• Nie Znaleziono Wyników

ASADA PR E ROC YSTO CI NAKU.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "ASADA PR E ROC YSTO CI NAKU. "

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Tom 8, cz. 2, 2020

J ef D bo ki

ASADA PR E ROC YSTO CI NAKU.

PUNKT WIDZENIA LEONA KOJA

1

10.37240/FiN.2020.8.2.13

STRESZCZENIE

Ar k k ada i d ch c ci. W c ci pier ej ( pro ad aj cej) pr o j m. in. lad a Edm ndem H erlem, S ani a em O o kim i Adamem Schaffem g ne form o ania a ad pr e roc o ci nak . W form owa- niach ch m i i najc ciej b d o (1) pr e roc o ci nak obec pr edmio przez znak oznaczanych (denotowanych, desygnowanych i/lub nazywan ch), b d o (2) przezroc o ci naku wobec jego znaczenia (resp. dar e , an r ec i fak pr e nak nac an ch). W elako, na co raca ag H erl, mo na r nie m i o (3) pr e roc o ci nak obec c nno ci i an m o ch ko nik nak (nada c i odbiorc ); ak lko d i ki ak ro mianej pr e roc o ci nak mo li e je poro mie anie i l d i e ob , a m am m

nak mo e pe ni r nie f nkcj ek pre jn i kom nikac jn . C e dr ga ar k (zasadnicza) zawiera rekon r kcj ano i ka Leona Koja, k r eorii nak opar ej o a ad pr e roc o ci nada po a kon ek en nie formali o an po a zaksjomatyzowanego systemu logicznego (przy wykorzystaniu formalizmu Willarda

an Ormana Q ine a Mathematical Logic). Jednym g n ch cel Leona Koja b o r nie ka anie na ci i ek eman ki pragma k , a na e pr ma pragma ki nad eman k . Nar d ia formalnologic ne po oli e ka a , i eoria nak opar a o a ad pr e roc o ci ani nie nar a a ad nie pr ec no ci (przynajmniej jej form o ani p chologicznym), ani nie zawiera i nie implikuje an nomii eman c n ch p an nomia k amc . Je bo iem eori a o gad- nialn z Alfreda Tar kiego eori opni j ka.

S : logika, zaksjomatyzowany system logiczny, semiotyka, se- man ka, pragma ka, nak, nac enie, o nac anie, in encjonalno , pr e roc o znaku, zasada pr e roc o ci, ek pre jna f nkcja nak , kom nikac jna f nkcja znaku, antynomie semantyczne.

—————————

1 G ne e ego ar k ano i pod a refera , jaki dni 11 r e nia 2019 rok pr ed- a i em rakcie pecjalnego mpo j m XI Zja d Filo ofic nego L blinie (KUL, Centrum Transfer Wied ), po i conego Pami ci i d ie Profe ora Leona Koja . Zob. XI Polski Zjazd Filozoficzny. Program, F ndacja Ro oj KUL, L blin 2019, . 48. Por. e XI Polski Zjazd Filozo- ficzny. K a e c e , M. Lechniak, M. S omka, A. Zykubek (red.), Fundacja Rozwoju KUL, Lublin 2019, s. 59.

(2)

I. TRZY INTERPRETACJE. WPROWADZENIE

1.

W d k jach nad pr e roc o ci nak i o nie ale nie od ego, jakich kr gach one pro ad one: po r d filo of j ka c empir cz- nie zorien o an ch j ko na c a c aj bier e i pod ro ag trzy sformu a a a ad pr e roc o ci nak . Jednak p nk em j cia dla tych sform o a je og lne pr ekonanie, e ab pe ien pr edmio fi c n (np. d i k, napi albo ge ) a i orem eman c n m, c li a nie nakiem, m i od a oich ko nik do c ego innego, ni on sam. Pr edmio en, jak pi a S ani a O o ki, m i b r nie prze- nikliwy dla r n ch na ch operacji m o ch typu: nazywanie, wska- zywanie czy orzekanie jak k o je pr enikli e dla promieni onecz- n ch (O o ki 1926, 30 31). W podobnym duchu wypo iadali i p niej

ak e Ka imier Ajd kie ic (1985, 306 307), Adam Schaff (1960, 290) i wielu innych.

Oc i cie, na chmia po aje p anie: wobec czego pr edmio fi- c n (ak c n l b grafic n ) ma b pr e roc ? Wobec c ego ma b pr enikliwy pr enikli podobn po b, jak k o je pr enikli e dla promieni onec n ch ? I aj rach b chod e o-

c .

Po pierwsze, gr mo e chod i pr e roc o obec konkre n ch m o ch c nno ci (operacji), pr e i an p chic n ch ko ni- k nak (nada c i odbiorc ), o em pr e roc o obec

pewnych fa c c c .

Jak i daje, a mo li o in erpre ac jna najch niej je kor y- ana ed , gd ek pon je i e e f nkcj nak jako jego f nkcj podstawo , np. ea r e, filmie i ce og lno ci. Edm nd H erl (1859 1938) m i m padk ada a ada a ce (albo e kom nika nej) f nkcji ra e j ko ch, o ich po ani w funkcji oznak o m, e np. wypo iadane o a nakami m li m i cego (H erl 2000, 44 46).

P e, rach b mo e chod i pr e roc o (c , jak k o oli, pr enikli o ) obec znaczenia. W Logische Untersuchungen H erl pi a m kon ek cie o oznajmianiu c ego a pomoc nak i o nac eniach znak o nac eniach iden c nie ch am ch, nie ale nie od ego, k o i w jakich okoliczno ciach ch nak a. P iek p niej Schaff pi a z kolei:

Pr e roc o dla nac enia, ak charak er c na dla nak o n ch, p je a nie ed (pr c padk jakiego ak cenia normalnego proce poro mie ania i ), gd og le pr e ajem perc po a ma erial- n k a nak , a iadomo ci acho jem jed nie ron nac enio (Schaff 1960, 290).

(3)

Wreszcie, po trzecie, gd o pr e roc o ci nak mo a, gr mo e r nie chod i pr e roc o obec pr edmio pr e naki o nac a- n ch, a i c wobec de a a ( erokim en ie o a deno-

a ). Husserl:

Ka de ra enie nie lko co o najmia, lec ak e m i c ; nie tylko ma e nac enie, lec ak e odno i i do jakich pr edmio . To odnie ie- nie, ale nie od okolic no ci, mo e b dla jednego i ego amego ra enia r norakie, nigd jednak pr edmio nie pokr a i e nac eniem; je eli tera obec ch przedsta ie przepro ad a i ro r nienie mi d re-

ci i pr edmio em , o ma i na m li o amo, o co obec ra enia chod i ro r nieni ego, co ono nac albo o najmia , i tego, o czym ono co m i (Husserl 2000, 59 60).

