła radna Marta Szydłowska, twierdząc, iż w wypowiedzi Doroty To­

mali nie usłyszała żadnego stwierdzenia o nieprzygotowaniu radnych i ich nie­

wiedzy

- Jeżeli państwo mają na ten temat przemyślenia, to proszę się odnieść do konkretnej sytuacji, a nie wma­

wiać, że okoliczność ma miejsce na sesji - mówiła Marta Szydłowska.

Po dalszej dyskusji, niezmieniają- cej rozkładu sił, radni koalicji rządzą­

cej zadecydowali o zwiększeniu sta­

wek wynagrodzenia dla radnych oraz starosty. W odpowiedzi na głosowania klub radnych lewicy zadeklarował, że zrzeka się kwoty zwiększającej uposa­

żenie i przekazuje ją na konto wybra­

nego przez siebie lokalnego stowarzy­

szenia.

Grażyna KOSUBEK

Stadnina na sprzedaż

Nie ma chętnego na własną

wyspę

Od

pół

roku Agencja

Nie

­ ruchomości

Rolnych

usiłuje sprzedać

część byłej

stadni­

ny

koni

na

wyspie w Koźlu. Na razie

brak chętnych.Za to

nie

brakuje

pomysłów

na wyko

­ rzystanie popadającej

w

ruinę

kolejnej nieruchomości

na

te

­ renie

miasta.

Nie dalej jak tydzień temu pisali­

śmy na temat Stowarzyszenia Bargin- gu Odra, które zgłosiło niegdyś pomysł utworzenia centrum sportów wodnych na kozielskiej wyspie. Okazało się, że było nikłe zainteresowanie miasta, bo teren należy do Agencji Nieruchomości Rolnych. Jednak wyspa jako miejsce imprez i towarzyskich spotkań cieszy się dużym powodzeniem wśród miesz­

kańców, jak choćby ostatni spływ pły- wadeł po Odrze, weekendowe imprezy z disco polo w tle lub wędkarskie spo­

tkania dla dzieci. Warto może się nad tym zastanowić, aby kolejny obiekt nie popadł w jeszcze większą ruinę niż do­

tychczas.

ANR ma pod swoją kuratelą niemal 9 ha gruntów, na których są umiejsco­

wione obiekty gospodarcze i budynek administracyjno-mieszkalny. Część dobrodziejstwa wynajmuje Wiesław Dzik pod stadninę koni. Natomiast agencja próbuje sprzedać 1,30 ha wraz ze stajniami i ujeżdżalnią. Po­

czątkowo cena opiewała na 690 tys.

zł. W czerwcu już tylko na 422 tys.

zł. Na razie trwa procedura ponownej wyceny nieruchomości, gdyż poprzed­

nia się zdezaktualizowała.

GK

Kradzieże, których można było uniknąć

Ofiary na własne życzenie

W tym roku też będzie bitwa

Powstaje kozielski regiment

Tylko wciąguostatniego

tygodnia kilka

razy

potwierdziło się

powiedzenie, że okazjaczyni

złodzieja.

Policji zgłoszono aż

sie­

dem

kradzieży.

- Rzeczy pozostawione przez właścicieli w sklepach, lokalach, autobusach czy innych miejscach często zostają przywłaszczone przez kogoś, kto prawdopodobnie wcale nie miał zamiaru dokonać kradzieży - mówi starszy sierżant Hubert Adamek z Komendy Powia­

towej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.

W ubiegłym tygodniu kieszon­

kowcom ułatwił zadanie mężczyzna, pozostawiając dokumenty w kurt­

ce na korytarzu w kozielskiej przy­

chodni. Policja przestrzega, by nie kusić kieszonkowców, np. nosząc te­

lefon w tylnej kieszeni spodni bądź torebkę na plecach.

- Jeżeli sami pokazujemy co mamy wartościowego, to nie ma nic prostszego dla kieszonkowca, niż zrobić sztuczny tłum i skraść to, co jest łatwo dostępne - ostrze­

ga Hubert Adamek.

Mieszkańcy często zostawiają swoje rzeczy bez opieki na widocz­

nym miejscu. U ubiegłym tygodniu z biura przy placu Wolności zabrano portfel pozostawiony w niestrzeżo­

nym miejscu. Straty wyniosły 1600 zł. Na dworcu kolejowym ukradzio­

na została saszetka z telefonem i do­

kumentami, o której właściciel... za­

pomniał. Kiedy po kilkunastu minu­

tach wrócił po zgubę, tej już nie było.

W Sławięcicach okradziona została kobieta, która zostawiła torebkę w samochodzie. Straty to nie tylko to­

rebka i jej zawartość, ale także sa­

mochodowa szyba. W Łanach zginął zostawiony bez opieki rower o war­

tości 800 zł.

- Takie kradzieże można mno­

żyć i mnożyć. A czasem wystar­

czyłoby zastosować jakiekolwiek zabezpieczenia, żeby nie kusić złodzieja - twierdzi starszy sierżant Adamek.

Przypomnijmy, że przywłaszczenie jest karane tak samo jak kradzież.

Osoba, która coś zgubiła, najczęściej w ciągu kilku dni zgłasza się na po­

licję w nadziei, że uczciwy znalazca właśnie tam dostarczył jej własność.

