PISMO PARAFII SW. JOZEFA
w CHORZOWIE
Nr 6 (279) Rok VI 07.02.1999r.
owo Boże fczil:
W
y jesteście solą ziemi.Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze.
Mt 5, 13-16
N i c f c z i c t a Z w v j k V A
Sól ziemi Światło świata Miasto na górze
K t o sko sztow a ł soli bezw aru nkow ej gotowości Boga do miłości, czu je smak samego Boga i sam staje się solą. Z n a c z y to, ż e w s z ę d z ie tam , g dzie ż y je , otrzym u je ży c ie swój w łaściw y smak - smak swego źródła i Przezn aczen ia.
O R EM U S - 2 - OR EM U S
Sieczka
Są dwie wspaniałe rzeczy, które mogą stać się dwoma fatalnymi przyzwyczajeniami: 1/ przez cały czas celebracji liturgicznej przebierać palcami po różańcu (chociaż na szczęście mało kto na to nalega); 2/ starać się recytować na głos wszystkiego co jest w mszale, od a do zet.
W pierwszym przypadku nie jest to już różaniec, a zadowolenie z „wysłuchania Mszy” jest czystą iluzją Bóg chce, żeby poszeptujący samotnik nie zastępował mistycznego wrzenia duszy ożywioną rozmową - nawet między „Wierzę w Boga...”, a modlitwą wiernych lub w rzadkich momentach refleksji eucharystycznej - ze świętym cudotwórcą lub patronką od rzeczy niemożliwych. Wyobraźmy sobie, że osoby charakteryzujące się tak niepoprawną pobożnością lubią dajmy na to, Verdiego lub Rossiniego. Chciałbym ich spotkać, jak by się czuli w czasie symfonii z Aidy lub z Cyrulika Sewilskiego, gdyby skrzypek z orkiestry
Niech żyje wolność
cichaczem zaczął podśpiewywać na własną rękę:
„Na jarmarku pana Andrzeja”, albo nawet tak poważną pieśń jak „Braci Włosi”. Jakby to przyjęli? Chciałbym wiedzieć.
W przypadku numer dwa: czy jesteście przekonani, że ksiądz potrzebuje właśnie suflera, żeby jakoś dobrnąć do konsekracji? Przyjąwszy taką hipotezę, czy zapytacie go, jak ocenia waszą pomoc?
Jeszcze gorzej, gdy ktoś pomiesza ojczenaszki do „WznosimyjedoPana”, a zdrowaśki do
„Leczpowiedztylkosłowo”, i tworzymy zupełnie niestrawną farsę.
Mało kto ma silę oderwać się od własnych przyzwyczajeń. Kandydaci do samobójstwa zaliczający się do tej kategorii zatrzymali się na progu śmierci na wspomnienie kawiarni, którą
zwykli odwiedzać co wieczór. H. Balzac
Niewątpliwie pięknie jest cieszyć się
„wolnościądzieci Bożych”... ale pod warunkiem, że nie mylimy jej z anarchią wybuchającą na autostradzie, albo z nastawianiem na cały głos radia, telewizji i urządzeń audio już od samego rana.
Tyle dla przykładu.
Jeśli moralność typu, ja tu rządzę, to jest mój dom!” nie zawsze jest taka moralna i zgodna z prawem, jak bym sama chciała, to zastanówmy się, na jakich podstawach prawnych może oprzeć się wątpliwy z religijnego punktu widzenia, a już absolutnie nieobywatelski egoizm tych, którzy za własność prywatną uważają lasy, łąki, plażę, lokale publiczne, a nawet Boży dom.
Są bowiem ludzie, którzy nie zadowalają się żuciem amerykańskiej gumy i nieustannym chrupaniem słonecznika, lecz rzucają ich resztki między ławki, pod bramą świątyni, na placu przykościelnym. Cały czas tylko podaję przykłady, rzecz jasna.
W branży użyteczności publicznej Generalna Konfederacja Reklamy wypromowała ironiczny dodatek do „Pieśni pochwalnej na cześć stworzenia” św. Franciszka, w której wyśpiewał wdzięczność dla „brata Słońca” i „siostry
Księżyc”:
Bądź pochwalony, bracie turysto, za potłuczone butelki, i pudełka po sardynkach, i za brudne papiery, i za kartonowe kubeczki, i za ogryzione kosteczki z kurczaka, i za skorupki po arbuzie i pomarańczy, i za plastykowe torebki, i za tysiące innych rzeczy, które rozsiewasz po swojej drodze.
