• Nie Znaleziono Wyników

Małżeństwa wiejskie w Polsce lat osiemdziesiątych. Szkic historyczny

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Małżeństwa wiejskie w Polsce lat osiemdziesiątych. Szkic historyczny"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

R O C Z N IK I S O C JO L O G II R O D Z IN Y XII UA M P ozn ań 2000

MAŁŻEŃSTWA WIEJSKIE

W POLSCE LAT OSIEMDZIESIĄTYCH

SZKIC H IS T O R Y C Z N Y 1

Wa l d e m a r No w a k

ABSTRACT. Nowak Waldemar, Małżeństwa wiejskie w Polsce lat osiemdziesiątych. Szkic historyczny (Rural marriages in Poland o f the 80-ies. Historical study). Roczniki Socjologii Rodziny, XII, Poznań 2000. Adam Mickiewicz University Press pp. 2 0 1 -2 1 1. ISBN 83-232-1056-X. ISSN 0867-2059. Text in Polish with a summary in English.

Waldemar Nowak, Katedra Socjologii Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Bydgoszczy (Institute of Sociology Pedagogical University in Bydgoszcz), ul. Grabowa 2, 85-601 Bydgoszcz, Polska-Poland.

Jak w iadom o, o ch arakterze rodzin decyduje w dużej m ierze sposób i typ zaw artego m ałżeństw a. O dgryw ało ono isto tn ą rolę w rodzinach w iejskich, będąc ich p o d sta w ą zasadniczym stosunkiem społecznym , obw arow anym przepisam i praw a.

M ałżeństw o określa się ja k o „trw ały stosunek praw ny łączący zw ykle doży­ w otnio m ężczyznę i kobietę, którzy z zachow aniem konstytutyw nych przesłanek przew idzianych w przepisach praw a rodzinnego dokonali czynności praw nej za­ w arcia zw iązku m ałżeńskiego, stając się w następstw ie jej dokonania rów no­ upraw nionym i podm iotam i kom pleksu praw i obow iązków m ałżeńskich w celu optym alnej realizacji funkcji społecznych przez założoną przez ich zw iązek rodzi­ nę”'. Do praw nych aspektów m ałżeństw a i rodziny n ależą następujące, odnoszące się do nich zasady, m ające w pływ na ich model i strukturę: 1) zasada m onogam ii, 2) trw ałość zw iązku m ałżeńskiego, ja k o podstaw y rodziny, 3) egalitaryzm m ałżonków ,

1 Artykuł jest prezentacją, już historycznych, wyników badań empirycznych, przeprowadzonych w latach 1984-1985. Badaniami objęto 1831 rodzin wiejskich, zamieszkujących byłe woj. bydgoskie, toruńskie, włocławskie i pilskie. W wyniku weryfikacji zebranego materiału do dalszego opracowania zakwalifikowano 1729 poprawnie wypełnionych kwestionariuszy, obejmujących 500 rodzin chłop­ skich, 386 chlopsko-robotniczych, 326 rodzin pracowników PGR i RSP oraz 517 rodzin pozarolni­ czych.

2 J. W in ia r z , Rodzina w przepisach polskiego prawa, [w:] Rodzina i dziecko, pod red. M. Ziemskiej, Warszawa 1979, s. 441.

(2)

4) zasada dobra dziecka i dyktow ana przez n ią zasada rów nych praw dla w szystkich dzieci, 5) opieka i ochrona udzielana rodzinie przez państw o i społeczeństw o .

Przytoczyłem p raw n ą w ykładnię m ałżeństw a, poniew aż to ona przew aża w proponow anych w literaturze przedm iotu koncepcjach i definicjach m ałżeństw a. W spółcześnie, obok praw nych, podkreśla się jeszcze inne aspekty, determ inow ane religijnie, ekonom icznie, politycznie, ideologicznie czy kulturow o. D latego w łącza się do definicji m. in. reprodukcję b io lo g ic z n ą upraw nienia seksualne m ałżonków , przekazyw anie dóbr kulturow ych, a także m aterialnych. Przy czym definicja je st tak skonstruow ana, aby zaw ierała w sobie obow iązki nakładane m ałżeństw u przez społeczeństw o oraz zobow iązania ludzi, którzy podjęli się je wykonać. M ożna więc skonstatow ać za F. A dam skim i C. C. H arrisem , że m ałżeństw o „to pew ien zespół środków instytucjonalnych um ożliw iających społeczeństw u realizację zadań w iążą­ cych się z p ro k reacją i socjalizacją swych członków oraz określających stosunki pokrew ieństw a w ram ach grupy, w tym przede w szystkim przypisujących dzieciom ich rzeczyw istych lub dom niem anych rodziców ”4.

Podejm ując problem atykę m ałżeństw a, trzeba rów nież zw rócić uw agę na jego zw iązki ze stru k tu rą społeczną. S. D e B eauvoir słusznie dostrzegała, że typ m ał­ żeństw a je st zdeterm inow any charakterem struktury społecznej5. „Socjologia w arstw i klas społecznych - w yjaśnia bliżej W. W arzyw oda-K ruszyńska - interesu­ je się m ałżeństw em z tego w zględu, że analiza doboru w spółm ałżonka oraz analiza m ałżeństw dostarcza inform acji dotyczących stosunków społecznych w ramach poszczególnych klas, w arstw , kategorii społeczno-zaw odow ych z jednej strony, z drugiej - inform acji dotyczących relacji m iędzy poszczególnym i segm entam i struktury społecznej”6. Idzie tu o to, czy m ałżeństw o w zm acnia klasy i warstwy, będące składnikam i struktury społecznej, czy pow oduje jej rozbicie. F. Adam ski, odw ołując się do ustaleń W. F. O gburna i E. W. B urgessa zauw ażył, że zam knięte, hom ogeniczne struktury społeczne p ow ołują do życia rodziny i m ałżeństw a otwarte, natom iast system y otw arte, heterogeniczne, w ytw arzają rodziny i m ałżeństw a zam knięte7. Z jaw isko to m ożna określić paradoksalnym krzyżow aniem się m akro- i m ikrostruktur. Patrząc na spraw ę z innego punktu w idzenia, m ożna dostrzec jeszcze inne zjaw isko. O tóż uzasadniając tezę o zam ykaniu się poszczególnych klas i w arstw , należałoby odw ołać się do badań em pirycznych, w edług których petryfi­ kacja struktury społecznej je st w zm acniana tym , że „bardzo znaczna część m ał­ żeństw zaw ierana była przez ludzi należących do tej samej klasy czy w arstw y

spo-1 Tamże, s. 449.

