• Nie Znaleziono Wyników

Irena ReszkePolska Akademia Nauk

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Irena ReszkePolska Akademia Nauk"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

Irena Reszke

Polska Akademia N auk

BADANIE STEREOTYPÓW BEZROBOTNYCH.

PROBLEMY TEORETYCZNE I METODOLOGICZNE

W artykule omówiono niektóre sporne kwestie w teoriach stereotypów i hipotezy dotyczące źródeł tych kontrowersji, a także problemy i wyniki badania stereotypów osób bezrobotnych.

Badanie przeprowadzono w czerwcu 1992 roku w dwóch miastach, w mieście o dużym bezrobociu (Ł ódź) i w mieście o małym bezrobociu (Katowice). W badaniu tym autorka próbowała rozstrzygnąć niektóre zagadnienia w teorii stereotypów, np. problem możliwości występowania w tym samym społeczeństwie kilku różnych stereotypów jednej grupy społecznej, kwestia różnic m iędzy stereotypem i autostereotypem i problem wpływu na stereotyp kontaktów z członkami kategorii społecznej, której ten stereotyp dotyczy. Odrzucając tradycyjną metodę badania stereotypów p rzy pomocy listy cech, autorka zastosowała metodę pytań otwartych w wywiadach z kwestionariuszem, co umożliwiło spontaniczność wypowiedzi respondentów i pozwoliło uniknąć artefaktów badawczych. Wyniki badania przemawiają za orientacją poznawczą w teorii stereotypów, gdyż stereotypy nie muszą wiązać się z uprzedzeniami. Są rezultatem charakteru postrzegania przez ludzi świata społecznego.

Jawne bezrobocie pojawiło się w Polsce w 1990 roku po kilkudziesięciu latach przerwy i zaskoczyło społeczeństwo polskie swoją dynamiką i wielką liczbą bezrobotnych. U stawa z 1989 roku, dotycząca bezrobocia i zasiłków dla bezrobot­

nych, była nadmiernie liberalna i prowokowała wręcz do nadużyć. W następstwie pojawił się w środkach masowego przekazu negatywny stereotyp bezrobotnego, kolidujący z propagowanym w latach 1945-1989 obrazem bezrobotnych w krajach kapitalistycznych i z wiedzą o losach bezrobotnych w Polsce międzywojennej.

Zachęcało to do badania rezultatów tej kolizji. Z drugiej strony lektura publikacji dotyczących stereotypów pobudzała do prób rozstrzygnięcia niektórych dyskusyjnych zagadnień w teoriach stereotypów.

Poniżej omawiam pewne sporne kwestie w teoriach stereotypów i hipotezy dotyczące źródeł tych kontrowersji, a następnie problemy i wyniki mego badania stereotypów bezrobotnych, przeprowadzonego w czerwcu 1992 roku w Łodzi i w Katowicach oraz wnioski płynące z tego badania.

(2)

Wielość definicji stereotypu a kontrowersje w teoriach

Wprowadzając do nauk społecznych pojęcie stereotypu, bez podania jego definicji, W alter Lippman (1922) dał swoim kontynuatorom pole do popisu. Wielość definicji stereotypu zadziwia nawet socjologa przyzwyczajonego do wieloznaczności terminów używanych w jego własnej dyscyplinie. O liczbie definicji stereotypu świadczy fakt, że Andrzej Wejland zgromadził ponad 260 takich definicji i „swobodniejszych charakterystyk pojęciowych” stereotypu (Wejland 1991, s. 211). Stereotyp bywa definiowany jako wyobrażenie, wierzenie, utrwalone wrażenie, rodzaj opinii, nieuprawniona generalizacja, jako zbiór sądów przekonaniowych (por. Kapiszewski 1978, s. 14-24), a także jako skrót myślowy (Nowakowski 1957), rodzaj schematu poznawczego lub myślowego, rodzaj pojęcia i rodzaj przekonania (por. Wojciszke 1986b; Schaff 1981) i na wiele innych sposobów.

Tak duża liczba i rozmaitość definicji stereotypu jest rezultatem wielości koncepcji stereotypu i kontrowersji teoretycznych. W teoriach stereotypu wszystko jest przedmiotem dyskusji, nawet samo występowanie stereotypów w świadomości ludzi.

„Czy stereotyp jest tylko kategorią analizy badacza [...], czy funkcjonującym składnikiem społecznej rzeczywistości?” , pytają A. Sosnowski i J. Walkowiak (1979). Czy genezy stereotypu należy poszukiwać w strukturach poznawczych człowieka, czy w emocjach dotyczących grupy własnej i grup obcych? Czy stereotypy m ają zawsze charakter grupowy, czy m ogą być indywidualne? „Czy w danej grupie społecznej musi być tylko jeden stereotyp określonej klasy zjawisk, czy może być ich wiele?” (Sosnowski, Walkowiak 1979). Czy stereotypy są przyswajane tylko w toku pierwotnej socjalizacji (Schaff 1981), czy mogą być n ab yw an e później np.

pod wpływem filmów, prasy i radia (Kłoskowska 1961). Czy stereotyp jest szczególnego rodzaju pojęciem, przekonaniem, generalizacją, czy jeszcze czymś innym? (Kapiszewski 1978). Czy stereotypy muszą być silnie zabarwione emocjami, czy mogą być neutralne? (Wilska-Duszyńska 1971; Tajfel 1981) Czy stereotyp grupy lub kategorii społecznej musi być związany z uprzedzeniami wobec niej?

Czy stereotyp jest zawsze fałszywy, czy też zawiera „ziarno prawdy” (Kapiszewski 1978, s. 52-54). Czy treść stereotypu wyznacza tylko tradycja i kultura, czy również interesy ekonomiczne i inne czynniki? Czy stereotyp wyprzedza doświadczenie i ukierunkowuje postrzeganie, czy jest następstwem uogólniania nielicznych osobis­

tych doświadczeń? Czy stereotyp jest sztywny, niezmienny i odporny na dowody przeciwne jego treści, czy też zmienia się pod wpływem kontaktów z członkami grupy społecznej, do której się odnosi? Czy główną funkcją stereotypu jest ekonomia myślenia, czy obrona własnych wartości i własnej tożsamości? Czy podatność na stereotypy zależy od cech osobowości, czy od stylu poznawczego człowieka i od jego doświadczeń, czy od stosunków między grupami społecznymi w kraju, w którym

żyje? (por. M arody 1987, s. 187, 188; W iatr 1969, s. 406, 407; Tajfel 1981).

Wyliczanie wszystkich zagadnień spornych w teoriach stereotypów zajęłoby zbyt dużo miejsca. Interesujące wydaje się natomiast poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, dlaczego kontrowersji jest tak wiele.

(3)

Źródła kontrowersji w teoriach

Źródło wielości koncepcji stereotypu i kontrowersji w teoriach to, między innymi, różne interpretacje dzieła Lippmana Public Opinion (1922). Gdy jedni interpretatorzy kładli nacisk na emocjonalne zaangażowanie ludzi w ich własne stereotypy, inni zwracali uwagę głównie na poznawcze funkcje stereotypów ułatwiające orientację w skomplikowanej rzeczywistości (por. np. Schaff 1981 i Wejland 1991).

