Ireneusz Chojnacki
Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z
dnia 27 sierpnia 1984 roku, IV CR 316
Palestra 30/10-11(346-347), 130-136
zasadzie m ógł przy jąć, że K om isja zgodnie z art. 3 ust. 1 cytow anej u sta w y zapew ni udział Społecznego K o m ite tu P rzeciw alkoholow ego w o - p ra c o w a n iu ' tej opinii, T ry b u n a ł K on sty tu c y jn y nie d o p atrzy ł się w ro zw a żanym w y p ad k u ta k ich uchybień, k tó re stan o w iły b y n a ru sz en ie ustaw ow ego tr y b u w ym aganego do w y d an ia tego ak tu .
U jaw nione w to k u postępow ania n iepraw idłow ości zw iązane z try b e m i fo rm ą w y d an ia opinii przez K om isję
do S p ra w P rz eciw d ziałan ia A lkoholiz m ow i przy R adzie M inistrów , a także p olegające n a p ozbaw ieniu w istocie Społecznego K o m ite tu P rz ec iw alk o h o low ego m ożliw ości p rz e d sta w ie n ia o- pinii, zgodnie z a rt. 5 cy to w a n ej u s ta w y z dn ia 29 k w ie tn ia 1985 r. o T ry b u n a le K o n sty tu c y jn y m p rz e d sta w io n e zostaną w łaściw ym organom w celu rozw ażenia potrzeb y ew en tu aln eg o w prow adzenia stosow nych rozw iązań p raw n y ch (...).
o n z E C Z i v i c r w a
s ą d u i%/%
j w v ż s z e g oGLOSA
do w yroku Sądu Najwyższego, z dnia 27 sierpjnia 1981 roku
IV CR 316/811
T eza głosow anego w y ro k u m a n a s tę p u ją c e brzm ienie:
Po stronie członka rodziny, który nie opuszcza lokalu w raz z członkiem spółdzielni, któremu przysługiwało lo katorskie prawo do lokalu, i pozosta łym i domownikami (art. 210 § 1 pra w a spółdzielczego), lecz pozostaje w nim sam w chw ili ustania
członko-I. G łosow ane orzeczenie je st p rze d m iotem mego zain tereso w an ia tylk o w tym zakresie, w ja k im dotyczy ro sz czenia z a rt. 221 § 1 p ra w a spółdziel czego, gdy członek spółdzielni w y p ro w adził się do dom u jednorodzinnego w ybudow anego p rzy pom ocy k re d y tu (określanego p rzez S ąd N ajw yższy ja
-stwa w skutek zaspokojenia potrzeb m ieszkaniowych rodziny w domu jed norodzinnym, w ybudowanym przy w ykorzystaniu środków społecznych nie powstaje szczególne roszczenie z art. 221 g 1 prawa spółdzielczego.
ko w y k o rzy stan ie środków społecz n ych lub ja k o ta n i k re d y t budow lany o c h a ra k te rz e socjalnym ), a w jego spółdzielczym m ieszk an iu lokatorskim pozostały osoby u p raw n io n e do p ie rw sz eń stw a w m ocy a rt. 221 §> 1 p ra w a spółdzielczego. O znacza w ięc to, że sta n fak ty c zn y p o d an y w
N r 10-11 (346-34f) O rzecznictw o Sądu N ajw yższego 13,1
n ie n iu głosow anego wyToku nie je st b r a n y pod uw agę, z jed n y m tylk o za strzeżeniem , że k re d y t był udzielony p rze d 1 stycznia 1983 roku. S tan f a k ty c z n y p rz y pow yższym założeniu jest w ięc do p rzy ję cia w św ietle uzasad n ie n ia. C ezu ra czasow a zaś je st tu ko n ie cz n a ze w zględu n a zm iany sta n u p raw n eg o , ja k i p o w stał po 1 stycznia 1983 ro k u , co będzie w ynik ało z d a l szych w yw odów .
F a k t, że p u b lik a c ja głosow anego w y ro k u dok o n an a została w 1985 r., oznacza, że m im o w ejścia w życie od stycznia 1983 r. rozporządzenia R ady M in istró w z d n ia 30 g ru d n ia 1982 r. w sp raw ie zasad udzielan ia k re d y tu bankow ego n a cele m ieszkaniow e (Dz. U. z 1983 r. N r 1, poz. 4) sam p ro b lem w y su n ięty w yżej nie uległ zm ia nie. W aga tego je st p o d kreślona ró w n ież p rz e z to, że w ty m sam ym 1985 ro k u o p ublikow any został inny w y ro k S ąd u N ajw yższego,2 którego teza do tyczy tego sam ego zagad n ien ia i od pow iedź ta m udzielona je st id entycz na.
