• Nie Znaleziono Wyników

Pierwsza polska „Antropologia” i jej autor Józef Jasiński

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Pierwsza polska „Antropologia” i jej autor Józef Jasiński"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Pierwsza polska „Antropologia” i jej autor

Józef Jasiński

Stanisław Gronkiewicz

T H E FIR S T PO L ISH ’A N T H R O PO L O G Y ' A N D ITS A U T H O R J Ó Z E F JA SIŃ SK I. O ver h alf a century b efo re the creation o f the first anthropological institutions in Poland, a work was pu b lish ed in P oland being a testim ony o f the anthropological knowledge o f Polish n atural scientists from the tu rn o f the 18th century.

W roku 1986 m inęło 130 lat od w prow a­ dzenia na U niw ersytecie Jagiellońskim przez profesora Józefa M ajera wykładów z antropologii. D ata ta uw ażana je st za początek polskiej antropologii, jednakże szersze zainteresow anie problem atyką antropologiczną sięga już pierwszej ćwierci ubiegłego stulecia. N auka polska, pom im o

licznych przeciwności polityczno-eko­

nomicznych w tym okresie, może posz­ czycić się w ielom a osiągnięciam i n a u k o ­ wymi. W ielką rolę w odro d zen iu nauki i kultury w okresie rozbiorów odegrał U n i­ wersytet W ileński, będący najnow ocze­ śniejszą i porów nyw aną do najlepszych uniwersytetów europejskich uczelnią p o l­ ską. Wyszło stam tąd wielu znakom itych uczonych, w śród których wymienitTnależy: Jana i Jęd rzeja Śniadeckich, Joachim a Lelewela, M ichała Poczobuta-O dlanic- kiego, Jan a F o rste ra i Stanisław a Jundzilła.

Zakład Antropologii PAN, ul. Kuźnicza 35,

50-951 Wrocław

W ilno na początku X IX w ieku było nie tylko siedzibą znakom itej uczelni, było rów nież kolebką polskiej rom antycznej literatu ry pięknej, działali tam bowiem A dam Mickiewicz i Juliusz Słowacki (obaj byli słuchaczam i U niw ersytetu). W roku 1832 po up ad k u pow stania listopadow ego decyzją w ładz carskich uczelnię zam knięto.

U niw ersytet W ileński odegrał znaczącą rolę w historii a n tro p o lo g ii polskiej. Św iad­ czy o tym wiele przykładów zain tereso w a­ nia problem atyką a n tropologiczną, do k tó ­ rych należy zaliczyć kilka rozdziałów wyda­ nej w 1811 roku Teorii jestestw organicznych Jęd rze ja Śniadeckiego oraz Zoologię kró­

tko zebraną Stanisław a Ju n d zilła w ydaną w

1807 roku, w k tó rej a u to r w prow adza do polskiej literatu ry naukow ej, p rzejętą od B lum enbacha, definicję antro p o lo g ii oraz podział gatunku ludzkiego. Należy przypo­ m nieć rów nież w prow adzenie na U niw er­ sytecie W ileńskim w ykładów z antropologii wygłaszanych przez profesorów : filozofa

(2)

Jó zefa G oluchow skiego i fizjologa M ichała H om olickiego. Jed n a k ż e najbardziej wy­ mownym dow odem zain tereso w an ia p ro ­ blem atyką an tro p o lo g iczn ą je s t w ydana w

1818 ro k u pierw sza po lsk a Antropologia Jó z efa Jasińskiego. Jej pełny tytuł brzm i:

Anthropologia o własnościach człowieka fizycznych i moralnych przez Józefa Ja­ sińskiego filozofii, chirurgii i medycyny d o ­ ktora, towarzystw medycznego Wileńskiego i Dobroczynności Nowogródzkiego członka, w roku 1810 krótko zebrana i ułożona [ŚNIEŻKO 1953].