W na pn m akapicie H erl od ra doda , i koniec no odr nienia nac enia ( re ci) od pr edmio nika fak , e ra enia r n ch ka e- gorii n ak c n ch (np. na ) mog po iada r ne nac enia, a tylko jeden przedmiot lub, odwrotnie, mog mie jedno i o amo nac enie, lec r ne pr edmio (ibidem, 60). Jak iadomo, o f ndamen alne eoriopo-

na c ego p nk id enia ro r nienie na re i pr edmio pr ed a ie e o do obieg nie lko a pra H erla, ale i a pra Kazimierza Twardowskiego (1866 1938). Oddaj c pra iedli o fak om, r eba na e ierd i , i propo cja T ardo kiego b a hi or c nie pier a. W ak znana rozprawa Twardowskiego Zur Lehre vom Inhalt und Gegenstand der Vorstellungen ka a a i dobr ch e la c e niej ni II om Logische Untersuchungen Husserla.2 A o a nie ch d ie ach po ra pier gr n o nie o a a ka ana koniec no kon ek en nego odr niania

re ci pr ed a ienia od pr edmio pr ed a ienia, a dal ej kolejno ci ak e koniec no odr niania nac enia ra enia (jego re ci c ensu) od jego przedmiotu (denotatu).3

—————————

2 Rozprawa Twardowskiego Zur Lehre vom Inhalt und Gegenstand der Vorstellungen ka a a i dr kiem 1894 rok e Wiedni (T ardo ki 1894), na omia II om Logische Untersuchungen H erla mia oje pierwsze wydanie w 1901 roku w Halle- Saale (Husserl 1901).

3 W rozprawie O e c ed c e ed a e T ardo ki g oli ci o ci doda a , i obok filo of j ka i logik , k r permanen nie mie ali e ob re i przedmiot przedstawienia (jak np. Sig ar c Drobi ch), b li e ac , k r (mimo brak o o nego in r men ari m) ra nie i kon ek en nie odr niali re pr ed a ienia , pr edmio pr ed a ion i c nno pr ed a iania . W padk tych drugich Twardowski z uznaniem wska a m. in. na Bernarda Bolzano, Riberta von Zimmermanna, Benno Kerr ego ora G. No la (T ardo ki 1965, 14 17). God i i r nie a a , e g n m (i be po rednim) r d em in piracji dla pr epro ad enia wymienion ch ro r nie b a najpe niej Brentanowska teoria in encjonalno ci, Bren ano ka koncepcja pod jnego d (Doppelurteil) i, przede wszystkim, Brentanowskie ro r nienie na pier o n i rn pr edmio pr ed a ienia (Bren ano 1999, 126 i in.).

(4)

2.

W ie le poc nion ch pr e H erla ale ida jak na d oni, i y- ej mienione trzy form o ania a ad pr e roc o ci nak re l- tatem trzech r n ch (mo li ch) odpo ied i na p anie o rod aj i na r przedmio ka an ch pr e naki pr edmio , obec k r ch

naki (i og le: mog b ) pr e roc e.

Ra o (mog b ) e c c , e c a a psychiczne tko nik w znaku, innym razem sama tylko e ch c nno ci, pr e i stan , a je c e inn m ra em przedmioty, k k r m o e c nno ci, pr e cia i an in encjonalnie r cone.

Co cieka e, jak a a Leon Koj, kr gach emio k i j ko nawc z reg i najc ciej brano pod ag jed nie d a o a nie form owania

a ad pr e roc o ci nak (Koj 1990d, 10 12). Natomiast pierwsze, z po- wod nie do ko ca ro mia ch, ra nie b o pomijane. Moja pr a na hipote a ej pra ie g o i, i b mo e d ia o i ak, dlatego, ponie a g n m p nk em odnie ienia dla anali i pod a o ch formu o a a ad przezroc o ci nak a e i nieodmiennie po o a a a emio ka II om Bada ogicznych Husserla d ie a, k r m je c e nie do o do odkr cia . dr giej in encjonalno ci . W ak in encjonalne odnie ienie pr e ia- dom ch do iebie am ch, c li . dr g in encjonalno , H erl c ni

a n m ema em dla iebie dopiero kon ek cie ro a a nad c a em, a i c dobrych kilka lat po uka ani i Logische Untersuchungen (Husserl 1989, 79 82, 117 123 i 175 179).4 Jak iadomo, niki ch ro a a ka a i dr kiem je c e p niej, bo dopiero ko cem lat dwudziestych, zatem, blisko 30 lat po opublikowaniu Logische Untersuchungen (Husserl 1928).

Oc i cie, pr jm j c hipo e , milc co ak adam, e pomi d a- ad pr e roc o ci nak ( r n ch arian ach) a eori in encjonalno- ci ( r n ch odmianach) achod i i o n i ek r ec o (l b pr y- najmniej jaki rod aj ajemnej korelacji), a i c nie lko ale no na r biograficzno-historycznej.

II. PUNKT WIDZENIA LEONA KOJA

1.

K lminacja bada pro ad on ch pr e prof. Leona Koja (1929 2006) nad a ad pr e roc o ci nak pr pada na la a e d ie i e i pier po o la iedemd ie i ch XX iek . To a nie ej problema ce po i cona je jego rozprawa doktorska, opublikowana w 1963 r. na kartach Studia Logica pt. Za ada e c c a a e e a c -

—————————

4 Koncepcja pod jnej in encjonalno ci r mienia iadomo ci po ra pier poja ia i do- piero k adach, k re H erl g o i Ge nd e eme r e imo m 1904 1905 i k re iele la p niej ano i o no C ci pier ej W ad fe e e e ado-

c c a (Husserl 1928). Pol ki pr ek ad: H erl 1989, 5 143.