II. A rty k u ł 145 u sta w y z dn ia 17 lutego 1961 r. o spółdzielniach i ich zw iązkach n ależał n ie w ą tp liw ie do tych przepisów p ra w a spółdzielczego, ja k im i najczęściej zajm ow ało się o- rzecznictw o S ąd u Najw yższego. K o nieczność ta k a p o w sta ła dlatego, że dw ie p rze słan k i w a ru n k u ją c e p o w sta nie roszczenia z a rt. 145, tj. stosunek bliskości w obec członka, którego człon kostw o ustało, oraz zam ieszkiw anie razem z ty m członkiem , nie były w ty m przepisie określone w y sta rc z a ją co precy zy jn ie. D latego te ż np. dla u sta le n ia, kogo należy uznać za oso bę bliską, posługiw ano się posiłkow o przep isam i p ra w a lokalow ego (art. 8 tego praw a). P oniew aż obow iązujący obecnie przepis a rt. 221 § 1 p ra w a spółdzielczego nie odbiega, jeśli chodzi o podstaw ow e przesłan k i, od treści po I
przedniego p rze p isu art. 145 u sta w y o spółdzielniach i ich zw iązkach, p rzeto orzecznictw o dotyczące a rt. 145 cyt. w yżej u sta w y n ie straciło swego w a lo ru i je st w pełni a k tu aln e . W św ie tle tezy głosow anego w y ro k u to sam o dotyczy tezy w y ro k u S ąd u N ajw yż szego z dnia 18 m a ja 1984 r. (p atrz przyp. 2): d la u za sa d n ien ia roszczenia z a rt. 221 § 1 p ra w a spółdzielczego, pró cz dw óch ustaw ow ych p rze słan e k w tym przepisie w ym ienionych, m ogą być w ym agane jeszcze inne p rz e sła n ki. N iespełnienie ty c h p rzesłan ek s ta now i podstaw ę do od d alen ia pow ódz tw a. T a in n a p rz e sła n k a w yw odzi się z zachow ania się osoby trzeciej w sto su n k u do osób w ym ienionych w a rt. 221 § 1 p ra w a spółdzielczego, tj. w sto su n k u do byłego członka spółdziel ni, u p raw nionego do lo k alu sta n o w ią cego przed m io t roszczenia. W te n spo sób u k ła d podstaw ow y, i —■ m oim zd a niem — u k ła d ustaw ow y zakreślony p rzepisem a rt. 221 § 1 p ra w a spół dzielczego, a m ianow icie: osoba bliska zam ieszkała w spólnie z b. członkiem i spółdzielnia m ieszkaniow a, zostaje za w ieszony, sp ra w a zaś zostaje p rze n ie siona n a uk ład : były członek i spół dzielnia m ieszkaniow a. Isto tn e się tu sta je , że były członek po siad a dom jednorodzinny, do którego p rze p ro w a dza się, opuszczając sw ój poprzedni lo k a l m ieszk aln y w spółdzielni m iesz k aniow ej, w y budow ał zaś te n dom ko rz y sta ją c z k red y tó w określonych przez Sąd N ajw yższy ja k o k re d y t o c h a ra k te rz e socjalnym .
D latego p o w sta je pytan ie, czy lin ia orzecznictw a p rz y ję ta w głosow anym orzeczeniu i cytow anym dodatkow o o- rzeczeniu je st z p u n k tu w idzenia p rze p isu a rt. 221 § 1 p ra w a spółdziel czego słuszna i czy nie je st ona w y razem rozszerzającej in te rp re ta c ji t e go przepisu.
R ozw ażając trafn o ść przyjętego p rzez
2 W y ro k te n z o s ta ł o p u b lik o w a n y w O SN C P 1985, n r 2—3, poz. 33, (z a p a d ł on w s p ra w ie I CR 133/84).
Sąd N ajw yższy poglądu, nie m ożna po m inąć tego, co n a te n te m a t m ów i n au k a. Nie będę w skazyw ał lite r a tu ry n a te m a t art. 145 u sta w y o spół dzielniach i ich zw iązkach. Pow ołam się jed y n ie n a ostatn i K o m en tarz do p ra w a spółdzielczego* * 4 5 * (zw any tu d a lej w skrócie „K om entarzem ”).
