• Nie Znaleziono Wyników

Udział adwokatów w powstaniu warszawskim

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Udział adwokatów w powstaniu warszawskim"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Jadwiga Rutkowska

Udział adwokatów w powstaniu

warszawskim

Palestra 27/8(308), 46-59

1983

(2)

46 i—

C zęść I I . M a t e r ia ł y z o b r a d s e s ji N r 8 (308)

a d w o k a tu ra śląska. R ad a A dw o k ack a w K atow icach p rze p ro w ad z iła po w o jn ie do ­ k ła d n ą ew id e n cję ad w o k a tó w Izby Ś ląsk iej, k tó rzy nie przeży li w ojny. O kazało się, że je st ic h 188. T ru d n o te s tr a ty o k reślić w p rocentach, a to z tego w zględu, że p o w o jen n e g ran ic e Izby nie p o k ry w a ją się z p rzedw ojennym i. Było k ilk a m n ie j­ szych m iejscow ości, do k tó ry c h żad en ad w o k a t po w ojn ie nie w rócił.

JADWIGA RUTKOWSKA

Udział adwokatów w powstaniu w arszaw sk im 1

O p raco w an ie pośw ięcone u działow i a d w o k a tó w w p o w sta n iu w arsza w sk im w y ­ m aga — d la un ik n ięcia n ieporozum ień zarów no co do jego z a k re su ja k i tre śc i u ży w a n y ch w n im pojęć — p a r u p o dstaw ow ych w yjaśnień.

P rz ed e w szy stk im w ięc za „ a d w o k a ta ” w ro zu m ien iu o p ra c o w a n ia u w aż a się n ie ty lko ty c h spośród adw o k ató w , k tó rzy fo rm a ln ie byli n im i w o k resie p o w ­ sta n ia , a le rów nież i tych, któ rzy bąd ź byli p rze d tą d a tą ad w o k a tam i, b ąd ź też s ta li się n im i w czasie późniejszym . Z ałożenie ta k ie p rzy ję to ju ż w e w cz eśn iej­ szych p ra c a c h pośw ięconych udziałow i a d w o k a tó w w ru c h u podziem nym . U zasad ­ n ia ją je rów n ież szczególne okoliczności, ja k ie tw o rzy ła o k u p ac ja , n astęp n ie w y ­ b uch p o w sta n ia, a ta k że b ez p o śred n i o k res pow ojenny. W ielu spośród sędziów lu b p r o k u ra to ró w z różnych w zględów zm ieniło w tych czasach sw oje togi n a a d w o ­ kackie, a ad w o k ack ie n a sędziow skie lub p ro k u ra to rsk ie . In n i n ie byli w sta n ie ukończyć rozpoczętych stu d ió w praw n iczy ch lub odbyw ać a p lik a c ji ad w o k a ck ie j. W reszcie w ielu, n ie k ie d y w y ró żn iający ch się w przyszłości adw o k ató w , ch w y ta ło za b ro ń do w a lk i z w rogiem w zbyt m łodym w ieku, by m ieć w ogóle ja k ik o lw ie k zawód.

In n y m i pojęciem w y m ag a ją cy m sprecyzow ania je st pojęcie „u d z ia łu ” w p o w sta ­ niu , a w ięc u sta le n ie , czy udział ta k i m a być jednoznaczny z pojęciem „p o w sta ń ­ c a ” (przynależność do o rg a n iz a c ji w ojskow ej, czynna w a lk a orężna, służby w o j­ skow e i ad m in istra c y jn e ), czy też m a obejm o w ać w szelkie fo rm y d z ia ła ń m ające n a celu w łączenie się do w a lk i o niepodległość bez w zględu n a przynależność w o j­ skow ą czy polityczną i bez w zględu n a „ ro z m iar” tego działania.

W o p ra c o w a n iu ty m p rzy ję to „udział w p o w sta n iu ” w w y k ła d n i ro zszerzającej, tj. od w a lk orężnych poczynając, a — poprzez u d ział w e w szelkich służbach pom oc­ niczych i szeroko ro zu m ian ej a d m in istra c ji cyw ilnej — kończąc n a in d y w id u a ln ie p o d ejm o w an y ch w szelkich a k c ja c h ochotniczych (stanow iących re a ln ą pom oc d la w alczących) i o rg an iz u jąc y ch zaplecze.

Na koniec nieodzow ne w y d aje się Stw ierdzenie, że o p rac o w a n ie to nie ro ści sobie p r e te n s ji do u zn a n ia go za w yczerpujące, lecz je st je d y n ie w za m ierzen iu a u to rk i sk ro m n y m p rzyczynkiem do h isto rii ad w o k a tu ry czasu w ojny, p isa n y m z m yślą o tym , k tó rzy zginęli, i o tych, któ rzy p rz e trw a li w alcząc o n a jis to tn ie j­ sze w arto śc i w życiu człow ieka i narodu.

1 O p ra c o w a n ie w w e r s ji p r z e d s ta w io n e j n iż e j u le g ło z k o n ie c z n o ś c i w w ie lu m ie js c a c h sk ró to m w s to s u n k u do o r y g in a łu zło żo n eg o n a s e s je , a to ze w z g lę d u n a o g ra n ic z e n ie o b ję to ś c i m a te r ia łó w , se s ji p rz e z n a c z o n y c h do p u b lik a c ji. S k ró c o n e z o s ta ły w ła ś n ie d a n e d o ty c z ą c e u d z ia łu p o sz c z e g ó ln y c h a d w o k a tó w w w a lk a c h , n ie k tó r e d a n e p e r s o n a ln e , p o m i­ n ię to te ż w z m ia n k i o o tr z y m a n y c h p rz e z n ic h o d z n a c z e n ia c h , a ta k ż e z r e z y g n o w a n o z z a ­ m ie sz c z a n ia z a k o ń c z e n ia , k tó r e s ta n o w i p r ó b ę o c e n y d z ia ła ln o ś c i a d w o k a tó w w p o w ią z a n iu z w y k o n y w a n y m p rz e z n ic h z a w o d e m . P o n a d to n ie z o s ta ły te ż w y m ie n io n e ź ró d ła ( lite r a ­ t u r a i r e la c je ) o ra z p rz y p is y . A u to r k a n in ie js z e g o o p ra c o w a n ia p rz e p r a s z a za t e k o n ie c z n e s k r ó ty w s z y s tk ic h u c z e s tn ik ó w s e s ji o ra z a u to r ó w o p ra c o w a ń .

(3)

N r 8 <308) 11 d z ia ł te m a t y c z n y 4 7

-P o w sta n ie w arsza w sk ie — niezależnie od k o n tro w e rsy jn y c h ocen h istoryków , p o lity k ó w czy p ublicystów zarów no co do celow ości p odjęcia go ja k i w yb o ru d a ty — stanow iło, w czym w szyscy są zgodni, a u te n ty c z n y p rz e ja w w oli ludności stolicy w d ąż en iu do pod jęcia ja w n e j w alk i z w rogiem , z b ro n ią w ręk u . W k o n ­ sp ira c ji stw orzono s tr u k tu r y a d m in istra c ji cy w iln ej i w ojskow ej, przysposobio­ nych do u ja w n ie n ia się i po d jęcia d z ia ła ń koniecznych d la o d zy sk an ia n ie p o d leg ­ łości. Ja k k o lw ie k w ięc p o w sta n ie było k o n se k w e n cją o k u p ac y jn e j k o n sp irac ji, okoliczności jego w y b u ch u (p rz ek ła d an ie d a ty w y b u ch u , n ie d o ta rc ie rozkazów m o ­ b ilizacyjnych) spow odow ały, iż obok w w iększości sp ra w n ie p rzep ro w ad zo n ej k o n ­ c e n tra c ji m ia ły m iejsce „lu k i” o rg an iz ac y jn e („odcięcie” m acierzystych jednostek, „ w y p rze d za jąc e” a k c je n ie p rz y ja c ie la itp j. W szystkie te n ie u n ik n io n e w zasadzie nied o ciąg n ięcia b y ły b y w ielokroć tru d n ie jsz e do przezw yciężenia, gdyby nie pełne za an g a żo w an ie m ieszkańców W arszaw y, p o d ejm u ją cy c h się bez n ak a zó w i poleceń w szy stk ich m ożliw ych fu n k c ji pom ocniczych (budow a b a ry k a d , o p iekow anie się ran n y m i, zaopatrzenie itp.).

W tej rozległej p an o ra m ie zorganizow anych i nie zorganizow anych d z ia ła ń nie za b ra k ło adw okatów . O ni rów nież rozpoczęli w alk ę podziem ną n ie m al już w p ie rw ­ szych d n ia ch o kupacji, byli obecni n a najw yższym szczeblu w e w ładzach k r a jo ­ w y ch (rów nież poza g ra n ic a m i Polski), w je d n o stk a c h i służbach w ojskow ych, w o rg a n iz a c ja c h politycznych, a n ad to — ze w zględu n a specyfikę swojego zaw o­ d u — w ty c h w szystkich in sty tu c ja c h , k tó re m iały n a celu och ro n ę i b udow ę n o rm p raw n y ch , zasad etycznych, praw idłow ego w y m ia ru spraw iedliw ości, szko­ le n ia now yoh k a d r p ra w n ik ó w w ta jn y m n au czan iu .

P o w stan ie stało się dla a d w o k a tó w w arsza w sk ic h (a w p ew nym sto p n iu i poza- w arszaw skich) z jed n ej stro n y k o n ty n u a c ją d ziałalności w zm ienionych w a ru n ­ kach, a z d ru g ie j im pulsem d o p o djęcia d ziałalności ta m wszędzie, gdzie była ona p o trz e b n a ze w zględu n a ich k w a lifik a c je czy — po p ro stu — obow iązek o b y w a ­ telski, bez w zględu n a w cześniej pełnione fu n k cje , k tó ry c h w y k o n y w an ie w w a ru n ­ k a c h p o w sta n ia było niem ożliw e z przyczyn o b iek ty w n y ch .