(5)

ne.5 Z kolei inna a na ro pra a p . Podstawy denotowania, ci le i ana problema k pier ej, ano i a ro d ia dr gi ro pra habili ac jnej p . Stosunek semantyki do pragmatyki. Ta ro pra a ka a a i po ra pier w 1969 roku w Annales UMCS, a w 1972 roku zosta a dana pr e PWN.6

Dla bada nad pr e roc o ci nak a na je e ro pra a kolejna, mianowicie M e e a e a, pierwotnie opublikowana na kar ach S di Semio c n ch,7 a po em pono nie k i ce M a (Koj 1990b, 57 79). Ta r ecia ro pra a je a na m.in. dla ego, ponie a o a nie niej Leon Koj wskazuje na d c mo i j ka jako en naj a niej po d do podania pli o , problema o ania, a mo e na e ak e iono ania a ad pr e roc o ci.8 Wszystkie trzy rozprawy i to w takiej kolejno ci, jakiej po a a o a pono nie op bliko ane k i ce p . M a (Koj 1990a).

2.

Kl c o e nac enie dla bada nad pr e roc o ci nak ma jednak pier a ch ro pra . A obec ego a r majm i pr niej.

Najpierw, tj. w punkcie j cia oich anali , Profe or Koj, po pr o a- ni i kr kiej d k ji c e niej ch form o a ej a ad , am nada jej na p j ce br mienie (Koj 1990d, 12):

(1)

Je eli pr edmio x jest znakiem przedmiotu y, to przedmiotowi y przy- pi jem jak a no f.

(2)

Je eli pr edmio x jest znakiem przedmiotu y, o nie i nieje aka a- no f, e pr pi je i j pr edmio o i x.

W wersji pragmatycznej, j. gl dniaj c parame r emporaln i o o- bo , a ad pr e roc o ci nak mo na o i r nie w taki spo b (ibidem, 12 13):

(3)

Je eli ch ili t dla osoby v przedmiot x jest znakiem przedmiotu y, to i nieje a no f aka, e ch ili t osoba v przypisuje przedmiotowi y

a no f.

(4)

Je eli ch ili t dla osoby v przedmiot x jest znakiem przedmiotu y, to nie i nieje a no f aka, e ch ili t osoba v przypisuje przedmio- towi x a no f.

—————————

5Por. L. Koj, Za ada e c c a a e e a c e, Studia Logica 1963, XIV.

Rozprawa ta ponownie ka a a i bior e ar k M a (Koj 1990d, 10 37).

6 Por. L. Koj, Stosunek semantyki do pragmatyki, PWN, Warszawa 1972.

7 Por. L. Koj, M e e a e a, W: S dia Semio c ne 1976, VII, . 227 248.

8 Wed g Koja, do najpo a niej ch fak , k re daj i pr ec pr e roc o ci nak , nale do r eganie rakcie po gi ania i nakami elemen i cech pro od c n ch, np. in-

onacji i i g o , d go ci nak , empa, r miki i p. e reago anie na cech i elemen pro- od c ne po ied i j ko ch ka je ak, e podc a ania nak m lim nie lko o ich denotatach, ale ak e o am ch nakach i niek r ch ich elemen ach, np. cechach pro od c n ch (Koj 1990b, 75 76).

(6)

Z kolei po pe n m formali o ani z wykorzystaniem aparatu logiczne- go Wilarda Van Ormana Q ine a Mathematical Logic9) ej ymienio- ne dwa twierdzenia, j. 3 i 4, pr bieraj na p j c po a (Koj 1990d, 13):

(5)

Z(t,v,x,y) ( f)P(t,v,fy)

(6)

Z(t,v,x,y) ~( f)P(t,v,fx)“

Oc i cie, j cio a idea (a ara em g ne pr e anie, m l, intuicja), k ra kr je i a form o aniami Leona Koja, je a adnic o bie na z intencjami a or c e niej ch form o a a ad pr e roc o ci, w szczeg lno ci H erla, O o kiego, Ajd kie ic a c Schaffa. Je o m l na puj ca:

...gd po g jem i nakiem, o m lim o jego deno acie; gd a m li- my o nak , o nie m lim o deno acie nak i nak raci j charak er de- no a n (Koj 1990b, 75).

3.

Na pnie Profe or Koj raca ag na pe ne i o ne ograniczenie do- chc a o ch form o a . Miano icie, jak a a a, kie pr o a- ne do d form o ania a ad pr e roc o ci, nie c aj c jego a- snych (tezy 1 6), o o alne jed nie d ied inie nazw. Wobec tego, aby to ograniczenie ch li , do poj pier o n ch i an ch oznaczaniem (czyli denotowaniem, desygnowaniem lub nazywaniem) Koj do c a nowe c e e e, a miano icie: poj cie wyznaczania (c e , jak i ra- a, odno enia i ).10 D i ki em abiego i a ada pr e roc y o ci nak

aje i a o o o alna ak e odnie ieni do da .

Za em, ab re a ad pr e roc o ci od nac a a i nale og lno- ci , do ej form o an ch ierd e , c li (5) i (6), r eba do c jeszcze jedno, mianowicie twierdzenie (7):

(7)

W(t,v,x,fy) P(t,v,fy)

—————————

9 Za pod a formali acji ej eorii nak Leon Koj pr j em logic n Q ine a Mathe- matical Logic (Q ine 1951), ponie a jak podkre la (1990b, 13; 1990d, 44) jest to system, k r nie naje eorii yp logic n ch. Fak en pra ia, i na gr ncie ego em mienne mog pr ebiega bi r na na le ob ern , e a ieraj c na r n ch ka egorii n ak c n ch, np. nazwy klas i naz ind id . W en po b (i d i ki em ) nika i po ielania ierd e o deno o ani nak na iele r n ch rod aj na rod aj pikalnie odmienn ch (scil.

pod bior bior na ), odr bnian ch e gl d na ka egori n ak c n nak nazwo ch i, oc i cie, o o nie do odpo iedniego p logic nego. aden em logiki p

akich mo li o ci nie ar a.

10 W rakcie b do ego em Koj pr j a Carnapem (1947, 26 30) na p j c po aformaln kon encj erminologic n (Koj 1990d, 19). (1) W odniesieniu do nazw: (a) nazwa deno je jedn kla niejedno ko ( akre ), (b) na a de gn je i cej ni jeden pr edmio (desygnat), (c) nazwa nazywa przedmiot jednostkowy (indywiduum), (d) nazwa oznacza, tj. deno- tuje, desygnuje lub nazywa. (2) W odnie ieni do da : (a) danie nac a an r ec , a (b) an r ec nac le, co propo i ion en ie Carnapa. (3) W odnie ieni do nak : nak

nazwa lub zdanie ka je na fak , gd (a) b d o nac a, (b) b d nac a.