Trudno się oprzeć pokusie zaproponowania następującej uwagi, którą można do woli wydłużać:
Bądź pochwalony, bracie, który w niedziele chodzisz na Mszę, albo uczestniczysz w chrztach i bierzmowaniach, pierwszych komuniach i ślubach w najlepszym garniturze i z aparatem na pasku, bądź pochwalony za twoje ręce rzetelnie pogrążone w kieszeniach spodni, za swobodne pogaduszki, za folię po nadziewanych cukierkach, które rozsiewają woń podczas „podniesienia” za puste pudełeczka po miętusach i za radosne odkrycie, że do puszki na jałmużnę dla biednych można wrzucić żeton albo
stary cynowy medalik.
Bądź pochwalony i dzięki ci, nawet jeśli ten skromny wykaz nie mówi wszystkiego o tobie,
ciąg dlaszy na str. 6
O R EM U S - 3 - OR EM U S
Z DZIEJÓW PARAFII ŚW. JÓZEFA
__________________ 1946 parafialny). Kolekta na Wrzesień
05-08 - Z okazji poświęcenia diecezji Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny odbyła się diecezjalna pielgrzymka do Częstochowy. Pątnicy (również i z naszej parafii) udali się na Jasną Górę pieszo, koleją bądź autami ciężarowymi.
08 - Kolekta na remont kanalizacji. Administrator parafii ks. J. Nita zwrócił się do wiernych z apelem o pomoc w zorganizowaniu Dnia Chorych w dniu 10.09. Chodziło o przywiezienie choiych do kościoła, wyposażenie leżanek, foteli, itp., urządzenie śniadania dla chorych na probostwie i obdarowanie ich paczkami.
10 - Odbył się w parafii Dzień Chorych. Mszę św. w int. Wszystkich Chorych odprawił ks. Kan.
Rękas, dyrektor „Apostolstwa Chorych” z Katowic. Po Mszy św. na probostwie wszyscy chorzy uczestniczyli w świątecznym śniadaniu.
Dzień Chorych wypadł w parafii pięknie i budująco.
Aby umożliwić parafianom odwiedzenie kościoła w ciągu dnia, a przy tym zabezpieczyć go przed kradzieżami, odtąd główne drzwi zostały otwarte i można było w przedsionku się pomodlić.
29 - Kolekta na budowę ogrodzenia cmentarnego.
Październik________________________ 1946 08 - o godz. 8.00 odbył się pogrzeb śp. Marii Woźnica, sodalistki i opiekunki parafialnego
"Caritasu*. W pogrzebie licznie uczestniczyli parafianie, członkinie parafialnego "Caritasu" i wielu ubogich, którym zmarła przychodziła z pomocą.
W domu Kultury w Chorzowie odbyła się o godz.
16.00 uroczysta akademia z okazji Tygodnia Miłosierdzia.
13 - Kolekta na budowę ogrodzenia cmentarza.
17-27 - Odnowienie Misji św. przez OO.
Oblatów NMP z Katowic.
17-19 - Odnowienie Misji św. dla dzieci.
20-27 - Odnowienie Misji św. dla dorosłych
Listoyad__________________________ 1946 10 - kazania wygłosił ks. Barysz, chorzowianin, proboszcz ze Strumienia, który zbierał ofiary na odbudowę zniszczonego tam podczas wojny kościoła. Wyniosła ona 16.321 zł.
17 - Rocznica poświęcenia Kościoła (Kiermasz
budowę parkanu
cmentarnego. Po
nieszporach w domu parafialnym odbyło się walne zgromadzenie parafialnego Chóru kościelnego.
"Caritas" uruchomił w domu parafialnym kuchnię dla ubogich. Obiady na kartki
wydawano codziennie od godz. 11.30 w liczbie ok.
180. Ubodzy zgłaszali się po kartki do biura
"Caritasu" przy ul. Krzyżowej. Parafianie składali na ten cel ofiary pieniężne i w naturze.
24 - Kolekta na ogrodzenie cmentarza.
