• Nie Znaleziono Wyników

Charakterystyczne okoliczności śmierci w ludowej interpretacji na Podlasiu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Charakterystyczne okoliczności śmierci w ludowej interpretacji na Podlasiu"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Biał., Droh., Łom. 20(2002)

KS. TADEUSZ SYCZEWSKI

CHARAKTERYSTYCZNE OKOLICZNOŚCI

ŚMIERCI W LUDOWEJ INTERPRETACJI

NA PODLASIU

Treść: Wstęp; 1. Ludowe wyobrażenia śmierci. 2. Zapowiedź śmierci w wierzeniach ludo­ wych. 3. Lekki i ciężki zgon według interpretacji ludu. Zakończenie.

W stęp

Śmierć człowieka była zaw sze w ielką tajemnicą, stąd też jej „Mi­ sterium " starano się wyjaśnić za pom ocą zwyczajów, obrzędów , p rze­ sądów oraz odwołując się do różnych religii i system ów filozoficzno- teologicznych. Zgon ludzki b udzi liczne pytania i dociekania na tem at sensu ludzkiego życia, śm iertelności ciała, nieśm iertelności duszy, form pozagrobow ej egzystencji, oddziaływ ania zm arłych na żywych, a także licznych skojarzeń n atu ry kosm ologicznej. Te zagadnienia znajdują szeroki oddźw ięk w obrzędow ości katolickiej, jak rów nież w bogatym folklorze wschodniej Białostocczyzny1.

W żadnym okresie historii tem at śmierci nie był czymś obojętnym, poniew aż jest on istotowo zw iązany z losem człowieka. Problem śmier­ ci znalazł swe odbicie w bogatej literaturze2, w sztuce3, w religijności, która bardzo często szukała odpow iedzi na nurtujące ją pytania doty­ czące śmierci w praktykach pobożności4, uciekano się także pod pro­ tekcję świętych, w yrażało się to głównie w odbyw anych licznych piel­ grzym kach do grobów świętych5.

1 Por. G. Z d a n i e c k a , Zwyczaje i obrzędy terenu Białostocczyzny, Białystok 1996, s. 3. 2 Por. J. W o r o n e ż a k, Skarga umierającego. Najstarsze przekazy i wzory obce. „Pa­

miętnik Literacki”, 39 / 1950 /, s. 151-17.

3 Por. J. M. u c z k o w s k i, Tańce śmierci w kościele 0 0 . Bernardynów w Krakowie, „Rocznik Krakowski” 22 / 1929 /, s. 120-135.

4 Por. H. W o j t y s k a, Biczownicy, EK, t. II, s. 517-520.

5 Por. Por. L. R e a u, Iconographie de l ’art, Chretion vol. 3, Paris 1957, 1471-1476',

K. G ó r s k i, Uwagi o „Rozmyślaniach dominikańskich” na tle prądów religijnych X V

i początku XVI wieku, w: Średniowiecze. Studia o kulturze, t. II, Wrocław 1965, s. 317.

(3)

Katechizm Kościoła Katolickiego przypom ina, że „Dzięki C hrystu­ sowi śmierć chrześcijańska m a sens pozytyw ny. „Dla m nie bow iem żyć - to C hrystus, a um rzeć - to zysk" (Flp 1, 21 ). / . . . / Istotna now ość śmierci chrześcijańskiej polega na tym, że przez chrzest chrześcijanin już w sposób sakram entalny „um arł z Chrystusem ", by żyć now ym życiem. Jeżeli um ieram y w łasce C hrystusa, przez śmierć fizyczną w y ­ pełnia się to „um ieranie z C hrystusem " i dopełnia w ten sposób nasze wszczepienie w Niego w Jego akcie odkupieńczym "6.

Chrześcijańska wizja śmierci jest w yrażona bardzo jasno w Prefacji o zmarłych: „Albowiem życie Twoich w iernych, o Panie, zm ienia się, ale się nie kończy, i gdy rozpadnie się dom doczesnej pielgrzym ki, znajdą przygotow ane w niebie wieczne m ieszkanie"7.

Przez pojęcie „w ierzenia", „ludow a interpretacja" rozum ie się tę g ru ­ pę poglądów i przekonań jednostki czy też danej w spólnoty ludzkiej, która nie da się do końca uzasadnić rozum ow o, a która to opiera się na w ierze i zaufaniu do autorytetów świeckich, czy też religijnych8.

A utor niniejszego artykułu chcąc uzyskać odpow iedź na pytanie: ja­ kie jest w yobrażenie śmierci w wierzeniach ludowych, jakie są charakte­ rystyczne okoliczności śmierci w ludowej interpretacji na Podlasiu, po­ służył się materiałem empirycznym, uzyskanym dzięki przeprow adzo­ nym badaniom em pirycznym przez studentów seminarium naukow ego z liturgiki w diecezji drohiczyńskiej w latach 1994 - 2001, prow adzonego przez autora niniejszego artykułu9. Posłużono się specjalnym kwestio­ nariuszem , opracow anym przez Ks. prof. dr. hab. Jerzego Kopcia CP, Kierownika Katedry Liturgiki KUL. Przebadano łącznie 435 osób, w w ie­ ku od 45 do 90 lat. Przy wyborze respondentów kierowano się przede wszystkim wiekiem, gdyż ludzie starsi pamiętają najwięcej z interesują­ cego nas zagadnienia. Wybór tyćh osób miał także wielki w pływ na bo­ gactwo treści i pozwolił na częściowe odtw orzenie panujących interpre­ tacji ludow ych odnośnie do problem u śmierci na Podlasiu.