4 F. A d a m s k i, Socjologia małżeństwa i rodziny, Warszawa 1982, s. 16; C. C. H a r r is , The

Family, An Introduction, London 1970, s. 39 i nast. Cyt. Za F. A d a m s k i, Socjologia op. cit. Zob. też M .T r a w iń s k a , Analiza wskaźników definicyjnych niektórych terminów dotyczących małżeństwa i

rodziny, „Rocznik Nauk Społecznych” 1976, T. 4.

S. De B e a u v o ir , Druga pleć, tłum. G. Mycielska, M. Leśniewska, Kraków 1972, T. 2, s. 197-198. Por. W. W a r z y w o d a - K r u s z y ń s k a , Zbieżność ocen społecznych współmałżonków, [w:]

Struktura i ruchliwość społeczna, pod. red. K. M. Słomczyńskiego i W. Wesołowskiego, Warszawa

1973.

6 W. W a r z y w o d a - K r u s z y ń s k a , Małżeństwa a struktura społeczna, Wrocław - Warszawa - Kraków - Gdańsk 1974, s. 6.

(3)

MAŁŻEŃSTWA WIEJSKIE W POLSCE LAT OSIEMDZIESIĄTYCH 203

lecznej. O kazało się przy tym, że zarów no w grupie pracow ników um ysłow ych, ja k i w grupie robotników , po w ojnie procent m ałżeństw zaw ieranych w obrębie w łas­ nej klasy czy w arstw y społecznej w zrasta, i to znacznie, w porów naniu ze stanem sprzed 1945 roku”8. D iagnoza ta dotyczy rów nież m ałżeństw chłopskich, od któ­ rych zacznę prezentow anie m ałżeństw wiejskich. Z ostały one zaw arte (61,3% ) przede w szystkim w obrębie klasy chłopskiej. N a drugim m iejscu (17,6% ) znajdo­ wały się m ałżeństw a m iędzyklasow e, zaw ierane pom iędzy m łodym i przedstaw icie­ lami klasy chłopskiej i klasy robotników rolnych. W dalszej kolejności były to m ał­ żeństw a kojarzone przez reprezentantów klasy chłopskiej i pracow ników spół­ dzielni produkcyjnych (11,1% ). N ajtrudniej i najrzadziej pow staw ały m ałżeństw a m iędzy inteligentam i a członkam i klasy chłopskiej (3,6% ). Poza tym dała się zaob­ serw ow ać tendencja do kojarzenia m ałżeństw w ew nątrz rodzin bogatych chłopów i bogatych rzem ieślników zam ieszkujących wieś. D opuszczano ew entualność w ej­ ścia do tych rodzin partnerów legitym ujących się tzw. dochodow ym w yższym w y­ kształceniem (np. lekarzy, inżynierów ogrodnictw a, m echaniki sam ochodow ej, zootechniki, rolnictw a) oraz przedstaw icieli aparatu w ładzy państw ow ej, politycz­ nej i gospodarczej.

W arto rów nież przedstaw ić niektóre problem y zw iązane z doborem m ałżeństw. W tej kw estii konk u ru ją ze so b ą dw ie orientacje badaw cze. W edług pierw szej tzw. „rynek m ałżeński” je st spontaniczny i żyw iołow y, tzn. każda jed n o stk a m oże sw o­ bodnie, dow olnie w ybierać partnera. N atom iast druga sugeruje, że doborem kierują ustalone praw a, ograniczające w ybór partnera w m ałżeństw ie. Przedstaw iciele tej koncepcji w prow adzają pojęcie „pola w ybieralności”, w yznaczanego przez następu­ jące czynniki: cechy społeczno-dem ograficzne, biografia społeczna, sytuacja m ate­ rialna, religia, m otyw y zaw arcia m ałżeństw a, poprzedni partner, rola rodziny i ro­ dziców w pow staw aniu m ałżeństw a i je g o przebiegu, cerem onia zaślubin i jej cha­ rakter9. W obrębie w ym ienionych czynników w yróżnia się tzw . „czynniki filtrują­ ce”, będące fundam entem doboru m ałżeństw . N a leż ą do nich: pochodzenie spo­ łeczne, w ykształcenie i przynależność zaw odow a, wiek, system w artości. B adania wykazały, że w rodzinach chłopskich dom inow ała druga z orientacji, chociaż w y­ stępow ała też pierw sza, określana ja k o postaw a otw arta, której przedstaw iciele nie liczą się z pochodzeniem partnera, je g o sytuacją m aterialną itp.

T rzeba rów nież przyw ołać dw ie inne teorie, których aparat pojęciow y daje się wykorzystać w analizie badaw czej. M ow a o koncepcji „hom ogam ii społecznej m ałżeństw ” , która lansuje pogląd o podobieństw ie w spółpartnerów pod w zględem biografii, pochodzenia społecznego, w ykształcenia, zaw odu, uznaw ania podobnego system u norm atyw nego i aksjologicznego, położenia m aterialnego i wieku. D ruga nosi nazw ę teorii „kom plem entarnych potrzeb”, zakładając dobieranie się partne­ rów na zasadzie w zajem nego uzupełniania10. O bie te eksplikacje, ich głów ne tezy,

8 B. W a r z y w o d a - K r u s z y ń s k a , M a ł ż e ń s t w a op. cit., s. 161.

'' Zob. tamże, s. 166-167. Por. K. P ospiszyl, Psychologia kobiety, Warszawa 1978, s. 124-132.