Innym źródłem jest występowanie w zbiorowościach społecznych wielu różnych rodzajów stereotypów i skupianie uwagi poszczególnych badaczy na stereotypach jednego rodzaju. N a potrzebę rozróżniania pewnych odrębnych kategorii stereo­

typów zwracali uwagę nieliczni autorzy. Mirosława M arody proponowała, by wyróżniać co najmniej dwie podklasy stereotypów: „jedną, której główną cechą jest fakt upraszczania rzeczywistości i drugą, w przypadku której stereotyp konstytuuje owa pierwotna klisza emocjonalna nabyta w trakcie soqalizacji pierwotnej” (M arody 1987, s. 188). Henri Tajfel wyróżniał stereotypy indywidualne i społeczne, wartościujące i neutralne, tylko upraszczające i wrogie - negatywne i naładowane emocjonalnie (Tajfel 1981). Zdaniem Tadeusza Mądrzyckiego poszczególne stereotypy różnią się miedzy sobą ze względu na swój przedmiot, walencję, złożoność bądź ubóstwo treści, ze względu na poziom upowszechnienia i stopień zgodności z rzeczywistością (Mądrzycki 1986, s. 166-168). Andrzej Wejland wyróżnia stereotypy „zdegenerowane” odnoszące się do wszystkich członków grupy społecznej i związane z uprzedzeniami, od stereotypów „zwykłych ”, będących elementami naiwnej, potocznej „teorii” grupy społecznej i zakładających „co najwyżej jednorodność w obrębie pewnych podkategorii grupy” (Wejland 1991, s. 81-84).

Nie wszystkie rodzaje stereotypów budziły jednakowe zainteresowanie badaczy.

Większość badań dotyczyła stereotypów grup rasowych i etnicznych. Był to dominujący kierunek badań. Stereotypy wiązano z uprzedzeniami, traktując je jako przyczynę bądź następstwo, bądź uzasadnienie czy racjonalizację uprzedzeń.

Stereotypy badali najczęściej psychologowie społeczni zainteresowani dyskryminacją mniejszości, konfliktami etnicznymi i rasowymi oraz antagonizmem między narodami.

W latach siedemdziesiątych badano również stereotypy kobiet i mężczyzn, a później także stereotypy grup klasowych i zawodowych. Pokrewne wobec tych ostatnich było moje badanie stereotypów bezrobotnych w Polsce.

Cele badania

Diagnostycznym celem badania było stwierdzenie, jakie stereotypy bezrobotnych występują obecnie w Polsce, ja k a jest ich treść i jakie oceny są w nich zawarte.

Badanie miało też stanowić próbę rozstrzygnięcia pewnych spornych kwestii w teoriach stereotypów. Innym celem badania było sprawdzenie, jakie są opinie o zjawisku bezrobocia w Polsce oraz jakie zachodzą zależności między tymi

(4)

opiniami a stereotypami bezrobotnych. Wątek opinii o bezrobociu pomijam tu jednak z braku miejsca.

Sądziłam, że badanie stereotypów bezrobotnych może przyczynić się do roz­

strzygnięcia takich spornych zagadnień w teoriach stereotypów jak możliwość albo niemożliwość występowania w tej samej zbiorowości wielu stereotypów jednej grupy społecznej, wpływ na stereotyp kontaktów z członkami kategorii społecznej, której ten stereoptyp dotyczy, kwestia różnic między stereotypem i autostereotypem, problem sytuacyjnych uwarunkowań stereotypu i problem podatności ludzi na stereotyp zależnie od ich ról i pozycji społecznych.

Moje zainteresowanie stereotypami bezrobotnych wiązało się też z dwoma ich domniemanymi źródłami. Pierwsze to tradycyjne, raczej pozytywne wyobrażenia 0 bezrobotnych pochodzące z okresu międzywojennego. Drugie to sugerowany obecnie przez środki masowego przekazu negatywny obraz bezrobotnego (por.

Łapińska-Tyszka 1992). Czy w takiej sytuacji wystąpią dwa stereotypy bezrobotnych lub większa ich liczba? Czy przeważać będą negatywne stereotypy bezrobotnych współwystępujące z pozytywnym autostereotypem osób bezrobotnych?

Przyjęte definicje stereotypu i bezrobotnego

Stereotyp kategorii społecznej zdefiniowałam jako przekonanie w postaci zbioru upraszczających i uogólniających sądów o członkach tej kategorii bądź o członkach wyróżnionej podkategorii należącej do niej. Określiłam stereotyp jako przekonanie, ponieważ sądzę, że ludzie wierzą w przyswojone przez nich stereotypy. Z punktu widzenia autora teorii stereotyp może być przedmiotowym schematem poznawczym (Wojciszke 1986a i b) bądź szczególnego rodzaju modelem pojęciowym (Wejland 1991), ale dla osoby, która stereotyp przyswoiła, jest on właśnie przekonaniem.

Założyłam, że przyjęta definicja nie powinna być zbyt restryktywna, gdyż prowadziło­

by to do pomijania jakichś stereotypów zawartych w wypowiedziach badanych 1 że nie powinna przesądzać z góry wyników badania np. przez określenie stereotypu jako zabarwionego emocjonalnie.

Rozsądne jest chyba założenie, że na poziomie odpowiedzi na pytania kwes­

tionariusza stereotyp występuje wtedy, jeśli respondent wymienia jakieś cechy lub zachowania bezrobotnego, jeśli nie odmawia odpowiedzi i nie odrzuca stereotypu (np. odpowiadając, że bezrobotni są tacy sami jak inni ludzie lub, że są bardzo różni).

Termin „bezrobotny” definiuje się jako określenie osoby, która wbrew własnej woli pozbawiona jest płatnego zatrudnienia lub zarobkowego zajęcia (por. Ledrut 1966; Gallie, Vogler 1990; Graniewska 1990). T a definicja nie obejmuje jednak wszystkich zarejestrowanych bezrobotnych, gdyż część ich ma płatne, chociaż nielegalne zatrudnienie i pewien, bardzo mały, ich procent deklaruje zadowolenie z sytuacji bezrobocia (Marcinkowski, Sobczak 1992). Z tego powodu do kategorii bezrobotnych zaliczyłam tych respondentów, którzy sami uznawali się za bez­

robotnych.

(5)

Założenia, problemy i hipotezy badania

Projektując badanie założyłam, że w zbiorowości badanych może wystąpić więcej niż jeden stereotyp bezrobotnego i że możliwe jest odrzucenie stereotypu przez część badanych, ponieważ podatność na stereotypy i na propagowane przez media treści jest zróżnicowana, zależnie od stylu poznawczego człowieka (por. M arody 1987, s. 187 i 188) i od jego osobistych doświadczeń. Przyjęłam też założenie, że stereotypy bezrobotnych mogą, ale nie muszą wiązać się z uprzedzeniami wobec tej kategorii społecznej, gdyż tylko niektóre z nich związane są z uprzedzeniami.

Problematyka badania obejmowała kilka grup zagadnień.

1) Problemy charakteru stereotypów. Jakie skojarzenia poznawcze i wartościujące wywołuje nazwa „bezrobotny”? Jakie cechy lub zachowania będą przypisywać respondenci bezrobotnym? Czy przeważać będą stereotypy neutralne, pozytywne, negatywne czy ambiwalentne? Jakie będą różnice między autostereotypem a stereo­

typem bezrobotnych? Te problemy związane są z ogólniejszą kwestią nabywania stereotypów i wpływu, jakie mają na nie programowane przez media treści oraz różnic między autostereotypem a stereotypem.

2) Problemy upowszechnienia stereotypów. Jaka część badanych ujawni jakiś stereotyp bezrobotnego, a jaka - stereotyp odrzuci? Czy osoby bezrobotne odrzucą stereotyp? Czy odrzucą go inne osoby? Czym odrzucający stereotyp będą się różnić od ujawniających go? Te problemy wiążą się z ogólniejszym zagadnieniem zróż­

nicowania podatności na stereotypy.

3) Problem wpływu płci osoby bezrobotnej na stereotyp. Czy stereotyp bezrobotnej kobiety będzie inny niż stereotyp bezrobotnego mężczyzny? Problem ten wiąże się z ogólniejszą kwestią postrzegania wewnętrznego zróżnicowania kategorii czy grupy społecznej, będącej przedmiotem stereotypu i ze stereotypami wyróżnionych pod- kategorii tej grupy.