O czyw iście, udział ad w o k a tó w w p o w sta n iu w liczbach bezw zględnych nie m ógł być i n ie był ta k liczny ja k innych g ru p zaw odow ych czy w ojska. P a trz ą c je d n a k re la ty w n ie , n a p o d sta w ie sta n u liczbow ego Izby w a rsza w sk ie j w tym cz a ­ sie (n aw et p rzy u w zględnieniu szerokiego po jęcia „ a d w o k a t” i pew nego udziału a d w o k a tó w spoza W arszaw y) był on z p ew nością pow ażny „jakościow o” i c h a­ ra k te ry sty c z n y .

Z w cześniejszych u sta le ń w y n ik a, że w chw ili w y b u ch u w o jn y w 1939 r. Izba w a rsza w sk a liczyła nieco p o n ad 2000 adw okatów , a w czasie o k u p a c ji — po w e ­ ry fik a c ji i sk reślen iu ad w o k a tó w pochodzenia żydow skiego — 839. A dw okaci po­ chodzenia żydow skiego u legli n ie m a l ca łkow itej zagładzie w g ettcie w arszaw sk im i obozach k o n ce n trac y jn y ch , n a to m ia st spośród n ie zw ery fik o w an y ch w ielu było już w obozach jenieckich, w in n y c h m ia sta ch lu b k r a ja c h bądź też zginęli w k a m ­ p a n ii w rześniow ej lu b w w ięzieniach i obozach. T ak w ięc liczebność a d w o k a tu ry w czasie p o w sta n ia w p o nadm ilionow ym m ieście b y ła bardzo skrom na.

U dało się u stalić re a ln ie udział w p o w sta n iu przeszło 110 adw okatów ; w s to ­ su n k u do d alszych k ilk u n a s tu b r a k obecnie w y sta rc z a ją c e j d o k u m e n tac ji, a są rów n ież koledzy, k tórzy z różnych przyczyn p ra g n ę li pozostać anonim ow i. T rudno w ty c h w a ru n k a c h podać n a w e t w przy b liżen iu liczbę d o k ła d n ą, a le w y d aje się, że b r a k i te dotyczą głów nie m łodszych kolegów w alczących orężnie oraz ad w o k a ­ tó w z n ie k tó ry c h izb, do k tó ry ch n ie u dało się dotrzeć bezpośrednio, a oni sam i n ie z a reag o w a li n a n asz apel.

(4)

4 8 C zęść I I . M a t e r ia ł y z o b r a d s e s ji N r 8 (308)

P rzechodząc do o m ó w ien ia działalności a d w o k a tó w w czasie p o w sta n ia, należy uznać, że była o n a b ard z o rozległa i ró żn o rak a. O bejm ow ała zarów no pion cy w il­ n y ja k i w ojskow y, a ta k ż e d ziała ln o ść w o rg an iz ac jac h politycznych i w e w szyst­ kich ochotniczych a k c ja c h pom ocniczych.

A. W e w ł a d z a c h c y w i l n y c h k r a j o w y c h , tj. w D ele g atu rz e R ządu n a K ra j, adw . A d am B i e ń (ps. „W alkow icz” , „B ronow ski”), podów czas sędzia, p ia sto w ał sta n o w isk o P ierw szego Z astępcy D elegata (V.1943—I I I .1945), a w czasie p o w sta n ia n ie m al do ko ń ca sie rp n ia p e łn ił fak ty c zn ie i fo rm a ln ie fu n k c ję D elegata n a K ra j, J a n a S. Jan k o w sk ieg o , k tó ry od pierw szego dn ia p o w sta n ia p rzebyw ał w k w a te rz e K o m e n d a n ta G łów nego A K n a W oli i w zw iązku z ty m zdał B ieniow i sw oją w ładzę cyw ilną.

1. W D e p a rta m e n ta c h D eleg atu ry , odpow iadających resortow o m in iste rstw o m w R ządzie p a em ig racji, o d p o w ied n ie fu n k c je sp raw o w ali adw okaci:

S tan isław K a u z i k (ps. ..D ołęga”, „M odrzew ski”) b y ł d y rek to rem D ep a rtam e n tu I n fo rm a c ji i P ra s y zarów no w czasie o k u p ac ji ja k i p o w stan ia;

F elik s Z a d r o w s k i (ps. „ S k u p n ie w sk i”) b y ł d y re k to re m D e p a rta m e n tu S p ra ­ w iedliw ości zarów no w czasie o k u p a c ji ja k i p o w sta n ia;

S ta n is ła w D r y j s k i k ie ro w a ł w D ep a rtam e n cie S p ra w W ew nętrznych w W y­ d ziale B ezpieczeństw a k o m ó rk ą bezpieczeństw a m a ją c ą n a celu och ro n ę osób p r a ­ cu jąc y ch w D eleg atu rze, a w czasie p o w sta n ia p ełn ił ta k ż e fu n k c ję łącznika m ię­ dzy D ele g atu rą R ząd u a płk. M onterem .

2. W trzyosobow ej K ra jo w e j R adzie M inistrów (KRM), p o w ołanej w przeddzień w ybuchu p o w sta n ia ośw iadczeniem D elegata R ządu, oprócz S ta n isła w a Ja siu k o w i- cza, rep rez en tu jące g o S.N., za sia d ali adw o k aci: A dam B i e ń (z CK RL „Roch”)

i A n toni P a j d a k (z PPS-W R N ).

3. W K iero w n ictw ie W alki P o dziem nej (przekształconej z K iero w n ic tw a W alki C yw ilnej) szefem i p rze d staw ic ie lem D elegata R ząd u b y ł adw . S te fa n K o n b o ń - s k i (ps. „Z ieliń sk i”, „Rózda”).

W okresie o k u p a c ji w ła d z e ' cyw ilne zakład ały , że po o p an o w a n iu W arszaw y przez jed n o stk i A K w ładzę n a te re n ie m ia sta p rz e jm ą czy n n ik i cyw ilne, tj. O k rę­ gow y D elegat R ządu na m. st. W arszaw ę w raz z podległym m u a p a ra te m te re n o ­ w ym , z zakresem d z ia ła n ia analogicznym do z a k re su działań p rze d w o jen n y ch s ta ­ ro stw grodzkich. N ie udało się je d n a k pow stańcom osw obodzić całego m ia sta . P ew n e dzielnice pozostały w rę k a c h niem ieckich, w innych trw a ły w alki. W tych w a ru n k a c h obok dzielnic, k tó re udało się zorganizow ać ad m in istra c y jn ie , były dzielnice, w k tó ry c h ludność sa m o rz u tn ie o rg an iz o w ała n a m ia s tk i sa m o rz ąd u m ie j­ skiego; placów ki te nosiły ró żn e nazw y: rejo n o w e d e leg a tu ry R ządu, starostw a, a np. na M okotow ie został p o w o łan y U rząd K om isarza ds. L u d n o ści C yw ilnej

p rzy dow ództw ie AK.

4. W rejonow ych d e le g a tu ra c h R ządu dla poszczególnych dzielnic W arszaw y d ziałali n a s tę p u ją c y adw o k aci:

E d w ard Q u i r i n i, członek S.N. (ps. „inż. S. K u lesza”, .„K ulesza”) został po ­ w ołany n a sta n o w isk o R ejonow ego D elegata R ządu W arszaw y-S ródm ieście-P ołud- nie (R ejon IV), a Jó z ef S t o p n i c ki , członek P PS -W R N (ps. „K w ia tk o w sk i”, „Sobociński”) był jego zastępcą.

W itold B a y e r n a zlecenie D elegata R ejonu IV sp raw o w ał o b y w ate lsk ą służ­ bę k o m e n d an ta O PL o d c in k a ul. W spólnej.

Józef F a b i i a ń s k d (ps. „B rzozow ski”), członek SL „R och”, zo stał pow ołany

n a stanow isko R ejonow ego D elegata Rząęiu W arszaw y -S ró d m ieście-P ó łn o c (Rejon III).

(5)

N r 8 (308) 11 dział te m a ty c z n y 49

K o n ra d S i e n i e w i c z, członek SP, pełnił fu n k c ję D ele g ata R ządu W arsza- w y -P o w iśle (Rejon I).

C ałą utw orzoną w te n sposób a d m in istra c ją pow stańczą k ie ro w a ł M arceli P o­ ro w s k i (ps. „Sow a”), d e le g a t R ządu n a m. st. W arszaw ę.

5. W sądow nictw ie należącym do k o m petencji D ele g atu ry R ządu na K ra j, tj. w Sądzie K arn y m S p ecjaln y m (zw anym potocznie cyw ilnym w o d ró żn ie n iu od w o j­ skow ego) na te re n ie W arszaw y-S ródm ieście-P ółnoc, p rzew odniczącym tego S ądu

z o stał adw . (podówczas sędzia) Józef Ignacy B i e l s k i (ps. „ P raw d zie”) Adw.

B ielski, żołnierz ZW Z-A K od 1941 r , był dow ódcą p lu to n u i(ps. „W ilk”) w k o m ­ p a n ii „T opora” (w icepr. T. G orayskiego). Od godz. „W ” b ra ł udział w a k c ja ch p ow stańczych (n ajp ierw n a Woli, a potem w rejo n ie Ż elaznej i C hłodnej w Z g ru ­ p o w a n iu „C hrobry”), a n astęp n ie, po przejściu do Ś ródm ieścia, zo stał ok. 10.V III. w y re k la m o w an y z w o jsk a — n a w niosek D eleg atu ry R ząd u — p rzez p łk a M ontera w celu zorganizow ania w ym ienionego w yżej Sądu, któ reg o u tw o rze n ie zostało uz­ n a n e w ów czas za rzecz bardzo pilną. C ałą tę sp raw ę (w raz z w y re k la m o w an ie m ) z a ła tw ia ł ze stro n y D elegatury adw . S tan isław Dryjsiki. R ów nież w ten sam sposób zo stał pow ołany na p ro k u ra to ra S ąd u S pecjalnego adw . (w ów czas w icepr.) Józef N a m y s ł o w s k i, ta k ż e w y rek lam o w an y z AK (B IP-u).

