• Nie Znaleziono Wyników

"Vatican Diplomacy", Robert A. Graham, New Jersey 1959 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Vatican Diplomacy", Robert A. Graham, New Jersey 1959 : [recenzja]"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Walenty Wójcik

"Vatican Diplomacy", Robert A.

Graham, New Jersey 1959 : [recenzja]

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 3/1-2, 382-387

(2)

Recenzja

R o b e r t A. G r a h a m , V A T I C A N D I P L O M A C Y a s t u d y o f C h u r c h a n d S t a t e o n t h e in t e r n a t i o n a l p la n e, P rin ceto n , N e w J e r s e y 1959, s. X I I , 442.

P rz y p rze g lą d a n iu w y d a w n ic tw p raw n ic zy ch u n iw e rsy te tu w P r i n ­ ceton budzi zaciek aw ien ie p ra c a R. G ra h a m a n a te m a t dy p lo m acji w a ty k a ń sk ie j. A u to r m a w dorobku nau k o w y m w iele arty k u łó w z dziedziny p r a w a m iędzynarodow ego i je st w spółw ydaw cą czasopis­ m a „A m erica . Je śli idzie o ocenę w ym ienionej pracy , podam y n a j­ p ie rw p r z e g l ą d t r e ś c i .

We w stę p ie czytam y o rozró żn ien iu religii od p o lity k i dokonanym przez ch rześcijań stw o , o w sp ó łp racy dw u w ład z w ciągu dziejów i o specyficznych celach d yplom acji kościelnej, k tó ra o p ie ra się na fak cie istn ie n ia k ato lik ó w u z n a ją c y c h su w eren n o ść r e lig ijn ą papieża. Ze w stęp em łączy się rozd ział i z a ty tu ło w a n y : zary s d zisiejszej d y ­ plo m acji p ap iesk iej. A u to r o m a w ia w nim a k tu a ln y sta n sto su n k ó w dyplom aty czn y ch S tolicy

Sw.

z p a ń s tw a m i ta k o w iększości m ie sz k a ń ­ ców k ato lic k ich ja k i n iek ato lick ich , w ylicza p a ń s tw a k o n k o rd ato w e i p a ń s tw a m a ją c e system se p a ra c ji z K ościołem , d a je p o ró w n a n ie z d y ­ p lo m a cją S uw eren n eg o Z ak o n u M altań sk ieg o i O rg a n iz acji N arodów Z jednoczonych o raz o d p o w iad a n a z a rz u ty w y su w an e p rzeciw p o d trz y ­ m y w an iu dyp lo m acji k ościelnej.

W p ierw szej części zn a jd u je m y opis początków w spółczesnych m i­ s ji dyplom atycznych. C hodzi o m is je a k re d y to w a n e p rzy S tolicy Ap. z ra m ie n ia p a ń s tw rząd zo n y ch p rze z n iekatolików . Je d e n rozd ział p o ­ św ięcony je s t k o n ta k to m d yplom atycznym n aw ią zy w a n y m przez S zw e­ cję, F ra n c ję w o k resie W ielkiej R ew olucji, P ru sy , A nglię, R osję, B a- denię, N id erla n d y i i. P a ń s tw a t e z a in te re so w an e były albo u re g u lo ­ w an ie m za g ad n ień k ościelnych lu d n o śc i k a to lic k ie j sw ego te re n u alb o też sp raw am i św ieckim i w p a ń s tw ie papieskim . D ru g i rozdział te jże tr a k tu je o rozw oju p rz e d sta w ic ie lstw dyplom aty czn y ch u trz y m y w a ­ n y ch n a dw orze p ap iesk im p rzez ca rsk ą Rosję, W ielką B ry ta n ię i S ta ­ ny Z jednoczone (1848— 1868) o ra z o n aw ią z y w a n iu sto su n k ó w z p a ń ­ stw a m i n ie ch rze ścijań sk im i: T u rc ją i C hinam i.