Grudzień__________________________ 1946 01 - Kolekta na ogrodzenie cmentarza. Sodalicja Mariańska Panien wystawiła przedstawienie teatralne pt. Obraz Matki Najświętszej.
04 - o godz. 8.00 Msza św. w int. wszystkich górników i ich rodzin zamówiona przez Chorzowskie Zjednoczenie Węglowe.
05-07 - Triduum dla Sodalicji Mariańskiej Panien..
08 - Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP - święto patronalne Sodalicji Mariańskiej Żeńskiej.
O godz. 10.30 suma podczas której nastąpiło przyjęcie nowych członkiń i poświęcenie sztandaru Sodalicji. Po sumie nastąpił pochód do domu parafialnego i wpisanie się do księgi pamiątkowej.
O godz. 16.30 w domu parafialnym Sodalicja przygotowała specjalną akademię z okazji jej święta patronalnego.
26 - Wspomnienie św. Szczepana - po sumie święcono owies.
27 - Wspomnienie św. Jana - po Mszy św. o godz.
6.00 - święcono wino.
Statystyka Roku 1946 Komunii św. rozdano - 105.000 szt.
Chrzty - 254 (w tym 22 nieślubne) Śluby-98
Pogrzeby - 254 (w tym 51 dzieci) Chorych zaopatrzono - 475
OREM US - 4 - OREMUS
Niedziela
PORZĄDEK MSZY ŚW.
V Niedziela Zwykła 7 luteso 1999
Kpi. 6,00 7.30 9.00 10.30
12.00 15.00 16.30 17.00 Poniedziałek
Za parafian
Za + matkę Helenę Schroller w 11 r. śm. i + ojca Karola Schroller w 10 r. śm.
i dusze w czyśćcu cierpiące
1. Za + męża, ojca i dziadka Edmunda Zajączkowskiego w 3 r. śm i za ++ rodziców 2. Za ++ rodz. Helenę i Augustyna Suchanek w r. śmierci
Za + matkę Hildegardę Ogaza w 2 r. śm.
(dziękczynna): w int.Agnieszki Bogus z ok. 18 r. ur. i o bł.B. dla rodziców i braci Marcina i Łukasza
(chrzcielna):w int. Sebastiana Bednarek, Weroniki Oblonk, Szymona Skibińskiego NIESZPORY
(dziękczynna):w int. Józefa i Marii Widera z ok. 40 r. śl. /TD/
Wspomnienie dowolne św. Hieronima Emilianieso. zak. 8 luteso 1999 KpL 7.00
8.00 18.00 Wtorek
1. Za + syna i ojca Eugeniusza Kuczera w 2 r. śm.
2. Za + siostrę Helenę Matjas w dniu ur.
1. Za + matkę i babcię Gertrudę Gansiniec w 10 r. śm.
2. Za + syna i brata Lucjana Grolik w 2 r. śm.
9 luteso 1999 Kpi. 7.00
8.00 18.00
Środa
(dziękczynna):w int. Bernadety z ok. ur.
1. Za + matkę Dorotę Dreszer w ir . śm.
2. Za + Agnieszkę Gawlik - msza św. of. od lok. z ul. Krzyżowej 41 1. Za + matkę Elżbietę Granda w ir . śm.
2. Za ++ Bolesława i Mariannę Łach
3. Za + Edwarda Rogalskiego w 30 dn. po śmierci
Wspomnienie św. Scholastyki, dziewicy 10 luteso 1999 KpL 7.00
8.00 18.00 Czwartek
1. Za + Jerzego Michalskiego w dn. ur.
2. Za + Helenę Kapler i ++ lok. of. od lok. ul. Katowickiej 134B 1. Za + Teresę Macieja of. od męża oraz za ++ rodziców z obu stron
Wspomnienie dowolne NMP z Lourdes 11 luteso 1999 KpL 7.00
8,00 16,30 18.00 Piątek
1. Za + matkę Hildegardę
2. Za + męża, ojca i dziadka Jana Glapki w 10 r. śm. i ++ z pokrewieństwa z obu str.
Za + męża i ojca Wojciecha Tuszyńskiego w 10 r. śm. i ++ rodz. Franciszka i Stanisławę Tuszyńskich i ++ z pokr. Tuszyński
1.(dziękczynną): w int. Karoliny Joniec z ok. 18 r. ur.