10 K. P o s p i s z y l, Psychologia ..., op. cit. Zob. też Z. K a r y ło w s k i, Z badań nad mechani­

zmami pozytywnych ustosunkowań interpersonalnych, Wrocław 1975; W. W a r z y w o d a - K r u s z y ń -

(4)

spraw dziły się w trakcie badań em pirycznych. U zyskane rezultaty potw ierdziły o g ó ln o p o lsk ą tendencję do hom ogam ii społecznej m ałżeństw . Przede wszystkim w spółm ałżonkow ie mieli zbieżne biografie społeczne, charakteryzow ali się przyna­ leżnością do klasy chłopskiej (61,3% ), mieli podobne w ykształcenie (głów nie za­ w odow e - 76,9% ), zbliżony w iek, pochodzili z podobnego środow iska społeczne­ go, zam ieszkiw ali ta k ą sam ą bądź g raniczną przestrzeń. M ałżeństw o nie było w badanych rodzinach chłopskich „w yjściem ” poza w łasną klasę, było natom iast jej reprodukcją. M ałżeństw heterogenicznych było stosunkow o niew iele. Przy czym partnerzy różnili się głów nie poziom em w ykształcenia (kobiety m iały w ykształce­ nie średnie), w iekiem (były przeciętnie 8 lat m łodsze) oraz zaw odem (kobiety u- kończyły średnie szkoły ekonom iczne i techniczne). Przynależność zaw odow a i w ykształcenie pełniły w procesie w yboru w spółm ałżonka rolę „substytutów ”, kom ­ pensujących przede w szystkim brak porów nyw alnej sytuacji m aterialnej. M ożna tę sytuację uznać za o dpow iadającą niektórym założeniom teorii „potrzeb kom plem en­ tarnych” . C zynnikiem najm ocniej oddziałującym na hom ogam ię było pochodzenie społeczne, m im o że w w ypow iedziach respondentów dotyczących najw ażniejszych czynników decydujących o w yborze w spółm ałżonka zajm ow ało n isk ą pozycję. Przy czym w dalszym ciągu daw ały znać o sobie w zory i tradycje zaw ierania m ałżeństw chłopskich, m im o tendencji em ancypacyjnych m łodego pokolenia. M łode małżeń­ stw a chłopskie w gruncie rzeczy powielały ogólny typ i strukturę m ałżeństw swych rodziców, m im o prób modyfikacji projektu i charakteru jej zm iany".

Przedm iotem badań były rów nież m otywy doboru m ałżeństw chłopskich. W literaturze przedm iotu nie brak konstatacji, że społeczeństw o pow ołuje odpow ied­ nio skonstruow any system doboru m ałżeństw . K ontroluje on istniejącą strukturę s p o łe c z n ą sankcjonując jej układ klasow o-w arstw ow y. U niem ożliw ia także prze­ pływ y m iędzyklasow e, m iędzyw arstw ow e i m iędzygrupow e, które s ą niepożądane i niekorzystne. Steruje w ięc ruchliw ością sp o łe c z n ą realizując strategię m obilności lub petryfikacji i reprodukcji.

W literaturze m ożna było znaleźć rów nież sądy, w edług których „m ałżeństw o staje się w obecnych w arunkach jednym z czynników prow adzących do zacierania się różnic klasow ych i w arstw ow ych, przenoszenia w artości kulturow ych z jednych kręgów społecznych do drugich za p o m o cą zw iązków rodzinnych. M ałżeństw o odgryw a rów nież rolę w procesach ruchliw ości społecznej, zarów no w migracji ze wsi do m iast, ja k i w zdobyw aniu w ykształcenia i kwalifikacji zaw odow ych. N ie było je d n a k dostatecznego rozeznania, w jakim stopniu były to procesy zachodzące sp o n ta n ic z n ie , b ez re fle k sy jn ie, p rzy p a d k o w o - w ram ach szerszy ch zjaw isk sp o łe c z n y c h , a w ja k im sto p n iu w d o b o rze m ałżeń sk im d o k o n y w ały się se le k ­ cje św iad o m e, k ie ro w a n e kry teriam i sp o łe c z n y m i” 1'. R ó w n ież n asze b ad an ia n M. T r a w iń s k a , Model rodziny i małżeństwa w opiniach studentów WSR, „Roczniki Socjo­ logii Wsi” 1964, T. 2; F. A d a m s k i, Model rodziny w świadomości współczesnej młodzieży, „Kultura i Społeczeństwo” 1968; D. M a r k o w s k a , Rodzina wiejska na Podlasiu, Wrocław 1969; M. M ic h a l­ c z y k , Małżeństwo i rodzina w opinii młodzieży robotniczej, „Górnośląskie Studia Socjologiczne”

1975, T. U .

12 B. Ł o b o d z iń s k a , Dobór małżeński jako społeczny proces kojarzenia partnerów, [w:]

(5)

MAŁŻEŃSTWA WIEJSKIE W POLSCE LAT OSIEMDZIESIĄTYCH 205

nie p o zw o liły , mim o pewnych wyżej podanych zależności, na ustalenie jednoznacz­ nych wniosków.