Część d ru g a z a ty tu ło w a n a je st: o rg a n a d y p lo m a cji p ap iesk iej. Jed en rozdział tr a k tu je o a m b asa d o ra ch . N a jp ie rw p rz e d sta w ia w nim a u to r p o k ró tce dzieje u trz y m y w a n ia p rze d sta w ic ie lstw rep u b lik i w łoskiej

(3)

i m o n a rc h ó w n a dw orze p ap iesk im od połow y X V do X V w. N astęp n ie p o d a je szkic rozw oju n u n c ja tu r p ap ie sk ic h n a d w o ra ch św ieckich. D rugi ro zdział o p isu je o rg a n a k ie ru ją c e dy p lo m acją kościelną, tj. u rzą d k a r d y ­ n a ła S e k re ta rz a S tan u , synody rzym skie, konsystorze i k o n g reg a cje k u rii p ap iesk iej.

T rzon ro z p ra w y sta n o w i część trz e c ia tr a k tu ją c a o suw eren n o ści p a ­ pieża. O b ejm u je o n a 5 rozdziałów . W prow adzeniem je s t ° p is rozw oju poglądów n a su w eren n o ść pap ieża ja k o G łow y K ościoła i jako m o n a rc h y św ieckiego od czasów śred n io w ie cz a do w ieku X X . D ru g i rozdział za w ie ra a rg u m e n ty za u trz y m a n ie m p ra w a czynnej i b ie rn e j leg acji p a ­ p ie sk ie j, za cz erp n ię te z d o k try n y p ra w a n a ro d ó w o raz z d e k la ra c ji różnych p ań stw . W rozdziale n astęp n y m p rz e d sta w ia a u to r n a u k ę p u ­ blicznego p r a w a kościelnego i o d p o w iad a p rz y ty m n a z a rzu ty w y su ­ w an e przez p ro te s ta n tó w i n ie k tó ry c h p ra w n ik ó w św ieckich. O sta tn ie dw a ro zdziały te j części p o d a ją a rg u m e n ty w o p arc iu o p orów naw cze p ra w o k o n sty tu c y jn e k ilk u p a ń s tw eu ro p ejsk ich . N a jp ie rw opisuje a u to r w p ersp e k ty w ie h isto ry c zn e j rozw ój poglądów n a k o n k u re n c ję dw u w ład z w obec ty c h sam ych o b y w ate li p a ń s tw a a n a stę p n ie o b ja śn ia hasło „w olny K ościół w w olnym p a ń s tw ie ” n a tle ru ch ó w w olnościo­ w y ch w X IX w.

O sta tn ia część z a ty tu ło w a n a je st: pró b y i w y zw an ia — te s ts a n d challenges. C zytam y w n ie j n a jp ie rw o p a p ie sk ic h sto su n k ach d y p lo ­ m a ty cz n y ch w czasach w o jen n y c h 1915—1918 i 1940— 1945. D ru g i ro z­ d ział pośw ięcony je st sp ra w ie m isji d y plom atycznej w W a ty k a n ie osobistego w y sła n n ik a p re z y d e n ta U SA w la ta c h 1940— 1950. T rzeci — sto su n k o m S tolicy Ap. z R osją po u p a d k u c a ra tu .