2. (dziękczynna):w int. Elżbiety z ok. 75 r. ur.
12 luteso 1999 KpL 7.00
8.00 18.00
Sobota
1. Za + matkę Elfrydę Duda w r. śm. i + ojca Roberta 2. Za + Emmę Kocur w ir . śm.
1. Za + Romana Słoma of. od lok. z ul. Pawła 12 2. Za ++ rodz. Monikę i Karola Hampel i + córkę Ewę 3. Za + ojca i dziadka Gerarda Sitko w 30 dniu po śmierci
13 luteso 1999 Kpi. 7,00
8,00
Kpi. 16,00 18,00 Niedziela
1. Za + męża i ojca Stanisława Kurdek w 25 r. śmierci oraz ++ teściów Józefa i Konstantynę oraz + brata Tadeusza
2. (dziękczynna):w int. Marii Cymbik z ok. ur. i o bł. B. dla całej rodziny (w j. niemieckim):
(dziękczynna):w int. Sabiny Kapler i Gabrieli Nowak z domu Langer z ok. 50 r. ur.
VI Niedziela Zwykła 14 luteso 1999 7.30 1. Za + siostrę Elżbietę Pytel w ir . śm.
2. Za + brata Józefa Mierzchała w 30 dniu po śm. oraz ++ rodz. i teściów 9,00 Za + ojca i dziadka Wiktora Burzy w 4 r. śm.
10.30 1. (dziękczynna):w int. Jana i Marii Magierowskich z ok. 30 r. ślubu /TD/
2. (dziękczynna):w int. Anieli i o bł. B. dla córki Krystyny i zięcia Józefa i dary Ducha Świętego dla wnuków Ani i Mariusza
12.00 (dziękczynna):w int. Longiny i Stefana Skorackich w 50 r. ślubu i bł. B. dla 3 córek i syna z rodzinami i wnuczki z mężem o zgodę i wytrwanie
16.30 NIESZPORY
17.00 (dziękczynna):Za + matkę i babcię Felicję Kurzak w ir. śm.
OR EM U S « 5 - O R EM U S
OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE
Za ofiary złożone w dniu dzisiejszym na potrzeby archidiecezji składamy wszystkim parafianom serdeczne „Bóg zapłać”.
Dziś po południu o godz.
15.00 Msza św. z udzielaniem
sakramentu Chrztu św., o godz. 16.30 nieszpory niedzielne, a o godz. 17.00 Msza św. wieczorna.
W poniedziałek (08.02) o godz. 18.45 w salce przy kościele swoje spotkanie przed bierzmowaniem ma młodzież z klasy VIIIa ze SP nr 39. O godz. 19.00 w kancelarii parafialnej II nauka przedślubna.
We wtorek (09.02) o godz. 17.00 w kościele odbędzie się spotkanie dla rodziców dzieci z klas II przygotowujących się do przyjęcia I Komunii Św.
W środę (10.02) o godz. 8.00 Msza św.
i nabożeństwo do św. Józefa. O godz. 18.45 na swoje spotkanie przed bierzmowaniem do salki przy kościele przyjdzie młodzież z klasy
VIII a i b ze SP nr 17.
W czwartek (11.02) przypada w Kościele wspomnienie NMP z Lourdes. Jest to zarazem VII Światowy Dzień Chorego. Centralne uroczystości Dnia Chorego odbędą się w tym roku w Libańskim sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju w Harissie. Pamiętajmy w tym dniu w naszych modlitwach szczególnie o wszystkich chorych i cierpiących.
W sobotę (13.02) od godz. 17.00 okazja do Spowiedzi św. Na godz. 17.15 zapraszamy wszystkich parafian na nabożeństwo różańcowe połączone z procesją z figurą Matki Boskiej Fatimskiej w kościele. Prosimy o przyniesienie ze sobą świec z okapnikami.
W przyszłą niedzielę (14.02) rozpoczynamy czterdziestogodzinne nabożeństwo o charakterze błagalnym i wynagradzającym za popełnione grzechy, zwłaszcza w okresie karnawału. Kolekta przyszłej niedzieli przeznaczona jest na potrzeby parafii.
