• Nie Znaleziono Wyników

Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 1976 r. (II CR 20

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 1976 r. (II CR 20"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Sławomir Dalka

Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z

dnia 25 lutego 1976 r. (II CR 20

Palestra 21/6(234), 117-122

(2)

O R Z E C Z N I C T W O S Ą D U N A J W Y Ż S Z E G O 1. GLOSA do w y ro k u S ą d u N ajw yższego z dnia 25 lu teg o 1976 r. (II CR 20/76) + Teza głosow anego w yroku m a

brzm ien ie n astęp u jące :

„W ydanie z ob razą a rt. 498 k.p.c. n a k a zu za p ła ty w postępow aniu up o ­ m inaw czym za m ia st w postępow aniu

1. Po raz pierw szy chyba Sąd N a j­ w yższy w ypow iedział się za p o śred n i­ ctw em głosow anego w y ro k u n a k o n ­ tro w e rsy jn y te m a t m ożliwości „p rz ej­ ęcia” z postęp o w an ia nakazow ego do postęp o w an ia upom inaw czego. Nie u le ­ ga zaś w ątpliw ości, że w szelkie w y p o ­ w iedzi i ro zstrz y g n ięc ia w ty m za­ k re sie m uszą n astrę cz ać pow ażne tr u d ­ ności, skoro b ra k je s t odpow iednich przepisów w k.p.c. z 1964 r., a nie p o sia d ał ich tak że k.p.c. z 1932 r . 1 O ba kodeksy re g u lu ją jed y n ie zasady i form y przejścia w tych o drębnych p o stępow aniach z pierw szej fazy. tj. do m o m en tu w y d an ia n ak azu zapłaty, do fazy dru g iej, czyli do tzw. p ostępow a­ nia zwykłego. Poza sporem je st przy tym , że te p o stę p o w an ia o d ręb n e w procesie cyw ilnym m a ją c h a ra k te r f a ­ k u lta ty w n y i je d y n ie od pow oda za­ leży, czy w ybierze jed n o z nich (przy sp ełn ien iu ustaw o w y ch w arunków ), czy też sk ie ru je sp raw ę na d ro ­ gę ogólnego p o stę p o w an ia ro zp o zn aw ­ czego. T en c h a r a k te r p o stę p o w an ia n a ­ kazow ego i p o stę p o w an ia u p o m in a w ­ czego d e te rm in u je z kolei odm ienne ich p o tra k to w a n ie w p o ró w n an iu np. z o b lig a to ry jn y m postępow aniem w sp ra

-nakazow ym , z pouczeniem o p raw ie w niesien ia sp rzeciw u i o u tra c ie przez te n nakaz m ocy w razie zgłoszenia w te rm in ie sprzeciw u, w yw ołuje s k u t­ ki p rzew idziane w a rt. .504 k.p.c.” w ach m ałżeńskich. A czkolw iek b ra k je s t przepisów , k tó re by reg u lo w ały p raw id ło w ą zam ian ę p o stęp o w an ia n a ­ kazow ego n a upom inaw cze (lub o d ­ w rotnie), a ty m b a rd z ie j gdyby do­ szło do tego n a sk u te k w ad liw y ch czynności sądow ych, to je d n a k n ie oznacza to jeszcze, żeby należało o ce­ niać ta k ą zm ianę b ard z iej ry g o ry sty cz­ nie, niż czyni to p rzep is a rt. 201 k.p.c. w za k resie n a ru sz e n ia try b u postęp o ­ w an ia cyw ilnego.

W ydaje się też, że u ch y b ien ia fo r- m alnoprocesow e (n aw et dotyczące w zględnych p rze słan e k procesow ych) nie m ogą w yłączać ogólnych zasad och­ ro n y p raw n ej przew id zian y ch dla o k re ­ ślonych roszczeń m a jątk o w y c h , jeśli n a d a ją się one do dochodzenia w d ro ­ dze sądow ej. M im o że odpow iednie przepisy u stro jo w e * * i procesow e g w a ­ r a n tu ją p raw id ło w y w y m ia r sp ra w ie ­ dliw ości w te j dziedzinie, to je d n a k n ie m ożna przecież w yłączyć pom yłek po­ pełnionych przez o rg an y sp ra w u ją c e sądow y w y m ia r sp raw ie d liw o śc i w sp raw ac h cyw ilnych. N asuw a się je d ­ nak w zw iązku z ty m takie p y ta n ie : czy pom yłki sądow e zaw sze p o w odują