6 KKK 1010.

7 Mszał Rzymski, 1 Prefacja o zmarłych, nr 86.

8 Por. Słownik języka polskiego, red. W. D o r o s z e w s k i, t. 9, Warszawa 1971, s. 1073. 9 D. K u j a w a, Zwyczaje i obrzędy pogrzebowe w parafii Kamionna koło Węgrowa,

Lublin 1994 / mps BKUL /; Z. Ś r e d z i ń s k i, Zwyczaje i obrzędy pogrzebowe

w parafii Topczewo koło Bielska podłaskiego, Lublin 1994 / mps BKUL /; Z. K r ó l , Zwyczaje i obrzędy pogrzebowe w parafii Stoczek Węgrowski koło Węgrowa, Lublin

1995 / mps BKUL /; Z. B r o n i c k i, Zwyczaje i obrzędy pogrzebowe w rejonie wę­

growskim, Lublin 1995 / mps BKUL /; W. W o j t k o w s k i , Zwyczaje i obrzędy pogrzebowe w parafii Ciechanowiec, Warszawa 1999 / mps BPWT /; K. Z e r o, Zwy­ czaje i obrzędy pogrzebowe w parafii Boćki koło Bielska Podlaskiego, Warszawa 1999

(4)

Teren b ad ań obejmuje 9 parafii diecezji drohiczyńskiej, która jest częścią Podlasia. W sensie adm inistracyjnym teren ten jest traktow any jako jedna całość. O dnosi się to szczególnie do podziału stosowanego w adm inistracji kościelnej. Parafie, w których przeprow adzono b ad a­ nia znajdują się na terenie Diecezji Drohiczyńskiej, ustanow ionej decy­ zją Ojca Świętego Jana Paw ła II 5 czerwca 1991 r10. N a mocy bulli: To­ tus Tuus Poloniae Populus z 25 marca 1992 r diecezja drohiczyńska zo­ stała poszerzona o cztery dekanaty z diecezji podlaskiej, czyli siedlec­ kiej. Obejmuje ona terytorium około 8000 km kw. N a ogólną liczbę 320 tysięcy ludności, zamieszkałej na tym obszarze, około 90 tysięcy to p ra­ w osław ni, około tysiąca do dw óch to w yznaw cy innych w yznań. Po­ zostałe 228 tysięcy to katolicy obrządku rzym skokatolickiego. Diecezja drohiczyńska jest w ybitnie rolnicza. Największe m iasto na tym terenie nie przekracza 30 000 m ieszkańców 11.

K ażde ludzkie dośw iadczenie w iary oparte jest na specyficznym św iatopoglądzie, ideologii, religii i zw iązanym i z nim i w ierzeniam i na tem at śmierci i jej ludow ych w yobrażeń12.

W niniejszym artykule ukazane zostaną zebrane informacje p o d ­ czas w y w iad u środow iskow ego w wyżej w ym ienionych parafiach, a szczególnie chodzić będzie tutaj o ukazanie charakterystycznych okoliczności śmierci w ludow ej interpretacji na Podlasiu. N ajpierw zo­ staną przedstaw ione ludow e w yobrażenia śmierci, następnie ukazana będzie zapow iedź śmierci w w ierzeniach ludow ych oraz lekki i ciężki zgon w edług interpretacji ludu.

1„ L u d o w e w y o b ra ż e n ia śm ie rci

Śmierć to naturalny koniec życia ludzkiego13. Jej tem at fascynował w ielu naukow ców , teologów, filozofów i w szystkich ludzi poszczegól­

/ mps BPWT /;K . Z a l e w s k i , Zwyczaje i obrzędy pogrzebowe w parafiach Sokoło­

wa Podlaskiego, Warszawa 2001 / mps BPWT /; Z. J. N i e m y j s k i , Zwyczaje i ob­ rzędy pogrzebowe w parafii Kamionna kolo Węgrowa, Warszawa 2001 / mps BPTW /;

B. S a w i c k i , Zwyczaje i obrzędy pogrzebowe w parafii Perlejewo, Warszawa 2002 / mps BPWT/.

10 Por. E. Borowski. Diecezja Drohiczyńska. W: Drohiczyn Miasto - Diecezja - Ludzie. Drohiczyn 1999 s. 20.

11 Por. tamże s. 20.

12 Por.Z. Zdybicka. Śmierć w wielkich religiach świata w głównych kierunkach filozo­ ficznych, AK 72 / 1980 /, z. 1, s. 394.

13 Por. KKK 1007; M. Rusecki, Być chrześcijaninem dziś, Lublin 1992, s. 253.

(5)

nych epok i k u ltu r14. Rozm owy o śmierci, przem ijaniu, o tym, że czło­ w iek jest tylko pielgrzym em na tej ziemi w eszły na stałe do roku ka­ lendarzow ego i liturgicznego, który inspiruje nie tylko tw órców k u ltu ­ ry, ale także odbiorców ich w ysiłków artystycznych15.

