• Nie Znaleziono Wyników

O kwestiach prejudycjalnych w procesie cywilnym : (problematyka związana z art. 177 k.p.c.)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "O kwestiach prejudycjalnych w procesie cywilnym : (problematyka związana z art. 177 k.p.c.)"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Lucjan Ostrowski

O kwestiach prejudycjalnych w

procesie cywilnym : (problematyka

związana z art. 177 k.p.c.)

Palestra 9/11(95), 1-9

1965

(2)

PALESTRA

ORGAN NACZELNEJ-

RADY ADW OKACKIEJ

NR I t (95) ROD IX

L I S T O P A D 1 9 6 5

LUCJAN OSTROWSKI

O kwestiach prejudycjalnych w procesie cywilnym

(problem atyka zw iqzana z arł. 1 7 7 k.p.c.)

Kwestie prejudycjalne w procesie cywilnym to kw estie w stępne, których roz­ strzygnięcie jest konieczne do w ydania wyroku, mogące przy tym t y ć niekiedy przedm iotem rozstrzygnięć końcowych w w yniku innych postępowań. Tak np. w procesie o odszkodowanie z tytułu czynu niedozwolonego może się wyłonić kw estia, czy dany czyn niedozwolony jest zarazem przestępstw em (art. 442 k.c.).

Według tradycyjnych poglądów sąd cywilny samodzielnie rozstrzyga wszelkie kw estie prejudycjalne, i to niezależnie od charakteru praw a, jakie m usiałby przy tym zastosować. Rozstrzygnięcie kwestii prejudycjalnej ma wyłącznie znaczenie dla rozitrzygnięcia o żądaniu pozwu, stąd też rozstrzygnięcia prejudycjalne nie mogą być objęte powagą rzeczy osądzonej (art. 366 k.p.c.).

Jednakże tradycyjne poglądy na tem at rozstrzygnięć prejudycjalnych obecnie już nie w ystarczają. W orzecznictwie sądowym bowiem pojęcie tych rozstrzygnięć przeszło znaczną ew olucję.1 Ewolucja poszła w kierunku ograniczenia sądu w sa­ modzielnym rozstrzyganiu kw estii prejudycjalnych. Jako przykład takiego właśnio ograniczenia można wymienić orzeczenie SN związane z treścią przepisu art. 15 dekretu z dn. 18.IV.1955 r. (Dz. U. Nr 18, poz. 107; zm.: Dz. U. z 1957 r. Nr 39, poz. 174). W myśl tego przepisu gospodarstwo nabyte z reform y rolnej a opuszczo­ ne (w określonym czasie) przez nabywcę przechodzi z mocy praw a na własność Państw a, przy czym przejście własności stwierdza prez. PRN. Otóż Sąd Najwyższy w y ja śn ił2, że jeśli jako zagadnienie prejudycjalne wyłoni się w procesie cywilnym kwestia, czy gospodarstwo przeszło — z mocy art. 15 cytowanego wyżej dekretu — na własność Państw a, to sąd tej kwestii samodzielnie rozstrzygnąć nie może, lecz powinien na podstawie art. 191 d.k.p.c. (obecnie art. 177 k.p.c.) zawiesić postępowa­ nie do czasu rozstrzygnięcia omawianej kw estii przez właściwy organ adm inistracji państwowej.

To orzeczenie Sądu Najwyższego, zgodne zresztą zarówno ze stanowiskiem now ­

1 P o r . K. P i a s e c k i : P rz e d a w n ie n ie ro sz c z e ń x t y t u ł u sz k o d y w y rz ą d z o n e j c z y n e m n ie d o z w o lo n y m , „ F a i e s t r a ” n r 72/1963, s. 39.

(3)

2 Ł u c j a n O s t r o w s k i N r 11 <95) szego orzecznictwa SN, ja k i ze stanowiskiem doktryny ®, należy uznać za trafne. Jednakże trudno jest znaleźć płaszczyznę, n a której można by uzgodnić to sta­ nowisko orzecznictwa z przepisam i k.p.c. dającym i sądom możność samodzielnego rozstrzygania kw estii prejudycjalnych. Z jednej bowiem strony o charakterze cy­ w ilnym spraw y decyduje stosunek istniejący między stronam i i znajdujący swe odbicie w rozstrzygnięciu końcowym sprawy, a nie w rozstrzygnięciach p reju d y ­ c ja ln y c h 4; stąd rozstrzygnięcia prejudycjalne nie są objęte powagą rzeczy osądzo­ nej (art. 366 k.p.c.), sąd więc jest upraw niony i zobowiązany do dokonywania tych rozstrzygnięć. Z drugiej zaś strony — stosownie do orzecznictwa SN — w ystępuje niemożność sądu rozstrzygnięcia kw estii prejudycjalnej, jeżeli do rozpoznania tej kw estii jest przewidziana np. droga adm inistracyjna.