* W yrok ten zo sta ł o p u b lik o w a n y w O SN C P 1977, nr 1, poz. 8.

i P or. A. T h o n : P o stę p o w a n ie u p o m in a w cze w ed łu g k.p .c. „ P o lsk i P roces C y w iln y ” 1M5, nr 9, s. 270. A u tor te n , u w zg lęd n ia ją c istn ie ją c y w ó w cza s sta n p ra w n y , za sta n a w ia ł się nad m o żliw o ścią „ p r z e jśc ia ” z p o stęp o w a n ia n a k a zo w eg o do p o stęp o w a n ia u p o m in a w czeg o . B rak je st n atom iast w ypow lećbd na ten tem a t w lite ra tu rze w sp ó łcz esn ej.

* P or. np. art. 58 K o n sty tu c ji PRL (Jedn. tek st: D z. U. z 1976 r. N r 7, poz. 36) oraz art. * p k t c praw a o u stro ju są d ó w p o w sz ech n y ch (jed n . tek st: Dz. U. z 1964 r. Nr 6, poz. 40).

(3)

O r z e c z n i c t w o S ąd u N a j w y ż s z e g o N r 6 (234)

118

niew ażność p o stępow ania oraz czy s tro ­ ny m u szą się godzić z p ow stałym na sk u te k ty c h pom yłek stan em rzeczy, k tó ry różni się od sta n u określonego w u sta w ie procesow ej.

N ajogólniej m ożna stw ierdzić, że pom y łk i sądow e nie m ogą dotyczyć bezw zględnych p rze słan e k pro ceso ­ w ych, jeżeli m.in. ich b ra k (np. b ra k ju ry s d y k c ji k ra jo w e j, b ra k zdolności sądow ej lu b procesow ej) pociąga za sobą o d rzucenie pozw u albo n ie w a ż­ ność p ostępow ania. * W k o n k retn y m n a to m ia st w y p ad k u u ch y b ien ia sądu p ow iatow ego nie m ogły być zaliczone do okoliczności pociągających za sobą niew ażność postępow ania, poniew aż w a d liw a zm iana fa k u lta ty w n y c h po­ stę p o w ań o d ręb n y ch nie została w y ­ m ien io n a w art. 369 k.p.c., z a w ie ra ją ­ cym k atalo g okoliczności p o w o d u ją­ cych niew ażność postępow ania w pierw szej in stan c ji. Zgodzić się przeto trzeb a w zasadzie z tezą głosow anego w y ro k u S ąd u N ajw yższego, a w' szczególności z tym , że p rzy w adliw ym w y d an iu nakazu zap łaty w postęp o w a­ niu upom inaw czym n a s tę p u ją sk u tk i przew id zian e w art. 504 k.p.c. T rafn ie zatem w tym k ontekście podkreślił Sąd N ajw yższy w uzasadnieniu głosow ane­ go w y ro k u , że sk u tk i błędnego po stę­ p o w an ia sądu, w tym pouczenia sąd o ­ wego, nie m ogą obciążać stro n , k tó re m a ją p raw o być p rzekonane, iż sąd ro zp o zn ający sp raw ę zna p raw o p r o ­ cesow e i zasady postępow ania.

W yłan ia się je d n a k w ątpliw ość, czy ta k a zm ian a postępow ania n ak a z o w e ­ go n a p o stępow anie upom inaw cze stw a rz a ła konieczność jej z a ak c ep to ­ w an ia przez Sąd N ajw yższy, za k ład ając n aw e t, że stro n a pozw ana nie została pozbaw iona m ożności obrony sw ych spraw .

2. Z anim p rzejd ę do om ów ienia u - z a sa d n ien ia głosow anego orzeczenia, 3

chciałbym p rze d staw ić n a jp ie rw u c h y ­ b ien ia (pom yłki) doko n an e przez sąd pow iatow y.

