• Nie Znaleziono Wyników

Edyta Bartosiewicz - Lovesong tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Edyta Bartosiewicz - Lovesong tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Edyta Bartosiewicz, Lovesong

suchy liść

wspomnienia ślad

niesiony przez jesienny wiatr jak list wysłany dokądś unosi się

to spada znów

po chwili goni ptaków sznur pnie się gdzieś wysoko unosi się

to spada znów

po chwili goni ptaków sznur pnie się gdzieś wysoko

w słońcu lśni przez kilka chwil

by nagle runąć z całych sił wprost w cyklonu oko bez miłości nie jest prosto

żal odejść nie zaznawszy jej piosenkę śpiewam ci miłosną marzenie o miłości twej marzenie o miłości twej o miłości marzenie o miłości marzenie

suchy liść na ziemie spadł tańczył jak mu zagrał wiatr list co nie dotarł do nikogo żyć bez miłości nie jest prosto żal odejść nie zaznawszy jej piosenkę śpiewam ci miłosną marzenie o miłości twej marzenie o miłości twej marzenie o miłości twej

Edyta Bartosiewicz - Lovesong w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Gdzie twój beztroski śmiech I spokój o każdy nasz dzień Gdzie takie szczęście do łez Ciągle pytasz bo myślisz, że wiem Zatrzymaj mnie nie daj mi odejść Zapomnę cię nie będzie

dlaczego nie mam już ciebie dlaczego jestem tutaj sam jak odnaleźć cie nie wiem wciąż nie wiem /2x. bez ciebie nie mogę żyć bez ciebie nie mogę śnić bez ciebie nie mogę spać

Co chcesz od życia bierz też Sam trzymasz jego ster Układy, zdrady, napady Każdy ma inny cel Oceniać tego nie chcę Nie po to tutaj jestem Powrotów do domu Z dala od nieszczęść. PW

Więc pomyśl o tym, co Cię boli O wszystkich wojnach, które znasz To najtrudniejsze zawsze jest Powiedzieć "nie", gdy mówią "tak". Nie,

Iść przed siebie drogą, którą tak poznać chce wciąż wiedząc, że wciąż wielką siłę w sobie mam.. Nie chcę już nic, już nic, nie mogę dalej już

tak wielu chce zapomnieć słowo 'Bóg' Europo, kiedy znów przyjęłaś nas pod swój dawno zbudowany dach i odnawiasz swoje mury dziś. nie zapominaj gdzie fundament ich Europo, nie

czasem jestem tchórzem kłócę się najgłośniej kiedy wiem że masz racje kochać to za mało. wciaz cie lubię wiem ile zepsułem będę starał

mówię do ciebie ciągman wprost frajerskie dziwko masz praktyki nie byłeś blisko pizdo nawet o włos. Wrzucają na bar jakąś zdradę, naliczają pięć koła piękną mają fasadę,