• Nie Znaleziono Wyników

"Zwei Plädoyers : warum ich noch ein Christ bin : warum ich noch in der Kirche bin", Hans Urs von Balthasar, München 1971 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Zwei Plädoyers : warum ich noch ein Christ bin : warum ich noch in der Kirche bin", Hans Urs von Balthasar, München 1971 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Stefan Moysa

"Zwei Plädoyers : warum ich noch

ein Christ bin : warum ich noch in

der Kirche bin", Hans Urs von

Balthasar, München 1971 : [recenzja]

Collectanea Theologica 42/2, 208-209

(2)

208

R E C E N Z J E

i e t , W s p ó ło d p o w ie d z i a ln o ś ć , N ie m o d n a m o d l i t w a , A p o lo g i a z a k o n ó w k o n t e m - p l a t y w n y c h , C z y j e s t e m g r z e s z n i k i e m ?, D la czego p o z o s ta ję w K ościele?

W ydaje się, że p o d ty tu ł zbioru m ó w ią cy o ro zp ozn aw an iu duchów , dobrze ■oddaje, jeżeli n ie treść, to p rzyn ajm n iej całą a tm o sferę książk i. A utor okazuje się w niej przede w sz y stk im teologiem , dla którego n a jw a żn iejszy m i źródłam i będą P ism o św ., tradycja, b ogaty dorobek K ościoła p rzeszłości, a tak że pew*- ne odczucie p o zw a la ją ce odróżniać p raw d ziw e ch rześcija ń stw o od jego w y k o - szla w ień . Jedno rozw ażan ie p o św ięco n e jest takim k ryteriom rozróżniającym . Oto n iek tóre z nich: C zy szuka się w ła sn ej ch w ały, p ok lask u słu ch ających , b ły sk u reflek to ró w i k am er telew izy jn y ch , czy też c h w a ły „tego, k tóry p o ­ s ła ł” i słu ch a się głosu D ucha Ś w ięteg o ? Czy u w aża się ch rześcija ń stw o za n ow ość i orygin aln ość, czy też za p ew ien typ r elig ii teisty czn ej, takiej jak w sz y stk ie inne? Czy p robierzem w a rto ści ch rześcija ń stw a je st d ziałan ie czy raczej p rzyjęcie daru k rzyża i k on ieczn ość śm ierci, aby ziarno m ogło p rzy ­ n osić ow oce? W e w szy stk ich tych rozw ażan iach autor w y ja śn ia to, co w ch rześcija ń stw ie zasadnicze, istotn e, n iezastąp ion e, co m u si się ok azyw ać poprzez w sz y stk ie zm ian y i trudności. Stąd też p ły n ą rozw ażania, które b ro ­ nią rzeczy n iem od n ych . A utor na p rzyk ład stw ierd za, że osob ista m o d litw a je s t n iezastąp ion ym czy n n ik iem życia ch rześcijań sk iego i n ie m ożna od niej uciec ani do czyn n ości litu rgiczn ej, an i do solid arn ości z in n y m i ludźm i, k tó ­ rzy n ie p otrafią się m odlić. A doracja N a jśw iętszeg o S a k ra m en tu p ozw ala się p rzen ik n ąć ofiarn iczem u d ziałan iu C hrystusa, na co n ie m a czasu w ciągu norm alnej a k cji litu rgiczn ej. K on tem p lacja b ęd zie za w sze p otrzebna jako zw rócen ie się do B oga, k tóry jest autorem św ia ta i od którego św ia t o d d zie­ lić się n ie da.

N ie m ożna zaprzeczyć, że B a l t h a s a r je s t czasem ostry w k rytyce. N ie ­ m niej jeg o rozw ażan ia n ie m ają w y d źw ięk u p olem iczn ego, gdyż na p ie r w ­ szym p la n ie stoi za w sze p raw da teologiczna, czerpana z ob jaw ion ego słow a. A utor n ie u ciek a się rów n ież do zb yt ła tw y ch rozw iązań , p olegających na z a ­ przeczen iu tego, co o b ecn e ruchy w n oszą do życia K ościoła. C ałą ich p o zy ­ ty w n ą stron ę u zn aje i szeroko an alizu je. P rop on ow an e rozw iązan ia są bardzo p oszerzające i w p ro w a d za ją ce w szerok ie p ersp ek ty w y soboru i od n ow ion ego ch rześcija ń stw a . D la teg o też k siążk a m oże być pom ocą dla ch rześcijan ina w tym , co je st m oże dzisiaj jego n ajtru d n iesjzym zad an iem , w rozp ozn aw a­ niu duchów .