Uzasadnienie, że ustaw odaw ca zastrzegł wyłączność orzekania w pewnych kon­ kretnych spraw ach pr?ez organy adm inistracji państw ow ej, nie jest w ystarczając* do ograniczenia sądu w samodzielnym rozstrzyganiu kw estii prejudycjalnych. Prze­ cież każda spraw a mogąca być przedm iotem rozstrzygnięcia prejudycjalnego w pro­ cesie cywilnym przeważnie należy do rozpoznania jakiegoś innego organu niż sąd procesowy. W nowoczesnym bowiem państw ie zawsze w ystępuje określenie funkcji poszczególnych organów, które m ają dla siebie wydzielone do rozpoznawania pew­ ne kategorie spraw. Idąc zatem po linii rozumowania, według którego ograniczenie sądu w rozstrzyganiu kw estii prejudycjalnych w ynika z ustawowego przekazania organom adm inistracji orzekania w spraw ach określonej kategorii, doszlibyśmy do wniosku, że sąd w ogóle nie może rozstrzygać żadnych kw estii prejudycjalnych, jeżeli mogą one być przedm iotem końcowych rozstrzygnięć w w yniku postępowań Innych aniżeli proces cywilny. Tymczasem Sąd Najwyższy stw ierd z a3, że tylko niektórych z tych zagadnień prejudycjalnych sąd nie może rozstrzygnąć samodziel­ nie i w w ypadkach takich pow inien zawiesić postępow anie do czasu rozstrzygnię­ cia danej kw estii prejudycjalnej przez inny organ. Problem ten — ja k w idać — nie jest opracowany, co też było podnoszone w piśm iennictw ie praw niczym *.

Poniżej przedstaw iam próbę znalezienia płaszczyzny, na której można by po­ godzić ograniczenie sądu w rozstrzyganiu kw estii prejudycjalnych z przepisam i k.p.c. dającym i sądowi możność dokonywania takich rozstrzygnięć. Płaszczyzna ta to pojęcie faktu. Uwagi swe ograniczam przy tym do problem atyki z art. 177 § 1 pkt 1, 2, 3 i 4 oraz § 2 k.p.c.

Da m ih i facta, dabo tibi ius (udowodnij fakty, a przyznam ci prawo) — głosi

rzym ska parem ia, pokryw ająca się w zupełności z treścią przepisów art. 187 k.p.c., które w ym agają od powoda określenia w pozwie żądania i przytoczenia okolicz­ ności faktycznych uzasadniających to żądanie. Podstaw y praw nej powód nie m a obowiązku podawać, gdyż należy to do sądu. Jeżeli daw niej istniejąca w tym względzie kw estia była d y sk u to w an a7, to obecnie ona nie is tn ie je 8. Podstaw ę

J W . S i e d l e c k i : p r z e g lą d o rz e c z n ic tw a S N , P i P n r 2/1961, s. 295, 298; E . W e n g e - r e k : F r z e g l d o r z e c z n ic tw a S N , N P n r 3/1961, s. 317.

* Z .' R e s i c h : D o p u s z c z a ln o ś ć d r o g i są d o w e j w s p r a w a c h c y w iln y c h , W y d . P r a w n . 1981, s. 79, 80. A u to r t e n p isz e , że n i e m o ż n a m ó w ić o d o p u sz c z a ln o śc i d r o g i są d o w e j s e n s u s tr ic to co d o ty c h z a g a d n ie ń p r e ju d y c ja ln y c h w p ro c e sie , k tó r y c h ro z s tr z y g n ię c ie n ie n a s tą p i b e z ­ p o ś r e d n io w s e n te n c ji o rz e c z e n ia . 5 P o r . p r z y p is 2. • W . S i e d l e c k i : R e c e n z ja p r a c y z . R e sic h a (p o r. p r z y p is 4), P iP n r 4/1983, s. 701-i P o r . J . I g n a t o w 701-i c z 701-i A. S t e l m a c h o w s k 701-i : P o d s ta w y p r a w n e m a ją tk o w e j o d - , p o w ie d z ia ln o ś c i p ra c o w n ik ó w , P i P n r 10/1958, s. 557 i n a s t. o r a z c y to w a n a ta m l i t e r a tu r a . a P o r . o rz e c z e n ie S N z d n . 28.IV.1964 r . I I CR 540/63, N P n r 7—8/1985, s. 926. T e z a te g o . o rz e c z e n ia g ło si m .in .: „ N a r u s z e n ie o b o w ią z k u u m o w n e g o m o ż e b y ć je d n o c z e ś n ie d e lik te n j c y w iln y m , Jeśli sta n o w i s a m o is tn e n a r u s z e n ie o g ó ln ie o b o w ią z u ją c e g o p r z e p is u p ra w a b ą d ^

(4)

Nr 11 (95) Kwestie prejudycjalne w procesie cyw. 3

praw ną podaje zatem s ą d 8. Na podstaw ę praw ną w yroku składają się określone przepisy praw ne craz przyjęte przez sąd zasady ich w ykładni i zastosowania, tj. w yjaśnienie, dlaczego sąd zastosował te, a nie inne p rze p isy 10 Całym zatem w yni­ kiem ' pracy sądu i stron jest ustalenie podstaw y faktycznej spraw y i przyjęcie podstawy praw nej.

Z punktu widzenia logiki form alnej podział na podstaw ę faktyczną i podstaw ę praw ną jest dychotomią, tj. podziałem klasy dzielonej n a dwie części w yłączające się, np. tak jak podział liczb na parzyste i nieparzyste. Można mówić ;> innych je zcze podziałach i o innych konstrukcjach. Jednakże nas w tej chwili interesuje tylko podział n a podstawę faktyczną i podstaw ę praw ną. M amy praw o do oparcia *wych rozważań n a jednym tylko popraw nym logicznie podziale (mamy praw o do logicznego myślenia) i do w yciągania wniosków z tych rozważań. A więc — mówiąc językiem przytoczonej wyżej parem ii rzym skiej — facła i ius są przed­ miotem naszych zainteresowań.