G dy chcem y podać u w a g i k r y t y c z n e o p racy , n a su w a się n a j ­ p ie rw sp ra w a ty tu łu . A u to r n ie je d n o k ro tn ie po d k reśla, że chodzi o d y ­ p lo m a cję pap ieża ja k o G łow y K ościoła P ow szechnego, a ro la w ładcy P a ń stw a K ościelnego czy też od r. 1929 P a ń s tw a W atykańskiego p o sia ­ d a ła zaw sze i p o sia d a obecnie znaczenie w tó rn e. P oza S ta n a m i Z jed n o ­ czonym i, k tó re w 1848 r. w y kluczyły sp raw y re lig ijn e sw ych o b y w a ­ te li a w r. 1940 zastrzeg ły się, że w y sła n ie osobistego p rze d sta w ic ie la p re z y d e n ta nie oznacza form alnego n a w ią z a n ia sto su n k ó w d y p lo m a­ ty c zn y c h (s. 328), n ie m al w szy stk ie p a ń stw a u trz y m u ją sw ych p rz e d ­ sta w icieli n a dw orze p ap ież a ja k o zw ie rzch n ik a religijnego. Z tego w zględu odpow iedniejszy b y łb y dla p ra c y a u to ra ty tu ł „D yplom acja Stolicy A p o sto lsk iej” albo też „D yplom acja Stolicy Ś w ię te j” . Z a o s ta t­ n ią ew e n tu aln o ścią p rz e m a w ia ją ty tu ły k o n k o rd ató w . Jeszcze w X IX w. p o d aw a ły o n e im ię p apieża a obecnie n ie m al w y łącznie w y m ie n iają

1 P o r. in s tru k c ję dla p rz e d sta w ic ie la U SA w p a ń s tw ie papieskim , E h r l i c h L„ P ra w o n a r o d ó w , w yd. III, K ra k ó w (b.r.), 140.

2 P or. M e r c a t i A., R a c c o lta d i c o n c o r d a ti su m a t e r i e ecclesia s-

ti c h e t r a la S a n ta S e d e e le a u to r ia civ ili, t. I—II, C ivitas V atica n a 1954.

(4)

384

B P W A L E N T Y W Ó J C I K

[3]

S tolicę Ś w iętą jako k o n tra h e n ta z poszczególnym i p a ń s tw a m i.2 T ę sa m ą nazw ę spo ty k am y w in n y c h pism ach urzędow ych. Nie p rzek o - n y w u je zdanie a u to ra , iż w y ra z „V a tic a n ” m oże oznaczać ta k ż e p ała c w a ty k a ń sk i, gdzie m ieszk a p ap ież i gdzie u rz ę d u je k a r d y n a ł S e k re ta rz S ta n u (s. 346 uw. 11). Tego ro d za ju przen o śn ię sp o ty k a się n iek ied y w p u b licy sty ce p rzy p rz e c iw sta w ia n iu W a ty k a n u K w iry n ało w i.

O pracow anie te m a tu o p a rł au to r, ja k w sp o m in a w p rzedm ow ie (s. V II), n a a rc h iw a c h m in iste rstw s p ra w za g ran ic zn y c h w B rukseli, L ondynie, W iedniu, M onachium , B e rlin ie i Rzym ie. N ie było to je d n a k p e łn e w y k o rz y sta n ie zbiorów . Ja k k o lw ie k w w y k ład zie zagadnień z X IX w. spotykam y czasem p o w o ły w an ie się n a m a te ria ł a rc h iw a ln y , to je d n a k przy p ro b lem ach now szych a u to r tłu m ac zy się niekiedy b r a ­ k ie m p u b lik a c ji d o k u m e n tó w i p ró b u je rato w a ć sy tu a c ję cytow aniem głosów p rasy . C hociaż ro z p ra w a m a c h a ra k te r raczej syntetyczny, n ie ­ d o sta te czn a d o k u m e n ta c ja czy n a w e t b ra k i w p ew n y c h in fo rm ac jac h obn iży ły poziom o p rac o w a n ia n ie k tó ry c h zagadnień. P ożyteczne byłoby ta k ż e zestaw ien ie w y k o rz y sta n y ch źródeł rękopiśm iennych.