K ażde w yobrażenie ukazuje odm ienny m odel czy koncepcję śmierci. N a b adanym terenie w ystępują różne koncepcje i w yobrażenia śmierci. Przede w szystkim śmierć rozum iana jest tutaj jako „biała p o ­ stać" (H ajnówka). Taka postać m iała charakter „wysokiej kobiety" (Ignatki ), która była ubrana „w długą suknię" (Godzieby)16, ale „była brzydka" (Boćki), inni podkreślają jej szczegóły i opisują, że „była chu­ da i w ysoka, przezroczysta kostucha" (Krasnowieś, Topczewo), „o od­ rażającej fizjonom ii" (W ygonowo), gdyż zam iast tw arzy posiada „czaszkę" (Boćki) lub w prost opisują „o tw arzy kościotrupa" (Lipki Stare), „szkielet ludzki w białej szacie z kosą" (Lipki Stare)17. Jednak najbardziej znana personifikacja śmierci jest ow a „odrażająca kostucha z kosą" (powszechna opinia respondentów )18.

Wielu inform atorów stw ierdza, że śmierć przychodzi w „postaci anioła ze skrzydłam i" (Laski). N iektórzy respondenci opisują dokład­ niej i m ów ią, że „po dzieci przychodzi Anioł, po ludzi grzesznych: m łodych, starców przychodzi ta z kosą" (Twarogi). Inne opisy p o d a­ w ane przez ankietow anych na tem at w yobrażeń śmierci to: „człowiek na czarno ub ran y z kapturem na głowie, trzym ający kosę w ręku" (Czerlonka)19. W szystko zależy od tego, kto jakie prow adził życie. Ci zaś, którzy żyją zgodnie z Przykazaniam i Bożymi, są uczciwi, chodzą do Kościoła, mają czyste sumienie, śmierć nie jest jakimś tragicznym w ydarzeniem w życiu człowieka, ale końcem ziemskiej pielgrzym ki, jest jednocześnie początkiem nowej drogi czyli wieczności20. Ludzie pochodzący ze w si podkreślają to, że „źli um ierają przerażeni i bardzo niespokojni, dobrzy zaś odchodzą z tego św iata cicho i spokojnie, nie­ raz naw et z uśm iechem na tw arzy (Twarogi, Ruchna). Ten, kto żyje z dala od Boga „długo cierpi i nie m oże um rzeć" (Węgrów). Człowiek zaś pojednany z Panem Bogiem, uczciw y „ma śmierć krótką" (Wę­

14 Por. Z. Z d y b i c k a , Śmierć w wielkich religiach świata w głównych kierunkach f i ­

lozoficznych, dz. cyt., s. 387.

15 Por. M. R u s e c k i , B yć chrześcijaninem dziś, dz. cyt. s. 225. 16 Por. Z. Ś r e d z i ń s k i , dz. cyt., s. 8.

17 Por. Z. K r ó 1 , dz. cyt., s. 23.

18 Por. T. Chrzanowski, Śmierć w dawnej sztuce polskiej, AK 72 / 1980 /. z. 3, s. 422. 19 Por. Z. J. N i e m y j s k i , dz. cyt., s. 10.

20 Por. D. K u j a w a , dz. cyt., 10-11.

(6)

grów). W zależności od m oralnego prow ad zen ia się um ierającego śmierć przybierała różne postacie, np.: „diabła z w idłam i", „szatana", „piekła", „trupiej czaszki" (Sokołów Podlaski)21. To potw ierdzałoby tę praw dę, że w edług niektórych inform atorów śmierć nie pow inna być jednakow a dla w szystkich ludziom : „ten, kto żyje w przyjaźni z Bo­ giem m a śmierć przyjemniejszą, um iera spokojnie. Znaczy to, że śmierć jest duchem i przychodzi do niego w postaci Anioła" (Laski, Węgrów). Stąd pow szechne w śród respondentów pow iedzenie: „śmierć jest taka, jakie życie". Badani podkreślają, że źli lu dzie um ierają przerażen i i bardzo niespokojni, dobrzy zaś odchodzą z tej ziemi spokojni, cicho, czasami naw et z uśm iechem na tw arzy (Stoczek, Zgrzebichy)22.

W badaniach w yszło i to, że śmierć w yobrażana jest także jako „Duch Święty", który przychodzi po duszę ludzką (Boćki)23.

Pow szechnie w yobrażany jest zgon jako „pająk zm ieniający się w piękną dziewczynę".

Sam fakt ukazywania się śmierci był różnie interpretowany: „przyszła, aby zabrać". Ukazanie się śmierci przy nogach chorego w wierzeniach lu­ dowych oznaczało, że ten człowiek „pożyje jeszcze kilka dni" (Falki)24.

2. Zapowiedź śmierci w wierzeniach ludowych

Informatorzy bardzo mocno podkreślają, że fakt odejścia człowieka z tej ziemi jest poprzedzany przez różnego rodzaju znaki Cała rzecz po­ lega tylko na tym, aby te różnego rodzaju znaki właściwie zinterpreto­ wać. Stąd zwłaszcza ludzie starsi są bardzo dobrym i stróżam i w ierzeń ludow ych i łatwiej odczytują charakterystyczne znaki zapowiadające śmierć. Z przeprow adzonych badań ankietowych m ożna ująć te wierze­ nia zapowiadające śmierć w pew ne grup: istoty wieszczące śmierć, nie­ zwykłe zdarzenia w przyrodzie, zachowanie się chorego, sny jako zapo­ w iedzi śmierci, odgłosy i inne znaki zapowiadające zgon.

a) Istoty w ieszczące śmierć

W śród istot zapow iadających śmierć na pierw szy p lan w ysuw ają się zw ierzęta i ich dziw ne zachowanie (powszechna opinia responden­ tów)25 . Inform atorzy podkreślają szczególnie rolę psa, „który był już 21 Por. K. Z a 1 e w s k i , dz. cyt., s. 10.