Z organizow any b ard z o szybko S ąd m ieścił się w g m achu B an k u „Pod o rła m i”. W Sądzie tym obow iązki sędziów i p ro k u ra to ró w p ełn ili ta k ż e adw okaci, a w śró d n ic h T adeusz K u l i g o w s k i , M ieczysław S k o l i m o w s k i , G r a b o w s k i ,

P i l e c k i i inni, a obow iązki obrońców z u rzędu (obrona ta k a była obow iązko­

w a) m. in. adw . adw . M arian N i e d z i e l s k i , Z y g m u n t N o w i c k i , A ntoni

J u r k o w s k i oraz prezes Sądu A pelacyjnego K azim ierz R u d n i c k i .

W obec n ie u sta n n y c h b o m b a rd o w a ń om aw iany S ąd został zlik w id o w an y 3 lu b 4 w rz eśn ia za zgodą dyr. D ep a rtam e n tu S praw iedliw ości adw . F elik sa Z a d r o w - s k i e g o .

N ależy tu w spom nieć, że w czasie okupacji p rzew odniczącym S ądu K arnego S p ecjalnego n a m. st. W arszaw ę i w oj. w arsza w sk ie b y ł adw . E ugeniusz E r n s t , a p ro k u ra to re m — adw . S tan isław K o z i o ł k i e w i c z . O b aj, odcięci w sw ych m ie jsc a c h p o bytu czy m ieszkaniach po w y buchu p o w sta n ia, n ie m ogli p rzy stą p ić d o u ruchom ienia tego Sądu.

6. W P ań stw o w y m K orpusie B ezpieczeństw a (PKB), p o w o łan y m do życia ro z­ porządzeniem KRM z 1.VIII.1944 r. o tym czasow ej o rg an izacji słu żb y bezpieczeń­ stw a (Dz. U. z 1944 r. N r 2, cz. III, poz. 18), zastępcą K o m e n d a n ta P K B O bw odu W arsza w a -P o łu d n ie został adw . d r W ładysław G r z a n k o w s k i (ps. „ P ru s” ). B ył o n jednocześnie k o m e n d an te m poprzednio ju ż istn ie ją c e j m aso w ej o rg a n iz a c ji „ S tra ż y P o rząd k o w ej” n a W arszaw ę-P ołudnie, w cielonej n a s tę p n ie do PKB.

B. W K o m e n d z i e G ł ó w n e j Z W Z - A K :

1. W O ddziale V I S ztabu K G A K .(Biuro In fo rm a c ji i P ro p a g a n d y — BHP) i jego w yd ziałach oraz w s tru k tu ra c h dzielnicow ych p rac o w a li adw okaci:

A dam D o b r o w o l s k i (ps. „K ow al”, „S aw icki”), k tó r y rozpoczął pracę k o n ­ sp irac y jn ą w K rak o w ie w 1940 r. w o rg an izacji ZOR (Zw iązek O dbudow y R zeczy­ pospolitej). D w ukrotnie aresztow any, skreślony z listy ad w o k a ck ie j, a w reszcie d efin ity w n ie „spalony” n a te re n ie K rakow a, p rzy b y ł do W a rsza w y k o n ty n u u ją c p ra c ę w Oddz. VI Sztabu. W czasie pow stan ia p ra c o w a ł ja k o k ie ro w n ik P lacó w k i In fo rm a cy jn o -R a d io w ej ..K ow al”, k tó ra p row adziła n asłu ch ra d io w y i w y d aw ała pow ielone „C odzienne W iadom ości P ow stańcze”. Po zb o m b ard o w an iu lo k a lu tej p laców ki przeniósł się do b ra tn ie j P lacó w k i In fo rm a cy jn o -R a d io w ej „A n n a”, gdzie p rac o w a ł do końca p ow stania.

(6)

50 Część II. M ateriały z obrad sesji N r 8 (308)

K azim ierz O s t r o w s k i (ps. „K a ro l”, Z alesk i” w K ra k o w ie oraz „N ow ina”, „Ł ask i”, „O lesza” w W arszaw ie) rów nież rozpoczął p racę w ZOR w K rakow ie, a n astęp n ie, „spalony” n a ty m te re n ie, p rzy b y ł do W arszaw y i sk ie ro w a n y zo stał d o p ra c y w Oddz. V I S zta b u K G AK. W Wydz. In fo rm a c ji i P ro p a g a n d y B IP początkow o o b ją ł fu n k c ję r e f e r e n ta w re fe ra c ie prasow ym , n a stę p n ie fu n k c ję k ie ­ ro w n ik a, w 1943 r. fu n k c ję zastępcy k ie ro w n ik a P odw ydziału P , a od w iosny 1944 k ie ro w n ik a tego P odw ydziału. W czasie p o w sta n ia został p o w ołany n a d o w ód­ cę P lac ó w k i In fo rm a cy jn o -R a d io w ej „A n n a”. D rugim re d a k to re m od pierw szego d n ia p o w sta n ia był W ład y sław B artoszew ski, a w późniejszym te rm in ie skład re d a k c ji pow iększył się: p rz y b y ł adw . W acław S z y s z k o w s k i , a n astęp n ie adw . A. D o b r o w o l s k i .

Od 3 sie rp n ia P laców ka w y d aw ała pisan e n a m aszynie „W iadom ości z M ia sta” , a od 5 sie rp n ia ja k o pism o p ow ielane (jpod zm ienionym od 13 w rz eśn ia ty tu łe m na „B iuletyn-W iadom ośei z M iasta i W iadom ości R ad io w e”) było ono w y d aw an e do ko ń ca p o w stan ia.

W acław S z y s z k o w s k i (ps. „K aw ecki”, „Ł oziński”) już je sie n ią 1939 r. roz­ począł d ziałalność k o n sp ira c y jn ą w W arszaw ie w w ojskow ej o rg an iz ac ji ZOR. Jego m ieszk an ie b y ło w y k o rz y sty w an e ja k o lo k al k o ntaktow y. W pierw szych m iesiącach 1943 rozpoczął p racę w W ydziale In fo rm a c ji Oddz. V I S zta b u (BIP). W o k resie 1942—1943 o d b y w ał liczne podróże na w schód (B iałostockie, Ł o tw a, Wołyń) jako łącznik ZOR, a później AK. W czasie p o w sta n ia został przydzielony do P laców ki „A n n a” i w szedł m. in. w sk ła d tzw. p a tro li info rm acy jn y ch . D rugą część p o w sta ­ n ia o dbył w b atalio n ie „Iw o” n a te re n ie W arszaw y-S ródm ieście.

Z ygm unt K a p i t a n i a k (później dyr. Dep. S ądow ego M in. S p raw ., a potem

sędzia SN) p rac o w a ł w V I Oddz. B IP ja k o k ie ro w n ik R e fe ra tu O rganizacji P o li­ tycznych i P a ra m ilita rn y c h nie o b jęty ch ak c ją scaleniow ą. Je śli chodzi o jego u d ział w pow staniu, to w edług p isem nej re la c ji złożonej na uży tek sesji n a u k o ­ w ej przez d ra K. O strow skiego zgłosił się on w p ra w d zie do p rac y w P laców ce „A n n a”, ale pow ażna c h o ro b a w yelim inow ała go z udziału w je j działalności. W. B artoszew ski podaje n a to m ia st, że pod jego re d a k c ją u k az y w ały się „C odzien­ n e W iadom ości R adiow e”, w znow ione n astęp n ie po k ilk u n a sto d n io w e j przerw ie p t. „W iadom ości P ow stań cze” przez T adeusza W ard ejn a -Z a g ó rsk ieg o i K azim ierza M oczarskiego ja k o lo k a ln y d o d a te k do „B iu le ty n u In fo rm a cy jn e g o d la S ródm ieścia- P ółnoc”.

Lech S a d o w s k i (ps. „W asyl”) b r a ł czynny udział w k o n sp ira c ji od połow y p a ź d z ie rn ik a 1939 do 5 p aź d ziern ik a 1944. P oczątkow o p rac o w a ł w O ddziale Spec- ja ln y /n p rzy I II Oddz. SZP, n a stę p n ie jako szef O ddziału VI B IP O bszaru L w ow ­ skiego. A resztow any przez g estap o w e L w ow ie w 1942; został w 1943 odbity ze sz p ita la w ięziennego przez oddziały AK. Po p rzybyciu do W arszaw y p o d ją ł p racę w W ydziale In fo rm a cji, a n a stę p n ie P ro p a g a n d y Oddz. V I BIP. W czasie p o w sta ­ n ia p ełn ił fu n k c ję k o m e n d an ta K w a te ry B ojow ej W ydz. P ro p a g a n d y n a te re n ie W arszaw a-Ś ró d m ieście, p o leg ającą m. in. na o rg an iz o w an iu i k ie ro w a n iu p racą fo to re p o rte ró w i film ow ców o b słu g u jąc y ch pow stanie. P o n ad to k ie ro w a ł O ddziałem O słonow ym „C hw atów ”.

A n d rzej K o z a n e c k i (ps. „D ru k ”) ukończył w m a ju 1942 r. Szkołę P odcho­ rąż y ch A K i służbow o został przydzielony do B IP ze sk ie ro w a n iem do re fe ra tu prasow ego, p rzy czym do z a k re su jego p rac y n ależały z a g ad n ien ia łączące się z o rg an iz ac ją ta jn y c h d ru k a rn i S.N. W czasie p o w sta n ia zlecono m u zorganizow anie d r u k a r n i polow ej o b słu g u jąc ej dzielnicę M okotów . Aż do u p a d k u M okotow a k ie ­ rowa? p rac am i tej d ru k a rn i, d r u k u ją c dzielnicow e w yd an ie „B iu le ty n u In fo rm a cy

(7)

j-N r 8 (308) I I d z ia ł t e m a t y c z n y 51

n eg o ”. P o u p a d k u S ta ró w k i now ym szefem B IP d la dzielnicy M okotów został kp t. „E ugeniusz” (Ja n D obraczyński), a ad w . K ozanecki po u p a d k u M okotow a przeszedł k a n a ła m i do Ś ródm ieścia.