Otóż S ąd P ow iato w y w Ś., ja k to m ożna się zorien to w ać z u zasa d n ien ia om aw ianego w y ro k u , był u p raw n io n y na podstaw ie a rt. X III przep. w prow . k.p.c. z 1964 r. — w obec b ra k u w jego siedzibie p aństw ow ego b iu ra n o ta ria l­ nego — do w y d a w a n ia nakazów7 z a ­ p ła ty w p o stę p o w an iu nakazow ym i w po stęp o w an iu u pom inaw czym z w y ­ łączeniem ty lk o w p o stę p o w an iu n a k a ­ zow ym sp ra w o w arto śc i przed m io tu sporu p rz e k ra c z a ją c e j 100 tys. zł, kiedy to je d n ą ze stro n je st je d n o stk a gospodarki uspołecznionej (art. 481 § 1 w zw iązku z a rt. 17 p k t 4 k.p.c.). W łaśnie z ty c h wględów7 pozew G. S. „Sam opom oc C h ło p sk a” w p o stę p o w a­ n iu nakazow ym o należność z w eksla na kw otę 116.499,65 zł S ąd P ow iatow y w S. p ow inien b ył przekazać w edług w łaściw ości do P aństw ow ego B iura N otarialn eg o w Szczecinie. D okonanie zatem czynności m e ry to ry c zn y c h w p o ­ w yższej sp raw ie przez S ąd P ow iatow y w S. n astąp iło z n aru szen iem c y to w a ­ n ych przepisów oraz przepisów ogól­ nych dotyczących w łaściw ości sądu (por. np. a rt. 200 k.p.c.).

Nie m ożna je d n a k przy jm o w ać w tej sy tu a cji, żeby fa k t w y d an ia n a k a ­ zu za p ła ty przez sąd pow iatow y, i to w postęp o w an iu upom inaw czym z a ­ m ia st w p o stęp o w an iu nakazow ym (w brew w nioskow i pow ódki), spow o­ dow ał niew ażność postępow ania, skoro n ak a z za p ła ty p rzy w arto śc i p rze d m io ­ tu sporu przew yższającej 100 tys. zł w y d aje p ań stw o w e b iu ro n o ta ria ln e (w siedzibie są d u w ojew ódzkiego), a nie sąd w ojew ódzki. M ożna bow iem m ów ić co n ajw y ż ej o rów norzędności pań stw o w y ch b iu r n o ta ria ln y c h z s ą ­ dam i p ow iatow ym i (obecnie: z sądam i rejonow ym i), a nie o h ierarch iczn ej

3 P or. W. S i e d l e c k i : N iew a żn o ść p rocesu c y w iln e g o , W arszaw a 1966, s. 67—79 i 85—#7 oraz Z. R e s i c h : P rzesłan k i p ro ceso w e, W arszaw a 1966, s. 97 i n., s. 102 i n.

(4)

N r 6 (234) O r z e c z n i c t w o Sądu N a j w y ż s z e g o 119

wyższości P B N -nów n ad ty m i s ą d a m i.4 Z tego pow odu uchy b ien ia w zakresie w łaściw ości państw ow ego b iu ra n o ta ­ rialn eg o w siedzibie sądu w ojew ódz­ kiego nie m ożna p o tra k to w a ć ja k o p o d ­ staw y niew ażności p ostępow ania, tym b ardziej że w tzw. zw ykłym p o stę ­ pow aniu, tj. w d ru g iej fazie, spraw ę rozpoznaw ał Sąd W ojew ódzki w Szczecinie.

U chybieniem procesow ym je st n ie ­ w ątp liw ie w y d an ie n a k a zu zapłaty w postępow aniu upom inaw czym zam iast w p o stępow aniu n akazow ym (być może n astąp iło to na sk u te k p om ylenia d r u ­ ków). F a k t w y d a n ia je d n a k takiego n ak azu za p ła ty z pouczeniem , że s tr o ­ nie pozw anej p rzy słu g u je praw o w n ie ­ sienia sprzeciw u w ciągu dw óch t y ­ godni od jego doręczenia, u n ie m o żli­ w iał każdej ze stro n w niesien ie innego śro d k a zaskarżenia. S tro n a pow odow a nie tylko nie m ogła w nieść zażalenia (a także w niosku o uzu p ełn ien ie n a ­ kazu), skoro je j żąd an ie zostało u w ­ zględnione w całości, ale nie m ogła też zap ro testo w ać sk utecznie przeciw ko pozbaw ieniu jej d odatkow ych u p r a w ­ nień zapew nionych p rzy w y d an iu n a ­ kazu zap łaty z w eksla g w aran cy jn eg o w p o stępow aniu nakazow ym (art. 492 k.p.c.), za k ła d ają c n aw e t, że o trzy m ała ona odpis n ak a zu z a p ła ty .5 M ogłaby tego dokonać co n ajw yżej w p o stę p o ­ w an iu z rew iz ji n adzw yczajnej, w n ie ­ sionej przez u p ra w n io n y org an po u p raw o m o cn ien iu się w ydanego w a ­ dliw ie n ak azu za p ła ty w p o stępow aniu upom inaw czym . W ydaje się, że a n a ­ logiczna sy tu a c ja w y stą p iła b y rów nież w tedy, gdyby sąd w ogólnym p o stę p o ­ w an iu rozpoznaw czym w procesie c y ­

w ilnym w y d ał na posiedzeniu n ie ja w ­ nym nakaz zapłaty, w k tó ry m u w ­ zględniłby w całości żą d an ie pow oda, poniew aż ta k że w ted y pow ód nie m ógłby zaskarżyć takiego n a k a z u w o­ bec b ra k u „p o k rzy w d zen ia” go ro z­ strzygnięciem sądu.