4) Problem wpływu kontaktów z bezrobotnymi na stereotyp bezrobotnego. Czy i jakie wystąpią różnice między respondentami mającymi bezrobotnych w rodzinie bądź wśród bliskich znajomych a pozostałymi badanymi? Jak wpłynie na stereotyp zamieszkiwanie w regionie o wysokiej proporcji bezrobotnych lub szczególnie narażonym na bezrobocie? Ten problem wiąże się z ogólnym zagadnieniem wpływu na stereotyp kontaktów z przedstawicielami grupy, której ten stereotyp dotyczy, i z zagadnieniem zależności między osobistymi doświadczeniami a stereotypem.

5) Problem sytuacyjnych uwarunkowań stereotypu. W jaki sposób stopień osobis­

tego zagrożenia respondenta bezrobociem wpływa na jego stereotyp bezrobotnego?

6) Problem zależności przyswajania i walenq'i stereotypu od cech społecznych takich jak wiek, wykształcenie, czy zawód, współdeterminujących doświadczenie życiowe respondenta. Ponieważ nasza wiedza dotycząca bezrobotnych jest niewielka, nastawiłam się bardziej na eksplorację tej problematyki niż na testowanie konkretnych hipotez. M ożna jednak było zaryzykować pewne przewidywania, co do kierunku zależności.

1. Badania ujawnią co najmniej dwa stereotypy bezrobotnych: dotyczące ich zachowań (te będą występować częściej) oraz ich cech.

(6)

2. Będą zachodzić różnice między autostereotypem a stereotypami bezrobotnych, ujawnionymi przez pozostałych respondentów.

3. Wystąpią różnice między stereotypami bezrobotnego mężczyzny i bezrobotnej kobiety.

4. Odpowiedzi badanych na pytania o stereotypy bezrobotnych będą zależne od ich cech społecznych oraz od rodzaju ich kontaktów z bezrobotnymi i od stopnia ich zagrożenia bezrobociem.

Wybór metody badania i zbiorowość badana

Uznałam, że wybrana m etoda powinna zapewnić: ograniczenie do minimum możliwości powstania artefaktów badawczych. Za najbardziej adekwatną metodę dotarcia do istoty stereotypów uznałam dopuszczenie możliwie dużego stopnia spontaniczności formy i treści wypowiedzi respondentów, a zarazem porównywalność uzyskanych wyników.

Sądziłam, że najlepszym sposobem realizacji tego celu będzie wywiad z kwes­

tionariuszem, zawierającym około połowy pytań otwartych. Odrzuciłam tradycyjną, dominującą w badaniach stereotypów metodę polegającą na przedstawianiu re­

spondentom listy cech, gdyż jakkolwiek ułatwia ona ilościowe opracowanie wyników badania i zapewnia porównywalność danych, to sugeruje treść stereotypu i prowadzi do artefaktów badawczych. Stereotyp skonstruowany przez badacza na podstawie przymiotników najczęściej wybieranych z listy cech nie jest bowiem stereotypem żadnego konkretnego respondenta (por. Kapiszewski 1978, s. 43; Wejland 1991, s. 12). W wyborze metody wzięłam pod uwagę rezultaty badania eksploracyjnego stereotypów kategorii zawodowych, przeprowadzonego w 1984 roku przez Zakład Metodologii Badań Socjologicznych IFiS PAN (Gostkowski 1989). Doświadczenia z tego badania wskazują, że pytania otwarte są bardziej rzetelną m etodą badania stereotypów niż lista cech lub dwubiegunowe skale cech (Daniłowicz 1989; Wejland 1990).

M etoda pytań otwartych również jest krytykowana za to, że w odpowiedzi na nie respondenci podają małą liczbę cech grupy społecznej będącej przedmiotem stereotypu (por. Kapiszewski 1978, s. 48). Cechy wymienione przez respondentów spontanicznie są jednak materiałem bardziej wartościowym niż wybrane z listy cech, nawet jeśli jest ich mało, gdyż nie zostały zasugerowane przez badacza. Inny zarzut jest taki, że w odpowiedzi na pytanie otwarte uzyskuje się bardzo rozmaite odpowiedzi, co sprawia trudności w ich interpretowaniu, kodowaniu i obliczaniu wyników. Ponadto większość ludzi czuje się zobowiązana do udzielania odpowiedzi na takie pytania i bardzo rzadko przyznaje sie, że nie myślała nigdy o grupie, której pytanie dotyczy (Duijker, Frijda 1960, s. 120,121). Ten ostatni zarzut nie jest jednak słuszny. W moim badaniu na otwarte pytanie o typowego bezrobotnego prawie 13% respondentów odpowiedziało „nie wiem” lub odmówiło odpowiedzi. W sumie pytania otwarte, jakkolwiek nie pozbawione wad, są metodą najlepszą z dotychczas stosowanych.

(7)

Na podstawie projektu badań skonstruowałam kwestionariusz, który został wypróbowany w badaniu pilotażowym w Łodzi1. Ponadto przeprowadzono 24 wywiady swobodne w Warszawie i w Łodzi (po 12) z pracownikami i z emerytami.

Wywiady te miały ułatwić prawidłową interpretację wyników badania.

Bardzo ograniczone fundusze przyznane na badanie2 uniemożliwiły objęcie nim optymalnej, ze względu na cele badania, zbiorowości, jaką byłaby reprezentatywna, losowa próba dorosłej ludności Polski. Badanie przeprowadzono w Katowicach i w Łodzi w czerwcu 1992 roku na próbach udziałowych, uwzględniających proporcje płci według wieku i proporcje poziomów wykształcenia w każdym z miast.

M iasta dobrano ze względu na poziom bezrobocia - wysoki w Łodzi i relatywnie niski - w Katowicach. W każdym z tych miast przeprowadzono po 200 wywiadów z kwestionariuszem, w tym po 51 z bezrobotnymi i po 149 z innymi mieszkańcami.

Zbyt małe fundusze pozwoliły na przeprowadzenie maksimum 400 wywiadów. Nie było też możliwości wylosowania próby ani delegowania ankieterów do mniejszych miast. Wystąpiły niewielkie różnice między próbą założoną a uzyskaną3. W próbie objętej badaniem było 212 kobiet i 188 mężczyzn w wieku: 18-65 lat. Pod względem sytuacji na rynku pracy próba obejmowała 195 zatrudnionych pracowników (48,8%), 37 właścicieli firm (9,3%), 102 bezrobotnych (25%), 56 emerytów (14%) oraz 5 studentów i 4 gospodynie domowe.

Struktura stereotypu i pytania o stereotyp

Pytania o stereotyp grupy czy kategorii społecznej formułuje się na podstawie jakichś założeń (jawnych bądź ukrytych). W moim badaniu przyjęłam założenie wynikające z koncepcji Andrzeja Wejlanda, zgodnie z którą ludzie postrzegają grupę społeczną jako składającą się z podkategorii. Sądzą, że jej członkowie są bardziej „typowi” niż inni, a niektórzy bardzo odbiegają od „większości” . Centralna podkategoria grupy obejmuje jej typowych członków, a stereotyp tej podkategorii może w pewnych przypadkach reprezentować grupę jako całość (Wejland 1991, s. 8). Andrzej Wejland zaleca, aby badając stereotyp grupy społecznej zadawać pytanie o jej typowego przedstawiciela. Zgodnie z tym zaleceniem bezpośrednie pytanie o stereotyp bezrobotnego sformułowałam następująco: Jaki jest typowy bezrobotny? Jak postępuję? Jaka jest jego sytuacja? Jakimi słowami można go najlepiej określić, opisać?

1 Badanie pilotażowe zorganizowali i przeszkolili ankieterów dr hab. Andrzej Wejland i dr Paweł Daniłowicz z b. Zakładu M etodologii Badań Socjologicznych IFiS PAN. Udzielili mi oni również konsultacji w fazie redagowania kwestionariusza.