W związku z powyższym w ypadnie odpowiedzieć n a pytanie, czy wynik innego postępowania sądowego lub adm inistracyjnego, jeżeli m a w pływ na rozstrzygnięcie danej spraw y cywilnej, należy zaliczyć ćo podstaw y faktycznej tej spraw y, czy też do pcdstaw y praw nej. Pytanie to interesuje nas dlatego, że — w m yśl art. 177 k.p.c. — jeżeli rozstrzygnięcie spraw y zależy od w yniku innego postępow ania sądowego lub adm inistracyjnego, tj. cd rozstrzygnięcia kw estii prejudycjalnej przez inny organ niż sąd procesowy, to sąd „może” zawiesić postępow anie z urzędu. W literaturze naukow ej zaś trafnie podniesiono, że istnieje ścisły związek miądzy interesującym nas zagadnieniem kw estii prejudycjalnych a instytucją zawieszenia postępowania. W om aw ianej kw estii K. Piasecki pisze mianowicie, że „istnienie w obowiązującym praw ie możliwości (a w niektórych w ypadkach konieczności) zawieszenia postępow ania cywilnego prowadzi do odrzucenia generalnej zasady samodzielnego rozstrzygania w procesie cywilnym w szystkich zagadnień z innej dziedziny praw a tylko jako zagadnień w stępnych (...)” 11. Pytanie zatem, czy wynik innego postępow ania sądowego lub adm inistracyjnego, m ający w pływ na rozstrzy ­ gnięcie danej spraw y, należy do podstawy faktycznej czy praw nej — wymaga

odpowiedzi.

Nie w ydaje się, żeby wynik innego postępow ania można było zaliczyć do pod- *tawy praw nej spraw y cywilnej. Jeżeli np. w yrok w procesie cywilnym zależy od w yniku postępowania w spraw ie opiekuńczej (zawieszenie postępowania w p ro ­ cesie i następnie uzyskanie postanow ienia sądu opiekuńczego), to ćo podstaw y p ra ­ wnej w yroku nie wejdzie podstaw a praw na postanow ienia sądu opiekuńczego. Sąd procesowy nie podaje bowiem w swym w yroku przepisów, na mocy których sąd opiekuńczy w ydał postanowienie określonej treści. Sąd procesowy tra k tu je posta­ nowienie sądu opiekuńczego jako fak t należący do podstaw y faktycznej wyroku.

M usimy więc stwierdzić, że orzeczenia w ydane w innych postępowaniach a po­ trzebne do rozstrzygnięcia spraw y cywilnej należą do podstawy faktycznej te j sprawy. Powyższemu rozum owaniu można w praw dzie w iele zarzucić. Można np_ mówić, że fak t w postaci postanowienia sądu opiekuńczego jest faktem osobliwym.

za sa d w s p ó łż y c ia sp o łe c z n e g o (...). S ą d j e s t p r z y ty m o b o w ią z a n y — w g r a n ic a c h t w i e r d z e ń f a k ty c z n y c h p o w o d a — ro z p o z n a ć w s z y s tk ie w c h o d z ą c e w g r ę p o d s ta w y o d p o w ie d z ia ln o śc i s tr o n y p o z w a n e j.

9 P o m ija m k w e s tię r o li a d w o k a ta w p ro c e sie . A d w o k a t p o w in ie n n ie r a z w p o zw ie „ z a ­ p ro p o n o w a ć ” są d o w i p rz y ję c ie t a k ie j lu b in n e j p o d s ta w y p r a w n e j.

10 w. S i e d l e c k i : Z a s a d y w y ro k o w a n ia w p r o c e s ie c y w iln y m , W yd. P ra w n . 1957, s. 240, 241.

(5)

4 L u c j a n O s t r o w s k i N r 11 (95) skoro brak jego powoduje zawieszenie postępowania, gdy na ogól brak fak tu potrzebnego do uwzględnienia powództwa powoduje nie zawieszenie postępowania, lecz odćalenie powództwa; albo że np. b rak (lub istnienie) fak tu dotyczącego przesłanki procesowej powoduje oćrzucenie pozwu. Mo na też mówić i o dalszych zarzutach. Nie moża jednak zarzucić jednego: nie rrożna mianowicie powiedzieć, że — przy cgólnie przyjętym dychotomicznym podzia.e na podstaw ę praw ną i pod­ staw ę faktyczną — postanowienie sądu opiekuńczego, uzale niające treść wyroku, nie wymaga zakw alifikow ania do jednej z klas podziału, tj. do podstawy' praw nej lub podstawy faktycznej. Nie można też powiedzieć, że postanowienie takie nie mieści się w przedmiocie podziału. Skoro zaś omawianego postanowienia sądu opiekuńczego nie da się zakw alifikow ać do podstaw y praw nej, to siłą rzeczy n a ­ leży ono do podstaw y faktycznej. Postanow ienie sądu opiekuńczego jest zatem

w naszym przykładzie faktem , faktem o tyle specyficznym, że w razie braku tego rodzaju faktu, potrzebnego w procesie, k.p.c. przew iduje zawieszenie postę­ powania.