Z asadniczą p o d staw ę dla o p ra c o w a n ia sta n o w iły źró d ła d ru k o w a n e i lite r a tu r a . A u to r z e sta w ił w y k o rz y sta n e ro cz n ik i z w y k az am i p la c ó ­ w e k dyplo m aty czn y ch i dyplom atów , d r u k i sam odzielne, a rty k u ły i szkice z w y d a w n ic tw ciągłych o ra z encyklopedie. T e z e sta w ien ia o b e j­ m u ją w całości p onad 450 pozycji. N ależy p rzyznać, że do b ó r b y ł t r a f ­ n y . A u to r w y k o rz y sta ł dzieła podstaw ow e, w różn y ch ję zy k a ch e u ro ­ p ejsk ic h i w edług n ajn o w szy ch w ydań. D la zupełności n ależało je d n a k po d ać „D ictio n n aire de d ro it can o n iq u e”, t. I—V II, P a r is 1935— 1958, gdyż zn a jd u je m y ta m a rty k u ły i życiorysy łączące się z o m aw ianym te m a te m . P oza tym dorzucić m ożna do w y k azu lite r a tu r y n a s tę p u ją c e o p rac o w a n ia: M. F a l c o , T he le g al positio n of th y H oly See b efore an d a f te r th e L a te ra n A greem ents, L ondon 1935; L. J u s t , D ie E rfo r­ s c h u n g d e r p ä p s tlic h e n N u n tia tu re n . S ta n d u n d A u fg ab en beso n d ers in D eu tsch lan d , „Q uellen u n d F o rsc h u n g en au s ita lie n isc h e n A rc h iv e n un d B ib lio th e k e n ”, X X IV (1933) 244^-277; G. S. P e l c z a r , Pio IX e il suo p ontificato, t. I—III, T orino 1909—-1911 (tłum aczenie z II w y d a n ia pol­ skiego); A. P i e p e r , Z u r E n tste h u n g sg e sch ic h te d e r stä n d ig e n N u n ­ tia tu r e n , F re ib u rg i. B r. 1894; W. M. P 1 ö с h 1, G eschichte d e s K ir ­ c h e n rech ts, t. I—II, W ien -M ü n ch en 1953— 19553; F. X., S e p p e i t , G e­ schichte des P a p sttu m s, zw łaszcza t. IV, L eipzig 1941 i t. V, L eipzig 1936.

J e ś li idzie o k o n stru k c ję całej pracy, niezro zu m iałe je st w ysunięcie w pie rw sz ej części k w e stii n aw ią zy w a n ia sto su n k ó w d yplom atycznych ze S tolicą Ap. przez p a ń s tw a niekato lick ie. P ra w d a , że p ra c a p rz e d s ta ­ w icielstw ty c h p a ń stw lepiej u w id ac zn iała c h a ra k te r om ów ionych sto ­ sunków dyplom atycznych. A u to r chciał ta k że za in te re so w ać cz y te ln i­ k ów n ie należących do K ościoła R zym skokatolickiego. W ażniejsze są je d n a k w zględy g enetyczne i chronologiczne. M onarchow ie akatoliccy

(5)

w idzieli p rz y k ła d i znali w iekow ą tra d y c ję d y plom atyczną m iędzy p ap iestw em a p a ń s tw a m i katolickim i. N astęp n ie, gdy p a ń s tw a n ie k a ­ to lickie w zięły w p o sia d an ie te re n y z lu dnością k ato lic k ą (P ru sy Ś ląsk od A u s trii o ra z zachodnią i północną część Polski, R o sja w schodnie i śro d k o w e w ojew ó d ztw a K o ro n y o raz L itw ę), doszły do: w niosku, że i d la n ic h k o rzy stn e będzie n aw ią za n ie sto su n k ó w ze S tolicą Ap. D la ­ tego też w y d aje się, że należało w ięcej u w ag i pośw ięcić legatom p a ­ p ieskim w średniow ieczu oraz n aw ią zy w a n iu , u m a c n ia n iu i ro zlu ź n ia­ niu się sto su n k ó w z p a ń s tw a m i k ato lic k im i. Po ty m d o p ie ro m ożna było om ów ić decyzje p a ń stw rządzonych p rzez akatolików . T a k sam o należy uznać za w śk az ap e o d d ziela n ie d o k try n y od h isto rii. Rzeczy te w iążą się co p ra w d a ze sobą, gdyż w ew olucji h isto ry czn ej k sz ta łtu je się d o k try n a p ra w a m iędzynarodow ego. N iem niej je d n a k k o rz y s tn ie j­ sze byłoby w y o d rę b n ie n ie d o k try n y i um ieszczenie części p ie rw sz ej przed częścią o sta tn ią .