N akaz za p ła ty podlega zask a rż en iu przez tę stro n ę i w ta k i sposób, ja k to zostało w nim określone, a w ięc ty lk o przez stro n ę pozw aną i ty lk o za pom ocą zarzutów lu b sp rzeciw u — w zależności od ro d za ju p o stęp o w an ia odrębnego. P o m ijam tu k w e stię z a ­ sk a rż en ia orzeczenia o k osztach przez powoda. Nie ulega je d n a k w ą tp liw o ś­ ci, że sprzeciw w p o stę p o w an iu u p o ­ m inaw czym d a je w iększe m ożliw ości obrony pozw anem u an iżeli zgłoszenie zarzutów w po stęp o w an iu nakazow ym . W szczególności w y n ik a to z treśc i a rt. 504 k.p.c., k tó ry za p ew n ia m ożli­ w ość u ch y len ia n ak azu za p ła ty n a w e t wów czas, gdy sprzeciw te n został zgło­ szony (oczywiście w te rm in ie) ty lk o co do części roszczenia lu b przez jednego ty lk o ze w spółpozw anych o to sam o roszczenie. S k o rz y stała zatem z tego u p raw n ie n ia w k o n k re tn y m w y p a d k u pozw ana H elena K., k tó ra nie z a s k a r­ żyła n ak azu zapłaty. W tych w a r u n ­ kach w y p ad a zgodzić się ze sta n o w is­ kiem S ądu N ajw yższego, że pozw ani nie zostali pozbaw ieni m ożności o b ro ­ ny sw ych p ra w n a sk u te k w adliw ego w y d an ia n ak a zu za p ła ty w p o stę p o w a ­ niu upom inaw czym .

3. Szczególnego om ów ienia w y m a ­ gają je d n a k z a rzu ty pozw anego B o g d a­ na T., k tó ry „w prow adzony” został do sp raw y — w m iejsce zm arłego w toku procesu sw ego ojca W itolda T. — w

4 Na tem a t ró w n o rzęd n o ści P B N -ó w z sąd am i p o w ia to w y m i oraz szerszego p o ję cia drogi sąd ow ej (które w y łą c z a odrębną „drogę n o ta r ia ln ą ” ) w y p o w ia d a li s ię m .in.: K. L i p i ń s k i : S to so w a n ie art. 207 k .p .c. w z w ią zk u z d ek retem o p rzek azan iu p a ń stw o w y m biurom n o ta r ia l­ nym n iek tó r y ch c zy n n o śc i są d o w y c h , N P 1955, nr 10, s. 84 i n.; E. w e n g e r e k: C zyn n ości p a ń stw o w y ch biur n o ta r ia ln y ch w p o stęp o w a n iu n ak azow ym i u p o m in a w czy m , N P 1957, nr 3, s. 7 i n.; J. J o d ł o w s k i : (w p racy z W. Sied leck im ): P o stęp o w a n ie c y w iln e — Część ogólna, W arszaw a 1958, s. 83—84. N a leży jed n a k u w zg lęd n ić z m ia n y u sta w o d a w cze, k tó r e w ra­ m ach o d ciążen ia sąd ów w o jew ó d zk ich p o w ie r z y ły w y d a w a n ie n ak azów za p ła ty (w za k resie w ła śc iw o śc i ty c h sądów ) p a ń stw o w y m biurom n o ta r ia ln y m w sie d z ib ie sąd ów w o je w ó d z k ic h .

5 K w estia ta n a le ż y do d y sk u sy jn y c h w lite ra tu rze . Por. w zw iązk u z tym B. J e l e ń : D oręc zen ie n ak azu z a p ła ty w p o stęp o w a n iu u p o m in a w czy m , N P 1974, nr 9, s. 1174 i n.