Mówiąc o postanowieniu sądu opiekuńczego, musimy się jednak zastanowić nad tym , czy postanowienie to jest rzeczywiście faktem , czy tylko dowodem faktu. Postanow ienia sądu opiekuńczego m ają z zasady charakter konstytutyw ny, tw orzą nowy stan praw ny. W chwili zawieszenia przez sąd procesowy postępowania w oczekiwaniu na uzyskanie postanow ienia sądu opiekui-czego fakt, który ma być utw orzony tym postanowieniem (np. ograniczenie władzy rodzicielskiej), jeszcze nie istnieje. Sąd procesowy zatem, zawieszając post:pow anie, czeka przede wszyst­ kim na pow stanie faktu, a nie na dowód tego faktu, jeszcze przecież nie istnieją­ cego. Widzimy wiąc, że postanowienie sądu opiekuńczego jest przede wszystkim nie dowodem, lecz faktem , a ściślej mówiąc — źródłem faktu, np. fak tu (stanu) ograniczenia władzy rodzicielskiej. Dla uproszczenia, o takich postanowieniach sądu opiekuńczego, jak rów nież o innych orzeczeniach konstytutyw nych, których b rak uzasadnia zawieszenie postępowania w procesie cywilnym, będziemy mówili jako o faktach.

Uważam, że podobnie jak wspom niane przykładowe postanowienie sądu opie­ kuńczego można również potraktow ać decyzję organu adm inistracji państwowej, naw et jeśli m a ona charakter deklaratoryjny. Skoro bowiem istnieje potrzeba zawieszenia postępow ania w celu uzyskania orzeczenia deklaratoryjnego z innego postępow ania, to po uzyskaniu tego orzeczenia s^d nie podaje w w yrcku przepi­ sów, n a podstawie k.órych cm aw iane orzeczenie deklaratoryjne zostało wydane, nie w yjaśnia też zasad zastosowania tych przepisów. Sąd takie orzeczenie dekla­ rato ry jn e tra k tu je jeśli nie jako fakt, to jako dowód faktu lub kw alifikow any dowćd faktu, a dowód dotyczy przecież nie dziedziny podstawy praw nej, lecz dziedziny podstawy faktycznej.

K. Piasecki słusznie podaje, że zawieszenie postępow ania w p~wnych wypadkach należy do sfery możliwości sądu, w innych zaś — do sfery konieczności. N awią­ zując więc do naszych rozważań nad pojęciem faktu, możemy powiedzieć, że d eklaratoryjne orzeczenie wydane w innym postępow aniu, jeśli jest ono konieczne do rozstrzygnięcia danej spraw y cywilnej, jest faktem i wchodzi w skład pod­ staw y faktycznej wyroku. Sąd bowiem, zawieszając postępowanie, czeka na fakt, a nie na dowód, gdyż postępowanie dowodowe powinien w zasadzie przeprowadzić samodzielnie, chyba że wzglądy celowo ci procesowej przem aw iają za potrzebą czekania na dowód w postaci orzeczenia wydanego w innym post powaniu; wów­ czas jednak rr.amy do czynienia nie z koniecznością zawieszenia post powania, lecz jedynie z możliwością zawieszenia. W w ypadkach gdy nie ma konieczności

(6)

Nr 11 (95) Kwestie prejudycjalne w procesie cyw. 5

zawieszenia postępowania, lecz istnieje tylko możliwość zawieszenia, zawieszenie takie jest oczekiwaniem nie n a fa k t potrzebny do w ydania wyroku, a‘.e n a'd o w ó d istnienia takiego faktu, na dowód, który niekiedy może podlegać ocenie sądu.

Kwestia, czy sąd musi k-oniecznie zawiesić postępowanie, czy też może w danej »prawie kierow ać się względami celowości procesowej, pow inna,być rozstrzygnięta na podstawie analizy stosunku danej spraw y do charakteru wyników toczącego się (lub mogącego się tcczyć) innego postępowania, o czym będzie mowa niżej. W tym miejscu należy tylko ogólnie zaznaczyć, że w w arunkach przewidzianych w art. 177 k.p.c. w yniki innego postępowania mogą być dla danej spraw y cywilnej: 1) faktem m ającym postać orzeczenia konstytutyw nego, 2) faktem w postaci orzeczenia de­ klaratoryjnego, 3) dowodem faktu, m ającym postać orzeczenia deklaratoryjnego.

' Stwierdzenie, czy w yniki toczącego się innego post.pow ania, które przybrały postać orzeczenia deklaratoryjnego, m ają być w danej spraw ie cywilnej faktam i, czy też tylko dowodami faktów — nie zawsze jest rzeczą łatw ą. I tak w spraw ach o odszkodowanie z ty tu łu inw alidztw a orzecznictwo Sądu Najwyższego początko­ wo zajmowało stanowisko, że brak rozstrzygnięcia w spraw ie renty z ubezpieczenia społecznego (brak orzeczenia deklaratoryjnego) uniemożliwia rozstrzygnięcie sporu między poszkodowanym a spraw cą szkody, gdyż zasądzeniu podlega tylko różnica między ren tą ubezpieczeniową a pełną szkodą. Skoro zatem wysokość ren ty ubez­ pieczeniowej przed w ydaniem decyzji organu rentowego nie jest znana, to nie jest też znana wysokość odszkodowania podlegającego zasądzeniu u .

Innym i słowy, Sąd Najwyższy stw ierdził wówczas, że wyniki postępowania re n ­ towego są faktem w pływ ającym na wysokość ostatecznej szkody i odszkodowania podlegającego zasądzeniu. Stojąc na tym gruncie, należy stwierdzić, że toczące się (lub m ające się toczyć) postępowanie rentow e stw arzało konieczność zawiesze­ nia postępow ania w procesie cywilnym o odszkodowanie (o rentę uzupełniającą, tj. ponad ren tę z ubezpieczenia społecznego).

