• Nie Znaleziono Wyników

Doda - Katharsis tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Doda - Katharsis tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Doda, Katharsis

Pisząc to zamykam pewien dział,

kończę, bowiem w życiu coś, co miało być jak sen, a zrobiłeś wszystko bym zbudziła się.

Pisząc to nie czuję siły tej, która rozpierała mnie, gdy poznałam Cię.

Przegrałam, Ty wygrałeś. Myśl co chcesz.

Wiem, że ciężko jest, samej zrobić krok, rzeczywistość tnie serce moje na wskroś.

Nigdy już nie zajrzysz w nie.

Nie wybrałeś mnie - żegnaj, więc.

Nie, nie... nie chcę żyć jak cień!

Nie wybrałeś mnie - żegnaj, więc.

Nie, nie... nie atakuj mnie!

Nie wybrałeś mnie - żegnaj więc.

Nie, nie... nie chcę żyć jak cień.

Chce pożegnać się.

Chciałam z Tobą spać i budzić się, tak zazdroszczę innym, choć oni myślą, że rutyna niszczy miłość - mylą się.

Dałabym Ci wszystko - dziecka śmiech, Twoje słodkie słowa już nie nasycą mnie, Zbyt daleko jesteś - już nie czuję Cię.

Wiem, że ciężko jest, samej zrobić krok, rzeczywistość tnie serce moje na wskroś.

Nigdy już nie zajrzysz w nie.

Nie wybrałeś mnie - żegnaj, więc.

Nie, nie... nie chcę żyć jak cień!

Nie wybrałeś mnie - żegnaj, więc.

Nie, nie... nie atakuj mnie!

Nie wybrałeś mnie - żegnaj więc, Nie, nie... nie chcę żyć jak cień.

Chce pożegnać się.

Doda - Katharsis w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ich Ekscelencjom Księdzu Arcybiskupowi Józefowi Staniew- skiemu, Księżom Biskupom Aleksandrowi Kaszkiewiczowi i Antoniemu Dziemiance, Księdzu Proboszczowi Piotrowi

Bo potem będzie wstyd I nie wybaczy nikt Chłodu ust, braku słów Uciekaj skoro świt Bo potem będzie wstyd I nie wybaczy nikt Chłodu ust twych. Odloty nagłe i wstydliwe, niezabawne

Dookoła miasto całe właśnie kładło się spać, tyle z tego zrozumiałem, że coś z nim jest nie tak. Ulice dwie był dalej

A ja chciałbym przez kałuże iść godzinę albo dłużej, trzy godziny lizać lody, gapić się na samochody i na deszcz, co leci z góry, i na żaby, i na chmury, albo z błota

wiesz, że cię widzę śledzę twój każdy ruch spokojnie czekam tu nie ruszę się na krok. bo wiem, nim wrócisz znów nie

Każdy na początku wierzy, że jest dla niego plan Ktoś na górze, gdzieś na chmurze nam narysował go Matka zazdrość w ludziach płodzi gniew. On chce byś zawrócił z drogi swej

podczas rozmowy z oficerami wojska i SB Wałęsa przypomniał o swojej roli w pozbyciu się Anny Walentynowicz: “W Gdańsku wyrzuciłem wszystkich, którzy wam się mogli nie podobać

Mówisz ze nie wiesz czy kochać chcesz mówisz ze zabawa priorytetem jest słodycz młodości upłynie jak rzeka a ja przecież wiecznie nie będę czekał serce to nie sługa.