2 Badanie finansowała Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej.

3 W próbie łódzkiej w niewielkim stopniu nadreprezentowane były: środkowa grupa wieku (30-49 lat) i osoby z wykształceniem podstawowym i zasadniczym zawodowym. W próbie katowickiej niedoreprezentowana była najstarsza grupa wieku (50 lat i więcej) i nadreprezentowane były osoby z wykształceniem średnim. W sumie jednak różnice między próbą założoną i uzyskaną były niewielkie.

(8)

Odpowiadając na to pytanie, nie wszyscy respondenci podali jakieś określenia typowego bezrobotnego. Niewielka część badanych odrzuciła stereotyp, a inna ich część dzieliła typowych bezrobotnych na różne kategorie określając każdą z nich inaczej. Wynikałoby stąd, że pytanie o typowego przedstawiciela grupy nie zawsze wywołuje stereotyp jakiejś jednej, centralnej podkategorii i że nie wszyscy respondenci rozumieją, co to znaczy „typowy” .

Niespełna 13% respondentów nie wiedziało, jak odpowiedzieć na to pytanie. Wśród pozostałych 80,6% podało jakieś określenia bezrobotnego, 12% wymieniło różne kategorie bezrobotnych, a 7,4% odrzuciło stereotyp. Za odrzucenie stereotypu uznałam dwa rodzaje odpowiedzi: 1) Nie m a typowego bezrobotnego, każdy jest inny;

2) „Bezrobotni są tacy jak inni” bądź „bezrobotny to normalny człowiek” , bądź „to jest bzdurne pytanie” . Interesujące jest, że sami bezrobotni rzadziej (4,2%) niż

pozostali badani (8,6%) odrzucali stereotyp i rzadziej wyróżniali jakiejś podkategorie bezrobotnych. Wskazuje to na upowszechnienie wśród bezrobotnych autostereotypu.

Częściej niż inni odrzucali stereotyp respondenci mający bezrobotnych w rodzinie bądź wśród bliskich znajomych, respondenci zatrudnieni (a nie emeryci), a w prze­

kroju podstawowych kategorii zawodowych - pracownicy umysłowi i fizyczno- umysłowi. Uzyskane wyniki nie pozwalają jednak ustalić, od jakich cech zależy odporność na stereotypy.

Treść stereotypów bezrobotnego

Respondenci, którzy podawali jakieś określenia typowego bezrobotnego, bądź jakiejś kategorii bezrobotnych, wymieniali zwykle kilka różnych cech lub zachowań.

Każde określenie było kodowane osobno, a ich zestawienie w tabeli 1 przedstawia c z ę s t o ś ć występowania pewnych grup cech stanowiących elementy stereotypów ujawnionych przez badanych. Zestawienia tego nie można jednak traktować jako całościowych stereotypów, ponieważ stereotyp jest „obrazem w głowie” pojedynczego człowieka, jakkolwiek jego źródła i następstwa są społeczne, a jego treść jest kulturowo uw arunkowana (por. Ossowski 1967, s. 39; Wejland 1991, s. 210 i inne).

Andrzej Wejland bardzo ostro krytykuje taki sposób opracowania odpowiedzi na pytania otwarte, gdyż „z tekstów bogatych i żywych, gęstych od aluzji i metafor, ocen i porównań [...] wykrawa się malutkie cząstki, nazwy paru cech, zwykle jeszcze poddając je językowemu uproszczeniu” (Wejland 1991, s. 132). Można się zgodzić z tą krytyką. Nie m a jednak innego sposobu badania s t o p n i a u p o w s z e c h n i e n i a treści stereotypów uzyskanych w odpowiedziach na pytania otwarte.

Chociaż w pytaniu zawarta była prośba o opis sytuacji i zachowań bezrobotnych, respondenci opowiadali najczęściej o ich stanach psychicznych. Prawie połowa z nich mówiła o złych nastrojach, które nazwałam hasłem „zrezygnowany” . Objęło ono określenia takie, jak zniechęcony, nie m a nadziei, bez perspektyw, nie widzi szans, załamany, brak chęci do życia, smutny, czuje się niepotrzebny, w depresji, rozgoryczony i zrezygnowany. Jedna piąta badanych mówiła, że bezrobotny jest nerwowy bądź „nerwus” , znerwicowany lub „zestresowany” . Rzadziej mówiono,

(9)

że bezrobotny jest bezradny, mało zaradny, zagubiony, czy mało przedsiębiorczy, a także, że jest zły, agresywny i „psioczy na rząd” . O zachowaniach bezrobotnych częściej mówiono, że szukają oni pracy lub zarobku niż, że uchylają się od pracy lub pracują nielegalnie. A oto przykłady odpowiedzi respondentów: „Jest załamany, bo nie m a szans, żeby znaleźć pracę” , „Czuje się niezbyt potrzebny”, „Jest nerwowy, załamany, bez perspektyw do życia”, „Nerwowy, zdesperowany”, „Nerwowy, smutny, rozgoryczony” , „Jest w trudnej sytuacji, nie wystarcza mu na podstawowe rzeczy”, „Głodny, brudny i chory” , „M a dużo czasu, szuka pracy”, „Zestresowany, agresywny, pyskaty, zły na rząd” , „M ało przedsiębiorczy, mało zaradny” , „Lubią wypić, nie martwi się o pracę, niczym się nie przejmuje” , „Zdeprawowany” ,

„Raczej lum p” , „Nie ponosi żadnej odpowiedzialności”.

Respondenci, którzy wyróżniali jakieś kategorie bezrobotnych, przeciwstawiali młodych - starszym, handlujących - żyjącym z zasiłku, „prawdziwych” bezrobotnych - pracującym nielegalnie. Oto przykłady takich wypowiedzi: „Uczciwy to chce pracować, ten pracy szuka, a nieuczciwy pracuje na czarno i wyciąga rękę po zasiłek” , „Niektórzy żyją w nędzy” , „Jeden jest starszy, bezradny i załamany, a drugi jest młody i pełen nadziei” , „Różny, zależnie od charakteru, czy potrafi sobie poradzić w życiu, czy jest niezaradny” , „Niektórzy piją” .

Liczebność poszczególnych rodzajów określeń podawanych przez bezrobotnych i pozostałych respondentów przedstawia tabela 1.

Tabela 1. Jaki jest typowy bezrobotny (odpowiedzi w procentach)

Bezrobotnych

W opiniach

Pozostałych Ogółem

Zrezygnowany 48,0 44,6 45,5

Nerwowy, znerwicowany 33,7 15,9 20,6

Biedny 20,4 15,2 16,6

Szuka pracy, zarobku 10,2 15,9 14,4

Bezradny, zagubiony, niezaradny 8,2 8,3 8,3

Agresywny, zły 9,2 6,5 7,2

Pijak, lubi wypić 1,0 8,0 6,1

Upokorzony, wstydzi się swojej biedy 5,1 3,6 4,0

Zdeprawowany, kombinator, lump 3,1 4,3 4,0

Uchyla się od pracy, leń, obibok 2,0 3,6 3,2

Pracuje „na czarno” , nielegalnie 1,0 2,5 2,1

Kradnie 1,0 2,2 1,9

Handluje 1,0 1,4 1,3

Dobrze mu się powodzi

Inne odpowiedzi (np. prosty robotnik, młody, stary,

„prawdziwy” „uczciwy” wykształcony, przedsię­

2,2 1,6

biorczy i inne) 6,0 12,7 11,0

Nie wiem i odpowiedzi nie na temat 7,1 15,2 13,1

Uwaga! Suma procentów jest większa niż sto, ponieważ w jednej odpowiedzi było zwykle kilka określeń, a każde z nich kodowano osobno.

(10)

Jak widać bezrobotni częściej niż pozostali badani mówili, że bezrobotny jest biedny, nerwowy, zrezygnowany, upokorzony i agresywny, a mniej często, że szuka pracy lub zarobku, że lubi wypić i że uchyla się od podjęcia pracy. Autostereotypy różniły się więc od stereotypów pod względem częstości wymieniania poszczególnych określeń.