A u to r tej raczej zapom nianej książki u ro d ził się w drugiej połow ie X V III wieku w niezam ożnej rodzinie osiadłej w o koli­ cach G ro d n a . P o uko ń czen iu szkoły śred ­ niej w stąpił do now o założonej przez A n to ­ niego T yzenhausa królew skiej szkoły le­ karskiej. W ro k u 1781 p o przeniesieniu szkoły do W ilna i przyłączeniu jej ja k o wydziału lekarskiego do U niw ersytetu, J a ­ siński studiow ał tam pod kierunkiem przy­ ro dników Ja n a E m an u ela G ilib erta i Ja n a F o rste ra . P o uko ń czen iu studiów i uzyska­ niu w 1789 ro k u d o k to ra tu z filozofii, medycyny i chirurgii, zajm ow ał się p rak ty ­ ką lekarską. P rzez kilka lat przebywał na B iałorusi, gdzie pełnił funkcję lekarza d o ­ m ow ego u ów czesnego podw ojew ody n o ­ w ogródzkiego i staro sty boczesznickiego, Jó z efa O buchow icza. N astępnie przeniósł się do N ow ogródka; poznał tam między innym i rodziców A d am a M ickiewicza (le­ czył ojca poety, adw okata M ikołaja M ickie­ wicza). P o k ilkuletnim pobycie n a prow in­ cji Jasiński w rócił do W ilna, gdzie k o nty­ nuow ał p raktykę lekarską, pracując je d n o ­ cześnie nad A ntropologią, k tó rą ukończył w ro k u 1810. W ro k u 1814 został członkiem W ileńskiego Tow arzystw a M edycznego. W celu w ydania swojej książki, zwrócił się do znanego wydawcy i księgarza wileńskiego, Jó zefa Z aw adzkiego, żądając ja k o h o n o ra ­

rium jedynie 50 egzem plarzy wydanej ksią­ żki. P raca Jasińskiego, p o ocenzurow aniu p rzez p ro fe so ra A u g u sta Becú (szkolnego kolegę a u to ra , ojczyma J. Słowackiego) uk azała się dru k iem w ro k u 1818. W dowód w dzięczności, Jasiński dedykuje książkę synom swego wcześniejszego chlebodawcy, Jó zefa O buchow icza: Filipowi, m arszał­ kowi pow iatu m ozyrskiego; M ichałowi, kasztelanow i m ińskiem u i K saw erem u, prezydentow i d e p a rta m e n tu guberni m iń­ skiej. Jó z e f Jasiński, a u to r pierwszej polskiej Antropologii zm arł 22 września 1833 ro k u w N ow ogródku i tam został

pochowany [Es t r e ic h e r 1874, Polski

słow nik... 1964-65, Wielka Encyklopedia...

1903],

P rzed przystąpieniem do om aw iania dzieła Jasińskiego, należy przypom nieć, że był on prow adzącym praktykę lekarzem i przez długi czas pracow ał na prow incji, co nie sprzyjało pracy naukow ej. Jednakże należy stw ierdzić, że wykazał się szeroką znajom ością literatu ry , czego dow odem je st przytaczanie poglądów w ielu znakom i­ tych uczonych, takich ja k L inneusz, Buf- fon, B o n n et, N ew ton, K opernik, H u m ­ b o ld t i inni.

P racę swoją, składającą się z przedm owy i trzech części zaw ierających 25 rozdziałów z licznymi przypisam i zebranym i n a końcu książki, Jasiński opatrzył dw om a m ottam i. Pierw sze z nich pochodzi z Księgi Mądrości ( 1 3 ,1 ): "G łu p i z n atu ry są wszyscy ludzie, którzy nie poznali B oga i z d ó b r widzial­ nych nie zdołali poznać Tego, który jest, p atrząc na dzieła nie poznali Twórcy". D rugie m o tto : "Wszyscy być w życiu szczę­ śliwymi pragną; lecz na to , co szczęśliwym czyni życie, p rzez mgłę p atrzają", zaczer­ pnął a u to r z u tw o ru Seneki D e vita beata. W przedm ow ie Jasiński definiuje przed­ m iot antropologii: N auka o własnoś­

(3)

31

ukazujących dostojność jego wyniesioną nad wszystkie jestestw a fizyczne, z greckiego języka zowie się Antropologią (s. V).