Ja d w ig a R u t k o w s k a (au to rk a niniejszego o p rac o w a n ia) w d n iu w y b u c h u p o w sta n ia znalazła się w K w ate rz e W ojskow ej Z ak ła d ó w W ydaw niczych (podpo­ rząd k o w an y ch o rg an iz ac y jn ie Szefow i IV W y działu P rasow o-W ydaw niczego VI Oddz. B IP Je rz e m u R u tk o w sk iem u ) z siedzibą w b lo k u p rzy pl. N apoleona. ^ Z m o ­ b ilizo w an a” ochotniczo p e łn iła obow iązki se k re ta rz a i łączniczki WZW, gdyż przy n ie zw y k le rozległym zak resie p ra c Z ak ład ó w w ty m czasie (d ru k a rn ie , lito g ra ­ fie, ch em ig rafia — 10 p laców ek rozrzuconych n a te re n ie W arszaw a-S ró d m ieście- Północ) i n akładzie pism codziennych, dochodzącym do k ilk u d ziesięciu ty sięcy (nie licząc ulotek, p la k ató w , n u m e ró w sp ecjaln y ch , znaczków pocztow ych i t p ), oraz licznych je d n o ste k pom ocniczych zarów no p rac e s e k re ta r ia tu ja k i łączności w y m a ­ gały dodatkow ego ochotniczego p ersponełu. Po zb o m b ard o w an iu b loku p rz y placu N apoleona ja k i jego o kolic (łącznie z n ie k tó ry m i n ajw ięk szy m i d ru k a rn ia m i) adw . R u tk o w sk a przeniosła się w ra z z k w a te rą WZW 4 w rz eśn ia n a te re n dzielnicy S ró d m ieście-P o łu d n ie i ta m pozostała do końca p ow stania.

2. W S ądow nictw ie W ojskow ym n a szczeblu K om endy G łów nej A K p rac o w a li n a stę p u ją c y adw okaci:

K o n ra d Józef Z i e l i ń s k i (ps. „ K a ro la ”) p iasto w ał stan o w isk o S zefa Służby S praw iedliw ości od lutego 1944 do stycznia 1945. Z astęp cą jego na ty m sta n o w isk u b y ł W itold S z u l b o r s k i (ps. ..M oro”). Z r a c ji sw ojego stan o w isk a p łk Z ie liń sk i p ełn ił rów nież fu n k c ję P rzew odniczącego W ojskow ego S ąd u S pecjalnego przy KG AK. Chociaż fo rm a ln ie pozostaw ał on S zefem Służby S p ra w ied liw o śc i do stycznia 1945, to je d n a k w czasie p o w sta n ia nie zdążył po d jąć swoich obow iązków . O dcięty na Ż oliborzu, został ra n n v już 4 sie rp n ia p rzy p ró b ie p rz e d a rc ia się do m ie jsc a p o sto ju K G AK.

W ładysław S i e r o s z e w s k i (ps. „ P aw e ł”, „S a b a ła ”), iktóry już w lu ty m 1940 r. został pow ołany n a sta n o w isk o Szefa W ojskow ego S ąd u S pecjalnego O k rę g u (a n a ­ stę p n ie O bszaru) W arszaw skiego ZW Z-A K i p ia sto w ał je do w y b u ch u pow stan ia 16 sie rp n ia o b ją ł sta n o w isk o Szefa S łużby S p raw ied liw o ści P o w sta n ia z zad an iem zorganizow ania w y m ia ru sp raw ied liw o ści n a te re n a c h o b ję ty ch p o w stan iem , a 2 w rz eśn ia płk. „B ór” K om orow ski — w obec niem ożności u zy sk an ia k o n ta k tu z płk. „ K a ro lą ” i adw . S zu lb o rsk im — pow ierzył m u p ełn ien ie obow iązków S zefa Służby S praw iedliw ości AK. W obec tego że adw . S ieroszew ski je s t a u to re m w y c z e rp u ją ­ cych op raco w ań n a te n te m a t i że z a g ad n ien ia te są u ję te w o d ręb n y m o p ra c o w a ­ n iu, ograniczam się tu jed y n ie do w y m ie n ien ia ad w o k ató w pełn iący ch służbę w w ojskow ych są d ac h w arszaw sk ich , p o m ijają c w szystkie okoliczności zw iązane z ich o rg an iz ac ją i za k rese m ich działalności.

3. W W ojskow ym Sądzie S p ecjaln y m o b w o d u W arszaw a-S ró d m ieście-P ó łn o c

przew odniczącym b y ł W itold M a j e w s k i („D om inik”), a w skład S ą d u w cho­

dzili: L udw ik K o ł a k o w s k i („K ościesza”), M ichał S k o c z y ń s k i , T a d e ­

usz O s t a s z e w s k i („M arkiz”), Je rz y L i t t e r e r („L am bda”) i Z iem isław

Z i e n k i e w i c z („Z iem isław ”).

W W ojskow ym Sądzie S p ecjaln y m obw odu W a rszaw a-S ró d m ieście-P o łu d n ie

przew odniczącym b y ł adw . Józef K o t a r b a („dr U szaw sk i”), a w sk ła d jego

w chodzili adw dkaci: S te fa n F r i c k-W r o ń s k i, H e h ry k W ą s o w s k i („Ten”),

M ieczysław P ą c z k o w s k i („T u rsk i”), Je rz y J a w o r c z y k o w s k i („Doli-

(8)

52 C zęść II. M a te r ia ły z o b sa d s e s ji JJr 8 (308)

J a n J a c e k N ikisch w sw oim o p ra c o w a n iu „A d w o k atu ra w ielkopolska w R u c h u Z ac h o d n im ” (rów nież o p u b lik o w an y m w n in ie jsz y m zbiorze) p o d aje, że adw . Jó zef G ą s i o r o w s k i w czasie p o w sta n ia p e łn ił fu n k c ję sędziego śledczego w „są­ do w n ictw ie p rzeciw ko V olksdeutschem ” .

W S p e c ja ln e j „K om órce Ś ledczej” przy W SS obw odu S ró d m ieśc ie-P o łu d n ie za­ tru d n ie n i byli ad w o k aci S te fa n J e c h a n o w s k i (przez p ew ie n czas p.o. k ie ­ ro w n ik a „K om órki Ś ledczej”) i S te fa n G ą t k i e w c z , a w jed n o stce d o chodze­ niow ej p lu to n ó w ż a n d a rm e rii E dm und M i e r o s z e w i c z („Lech”).

W W ojskow ym Sądzie S pecjaln y m obw o d u C zerniaków fu n k c je p r o k u ra to r a p ełnił adw . J a n G ł o w a c k i (ps. „O st”), a n astęp n ie o ddelegow any z P r o k u r a ­ tu ry S ródm ieście-P ółnoc adw . H en ry k W ą s o w s k i .

O b ro ń cam i z urzędu w postęp o w an iu p rze d W ojskow ym i S ąd am i S pecjaln y m i byli m . in. adw okaci: K azim ierz R u d n i c k i (podówczas prezes S ą d u A p e la ­ cyjnego w W arszaw ie), M a ria n N i e d z i e l s k i , Ignacy R a d l i c k i i K azi­ m ierz G r e n d y s z y ń s k i .

4. W O ddziale II (W yw iadow czym ) KG A K adw . B e rn a rd Z a k r z e w s k i

(„O skar”, „H ip o lit”) p ełnił w czasie o k u p a c ji i w czasie p o w sta n ia fu n k c je Szefa K o n trw y w ia d u KG AK, a w O kręgu W arszaw skim AK o ficerem k o n trw y w ia d u był adw . S ta n isła w L i p i ń s k i .

5. W O ddziale I i V II K G AK adw . L ucyna W r o ń s k a („K oczw arow ska”, „ L u d k a ”, „Iz ab ella”), od 27.IX .1939 zaprzysiężona jako k ilk u n a sto le tn ia d z ie w ­ czyna

w

z a w iąz u ją cej się o rg an iz ac ji SZP, o b ję ła w tym sam ym d n iu fu n k c ję łączniczki, a n astęp n ie p rac o w a ła w K om órce L eg alizacy jn ej p rzy K G A K ja k o

Kierownik

S e k re ta ria tu Służby Ł ącznikow ej w ram a ch O ddziału I S zta b u o raz w W ydziale In w e sty c ji i Z ak u p u B roni O ddziału V II S ztabu.

6. W S zta b ie gen. T. K om orow skiego „B o ra” oficerem sztabow ym b y ł adw . A lfre a K o r c z y ń s k i („Sas”), k tó ry o d e g ra ł znaczną rolę w d n ia c h k a p itu la c ji W arszaw y w 1944 r. Ja k o tłu m ac z i d o ra d c a p ra w n y b ra ł udział w p e r tr a k ta c ja c h p ro w ad zo n y ch z gen. von dem B achem a dotyczących w a ru n k ó w k a p itu la c ji i p rz e ­ p ro w a d za ł in d y w id u a ln e rozm ow y z dow ó d ztw em n iem ieckim n a te m a t u sta le n ia p rze jść dla pieszych opuszczających W arszaw ę itp .

C.

U d z i a ł a d w o k a t ó w w w a l c e o r ę ż n e j

T e m a t te n n ie doczekał się ja k d otychczas żadneigo o p rac o w a n ia. Rzecz oczyw is­ ta, po u p ły w ie przeszło 38 la t od d a ty p o w sta n ia u sta le n ie zaró w n o liczbow ego u d z ia łu a d w o k a tó w ja k i ro d z a ju o raz z a k re su ich in d y w id u a ln eg o w k ła d u w to ­ czonych n a te re n ie W arszaw y w alk a ch n a tra fiła n a znaczne tru d n o ści. W praw dzie u k azało się w iele p ra c histo ry czn y ch lu b p am iętn ik ó w z o k re su p o w sta n ia, ale z a jm u ją się one przede w szystkim o p e ra c ja m i n a tu ry w ojskow ej lu b r o z p a try ­ w an ie m i an alizow aniem asp ek tó w politycznych p ow stania.

Z reg u ły ob szern e in d ek sy nazw isk i pseu d o n im ó w po d an e w tych p u b lik a c ja c h n ie p o d a ją przynależności zaw odow ej pow stańców . Do ch lubnych w y ją tk ó w należy w y d an y w 1957 r. „D ziennik B ojow y k p t. O gnistego” — L u c ja n a F a je r a pt. „Żoł­ n ie rz e S ta ró w k i”, k tó ry w indeksie osobow ym ze szczególną d o k ład n o ścią w ym ienia w łaśn ie zaw ód adw okacki, ale a u to r je st m a g istrem p ra w i biegłym sądow ym .