P rz y cz y ta n iu p ro sp e k tu w y d aw n ic tw a odnosi się w rażenie, że p o d ­ ty tu ł: „stu d iu m o K ościele i p a ń s tw ie n a płaszczyźnie m ię d zy n a ro d o ­ w e j” oznacza sposób u ję c ia te m a tu . T ym czasem a u to ro w i chodziło n ie ty le o treść stosunków m iędzy K ościołem a pań stw em , o ich k o n ty ­ n u a c ję czy też z ry w a n ie ale je d y n ie o sam o n aw iązyw anie. G łów ny n ac isk położył p rzy ty m a u to r na sto su n e k p a ń s tw niekato lick ich . P o d ­ k re ślił tru d n o śc i d o k try n a ln e i p rak ty c zn e . D o k ład n iej z a ją ł się sp raw ą stosunków ze S ta n a m i Z jednoczonym i. P ra w d o p o d o b n ie ze w zględu n a b ra k źró d eł nie p okusił się on je d n a k o o sta te czn e w y jaśn ien ie celu m isji M irona T ay lo ra , osobistego w y sła n n ik a p re z y d e n ta USA. Nie pró b o w ał też odpow iedzieć n a n asu w a ją c e się p y ta n ie, czy przy ob ec­ nej k o n sty tu c ji S ta n ó w Z jednoczonych m ożliw e byłoby n aw ią za n ie s ta ­ łych sto su n k ó w z p ap ieżem jako G łow ą Kościoła.

P rz y u z a sa d n ia n iu te o re ty cz n y m su w eren n o ści relig ijn ej p apieża w sto su n k u do p a ń s tw a u to r zw rac a uw agę na f a k t niedostatecznego rozw oju, kościelnego p ra w a publicznego (s. 221), n a chw iejność n ie k tó ­ ry ch tez i a k tu a ln e k la ro w a n ie się p ew n y ch poglądów . W sw y ch r o ­ zum o w an iach słusznie p ró b u je on uw zględnić poza o p in ia m i teologicz­ n ym i arg u m e n ty z p ra w a n aro d ó w oraz z p ra w a k o n sty tu cy jn e g o poszczególnych p ań stw . Ze w zględu n a sto su n k i am e ry k a ń sk ie n a w ią ­ zu je często do poglądów p ro te sta n c k ic h i odpow iada n a za rz u ty w y ­ suw ane p rzez k o ła ak atolickie. P rz y tłu m ac ze n iu zm ian w sto su n k u do K ościoła szczególnie w X IX w. m ożna było je d n a k w ięcej p o d k re ­ ślić te n d e n c je p a n u ją c y c h do w y k o rz y sta n ia w pływ ów kościelnych w celu zabezpieczenia sw ej w ładzy. P o d o b n ie też u stę p stw a m o n a r­ chów w zględem Kościoła, np. zniesienie „p lacetu m re g iu m ” spow odo­ w ane były po części w a lk ą społeczeństw o w olność p ra sy i o in n e sw obody o b yw atelskie.

N a uw agę za słu g u ją tezy a u to ra o ze w n ętrzn y m ty lk o podo b ień ­ stw ie m iędzy K ościołem a p a ń s tw e m n a a re n ie m iędzynarodow ej,

(6)