Rozwija tę definicję w przypisach:

Anthropologia je st słowo greckie z dwóch wyrazów zjednoczonych (A n th ro p o s -

Człowiek, i logos - m ow a) złożone. Anthro­ pologia zatem podług Etymologii swojej znaczy istotnie o Człowieku mowę, czyli raczej naukę za przedm iot m ającą stan człowieka naturalny usadowiony na świecie fizycznym i moralnym: przyrodzenie jego co do początków, z których się składa: władze jego wyższe i niższe; tudzież przeznaczenie jego wysokie Boskim objawieniem ukazane. W takich przeto względach uważany czło­ wiek, najpiękniejszą przedstawia filozofię, w granicach niezmiernie obszernych rozcią- gnioną i uwagi nader wysokie do zastan o­ wienia się filozofowi. Przykładem je st A ntro­ pologia Platnera (s. 115).

W końcowej części przedm ow y Jasiński uzasadnia układ swej pracy: Poznanie

zatem człowieka ciągnie za sobą poznanie wszystkich jestestw ziemskich, na których opiera się stan jego naturalny, do ziem i i społeczności ludzkiej przywiązany: a takowy stan ztrzymuje jego byt usadowiony na św ie­ cie fizycznym i moralnym. Z tego względu, chociaż systematycznie układ an­ tropologii, całą o człowieku naukę obejm u­ jącej, do wynalezienia nader je st trudny;

następujący jednak porządek, acz niesys­ tematyczny, zdaje się być z teraźniejszym położeniem człowieka zgodny: w którym te naprzód wyłożymy zasady, na których stan jego naturalny je st oparty, a bez których zasad nie byłoby człowieka na świecie, ani też nauki o nim. N auka o człowieku podług takowych zasad uważana, w następujących trzech częściach będzie wyłożona (s. XX).

Po dość obszernym w stępie a u to r p rze­ chodzi do zasadniczych treści książki. W celu przybliżenia zaw artości poszczegól­

nych części pracy, wydaje się w skazane przytoczenie w całości tytułów kolejnych rozdziałów :

ANTROPOLOGII CZĘŚĆ PIERWSZA I. S iedlisko n a m ieszkanie człowie­

kowi przeznaczone je s t ziem ia II. O ciałach ziem skich, n ad którym i

człowiek w yniesiony góruje III. Jak jestestw a ziem skie uważać

należy

IV. Jakim sposobem poznaw ać należy jestestw a fizyczne

V. O niek tó ry ch w łasnościach ciał ziem skich

V I. O dalszych w łasnościach ciał ziem skich

V II. O sile a ttrak c ji czyli ciężkości ANTROPOLOGII CZĘŚĆ DRUGA V III. Człow iek w stan ie społeczności

uważany

IX. Człow iek w zw iązku tow arzyskim

uważany

X. Jakie są pierw sze od n atu ry czło­ wiekowi dan e praw a

XI. O praw ach człow ieka w ogólności uw ażanych

X II. O czterech stan ach ludzi w sto ­ sunku do przyrodzonej pok arm u potrzeby

ANTROPOLOGII CZĘŚĆ TRZECIA X III. Skład człow ieka p rzez rozbiór

uważany

X IV . P ierw iastki składające ciało czło­ w ieka

XV. O w fadzach i siłach n atu ry ludzkiej X VI. W ykład czucia i ruchu

X V II. Z astosow anie w ładz czucia

(4)

X V III. O zm ysłach zew nętrznych XIX . O zm ysłach wew nętrznych

XX. G los i mowa X X I. C zuw anie i sen

X X II. R óżnica człow ieka od wszystkich zwierząt

X X III. W iek ludzki i zależące od niego odm iany człowieka

X X IV . W yobrażenie śm ierci

XXV. U w aga o sta tn ia a ta najw ażniejsza W pierwszej części a u to r przedstaw ia stanow isko człow ieka na tle przyrody i um iejscaw ia go w system atyce zoologicznej pisząc: Wszakże i człowiek do klasy zwierząt

żyjących, a mianowicie ssących, anim alia

m am m alia, na których czele je st położony,

należeć m u s i..., i dalej: Wyjąwszy tedy rodzaj najwyższy, do rzędu naczelnego klasy zw ie­ rząt ssących należący, w którym się mieści sam jeden człowieka gatunek; wszystkie inne zwierząt rodzaje, następnie p o sobie idące, od człowieka aż do polipów, są niższe, to jest stopniam i doskonałości coraz niższymi oznaczone ... (s. 5, 6). Na podstaw ie cyto­

wanych fragm entów stw ierdzić należy, że Jasińskiem u nieobce były poglądy zw olen­ ników teo rii ew olucji, jed n ak że liczne cyta­ ty z Pism a Św iętego ukazują, że a u to r m ocno tkwił w religijnych poglądach ta m ­

tego okresu. W ostatnim rozdziale

pierw szej części, dotyczącym siły, Jasiński przedstaw ia m. in. podstaw y biom echaniki chodu ludzkiego.