Kolędowy koncert
W niedzielne popołudnie 31.1. br. odbył się w naszym kościele kolędowy koncert, który mimo mroźnej w tym dniu pogody zgromadził sporo słuchaczy. Wykonawcami koncertu byli chórzyści dwu chórów.
Jako pierwszy przedstawił swój artystyczny program połączony chór parafii św. Antoniego i św. Barbary, którym od kilku lat dyryguje pan Andrzej Kostrzewa. W wykonaniu gości usłyszeliśmy kilka znanych kolęd w ciekawej aranżacji. Chórzyści za swój trud zostali wynagrodzeni gromkimi brawami.
Jako drugi wystąpił nasz parafialny chór, który od roku należy do PZChiO. Chórem od 1994 roku kieruje pani Czesława Honysz - nasza organistka. Nasi śpiewacy, mimo, iż wystąpili w niepełnym składzie (również wśród śpiewaków grypa zebrała swoje żniwo), starali się jak mogli, aby w roku swego jubileuszu (75 lat!) wypaść jak najlepiej. Utwory, które wykonali chórzyści św. Cecylii, w większości
były skomponowane przez ojca pani Czesławy, długoletniego organistę naszej parafii, śp. Jana Poloczka. Na swój sposób ciągle są„świeże”, bo nie są w powszechnym obiegu. Myślę, że podobały się słuchaczom, czego dowodem były tak liczne i gromkie oklaski. Za organizację koncertu podziękow ała Prezes Okręgu C horzow sko-R udzkiego, p. G enow efa Stachowiak.
Śpiewacy zaś wraz z dyrygentami składają serdeczne podziękowania ks. proboszczowi za ugoszczenie kawą i ciastem. Miło było spotkać się w ciepłym pomieszczeniu i porozmawiać o wspólnych planach (wszak Boże Ciało już za parę miesięcy i wspólny śpiew w trakcie procesj i byłby mile widziany). Miejmy nadzieję, że obu chórów jeszcze nie raz będziemy mogli posłuchać. Korzystając z okazji, zachęcam miłośników śpiewu do powiększenia naszego parafialnego chóru. Z pewnością, te dwie godziny w tygodniu poświęcone muzyce, nie pójdą na marne.
Janusz K ARAŚ
OREMUS 6 OREMUS
SOLENIZANTOM Elżbiecie
w dniu 75 urodzin
Sabinie KAPLER C/abrieli N O W A K
w dniu 50 urodzin
Agnieszce BOC/WS Karolinie JON IEC
w dniu 18 urodzin
Urszuli KOPEĆ Marii C Y M B IK
Bernadecie A n i e l i
w dniu urodzin
najserdeczniejsze życzenia składa REDAKCJA
JUBILATOM
Stefanowi i Longinie SK O RACKI
z okazji 50 rocznicy ślubu
Janowi i Marii MAC/IEROWSKI
z okazji 30 rocznicy ślubu
Wielu łask Bożych na dalsze lata życzy REDAKCJA
ODESZLI D O P A N A Zofia MERTA lat 78 Henryk KOSTRZEWA lat 68
Halina RZĄD lat 59 Agnieszka QAWLIK lat 88
Helena KAŁSJŻA lat 82 Zofia WITKOWSKA lat 65
Helena MAROSZEK lat 51 Magnus KAFFANKE lat 58
Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie...
dokończenie ze str. 2
bracie o twej religijności bez „kompleksów” i twojej wierze bez dewocji.
Bądź pochwalony za telefon za minutę dwunasta „Przepraszam, czy u was jest Msza w południe?”.
Bądź pochwalony za przynajmniej dziesięć minut spóźnienia, które zawsze celebrujesz jak świętość, te dokładne dziesięć minut twojego i twojej żony, a także twoich dzieci spóźnienia do
kościoła.
Bądź pochwalony za wyścig, kto pierwszy sie wymknie, zanim jeszcze ta ręka za ołtarzem podniesie się w geście błogosławieństwa: „Idźcie w pokoju”.
S ą lu d zie zn a m io n u ją c y się najprecyzyjniejszą niepunktualnością.