Otóż au to rzy K o m en tarza nie kw es tio n u ją słuszności poglądu S ąd u N aj w yższego co do zasady, że prócz p rze słan ek ustaw ow ych wchodzić mogą w grę „ogólne w sk az an ia m ające na celu dokonyw anie przez spółdzielnie i sądy p raw idłow ej oceny, czy w ko n k retn y m w y p ad k u zachodzą podstaw y uw zględnienia żąd ań w yw odzących się z a rt. 221”,4 a n adto u z a sa d n iają swój pogląd tym , iż w „drodze w yk ład n i ścieśniającej w y p ad a przyjąć, że rosz czenie, o k tó ry m m ow a (tj. z a rt. 221 § 1 p ra w a spółdzielczego) w s z c z e g ó l n y c h o k o l i c z n o ś c i a c h (podkreślenie m oje I. C h.) nie p o w sta je, m im o że członkostw o u sta ło ”.5 Na ta k i zam iar ustaw odaw cy m a w skazy w ać, zdaniem autorów K om entarza, znam ienna zm iana re d a k c ji a rt. 221 § 1 p ra w a spółdzielczego w p o ró w n a n iu z brzm ieniem art. 145 u sta w y o spółdzielniach i ich zw iązkach. W no w ym przepisie pom inięto w zm ian k ę o u sta n iu członkostw a „z ja k iejk o lw iek przyczyny”.
III. G łosow ane orzeczenie p o d k reś la w tezie i u zasad n ien iu c h a ra k te r k red y tu , ja k i uzyskał były członek n a budow ę dom u jednorodzinnego. Cho dzi o to, czy budow a dom u dokonana została śro d k am i w łasnym i, czy też p rz y pom ocy k re d y tu bankow ego (kre d y tu spółdzielczego). M ożna zatem
przyjąć, ro zu m u jąc a contrario, że gdyby były członek spółdzielni w y budow ał dom jedno ro d zin n y nie k o rzy sta ją c z k red y tó w bankow ych, to w ówczas przy spełnieniu p rze słan e k z a rt. 221 § 1 p ra w a spóldizielczego (bliskość ro d zin n a i w spólnie zam iesz kanie) nie byłoby pod staw y do od d alen ia roszczenia z a rt. 221 § 1.
Mimo istotności kw estii, skąd p o chodzą śro d k i n a budow ę dom u je d norodzinnego, an i w głosow anym o- rzeczeniu, ani też w orzeczeniu z dn. 18 m a ja 1984 r. S ąd N ajw yższy nie p o d d aje pod rozwagę, przepisów do tyczących k red y to w a n ia b udow nictw a jednorodzinnego przez osoby fizyczne. U zasadnienie głosow anego w yro k u nie w ypow iada się ta k ż e n a te m a t sto su n k u co do w ysokości n ak ład ó w w łasnych do n ak ład ó w kredytow ych, co ta k że m ieć może zasadnicze z n a czenie.
W pikt I glosy w skazyw ałem n a ro z porządzenie R ady M inistrów z dn. 30 g ru d n ia 1982 r. ja k o n a przepis re g u lu ją c y spraw ę k re d y to w a n ia budow n ic tw a jednorodzinnego od 1 stycznia 1983 r. Do 31 g ru d n ia 1982 r. m iało swój pełn y w alo r zarządzenie M inis t r a F inansów z d n ia 15 stycznia 1972 r. w sp raw ie w aru n k ó w i try b u p rz y zn aw an ia pom ocy k red y to w e j osobom fizycznym n a budow nictw o m ieszka niow e i k a p ita ln e re m o n ty .'
Rów nież au to rzy K o m en tarza nie ro zw ażają przepisów dotyczących k r e d y to w an ia b u d o w n ictw a in d y w id u aln e go. Jed y n ie H en ry k D ąbrow ski w ko m e n ta rz u do w y ro k u S ąd u N ajw yż szego z dnia 5 m a rc a 1981 r.7 w ym ie
s M. G e r s d o r i , J . I g n a t o w i c z : P ra w o sp ó łd z ie lc z e — K o m e n ta rz (d a le j w sk ró c ie „ K o m e n ta rz ” ), W y d a w n ic tw o P ra w n ic z e , W a rsz a w a 1985 r. 4 K o m e n ta rz , j.w ., s tr. 429. 5 K o m e n ta rz , j.w ., s tr. 430. « z a rz ą d z e n ie M in istra F in a n só w z d n ia 15 sty c z n ia 1972 r. w s p r a w ie w a ru n k ó w 1 tr y b u p rz y z n a w a n ia p o m o c y k re d y to w e j o so b o m fiz y c z n y m n a b u d o w n ic tw o . m ie sz k a n io w e i k a p ita ln e re m o n ty (M on. Pol. z 1972 r. N r 7, poz. 46).