(7)

Tre ego ierd enia je na p j ca:

Je li po ied iane pr e o ob v w czasie t zdanie x wyznacza stan rze- czy fy, to w czasie t osoba v m li, e y ma cech f.

4.

Oka je i jednak, e nie do na m. Wed g Koja, b m c napra d adek a nie ch ci i ek pliko a re a ad pr e roc o ci, r eba je c e gl dni pe ne doda ko e okolic no ci okolic no ci niezwykle i o ne dla proce j ko ej kom nikacji, k re jednak cale nie nikaj c e niej ch ierd e ( j. 5, 6 i 7). Z ch doda ko ch okolic no ci dobr e daj pra c er na p j ce, jak i ra a Koj, aka (Koj 1990b, 18):

a)

koro c a ie po gi ania i nakami nie do r egam fi c nej ron nak , o nie do r egam e jego c ci;

b)

c a ie po gi ania i nakami nie do r egam ak e ca o ci, k rej a iera i nak;

c)

w trakcie po gi ania i nakami je e ak, e elemen ( c e- g lno ci: cech ) pr edmio nac on ch nie elemen ami (cecha- mi) am ch nak ;

d)

i od ro nie: elemen (cech ) nak nie elemen ami (cechami) pr edmio naczonych.

5.

Ostatecznie za , po pe n ch formaln ch pr ek a ceniach, daniem Koja, c n lic b ierd e oddaj c ch i o n re a ad pr e ro- c o ci naku ierd e jm j c ch pod a o e in icje a ar e

a ad ie pr e roc o ci, a ara em ierd e niered ko aln ch do ja- kichkolwiek innych (czyli pierwotnych) mo na pro ad i do c erech.

I a nie e c er ierd enia Leon Koj na a aksjomaty swego systemu logicznego, czyli sformalizowanej teorii znaku, opartej na zasadzie przezro- c o ci.

Dwa pierwsze dot c nak nazwowych i stosunku oznaczania, a dwa dal e do c nak zdaniowych i stosunku wyznaczania (odnosze- nia i ). Po a m, o ile pier i r eci ma charak er af c , to drugi i czwarty ma charakter negatywny, c li c em pr ec l b c ego

aka je. Li a ak joma ej eorii gl da i c jak na p je (Koj 1990b, 21):

A 1. Z(t,v,x,y) ( f)P(t,v,fy)

Je eli ch ili t dla osoby v przedmiot x jest znakiem przed- miotu y, o i nieje a no f aka, e ch ili t osoba v przy- pisuje przedmiotowi y a no f.

A 2. Z(t,v,x,y1) [y2cx xcy2 y2 x x y2 ~ ( f)P(t,v,fy2)]

(8)

Je eli ch ili t dla osoby v przedmiot x jest znakiem przed- miotu y1, to o ile y2 je c ci x lub x je c ci y2 lub y2

nale do x lub x nale do y2 nie istnieje a no f aka, e w chwili t osoba v pr pi je a no f przedmiotowi y2, czy- li, kon ek encji, c ciom pr edmio x, albo ca o ciom ( biorom), k r ch elemen em je pr edmio x.

A 3. W(t,v,x,fy) P(t,v,fy)

Je li po ied iane pr e o ob v w czasie t zdanie x wyzna- cza stan rzeczy fy, to w czasie t osoba v m li, e y ma cech f.

A 4. W(t,v,x,fy1) [y2cx xcy2 y2x x y2 ~ ( f)P(t,v,fy2)]

Je li po ied iane c a ie t pr e o ob v zdanie x wyznacza stan rzeczy fy1, to o ile y2 je c ci x lub x je c ci y2 lub y2 nale do x lub x nale do y2 nie istnieje taka

a no f, e c a ie t osoba v pr pi je a no f obiektom oznaczonym przez y2, c li c ciom dania x albo ca o ciom ( biorom), k r ch elemen em je wypowiedziane zdanie x.

6.

To, co od poc k raca ag form o aniach Koja, o fak , e ka d m ch form o a konsekwentnie a e poja ia i pew- na para ierd e . Pr c m a e je ak, e pier e ch ierd e ma charakter afirm j c , na omia dr gie charak er nega n , c li co kwe ion je albo c ego aka je. Do c o r nie pr j ego pr e Koja k ad ak joma . Jak i daje, i o na re ch ierd e , k re e kich form o aniach poja iaj i na dr gim miejscu (jako w kolej- no ci dr gie), je na p j ca:

Nie mo e b ak, ab a no ci pr edmio nac on ch (oznaczanych albo wyznaczanych przez znaki) zarazem b

a no ciami am ch nak , ci lej: pr e ko nik nak b pr pi ane am m znakom.

Nieco inaczej:

Nie mo e b ak, ab a no , k r ko nik nak przypisuje ich deno a om ( deno a om erokim en ie, a

i c r nie anom r ec i dar eniom), zarazem a no pr pi a am m nakom.

Jeszcze inaczej:

Nie istnieje aka a no f, k r godnie pra d mo na b or eka ar no o deno acie nak , jak i o am m nak .

Taki jest podstawowy sens A 2. i A 4. ak joma , k re abraniaj or ekania a no ci f ( a no ci pr pi anej deno a om nak ) ar no o c ciach nak , jak i o ca o ciach, do k r ch en nak nale .

(9)

7.

Nie r dno i dom le , e obecno ch nega n ch ierd e ora mienion ch d ak joma mia a abe piec a b do an pr e Leona Koja eori nak pr ed pro ad eniem do niej da antynomialnych,

c eg lno ci, ra e samozwrotnych, a i c ra e dop c aj c ch ro no o nku oznaczania i stosunku wyznaczania. Wymienione dwa ak joma , c li A2. i A4. i c c m rod aj zapory lub zabezpiecze- nia zapory, kt ra ma na chroni pr ed obecno ci i alegali o aniem

ra e amo ro n ch. Ak joma e bo iem kl c aj mo li o ar no padk o nk o nac ania, jak i stosunku wyznaczania aby pe na a no f b a a no ci pr edmio nac on ch i ara em a- sno ci nak (na o ch l b danio ch), k re do ch pr edmio od aj albo co o nich or ekaj . A a em ed g Leona Koja o a-

nie obecno ch d ak joma k ec nie chroni (i abe piec a) bu- do an eori nak pr ed semantycznymi antynomiami typu antynomia k amc c an nomia or ec nik he erologicznych.