Analiza powiązań między różnymi określeniami zawartymi w odpowiedziach badanych wykazała, że najczęściej łączyli oni ze sobą określenia z kategorii

„zrezygnowany” i „nerwowy” (37 razy) oraz rozmaite warianty określenia „zrezygno­

wany” (39 razy). Nieco rzadziej występowały powiązania między określeniami

„zrezygnowany” i z kategorii: „biedny” (19 razy ), „szuka pracy” (15 razy), „bezradny”

(15 razy), „zły” (12 razy), „pijak” (10 razy), „upokorzony” (9 razy) i „kradnie” (4 razy).

Określenia z kategorii „nerwowy” łączono najczęściej z określeniami „szuka pracy” (12 razy), „agresywny” (9 razy), „biedny” (8 razy) i „bezradny” (6 razy). Określenia wyłącznie z kategorią „biedny” wystąpiły 11 razy, w połączeniu z „szuka pracy” 6 razy, a z kategorią „pijak” - 5 razy. Pozostałe powiązania między określeniami występowały po 4 razy lub jeszcze rzadziej. Odpowiedzi respondentów były raczej zwięzłe.

Badanie powiązań między różnymi rodzajami określeń typowego bezrobotnego wskazuje, że najbardziej upowszechniony stereotyp bezrobotnego to stereotyp człowieka w złym stanie psychicznym, nerwowego, biednego, i często upokorzonego biedą, bezradnego albo szukającego pracy. N a ambiwalencję niektórych wypowiedzi wskazują powiązania cech „pijak” i „kradnie” z cechami z kategorii „zrezygnowany”

i „biedny” . Natomiast rzadziej występujący negatywny stereotyp obejmuje najczęściej określenia: pracuje „na czarno”, uchyla się od podjęcia stałej pracy, handluje i pije alkohol.

Głębsza charakterystyka treści stereotypów to wypowiedzi respondentów w wywia­

dach swobodnych przeprowadzonych z pracownikami i z emerytami w Łodzi i w Warszawie w m aju 1992 roku. Oto przykłady. „Nie m a pracy i szuka, źle mu się powodzi [...], ale niektórzy pracują dorywczo, handlują, pomagają w drobnych pracach innym” (mężczyzna, wykształcenie podstawowe, 72 lata). „Ktoś, kto chce pracować. M ają źle, pożyczają, szukają prac dorywczych, zbierają butelki, m akulatu­

rę” (kobieta, wykształcenie zasadnicze zawodowe, 68 lat). „Żyje w biedzie - zasiłek na nic nie wystarcza - żyje z dnia na dzień. Nie rusza się nigdzie, bo nie m a pieniędzy.

Denerwuje się. Pewnie, że są tacy, którzy zawsze mieli dwie lewe ręce. Ja mówię o tych, którzy pracowali długo i ostatnio zostali zwolnieni” (kobieta, wykształcenie zasadnicze zawodowe, 35 lat). „Typowym bezrobotnym jest dla mnie robotnik, który stracił pracę nie z własnej winy. Gdy poszukiwanie pracy okazuje się bezowocne to przychodzi apatia i rezygnacja [...] Sytuacja materialna na granicy nędzy [...] Wśród zarejestrowa­

nych bardzo dużo jest handlarzy i pracujących nieoficjalnie” (kobieta, wykształcenie wyższe, 40 lat). „Kombinatorzy - nie chce im się pracować [...] wyzyskują innych, piją, handlują” (mężczyzna, wykształcenie podstawowe, 64 lata). „Bezrobotny to dla mnie jest człowiek, który nie chce albo nie umie pracować. Człowiek, który chce znaleźć pracę - to ją znajdzie” (mężczyzna, wykształcenie wyższe, 70 lat). „Typowy bezrobotny nie szuka pracy tylko aby przeżyć. Trochę popracuje, gdzieś pohandluje.

Raczej nie chcą zmienić swojej sytuacji. Jest biedniejszy, ale są też obiboki. Niektórzy

(11)

z obiboków dorabiają, inni kradną, niektórzy przepijają wszystko. Sporo jest tych, którzy pracują „na czarno” (kobieta, wykształcenie wyższe, 74 lata).

Wartościowanie w stereotypach bezrobotnych

Walencja stereotypu, to czy jest negatywny, pozytywny, ambiwalentny czy też brak mu w alenąi i jest neutralny, może świadczyć o tym, jakie są postawy wobec członków grupy czy kategorii, której stereotyp dotyczy. Stereotyp może bowiem stanowić przekonaniowy element postawy wobec tej grupy czy kategorii. Postawy wobec bezrobotnych m ogą zaś być różne (np. współczucie albo nieufność).

Uporządkowanie ujawnionych w badaniu stereotypów bezrobotnych według ich walencji okazało się trudne z tego powodu, że wypowiedzi respondentów nie zawierały jednoznacznych odniesień do wartości i emocji. W tej sytuacji oddzielenie stereotypów pozytywnych od neutralnych musiałoby się opierać wyłącznie na intuicji badacza, a takiej arbitralności chciałabym uniknąć. Jeżeli respondent mówi, że typowy bezrobotny jest biedny, zrezygnowany, czy bezradny, to nie wiadomo, czy takie określenia zawierają w sobie jakąś ocenę pozytywną, chociaż wiadomo, że nie zawierają oceny negatywnej. Dlatego połączyłam w jeden rodzaj stereotypu neutralno-pozytywnego odpowiedzi nie zawierające określeń negatywnych i nie wyróżniające jakichś podkategorii bezrobotnych.

Wszystkie odpowiedzi na pytanie o typowego bezrobotnego kodowałam sama powtórnie, zaliczając odpowiedź każdego respondenta do jednego z sześciu rodzajów stereotypów. Rodzaje stereotypów i częstość ich występowania przedstawia tabela 2.

Tabela 2. Rodzaj stereotypii'i częstość występowania (odpowiedzi w procentach)

Łódź Katowice Bezrobotni Pozostali Ogółem

Neutralno-pozytywny 67,4 59,3 77,1 57,7 63,0

Negatywny 8,6 13,6 4,2 13,4 10,9

Ambiwalentny co d o cech 4,8 6,8 4,2 6,3 5,7

Kategorie - jedne pozytywnie, inne

negatywnie ocenione 11,2 12,3 9,4 12,6 11,7

Kategorie - wszystkie negatywnie

ocenione 1,1 _ _ 0,2 0,6

Odrzucenie stereotypu 7,0 8,0 4,2 8,7 7,4

Liczba odpowiedzi 187 162 96 253 349

Uwaga. W tabeli pominięto brak odpowiedzi i odpowiedź „nie wiem”

Walencja stereotypu była zależna od cech społecznych respondenta. Największy wpływ na nią miały: sytuacja na rynku pracy, przynależność do kategorii zawodową,

(12)

poziom wykształcenia, osobiste zagrożenie bezrobociem bądź jego brak i bliskie kontakty z bezrobotnymi albo brak takich kontaktów. Cechy te były wzajemnie skorelowane, np. im niższy był poziom wykształcenia, tym częstsze poczucie zagrożenia u tratą pracy i tym częściej bezrobotni pochodzili z rodziny bądź z grona bliskich znajomych.

Neutralno-pozytywny stereotyp wyrażali najczęściej pracownicy fizyczno-umysłowi (69,5%) i robotnicy (66,7%) oraz badani z wykształceniem zasadniczym zawodowym (69,6%), a najrzadziej - kierownicy (47,6%) oraz osoby z wykształceniem wyższym (44,1%). Częściej niż inni (jeżeli pominąć bezrobotnych) deklarowali taki stereotyp respondenci mający bezrobotnych w rodzinie lub wśród bliskich znajomych oraz odczuwający zagrożenie utratą pracy. Równocześnie znacznie częściej mieli bez­

robotnych wśród swoich bliskich robotnicy (65,1%) i pracownicy fizyczno-umysłowi (60,2%) niż kierownicy (43,5%) i właściciele firm (35,9), a badani z wykształceniem zasadniczym zawodowym - częściej (60,2%) niż badani z wykształceniem wyższym (43,2%). Obawę, że utracą pracę, wyrażali najczęściej pracownicy z wykształceniem podstawowym (76,1%) i zasadniczym zawodowym (59,3%), a najrzadziej - z wy­

kształceniem wyższym (34,8%).