22 Por. Z. K r ó 1, dz. cyt., s. 24. 23 Por. K. Ż e r o , dz. cyt., s. 10. 24 Por. Z. Ś r e d z i ń s k i , dz. cyt.,

23 Por. A. F i s c h e r , Zwyczaje pogrzebowe ludu polskiego, Lwów 1921, s. 9.

(7)

tow arzyszem człowieka w epoce kamiennej, gdy ten pew nie nie znał jeszcze innych zw ierząt dom ow ych"26. Stąd pow szechne opinia re­ spondentów badanego terenu, „że wycie psa jest niezaw odnym zna­ kiem m ów iącym o zbliżającej się śmierci". N iektórzy podkreślają, że duże znaczenie podczas tego wycia psa m a jego zachowanie. Jeśli pysk „m iał do dołu oznacza to śmierć, natom iast jeśli do góry, w róży to nie­ zaw odnie p ożar w e w si" (Laski )27.

Kolejnym zwierzęciem wieszczącym śmierć w edług respondentów jest koń. Zw ierzę to podobnie jak pies należy do zw ierząt dom ow ych człowieka pierw otnego i jest z nim b ard zo zw iązane. Koń tow arzyszy człowiekowi przez całe życie, aż do grobu28. Inform atorzy podaw ali, że „kopanie konia kopytem p o przy w iezien iu księdza do chorego oznacza, że ten człowiek będzie pochow any" (Twarogi), także „rżenie konia zapow iada śmierć" (Zambrzyniec)29.

Kolejnym zw iastunem śmierci w edług w ierzeń ludow ych jest kret: „rycie gleby przez kreta wskazuje na deszcz lub śnieg" (Hajnówka), „nadm ierne zaś rycie gleby przez kreta zwiastuje śmierć gospodarza" (Laski). Rycie zaś, podobnie jak kopanie psa, czy grzebanie konia w um yśle ludzkim kojarzy się z grzebaniem , czyli ze śmiercią30.

Innym zw ierzęciem zapow iadającym zgon jest łasica. Jest przeko­ nanie, że gdy ktoś spotka ją kopiącą ziemię w ogrodzie „niechybnie um rze" (Krasnodęby)31.

W śród ptaków zapow iadających fakt śmierci, najczęściej respon­ denci w ym ieniają sowę. Jej naturalnym środowiskiem są lasy i pola, jest rozpow szechniona w całej Polsce32. W edług w ierzeń ludow ych: „Pojawienie się jej w pobliżu siedzib ludzkich m oże w różyć nieszczę­ ście" (Węgrów). N iektórzy potrafią przepow iadać różne zjawiska n a­ w et z głosu ptaka, np.: kiedy odzyw a się stękającym tonem , p raw d o ­ podobnie ktoś zachoruje, gdy stęka zapow iada chorem u rychłą śmierć. Kiedy naśladuje jakby kwilenie małego dziecka, niezamężnej kobiecie u rodzi się dziecko33. A nkietow ani podkreślają, że jeśli „sow a krąży za­ pow iada to albo śmierć, lub narodziny dziecka" (Węgrów)34.

26 Por. tamże, s. 16; W. K o p a 1 i ń s k i , Słownik symboli, Warszawa 1990, s. 317. 27 Por. K u j a w a , dz. cyt., s. 12.

28 Por. A. F i s c h e r , Zwyczaje pogrzebowe ludu polskiego, dz. cyt., s. 17. 29 Por. D. K u j a w a , Zwyczaje i obrzędy pogrzebowe, dz. cyt., s. 13.

30 Por. A. F i s c h e r , Zwyczaje pogrzebowe ludu polskiego, dz. cyt., s. 22. 31 Por. K. Z a 1 e w s k i , dz. cyt., s. 15.

32 Por. J. S o k o ł o w s k i , Ptaki polskie, Warszawa 1965, s. 94.

33 Por. O. K o 1 b e r g . Dzieła wszystkie, t. 53, Litwa, Wrocław-Poznań 1966, s. 406. 34 Z. B r o n i c k i , dz. cyt., s. 26.

(8)

A nkietow ani w ym ieniają także w śród ptaków puszczyka. Jest on dosyć rozpow szechniony i pospolity, szczególnie w starych drzew osta­ nach, w lasach, parkach i alejach na terenie naszego kraju35. Z tej p rzy­ czyny, że jego naturalnym środow iskiem są głów nie lasy i pola, to już „samo pojawienie się puszczyka p rzy zabudow aniach gospodarskich w róży śm ierć" (Laski). A nkietow ani zw racają także uw agę na głos puszczyka: „Jeśli w oła przeciągle, to zapow iada zgon" (Kamionna). Inni zaś inform atorzy m ówią, że głos tego ptaka oznacza zgon albo urodzenie dziecka, zależy od tego "jak krzyczy" (Zambrzyniec)36.

