• Nie Znaleziono Wyników

Waglewski Fisz Emade - Wakacje tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Waglewski Fisz Emade - Wakacje tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Waglewski Fisz Emade, Wakacje

Ściany mają uszy, a w zegarach płynie krew.

Rynną do piwnicy płynie zimny deszcz.

Zimny deszcz...

Koty na ulicach podsłuchują każdy szept Klepię się w policzek, czy to aby nie jest sen?

Nie jest sen?

Niech przyśnią się wakacje, co wiecznie będą trwać.

Leżysz w samym słońcu, mam dwanaście lat.

Dwanaście lat...

Nie odwracaj się plecami, gdy zapadasz w słodki sen, Bo po drugiej stronie pada zimny deszcz.

Zimny deszcz...

A w zegarach płynie krew, spod dachu kapie deszcz...

A w zegarach płynie krew, a spod dachu kapie deszcz...

Ściany mają uszy, a w zegarach płynie krew.

Spod brudnego dachu kapie zimny deszcz.

Zimny deszcz...

W deszczu czarne koty podsłuchują każdy szept.

Dzikie stwory znikną, gdy zapadniesz w słodki sen.

Słodki sen...

Niech przyśnią się wakacje, co wiecznie będą trwać.

Leżysz w samym słońcu, mam dwanaście lat.

Dwanaście lat...

Nie odwracaj się plecami, gdy zapadasz w słodki sen, Bo po drugiej stronie pada zimny deszcz.

Zimny deszcz...

A w zegarach płynie krew, spod dachu kapie deszcz...

W zegarach płynie krew, spod dachu kapie deszcz...

Waglewski Fisz Emade - Wakacje w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ja do nieba nie chce wcale ja niebo mam tu, choć świecą mi zakola i słabnie mi słuch.. Ja do nieba nie chce wcale, ja niebo

Wszyscy w okolicy wiedzą, Że wyjechał rano sam Mówią o nim, że to łajdak Mówią o nim, że to zbój Ksiądz nie dał rozgrzeszenia Ksiądz wbił do trumny gwóźdź Między niebem a

jak tu nie kochać się w takiej panience więc choć, zróbmy to mała w moim aucie jak zmieniać biegi pokaże ci na lajcie czy dam pojeździć – to sprawa oczywista ty kochasz szybką

Śnieg spadł ci na rękę Kiedy rodził się syn Noc świeciła biało Dodała sił?. Miał być silny i wielki Słynny na cały kraj Jak

a ten dureń jeszcze nie wiem ze to ona go wyjebie zimny wiatr, poczuła dreszcz na swych plecach kolejny raz życie dojebało jej do pieca. znów rozwiał włosy zimny wiatr po

Gdy spada deszcz na późny świat Do ciebie znów żadnych dróg Bo gdy pada deszcze drogi we mgle Za progiem jest i wiatr, i chłód?. Błędne drogi, błędne wyjścia Jesień

zaraz im odbierzesz wszystkie ukochane zabawki bo nie chcesz już dawno być pod ich parasolem zamiast otwierać szampana. oni piją

bez Ciebie zwijam się jak pies, który dostał gumowym kablem nasza sprawa, tu między nami, więc zaczyna śmierdzieć jak hot-dog u tej starszej pani, co sprzedaje je z warzywami za