Do najczęściej ustalanych m otyw ów zaw ierania m ałżeństw należały: m iłość, uzyskanie zabezpieczenia m aterialnego, chęć posiadania dom u i dzieci, życzenia rodziców , ucieczka przed sam otnością, ucieczka przed sytuacją dom o w ą rodziców , potrzeba przyjaźni, atrakcyjność seksualna partnera, pozycja społeczna, opieka, prestiż, w dzięczność, sław a, litość, przekora, przygoda13. W ym ienione m otyw y m ożna by pogrupow ać w następujące kom ponenty: ekonom iczne, erotyczne, oso­ bow ościow e i em ocjonalne. Jak w iadom o, w konstruow aniu się tradycyjnego m ał­ żeństw a chłopskiego czo ło w ą rolę odgryw ały determ inanty ekonom iczne, klasow e, rodow e14. Z decydow anie dom inow ały kryteria m ajątkow e odnoszące się do potrzeb gospodarstw a chłopskiego. D u żą rolę w kojarzeniu m ałżeństw odgryw ali rodzice, szczególnie ojciec. Przeprow adzona eksploracja m ałżeństw chłopskich pozw oliła potw ierdzić zm ianę hierarchii kom ponentów , d ostrzeżoną w cześniej w śród innych m ałżeństw . I tak, na czoło w ysunął się „dobry charakter” (85% ) i uczucie (83,8% ). N a dalszych pozycjach ulokow ały się: stosunek do religii (24,6% ), zaw ód i źródło dochodu (17,4% ), zam ożność (15,6% ), w ykształcenie (12,6% ), m iejsce zam iesz­ kania (10,4% ) i pochodzenie społeczne (7,4% ). Biorąc pod uw agę w ykształcenie respondentów , m ożna dojść do następujących ustaleń: im w yższe w ykształcenie, tym więcej uw agi przykłada się do roli uczucia w doborze w spółm ałżonka. Z am oż­ ność m iała najw iększe znaczenie dla badanych m ających podstaw ow e (22,7% ), niepełne średnie (20,0% ) i wyższe w ykształcenie (30% ). Stosunek do religii był brany pod uw agę przez tych respondentów , którzy posiadali podstaw ow e (31,6% ), zaw odow e (28,6% ) i niepełne w yższe w ykształcenie (28,6% ). Interesujące s ą rów ­ nież inne zależności. W raz z w iekiem rośnie postulat zw iązany z pozytyw nym sto­ sunkiem do religii (w przedziale w ieku 4 5 -5 5 lat - 33,2% , powyżej 65 lat - 41,7% ). M aleją natom iast oczekiw ania pod w zględem zam ożności partnera, jeg o cech osobow ościow ych i pochodzenia społecznego. K obiety w w iększym stopniu niż m ężczyźni przyw iązyw ały w agę do uczucia, cech charakteru, religii oraz po­ chodzenia społecznego, w m niejszym zaś stopniu do zam ożności, w ykształcenia, zaw odu i źródła dochodu oraz m iejsca zam ieszkania.

R espondenci posiadający duże gospodarstw a zgłaszali w iększe w ym agania dotyczące uczucia, w ykształcenia, cech charakteru, m niejsze zaś dotyczące zam oż­ ności, zaw odu, religii, m iejsca zam ieszkania. P odobne relacje zachodziły w śród badanych m ających gospodarstw a specjalistyczne, zw łaszcza sadow nicze i ogrod­ nicze.

D eterm inanty zaw arcia m ałżeństw chłopskich były następujące: m iłość (65,6% ), chęć stabilizacji (12,4% ), posiadanie dom u i dzieci (10,6% ), w iara (6,0% ),

13 Por. Patterns o f Sex and Love. A Study o f the French Women and the Morals, New York 1968, s. 134; H. A. B o w m a n , Marriage fo r Moderus, New York 1954, s. 28-29; C. K r ik p a t r i c k , The

Family as Process and Institutions, New York 1955, s. 274-276. Cyt. Za. B. Ł o b o d z iń s k a , Dobór m ałżeński..., op. cit., s. 239.

14 J. P r z y c h o d z ie ń , Dobór terytorialny i społeczny małżeństw wiejskich, „Roczniki Socjologii Wsi” 1964, T. 2.

(6)

w pływ rodziców (5,0% ), polepszenie sytuacji materialnej (2,6% ). U zyskane wyniki potw ierdziły zarów no badania polskie, ja k i zagraniczne. W edług oceny socjologów i psychologów m iłość stała się stereotypem , sym bolem zm iany sytuacji życiowej, m otyw em do aktyw ności społecznej, zaw odow ej, psychicznej i seksualnej. Przy czym obserw acja m ałżeństw chłopskich i bezpośrednie rozm ow y wykazały, że m otyw y zaw arcia m ałżeństw a, w tym rów nież m iłość, nie były do końca przem yś­ lane i zrozum iane. M ałżeństw o chłopskie, podobnie ja k i inne, sankcjonow ało od­ w ieczn ą tradycję łączenia się płci, choć je g o determ inanty przeszły istotną rew olu­ cję. M łodzi oczekiw ali od m ałżeństw a zaspokojenia potrzeb em ocjonalnych, opar­ cia, zrozum ienia, w zajem nej pom ocy i autentycznej miłości.

N ie sposób pom inąć zagadnienia zadow olenia w pożyciu m ałżeństw chłop­ skich. W zw iązku z tym należy w ziąć pod uw agę następujące czynniki: biografię sp o łeczn ą i k u ltu ro w ą (zaw ód i w ykształcenia rodziców , ich przynależność religij­ ną, pozycję sp o łeczn ą i ekonom iczną, liczbę rodzeństw a i kolejność urodzenia, szczęście rodziców w m ałżeństw ie, rodzaj środow iska lokalnego); w łaściw ości osobow ościow e, typ społeczny (w iek, stan zdrow ia, czas zaw arcia m ałżeństwa, poziom form alnego w ykształcenia, przynależność i uczestnictw o religijne, człon­ kostw o w organizacjach, liczebność przyjaciół tej samej płci, poprzedni stan cyw il­ ny); rolę eko n o m iczn ą (zatrudnienie, ruchliw ość zaw odow a, zarobki m iesięczne i oszczędności); w zory ujaw niające się poprzez różnice w ieku now ożeńców ; czas trw ania znajom ości przed ślubem ; czas trw ania narzeczeństw a; aprobata rodziców dla zaw ieranego m ałżeństw a15. W trakcie badań wzięto pod uw agę tylko niektóre z w ym ienionych czynników . Przeprow adzone badania w ykazały, że 84% responden­ tów je st zadow olonych z m ałżeństw a. N egatyw nie w ypow iedziało się 12,2%, w tym czterokrotnie więcej kobiet (25,4% ) niż m ężczyzn (6,7% ). P oza tym niezadow ole­ nie zgłosiło przede w szystkim 20,5% m ałżeństw m łodych (18-25 lat), 14,5% śred­ nich (36-45 lat) i 15,4% starszych (46-55 lat). N iezadow olenie zdecydow anie zm a­ lało w m ałżeństw ach, w których partnerzy mieli ponad 65 lat (8,3% ). D ało się za­ uw ażyć, że najw iększe niezadow olenie m anifestują respondenci, którzy posiadali w ykształcenie niepełne średnie i średnie oraz gospodarstw a o powierzchni od 3 do 5 i od 6 do 10 hektarów , a także specjalizowali się w produkcji roślinnej i hodowlanej.