W ty c h w a ru n k a c h zdaję sobie sp ra w ę z w szelkich b ra k ó w i e w e n tu a ln ie b łę ­ dów tego opracow ania, ale żyw ię nadzieję, że przyczyni się ono do w iększego za in te re so w a n ia adw okatów losam i ich sam ych o raz ich rodzin i to w arz y szy b ro n i i sk ło n i ty c h w szystkich, k tó rzy albo b r a li udział w w alce, albo ro zp o rzą d zają

(9)

N r 8 (308) I I d z ia ł te m a t y c z n y 53

in fo rm a c ja m i lu b d o k u m en tam i, do u zu p ełn ien ia zebranego tu m a te ria łu . Roz­ p o rząd załam przy ze sta w ien iu listy ad w o k ató w -p o w stań có w ścisłym i w zasadzie i u d o k u m e n to w an y m i in fo rm ac jam i: lite ra tu ra , re la c je pisem ne i u stn e u czestni­ ków i ich kolegów.

W reszcie w y jaśn iam , że spośród różnych m ożliw ości u sy stem a ty zo w a n ia m a te ria łu p rz y ję ła m podział n a dzielnice W arszawy.

a. W w a lk a c h n a W oli udział b ra li n astęp u jący adw okaci:

H e n ry k a D z i a k o w s k a („W ładka") rozpoczęła p rac ę w k o n sp ira c ji już w 1939 r. w tzw. „ko lejó w k ach ”, w czasie p o w sta n ia w 3 K om panii Oddz. „ P a ­ r a s o l” była łączniczką.

E d w a rd K l i m c z u k w czasie o k u p ac ji p rz e p ro w a d z a ł szkolenie z z a k re su w ojskow ego w Z g ru p o w a n iu B roni P an ce rn ej G olskiego i w sp ó łp raco w ał z K o­ m ó rk ą L eg alizacji p re p a ru ją c ą m e try k i urodzenia, fik c y jn e o rzeczenia se p arac y jn e d la m a łże ń stw ch rz ejścijańsko-żydow skich i inne. W czasie p o w sta n ia zn a la zł się w ów czesnych Z ak ład ac h Philipsa, k tó re przez k ilk a d n i stan o w iły p laców kę pol­ ską. Po n ad ciąg n ięciu p rzew ażających sił niem ieck ich i ho rd w łasow ców część załogi w ycofała się do Ś ródm ieścia, a część z K lim czukiem pozostała, by ch ronić lu d n o ść cyw ilną. D zięki w yjątkow o przy ch y ln em u sta n o w isk u n iem ieckiego k a p i­ ta n a W eh rm a ch tu pozostałej załodze udało się ocalić zgrom adzonych tam ludzi i w yprow adzić ich do obozu w Pruszkow ie.

H ele n a M a c i u c h o w a („D iana” , „H an k a”), od p aź d ziern ik a 1939 członek

SZP -ZW Z -A K , początkow o działała w K rakow ie jako k u r ie r k a n a o k ręg COP. „ S p alo n a” na ty m te re n ie w końcu 1942 p rzy je ch a ła do W arszaw y i k olejno p r a ­ cow ała w K om órce L eg alizacji „ P a rk ” , w spółpracow ała p rzy w y d aw an iu „D ekady” (in stru k c ja obchodzenia się z bronią), a od jesieni 1943 w „K edyw ie”. Od godz. 15 * 1 sie rp n ia 1944 b y ła łączniczką płka „R adosław a” i przeszła cały szlak w alki.

A n d rz ej S z a f r a n („Piotrow ski”), żołnierz A K B atalio n u „M iotła”, początko­ wo w alczył na Woli, potem na Pow iślu i C zerniakow ie.

L u d w ik a W r o ń s k a od pierw szego d n ia p o w sta n ia do całk o w itej lik w id a c ji KG AK, tj. do m a rc a 1945, pełniła służbę k ie ro w n ik a s e k re ta ria tu i służby łączni­ k ow ej w O ddziale V II S ztabu oraz fu n k cję łączniczki sztabow ej, p rze b y w a jąc ca łą tra sę S ztab u : W o la-S tare M iasto-Sródm ieście. Z je j m ieszkania p rzy ul. Zło­ te j 43 w yszli do obozów jenieckich gen. „M onter”, płk „E m il” i in n i w yżsi ofi­ cerow ie z dow ództw a AK.

b. S ta re M iasto u ję te organizacyjnie od 8 sie rp n ia z Żoliborzem i K am pinosem . N a ty c h te re n a c h u dział b ra li adw okaci:

K aro l F r o m m — zginął na S tary m M ieście.

T adeusz K o w a l c z y k („Jackow ski”) zgłosił się ochotniczo do dow ództw a

Pododci.nka kpt. „G ozdaw y”. W yróżnił się w w ielu ak c ja ch , m. in. w w alce i o b ro ­ n ie tzw. R ed u ty B a n k u Polskiego, R atusza, R ed u ty M a tk i B oskiej i P ała c u B lanka. W itold Ł y ż w i ń s k i („M aciejew ski”), o ddelegow any z m acierzystego oddziału L eg ii A kadem ickiej do „G ozdaw y”, w alczył ze szczególnym m ęstw em n a zagrożo­ n y ch odcinkach. Po u p a d k u S tarów ki ew akuow ał się ze sw oją je d n o stk ą k a n a ła m i do Ś ródm ieścia, skąd w raz ze swoją drużyną 26— 27 w rz eśn ia p rz e d a rł się n a Mo­ kotów , by przeprow adzić k an a ła m i do Ś ródm ieścia w ycofujące się dow ództw o p p łk a „K aro la”. Po u p a d k u pow stania p rzedostał się n a Zachód, b ra ł udział w w al­ k ac h we Włoszech i zginął w nie znanych bliżej okolicznościach.

J a n M a k o w i e c k i („P laton”) od 1940 d ziałał k o n sp irac y jn ie początkow o

w PAL, a po „w sy p ie” tej o rganizacji w stąpił d o A K (1942 r.). Był w ykładow cą

(10)

i---5 4 C z ę ś ć 11. M a t e r ia ł y z o b r a d s e s ji N r 8 ( 3 0 8 )

w Szkole P odchorążych S zary ch S zeregów „A gricola”. W p o w sta n iu b ra ł u d ział ja k o dow ó d ca K om panii S ztu rm o w ej „ T rza sk a” B a ta lio n u H arce rsk ieg o „W igry” , w y ró ż n ia jąc się w w ielu a k c ja ch , m. in. w w alce o b u d y n ek P K O p rz y ul. B rzo­ zow ej, a w o b ro n ie b a ry k a d n a K an o n ii i ul. Ś w ięto ja ń sk ie j, w sta rc ia c h n a te r e ­ nie Z a m k u K rólew skiego, a ta k u n a D w orzec G dański, a ta k ż e ja k o d ow ódca przyczółka „P ałac M ostow skich”. D w u k ro tn ie ra n n y , p rze b ił się w ra z z o d d ziała m i po u p a d k u S ta ró w k i do P uszczy K am p in o sk iej i ta m b r a ł udział w trag iczn e j w alce pod Ja k to ro w e m .

M ścisław M o d r z e l e w s k i („M ścisław ”) b y ł n a S taró w ce p ierw szy m o g n io ­ m istrzem , in ic ja to re m i o rg a n iz a to re m stra ż y p o ża rn ej p rzy K om endzie O PL. D nia 16 sie rp n ia został b ardzo p oparzony w sk u te k w y b u ch u m iotacza m in jjrzy ul. Z akroczym skiej. W ciężkim sta n ie przew ieziono go do S zp ita la B aonu przy ul. D ługiej.

Je rz y P r z y g o c k i („Z ygm unt”, „ Jerzy P aw ło w sk i”) p o d ją ł działalność k o n ­ sp ira c y jn ą w k w ie tn iu 1940 r. B ył szefem W ydz. P ro p a g a n d y w K om . O k r. N O W -A K w K ielcach, a od 1942 r. w W arszaw ie n a sta n o w isk u zastępcy szefa W ydz. P r o ­ p ag a n d y K G NOW -AK . B ył członkiem zespołu red ak cy jn e g o pism a „W alk a”, k tó ­ rego d r u k i k o lp o rta ż o rg an izo w ał n a te re n ie ziem o k upow anych. W p o w sta n iu b ra ł u d ział w w alce w szeregach B a ta lio n u „G u sta w ”, a po u p a d k u S ta ró w k i przeszedł k a n a ła m i do Ś ródm ieścia, gdzie p o d ją ł d alszą w alkę.

J a n S o b o c i ń s k i , zw olniony z O św ięcim ia n a k ró tk o p rzed p o w stan iem . Od ra z u p o d ją ł działalność k o n sp ira c y jn ą . W czasie p o w sta n ia w alczył w B a ta lio ­ nie im . C zarnieckiego. Z ginął 27.VIII.

A lfred T r u s i ń s k i („M urzyn”) uczestniczył w w alce n a R ybakach, m a ją c e j na celu zniszczenie dział a r ty le r y js k ic h n a p ra sk im b rzegu Wisły.

S ta n is ła w T u r o w s k i („W alenty”) zgłosił się ochotniczo n a S ta ry m M ieście i uzy sk ał sk ie ro w a n ie do B a ta lio n u „W igry”. Do 2 w rześn ia w alczył i b r a ł u d ział w p ra c a c h pom ocniczych w szpitalu pow stańczym . Po u p a d k u S ta ró w k i przeszedł k a n a ła m i do Ś ródm ieścia, ale p ró b a w yjścia z lu dnością cyw ilną zakończyła się z a trzy m a n ie m go przez N iem ców i w y w iezieniem do Niem iec. P rz eb y w ał w w ielu obozach zagłady.