Dla w ielu respondentów śmierć w róży także sroka, chociaż jest ona także zapow iedzią „przyjazdu gości" 37 lub wskazuje utratę mienia (Hajnówka)38.

Zgon w edług w ierzeń ludow ych zapow iada w rona lub kruk. Sam w ygląd zew nętrzny tych ptaków zapow iada smutek: czarne upierze­ nie, przykry i sm utny głos sprawiły, że w śród ludzi uchodziły one za­ w sze za sym bol złego, śmierci i zniszczenia39. Dlatego też respondenci zeznają, że „G dy przelatuje n ad człowiekiem i zakracze, zapow iada to jakieś nieszczęście"(W ęgrów)40.

Śmierć zapow iadać m oże także piejąca kura: „kiedy kura pieje, oznacza to biedę", żeby pozbyć się tego nieszczęścia należy „uciąć k u ­ rze łeb" (Węgrów; H aw ryłki)41.

Inne zaś ptak i u d erzen iem dzioba w okno zapow iadają rychłą śmierć, także kukułka obwieszcza wyrok: „ile razy kukułka kuknie, tyle lat człowiek będzie żył" (Węgrów)42.

b) N iezw ykłe zd arzen ia w przyrodzie

Z tej racji, że życie człowieka zw iązane jest z przyrodą, dlatego też w swych ludow ych w ierzeniach przyw iązuje on w ielką rolę do obser­ wacji tego rodzaju zdarzeń.

W śród inform atorów istnieje przekonanie, że b urze w lesie w różą śmierć: „gdy burza w yw raca drzew a, to będą um ierać ludzie" (Mie- dzanka)43.

35 Por. J. S o k o ł o w s k i , Ptaki Polski, Warszawa 1965, s. 94. 36 Por. D. K u j a w a , dz. cyt., s. 13.

37 Por. Z. B r o n i c k i , dz. cyt., s. 26. 38 Por. Z. J. N i e m y j s k i , dz. cyt., s. 15.

39 Por. H. Biegeleisen, U kolebki, Przed ołtarzem, Nad mogiłą, Lwów 1926, s. 412. 40 Por. Z. B r o n i c k i , dz. cyt., s. 26.

41 Por. tamże, s. 27.

42 Por. K. Ż e r o , dz. cyt., s. 12. 43 Por. Z. B r o n i c k i , dz. cyt., 26.

(9)

G dy zaś wieje gw ałtow ny, silny w iatr ludzie pow szechnie m ówią, że ktoś się pow iesił, poniew aż „zły du ch przybiera postać w iatru " (Węgrów)44.

Spadająca zaś gw iazda także w różyła śmierć człowieka, w ten spo­ sób ogłaszała, że ktoś um arł (pow szechna opinia).

Z tej racji, iż życie człowieka na w si zw iązane jest z zajęciami go­ spodarczym i, z u p raw ą ziemi, wiele w yobrażeń o śmierci, zw iązanych jest z w ykonyw aniem prac polow ych45, np.: pominięcie rządka przy sadzeniu oraz zagonu przy siewie zapow iadało śmierć (powszechna opinia)46. Wycięcie zaś drzew a ow ocow ego zapow iadało jakieś nie­ szczęście, niekoniecznie śmierć (Twarogi)47. Kwitnące zaś drzew a na jesieni też w w ierzeniach ludow ych na b adanym terenie odbierane są jako zapow iedź nieszczęścia, a często naw et śmierci (Węgrów)48.

c) Zachowanie się chorego

Ludzie, zwłaszcza chorzy, którzy wyczuw ali rychłą śmierć prosili rodzinę, aby przyw iozła kapłana, bo pragną w yspow iadać się (Malec)49. Dlatego też m om ent rychłej śmierci jest dla tych ludzi czasem pojedna­ nia się z Panem Bogiem , ale i przeproszenia się z sąsiadem lub najbliż­ szymi członkami rodziny. Stąd wielu w takiej chwili prosi o wybaczenie i darow anie wszelkich w in i urazów, by móc spokojnie stanąć przed Pa­ nem Bogiem. Dlatego też umierający „podaw ał rękę"' „przebaczał i pro­ sił o przebaczenie wszystkich w in" (Malec; Sokołów Podlaski)50.

A nkietow ani podkreślają także ostatnią w olę chorego. N a ogół jest nią m odlitw a, zgoda w rodzinie, rów ny podział m ajątku, należyte w y­ konanie testam entu (pow szechna opinia respondentów ). Jeśli chodzi o spraw y zw iązane z sam ym pogrzebem , to umierający najczęściej m ó­ wili w czym mają być ubrani i gdzie mają być złożone doczesne ich szczątki, określali dokładne miejsce pochów ku (Ciechanowiec)51.

44 Por. tamże.

45 Por. A. F i s c h e r , Zwyczaje pogrzebowe ludu polskiego, dz. cyt., s. 50-51. 46 Por. D. K u j a w a , dz. cyt., s. 15.