N a czele listy ujaw niającej przyczyny niepow odzeń w m ałżeństw ach chłop­ skich znajdow ały się alkoholizm i niew ierność m ałżeńska, dalej nieporozum ienia w spraw ach dotyczących w ychow ania dzieci, nierów nom ierny podział zadań, nieak­ ceptow anie w yznaczonej roli, kłopoty m ieszkaniow e (zam ieszkiw anie z rodzicam i i teściam i), osłabienie więzi uczuciow ych, brak zrozum ienia, brak autentycznej po­ m ocy, różnice w poziom ie intelektualnym , a także w pochodzeniu społecznym .

Ponad 76% badanych ujaw niło, że m ałżeństw o odpow iada w yobrażonem u m odelow i, około 20% negatyw nie w ypow iedziało się w tej spraw ie. N ajw iększy procent zaw iedzionych (45,5% ) reprezentow ali ludzie m łodzi (18-25 lat), posiada­ ją c y w ykształcenie niepełne podstaw ow e (40,9% ), gospodarujący na m ałych go­

15 Korzystam z koncepcji E. W. B u r g e s s a , L. S. C o tt r e ll a , Predicting Succes or Failure in

Marriage, New York 1939, s. 275-283; Por. M. T r a w iń s k a , Bariery małżeńskiego sukcesu, War­

(7)

MAŁŻEŃSTWA WIEJSKIE W POLSCE LAT OSIEMDZIESIĄTYCH 207

spodarstw ach (od 0,5 do 2 ha - 44,4% i od 3 do 5 ha - 27,5% ), nie m ający określo­ nych specjalizacji produkcyjnych. W yobrażony model realizują bądź ju ż urzeczy­ wistniły m ałżeństw a, w których partnerzy posiadali w ykształcenie podstaw ow e (85,8% ), zaw odow e (77,1% ) i wyższe (75,0% ), charakteryzow ali się długoletnim stażem m ałżeńskim , mieli duże i specjalistyczne gospodarstw a, przynoszące efekty produkcyjne i finansow e.

Ciekaw ie kształtuje się rów nież rozkład odpow iedzi pow stałych w zw iązku z aprobatą lub dezaprobatą rozw odu. D om inow ała postaw a konserw atyw na. O tóż 73,8% kw estionow ała rozbicie m ałżeństw a, natom iast 21,8% dopuszczała m ożli­ wość rozw odu. Przy czym tolerancyjność najbardziej w zrastała z poziom em w y­ kształcenia: 21% respondentów posiadających w ykształcenie średnie i 70% wyższe sankcjonow ało rozpad m ałżeństw a. N atom iast dezaprobata w obec rozw odu rosła w raz z w iekiem badanych. I tak, pozytyw nie oceniło rozw ód 43,2% m łodych ludzi (18-25 lat), 24,6% będących w w ieku średnim (36-45 lat), zaś negatyw nie 13,4% badanych m ających od 56 do 65 lat, a żaden z respondentów w w ieku powyżej 65 lat nie dopuszczał m ożliw ości rozw odu.

Reasum ując, m ożna pow iedzieć, że respondenci należący do klasy chłopskiej docenili znaczenie m ałżeństw a. M iało ono zarów no znaczenie strukturalne, ja k i religijne, ekonom iczne, psychologiczne i kulturow e. W ydaje się, że nie będzie nad­ użyciem w niosek, iż w znacznym stopniu został przełam any tradycyjny system doboru m ałżeństw , znam ienny dla chłopstw a. Stał się on bardziej dem okratyczny, uw zględniający kom ponenty osobow ościow e, które zdom inow ały determ inanty m aterialne.

Badania dotyczyły też m ałżeństw chłopsko-robotniczych. Pom ijam om ów ione ju ż kw estie teoretyczne, odw ołując się do nich w konstatacjach poczynionych przy okazji m ałżeństw a chłopskiego. W uzupełnieniu m ożna dodać, że w zajem ne sto­ sunki m iędzy rodzicam i m ają doniosłe znaczenie dla w ew nętrznej organizacji m ał­ żeństw a i rodziny oraz rozw oju w ielu stron osobow ości dzieci. D użo now ego wniósł w badania integracji B. F arb er16. W edług niego o integracji m ałżeństw a decydują dw a fakty: jed en to integracja celów , przez k tó rą rozum ie się jednakow e pojm ow anie wartości przez członków rodziny i przyjm ow anie przez nich tej samej hierarchii w artości; drugi stanow i integracja środków , za p om ocą których osiąga się cele. Biorąc pow yższe pod uwagę, przez integrację m ałżeństw a, a tym sam ym ro­ dziny, pojm uje się zakres zgodności członków co do pełnienia ról przez poszcze­ gólne osoby w rodzinie i co do poglądu na tem at w artości rodziny. W spom niany B. Farber opracował indeks w skaźników określających integrację i sukces małżeński. Oto one: 1) przystosowanie się m ałżonków do swych ról m ałżeńskich i rodzicielskich, 2) poczucie przynależności do rodziny u każdego z jej członków i w spólne odpow ia­ danie za jej losy, 3) zabezpieczenie materialne, czyli pewność, że rodzina zdolna jest się utrzymać, a jej sytuacja m aterialna będzie stale się polepszała, 4) role społeczne małżonków, 5) zdrowe i szczęśliwe dzieci, 6) stale wzrastająca zdolność członków rodziny do rozum ienia innych ludzi, a także zdolność przyjęcia odpow iedzialności

(8)

za rozwój rodziny i z a kształt życia rodzinnego, 7) zadow olenie członków rodziny ze w spółżycia z so b ą 17. B adania pośw ięcone m ałżeństw u jasn o w skazują na zna­ czenie, ja k ie m a w zajem ny stosunek rodziców . Jeśli m ałżeństw o cechuje wysoki stopień integracji, następuje przenoszenie dobrego odnoszenia się do siebie m ał­ żonków n a w zajem ne stosunki m iędzy rodzicam i a dziećm i. K. H orney znakom icie o pisała niezadow olenie z m ałżeństw a będące konsekw encją zaniku m iłości pom ię­ dzy m ałżonkam i i nieakceptow anie przez nich sw ych ról rodzinnych. M a to zw ią­ zek z w zajem nym i stosunkam i podporządkow ania i dom inacji, inklinacjam i em an­ cypacyjnym i kobiet, dążących różnym i sposobam i do w yrów nania swej pozycji w m ałżeństw ie18.