3 8 6 B P W A L E N T Y W Ó J C I K [ 5 ]

o isto tn e j różnicy m iędzy d ziałalnością dyp lo m acji kościelnej i św ie c­ k ie j i o dosto so w y w an iu się p a p ie stw a do now ych w ym agań. P rzy p o d k re śla n iu relig ijn eg o c h a r a k te ru działalności S tolicy Ap. w sferze d yplo m aty czn ej m o żn a było dla p o ró w n a n ia w spom nieć o obecnych p o stu la ta c h g rec k ich kół p raw o sła w n y c h , ab y uznać p ra w a polityczne p a tria rc h y ekum enicznego w K o n sta n ty n o p o lu .4 W opisie początków sta ły c h n u n c ja tu r b łę d n a je s t in fo rm a c ja a u to ra , iż w W arszaw ie utw orzono tego ro d z a ju p la có w k ę w 1500 r. (s. 117).5

O p ra co w a n ie poszczególnych części i rozdziałów n ie je st ró w n o ­ m iern e. M ożna było skrócić n ie k tó re p a rtie w y k ła d u oraz n ie k tó re w y ­ w ody polem iczne. T a k sam o opuszczenie części d y g resji nie p rzy n io ­ słoby szkody d la całości. Z d ru g iej stro n y sam a u to r zaznacza (s. 216), że nie m oże pod aw ać sy stem aty czn ej i k o m p le tn e j n a u k i o K ościele ja k o społeczności. B ard z ie j celow e byłoby ścieśnienie z a k re su a po­ g łębienie treśc i.

W zakończeniu z n a jd u je m y streszczenie w ażn iejszy ch w yw odów a u to ra . C zy teln ik chciałby o trzy m ać p rzy ty m sy n tety czn e u ję c ie w y ­ tycznych, k tó ry m i k ie ru je się K ościół p rzy n aw ią zy w a n iu stosunków dyplom atycznych, i w sk a z a n ie celów, k tó re chcą osiągnąć p a ń stw a przez w y m ia n ę p rz e d sta w ic ie lstw ze S tolicą Sw.

D o przed m o w y dołączył a u to r w y ja ś n ie n ie w sp raw ie d o k u m e n ta ­ cji. Całość w y k o rz y sta n y ch dzieł um ieścił on w z e sta w ien ia ch bib lio ­ g raficznych. O prócz tego n a p o czątk u k ażdego ro zdziału p o d ał w u w a ­ dze o b ja śn ie n ia bib lio g raficzn e do o m a w ian y c h zagadnień, c h a ra k te ­ ry z u ją c p o k ró tce w aż n iejsze w y d a w n ic tw a źró d eł i o p rac o w a n ia. O d­ n o śn ik i w dolnej części stro n ic są b a rd z o rza d k ie. S p o ty k a się n a to ­ m ia st o b sz ern e c y ta ty w tekście. S ystem te n o ty le je s t niedogodny

3 Część I tom u I I I u k a z a ła się dopiero w 1959 r.

4 „C e n tre d e G recs d e C o n stan tin o p le” o p u b lik o w a ło ro z p ra w ę S p a t h a r i s a A., Le p a t r i a r c a t o e c u m é n iq u e in s titu tio n p a n o r t h o -

d o x e sécu la ire, A th èn es 1958, w k tó re j dom aga się p rz y z n a n ia p ra w dy p lo m aty czn y ch p a tria rs z e w K o n sta n ty n o p o lu . A u to r a rg u m e n tu je z u z n a n ia m is ji relig ijn ej tegoż p a tria rc h y w o św ia d cz en ia ch _ n ie k tó ­ ry c h dyplom atów , z posu n ięć p e w n y c h p a ń s tw o raz z p o sta n o w ień p r a ­ w a tu rec k ieg o , k tó re nie n o rm u je sp ra w p a tr ia r c h a tu ja k o in sty tu c ji w ew n ę trz n o -p a ń stw o w e j. N ie zw rac a je d n a k u w ag i n a rzecz isto tn ą, że ze w zględu na w ład zę in n y c h p a tria rc h ó w w schodnich, in sty tu c ję a u to k e fa lii i episkopalizm p ra w o sła w ia p a tria r c h a te n n ie m a ta k ja k pap ież (kan, 218 § 2) ju ry s d y k c ji b ezpośredniej n a d poszczególnym i kościołam i. Z tego w zględu n ie b u d z i on z a in te re so w a n ia w ład z św iec­ kich.