47 Por. tamże.

48 Por. Z. B r o n i c k i , dz. cyt., s. 28. 49 Por. W. W o j t k o w s k i , dz. cyt., s. 12.

50 Por. K. Z a 1 e w s k i , dz. cyt., s. 16; A. A r i e s , Człowiek i śmierć, Warszawa 1989, s. 549.

51 Por. W. W o j t k o w s k i , dz. cyt., s. 12.

(10)

O bserw ow ano także zachow anie chorego w obliczu śmierci: „jeśli trzęsie się przez chwilę, to oznaczało zbliżającą się śmierć" (Gajówka Zach.)52. D om ow nicy łub sąsiedzi obserw ują chorego. Dlatego też słu­ chają tego, „co m ów i, jak się zachowuje, jak w y g ląd a"53. N iektórzy podkreślają, że „żółte plam y na buzi lub ręce, mgliste oczy, w yciągnię­ cie nosa i zim ne nogi oznaczają śmierć" (Stoczek )54.

d) Sny jako zapowiedzi śmierci

Ludność badanego terenu w ielką rolę przypisuje także snom. Stąd nie lekceważą ich, ale traktują je bardzo pow ażnie. W ierzenia te opie­ rane są na fakcie, iż w Piśmie Świętym sen w ystępuje jako swego ro­ dzaju znak objawienia, rozkazu, a naw et proroctw a (por. Rdz 20, 3-6; Sdz 7,13 n; Mt 1, 20-24)55.

N a bad an y m terenie, w śród respondentów panuje pow szechne przekonanie, że sen m oże niekiedy zapow iadać czyjąś śmierć. Jeśli cho­ dzi o sny zapow iadające zgon w edług informatorów, to najczęściej w y ­ mieniają następujące: „gdy chorem u śnią się bliscy zm arli, to zapow ia­ da o bliskim spotkaniu w wieczności" (powszechna opinia). Jeśli zaś zdrow em u przyśniło się, że chory um arł, tłum aczono to tym , że ten chory będzie jeszcze długo żył (Węgrów)56. Do tej grupy należy zali­ czyć także następujące sny: „o w y pad an iu zębów, pogrzebie, brudnej wodzie, ubrudzonym krw ią lub błotem, dołach, walących się stropach itp." (Węgrów, Kamionna).

Także „sen z białym koniem , ciemne ubrania, ścięte i złam ane drzew a, czarne jagody", zapow iada śmierć lub nieszczęście w najbliż­ szym czasie (pow szechna opinia respondentów ).

e) Odgłosy i inne znaki zapowiadające zgon

Inform atorzy są przekonani, że śm ierć m ogą zapow iadać także różne znaki nienaturalnego pochodzenia, które na ogół są w yw oływ a­ ne przez um arłych, dusze bliskich, cierpiących w czyśćcu. D latego też respondenci w ym ieniają następujące dziw ne odgłosy: „W jednym dom u, kiedy m iał um rzeć ojciec, ktoś rzucał piachem w szybę" (Wę­ grów), innym razem p rzed śmiercią kogoś bliskiego „słychać było p u ­

52 Por. Z. K r ó 1 , dz. cyt., s. 35; O. K o 1 b e r g , dzieła wszystkie, t. 53, Litwa, Wro- cław-Poznań 1966, s. 388.

53 Por. tamże.

54 Por. tamże; A. F i s c h e r , Zwyczaje pogrzebowe ludu polskiego, dz. cyt., s. 55. 55 Por. H . L a n g k a m m e r , Słownik biblijny, Katowice 1989, s. 141.

56 Por. Z. B r o n i c k i , dz. cyt., s. 31.

(11)

kanie w okno i w drzw i, a kiedy dom ow nicy w ychodzili nikogo nie było w idać" (Warchoły)57. Do tej grupy należy zaliczyć także „upadek obrazu" (pow szechna opinia). G dy obraz spadł ze ściany odczytyw a­ no to zjawisko jako interwencję sił pozaziem skich, która zapow iadała jakieś nieszczęście w rodzinie, najczęściej śmierć kogoś bliskiego.

N a badanym terenie jest też pow szechne przekonanie, że dym ze świecy z racji chrztu, obrzędu nam aszczenia chorych, w izyty d u szp a­ sterskiej kapłana, czyli tzw. kolędy pom agał w odczytaniu losów czło­ wieka: „Jeśli dym idzie do góry, oznacza to, że będzie żył. A gdy p o ru ­ sza się ku drzw iom , to trzeba go będzie niedługo w ynieść na cmen­ tarz" (Twarogi)58. Zgaśnięcie zaś świecy p rzy ślubie oznacza szybką śmierć jednego z m ałżonków , w zależności od tego, p o której stronie zgasła, ten pierw szy um rze. To sam o odnosi się także do chrztu świę­ tego. gdy podczas tego obrzędu świeca zgaśnie, to jest przekonanie, że dziecko to niedługo um rze lub zachoruje (powszechna opinia).

3. Lekki i ciężki zgon w edług interpretacji ludu

Od zarania dziejów człowiek zdaw ał sobie spraw ę z tego, że kie­ dyś m usi umrzeć. N a ogół większość ludzi boi się śmierci i pragnie, aby jej przyjście było szybkie, a sam zgon lekki59. Powszechnie funk­ cjonuje przekonanie, także i na b adanym terenie, że człowiek szlachet­ ny, uczciwy, czyniący w swoim życiu wiele dobra zasługuje na łagod­ n ą śmierć, gdyż ona zabiera go w stanie łaski, pogodzonym z Panem Bogiem i bliźnim i (powszechna opinia respondentów )60.