D ruga część pracy przedstaw ia czło­ w ieka n a tle środow iska społecznego i mówi o podobieństw ach i różnicach wystę­ pujących pom iędzy ludźm i: Wszyscy ludzie

w obliczu Boga są sobie równi: tak mężczyźni ja k o i kobiety; tak w miastach ja k i we wsiach, tak w pałacach ja k o i w chatach zrodzeni: jednego Stwórcy dziełem, i jednego Boga, który mianuje się Ojcem naszym, dziećm i jesteśm y. / stąd jeszcze równość

powszechna pochodzi, że każdy jednako się rodzi w społeczności swoich rodziców, je d ­ nakże ma poczucie, potrzeby i siły; jednakim prawom natury podległy. Każdemu co się rodził, umierać przychodzi... i dalej: ^4 jeżeli

w jednym względzie ludzie są sobie równi,

tedy w drugim bardzo od siebie różni: m ęż­ czyzna albowiem różni się od kobiety, młody od starego, mocny od słabego, zdrowy od chorego, biały od czarnego lub innego koloru, prędki od nieruchawego, uczony od nieumiejętnego, bogaty od ubogiego; lecz takowe od losu zawisłe różnice, nie zn a­ szają bynajmniej przyrodzonej równości

(s. 30-31).

W następnych rozdziałach a u to r zaj­ m uje się praw am i i obow iązkam i czło­ wieka. W ostatnim rozdziale tej części pracy przedstaw ia kolejne etapy rozwoju społecznego, wym ieniając je kolejno:

1. Potrzeby człowieka z czucia wynika­

jące, pobudzają go do szukania owoców ziem i samorodnych, i to je st pierwszy stan naturalny człowieka, ...

2. Rybołówstwo i łowiectwo: drugi stan

naturalny człowieka, ...

3. Pasterskie życie je st trzecim stanem

naturalnym człowieka, ...

4. Rozpoczęcie rolnictwa je s t czwarty

stan naturalny człowieka, ... (s. 47-51).

D ecydującą rolę przy przechodzeniu do kolejnych etapów rozwoju społecz­ nego przypisuje Jasiński rozwojowi umy­ słowem u człow ieka i mówi o tym tak:

Rozum, który je st zbiorem władz umysło­ wych wyprowadził człowieka z dzikiego stanu natury, nagiego na ciele i ciemnego na umyśle, i postaw ił go na wysokim stopniu doskonałości i szczęścia, którego nieprędko dosiągł (s. 51).

Trzecią część Antropologii poświęcił Jasiński budow ie i funkcjonow aniu organi­ zmu ludzkiego, stw ierdzając przy tym, że:

(5)

dzenia człowieka następujące nauki są p o ­ trzebne: Anatom ia, Fizjologia i Psychologia

(s. 60). W ym ieniając pierwiastki składające

ciało człowieka dzieli je na: pierw iastki

chemiczne, pierw iastki fizjologiczne b a r­ dziej i prościej złożone. Dalej wymienia siły

natury ludzkiej dzieląc je na: siły fizyczne,

żywotne i umysłowe. W śród sił fizycznych wymienia: siłę ciężkości, bezw ładności, sprężystości, poruszającą, przyciągania, odpychania i spojenia. D o sił żywotnych zalicza: siłę życia, czułość i drażliwość; zaś do sił umysłowych, czyli sił od duszy p o ch o ­ dzących zalicza te, k tó re są nadrzędnym i nad ciałem. O m awia przy tym trzy rodzaje ruchów w człowieku żyjącym odbywające się

- ruchy woluntame, wykonywane za wolą duszy; ruchy inwoluntame, bez woli duszy wykonywane i ruchy mieszane.