Negatywny stereotyp bezrobotnego ujawniali częściej niż inni badani z wy­

kształceniem wyższym (26,5%) i średnim (12,8%), kierownicy (28,6%) i właściciele firm (17,6%), osoby nie odczuwające zagrożenia utratą pracy (25,5%), nie mające bliskich kontaktów z bezrobotnymi i należące do PZPR przed 13 grudnia 1981 roku.

Najbardziej zwiększało więc prawdopodobieństwo ujawnienia negatywnego stereo­

typu współwystępowanie takich cech, jak wykształcenie wyższe, przynależność do kategorii kierowników bądź właścicieli firm oraz brak osobistego zagrożenia bezrobociem i bliskich kontaktów z bezrobotnymi, a w mniejszym stopniu - zamiesz­

kiwanie w Katowicach i wykształcenie średnie. Badani mieszkańcy Łodzi częściej mieli bezrobotnych wśród swoich bliskich (70%) niż badani mieszkańcy Katowic (37%). W arto też zwrócić uwagę, że osoby z wyższym wykształceniem częściej niż inne czytają prasę, która zwykle przedstawia bezrobotnych w dym świetle. Zależności między cechami badanych a walencją stereotypu można by więc wyjaśniać zarówno możliwościami dokonywania przez nich bezpośrednich obserwacji bezrobotnych, jak ich osobistą sytuacją i zasobem ich wiedzy.

Stereotyp ambiwalentny co do cech przypisywanych bezrobotnemu wypowiadali najczęściej kierownicy, właściciele i pracownicy umysłowi oraz osoby z wykształ­

ceniem średnim (9,4%) i wyższym (5,9%). Kategorie bezrobotnych, z których jedne były oceniane pozytywnie, a inne - negatywnie wyróżniali natomiast najczęściej

robotnicy (16,7%) oraz osoby z wykształceniem podstawowym (18,9%).

Wyniki wskazują, że bliskie kontakty z członkami kategorii społecznej, której ten stereotyp dotyczy, zmniejszają prawdopodobieństwo posiadania negatywnego stereotypu tej kategorii i że zmniejsza się też ono w sytuacji, w której można sobie wyobrazić upodobnienie do członków tej kategorii w przyszłości (osobiste zagrożenie bezrobociem). Uzyskane wyniki popierają więc przypuszczenie, że osobiste

(13)

obserwacje, nawet jeśli są nieliczne, m ają wpływ na stereotyp, i że może on być sytuacyjnie uwarunkowany.

Opisane wyżej rodzaje stereotypów odnoszą się jednak tylko do odpowiedzi na bezpośrednie pytanie o stereotyp (, J a k i jest typowy bezrobotny?”). Gdy uwzględnimy odpowiedzi na pośrednie pytania o stereotypy bezrobotnych - opis wyników badania staje się bardziej skomplikowany.

Odpowiedzi na pośrednie pytania o stereotyp

Pytania pośrednie dotyczyły: uczciwego lub nieuczciwego pobierania zasiłku, sytuacji materialnej bezrobotnych oraz zajęć bezrobotnych mężczyzn i kobiet.

Odpowiedzi na te pytania miały uzupełnić wiedzę o stereotypach bezrobotnych.

Równocześnie miały być sprawdzianem spójności opinii o bezrobotnych, zawartych w odpowiedziach badanych.

W publikacjach prasowych często wyraża się pogląd, że duża część bezrobotnych pobierających zasiłek m a dochody z innych źródeł, głównie z handlu i z nielegalnej pracy (np. „W prost” nr 48 z 29 XI 1992). Uznając taki pogląd za element negatywnego stereotypu, chciałam sprawdzić, jak często akceptują go badani.

W tym celu zadano respondentom pytanie: „Czy są tacy bezrobotni, którzy biorą zasiłek, chociaż m ają dosyć pieniędzy z innych źródeł, czy nie m a takich?” . Tylko niespełna 3% badanych twierdziło, że nie m a takich bezrobotnych, a że są tacy - sądziło 61% bezrobotnych i 76% pozostałych respondentów. Odpowiedź „trudno powiedzieć” wybrało 38% bezrobotnych i 20% pozostałych badanych. Tak wysoki procent uchylający się od odpowiedzi wśród bezrobotnych budzi podejrzenie, że chcieli oni uniknąć udzielenia twierdzącej odpowiedzi.

Istotne wydawało się, jakiej części bezrobotnych badani przypisują niesłuszne pobieranie zasiłku, gdyż obciążenie tym zarzutem większości bezrobotnych świad­

czyłoby o podzielaniu negatywnego stereotypu. Dlatego tym respondentom, którzy udzielili twierdzącej odpowiedzi na pytanie o nieuczciwie pobierających zasiłek, zadano pytanie, ile jest takich osób wśród wszystkich otrzymujących zasiłek i proszono o określenie ich udziału w procentach. Odpowiedziały na nie tylko 184 osoby. Większość podających odsetki (60%) odpowiedziała, że jest ich mniej niż 30%, a mniejszość (24%) - że jest ich od 31 do 50%. Ci, którzy sądzili, że jest ich więcej niż połowa - stanowili tylko 6% spośród tych 184 osób.

Wyniki te wskazują, że negatywny stereotyp bezrobotnych występuje wśród części badanych, a równocześnie - że większość badanych różnicuje kategorię bezrobotnych, dzieląc ich na uczciwie pobierających zasiłek i na korzystających z niego nieuczciwie.

Innym pośrednim pytaniem o stereotyp było pytanie o sytuację materialną bezrobotnych. Wydawało się bowiem, że osoby, które przyswoiły sobie pozytywny bądź neutralny stereotyp bezrobotnego będą przekonane, że bezrobotni żyją w biedzie, w przeciwieństwie do osób, które przyswoiły sobie negatywny stereotyp

(14)

bezrobotnego. Zadano więc respondentom pytanie o to, jak się teraz powodzi bezrobotnym w Polsce. N a to pytanie większość badanych (68% w Łodzi i 71%

w Katowicach) odpowiedziało, że bezrobotnym powodzi się źle. Zaledwie 5%

respondentów mówiło, że bezrobotnym powodzi się dobrze. Odpowiedzi typu

„różnie” (, jednym dobrze a innym źle” albo „tym, co handlują dobrze, a tym, co żyją z zasiłku źle) udzieliło 26% badanych w Łodzi i 22% w Katowicach.

Pośrednimi pytaniami o stereotypy bezrobotnych były również pytania, czym się zajmują bezrobotni. Przypuszczałam, że wyobrażenia o zajęciach osób bez­

robotnych będą inne w odniesieniu do mężczyzn a inne w odniesieniu do kobiet.

Respondentom zadano więc najpierw pytanie „Czym się teraz najczęściej zajmują bezrobotni mężczyźni?”, a następnie „A czym się teraz najczęściej zajmują bezrobotne kobiety?” Odpowiedzi na te pytania prezentuje tabela 3.