T adeusz de V i r i o n b ra ł udział w k o n sp ira c ji od 1943 r. W m a ju 1944 u k o ń ­ czył Szkołę P odchorążych „A gricola”. W czasie p o w sta n ia w alczył ja k o zastęp ca dow ódcy d ru ż y n y S ta re M iasto-W ola B atalio n „W igry” . 8 sie rp n ia p rz e b ił się do oddziałów w Puszczy K am p in o sk iej i ta m w alczył do 20 sierp n ia.

Z y g m u n t W a r m a n („Z y g m u n t”) w czasie o k u p a c ji b y ł żołnierzem ZOB (Żydow ska O rg an izacja Bojowa), a w czasie p o w sta n ia w alczył w szeregach A rm ii L udow ej.

c. W w a łk a c h n a Ochocie u d ział b rali:

C zesław Ł a p i ń s k i („B rzeski”) b r a ł u dział w k a m p a n ii w rześn io w ej, pod koniec 1939 w stą p ił ja k o in s tru k to r w ojskow y d o o rg an iz ac ji PLAN(I), w 1941 po rozbiciu te j organ izacji przez gestapo n a w ią z a ł k o n ta k ty z ZWZ w z a k resie w yw iadu, a w p oczątkach 1942 o b ją ł stanow isko dow ódcy 1 K om p. III R ejo n u -O ch o - ta . O d m a ja 1944 „spalony” n a sk u te k licznych a re szto w a ń w spółpracow ników , b ra ł u d ział w d ziała n ia ch p arty z a n c k ic h n a Z am ojszczyźnie. W czasie p o w sta n ia eb jął dow ództw o sw ojej ko m p an i i rozpoczął a k c ję p rzy ul. B a rsk iej. P ow ażnie raniony, zn alazł się w S zp ita lu D zieciątk a Jezus, sk ą d został ew a k u o w a n y do M ilanów ka.

(11)

N r 8 (308) I I d z ia ł te m a t y c z n y 56

W ładysław S i e r o s z e w s k i („S abała”, „ P a w e ł”), zn a n y pow szechnie ja k o szef W ojskow ego S ąd u S pecjalnego O kręgu W arszaw skiego, a od 16 sie rp n ia 1944 ja k o szef Służby S praw iedliw ości, b ra ł rów n ież u d ział w w alce n a Ochocie, za sk o ­ czony w te j dzielnicy w y b u ch em p ow stania. W łączył się d o w a lk i w je d n y m z dw u sam o tn ie w alczących p u n k tó w oporu AK, tj. w R educie W aw elskiej. P rz e p ro w a ­ d zał ró żn e ak c je orężne, m . in. zorganizow ał „nocny n a p a d ” w celu p o d p alen ia zdobytego przez w roga dom u, p ro w a d ził p a tro l w c e lu o d sz u k a n ia i z b a d a n ia k a n a łu , k tó ry m to zre sztą k an a łe m w n ocy 11/12 sie rp n ia „przep ełza” w ra z z c a ­ łym o ddziałem do Ś ródm ieścia.

d. N a te re n ie M okotow a w w alk a ch w zięli udział:

A ntoni S a u l e w i c z („C hętny”), k tó ry dołączył d o p o w sta n ia p rz e p ra w ia ją c się p rzez W isłę w w a ru n k a c h toczącej się w a lk i i stałeg o o strz a łu rzeki, po czym w alczył w te j dzielnicy.

A ndrzej S c h i r m e r („S k arb ek ”) w alczył w p u łk u „B asz ta” n a szczególnie zagrożonym odcinku: ul. R akow iecka (koszary niem ieckie).

Z bigniew S k r z y w a n e k b r a ł u dział w obro n ie W arszaw y w 1939 r., a w p a rę m iesięcy potem p rz y stą p ił do w ojskow ej p ra c y k o n sp ira c y jn e j w 2 K om p. „O dw et” n a M okotowie. W czasie p o w sta n ia zadaniem jego B a ta lio n u było zdobycie

S ta u fe rk a se rn e n a R akow ieckiej, co n ie pow iodło się. Z głosił się w ięc do dow ódz­

tw a M okotow a i ta m szkolił ochotników . N astęp n ie w alc zy ł n a D olnym i G ó r­ nym M okotowie, C zerniakow ie i S adybie aż do u p a d k u M okotow a. C iężko r a n ­ nem u , z tru d e m i w zag ro żen iu udało się d o trzeć do sz p ita la w P iasecznie.

e. W w alkach na te re n ie P o w iśle-C zerniaków u d ział w zięli:

M a ria T. B u d z a n o w s k a („G nom ”) rozpoczęła p rac ę w k o n sp ira c ji w

1941 r. ja k o 11-letnie dziecko w W ojskow ej O rg a n iz acji P olsk iej (W OP) w c h a ­ r a k te rz e łączniczki. W ra m a c h a k c ji scaleniow ej (WOP zo stała p o d p o rzą d k o w a n a AK) p ełn iła fu n k cję łączniczki d ow ództw a V Z g ru p o w a n ia R e jo n u I I O k rę g u W arszaw skiego. W czasie p o w sta n ia b ra ła udział w w alk a ch n a te re n ie P o w iśla C zerniakow skiego, a po u tw o rze n iu Z g ru p o w a n ia „ K ry sk i” b y ła łączniczką sz ta ­ bow ą tego Z g ru p o w a n ia p rz y dow ództw ie.

T adeusz D o b e r s k i , p rzed w o jn ą zw olniony z w o jsk a ze w zględu n a sła b y w zrok, w czasie o k u p ac ji przechodził przeszkolenie w e w ła d a n iu b ro n ią , a n a ­ stę p n ie w czasie p o w sta n ia w szedł w sk ła d Z g ru p o w a n ia „ J e le ń ” i w alczył n a S adybie, gdzie poległ.

Jó zef G r z e b s k i („P orucznik W ik to ro w sk i”) w alczył n a S ad y b ie ja k o ko­ m e n d a n t oddziału Z g ru p o w a n ia „ J e le ń ” i tam poległ.

W acław L a n g e („F idelis”) w alczył n a C zerniakow ie w Z g ru p o w a n iu „ K ry sk i”. W nocy 15/16 w rz eśn ia p rze p ły n ął n a stro n ę p ra sk ą .

G a b rie l L e w i n był żo łnierzem I A rm ii W P — poległ w w a lk a c h n a P rz y ­ czółku C zerniakow skim w e w rześn iu 1944.

S ta n isła w R y b k a w w y n ik u k o n tu z ji w czasie k a m p a n ii w rześniow ej p rze­ b y w ał w S zpitalu U jazdow skim i ta m p rz y stą p ił do działalności k o n sp ira c y jn e j. W czasie o k u p a c ji p ro w a d ził rozległą p rac ę po d ziem n ą, m. in. jako in s tru k to r w yszkolenia bojowego, ja k o o fice r łącznikow y do s p ra w p rz e rz u tu d o k u m e n tó w i żołnierzy k o n sp ira c ji z te re n u GG n a o bszary „przyłączone d o R zeszy” i z po­ w ro tem oraz inne. W czasie p o w sta n ia zgłosił się ochotniczo do Z g ru p o w a n ia „C zerniaków ” i został o d k o m en d ero w an y do dow ódcy g ru p y in fo rm a c y jn o -w y - w iadow czej, do obow iązków k tó re j n ależało z b ieran ie w szelkich in fo rm a c ji o r u ­ chach n ie p rzy jaciela, ja k ró w n ież p rze słu ch iw a n ie N iem ców w zięty ch d o niew oli.

(12)

14 w rz eśn ia został p o w ażnie k o n tuzjow any i po zajęciu te re n u przez N iem ców e w a k u o w a n y do szp itala w Pruszkow ie.

f . Na te re n ie Śródm ieścia w w alk a ch udział b rali:

W illiam K azim ierz B e y e r („S tan isław ”) w chodził w skład D yw izjonu „Jeleń ” z m iejscem postoju plac U nii L ubelskiej. W te j jednej z n ajsiln iej obsadzonych niem ieck im i je d n o stk a m i w ojskow ym i i policyjnym i dzielnic W arszaw y przebieg w a lk i od pierw szej chw ili w y buchu p ow stania stał się dram aty czn y . Nie po­ w iódł się p lan o w an y a ta k n a zajm ow any przez gestapo gm ach przy al. Szucha i p raw ie całkow icie rozproszony p lu to n 1109 w ycofał się na południe.

Ja n u sz D u s z y ń s k i z Izby łódzkiej w czasie o k u p ac ji p rze b y w a ł w W a r­ szaw ie. W 1940 w stą p ił do AK. W czasie p o w sta n ia b ra ł udział w zdobyw aniu gm ach u „PA STA ” i w w alk a ch w okolicach pl. Napolona. P o k a p itu la c ji p rz e ­ b y w ał w obozie jenieckim .

M aurycy H e r l i n g - G r u d z i ń s k i (po w ojn ie dyr. Dep. Sądów. Min. S p ra w , a potem sędzia SN) b ardzo w cześnie n aw iązał k o n ta k t z org an izacją i — jak pisze jego bio g raf T. P re k e ro w a — „chyba od początku istnienia AK był jej człon­ k ie m ”. W czasie p o w sta n ia w alczył n a teren ie Ś ródm ieścia, był d w u k ro tn ie ran n y . Po k a p itu la c ji w yw ieziony z P ruszkow a do N adrenii.

K azim ierz K a l i n o w s k i w czasie o k u p a c ji ściśle zw iązany z k o n sp ira c y jn ą działaln o ścią w ydaw niczą i legislacyjną. W czasie p ow stania w chodził w sk ła d D yw izjonu „Je le ń ” z m iejscem postoju na ul. F lo ry róg B agateli. W obec b ra k u b ro n i i w opisanych w yżej okolicznościach (dot. W. Beyera) jego szw adron o trzy ­ m a ł rozkaz w ycofania się ju ż 4 sierpnia. Po p a ru dniach tułaczki d o ta rł do pow ­ stań czej placów ki PC K p rz y ul. B elw ederskiej i tam pracow ał ja k o san itariu sz. Po ew a k u ac ji tej dzielnicy w spółpracow ał z p u n k te m PCK, d ziałający m n a te re n ie obozu w P ruszkow ie, i niósł ta m pomoc przechodzącym przez obóz w a rsz a w ia ­ kom (organizow anie op iek i sa n ita rn e j, odszukiw anie rodzin, niekiedy n aw e t w y­ p ro w a d za n ie z obozu).