W późniejszym okresie Tąd Najwyższy odstąpił od tego stanow iska i stw ierdził (zasada prawna), że tylko w w yjątkow ych w ypadkach b rak decyzji organu ubez­ pieczeniowego w kw estii ren ty z ubezpieczenia społecznego uzasadnia zawieszenie postępowania. Podał przy tym SN, że nie ma żadnych przeszkód, żeby poszkodo­ w any sam sobie obliczył, ile mu przypadnie z ty tu łu świadczeń ubezpieczeniowych, oraz żeby dochodził od zakładu pracy ró żn icy 13. Innym i słowy, Sąd Najwyższy stw ierdził tu taj, że decyzja organu rentowego może być w procesie o odszkodo­ wanie (o ren tę uzup:Jnia;ącą) jedynie dowodem faktu, a sąd dowód taki powinien przeprowadzić samodzielnie; tylko wyjątkowo można zawiesić postępowanie i cze­ kać na dowód w postaci decyzji organu rentowego.

Niekiedy ustaw a podaje wprost, że pozytywne rozstrzygnięcie spraw y cywilnej zależy od istnienia innego c kreślonego orzeczenia (np. art. 418 k.c. — wypadki od­ powiedzialności Skarbu P aństw a za szkodę w yrządzoną przez funkcjonariusza uzależnione od istnienia w yroku karnego lub orzeczenia dyscyplinarnego, które stw ierdzają w inę tego funkcjonariusza). W tych w ypadkach — z interesującego nas p unktu widzenia — w yrok karny lub orzeczenie dyscyplinarne jest w procesie cywilnym oczywiście faktem . Jeżeli ustaw a nic nie mówi o roli, jaką ma odegrać w spraw ie cywilnej orzeczenie wydane w innym postępowaniu, to rozstrzygnięcie tej kw estii należy do dziedziny wykładni.

12 K . P i a s e c k i : jw . (i c y to w a n e ta m o rz e c z n ic tw o ).

ls O rz e c z e n ie SN z d n . H.ir.1963 r . I II P O 6/6J, „ P r a c a i Z a b e z p ie c z e n ie S p o łe c z n e ” n r 11^1964 r., s. 39 i n a s t. (c y to w a n e ró w n ie ż p rz e z K . P ia s e c k ie g o , Jw ., s. 34).

(7)

o L u c j a n O i t r o i o s f c i Nr 11 (93)

W sytuacji przew idzianej w art. 418 k.c. Sąd Najwyższy w w yroku 2 CR 278/63 M wypowiedział się za koniecznością zawieszenia postępow ania w w ypadku braku orzeczenia skazującego funkcjonariusza państwowego, a gdy nie m a nadziei na uzyskanie takiego orzeczenia — za oddaleniem powództwa, przy czym oddalenie takie nie stoi n a przeszkodzie ponownemu wniesieniu pozwu po uzyskaniu w y­ m aganego orzeczenia skazującego. Omawiany w yrok zakwestionował E. Wengerek. A utor ten pisze, że „przyjm ując koncepcję SN, należałoby dopuścić ponowne roz­ poznanie spraw y w każdym w ypadku znalezienia nowego dowodu” I5. Rozumowa­ nie to, z punktu widzenia naszych rozważań, jest o tyle niepraw idłow e, że — jak już wyżej powiedziano — crzeczenie skazujące jest w sytuacji z a rt. 418 k.c. nie dowodem, lecz faktem koniecznym do uwzględnienia powództwa. Jeśli fak t taki powstanie już po w ydaniu w yroku oddalającego powództwo, to powaga rzeczy osądzonej nie stoi na przeszkodzie w ystąpieniu z ponownym powództwem w tej spraw ie, podobnie jak można wnieść np. pozew rozwodowy po oddaleniu poprzed­ niego powództwa, jeżeli w ystąpi nowy fakt, np. fa k t trw ałego i zupełnego rozkładu

pożycia małżeńskiego.

W razie zatem konieczności zawieszenia postępow ania w procesie cywilnym celem uzyskania orzeczenia (konstytutywnego lub deklaratoryjnego) z innego po­ stępow ania — orzeczenie to będzie faktem w rozum ieniu k.p.c. F ak t taki może dotyczyć przesłanki m aterialnej procesu lub przesłanki procesowej, np. dopuszczal­ ności drogi sądowej. Z. Resich trafn ie stw ierdza, że o dopuszczalności drogi sądowej

decyduje zespół faktów •*. Specyfika omawianego faktu polega na tym, że w razie jego b raku k.p.c. przew iduje zawieszenie postępowania, a zatsm dopóki istnieje możliwość uzyskania tego faktu, nie zachodzi potrzeba oddalenia ani odrzucenia pozwu. Z. Resich pisze dalej, że zagadnienia prejudycjalne nie dotyczą dopuszczal­ ności drogi sądowej sensu slric to " . Stąd wnoszę, że zagadnienia te dotyczą drogi sądowej sensu largo.

Trzeba zaznaczyć, że w naszym ujęciu faktem jest nie fa k t stw ierdzony dekla­ ratoryjnym orzeczeniem adm inistracyjnym , lecz samo orzeczenie (nawiązując np. do sytuacji z art. 15 cytowanego n a w stępie dekretu z 18.IV.:955 r., faktem jest nie — stw ierdzone orzeczeniem prez. PRN — przejście własności gospodarstwa n a Państw o, lecz orzeczenie prez. FRN stw ierdzające, że przejście takie nastąpiło). Isto tn ą bowiem cechą fak tu w procesie cywilnym jest to, że może być on przed­ m iotem d o w odu1'. W razie zaś konieczności zawieszenia postępow ania fakt, stw ierdzony w w yniku innego niż konkretny proces cyw ilny' postępowania, nie może być przedmiotem dowodu w danym procesie cywilnym. Frzedm iotem takiego dowodu może być natom iast fa k t istnienia określonej treści orzeczenia wydanego w innym postępowaniu.