O dw ołując się tylko do niektórych ustaleń B. Farbera, i przedstaw iając wyniki badań em pirycznych, m ożna pow iedzieć, że 83,7% badanych rodzin chłopsko- robotniczych było zadow olonych ze sw ego m ałżeństw a (niezadow olonych było 13,7% respondentów ). W arto zaznaczyć, że podobne rezultaty uzyskano badając rodzinę chło p sk ą. P oza tym m ożna skonstatow ać, że liczba dzieci (skład rodziny) nie m iała w pływ u na zadow olenie lub niezadow olenie z życia m ałżeńskiego i rod zin n eg o . N ato m iast determ inow ały je w ykształcenie i sytuacja m aterialna rodzin.

W śród czynników w pływ ających na niepow odzenia w m ałżeństw ie na pierw ­ sze m iejsce w ysunął się alkoholizm , nieporozum ienia w spraw ach w ychow ania dzieci, niew ierność, pochodzenie społeczne, różnice w w ykształceniu, wygaśnięcie uczucia, kłopoty m ieszkaniow e i m aterialne, złe w ypełnianie ról rodzinnych i za­ w odow ych.

C iekaw ie prezen tu ją się czynniki decydujące o w yborze m ałżonka. O to one: dobry charakter (89,1% ), m iłość (84,7% ), stosunek do religii (33,4% ), zaw ód i źródło dochodu (10,4% ), zam ożność (8,8% ), w ykształcenie (7,5% ), m iejsce za­ m ieszkania (6,2% ), pochodzenie społeczne (3,8% ). W w yniku operacji zmiennym i ustalono następujące relacje: im wyższe w ykształcenie, tym w iększe docenianie cech osobow ościow ych partnera, je g o zaw odu, zam ożności, natom iast m niejsza rola religii. Ponadto, im w iększe i lepiej produkujące gospodarstw o, specjalistyczne gospodarstw o, tym w iększe akcentow anie roli religii, zam ożności, zaw odu i źródła dochodu, pochodzenia społecznego, m iejsca zam ieszkania, dobrego charakteru, zaś m niejsze w ykształcenia.

Podobnie ja k w rodzinach chłopskich, zbadano rów nież stosunek do rozwodu: 73,3% respondentów dopuszcza m ożliw ość rozw odu, 25,4% - kw estionuje go. B adania potw ierdziły ustalenia poczynione w przypadku m ałżeństw chłopskich. Liczba dzieci, brak w ykształcenia, zaaw ansow any w iek zm niejszają tolerancję w o­ bec rozw odu. Sytuacja m ałżeństw chłopsko-robotniczych była zbliżona do sytuacji rodzin chłopskich. Ł ączyło je stanow isko w obec kryteriów doboru m ałżeństw, czynników determ inujących sukces m ałżeński, a także konserw atyw ne stanow isko w obec rozw odu. O bydw a typy rodzin w iejskich m anifestow ały bardzo podobny

17 Tamże, s. 117-134. Por. W. T o lm a n , Familien konstellationen, „Schule und Psychologie" 1972, 2.

(9)

MAŁŻEŃSTWA WIEJSKIE W POLSCE LAT OSIEMDZIESIĄTYCH 209

stosunek do m odelu m ałżeństw a i rodziny. Praw ie 74% indagow anych uznało, że realizuje model m ałżeński zgodny ze swoim i w yobrażeniam i. N ależeli do nich re­ spondenci m ający ponadpodstaw ow e w ykształcenie, zadow oleni z pracy zaw odo­ wej, z zarobków , posiadający duże i specjalistyczne gospodarstw a, kochający się naw zajem , a także darzący uczuciem sw oje dzieci.

Przejdę teraz do zaprezentow ania m otyw ów zaw arcia i struktury m ałżeństw pegeerow skich i pracow ników spółdzielni produkcyjnych. K ontynuując strategię teoretycznego w zm acniania i porządkow ania m ateriału em pirycznego, chciałbym przyw ołać jeszcze inną w ykładnię znajdującą się w obszernej literaturze przedm io­ tu. W eksploracji m ałżeństw chłopskich i chłopsko-robotniczych odw oływ ałem się do poglądów m.in.: B. Farbera, B. Łobodzińskiej, F. A dam skiego, E. W. Burgessa, L. S. C ottrella, M. Traw ińskiej. O becnie chciałbym w prow adzić koncepcję W. G. Dyera, dotyczącą przystosow ania m ałżeńskiego19. A utor ten sądzi, podobnie ja k K. Horney, że satysfakcjonująca adaptacja m ałżeńska w ystępuje wtedy, gdy istnieje tożsam ość w dziedzinie norm, ról, oczekiw ań oraz cech osobow ych. Bardziej real­ na, referuje D yera M. K aczm arczyk-Sow a, je st sytuacja, gdy oboje m ałżonkow ie ujaw niają w ysoki stopień zgodności w zakresie norm i preferencji osobistych, gdy są w m iarę zgodni co do definicji roli i w zajem nych oczekiw ań; gdy pełnienie roli przez jed n eg o z nich je st zgodne z oczekiw aniam i drugiego oraz p rzew ażają sank­ cje dodatnie nad ujem nym i. K onflikty m ałżeńskie zaczynają pojaw iać się wtedy, jeśli norm y i osobiste preferencje m ęża p ozostają w sprzeczności z norm am i i prefe­

rencjam i żony, a także wtedy, jeśli pełnienie roli m ęża (żony) nie je st zgodne z oczekiw aniam i partnera20.