5 P ierw szy sta ły n u n c ju sz A lojzy L ippom ano p rz y b y ł do P o lsk i w 1555 r. W arszaw a n ie b y ła jeszcze w ted y stolicą Polski. P or. U m i ń ­ s k i J., H isto ria Kościoła, w yd. IV, O pole 1960, 83 n; F e i n e H. E.,

K ir c h l ic h e R e c h ts g e s c h ic h t e , t. I, w yd. III, W eim ar 1955, 493. (Przy o k a z ji trz e b a zw rócić uw agę, że a u to r o p a rł się n a I w y d a n iu tegoż dzieła z 1950 r. i w w y k azie um ie śc ił je pod n azw isk iem S tutz, U lrich. K a r ta ty tu ło w a w y d a n ia I II n ie up o w ażn ia do takiego posunięcia).

(7)

d la czytelnika, że w razie za in te re so w a n ia się ja k im ś szczegółowym p ro b lem em tru d n o je st spraw dzić, sk ąd a u to r cz erp ał inform acje.

N a obw olucie op raw y zaznaczył w yd aw ca, iż w o m a w ian e j p rac y z n a jd u ją stu d e n c i h isto rii, n a u k politycznych, p ra w a m ię d z y n a ro d o w e ­ go i teologii p e łn ą m y śli i p o u cz ając ą analizę, a in n i — opis w ażn y ch in s ty tu c ji w spółczesnych. Z d an ie to je st słuszne. T rz e b a stw ierdzić, że całość p rac y je st czymś w ięcej niż podręczn ik iem d la stud en tó w . W ielka ilość n agrom adzonego m a te ria łu , w łaściw a in te r p re ta c ja źródeł, tr a f n e rozw iązy w an ie tru d n o śc i, p o d an ie tre ś c i w g ła d k iej fo rm ie s ty ­ listy czn ej i w reszcie dołączenie in d e k su rzeczow ego n a 22 stro n a c h — to w szystko św iadczy, że m im o w y tk n ię ty c h niedociągnięć i u ste re k d a ł a u to r rów nież i d la p rac o w n ik ó w n au k o w y c h z d ziedziny k o ściel­ nego p ra w a publicznego p rze w o d n ik po w sp o m n ia n y ch zagadnieniach. W ypełnił też lu k ę w lite r a tu rz e przed m io tu , zw łaszcza w odniesieniu do sto su n k ó w dyplom aty czn y ch Stolicy

Sw.

z p a ń s tw a m i n ie k a to lic k i­ mi.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Miejsco­ wym nazewnictwem zajęli się białostoccy językoznawcy: Maria Panasewicz w referacie Nazwiska polskie i białoruskie w okolicach Lipska nad Biebrzą, Marzanna

Dlatego przedrostek ten łączył się głównie z podstawowymi czasownikami ruchu, określając adlatywny (do wnętrza obszaru) kierunek przemie­ szczania się - do

[r]

4. Zwrócenie uwagi na konieczność rozbudowania kształcenia auto- kreacyjnego, funkcjonującego niejako obok wiedzy merytorycznie związanej z realizowanym kierunkiem edukacji,

The sales income of the methanol depends strongly on the methanol price used (of course). Using the price according to Coulson [7] the methanol sales income is fl 735 million

 Paweł Graś, rzecznik rządu – w związku z pożarem hotelu socjalnego w Kamieniu Po- morskim wieczorem odbędzie się spotkanie organizowane przez wicepremiera, szefa

Walka ta toczyła się już w nowych warunkach politycznych, które okreś­ lały strategię i taktykę działania sił rewolucyjnych.. Pierwszy okres tej walki to lata

2003 determined the relationship between the slope of the instability line, MIL and modified state parameter \ = e – ecr with drained and undrained triaxial tests for Singapore sand