Znałem kogoś, kto spóźniał się zawsze co do sekundy dziesięć m in u t ( J. Normand)
O R EM U S - 7 - O REMUS
Ro z w a ż a n ia o litu r g ii c z. X I
O B R Z Ę D Y Z A K O Ń C Z E N IA Obrzędy zakończenia Mszy św. są niezwykle
proste i zwięzłe. Składają się na nie tylko dwa elementy: błogosławieństwo i formuła rozesłania.
Przed błogosławieństwem w niedziele zwykle czyta się ogłoszenia parafialne. Nie powinny one być zbyt długie; trzeba też zwrócić uwagę na sposób ich odczytania Wbrew pozorom jest to dość istotne. Odczytanie ich tonem urzędowym lub od niechcenia robi na wiernych jak najgorsze wrażenie. Oczywiście, ogłoszenia nie są tym samym, co modlitwy z Mszału, jeżeli jednak celebrans czyta teksty liturgiczne z namaszczeniem, a podczas
ogłoszeń nagle przyjmuje ton radykalnie inny, to może stworzyć wrażenie, że liturgia je st pewnym teatrem, podczas którego przybiera się pobożnąpozę,
teraz zaś "wracamy do rzeczywistości". W kontekście dopiero co przyjętej Komunii św. takie wrażenie byłoby wręcz groźne.
Błogosławieństwo jest poprzedzone pozdrowieniem "Pan z wami". Pozdrowienie to występuje we Mszy św. cztery razy w tych momentach, w których uświadomienie sobie obecności Pana jest szczególnie istotne: na początku celebracji, przed Ewangelią na początku Modlitwy eucharystycznej i teraz, przed rozesłaniem. Celebrans może użyć zwykłej formuły błogosławieństwa: "Niech was błogosławi
Bóg wszechmogący, Ojciec i Syn, i Duch Święty", lub innej dłuższej, dostosowanej do okresu liturgicznego.
Formuła rozesłania: "Idźcie w pokoju Chrystusa", wypowiedziana przez celebransa lub diakona, kończy celebrację eucharystyczną. Nie jest to jednak zachęta do natychmiastowego opuszczenia kościoła. Msza św. się jeszcze nie skończyła. Wypada zostać na czas pieśni na zakończenie, a potem , w miarę możliwości, poświęcić jeszcze chwilę na osobiste dziękczynienie po Mszy św. Słowo "idźcie" użyte w formule rozesłania może z , pozoru wydawać się dziwną lub
wręcz nieuprzejm ą formą pożegnania. Nie znaczy to jednak "idźcie sobie stąd", lecz jest to znak posłania do świata.
Eucharystia ma zawsze wymiar misyjny. Według słów Ogólnego wprowadzenia do Mszału rzymskiego, po zakończeniu liturgii każdy chrześcijanin ma iść pełnić dobre dzieła, chwaląc i błogosławiąc Boga.
Odchodzimy z Eucharystii "w pokoju Chrystusa", aby w konkretnych wydarzeniach naszego życia przedłużać liturgiczną celebrację, by żyć tym, co właśnie celebrowaliśmy. Eucharystia nie jest pobożnym epizodem wyizolowanym z reszty ludzkiego życia. Pascha Jezusa Chrystusa, celebrowana podczas Eucharystii, trwa dalej.
Tomasz
11 l u t e g o - VII Ś w i a t o w y D z ie ń C h o r e g o
Wielkie zawierzenie
Joanna, mająca nieco ponad 50 lat, wygląda jak staruszka. Po urodzeniu czwartego dziecka dowiedziała się, że choruje na stwardnienie rozsiane. Za nazw ą tą kryje się rozpad ośrodowego układu nerwowego - aż do całkowitego paraliżu. Tak było też w przypadku Joanny.
W krótce m usiała sprostać wyzwaniom życia z wózka inwalidzkiego. Oprócz choroby musiała stawić czoło niejednej
próbie. Jej mąż opuścił ją d la innej - zdrowej - kobiety. Nieuleczalnie zachorował także jej syn. Tymczasem ona sama, przykuta do łoża, zdana jest na obcych, którzy jej pomagają
i j ą odwiedzają. „Niekiedy - mówi do duszpasterza - brakuje mi po prostu ufności”.