Tak się rzecz przedstaw ia, gdy chodzi o konieczność zawieszenia postępowania. Jeżeli natom iast chodzi nie o konieczność, lecz o możliwość zawieszenia postępo­ w ania, to zawieszenie takie następuje w celu uzyskania dowodu faktu, a nie sa­ mego faktu. Zawieszenie takie — jak już powiedzieliśmy wyżej — następuje stosow nie do względów celowości procesowej.

Czy określone w ydarzenie ma być traktow ane w procesie cywilnym jako fakt, czy też nie, decydu;ą o tym nie tylko przepisy k.p.c., lecz przede wszystkim

O S N C P , p oz. 55/"96ł.

>5 E . W e n g e r e k : P rz e g lą d o rz e c z n ic tw a SN , N P n r 7—8/1965, s . . 881, 862. w Z . H e s i c h : Jw ., s. 64.

17 P o r . p r z y p is 4.

(8)

Nr 11 (95) Kwestie prejudycjalne w procesie cyw. 7

przepisy innych ustaw . Z przepisów k.p.c. (art. 227) w ynika tylko, że faktam i jest wszystko to, co może być przedmiotem dowodu. Czy zaś, naw iązując do art. 13 cytowanego wyżej dekretu z 18.IV.1955 r., przedm iotem dowodu ma być fak t opu­ szczenia gospodarstw a przez właściciela, czy też fa k t istnienia orzeczenia prez. PRN stw ierdzającego to opuszczenie i związane z nim przejście własności na P a ń ­ stwo — o tym k.p.c. nie mówi. Mówi natom iast k.p.c. (art. 2-7), że z dwóch po­ wyższych faktów (fakt opuszczenia gospodarstw a i fa k t istnienia wymienionego orzeczenia prez. PRN) ten jest w rozum ieniu k.p.c. faktem (i przedmiotem dowodu), który m a istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia spraw y cywilnej. Z przepisu zad a rt. 15 dekretu z dn. 18.IV.1955 r., stanowiącego, że przejście własności stw ierdza prez. PRN, oraz z całości ustaw odaw stw a o u stroju rolnym wynika, że faktem Istotnym dla rozstrzygnięcia spraw y cywilnej jest w tym w ypadku fa k t istnienia orzeczenia prez. PRN, a nie fak t opuszczenia gospodarstw a przez właściciela.

"Widzimy więc, że to samo wydarzenie może w procesie cywilnym być faktem lub nie być faktem , a to za le :nie od innych przepisów niż przepisy k.p.c. R ów niei w św ietle tylko przepisów k.p.c. pojęcie fak tu może być pojęciem względnym. Tak np. w procesie o ustalenie praw a własności określonej rzeczy (art. 183 k.p.c.) praw o własności nie jest faktem , gdyż w procesie takim byłoby niedopuszczalne ią ć a n ie ustalenia faktu. Przedm iotem omawianego ustalenia jest tylko praw o lub stosunek praw ny. N atom iast w procesie o wydanie rzeczy (roszczenie w indyka- cyjne) w łasność jest przedmiotem dowodu, a zatem jest faktem m ającym istotne enaczenie dla rozstrzygnięcia spraw y o wydanie spornej rzeczy.

Podsum ow ując nasze dotychczasowe rozważania 1 wyciągając z nich wnioski, możemy stwierdzić, że w w arunkach przew idzianych w art. 177 § 1 p k t 1, 2, 3 l 4 sąd, zawieszając postępowanie, czyni to w celu uzyskania:

1) faktu dotyczącego przesłanki procesowej lub 2) fak tu dotyczącego przesłanki m aterialnej albo 3) dowodu.

Ad 1. Faktam i dotyczącymi przesłanki procesowej są niektóre orzeczenia de­ klaratoryjne w ydane poza konkretnym procesem cywilnym. Faktem takim jest np. omówione wyżej orzeczenie prez. PRN stw ierdzające, że własność gospodarstw a przeszła na Państw o. Orzeczenie takie dlatego jest faktem , że przedm iotem są­ dowego dcwodu może być nie przejście własności gospodarstwa, lecz istnienie orze­ czenia prez. PRN, stwierdzającego to przejście. F ak t ten dotyczy przesłanki proce­ sowej dlatego, że dopuszczalność drogi sądowej (przesłanka procesowa) jest za­ m knięta dla stw ierdzenia, czy Ltotnie nastąpiły w stanie m aterialnopraw nym zm ia­ ny w posiaci opuszczenia przez właściciela swego gospodarstwa, opuszczenia po­ wodującego przejście własności z mocy praw a na Państwo. Brak faktu potrzebnego do istnienia dodatniej przesłanki procesowej powoduje z zasady odrzucenie pozwu, w w arunkach zaś przewidzianych w art. 177 k.p.c. (tj. gdy omawianym faktem m a być deklaratoryjne orzeczenie w ydane w innym postępowaniu) stw arza konie­ czność zawieszenia postępowania. Da^ej — jako fakt tej grupy można było tra k ­ tow ać także omówione wyżej orzeczenie organu rentowego, które wpływ a na w y­ sokość ostatecznego odszkodowania z tytułu inw alidztw a. Dla stwierdzenia upraw ­ nień rentowych poszkodowanego droga sądowa była zam knięta. Jednakże w św iet­ le zmiany stanow iska SN w tym przedmiocie takie orzeczenie organu rentowego może być obecnie traktow ane tylko jako dowód faktu zmniejszenia się szkody w związku z upraw nieniam i rentowym i poszkodowanego.