N astępne rozdziały pośw ięcone są b u d o ­ wie i funkcjonow aniu narządów zmysłów, które a u to r dzieli na: zmysły zewnętrzne -

widzenie, słyszenie, powonienie, sm akow a­ nie i dotykanie; zmysły wewnętrzne - czyli władze umysłowe, za pom ocą których dusza nabywa wyobrażeń o przedm iotach od zm y­ słów zewnętrznych sobie doniesionych.

W iele uwagi poświęcił Jasiński w trzeciej części różnicom pom iędzy człowiekiem a zwierzętami. R óżnice przedstaw ione przez autora m ożna zestawić w punktach.

Człowiek do zwierząt podobny różni się od nich: kształtem ciała ogólnym i sobie tylko szczególnym; siłą żywotną, która ciało oży­ wia; duszą duchowną i do myślenia sposo­ bną; mową i rozumem; naturalną sposobno­ ścią do wydoskonalania się w naukach; szybkością rozwoju. W idząc te różnice,

mówi o istniejącym podobieństw ie i tw ier­ dzi, że zw ierzęta p o dobnie ja k człowiek posiadają duszę bardzo p o d o b n ą do duszy ludzkiej. Przy om aw ianiu "n atu raln ej sp o ­ sobności do w ydoskonalania się w n a u ­ kach" a u to r zdawał sobie sprawę ze znacze­

nia rozw oju chw ytnej, uniezależnionej od czynności chodzenia, ręki. Ilu stru je to n a ­ stępujący cytat: Ręka ludzka nie do chodze­

nia, ja k zwierząt przednie nogi, lecz do robienia różnych dzieł przeznaczoną. M ądrość bóstwa okazuje w swem złożeniu, u której cztery palce rzędem ułożone, a p ią ty od skazicieła m usi składać k ą t prosty, 90 gra- dusów m a ją c y ...,i dalej: Ręka ludzka zatem m a zdatność do ujęcia najdelikatniejszych rzeczy ju ż to bezpośrednio sam ą ręką, ju ż też pośrednio ręką instrumentami uzbro­ jon ą (s. 102-103).

B ardzo ciekawy je st frag m en t książki, w którym a u to r przedstaw ia podział na okresy rozw oju płodow ego i pozapłodo- wego człowieka. Jasiński w yróżnia siedem tych okresów :

1. wiek płodu, o d poczęcia do urodzenia; 2) wiek dziecinny, o d urodzenia do siedmiu lat; 3) wiek młodociany o d siedmiu do cztem a- slu la t trwa; 4) wiek dojrzałości o d czter­ nastu do 21 roku rozciąga się; 5) wiek mężności trwa od roku 21 do 30; 6) wiek podeszłości trwa od 30 do 50 lat, albo raczej do tego terminu, w którym utrata rodzajno- ści w obydwóch płciach nastaje; 7) wiek starości od końca poprzedzającego terminu pospolicie rozciąga się aż do zgrzybiałości, połączonej z utratą niektórych zm ysłów i władz umysłowych (s. 107-110). Podział

przedstaw iony przez Jasińskiego, poza kil­ kom a uw agam i dotyczącym i nazew nictw a bądź czasu trw an ia poszczególnych o k re ­ sów, nie różni się od podziałów współcze­ snych.

N a zakończenie należy zaznaczyć, że pierw sza polska Antropologia, m im o ż e je st m ocno zak o rzen io n a w hum anistycznych i religijnych poglądach tam teg o okresu, w wielu fragm entach nie straciła aktualności. Z e w zględu n a czas jej pow stania zasługuje na uwagę i przypom nienie. Jednocześnie należy podkreślić, że p raca ta u kazała się w

(6)

okresie, gdy an tro p o lo g ia była n au k ą zn aj­ du jącą się we wczesnym stadium rozw oju. D o p iero w latach pięćdziesiątych X IX w ie­ ku, a więc o k oło 30 lat po ukazaniu się

Antropologii Jasińskiego, nastąpił znaczny

rozw ój tej nauki i pow stanie pierwszych zakładów naukow ych: W ro k u 1850 pow ­ sta ła pierw sza k a te d ra antro p o lo g ii przy M usée d ’H isto ire N atu relle w Paryżu. W ro k u 1859 Paw eł B roca zakłada Société d ’A n th ro p o lo g ie de P aris, zaś w 1876 ro k u pow stał pierwszy zakład naukow y zajm u­ jący się an tro p o lo g ią: L ’E cole d ’A n th ro ­ pologie de Paris. W polskiej antropologii znaczącą d a tą je s t ro k 1856, ro k w pro­ w adzenia przez Jó zefa M ajera wykładów z an tro p o lo g ii n a U niw ersytecie Jag iello ń ­ skim.