7 P rz e g lą d o rz e c z n ic tw a 1 p iś m ie n n ic tw a z z a k re s u p ra w a sp ó łd z ie lc z e g o za ro k 1981, W yd. S p ó łd zielczy I n s ty tu t B a d a w c z y , poz. 27, s tr. 139 (w y ro k te n o p u b lik o w a n y z o stał po n a d to w O SN CP 1981, n r 12, poz. 239).
N r 10-11(346-547) O rzecznictw o Sądu N ajw yższego 133
n ia przepis § 13 zarządzenia M inistra F in an só w z dn. 15 stycznia 1972 r., z w rac ają c p rzy ty m uw agę n a k o nieczność „zrzeczenia się” p ra w a do lo k a lu spółdzielczego ty p u w łasnościo w ego przez osobę u b ieg ającą się o k re d y t ban k o w y n a zasadzie tego p rze pisu. W k o m e n tarzu sw ym H. D ą brow ski nie an a liz u je je d n a k sytuacji, gdy k red y to b io rc a posiada m ieszkanie spółdzielcze ty p u lo katorskiego oraz ja k ie m ogą być sk u tk i p ra w n e nie- w y w iąz an ia się z p rzyjętego zobow ią za n ia zrzeczenia się tego lo k alu na rzecz spółdzielni. Je st to je d n a k zro zum iałe ze w zględu n a tezę orzeczenia S ąd u N ajw yższego, do którego pisany był pow yższy k o m e n tarz D ąbrow skie go.
P rz y rozw ażan iu tego istotnego za gad n ien ia, ja k im je st ograniczenie w stosow aniu przep isu art. 221 § 1 p r a w a spółdzielczego ze w zględu na k r y te ria w sk azan e w głosow anym w yroku, sta je się rzeczą w p ro st konieczną roz w ażenie przepisów dotyczących k re d y to w a n ia bud o w n ictw a jed n o ro d zin n e go. P om inięcie ty c h przepisów u w a żam za isto tn e uchybienie, co w ko n sek w en cji doprow adziło nie ty lk o do niesłusznego rozstrzygnięcia, ale i do niew łaściw ego u k ie ru n k o w a n ia orzecz n ictw a. P rzecież ogólne pow ołanie się n a społeczny c h a ra k te r k re d y tu bez o d w ołania się do przepisów o k r e d y to w an iu nie może być w y sta rc z a ją ce dla oceny c h a ra k te ru tego k red y tu . Jeżeli będziem y rozw ażali przepisy o k red y to w a n iu , to może się okazać, że n ie m a ją one tego c h a ra k te ru , ja k i je st im przypisyw any, a w ówczas p rz e sła n k a p rz y ję ła d o d atk o w o do sto sow ania a rt. 221 § 1 p ra w a spółdziel czego m oże się okazać nie p o sia d a ją ca tego w alo ru , ja k to zostało p rz y jęte.
Otóż zgodnie z § 13 ust. 2 za rzą 8
dzenia M in istra F in an só w z dn. 15 stycznia 1972 r. osoby posiadające m ieszkanie w ybudow ane n a zasadach obow iązujących w spółdzielniach m ieszkaniow ych (lokatorskich) m ogą uzyskać k re d y t n a budow ę dom u, je żeli w um ow ie k red y to w a n ej złożą ośw iadczenie, że po w yb u d o w an iu do m u zrzekną się spółdzielczego p ra w a do lo k alu pod rygorem postaw ienia k re d y tu w sta n n aty ch m iasto w ej w y konalności. K re d y ty te są oprocento w an e (§ 8 cyt. zarządzenia). P onadto aby ta k i k re d y t otrzym ać, b u d u ją cy pow inien m ieć w k ład w łasn y w w y sokości co n ajm n ie j 20% globalnych kosztów budow y domu.*
Z powyższego m ożna w yprow adzić n astęp u jące w nioski. B udow a domu jednorodzinnego nie odbyw a się nigdy w yłącznie za pieniądze uzyskane na podstaw ie um ow y k red y to w ej, k re d y t zaś w te n sposób uzyskany m oże s ta now ić różną część funduszy, z k tó rych b udow a zostanie p o kryta. Nie- p rzekazanie spółdzielni lo k alu w yw o łu je ty lk o te n sku tek , że k re d y t sta je się n aty ch m iast w ym agalny w całoś ci, tzn. że nie m a już p łatności r a taln ej.