K azim ierz K r z e m i ń s k i („Kolec”) w 1942 r. w stą p ił do Legii A kad em ick iej, gdzie zo stał przeszkolony, a w 1943 przeniesiony do B atalionu „C h ro b ry ” . B rał u d ział w w ielu a k c ja c h bojow ych, m .in. w n a ta rc iu n a H ale M irow skie, tj. w ak c ji w sp ie ra ją c e j p rz e b ija n ie się oddziałów ze S tarów ki. W czasie tego n a ta rc ia został ciężko ran n y .

A lek san d e r L a s o c k i b ra ł czynny udział w k am p a n ii w rześniow ej i został ciężko ra n n y w b itw ie n a d B zurą. W czasie o k u p acji był początkowo oficerem szkoleniow ym w O rg an izacji W ojskow ej P olskich Socjalistów , a n astęp n ie w AK. C iężko r a n n y w czasie p o w sta n ia, znalazł się po k ap itu la cji w obozie jenieckim , a n astęp n ie po d jął w alk ę n a Zachodzie.

R om an Ł y c z y w e k (ps. „G ród”, „S aski”, „M ateusz”), zasłużony działacz h a r ­ cerstw a. W czasie o k u p a c ji, nom inow any na stanow isko ko m en d an ta C horągw i S zarych Szeregów w P oznaniu, organizow ał ta jn e h arc erstw o na te re n ie W ielkopol­ ski. Po w ysiedleniu z P o zn an ia w połow ie 1940 po d jął dalszą działalność na te re n ie G G (zwłaszcza W arszaw a-R adom ). Z ra m ie n ia o rg an iz ac ji „O jczyzna” i jako d e­ le g a t S zarych Szeregów w chodził w skład R ady Społecznej Ziem Zachodnich. W o k resie p o w sta n ia w alczył w oddziale kpt. „S ęk a” (ul. Śliska) i b ra ł czynny udział w działalności „ P a sia k i” .

W ojciech M a c i e j k o („A łtaj”) podjął działalność k o n sp iracy jn ą w czasie

o kupacji. W czasie p o w sta n ia był dow ódcą d ru ży n y w plutonie „Ś m ia łk a”. Z ostał r a n n y 3 sie rp n ia w b ra w u ro w e j a k c ji d otarcia do D w orca Pocztowego i w za atak o ­

(13)

N r 8 (308) I I d z ia ł te m a ty c z n y 57

-w a n iu k olum ny czołgó-w -w roga. Po pobycie -w szpitalu, -w ra c a do s-w ojej je d n o stk i 1 bierze udział w kolejnych a k c ja c h . P o w tó rn ie ran n y , zostaje poddany w p ry m i­ ty w n y ch w a ru n k ac h o peracji a m p u ta c ji oka. O p eracja ta n ie w yelim inow ała go z w alk i — po 2 tygodniach znów pow rócił do oddziału.

J a n M a l e w i c z w czasie p o w ita n ia był a d iu ta n te m k o m e n d an ta P odobw o- du W arszaw a S ródm ieście-P ołudnie.

Z y g m u n t O l e s z c z y k w czasie o k u p a c ji w o rg an iz ac ji „W ojskow a S łużba O chrony P o w stan ia”. Po w y b u ch u pow stan ia w ram a ch p lu to n u w artow niczo-ad- rnin istracy jn eg o pełni służbę w arto w n ic zą 1 z a o p atrz en io w o -tran sp o rto w ą n a te re ­ nie Sródm ieście-P ółnoc (lokal „A d rii”).

Ja d w ig a P i a s e c k a („W iga”) ja k o 14-letnia h a rc e rk a w styczniu 1944 p rze­ ch o d zi przeszkolenie w zakresie: sa n ita riu sz k a , łączniczka, podstaw ow e w ojskow e. K o lp o rtu je p rasę podziem ną. W czasie p o w sta n ia pełniła obow iązki s a n ita riu s z k i w szp itaiu przy ul. Szopena.

D om inik P o g ł o d z i ń s k i z Izby poznańskiej, w czasie okup acji członek

o rg a n iz a c ji „O jczyzna”, w czasie p o w sta n ia p ełnił fu n k cje in te n d e n ta b a ta lio n u „K iliń sk i” .

S ta n is ła w S z o n e r t , żołnierz 36 pp. L egii A kadem ickiej. W czasie oku p acji, początkow o w K rakow ie, podejm ow ał d ziała n ia zw iązane z pom ocą dla uw ięzionych p ro fe so ró w UJ. U sunięty z p ra c y przez Niem ców, w rócił do W arszaw y. W p o w ­ sta n iu b ra ł udział jako żołnierz AK. W edług nie w pełni u d o k u m e n to w an y c h in ­ fo rm a c ji w alczył n a te re n ie Ś ródm ieścia.

M ak sy m ilian S z r e t t e r , uczestnik k am p a n ii w rześniow ej. W czasie o k u ­ p a c ji od stycznia 1940 b y ł w A K (dyw izjon „ J e le ń ”). W czasie .pow stania b y ł d o ­ w ódcą b a ry k a d przy ul.: L w o w sk a-S n ia d ee k ich -P o ln a-g m a ch A rc h ite k tu ry .

S ta n is ła w S n i e c h ó r s k i w o k resie 1941-1944 był in stru k to re m w sto p n iu o g niom istrza-podchorążego w o d d ziałach P T P ZW Z-AK. W czasie p o w sta n ia w a l­ czył w pododdziale „T opór” . D w u k ro tn ie ran n y .

H e n ry k Ś w i ą t k o w s k i (późniejszy m in iste r spraw iedliw ości). A reszto w an y 10.VII.1940 r. razem z 81 ad w o k a tam i, z k tó ry ch 46 (w ty m i jego) w yw ieziono do O św ięcim ia. Zw olniony w 1941, cho ro w ał do 1943. W p o w sta n iu b ra ł udział w sze­ reg a c h A rm ii L udow ej — K om enda Ś ródm ieście ja k o oficer o św iatow y i w spół­ p rac o w n ik p rasy pow stańczej, nie za leż n ie od p rac y w KRN i R PPS.

K azim ierz W ó j c i c k i z Izby k ato w ick ie j, uczestnik k a m p a n ii w rześn io w ej Od 1942 n ależał do ZOR, podporządkow anego n a stę p n ie AK. W p o w sta n iu w a l­ czył w zgrupow aniu p łk a „S ła w b o ra” w Ś ródm ieściu (?).

J a n Z a b o r o w s k i b rał udział w k a m p a n ii w rześniow ej w oddziałach gen. K leeberga. Do m a ja 1940 p rze b y w a ł w obozie jenieckim . Z w olniony został w ra z z g ru p ą jeńców p rze tra n sp o rto w y w a n y c h do P o lsk i przez M iędzynarodow y C zer­ w ony Krzyż. Po rozpoczęciu p o w sta n ia zgłosił się do dow ództw a AK, je d n a k ż e z pow odu b ra k u b ro n i nie został w cielony do je d n o stk i w ojskow ej, lecz przydzielo­ ny do tzw. gru p tran sp o rto w y c h (przew óz żyw ności z m agazynów P ow iśle-C zer- n ia k ó w do Śródm ieścia). P ow ażnie r a n n y i przew ieziony potem do P ru sz k o w a , zdołał u n ik n ą ć w yw iezienia go do niewoli.

g. W pierścieniu w a rsza w sk im w je d n o stk a ch bojow ych w spom agających ta k ­

tycznie pow stanie, w iążąc siły, w alczyli adw okaci:

Ja n u sz M aciej D ą b r o w s k i („O bm as”). W okresie o k u p acji b ra ł czy n n y u dział w a k c ja c h prew en cy jn y ch i sabotażow ych n a te re n ie G óry K alw arii. W sie rp ­

(14)

n iu 1944 r. zn alazł się w e w si W ojciechow ice i został w cielony do k o m p a n ii p a r ­ ty z a n c k ie j. P o w y jściu z la s u b ra ł udział z b ro n ią w rę k u w w alk a ch w P o w sin k u i pod W ilanow em . Po po w ro cie do L asów C hojnow skich je d n o stk a u legła ro zp ro ­ szeniu i jej uczestnicy p rze szli ponow nie do d ziała ń k o n sp irac y jn y c h n a te re n ie p o w ia tu grójeckiego.

Z dzisław K r z e m i ń s k i („Jerzy Zych”) od p aź d ziern ik a 1939 b y ł członkiem

po d ziem ia w ojskow ego n a te re n ie Częstochow y; za jm o w ał się w ra z z k o legam i (stu d e n ta m i ta jn e g o n au c za n ia ) „przem ycaniem ” p rasy przez g ran ic ę m ięd zy GG a te re n a m i „w cielonym i d o R zeszy”. „S palony” n a tym teren ie, p rz y je c h a ł do W a r­ szaw y. k o n ty n u u je tu stu d ia n a T ajn y m U n iw ersy te cie i p o d e jm u je działalność k o n sp ira c y jn ą w tzw . S am odzielnej K om panii „S zarego”, k tó re j sied zib ą je st P a p ie rn ia w Jeziornie. T am skończył podchorążów kę. W czasie p o w sta n ia K om ­ p a n ia w alczy ła bez pow odzenia n a te re n ie Je zio rn a-K lary se w . B a ta lio n w ycofał się w L a sy C hojnow skie. Po rozbiciu całkow itym K om panii p o d ją ł p ra c ę d z ie n n i­ k a r s k ą ja k o p u b lic y sta w piśm ie „Do B roni” (debiutow ał w n im p rze d w yb u ch em p o w sta n ia), k tó r e było 'kolportow ane w okolicach p o d w arsza w sk ic h aż do o sta tn ic h d n i o k u p ac ji.