B iorąc p o d uwagę powyższe fakty stw ier­ dzić należy, że n a początku X IX w ieku

an tro p o lo g ia po lsk a znajdow ała się w czo­ łówce nauki europejskiej, m im o że rozwi­ ja ła się w gorszych i bardziej skom plikow a­ nych w arunkach.

Piśmiennictwo

ESTREICHER K-, 1874, Bibliografia polska X IX wieku.

JASIŃSKI J., W \i,Anthropo!ogia o własnościach człowieka fizycznych i moralnych przez ... filozofii, chirurgii i medycyny doktora ... w roku 1810 krótko zebrana i ułożona, Wilno.

Polski słownik biograficzny, 1964-65, Ossolineum, Wrocław, Kraków, Warszawa, XI, 48.

ŚNIEŻKO A., 1953, O pierwszej polskiej antropologii,

Tygodnik Powszechny, Kraków, 14, 420.

Wielka Encyklopedia Powszechna Ilustrowana, 1903, War* szawa, XXXI - XXXII: 695-696.

Maszynopis nadesłano w październiku 1986 r.

S u m m a r y

This brief presentation familiarizes the reader with the onset of Polish anthropology and the role the Vilnius centre played in its development. Subsequently comes the biography of the physician, Józef Jasiński, who wrote the first Polish book on anthropology, issued in 1818 in Vilnius. His work "Anthropology of physical and moral features of man" ("Anthropologia o własnościach człowieka fizycznych i moralnych") is comprised of three parts. In the preface he introduces an interesting definition of anthropology which is thus described as "a science of physical and moral features of man, revealing his dignity elevated above other physical beings".

In the first part Jasiński sets man against his natural environment, places him in the zoological taxonomy and gives the principles of human gait. The second part shows man in his milieu and ennumerates stages of the development of economic community: 1) gathering, 2) fishing and hunting, 3) pasturing, and 4) farming. The third part deals with build and functioning of human organism, kinds of motion, build of sensory organs and differences between man and animals. Concluding, he describes the ontogenesis of man which combines seven stages, namely embryo, childhood, adolescence, maturity, adulthood, senescence, senility. This classification along with other fragments of his book is still up to date.

He wrote his book when anthropology was only sprouting and it was not until the 50s of the past century that this science had flourished and first institutes had been formed.

Cytaty

Powiązane dokumenty

προσήκει μοί τίνος należy mi się udział w czćmś... Słowa te łączą się z accus., jeżeli ich czynność odnosi się do ca ­ łości, nie do części:

Tak zdają się brzmieć podstawowe pytania tomu Atena i Arachne, która z nich piękniej tkaninę wyszywa.. antr Zbiór zawiera różnorodne teksty, dlatego trudno tu

7) Jednym z efektów naszkicowanych procesów są" zaburzenia osobniczej bio­ logicznej wartości, zwykle znajdujące wy­ raz w jej obniżaniu,: a przejawiające się

Podkreślić także należy, że więzi a n tro ­ pologii z innymi dyscyplinami naukowymi są również realizowane poprzez proces dydaktyczny. Problem atyka

nej niezwykle ważne znaczenie ma to, że appropriation łączy się z „rozumieniem”, 

Ponieważ taśma jest dość ekskluzywnym i mało elastycznym medium, spisałem jej treść (zaznaczając jedynie czytane poezje) celem zapoznania miłośników

Socrates is aware that the moral presuppositions concerning himself have long been present in the minds of the Athenians and that he has a short time to defend himself.. This can

dzimy, że spośród tych sprawców, którzy znęcali się nad swymi ofiara­ mi w sposób „klasyczny", 2/3 przejawiało zawsze silną agresywność, spośród tych którzy