Jeżeli w ięc społeczny c h a ra k te r k r e d y tu w y n ik a z m ożności sp łacan ia go ra ta ln ie z niższą stopą procentow ą, to p ostaw ienie k re d y tu w sta n n a ty c h m iastow ej w ykonalności o dbiera m u te w szystkie cechy, o jak ich w yżej m ow a. P rz e sta je on być k red y te m o c h a ra k terze społecznym . P rzepisy p raw n e, na podstaw ie któ ry ch k re d y t został u - dzielony, nie p rze w id u ją innych sa n k cji za niew yw iązanie się z przyjętego zobow iązania o zdaniu lokalu. U m ow a o k re d y t ban k o w y jest u m o w ą d w u stro n n ą i nie w y d aje się, aby z tego ty tu łu pow stało po stronie spółdziel ni jak ieś u praw nienie. Sądzę, że nie w chodzi tu ta j w grę przepis a rt. 393
8 P a r a g r a f 3 u st. 2 u c h w a ły n r 282 R a d y M in istró w z d n ia 10 g ru d n ia 1971 r. w sp ra w ie p o m o c y k r e d y to w e j P a ń s tw a d la b u d o w n ic tw a m ie sz k a n io w e g o osób fiz y c z n y c h (M on. Po],
k.c. P o n ad to p ra g n ę zw rócić uw agę na to, że zgodnie z § 13 ust. 2 zarządze n ia M in istra F in an só w z dn. 15 stycz n ia 1972 r. ośw iadczenie kredy to b io rcy 0 zrzeczeniu się m ieszkania stanow i is to tn ą część um ow y k red y to w e j. K re d y to b io rc a nie m a żadnego obow iązku S k ład an ia ta k ieg o ośw iadczenia w ła dzom spółdzielni.
R ozporządzenie R ady M inistrów z d n ia 30 g ru d n ia 1982 r. w spraw ie k re d y to w a n ia bankow ego n a cele m iesz k an io w e8 n ie w pro w ad ziło zm ian k tó re by pozw oliły n a in n ą ocenę k r e d y tu m ieszkaniow ego, niż to było przed 1 stycznia 1983 ro k u . W ypada n ad to zauw ażyć, że d ziałalność k red y to w a b a n k u w y n ik a z sam ej isto ty banku. P oza ty m b a n k w ra m a c h przepisów p ra w a re a liz u je o k reśloną politykę k red y to w ą , a ty m sam ym i politykę m ieszkaniow ą. Nie je st to w żadnym ra z ie działalność bez p ra w a do do chodów . J a k te n dochód w postaci e w e n tu a ln ie od setek je st realizo w an y — n ależy to ju ż do sfery działan ia b a n k u . D latego, ja k się w ydaje, § 13 ża rząd zen ia M in istra F in an só w z 15 sty czn ia 1972 r. d a w a ł m ożliw ość b a n kow i eg zekw ow ania w ierzytelności n a w y p a d e k n ie w y w ią za n ia się z p rz y ję tego zobow iązania, niezależnie od oko liczności, ja k ie legły u p o d sta w n ie- p rz e k a z a n ia lo k a lu w łasnego spółdziel ni.