ŚWIATY TYGODNIA
Ś lU . ScdoCaStyfęa, dzieuńca Pochodziła z Nursj i, małej osady włoskiej. Była bliźniaczką św. Benedykta, opata. Na miejscu ich urodzenia stoi skromny kościół pod wezwaniem św.
Benedykta. W podziemiach kościoła zachowała się część muru, który stanowił dom rodzinny św. Benedykta i św. Scholastyki - siostry i brata. Napis w czterech językach głosi: „ W kościele podziemnym były zachowane szczątki domu, w którym w roku 480 urodzili się święci-bliźniacy: św. Benedykt i św.
Scholastyka. Sw. Benedykt, założyciel życia zakonnego na Zachodzie i Patron Europy, tutaj spędził swoją młodość ”. Napis jest współczesny, gdyż dopiero papież Paweł VI ogłosił św. Benedykta patronem Europy.
Św. Scholastyka była niewątpliwie od dziecka pod urokiem św. Benedykta.
Towarzyszyła mu też w jego podróżach i naśladowała jego tryb życia, poświęcony Panu Bogu. Kiedy św. Benedykt założył pierwszy klasztor na
Monte Cassino, zamieszkała ona opodal Plombariola - około ośmiu kilometrów od Monte Cassino, gdzie również założyła klasztor podobny dla niewiast. Do dnia dzisiejszego istniejątam dwa klasztory na wzgórzach w pobliżu Subiaco: Św. Scholastyki - żeński i św. Benedykta - męski. Można także oglądać grotę, gdzie się spotykali na świętych romowach o sprawach duchowych. Kaplica, wystawiona na przypuszczalnym miejscu ich spotkań, to przypomina.
Kiedy spotkali się po raz ostani na tej ziemi, rozmowa ich przedłużyła sie do nocy. Św. Benedykt chciał już odejść wraz ze swymi towarzyszami, ale Święta błagała go, by jeszcze pozostał. Kiedy jednak ten stanowczo się temu opierał i już zamierzał odejść, na prośbę Scholastyki zaczął padać tak silny deszcz, że zmusił go do pozostania całą noc. Było to ostatnie juz spotkanie na ziemi świetej siostry i brata. Według relacji św. Grzegorza, papieża, dnia trzeciego, kiedy św. Benedykt patrzył ze swojej celi na świat i na klasztor, w którym żyła św. Scholastyka, ujrzał jej duszę w postaci białej gołąbki, unoszącą się do nieba. Posłał natychmiast braci po jej ciało i złozył je w grobie, który w kościele swego klasztoru dla siebie przygotował. Święta pożegnała ziemie około roku 542. Relikwie jej znajdowały sie we Fleury, dokąd zostały przeniesione po najeździe na klasztor na Monte Cassino przez Longobardów i zniszczeniu go w roku 587. Obecnie sąw Le Mans. Część ich otrzymało Monte Cassino.
Św. Scholastyka jest uważana za patronkę w klęskach burzy i za matkę duchową wszystkich rodzin benedyktynek.
Istnieją obecnie benedyktynki św. Scholastyki w USA oraz benedyktynki św. Gertrudy także w USA. W Polsce pierwsze opactwo benedyktynek powstało w Staniątkach w 1240 roku. Drugi z kolei klasztor powstał w Chełmie w roku 1274. Nadto istnieją w naszej Ojczyźnie siostry benedyktynki- sakramentki, sprowadzone do Warszawy w XVII wieku; siostry-loretanki, założone w Warszawie na początku wieku XX; siostry samarytanki i siostry benedyktynki-misjonarki. Jak widzimy, idea benedyktyńska dzisiaj jeszcze wydaje zbożne owoce w dawnych i w nowopowstałych rodzinach zakonnych, które swój początek wzięły z świętości św. Scholastyki i jej brata św. Benedykta.
Świętą Scholastykę Kościół Katolicki wspomina w dniu 10 lutego.
OREMUS - 8 - O R EM U S
PISMO PARAFII ŚW. JÓZEFA
w CHORZOWIE
Redakcja: Grzegorz, Janusz, Mietek, Ola, Waldek, Daniel.
Opiekun: ks. Henryk Nowara
Adres redakcji: ul. Łagiewnicka 17 41 -500 Chorzów.
Tel. 241-33-41 (wtorki 1700-1900). Nakład: 1300 szt.