8.

Jak dalej poka a Koj (1990d, 21 30), ak joma ch daje i deduk- cyjnie pro ad i ereg e , k re po alaj ch ci dal e i o ne a- no ci nak i proce kom niko ania i m l d kich. W ie le analizy formalnologic nej ch e ida na pr k ad, e eoria nak opar a o a ad pr e roc o ci je a o uzgadnialna z postulatem Alfreda Tar- skiego (1901 1983) o koniec no ci ro granic ania e a i, w szcze- g lno ci, niemie ania e ob ra e j ka przedmiotowego ra e- niami e a a (Tarski 1995b, 29 31, 156 171). Jest tak dlatego, ponie- a a ada pr e roc o ci nak , podobnie jak eoria opni j ka, y- kl c a ra enia amo ro ne, a m am m ykluc a e pec fic n

ro no o nk o nac ania i o nk nac ania, k ra je g n m r d em an nomii eman c n ch antynomii w stylu an nomii k amc czy antynomii nazw heterologicznych (Koj 1990d, 34 35; Tarski 1995a, 173 185).

9.

Jednak bodaj naj a niej m re l a em pr epro ad on ch pr e Koja anali je m l o bli kim i k pragmatyki z e a . Gruntownemu uzasadnieni ej hipo e po i cona je ro pra a habili ac jna Profe ora Koja (wydana w 1969 roku pt. Semantyka a pragmatyka). Ale b i obie iadomi , arc i pod ag fak , e warunkami koniecz- nymi procesu komuniko ania i je , jednej ron , do r eganie nak ( ci lej: jego ar c o fi cznej), dr giej a , pom lenie c ego o denotacie. S d ierd enie (Koj (1990c, 41):

(10)

(8)

Je li k o rak je co jako nak pe nego deno a (c li bier e d ia proce ie kom niko ania), o m i en nak do r ega i m i m le co o deno acie.

W elako je li o pra da, o po aje k e ia, co tu jest pierwsze, a co drugie? C je ak, e najpier do r egam nak, a po em (i niejako

na p ie ego) m lim obie co o deno acie nak , c mo e od rot- nie: najpierw poja ia i m l o deno acie, a dopiero p niej do r egam

am nak? Je e trzecia mo li o . B mo e do r e enie nak i m le- nie o deno acie dokon j i jed c e e.

10.

Leon Koj c eg o o ro pa r kie trzy mo li o ci i o a ec nie opo ied ia i a ec nich. A c ni ak, ponie a , jak arg men o-

a , pr ema ia a ni ca ereg fak akre pragmatyki j ka na u- ralnego, w tym np. c po ied i, bie ca i gl dnie p nna kontro- la w nada ani i odbior e nak , d a e (i nad anie) a kiem ora em podobne. W kie one c nie pr e d aj o gl dnie nie a- k con m pr ebieg komuniko ania i l d i e ob . Mi d inn mi ego po od a r eci ch mo li o ci opo iada i , bre a ocjacjoni om (S ani a S ober), intencjonalna teoria znaku.

Zdaniem Koja, r nie formalnologic n p nk idzenia dopuszcza takie ro i anie. Wpra d ie m. in. agi na na chmia o e agro enie pr ec no ci nie wolno nam a do r egania nak m leniem czego o jego deno acie, ale nic nie oi na pr e kod ie, b pr j nieco o ro niejsze twierd enie, miano icie: o ami czas dostrzegania znaku z czasem, k r m m lim obie co o jego deno acie. W re l acie o r y- m jem kolejne a ne ierd enie:

(9)

Je li pe n m c a ie jaka o oba rak je pr edmio x jako znak denotatu y, o m e c a ie do r ega nak i m li ak e co o y (Koj 1990c, 44).

11.

Jak mo na pr p c a , dla logika naj i k m aniem b o aj nale ienie ro i ania (i o na drod e formalnej) na p j cego problem : C , mimo nieiden c no ci (odmienno ci) po r egania nak i m le- nia c ego o jego deno acie, je mo li e jednoczesne do r e enie nak i pom lenie obie c ego o deno acie? Znale ienie po nej odpo ied i na o p anie b o ape ne jedn m g n ch cel podj ch pr e Profe-

ora Koja bada . O a ec nie cel en o a o i gni , a po ki ane roz- i anie mienionej pr ed ch il k e ii kr ko daje i api a na - p j c ch c erech e ach:

(10)

Z(t,v,x,y) z M(t,v,y z)

(11)

Zz(t,v,x,y z) M(t,v,y z)

(11)

(12)

Z(t,v,x,y) (zCx) (xCz z x x z) ~ w M(t,v,z w)

(13)

Zz(t,v,x,y z) (uCx) (xCu u x x u) ~ w M(t,v,u w)

Zdaniem Koja, dopiero e (10), (11), (12) i (13), i o ra em i e, odda- j o a ec nie i nale cie a i c po b prec jn i ara em c erpu- j c re a ad pr e roc o ci nak (Koj 1990c, 53). Ich g n en je podobn , jak en pr j ch c e niej ( ro pra ie Zasada przezro- c c a a e e a c e) c erech ak joma (Koj 1990d, 21).

Jednak m padk nie o ierdzenia pierwotne, ale pochodne. S o ierd enia, k re logic n mi kon ek encjami pr ede kim e o liniowym por dko ani my lenia. Pr c m, co r eba doda ko o podkre li , chod i o jed nie pe nej odmian m lenia, miano-

icie m lenia dyskursywnego (inaczej: werbalnego).

W tezach tych ra em i ch chod i a o ra ne ierd enie, e w pewnym konkretnym czasie t dokon jem a pomoc nak jednej i tylko jednej operacji. Zatem, wbrew asocjacjonistom (Szober 1924), nie jes ak, e najpier ( j. ch ili t1) ajm jem i emi o aniem l b reje-

ro aniem am ch lko d i k c napi , a na pnie j po ich wyemitowaniu lub zarejestro ani ora pod ich p em ( j. ch ili t2) m lim obie co o ich deno a ach. Nie je e ak, e rakcie po gi a- nia i nakami je e m pr m eni do pom lenia kilk r n ch d nara . Je rac ej ak, e c a kon ania/do r egania nak (t1) i czas m lenia o ich deno a ach (t2) identyczne.