IV. Czy m ożna się zgodzić z po g lą d em au to ró w K o m en tarza o istn ie n iu szczególnych okoliczności, k tó re w y łą c z a ją p ra w o do k o rzy sta n ia z rosz czenia przew idzianego a rt. 221 § 1 p r a w a spółdzielczego?18 Jeżeli u po d staw tego p o g lą d u m ia ły b y być okoliczności w ym ien io n e w tezie głosow anego w y ro k u , to u w ażam , że nie m ożna. W każd y m razie je st godne uw agi, że
ani w u za sa d n ien iu w y ro k u głosow ane go, an i w w y ro k u z dnia 18 m a ja 1984 r. nie m a pow ołania się n a p rz e pis a rt. 5 k.c. G dyby się przyjęło, że n o rm a a rt. 221 § 1 p ra w a spółdziel czego m a c h a ra k te r szczególny (jest ona w k ażdym raz ie ta k ą w sto su n k u do a rt. 210 p ra w a spółdzielczego), to byłoby tru d n o zgodzić się n a in te r p re ta c ję ro zszerzającą te j norm y. To, że przepis a rt. 221 § 1 p ra w a spół dzielczego został sfo rm u ło w an y inaczej niż a rt. 145 u sta w y o spółdzielniach z 1961 r. (gdyż opuszczono w nim zw rot „z ja k ie jk o lw ie k przyczyny”), w y d aje się być tu ta j zbyt n ik łą p rz e s ła n k ą. S koro w ustaw ie o spółdziel n iach z 1961 r. i p raw ie »spółdzielczym z 1982 r. w y m ien ia się en u m e ra ty w n ie w ypadki u tr a ty członkostw a, to zw rot „z ja k iejk o lw iek p rzyczyny” w łaściw ie nie m a żadnego znaczenia i św iadczy tylk o o niep recy zy jn y m u jęciu norm y. Z resztą i obecny przepis a rt. 221 p r a w a spółdzielczego nie je st pozbaw io n y te j w ad y .9 10 11
Ze ta k ie ujęcie szczególnych oko liczności ja k w głosow anym orzecze n iu może być n ie w y starcz ające m im o sp e łn ie n ia w szystkich p rze słan e k gło sow anego w yroku, św iadczy o ty m in n y w y rok S ąd u N ajw yższego, m ian o w icie z d n ia 27 czerw ca 1985 r.12
Sąd N ajw yższy u za sa d n ia w nim o d d alen ie p o w ó d ztw a w try b ie a r t. 221 § 1 p ra w a spółdzielczego istnieniem zespołu p ra w n o ro d z in n y c h obow iązków , n ak a zu jąc y ch pozostanie dziecku — n a w e t dorosłem u, żo n a te m u i z w łasnym dzieckiem — z pozostałym i członkam i rodziny przenoszącym i się do dom u jednorodzinnego, n a budow ę którego k o rzy stan o z k re d y tó w społecznych. D alej, bez bliższego w n ik a n ia (co m oim zdaniem je st konieczne) w treść p rze
9 R o z p o rz ą d z e n ie R a d y M in is tró w z d n ia 30 g ru d n ia 1932 r. w s p ra w ie z a s a d u d z ie le n ia k r e d y t u na c e le m ie sz k a n io w e (Dz. U. z 1983 r. N r 1, poz. 4). 10 Komentarz, i .w., str. 430. U U c h w a la *N z dnia 20 c z e rw c a 1984 r. m C Z P 25/84, O SN C P 1985, n r 1, poz. 10. 12 W y ro k S ą d u N a jw y ż s z e g o z d n ia 27 c z e rw c a 1985 r. w s p ra w ie IV CR 188/85 (nie p u b lik o w a n y ).
N r 10-11(346-347) O rzecznictw o Sądu N a jw yttze g o 135
pisów dotyczących k re d y to w a n ia b u dow y dom ów jednorodzinnych, Sąd N ajw yższy p rzy jm u je, że nieoddanie lo k a lu spółdzielni — m im o złożenia ośw iadczenia w try b ie § 13 ust. 2 za rząd zen ia M in istra F in an só w z d n ia 15 stycznia 1972 r. — je st d ziałaniem in
fra u d e m legis ze sk u tk iem dla osoby
u p raw n io n ej z a rt. 221 § 1 p ra w a spół dzielczego.
K ieru n e k w p ro w a d ze n ia innych o- koliczności do po d staw y o d d alan ia czy uw zględniania roszczeń dochodzonych n a zasadzie a rt. 221 § 1 p ra w a spół dzielczego sta je się n iew ątp liw y , je d nakże w y d aje się, że granice tych oko liczności szczególnych p ow inny być za kreślone. Bo jak ież to ra c je m a ją p rze m aw iać za tym , aby w dom u jedno rodzinnym zam ieszkiw ały dw ie ro d zi ny ty lk o dlatego, że k red y to b io rc a nie w yw iązał się w sto su n k u do b an k u z przyjętego zobow iązania. N ależy też dodać, że zgodnie z p re a m b u łą u staw y z dnia 10 k w ie tn ia -P ra w o lokalow e is t n ie je p ra w o k a ż d e j ro d zin y do sam o dzielnego m ieszkania, a ponad to p o w inno się dążyć do w y zw alan ia in ic ja tyw y społecznej w zak resie budow nic tw a m ieszkaniow ego.