(5)

120 O r z e c z n i c t w o S ą d u N a j w y ż s z e g o

ra m a c h tzw. p o d sta w ien ia procesow ego. A czkolw iek b r a k je st bliższych in fo r­ m a cji w u z a sa d n ien iu głosow anego w y ­ roku, kiedy n a stą p iła śm ierć W itol­ da T.( to je d n a k m ożna chyba przyjąć, że fa k t ten n a s tą p ił po doręczeniu mu n ak azu z a p ła ty i w n iesien iu sp rze ci­ wu. W zw iązku z tym należy uznać za tr a f n e stan o w isk o S ąd u N ajw yższe­ go, z a w arte w u za sa d n ien iu głosow a­ nego w y ro k u , że u ch w ała połączonych Izb SN: Izby C yw ilnej oraz Izby P r a ­ cy i U bezpieczeń S połecznych z dn ia 24.IV.1972 r. I I I P Z P 17/70* * nie w y ­ łącza m ożliw ości w y m ian y stro n po w niesieniu przez pozw anego za rzutów od n ak a zu za p ła ty w p o stępow aniu n a ­ kazow ym — w ra m a c h tzw. p o d sta ­ w ien ia procesow ego spow odow anego śm iercią pozw anego (por. a rt. 180 p k t 1 k .p .c.).7 S koro zatem je s t to m ożliw e w p o stęp o w an iu nakazow ym , to je st rzeczą oczyw istą, że tym b a r ­ dziej w y m ia n a stro n m a zastosow anie w p o stęp o w an iu upom inaw czym w d ru g iej fazie, gdzie nie obow iązuje ju ż zakaz p rze k szta łc eń p rze d m io to ­ w ych i podm iotow ych. W każdym r a ­ zie n a sk u te k w adliw ych czynności S ąd u P ow iatow ego p ra w a pozw anego B ogdana T. do obrony n ie zostały ograniczone, to zaś w om aw ianej s p r a ­ w ie m a n a jisto tn ie jsz e znaczenie. P o d ­ k reśle n ia n a to m ia st w y m ag a fa k t, że sy tu a c ja tego pozw anego (a w szcze­ gólności, że je s t on uczniem i u tr z y ­ m u je się z r e n ty ro d zin n e j po ojcu) uw zględniona została należycie w o rz e ­ czeniu o k osztach procesu, skoro Sąd N ajw yższy, b io rą c pod u w ag ę zasady w spółżycia społecznego i zasady s łu ­ szności (art. 102 k.p.c.), nie obciążył tego pozw anego kosztam i p o stę p o w a­ n ia rew izyjnego, chociaż o ddalił jego rew izję.

N r 6 (234) 4. Z u zasad n ien ia głosow anego orzeczenia w y n ik a poadto, że u ch y b ień procesow ych dopuścił się ta k ż e sąd w ojew ódzki, k tó ry nie w y d ał p o s ta ­ now ien ia co do skuteczności cofnięcia pozw u (w piśm ie procesow ym ) przez pow ódkę w sto su n k u do pozw anego W itolda T. oraz tnie w y pow iedział się co do m ożliw ości o g ran iczen ia przez pow ódkę żą d an ia pozw u do k w o ty 70.171.97 zł. U p ra w n ien ie są d u do k o n ­ tro li ty c h ak tó w d y spozytyw nych po­ w ódki, w y n ik ając e z p rzep isu a rt. 203 8 4 k.p.c., stanow iło jedno cześn ie — zgodnie z u sta lo n y m sta n o w isk ie m prze d staw ic ie li d o k try n y 8 — jego obo­ w iązek i d latego sąd w ojew ódzki po ­ w in ie n był zająć w tej k w e stii s t a ­ now isko. J e s t rzeczą oczyw istą, że sąd w ojew ódzki m ógł uznać, iż ze w zględu na zasady w spółżycia społecznego

i

ochronę m ien ia społecznego cofnięcie pozw u w sto su n k u do je d n eg o z p o ­ zw anych o d p ow iadających so lid a rn ie oraz ograniczenie żą d an ia pow ódki je s t niedopuszczalne. Je d n a k ż e sąd w ojew ódzki nie po d jął żad n ej decyzji

w ty m zak resie i z tego w zg lęd u nie w y d aje się słuszny pogląd S ąd u N a j­ wyższego, ja k o b y n astąp iło to dlatego, że sąd w ojew ódzki w czasie sk ła d an ia pism procesow ych przez pow ódkę nie m iał m a te ria łu do w y d a n ia p o sta n o ­ w ien ia co do tego, czy cofnięcie poz­ w u je s t dopuszczalne.