Tabela 3. Czym się najczęściej zajmują (odpowiedzi w procentach)

Mężczyźni Kobiety

Ogółem Łódź Katowice Ogółem Łódź Katowice

Domem i dziećmi . _ _ 53,0 50,5 55,5

Myślą, skąd wziąć

pieniądze - - 6,8 11,0 2,5

Szukają pracy 17,8 15,0 20,0 14,3 13,5 15,0

Pracują dorywczo 24,8 34,0 15,5 16,0 23,0 16,0

Handlują 32,0 34,5 29,5 10,0 10,5 9,5

Piją alkohol 14,8 15,5 14,0 \ i n i n 1 n

Kradną 7,0 6,5 7,5 / j,U i ,u

N ic nie robią 7,8 11,5 4,0 3,0 4,0 2,0

Różnie 5,3 5,5 5,0 0,8 1,5 -

Inne odpowiedzi 4,5 5,5 3,5 0,5 1,5 1,0

N ie wiem i brak

danych 12,3 6,0 18,5 13,0 8,5 17,5

Liczba odpo­

wiadających 400 200 200 400 200 200

Prawie jedna trzecia badanych mówiła, że bezrobotni mężczyźni zajmują się handlem, prawie jedna czwarta - że pracują dorywczo, natomiast mniej niż jedna piąta - że szukają pracy. Około 15% respondentów sądziło, że bezrobotni mężczyźni piją alkohol, a około 7% - że zajmują się kradzieżą. Odpowiedzi na pytanie, czym się zajmują bezrobotni mężczyźni prowadzą do wniosku, że wśród badanych przeważa negatywny stereotyp bezrobotnego. Zachodzą więc różnice między odpowiedziami na pytanie o typowego bezrobotnego (przeważał neutralny bądź pozytywny stereotyp), a odpowiedziami na pytanie, czym się zajmują bezrobotni mężczyźni. Jak je wyjaśnić? Wydaje się, że respondenci mają przeważnie ambiwalentny stereotyp bezrobotnego i w odpowiedzi na poszczególne pytania ujawniają tylko

(15)

cząstkę tego stereotypu. Każde pytanie stanowiłoby odmienny bodziec, wywołujący odmienne reakcje. Zdaniem niektórych autorów, sytuacja, w jakiej ujawnia się stereotyp, wyznacza cechy, jakie respondenci przypisują członkom grupy, której stereotyp dotyczy (Duijker, Frijda 1960, s. 116 i 117). Zdaniem Andrzeja Kapiszew- skiego ,jednostka rzadko posługuje się całym stereotypem, a zazwyczaj tylko tworzącymi odrębne całości „podstereotypami” , w zależności od konkretnych celów, czy sytuacji” (Kapiszewski 1978, s. 43). Wreszcie to, co wydaje się sprzecznością badaczowi, może nie być sprzecznością dla badanego. Jeśli np. respondent nie potępia nielegalnej pracy bezrobotnych, nie m a sprzeczności między określeniami, że typowy bezrobotny jest biedny, czy zrezygnowany (co uznałam za elementy neutralnego stereotypu) i że bezrobotni najczęściej handlują lub pracują „na czarno”

(co uznałam za składnik negatywnego stereotypu).

Uderzające były różnice między odpowiedziami dotyczącymi zajęć bezrobotnego mężczyzny i bezrobotnej kobiety. Więcej niż połowa respondentów przypisywała bezrobotnej kobiecie zajmowanie się domem i dziećmi, ale nikt nie mówił, że bezrobotny mężczyzna zajmuje się domem lub dziećmi. Prawie trzykrotnie więcej respondentów sądziło, że mężczyźni handlują, niż że robią to kobiety, i więcej - że mężczyźni pracują dorywczo, niż że kobiety przyjmują dorywcze prace. Tylko 1% badanych twierdził, że kobiety piją alkohol, a 15% - że mężczyźni piją alkohol. Te różnice raz jeszcze świadczą o postrzeganiu przez badanych różnych kategorii bezrobotnych.

Zakończenie

Zakończenie należałoby poświęcić wnioskom z badania. Chcę jednak zacząć od deklaracji. Otoż uważam, że punktem wyjścia w badaniu stereotypów powinna być tzw. orientacja poznawcza, nie zaś orientacja wiążąca ściśle stereotypy z uprze­

dzeniami i kładąca nacisk na emocjonalne zabarwienie stereotypów.

Zwolennicy orientacji poznawczej, zarówno w jej wersji psychologicznej (np.

Wojciszke 1986a i b), jak w wersji wielodyscyplinarnej (Wejland 1991), odwołują się do prototypowego charakteru pojęć występujących w myśleniu potocznym i do wpływu języka na postrzeganie grup społecznych. Prowadzi to do wniosków dotyczących struktury stereotypu, a w konsekwencji do dyrektyw metodologicznych dla badaczy, których nie może dać sama znajomość funkcji stereotypów, dogłębnie analizowana przez autorów wiążących stereotypy z uprzedzeniami.

Jak się wydaje, wyniki mojego badania potwierdzają użyteczność orientacji poznawczej w badaniu stereotypów. Sytuacja bezrobocia jest w zasadzie sytuacją przejściową, tymczasową, i skład kategorii bezrobotnych ulega zmianom. Ponadto kategoria bezrobotnych jest silnie zróżnicowana pod względem wieku, płci, wy­

kształcenia, zawodu, miejsca zamieszkania, sytuacji rodzinnej i materialnej, szans uzyskania nowej pracy i pod wieloma innymi względami. N a dobrą sprawę rozsądny człowiek powinien więc odpowiedzieć na moje pytanie, że nie wie, jaki jest typowy

(16)

bezrobotny, gdyż bezrobotni są bardzo różni. Nawet badaczowi znającemu dane statystyczne trudno wyróżnić jakąś centralną podkategorię bezrobotnych. Jednak 80% badanych podało jakieś określenie typowego bezrobotnego, uzupełniając swoje fragmentaryczne wiadomości stereotypem.

Wyniki mego badania popierają przewidywania, że w jednej zbiorowości może występować wiele stereotypów tej samej kategorii społecznej, a także oczekiwanie, że ludzie mogą mieć odrębne stereotypy poszczególnych podkate- gorii grupy społecznej (inny stereotyp bezrobotnej kobiety niż bezrobotnego mężczyzny). Popierają również hipotezę, że prawdopodobieństwo negatywnego stereotypu jest mniejsze w przypadku częstych kontaktów z członkami grupy, której stereotyp dotyczy (jeśli są to kontakty partnerskie) i że stereotyp katego­

rii społecznej jest uwarunkowany sytuacyjnie (wpływ osobistego zagrożenia bezrobociem).

Uzyskane wyniki zgodne są także z moimi przypuszczeniami, że treść i walencja stereotypu będą zależne od takich cech społecznych badanych, które współdeter- minują ich doświadczenia życiowe, jak zawód, poziom wykształcenia, miejsce zamieszkania i osobista sytuacja na rynku pracy. Zależności od wieku były natomiast słabsze niż przewidywane. Wyniki popierają hipotezę, że autostereotypy będą się różnić od stereotypów, gdyż stereotypy ujawnione przez samych bezrobotnych różnią się pod względem częstości poszczególnych określeń od stereotypów pozo­

stałych respondentów i częściej są pozytywne bądź neutralne.

Natomiast - inaczej niż sądziłam - (por. część wstępną) treścią stereotypów typowego bezrobotnego były przede wszystkim jego stany psychiczne i inne cechy, a rzadko - zachowania, które wymieniano często tylko w odpowiedzi na pytanie o zajęcia bezrobotnych kobiet i mężczyzn.

W arto rozważyć, ja k dalece ujawnione w badaniu stereotypy odbiegają od faktów ustalonych w badaniach empirycznych, czyli jak się przedstawia zawarte w tych stereotypach „ziarno prawdy” .

N a podstawie badań empirycznych można stwierdzić, że określenia typu „biedny”

są o tyle uzasadnione, że sytuacja materialna większości bezrobotnych jest zła (Koptas 1991; Szylko-Skoczny 1992; Dzięcielska-Machnikowska 1992, s. 36, 37).