V. Od stro n y fu n k c jo n a ln e j roszcze nie p rzew idziane a rt. 221 § 1 p ra w a spółdzielczego zm ierza do uzyskania przez osobę u p raw n io n ą m ieszkania zam iast osoby, k tó rej p ra w a były u - przednio stw ierdzone. T em u sam em u celowi służy a rt. 691 k.c. w zak resie lokali podlegających szczególnem u trybow i n ajm u . Nie zachodzi p o trz e ba ro zw ażania p odobieństw czy róż nic, ja k ie m iędzy ty m i u reg u lo w a n ia mi istniały. Na te n te m a t pow iedziano już w iele.13 iU P ra g n ą c je d n a k u zupeł nić to zagadnienie, chodzi m i głów nie o to, żeby w prow adzić now e elem enty, dotychczas pom ijane, do sp raw y uzys
k a n ia lo k a lu po poprzed n iej osobie u - p raw n io n e j do lo k a lu n a p odstaw ie u - m ow y czy ustaw y. Chodzi m i tu w y raźn ie o przepis a rt. 42 ust. 1 p ra w a lokalow ego. M im o że fu n k c ja jego jest ta k a sam a ja k art. 221 § 1 p ra w a spółdzielczego lu b a rt. 691 k.c. n ie m a an i słow a n a te m a t tego p rzepisu w w ym ienionych w yżej o p racow aniach (przyp. 13 i 14).
N a tle stosunków p raw n y ch łączą cych się ze zw alnianiem lo k a li podle gający ch szczególnem u try b o w i n ajm u , z w y jątk iem w y p ad k u przew idzianego w art. 691 k.c., p o w sta ją sy tu a cje po dobne, a może n a w e t id en ty czn e z ty m i, ja k ie są przed m io tem n iniejszej glosy. Z nane s ą sy tu a cje, gdy n a je m ca zw alnia lokal i w y p ro w ad za się do dom u jednorodzinnego, pozostaw iając w opuszczonym lo k a lu sw oich bliskich. Osoby te, w łaśn ie n a p o d sta w ie art. 42 ust. 1 p ra w a lokalow ego, m ogą się ubiegać o uzyskanie decyzji p rzy z n a jącej jej te n lokal. P o niew aż je s t to d roga p ostępow ania ad m in istracy jn eg o , przeto sp raw y te w ko n sek w en cji roz p a try w a n e są p rze z N aczelny S ą d A d m in istrac y jn y . Licznie p u b lik o w a n e w y ro k i N aczelnego S ą d u A d m in is tra cyjnego w sk a z u ją w łaśn ie n a id e n tyczności okoliczności fak ty czn y ch : tych z a rt. 42 ust. 1 p ra w a lokalow ego i ty c h z a rt. 221 <§ 1 p ra w a spółdziel czego. C hciałbym tu w sk azać w szcze gólności n a je d e n w y ro k NSA, m ia n o w icie z d n ia 21 m a ja 1982 r .1* Zbież ność tego w y ro k u z głosow anym t u ta j orzeczeniem w y n ik a z okoliczności, że w obu. sp raw ac h is tn ie je ośw iad czenie najem cy, iż przek aże lokal stro n ie d rugiej, tj. w ład z y a d m in is tra c y jn e j lu b spółdzielni. N aczelny Sąd A dm in istracy jn y re p re z e n tu je pogląd, że ośw iadczenie złożone p rze z n a je m cę lo k a lu m ieszkalnego, iż zajm ow any
u K o m e n ta rz , j.w ., s tr. 438.
14 K. K r z e k o t o w s k a : S p ó łd zielcze p ra w o do lo k a lu m ie sz k a ln e g o , W y d a w n ic tw o S półdzielcze, W a rsz a w a 1983, s tr . 135 1 n a s t.
u W y ro k N SA z d n ia 31 m a ja 1982 r. SA /W r 144/82, o p u b lik o w a n y w O rz e c z n ic tw ie N S A n r 1/1982, poz. 48.
lokal przekaże do dyspozycji o rganu ad m in istra cy jn e g o po u zyskaniu lokalu spółdzielczego, jest czynnością nie m a ją c ą bezpośredniego w p ły w u n a w y n ik a ją c e z art. 39 (obecnie 42) ustaw y u p ra w n ie n ia osób bliskich pozostałych w lokalu. D alej NSA stw ierd za, że praw o do u zy skania p rzydziału zw ol nionego przez najem cę lo k a lu przepis te n p rzy z n aje osobie bliskiej najem cy,
a nie sam em u najem cy, k tó ry w obec tego nie może się zrzec tego p ra w a w im ieniu osoby bliskiej. P ra w id ło wość poglądu NSA nie p ow inna p o d legać dyskusji. Istn ie ją bow iem g ra n i ce odpow iedzialności za cudze czyny.