T rzeba stw ierd zić jednocześnie, że rów nież stro n y nie in te rw e n io w a ły sk u teczn ie o podjęcie odpow iednich czynności sądow ych, tzn. o u m o rzen ie postęp o w an ia w obec pozw anego W i­ to lda T. oraz o częściowe u m o rzen ie całego p o stęp o w an ia pow yżej kw o ty 70.171.97 zł.

W tej sy tu a c ji tru d n o je s t m ów ić

t OSNCP 1973, nr i, por. 73. C ytow an a u ch w a ła zo sta ła w p isan a do k sięg i zasad p raw ­ my ch.

7 Por. S. D a l k a : D op u szczalność zm ian y pow ód ztw a i p rzek ształcenia p od m iotow ego

w p o stęp o w a n iu n a k a zo w y m , P iP 1974, nr 5, s. 83—84.

• P or. np. J. J o d ł o w s k i : Z zag a d n ień p o lsk ieg o p ro cesu c y w iln eg o , W arszaw a 1961,

b. 10« oraz J. L a p i e r r e : K ontrola sąd ow a c zy n n o śc i d y sp o z y c y jn y c h w p ro cesie, w y d . ZPP K atow ice 1965/66, s. 57.

(6)

N r 6 (234) O r z e c z n i c t w o Sądu N a j w y ż s z e g o 121

0 isto tn y ch u ch y b ien ia ch p ra w a p r o ­ cesowego, skoro pow ódka odw ołała n a ­ stęp n ie te procesow e ośw iadczenia w oli przed w y d an iem w y ro k u przez sąd w ojew ódzki, k tó ry w tych w a r u n ­ k ach nie m ia ł rzeczyw iście potrzeby 1 m ożliw ości w y d an ia odręb n y ch p o ­ stanow ień, p rz y jm u ją c n ie w ą tp liw ie w ty m czasie, że cofnięcie pozw u oraz ograniczenie jego żąd an ia przez p o ­ w ódkę było niedopuszczalne. W p rz e ­ ciw nym bow iem raz ie pow inien był sąd w ojew ódzki uznać, że odw ołanie p o przednich ośw iadczeń w oli i czy n ­ ności dyspozycyjnych przez pow ódkę je st bezskuteczne. •

5. D odatkow ego om ów ienia w y m a ­ gałyby w te j glosie rów nież w yw ody S ąd u N ajw yższego co do zarzu tó w r e ­ w izji pozw anego B ogdana T. w z a ­ k resie obrazy p ra w a m a teria ln eg o i n ie w y jaśn ien ia w szystkich okolicznoś­ ci fak ty c zn y c h isto tn y ch dla ro zstrz y g ­ nięcia spraw y. T ru d n o ść je d n a k w ty m w zględzie sp ra w ia b ra k bliższe­ go sp recy zo w an ia ty c h za rzu tó w w r e ­ w izji oraz ogólne ty lk o ich przy to cze­ nie w u z a sa d n ien iu głosow anego w y ­ roku.

M im o to trz e b a się zgodzić z S ą ­ dem N ajw yższym , iż tw ierd zen ie pow o­ dow ej spółdzielni z a w a rte w jed n y m z jej pism procesow ych, że zm arły W itold T. nie pozostaw ił żadnego m a ­ ją tk u i że dziedziczenie przez jego j e ­ dynego sp a d k o b iercę B ogdana T. m a ­ ją tk u spadkow ego n astąp iło z d o b ro ­ d ziejstw em in w e n ta rz a , może u z a sa d ­ niać je d y n ie o g raniczenie w zask arżo ­ nym w y ro k u są d u w ojew ódzkiego o d ­ pow iedzialności tego pozw anego do w a rto śc i sta n u czynnego sp ad k u po W i­ toldzie T. (art. 319 k.p.c.), a nie o d d a ­ le n ie pow ództw a. N a to m iast budzi z a ­