N ajpierw przedstaw ię m otyw y zaw arcia m ałżeństw a. N a pierw sze m iejsce, po­ dobnie ja k w innych typach rodzin polskich, w ysuw ały się uczucia sym patii i m iło­ ści (83,1% ), dalej dobry charakter (79,4% ), stosunek do religii (26,5% ), zaw ód i źródło dochodu (20,6% ), w ykształcenie (11,7% ), zam ożność (10,1% ), m iejsce za­ m ieszkania (9,2% ) i pochodzenie społeczne (7,4% ). W porów naniu do innych ro­ dzin w iejskich nastąpiło niew ielkie przesunięcie hierarchii m otyw ów . M yślę o u- czuciu m iłości i sym patii oraz wykształceniu. N ależały one do typow o m iejskich elem entów m otyw acji zaw arcia m ałżeństw a. D latego w ydaw ałoby się, że w iększą rolę pow inny odgryw ać w rodzinach chłopsko-robotniczych, w których oddziały­ w anie etosu m iejskiego było znaczniejsze. W iększość m ałżeństw m iała strukturę h o m o g en iczn ą o p a rtą na podobnej biografii społecznej, tzn. partnerzy w yw odzili się z podobnych klas (głów nie robotników , chłopów i spółdzielców ), mieli prze­ w ażnie w ykształcenie podstaw ow e i zaw odow e. Tylko 12,6% m ałżeństw m iało strukturę heterogeniczną21. Jej głów ne elem enty to różne w ykształcenie oraz o d ­ mienne pochodzenie społeczne (dotyczy to przede w szystkim kobiet). Jeśli je st do 19 Zob. L. J a n is z e w s k i, Problemy przystosowania małżeńskiego w koncepcji teoretycznej W.

G. Dyera, „Zeszyty Naukowe WSP w Szczecinie” 1979, nr 2.

20 M. K a c z m a r c z y k - S o w a , Wpływ zawodu marynarza na treść oczekiwań i wyobrażeń ro­

dzinnych, [w:] Rodzina a struktura społeczna, pod red. Z. Tyszki, Bydgoszcz 1984, s. 261.

21 Por. W. W a r z y w o d a - K r u s z y ń s k a , Społeczna homogeniczność małżeństw, A. W o jc i e ­

c h o w s k a , W. W a r z y w o d a - K r u s z y ń s k a , Typy małżeństw a zróżnicowanie społeczne

(maszynopisy IFiS PAN); Z. K w ie c iń s k i, Drogi szkolne młodzieży a środowisko, Warszawa 1980.

(10)

przyjęcia teza, iż stru k tu ra m ałżeństw a chłopskiego w zm acniała układ klasow y, po m ag ała w rep ro d u k cji klasy chłopskiej, zastosow anie jej do sytuacji klasow ej ro b o tn ik ó w rolnych i spółdzielców w yw oływ ało p e w n ą interpretacyjną ostroż­ ność.

W racając do determ inantów zaw arcia m ałżeństw a, w arto podkreślić rolę ciąży, która była drugim z kolei pow odem kojarzenia się par (17,2% ) w rodzinach pra­ cow ników gospodarstw uspołecznionych. M im o to 73,9% badanych w yraziło opi­ nię, że m ałżeństw o przebiegało zgodnie z oczekiw aniam i, a 84,4% ujaw niło zado­ w olenie ze w spółżycia. D odam rów nież, że w przedziale w ieku od 18 do 25 lat na skutek ciąży zaw arło m ałżeństw a 28,6% badanych. Dało się także zauw ażyć wpływ w ieku n a układanie się hierarchii m otywów. W raz z w iekiem rosła ranga religii, zam ożności, pochodzenia społecznego, m iejsca zam ieszkania, zaw odu i źródła utrzym ania oraz w ykształcenia. Zaczynały przew ażać czynniki pozycjonalne, eko­ nom iczne, detronizujące aspekty osobow ościow e i psychiczne.

B adania przeprow adzone za p om ocą obserw acji pośredniej i uczestniczącej o- raz studium przypadku podw ażyły optym izm charakteryzujący w yw iady kw estio­ nariuszow e. D ość często były to rodziny zdezorganizow ane, ukonstytuow ane na napięciu i konflikcie. B adania przeprow adzone przez badaczy z IRW iR i IFiS PAN w skazyw ały na nasilenie opóźnień intelektualnych i psychicznych oraz w zrost po­ ziom u neurotyczności i neuroz'".

Jeśli idzie o strukturę m ałżeństw rodzin pozarolniczych, to przypom ina ona u- ktad charakterystyczny dla pozostałych typów rodzin w iejskich. Przy czym nieco w iększy nacisk kładło się w nich na znaczenie kontaktów intelektualnych i psy­ chicznych. T akie nastaw ienie dało się rów nież ustalić w w yniku zbadania motywów w yboru w spółm ałżonków i zaw arcia m ałżeństw a. Pierw szoplanow e pozycje wśród m otyw ów decydujących o zaw arciu m ałżeństw a zajm ow ało uczucie miłości i sym ­ patii (91,8% ), potem dobry charakter (78,2% ), w ykształcenie (51,7% ), w spólnota zainteresow ań (48,3% ), stosunek do religii (29,2% ), pochodzenie społeczne (21,2% ), źródło dochodu (28,6% ), zam ożność (12,8% ), m iejsce zam ieszkania (8,2% ). K orzystając z teorii m otyw acji zew nętrznej i w ew nętrznej zaproponow anej przez J. E. M urraya23, m ożna ustalić, że zdecydow ana w iększość m ałżeństw poza­ rolniczych kierow ała się m otyw acją w ew nętrzną. Przy czym w brew zgłaszanym inform acjom zw iększyła się rola m otywacji zew nętrznej, głów nie materialnej i statusow ej. R osła ranga pochodzenia społecznego, zaw odu, dochodów oraz pozycji m aterialnej w ybranego partnera i je g o rodziców . Dotyczyło to głów nie wiejskich m ałżeństw rzem ieślniczych, pracow ników handlu i usług oraz części m ałżeństw urzędniczych, lekarskich i inżynierskich.