Ad 2. Obok n:’e’icznych orzeczeń deklaratoryjnych, o których będzie mowa nieco niżej, wszelkie orzeczenia konstytutyw ne, jeżeli b rak ich stw arza potrzebę

(9)

8 L u c j a n O s t r o w s k i Nr 11 (95>

zawieszenia postępowania w procesie cywilnym, są faktam i dotyczącymi przesła­ nek m aterialnych. Istotną bowiem cechą orzeczeń konstytutyw nych jest to, że w yw ołują one zmiany w stanie m aterialnopraw nym . Przykładem takiego orzecze­ n ia konstytutyw nego, które stw arza potrzebę zawieszenia postępowania, może być omówione wyżej postanowienie sądu opiekuńczego. Jest ono w procesie cy­ w ilnym faktem dotyczącym przesłanki m aterialnej. Jako następny przykład może służyć orzeczenie SN z dn. 29.111.1957 r. 4 CR 101/57 ls. Sąd Najwyższy w yjaśnił w tym orzeczeniu, że przy toczących się jednocześnie procesach o rozwód pierw ­ szego m ałżeństw a i o uniew ażnienie drugiego, bigarrieznego m ałżeństwa zawiesze­ nie postępow ania w tym drugim procesie powinno nastąpić, jeżeli interes społeczny przem aw ia za ochroną drugiego (bigamicznego) małżeństwa.. W myśl bowiem art. 7 k.r. (art. 13 k.r.o. obecnie obowiązującego), jeżeli pierw sze małżeństwo ustało, nie można unieważnić drugiego, bigamicznego małżeństwa. Tak więc fak t orzecze­ nia rozwodu pierwszego m ałżeństw a powoduje m aterialną bezzasadność skargi 0 uniew ażnienie drugiego, bigamicznego m ałżeństwa. F ak t rozwodu jest tu zatem faktem dotyczącym przesłanki m aterialnej.

Na ogół brak fak tu potrzebnego do uwzględnienia powództwa, podobnie jak 1 istnienie fak tu stanowiącego o bezzsadności powództwa, powoduje oddalenie powództwa. W w arunkach je d n ak przewidzianych w art. 177 k.p.c., tj. wówczas, gdy faktem ma być orzeczenie wydane w innym postępowaniu, sąd — za pomocą zamieszenia postępowania celem uzyskania fak tu w postaci orzeczenia z innego postępowania — ma niekiedy daleko idący wpływ na ukształtow anie podstaw y faktycznej sprawy, jak to widać na przykładzie zawieszenia postępowania w spra­ wie o unieważnienie m ałżeństw a bigamicznego. Gdyby bowiem sąd nie czekał na w ^rok rozwodowy pierwszego m ałżeństwa, to m usiałby unieważnić m ałżeństwo bigamiczne. Istnienie zaś w yroku rozwodowego powoduje oddalenie powództwa o uniew ażnienie m ałżeństwa bigamicznego.

Do omawianej tu grupy faktów, tj. faktów dotyczących przesłanek m aterial­ nych, należą również nieliczne orzeczenia deklaratoryjne. Są to orzeczenia, od których istnienia praw o m aterialne uzależnia zasadność roszczenia i — co za tym idzie — możność poszukiwania skutecznej ochrony praw nej. Tak np. cytowany już art. 418 k.c. w ym ienia w ypadki, w których odpowiedzialność Skarbu P aństw a za szkodę wyrządzoną przez funkcjonariusza państwowego jest uzależniona od istnienia skazującego w yroku karnego lub orzeczenia dyscyplinarnego, które stw ierdzają winę tego funkcjonariusza. Przepis ten zatem tra k tu je omawiane orze­ czenia skazujące jako fakty, których istnienie stanowi o m aterialnej zasadności roszczeń. Orzeczenia takie są więc faktam i dotyczącymi przesłanki m aterialnej.

Ad 3. Dowodami faktów mogą być w w arunkach przewidzianych w art. 177 k.p.c. tylko orzeczenia deklaratoryjne. Takim dowodem faktu będzie — w świetle obecnego stanow iska SN — omawiane wyżej orzeczenie organu rentowego. Orze­ czenie takie jest dowodem częściowego pokrycia przez instytucję ubezpieczeniową szkody wyrządzonej powodowi przez pozwanego. Jak już powiedziano wyżej, dowód tak i sąd powinien w zasadzie przeprowadzić samodzielnie, a tylko w yjątkow o może postępowanie zawiesić i czekać na dowód w postaci orzeczenia organu re n ­ towego. Dowodem faktu będzie również wyrok w procesie z interw encji głównej, w niesionej przeciwko obu stronom zawieszonego postępowania (art. 177 § 1 pkt 2 k.p.c.). Zawieszenie postępow ania w tych w ypadkach następuje stosownie do względów celowości procesowej, przez k tó rą należy rozum ieć nie tyle ekonomię

(10)

Nr 11 (95) K westie prejudycjalne w procesie cyw. Э

procesową (uniknięcie podwójnego prow adzenia dowodu), ile postulat jednolitości ustaleń. Bez możności bowiem zawieszenia postępow ania można by w w yroku przyjąć, że sporne praw o przysługuje np. powodowi, a nie pozwanemu, gdy tym ­ czasem z późniejszego w yroku w postępowaniu z powództwa osoby trzeciej (in­ terw encja główna) mogłoby się okazać, że praw o to należy do interw enienta głównego, tj. do osoby trzeciej.