R y szard S i c i ń s k i ja k o 15-letm uczeń G im n. im. W. G órskiego z o stał z a ­ p rzysiężony 1 w rz eśn ia 1942 ja k o żołnierz AK. Początkow o b r a ł u d ział w m ałym sa b o ta ż u o ra z w służbie tzw . „in fo rm a cji”, a po p rze jściu przeszk o len ia w o jsk o w e­ go b r a ł u d ział w a k c ja c h dużego sabotażu i w d y w ersji. W o k resie p o w sta n ia w alc zy ł przez k ilk a d n i n a G rochów ie, n astęp n ie w ra z z częścią kolegów n a w ią ­ zał k o n ta k t z k o m p a n ią legionow ską, z k tó rą p rz e p ra w ił się przez W isłę i d ołączył d o p a rty z a n tk i w Puszczy K am pinoskiej. W b itw ie pod Ja k to ro w e m został r a n ­ ny. W p a rty z a n tc e n a b a w ił się gruźlicy. Je st in w alid ą w ojennym .

h. O prócz zestaw io n ej pow yżej listy adw okatów , k tó ry ch u d ział w p o w sta n iu je s t u d o k u m e n to w an y , a u to rk a o p raco w an ia rozporządza listą k ilk u n a s tu ad w o k a ­ tów , k tó ry c h udział je s t ró w n ie pew ny, ale b r a k d o k ła d n y ch danych. Są to: R o­ m a n H r a b a r z Izby kato w ick iej, Je rz y D e m b i ń s k i („H um nicki”), F r a n ­ ciszek T y m o w s k i z W łocław ka (jeniec oflagu w M urnau, z m a rł w D etroit), W acław T a r s k i z Izby w arsza w sk ie j, M ieczysław D ź b i k o w s k i , S ta n isła w F i l i p e c k i z Izby lu b e lsk ie j, Józef M a z u r z Izby lu b e lsk ie j, S te fa n T u r - c z y n o w i c z z Izby lu b e lsk ie j, R om an S ł o ń s k i z K atow ic, S ta n isła w W itold W ą s o w i c z z P o zn an ia, T adeusz W y r z y k o w s k i z W arszaw y, Je rz y G r a ­

b o w s k i z W arszaw y, Je rz y R yszard K r z e m i ń s k i z W arszaw y, H a n n a

M a ria D ą b r o w s k a („K aja”) z W arszaw y, S te fa n Ł u k a s z e w s k i („K rzy- ż łu k ”) z W arszaw y, J e rz y P a r z y ń s k i z K ra k o w a (S z are Szeregi) i Je rz y

P o g o n o w s k i z K rak o w a.

D. U d z i a ł a d w o k a t ó w w i n n y c h f o r m a c h w a l k i i o p o r u

A n d rz ej B r e i t k o p f , zam ieszkały w K onstancinie, przez cały czas o k u p a c ji u trz y m y w a ł k o n ta k t z m iejscow ą kom endą AK. W sie rp n iu 1944, m im o o trz y m a n ia ro zk a zu m obilizacyjnego, nie o trz y m a ł przy d ziału z pow odu b r a k u b ro n i i został sk ie ro w a n y do p ro w a d ze n ia n asłu ch u radiow ego i red a g o w a n ia lo k aln eg o „B iule­ ty n u In fo rm a cy jn e g o ”. Z ad a n ie to w ypełniał w ścisłej w sp ó łp racy z adw . Je rz y m W ę g l e w s k i m . P o n ad to w ra z z adw . W ęglew skim i adw . Z ofią R u d z i e w i c z p ro w a d ził ta jn e n au c za n ie w k o n stan ciń sk im gim nazjum .

J a n L e s m a n („Ja n B rzech w a”) w czasie p o w sta n ia w sp ó łp rac o w a ł z „B a­ r y k a d ą W olności”, o g ła sza jąc n a je j łam ach w iersze pow stańcze.

T ad e u sz P i e k a r s k i b r a ł u d ział w k a m p a n ii w rześniow ej. W czasie o k u ­ 58 C zę ść I I . M a t e r ia ł y z obrad s e s ji N r 8 (308)

(15)

N r 8 (308) I I d z i a ł te m a ty c z n y 59

p a c ji, zaprzysiężony w d y w izjo n ie 1806, b ra ł u d ział w szk o len iu podch o rąży ch . W czasie p o w sta n ia, przydzielony do służby gospodarczej, o rg an iz o w ał za o p a trz e ­ n ie żołnierzy. P rz ek a zy w ał też n a p o trze b y A K z a p a s y za rz ą d z a n e j przez niego firm y „A tto za”, k tó re zostały w y k o rzy stan e n a m u n d u ry d la żołnierzy. P o u p a d k u W oli został w yw ieziony do P ru szk o w a, sk ąd udało m u się uciec.

D la zo b ra zo w an ia spontaniczności w d ziała n ia ch n a rzecz p o w sta n ia a d w o k a ­ tów , k tó rzy z różnych w zględów n ie b r a li w n im u d ziału czynnego, n a le ż y w y m ie­ nić przykładow o:

H elen ę W i e w i ó r s k ą , k tó ra w czasie okupacji p ra c o w a ła w „ P a tro n a c ie ”, a w czasie p o w sta n ia spieszyła z pom ocą tym w szystkim , k tó rzy je j po trzeb o w ali. J e j m ie sz k an ie stało się azy lem prześlad o w an y ch , p lacó w k ą o p ie k u ń cz ą o ra z „do­ ż y w ia ją c ą ” pozbaw ionych d o m u i pow stańców . P o m ag ała jej w ty m adw . H a lin a W i ę c k o w s k a ;

M ieczysław a J a r o s z a , k tó ry m a ją c d w u synów za an g a żo w an y c h w w alce p o w sta ń cz ej, sam w łączył się ta k ie d ziała n ia , ja k b u d o w a b a ry k a d , p rz e b ija n ie p rze jść piw nicznych, w y sta w ia n ie p o ste ru n k ó w itp.;

K ry sty n ę B i e l a w s k ą - J a c k o w s k ą , k tó ra n a p a rę d n i p rze d w y b u ch e m p o w sta n ia w sk az ała a u to rc e niniejszego o p rac o w a n ia lo k al d la B azy W ojskow ych Z ak ład ó w W ydaw niczych i przez cały czas p rac y Bazy w ty m d o m u słu ży ła sw oją pom ocą, u d o stę p n ia ją c rów n ież w łasne m ieszkanie.

KAZIMIERZ OSTROWSKI

i

W A CŁ A W S ZY SZK OWSK I

P rz e g lą d n ad e sła n y ch o pracow ań

Do p ie rw sz e j g ru p y re fe ra tó w pośw ięconych udziałow i ad w o k a tó w w k a m p a n ii w rz eśn io w e j 1939 r. n ad e sła n o 7 re fe ra tó w .

D w a o p ra c o w a n ia o c h a ra k te rz e ogólnosyntetycznym , a m ia n o w ic ie ad w . S ta ­ n isła w a H ę ć k i z P o zn an ia i adw . M a ria n a C z u m y z K ra k o w a , zo stały o d ­ czy tan e w w y ją tk a c h . Z a jm u ją się one udziałem a d w o k a tó w w ielk o p o lsk ich w w a l­ k ac h A rm ii „P o zn a ń ”, a a d w o k a tó w k rak o w sk ic h w w a lk a c h A rm ii „ K a rp a ty ”, ,.K rak ó w ” i „Łódź” . P rzed staw io n o rów nież w skrócie tre ść r e f e r a tu adw . M ichała L o r k i e w i c z a z P oznania, dotyczącego jego udziału w w o jn ie 1939 r. P o zostałe p ra c e te j g ru p y z re fe ro w ał adw . K azim ierz O stro w sk i z K ra k o w a ja k o w sp ó łse k re - ta rz n au k o w y II działu tem atycznego.

Z o p ra c o w a n ia n ad e sła n eg o przez d ra T a y l o r a , a d w o k a ta z P o zn an ia, d o ­ w ia d u je m y się, że zo stał ja k o ppor. rez. zm obilizow any z p rzy d z iałe m do 69 pp. w G n ie ź n ie ja k o dow ódca p lu to n u k o nnego zw iadu. B ra ł u d ział w n a ta r c iu n a Łęczycę. P o b itw ie n a d B z u rą doprow adził sw ój p lu to n przez P uszczę K a m p in o ­ sk ą d o W arszaw y. B ra ł n a s tę p n ie udział w obro n ie stolicy. Z a k a m p a n ię w rz e ś ­ n io w ą z o stał odznaczony K rzyżem W alecznych. Po k a p itu la c ji d o s ta ł się do n ie ­ w oli (oflag I I A w P renzlau).

Z n o ta tk i n a d e sła n e j p rze z ad w . A le k sa n d ra C z a p l i c k i e g o z R a d o m ia w y n ik a , że zm obilizow any z o stał w sie rp n iu 1939 r. i w cielo n y do g ru p y o p e ra ­ c y jn e j gen. S k w arczy ń sk ieg o i że b r a ł udział w w a lk a c h n a P o d lasiu . I n te r n o ­

Cytaty

Powiązane dokumenty

KOW ALIK ROMUALD, HUSARSKA MARIA, BARANOW SKA IRENA: Zniszczenia p ap ieru za­ bytkow ego i jego k

Gdy jednak uśw iadom im y sobie fakt, że od czasu pow stania rzeźby m inęło sześćset lat, że bardzo zm ienił się sposób myślenia, estetyka wartości, które

In this work three main topics are dis- cussed: the evaluation of the microstructure parameter of hydrogenated amorphous silicon (R ∗ ) by Raman spectroscopy, the deposition of

(a) Particle size distribution of deployed tracer sediment, native seabed sediment, and sediment from the recent nourishment. Conceptual diagram indicating dispersal of tracer on

The steering models proposed in this thesis are thereby the first that capture both driver preview control behavior (i.e., control output and dynamics) and their selection of

The block diagram of the sensor is illustrated in Figure 1, where the pixel, collision detection bus and address latching mechanism are also applied in [14], but with a

that a reduction in emissions must come from fewer kilometres by cars with internal combustion engines in favour of EV.. Increasing the number of PHEV is not

Since new write commands and new copy commands (if the read data is not ready) are generated after the copy command is executed, a recycle unit.. slice parser 6th BRAM command