Interesujące wyniki przyniosło rozpatrzenie hom ogeniczności i heterogenicz- ności m ałżeństw pozarolniczych. W analizie m ałżeństw chłopskich, chłopsko- robotniczych, pegeerow skich i spółdzielców zauw ażono, że przew aża struktura hom ogeniczna. M ałżeństw heterogenicznych było stosunkow o niew iele. Sytuacja

“ Por. Z. B iz o ń , Neurotyczność i nerwice a niektóre cechy społeczno-demograficzne, [w:] Wy­

brane zagadnienia patologii społecznej, Warszawa 1975.

(11)

MAŁŻEŃSTWA WIEJSKIE W POLSCE LAT OSIEMDZIESIĄTYCH 2 1 1

m ałżeństw pozarolniczych była trochę inna. O tóż w zrósł procent układów hetero­ genicznych. Tw orzyli je ludzie m ający odm ienne biografie społeczne, różne pocho­ dzenie, charakteryzujący się ró żn icą w w ykształceniu. Przew ażał w śród responden­ tów rodow ód chłopski i robotniczy. Przy czym kobiety w yw odziły się w pierwszej kolejności z rodzin chłopskich (47,4% ), później z robotniczych (40,8% ) i inteli­ genckich (11,8% ). N atom iast m ężczyźni pochodzili przew ażnie z rodzin robotni­ czych (45,8% ), następnie chłopskich (44,4% ) i w końcu z inteligenckich (9,8% ). N ajczęstszy m ariaż to w ynik „negocjacji m iędzyklasow ych”, w w yniku których pow staw ały m ałżeństw a m ieszane, w yw odzące się z klas podstaw ow ych, tj. robot­ niczej i chłopskiej. Tw orzyły one głów nie rodziny pracow ników służby zdrow ia (79,1% ), pracow ników handlu i usług (82,7% ), urzędników (40,6% ), nauczycieli (40,0% ), służb rolnych (39,4% ) i pracow ników fizycznych (27,9% ). Przew aga przedstaw icieli klasy chłopskiej dała się zauw ażyć w rodzinach pracow ników fi­ zycznych (68,0% ) i służb rolnych (51,5%). W arstwę inteligencji „zasilały” w pierw ­ szej kolejności rodziny nauczycieli (31,4% ), urzędników (25,0% ) i lekarzy (24,2% ).

Z nacznie częściej niż w innych kategoriach rodzin w iejskich pojaw iały się w kolejności m ałżeństw a robotniczo-inteligenckie, inteligencko-robotnicze, a także chłopsko-inteligenckie i inteligencko-chłopskie. O typie klasow ości pow yższych konstelacji decydow ało pochodzenie społeczne m ęża-ojca. R ola pochodzenia w jakości kohezji tych m ałżeństw była niełatw a do uchw ycenia. Spraw ę utrudniał brak specjalistycznych badań tego interesującego zagadnienia. M ałżonkow ie m ają­ cy odm ienne biografie klasow e, wnosili do struktur rodzinnych ogólne schem aty zachow ań m acierzystych m ikro- i m akrostruktur - od zachow ań ekonom icznych, politycznych, ideologicznych, kulturalnych, aż po lingw istyczne i osobow ościow e. Struktura m ałżeństw a i rodziny była niew ątpliw ie rezultatem zderzenia, konfliktów czy kom prom isu m iędzy różnorakim i „m atrycam i” zachow ań i stylów życia24.

Przedstaw ione typy m ałżeństw stanow iły przez dziesięciolecia zasadnicze og­ niw a struktury społecznej polskiej wsi. T ransform acja, która dokonała się w latach dziew ięćdziesiątych, zm ieniła układ strukturalny w śród rodzin w iejskich. P orów ­ nanie tych dw óch procesów byłoby pożytecznym zabiegiem poznaw czym .

RURAL MARRIAGES IN POLAND OF THE 80-IES. HISTORICAL STUDY

S u m m a ry

In the article I present the structure o f rural marriage in Poland o f the 80-ies. I analyse basic fac­ tors o f marriage mating, especially the reasons for getting married. Among the most important reasons are: love, material reasons, friendship, prestige, social position, sex. The article includes also the results of the research on marriage durability (stability), and also on factors influencing the marriage success or failure.

24 Por. M. J a r o s z , Dezorganizacja społeczna w środowisku wiejskim, „Roczniki Socjologii Wsi” 1980, T. 17.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Analiza dotyczy wartości psychometrycznej podstawowej wersji 15-ite- mowej oraz trzech wersji skróconych: 9-, 6- i 3-itemo- wej, opracowanych przez Richins (2004).. Wyniki analiz

Związek Radziecki nie był w tedy reprezentow any, dały się jednak słyszeć n a Zjeź- dzie głosy (mimo że m iał on w yraźnie charakter spotkania praw ników

В своем предсмертном эссе Жизнь и смерть Эмиля Ажара Гари пишет: «я знал, что Голубчик, первый роман неизвестного писателя, будет продаваться плохо,

Dokonuj¹c analizy porównawczej modelu danych INSPIRE dla tematu dzia³ki katastralne oraz polskiego modelu danych ewidencji gruntów i budynków nale¿y stwierdziæ, ¿e wymagane

The first case we are going to present is the expansion of the present indicative and subjunctive lst plural marker -iamo in Standard Italian.. This suffix replaced the earlier

W szędzie było pełno Niemców, gdyż obawiali się oni partyzantów, przybyw ających w lasach, którzy będą chcieli odbić pojm anych.. O czy przerażo­ nych,

aspiration); mTESE – mikrochirurgiczne pobranie plemników z jąder (ang. microsurgical testicular sperm extraction); NOA – azoospermia3. nieobturacyjna, niezwiązana z

Zamiast jednak wypoczywać na łonie natury i napawać się przyrodą na da- czy, wziął się za uzupełnianie materiałów dotyczących COP.. Myślał bowiem o wzno- wieniu