A nkietow ani na ogół śmierć rozum ieją jako „westchnięcie", ale tyl­ ko w tedy, gdy człowiek był w stanie łaski uświęcającej (Sokołów Pod­ laski)61 . Lekka śmierć to ta, do której człowiek m a czas, aby się przygo­ tow ać (powszechna opinia).

Według badanych niektóre dni tygodnia są uw ażane za czas szczęśli­ wej, w prost błogosławione śmierci. Zgon w tym okresie jest szczególną łaską, otrzymaną od Pana Boga. Powszechnie za takie dni na badanym terenie uważa się: sobotę, dzień poświęcony Matce Bożej; niedzielę, w tym dniu Chrystus Zmartwychwstał; środę, która poświęcona jest św. Józefo­ wi; piątek, dzień męki i śmierci Zbawiciela na krzyżu. Ponadto dniami 57 Por. tamże.

58 Por. D. K u j a w a , dz. cyt., s. 19.

59 Por. T. C i o 1 e k , Wyrzeczysko, O świętowaniu w Polsce, Białystok 1976, s. 64. 50 Por. A. S i e m i a n o w s k i , Śmierć i perspektywa nadziei, Gniezno 1992, s. 26. 61 Por. K. Z a 1 e w s k i , dz. cyt., s. 19.

(12)

szczęśliwego zgonu są: dni Wielkiego Tygodnia (powszechna opinia). N a­ tomiast w śród Świąt najczęściej wymienianych są: Święta Matki Bożej, szczególnie Uroczystość Wniebowzięcia NMP, Zmartwychwstanie, Naj­ świętszego Ciała i Krwi Pańskiej, czyli Boże Ciało i następnych osiem dni, Wniebowstąpienie Pana Jezusa, Uroczystość św. Józefa, wspomnienie św. Barbary. Informatorzy podkreślali, że jeśli ktoś um arł w te dni, to byli przekonani, że „zasłużył sobie na szczęśliwą śmierć" (powszechna opi­ nia). Jest także głębokie przekonanie wśród ludzi badanego terenu, że wielką rolę odgrywają tutaj patronowie dobrej śmierci. Należy do nich szczególnie zwracać się i prosić ich o łaskę dobrego zgonu. Wśród tych patronów najczęściej wymieniają: Matkę Bożą, św. Józefa, św. Annę, św. Barbarę, św. Antoniego, Anioła Stróża (powszechna opinia). Na badanym terenie istnieje cały szereg przepięknych modlitw o dobrą śmierć. Zna­ nych jest wiele aktów strzelistych, a także wielką rolę w momencie śmier­ ci odgrywają modlitwy własnymi słowami wypowiadane: „Jezus, Mary­ ja, Józef Święty bądź przy duszy mojej" (Filipy). Na badanym terenie jest znanych bardzo dużo różnych pieśni o dobrą śmierć: „Szczęśliwy, kto so­ bie Józefa ma za patrona" 62 albo „Ja w asz sercem jestem całym" (zeszyt z tekstem w posiadaniu Ks. Z. Średzińskiego, Bielsk Podlaski)63. Ogólnie panuje przekonanie wśród wiernych, że patronowie dobrej śmierci, kiedy w zyw a się ich pomocy, upraszają umierającemu lekką i cichą śmierć, a także zapewniają miejsce w niebie (powszechna opinia).

W śród ludzi badanego terenu panuje przekonanie, że ciężki zgon jest karą za grzechy, za złe życie, za sum ienie obciążone w inam i, a cza­ sam i naw et p o w iązań ze złym i ducham i. R espondenci uw ażają, że pew ną form ą odpłaty już tu na ziemi za w yrządzone krzyw dy i nie­ m oralne prow adzenie się jest ciężki zgon (powszechna opinia).

W śród złorzeczeń najczęściej występujące na tym terenie to: „żebyś nie skonał", „żebyś nie zaznał śmierci", „żebyś nie zaznał spokoju w chwili zgonu", „żeby cię śmierć nie mogła zabrać", „żebyś nieba nie doczekał, żeby cię diabeł na w idłach niósł, byś konał w długich męczar­ niach, żeby cię Bóg skarał w godzinę śmierci" (powszechna opinia).

W ystępują też w śród ludzi badanego terenu piękne życzenia skie­ row ane pod adresem umierającego: „Daj ci Boże lekką śmierć", „oby ci ziemia lekką była"(pow szechna opinia).

M ówiąc o środkach zapobiegających ciężkiem u zgonow i, to re­ spondenci najczęściej w ym ieniają następujące: pom oc lekarską, m odli­ tw ę (powszechna opinia).

62 J. S i e d l e c k i , Śpiewnik kościelny, Kraków 1987, s. 417; 63 Z. S r e d z i ń s k i , dz. cyt.,

(13)

Zakończenie

Podsum ow ując rozw ażania na tem at charakterystycznych okolicz­ ności śmierci w ludowej interpretacji na Podlasiu należy podkreślić, że jest to tem at bard zo ciekawy i posiadający wiele problem ów w ielo­ płaszczyznow ych. Ludow e w ierzenia przedstaw ione w tym artykule dotyczyły zapow iedzi śmierci, czyli zjawisk przyrody, w edług których ludzie rozpoznają nadchodzący zgon m.in., jako postać ubrana szata­ m i fantazji w białe szaty, z kosą w dłoniach. Przedstaw ione zostało tak­ że zjawisko odczytyw ania nadejścia śmierci dzięki specyficznem u za­ chow aniu się zw ierząt, takich jak: pies, koń, kret, łasica, a także p ta­ kom sowa, puszczyk, jaskółka, kruk, w rona, kura. Znakiem nadejścia zgonu dla w ielu osób są także liczne, niecodzienne zjawiska, w y stęp u ­ jące w przyrodzie. Do nich należy zaliczyć: silny w iatr, nagłą burzę, spadające gw iazdy z nieba, różne dziw ne w ydarzenie podczas pracy na polu itp.