Znac o, e podc a po gi ania i nakami ka d m konkre n m czasie tn (c a ie do a ec nie d gim, b m c kona pe ien ko c on ci g or nac c ch) kon jem lko ed m o operacj . Ope- racj je m lenie obie c ego o denotatach nak . Operacja a jednak je mo li a d i ki ej f ndamen alnej a no ci nak , k r je ich e- mantyczna przezroczy .

12.

O a ec nie a em ar no eoria nak opar a o a ad pr e roc o- ci, jak i eoria nak opar a o a ad popra nego poro mie ania i ( a- sady kom nikacji j ko ej, c li emio c nej pragma ki) cale e sprzeczne pr ekonaniem o niemo no ci pom lenia jedn m c a ie d r n ch d . T m am m ob d ie e eorie cale nie nar aj a ad nie pr ec no ci ( jej in erpre acji p chologic nej).

Co i cej, nie e pr ec ne e o ci m i k (a na e i cej:

jedno ci) m lenia i mo ora je li bra pod ag c nie m lenie dyskursywne (werbalne) ak e e Ferd nanda de Sa re a o linio- wym upor dko ani j ka/ak mo y.

Zape ne god i i m miej c ra nie a nac , i m i c o pr e- roc o ci nak (na o ch i danio ch), Koj opero a poj ciem

(12)

znaku (ang. sign), po pierwsze, w sensie aktualnym (a nie potencjalnym), a po drugie, w sensie znaku egzemplarza (sign-token, sign-event), nie a znaku-typu (sign-design). Tak jest w rozprawie Za ada e c c a antynomie semantyczne. D i ki em m g pr j (Koj 1990d, 14 15; Koj 1990c, 49), e c a po gi ania i nakiem czas wykonywania/

dostrzegania nak i ara em m lenia o jego deno acie jest stosunkowo kr ki. C a ego po r eba dok adnie le, ile r a konanie/do r e enie nak i jednoc e ne pom lenie jego deno a : po iedzenie konkretnych ( pr padk j k ak c n ch) albo konanie/do r e enie jakiego konkre nego napi (j k grafic n ).

R ec ja na, nie po b je prec o a dok adnej i be gl dnej roz- pi o ci ego c a . W amian jednak mo na po ied ie , i c a en je na

le kr ki, e ko nik nie je nim anie kona /do r ec adnego innego nak . Oc i cie, pe ne pr edmio fi c ne (d i ki l b napi ) mog b nakami r nie pr e niepor nanie d c a , ale ed

rach b chod i poj cie nak en ie po encjaln m (jako sign-design) poj cie c ego , co je r nok a ne l b jednako obr mi ce pe n m konkretnym znakiem, znakiem w sensie sign-event (Carnap 1946, 5 8).

13.

Jak ida , rakcie b do ch em logic n ch c eg l- no ci oich formali o an ch eorii nak Koj iadomi nam ca kiem

poro i o n ch a i o ci. Niek re nich, m koniec no nikni cia pr ec no ci ( ar no pr ec no ci e n r nej, jak i pr ec no ci nie- k r mi hipo e ami akre eroko poj ego j ko na a), j gna- li o a em.

Inn po a n r dno ci , k r mier i Koj, b o ag aran o anie o i gni m nikom nie b dnej c c . Nie ada ala i ich poprawno ci i pra d i o ci c o formaln ak joma o alno ci i nie pr ec no ci . Bard o ale a o m na m, b jego eoria, po c eg l- n ch jej egmen ach, b a ak e materialnie prawdziwa. Z tego powodu c o od o a i nie lko do in icji, ale pr ede kim do emio-

c nej pragma ki ora c eg o ch bada p chologic n ch, m ak- e bada ek per men alnych. Nieprzer anie mar a m i mo li o empirycznego (eksperymentalnego) przetestowania swoich tez i ich logicz- nych konsekwencji. Jednak, o ile wiem, marzenia tego nigd nie da o m

i reali o a .

Tymczasem, gdy chodzi o badania empiryczne (prowad one nie ale nie od ale Profe ora Koja), o prima facie daj i one po ierd a o i - gni pr e Koja nik (Mar e ki, No ako ka 1970; O iej k 1989).

Podobnie gl daj pra p nk id enia pragma ki, a i c ie le ar nk i pod a o ch a ad efek nego ( k ec nego i nie ak cone- go) porozumie ania i .

(13)

14.

S m j c, r eba po ied ie ak. Badania Profe ora Koja nad a ad pr e roc o ci nak ao oco a d iema pe ni formali o an mi teoriami znaku.

Pier a nich b a ro ijana w doktoracie (Za ada e c c a antynomie semantyczne), a c er ierd enia ra aj ce i o n en zasady przezroc o ci nak (na o ch i danio ch) ano i niej aksjomaty systemu.

Z kolei druga z tych sformalizowanych teorii znaku zo a a opraco ana w rozprawie habilitacyjnej (Semantyka a pragmatyka), a ierd enia oddaj ce i o n en a ad pr e roc o ci b niej ierd enia po- chodn mi. Pochodn mi pr ede kim gl dem e o linio o ci my-

lenia (m lenia jego odmianie dyskursywnej).

War o e pami a , e o ile pier a ch eorii (opar a o a ad przezroc o ci) mia a na cel nikni cie an nomii eman c n ch p an nomia k amc c an nomia na he erologic n ch, o dr ga mia a a adanie gr n o a pr ekonanie o pr macie pragma ki gl dem eman- tyki.

15.

Po aje jednak p anie i rod i i pli o , c dla ka ania rafno- ci okre lon ch ale akre c ej eman ki (a i c ale o i gni - ch jed nie a pomoc rodk formalnologic n ch) wolno jest nam powo- a i na alenia akre pragma ki? W ak po o, ab ro mie , ka a i ja ni pe ne fak akre kom nikacji, uprzednio trzeba a o pe n eman k , a i c r eba co pr e d i np. k e ii pr ed- miotowego odniesienia nak . Sama iadomo cel , jakie rakcie kom nikacji j ko ej aram i o i gn i fak c nie o i gam , nie y-

arc a. M i r nie i nie iadomo mo li o ci, jakich do arc aj ane pr e na naki iadomo pra eman ki. W ak dopiero ed , gd nam e mo li o ci i pra a, mo em odpo ied ialnie ala oje oc eki ania pragma c ne (cele), mo em precy o a ar nki cia ra e j ko ch, mo em nale cie oceni kom nikac jn pra no stosowanych konwencji znako ch (D bo ki 2011b, 9 14).