Ks. S te f a n M o y s a SJ, W a r s z a w a

H ans U rs von B A L T H A SA R , Joseph RATZING ER, Z w e i P lä d o y e r s . W a r u m

ich noch ein C h ris t bin. W a r u m ich noch in d e r K ir c h e b in , M ünchen 1971,

D w óch teologów sk ład a bardzo osob iste św ia d ectw o , k tóre m a o d p o w ie­ dzieć na pytania: D laczego jestem jeszcze ch rześcijan inem ? D laczego jeszcze p ozostaję w K ościele? To sło w o „jeszcze” m oże być dla n iek tórych n iezro zu ­ m iałe, a n a w et gorszące; w rzeczy w isto ści św ia d czy ono o dużym k ryzysie, w którym zn ajd u je się w iara ch rześcijań sk a w w ie lu krajach, do tego stopnia, że p ozostan ie przy niej w y m a g a szczególn ych racji i uzasad n ień , ow szem m u si być w y w a lczo n e w bardzo n iesp rzyjających w aru n k ach zew n ętrzn ych .

O bydw a św ia d ectw a , choć sprow ad zają się zasadniczo do tego sam ego, są w fo rm ie i treści od sie b ie dość od ległe. P u n k tem w y jśc ia dla R a t z i n g e r a je st w ła śn ie w sp ó łczesn y k ryzys K ościoła, który op isu je bez u p ięk szeń , lecz rów n ież bez szczególn ych obaw . U w aża, że jego zasad n iczą przyczyn ą jest kryzys w iary. W yjście K ościoła do św iata, pozorne zb liżen ie m ięd zy w iarą a n iew iarą, w y w o ła ło w rażen ie, że p ostęp K ościoła je st od ejściem od w iary, a zb liżen iem się do h u m anizm u. N ie b yło przypadkiem , że w ie le en tuzjazm u .dla soboru od czu w ali lu d zie n iew ierzą cy , którzy się czu li jakby u tw ierd zen i

(3)

R E C E N Z J E

209

przez n ieg o w sw o im sta n o w isk u . S tąd też p arad ok saln e zja w isk o , że za p o ­ stęp o w y ch ch rześcijan m ogą b yć u w ażan i ci, k tórzy od d aw n a p orzu cili C redo K ościoła.

Jed n ak racją p ozostan ia w K o ściele n ie je s t ta k i czy in n y jeg o stan, ale ty lk o fakt, że K ościół m im o całego lu d zk iego e lem en tu je s t K ościołem C h ry s­ tusa i daje C hrystusa św ia tu . Ci, k tórzy p rzyjm u ją C hrystusa, a n ie p rzy j­ m u ją K ościoła, n ie zd ają sob ie sp ra w y , że za w d zięcza ją Go K o ścio ło w i, a bez nieg o n ie ty lk o oni sam i, a le cała lu d zk ość b y ła b y p ozb aw ion a C hrystusa. Ś w ia t, który dzisiaj bardziej n iż k ie d y k o lw ie k w zd y ch a do w o ln o ści, do z w a l­ czan ia głodu, nędzy, n iesp ra w ied liw o ści, w o ln o ść tę m oże tak dziś jak w czoraj u zysk ać jed y n ie na drodze C h rystu sow ego krzyża.

V o n B a l t h a s a r także, choć w in n y sposób sp row ad za w sz y stk ie racje p ozostan ia ch rześcija n in em do osob y C hrystusa. T e racje b o w iem m u szą w e ­ dług autora p osiadać ta k i ciężar gatu n k ow y, że p rzew ażą w szy stk o : każdą praw dę, relig ię, filo zo fię, św iatop ogląd . T ylk o w a rto ść a b so lu tu m oże sk łon ić do tego, by być ch rześcija n in iem . A b so lu t ten w yraża się w w y p o w ied zia ch Jezusa: jestem P raw d ą, jestem D rogą, jestem Ż yciem . T ak ab so lu tn e ro szcze­ n ia są częścią C h rystu sow ego m isteriu m , k tóre p rzen ik a całą h isto rię o b ja w ie ­ nia bib lijn ego, jak też całą h isto rię ludzkości. O d p ow ied ź n a to w e z w a n ie jest śp e c i fic u m ch rześcijań stw a, k tóre do czego in n ego sp row ad zić się n ie da, a zatem je s t też o sta teczn ą racją, dla której czło w iek je s t ch rześcijan inem .