W odczytyw aniu bliskiej śmierci w ażne było także przedstaw ienie zachow ania się chorego. A nkietowani ukazyw ali to jako pew ną formę rachunku, sum ienia, uporządkow anie wszelkich spraw, napraw ienie krzyw d, pojednanie się z Bogiem i ludźm i.

Ważną role w w ierzeniach ludow ych na tem at śmierci odgryw ały także sny, które niekiedy w skazyw ały na śmierć osób bliskich.

Do zachow ań chorego i specyficznych odgłosów oraz znaków za­ pow iadających śmierć respondenci w ym ieniali prośby chorego, ostat­ nią wolę. Do odgłosów zapow iadających zgon należy zaliczyć: p u k a­ nie w okno, rzucanie piachem w szybę, u padek obrazu ze ściany itp.

A nkietow ani m ówili także na tem at lekkiego i ciężkiego zgonu. Podaw ali dni szczęśliwej śmierci i w skazyw ali na dobrych patronów zgonu. A także znane są dosyć liczne pow iedzenia życzące dobra i zło­ rzeczące zw iązane ze śmiercią.

Ciężar śmierci zależy jednak w edług ankietow anych od jakości ży­ cia człowieka, od jego wiary.

N ależy podkreślić tę p raw d ę, że dla w iększości inform atorów śmierć nie jest tragicznym odejściem z tego świata, ale jest przejściem do innego lepszego życia. Ta nadzieja przyśw ieca szczególnie ludziom , którzy na tej ziemi czynili wiele dobra. Śmierć dla chrześcijanina jest tylko zakończeniem ziemskiej pielgrzym ki, czyli czasu łaski i Bożego m iłosierdzia. Praw dę tę bardzo jasno w ykłada także Katechizm Ko­ ścioła Katolickiego, gdy mówi: „Dzień śmierci jest dla chrześcijanina, po zakończeniu jego życia sakram entalnego, dopełnieniem now ych na­ rodzin rozpoczętych na chrzcie św.; jest ostatecznym „upodobnieniem "

(14)

go do „obrazu Syna", którego udziela nam aszczenie Duchem Świętym; jest uczestnictw em w Uczcie Królestwa, zapoczątkow anej w Euchary­ stii, naw et jeśli zachodziłaby jeszcze potrzeba ostatecznego oczyszcze­ nia, by móc przyw dziać szatę godow ą".64

CHARACTERISTIC CIRCUMSTANCES

OF DEATH IN POPULAR INTERPRETATION

IN THE PODLASIE REGION

SUMMARY

The article represents the problem of characteristic circumstances of death in Podlasie's people interpretation. It describes people's im a­ ginations of death; prognostication of death in people's beliefs; light and hard death, the prognostication of death or n atu re's occurences, w ith the help of w hich people recognize approaching death as a figure in w hite garm ents and w ith scythe in hands. The article represents also the prognostication of approaching death thanks to specific behaviour of anim als and num erous un usual occurences of nature.

The behaviour of sick person (the last will and requests) is very im portant for the settlem ent of the affairs, retrieval and reconciliation w ith God and people.

The dream s, w hich pointed out the death of relatives and close friends are very im portant in people's im aginations.

The people inquired say about the light, h ard death and days of happ y o pportune death and kind Patrons of death.

64 KKK 1682.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W uzasadnieniu postanowienia sąd podał, że co prawda materiał dowodowy wskazuje na duże prawdopodobieństwo, że podejrzany dopuścił się popełnienia zarzucanego

Jedyne miejsca, gdzie będziemy używać algorytmu subtypowania to te, gdzie nie będziemy mieli wy- boru, bo inaczej type-checking zakończy się fiaskiem.. Jeżeli f jest typu t1 ->

Ustalenie celu i obiektu prowadzonych badań: Celem jest obserwacja porównawcza interaktywnych modeli czaszek: szympansa, australopiteka Australopithecus afarensis,

Wyniki badań dotyczących zadowolenia osób niepełnosprawnych z pracy wskazują na to, że do najważniejszych cech pracy, które w największym stop- niu motywują

Niech mi pan profesor wobec tego powie, jak to się stało i dlaczego w ogóle się stało, że w tym momencie, kie- dy został zaatakowany żołnierz, który wyszedł z czołgu –

Materiał badawczy stanowiły: skrobia ziemniaczana, pszenna oraz kukurydziana, które poddano modyfikacji przez wbudowanie jonów miedzi metodą przemywania skrobi

Z przedstawionej charakterystyki można wnioskować, że osad zagęszczony po- dawany do instalacji ATSO w czasie pracy w układzie dwustopniowym, w stosunku do układu

nie duszy — zazwyczaj przyjmuje się bowiem, że dusza jest tym składnikiem człowieka, który po śmierci ciała nie ginie, lecz przebywa w jakiejś rzeczywis­.. tości