W moim własnym badaniu bezrobotni znacznie częściej niż pozostali badani odpowiadali twierdząco na pytania, czy w ciągu ostatniego roku zdarzyło się, że zabrakło im pieniędzy na: 1) opłaty za mieszkanie i elektryczność (71,3% wobec 39,5%), 2) n a zakup jedzenia (47,5% wobec 27,4%) oraz 3) na zakup ubrania (65,3% wobec 46,6%). Deklarowane dochody na jedną osobę w rodzinie także były znacznie częściej niskie wśród respondentów bezrobotnych niż wśród pozo­

stałych. Bezrobotni trzykrotnie częściej niż pozostali deklarowali dochody do 490 tys. na osobę i dwukrotnie częściej - od 500 tys. do 990 tys. na osobę w rodzinie.

Również dyskomfort psychiczny bezrobotnych, będący tak często elementem stereotypu typowego bezrobotnego bywa deklarowany przez nich samych, chociaż nie zawsze i nie przez wszystkich (por. Marcinkowski, Sobczak 1992a; Szylko-Skoczny 1992).

(17)

Trudno natomiast ustalić, czy takie określenia jak „nerwowy”, „bezradny” czy

„agresywny” pokrywają się z faktami.

Co do negatywnego stereotypu, to z pewnością jakaś część pobierających zasiłek pracuje nielegalnie. W badaniu bezrobotnych w woj. krakowskim 27% respondentów deklarowało podejmowanie prac dorywczych (Marcinkowski, Sobczak 1992a).

Możliwości wykonywania takich prac oraz szanse ukrycia faktu ich wykonywania zależą jednak od charakteru miejscowości, w jakiej bezrobotni mieszkają. W nie­

których mniejszych miastach nie m a takich możliwości (Szylko-Skoczny 1992).

Warto pamiętać, że część zarejestrowanych bezrobotnych nie ma prawa do zasiłku (np. w końcu lutego 1993 roku 48,4% ).4 Brak danych o natężeniu alkoholizmu i przestępczości wśród bezrobotnych i nie wiadomo, czy bezrobotni mężczyźni mają większy udział w tych negatywnych zjawiskach niż inni mężczyźni.

Tak więc, chociaż stereotypy bezrobotnych zawierają „ziarno prawdy” , to można je nazwać nieuprawnionymi generalizacjami. Respondenci uogólniali bowiem wyrywkowe obserwacje albo powtarzali obiegowe opinie będące generalizacjami innych równie fragmentarycznych obserwacji.

LITERATURA

Daniłowicz P. 1989. Dwie procedury badania stereotypów. W: Analizy i próby technik badawczych w socjologii. Tom VII pod red. Z. Gostkowskiego. Wrocław, Ossolineum.

Duijker H. C. J., Frijda N . H. 1960. National Character and National Stereotypes. Amsterdam.

North-Holland Publishing Comp.

Dzięcielska-Machnikowska S. 1992. Społeczne problemy bezrobocia w badaniach socjologicznych.

„Humanizacja Pracy” nr 1-2.

Gallie D ., Vogler C. 1990. „Unemployment and Attitudes to Work” . ESRC The Social Change and Economic Life Initiative. Working Paper 18.

Graniewska D . 1990. „Bezrobocie kobiet w krajach Europy Zachodniej”. IPiSS Ekspertyzy - Informacje Warszawa wrzesień nr 5.

Kapiszewski A. 1978. Stereotyp Amerykanów polskiego pochodzenia. Wrocław, Ossolineum.

Kłoskowska A . 1961. Wyobrażenia i postawy etniczne dzieci szkół opolskich. „Przegląd Socjologiczny”

Tom X V/2 nr 2.

Koptas G. 1991. „Społeczne następstwa bezrobocia w Polsce” . Raport z badania. Warszawa. Instytut Pracy i Spraw Socjalnych. Maszynopis.

Ledrut R. 1966. Sociologie du chómage. Paris, Presses Universitaires de France.

Lippman W. 1946. Public Opinion. New York, Harcourt, Brace, World.

Łapińska-Tyszka K. 1992. „Obraz bezrobocia w prasie dla rolników” . Maszynopis. Instytut Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN.

Marcinkowski A ., Sobczak J. В. 1992a. Indywidualna strategia radzenia sobie z bezrobociem. „Humanizacja Pracy” nr 1-2.

Marcinkowski A ., Sobczak J. B. 1992b. „Krakowscy bezrobotni 1991. Ich potrzeby i oczekiwania".

Referat powielony, Kraków.

Mądrzycki T. 1986. Deformacje w spostrzeganiu ludzi. Warszawa, PWN.

Nowakowski S. 1957. Adaptacja ludności na Śląsku Opolskim. Poznań, Instytut Zachodni.

Ossowski S. 1967. Z zagadnień psychologii społecznej. Dzieła, tom П1, Warszawa, PWN.

4 D ane według „Rynek Pracy. Miesięcznik Urzędu Pracy” nr 3(17) z 1993 roku.

(18)

Schaff A. 1981. Stereotypy a działanie ludzkie. Warszawa, Książka i Wiedza.

Sosnowski A., Walkowiak J. 1979. Kierunki badań i rozważań nad stereotypami w polskiej socjologii.

„Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny” . Zeszyt 2, s. 207-227.

Szylko-Skoczny M . 1992. (red.) Społeczne skutki bezrobocia w wymiarze lokalnym. Raport z badań empirycznych. Warszawa, Fundacja im. F. Eberta w Polsce. Polityka ekonomiczna i społeczna, zeszyt 24.

Tajfel H. 1981. Human Groups and Social Categories - Studies in Social Psychology. Cambridge University Press, Cambridge - London.

Wejland A . P. 1990. Skale dwubiegunowe. Komentarz do badań nad stereotypami grup zawodowych.

W: Analizy i próby technik badawczych w socjologii. Tom VIII pod red. Z. Gostkowskiego.

Wrocław, Ossolineum.

Wejland A. P. 1991. Obrazy grup społecznych. Studium metodologiczne. Warszawa, Instytut Filozofii i Socjologii PAN .

Wilska-Duszyńska B. 1971. Rozważania o naturze stereotypów. „Studia Socjologiczne” nr 3, s. 97-116.

Wiatr J.J. 1969. N aród i państwo. Socjologiczne problemy kwestii narodowej. Warszawa, Książka i Wiedza.

Wojciszke B. 1986a. Psychologia społeczna. System poznawczy i procesy spostrzegania ludzi. Gdańsk, Uniwersytet Gdański. Skrypt dla studentów psychologii.

Wojciszke B. 1986b. Teoria schematów społecznych. Struktura i funkcjonowanie jednostkowej wiedzy o otoczeniu społecznym. Wrocław, Ossolineum.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Inny obrazkowy dowód wzoru na sumę liczb nieparzystych przedstawiono w deltoidzie 1/2012, zaś inny dowód wzoru na sumę sześcianów. – w

Być może nie jest to jeszcze bardzo powszechne postrzeganie wolontariatu, ale staje się on znaczącym elementem widniejącym w rubryce „doświadczenie zawodowe”. Dla przyszłego

Pokazać, że każdy operator śladowy jest iloczynem dwu operatorów

(4) Wykazać, że grupa Q nie posiada skończonego zbioru generatorów, ale każda skończenie genero- wana podgrupa grupy Q

Wiadomo, że biurka I rodzaju cieszą się dwukrotnie większym powodzeniem (tzn. prawdopodobieństwo tego, że klient kupujący biurko zdecyduje się na biurko I rodzaju wynosi 2/3)..

Oblicz prawdopodobieństwo wylosowania króla z talii 24 kart, jeśli wiemy, że wylosowana karta jest pikiem..

Oblicz prawdopodobieństwo wylosowania króla z talii 24 kart, jeśli wiemy, że wy- losowana karta jest pikiem..

Po dogłębnym zbadaniu stanu majątku pozostawionego przez spadkodawcę, rodzice Michała, Andrzej i Elżbieta Pasikonik odkryli, że ze względu na swoje uzależnienie od gier,