K rótkie streszczen ie m y ś li przew od n iej n ie m oże o c zy w iście dać obrazu w szy stk ich w y w o d ó w obu autorów , k tóre zw ła szcza u B a l t h a s a r a są tru d ­ ne i sk om p lik ow an e. Z obu op racow ań przebija jed n ak jed n a m yśl: p rzy n a ­ leżn ość do K ościoła i ch rześcija ń stw a n ie m oże zn ajd ow ać sw o jeg o u za sa d n ie­ nia w w aru n k ach zew n ętrzn y ch ; racje tej p rzyn ależn ości są tak sam o w a żn e w czoraj jak dziś, są to racje leżą c e w sam ej w a rto ści K ościoła. M yśl tę u jm u ­ je R a t z i n g e r w n a stęp u ją cy sposób: „N ie w a rto p ozostaw ać w tak im K o ś­ ciele, k tóry m u sim y dopiero u czy n ić dogodnym m iejscem zam ieszk an ia. J est to p rzeciw ień stw o sam o w scb ie. W arto pozostać w K o ściele dla w artości, k tóre p osiad a i k tóre pow od u ją, że on trw a. T aki K o śció ł w a rto kochać i przez m iło ść ciągle p rzetw arzać, by przez przek roczen ie sieb ie dochodził do w łasn ej is to ty ” (s. 75).

K s . S te f a n M o y s a S J y W a r s z a w a

H enri RONDET SJ, H isto ire d u d o g m e , P aris 1970, D esclee, s. 316.

H istoria dogm atu je st nauką stosu n k ow o m łodą. P o d sta w o w e p rotestan ck ie dzieła z tej d zied zin y n ap isan e przez S e e b e r g a , L o o f s a , H a r n a c k a u kazały się dopiero z p oczątk iem X X w iek u . P race teologów k atolick ich na ten tem at są jeszcze p óźn iejsze, a n ajp ow ażn iejsza z nich H a n d b u c h d e r D o g ­

m e n g e s c h ic h te (w y d a w a n y przez H erdera) n ie została jeszcze ukończona. D la ­

tego też n ależy z za d o w o len iem p ow itać k siążk ę R o n d e t a, która m im o że n osi bardziej pop u larn y i e se isty c z n y charakter n iż w y żej w y m ien io n e, nie u stęp u je im co do jak ości i daje bardzo dobry obraz rozw oju k atolick iego dogm atu.

Z ałożenia p rzy jęte przez autora jeszcze p o tęg o w a ły trudności, przed k tó ­ rym i z w y k le stoi h istoryk dogm atu. T aką zasadniczą tru d n ością je s t przede w szy stk im olb rzym i m ateriał, który n a leży przed staw ić. O ile zaś w ię k sz e zb iorow e d zieła m ogą sobie p o zw o lić na ob szern iejsze op racow an ie n iek tórych k w estii, o ty le ten, k to chce p rzed sta w ić całość m u si się ogran iczyć do p e w ­ n ych w y b ra n y ch id e i ogóln ych i ich rozw oju. Tą drogą też p oszed ł autor. P om ijając rozw ój n a u k i d ogm atyczn ej w P iśm ie św ., na który to tem a t i s t ­ n ieje już szereg bardzo dobrych opracow ań, R o n d e t rozpoczyna od O jców ap ostolsk ich i ap ologetów . W iele u w agi p o św ięca O r y g e n e s o w i oraz sp o ­ rom tryn itarn ym i ch ry sto lo g iczn y m IV i V w iek u . C ały rozd ział zajm u je św . A u g u s t y n i w sz y stk ie k o n tro w ersje dotyczące łask i, a zw ią za n e z jego

Cytaty

Powiązane dokumenty

We also discuss demonstratives’ feature valuation from the phrasal and clausal perspective and show that similar syntax-semantic properties of German, Dutch, and Old

Przypomina nieco wiecznie po- nawiającą się i nigdy niespełniającą obietnicę: kiedy wydaje się, że za jej pośred- nictwem zbliżamy się już do ukojenia niepokojącego

An method which compares measured and predicted water demands to detect anomalies, was developed and tested on three data sets of water demand of three years in which

[r]

Każdy z trzech rozdziałów, na które dzieli się om awiana książka, jest poprzedzony ogólnym wprowadzeniem , w którym przedm ówca zwraca uwagę na istotne

A utor opiera się cały czas na założeniu, że osoba jest pojęciem teologicznym, gdyż zostało ono wprowadzone przez sobory chrys­ tologiczne celem bliższego

[r]

persuasive (visee vers le lecteur). Nous considerons les strategies appartenant a la categorie de modes personnels d'exploration du texte comme strategies globales. Ceci veut dire