Warto też pamiętać, że urządzenia elektroniczne, takie jak telefon czy odtwarzacz mp3, posiadają numery identyfikacyjne. Policjanci nierzad­

ko sprawdzają, czy konkretny mo­

del, w posiadaniu którego jest legi­

tymowana osoba, nie jest akurat tym ukradzionym. Może wówczas zostać postawiony zarzut kradzieży lub pa­

serstwa.

WN

Ubiegłoroczne

oblężenie

kozielskiej

twierdzy

przez wojska napoleońskie

pokazało,jak

dużą

popularnością

cieszą się

tego typu imprezy.

Aby je

organizować,

miasto musi stworzyć własny oddział. Inaczej

inne

regimenty nie

będądo nas przyjeżdżać.

Od 19 do 21 września planuje się zor­

ganizowanie kolejnego najazdu na twier­

dzę, który odbędzie się na łące za domem kultury w Koźlu. Mają w nim wziąć udział oddziały z innych miast-twierdz, a także nasz wła­

sny regiment, który jest w trakcie tworzenia. Oddział miał być sfi­

nansowany, podobnie jak trzylet­

ni projekt, w 85 proc z pieniędzy unijnych. Jednak procedury za­

twierdzania wniosków z czerw­

ca przeciągnęły się na wrzesień.

Aby zdążyć z pracami, już zleco­

no szycie mundurów, namiotów i wykonanie wyposażenia dla regi­

mentu. Ma to kosztować budżet miasta 73 tys. zł. Oprócz tego wy­

konana zostanie armata, zaku­

piono muszkiety i oporządzenie dla żołnierzy

- Granatowe mundury czerwonymi i pomarańczo­

wymi wyłogami. Zamiast wy­

sokiej grenadierskiej czap­

ki będą trójgraniaste kapelu­

sze, bo kosztują mniej i łatwiej je wykonać. Poza tym pas i ła­

downica dla tych żołnierzy, którzy nie będą obsługiwali armaty - szczegóło­

wo opisuje wygląd żołnierzy Piotr Pais-

dzior, prezes Kozielskiego Stowarzysze­

nia Przyjaciół Strzelectwa „Cel”. Będzie ono miało pod opieką mundury oraz wy­

Ubrany w granatowy mundur PiótrPaTsdzior wyróżnia się na tle wojaków ze Zlatych Hor. Taki sam ubiór będą mieli żołnierze kozielskiego regimentu.

posażenie regimentu, a ich właścicielem będzie miasto oraz Towarzystwo Zie­

mi Kozielskiej. Oporządzenie i wojsko­

we ubiory będzie można oglądać w mu­

zeum w „Baszcie”, gdy nie będą z nich korzystać członkowie regimentu.

Na razie do nowo tworzonego regi­

mentu zgłosiło się ośmiu chętnych. Ko­

zielskie Stowarzyszenie Przyjaciół Strze­

lectwa „Cel” zaprasza do współpracy ko­

lejnych. Kontakt: pazdzior_p@wp.pl lub www.poniatowski.orgp!

- Jeżeli ktoś się zgodzi na za­

ciąg do regimentu, będzie mu- siał uczestniczyć przynajm­

niej w pięciu bitwach organi­

zowanych w' miastach partner­

skich projektu, między innymi w Kłodzku, Świdnicy i Zlatych Horach. Tak więc nie jest to jednorazowa zabawa - ostrze­

ga Piotr Paisdzior.

Kędzierzyn-Koźle jest jed­

nym z dziewięciu miast partner­

skich projektu zakładającego re­

konstrukcje bitew w ciągu trzech lat W sumie zadanie opiewa nie­

mal na 2 min euro. Udział Kę­

dzierzyna-Koźla będzie wyno­

sił pond 200 tys. euro, przy czym wkład własny miasta - ponad 31 tys. euro. Zadanie w 85 proc, jest finansowane z unijnych fundu­

szy Pieniądze mają pochodzić z Programu Operacyjnego Współ­

pracy Transgranicznej Republika Czeska - Rzeczypospolita Polska 2007- 2013.

Grażyna KOSUBEK

Cytaty

Powiązane dokumenty

wiedział, że coś się wydarzyło, pani dyrektor wołała swojego zaufanego wychowanka i przy wszystkich dzie­?. ciach pytała go, czy to zdarzenie miało

Dobrze się bawią w swoim gronie, ale mają też wielu znajomych w całej Polsce.. zł

Jeśli Mniejszość Niemiecka nie powstrzyma się od nie- respektowania polskiego prawa, tam gdzie jej to niewygodne, i będzie za­.. razem egzekwować przepisy

Spodziewać się należy, że inwestycje, im bliżej będzie terminu składania ofert, staną się bardziej

- Do tej pory było tego za mało, każ- dy robił coś sam, natomiast tu można się spotkać, posłuchać, co robią inni, porozmawiać. Mimo że projekt ten jest nakierowany

Większość kibiców w Polsce pomyślała wtedy że drużyna jest w trakcie przygotowań do wrześniowych eliminacji do Mistrzostw Świata 2010 w RPA Dla nas eliminacje rozpoczęły

cy będą w stanie znaleźć się w pierwszej trójce na koniec sezonu i że znów będzie o nich głośno, jak jeszcze pięć lat temu.. Rozgrywki rozpoczną się

uważyć, że coś się zmieniło, można w Roszowicach, bo Roschowitzdorf jest wyraźnie dłuższe.. Ale