Koj mc a em od poc k a ia na pr ma pragma ki gl dem e- man ki. U r m a , e pra a eman ki c ej pochodne gl dem [...] maga pragma c n ch , a i c, e o a c a dec d j o a-

ec nie o nac eniach nak i ich przedmiotowym odniesieniu (referencji), a nie na od r (Koj 1990c, 54 55).11

—————————

11 Z perspektywy koncepcji Michaela D mme a, ego rod aj e a pro drog pro ad i jednak do semantycznego antyrealizmu. Wi cej ej pra ie: D bo ki 2011c. Gd podc a iel ro m i dyskusji zwraca em ag Profe oro i Kojo i na e niepokoj ce dla reali kon ekwencje, to w odpo ied i kle a em, e D mme o kie okre lenie reali m i an reali m je dla niego

(14)

16.

Zape ne per pek dnia d i iej ego mo na b po ied ie , e a- propono an pr e Koja po b podej cia b , jak na oje c a , do no- a or ki. B on no a or ki m bard iej, e jednoc e nie chod i o nim o poka anie, i ierd enia pragma c ne od ce i a ad pr e ro- c o ci maj r ec i cie charak er empir c n ch hipo e (Koj 1990c, 54)

hipo e , k re mog b empir c nie e o ane, m.in. ar nkach labo- ra or jn ch. To a nie dlatego zastosowana przez Koja formalizacja zasady pr e roc o ci niemal od ra poja i a i er ji pragma c nej

er ji rela i o anej do l d i i c a . To r nie dla ego opraco a- nym przez Koja systemie logicznym mamy do czynienia jedynie z psycholo- gic n m arian em a ad nie pr ec no ci (Koj 1990c, 53). Jak mo na pr p c a , b o pe ne ko , k re pragma cznie usposobiony logik formaln forma Profe ora Koja m ia ponie , je li ara em chcia , aby jego hipo e b empir c nie e o alne. Zre , b mo e ar o b o je ponie , albo iem amian o a ka an i ek pr e roc o ci na- k , jednej ron , c a em, k r m po g jem i nakami, dr giej

a , p chologic n er j a ad nie pr ec no ci. Z p nk id enia re- alnego proce kom niko ania i m l d kich r dno en nik pr eceni .

BIBLIOGRAFIA

K. Ajdukiewicz, Metodologiczne typy nauk, : idem, J k i po nanie, om I, PWN, War a a 1985, 287 313.

F. Brentano, Psychologia z empirycznego punktu widzenia, pr e . W. Galewicz, PWN, War- szawa 1999.

R. Carnap, Introduction to Semantics, MIT, Cambridge, Mass. 1946.

____, Meaning and Necessity. A Study in Semantics and Modal Logic, Chicago 1947.

J. D bo ki, Teleonomiczny c a a e e c ac e c e e H e e semiotyki i fenomenologii poznania, Annales Universitatis Mariae Curie-Sk odo ka , Sectio I, Vol. XIV XV, 1989 1990, 79 96.

____, Be ed a a. S Dyskusje Wyniki, Wydawnictwo UMCS, Lublin 2000.

____, G e c a a a be ed e d c f a a. Pr egl d Filo o- fic n . No a Seria , 1 (41), 2002, 189 199.

____, The Principle of Tranparency of the Sign and the Problem of Cognitive Mediation and Epistemological Immediatism, San alka/Coac i i . Philo oph , Vilno, Li a, 15 (1), 2007, 4 10.

____, J a a ca a 2. Se a a a a a a: e e ,

C 2: A pek filo ofic ne, Instytut Filozofii UWM, Olsztyn 2011a.

____, Semantyka czy pra a a? C ec c , d a ac ac e . S d eda a , w: idem, J k po a granicami j ka 2. Seman ka a pragma-

problema c ne, podobnie jak i e a o pr macie eman c nego po iom por reali m an reali m gl dem po iom me afi c nego i po iom epistemologicznego. Pami am, e jedna

bard iej gor c ch d k ji ej pra ie mia a miej ce na konferencji po i conej logikom niefre- go kim Kra ic nie k. Pr em la (gd ie na pr e omie la o iemd ie i ch i d ie i - d ie i ch XX iek ).

(15)

ka: p r o pier e o, c 2: A pek filo ofic ne, In Filo ofii UWM, Ol n 2011b, 63 91.

____, Semantyczny antyrealizm i jego reperkusje: metafizyczne, epistemologiczne i prag- matyczne, w: idem, J k po a granicami j ka 2. Seman ka a pragma ka: p r o pier e o, c 2: A pek filo ofic ne, In Filo ofii UWM, Ol n 2011c, 63 91.

D. Gierulanka, Za ad e e c a a a e a c e , PWN, Warszawa 1962.

A. Gurwitsch, Das Bewusstseinsfeld. Berlin 1975.

J. Hintikka, Eseje logiczno-filozoficzne, pr e . A. Grobler, PWN, War a a 1992.

E. Husserl, Badania logiczne, tom II, Bada a d c ce fe e e a a, c I, pr e . J. Sidorek, PWN, Warszawa 2000.

____, Logische Untersuchungen, tom II: U e c e P e e d T eorie der Erkenntnis, Erste Reiche. Max Niemeyer Verlag, 1. Auflage, Halle a.d. Saale 1901.

____, V e e P e e de e e Ze be e , . Von M.

Heidegger, Jahrb ch f r Philo ophie nd ph nomenologi che For ch ng IX, 1928, 367 490.

____, W ad fe e e e ad c c asu, pr e . J. Sidorek, PWN, Warszawa 1989.

R. Ingarden, O a a c d c a c c c , w: idem, U podstaw teorii pozna- nia, c 1, PWN, War a a, 1971, 407 427.

____, Z e a f f c c d a , PWN, Warszawa 1972.

L. Koj, Stosunek semantyki do pragmatyki. PWN, Warszawa 1972.

____, M a , Krajo a Agencja W da nic a, Bia ok 1990a.

____, M e e a e a, w: idem, M l i nak, Krajo a Agencja W da nicza, Bia ok 1990b, 57 79. Pierwodruk: Studia Semiotyczne VII, 1976, 227 248.

____, Pod a deno o ania, : idem, M l i nak, Krajo a Agencja W da nic a, Bia ok 1990c, 38 56. Pierwodruk: Annales Universitatis Mariae Curie-Sk odo ka 1969.

____, Za ada pr e roc o ci a an nomie eman c ne. W: idem, M l i nak, Krajo a Agencja Wydawnic a, Bia ok 1990d, 10 37. Pierwodruk: Studia Logica, XIV, 1963.