strzeżenie pogląd S ąd u N ajw yższego, ja k o b y za rz u t n ie w y jaśn ien ia w szy st­ kich okoliczności fak ty c zn y c h is to t­ nych dla rozstrzy g n ięcia sp raw y nie w y m ag ał je śli nie uw zględnienia, to p rzy n a jm n ie j bliższej analizy. N ie bez znaczenia przecież d la k w estii p r a w i­ dłowego rozliczenia i o<tpowiedzial- ności cyw ilnej pozw anych p o w inny być u ch y b ien ia pow odow ej spółdzielni w # zak resie należytego p rze p ro w ad z e­ n ia re m a n e n tu zdaw czo-odbiorczego. S am fa k t zaś pow ołania biegłego nie przesądza jeszcze kw estii, czy u c h y ­ b ie n ia te zostały odpow iednio przez sąd pierw szej in sta n c ji ocenione. B rak je s t p rzy ty m w yraźnego sta n o w isk a S ąd u N ajw yżsezgo, czy u ch y b ien ia te m iały w pływ n a ostateczn e w y licze­ nie należności pow ódki, skoro w nosiła ona p ie rw o tn ie o zasądzenie kw oty 116.499,65 zł, a S ąd W ojew ódzki w Szczecinie zasądził na jej rzecz je d y ­ nie sum ę 97.790,73 zł. O dnosi się też w rażenie, że ograniczenie przez p o w ód­ kę w to k u procesu swego żą d an ia do k w o ty 70.171,97 zł potw ierdzić m oże ta okoliczność, iż pow ódka b ra ła pod uw agę fa k t niew łaściw ego sp o rząd za­ n ia re m a n e n tu , albo też in n e okolicz­ ności, k tó re d aw ały p odstaw ę do częś­ ciowej ek sk u lp a c ji pozw anych. W tych w a ru n k a c h tro sk a o ochronę m ienia społecznego n ie p ow inna ograniczać m ożliw ości i obow iązku w y k ry c ia p ra w d y o b ie k ty w n ej, n a co pow ołał się pozw any Bogdan T., w y m ie n iając p rzy ty m przepis art. 3 k.p.c. ja k o głów ną p o d staw ę sw ojej rew izji.

6. T ru d n o zgodzić się z tw ie rd z e ­ n iem S ąd u N ajw yższego, żeby podpisy pozw anych W itolda T. i H elen y K. na w ek slu g w a ra n c y jn y m m ia ły c h a r a ­ k te r poręczenia, a nie indosu. W lit e ­ ra tu r z e ł* w ielo k ro tn ie ju ż w ypow

ia-* P o r. J. M o k ty: O d w ołaln ość czy n n o śc i p r o ceso w y ch w sąd ow ym p o stęp o w a n iu c y ­

w iln y m , W arszaw a 1973, s. 187 i n. A u tor ten p o d k reśla , że od w o ła n ie czy n n o ści p ro ceso w y ch p o d leg a k o n tr o li bez w zg lęd u na to , k to daną czy n n o ść od w o łu je, a co n a stęp u je m .in. bez bad an ia p rzy czy n o d w o ła n ia .

i* N a p rzy k ła d A . D . S z c z y g i e l s k i : W ek sel in b lan co, W arszaw a 1934, s. 12 i n., S. G a r l i c k i , M. P i e k a r s k i , A. S t e l m a c h o w s k i : O d p ow ied zialn ość cy w iln a za n ied o b o ry , W arszaw a 1970, >. 244 i n. oraz M. P i e k a r s k i : A k tu a ln a p ro b lem a ty k a w e k s lo

(7)

-122 O r z e c z n i c t w o Sądu N a j w y ż s z e g o N r 6 (234)

d a n o .s ię , że w eksel w łasny in blanco p o w in ien odpow iadać ty m sam ym w a ­ ru n k o m , ja k ie zostały p rzew idziane w p ra w ie w ekslow ym dla w eksla „zu­ p ełn eg o ”, i dlatego bez jednego co n a jm n ie j ind o su w eksel in blanco nie będzie w ażny. N ie w yłącza to, oczy­ w iście, in s ty tu c ji poręczenia w ek slo ­ wego (aval) za w ystaw cę lub indo- santów . W ty m w y p ad k u m ożna zatem m ów ić o odpow iedzialności indosąn- tów (żyrantów ), a nie poręczycieli, m im o że tzw. ży ran ci w eksla g w a ra n ­ cyjnego sk ła d a ją zw ykle d e k la ra c je w ekslow e u s ta la ją c e sposób w y p ełn ie­ n ia w e k sla i zak res ich o dpow iedzial­ ności w ek slo w ej.11