Dowodem w procesie cywilnym będzie rów nież skazujący prawomocny w yrok karny (art. 11 k.p.c.). Wyrok taki nie jest faktem , lecz tylko dowodem faktu, dla­ tego że w w ielu w ypadkach rozstrzygnięcie w spraw ie cywilnej może zapaść wcześniej niż prawomocne rozstrzygnięcie w spraw ie karnej, nie rr.a zaś koniecz­ ności zawieszenia postępowania cywilnego i czekania na prawomocne rozstrzy­ gnięcie spraw y karnej. T rafnie więc przyjm uje się, że w tych w arunkach w yrok k arny w procesie cywilnym jest dowodem przeprowadzonym według legalnej regu­ ły dow odow ejzo. Jest to zatem dowód kwalifikow any, stanowiący relik t daw nej za­ sady legalnej cceny dowodów (przeciwieństwo zasady swobodnej oceny dowodów). Rozważania niniejsze są próbą uzasadnienia — w świetle k.p.c. — ograniczenia sądu w samodzielnym rozstrzyganiu zagadnień prejudycjalnych, ograniczenia przy­ jętego przez orzecznictwo i doktrynę. Powyższa zaś klasyfikacja orzeczeń prejudy­ cjalnych (które w sytuacjach przewidzianych w art. 177 k.p.c. są faktam i doty­ czącymi przesłanek procesowych, faktam i dotyczącymi przesłanek m aterialnych lub dowodami faktów) może w praktyce procesowej dać wskazówkę, gdy wyłoni się kwestia, czy postępowanie trzeba koniecznie zawiesić, czy też tylko można je zawiesić bądź czy zawieszenie w ogóle jest niedopuszczalne.

Rozważania niniejsze mogą dać ponadto wskazówkę, jak należy postąpić w sy­ tuacji, gdy sąd nie jest upraw niony do rozstrzygnięcia danej kw estii prejudycjal- nej, a z góry wiadomo — lub wiadomo już po zawieszeniu postępowania — że właściwy dla takiego rozstrzygnięcia organ nie w yda orzeczenia. Przepisy k.p.c. nie przew idują w tych sytuacjach umorzenia postępowania. Co praw da według art. 180 p k t 4 k.p.c. sąd — mimo braku oczekiwanego orzeczenia prejudycjalne- go — może podjąć zawieszone postępowanie, jed n ak ie w razie niemożności roz­ strzygnięcia przez sąd procesowy danej kw estii prejudycjalnej przepis ten nie rozwiązuje sądowi rąk. Z przedstawionej bowiem wyżej w 3 punktach klasyfikacji wynika, że nie zawsze sąd m ole zastąpić orzeczenie prejudycjalne właściwego organu własnym rozstrzygnięciem. A więc istnieje problem, jak należy posiąpić w sytuacji, gdy sąd nie jest upraw niony do rozstrzygnięcia danej kwestii prejudy­ cjalnej, a nie ma nadziei, by właściwy dla tak.ego rozstrzygnięcia organ w ydał orzeczenie.

Jeżeli zatem oczekiwane przez sąd procesowy orzeczenie innego organu ma być faktem w spraw ie, faktem dotyczącym sensu largo przesłanki procesowej дар. do­ puszczalności drogi sądowej), to z braku tego faktu można pozew odrzucić. P o ­ nieważ fakt ten może niekiedy dotyczyć przesłanki m aterialnej (np. brak orzecze­ nia skazującego w sytuacji przewidzianej w art. 418 k.c.; brak ten stanow i o bez­ zasadności powództwa), można mówić również o oddaleniu powództwa. Praktycznej różnicy miedzy oddaleniem a odrzuceniem nie będzie, bo również oddalenie po­ wództwa nie stanie na przeszkodzie wytoczenia nowej sprawy, jak to słusznie stw ierdza SN w cytowanym już wyżej orzeczeniu n .

to j . D ą b r o w a : Z n a c z e n ie d o m n ie m a ń p r a w n y c h w p o lsk im p ro c e s ie c y w iln y m , P W N 1962, s. « .

Cytaty

Powiązane dokumenty

dza, że posługiw anie się m etodam i m atem atycznym i, pozw oli zarówno na w iększą precyzyjność („ostrość” ) stosowanego przez historyków język a, jak i

Powstaje jednak pytanie, czy strona korzystająca z pomocy adwokata z urzę- du może skutecznie zrzec się przysługującego jej prawa do wypowiedzenia pełno- mocnictwa

Dalej, zwolennicy sądu przysięgłych zaznaczają, że przysięgli lepiej, niż sędziowie zawodowi, znają stosunki życiowe, w których powstają sprawy sądowe, ponieważ sami

Discussing the scientific field, Samsonowicz points out that Modzelewski has numerous achievements in reconstructing Polish (the issue of the political and economic system of

Saepe saepius interpretatur etiam ep iscop us Hippo­ n en sis hunc textum in sensu spirituali, loquitur tamen m agis de effectu com m unionis (res tantum), quam de

Interesujące jest także, jak sądzę, pytanie o me­ chanizm kształtowania się tego typu więzi i o warunki sprzyjające tworzeniu się poczucia przynależności do

Motointegrator.pl – outline of business model constructs and growth stages (own elaboration based on a company website).. Business model constructs

По нашему мнению, в русском языке название членов этой экстремистской, националистической партии вызывает более от­ рицательные ассоциации,