M. A. Kr piec, Realizm ludzkiego poznania, : idem, D ie a, II. Redakcja W da nic KUL, Lublin 1995.

M. Maruszewski, M. T. Nowakowska, P ba e e e a e bada a e oc c a d a ac e a , Studia Psychologiczne, X, 1970, 60 79.

K. Michalski, L a c a . P ba a a H e e e e , PIW, Warszawa 1988.

E. Osiejuk, Analiza dyskursu w badaniach neurolingwistycznych, Studia Psychologiczne, XXVII (1), 1989, 33 66.

S. Ossowski, A a a c a a , Pr egl d Filo ofic n , . 1 2, 1926.

W. V. O. Ouine, Mathematical Logic, wyd. II, Harward University Press, Cambridge Mass 1951; pr ek ad pol ki d. II: Logika Matematyczna, pr e . L. Koj, PWN, War a a 1974.

J. Pa nic ek, D e e e e c a c . P c e d a c e e a ce c e c a c H e a, Studia Filozoficzne, 1, 1987.

A. Schaff, W d e a , PWN, Warszawa 1960.

E. Stein, O zagadnieniu wczucia, pr e . D. Gierulanka i J. F. Gierula, Instytut Wydawniczy Znak , Krak 1988.

A. B. S pie , A. B., R d a e be ed e a a, Roczniki Filozoficzne KUL, XIX (1), 1971, 95 127.

____, R a d adc e a c e c a e af , Zeszyty Naukowe KUL, (68 (4), 1974, 29 37.

____, W d f f , wyd. 3, Towarzystwo Naukowe KUL, Lublin 1995.

S. Szober, Za a a e , Warszawa 1924.

A. Tarski, O ugruntowaniu naukowej semantyki, w: idem, Pisma logiczno-filozoficzne, tom I, PWN, Warszawa 1995a, 173 188. Pier odr k: Pr egl d Filo ofic n , XXXIV, 1936, 50 57.

____, P c e a d ac a ded c c , w: idem, Pisma logiczno-filozoficzne, tom I, PWN, Warszawa 1995b, 13 172. Pierwodruk: Prace Towarzystwa Naukowego War-

a kiego, W d ia III Na k Ma ema c no-Fizycznych, nr 34, Warszawa 1933, s. VII + 116.

T ardo ki, K. (1965), O re ci i pr edmiocie pr ed a ie . [ :] idem, Wybrane pisma filozo- ficzne, PWN, Warszawa.

(16)

K. Twardowski, Zur Lehre vom Inhalt und Gegenstand der Vorstellungen. Eine psychologi- sche Untersuchung, H lder, Wien 1894.

J. Wole ki, Epistemologia. Poznanie, prawda, wiedza, realizm, PWN, Warszawa 2005.

THE PRINCIPLE OF TRANSPARENCY OF THE SIGN.

LE N K J IN F IE

ABSTRACT

The article consists of two parts. In the first one (introductory) I recall following Edmund Husserl, S ani a Ossowski and Adam Schaff the main formulations of the principle of transparency of the sign. In he e form la ion i i all aid about (1) the transparency of the sign regarding objects denoted by the sign (denot- ed, designated and/or named), or (2) the transparency of the sign regarding its meaning (respectively, events, states of affairs and facts designated by the sign).

However, as Husserl pointed out, one can also speak about (3) the transparency of he ign in rela ion o he ac i i ie and men al a e of he ign er ( ender and recipients). After all, only due to the transparency of the sign understood in this way, it is possible for people to communicate with each other, thus the sign can also has an expressive and communicative function. In turn, the second part of the arti- cle (essential) con ain a recon r c ion of he Leon Koj approach; Koj gave a con- sistently formalized form to the theory of sign based on the principle of transparen- cy the form of an axiomatized logical system (using Quine's formalism from his Mathematical Logic). One of Koj's main goals was also to indicate the close relation- ship between semantics and pragmatics, and even the primacy of pragmatics over semantics. Formal-logical tools have also shown that the theory of sign based on the principle of transparency neither contravene The Law of Non-Contradiction (at least in its psychological formulation), nor contain or imply semantic antinomies such us antinomy of the liar. Because it is a theory easil nego iable i h Alfred Tar ki s theory of language levels.

Keywords: logic, axiomatized logical system, semiotic, semantic, pragmatic, sign, meaning, denoted, designated, intentionality, the transparency of the sign, the principle of transparency, expressive function of the sign, communicative function of the sign, semantic antinomies.

O AUTORZE prof. UWM, kiero nik Zak ad Epi emologii, Logiki i Me odologii Na k, In Filo ofii, W d ia H mani c n , Uni er e Warmi ko-Mazurski w Olsztynie, ul. Kurta Obitza 1, 10-725 Olsztyn.

E-mail: jozdeb@poczta.onet.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Doctoral Student, Andrzej Frycz Modrzewski Krakow University.. R afał Adamus, Bartosz Groele, Aleksandra Machowska, Zbigniew M iczek, Paweł Kuglarz, Janusz Płoch,

Badanie przy użyciu wskaźnika RCA pokazało, że Kolumbia, Peru (z wyjąt- kami), Ekwador i Boliwia są silnie konkurencyjne względem Mercosur w przy- padku segmentu trzeciego (paliwa

Staje się ono (na podstawie proponowanego przez Creswella rozumienia, 2004) lokalizacją otwartą i dynamiczną, to jest taką, która się tworzy, jest otwarta na

Juliana Mariana Piaseckego ps. Przekazała mi ten tekst, o charakterze „raportu" z Francji, z miejscowości Lou- veciennes, gdzie mieszkała. Wyraziła pogląd, że raport

Następny mostek, taka kładka dla pieszych przez rzekę, znajduje się na końcu Pracowniczego Ogrodu Działkowego „Perła", rozciągającego się między rzeką i Aleją 1 Maja.

Cel pracy Celem pracy jest dokonanie oceny możliwości wykorzystania popiołów lotnych z kotłów fluidalnych oraz żużli stalowniczych jako składników głównych hydraulicznych

To educate in a personalistic way does not mean to shape or even train particular human individuals according to some original or ideological assumptions.. In other words, the

Drugi odnosił się do badań uczonego nad postacią Antoniego Tyzenhauza, natomiast trzeci i czwarty dotyczyły odpowiednio sylwetek uczniów wileńskiego hi- storyka i