7. R e asu m u jąc pow yższe uw agi, m u ­ szę stw ierdzić, że om aw ian a tu sp raw a o barczona została w ielom a u c h y b ie n ia ­ mi procesow ym i, o różnym zarazem sto p n iu n asilen ia. W tej sy tu a cji zatem nie w zgląd n a ekonom ię procesow ą, ale w zgląd n a dobro w y m ia ru sp ra w ie d li­ w ości p o w in ien przew ażyć p rzy ocenie, czy m ożna u san k cjo n o w ać w yrokiem S ąd u N ajw yższego ta k w iele w a d li­ w ych czynności sądow ych, m im o że

każda z nich oddzielnie nie pow oduje niew ażności postępow ania. W ydaje się w zw iązku z tym , że byłby b ardzo p ożądany (choć nie p ra k ty k o w a n y d o ­ tychczas w glosach) p o stu la t u c h y le ­ n ia w try b ie re w iz ji n adzw yczajnej zapadłych w sp raw ie w y ro k ó w z je d n o ­ czesnym po d k reślen iem konieczności w y d a n ia przez P ań stw o w e B iuro N o ­ ta ria ln e w Szczecinie n ak a zu za p ła ty w p o stępow aniu nakazow ym . In te re s bow iem P R L (art. 417 i 421 k.p.c.) w y ­ m aga praw idłow ego w y m ia ru s p r a ­ w iedliw ości w sp raw ac h cyw ilnych, cc n ie w yłącza w cale, że w dalszym to k u procesu m ogą być w y k rz y sta n e (cho­ ciażby częściowo) dotychczasow e w n io ­ ski, za rzu ty oraz przytoczone okolicz­ ności fak ty czn e i p rzeprow adzone d o ­ wody. N ależy je d n a k poczynić z góry zastrzeżenie, żeby n a p ra w a w adliw ych czynności sądow ych nie pociągnęła za sobą dodatkow ych kosztów dla stro n , poniew aż stro n y pow inny ponieść w procesie ty lk o te koszty, k tó re zw ią­ zane są z no rm aln y m , tzn. p ra w id ło ­ w ym tokiem postęp o w an ia cyw ilnego. S ła w o m ir D alka

w a w sp raw ach m a n k o w y c h , P al. 1961, nr 9, s. 13; t e g o ż autora: W ek slow e zab ezp iecze n ie roszczeni o p o k r y c ie m anka, PUG 1962, nr 12, s. 384 i n.

u Por. np. S. D a l k a : G losa do w y ro k u SN z dnia 24.V.1973 r. III PR N 28/73, O SPiK A 1974, nr 10, s. 428.

2

.

UCHWAŁA

SKŁADU SIEDMIU SĘDZIÓW IZBY WOJSKOWEJ SN z dnia 21 września 1976 r.

(U 3/76)* Przepis art. 301 § 1 k.k. może być zastosowany względem żołnierza- zasa­ dniczej służby wojskowej, mimo że do

ukończenia tej służby pozostał ska­ zanemu żołnierzowi okres krótszy niż 6 miesięcy.

GLOSA

do powyższej uchwały SN z dnia 21 września 1976 r.

P rz e p is a rt. 301 § 1 k.k. stanow i, że „sąd m oże odroczyć żołnierzow i służby

zasadniczej, a tak że osobie pow ołanej do pełn ien ia ta k iej służby, w ykonanie

* P o w o ła n a u ch w ała w raz z u zasad n ien iem zo6tała op u b lik ow an a w OSNKW nr 10—11/1976, poz. 122.

Cytaty

Powiązane dokumenty

ków organicznych wchodzących w skład p ró ­ bek, dokonując pom iaru absorpcji prom ienio­ w ania podczerw onego przechodzącego przez da­ n y ośrodek; pom iar

Jako okła­ dziny użyto p łyty rezokartowej, z drugiej strony zastosowano warstwę interw encyjną z powłoką epoksydową.. Konstrukcja z falistego laminatu, z włókna

Inne zagadnienie ■ —■ to problem lokalizacji wykopów. Nie istnieje on dla stanowisk małych, które mogą być zbadane w całości. Nie jest również istotny w

przez Zarząd Muzeów i Ochrony Zabyt­ ków Ministerstwa Kultury i Sztuki oraz wojewódzkiego konserwatora zabytków w Poznaniu.. Jej tytuł: „Ochrona architek­ tury i

In England buildings are qualified according to the follow ing classes: 1st class — outstanding buildings (5 per cent of the total), 2nd class — most of the

Podczas prób czyszczenia i konserwacji skorodo­ wanych rzeźb z brązu stosowane były radykalne środki usuwające korozję, jak metody ciśnieniowe z użyciem piasku

W praktyce do klejenia ceramiki porowatej stoso­ wać m ożna roztwory rozpuszczalnikowe żywic ter­ moplastycznych o wysokiej lepkości (ważny jest do­ bór

In this paper, a comprehensive study is conducted to investigate the effect of humidity and phosphor on moisture absorption, hygroscopic swelling, mechanical behavior, as well