VI. Pow yższe uw agi n a k a z u ją mi zajęcie .krytycznego stan o w isk a w sto su n k u do głosow anego orzeczenia, k tó re uw ażam za nieuzasadnione.
Iren e u sz C hojnacki
P R A S A O A D W O K A T U R Z E * *
D ziennik „R zeczpospolita” (inr 1&5 z d n ia 22 sie rp n ia 1986. r.) doniósł, że R a d a P a ń stw a m ia n o w ała adw . Z dzisław a C z e s z e j k o - S o c h a c k i e g o am b asad o rem n adzw yczajnym i pełnom ocnym PtRL w K o n fe d erac ji S zw ajc arsk ie j (daliśm y już o ty m k ró tk ą w zm ianę w n rz e 9 „ P a le stry ” z br.). W d zien n ik u zam ieszczono za raz em k ró tk ie d a n e biograficzne now o m ian o w an eg o a m b asa d o ra , zaznaczając m.in., że „jest d łu goletnim d ziałaczem sa m o rz ąd u adw okackiego, w k tó ry m p rze chodził kolejno stanow iska: se k re tarza , w icedziekana i dziek an a R ady A dw okac kiej, a w la ta c h 1972—1981 pełnił fu n k cje prezesa N aczelnej R ady A dw okackiej. D ziałacz Z rzeszen ia P ra w n ik ó w P olskich od 198:1 r., p ełn i fu n k c je p re z e sa Z a rz ą d u G łów nego Z PP .”
A dw. Z dzisław C zeszejko-S ochacki, b. poseł dio S ejm u w V III k a d e n c ji, o b ejm u je now e odpow iedzialne stanow isko p ań stw o w e , przechodząc n a n ie bezpośrednio z p ra c y zaw odow ej w Zespole A dw okackim N r 6 w W arszaw ie.
*
N ad an ie w „T rybunie L u d u ” (nr 188 z d n ia 14 sie rp n ia 1986 r.) w ypow iedzi p raso w ej w iceprzew odniczącego RK PRO N A lfre d a B e s z t e r d y ty tu łu Społecz
n i rze czn icy praw o b yw a te li m u siało w zbudzić żyw e z a in te re so w a n ie członków
ad w o k a tu ry , sk o ro a d w o k a tu ra z m ocy u sta w y „p o w o łan a je s t (...) do- w spółdzia ła n ia w o chronie p r a w i w olności o b y w ate lsk ich ” (art. 1 u s ta w y -P ra w a o adw o katu rze). Chodzi, o budzące d u ży oddźw ięk społeczny p rze d staw io n e z try b u n y X Z jazdu P ZP R propozycje u sta n o w ie n ia in sty tu c ji społecznych rzeczników p raw obyw atelskich. W iadom o sk ą d in ąd , że in sty tu c ja rzeczn ik a p ra w obyw atelsk ich pod nazw ą o m b u d s m a n , je st od d aw n a znana, p rzede w szystkim w k ra ja c h sk an d y n aw sk ich , i cieszy się tam w ielkim społecznym pow ażaniem .
O n ie k tó ry ch problem ach, zw iązanych ściśle z k ra jo w ą in s p ira c ją u tw o rze n ia in sty tu c ji rzeczn ik a p ra w o byw atelskich w PRL, w ypow iedział się publicznie w łaś n ie A lfred B eszterd a, a słow a jego p rze k aza ła dziennikom P o lsk a A g en cja P ra sow a:
„Cel pow ołania in sty tu c ji rzeczników p ra w o b y w ate lsk ich — to p rz e d e w szyst k im stw orzenie now ych, jeszcze pełniejszych- g w a ra n c ji o chrony p r a w o byw ateli o ra z k o n tro la p rz e strz e g a n ia zasad socjalisty czn ej p raw o rząd n o ści i spraw iedliw ości społecznej w d z ia ła n iu a d m in istra c ji. K o n tro la ta k a dotyczyłaby w istocie nie